Uwaga. W materiale podałem błędną wartość składki odprowadzanej do PPK przez przeciętną osobę (zarabiającą 6500 zł brutto). Powinno być 247 zł (a nie 467 zł). Przepraszam za to. Natomiast wniosek jest taki, że TYM BARDZIEJ warto odkładać dodatkowo przez IKE, IKZE lub OIPE.
dzięki takiej wiedzy jako będący w ryneku pracy (dopiero 3 rok ) po odrobieniu sie w tym roku zdecydowałem się na; ppk 4%, ike obligacje ineksowane edo i staram się jeszcze inwestować w swój rozwój (studia zaoczne) jeszcze staram się nieco ruszać. Staram się najbardziej zdywersyfikować oszczędzanie na karzdej płaszczyźnie dzięki za materiał
Hej @@jeszczeczego, bardzo rozsądnie! Ja o kontach emerytalnych pomyślałem niestety sporo później. ;) Jeśli mogę coś zasugerować, to z czasem, w duchu "metody małych kroków", polecam ci rozważyć stopniowe dodawanie do portfela też bardziej ryzykownych (zmiennych) aktywów do portfela. Pozdro ;)
Dzięki Artur za interesujący i przydatny odcinek, dobrze omówiony temat, wszystkie dane przedstawione w sposób czytelny i zrozumiały👍🤔👏💪💚 Takie małe uzupełnienie : z konta IKE można wypłacić środki i skorzystać na tym podatkowo już w wieku 55 lat o ile nabyło się świadczenia emerytalne, chociaż mam świadomość, że takich osób będzie mało. Mam bardzo podobną strategię wpłacania środków IKE, następnie IKZE i te pieniądze ,które zostaną przelewam do brokera zagranicznego.
@@stockbrokertv7412 Ok, rozumiem, dzięki za informację🙂👍 Tak, widziałem artykuł na blogu, bardzo obszerny, ilość treści robi wrażenie, kawał dobrej roboty👍 jeszcze całego nie przeczytałem🙁
co bedzie bardziej oplacalne i bezpieczniejsze : po ustaniu pracy u pracodawcy ktory odkladal do PPE a po zawarciu umowy z nowym pracodawcą ktory tez ma PPE ale w innym TFI - 1. przekazac srodki do nowego TFI u nowego pracodawcy czy 2. przeniesc srodki do IKE ?
Arturze, a jak to widzisz w przypadku kogoś, kto nie ma nic z ZUS? Pracuję za granicą (więc PPK/PPE też nie dla mnie) i właściwie z ZUS nie będę miał ani złotówki. Czy warto samemu opłacać sobie ZUS? Można tylko przez 10 lat wg. obecnych zasad. I kolejne pytanie - czy jest szansa, że pojawią się inni dostawcy OIPE? Zero konkurencji w tej części rynku.
Jakbyś już teraz miał przynajmniej 10 lat stażu pracy albo perspektywę że wrócisz kiedyś pracować do Polski to wtedy można rozważyć dobrowolny ZUS żeby dostać emeryturę minimalną. W sumie mogą być nawet 4 lata, bo za same studia dodadzą Ci 6. IKE, OIPE, IKZE raczej w tej kolejności bo pracując za granicą nie będziesz miał jak odliczać od podatku wpłat na IKZE. No i przecież z kraju w którym pracujesz też dostaniesz chyba emeryturę, to jakaś Somalia albo Naddniestrze, że nie mają umowy z Polską w tym względzie?
@@michaadamczykcantillana Studia robiłem w Polsce. Dlaczego 6 lat, jeśli można zapytać? Licencjat plus magisterka to łącznie 5 lat. Pracowałem tam jakieś 3 lata, ale były to głównie umowy zlecenie. Mówisz, że musiałbym mieć łącznie 10 lat stażu… Nie znam realiów w Polsce, ale to chyba nie wystarczy do minimalnej, prawda? Przez 10 lat można samemu wpłacać, ale ponad 10 już się nie wlicza do minimalnej. Muszę pogadać z ZUSem, ale dodzwonić się do nich z Azji to nielada sztuka.
@@michaadamczykcantillana Dzięki za odp. Pracowałem trochę w Grecji, trochę w Holandii, trochę w Kanadzie, a teraz w Chinach. Polska nie ma z Chinami takiej umowy. Chiny dają mi wybór - albo przy wyjeździe stąd wypłacają mi środki zgromadzone w ich systemie (nie wszystkie, ale większość), albo - jeśli chcę mieć stąd emeryturę, to muszę wpłacać środki do systemu przez przynajmniej 15 lat. Niebawem przenoszę się gdzie indziej, więc opcja druga nie wchodzi w grę. Zresztą, nie ufam ich systemowi. Kto wie co tu się wydarzy.
@@stockbrokertv7412Dzięki za odp. Dawno mnie nie było na Twoim kanale, ale dobrze widzieć, że nadal odpisujesz na komentarze. Duży plus. Pełno nowych kanałów na YT ostatnio w dziedzinie inwestycji, ale twórcy rzadko odp. Są wyjątki, oczywiście.
Czy po transferze środków z IKE na OIPE, można w nowym roku znowu założyć IKE? Mam taki pomysł, żeby tym transferem pokonać limit wpłat w OIPE w tym roku.
Cześć Artur. Wytłumacz proszę jakim cudem ktoś zarabiający 6500 brutto co miesiąc odkłada 467 PLN. 2%+1,5%=3,5%? Dodam ze mówisz o kwocie brutto która będzie pomniejszona i jeszcze odciągnięty podatek ale ok możemy to pominac
@@artursiwak1964 W tym punkcie materiału jest błąd. Przepraszam. Powinno być 247 zł. Ale wniosek jest taki, że tym bardziej warto odkładać przez IKE, IKZE, OIPE.
@Wysot100 Masz rację, mój błąd. Przepraszam i dziekuję za zwrócenie uwagi :/ Miesięczna suma składki na PPK wynosi ok. 247 zł. Sporo mniej. Wniosek z tego taki, ze TYM BARDZIEJ warto dodatkowo oszczędzać przez IKE/IKZE/OIPE.
@@stockbrokertv7412 Wiadomo PPK to może być tylko mały dodatek ale jest to konto bezobsługowe. Jak samemu to tylko IKE maklerskie i najlepiej dywidendowo bo największe oszczędności na podatkach😉
Odnośnie inwestowania w ETF : Zanim zaczniesz do czego namawiam TO : To prawda, że giełda w długim terminie rośnie, ale to nie oznacza wzrostów przez kolejne 30 lat. Wszystko zależy od tego w którym momencie kupi się akcje czy ETF. Załóżmy, że ktoś ma dzisiaj 40 lat i trafia na szczyt akurat, a potem rynek 30 lat w spadku czy konsolidacji. Taki człowiek nigdy nie uwierzy, że rynek w długim terminie rośnie, bo wyszedłby lepiej na lokatach czy obligacjach. Nawet obecnie Goldman Sachs straszy wzrostami na poziomie średniorocznie 3% na SP500 przez kolejne 10 lat. To na lokatach zarobisz więcej. Problem polega na tym z człowiekiem, że ten nie może wiecznie czekać na wzrosty i co z tego, że SP500 od 120 lat rośnie. Po prostu ludzie tyle nie żyją. Jak trafisz na zły okres to dramat, więc poleganie tylko na czasie jest głupotą. Giełda to jest miejsce, gdzie zarządza się ryzykiem i trzeba nauczyć się jak obniżać te ryzyko, a i spekulacja staje się niestraszna. Jak ktoś kupił w 1929 - wyszedł dopiero 1956 na zero. Po 27 latach. Jak ktoś kupił w 1968 - wyszedł dopiero 1986 na zero. Po 18 latach. Jak ktoś kupił 2000 - wyszedł dopiero w 2013 na zero. Po 13 latach. Wszystko zależy od tego, kiedy kupisz tego ETF na SP500. Spójrz historycznie jak wygląda SP500. Dokupywanie na bieżąco nie sprawi, że nie stracisz lat kiedy spada SP500. Możesz co najwyżej trochę zmniejszyć ilość lat w czekaniu, ale strata i tak nastąpi. W tych okresach wieloletnich spadków zwykłe obligacje dadzą Ci wygrać, bo przynajmniej będziesz na plus. Co z tego, że będziesz dokupywał jak nadal będzie spadać, a ty kolejne lata tracisz, bo jesteś na co raz większym minusie. Czas to najważniejsze co masz w inwestowaniu. Wyobraź sobie, że ktoś ma 50 lat i zaczyna inwestować i dodatkowo inwestuje w 1929 lub okres powtórzy się. Tak naprawdę jest szansa, że może nie dożyć wzrostów lub wyjścia na zero, dlatego w fazach kryzysu zalecana jest strategia dywidendowa lub ETFy dystrybuujące. W prawdzie SP500 spada, ale coś tam kapie. Ale RUclipsr powiedział, że w długim okresie rośnie. Szkoda, że nie dożyje. Nie wszyscy zaczynają inwestować w wieku 20 lat. Niektórzy zaczynają przy 35 lat albo 45, a wtedy masz już jakieś pieniądze, które wrzucasz całość na rynek. Nie wszyscy na początku inwestowania mają 1000 PLN i krok po kroczku dorzucają. Niektórzy, którzy zaczynają wrzucają od razu 50 000 USD na rynek i dopiero potem powoli dorzucają. I co będziesz jak trafisz na szczyt z tymi 50 000 USD ? Dramat będzie. Co z tego, że potem będziesz dorzucał po 500 USD miesięcznie jak twoja największa kwota wrzucona na rynek tonie przez kilkanaście lat. Wyobraź sobie sytuację, że dziecko Ci zachoruje i będziesz potrzebował nagle pieniędzy na operację - to co zrobisz dasz mu umrzeć, bo jeszcze nie wyszedłeś na zero ? Ludzie. Problem z inwestorami w akcje czy ETF polega na tym, że nie potrafią rozpoznać kryzysu. Nie potrafią rozróżnić korekty od kryzysu.
@@czowiekxboxa4335 Hej, tak, inwestowanie w akcje z najwyższym ryzykiem. Dlatego filmie podkreślałem, ze należy wybrać portdel dopasowany do siebie. W skrajnej sytuacji można wybrać portfel 10p% obligacji, np. w formie detalicznych obligacjo skarbowych.
Jejka, ja włąśnie jestem w takiej sytuacji, czyli coś odłożone, ale wiek, blisko 50 tki, nakazuje zachować rozsądek i w inwestycjach i konsumpcji. Chce złożyć jeszcze w tym roku IKE i starać sie wypełniać limit, natomiast skłaniam się ku obligacjom. Zastanawiam się też czy kontynuować dobrowolny zus, króry od siedmiu lat sobie opłacam ( mozna do 10), czy te środki może lepiej ulokować na IKZE ( a jest to niemała sumka, bo prawie 1200 zł.), lub w jeszcze innej formie.
Uwaga. W materiale podałem błędną wartość składki odprowadzanej do PPK przez przeciętną osobę (zarabiającą 6500 zł brutto). Powinno być 247 zł (a nie 467 zł). Przepraszam za to. Natomiast wniosek jest taki, że TYM BARDZIEJ warto odkładać dodatkowo przez IKE, IKZE lub OIPE.
dzięki takiej wiedzy jako będący w ryneku pracy (dopiero 3 rok ) po odrobieniu sie w tym roku
zdecydowałem się na;
ppk 4%, ike obligacje ineksowane edo i staram się jeszcze inwestować w swój rozwój (studia zaoczne) jeszcze staram się nieco ruszać. Staram się najbardziej zdywersyfikować oszczędzanie na karzdej płaszczyźnie
dzięki za materiał
Hej @@jeszczeczego, bardzo rozsądnie! Ja o kontach emerytalnych pomyślałem niestety sporo później. ;)
Jeśli mogę coś zasugerować, to z czasem, w duchu "metody małych kroków", polecam ci rozważyć stopniowe dodawanie do portfela też bardziej ryzykownych (zmiennych) aktywów do portfela. Pozdro ;)
@stockbrokertv7412 dziękuję za wskazówkę
Cześć Arturze! Super forma przekazu, konkretnie z odnośnikami i podsumowaniem. 👍
@@Sucharki Hej Sucharki, dzieki ;)
Dziękuję za ciekawy materiał, a teraz zabieram się za czytanie pańskiego bloga
@@orzelekckck7925 Hej Orzelekckck, dzięki. Miłej lektury. ;)
Dzięki Artur za interesujący i przydatny odcinek, dobrze omówiony temat, wszystkie dane przedstawione w sposób czytelny i zrozumiały👍🤔👏💪💚
Takie małe uzupełnienie : z konta IKE można wypłacić środki i skorzystać na tym podatkowo już w wieku 55 lat o ile nabyło się świadczenia emerytalne, chociaż mam świadomość, że takich osób będzie mało.
Mam bardzo podobną strategię wpłacania środków IKE, następnie IKZE i te pieniądze ,które zostaną przelewam do brokera zagranicznego.
@@tomaszkwiatkowski4068 Hej Tomasz, dzięki. Tak, zgadza się. W artykule jest o tym wzmianka.
@@stockbrokertv7412 Ok, rozumiem, dzięki za informację🙂👍
@@stockbrokertv7412 Ok, rozumiem, dzięki za informację🙂👍
Tak, widziałem artykuł na blogu, bardzo obszerny, ilość treści robi wrażenie, kawał dobrej roboty👍 jeszcze całego nie przeczytałem🙁
Ciekawy materiał. Przeczytam jeszcze materiał na blogu. Pozdrawiam. 👍💥🧨🔥
co bedzie bardziej oplacalne i bezpieczniejsze : po ustaniu pracy u pracodawcy ktory odkladal do PPE a po zawarciu umowy z nowym pracodawcą ktory tez ma PPE ale w innym TFI - 1. przekazac srodki do nowego TFI u nowego pracodawcy czy 2. przeniesc srodki do IKE ?
@@SmarkSpaw To zależy, w co miałbyś inwestować w PPE u nowego pracodawcy vs przez IKE.
Arturze, a jak to widzisz w przypadku kogoś, kto nie ma nic z ZUS? Pracuję za granicą (więc PPK/PPE też nie dla mnie) i właściwie z ZUS nie będę miał ani złotówki. Czy warto samemu opłacać sobie ZUS? Można tylko przez 10 lat wg. obecnych zasad. I kolejne pytanie - czy jest szansa, że pojawią się inni dostawcy OIPE? Zero konkurencji w tej części rynku.
@@Someone-lc6dc Hej, pod kątem emerytury ja bym nie zapisywał się do ZUS. Zdecydowanie wybrałbym 3 filar - IKE, IKZE, OIPE.
Jakbyś już teraz miał przynajmniej 10 lat stażu pracy albo perspektywę że wrócisz kiedyś pracować do Polski to wtedy można rozważyć dobrowolny ZUS żeby dostać emeryturę minimalną. W sumie mogą być nawet 4 lata, bo za same studia dodadzą Ci 6.
IKE, OIPE, IKZE raczej w tej kolejności bo pracując za granicą nie będziesz miał jak odliczać od podatku wpłat na IKZE.
No i przecież z kraju w którym pracujesz też dostaniesz chyba emeryturę, to jakaś Somalia albo Naddniestrze, że nie mają umowy z Polską w tym względzie?
@@michaadamczykcantillana Studia robiłem w Polsce. Dlaczego 6 lat, jeśli można zapytać? Licencjat plus magisterka to łącznie 5 lat. Pracowałem tam jakieś 3 lata, ale były to głównie umowy zlecenie. Mówisz, że musiałbym mieć łącznie 10 lat stażu… Nie znam realiów w Polsce, ale to chyba nie wystarczy do minimalnej, prawda? Przez 10 lat można samemu wpłacać, ale ponad 10 już się nie wlicza do minimalnej. Muszę pogadać z ZUSem, ale dodzwonić się do nich z Azji to nielada sztuka.
@@michaadamczykcantillana Dzięki za odp. Pracowałem trochę w Grecji, trochę w Holandii, trochę w Kanadzie, a teraz w Chinach. Polska nie ma z Chinami takiej umowy. Chiny dają mi wybór - albo przy wyjeździe stąd wypłacają mi środki zgromadzone w ich systemie (nie wszystkie, ale większość), albo - jeśli chcę mieć stąd emeryturę, to muszę wpłacać środki do systemu przez przynajmniej 15 lat. Niebawem przenoszę się gdzie indziej, więc opcja druga nie wchodzi w grę. Zresztą, nie ufam ich systemowi. Kto wie co tu się wydarzy.
@@stockbrokertv7412Dzięki za odp. Dawno mnie nie było na Twoim kanale, ale dobrze widzieć, że nadal odpisujesz na komentarze. Duży plus. Pełno nowych kanałów na YT ostatnio w dziedzinie inwestycji, ale twórcy rzadko odp. Są wyjątki, oczywiście.
Co myślisz o braku opłat za wpłaty w PKO za założenie konta IKE
Czy po transferze środków z IKE na OIPE, można w nowym roku znowu założyć IKE?
Mam taki pomysł, żeby tym transferem pokonać limit wpłat w OIPE w tym roku.
Spryciula :)
Możesz coś więcej powiedzieć? W jaki sposób "pokonać" limit wpłat?
Cześć Artur. Wytłumacz proszę jakim cudem ktoś zarabiający 6500 brutto co miesiąc odkłada 467 PLN. 2%+1,5%=3,5%?
Dodam ze mówisz o kwocie brutto która będzie pomniejszona i jeszcze odciągnięty podatek ale ok możemy to pominac
@@artursiwak1964 W tym punkcie materiału jest błąd. Przepraszam. Powinno być 247 zł. Ale wniosek jest taki, że tym bardziej warto odkładać przez IKE, IKZE, OIPE.
@ to na pewno. Sam tak robię używając wszystkich możliwych udogodnień podatkowych. Dzięki. Robicie super robotę.
Pozdrawiam
Chyba jest błąd zarabiając 6500zl to odkładamy 227,5zl w PPK
@@Wysot100 3,5% (pracownik + pracodawca) z 6500zł wychodzi 227,5. Dodając do tego 240 zł dopłaty od państwa suma wychodzi 467,5 zł.
@stockbrokertv7412 Słabo się przygotowaleś. 240zl to dopłata roczna a ty podajesz 227,5+240 miesięcznie.
@Wysot100 Masz rację, mój błąd. Przepraszam i dziekuję za zwrócenie uwagi :/
Miesięczna suma składki na PPK wynosi ok. 247 zł. Sporo mniej. Wniosek z tego taki, ze TYM BARDZIEJ warto dodatkowo oszczędzać przez IKE/IKZE/OIPE.
@@stockbrokertv7412 Wiadomo PPK to może być tylko mały dodatek ale jest to konto bezobsługowe. Jak samemu to tylko IKE maklerskie i najlepiej dywidendowo bo największe oszczędności na podatkach😉
Odnośnie inwestowania w ETF : Zanim zaczniesz do czego namawiam TO :
To prawda, że giełda w długim terminie rośnie, ale to nie oznacza wzrostów przez kolejne 30 lat.
Wszystko zależy od tego w którym momencie kupi się akcje czy ETF.
Załóżmy, że ktoś ma dzisiaj 40 lat i trafia na szczyt akurat, a potem rynek 30 lat w spadku czy konsolidacji.
Taki człowiek nigdy nie uwierzy, że rynek w długim terminie rośnie, bo wyszedłby lepiej na lokatach czy obligacjach.
Nawet obecnie Goldman Sachs straszy wzrostami na poziomie średniorocznie 3% na SP500 przez kolejne 10 lat.
To na lokatach zarobisz więcej.
Problem polega na tym z człowiekiem, że ten nie może wiecznie czekać na wzrosty i co z tego, że SP500 od 120 lat rośnie. Po prostu ludzie tyle nie żyją. Jak trafisz na zły okres to dramat, więc poleganie tylko na czasie jest głupotą.
Giełda to jest miejsce, gdzie zarządza się ryzykiem i trzeba nauczyć się jak obniżać te ryzyko, a i spekulacja staje się niestraszna.
Jak ktoś kupił w 1929 - wyszedł dopiero 1956 na zero. Po 27 latach. Jak ktoś kupił w 1968 - wyszedł dopiero 1986 na zero. Po 18 latach. Jak ktoś kupił 2000 - wyszedł dopiero w 2013 na zero. Po 13 latach. Wszystko zależy od tego, kiedy kupisz tego ETF na SP500. Spójrz historycznie jak wygląda SP500.
Dokupywanie na bieżąco nie sprawi, że nie stracisz lat kiedy spada SP500. Możesz co najwyżej trochę zmniejszyć ilość lat w czekaniu, ale strata i tak nastąpi. W tych okresach wieloletnich spadków zwykłe obligacje dadzą Ci wygrać, bo przynajmniej będziesz na plus. Co z tego, że będziesz dokupywał jak nadal będzie spadać, a ty kolejne lata tracisz, bo jesteś na co raz większym minusie. Czas to najważniejsze co masz w inwestowaniu. Wyobraź sobie, że ktoś ma 50 lat i zaczyna inwestować i dodatkowo inwestuje w 1929 lub okres powtórzy się. Tak naprawdę jest szansa, że może nie dożyć wzrostów lub wyjścia na zero, dlatego w fazach kryzysu zalecana jest strategia dywidendowa lub ETFy dystrybuujące. W prawdzie SP500 spada, ale coś tam kapie. Ale RUclipsr powiedział, że w długim okresie rośnie. Szkoda, że nie dożyje.
Nie wszyscy zaczynają inwestować w wieku 20 lat. Niektórzy zaczynają przy 35 lat albo 45, a wtedy masz już jakieś pieniądze, które wrzucasz całość na rynek. Nie wszyscy na początku inwestowania mają 1000 PLN i krok po kroczku dorzucają. Niektórzy, którzy zaczynają wrzucają od razu 50 000 USD na rynek i dopiero potem powoli dorzucają. I co będziesz jak trafisz na szczyt z tymi 50 000 USD ? Dramat będzie. Co z tego, że potem będziesz dorzucał po 500 USD miesięcznie jak twoja największa kwota wrzucona na rynek tonie przez kilkanaście lat. Wyobraź sobie sytuację, że dziecko Ci zachoruje i będziesz potrzebował nagle pieniędzy na operację - to co zrobisz dasz mu umrzeć, bo jeszcze nie wyszedłeś na zero ? Ludzie.
Problem z inwestorami w akcje czy ETF polega na tym, że nie potrafią rozpoznać kryzysu. Nie potrafią rozróżnić korekty od kryzysu.
@@czowiekxboxa4335 Hej, tak, inwestowanie w akcje z najwyższym ryzykiem. Dlatego filmie podkreślałem, ze należy wybrać portdel dopasowany do siebie. W skrajnej sytuacji można wybrać portfel 10p% obligacji, np. w formie detalicznych obligacjo skarbowych.
Jejka, ja włąśnie jestem w takiej sytuacji, czyli coś odłożone, ale wiek, blisko 50 tki, nakazuje zachować rozsądek i w inwestycjach i konsumpcji. Chce złożyć jeszcze w tym roku IKE i starać sie wypełniać limit, natomiast skłaniam się ku obligacjom. Zastanawiam się też czy kontynuować dobrowolny zus, króry od siedmiu lat sobie opłacam ( mozna do 10), czy te środki może lepiej ulokować na IKZE ( a jest to niemała sumka, bo prawie 1200 zł.), lub w jeszcze innej formie.