Ibea to większa pojemność i prawdopodobnie zero eko. Gdyby były dostępne brałbym w ciemno. Do gałęzi a nawet małych drzew nie ma nic lepszego. Mam wiekową h339xp po kilku naprawach, podobna moc i nie ma czym zastąpić, zastanawiam się nad echo. Marujamę można spokojnie skreślić. Dzięki za porównanie
Cześć , łoo idzie jak w masło 😎 . Według mnie odwaliłeś robotę prima sort . Takie pilarki mogli by teraz sprzedawać , a nie o połowę mocy zdławione . Dobra robota, pozdrawiam 😎💪💪
Może chodziła by lepiej jak bym dał radę dostać się frezami do środka, chociaż okna w stosunku do zamków są i tak mocno "na styk i budowa niektórych rzeczy jest komiczna.
Łańcuch akurat wziąłem nieruszany od nowości dołączony do maruyamy, na moich było jeszcze gorzej bo z reguły mam odrobinę agresywniejszy sposób ostrzenia.
Panie mechaniku coś mi bęben sprzęgła hałasował a dziś po odpaleniu zblokowało łańcuch i teraz pytanie czy między koszem sprzeglowym z zębatka a wałem i tą gumą co wchodzi w wał nie powinna być podkładka? Nic tu przy rozbiórce nie było a w moim faworycie galeziowce jest plastikowa? Bo ewidentnie jakby blokowało o te gumę z wypustkami chwilę się pobawiłem i tak mi to wygląda
Bardzo pouczajacy filmik . Mierzyłeś obr. w czasie cięcia? Jesli zestaw ten sam to wychodzi , że ta ibea ma prawie dwa razy wyższe obroty w drzewie niż te małe , chyba ,że ją dużo bardziej dociskałeś. Może sprzęgła w tych małych nie przenoszą całemych Nm z silnika
Zwykle nie mierzę obrotów bo nie przywykłem do takich kombinacji. Ustawiam wszystko tak jak bym normalnie pracował i przy takich testach pozwalam na swobodne cięcie na tyle ile się da. Sprzęgła też miały jeszcze trochę zapasu zanim zaczną ślizgać, różnica między ibeą a pozostałymi wynika czysto z jej mocy bo niby ma mieć 2.5 km a demona zgaduję że udało mi się zrobić może nieco ponad 1.5 km bo mocno upośledzona 3101ts ma bardzo podobny czas.
Witaj fachowcu Efcia odpaliła i pykala 20min bo więcej czasu nie miałem,ogarnąłem szarpak i działa oczywiście musiał być śrubokręt bo na wolnych gnał łańcuch ale chodzi super wygląda na to że nie popełniłem jakiegoś rażącego błędu 🤣
@@moonshine21.37 też se tak pomyślałem że będzie trza tłumik odkrecac patrzeć mam nadzieję że będzie dobrze fajnie ją słychać na obrotach jak będę miał drewno to sproboje nagrać jej pracę i dać na YT film
@@moonshine21.37 pytam bo powoli dobieram się do zabawki I tak, wiem że skf dogadał się z Husqvarną i robią łożyska z plastikową koronką (powód zacierania się wału) więc poszukałem innych jak fag i nsk.
@@PaganiniPagani Aaa... To tobie chodzi o koszyki. To ja uznaję tylko blaszane. Plastikowe gówno wymaga więcej zabawy przy montażu i minuty na to lecą jak nie ma się dorobionych przyrządów pod kilka średnic wew. bieżni. No chyba, że wciska się łożyska na wał prasą jak to ostatnio widziałem na filmie "profesjonalnego" serwisu. Swoją drogą ciekawe jakie musi tam zachodzić zjawisko, że wał ma przez nie padać, śtyl też robi taką paraolimpiadę i jedyne co to może pęknąć koszyk i gnoju narobić.
@@moonshine21.37 przecież to ręce opadają a z tego co dzisiaj się dowiedziałem to praktycznie nie wolno podgrzewać tych łożysk bo mają w sobie smar (w co też wątpię) i zastanawiałem się czy nie kupić krytych z uszczelniaczem gumowym i od strony sprzęgła wyjąć uszczelniać dać smar od Valvoline i zasłonić uszczelniaczem tym samym bo od strony sprzęgła i tak leci drugi uszczelniacz czy kupić z uszczelniaczem blaszanym i mieć wywalone graty. Co do montażu to jeszcze nie wiem na jaką metodę zrobię ale wiem że na silikon czy smar nie będę tego brał bo będzie powtórka z rozrywki a biorąc pod uwagę że to alu magnezowe to aż tak podgrzewać niema sensu bo karter w dziurę dostaje i się odkształca potem bo zaczyna spasowanie do samego łożyska. Wiesz trochę jestem jakby to ująć jaroszem z Jugosławii i wolę podpytać niż miałbym wydać 1000 zł na nowy karter bądź znowu pałować się z wałem.
@@moonshine21.37 właśnie o to w tym chodzi. Ma dostać temperatury i pęknąć bo środkowy pierścień wtedy zakleszcza się i obraca wycierając i tak już jajkowate kule.
To jest ta czarna taśma materiałowa do owijania wiązek elektrycznych. Działa bardzo dobrze bo poprawia przyczepność ale po czasie trochę snują się z niej nitki i trzeba ucinać albo zapalniczką opalić.
Odrobinę przeszkadzała bo zwykłem używać dłuższych prowadnic ale różnica była by pewnie w granicy błędu bo taki sposób jest dość znacznie niemiarodajny.
Ibea to większa pojemność i prawdopodobnie zero eko. Gdyby były dostępne brałbym w ciemno. Do gałęzi a nawet małych drzew nie ma nic lepszego. Mam wiekową h339xp po kilku naprawach, podobna moc i nie ma czym zastąpić, zastanawiam się nad echo. Marujamę można spokojnie skreślić. Dzięki za porównanie
Cześć , łoo idzie jak w masło 😎 . Według mnie odwaliłeś robotę prima sort . Takie pilarki mogli by teraz sprzedawać , a nie o połowę mocy zdławione . Dobra robota, pozdrawiam 😎💪💪
Cóż rzec... nawet po tym twoim podłubaniu ta mujujama szału nie robi... demon chyba trochę cięższy ale za majujame są cztery demony... cóż wybrać... 😢
Co za pytanie, wiadomo że trzeba zawsze brać stihla bo najlepszy.
@@moonshine21.37 gdyby nie ta sraka ktorą mam na jego wydok... to może, choć śtyl i tak lepszy od śuśkwarny
O w morde, ale roznica. No to teraz pytanie jak liderek by wypadl w tym porownaniu
Tylko ze demon jest ostro podłubany a w maruyamie wleciała tylko nowa uszczelka. No i ciekawe czy wymiana cewki zapłonowej coś by dało- wyższe obroty?
Może chodziła by lepiej jak bym dał radę dostać się frezami do środka, chociaż okna w stosunku do zamków są i tak mocno "na styk i budowa niektórych rzeczy jest komiczna.
Uważam dogrywka. Trochę pracy nad łańcuchem i bardziej udane cięcie i będzie remis. Ciężko mi to przyznać jednak demon moim liderem😂
Świetne porównanie👍.
Łańcuch akurat wziąłem nieruszany od nowości dołączony do maruyamy, na moich było jeszcze gorzej bo z reguły mam odrobinę agresywniejszy sposób ostrzenia.
@@moonshine21.37 👍🖐️
Doregulowanie gaźników i osiągi jak i ostateczny wynik był by z goła inny , regulacje fabryczne są robione aby sztuka dla sztuki .
@@jb-img1638 niestety tak
Panie mechaniku coś mi bęben sprzęgła hałasował a dziś po odpaleniu zblokowało łańcuch i teraz pytanie czy między koszem sprzeglowym z zębatka a wałem i tą gumą co wchodzi w wał nie powinna być podkładka? Nic tu przy rozbiórce nie było a w moim faworycie galeziowce jest plastikowa? Bo ewidentnie jakby blokowało o te gumę z wypustkami chwilę się pobawiłem i tak mi to wygląda
Trudno powiedzieć cokolwiek bez zdjęć bo nie wiem nawet jak to w ogóle wygląda w tych piłach
Mogę podesłać ale gdzie
Maila daj i zaraz prześlę
@@Choroba.Zwana.Pilarka Nie mogę publicznie bo jestem incognito, pomęcz tego upierdliwca to ci da bo ma kontakty wszystkie do mnie
Bardzo pouczajacy filmik . Mierzyłeś obr. w czasie cięcia? Jesli zestaw ten sam to wychodzi , że ta ibea ma prawie dwa razy wyższe obroty w drzewie niż te małe , chyba ,że ją dużo bardziej dociskałeś. Może sprzęgła w tych małych nie przenoszą całemych Nm z silnika
Zwykle nie mierzę obrotów bo nie przywykłem do takich kombinacji. Ustawiam wszystko tak jak bym normalnie pracował i przy takich testach pozwalam na swobodne cięcie na tyle ile się da. Sprzęgła też miały jeszcze trochę zapasu zanim zaczną ślizgać, różnica między ibeą a pozostałymi wynika czysto z jej mocy bo niby ma mieć 2.5 km a demona zgaduję że udało mi się zrobić może nieco ponad 1.5 km bo mocno upośledzona 3101ts ma bardzo podobny czas.
@@moonshine21.37 zakładajac , że te małe miały w drzewie koło 8000 obr/min to ibea musiała by krecić pond 13500obr/min
Witaj fachowcu Efcia odpaliła i pykala 20min bo więcej czasu nie miałem,ogarnąłem szarpak i działa oczywiście musiał być śrubokręt bo na wolnych gnał łańcuch ale chodzi super wygląda na to że nie popełniłem jakiegoś rażącego błędu 🤣
Teraz po kilku zbiornikach będziesz musiał pilnować co się z tłokiem dzieje, czy nie łapie od nowa
@@moonshine21.37 też se tak pomyślałem że będzie trza tłumik odkrecac patrzeć mam nadzieję że będzie dobrze fajnie ją słychać na obrotach jak będę miał drewno to sproboje nagrać jej pracę i dać na YT film
Cześć. Jakie łożyska polecasz, blaszki czy gumki?
Łożyska kryte? To myślę, że raczej z gumowymi osłonami bo będą bardziej szczelne.
@@moonshine21.37 pytam bo powoli dobieram się do zabawki I tak, wiem że skf dogadał się z Husqvarną i robią łożyska z plastikową koronką (powód zacierania się wału) więc poszukałem innych jak fag i nsk.
@@PaganiniPagani Aaa... To tobie chodzi o koszyki. To ja uznaję tylko blaszane. Plastikowe gówno wymaga więcej zabawy przy montażu i minuty na to lecą jak nie ma się dorobionych przyrządów pod kilka średnic wew. bieżni. No chyba, że wciska się łożyska na wał prasą jak to ostatnio widziałem na filmie "profesjonalnego" serwisu. Swoją drogą ciekawe jakie musi tam zachodzić zjawisko, że wał ma przez nie padać, śtyl też robi taką paraolimpiadę i jedyne co to może pęknąć koszyk i gnoju narobić.
@@moonshine21.37 przecież to ręce opadają a z tego co dzisiaj się dowiedziałem to praktycznie nie wolno podgrzewać tych łożysk bo mają w sobie smar (w co też wątpię) i zastanawiałem się czy nie kupić krytych z uszczelniaczem gumowym i od strony sprzęgła wyjąć uszczelniać dać smar od Valvoline i zasłonić uszczelniaczem tym samym bo od strony sprzęgła i tak leci drugi uszczelniacz czy kupić z uszczelniaczem blaszanym i mieć wywalone graty. Co do montażu to jeszcze nie wiem na jaką metodę zrobię ale wiem że na silikon czy smar nie będę tego brał bo będzie powtórka z rozrywki a biorąc pod uwagę że to alu magnezowe to aż tak podgrzewać niema sensu bo karter w dziurę dostaje i się odkształca potem bo zaczyna spasowanie do samego łożyska. Wiesz trochę jestem jakby to ująć jaroszem z Jugosławii i wolę podpytać niż miałbym wydać 1000 zł na nowy karter bądź znowu pałować się z wałem.
@@moonshine21.37 właśnie o to w tym chodzi. Ma dostać temperatury i pęknąć bo środkowy pierścień wtedy zakleszcza się i obraca wycierając i tak już jajkowate kule.
Co za owijka na uchwycie demona? Jakaś specjalna kolarska czy taśma izolacyjna ;p
To jest ta czarna taśma materiałowa do owijania wiązek elektrycznych. Działa bardzo dobrze bo poprawia przyczepność ale po czasie trochę snują się z niej nitki i trzeba ucinać albo zapalniczką opalić.
To widzicie, dokonane video.
Ale ma kły ten Demon😮
Małe ząbki wyrzuciłem bo przy dużych średnicach i długiej prowadnicy przez tamte było niewygodnie pracować
@@moonshine21.37i od czego dopasowałeś taka duża ostrogę?
@@DomcioRecykling4114 Ja to dorabiam sam.
@@moonshine21.37to ładnie ci wyszły te kły jak przy stihlu 661
To teraz demon bez przypory bo wygląda jakby mu troche przeszkadzała w zrobieniu dobrego czasu.
Odrobinę przeszkadzała bo zwykłem używać dłuższych prowadnic ale różnica była by pewnie w granicy błędu bo taki sposób jest dość znacznie niemiarodajny.
Nice ale wydaje mi się że demonik jak by nie chodził tak jak zawsze
Gaźnik dostał małego rozstroju ale dużo to nie namieszało, może z sekundę przedłużyło czas