W dzisiejszym odcinku przyjrzymy się podwyżce cen biletów PKP, raz jak się okazało - również ich obniżce. Sprawdzimy również ile kosztuje lot samolotem na podobnym odcinku. Zapraszam!
Pociag jeśli tylko można. I tak najczęściej taniej a wygodnie. Krajowo nigdy bym nie leciał samolotem. Bez sensu. Jak się doliczy czas na dojazd do lotniska, check-in bagażu itp to wychodzi ze nie jest dużo szybciej a przynajmniej w pociągu nie siedzę jak sardynka. Poza tym to tylko EIP jest droższe od samolotów i tylko w nielicznych przypadkach
Dlaczego mamy takie ceny? Bo mamy monopol na torach. Tak samo Orlen po przejęciu Lotosu ma monopol na paliwo a po przejęciu PGNiG na gaz i energię. Miłego dymania na marżach...
Super wciąż mamy geniuszy którzy każdy problem chcą rozwiązywać prywatyzacją. Może najlepiej tak jak postulowano w latach 90 warto byłoby całość kolei dobić? PKP ma wiele patologii ale działa coraz lepiej dzięki funduszom unijnym. Warto byłoby to dokończyć, gdyż to się przełoży na rentowność spółki.
0:10 zacznijmy od tego, że bez względu na cenę komfort pozostaje taki sam. 1:30 ta ilość pasażerów... o której spółce PKP mówisz? bo PKP SA samo w sobie nie zajmuje się przewozami pasażerskimi (ani towarowymi), w dalszym ciągu prezentacji pokazujesz dane odnoszące się do PKP IC, a to tylko jedna ze spółek w których PKP S.A. ma akcje/udziały 2:15 to jest manipulacja. O tyle podrożały przewozy pociągami ekspresowymi (i przykład też dotyczy kategorii EIP) 3:25 następna manipulacja - samolot zawsze będzie szybszy niż pociąg, to nie jest nic odkrywczego (chyba że chcesz lecieć z Okęcia do Modlina 🤣). Natomiast jestem w stanie pokazać bilety samolotowe z ostatnich 10 lat tańsze niż pociągi. Nawet na LOT, niekoniecznie na lowcosty. Jeżeli kupujesz bilet dużo wcześniej to zawsze jest duża szansa, że kupisz bilet na samolot taniej niż na pociąg W CENIE REGULARNEJ. 5:05 TLK nie jest przewoźnikiem! TLK to jeden z rodzajów standardów pociągu w Polsce. Przewoźnik to PKP IC 5:14 dlaczego w 2:09 mówisz, że było to średnio 18%, a następnie w 5:15, że to było średnio 17%. Jakaś niekonsekwencja 6:15 i tu należało by się zastanowić dlaczego PKP IC nie wypełnia postanowień umowy w zakresie przewozów dotowanych (tzn ilości i częstotliwości kursów). A także, czy w takim razie dotacje są w ogóle zasadne 6:25 Bilety lotnicze były kojarzone z najdroższymi jedynie w latach 70, 80 i 90 XX w. Wcześniej podróż samolotem nie była wcale jakoś dramatycznie droga, a później przyszła kolej na budżetowe linie lotnicze i też cena biletu była porównywalna z przejazdem pociągiem. 6:52 pokaż datę. bo nie wiem, czy szukasz biletu na 02-02-2023 jak na pociąg czy może na 01-04-2023 :P Ponadto: czas dojazdu z Warszawy Centralnej na Lotnisko Chopina to 30 minut. Minimum, które musisz być wcześniej to 45 minut. Przelot 45 minut. Oczekiwanie na bagaż, wyjście itp 15 min. Dojazd do centrum Krakowa 15 minut z oczekiwaniem 30 minut jak akurat pociąg Ci ucieknie. Razem: 2h30' - 3h00' w porównaniu do 2h34' pociągiem. Co chciałeś w ten sposób udowodnić? Że nawet po podwyżkach samolotem jest drożej i wolniej? Jeśli tak, to Ci się udało. Poza tym sprawdziłem właśnie ceny biletów na samolot. Najtańsze, o jakiś chorych godzinach kosztują od 243 zł, w cenie 159,69 zł zaczynają się dopiero od 22 lutego, czyli za 3 tyg. na ten dzień bilety na pociąg w klasie EIC bądź EIP kosztują od 80 zł (2 poc) do 96 zł (1 poc) w klasie II i od 123 do 144 zł w klasie I. Reasumując - z filmu NIE DOWIEDZIAŁEM SIĘ dlaczego kolej jest taka droga, a tego bym oczekiwał sądząc po tytule. W 2022 kolej zapłaciła za prąd (szacunkowo) 1,5 mld zł. Za lata 2023-2024 ma zapłacić 3,5 mld zł za 2 lata, czyli po 1,75 mld rocznie. Dotacja celowa, którą PKP IC dostało od MI wyniosła 575 mln zł (to była dotacja ekstra w związku ze wzrostem cen energii i obejmuje wszystkie kategorie pociągów). De facto - odejmując tę celową dotację - PKP IC za prąd zapłaci z własnej kieszeni mniej niż w zeszłym roku (a i tak miała takie możliwości przed rozpisaniem przetargu na zakup energii elektrycznej na lata 2023-2024). Oczywiście, wiadomo, że są też inne koszty, ale wmawianie nam, że trzeba podnieść ceny biletów o 20-40 zł TYLKO z powodu podwyżek cen prądu jest zwykłym kłamstwem i bajerowaniem tzw. opinii publicznej.
Jest jeszcze jedna kwestia: Podwyżki wszystkiego, bo pociągi to nie tylko energia, ale sporo innych kwestii jak części, a co za tym idzie produkcja, zagranicą? Tam też inflacja więc wzrost cen części wynikający z kosztów materiału i PRACOWNIKÓW. Nie wolno zapominać, że pkp ma pracowników, których też dotyka inflacja, a tych pracowników jest od groma i oni też chcą podwyżki...
@@testplmnb oczywiście, że to co piszesz, to prawda (może poza produkcją - PKP IC niczego nie produkuje ani nie sprowadza żadnych części zza granicy, bo samo niczego nie naprawia), ale zarówno IC jak i autor filmu wmawiają nam, że ta niby podwyżka to tylko i wyłacznie dlatego, że podrożała energia.
No to państwowy monopol, a UTK blokuje wszelkie próby wprowadzenia konkurencji. Jak każda państwowa firma, i PKP nie służy klientom tylko ludziom którzy w niej pracują, pasażerowie to tylko zło konieczne.
Według mnie dodatkowym czynnikiem przemawiającym za pociągami jest jeszcze czas odprawy który często jest dość losowy i znacznie wydłuża czas który musimy poświęcić na podróż samolotem
O ile nie znajdziesz się przypadkiem na dworcu w Szczecinku, gdzie kasa otwierana jest na 30 min przed odjazdem pociągu. Lepiej być tam grubo przed czasem, bo może się trafić ktoś, kto akurat kupuje "skomplikowany" bilet, z którym kasjerka musi się gimnastykować, a minuty lecą... Oczywiście można kupować przez internet, ale sporo ludzi ciągle woli jednak robić to za pośrednictwem pracownika, żeby nie było przygód z konduktorami, że to niewłaściwy bilet.
Proponuję zagłębić się w temat UTK który wydaje zezwolenia na jazdy zagranicznym przewoźnikom. Kilka podmiotów próbowało swoich sił na terenie PL ale zrezygnowali z uwagi na fakt narzucanych z góry stawek. W skrócie taki nowy przewoźnik nie może być zbyt konkurencyjny bo by powodował straty spółki państwa. A PKP Intercity jest jedną z wielu spółek PKP należących do spółki państwa.
Nie każdy może sobie zmienić pociąg na samolot i nie zawsze różnice w cenie będą tylko ceną biletu na pociąg / samolot. Często osoby mają stację PKP w pobliżu, a na lotnisko trzeba najczęściej dodatkowo zapłacić za dojechanie tam / i powrót. Bilety na pociąg są drogie, bo mamy wiele spółek (i tym samym prezesów, dyrektorów, kierowników i innych pracowników), infrastruktura jest rozległa i ciągle się modernizuje, są robione remonty, nowe budowle (dworce, tunele, wiadukty, mosty), zamawiane są nowe lokomotywy i wagony, ... Dworce / stacje też ktoś musi posprzątać, okna pomyć... To też kosztuje.
Moim zdaniem powinni zrobić zamiast PKP PLK generalną dyrekcje lini kolejowych żeby nie musiało na siebie zarabiać (analogicznie do drogowców) dostęp do torów jak najtańszy, wpuścić innych przewoźników, na dotowane połączenia (choć w takim układzie już w większości by się opłacało) robić przetarg. A i złączyć większość spółek PKP bo jest ich za dużo
@@MIMALECKIPL a nie było tak ze kazała podzielić zarządcę lini od przewoźnika? (Sam nie wiem) Bo to to popieram. Ale reszta nie. W każdym razie. Wystarczy REGIO, CARGO, IC i PLK (generalna dyrekcja lini kolejowych) i wojewódzkie kolejki gdzie ma to sens.
ceny są wysokie bo pkp nie ma konkurencji i robi co chce. Dość często jeżdżę pociągami i co do wygody to bym się kłóciła przynajmniej pół godzinne spóznienia to standard fotele są bardzo niewygodne dłużej niż godzinę nie da się w nich wysiedzieć nie mówiąc o spaniu kiedy jedzie się całą noc, w ośmioosobowych wagonach jest za mało miejsca na nogi i trzeba kombinować żeby się pomieścić poza tym często jest bardzo głośno ludzie robią sobie imprezy w przedziałach często palą i piją alkohol a obsługa reaguje dopiero jak tacy ludzie wszczynają bójki podsumowując jest drogo i standard beznadziejny
To nie tak że bilety są drogie tylko zarobki są niewielkie w tych najbardziej nizinnych grupach zawodowych nie wymagających specjalnych umiejętności. Pisząc nizinnych nie dyskryminuję zawody tylko określam status zarobkowy który jest ogólny np. Praca na firmach przy taśmie, wózki widłowe, panie za ladą przy sklepach głównie w mniejszych sklepach chociaż nie tylko, kierowcy kat B i C jeżdżący lokalnie, sprzątaczki, czyli wiele grup zawodów fizycznych, ale nie wszystkie. Są to osoby zarabiające ok 2,5- 3 tys złotych miesięcznie netto, czyli na rękę. Weźmy teraz takie osoby w Niemczech których zarobek jest ok 1500 euro na rękę lub w USA w dolarach. Bo turyści którzy przyjeżdżają do Polski z USA, Kanady czy innych państw nawet UE tej starej lub zamożnych bardziej ekonomicznie niż Polska przeliczając to na swoją walutę oceniają Polskę jako kraj cenowo tani. Jednak jak się wypowiadał amerykanin mieszkający już parę lat w Polsce (zresztą na swoim kanale) zarabiając w realiach polskich to ceny wydawały już mu się nie tanie ale astronomicznie wysokie. Bo zarabiając kiedyś 2000 dolarów a teraz w, Polsce 3000 zlotych i wydawając to w Polsce sprawia kolosalną różnicę. Spróbuj oszczędzić z 3 tys złotych odkładając na samochód a dokonaj tego z 2tys euro lub dolarów gdzie cena samochodu tej samej marki jest w tej samej prawie cenie co w USA lub w Polsce. Amerykaninowi jest u siebie łatwiej odłożyć na takie auto niż Polakowi we własnym kraju. Dlatego zarobki powinny tych grup zawodowych wzrosnąć o ok. 80-100% ale bez wzrostu cen i innych podwyżek. Wtedy to by się bardziej wyrównało z zarobkami z Niemcami czy innymi krajami bardziej rozwiniętymi ekonomicznie. Więc tu nie ceny wysokie a zarobki są niewielkie. Pozdrawiam.
Chleb zytni kosztuje teraz 7,50 a w 2021 4 zł to ok jest. Ale jak PKP ceny podniosło to wieli larum. Ludzie to nie jest problem kolei tylko wszystko drożeje. Z czego chleb jest ten sam a kolej standardy podnosi i za to się płaci.
Aabsurdem jest to, że jadąc samemu, zajmując masę przestrzeni, wychodzę praktycznie połowę taniej, jadąc na LPG, niż pociągiem. Ktoś powie, że pociągiem szybciej? To jest nieprawda. Wszyscy liczą czas przejazdu samego składu, nikt nie dolicza konieczności wielokrotnego przesiadania się w komunikacji miejskiej, aby dotrzeć do/od obu dworców, co z cięższą walizką robi się naprawdę uciążliwe i trwa dłużej, niż tańsze przejechanie tego samochodem. Gdyby robić to Uberami/Taksówkami, cena takiego przetransportowania się w niskoemisyjny sposób, byłaby już kosmiczna. Różnica w cenie jest tak duża, że z powodzeniem w skali roku dla mnie, osoby dość często przemieszczającej się, spokojnie pokrywa utrzymanie auta w dobrym stanie i zostaje jeszcze kieszonkowe. To jest absurd - pociągi mają być tanie i masowo dostępne. Wtedy i tylko wtedy mają sens,
Teraz Pendolino z Warszawy do Krakowa można urwać s cenie 50-110 w drugiej i 80-130 w pierwszej, wystarczy chwilkę poszukać i znaleźć odpowiednią godzinę
Oprócz TLK nie ma też obniżki IC? Nie powinno się podwyższać cen biletów tam gdzie są składy dotowane, a składy komercyjne powinne być regulowana cena przez rynek (czyli jak za dużo podniosą cenę i taki skład będzie niedochodowy oraz upadnie, to może się nauczą czegoś).
W PKP jest kilka problemów. Po pierwsze totalnie archaiczne zarządzanie jak za komuny, po drugie absolutny brak szacunku do pasażera. Dużo podróżuje z pkp i na sto pociągów dziewięćdziesiąt pięć jest opóźnienionych przez co jest olbrzymi haos i dezinformacja. Podwyżki tak jak najbardziej, ale w momencie kiedy usługi będą na poziomie europejskim. Jak na razie to dużo pracy jeszcze przed nimi a za tą jakość to nam pasażerom należy się obniżka a nie podwyżka.
Co za porównanie ? Do Świnoujścia koło 80 zł a samolot do Szczecina 300 zł a taniej to jak polecisz kiedy oni ci zaproponują zniżkę. Więc kit na wodę z tym porównaniem .
Świetny filmik. Całe szczęście że 16 października 2022 z panią Gosią Małotą udało się nam zdążyć przed drożyzną biletową. W tedy jechaliśmy do Katowic ze Szczecina głównego TLK ą Przemyślaninem całą noc.
Ile jest możliwości zakupu biletu na samolot za 143? Ile wcześniej? Porównując skrajne przypadki taniej jest pociągiem za 19 zł (w teorii ta trasę można zamiast EIP pokonać TLK za 19)
Oczywiście samolot szybszy ale jak wspomniałeś odprawa 2 g. przed i godziny lotu to przemawia za pociągiem że atrakcyjny ja lubię z Katowic do Sopotu pendolino pojechać miło czysto i zawsze na czas .....
Moze mi ktoś wytłumaczy? Mieszkam w Gdańsku i dojazd do centalnej Polski (250-350km) kosztuje okolo 80zl i kolo 150 do Wrocławia ( 500km) pomijam fakt ze bez problmu mozna kupic np na Ryanair bilet za okolo 100 zl do Wroclawia a lot trwa 45 minut. Bardziej ciekawi mnie czemu samochód w ktorym sa 3 osoby ( mam na mysli nie jakies drogi w eksploatacji) jest tanszy niz pociag ktorym na calej trasie przewija sie kilkaset osob ? A na korzyść samochodu przemawia mozliwosc dojazdu z punku a do b i pominiecie zmarnowanego czasu i dodatkowych pieniędzy.
Często przemieszczam się na trasie Katowice - Warszawa i mam pewne przemyślenia w tej kwestii. Bilet na Pendolino w jedną stronę kosztuje ok. 180 zł, a przelot w dwie strony samolotem nieco ponad 200 zł (rezerwacja miesiąc wcześniej). Lotnisko w Warszawie mieści się w obrębie pierwszej strefy biletowej, więc sam dojazd nie jest ani drogi, ani uciążliwy. Z samolotu korzystam okazjonalnie chyba bardziej dla higieny psychicznej, ponieważ PKP funduje ogromne opóźnienia i chaos związany z brakiem miejsc, mimo wcześniejszej rezerwacji. Ceny biletów kolejowych rosną, a jakość usług spada. Jest to po prostu przykre i mocno boli podatnika, któremu z wypłaty coraz więcej jest zabierane (a przynajmniej klasa średnia jest kozłem ofiarnym). Owszem, w ruchu lotniczym również bywają utrudnienia, więc nie ma reguły, jeśli chodzi o to, co jest pewniejsze. Tylko że pasażer LOT-u może prędzej liczyć na jakieś sensowne odszkodowanie czy inną pomoc. Długo by pisać :,-) Japonią raczej nigdy nie będziemy, ale wolałbym, żeby opóźnienia były raczej wyjątkiem, a nie regułą.
@@korzbro35 Kupując bilet na pociąg można wybrać rodzaj wagonu (w przypadku zwykłego IC). Wagon przez przedziałów ma ciągłą numerację, wagon z przedziałami nie. Często jest tak, że PKP zamiast wagonu bez przedziałów podstawia wagon z przedziałami i osoba, która ma miejsce np. 69, nie ma gdzie siedzieć. Po prostu kupuje się bilet na miejsce, którego nie ma. Rozumiem, że sporadycznie mogą wystąpić takie przypadki, ale trzy razy pod rząd to już przesada. Jeśli trafi się pomocny konduktor, to znajdzie jakieś alternatywne miejsce w mniej zajętym wagonie.
@@andainarewicz6287 O kurde. To nie zdarzyło mi się jeszcze coś takiego. No aż chce się tu powiedzieć "Pięknie K...a Pięknie" ;) Japonia to hardkor (w pozytywnym znaczeniu), tam podobno przepraszają pasażerów z głośników jak tam powyżej minuty-dwóch się coś opóźni :)
@@korzbro35 Takie rzeczy tylko w PKP.. są też atrakcje w postaci wagonów widmo :-P Ich system rezerwacji też ma wady. Jakiś czas temu, po kilku miesiącach walki udało mi się przekonać PKP Intercity do poprawy błędu polegającego na tym, że nie można było dokonać płatności z poziomu koszyka, a jedynie podczas finalizacji transakcji. Na kolejną potyczkę nie miałam już siły, a dotyczyła ona sytuacji, w której nie wiadomo było, czy pociąg przyjedzie (pierwsza stacja Warszawa Wschodnia, druga - Warszawa Centralna - opóźnienie 2,5h i rosło), więc kupiłam bilet na inny pociąg (który miał jedynie 20 minut opóźnienia).. na odszkodowanie nie było szans, ponieważ nie dostałam zaświadczenia od konduktora z pociągu, który nie przyjechał :-D Technicznie przecież jest możliwość obsłużenia takiej sytuacji, ale najwyraźniej PKP doszły do wniosku, że mogliby zbankrutować.. A jeśli chodzi o Japonię, to tak jak piszesz - przepraszają za drobne z naszej perspektywy opóźnienie, co więcej - dla maszynisty jest stresujące 20sekundowe opóźnienie :-D
@@andainarewicz6287 Nieźle! Srogie historie... nie korzystam za dużo z PKPu, ale jak dotąd to rzeczywiście tylko umiarkowane opóźnienia zaliczyłem. Ale takie jazdy z miejscem, wagonem widmo, no można się wk*wić, przyznaję. No tak - nie ma pociągu - nie ma zaświadczenia z pociągu :) Monty Python.
Mam sugestie, może zrobisz film o typach i klasach pociągów w Polsce. W sensie chodzi mi o IC. Bo niby jest podział na te 4 kategorie. Ale są jeszcze różne pociągi, Darty, Pendolino, Flirty itp. A w TLK to w ogóle jakieś stare składy jeżdżą. Proponuje film pokazujący składy od TLK do Expres IC Premium. W tym uwzględnione różnice w pociągach, wagonach i klasach?
PKP Intercity prowadzi dwa rodzaje pociągów: - pospieszne (TLK i IC) i ekspresowe (EIC, EIP). W TLK może nie być 1 klasy, w IC powinna być, ale nie zawsze jest, w EIC musi być. Ponadto w pociągach EIC i EIP MUSI być wagon barowy/restauracyjny. Jeżeli nie ma (bo coś tam) masz prawo domagać się w drodze reklamacji obniżenia ceny za bilet (bo skład nie spełnia wymogów rodzaju pociągu). Składy TLK i IC mogą być zestawione z wagonów lub EZT/SZT, pociągi EIC powinny być zestawione z wagonów, EIP są obsługiwane dedykowanymi składami ED250 zwanymi potocznie Pendolino. Pociągi międzynarodowe (ponieważ są dotowane z MI) muszą być klasy IC (w związku z tym cena jest niska w porównaniu do EIC, a wygoda jak w EIC). Wagony mogą być przedziałowe lub bezprzedziałowe lub mieszane. W niektórych pociągach EIC jest jeszcze klasa biznesowa (tzw. przedział menadżerski), który wymaga biletu 1 klasy + dopłaty. Do pociągów TLK i IC mogą być włączane wagony z miejscami do leżenia (Bc - kuszetki) i/lub wagony sypialne (WL). Za przejazd w wagonie z miejscami do leżenia należy mieć bilet 2 klasy na dany pociąg + wykupione miejsce (cena zależy od tego, czy przedział jest 4- czy 6-osobowy). W wagonie sypialnym bilet na przejazd zależy od tego jaki przedział chcemy: 2-osobowy i 3 osobowy (tzw. double i tourist) wymagają biletu 2 klasy + dopłata, 1 osobowy (i w pociągu Chopin tzw. double DeLuxe) wymagają biletu 1 klasy + dopłata. W kuszetkach przedziały są koedukacyjne, w wagonach sypialnych przedziały są damskie, męskie i rodzinne. Wagony jeżdżące w pociągach EIC i międzynarodowych oraz w niektórych pociągach IC są nowe i oferują wysoki standard, natomiast w TLK są to wagony o dawnym standardzie. Szczególnie widać to w czasie wakacji i innych szczytów przewozowych (święta, długie weekendy) gdzie wstawiane jest wszystko, co się jeszcze nie rozsypie
Pewnie że pociąg i to z wielka chęcia .. Podam przykład - pociąg relacji Szczecin - Zakopane 🤩termin 17 luty 😀 cena biletu za 2 osoby 148,40 zł .. Co prawda podróż przez pól kraju ale co tam 😁😁 Jakbym chciał leciec samolotem to najpierw dojazd do Goleniowa , samolot tylko do Krakowa ...🙂🙃
Jak się robi o czymś film to trzeba się najpierw mocno zagłębić w temat a nie sprzedawać powtarzane przez wszystkich frazesy. Ceny zostały obniżone we wszystkich pociągach nie tylko w tlka. Ponadto 80 procent społeczeństwa jeździ na jakiejś znizce (student, uczeń, senior, karta dużej rodziny) do tego są różnego rodzaju oferty duża rodzina, bilet rodzinny, taniej z bliskimi, promo.... Więc bilet wogole nie wychodzi drogo, ba! Ludzie podróżują za darmo a Państwo pompuje łatając tą dziurę jak może. Ale ludziom jeszcze za drogo, po drugie ludzie nawet tego biletu nie analizują tylko narzekają że drogo. Jak by nie było żadnej promocji dopiero było by drogo! Ludzie narzekają ale pociągi zawalone po dach. Więc nie .. kolej nie ucierpiała, wręcz przeciwnie musi dokładać pociągów bo jest takie zainteresowanie. Film bez sensu, bez merytoryki.
A zauważyliście pewną sytuację? W styczniu PKP podnosi ceny, dziś premier ogłasza , że ceny są skandaliczne i niebawem spadną. A tym czasem przeleciały ferie zimowe, gdzie PKP się odkuło. Nie wygląda wam to na ustawkę ?
@@kibel6969 ferie skończyły sie w 5 z 16 województw. to nawet nie 1/3. Mówimy o polskich kolejach i ogólnopolskim przewoźniku, a nie Kolejach Łódzkich czy Kolejach Śląskich. Poza tym dzieci na wakacje/ferie nie jeżdżą EIP czy EIC, tylko raczej TLK/IC, a te podrożały niewiele
A wy wolicie pociąg czy samolot?
Dalej wole pociągi. Z pasją do nich dorastałem za młodego.
Pociag jeśli tylko można. I tak najczęściej taniej a wygodnie.
Krajowo nigdy bym nie leciał samolotem. Bez sensu. Jak się doliczy czas na dojazd do lotniska, check-in bagażu itp to wychodzi ze nie jest dużo szybciej a przynajmniej w pociągu nie siedzę jak sardynka.
Poza tym to tylko EIP jest droższe od samolotów i tylko w nielicznych przypadkach
Nie wiem, ale perspektywa siedzenia jak sardynki w busie nie jest zachęcające...
Pociąg dojedzie do większości miejsc a samolot nie. Np. Nie dolecisz samolotem z Wodzisławia do Rybnika da się tylko pociągiem.
Nie stać mnie na pociągi!!!
Dlaczego mamy takie ceny? Bo mamy monopol na torach. Tak samo Orlen po przejęciu Lotosu ma monopol na paliwo a po przejęciu PGNiG na gaz i energię. Miłego dymania na marżach...
Nie powiedziałbym, że orlen ma monopol.
Jest jeszcze BP.
@@thefox4944 a skąd BP kupuje paliwo geniuszu? XD
@@sinek666 A no tak.
Super wciąż mamy geniuszy którzy każdy problem chcą rozwiązywać prywatyzacją. Może najlepiej tak jak postulowano w latach 90 warto byłoby całość kolei dobić? PKP ma wiele patologii ale działa coraz lepiej dzięki funduszom unijnym. Warto byłoby to dokończyć, gdyż to się przełoży na rentowność spółki.
0:10 zacznijmy od tego, że bez względu na cenę komfort pozostaje taki sam.
1:30 ta ilość pasażerów... o której spółce PKP mówisz? bo PKP SA samo w sobie nie zajmuje się przewozami pasażerskimi (ani towarowymi), w dalszym ciągu prezentacji pokazujesz dane odnoszące się do PKP IC, a to tylko jedna ze spółek w których PKP S.A. ma akcje/udziały
2:15 to jest manipulacja. O tyle podrożały przewozy pociągami ekspresowymi (i przykład też dotyczy kategorii EIP)
3:25 następna manipulacja - samolot zawsze będzie szybszy niż pociąg, to nie jest nic odkrywczego (chyba że chcesz lecieć z Okęcia do Modlina 🤣). Natomiast jestem w stanie pokazać bilety samolotowe z ostatnich 10 lat tańsze niż pociągi. Nawet na LOT, niekoniecznie na lowcosty. Jeżeli kupujesz bilet dużo wcześniej to zawsze jest duża szansa, że kupisz bilet na samolot taniej niż na pociąg W CENIE REGULARNEJ.
5:05 TLK nie jest przewoźnikiem! TLK to jeden z rodzajów standardów pociągu w Polsce. Przewoźnik to PKP IC
5:14 dlaczego w 2:09 mówisz, że było to średnio 18%, a następnie w 5:15, że to było średnio 17%. Jakaś niekonsekwencja
6:15 i tu należało by się zastanowić dlaczego PKP IC nie wypełnia postanowień umowy w zakresie przewozów dotowanych (tzn ilości i częstotliwości kursów). A także, czy w takim razie dotacje są w ogóle zasadne
6:25 Bilety lotnicze były kojarzone z najdroższymi jedynie w latach 70, 80 i 90 XX w. Wcześniej podróż samolotem nie była wcale jakoś dramatycznie droga, a później przyszła kolej na budżetowe linie lotnicze i też cena biletu była porównywalna z przejazdem pociągiem.
6:52 pokaż datę. bo nie wiem, czy szukasz biletu na 02-02-2023 jak na pociąg czy może na 01-04-2023 :P Ponadto: czas dojazdu z Warszawy Centralnej na Lotnisko Chopina to 30 minut. Minimum, które musisz być wcześniej to 45 minut. Przelot 45 minut. Oczekiwanie na bagaż, wyjście itp 15 min. Dojazd do centrum Krakowa 15 minut z oczekiwaniem 30 minut jak akurat pociąg Ci ucieknie. Razem: 2h30' - 3h00' w porównaniu do 2h34' pociągiem. Co chciałeś w ten sposób udowodnić? Że nawet po podwyżkach samolotem jest drożej i wolniej? Jeśli tak, to Ci się udało. Poza tym sprawdziłem właśnie ceny biletów na samolot. Najtańsze, o jakiś chorych godzinach kosztują od 243 zł, w cenie 159,69 zł zaczynają się dopiero od 22 lutego, czyli za 3 tyg. na ten dzień bilety na pociąg w klasie EIC bądź EIP kosztują od 80 zł (2 poc) do 96 zł (1 poc) w klasie II i od 123 do 144 zł w klasie I.
Reasumując - z filmu NIE DOWIEDZIAŁEM SIĘ dlaczego kolej jest taka droga, a tego bym oczekiwał sądząc po tytule.
W 2022 kolej zapłaciła za prąd (szacunkowo) 1,5 mld zł. Za lata 2023-2024 ma zapłacić 3,5 mld zł za 2 lata, czyli po 1,75 mld rocznie. Dotacja celowa, którą PKP IC dostało od MI wyniosła 575 mln zł (to była dotacja ekstra w związku ze wzrostem cen energii i obejmuje wszystkie kategorie pociągów). De facto - odejmując tę celową dotację - PKP IC za prąd zapłaci z własnej kieszeni mniej niż w zeszłym roku (a i tak miała takie możliwości przed rozpisaniem przetargu na zakup energii elektrycznej na lata 2023-2024).
Oczywiście, wiadomo, że są też inne koszty, ale wmawianie nam, że trzeba podnieść ceny biletów o 20-40 zł TYLKO z powodu podwyżek cen prądu jest zwykłym kłamstwem i bajerowaniem tzw. opinii publicznej.
Oczywiście że nic się nie dowiedziałeś bo ten kanał to jeden wielki Bull szit. Gościu prowadzący.. usuń kanał przeproś widzów
No ewidentnie typ nie siedzi w branży.
Jest jeszcze jedna kwestia: Podwyżki wszystkiego, bo pociągi to nie tylko energia, ale sporo innych kwestii jak części, a co za tym idzie produkcja, zagranicą? Tam też inflacja więc wzrost cen części wynikający z kosztów materiału i PRACOWNIKÓW. Nie wolno zapominać, że pkp ma pracowników, których też dotyka inflacja, a tych pracowników jest od groma i oni też chcą podwyżki...
@@testplmnb oczywiście, że to co piszesz, to prawda (może poza produkcją - PKP IC niczego nie produkuje ani nie sprowadza żadnych części zza granicy, bo samo niczego nie naprawia), ale zarówno IC jak i autor filmu wmawiają nam, że ta niby podwyżka to tylko i wyłacznie dlatego, że podrożała energia.
Bardzo rzeczowy i merytoryczny komentarz, dziękuję! :)
No to państwowy monopol, a UTK blokuje wszelkie próby wprowadzenia konkurencji. Jak każda państwowa firma, i PKP nie służy klientom tylko ludziom którzy w niej pracują, pasażerowie to tylko zło konieczne.
Według mnie dodatkowym czynnikiem przemawiającym za pociągami jest jeszcze czas odprawy który często jest dość losowy i znacznie wydłuża czas który musimy poświęcić na podróż samolotem
O ile nie znajdziesz się przypadkiem na dworcu w Szczecinku, gdzie kasa otwierana jest na 30 min przed odjazdem pociągu. Lepiej być tam grubo przed czasem, bo może się trafić ktoś, kto akurat kupuje "skomplikowany" bilet, z którym kasjerka musi się gimnastykować, a minuty lecą... Oczywiście można kupować przez internet, ale sporo ludzi ciągle woli jednak robić to za pośrednictwem pracownika, żeby nie było przygód z konduktorami, że to niewłaściwy bilet.
Rada na tanie pociągi wpuści konkurencje np Niemcy Czechy Austrie Francje
Proponuję zagłębić się w temat UTK który wydaje zezwolenia na jazdy zagranicznym przewoźnikom. Kilka podmiotów próbowało swoich sił na terenie PL ale zrezygnowali z uwagi na fakt narzucanych z góry stawek. W skrócie taki nowy przewoźnik nie może być zbyt konkurencyjny bo by powodował straty spółki państwa. A PKP Intercity jest jedną z wielu spółek PKP należących do spółki państwa.
Tak, bierz na przykład Niemcy, woooow takie tanie bilety, jaki jest efekt? Maszyniści zarabiają 1800€ netto
@@testplmnb jak 1,8k euro mało to się zwolnij lol
@@masloman6534Jak na Niemieckie ceny to mało...
Nie każdy może sobie zmienić pociąg na samolot i nie zawsze różnice w cenie będą tylko ceną biletu na pociąg / samolot. Często osoby mają stację PKP w pobliżu, a na lotnisko trzeba najczęściej dodatkowo zapłacić za dojechanie tam / i powrót. Bilety na pociąg są drogie, bo mamy wiele spółek (i tym samym prezesów, dyrektorów, kierowników i innych pracowników), infrastruktura jest rozległa i ciągle się modernizuje, są robione remonty, nowe budowle (dworce, tunele, wiadukty, mosty), zamawiane są nowe lokomotywy i wagony, ... Dworce / stacje też ktoś musi posprzątać, okna pomyć... To też kosztuje.
Moim zdaniem powinni zrobić zamiast PKP PLK generalną dyrekcje lini kolejowych żeby nie musiało na siebie zarabiać (analogicznie do drogowców) dostęp do torów jak najtańszy, wpuścić innych przewoźników, na dotowane połączenia (choć w takim układzie już w większości by się opłacało) robić przetarg.
A i złączyć większość spółek PKP bo jest ich za dużo
Brzmi sensownie. Coś podobnego zrobili Szwedzi i połączyli swoje odpowiedniki GDDKiA i PKP PLK w jedną instytucję
Unia kazała podzielić, teraz trzeba by znowu w jedno PKP zrobić
@@MIMALECKIPL a nie było tak ze kazała podzielić zarządcę lini od przewoźnika? (Sam nie wiem) Bo to to popieram. Ale reszta nie.
W każdym razie. Wystarczy REGIO, CARGO, IC i PLK (generalna dyrekcja lini kolejowych) i wojewódzkie kolejki gdzie ma to sens.
ceny są wysokie bo pkp nie ma konkurencji i robi co chce. Dość często jeżdżę pociągami i co do wygody to bym się kłóciła przynajmniej pół godzinne spóznienia to standard fotele są bardzo niewygodne dłużej niż godzinę nie da się w nich wysiedzieć nie mówiąc o spaniu kiedy jedzie się całą noc, w ośmioosobowych wagonach jest za mało miejsca na nogi i trzeba kombinować żeby się pomieścić poza tym często jest bardzo głośno ludzie robią sobie imprezy w przedziałach często palą i piją alkohol a obsługa reaguje dopiero jak tacy ludzie wszczynają bójki podsumowując jest drogo i standard beznadziejny
3:37 i przez inflację wywołaną pisowskim rozdawnictwem
To nie tak że bilety są drogie tylko zarobki są niewielkie w tych najbardziej nizinnych grupach zawodowych nie wymagających specjalnych umiejętności. Pisząc nizinnych nie dyskryminuję zawody tylko określam status zarobkowy który jest ogólny np. Praca na firmach przy taśmie, wózki widłowe, panie za ladą przy sklepach głównie w mniejszych sklepach chociaż nie tylko, kierowcy kat B i C jeżdżący lokalnie, sprzątaczki, czyli wiele grup zawodów fizycznych, ale nie wszystkie. Są to osoby zarabiające ok 2,5- 3 tys złotych miesięcznie netto, czyli na rękę. Weźmy teraz takie osoby w Niemczech których zarobek jest ok 1500 euro na rękę lub w USA w dolarach. Bo turyści którzy przyjeżdżają do Polski z USA, Kanady czy innych państw nawet UE tej starej lub zamożnych bardziej ekonomicznie niż Polska przeliczając to na swoją walutę oceniają Polskę jako kraj cenowo tani. Jednak jak się wypowiadał amerykanin mieszkający już parę lat w Polsce (zresztą na swoim kanale) zarabiając w realiach polskich to ceny wydawały już mu się nie tanie ale astronomicznie wysokie. Bo zarabiając kiedyś 2000 dolarów a teraz w, Polsce 3000 zlotych i wydawając to w Polsce sprawia kolosalną różnicę. Spróbuj oszczędzić z 3 tys złotych odkładając na samochód a dokonaj tego z 2tys euro lub dolarów gdzie cena samochodu tej samej marki jest w tej samej prawie cenie co w USA lub w Polsce. Amerykaninowi jest u siebie łatwiej odłożyć na takie auto niż Polakowi we własnym kraju. Dlatego zarobki powinny tych grup zawodowych wzrosnąć o ok. 80-100% ale bez wzrostu cen i innych podwyżek. Wtedy to by się bardziej wyrównało z zarobkami z Niemcami czy innymi krajami bardziej rozwiniętymi ekonomicznie. Więc tu nie ceny wysokie a zarobki są niewielkie. Pozdrawiam.
Chleb zytni kosztuje teraz 7,50 a w 2021 4 zł to ok jest. Ale jak PKP ceny podniosło to wieli larum. Ludzie to nie jest problem kolei tylko wszystko drożeje. Z czego chleb jest ten sam a kolej standardy podnosi i za to się płaci.
Aabsurdem jest to, że jadąc samemu, zajmując masę przestrzeni, wychodzę praktycznie połowę taniej, jadąc na LPG, niż pociągiem. Ktoś powie, że pociągiem szybciej? To jest nieprawda. Wszyscy liczą czas przejazdu samego składu, nikt nie dolicza konieczności wielokrotnego przesiadania się w komunikacji miejskiej, aby dotrzeć do/od obu dworców, co z cięższą walizką robi się naprawdę uciążliwe i trwa dłużej, niż tańsze przejechanie tego samochodem. Gdyby robić to Uberami/Taksówkami, cena takiego przetransportowania się w niskoemisyjny sposób, byłaby już kosmiczna. Różnica w cenie jest tak duża, że z powodzeniem w skali roku dla mnie, osoby dość często przemieszczającej się, spokojnie pokrywa utrzymanie auta w dobrym stanie i zostaje jeszcze kieszonkowe.
To jest absurd - pociągi mają być tanie i masowo dostępne. Wtedy i tylko wtedy mają sens,
Trochę bzdury w pociągu bagażu ci nie liczą a w samolocie jak ci policzą dwie walizki to cię z butów wyrwie
Teraz Pendolino z Warszawy do Krakowa można urwać s cenie 50-110 w drugiej i 80-130 w pierwszej, wystarczy chwilkę poszukać i znaleźć odpowiednią godzinę
Jeszcze dopowiadając, że przykładowo IC można również dorwać w cenach 20-80 złotych do Krakowa
Ale kto ma czas czekać na okazję ... niektórzy ludzie mają życie
Mi udało się kupić bilet na EIP z Krakowa do Warszawy za 49zł 2 klasa. Kupowałem o 1 w nocy. Ten sam bilet rano kosztował już 80zł.
@@MultiDrelo miałem tak samo, tylko w drugim kierunku i o 13:00
Oprócz TLK nie ma też obniżki IC? Nie powinno się podwyższać cen biletów tam gdzie są składy dotowane, a składy komercyjne powinne być regulowana cena przez rynek (czyli jak za dużo podniosą cenę i taki skład będzie niedochodowy oraz upadnie, to może się nauczą czegoś).
A co z pracownikami, skądś trzeba pieniądze na podwyżki, co nie?
@@testplmnb tworzyć coraz więcej pociągów (rozwijać się) i walczyć z konkurencyjną ceną. Zobacz sobie historię Kolei Dolnośląskich.
Ceny prądu to spekulacje na rynku stąd podwyżki
W PKP jest kilka problemów.
Po pierwsze totalnie archaiczne zarządzanie jak za komuny, po drugie absolutny brak szacunku do pasażera. Dużo podróżuje z pkp i na sto pociągów dziewięćdziesiąt pięć jest opóźnienionych przez co jest olbrzymi haos i dezinformacja.
Podwyżki tak jak najbardziej, ale w momencie kiedy usługi będą na poziomie europejskim. Jak na razie to dużo pracy jeszcze przed nimi a za tą jakość to nam pasażerom należy się obniżka a nie podwyżka.
Co za porównanie ? Do Świnoujścia koło 80 zł a samolot do Szczecina 300 zł a taniej to jak polecisz kiedy oni ci zaproponują zniżkę. Więc kit na wodę z tym porównaniem .
Świetny filmik. Całe szczęście że 16 października 2022 z panią Gosią Małotą udało się nam zdążyć przed drożyzną biletową. W tedy jechaliśmy do Katowic ze Szczecina głównego TLK ą Przemyślaninem całą noc.
Przemyślanin to IC jak cos 😁😆
@@OptimusPrime-fo3dp racja.
Rząd musi mieć kase na socjale już wszędzie nas kroją!
Ile jest możliwości zakupu biletu na samolot za 143? Ile wcześniej? Porównując skrajne przypadki taniej jest pociągiem za 19 zł (w teorii ta trasę można zamiast EIP pokonać TLK za 19)
A co z kategorią IC? Bo o niej mowy nie było...
Nie było, bo ceny biletów wzrosły o niecałe 12%, jak w TLK, o którym była mowa w filmie.
IC chyba wkrótce w całości zajmie miejsce TLK. W danej chwili TLK-ki to pociągi nocne i takie o małej frekwencji jak np. "Bory Tucholskie".
Niewiem czy widzicie 0:08 przy torach są dwa radiowozy. Czy to schadzka czy akcja jakąś może biją kogoś albo palą marihuanę jak myślicie ????
Oczywiście samolot szybszy ale jak wspomniałeś odprawa 2 g. przed i godziny lotu to przemawia za pociągiem że atrakcyjny ja lubię z Katowic do Sopotu pendolino pojechać miło czysto i zawsze na czas .....
Pilotow policja nie zatrzyma, gdy sa pijani podczas lotu.
W sumie jest to logiczne że zdrożało. Zdrożalo bo mamy inflację.
Nie mamy inflacji tylko zdecydowali że mamy inflację
,,Rząd,, zarządził że mamy inflację. Bo ceny wcale nie musiały by tak iść w górę
Gdzieś widziałem reklamę i Kiwi to potwierdziło że lot może kosztować w granicach 60 zł.
Moze mi ktoś wytłumaczy? Mieszkam w Gdańsku i dojazd do centalnej Polski (250-350km) kosztuje okolo 80zl i kolo 150 do Wrocławia ( 500km) pomijam fakt ze bez problmu mozna kupic np na Ryanair bilet za okolo 100 zl do Wroclawia a lot trwa 45 minut. Bardziej ciekawi mnie czemu samochód w ktorym sa 3 osoby ( mam na mysli nie jakies drogi w eksploatacji) jest tanszy niz pociag ktorym na calej trasie przewija sie kilkaset osob ? A na korzyść samochodu przemawia mozliwosc dojazdu z punku a do b i pominiecie zmarnowanego czasu i dodatkowych pieniędzy.
Często przemieszczam się na trasie Katowice - Warszawa i mam pewne przemyślenia w tej kwestii. Bilet na Pendolino w jedną stronę kosztuje ok. 180 zł, a przelot w dwie strony samolotem nieco ponad 200 zł (rezerwacja miesiąc wcześniej). Lotnisko w Warszawie mieści się w obrębie pierwszej strefy biletowej, więc sam dojazd nie jest ani drogi, ani uciążliwy. Z samolotu korzystam okazjonalnie chyba bardziej dla higieny psychicznej, ponieważ PKP funduje ogromne opóźnienia i chaos związany z brakiem miejsc, mimo wcześniejszej rezerwacji. Ceny biletów kolejowych rosną, a jakość usług spada. Jest to po prostu przykre i mocno boli podatnika, któremu z wypłaty coraz więcej jest zabierane (a przynajmniej klasa średnia jest kozłem ofiarnym). Owszem, w ruchu lotniczym również bywają utrudnienia, więc nie ma reguły, jeśli chodzi o to, co jest pewniejsze. Tylko że pasażer LOT-u może prędzej liczyć na jakieś sensowne odszkodowanie czy inną pomoc. Długo by pisać :,-) Japonią raczej nigdy nie będziemy, ale wolałbym, żeby opóźnienia były raczej wyjątkiem, a nie regułą.
Jak możesz mieć problem z miejscem mimo rezerwacji? Nie kumam. System pozwala zarezerwować więcej miejsc niż jest?
@@korzbro35 Kupując bilet na pociąg można wybrać rodzaj wagonu (w przypadku zwykłego IC). Wagon przez przedziałów ma ciągłą numerację, wagon z przedziałami nie. Często jest tak, że PKP zamiast wagonu bez przedziałów podstawia wagon z przedziałami i osoba, która ma miejsce np. 69, nie ma gdzie siedzieć. Po prostu kupuje się bilet na miejsce, którego nie ma. Rozumiem, że sporadycznie mogą wystąpić takie przypadki, ale trzy razy pod rząd to już przesada. Jeśli trafi się pomocny konduktor, to znajdzie jakieś alternatywne miejsce w mniej zajętym wagonie.
@@andainarewicz6287 O kurde. To nie zdarzyło mi się jeszcze coś takiego. No aż chce się tu powiedzieć "Pięknie K...a Pięknie" ;)
Japonia to hardkor (w pozytywnym znaczeniu), tam podobno przepraszają pasażerów z głośników jak tam powyżej minuty-dwóch się coś opóźni :)
@@korzbro35 Takie rzeczy tylko w PKP.. są też atrakcje w postaci wagonów widmo :-P Ich system rezerwacji też ma wady. Jakiś czas temu, po kilku miesiącach walki udało mi się przekonać PKP Intercity do poprawy błędu polegającego na tym, że nie można było dokonać płatności z poziomu koszyka, a jedynie podczas finalizacji transakcji. Na kolejną potyczkę nie miałam już siły, a dotyczyła ona sytuacji, w której nie wiadomo było, czy pociąg przyjedzie (pierwsza stacja Warszawa Wschodnia, druga - Warszawa Centralna - opóźnienie 2,5h i rosło), więc kupiłam bilet na inny pociąg (który miał jedynie 20 minut opóźnienia).. na odszkodowanie nie było szans, ponieważ nie dostałam zaświadczenia od konduktora z pociągu, który nie przyjechał :-D Technicznie przecież jest możliwość obsłużenia takiej sytuacji, ale najwyraźniej PKP doszły do wniosku, że mogliby zbankrutować..
A jeśli chodzi o Japonię, to tak jak piszesz - przepraszają za drobne z naszej perspektywy opóźnienie, co więcej - dla maszynisty jest stresujące 20sekundowe opóźnienie :-D
@@andainarewicz6287 Nieźle! Srogie historie... nie korzystam za dużo z PKPu, ale jak dotąd to rzeczywiście tylko umiarkowane opóźnienia zaliczyłem. Ale takie jazdy z miejscem, wagonem widmo, no można się wk*wić, przyznaję.
No tak - nie ma pociągu - nie ma zaświadczenia z pociągu :) Monty Python.
Samolot. Czyli i tak musisz dojechac pociągiem, żeby leciec samolotem
Samolot doleci na 7 do pracy i o 15 będzie wracał? Bo pociągów jest od groma i da się wpasować w codzienny harmonogram.
Ogromna podwyżka?! ILE?! Bo ja wiem o ok. 17%, co przy inflacji 18% oznacza ŻADNĄ podwyżkę!
@@crlmcrlm838 Sprawdź w Eurostacie.
Inflacja rok do roku jest 14,4%...
Mam sugestie, może zrobisz film o typach i klasach pociągów w Polsce. W sensie chodzi mi o IC. Bo niby jest podział na te 4 kategorie. Ale są jeszcze różne pociągi, Darty, Pendolino, Flirty itp. A w TLK to w ogóle jakieś stare składy jeżdżą. Proponuje film pokazujący składy od TLK do Expres IC Premium. W tym uwzględnione różnice w pociągach, wagonach i klasach?
PKP Intercity prowadzi dwa rodzaje pociągów: - pospieszne (TLK i IC) i ekspresowe (EIC, EIP).
W TLK może nie być 1 klasy, w IC powinna być, ale nie zawsze jest, w EIC musi być.
Ponadto w pociągach EIC i EIP MUSI być wagon barowy/restauracyjny. Jeżeli nie ma (bo coś tam) masz prawo domagać się w drodze reklamacji obniżenia ceny za bilet (bo skład nie spełnia wymogów rodzaju pociągu). Składy TLK i IC mogą być zestawione z wagonów lub EZT/SZT, pociągi EIC powinny być zestawione z wagonów, EIP są obsługiwane dedykowanymi składami ED250 zwanymi potocznie Pendolino. Pociągi międzynarodowe (ponieważ są dotowane z MI) muszą być klasy IC (w związku z tym cena jest niska w porównaniu do EIC, a wygoda jak w EIC). Wagony mogą być przedziałowe lub bezprzedziałowe lub mieszane. W niektórych pociągach EIC jest jeszcze klasa biznesowa (tzw. przedział menadżerski), który wymaga biletu 1 klasy + dopłaty. Do pociągów TLK i IC mogą być włączane wagony z miejscami do leżenia (Bc - kuszetki) i/lub wagony sypialne (WL). Za przejazd w wagonie z miejscami do leżenia należy mieć bilet 2 klasy na dany pociąg + wykupione miejsce (cena zależy od tego, czy przedział jest 4- czy 6-osobowy). W wagonie sypialnym bilet na przejazd zależy od tego jaki przedział chcemy: 2-osobowy i 3 osobowy (tzw. double i tourist) wymagają biletu 2 klasy + dopłata, 1 osobowy (i w pociągu Chopin tzw. double DeLuxe) wymagają biletu 1 klasy + dopłata. W kuszetkach przedziały są koedukacyjne, w wagonach sypialnych przedziały są damskie, męskie i rodzinne. Wagony jeżdżące w pociągach EIC i międzynarodowych oraz w niektórych pociągach IC są nowe i oferują wysoki standard, natomiast w TLK są to wagony o dawnym standardzie. Szczególnie widać to w czasie wakacji i innych szczytów przewozowych (święta, długie weekendy) gdzie wstawiane jest wszystko, co się jeszcze nie rozsypie
Zdecydowanie wolę samolotem 😍
w Anglii jest to samo..... autem jest taniej z Basing do Liverpool niz pociagiem..... i to 2x
Pewnie że pociąg i to z wielka chęcia ..
Podam przykład - pociąg relacji Szczecin - Zakopane 🤩termin 17 luty 😀 cena biletu za 2 osoby 148,40 zł .. Co prawda podróż przez pól kraju ale co tam 😁😁
Jakbym chciał leciec samolotem to najpierw dojazd do Goleniowa , samolot tylko do Krakowa ...🙂🙃
Mieszkam w Holandi ( Rossendaal ) pod sama wieże Eifla bilet w 2 strony 75 euro :) ( jakies 6 godz pracy obecnie )
Jedziesz Sprinterem lub TGV
czyli jakies 370 zł 🤔🤫
TGV zawsze było drogie.
Bo ma za szybkie pociagi
Samolotami boję się latać,mam też lęk wysokosci....
Warszawa główna? Nie powinna być Warszawa centralna?
Jak najbardziej, przepraszam za pomyłkę.
Jak się robi o czymś film to trzeba się najpierw mocno zagłębić w temat a nie sprzedawać powtarzane przez wszystkich frazesy. Ceny zostały obniżone we wszystkich pociągach nie tylko w tlka. Ponadto 80 procent społeczeństwa jeździ na jakiejś znizce (student, uczeń, senior, karta dużej rodziny) do tego są różnego rodzaju oferty duża rodzina, bilet rodzinny, taniej z bliskimi, promo.... Więc bilet wogole nie wychodzi drogo, ba! Ludzie podróżują za darmo a Państwo pompuje łatając tą dziurę jak może. Ale ludziom jeszcze za drogo, po drugie ludzie nawet tego biletu nie analizują tylko narzekają że drogo. Jak by nie było żadnej promocji dopiero było by drogo! Ludzie narzekają ale pociągi zawalone po dach. Więc nie .. kolej nie ucierpiała, wręcz przeciwnie musi dokładać pociągów bo jest takie zainteresowanie. Film bez sensu, bez merytoryki.
Dlaczego pkp intercity nie kupiło elfa
XD
Jak się kupuje z wyprzedzeniem to wzrostu cen biletu się nie zauważyłem
Mam pytanie , skąd ty bierzesz ceny biletów lotniczych.. ?????
Strona lot.
@@pociagi_youtube właśnie sprawdzałem wczoraj i miałem całkiem inne informacje cenowe
Czemu Nie Ma Filmu Z NYC Mercury?
Bzdury jechałem w lipcu pociągiem Katowice Gdynia główna Intercity w 1 klasie i bilet w jedną stronę kosztował 120 złotych.
Ake to bylo rok temu od niwego pidwyyzka
Pociąg bo to moja pasja od urodzenia
Wina unii, spekulantów i zarządów
pociong
twoje tezy coś nie bardzo
Jakie 200zl miedzy warszawą a krakowem xD? jak ja wsiadajac 2h przed krakowem do warszawy, nawet pół z tego bilet nie kosztowal XDD
bo pewnie jechales TLK a nie EIP Pendolino i to jeszcze ze znizka dla dzieci ;d
Rekord w 2022 r był przez ukraincow bo jeżdzili za darmo po Pl
Wolę pociąg bo do pracy jadę pociągiem
Jaka podwyżka cen biletu w twoim przypadku?
@@namzciiczman9912 o 6,90 zł
ja wole pociąg
A zauważyliście pewną sytuację? W styczniu PKP podnosi ceny, dziś premier ogłasza , że ceny są skandaliczne i niebawem spadną. A tym czasem przeleciały ferie zimowe, gdzie PKP się odkuło. Nie wygląda wam to na ustawkę ?
komu przeleciały te ferie zimowe, skoro dopiero się zaczynają?
@@mif7893 Wszystko zależy od województwa w którym się chodzi do szkoły :)
@@kibel6969 ferie skończyły sie w 5 z 16 województw. to nawet nie 1/3. Mówimy o polskich kolejach i ogólnopolskim przewoźniku, a nie Kolejach Łódzkich czy Kolejach Śląskich. Poza tym dzieci na wakacje/ferie nie jeżdżą EIP czy EIC, tylko raczej TLK/IC, a te podrożały niewiele
Pierwszy
Kocham ten kanał
Jak się kupuje z wyprzedzeniem to wzrostu cen biletu się nie zauważyłem
Prawda