MAM TYLKO JEDEN, CZYLI WSZYSTKO CZEGO MAM TYLKO JEDNĄ SZTUKĘ 😱😮😱
HTML-код
- Опубликовано: 8 сен 2024
- Czego mam tylko jedną sztukę? Zadziwiwająco małe ilości przedmiotów.
Dziś mam dla was video, które przypasowuje się zarówno do serii o minimalizmie jak i do tych o zakupach i trochę do tych o zero waste.
Celem tego video było podzielenie się powodami dla których nie kupuję niektórych przedmiotów, a także podzieleniem się radami jak kupować, aby robić to raz a dobrze.
Szczerze mówiąc, przygotowując się do tego video zdałam sobie sprawę, że albo mam czegoś bardzo dużo, albo nie mam tego wcale.
A jakie przedmioty Wy macie tylko w jednym egzemplarzu? Dlaczego te? Dajcie mi znać w komentarzach.
video Sarah Therese • Things I Only Own ONE ...
#zerowaste #minimalizm #mamtylkojeden
----------------------------------------------
Zapraszam na:
Instagram po etyczny lookbook i wskazówki jak wyglądać super omijając sieciówki / aniagemma
Facebook po statystyki i ciekawe artykuły z sieci / aniagemma
------------------------------------------------
Edycja tekstu: Ada Grzelczak
------------------------------------------------
MÓJ SPRZĘT Aparat NIKON D5600 amzn.to/2WyP0w8 Obiektyw NIKORR AF-P 18-55 mm amzn.to/2D3qCcP Mikrofon RODE RYCOTE MIC amzn.to/2Sjir5Y
Ja mam tylko 1 chłopaka 🙂
Hah, o tym nie pomyślałam. 👏👏 👏
Też mam jednego. No i jeden wystarczy, bo gdybym miała więcej to na nervosol by mi kasy nie starczyło. xD
A ja nie mam żadnego😢
Eee tam, brak chłopaka to nie powód do bólu. W końcu lepiej jest nie mieć, niż kupić zbędnie.
@@afomia5916 xd
Myślę, że podstawa to używać rzeczy, które mamy, więc nawet jeśli posiadamy 4 pary spodni, ale wszystkie nosimy, to nie ma problemu. Problem pojawia się, gdy nadmiarowe rzeczy leżą i niszczeją, a ostatecznie trafiają do śmieci.
Dokładnie. Ja noszę jeansy niemalże codziennie, więc 1 sztuka to dla mnie za mało ;).
Nie powiedziałabym tego lepiej :)
Św racja ja zakupocholiczka noszę raz 2 a potem na śmieci bo albo za małe albo już nie modne
Lata zbieratctwa doprowadziły do tego, że natłok rzeczy mnie kompletnie przytłoczył...posiadam dosłownie wszytko w kilku wersjach. Czy to szczotkę do włosów ( 4), czy lusterka do makijażu ( 5) itd. Najtrudniejsze jak dla mnie jest pożegnanie się z tymi rzeczami. Ktoś kto nigdy nie zbierał raczej nie zrozumie..Niby wszystkie te rzeczy lubisz a tak cię przytłaczają...
Do tego dochodzą wyrzuty sumienia z posiadania takiego ogromu przedmiotów. Zaczęłam od tego, że nie kupuję żadnych nowych kosmetyków a zużywam to co mam, odkrywam na nowo swoją szafę i wyciągam ciuchy w których albo nigdy albo rzadko chodziłam, bo o ich istnieniu zapomniałam. I przyznaję, że to robi mi frajdę 😊
Jestem dopiero na początku drogi i chciałam ci kochana Aniu podziękować za inspiracje i motywację do zmiany świata i siebie na lepszy❤
Doskonale rozumiem bo też zbierałam wszystko latami. Aktualnie doszłam do wniosku, że część rzeczy które nie są mi aż tak bliskie i nie są potrzebne, ale są w dobrym stanie mogę poprostu komuś oddac/sprzedac. Łatwiej jest pozbyć się nadmiaru rzeczy w ten sposób(niż wyrzucając) bo satysfakcja z oddania czy sprzedania daje motywację.
Nic na sile. Widocznie potrzebujesz czasu, by przemyslec to wszystko i obrac jakas strategie.
Skoro już jakieś kroki podjęłaś to jest dobrze 😉. Niektórzy mają manię zbieractwa- potrafią zrobić w domu wysypisko śmieci i to wtedy jest mega problem, potrzebują terapii... Oglądałam w tv program w którym pokazywali różne przypadki zbieraczy... Poprostu dramat😫
@@monikanazwiskomoje0489 wiem, człowiek nie zauważa kiedy sam doprowadził do takiego stanu...
Miałam dokładnie tak samo, zbieractwo i zakupoholizm doprowadził mnie prawie do obłędu. Cztery lata temu postanowiłam wyzbywać się każdego dnia jednej rzeczy, nie wyrzucać, tylko oddawać tam gdzie się przydadzą i robię to nadal. Dziś już nie chomikuje, ale problem z kupowaniem ciuchów nie zniknął, czyha trochę uśpiony, czasami jak jestem na głodzie zakupowym to niestety... Ale ogólnie w domu czyściej, mniej rzeczy to mniej sprzątania.
Kiedy wpychasz miskę w miskę to niszczysz swój biustonosz. Miska się wtedy odkształca. Skoro masz tylko jeden to warto zwrócić na to uwagę.
W tym rozmiarze miseczki, to nie ma znaczenia 😜😜
Zawsze tak robię i nie nie niszczą, może kwestia marki i ceny jaką za nie dajesz.
@@nataliazuczek3577 wręcz przeciwnie. Jak idziesz do profesjonalnej braffiterki, która dopasuje Ci biustonosz, to udziela tez porad jak o niego dbać. Nie powinno się tak wkładać miski w miskę niezależnie ile biustonosz kosztował.
Dzięki, nie wiedziałam! :)
@@MrJuhss to właśnie mówię, że jak kupisz porządny stanik to nic się z nim nie dzieje. Od lat tak robię i dalej będę. Nie mam miejsca w żadnej szafie żeby tak luzem leżały.
Nie wyobrażam sobie mieć jednej pary jeansów. Co gdy się poplami albo podrze? Co nosić, gdy one się suszą po praniu? Sama nie kupuję niepotrzebnej ilości rzeczy, używam i wykorzystuję to co mam i nie uprawiam zbieractwa, są rzeczy, które można mieć jedną sztukę i nie będzie problemu, ale są też takie, które warto by było mieć w razie wypadku coś w zapasie lub na wymianę
Może nosi spodnie materiałowe i brak jeansów nie jest problemem? No i można założyć spódnicę w razie czego :)
Ostatnio dostałam jeansy od siostry, bo skurczyły jej się w praniu. Do tego czasu przez 2 lata nie miałam ani jeden pary jeansów i gwarantuję Ci, że nie wpływa to w żaden sposób na komfort życia. Dresów też nie mam.
Mogę jeszcze dodać, że jestem totalną graciarą, więc to nie kwestia radykalnego minimalizmu XDD
@@olgazaeska3108 Zależy kto co uważa za potrzebne i co nosi
Wystarczy obejrzeć film o tym jak Ania dba o swoje ubrania, aby wiedziec, ze nie pierze jeansow zbyt czesto. Plame mozna zaprać
Bardzo dobrze już mnie znacie :D To prawda, że nie piorę jeansów za często, a dodatkowo nic nie noszę dzień w dzień i ot kryzys pojedynczych sztuk zażegnany :D
Oj, z tym jednym szamponem i mydłem w łazience to różnie bywa. We wszystkich mieszkaniach, w których byłam, koło wanny/prysznica roiło się od różnych szamponów, odżywek, płynów do kąpieli itd. 😅
Mam jeden telewizor:) moja sąsiadka ma telewizor w kuchni, w salonie i na dokładkę w sypialni. Pewnie znacie takie przypadki. Więc może włączyć wszystkie na raz i chodzić po mieszkaniu i oglądać jeden i ten sam program.
Ciekawe ile to pradu razem ciagnie. Zwlaszcza, jesli ma starsze modele. No i jeszcze ten poglos...
😳
to jest chore :P
Ja też mam jeden, w dodatku służy nam tylko do włączenia czasami bajki synowi w pokoju.
Od 3 lat nie mam telewizora a od pięciu nie oglądam telewizji. Czasem przeglądam internet i ostatnio coś więcej oglądam RUclips--trzeba coś z tym zrobić 🤔😏
Jeśli chodzi o buty, to powinno się je wymieniać dosyć często. Miałam problemy ze stopą i fizjoterapeutka powiedziała mi, że jeżeli mamy buty, w których chodźmy dużo i często, to trzeba je nawet wymieniać co sezon. Za to moja mama biega i wiem, że buty treningowe trzeba wymieniać po określonej liczbie kilometrów - dla zdrowia i bezpieczeństwa.
Hm, nie myślałam o tym w ten sposób. Nie biegam, i nie wiem ile przeszłam kilometrów w tych butach, a wiesz jak można poznać że już czas je wymienić?
@@AniaGemma Nie jestem pewna, ale wiem, że kształt naszej stopy jakby "wbija się" we wkładkę buta (?). Chodzi o to, że buty dostosowują się do stopy i nie są tak wyprofilowane, jak powinny. Ale jak poznać, że to już, to trudno mi powiedzieć :/
@@aleksandraskibicka3809 hm, rozumiem. Musze sie wiec im blizej przyjrzec i pochodzic... Dzieki za info 😀❤️
Co sezon? Łoo matko... Ja tam wymieniam gdy się rozwalają... Albo wizualnie sypią. Nie wyobrażam sobie zmieniać co sezon, choćby dlatego, że ostatnio szukałam podobających mi się sportowych do chodzenia... I nic ciekawego nie znałam. Ani w markowych, ani no najmów. Ani za 50 ani za 500. Koszmar. Nienawidzę
Przepraszam że reakcja akurat na to.. Ale dziewczyno na które urodziny?!? 30?!? Zawsze myślałam że mam do czynienia z maksymalnie 25-latką!!!😂🤩
Nie, nie, Ania chciała powiedzieć na 13 ! 😁
Aniu, nie gniewaj się za ten żart. Jesteś niesamowicie mądrą kobietą bez względu na to ile masz lat. 💕
@@koallicja tak dokładnie!😍 Nie mniej jednak w całym filmie to na tę wiadomość zbierałam szczękę z podłogi😂 bo to co mówiła Ania to podpisuje się pod wszystkim. Sama się zastanawiam co zrobić z pozostałymi 8 stanikami skoro i tak używam tylko 2 🙄 białego i czarnego. Ahh no i dwie pary jeansów. Czarne i niebieskie wiadomo :)
Musiałam przesłuchać jeszcze raz, bo nie mogłam uwierzyć 😮
Dokladnie o tym samym pomyslalam!! Az musialam cofnac video 😂 mam nadzieje ze tez bede tak wygladac po 30! 😊
A ja nie mam zegarka , bo po co mi zegarek skoro mam godzine na komorce .
Dobrze powiedziane :D
Ania naprawdę podziwiam, ze potrafisz sobie radzić mając tak mało rzeczy i nie czujesz potrzeby mieć więcej! Świetna sprawa, bo przecież rzeczy szczęścia nie dają...🙂
Małgoś No nie zgodzę się,ze rzeczy szczęścia nie dają. Prawie każdy człowiek ma hobby, a do hobby potrzebne są jakieś przedmioty. Ja np szyję hobbystycznie więc oprócz maszyn i materiałów potrzeba mnóstwa rzeczy i te rzeczy cieszą. Picie kawy w ładnej filiżance tez sprawia radość itd. Każdy niech ma to co lubi.
@@angelwithandroid Zgadza się. Chodzi tutaj o rzeczy które ludzie kupują w nadmiarze, ale nie sa używane. Ja też np mam więcej niż 2 pary spodni, ale wszystko noszę. Dlatego właśnie kapsułkowa garderoba spisuje się najlepiej, zawsze. Nie mniej jednak, nadal mam kilka rzeczy których nie używam, a które staram się oddawac. Problem jest taki, że większość ludzi kupuje rzeczy na chwilę, żeby zaspokoić potrzebę posiadania czegokolwiek. I tutaj rodzi się nadmierny konsumpcjonizm.
wiele osób tak robi, może na mnie nie robi takiego wrażenia bo jestem tak nauczona. A co do stwierdzenia że rzeczy szczęścia nie dają, to absolutne kłamstwo, jeśli chodzi o hajs, to może i tak bo co się ma z tego że posiada się pieniądze? ale z rzeczy jak najbardziej można się cieszyć. czy to hobby, jakieś drobnostki, czy też rzeczy codziennego użytku jak nóż i tależ, prysznic i takie tam co teraz ludzie używają. widzisz? chyba jednak mam rację xd
Najważniejsze to zachować te rzeczy które są nam dają radość. Jeśli coś tylko mi zawadza, to nie chcę tego mieć. ALe jeśli coś daje mi przyjemność, to czemu nie. Moją słąbością są np. magazyny z modą. Często przywożę je jako pamiątke z wyjazdów i uwielbiam je przeglądać, próbować zrozumieć co jest w nich napisane Sprawia mi to tak dużo frajdy, że chcę aby były u mnie w domu 😇😅
Lubię Twoje filmy ale tutaj mam zastrzeżenia. Co z komfortem i zdrowiem? Jeden stanik który z tego co widzę jest już rozciągnięty i nie spełnia swojej funkcji. Stanik to nie tylko zakrywacz sutków. Nawet przy małym i średnim biuście należy dbać o jego zdrowie. Koc który nie trzyma ciepła...Butelka która jest ciężka i ma kiepskie zamykanie. Lepiej kupić faktycznie jedną ale funkcjonalną a tę wykorzystać np jako wazon. Etui na telefon które nie chroni telefonu. I buty które i może od znoszenia wyglądają na wygodne ale nie są już bezpieczne jako buty do biegania. Z resztą się zgadzam. Znam ten czerwony proszek wiedziałam co używasz. Jest bardzo fajny. Rozumiem ograniczenia kosmetyczne i odzieżowe. Albo odnośnie sprzętu w domu. Ale co z komfortem użytkowania gdy butelka jest kiepska albo pokrywka od kubka jest obrzydliwa? Nie hejtuję.
Jasne, bez hejtu. :) Chciałam pokazać, że moje przedmioty nie są idealne, bo uważam że z rzeczami jak z ludżmi- raczej nie mamy szansy trafić na taki który będzie spełniał nasze wszystkie oczekiwania. To jak w związkach z ludźmi- czasem trzeba iść na kompromisy. Dla mnie komfort płynie z funkcjonalności i niezwodności. Nawet butelka na wodę mnie nie zawiodła. Jasne, mogłabym wymienić kubek, ale jest on prawie idealny, a wolę nakrętkę która się brudzi niż taką która by np przeciekała. A co jak następny nie będzie trzymał ciepła przez 3 godziny albo będzie się obijał i będzie od niego farba odpryskiwqać? Zawsze coś się znajdzie. Zdecydowałam się zgodzić na jeden minus, aby mieć 5 innych elementów które były dla mnie ważne. Co do butów i stanika, będę ich bronić. :) Stanik jest super! Nie będę nosić stanika na co dzięń, bo jest mi niewygodnie, a mój biust jest b mały. Aby nic się z nimi nie działo noszę stanik do ćwiczeń, który jest specjalnie przeznaczony do trzymania ich nieruchomo kiedy skaczę. Buty też spełniają swoją funkcję jako że ćwiczę na bieżni i nie zauważyłam żeby się ślizgały. A reszta jak koc czy pokrowieć dla mnie na moje użytkowanie mi wystarcza. Po co wymieniać koc, jeśli dla mojego użytkowania jest wystarczający, a przy okazji przypomina mi o fajnym okresie z mojego życia? Butelkę wymienię, ale na razie nie znalazłam motywacji, bo cześciej zabieram ze sobą kubek termiczny niż butelkę. (dlatego kupiłam sobie taki 0.7, żeby więcej wody się do niego mieściło i abym nie musiała nosić obu :) Dzięki za troskę!
@@AniaGemma Rozumiem dziękuję za odpowiedź😊
Jeden mąż, jeden dom, jedna lodówka, bo już pralki dwie 😁
Dwa psy, dwóch synów, za dużo.
Ale etui na telefon mam jedno.
Jestem typem co ma mnogość rzeczy, ale uczę się.
Dwa psy i dwóch synów to na pewno nie za dużo, a włąśnie w sam raz :) No i na pewno w takiej fajnej grupie nie ma czasu na nudę :D
Kurde jest co oglądać... kanał jest świetny, trzymam kciuki żeby udało ci się jeszcze bardziej rozwinąć w tym co robisz❤️🙈 bardzo chętnie polecę twój kanał na swoich social mediach haha🔥🌝
Hej, trafiłam tu przez przypadek, ale zostałam na dłużej. Jesteś bardzo pozytywną osobą i miło się Ciebie ogląda.
Co do rzeczy w jednym egzemplarzu to ja mam: Zegarek, torebkę i portfel. :)
Pozdrawiam.
dzięki za miłe słowa :)
Oj to ja jestem z temu po 2 rzeczy 😂 2 patelnie, 2 torebki, 2 regały, po 2 talerze (na osobę), 2 koty ... 😜
Jedyne czego mam masę to różnych kwiatów/roślin domowych. Coś mi się zdaje że już ponad 80 gatunków. Także myślę że na plus 🙂
Kwiatów nigdy za wiele! Sama ciągle przynosze nowe do domu :)
A co z gośćmi, którzy Cię odwiedzają? nie częstujesz herbatą, bo nie masz kubka?
Anna Lisowsks, ja już właśnie pisałam taki komentarz pod podobnym jej filmem. Nie ogarniam tego.
Właśnie miałam o to pytać :D
Może używa szklanek, a może nie lubi przyjmować gości, a może ona ma jeden kubek, ale jej współlokatorzy (o ile takowych ma) posiadają więcej niż jeden i może od nich pożyczyć 🙃 także wyluzujcie ludziska ✌
Może dla gości ma filiżanki a nie kubki
A może też spotyka się z przyjaciółmi na mieście?
Nie no ale szminek można używać jako róży tak samo jak brazera i rozświetlacza na oko zamiast cieni. Ogólnie makijażem można się bawić i jeden kosmetyk może mieć więcej zastosowań
Wiem, czas 😅 ale robię tak samo, tylko z cieniami do powiek - brązowy jako bronzer, ciemniejszy do brwi, a różowy jako róż, czy jasny błyszczący jako rozświetlacz. Czasem robie sobie wyzwanie, żeby być jak najbardziej kreatywna w wykorzystywaniu kosmetyków do makijażu, które są moim grzechem - mam ich nadmiar, ale staram się wykorzystywac i nie kupować nowych
Od razu zauważyłam że jest to inspiracja, bo widziałam filmiki właśnie Sarah 🥰 dlatego cieszę się że powiedziałaś o tym i zgadzam się z tym w posiadanie 1 dobrej jakościowo panującej do wszystkiego rzeczy. Mam teraz za dużo ubrań i wiem, ze ich nie potrzebuje zwalszcza jeansow, ale ciężko jest mi je usunąć z garderoby ... choć wydaje się to bardzo proste. Może na początku nie usunę ale zrobię garderobę kapsułowa A niepotrzebne rzeczy włoże do pudla i w razie co one będą a jak się nie przydadzą to je oddam.
Swietny pomysł , wyslij je na taka kwarantanne i zobaczysz co z tego wyjdzie 😀😀😀
Bardzo inspirujące dziękuje!
dzięki :)
Skoro często się przeprowadzasz, to może zrobisz o tym filmik? Pokażesz jak wszystko zorganizować i w jaki sposób pakujesz te trudniejsze rzeczy (kwiatki, masę książek i magazynów), a także w jaki sposób to przewozisz
Moze się bede niebawem przeprowadzac to wtedy moge zrobic :)
Subskrybuję Sarah Therese- i weszłam tu po miniaturce, bo bardzo podobna do jej filmiku. Super, że mówisz o swoim źródle inspiracji, za to szacunek i koment, bo wielu jutuberów , czerpie tematy- zdawałoby się- "z olśnienia", a potem widzę, atak klonów po zachodnich twórcach. Pozdro.
dzięki! Sarah Therese jest świetna i nie mogłam o niej nie wspomnieć, niech wszyscy ją znają! :)
Pierwszy raz pisze komentarz bo zazwyczaj oglądam tylko filmiki innych dziewczyn. Muszę ci podziękować bo zmieniłaś moje życie o 180°. Nie są to zmiany że całkowicie rezygnuje z plastiku ale ograniczyłam go znacznie. Kilka moich małych zmian sprawia że jestem szczęśliwsza że robię coś dla naszej planety a z każdym dniem czuje ze idzie mi coraz lepiej a nowe nawyki stają się codzienności. Jestem na dobrej drodze i to dzięki tobie . Po prostu dziękuję że prowadzisz ten kanał 🥰
Bardzo dziekuje ❤️❤️❤️ niezmiernie mi milo czytc Twoj komentarz. 😀
Pokaż jak wygląda to przetarcie w spodniach i w którym dokładnie jest miejscu, może coś zaradzimy. Ostatnio opracowywałam metodę łatania spodni mojego męża, któremu ciągle przecierają się w tym samym miejscu. ;D
Też musiałam się nauczyć cerować, jak jednego tygodnia mężowi przetarły się 3 pary jeansów od noszenia portfela w kieszeni.
widzę światło na koniec tunelu, więc może jeszcze pochodze w tych spodniach!
Jejku, u mnie to samo, mojemu chłopakowi regularnie przecierają się w tym samym miejscu, można oszaleć szukając nowych sposobów na załatanie ich! 😀
Też jeden pokrowiec na telefon, jedna karta, jeden portfel, jeden parasol, pojedyncze egzemplarze przyborów kuchennych typu chochla, jeden czajnik, jeden telewizor, jeden mąż 😁 ale dwa koty
DObrze, że dwa koty bo się wtedy mniej nudzą :)
Robisz świetne filmy. Stałaś się moją inspiracją:)
Dziekuje 😀
Co do pytania pod koniec filmiku- nowa perspektywe to dajesz ty, ja moge tylko patrzec i bic brawo, bo sama nie mam ani jednej rzeczy w pojedynczym egzemplarzu (troche nad tym myslalam, ale wychodzi na to, ze tylko pies i samochod sie u mnie zalapaly, ale to sie raczej nie liczy). Nawet psie lozeczka mam dwa, jedno na gore, drugie na dol, gdzie rownie dobrze moj psiak moze sobie na dywanie/kanapie drzemac. Duzo jeszcze rzeczy do pozbycia sie przede mna...
A niech się liczy samochód. Ile jest domów gdzie samochodów jest dwa :D
Chciałabym mieć taką jedną monsterę jak twoja 😍
to sobie załatw
dzięki :) Jest niczym moje dziecko :D
Nigdy nie zastanawiałam się co mam "tylko jeden", a okazało się, że trochę tego jest:
-kurtka
-buty
-butelka na wodę
-obudowę na telefon(sam telefon tez tylko jeden przez całe zycie)
-pasek do spodni
-długopis (będąc w szkole to nielada wyczyn :P)
-plecak/torbę na wyjazdy
-rajstopy (z rozgraniczeniem na czarne i cieliste)
Może nie jest to super dużo, ale jak na zakupholiczke to i tak sporo :P
wow, szacun za jeden długopis. Ja mam chyba z 4... a nie chodzę już do szkoły więc używam znacząco mniej...😀
Nie sądziłam, że posiadanie jednego portfela, jednej karty, zegarka, słuchawek jest czymś wyjątkowym :) Od zawsze mam te rzeczy w pojedynczych sztukach. Z innych pojedynczych rzeczy mam kurtkę sportową, którą wykorzystuję podczas wycieczek w góry, jazdy konnej, na rowerze i na co dzień. Podobnie bryczesy (spodnie do jazdy konnej) są na tyle wygodne i użyteczne, że chodzę w nich także po górach, jeżdżę na rowerze.
O, to jestes urodzona minimalistką :) #szacun
Krawcowe potrafią przeszyć tak spodnie jeansowe, że nie ma przetarć i nie rzuca się to w oczy, no ale trochę widać wtedy inną strukturę :).
A w takiej butelce są dobre browary, można kupić browara i mieć butelkę :D
Po jednej sztuce mam:
-jedne słuchawki
-biała koszula
-kurtka zimowa
-jeden zegarek Timex który noszę od 20 lat (tylko wymieniam baterię)
-jeden plecak
Z takich nietypowych rzeczy to mam tylko jedną torebkę na codzień (toreb bawełnianych na zakupy troszkę więcej 😂) i mam ją już 3 lata, kupię nowa dopiero jak ta się zniszczy. 😊 Bardzo ciekawy film Aniu, muszę chyba zacząć więcej się zastanawiać nad tym czy potrzebuje czegoś kolejna sztukę 😊 + byłam w totalnym szoku jak powiedziałaś, że dostałaś zegarek od rodziców na "30-tke" hahaha byłam pewna, że jesteś młodsza 😂 czekam na kolejny film 😊
Jedna torebka to coś godnego podziwu. Ja mam wiele więcej 😅
Niekoniecznie kosmetyki naturalne są najlepsze i "nie mogą nam nic zrobić", ponieważ kosmetyki ze składników nienaturalnych jak np. silikony są o wiele lepiej przebadane, co za tym idzie bezpieczniejsze dla naszej skóry.
Nie trzymam dowodu, prawa jazdy, ani kart w portfelu, tylko w osobnym wizytowniku. I a propos tego wizytownika chcialam cos powiedziec. Kiedys kupowalam tanie wizytowniki w papierniczym, zwlaszcza te z plastikowymi przegrodkami. Musialam je wymieniac srednio co kilka miesiecy, bo sie rozpadaly. Kilka lat temu zainwestowalam w skorzany, firmowy, drozszy. I sluzy mi juz te kilka ladnych lat bezawaryjnie. Podobnie mam z portfelem - wole wydac wiecej, a niech sluzy duzo dluzej.
Ja mam kosmetyki pojedyncze płyny ,szamponu ,podkład ale dlatego ze mnie tak uczono w domu zawsze kupowaliśmy kolejne jak się skończyło i weszło mi w krew
Super, popieram. ;) i też dążę do jak najmniejszej ilości rzeczy. Czuję, że to "odciąża" moją głowę.
Bardzo ciekawy filmik. Nie jestem największą eko-osobą, staram się wyrządzać światu jak najmniej szkód, ale jednak nie jestem w tym jakimś ekspertem i nie myślę o tym na każdym kroku, lecz uważam, że minimalizowanie ilości niektórych ze swoich rzeczy jest na prawdę super sprawą. Nie tylko na rzecz ekologii, ale i z faktu, że ma się większy szacunek do posiadanych rzeczy i większą uciechę z nich. :)
Dzięki, swoją droga ja też nie uważam się za eksperta i też po prostu staram się wyrządzać jak najmniej szkód. :)
Ja konsekwentnie utrzymuję wyposażenie mojej kosmetyczki i kosmetyków do pielęgnacji w pojedyncze egzemplarze - 1 szampon, 1 krem, 1 tusz, itp. Pozostałych rzeczy mam jednak po kilka sztuk, ale i tak zmniejszyłam ich liczbe o ponad połowę w ostatnim czasie. Natomiast na pewno ze wszystkich korzystam, więc są używane, a może wolniej zużywane, więc i dłużej mi posłużą 🤗
Odnośnie spodni to też mam jedną parę długich. Przy wyborze spodni wybieram takie, które będą pasować do wszystkiego. Poprzednim razem miałem jasno niebieskie ankle mom weights jeans (chyna tak się pisze) i nosiłem je przez około 1,5 roku dopóki nie zrobiły mi się dziury na kolanach i przecierać na pupie. Na lato mam jedne szorty. Dużo osób ma mnóstwo butów, jednak ja ograniczam ich ilość do minimum: sandały na lato, conversy i glany jako buty na zimną pogodę.
Czyli na codzień nie nosisz biustonosza? Od jak dawna? Czy ludzie z otoczenia zwracają na to uwagę? Czy kondycja biustu się polepszyla lub zaszła jakas zmiana ?
Czasem noszę czasem nie. Jeśli noszę to raczej takie do ozdoby, typu tasiemka z koronkowymi trójkątami.
Od zawsze nie nosilam stanika po domu, a od ponad 10 lat ogarniczyłam noszenie stanika także na wyjścia. Warto tu dodać, że zawsze noszę stanik sportowy do ćwiczeń. Zawsze, zawsze, zawsze! Jeśli go nie założę to nie wygodnie mi się ćwiczy i biust mi skacze. Mam staniki sportowe bardzo dobrej jakości, fajnie przymające.
Zdaję sobie sprawę, że jestem nadal młoda (35 lat), ale mój biust nadal wygląda fajnie. Jest sterczący, robię mu czasem test ołówka, ale ołówek zawsze wypada spod spodu. Mam wrażenie, że nie ma zaiany ani w tą ani w tą stronę, ale mój biust jest bardzo mały. Jest to małe A. Kiedy mam na sobie stanik sportowy, to wyglądam prawie jakbym nie miała w ogóle biustu.
Otoczenie czasem zwraca uwagę czasem nie. Dużo moich znajomych jest przezwyczajonych. Inni może wstydzą sie coś powiedzieć?
Nie noszę od roku. Były badania z 2014, wg których miało to działać dobrze na piersi - sprawdziłam, faktycznie podniosły się. Do ćwiczeń zakładam lub nie, to zależy, czy są aerobowe, czy jest to np joga.
@@martynapays8339 nie wiedziałąm, że były takie badania, zaraz musze je wyszukać! A Twoje otoczenie reaguje na brak stanika?
@@AniaGemma cóż, teraz to tylko mama :D Myślałam, że będzie to niekomfortowe np gdy jestem na uniwersytecie, ale nic z tych rzeczy. Na początku, owszem, były spojrzenia na moje piersi, ale tutaj jakby ciężko się dziwić - w końcu kobiece sutki nie są codziennym widokiem. Otoczenie już się przyzwyczaiło, nigdy też nie usłyszałam negatywnej uwagi na temat braku stanika
@@martynapays8339 hah, tak właśnie te spojrzenia sprawiają, że jak mam jakieś ważne spotkanie (zwłaszcza z kimś kto mnie nie zna) to zakładam jednak stanik. Inaczej mielismy problem z rozmówcami spotkać się wzrokiem, lol
funkcje biustonosza: aby "cycek nie wypadł" i żeby "nie świecić sutkiem" XD
noo, to przecież wiadome
@@littlealien6974 ale w śmieszny sposób zostało to ujęte ;pp
😂😂😂
Zawsze mówię że to jest biustoNOSZ a nie biustoKRYJ...
Smart band można tak skonfigurować, że nie wyświetla powiadomień o smsach, ja mam włączone tylko połączenia i smsy meteorologiczne. Nie wiem jak smartwatch
o nie wiedziałam. Jeśli kiedyś nabędę to na pewno to wyłączę! :)
smartwatche też, ja w polar ignite nie używam w ogóle powiadomień :)
Ja poza wieloma rzeczami które wymieniłeś mam jeden grzebień, jedna kurtkę przeciwdeszczową i jedna zimowa, jeden plecak, jedna walizkę, jedne szpilki, jeden śpiwór, jeden aparat fotograficzny, jedne okulary przeciwsłoneczne. Pewnie znalazło by się coś jeszcze. Zaczynam swoją przygodę z minimalizmem ale moje wybory od dawna są przemyślane i oparte na potrzebach a nie zachciankach i chwilowym zachwycie. Daleko mi jeszcze do wyeliminowania plastiku z życia mojej rodziny. Może polecisz mi kanał albo osobę która pisze lub nagrywa materiały o minimalizmie w rodzinie z dziećmi? Pozdrawiam :-)
Jesteś świetna, uwielbiam Twoje filmiki i masz fajną koszulkę💕
dzięŻi, kupiłam ją ostatnio wlumpexie i nie mogę przestać nosić :)
Ja też mam jedno etui na telefon, nie wyobrażam sobie, że miałabym je zmieniać co jakiś czas... Kto by o tym pamiętał? Poprzednie wymieniłam bo było z przezroczystej gumy, która po jakimś czasie zrobiła się obrzydliwie żółta... Po za tym na pewno większość rzeczy mam w kilku egzemplarzach, tak na pierwszy rzut oka... Ale jakby się dłużej zastanowić to pojedynczo posiadam: szczotkę do włosów, szczoteczkę do zębów, lusterko w torebce, jeden komplet firan, jeden koc, jedną ramoneskę, jeden płaszcz zimowy... pewnie jeszcze by się jakieś rzeczy znalazły, ale teraz ciężko sobie przypomnieć 😝
hah, znam to. Te pojedyncze egzemplarze są tak oczywiste, że aż trudno sobie uzmysłowić gdzie się chowają :)
Jeden kubek, jedne dżinsy... co nosisz jak obecne masz w praniu. Chyba,ze ich nie pierzesz... zdrowy rozsądek jest dobry, ale taki minimalizm by mnie dobił.
angel S może ma suszarke mechaniczną i rzeczy schną w niej w 10 minut? Ludzie, czemu macie takie problemy! Lepiej od razu założyć ze nie pierze, niż chwilę pomyśleć... 🤦♀️
anik89 ,nie sądzę by przy takim minimalizmie miała suszarkę mechaniczną.
anik89 zobacz jej filmik o praniu rzeczy
Może ma tylko jedne dżinsy, ale to nie znaczy, że nie może mieć innych spodni. Są jeszcze spodnie materiałowe, dresy, spódnice i sukienki
Ania nagrala filmik o tym jak dba o swoje ubrania i jak czesto pierze jeansy ;)
Fajny film. Przymierzam się do tematu. Czuję że to dobry kierunek tylko zacząć...
Bardzo dobry i przydatny film. Człowiek czasem się zapędzi i kupuje niepotrzebnie ciuchy. Pozdrawiam 🙂
Pozdrawiam😀
Jesli chodzi o strategiczne rzeczy, wole je miec zdublowane. Jedna latarka to jakby brak latarki, chyba ze masz ja na lancuchu przytwierdzona do sciany, ale wtedy jej funkcjonalnosc jest watpliwa. Do takich zdublowanych rzeczy nalezy telefon, komputer kuchenka, grzebien okilary rower pralka, a nawrt zdublowane zrodlo pradu i ogrzewania, czyli zasilanie awaryjne i biokominek, ktore pewnie maja marne szanse na ich wykorzystanie, choc zdarzyla sie awaria i byly jak znalazl. To wszystko ma sens jesli masz gdzie to przechowac i nie jestes nomadem. W portfelu mam karte, gotowke, lupe i plaster. Te dodatkowe przedmioty sa nie tylko dla mnie, bo jak trzeba, to nie mam problemu z wypozyczeniem czy podarowaniem komus w potrzebie. No i moj patent na niegubienie rzeczy to petelka wszyta do kazdej torby, do ktorej przypinam smyczki z kluczami telefonem, kosmetyczka latarka i ...scyzorykiem. ale ja mam zasade lepiej nosic(miec) niz sie prosic.
Ania, jako amortyzatory lepiej się sprawdzają te gumowe obudowy do telefonu takie najtańsze, mam taką i jestem straszną niezdarą więc mój telefon często spotyka się z podłogą :D
W ogóle podziwiam, że od początku wybrałaś tylko jedno etui, ja kupiłam dwa, bo myślałam że będę zmieniać a koniec końców używam tylko jednej na okrągło... Przy nowym telefonie już nie popełnię takiej gafy.
Wielbię i pozdrawiam
Powiem ci ze mialam moment kiedy zastanawialam sie nad druga... Ale zawsze zapominalam sprawdzic, kupic i wtedy pomyslalm ze raczej nie powinnam jej kupowac 😅
@@AniaGemma jak widać rozum sam wypierał taki niemądry pomysł :P
Świetny kanał i nie dziwie się, ze jeden z Twoich filmików wyskoczył mi ostatnio w proponowanych.
Totalnie moje klimaty. Nienawidzę zjawiska kupowania rzeczy na zapas oraz szału ubraniowego.
Zdarzało się, ze kupowałam kilka różnych kosmetyków: peeling, krem, serum, tonik itp ale po miesiącu ostatecznie kończyło się na używaniu żelu do twarzy i kremu. A w kosmetykach kolorowych frustruje mnie fakt, ze mimo tego ze jedna paletka starczyłoby mi na lata to data ważności daje mi 24 miesiące albo 6. Wiesz może jaka jest data ważności tego proszku do ust?
A tak ogólnie to nie lubię nadmiaru niczego. Źle się z tym czuje.
Ta sama obudowa na telefon, szczotka do włosów. Ubrań mam trochę więcej ale to dlatego, ze mam ciocie zakupoholiczkę po której od lat „dziedziczę” ubrania. Zreszta i z tym już skończyłam odkąd zarabiam swoje pieniądze. Paznokci nie maluje.
Ostatnio poprosiłam rodzine żeby nie dawali mi żadnych przedmiotów na urodziny czy święta. Do dzisiaj myślą ze jestem w jakiejś sekcie 😅😂
Wyglądasz przepięknie w tym filmie 😍
Tez to zauważyłam 🤩
Dziękuję, bardzo mi miło to czytać ❤
Ja nie mam talerzy w nadmiarze:-) Zawsze jak mam gości każdy przynosi swoje z domu i zabawnie to potem wygląda na stole, moja znajoma mówi, że jak cygańska impreza;-)
Hej trafiłam tu przypadkiem. Ja mam zawsze tylko jedna kurtkę i jedna parę butów na zimę, jak się znoszą to kupuje nowe. Podobnie ze sportowymi butami, myślałam że jestem dziwna bo moje koleżanki mają całe kolekcje butów i ciuchów.
witam w klubie :)
Swietne video, to bedzie swietna inspiracja, uwielbiam sie dowiadywac takich rzeczy 😄
Tez mam jeden kubek termiczny, jedna patelnie, jedna deske do krojenia i takie rzeczy w kuchni. Ale kubki na prawde uwielbiam wiec mam zawsze kilka (teraz trzy) ;)
Ja mam jeszcze np. jedną posciel. Nie widze potrzeby wiecej 🤷♀️ Jak trzeba wyprac to wrzucam rano do pralki, rozwieszam, do wieczora jest suche i kozna znowu uzywac xd
Ja mam dwie pościele. Jedna wnioslam do domu ja, jedna moj partner Ser ☺️
Ja też mam jeden pokrowiec na telefon, jedną kartę, jeden portfel, a co reszty to absolutnie przesadzam z ilością. Sukienek mam prawie sto. Chodzę w każdej po kolei więc rozgrzeszam się za to bo zawsze mam się w co ubrać.
Sukienki i spódnicy nie mam ani jednej , spodni bluzek kurtek i torebek w nadmiarze ale nad tym pracuję kosmetyków też mam tyle co nic nie lubię się malować
@@beataokolowska997 A ja mam trzy pary spodni jeansów i żadnych dresów. Nawet po domu chodzę w sukience 😄
ja też lubię chodzić po domu w sukience. Niestety robię tak tylko latem, bo zimą mi za zimno :)
miniaturka kozak, kliknęłam nawet bez czytania tematu hahahahah,
Hah, dzieki 😀
Uwielbiam twoje filmy:)
dzięki!❤
zarzygana pokrywka od kubka the best
Czyz nie jesteś kochany ☺️☺️ ale szczerze mowiac liczba lat przeszkadza mi jedynie kiedy mi widzowie wyliczaja ilosc zmarszczek 🤣😂🤣😂
Nigdy nie miałam pokrowca na telefon, nie czuję potrzeby. Kilka pokrowców to dla mnie jakiś kosmos 😂
Chciałam się podzielić swoim sukcesem, bo mam jeden kosz na śmieci! - nie wiem co możecie myśleć, ale mam tylko jeden kosz na śmieci - na zmieszane, bo tego rodzaju odpadów mam niestety najwięcej. Kiedy mój partner zasugerował kupienie kosza na śmieci do łazienki to po prostu się nie zgodziłam bo
a) tylko on by z niego korzystał od kiedy mam kubeczek menstruacyjny
i b) w poprzednich mieszkaniach to ja byłam osobą, która musiała opróżniać ten kosz choć wcale go nie używałam.
Ale spokojnie - segreguję inne odpady: na papier stoi w mojej kuchni papierowa torba po jakiejś sieciówce, którą tylko co jakiś czas opróżniam i tak samo jest z plastikiem - do jego zbierania służy mi worek wiszący na klamce od łazienki.
Tez nie mam kosza w lazience, bo od kiedy nastaly czasy kubeczka i wielorazowych wacikow po prostu nie bylo by co do niego wyrzucac 🤷♀️
Ania Gemma wielorazowych wacikow.? Mozesz napisac cos wiecej o nich.dzieki
Super film 👍
Dzieki! :)
Kurczę nie potrafiłabym mieć jednego lakieru do paznokci, bo zbyt lubię zmiany, ale od jakiegoś czasu dbam o to, żeby w mojej szafie niepotrzebne ubrania. Staram się, reż kożystać z jednego kubka i jednej szklanki, z której zawsze piję wodę, bo zauważyłam, że tym sposobem w moim pokoju nie zalegają sterty brudnych kubków. Jeśli chodzi o kosmetyki to mam je po jednej sztuce i po jednej sztuce konkretny pędzel, czyli jeden duży, jeden mały itd. Zamiast używać wielu kosmetyków do mycia twarzy, postawiłam na jeden produkt 3 w 1(żel, peeling i maska), mam jeden tonik i jeden krem do twarzy, a drugi do rąk. Do rąk inny, bo mam problem z przesuszającymi się dłońmi i musi być tłusty, do twarzy wybieram jednak bardziej lekki. Nie wspominam o szczotecce do zębów i takich tam pierdołach. Pozdrawiam💗
Jeden stanik. Bo nienawidzę przechowywania staników. Znaczy jeden w szufladzie drugi na sobie. Ale to i tak dużo mniej niż Mają moje znajome. Portfel mam jeden w nim dużo plastiku niestety ale jak się ma 3 dzieci i 3x karta chipowa, 3x dowód, 3x karta dużej rodziny to się robi..... A od czerwca będę miała tych rzeczy po 4:)
Takie butelki pamiętam z dzieciństwa. Fajnie wyglądają w nich pojedyncze kwiaty ;)
:)
Aniu, nie trzymaj w portfelu karty płatniczej razem z dowodem. To dość niebezpieczne.
Super video, bardzo mi się podobają Twoje filmy i radosna osobowość. :) Powodzenia!
dobra uwaga, dzieki! :)
Kupuje ten pomysł jednej rzeczy. Ja mam duplikaty . Oczywiście mam rodzinę potrzebuje więcej kubków, talerzy itp. Ale na pewno muszę i chcę zrobić remanent. Dziękuję. :)
fajnie :)
Fajny pomysł ze stanikiem, szkoda, że panie z większymi piersiami nie mogą sobie pozwolić na chodzenie tylko w jednym. W sensie, że kulturowo i w sensie, że mimo dużych chęci nie potrafię wytrzymać cały dzień gdyż są zbyt ciężkie... 😐
Przy dużym rozmiarze one muszą pooddychac I wrócić do swoich "ram" żeby się nie odksztalcily za szybko A wiadomo jakie bywają drogie. Więc przy dużym rozmiarze minimum 2 sztuki. Do tego teoretycznie powinno się zmieniać co rok właśnie z powodu odkształceń I to nie dla wyglądu A dla zdrowia dużych cycków
@@pauzzzsdokładnie, bielizna to swojego rodzaju sztuka!!! 😁 🐒
bielizna to sztuka??? Podoba mi się! 😀
Nagrasz film nt tego jak to robisz że wyglądasz tak młodo?
Też mam jedno etui na telefon i jeden koc ale za to mam mnóstwo ubrań i kosmetyków 😕 staram sie z tym walczyć więc najbardziej czekam na filmy dot tego jak ograniczyć kupowanie ubrań i kosmetyków
Ojej, nie wiem co bym tam miala opowiadać... Bardzo dziekuje za komplement 😀. Wydaje mi sie ze najwazniejsze to jesc zdrowo, duzo sie ruszac i spać 😴 i nie uzywac zlych kosmetykow... 😀😀😀
Ania Gemma jestes naturalna I nie nakladasz na buzie zbytecznych kolorowych kosmetykow, masz mLody glos bardzo,,uwielbiam Twoje podejscie do zycia I rzeczy.☺️😉
Ja chodzę z takimi spodniami do prawicowej, ona potrafi zrobic cuda ze zniszczonymi spodniami. Spodnie levisa naprawila mi za 20 zł i chodze w nich już 3 miesiące i nic się nie dzieje
Jedne buty szpilki, jedne trampki, jedne kapcie podomowe, jedną dużą torebkę, jedną małą torebkę, jedną suszarkę, jeden dywan, jedno łóżko i jednego chłopaka 😂♥
❤😃
Mam jedną piżamę, taką, która była kupiona jako piżama - używam jej na wyjazdy.
Do piątku miałam tylko 1 kartę płatniczą, a teraz mam 0, bo bankomat mi ją zeżarł. Niestety w tej kwestii zmienię swoje podejście i zamówię dodatkową kartę na wszelki wypadek. Gdyby nie znajomi, byłabym bez kasy i bez możliwości powrotu do domu.
Ajajaj, mam nadzieję, że ten problem się rozwiązał zanim rozpoczeła się kwarantanna :) Pozdrawiam!
Ja mam 2 kubki termiczne, bo nie znosze herbaty, pachnacej kawa... Jeden jest kawowy, drugi herbaciany.
Kozacki lakier z drewnianą zatyczka!
utrzymuje się na paznokciach między 5 a 7 dni w zależności od tego jak dużo zmywam itp. Kolor ten oneorganic.eu/241-lakier-do-paznokci-rose-blanche-49-5-ml.html
Jeśli przyjdzie do Ciebie koleżanka, czy dwie na kawę.....to w czym ją podajesz... pijecie po kolei, najpierw koleżanki , potem Ty? Jak to rozwiązać, przy jednym kubku w domu?
Są jeszcze szklanki i filiżanki.
w sumie niesamowite kupiłem blender kielichowy a właśnie ręczny sprzedaję za bezcen o 11:10 umówiłem się przez olx, generalnie to wyznaję taką samą filozofię jak ty, buty mam dziurawe i są super xD lubię takie zacerowane dżinsy i stare dobre wysłużone rzeczy bo czuję się z nimi dosłownie związany i czuję się w nich najlepiej. Też nie lubię notyfikacji.. skąd ty jesteś? Ja podkarpacie :) Takie znajomości są bezcenne
Jestem z Łodzi a mieszkam w Brnie
mam tylko jedną kurtkę zimową, jedną czapkę i jedne buty na zimę :D
Jak buty przemiekna ...
@@haroldlloyd5903 no, prędzej czy później się to zdarzy, na razie mam je 8lat. Później kupię kolejne porządne
@@bertacebrat483 zazdroszcze jakosci. W tych czasach przedmioty sa produkowane z zegarkiem biologicznym ...Pozdrawiam
Ja nie mam nawet czapki bo nie znosze w nich chodzic (swedzi mnie czolo) - za to kurtka zimowa musi byc z kapturem :D
A jak wpadniesz w błoto i wypierzesz kurtkę to wyjdziesz z domu dopiero jak wyschnie? :D Bez przesady z minimalizmem:) Ja mam dwie kurtki zimowe właśnie po to, aby być gotową na różne okoliczności.
Bardzo mi się podoba Twoja bluzka 😍 jakiej jest marki?
Czy mógłbyś dodać w opisie filmu nazwy produktów które polecasz? Np ten róż. Słaba jestem w pisaniu że słuchu.
Patrzę teraz na swoje otoczenie, i zastanawiam się, czy coś mam tylko jedno. Ciężko mi jest znaleźć rzeczy uniwersalne. Staniki mam dwa, żeby mieć jeden, gdy piore drugi , ale od pewnego czasu używam ich okazyjnie. Nawet szczoteczki do zębów mam dwie, bo jedna w domu u rodziców, druga tam gdzie mieszkam xd bo zapomniałam wozić ze sobą. Mam jeden gruby koc i jedna kołdrę i bardzo lubię się przykrywać masa warstw, czasem jeszcze kładę na to jakaś chustę czy szlafrok. Mam jedne perfumy, jeden lakier do paznokci (ale zwykle nie posiadam takich rzeczy , gdy mam chęć , co się rzadko zdarza, pożyczam) , jeden szalik, ale za to kilka chust, jeden dywanik, jeden szlafrok, jeden laptop, jedne działające słuchawki które dostałam, jeden beret, jedną pomadke, bezbarwną, pierścionek...i to chyba tyle. Większość rzeczy które mam, mam po kilka sztuk... ale za to wielu rzeczy po prostu nie mam, np róż, blyszczykow, Tuszów do rzęs, zegarka na rękę, mgiełek, odświeżaczy, proszku czy płynu do prania,
Wow, dużo masz pojedynczych sztuk :) Ten proszek nazywa sie Aker Fassi. To nie jest ten sam, który ja mam, ale wydaje mi się, że prawie identyczny skarbymaroka.pl/product-pol-377-AKER-FASSI-poznaj-tajemnice-naturalnego-makijazu-arabskich-i-berberyjskich-kobiet.html :)
Mam jedną spódnicę i jedną parę rajstop. Jeden płaszcz. (Żadnych sukienek i żadnych butów na obcasie). Słuchawki też mam jedne, ale ich nie używam, bo nie słucham muzyki. Koc też jeden. Karta płatnicza jedna.
Kubka termicznego nie mam.
To chyba koniec.
Reszty uwielbiam mieć wiele sztuk. Wszystkich używam i nie planuję tu nic zmieniać, skoro dobrze mi się tak żyje. 😉
I bardzo dobrze, zawsze przedewszystkim chodzi o to, aby nam się żyło nam się dobrze, więc skupiasz się natym co najważniejsze ❤
Dzieki za filmik, Aniu! ;) Uwielbiam sarah therese, bardzo sie ucieszylam, ze tez sie nia inspirujesz! Kiedys totalnie kupowalam rzeczy jak "na zapas", ale od kilku lat zyje w mysleniu "kup nowe, jesli zepsuje/skonczy ci sie to co masz" i podchodzac do tego coraz bardziej swiadomie jestem w stanie ograniczyc sie do totalnego minimum i to jest super
brak miejsca na nowe przedmioty to bardzo dobra motywacja. W związku z tym ja staram się mieć mało półek i szafek. Dużo łatwiej mi wtdy nad sobą zapanować 😅❤
Ja mam dwa portfele 😅 na polskie i czeskie pieniądze. Taki miejscowy zwyczaj.
A co do jednej rzeczy jednego rodzaju to mam jedną konewkę do kwiatów, jedną parę okularów korekcyjnych.
jeśli często korzystasz, to czemu nie. Ważne aby było wygodniej :)
Tez mam jedno etui na telefon, laptop na spółę z mężem :) Jeden portfel, jedna kartę płatnicza, jedna szczotkę..
😀🌺
Mam jedne adidasy jeden ulubiony kubek *od 2 lat nie kupiłam sobie zadnegonawet na wakacjach,przyjechałam tylko z,1 pamiątka magnes na lodówkę bo często coś przypinam.mam B.malo garnków. 1 kubek termiczny, 1 termos 1,5litrowy już,chyba,z 7 lat..
użyteczne pamiątki z wakacji to najlepsza rzecz ever!
Aniu, możesz zanieść przetarte jeansy do krawcowej, zaceruje. Ja tak robię od lat. Koszt nie jest duży, 5 zł za dziurę.
Tak, najprawdopodobniej tak zrobie 😀
Rozumiem mieć 2 pary spodni, ale jak można mieć 1? Jak ci się wybrudzą to nawet jak wypierzesz je od razu to nie zdążą wyschnąć do następnego dnia, a nawet jeśli masz suszarkę do ubrań to jeśli byś je wybrudzila w domu i musiała wyjść to co byś wtedy założyła?
Mam sukienki, spódniczki, spodnie garniturowe i dresy. Myślę, że dopóki te nie wyschną jestem w stanie przetrwać :D
szczotki do zębów mam 2 ze względu na to, że dostałam jedną od ortodonty i służy ona do aparatu, no a druga jest zwykła. Aparatu co prawda już nie mam, ale 2 szczoteczki na razie pozostały
Ja używam duży słoik jako kubek to picia kawy czy herbaty. Mogę w nim przechowywać na co dzień jakieś kasze, płatki czy ciastka, traktować jak dzbanek, bo wygodnie z niego wylewa się cokolwiek, albo jak zwykłą szklankę do napoi czy zup. Może brzmi śmiesznie, ale nieraz w barach podawano mi nawet zwykłe shoty w malutkich słoiczkach. Dla znajomych wygląda dość ciekawie. Mam oczywiście zwykłe kubki czy szklanki, które znalazłam porzucone albo dostałam na urodziny czy święta, ale słoik jest jakiś wygodniejszy i nie zabiera za dużo miejsca niż kolekcja kubków czy szklanek ;)
Jaki to model AKG? Moje AKG padly szybko
Jejku minimalizm jest spoko ale ja od małego nauczona że muszę mieć zapasy , wszystkiego ... Nawet papieru 😂 Zamrażalnik w domu na jedzenie zapasowe, jak lodówka. Fajnie jest być tak wyluzowanym.
Dla mnie minimalizm to nie to samo co dziadowanie. Autorka filmiku chwali się posiadaniem jednego rozciągniętego stanika, jednej pary rzadko pranych (jej słowa w komentarzach) dżinsów, jedną parą butów sportowych, a wiadomo, że w butach sportowych wyrabia się wkładka i już po jakimś czasie nie są dobre dla stopy. Dla mnie to już poziom dziadowania.
Patrząc po komentarzach innych osób to widzę że też mam tylko jedną torebkę na codzień. Nie zmieniam jej bo tak mi wygodnie.
Niestety pozostałych rzeczy mam więcej ale ma to swoje powody i o ile z częścią faktycznie sobie nie radzę to co do innych nie mam wyrzutów sumienia.
Tzn. mam 3 staniki i jest to wygodne bo jak jeden wrzucam do kosza na pranie to nie mam spiny żeby od razu prać i zakładam drugi. Nawet jak 2 już czekają na pranie to chociaż ten trzeci mam dostępny. Ze względu na większy biust stanik to dla mnie konieczność. 3 sztuki to takie zdrowe minimum. Faktycznie je używam więc jest ok ☺ w porównaniu do niektórych innych osób to i tak niewiele. Tak samo mam 3 pary spodni na codzień i schemat prania ten sam co ze stanikami. Mniej to już by było dla mnie za mało - denerwowałabym się co założyć jak jedne są w praniu a drugi np jeszcze wysychają na suszarce.
Od jakiegoś czasu staram się mocno ograniczać zakupy. Mam jednak problem z nadmiarem rzeczy które nabyłam wcześniej. Za małe ubrania do których może kiedyś wrócę i nadmiarowe kosmetyki, które jednak staram się zużyć.
Może nagrasz filmik o pozbywaniu się ubrań? Czasami nie wiem jak usunąć je z mojego otoczenia sle jednak nie wywalać worka na śmietnik. I jak pozbywać się zniszczonych butów? Co prawda mam sporo par ale noszę aż do zdarcia, więc tu jakoś mocno nie ubolewam. Jedne zniszczę to czuję luz że kolejne mam i nie muszę nagle szukać.
Jeżeli chodzi o za małe ubrania to słyszałam taką radę że jeżeli schudniemy to można się ''nagrodzić'' nowymi ubraniami
Mam video o sprzedawaniu ubrań, to może być trochę to o czym mówisz. Ja uważam, że najlepeij jest sprzedawać. Rozumiem, że te przedmioty które są mega zniszczone nie znajdą kupca można zużyć w domu (pociąć na szmatki, wielorazowe waciki etc) albo oddać do kosza PCK, ponieważ oni mają umowę z firmą recyklingującą ubrania i buty: pck.pl/tekstylia/#kontakt Zaintrygowałąś mnie, chyba zrobię na ten temat odcinek :)
Jeden plecak, jedne okulary, jeden pokój :)
👌
Od razu poszłam policzyć ile ja mam staników. Jest ich 16. Od trzech lat nie kupuję. Liczba do której dążę to 3.
tak jak większość rozumiem, tak posiadanie jednego kubka jest przesadą. 2-3 okej, nie 30 ale 1? Tak samo z tą butelką. Też mam 1 na wodę, ale fajną, praktyczną, którą mogę zabrać ze sobą, nie cieknie itd a Ty ze swojej nie jesteś zadwolona mimo to nie kupisz nowej. To mija się z sensem i dla mnie to skąpstwo a nie minimalizm.
tak samo te buty sportowe, mówiłaś że w takim dobrym stanie a na ujęciu samych butów widać jakie są okropnie zniszczone, może da się je jeszcze założyć i podeszwa nie odpada ale są w złym stanie, pewnie są na tyle przechodzone że są bardzo niezdrowe dla stóp i nie spełniają swojej oryginalnej funkcji.
Butelke na wode pewnie kupię, jak znajde jakas fajna. Nie chcialam narzekac na te rzeczy a pokazac ze nie zawsze i nie wszystko jest ideane, ale nie oznacza to ze od razu trzeba to wymieniac. To jak z ludzmi. Nie ma ludzi i rzeczy idealnych a jednak mozna zyc i byc szczesliwym 😀🌺
Co dziwnego w jednym kubku? Może woli filiżanki albo szklanki.
@@niewiem7297 Dlatego dla mnie to też już poziom skąpstwa, a nie minimalizm
Do tej pory masz jedne spodnie ?podziwiam bo jak się ubrudzą to w czym chodzisz
Teraz mam więcej bo jak byłam w ciąży to zmieniłam wymiary. Trzymam stare spodnie z nadzieją ze sie ejszcze zmieszczę 🤦♀️
Aniu a co robisz jeśli ktoś da Ci coś w prezencie..np.koc,zestaw kubków,fajna szczotkę do włosów itp. Teoretycznie wiem,że można to oddać,sprzedać itp,ale jednak co powiesz wtedy osobie,która go dała?Ja mam z tym straszny problem.Mimo mówienia o natłoku rzeczy...jestem nimi zasypywana😟
Zawzze sobie mysle ze celem prezent jest sprawic mi przyjemność tak wiecalbo taki prezent oddaje, albo zankm jeszcze go dostane mowie co najbardziej chce. 🙈
@@AniaGemma no właśnie tylko czasem niektórzy nie słuchają i mam wrażenie że bardziej chcą siebie tym uszczęśliwić niż mnie.Druga sprawa np.dostane coś od osoby która notorycznie mnie odwiedza i nie mam sumienia oddać tego prezentu żeby nie sprawić jej przykrości....tym o to sposobem mam sporo zbędnych rzeczy😞
Ja bym tak nie mogła. To co wiem ze na sto procent nie przyda mi sie, nie kupuje, nie zbieram, nie kupuje nie potrzebnie ale nie mogłabym miec jednej pary jeansów, jednego kosmetyku, jednego kubka? Goscie czesto do mnie przychodzą więc w jaki sposob ich ugościć? Rozumiem żeby dbac o środowisko, ale bez przesady, ja nie umiem wyobrazić sobie zycia bez rzeczy ktorych ty masz jedną sztukę
A skąd ten cudnyT-shirt? ✨😁
(nie wiem jak napisać)