Ja zaczynałem dość wcześnie jako 4-5 latek dostałem od wujka woreczek pełen monet , potem zbierałem co popadnie aż po kilku latach wypatrzyłem w Empiku popularny katalog monet i zacząłem marzyć o ,, starych monetach" trafiłem wtedy pod skrzydła moje drugiego wujka który co jakiś czas podarował mi ,,fajne monety " tym sposobem w wieku 9 lat dysponowałem już takimi perełkami jak Boratynka czy 5 Kopiejek 1878 . W międzyczasie cała rodzina dowiedziała się o moim hobby . Każdy mnie wspierał dostawałem przeróżne monety. Chrzestny wyzbierał specjalnie dla mnie całą kolekcję quarter dollars . Dostałem również monety od znajomych mamy . Na 10 urodziny dostałem w pierwszy klaser i tak co roku dostawałem kolejny ;). Raz do roku chodziłem na giełdę Kolekcjonerską podczas Jarmarku Hetmańskiego . Za ciężko odłożone zaskórniaki kupowałem ,,stare monety" często szrot , mnie interesowała zawsze data . Tak oficjalnie co do zakresu zbierania określiłem się dopiero w wieku 13 lat , padło na II RP i Starą Polskę . Z czasem przyszły fora np. TPZN ,które ukierunkowało mnie na Zygmunta III Wazę a konkretnie półtoraki . Dzisiaj uważam się już nie za zbieracza czy kolekcjonera a Numizmatyka , badam i klasyfikuję poszczególne warianty monet . Sprawia mi to dużą satysfakcję i przyjemność . Mam przyjemność chodzić też na spotkania PTN ,który zabiega o moje członkowstwo jednak z powodu braku czasu (matura) i funduszy muszę póki co pozostać na uboczu . Życzę miłego dnia i zdrowia każdej osobie ,która przeczytała do końca ;) . Edycja. Grudzień 2022. W styczniu 2021 stwierdziłem, że przestaje zbierać wszystko co dotychczas zbierałem. I podjąłem się zbierania monet Księstwa Warszawskiego. Moim celem jest zbudowanie najabardziej specjalistycznego i zaawansowanego zbioru w Polsce. Na ten cel podjąłem się pracy i musiałem wyprzedać część swojej kolekcji. Aktualnie mamy grudzień 2022 i jeszcze daleka droga do osiągnięcia celu.
Kurczę chciał bym tak jak ty zaczynać ja zacząć chcę nie długo a mam 15 lat i uwazam ze numizmatyka jest bardzo ciekawym zajeciem i kupuje sobie własnie klaser i monety z prl tak własnie chcę zacząc😀 pozdrawiam
Trzeba dążyć do zamiany prawa poszukiwaczy, a napewno wiele rzeczy się dowiesz i znajdziesz coś godnego uwagi, a Historia Polski napewno będzie ciekawsza i bogatsza. Taki gabinet jest i może, byłby jak giełda dla wszystkich. A tak wiele przedmiotów cennych zalega u poszukiwaczy. Pozdrawiam :)
Kolejny ciekawy film ;p Panie Damianie może jakiś krótki film o konserwacji monet? Takiej amatorskiej ;) W szufladach znajdujemy czasem ciekawe, ładne monety o niewielkiej wartości ale bardzo zabrudzone. Zwłaszcza monety z PRL-u.
film super czekałem na niego ! ale czy w najbliższym czasie boże być więcej filmów o bonknotach ponieważ ja stwierdziłem że będę zbierał banknoty i fajnie by było gdyby częściej były filmy o banknotah pozdrawiam tych co przeczytali do końca
Uważam że każda forma kolekcjonerstwa daje satysfakcję. Czy to dukaty, czy to monety starożytnego Rzymu, czy pospolite obiegowe z dodatkiem okolicznościowych. Nie zawsze ważna jest ich wartość materialna, czy naukowe odkrycia. Najważniejsza jest satysfakcja kolekcjonera, z tego że „upolowałem”, że w końcu ją znalazłem, że przypomina mi dany moment w życiu (to ostatnie często czuję). Pozdrawiam.
Świetny odcinek, powróciłem pamięcią do czasu gdy intrygowały mnie stare monety, które wpadły mi w ręce, pomimo ich stanu były dla mnie skarbem. Dziś już wiem, że ich wartość to jedynie kilkanaście złotych. A ich stan sprawia, że są praktycznie "bezcenne" 😉. Lecz nadal zajmują specjalne miejsce w kolekcji. Pozdrawiam
jestem pełen podziwu. Od szkatułki ze "skarbami" z dzieciństwa w 2000 roku do jednej z liczącej się firmy w branży w 2020 . Proszę napisać skąd Pan czerpał wiedze a jakby było trochę więcej czasu jak wygladaly kolejne etapu rozwoju brakuje nam dobrych przykładów success stories może jakiś inspirujący filmik byłoby super
12:40 Pan Damian wrócił do pasji numizmatycznej w momencie jak uziemiła go w domu wielka zima. Kto wie wie może i dziś ktoś na strychu odszuka zapomniane numizmaty? ;-)
Zbieractwo mnie od wczesnego dzieciństwa interesowało. Najbardziej cieszyły mnie monety znalezione w ziemi, choć często w marnym stanie, to zawsze były "cennym znaleziskiem". Najstarszy był jakiś "Rzym" znaleziony w gaju oliwnym w Asyżu:) Z czasem inne zainteresowanie zbieracze wzięło górę i nieprzerwanie pasjonuje, co nie znaczy, że nie lubię na stare monetki popatrzeć:)
Tez uwazacie ze okres dojrzewania i pierwsze okresy zauroczenia płcia przeciwna, sa najgorszym co moze spotkac kolekcjonera i hobbyste, a juz na pewno jego zbiory lub poglebianie wiedzy i dokumentowanie obiektów swojej pasji?? 🤔 Oraz czy uwazacie ze kolekcjonerzy i hobbysci sa ludzmi asertywnymi, broniacymi swojej niezaleznosci ,prawa do zajmowania sie hobby, gdy np partnerka wierci dziure z tego powodu?
Trzeba poczekać, aż katalogi banknotów zrobią dodatkową kolumnę z numerami. Wtedy możesz sprawdzić, ile Twoje numery są warte. W Polsce za takie banknoty można dostać kilka lat za kratkami :)
@@marcintube Ja mam bardzo dobrą drukarkę. Mój kumpel ma "dojście" do nietypowych rodzajów papieru. Dziwnym trafem też mam kilka banknotów z identycznymi numerami xd.
Pozdrowienie od Czeskich fanuw. Patrze na Pana kanal jusz prawie od poczontku:-) a raz do czasu prubuje u Pana w aukci cosz kupicz ale jest co raz trudniej 😢
Nie wiem co bardziej pociąga ludzi do zbierania monet, ich wiek, historia, czy może zarobek na ich późniejszej sprzedaży. Rozumiem pasje, zainteresowanie, miło się słucha o tym jak niektórzy zaczęli przygodę i jaką posiadają dzisiaj wiedzę. Jednak gdyby nie możliwość zarobku, nie byłoby tylu chętnych na zbieractwo. Jeden sprzedaje drugiemu, żeby sobie potrzymał jakiś czas a później znowu sprzedał następnemu oczywiście za każdym razem cena rośnie. Gdy taki kolekcji umrze to jego syn lub wnuk sprzeda to innemu mozliwe, że za mniejszą cenę niż kupił jego ojciec czy dziadek. Inni tylko czekają na aukcjach na zdeterminowanych kolekcjonerów, którzy zapłacą sporą sumkę by coś potrzymać i za 5-10 lat sprzedać drożej.
Pięknie Pan opowiada ❤.
Też tak zaczynałem. Moje pierwsze znaleziska krzajcary austrowęgierskie
Ja zaczynałem dość wcześnie jako 4-5 latek dostałem od wujka woreczek pełen monet , potem zbierałem co popadnie aż po kilku latach wypatrzyłem w Empiku popularny katalog monet i zacząłem marzyć o ,, starych monetach" trafiłem wtedy pod skrzydła moje drugiego wujka który co jakiś czas podarował mi ,,fajne monety " tym sposobem w wieku 9 lat dysponowałem już takimi perełkami jak Boratynka czy 5 Kopiejek 1878 . W międzyczasie cała rodzina dowiedziała się o moim hobby . Każdy mnie wspierał dostawałem przeróżne monety. Chrzestny wyzbierał specjalnie dla mnie całą kolekcję quarter dollars . Dostałem również monety od znajomych mamy . Na 10 urodziny dostałem w
pierwszy klaser i tak co roku dostawałem kolejny ;). Raz do roku chodziłem na giełdę Kolekcjonerską podczas Jarmarku Hetmańskiego . Za ciężko odłożone zaskórniaki kupowałem ,,stare monety" często szrot , mnie interesowała zawsze data . Tak oficjalnie co do zakresu zbierania określiłem się dopiero w wieku 13 lat , padło na II RP i Starą Polskę . Z czasem przyszły fora np. TPZN ,które ukierunkowało mnie na Zygmunta III Wazę a konkretnie półtoraki . Dzisiaj uważam się już nie za zbieracza czy kolekcjonera a Numizmatyka , badam i klasyfikuję poszczególne warianty monet . Sprawia mi to dużą satysfakcję i przyjemność . Mam przyjemność chodzić też na spotkania PTN ,który zabiega o moje członkowstwo jednak z powodu braku czasu (matura) i funduszy muszę póki co pozostać na uboczu .
Życzę miłego dnia i zdrowia każdej osobie ,która przeczytała do końca ;) .
Edycja. Grudzień 2022.
W styczniu 2021 stwierdziłem, że przestaje zbierać wszystko co dotychczas zbierałem. I podjąłem się zbierania monet Księstwa Warszawskiego. Moim celem jest zbudowanie najabardziej specjalistycznego i zaawansowanego zbioru w Polsce. Na ten cel podjąłem się pracy i musiałem wyprzedać część swojej kolekcji. Aktualnie mamy grudzień 2022 i jeszcze daleka droga do osiągnięcia celu.
Ja bardzo podobnie zaczynałem jak ty :D
Kurczę chciał bym tak jak ty zaczynać ja zacząć chcę nie długo a mam 15 lat i uwazam ze numizmatyka jest bardzo ciekawym zajeciem i kupuje sobie własnie klaser i monety z prl tak własnie chcę zacząc😀 pozdrawiam
A wlasnie jest jakis sprawdzony sposob na poprawienie wygladu monet? Np. Jakas delikatna pasta polerska, srodki chemiczne?
nieeeeeeeeeee!
Trzeba dążyć do zamiany prawa poszukiwaczy, a napewno wiele rzeczy się dowiesz i znajdziesz coś godnego uwagi, a Historia Polski napewno będzie ciekawsza i bogatsza. Taki gabinet jest i może, byłby jak giełda dla wszystkich. A tak wiele przedmiotów cennych zalega u poszukiwaczy. Pozdrawiam :)
Prawda
Kolejny ciekawy film ;p Panie Damianie może jakiś krótki film o konserwacji monet? Takiej amatorskiej ;) W szufladach znajdujemy czasem ciekawe, ładne monety o niewielkiej wartości ale bardzo zabrudzone. Zwłaszcza monety z PRL-u.
Idealny film na nudę podczas kwarantanny :)
podczas kwarantanny najlepiej grać w grę karcianą "illuminati"
Fajny film ja zacząłem zbierać monety od tego że dostałem od mojej babci pierścionek z przyczepioną 2 złotówką z 1932
film super czekałem na niego ! ale czy w najbliższym czasie boże być więcej filmów o bonknotach ponieważ ja stwierdziłem że będę zbierał banknoty i fajnie by było gdyby częściej były filmy o banknotah pozdrawiam tych co przeczytali do końca
Od lat zastanawiam się jak można się tak fascynować krążkami z metalu... i dalej je uwielbiam! :) miłość na całe życie
nieskromnie powiem ze pamiętam te czasy jak Pan Damian handlował na allegro banknotami PRL-u ,sam wielokrotnie byłem klientem D..l103
Uważam że każda forma kolekcjonerstwa daje satysfakcję. Czy to dukaty, czy to monety starożytnego Rzymu, czy pospolite obiegowe z dodatkiem okolicznościowych. Nie zawsze ważna jest ich wartość materialna, czy naukowe odkrycia. Najważniejsza jest satysfakcja kolekcjonera, z tego że „upolowałem”, że w końcu ją znalazłem, że przypomina mi dany moment w życiu (to ostatnie często czuję). Pozdrawiam.
Na wszystko trzeba mieć pieniądze... grube...
Ja na początku dostałem od wujka 100 marek polskich
Kurde ! I ja tak samo zaczynałem. Puszki później monety. Monety okolicznościowe. Te same lata.
Moje pierwsze "zabytkowe" monety, to były pfennigi z czasów okupacji, nazywane przez nas "hitlerokami". To były lata 80-te i mieliśmy tego mnóstwo :)
miło sie oglada pełna profesja,odkurzyłem swoje 1 dolarówki,dzieki Panie Damianie.
Mam 5złoty z małym defekten na obrebie wgiot jest jle morze być warta z roku 2018
Świetny odcinek, powróciłem pamięcią do czasu gdy intrygowały mnie stare monety, które wpadły mi w ręce, pomimo ich stanu były dla mnie skarbem. Dziś już wiem, że ich wartość to jedynie kilkanaście złotych. A ich stan sprawia, że są praktycznie "bezcenne" 😉. Lecz nadal zajmują specjalne miejsce w kolekcji. Pozdrawiam
Fosol.... ...pamiętam też załatwiłem monety za gówniarza tym świństwem.. ..sto lat temu ;) 👍👍👍
jestem pełen podziwu. Od szkatułki ze "skarbami" z dzieciństwa w 2000 roku do jednej z liczącej się firmy w branży w 2020 . Proszę napisać skąd Pan czerpał wiedze a jakby było trochę więcej czasu jak wygladaly kolejne etapu rozwoju brakuje nam dobrych przykładów success stories może jakiś inspirujący filmik byłoby super
12:40 Pan Damian wrócił do pasji numizmatycznej w momencie jak uziemiła go w domu wielka zima. Kto wie wie może i dziś ktoś na strychu odszuka zapomniane numizmaty? ;-)
teraz nie ma talich zim
Mam 5złoty 2018 z defektem na racie jle morze byc taka wrta
5 zł minimum
Piękne wspomnienia. Pozdrawiam serdecznie.🤗❤️👋❤️🤔❤️🤗 Dziękuję i ja już taka monetkę posiadam i to dzięki Panu. 🙃❤️
ps,miom marzeniem jest potrzymac w reku grosz Kazimierza Wielkiego.
Zbieractwo mnie od wczesnego dzieciństwa interesowało. Najbardziej cieszyły mnie monety znalezione w ziemi, choć często w marnym stanie, to zawsze były "cennym znaleziskiem". Najstarszy był jakiś "Rzym" znaleziony w gaju oliwnym w Asyżu:) Z czasem inne zainteresowanie zbieracze wzięło górę i nieprzerwanie pasjonuje, co nie znaczy, że nie lubię na stare monetki popatrzeć:)
Tez uwazacie ze okres dojrzewania i pierwsze okresy zauroczenia płcia przeciwna, sa najgorszym co moze spotkac kolekcjonera i hobbyste, a juz na pewno jego zbiory lub poglebianie wiedzy i dokumentowanie obiektów swojej pasji?? 🤔 Oraz czy uwazacie ze kolekcjonerzy i hobbysci sa ludzmi asertywnymi, broniacymi swojej niezaleznosci ,prawa do zajmowania sie hobby, gdy np partnerka wierci dziure z tego powodu?
8:45 to moja pierwsza moneta
9:15 denar AC septymiusz sewer
Great video. Thanks for the review.
Witam mam dwa banknoty greckie o takich samych numerach.czy moge sie dowiedziec cos wiecej o tych banknotach dziekuje
xDDD
Trzeba poczekać, aż katalogi banknotów zrobią dodatkową kolumnę z numerami. Wtedy możesz sprawdzić, ile Twoje numery są warte. W Polsce za takie banknoty można dostać kilka lat za kratkami :)
@@marcintube
Ja mam bardzo dobrą drukarkę.
Mój kumpel ma "dojście" do nietypowych rodzajów papieru.
Dziwnym trafem też mam kilka banknotów z identycznymi numerami xd.
@@mietekmietek1112 Czy kumpel jest przypadkiem spod znaku wodnika i robi dodatkowe oznaczenia? :)
@@marcintube Też go znasz?
Widzę że mamy wspólnych znajomych.
Pozdrowienie od Czeskich fanuw.
Patrze na Pana kanal jusz prawie od poczontku:-) a raz do czasu prubuje u Pana w aukci cosz kupicz ale jest co raz trudniej 😢
Ciekawe historie
8:34 Od takich 50 groszy które kiedyś zobaczyłem u mojej babci, a później ją od niej dostałem, zacząłem zbierać monety. Piękne czasy.
Nie wiem co bardziej pociąga ludzi do zbierania monet, ich wiek, historia, czy może zarobek na ich późniejszej sprzedaży. Rozumiem pasje, zainteresowanie, miło się słucha o tym jak niektórzy zaczęli przygodę i jaką posiadają dzisiaj wiedzę. Jednak gdyby nie możliwość zarobku, nie byłoby tylu chętnych na zbieractwo.
Jeden sprzedaje drugiemu, żeby sobie potrzymał jakiś czas a później znowu sprzedał następnemu oczywiście za każdym razem cena rośnie. Gdy taki kolekcji umrze to jego syn lub wnuk sprzeda to innemu mozliwe, że za mniejszą cenę niż kupił jego ojciec czy dziadek.
Inni tylko czekają na aukcjach na zdeterminowanych kolekcjonerów, którzy zapłacą sporą sumkę by coś potrzymać i za 5-10 lat sprzedać drożej.
🧐👌
Łapka w górę i oglądamy :)
Super
Цiкаво!
Drugi
👍
Jestem pierwszy kometujacy!!!!!!!!!!!!!
a ja nie :)
@@mariuszwiatr1193 ja też nie...
@@olokowalski7533 Przypadek ? .......Nie sadzę 😀
Dziady z PRLu , przerażają mnie najbardziej.
Pan Stanisław Suchodolski, czy to ojciec słynnego Majora?
Szczudlak to jego syn. Podkradał ojcu chemikalia za gówniaka.