Kpt. Wojciech Grzesiakowski: w 1945 roku doszło do zamiany okupantów
HTML-код
- Опубликовано: 7 фев 2025
- - Kiedy Niemcy zaatakowali moją miejscowość, myślałem, że świat się wali - powiedział kpt. Wojciech Grzesiakowski, członek konspiracyjnej organizacji ,"Żołnierze Wolnej Polski". W Polskim Radiu 24 kolejny odcinek z cyklu wspomnień z okupacji niemieckiej i sowieckiej.
Kpt. Wojciech Grzesiakowski był więziony w Rzeszowie, Starym Wiśniczu i Raciborzu. Kamienica Dolna nad Wisłoką to miejsce, w którym urodził się i wychował bohater kolejnego odcinka audycji "Powroty z niepamięci". Na antenie Polskiego Radia 24 wspominał wybuch II wojny światowej i niemiecki atak na rodzinną miejscowość.
- Lotem koszącym i z ogromnym rykiem 23 samoloty nadleciały nad naszą wioskę. Zerwałem się z łóżka, bo myślałem, że świat się wali. Miałem wtedy 7 lat. Ojciec, jego brat, ciotka i jej pięciu synów należeli do Armii Krajowej. Jako młody chłopiec działałem w dywersji. Przerywaliśmy łączność niemieckich oddziałów, zatykaliśmy rury wydechowe w ich samochodach, a nawet jak była okazja, to podkradaliśmy ich broń - wspominał.
W 1945 roku zmieniła się sytuacja polityczna i militarna. Kpt. Wojciech Grzesiakowski zaznaczył, że doszło do zamiany okupantów. W jego opinii nie mogło być mowy o żadnym wyzwoleniu.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
Audycję "Powroty z niepamięci" prowadził Tadeusz Płużański.
Cześć i Chwała Bohaterom ♡
Dziękujemy.
Wielki szacunek dla Pana. Przezyl Pan pieklo na ziemi.Jest Pan bohaterem chyle nisko czolo . Niech Pan Bog Panu blogoslawi i obdarza dobrym zdrowkiem.
Czy dziś jesteśmy gotowi bronić okczyznę, wiary katolickiej i tradycji polskiej? Część i chwała Bohaterom, dziękuję
Cześć i chwała bohaterem.
Panie Prowadzący proszę nie przerywać tylko dać Panu Wojciechowi dokańczać myśl.Dziękuję😊
Lubię historie o Polakach i Polsce .
chwala bohaterom
Odwaga i odwaga, szacunek.
Dziękuję Panu, to właśnie takim ludziom żyje w tym kraju wolny.
Dziękuję
🔥
Pan Grzesiakowski- za jakie zasługi i kiedy zdobył stopień kapitana?
Dokładnie
Za walkę takimi gnidami jak ty.
Śmierdzisz trolem
walke z nie Polska wladz -sadzac po nazwisku
Bardzo szanuję weteranów ale w czasie wojny Pan był małym dzieckiem więc wątpię że Pana wtajemniczeni w konspirację ale pozdrawiam
Nasi sojusznicy nas sprzedali w Techeranie.Wyklęci zostali wykorzystani przeciwko Polsce zamiast kraj odbudować im się marzyła nastepna wojna
Śmierdzisz trolem
Śmierdzisz czerwonym trolem
17.03.24 BEŁŻYCE
Następny dziad koperkowy.
Śmierdzisz czerwonym trolem
NIEUFAM MU
Śmierdzisz trolem
@PrawyGustawomir
Drogi panie! Kto panu zabrania wierzyć nawet w Wielkiego Węża, czy Wielkiego Szczura? Żadne prawo ani nie nakazuje, ani nie zabrania wiary w cokolwiek. Bo wie pan, JA na przykład wierzę w świętą Marzannę, w jej moc oraz piękno i dobrze mi z tym. Jednak nie śmiałabym narzucać tej wiary innym ludziom. Jako prawnik doskonale wiem, że duchowość jest sprawą prywatną każdego z nas. Skoro mowa o duchowości, to każdy rozsądny człowiek już wie, że w księżach jeśli mieszka duch, to jest nim duch pożądliwości wszelakich dóbr materialnych, duch pożądliwości uciech cielesnych, najlepiej z dziećmi, duch pożądliwości drogiego jadła i drogich trunków oraz duch pogardy dla Boga i dla takich ludzi jak my, którzy pozwalają wodzić się za nos już wieki całe. Drogi panie! Uczciwie radzę, aby przestał pan obnosić się ze swoim przywiązaniem do kościoła, bo to stawia pana w bardzo złym świetle, a ostatecznie może ściągnąć na pana głowę potężne kłopoty. Aby pana przekonać do swoich racji proszę pochylić się nad poniższymi słowami: Zapewne znana jest panu postać Juliusza Cezara. Jak pan myśli, czy ten wielki wojownik i mąż stanu odnalazłby się w kościele? Co on miałby tam szukać i czego się nauczyć? Czy doprawdy uważa pan, że spokojnie wysłuchałby przekazu dochodzącego z ambony: Kiedy twój wróg walnie cię w gębę, to pokornie nadstaw i dupę. Mężczyzno unikaj jak ognia zbliżenia z mężczyzną, bo zostaniesz nadziany w piekle na widły. Mężu kochaj się ze swoją żoną tylko po bożemu... a JA tak lubię na jeźdźca. Mężczyzno, gdy obejrzysz się za zgrabnym tyłeczkiem kobiety, natychmiast wyłup sobie oczy, bo grzeszysz śmiertelnie. Każdy, kto zje w piątek mięso winien ubrać się w worek pokutny i posypać głowę popiołem, a ten kto odda się chucznej zabawie winien do końca roku, a najlepiej do końca życia przybrać ponurą minę i nie wypuszczać z rąk różańca i modlitewnika. No i na koniec najważniejsze, każdy baranek winien w pokorze przynosić w zębach Panu i władcy w sutannie swoją krwawicę. Jak pan myśli, czy Juliusz Cezar spokojnie wysłuchałby do końca kazania księdza o moralności, w tym miejscu dodam, że o tym jak mamy żyć mówią ci, którzy postępują całkowicie na odwrót. Oni mówią nam, seks pozamałżeński jest złem, a prawie każdy z nich ma kochanki, albo kochanków. To jeszcze mogłabym znieść, lecz za masowe gwałty na dzieciach poucinam im prącia i łby. Drogi panie! Pragnę nadmienić, że wspomniany przeze mnie Juliusz Cezar wraz z wielkimi tego świata, których duch jest stale obecny pośród nas ponownie zespoli się ze swoim ciałem i obejmie rządy w swojej Ojczyźnie. Pierwszą myślą, jaka zagości w jego głowie będzie: Dużo nas, ale miejsca mało. Zaraz potem przejdzie do czynów, a wtedy cały świat będzie świadkiem, jak papież Franciszek poganiany kopniakami opuszcza Watykan. Drogi panie! Kościół upadnie z hukiem, aż będą lecieć drzazgi. Ostatnim głupcem będzie ten, kto piśnie choć słowo w jego obronie, bo może stracić język, a nawet głowę. Nie muszę dodawać, że nam Polakom spadnie na głowy sam Hitler, bo także był człowiekiem z krwi i kości, więc dar nieśmiertelności również jest jego udziałem. Zalecam każdemu, kto napotka po drodze moje słowo, by roztropnie się nad nim pochylił, bo od tego zależy być albo nie być dla Polski.
Śmierdzisz czerwonym trolem z daleka. Tfu