Przecież taki wychwalany pod niebiosa Ghost of Tsushima ma taką samą strukturę jak RotR, jeśli idzie o gameplay - tam też odbija się wioski, wybija obozy najeźdźców, pomaga mieszkańcom, zbiera skarby, podąża za lisami, itp. Dlaczego jedna gra jest chwalona za taki gameplay a druga ganiona? GoT ma ładniejszą oprawę graficzną, ciekawszą fabułę i w pełni udźwiękowionego bohatera ale gameplay jest bardzo podobny do RotR, obie gry stawiają też na system walki. Ja lubię "sztampowy" otwarty świat gier od Ubi i bardzo dobrze się bawię w Rise of the Ronin, nie przeszkadza mi też oprawa graficzna, bo przecież wszyscy twierdzą, że "grafika to nie wszystko" ;)
Powiem tak. Dla mnie pod względem gameplayu Rise of the Ronin zjada Ghost of Tsushima na śniadanie. System walki jest o niebo lepszy i bardzo rozbudowany. Nie jestem fanem nudnych, otwartych światów w formule Ubi i Rise of the Ronin z bardziej klasycznymi misjami i większym naciskiem na poziomy były dużo lepszą produkcją. Jeśli lubisz Ubi gierki i pasuje Ci Ronin to spoko. Mi też gierka się podoba i bawię się dobrze wbijając platynkę powoli, ale widzę sporo wad i niedociągnięć, o których wypada wspomnieć:)
Pierwsze co mi przychodzi do głowy to seria Kingdom Hearts. Pewnie trochę ze względów kulturowych, ale nie mogłem się przekonać do głosów postaci z disneya. Nic więcej nie kojarzę:)
Śmieszy mnie troche jak po 2009roku wszyscy "recenzenci" mowia ze gry team ninja to soulslike imo jedna jedyna mechanika ktora mial np. NIOH zapożyczeną od from to respawn wrogow i lvl up przy kapilczkach ,combat gier Team Ninja to w ogole inny gatunek niz kazda gra od from a już jak slysze o poziomie trudnosci bossow ze to from to padam na ryj ,proponuje wrocic sie do czasow slasherow z lat 2003-2010 i ograc sobie trylogie TN - Ninja Gaiden wrocic i powiedziec czym sa trudne gry (ale to moze ja juz jestem za stary i tylko szanuje prawdziwe korzenie pewnych gier)
NiOh w swojej drugiej iteracji po otwarciu zamrożonego projektu z 2004 roku było dosłownie zapowiadane jako połączenie Ninja Gaiden i Dark Souls, więc jest soulslikiem. We współczesnych grach Team Ninja znajdziesz charakterystyczne elementy gier From, których w Ninja Gaidenach próżno szukać. Ninja Gaiden to slasher a nie RPG, więcej ma wspólnego z grami takimi jak Devil May Cry. Można powiedzieć, że Ninja Gaiden inspirowało From Software podczas tworzenia Demon's Souls, ale teraz to Dark Souls inspiruje Team Ninja.
Jeśli chcesz się dowiedzieć czym są trudne gry zagraj sobie w ninja gaiden na snesie😅 Widzisz, kiedyś wszystkie gry były trudniejsze, ale to w żaden sposób nie umniejsza wkładu produkcji From w rozwój branży i siłę oddziaływania na innych twórców. Sam Fumihiko Yasuda mówił w wywiadach, że przy produkcji Nioha inspirowali się serią Dark Souls. Z czym tu dyskutować? Gwarantuje Ci, że jesteśmy co najmniej tak starzy jak Ty, graliśmy w Ninja Gaiden i wiemy, że to zupełnie inny gatunek niż współczesne produkcje Team Ninja.
@@zdzichsiu Nawet trudno twierdzić czy Ninja Gaiden inspirowało Soulsy, bo mieli swój własny (ciekawszy) slasher Otogi, który wyszedł przed premierą współczesnej iteracji NG. Dodatkowo Soulsy to tak naprawdę rozwiniecie pomysłów z Kings's Field I Shadow Tower. Plus sami twórcy Nioh w wywiadach mówili o tym, ze gra istnieje tylko dzięki sukcesowi Soulsów i stara wersja została przerobiona po inspiracji soulsami i wiele zawdzięcza tamtej produkcji. Dodatkowo jeszcze Onimusha i Diablo. No ale nie każdy zna i szanuje prawdziwe korzenie pewnych gier:)
Teraz bardzo duzo gier fajnie wyglada na trailerach !!! a pozniej sie okazuje ze to totalna lipa... dlatego nie warto kupowac gier przedpremierowo chyba ze wiemy ze gra bedzie tego warta !!!
Akurat w przypadku Rise of the Ronin od początku było wiadomo, że gra nie będzie stała piękną oprawą. Zwiastuny nie rzucały na kolana, ale jednak za produkcją stoją uznani twórcy, więc miłośnicy Nioha mieli prawo spodziewać się bardzo dobrej gry. Niestety wyszła tylko dobra. Klimat z pewnością rekompensuje braki w grafice. Największym problem dla części graczy stroniących od gier Ubisiftu, może być kreacja otwartego świata.
Ogram, gdy cena zejdzie do 150 zł. To nie jest gra AAA, a obecna cena na to wskazuję.
Czekałem na recenzję tej gry 😉
Fajnie, że są poziomy trudności. Z przyjemnością sprawdzę za kilka lat, jak będzie w solidnej promocji na streamie 😅
Jeśli kiedyś wleci do abonamentu ps to z chęcia rzucę okiem, ale ogólnie niezbyt moje klimaty.
Jak jednak? Przecież na przedpremierowych pokazach już widać było, że to zdecydowany downgrade w stosunku do serii Nioh i Wo Longa.
Graficzny z pewnością.
🤙🤙🤙Na pewno ogram 🤙🤙🤙
Świetny film
Przecież taki wychwalany pod niebiosa Ghost of Tsushima ma taką samą strukturę jak RotR, jeśli idzie o gameplay - tam też odbija się wioski, wybija obozy najeźdźców, pomaga mieszkańcom, zbiera skarby, podąża za lisami, itp. Dlaczego jedna gra jest chwalona za taki gameplay a druga ganiona?
GoT ma ładniejszą oprawę graficzną, ciekawszą fabułę i w pełni udźwiękowionego bohatera ale gameplay jest bardzo podobny do RotR, obie gry stawiają też na system walki.
Ja lubię "sztampowy" otwarty świat gier od Ubi i bardzo dobrze się bawię w Rise of the Ronin, nie przeszkadza mi też oprawa graficzna, bo przecież wszyscy twierdzą, że "grafika to nie wszystko" ;)
Powiem tak. Dla mnie pod względem gameplayu Rise of the Ronin zjada Ghost of Tsushima na śniadanie. System walki jest o niebo lepszy i bardzo rozbudowany. Nie jestem fanem nudnych, otwartych światów w formule Ubi i Rise of the Ronin z bardziej klasycznymi misjami i większym naciskiem na poziomy były dużo lepszą produkcją. Jeśli lubisz Ubi gierki i pasuje Ci Ronin to spoko. Mi też gierka się podoba i bawię się dobrze wbijając platynkę powoli, ale widzę sporo wad i niedociągnięć, o których wypada wspomnieć:)
ile to kosztuje ? wiem że grafika nie zawsze jest ważna ale mam zapłacić 300 zł za gre która wygląda jak z PS3 ?
Nie! dziękuje
Nie trzeba kupować gier na premierę, zawsze można poczekać aż stanieje za rok :) Z wieloma grami tak robię.
Konsolowy pełniak za 319 zł.
@@zdzichsiu Prawda, nie ma co się dzisiaj na premierę napalać na gry
jest 2024 rok, najniższa krajowa to 4200 zeta, chyba ne myslisz że gry będą kosztować po 150 złotych
mam nadzieje że tyle zarabiasz
Ciekawy materiał. 🙂
Hejka gamerweb życzę miłego tygodnia 😊
Wgl czy istnieje słaby japoński dubbing?
Pierwsze co mi przychodzi do głowy to seria Kingdom Hearts. Pewnie trochę ze względów kulturowych, ale nie mogłem się przekonać do głosów postaci z disneya. Nic więcej nie kojarzę:)
☕
Znowu gra ktora polega na smierci ...... Brak arkejdowych chociaż w polowie gier tego typu brak czegos takie po srodku
Śmieszy mnie troche jak po 2009roku wszyscy "recenzenci" mowia ze gry team ninja to soulslike imo jedna jedyna mechanika ktora mial np. NIOH zapożyczeną od from to respawn wrogow i lvl up przy kapilczkach ,combat gier Team Ninja to w ogole inny gatunek niz kazda gra od from a już jak slysze o poziomie trudnosci bossow ze to from to padam na ryj ,proponuje wrocic sie do czasow slasherow z lat 2003-2010 i ograc sobie trylogie TN - Ninja Gaiden wrocic i powiedziec czym sa trudne gry (ale to moze ja juz jestem za stary i tylko szanuje prawdziwe korzenie pewnych gier)
Myślę że każdy zjadacz padów prędzej ukończy każdą gre od from software niż ninja gaiden 1-3
NiOh w swojej drugiej iteracji po otwarciu zamrożonego projektu z 2004 roku było dosłownie zapowiadane jako połączenie Ninja Gaiden i Dark Souls, więc jest soulslikiem. We współczesnych grach Team Ninja znajdziesz charakterystyczne elementy gier From, których w Ninja Gaidenach próżno szukać. Ninja Gaiden to slasher a nie RPG, więcej ma wspólnego z grami takimi jak Devil May Cry. Można powiedzieć, że Ninja Gaiden inspirowało From Software podczas tworzenia Demon's Souls, ale teraz to Dark Souls inspiruje Team Ninja.
Jeśli chcesz się dowiedzieć czym są trudne gry zagraj sobie w ninja gaiden na snesie😅 Widzisz, kiedyś wszystkie gry były trudniejsze, ale to w żaden sposób nie umniejsza wkładu produkcji From w rozwój branży i siłę oddziaływania na innych twórców. Sam Fumihiko Yasuda mówił w wywiadach, że przy produkcji Nioha inspirowali się serią Dark Souls. Z czym tu dyskutować? Gwarantuje Ci, że jesteśmy co najmniej tak starzy jak Ty, graliśmy w Ninja Gaiden i wiemy, że to zupełnie inny gatunek niż współczesne produkcje Team Ninja.
@@michakohutek5033 ja tu nie mowie o gatunkach a samym bazowym poziomem trudności
@@zdzichsiu Nawet trudno twierdzić czy Ninja Gaiden inspirowało Soulsy, bo mieli swój własny (ciekawszy) slasher Otogi, który wyszedł przed premierą współczesnej iteracji NG. Dodatkowo Soulsy to tak naprawdę rozwiniecie pomysłów z Kings's Field I Shadow Tower. Plus sami twórcy Nioh w wywiadach mówili o tym, ze gra istnieje tylko dzięki sukcesowi Soulsów i stara wersja została przerobiona po inspiracji soulsami i wiele zawdzięcza tamtej produkcji. Dodatkowo jeszcze Onimusha i Diablo. No ale nie każdy zna i szanuje prawdziwe korzenie pewnych gier:)
Graficznie dramat!
Baba samuraj i już nie potrzebowałem recenzji żeby w to nie grać 😂
W razie czego, tworzy się obie postacie rodzeństwa na początku gry, więc może da się dwóch chłopów zrobić:)
@@TomekPiotrowskiAle też dwie baby! Taka swoboda to cios w prawdziwych samców!
Ewidentnie kreator postaci w grach kruszy fundamenty patriarchalnego społeczeństwa i godzi w męskie poczucie wartości.
@@retrozgred Nie ma czegoś takiego jak patriarchat i przestań mieć urojenia :P
@@TomekPiotrowski Bardziej mi chodzi o tą ich mistrzynie: StaraBaba-samuraj-karzeł
Teraz bardzo duzo gier fajnie wyglada na trailerach !!! a pozniej sie okazuje ze to totalna lipa... dlatego nie warto kupowac gier przedpremierowo chyba ze wiemy ze gra bedzie tego warta !!!
Akurat w przypadku Rise of the Ronin od początku było wiadomo, że gra nie będzie stała piękną oprawą. Zwiastuny nie rzucały na kolana, ale jednak za produkcją stoją uznani twórcy, więc miłośnicy Nioha mieli prawo spodziewać się bardzo dobrej gry. Niestety wyszła tylko dobra. Klimat z pewnością rekompensuje braki w grafice. Największym problem dla części graczy stroniących od gier Ubisiftu, może być kreacja otwartego świata.