Witam. Posiadam od 3 miesięcy. Bardzo intensywnie używana. Ogólnie jestem zadowolony. Mała lekka poręczna, dosyć mocna, akumulatory trzymają długo. Jedyną wadą jest rzeczywiście to że jest dość głośna podczas użytkowania ale według mnie da się przyzwyczaić. Kupiłbym z pewnością jeszcze raz
Na początku rzeczywiście trochę może przeszkadzało, zwracało uwagę, bo to przede wszystkim inny dźwięk. Ale bardzo szybko przestaje się zwracać uwagę. Jak widać w porównaniu z moim starym szczotkowym Boschem ponad dwukrotnie głośniejsza różnica +/- 6dB. Ale praca bardzo przyjemna, to ze można ja odstawić tez pomaga w pracy.
@@Michal_M Na porównanie trzeba innych bezszczotkowych sprzętów. One z zasady są irytujące dla uszu. Ale Bosch bezszczotkowy to baja muzyki vs Festool czy Milka
Pewnie przydałoby się porównać z jakaś inna bezszczotkowa 12ka, ale nie mam 🥲. A jeszcze nie te budżety, co by do testu kupić 😎. Pozdrawiam, Dzieki za czujność.
Jak kolwiek jest to mała wkrętarka to ma trochę mocy, ale należy pamiętać że to jednak 12V wkrętarka. Nominalnie jak dobrze pamiętam to wiercenie w drewnie jest chyba do 35mm czyli np. pod zawias. Większą koronkę pewnie uciągnie, ale moje 18v makita czasem mocno się napoci.
W kategorii wkrętarki/zakrętarki festool musi gonić, dla mnie nr1. to Czrwoni, nr2, żółci. Więc jak chce się mieć najlepszy sprzęt i komfort to 2 platformy bateryjne są nie do uniknięcia. Dodatkowo czerwoni mają pierdyliard sprzętów do szlifowania które przyspieszają dłubanie w detalach, jeśli robisz w drewnie.
Z wkretarkami to trochę jest też tak, że z tego topu, to nie różnią się jakoś szczególnie, kwestia właśnie jednej ładowarki na przykład z innymi urządzeniami, czy skrzynki, która można spiąć z innymi posiadanymi. Jednak jeżeli chodzi o szlifowanie to większość korzysta z Rotex’a, Mirki lub Niebieskich, zadko widać te czerwone 😉
Minął rok odkąd pracuję TXS18. I czas się z nią rozstać. Ani trochę się nie przywyczaiłem do hałasu. To jest dramat przy meblach. C18, T18+3 czy nawet TPC to poezja dla uszu. Bardzo przyjemny dźwięk, czuć premium. Ale nie tak małe i lekkie… I mam wielki problem! Ale to nie koniec wad: - położenie pokrętła od sprzęgła w txs powoduje, że 80 razy dziennie przekręcam je nadgarstkiem wkręcając coś szczególnie w głębi szafki - brak przełącznika od rozłączania sprzęgła jak w C18 i T18+3. Tu trzeba stale kręcić kółeczkiem, co jest upierdliwe np. przy częstym naprzemiennym nawiercaniu i wkręcaniu. Podsumowując: rozmiar, waga na plus w porównaniu do pozostałych 18V z oferty Festoola. Reszta minus. I nie ma na co zmienić…
Hej! Dzięki za głos, czas mija, a kontrowersje co do tego modelu dalej się kołaczą. Ze względu na ergonomie pracy, lekkosc i poręczność, chyba bym tego nie oddał, choc czasem mnie wkurza selektywność sprzęgła.
@ ja sprzęgła prawie nie używam. Wyczułem ją i cały czas na wiertełku jadę panując spustem. Tylko dlatego, że trzeba stale kręcić tym kółeczkiem. W C18 i T18+3 mogłem mieć ustawione sprzęgło np na 5 i wrazie potrzeby nawiercenia tylko cyk przełącznik u góry, sprzęgło rozłączone i tyle! Wspaniała funkcja, którą uzyskano właśnie dzięki zastosowaniu elektronicznego sprzęgła. No i jakiś miSZCZ musiał to wyrzucić z tych maleństw… w Festoolu zapewne powiedzą: „jest to wynikiem opinii użytkowników, których słuchamy”. Tak samo było przy systainerach 3gen. Są w tylu punktach gorsze od T-loc, że głowa boli, jak można było to popsuć… Szczególnie wysokości skrzynek. Ehhhh…
Michał sprawdź w tej swojej wkrętarce czy po wyjęci samego bita z końcówki da się podłączyć do niej uchwyt wiertarki. Po co to? Tylko po to aby wykręcić wiertło bez "rozkładania" całej wkrętarki i składania jej na powrót. I pytanko bo nie było w filmie. Jest tam gdzieś miejsce na bity na obudowie tej wkrętarki tak jak to ma jej poprzedniczka?
No są to częste głosy niestety. Co do poziomu hałasu, no robi go trochę więcej 🤣. Co do ciężaru, u mnie jest idealnie, a przez uchwyt C dobrze się pracuje.
Rozważania na temat głośności wkrętarki jest bardzo prosto rozsądzić/wytłumaczyć. Kup/sprawdź ochronniki słuchu Festoola GHS 25I i zobaczysz że każdy ich sprzęt się pokrywa z potrzebami. Posiadam te ochronniki i od kiedy je mam to zaskakuje mnie to czego słyszę a czego nie, wkrętarki metabo nie są wyciszane, sprzęty Festool każdy jest wyciszany nawet TXS. Dziwnym trafem odkurzacz MacAllister nie jest wyciszany a Festool Midi już tak. Wystarczy wyjąć słuchawki i okazuje się, że MacAllister drąży dziurę w głowie podczas pracy a Festool MIDI lekko mruczy. Dla mnie to wygląda na celowe wycinanie pasm, które używa Festool i nie ma to nic z "ochroną słuchu".
Powiem Ci, że ciekawe podejście, być może silniki są strojone ;). Choć myślę, że tutaj jest robione totalnie w drugą stronę, na podstawie właśnych narzędzi przetworniki oraz cały tor obróbki cyfrowy sygnału w aktywnych ochronnikach słuchu jest pod te konkretne narzędzia optymalizowany, to mają, na tym testują. Być może mają pomiary hałasu z komóry bezechowej każdego narzędzia i na tej podstawie są ustawiane filtry i DSP. Pozdrawiam!
Nie wiem jak działa elektroniczne sprzęgło w Festool ale po doświadczeniach z Milwaukee i Bosch ze sprzęgłem elektronicznym raczej na długi czas wyleczyłem się z tego rozwiązania, moim zdaniem nie da się tym szybko a zarazem delikatnie pracować, szczególnie w Milwaukee czas reakcji sprzęgła to totalna porażka, ciekawy jestem jak działa to w Festool.
Próbowałem zrobić test jak widać na moim filmie, testując od samego dołu w góre. Na pewno to sprzęgło jest inne niż mechaniczne i trzeba go się nauczyć. Nie pracowałem innym esprzęgłem, wiec nie mam porównania. Moim zdaniem w materiale takim jak płyta wiórowa, gdzie materiał nie jest jednorodny, jest to tym trudniejsze, zwłaszcza kręcąc małe rozmiary jak 3,5x16 czy nawet krótsze. Trzeba sie pilnować. Na moje wrażenie, nie sprawdzałem tego nigdzie, esprzęgło to mikroprocesorowy pomiar prądu płynącego w danym momencie do silnika. Dzięki za komentarz i pozdrawiam!
@@Michal_M ja jestem zachwyconym posiadaczem 18/4 i C18. Po wielu bojach z samym sobą zaczynam kochać elektroniczne sprzęgło. Nie zapominajmy że jestem strasznym marudą, dlatego trochę mnie to broni przed efektem błędu konfirmacji choć święty nie jestem 😜. mam tylko nadzieję że 12V jest jeszcze delikatniejsze w początkowych nastawach. Ogólnie na co dzień moim głównym narzędziem w pracy jest Parkside zielony 12V. jak mnie irytuje to terkoczące sprzęgło bez sensownej dozowalności. Potem lecimy Parkiem 20xteam, równie źle, Ryobi jakieś 45Nm bleee, potem mój prywatny Bosch 12V +- dużo lepiej ale ...., potem zajechany na budowach używany T18 kupiony dla osprzętu. No i tu nagle zaczynam czuć fenomen. Więc leci nju 18/4 i teraz C18. Z każdym użyciem coraz milej. Zamiast trrrrrrrrrrrrrrr to ten dżingiel i jakoś tak miekko i zdecydowanie bardziej przewidywalnie, ale muszę dokupić futerko do "regipsów" i będzie sztos.
Uchwyt typu C nie jest do włażenia po drabinie itp. Promocyjne filmiki Festoola warto czasem obejrzeć. Jak mi rozwala psychę opowiadanie o typie uchwytu C vs T bez uwzględnienia podstaw które promuje Festool i masa innych producentów. Mam od wielu lat wiertarkę Metabo gdzie jest ten sam typ trzymania narzędzia w trakcie pracy a nie jest on C 😜. Naprawdę 20 min filmów Festoola i wiesz po co coś istnieje. Chwyć tą wkrętarkę tak jak powinieneś, przyzwyczaj się do tej pozycji ręki na wkrętarce, naucz mięśnie tej pamięci a zobaczysz różnicę, w pracy, nie na drabinie. Szacunek że przynajmniej sprzęgło pokazujesz i to fachowo 👍👍👍. Opowiadzasz o niuansach testu. Łapa w górę bo i tak fajny film i chętnie dalej wymienię wnioski bo z Ciebie Chwat Brat i chcesz dobrze 👻
Uchwyt typu C wymusza inny uchwyt i inaczej masz rozłożona sile docisku, masz bardziej docisk w osi. W uchwycie typu T ten uchwyt jest zawsze pod osia i z tego co kojarzę to również jedna z zalet takiego uchwytu. Niestety do tego esprzegla trzeba się przyzwyczaić, mam wrażenie ze w dolnym zakresie mało selektywne, dlatego tez chciałem to pokazać. Do wkręcania dużych wkrętów to mam zakretarke udarowa, a nie takiego maluszka męczyć. Dzieki za głos 👍
@@Michal_M Luzzz, tylko właśnie chodzi o to że nawet grube kanały na YT nie pokazują o co chodzi w tym chwycie C, przekaz wiedzy pod tym względem jest "0". Samo sprzęgło elektroniczne to w przypadku Festoola głównie ogarnięcie dlaczego czym niższa cyferka, tym wolniej się kręci. A to fizyka i bezwładność. Też na początku świrowałem i nie wiedziałem jak do tego podejść 👻
Wczoraj dostarczona do mnie i tego samego dnia oddana. Żona z dziećmi z domu chciała mnie wyrzucić jak włączyłem wkrętarkę. Bardzo głośna i emituję dźwięk bardzo wysokich wręcz bolesnych dla uszu tonów. Nie wyobrażam sobie pracy tą wkrętarką. Jeszcze jedna sprawa, moje 4 palce nie mieszczą się w uchwycie, są ściśnięte jak stopa w za małym bucie. Nie polecam sprzętu. Festool wie o problemie, jest dużo zwrotów, zobaczymy z tym zrobią.
Zawsze masz jeszcze CXS 18, tamta większa 😉. Ja po czasie nie zwracam na to już uwagi, a ze względu na poręczność i wyważenie pracuje się bardzo fajnie. Często mam ochronniki albo słuchawki co moze zmniejsza dyskomfort. Każdy musi sam zdecydować. Głosów podobnych do twojego jest trochę, tak mi się wydaje, wiec moze jak mówisz, zrobią jakieś MKII. Dzieki i pozdrawiam.
Wkręcić, wkręcił, wiec od biedy można użyć, jak już nic innego pod ręka nie będzie. Oczywiście nie kupiłem tego po to, żeby wkręcać wkrety 140mm 😊. Do tego mam zakretarke. Dzieki za komentarz!
Festool 🤍💚🤍 delikatnie mówiąc się nie popisał z głośnością. Problemem nie jest to ile wkrętarek konkurencji jest równie głośnych, problemem jest to że są cichsze, np Bosch 12V bezszczotkowy jest znacząco cichszy i przyjemniejszy w dźwięku, więc Festool nie jest na szczycie a powinien. Nie ma znaczenia jakie są normy, ma znaczenie porównanie z konkurencją, Wiesz że tego typu wkrętarki się używa przy montażu mebli? Gdzie często masz głowę 20-30cm od tego upiora? Co kogo obchodzi metr od ucha? Może przeciętny szympans tak pracuje, ale ani ja, ani Ty tak długich łap nie mamy, 50cm to jest +- odległość pracy od ucha Festoolem C18/T18+3 to można noworodki usypiać, tak kojąco brzmi. I w związku z tymi wadami najdalej na wiosnę też kupię CXS12 😜. 1. W realnym życiu niemal nie słyszysz max obrotów, trudno , trzeba z tym żyć, ale jest to żadsze niż na testach. 2. Jest tania w pełnym secie, dosłownie tania. Festool w cenie Milki czy Boscha w komplecie z uniwersalną ładowarką. 3. Typ mocowania akumulatora daje nam szansę na zamówienie/zrobienie adaptera 12V>12V do innych marek. Mam na myśli adapter ala Metabo 625225000. Razem z adapterami 18V mamy jedną ładowarkę na w moim przypadku Festool 12/18V, Dedra SAS+ALL 18V, Bosch 12V, Parkside 12V. Brzmi idiotycznie? Może. Ale zawsze będę miał właściwą ładowarkę przy sobie.
Zgodzę się, że poziom ciśnienia jaki generuje, jest zawsze blizej twojego ucha niz w przypadku pomiaru laboratoryjnego. A poziom ciśnienia spada o 6dB na podwojenie odległości, dodatkowo jak masz głowe wewnatrz mebla, to moze byc nawet głośniej. Co do ladowarek mozna kombinowac, i przekładać z jednej do drugiej, pod warunkiem, że nie ma jakiejs magii zastosowanej. Magii np. mam aku 12V Briggs&Straton i on ma układ MOSFET, ktory napiecie podaje dopieru po dopieciu do masy pinu sterującego.
@@Michal_M Pewnie że można kombinować z ładowarkami, ale z pożarami też. Używając tylko aku Festoola nie kombinujesz z największym zagrożeniem. Ori aku do ori ładowarki. Tylko przy użyciu aku w narzędziu nie można przesadzić z wyczerpaniem za dużym bo to zabija aku. A ładowarki Festoola/Protoola od lat są od 12 do 18V.
Film ok dzięki za tescik
Dzieki 😎!
Witam. Posiadam od 3 miesięcy. Bardzo intensywnie używana. Ogólnie jestem zadowolony. Mała lekka poręczna, dosyć mocna, akumulatory trzymają długo. Jedyną wadą jest rzeczywiście to że jest dość głośna podczas użytkowania ale według mnie da się przyzwyczaić. Kupiłbym z pewnością jeszcze raz
Na początku rzeczywiście trochę może przeszkadzało, zwracało uwagę, bo to przede wszystkim inny dźwięk. Ale bardzo szybko przestaje się zwracać uwagę. Jak widać w porównaniu z moim starym szczotkowym Boschem ponad dwukrotnie głośniejsza różnica +/- 6dB. Ale praca bardzo przyjemna, to ze można ja odstawić tez pomaga w pracy.
@@Michal_M Na porównanie trzeba innych bezszczotkowych sprzętów. One z zasady są irytujące dla uszu. Ale Bosch bezszczotkowy to baja muzyki vs Festool czy Milka
Pewnie przydałoby się porównać z jakaś inna bezszczotkowa 12ka, ale nie mam 🥲. A jeszcze nie te budżety, co by do testu kupić 😎. Pozdrawiam, Dzieki za czujność.
Cześć czy da się ta wkretarkà wywiercic otwor na halogen lub wĺacznik w pĺycie?
Jak kolwiek jest to mała wkrętarka to ma trochę mocy, ale należy pamiętać że to jednak 12V wkrętarka. Nominalnie jak dobrze pamiętam to wiercenie w drewnie jest chyba do 35mm czyli np. pod zawias. Większą koronkę pewnie uciągnie, ale moje 18v makita czasem mocno się napoci.
@@Michal_M racja do klosza mozna nawet trzeba uzyc wiekszego sprzetu!
Dokładnie tyle samo czasu miałem boszuweczkę.
Niestety silnik się skończył.
Wyjątkowo poręczna do mebli
Pozdrawiam
Moja jeszcze działa, ale używam głównie do punktowania, jakiś drobnych rzeczy.
W kategorii wkrętarki/zakrętarki festool musi gonić, dla mnie nr1. to Czrwoni, nr2, żółci. Więc jak chce się mieć najlepszy sprzęt i komfort to 2 platformy bateryjne są nie do uniknięcia. Dodatkowo czerwoni mają pierdyliard sprzętów do szlifowania które przyspieszają dłubanie w detalach, jeśli robisz w drewnie.
Z wkretarkami to trochę jest też tak, że z tego topu, to nie różnią się jakoś szczególnie, kwestia właśnie jednej ładowarki na przykład z innymi urządzeniami, czy skrzynki, która można spiąć z innymi posiadanymi. Jednak jeżeli chodzi o szlifowanie to większość korzysta z Rotex’a, Mirki lub Niebieskich, zadko widać te czerwone 😉
Minął rok odkąd pracuję TXS18. I czas się z nią rozstać. Ani trochę się nie przywyczaiłem do hałasu. To jest dramat przy meblach.
C18, T18+3 czy nawet TPC to poezja dla uszu. Bardzo przyjemny dźwięk, czuć premium. Ale nie tak małe i lekkie… I mam wielki problem!
Ale to nie koniec wad:
- położenie pokrętła od sprzęgła w txs powoduje, że 80 razy dziennie przekręcam je nadgarstkiem wkręcając coś szczególnie w głębi szafki
- brak przełącznika od rozłączania sprzęgła jak w C18 i T18+3. Tu trzeba stale kręcić kółeczkiem, co jest upierdliwe np. przy częstym naprzemiennym nawiercaniu i wkręcaniu.
Podsumowując: rozmiar, waga na plus w porównaniu do pozostałych 18V z oferty Festoola. Reszta minus. I nie ma na co zmienić…
Hej! Dzięki za głos, czas mija, a kontrowersje co do tego modelu dalej się kołaczą. Ze względu na ergonomie pracy, lekkosc i poręczność, chyba bym tego nie oddał, choc czasem mnie wkurza selektywność sprzęgła.
@ ja sprzęgła prawie nie używam. Wyczułem ją i cały czas na wiertełku jadę panując spustem. Tylko dlatego, że trzeba stale kręcić tym kółeczkiem. W C18 i T18+3 mogłem mieć ustawione sprzęgło np na 5 i wrazie potrzeby nawiercenia tylko cyk przełącznik u góry, sprzęgło rozłączone i tyle! Wspaniała funkcja, którą uzyskano właśnie dzięki zastosowaniu elektronicznego sprzęgła. No i jakiś miSZCZ musiał to wyrzucić z tych maleństw… w Festoolu zapewne powiedzą: „jest to wynikiem opinii użytkowników, których słuchamy”. Tak samo było przy systainerach 3gen. Są w tylu punktach gorsze od T-loc, że głowa boli, jak można było to popsuć… Szczególnie wysokości skrzynek. Ehhhh…
Michał sprawdź w tej swojej wkrętarce czy po wyjęci samego bita z końcówki da się podłączyć do niej uchwyt wiertarki. Po co to? Tylko po to aby wykręcić wiertło bez "rozkładania" całej wkrętarki i składania jej na powrót.
I pytanko bo nie było w filmie. Jest tam gdzieś miejsce na bity na obudowie tej wkrętarki tak jak to ma jej poprzedniczka?
Festool CXS12 Magazynek na bity #festool #hobby #tricks #diy @mariusznowak6902
Kupiłem cxs 12 i jestem niezadowolony wkrętarka jest głośna ciężka po drugim dniu pracy wróciłem do starej wkretarki za 150PLN
No są to częste głosy niestety. Co do poziomu hałasu, no robi go trochę więcej 🤣. Co do ciężaru, u mnie jest idealnie, a przez uchwyt C dobrze się pracuje.
Rozważania na temat głośności wkrętarki jest bardzo prosto rozsądzić/wytłumaczyć. Kup/sprawdź ochronniki słuchu Festoola GHS 25I i zobaczysz że każdy ich sprzęt się pokrywa z potrzebami. Posiadam te ochronniki i od kiedy je mam to zaskakuje mnie to czego słyszę a czego nie, wkrętarki metabo nie są wyciszane, sprzęty Festool każdy jest wyciszany nawet TXS. Dziwnym trafem odkurzacz MacAllister nie jest wyciszany a Festool Midi już tak. Wystarczy wyjąć słuchawki i okazuje się, że MacAllister drąży dziurę w głowie podczas pracy a Festool MIDI lekko mruczy. Dla mnie to wygląda na celowe wycinanie pasm, które używa Festool i nie ma to nic z "ochroną słuchu".
Powiem Ci, że ciekawe podejście, być może silniki są strojone ;). Choć myślę, że tutaj jest robione totalnie w drugą stronę, na podstawie właśnych narzędzi przetworniki oraz cały tor obróbki cyfrowy sygnału w aktywnych ochronnikach słuchu jest pod te konkretne narzędzia optymalizowany, to mają, na tym testują. Być może mają pomiary hałasu z komóry bezechowej każdego narzędzia i na tej podstawie są ustawiane filtry i DSP. Pozdrawiam!
Nie wiem jak działa elektroniczne sprzęgło w Festool ale po doświadczeniach z Milwaukee i Bosch ze sprzęgłem elektronicznym raczej na długi czas wyleczyłem się z tego rozwiązania, moim zdaniem nie da się tym szybko a zarazem delikatnie pracować, szczególnie w Milwaukee czas reakcji sprzęgła to totalna porażka, ciekawy jestem jak działa to w Festool.
Próbowałem zrobić test jak widać na moim filmie, testując od samego dołu w góre. Na pewno to sprzęgło jest inne niż mechaniczne i trzeba go się nauczyć. Nie pracowałem innym esprzęgłem, wiec nie mam porównania. Moim zdaniem w materiale takim jak płyta wiórowa, gdzie materiał nie jest jednorodny, jest to tym trudniejsze, zwłaszcza kręcąc małe rozmiary jak 3,5x16 czy nawet krótsze. Trzeba sie pilnować. Na moje wrażenie, nie sprawdzałem tego nigdzie, esprzęgło to mikroprocesorowy pomiar prądu płynącego w danym momencie do silnika. Dzięki za komentarz i pozdrawiam!
@@Michal_M ja jestem zachwyconym posiadaczem 18/4 i C18. Po wielu bojach z samym sobą zaczynam kochać elektroniczne sprzęgło. Nie zapominajmy że jestem strasznym marudą, dlatego trochę mnie to broni przed efektem błędu konfirmacji choć święty nie jestem 😜. mam tylko nadzieję że 12V jest jeszcze delikatniejsze w początkowych nastawach. Ogólnie na co dzień moim głównym narzędziem w pracy jest Parkside zielony 12V. jak mnie irytuje to terkoczące sprzęgło bez sensownej dozowalności. Potem lecimy Parkiem 20xteam, równie źle, Ryobi jakieś 45Nm bleee, potem mój prywatny Bosch 12V +- dużo lepiej ale ...., potem zajechany na budowach używany T18 kupiony dla osprzętu. No i tu nagle zaczynam czuć fenomen. Więc leci nju 18/4 i teraz C18. Z każdym użyciem coraz milej. Zamiast trrrrrrrrrrrrrrr to ten dżingiel i jakoś tak miekko i zdecydowanie bardziej przewidywalnie, ale muszę dokupić futerko do "regipsów" i będzie sztos.
fajna ale wolałbym maffel gdybym taki budżet chciał przeznaczyć na wkrętarkę. pozdrawiam
Jak wspominam, każdy podejmuje decyzje :) ale z tego co patrze, Mafell to takich malutkich chyba nie ma wkrętarek i z uchwytem C?
@@Michal_M Ale za to możesz zapłacić za czerwone Metabo ze znaczkiem Mafell 😉
Uchwyt typu C nie jest do włażenia po drabinie itp. Promocyjne filmiki Festoola warto czasem obejrzeć. Jak mi rozwala psychę opowiadanie o typie uchwytu C vs T bez uwzględnienia podstaw które promuje Festool i masa innych producentów. Mam od wielu lat wiertarkę Metabo gdzie jest ten sam typ trzymania narzędzia w trakcie pracy a nie jest on C 😜. Naprawdę 20 min filmów Festoola i wiesz po co coś istnieje. Chwyć tą wkrętarkę tak jak powinieneś, przyzwyczaj się do tej pozycji ręki na wkrętarce, naucz mięśnie tej pamięci a zobaczysz różnicę, w pracy, nie na drabinie. Szacunek że przynajmniej sprzęgło pokazujesz i to fachowo 👍👍👍. Opowiadzasz o niuansach testu. Łapa w górę bo i tak fajny film i chętnie dalej wymienię wnioski bo z Ciebie Chwat Brat i chcesz dobrze 👻
Uchwyt typu C wymusza inny uchwyt i inaczej masz rozłożona sile docisku, masz bardziej docisk w osi. W uchwycie typu T ten uchwyt jest zawsze pod osia i z tego co kojarzę to również jedna z zalet takiego uchwytu. Niestety do tego esprzegla trzeba się przyzwyczaić, mam wrażenie ze w dolnym zakresie mało selektywne, dlatego tez chciałem to pokazać. Do wkręcania dużych wkrętów to mam zakretarke udarowa, a nie takiego maluszka męczyć. Dzieki za głos 👍
@@Michal_M Luzzz, tylko właśnie chodzi o to że nawet grube kanały na YT nie pokazują o co chodzi w tym chwycie C, przekaz wiedzy pod tym względem jest "0". Samo sprzęgło elektroniczne to w przypadku Festoola głównie ogarnięcie dlaczego czym niższa cyferka, tym wolniej się kręci. A to fizyka i bezwładność. Też na początku świrowałem i nie wiedziałem jak do tego podejść 👻
Jak dla mnie esprzeglo to mikroprocesorowy pomiar prądu, im większe obciążenie, tym więcej pradu trzeba popchnąć, żeby obracał się silnik. Pozdrawiam!
@@Michal_M Nie twierdzę że nie, elektronik ze mnie jak z małpy pilot 😉
Wczoraj dostarczona do mnie i tego samego dnia oddana. Żona z dziećmi z domu chciała mnie wyrzucić jak włączyłem wkrętarkę. Bardzo głośna i emituję dźwięk bardzo wysokich wręcz bolesnych dla uszu tonów. Nie wyobrażam sobie pracy tą wkrętarką. Jeszcze jedna sprawa, moje 4 palce nie mieszczą się w uchwycie, są ściśnięte jak stopa w za małym bucie. Nie polecam sprzętu. Festool wie o problemie, jest dużo zwrotów, zobaczymy z tym zrobią.
Zawsze masz jeszcze CXS 18, tamta większa 😉. Ja po czasie nie zwracam na to już uwagi, a ze względu na poręczność i wyważenie pracuje się bardzo fajnie. Często mam ochronniki albo słuchawki co moze zmniejsza dyskomfort. Każdy musi sam zdecydować. Głosów podobnych do twojego jest trochę, tak mi się wydaje, wiec moze jak mówisz, zrobią jakieś MKII. Dzieki i pozdrawiam.
To sprzęt nie do takich prac on ma tylko30 Nm wiec nic dziwnego że pległ
Wkręcić, wkręcił, wiec od biedy można użyć, jak już nic innego pod ręka nie będzie. Oczywiście nie kupiłem tego po to, żeby wkręcać wkrety 140mm 😊. Do tego mam zakretarke. Dzieki za komentarz!
Festool 🤍💚🤍 delikatnie mówiąc się nie popisał z głośnością. Problemem nie jest to ile wkrętarek konkurencji jest równie głośnych, problemem jest to że są cichsze, np Bosch 12V bezszczotkowy jest znacząco cichszy i przyjemniejszy w dźwięku, więc Festool nie jest na szczycie a powinien. Nie ma znaczenia jakie są normy, ma znaczenie porównanie z konkurencją, Wiesz że tego typu wkrętarki się używa przy montażu mebli? Gdzie często masz głowę 20-30cm od tego upiora? Co kogo obchodzi metr od ucha? Może przeciętny szympans tak pracuje, ale ani ja, ani Ty tak długich łap nie mamy, 50cm to jest +- odległość pracy od ucha
Festoolem C18/T18+3 to można noworodki usypiać, tak kojąco brzmi. I w związku z tymi wadami najdalej na wiosnę też kupię CXS12 😜.
1. W realnym życiu niemal nie słyszysz max obrotów, trudno , trzeba z tym żyć, ale jest to żadsze niż na testach.
2. Jest tania w pełnym secie, dosłownie tania. Festool w cenie Milki czy Boscha w komplecie z uniwersalną ładowarką.
3. Typ mocowania akumulatora daje nam szansę na zamówienie/zrobienie adaptera 12V>12V do innych marek. Mam na myśli adapter ala Metabo 625225000. Razem z adapterami 18V mamy jedną ładowarkę na w moim przypadku Festool 12/18V, Dedra SAS+ALL 18V, Bosch 12V, Parkside 12V.
Brzmi idiotycznie? Może. Ale zawsze będę miał właściwą ładowarkę przy sobie.
Zgodzę się, że poziom ciśnienia jaki generuje, jest zawsze blizej twojego ucha niz w przypadku pomiaru laboratoryjnego. A poziom ciśnienia spada o 6dB na podwojenie odległości, dodatkowo jak masz głowe wewnatrz mebla, to moze byc nawet głośniej.
Co do ladowarek mozna kombinowac, i przekładać z jednej do drugiej, pod warunkiem, że nie ma jakiejs magii zastosowanej. Magii np. mam aku 12V Briggs&Straton i on ma układ MOSFET, ktory napiecie podaje dopieru po dopieciu do masy pinu sterującego.
@@Michal_M Pewnie że można kombinować z ładowarkami, ale z pożarami też. Używając tylko aku Festoola nie kombinujesz z największym zagrożeniem. Ori aku do ori ładowarki. Tylko przy użyciu aku w narzędziu nie można przesadzić z wyczerpaniem za dużym bo to zabija aku. A ładowarki Festoola/Protoola od lat są od 12 do 18V.