To jest rada całkowicie amatorska (nie poparta autopsją), ale pamiętam, że pani policjantka, która rozmawiała z nami w podstawówce radziła głośno krzyczeć, kiedy ktoś nam zagraża, nie bać się tego, bo to bardzo nie na rękę przestępcom. No i dużo daje gaz pieprzowy, jeśli nie mamy może być nawet dezodorant (psik w oczka). Moja przyjaciółka tak uniknęła gwałtu.
Przypuszczam, że Joyce zabił ktoś, kogo ona znała, z kim była umówiona tego wieczoru. Dziewczyna wychodzi ze spotkania z koleżankami wcześniej pod pretekstem wykonania telefonu. Jednak gdy koleżanka ją odwozi, wysiada wcześniej pod kolejnym pretekstem chęci zakupu herbaty. Bez kitu, herbaty mogła napić się w knajpie z koleżankami lub zwyczajnie już w domu. To ewidentnie były grubo szyte preteksty, najbardziej prawdopodobne jest, że była umówiona z kimś, ale nie chciała, aby ktoś o tym wiedział. Może miała jakiś potajemny romans? Może chodziło o sprawy zawodowe? Być może to nawet nie był mężczyzna, tylko ta blondynka rzekomo widziana w Starbucksie? Kobiety też mordują. Moim zdaniem policja nie przylozyla się do śledztwa, a wręcz chciała szybko ukręcić łeb sprawie. Dlatego właśnie związek z życiem zawodowym wygląda "obiecująco". Może wcale nie chodziło o wypalenie zawodowe, gdy chciała zmienić pracę.
Pracuje na dwie zmiany i teraz mam popołudnie wracam do domu o godzinie 23.45 ..kiedy wracam żywego ducha nie ma na ulicy ..ale zawsze się rozglądam ( jak to się mówi ..mam oczy i uszy do okoła głowy 😂)
Moral z tego taki, ze herbate robi sie w domu, a nie kupuje w starbuksie, gdzie drogo jak pies rasowy, ale w ameryce tak maja, wola kupowac wszystko w kafejkach nawet jak ida juz do domu po pracy czy tez spotkaniu.
myślę, że mogła się z kimś umówić, wcześnie skończyła wieczór z koleżankami pod pretekstem wykonania telefonu, ale nie chciała jechać pod sam dom, więc wymyśliła starbucksa. a tak naprawdę miała się jeszcze z kimś spotkać. nie wierzę w wersję rabunkową. a może ktoś porwał ją na zlecenie, tak jak tamtą drugą dziewczynę. może wiedziały za dużo, polityka i więziennictwo to brudne i skorumpowane "obszary działania". skomplikowana sprawa, ale nie rabunek.
Strasznie przygnębiają mnie takie sprawy. Najgorsze,że te śmierci są takie bezsensowne. Dobre życie, młoda, piękna dziewczyna... Złość, wściekłość, że takie rzeczy się zdarzają😔😔😔 P.S. Nie przepadam za "łosiem". Pozdrawiam Cię "Duszyczko"❤️
nie wracać samemu jeśli to możliwe, jeśli to niemożliwe to taksówka, ewentualnie komunikacja miejska w uczęszczanych miejscach i tylko oświetlone drogi
ODYROŻNOŚCI NIHDY XA WIELE.Przykro mi było słuchać o tragicznym losie Joyce.Ileż bólu,strachu,przerażenia towarzyszyło Jej w końcówce krótkiego i świetnie zapowiadającego się życia.Współczuję Jej Rodzinie i Bliskim.Trauma po stracie nigdy nie minie.Pozdrawiam.
Co do karty kredytowej w podkolanowce to slyszalam,że czasem amerykanie świadomie je tam chowaja (podkolanowki,skarpety,buty...)przed ewentualną kradzieżą
Przychodzę z Spotify-bardzo się cieszę, że tam jesteś! Co do rad to ja zawsze mam ze sobą gaz pieprzowy oraz gwizdek przy kluczach. Jednak co jak co, ale gwizdek słychać bardzo dobrze i wierzę, że zwróci uwagę wszystkich jako bardzo nietypowy dźwięk
A wystarczyło by przyjaciółka podwiozła ją pod mieszkanie i poczekała w samochodzie aż nasza bohaterka wejdzie do środka ... Gdy rozstajemy się ze znajomymi i wracamy samotnie, zawsze dajemy znać sobie nawzajem, że dotarliśmy do domu. Po zmroku chyba najlepiej sprawdza się rozmowa przez telefon.
W ręce klucze gotowe do walniecia komuś w oczy, w kieszeni gaz pieprzowy trzymany drugą ręką. Natomiast na co dzień warto z najbliższą osobą mieć ustawione wzajemne śledzenie swojej lokalizacji. Jeśli coś się stanie, to może uratować życie.
O! Też mojej rodzince udostępniam lokalizację i bardzo to polecam! Dzięki temu wiemy nie tylko czy wróciliśmy bezpiecznie do domu i gdzie jesteśmy, ale czy ktoś jest na tyle blisko by wstawiać ziemniaki do gotowania
Nie ma jednej rady na wszystkie tego typu sutuacje, ale taka podstawowa to glosny krzyk, zeby zwrocic uwage przechodniow i mieszkancow pobliskich domow
Co do Shrodingera...siedzi tenże w poczekalni weterynarii, podchodzi do niego weterynarz i mówi: "co do pańskiego kota to mam dwie wiadomości, dobrą i złą...."
Witaj Julka, dziękuję za kolejny fantastyczny odcinek. Jeśli chodzi o mnie to gdy wracam do domu wieczorem i nie czuję się bezpiecznie, dzwonię do syna lub mamy i jestem na linii aż do momentu kiedy wejdę do mieszkania lub klatki. Pozdrawiam serdecznie ❤️
Co do samej bohaterki wysnuwam teorie że ona się z kimś umówiła 'po cichaczu' z bardziej prywatnych lub mniej powodów i tą osoba miała zamiary wobec bohaterki sprzeczne z jej.
Super inicjatywa! Ja mam włączoną mapkę w tel która nie tylko liczymy moja kroki ale też monitoruje moja lokalizację.. połączone to jest z kontem Google więc myślę że dałoby się wysledzic w razie "w" ( czego oczywiście sobie i nikomu nie zycze)
Jeśli w nocy,to najlepiej nigdy nie wracać samemu. Kontakt telefoniczny z kimś bliskim i gaz pieprzowy w torebce również nie zaszkodzą😉 Z Twoim tempem dodawania podcastow przyznam się szczerze,że ostatnio przestałam nadążać ze sluchaniem 😂
Ja też to zauważyłam, najpierw mówi że jest już zmęczona i chce iść do domu. Jeżeli miała ochotę na herbatę, to przecież mogła się jej napić jeszcze jak była z koleżankami. Mi się wydaje że była tam z kimś umówiona, tylko nikomu nie powiedziała..Troche nie ma w jej zachowaniu logiki, może ten ktoś jej coś zrobił.
Ja staram się zawsze z kimś rozmawiać, mąż ma moją lokalizację też na przykład, a przy torbie mam taki mały alarm który przy pociągnięciu robi ogromnie nieprzyjemny hałas
Mój sposób na poczucie się po zmroku trochę bezpieczniej jest dość makabryczny... ale kiedyś gdzieś wyczytałam, że napadnięta kobieta użyła klucza jako broni, i od tamtej pory podczas drogi do domu po ciemku ściskam w ręku pęk kluczy w taki sposób, że wystają spomiędzy moich palców jak kastet xD Na szczęście jeszcze nigdy nie musiałam użyć tej "broni" 😉 (i oby tak zostało!)
Mi w wyjątkowych sytuacjach, kiedy czuję jakiś dyskomfort, jestem w dziwnej okolicy, lub jest ciemno, zdarza się udostępniać mężowi swoją lokalizację i piszę dokąd zmierzam.
Kochana, uwielbiam Twoje podcasty ❤️ bardzo przepraszam za „czepianie się”, ale imię Joyce wymawia się „dżojs” - dżojsi byłoby pisane „Joycie” i mogłoby być ewentualnym zdrobnieniem imienia Joyce
Tu jeszcze mnie tak to nie razi. Jednak są kanały polityczne, informacyjne i komentujące biezace wydarzenia i tam prowadzący potrafią źle wymawiać nazwiska zagranicznych polityków! To jest dopiero mózg rozje...
Co do bezpieczeństwa ja mam z mężem włączona lokalizacje Google w razie co pokazuje ostatnie logowanie zawsze to jakaś podpowiedz w razie co. No i mając malutkie dzieci zbyt bardzo nie narażam się na złe osoby na swojej drodze bo nie mam jak 😂
Nie sadze,żeby taka osoba zginęła przypadkowo z powoducheci ograbienia.Dlaczego wysiadła wcześniej z samochodu? Może ktoś ja zwabił,a koleżaneczka mogła brać w tym udział…..
Najlepiej jechać własnym samochodem , albo wezwać taksówkę. A juak to było zkolejnością morderstw? Najwpierw zginę Joycy czy ta kobiet zwydziału bezpieczeństwa?
@@ewakrol7606 Aha No to ja mam toerię tam naprawdę groasował wampir, najwpierw pracował w departamencie imigracyjnym poznał Joyce i ją zabił, potem przaeniósł się do departamentu bezpieczeństwa poznał panią polittyk i ją też zabił. Fajna teoria?
Czy tylko ja zauważam że zawsze jak coś się dzieje znika morderstwo itp to tylko takim osobom przeważnie kobietom że zamordowane zaginione są tylko takie co były inteligentne piękne symbatyczne empatyczne wogule doskonale dobrze się uczyły słońce i księżyc wynalazły??widocznie najważniejsza w życiu jest mądrość a nie inteligencja bo te zawsze giną
"Dmuchane flamingi mają swoje stowarzyszenie" - genialne
Wow 😊. Po raz drugi udało się. Być „pierwsza”. Serdecznie pozdrawiam entuzjastów hulaj duszy ❤
To jest rada całkowicie amatorska (nie poparta autopsją), ale pamiętam, że pani policjantka, która rozmawiała z nami w podstawówce radziła głośno krzyczeć, kiedy ktoś nam zagraża, nie bać się tego, bo to bardzo nie na rękę przestępcom. No i dużo daje gaz pieprzowy, jeśli nie mamy może być nawet dezodorant (psik w oczka). Moja przyjaciółka tak uniknęła gwałtu.
Nie można chodzić do kina! Nigdy nie wiadomo czy człowiek wróci. Trzeba siedzieć w domu i słuchać Hulaj Duszy 🙂
Przypuszczam, że Joyce zabił ktoś, kogo ona znała, z kim była umówiona tego wieczoru. Dziewczyna wychodzi ze spotkania z koleżankami wcześniej pod pretekstem wykonania telefonu. Jednak gdy koleżanka ją odwozi, wysiada wcześniej pod kolejnym pretekstem chęci zakupu herbaty. Bez kitu, herbaty mogła napić się w knajpie z koleżankami lub zwyczajnie już w domu. To ewidentnie były grubo szyte preteksty, najbardziej prawdopodobne jest, że była umówiona z kimś, ale nie chciała, aby ktoś o tym wiedział. Może miała jakiś potajemny romans? Może chodziło o sprawy zawodowe? Być może to nawet nie był mężczyzna, tylko ta blondynka rzekomo widziana w Starbucksie? Kobiety też mordują. Moim zdaniem policja nie przylozyla się do śledztwa, a wręcz chciała szybko ukręcić łeb sprawie. Dlatego właśnie związek z życiem zawodowym wygląda "obiecująco". Może wcale nie chodziło o wypalenie zawodowe, gdy chciała zmienić pracę.
Witam kochani , życzę miłego słuchania 👍💋
Ale trafiłam na począteczek:D Pozdrowienia dla autorki ze świetnym poczuciem humoru:)
Nie ma sprawy możemy zaglądnąć w portfele w Tajwanie 🤣🤣🤣pozdrowionka dla wszystkich wielbicieli kanału HD 😀🌹
Dla mnie najlepsze podcasty:)
Pracuje na dwie zmiany i teraz mam popołudnie wracam do domu o godzinie 23.45 ..kiedy wracam żywego ducha nie ma na ulicy ..ale zawsze się rozglądam ( jak to się mówi ..mam oczy i uszy do okoła głowy 😂)
Moja petycja.
Więcej Lucjana!
Popieram
Ja też 🐱❤️
👍💐
Wszystkich pozdrawiam w tą paskudną pogodę i życzę zdrowia 😉
Ale nas rozpieszczasz Duszyczko, dzieki bardzo, leze chora w lozku i Twoje podcasty,
to miodzik na uszy 💖💖💖
@@MementoMori167 Nie wywoluj wilka z lasu lol...
Życzę zdrówka 🌹
@@basia0217 Dzieki bardzo 🌷
Dziewczyno👏👏👏Fajny kanał. Twoje opowieści są lepsze niż filmy kryminalne
Należy wracać do domu taxi..
Joyce zachowała się dziwnie, wpierw chciała być szybko w domu, po czym zapragnęła napić się herbaty.. 🤔
Dziękuję Duszko😊
Moral z tego taki, ze herbate robi sie w domu, a nie kupuje w starbuksie, gdzie drogo jak pies rasowy, ale w ameryce tak maja, wola kupowac wszystko w kafejkach nawet jak ida juz do domu po pracy czy tez spotkaniu.
@@ewakrol7606 nie tylko w ameryce ;) raczej tylko w polsce sie tak nie robi
myślę, że mogła się z kimś umówić, wcześnie skończyła wieczór z koleżankami pod pretekstem wykonania telefonu, ale nie chciała jechać pod sam dom, więc wymyśliła starbucksa. a tak naprawdę miała się jeszcze z kimś spotkać. nie wierzę w wersję rabunkową. a może ktoś porwał ją na zlecenie, tak jak tamtą drugą dziewczynę. może wiedziały za dużo, polityka i więziennictwo to brudne i skorumpowane "obszary działania". skomplikowana sprawa, ale nie rabunek.
Dziękuję za omówienie tej przytłaczającej sprawy- szkoda dziewczyny i jej bliskich.
Zawsze w dwójkę.
Odprowadzać się wzajemnie.
Bliskich zawsze informuję gdzie się wybieram, rozmawiam przez telefon i zawsze wracam taxi 👍
Strasznie przygnębiają mnie takie sprawy. Najgorsze,że te śmierci są takie bezsensowne. Dobre życie, młoda, piękna dziewczyna... Złość, wściekłość, że takie rzeczy się zdarzają😔😔😔 P.S. Nie przepadam za "łosiem". Pozdrawiam Cię "Duszyczko"❤️
Dziękuję za miło spędzony czas. Powrót do domu w nocy zawsze taksówką. Najlepiej wydana kasa w ten wieczór 😊
przeciez kolezanki ja odwiozly autem. Warto uwaznie sluchac podcastu
@@marioczarodziej87 pod starbucksa , a nie pod dom.. warto uwaznie sluchac podcastu..
nie wracać samemu jeśli to możliwe, jeśli to niemożliwe to taksówka, ewentualnie komunikacja miejska w uczęszczanych miejscach i tylko oświetlone drogi
Zabieram się do słuchania, dzięki za odcinek💗
ODYROŻNOŚCI NIHDY XA WIELE.Przykro mi było słuchać o tragicznym losie Joyce.Ileż bólu,strachu,przerażenia towarzyszyło Jej w końcówce krótkiego i świetnie zapowiadającego się życia.Współczuję Jej Rodzinie i Bliskim.Trauma po stracie nigdy nie minie.Pozdrawiam.
Smutna historia, szkoda młodej i zdolnej dziewczyny.
Co do karty kredytowej w podkolanowce to slyszalam,że czasem amerykanie świadomie je tam chowaja (podkolanowki,skarpety,buty...)przed ewentualną kradzieżą
Najlepsze podkasty kyminalne 💜
Pozdrawiam wszystkich słuchaczy 💖
Przychodzę z Spotify-bardzo się cieszę, że tam jesteś!
Co do rad to ja zawsze mam ze sobą gaz pieprzowy oraz gwizdek przy kluczach. Jednak co jak co, ale gwizdek słychać bardzo dobrze i wierzę, że zwróci uwagę wszystkich jako bardzo nietypowy dźwięk
Dziękuję za kolejny, ciekawy podcast. Uwielbiam Twój sposób prezentacji spraw.
Co to się podziało z tymi powiadomieniami..? Już któryś raz niestety nie dostałam.. dziękuję za informację na fb o nowych podkastach 🖤
A wystarczyło by przyjaciółka podwiozła ją pod mieszkanie i poczekała w samochodzie aż nasza bohaterka wejdzie do środka ... Gdy rozstajemy się ze znajomymi i wracamy samotnie, zawsze dajemy znać sobie nawzajem, że dotarliśmy do domu. Po zmroku chyba najlepiej sprawdza się rozmowa przez telefon.
Bardzo dziękuję.
Mocz! Fajny to podcast jes.
Nie szlajać się po nocy 😂 Pozdrawiam Cię serdecznie 💙😙
Dziękuję
Nie wiem czy słuchanie takich historii nie działa depresyjnie, ale z pewnością wyostrza zmysły kiedy się wychodzi z pubu/imprezowni.
W ręce klucze gotowe do walniecia komuś w oczy, w kieszeni gaz pieprzowy trzymany drugą ręką. Natomiast na co dzień warto z najbliższą osobą mieć ustawione wzajemne śledzenie swojej lokalizacji. Jeśli coś się stanie, to może uratować życie.
O! Też mojej rodzince udostępniam lokalizację i bardzo to polecam! Dzięki temu wiemy nie tylko czy wróciliśmy bezpiecznie do domu i gdzie jesteśmy, ale czy ktoś jest na tyle blisko by wstawiać ziemniaki do gotowania
@@nicodifioletowy2541 albo zaparzyć herbatkę 😁
🕵️👍🏻 Dzięki !!!
Nie rozdzielaj się ze znajomymi. Masz podwózkę, skorzystaj z niej by dotrzeć jak najbliżej domu, a nie jeszcze "przejdę się kawałek".
Nie ma jednej rady na wszystkie tego typu sutuacje, ale taka podstawowa to glosny krzyk, zeby zwrocic uwage przechodniow i mieszkancow pobliskich domow
Gwizdek! Warto mieć przy kluczach
Co do Shrodingera...siedzi tenże w poczekalni weterynarii, podchodzi do niego weterynarz i mówi: "co do pańskiego kota to mam dwie wiadomości, dobrą i złą...."
Witaj Julka, dziękuję za kolejny fantastyczny odcinek. Jeśli chodzi o mnie to gdy wracam do domu wieczorem i nie czuję się bezpiecznie, dzwonię do syna lub mamy i jestem na linii aż do momentu kiedy wejdę do mieszkania lub klatki. Pozdrawiam serdecznie ❤️
Co do samej bohaterki wysnuwam teorie że ona się z kimś umówiła 'po cichaczu' z bardziej prywatnych lub mniej powodów i tą osoba miała zamiary wobec bohaterki sprzeczne z jej.
Zawsze noś ze sobą gwizdek :) :)
Odnośnie łosia i łososia, to pewnie jedno i drugie można sobie zjeść na Alasce:) Pozdrawiam:)
Dzięki!
Mój ulubiony temat
Super inicjatywa! Ja mam włączoną mapkę w tel która nie tylko liczymy moja kroki ale też monitoruje moja lokalizację.. połączone to jest z kontem Google więc myślę że dałoby się wysledzic w razie "w" ( czego oczywiście sobie i nikomu nie zycze)
Helo duszyczko ty moja 😘
Warto zadbać o przeszkolenie z samoobrony, poznać mapę wrażliwych punktów w ciele a następnie przywalić i RUN!
Moja rada-nie łazić po nocy.Proste.
Jeśli w nocy,to najlepiej nigdy nie wracać samemu. Kontakt telefoniczny z kimś bliskim i gaz pieprzowy w torebce również nie zaszkodzą😉
Z Twoim tempem dodawania podcastow przyznam się szczerze,że ostatnio przestałam nadążać ze sluchaniem 😂
dziwne,że dziewczyna wychodzi wcześniej ze spotkania po to,żeby za chwilę udać się na herbatę do innego lokalu
Ja też to zauważyłam, najpierw mówi że jest już zmęczona i chce iść do domu. Jeżeli miała ochotę na herbatę, to przecież mogła się jej napić jeszcze jak była z koleżankami. Mi się wydaje że była tam z kimś umówiona, tylko nikomu nie powiedziała..Troche nie ma w jej zachowaniu logiki, może ten ktoś jej coś zrobił.
Staram się nie chodzić po nieoświetlonych miejscach
Słucham na raty. Ale wciągająca historia. Pozdrawiam😁
Bardzo dziękuję za ciekawy podcast.Szkoda pięknej ,młodej kobiety.Pozdrawiam serdecznie 😘❤️
Ja staram się zawsze z kimś rozmawiać, mąż ma moją lokalizację też na przykład, a przy torbie mam taki mały alarm który przy pociągnięciu robi ogromnie nieprzyjemny hałas
ODP:Ja często noszę w kieszeni gaz w płynie.
❤
Mój sposób na poczucie się po zmroku trochę bezpieczniej jest dość makabryczny... ale kiedyś gdzieś wyczytałam, że napadnięta kobieta użyła klucza jako broni, i od tamtej pory podczas drogi do domu po ciemku ściskam w ręku pęk kluczy w taki sposób, że wystają spomiędzy moich palców jak kastet xD Na szczęście jeszcze nigdy nie musiałam użyć tej "broni" 😉 (i oby tak zostało!)
O bardzo ciekawy podcast. :) Ostatnio jakoś nie podchodziły mi twoje podcasty. Ale wracasz do formy. Dzięki ❤️
Mi w wyjątkowych sytuacjach, kiedy czuję jakiś dyskomfort, jestem w dziwnej okolicy, lub jest ciemno, zdarza się udostępniać mężowi swoją lokalizację i piszę dokąd zmierzam.
💚♥️💛
Moim zdaniem jeśli ma się komuś coś stać to się stanie.
Przykra historia
Zgadzam sie calkowicie, jednak plan bezpieczenstwa kazdy powinien sobie przygotowac jak wie, ze wraca wieczorem czy w nocy.
Kochana, uwielbiam Twoje podcasty ❤️ bardzo przepraszam za „czepianie się”, ale imię Joyce wymawia się „dżojs” - dżojsi byłoby pisane „Joycie” i mogłoby być ewentualnym zdrobnieniem imienia Joyce
Tu jeszcze mnie tak to nie razi. Jednak są kanały polityczne, informacyjne i komentujące biezace wydarzenia i tam prowadzący potrafią źle wymawiać nazwiska zagranicznych polityków! To jest dopiero mózg rozje...
Kiedy wracam samotnie do domu staram się rozmawiać z kimś przez telefon
Mega dziwna sprawa. Zwłaszcza fakt przedstawienia rozwiązania przez media…
👍👍❤❤
Kto wychodzi z knajpy żeby 5 minut później iść na herbatę...
Moja rada to starać się wracać grupą bądź taxi. Być może też mieć przy sobie coś do obrony np żel pieprzowy
💓
👍🏻
💙🖤💚💜
Też mówię na łososia łoś 😂😂
🙂
🌲🌲🌲🌲🌲☀️
Głupio się przyznać, ale nie robię nic szczególnego, w dodatku zawsze mam słuchawki na uszach.. chyba głupiej się nie da 🙈
Co do bezpieczeństwa ja mam z mężem włączona lokalizacje Google w razie co pokazuje ostatnie logowanie zawsze to jakaś podpowiedz w razie co.
No i mając malutkie dzieci zbyt bardzo nie narażam się na złe osoby na swojej drodze bo nie mam jak 😂
Zasięgi Zasięgi szerzcie się i rośnijcie
Umawiać się na telefon ze weszłam do mieszkania.
Rada: wziąć uberka :D
🙋👍👏😽😽
Gaz pieprzowy w torebce
😢
Czy ja już gdzieś odleciałam czy dzisjaj rzeczywiście byl dodany film z historia o zbrodni w Rakowiskach i zniknął?
Był to niestety błąd. Ten film będzie, ale dopiero w grudniu:)
I ja zastanawiam się czy mi się to przywidziało, mimo, że zdążyłam go wysłuchać. Chciałam go skomentować i okazało się, że zniknął.
@@HulajDuszaPodcast czyli złośliwość rzeczy martwych
A ja myślałam, że mam zwidy.
Nie sadze,żeby taka osoba zginęła przypadkowo z powoducheci ograbienia.Dlaczego wysiadła wcześniej z samochodu? Może ktoś ja zwabił,a koleżaneczka mogła brać w tym udział…..
Powrót pod drzwi z przyjaciółką.
To nie był dobry pomysł żeby pójść samej do kawiarni ,szczególnie wieczorem
Najlepiej jechać własnym samochodem , albo wezwać taksówkę. A juak to było zkolejnością morderstw? Najwpierw zginę Joycy czy ta kobiet zwydziału bezpieczeństwa?
Ta druga kobieta miala romans z politykiem zginela 2 lata później.
@@ewakrol7606 Aha No to ja mam toerię tam naprawdę groasował wampir, najwpierw pracował w departamencie imigracyjnym poznał Joyce i ją zabił, potem przaeniósł się do departamentu bezpieczeństwa poznał panią polittyk i ją też zabił. Fajna teoria?
@@mgano4 Myślę, ze obydwie kobiety były niewygodne dla kogoś wysoko postawionego i musialy zniknac, zeby nie bylo skandalu jak z Lewinsky i Clinton.
Chiang to nazwisko, bo po chińsku podobnie jak po węgiersku najpierw jest nazwisko a po nim imię 🥸😉👋
Nie łosoś, nie łoś tylko ŁośŁoś 🤪
Rada: wziąć taxi 🙂
Paralizator 😉
👌
Czy tylko ja zauważam że zawsze jak coś się dzieje znika morderstwo itp to tylko takim osobom przeważnie kobietom że zamordowane zaginione są tylko takie co były inteligentne piękne symbatyczne empatyczne wogule doskonale dobrze się uczyły słońce i księżyc wynalazły??widocznie najważniejsza w życiu jest mądrość a nie inteligencja bo te zawsze giną
Ewidentnie kosmity ja porwaly
Nie wracajcie sami.
To z mojej okolicy już w tym roku drugie
ruclips.net/video/rcj97RLY8Uw/видео.html