Inwestuj więcej. Zarabiaj więcej. Buduj bogactwo. Dołącz do osób, które co niedzielę wieczorem otrzymują dawkę konkretnych przemyśleń i wniosków z mojej drogi inwestycyjnej! Link do zapisu na newsletter, poniżej :) rb.gy/sgrnw
Dobre zestawienie, pokazuje skale z jaka realnie trzeba się zmierzyć. Można do tego dodać, ze potrzeba jeszcze więcej kasy z dywidendy na kolejne inwestycje związane z dokupieniem akcji, bo nie pracując, nie mamy z czego reinwestowc, wiec myślę ze trzeba mieć o wiele więcej w akcjach żeby funkcjonować bez pracy. Pozdrawiam.
Dokładnie :) Właśnie dlatego staram się nie odpływać z dochodem pasywnym, tylko skupić aby co miesiąc systematycznie sobie inwestować kolejne środki :D
Czyli chcesz mi powiedzieć, że jeszcze mam mało akcji Starbucksa hehe :D Aż tak daleko nie sięgam aktualnie haha raczej 100% mojego skupienia jest na tych 300 tys PLN, a potem może pierwsze pół miliona :D ?
Chętniej bym kupował, jakby systematycznie co roku wypłacały by dywidendy, zwiększały by wartość dywidendy i obniżyły by stopę wypłaty dywidendy, aby chwilowe gorsze kwartały nie wpływały na obniżenie dywidendy xD Ale kwartalną dywidendą też bym nie pogardził :D
Masz jedna taką spółkę na GPW. I kilka które wypłacają dwa trzy razy jak text czy teraz domdev, . To skromna ilość ale jak w końcu właściciele i zarządcy zrozumieją że to klucz do budowania stałego i stabilnego akcjonariatu to zaczną to robić. . u nas na GPW jest jeszcze za dużo daytradingu. Ludzie chcą szybko zarobić. Ale to się po mału zmienia . Tylko kiedy dojdziemy do tego poziomu jak np w USA. ?
W PL na rynkach kapiałowych środki ma zainwestowane ok 3% społeczeństwa, w USA ponad 50% (bardzo mocno system emerytalny jest o to oparty) - także tego, jeszcze trochę hehe :D
Wydatki Bardzo wysokie jak na 2 osoby, takich sum spodziewał bym się gdybyś dodał 2-3 dzieci. Możliwe że robi to lokalizacja ja z małej mieściny jestem wydatki za mieszkanie u mnie np. to ok 450-500zł. (także 2pokoje+kuchnia)
Może realnie okaże się że mniejsze wydatki będziemy mieli w Polsce, ale wolałem założyć wyższe niż później się zdziwić :) Sa też rzeczy które że tak powiem nie sa pierwszej potrzebu jak kupowanie książek czy wyjścia na miasto - dużo też zależy od tego jak każdy spędza czas :)
Zdrowie, panie, zdrowie. Z każdym rokiem bedzie generować więcej kosztów. Częstsze infenkcje, choroby układu ruchowego, krążenia, stomatolog. Czasem niezbędna wizyta prywatna bo inaczej bedziesz czekał miesiącami, jak cię ząb zacznie nawalać - nie bedziesz czekał 2-3 dni na watpliwej jakości wizyte w państwowej słuzbie zdrowia tylko pójdziesz prywatnie. Jakas podstawowa suplementacja - witaminy choćby C, D. jakieś pro i pre biotyki jak będziesz musiał przyjąć (najpierw kupić) antybiotyki... Gwarantuję że przy tak słabym jedzeniu (75 zł na dwie osoby dziennie), braku ruchu (nie widzę wydatków na jakiś sport - głupie bieganie - ale jak nie kupisz butów do biegania to w trampkach szybko wysiądą kolana achilles itd - kolejne koszty na leki, rehabilitację). Czyżbys również zakładał brak problemów na starość z wzrokiem? Okularów / szkieł kontakt. nie bedziesz nosił? Rozumiem że serducho jak dzwon - bedzie biło pieknie do samego konca - ale pewnie nadciśnienie, niedocisnienie w końcu przyjdzie (zwłaszcza przy słabym odżywianiu i zbyt małej ilości ruchu) - koszty kolejne. Teoretycznie przy dwóch osobach to ta poduszka bezpieczeństwa / nieprzewidziane wydatki - to kwota w sam raz na starość którą zeżre szeroko rozumiane zdrowie. Albo odpuscisz wtedy ksiazki, albo naprawy samochodu, remonty... Przemyśl wszystko jeszcze raz.
Adam spokojnie, to tylko luźne wideo sumujące kilka wydatków, aby pokazać, że życie z dywidend to jest długa droga :) A z tymi wydatkami masz rację, prawdopodobnie trzeba by z kolejny 1 mln dorzucić do portfolio, ale to tym bardziej pokazuje, że trzeba jeszcze więcej pracy w to włożyć :)
Ja do wyliczeń kosztów podchodzę nieco inaczej. Mianowicie rok temu założyłem sobie zeszyt, w którym zapisuję sobie wszystkie wydatki. Jak mam początek miesiąca to na górze kartki piszę sobie np. "lipiec 2024" i wpisuję sobie wszystkie towary i usługi na jakie wydałem pieniądze. W jednej linijce mam tam trzy rubryki: Data, opis rzeczy którą kupiłem i jej cenę. Na koniec miesiąca zliczam całość, a na koniec roku zliczam wszystkie miesiące i już wiem ile wydałem w danym roku. W perspektywie kilku lat będę mógł się przekonać czy moje koszty są w miarę stałe (pomijając inflację) Dodatkowa korzyść z tego zeszytu jest taka, że jeśli o jakimś czasie będę chciał sprawdzić cenę jakiejś konkretnej rzecz którą kiedyś kupiłem to mam to czarno na białym. To samo jeśli będę chciał sprawdzić kiedy daną rzecz kupiłem. Wtedy też zaglądam do zeszytu i mam :)
hehe ciekawe podejście :D Ja sobie raczej wszystko rozdzielam na koszyki i nie wchodzę aż tak dokładnie co kupuję. Jak np. jedzenie z chemią zamknę w 150 GBP tygodniowo to nie wnikam w szczególy, dopiero jak widze, że mi się to nie spina to szukam co się stało :D I tak na każdy główny wydatek mam środki i po prostu pilnuję, aby było ok. Dlatego też taką formę tego wideo przyjąłem z wydatkami bo podobnie swoje finanse prowadzę xD
Trzeba jednak zaznaczyć, że taka droga życiowa nie jest dla każdego. Dla nas, którzy śledzimy Twój kanał w dużej części tak (choć pewnie i tu nie wszyscy) ale gdyby spytać statystyczną osobę na ulicy czy gotowa byłaby "zamrozić" dożywotnio 50tyś zł po to aby móc opłacać rachunki na 100-150 zł za Internet i telefon, to większość ludzi powie "Co? W życiu! Tyle kasy? Te pieniądze napewno przydadzą mi się na coś innego. Nie ma mowy." To samo z paliwem i ubezpieczeniem auta. Powiedzieć większości ludzi, żeby najpierw uzbierali 150tyś zł (a jak ktoś dużo jeździ, to pewnie trzeba by 200-250tyś) a potem wrzucili je "gdzieś na giełdę" i nie zobaczyli ich do starości (a może i do końca życia) tylko po to, żeby nie płacić te kilkaset zl miesięcznie za paliwo. Większość na to nie pójdzie. Bo tu potrzebne jest patrzenie długoterminowe, a to nie jest raczej powszechne w społeczeństwie. p.s. w zestawieniu nie widzę rachunków za media (prąd, gaz, woda/ścieki, śmieci itp.) No chyba, że to jest ujęte w rachunkach za mieszkanie, to wtedy ok.
no prawda, większość ludzi patrzy na to co ma teraz. Ja patrzę w dużej mierze jak uwolnić mój czas, a jak już właduję pieniądze w akcje dywidendowe to nie oczekuję ich wyciągać tylko reinwestować, a w pewnym momencie tylko dywidendy zbierać dla siebie :) Wydaje mi się, że wiele osób jest w pewnym sensie uzależnionych od pieniędzy i boją się straty. Gadałem ze znajomym i mówił, że fajnie że sobie jako elektryk w UK pracuję, ale jak mu mówiłem że 5 lat musiałem kursy robić i 10 tys GBP władować to zdziwiony był xD Tak wszelkie rachunku są wliczone w te rachunki za mieszkanie, w sumie jakieś 700 PLN mi wychodzi wszystko, dlatego wspominałem, że mógłbym jeszcze internet i telefon tam dorzucić :D
Tym filmikiem to chyba zniechęciłeś wszystkich do inwestowania dywidendowego 😅 (wliczając samego siebie 😂). Ale pominąłeś KLUCZOWĄ rzecz odnośnie inwestowania - procent składany. Gdy masz już z pół miliona na giełdzie, to nie jest trudno zrobić z tego milion czy dwa. Nawet samo reinwestowanie dywidend i zysków… powinno po dekadzie czy dwóch „zrobić robotę”. A jak jeszcze w międzyczasie coś dokładasz pracując to wolność finansowa jest do osiągnięcia 😎 Pozdrawiam! „Emeryt” od 38 roku życia
haha nie no chciałem tylko pokazać, że to nie jest łatwa i szybka droga xD Gratulację emerytury ! :) Czy to dzięki inwestycjom ? Pominąłem procent składany bo założyłem, że już żyjemy z tych pieniędzy, bardziej skupiłem się na już samym momencie konsumowania dywidend niż na drodze, kiedy budujemy to portfolio - tutaj założyłem, że te 4% = wzrostu zachowa siłę nabywczą naszych zainwestowanych środków xD
@@dywidendowyinwestor Tak, dzięki inwestycjom: dywidendy, czynsze i odsetki pokrywają wszystkie moje koszty. Ale nie przestałem całkiem pracować. Zanudziłbym się totalnie 😆 Ale fajne uczucie, pracować bo chcesz, a nie musisz.
Też mi się wydaje że nawet jakbym miał z dywidend czy innych inwestycji na pokrycie życia to bym coś robił xD jak się cały czas coś robi to ciężko mi sobie wyobrazić, że siadasz, drink i fajrant :D Liczę, że kiedyś też tak będę mógł napisać jak Ty, że pracuję bo chcę :)
@@dywidendowyinwestor Nawet zaoszczędzenie 100k i nie rozwalenie tego na pierdoły typu nowszy samochód, to ogromny komfort. Człowiek wie wtedy, że może przetrwać dobrych kilka miesięcy bez pracy i żadnego dochodu…
Bardzo możliwe, że dla wielu ludzi to zdecydowanie za mało, tez starałem się nie wrzucać nie wiadomo jakich wydatków. I tak prawie 2 mln zainwestowanego kapitału, nawet jakby to trwało dłużej i duża część to byłby wzrost kapitału to i tak dla mnie osobiście dużo :)
@@dywidendowyinwestor dzieci sporo zmieniają :) gdyby nie dzieci to mógłbym mieszkać w kawalerce i do szczęścia potrzebowałbym głównie karty MultiSport i abonamentu do Legimi lub strytel, więc koszty miałbym duuuuzo niższe. Ale po to zarabiam i pomnażam kapitał by móc wydawać sporo na dzieci :)
Zabrakło kluczowej informacji, że te wyliczenia są zrobione dla całej kwoty zainwestowanej 'na raz'. Gdyby rozłożyć ten proces w czasie, inwestować w spółki wypłacające rosnące dywidendy, a same dywidendy przez jakiś czas reinwestować, wymagana kwota znacząco się zmniejsza.
Prawda! :) Chodziło mi bardziej o pokazanie kwoty i dlaczego nie skupiam się na jakimś konkretnym celu tylko sobie systematycznie buduję to portfolio :D Pomyślę może jakby ugryźć sytuację tak jak piszesz, gdzie pokazuję, że systematycznie oszczędzamy i mamy kwotę X na celowniku i jak do tego dojść w długim terminie :)
@@dywidendowyinwestor myślę, że to by było fajne porównanie, bo wymagane kwoty wychodzą naprawdę sporo niższe. Oczywiście ceną jest o wiele dłuższy wymagany czas 😁
![Obrzydliwe kłamstwa branży spożywczej! Bogdan Smolorz [Expert w Bentleyu]](http://i.ytimg.com/vi/YSI2IxttTM8/mqdefault.jpg)
![Run Away - Tzuyu(TWICE) ツウィ 쯔위 [Music Bank] | KBS WORLD TV 240906](http://i.ytimg.com/vi/KnHNNyAYiu0/mqdefault.jpg)
Inwestuj więcej. Zarabiaj więcej. Buduj bogactwo.
Dołącz do osób, które co niedzielę wieczorem otrzymują dawkę konkretnych przemyśleń i wniosków z mojej drogi inwestycyjnej!
Link do zapisu na newsletter, poniżej :)
rb.gy/sgrnw
Dobre zestawienie, pokazuje skale z jaka realnie trzeba się zmierzyć. Można do tego dodać, ze potrzeba jeszcze więcej kasy z dywidendy na kolejne inwestycje związane z dokupieniem akcji, bo nie pracując, nie mamy z czego reinwestowc, wiec myślę ze trzeba mieć o wiele więcej w akcjach żeby funkcjonować bez pracy. Pozdrawiam.
Dokładnie :)
Właśnie dlatego staram się nie odpływać z dochodem pasywnym, tylko skupić aby co miesiąc systematycznie sobie inwestować kolejne środki :D
11:00 Twój wydatek, to moja dywidenda ze Starbucksa :D Pozdrawiam i powodzenia w dążeniu do tego 1,7 mln :)
Ten wydatek miesięczny czy roczny? 🤔
Czyli chcesz mi powiedzieć, że jeszcze mam mało akcji Starbucksa hehe :D
Aż tak daleko nie sięgam aktualnie haha raczej 100% mojego skupienia jest na tych 300 tys PLN, a potem może pierwsze pół miliona :D ?
Coś małe te plansze :P mimo wszystko dzięki za odcinek!
Jakie plansze masz na myśli :D ??
ed. już widzę co jets nie tak, coś chyba w ustawieniach przez przypadek zmieniłem ;o
Czy chętniej byśmy kupowali akcje polskich spółek gdyby wypłacały dywidendy co 3 miesiące?
zdecydowanie tak, na polskiej giełdzie to rzadkość jest tylko parę takich.
Chętniej bym kupował, jakby systematycznie co roku wypłacały by dywidendy, zwiększały by wartość dywidendy i obniżyły by stopę wypłaty dywidendy, aby chwilowe gorsze kwartały nie wpływały na obniżenie dywidendy xD
Ale kwartalną dywidendą też bym nie pogardził :D
Masz jedna taką spółkę na GPW. I kilka które wypłacają dwa trzy razy jak text czy teraz domdev, . To skromna ilość ale jak w końcu właściciele i zarządcy zrozumieją że to klucz do budowania stałego i stabilnego akcjonariatu to zaczną to robić. . u nas na GPW jest jeszcze za dużo daytradingu. Ludzie chcą szybko zarobić. Ale to się po mału zmienia . Tylko kiedy dojdziemy do tego poziomu jak np w USA. ?
W PL na rynkach kapiałowych środki ma zainwestowane ok 3% społeczeństwa, w USA ponad 50% (bardzo mocno system emerytalny jest o to oparty) - także tego, jeszcze trochę hehe :D
@@dywidendowyinwestor ile z tego to PPK xD?
Wydatki Bardzo wysokie jak na 2 osoby, takich sum spodziewał bym się gdybyś dodał 2-3 dzieci.
Możliwe że robi to lokalizacja ja z małej mieściny jestem wydatki za mieszkanie u mnie np. to ok 450-500zł. (także 2pokoje+kuchnia)
Może realnie okaże się że mniejsze wydatki będziemy mieli w Polsce, ale wolałem założyć wyższe niż później się zdziwić :)
Sa też rzeczy które że tak powiem nie sa pierwszej potrzebu jak kupowanie książek czy wyjścia na miasto - dużo też zależy od tego jak każdy spędza czas :)
Do tego celu może posłużyć również IKE
jak najbardziej :)
Dobry odcinek
Dziękuję ! :)
Zdrowie, panie, zdrowie.
Z każdym rokiem bedzie generować więcej kosztów. Częstsze infenkcje, choroby układu ruchowego, krążenia, stomatolog. Czasem niezbędna wizyta prywatna bo inaczej bedziesz czekał miesiącami, jak cię ząb zacznie nawalać - nie bedziesz czekał 2-3 dni na watpliwej jakości wizyte w państwowej słuzbie zdrowia tylko pójdziesz prywatnie. Jakas podstawowa suplementacja - witaminy choćby C, D. jakieś pro i pre biotyki jak będziesz musiał przyjąć (najpierw kupić) antybiotyki... Gwarantuję że przy tak słabym jedzeniu (75 zł na dwie osoby dziennie), braku ruchu (nie widzę wydatków na jakiś sport - głupie bieganie - ale jak nie kupisz butów do biegania to w trampkach szybko wysiądą kolana achilles itd - kolejne koszty na leki, rehabilitację). Czyżbys również zakładał brak problemów na starość z wzrokiem? Okularów / szkieł kontakt. nie bedziesz nosił? Rozumiem że serducho jak dzwon - bedzie biło pieknie do samego konca - ale pewnie nadciśnienie, niedocisnienie w końcu przyjdzie (zwłaszcza przy słabym odżywianiu i zbyt małej ilości ruchu) - koszty kolejne. Teoretycznie przy dwóch osobach to ta poduszka bezpieczeństwa / nieprzewidziane wydatki - to kwota w sam raz na starość którą zeżre szeroko rozumiane zdrowie. Albo odpuscisz wtedy ksiazki, albo naprawy samochodu, remonty...
Przemyśl wszystko jeszcze raz.
Adam spokojnie, to tylko luźne wideo sumujące kilka wydatków, aby pokazać, że życie z dywidend to jest długa droga :)
A z tymi wydatkami masz rację, prawdopodobnie trzeba by z kolejny 1 mln dorzucić do portfolio, ale to tym bardziej pokazuje, że trzeba jeszcze więcej pracy w to włożyć :)
Szkods czssu juz lepiej wziasc narodziny
w sensie nadgodziny xD ??
Ja do wyliczeń kosztów podchodzę nieco inaczej. Mianowicie rok temu założyłem sobie zeszyt, w którym zapisuję sobie wszystkie wydatki. Jak mam początek miesiąca to na górze kartki piszę sobie np. "lipiec 2024" i wpisuję sobie wszystkie towary i usługi na jakie wydałem pieniądze. W jednej linijce mam tam trzy rubryki: Data, opis rzeczy którą kupiłem i jej cenę. Na koniec miesiąca zliczam całość, a na koniec roku zliczam wszystkie miesiące i już wiem ile wydałem w danym roku. W perspektywie kilku lat będę mógł się przekonać czy moje koszty są w miarę stałe (pomijając inflację)
Dodatkowa korzyść z tego zeszytu jest taka, że jeśli o jakimś czasie będę chciał sprawdzić cenę jakiejś konkretnej rzecz którą kiedyś kupiłem to mam to czarno na białym. To samo jeśli będę chciał sprawdzić kiedy daną rzecz kupiłem. Wtedy też zaglądam do zeszytu i mam :)
hehe ciekawe podejście :D
Ja sobie raczej wszystko rozdzielam na koszyki i nie wchodzę aż tak dokładnie co kupuję. Jak np. jedzenie z chemią zamknę w 150 GBP tygodniowo to nie wnikam w szczególy, dopiero jak widze, że mi się to nie spina to szukam co się stało :D
I tak na każdy główny wydatek mam środki i po prostu pilnuję, aby było ok.
Dlatego też taką formę tego wideo przyjąłem z wydatkami bo podobnie swoje finanse prowadzę xD
Trzeba jednak zaznaczyć, że taka droga życiowa nie jest dla każdego. Dla nas, którzy śledzimy Twój kanał w dużej części tak (choć pewnie i tu nie wszyscy) ale gdyby spytać statystyczną osobę na ulicy czy gotowa byłaby "zamrozić" dożywotnio 50tyś zł po to aby móc opłacać rachunki na 100-150 zł za Internet i telefon, to większość ludzi powie "Co? W życiu! Tyle kasy? Te pieniądze napewno przydadzą mi się na coś innego. Nie ma mowy."
To samo z paliwem i ubezpieczeniem auta. Powiedzieć większości ludzi, żeby najpierw uzbierali 150tyś zł (a jak ktoś dużo jeździ, to pewnie trzeba by 200-250tyś) a potem wrzucili je "gdzieś na giełdę" i nie zobaczyli ich do starości (a może i do końca życia) tylko po to, żeby nie płacić te kilkaset zl miesięcznie za paliwo. Większość na to nie pójdzie. Bo tu potrzebne jest patrzenie długoterminowe, a to nie jest raczej powszechne w społeczeństwie.
p.s. w zestawieniu nie widzę rachunków za media (prąd, gaz, woda/ścieki, śmieci itp.) No chyba, że to jest ujęte w rachunkach za mieszkanie, to wtedy ok.
no prawda, większość ludzi patrzy na to co ma teraz.
Ja patrzę w dużej mierze jak uwolnić mój czas, a jak już właduję pieniądze w akcje dywidendowe to nie oczekuję ich wyciągać tylko reinwestować, a w pewnym momencie tylko dywidendy zbierać dla siebie :)
Wydaje mi się, że wiele osób jest w pewnym sensie uzależnionych od pieniędzy i boją się straty. Gadałem ze znajomym i mówił, że fajnie że sobie jako elektryk w UK pracuję, ale jak mu mówiłem że 5 lat musiałem kursy robić i 10 tys GBP władować to zdziwiony był xD
Tak wszelkie rachunku są wliczone w te rachunki za mieszkanie, w sumie jakieś 700 PLN mi wychodzi wszystko, dlatego wspominałem, że mógłbym jeszcze internet i telefon tam dorzucić :D
Tym filmikiem to chyba zniechęciłeś wszystkich do inwestowania dywidendowego 😅 (wliczając samego siebie 😂).
Ale pominąłeś KLUCZOWĄ rzecz odnośnie inwestowania - procent składany.
Gdy masz już z pół miliona na giełdzie, to nie jest trudno zrobić z tego milion czy dwa. Nawet samo reinwestowanie dywidend i zysków… powinno po dekadzie czy dwóch „zrobić robotę”.
A jak jeszcze w międzyczasie coś dokładasz pracując to wolność finansowa jest do osiągnięcia 😎
Pozdrawiam!
„Emeryt” od 38 roku życia
haha nie no chciałem tylko pokazać, że to nie jest łatwa i szybka droga xD
Gratulację emerytury ! :)
Czy to dzięki inwestycjom ?
Pominąłem procent składany bo założyłem, że już żyjemy z tych pieniędzy, bardziej skupiłem się na już samym momencie konsumowania dywidend niż na drodze, kiedy budujemy to portfolio - tutaj założyłem, że te 4% = wzrostu zachowa siłę nabywczą naszych zainwestowanych środków xD
@@dywidendowyinwestor
Tak, dzięki inwestycjom: dywidendy, czynsze i odsetki pokrywają wszystkie moje koszty.
Ale nie przestałem całkiem pracować. Zanudziłbym się totalnie 😆 Ale fajne uczucie, pracować bo chcesz, a nie musisz.
@@dywidendowyinwestor
Założenie 4% jest realistyczne - szczególnie odliczając inflację.
Też mi się wydaje że nawet jakbym miał z dywidend czy innych inwestycji na pokrycie życia to bym coś robił xD
jak się cały czas coś robi to ciężko mi sobie wyobrazić, że siadasz, drink i fajrant :D
Liczę, że kiedyś też tak będę mógł napisać jak Ty, że pracuję bo chcę :)
@@dywidendowyinwestor
Nawet zaoszczędzenie 100k i nie rozwalenie tego na pierdoły typu nowszy samochód, to ogromny komfort. Człowiek wie wtedy, że może przetrwać dobrych kilka miesięcy bez pracy i żadnego dochodu…
Dla mnie duuuzo za mało, sam koszt szkoły dla 3 dzieci to 15tys miesięcznie, a opłaty rosną co roku o wskaźnik inflacji.
Bardzo możliwe, że dla wielu ludzi to zdecydowanie za mało, tez starałem się nie wrzucać nie wiadomo jakich wydatków.
I tak prawie 2 mln zainwestowanego kapitału, nawet jakby to trwało dłużej i duża część to byłby wzrost kapitału to i tak dla mnie osobiście dużo :)
@@dywidendowyinwestor dzieci sporo zmieniają :) gdyby nie dzieci to mógłbym mieszkać w kawalerce i do szczęścia potrzebowałbym głównie karty MultiSport i abonamentu do Legimi lub strytel, więc koszty miałbym duuuuzo niższe. Ale po to zarabiam i pomnażam kapitał by móc wydawać sporo na dzieci :)
hehe no ten etap mam jeszcze przed sobą więc chyba musze ten czas teraz jak najskuteczniej wykorzystać :D
@@dywidendowyinwestor zdecydowanie, bo potem czasu jest mniej, a koszta większe
15 tysi za samą szkołę? LOL
Zabrakło kluczowej informacji, że te wyliczenia są zrobione dla całej kwoty zainwestowanej 'na raz'. Gdyby rozłożyć ten proces w czasie, inwestować w spółki wypłacające rosnące dywidendy, a same dywidendy przez jakiś czas reinwestować, wymagana kwota znacząco się zmniejsza.
Prawda! :)
Chodziło mi bardziej o pokazanie kwoty i dlaczego nie skupiam się na jakimś konkretnym celu tylko sobie systematycznie buduję to portfolio :D
Pomyślę może jakby ugryźć sytuację tak jak piszesz, gdzie pokazuję, że systematycznie oszczędzamy i mamy kwotę X na celowniku i jak do tego dojść w długim terminie :)
@@dywidendowyinwestor myślę, że to by było fajne porównanie, bo wymagane kwoty wychodzą naprawdę sporo niższe. Oczywiście ceną jest o wiele dłuższy wymagany czas 😁
na telefonie montowałes ten film??
Własnie zauwazyłem, co jest nie tak ;o
Musiałem chyba coś w ustawieniach przez przypadek zmienić ;o