@@alpagaparkowa2084 zmiażdżę Cię zaoram oszczam i osram jedną odpowiedzią. DM stworzyło własny niepowtarzalny styl myzyczny a MJ to typowy pop jak każdy inny. Dziękuję. Żegnam 👊🏻
Zgadza się. To dzięki ich super stylowi powstało EMO i później Tokio Hotel. Pamiętam okładki z Bravo "Depeche Mode mają nowy mroczny styl." Zwykłe pedryle z Modern Talking w wersji depresyjno samobójczego Black Metalu.
@@alpagaparkowa2084 A w lokalnej, polskiej skali Martyniuk. Kindermetale wymienią swoją kochaną Alcoholicę... PS Jackson może i miał talent, ale to tylko "król" byleczego.
@@alpagaparkowa2084 EMO wzięło się z romansu kindermetalu z postpunkiem. Równie dobrze możesz to zarzucić The Cure i kilkunastu innym starym zespołom. btw Na pewno masz na myśli black? Może death, albo power? (nie odpisuj, szydzę ;) )
Słucham Depeche Mode od ponad 30 lat ulubione albumy some Great reward , music for the masses i oczywiście najlepszy album Violator tak naprawdę wszystkie albumy depeszów są super fajnie że na pełnej kulturce pojawiają się odcinki od Depeche Mode oby więcej takich odcinków Pozdrawiam
Jako że wasz kanał zajmuje się głównie muzyką metalową, z ogromną ciekawością obejrzałbym odcinek przybliżający relacje metalowcy - depeszowcy. O tym jak te subkultury na przełomie lat 80/90 niczym kibice piłkarscy ze sobą walczyły, a z czasem, gdy Depeche Mode zaczęli się rozwijać i tworzyć mroczniejszą i bardziej rockową muzykę, fani ciężkich brzmień zaczęli ich akceptować i dziś już coraz mniej osób dziwi, że ktoś słucha metalu i Depeche Mode (jestem jedną z tych osób). Warto też poruszyć tematykę ich wpływu na scenę alternatywną i jak wiele zespołów grających muzykę metalową przyznaje się do bycia fanami twórczości DM oraz nagrywa covery ich utworów: (Rammstein, Tool, Converge, Marilyn Manson, Behemoth, System Of A Down, In Flames, Linkin Park, Vader, Deftones, Nine Inch Nails, Fear Factory, Moonspell, Burzum, Ulver, Paradise Lost i wielu innych). Myślę, że zglebienie tego tematu może być interesujące. Pozdrawiam i dzięki wielkie za odcinek o Wherehouse. Pomocne linki: musicnotesreview.com/articles/depeche-mode-and-metal-music/ metalinjection.net/show-recap/depeche-mode-might-not-be-metal-but-their-live-show-is-something-any-metalhead-can-appreciate www.ajournalofmusicalthings.com/why-depeche-mode-is-metals-biggest-secret-influence/ i ekstra link do dyskusji na redditowej grupie fanów DM o tym, jak wielu i bardzo różnych stylistycznie artystów inspiruje się ich twórczością: www.reddit.com/r/depechemode/comments/17mpkk8/bands_influenced_by_depeche_mode/
Depeche Mode to mój najświeższy romans , nigdy raczej nie chciałam wychodzic poza bluesa i rocka z lat 70 i 60 (Sabbath, Purple , Free, Floyd i masa innych ) ale za sprawą mojego kumpla wsiąkłam w Depeche . Music for the masses i Violator , Some Great Reward ,do tych płyt najczęściej wracam , jeszcze Playing the Angel . Ciężko wybrać, tak jak ktoś wyżej powiedział, łatwiej wybrać nieulubioną :)
DM rulez! LP.: "Music for the Masses" utwór: Behind the Wheel Jak poznałem DM? Byłem kopę lat temu na imprezie. Okazało się, że to jakaś Depechoteka. Kompletnie nie znałem klimatu i w ogóle DM. Impreza to impreza. Była jakaś smętna, wolna, elektroniczna potupaja i nikt za bardzo się nie bawił. Po chwili się skończyła ...i weszło "Photographic". Cała sala ruszyła do boju, szaleństwo, tłumy wdzierały się drzwiami, pomimo już dużego tłoku. Ja stałem i słuchałem rytmicznego dudnienia będąc w szoku. CO TO JEST? Nigdy takiego czegoś nie widziałem. Dzizas to zauroczenie, ten szał, te podskoki całej sali. Wtedy zrozumiałem, że to nie jakieś italo disco, to jakaś subkultura którą chcę poznać. Poznaję do dziś.
Songs of Faith and Devotion oraz Violator najbardziej mnie rusza, ale zarowno pierwsze płyty jak i te ostatnie zasługują na szacunek oraz szczególną uwagę 🖤
Notabene, pamiętam listy od fanów w jedynym wtedy piśmie młodzieżowym "Świat młodych" (za chwilę miał zyskać popularność "Popcorn" i "Bravo"), które zawierały żale, że punki biją depeszów. Tymi wojenkami się wtedy żyło. I komu to przeszkadzało?
Wszystkie albumy sa swietne. Ja np jako fan od lat 80 nie moglem sie przekonać do SOTU, ale po pewnym czasie mnie pochlonęła. Mysle tez ze moglibyscie zrobic materiał o grupie Camouflage. Tym ktorzy nie slyszeli polecam .
Exciter. Płyta, która nie powala na kolana po pierwszym przesłuchaniu, ale po drugim długo nie podniesiesz się z kolan. Do tego Exciter tour. Dla mnie do dzisiaj najlepsza trasa koncertowa
Za to oni sami jej nie lubią. Gore miał wtedy kryzys twórczy, a Dave powiedział, że to właściwie płyta Garetha Jonesa. Co ciekawe wśród fanów DM wzbudza ona skrajne oceny. Wielu jej kompletnie nie trawi, ale jest spora grupa, dla której to najlepszy album! Dla mnie płyta ma niezły klimat, fajnie się nawet tego słucha wieczorami, ale jest to początek końca ich wielkiej epoki. Wszystko po Ultrze jest nijakie, czasem nawet dobre, ale na pewno nie powala na kolana.
Może się nie znam, bo nie jestem depeszowcem, bo słucham różnych tam metali, rock'a, szczególnie gotyckiego... Jednak uważam, że najlepsza płyta DM, to ta, która powstaje na przestrzeni dekad. 1984 - Master and Servant i Plotki. 1986 - Utwór tytułowy, Fly..., New Dress, But Not Tonight, Black Day. W sumie połowa płyty zasługuje na wspomnienie, ale te wymienione to moje najwspanialsze momenty z Black Celebration. 1987 - Strangelove. 1990 - Policy of Truth i Personal Jezus. 1993 - Noo stary! To dopiero rok! I Feel You, Walking in My Shoes! A i Condemnation warto odnotować. 1997 - It's No Good. 2001 - Freelove 2005 - ...albo ten pominiemy 2009 - Wrong. No i smutny 2023 - nie słuchałem całej płyty, ale Wagging Tongue powinien być już zawsze wymieniane jako jeden z najważniejszych utworów, jak to kiedyś mówiono "zespołu w czerni"
chciałbym żeby czas się zatrzymał w 89 roku.. mimo żę urodziłęm sie dopiero w 96 ... ale dm znam od urodzenia .. jakoś chciałbym się cofnąć do tych lat ... ehh szkoda
❤já poslouchám Depeche mode už od čtrnácti let,miluji Gahana,můj nejlepší hit byl strangelove,Black celebration a ejoy thé silence, Z novějších zvláště pak soulsavers.
Proponuje dwa odcinki: Szok po wydaniu kolejnego albumu w 1993 (Songs Of Faith And Devotion) oraz gigwntuczna cudowna innajlepsza w ich karierze trasa - promująca tenże krązek DEVOTIONAL TOUR - ktorej nastepstwem był prawie rozpad zespołu…
Zdecydowanie Black Celebration,na drugim Music for the Masses razem z Ultra,trzecie Songs of Faith and Devotion razem z Playing the Angel.Niestety z przykrością zauważam że nowsze płyty mnie nie...jarają...
Ciekawe, czy wtedy istniały markery (czyli te poważniejsze mazaki) na bazie alkoholu. Pewnie były czymś oczywistym w tamtym świecie, choć niekoniecznie po tej stronie Żelaznej Kurtyny. Słyszałem o przypadku podpisywania książki, gdzie autor po trzech godzinach pisania... okazało się, że jest lekko pijany. Co on sam zgłosił, bo gorzej się poczuł. Ciekawe, bardzo ciekawe.
Enjoy the silence .Potem to staczanie się po równi pochyłej i muzyka odległa od mojego elektronicznego gustu .Dalsza twórczość tej grupy , to już nie moja bajka .
Oglądam ten kanał o dłuższego czasu i nigdy nie widziałem takich chamskich komentarzy jak Twój. Skąd u Ciebie przekonanie, że liczy się tylko to, co ty lubisz, a reszta jest gównem. To bardzo dziecinne zachowanie. Zachowuj się, jeśli udzielasz wśród normalnych kulturalnych ludzi.
@@jacekplacek7051 i takie dyletanctwo najbardziej wkurza. A porównywanie do „disco polo” tylko to potwierdza. Zajrzyjcie sobie Jacku i Sebo choćby do Wikipediii. Martin Gore otrzymał nagrodę Brytyjskiej Akademii Kompozytorów i Autorów Tekstu za wybitne osiągnięcia. A Zenek Martyniuk nie 🫣 a ja nie chodzę po forach dla metalowców i nie komentuję, jak można słuchać darcia mordy bez melodii, bo szanuję różnorodność i sztukę. A choć disco Polo to dla mnie tragedia, nie latam po ichnich grupach i nie manifestuję swojej dezaprobaty.
Nastempne video o Skinny Puppy koniec 80s i po zatek 90sc najbardziej popularna muzyka w Kanadyjskich i Amerykanskich klubach niestety w Polsce to bylo jeszcze nie znane
@@annaschmidt2783 Bóg cie opuscił? Człowieku lubie Sanah,Ochmana i innych.Ogolnie słucham Black,Death metalu ale rowniez Helloween z pierwszych płyt.Wychowałem sie na Slayer i Kreator-bój sie Boga bo cos bluznisz.Moj nr.1 DEICIDE-Deicide.Nie zyłas pewnie w tamtych latach,wiec prosze...zamilcz.The Falling Sky- to dobry numer Greta van fleet.
Co tak nerwowo? Bóg ma ważniejsze sprawy na głowie, niż czytanie komentarzy pod filmikami na YT. Po prostu szanuję wszystkie gusty muzyczne. Nie lubię Metalu, ale nie uważam Cię za wroga.
Songs of Faith and Devotion oraz Violator najbardziej mnie rusza, ale zarowno pierwsze płyty jak i te ostatnie zasługują na szacunek oraz szczególną uwagę 🖤
Depeche Mode kult którego już nikt nigdy nie dogoni /nie przebije 👑
Myślę, że Jackson dogonił, przegonił, przebił, zaorał, zajebał i ojszczał. Zaprzeczysz?
Swoją opinię oparłem na wynikach i popularności.
@@alpagaparkowa2084 zmiażdżę Cię zaoram oszczam i osram jedną odpowiedzią. DM stworzyło własny niepowtarzalny styl myzyczny a MJ to typowy pop jak każdy inny. Dziękuję. Żegnam 👊🏻
Zgadza się. To dzięki ich super stylowi powstało EMO i później Tokio Hotel.
Pamiętam okładki z Bravo "Depeche Mode mają nowy mroczny styl." Zwykłe pedryle z Modern Talking w wersji depresyjno samobójczego Black Metalu.
@@alpagaparkowa2084 A w lokalnej, polskiej skali Martyniuk. Kindermetale wymienią swoją kochaną Alcoholicę... PS Jackson może i miał talent, ale to tylko "król" byleczego.
@@alpagaparkowa2084 EMO wzięło się z romansu kindermetalu z postpunkiem. Równie dobrze możesz to zarzucić The Cure i kilkunastu innym starym zespołom. btw Na pewno masz na myśli black? Może death, albo power? (nie odpisuj, szydzę ;) )
Song of faith and devonation ❤️
Violator serce, Songs of Faith and Devotion dusza 🤘
SOFAD to życie !
Cześć. Black Celebration. To dla mnie absolutnie wyjątkowa płyta. Pozdrawiam z Wrocławia.
Black Celebration - najlepsze brzmienie w historii muzyki pop
Songs of Faith and Devotion🖤🖤🖤
Music For The Masses
Music For The Masses ❤
Pleasure little treasure🎹🎤
Słucham Depeche Mode od ponad 30 lat ulubione albumy some Great reward , music for the masses i oczywiście najlepszy album Violator tak naprawdę wszystkie albumy depeszów są super fajnie że na pełnej kulturce pojawiają się odcinki od Depeche Mode oby więcej takich odcinków Pozdrawiam
wincyj, wincyj tych odcinków do depeche mode ( na serio więcej bo to mój ulubiony zespół jest).
Wieleu zespolow slucham ale nr 1 dla mnie jest Depeche Mode ❤❤❤
Violator dzieło doskonałe ❤
Najlepszy to MFTM ale ogólnie kocham.od CTA do Violatora.
Ultra też ma dwa piękne singlowe kawałki które kocham. 🖤🖤
❤DM❤FOREVER❤ Dziękuję PK za wszystkie odcinki o DM i zaangażowanie🙌
Violator ze wspomnianym w materiale utworem Policy of Truth 🌹🖤
Znakomity materiał, dziękuję ;-)
swietna robota, prosze o wiecej.
Song of faith and devonation, płyta, która dla wielu fanów była końcem zespołu, dla mnie absolutnie ich szczytowe dzieło.
Some Great Reward, Black Celebration, Music For the Masses 🖤
I oczywiście koncert „101”
To se nevrati, pane Havranek 😢, szkoda, najlepsze lata mojego życia, najlepsza muzyka i najlepszy Depeche Mode ❤
Nie można określić najlepszego LP dla fana DM . Prościej chyba najmniej udany .
Pozdrawiam fanów
Black Celebration, Music for the Masses i Violator
Święta Trójca 🖤
Ultra
Płyta Songs of faith and devotion
Pamiętam, że w czasach największej popularności Depeche Mode nawet w salonach fryzjerskich była odrębna usługa - strzyżenie "na depesza". 🙂
I potem jak o depeszach ucichło i przegoniło ich Disco Polo to pewnie strzygłeś się na
"krótko z przodu długo z tyłu i wąsy na przedzie".
Jako że wasz kanał zajmuje się głównie muzyką metalową, z ogromną ciekawością obejrzałbym odcinek przybliżający relacje metalowcy - depeszowcy. O tym jak te subkultury na przełomie lat 80/90 niczym kibice piłkarscy ze sobą walczyły, a z czasem, gdy Depeche Mode zaczęli się rozwijać i tworzyć mroczniejszą i bardziej rockową muzykę, fani ciężkich brzmień zaczęli ich akceptować i dziś już coraz mniej osób dziwi, że ktoś słucha metalu i Depeche Mode (jestem jedną z tych osób). Warto też poruszyć tematykę ich wpływu na scenę alternatywną i jak wiele zespołów grających muzykę metalową przyznaje się do bycia fanami twórczości DM oraz nagrywa covery ich utworów: (Rammstein, Tool, Converge, Marilyn Manson, Behemoth, System Of A Down, In Flames, Linkin Park, Vader, Deftones, Nine Inch Nails, Fear Factory, Moonspell, Burzum, Ulver, Paradise Lost i wielu innych). Myślę, że zglebienie tego tematu może być interesujące. Pozdrawiam i dzięki wielkie za odcinek o Wherehouse.
Pomocne linki:
musicnotesreview.com/articles/depeche-mode-and-metal-music/
metalinjection.net/show-recap/depeche-mode-might-not-be-metal-but-their-live-show-is-something-any-metalhead-can-appreciate
www.ajournalofmusicalthings.com/why-depeche-mode-is-metals-biggest-secret-influence/
i ekstra link do dyskusji na redditowej grupie fanów DM o tym, jak wielu i bardzo różnych stylistycznie artystów inspiruje się ich twórczością:
www.reddit.com/r/depechemode/comments/17mpkk8/bands_influenced_by_depeche_mode/
Burzum? Verg i DM? Prędzej Mayhem . Necrobutcher wspominał o DM
Jest też jedna płyta Tiamat , jest Paradise Lost . Bardzo fajny komentarz . O takie chodzi a nie o jakieś spiny. Pozdrawiam 🤘
Everything Counts mój ulubiony utwór wersja z clipu nakręconego w Berlinie Zachodnim i live z LA
Depeche Mode to mój najświeższy romans , nigdy raczej nie chciałam wychodzic poza bluesa i rocka z lat 70 i 60 (Sabbath, Purple , Free, Floyd i masa innych ) ale za sprawą mojego kumpla wsiąkłam w Depeche . Music for the masses i Violator , Some Great Reward ,do tych płyt najczęściej wracam , jeszcze Playing the Angel . Ciężko wybrać, tak jak ktoś wyżej powiedział, łatwiej wybrać nieulubioną :)
DM rulez! LP.: "Music for the Masses" utwór: Behind the Wheel
Jak poznałem DM?
Byłem kopę lat temu na imprezie. Okazało się, że to jakaś Depechoteka. Kompletnie nie znałem klimatu i w ogóle DM. Impreza to impreza. Była jakaś smętna, wolna, elektroniczna potupaja i nikt za bardzo się nie bawił. Po chwili się skończyła ...i weszło "Photographic". Cała sala ruszyła do boju, szaleństwo, tłumy wdzierały się drzwiami, pomimo już dużego tłoku. Ja stałem i słuchałem rytmicznego dudnienia będąc w szoku. CO TO JEST? Nigdy takiego czegoś nie widziałem. Dzizas to zauroczenie, ten szał, te podskoki całej sali. Wtedy zrozumiałem, że to nie jakieś italo disco, to jakaś subkultura którą chcę poznać. Poznaję do dziś.
To Policy of Truth na koniec 😂🎉
Liczę na więcej DM na kanale!
Uwielbiam DM słucham ich od 37 lat ❤ Może teraz opowiesz coś o The Cure
Powoli się przymierzam do The Cure:) możliwe, że coś się pojawi
Songs of Faith and Devotion oraz Violator najbardziej mnie rusza, ale zarowno pierwsze płyty jak i te ostatnie zasługują na szacunek oraz szczególną uwagę 🖤
Depeche mode to kultowy zespół. Violator to płyta wszechczasów.
Whatever I've done.
I've been staring down the barrel of a gun.
Notabene, pamiętam listy od fanów w jedynym wtedy piśmie młodzieżowym "Świat młodych" (za chwilę miał zyskać popularność "Popcorn" i "Bravo"), które zawierały żale, że punki biją depeszów. Tymi wojenkami się wtedy żyło. I komu to przeszkadzało?
Wszystkie albumy sa swietne. Ja np jako fan od lat 80 nie moglem sie przekonać do SOTU, ale po pewnym czasie mnie pochlonęła. Mysle tez ze moglibyscie zrobic materiał o grupie Camouflage. Tym ktorzy nie slyszeli polecam .
Black Celebration
🎤🎹Music for the masses 🎹🎤
Exciter. Płyta, która nie powala na kolana po pierwszym przesłuchaniu, ale po drugim długo nie podniesiesz się z kolan. Do tego Exciter tour. Dla mnie do dzisiaj najlepsza trasa koncertowa
Za to oni sami jej nie lubią. Gore miał wtedy kryzys twórczy, a Dave powiedział, że to właściwie płyta Garetha Jonesa. Co ciekawe wśród fanów DM wzbudza ona skrajne oceny. Wielu jej kompletnie nie trawi, ale jest spora grupa, dla której to najlepszy album! Dla mnie płyta ma niezły klimat, fajnie się nawet tego słucha wieczorami, ale jest to początek końca ich wielkiej epoki. Wszystko po Ultrze jest nijakie, czasem nawet dobre, ale na pewno nie powala na kolana.
Świetna płyta, taka zmysłowa, delikatna, trip hopowa… uwielbiam ją bardzo, zwłaszcza w lato 💚
Love Depeche Mode🌹❤️🇵🇱
Może się nie znam, bo nie jestem depeszowcem, bo słucham różnych tam metali, rock'a, szczególnie gotyckiego... Jednak uważam, że najlepsza płyta DM, to ta, która powstaje na przestrzeni dekad.
1984 - Master and Servant i Plotki.
1986 - Utwór tytułowy, Fly..., New Dress, But Not Tonight, Black Day. W sumie połowa płyty zasługuje na wspomnienie, ale te wymienione to moje najwspanialsze momenty z Black Celebration.
1987 - Strangelove.
1990 - Policy of Truth i Personal Jezus.
1993 - Noo stary! To dopiero rok! I Feel You, Walking in My Shoes! A i Condemnation warto odnotować.
1997 - It's No Good.
2001 - Freelove
2005 - ...albo ten pominiemy
2009 - Wrong.
No i smutny 2023 - nie słuchałem całej płyty, ale Wagging Tongue powinien być już zawsze wymieniane jako jeden z najważniejszych utworów, jak to kiedyś mówiono "zespołu w czerni"
chciałbym żeby czas się zatrzymał w 89 roku.. mimo żę urodziłęm sie dopiero w 96 ... ale dm znam od urodzenia .. jakoś chciałbym się cofnąć do tych lat ... ehh szkoda
❤já poslouchám Depeche mode už od čtrnácti let,miluji Gahana,můj nejlepší hit byl strangelove,Black celebration a ejoy thé silence, Z novějších zvláště pak soulsavers.
Do odcinka o okładkach proponuję Appetite For Destruction, chciałbym zobaczyć tez jakąś Motörhead ale mało możliwe
Proponuje dwa odcinki: Szok po wydaniu kolejnego albumu w 1993 (Songs Of Faith And Devotion) oraz gigwntuczna cudowna innajlepsza w ich karierze trasa - promująca tenże krązek DEVOTIONAL TOUR - ktorej nastepstwem był prawie rozpad zespołu…
Chciałbym zobaczyć odcinek o panterze, chyba dość ciekawy zespół
Każdy , ale najlepsze były te nagrane z Alanem Wilderem
Zdecydowanie 🖤
DM fan od 35 lat :) :) :) ależ to były czasy... i te "przemiłe rozmowy" z metalami...
Never let me down again
Zdecydowanie Black Celebration,na drugim Music for the Masses razem z Ultra,trzecie Songs of Faith and Devotion razem z Playing the Angel.Niestety z przykrością zauważam że nowsze płyty mnie nie...jarają...
DM to ścieżka dźwiękowa mojego życia. Ulubione albumy: Violator, Ultra i Memento Mori.
Slucham i metalu i DM. Ich muzyki słuchalem do Ultry. Poźniej wolalem sluchać Peaches
Richard Blade, który prowadził tę imprezę, niedawno został uhonorowany gwiazdą na Hollywood Walk of Fame.
Każdy utwór każda płyta👍👏🇵🇱
Black Celebration i Ultra
Ciekawe, czy wtedy istniały markery (czyli te poważniejsze mazaki) na bazie alkoholu. Pewnie były czymś oczywistym w tamtym świecie, choć niekoniecznie po tej stronie Żelaznej Kurtyny. Słyszałem o przypadku podpisywania książki, gdzie autor po trzech godzinach pisania... okazało się, że jest lekko pijany. Co on sam zgłosił, bo gorzej się poczuł. Ciekawe, bardzo ciekawe.
Kiepska muzyka nigdy ich nie sluchalam
Może coś o Morbid Angel i Davidzie Vincencie ?
Najlepsze w '80 były b-sides.
Enjoy the silence .Potem to staczanie się po równi pochyłej i muzyka odległa od mojego elektronicznego gustu .Dalsza twórczość tej grupy , to już nie moja bajka .
Ultra - Barrel of a gun
Chyba przodkowie stylu EMO. Bez nich nie byłoby gwiazd Tokio Hotel. Mam rację? 😊
Violator "Halo"
Ty nie jestes Metal tylko Depesz
Violator!!!!!
Nie wiem co material o tym gówno pop zespole robi na kanale
My też sie zastanawiamy, co ty tu robisz
Gosciu gadał o metalu a teraz pierdo...i o depeszach.Proponuje disco polo nastepne.😂Ogladalnosc moze wzrosła-to sie nazywało kiedys komercją.
Oglądam ten kanał o dłuższego czasu i nigdy nie widziałem takich chamskich komentarzy jak Twój. Skąd u Ciebie przekonanie, że liczy się tylko to, co ty lubisz, a reszta jest gównem. To bardzo dziecinne zachowanie. Zachowuj się, jeśli udzielasz wśród normalnych kulturalnych ludzi.
Nie wiem na chuj się wypowiadasz tutaj😂
@@jacekplacek7051 i takie dyletanctwo najbardziej wkurza. A porównywanie do „disco polo” tylko to potwierdza. Zajrzyjcie sobie Jacku i Sebo choćby do Wikipediii. Martin Gore otrzymał nagrodę Brytyjskiej Akademii Kompozytorów i Autorów Tekstu za wybitne osiągnięcia. A Zenek Martyniuk nie 🫣 a ja nie chodzę po forach dla metalowców i nie komentuję, jak można słuchać darcia mordy bez melodii, bo szanuję różnorodność i sztukę. A choć disco Polo to dla mnie tragedia, nie latam po ichnich grupach i nie manifestuję swojej dezaprobaty.
Nastempne video o Skinny Puppy koniec 80s i po zatek 90sc najbardziej popularna muzyka w Kanadyjskich i Amerykanskich klubach niestety w Polsce to bylo jeszcze nie znane
Violator
Człowieku co ma Depeche Mode wspolnego z metalem.Zawsze to byli nasi wrogowie.Mam 50 lat i pamietam.Na biurku logo KAT-a.Dziekuje,koniec subskrybcji.
Nie można się fiksować na jednym gatunku muzyki. Twój mózg ma jeszcze dużo nieużywanych zwojów.Mam nadzieję. Co myślisz o zespole Greta van fleet?
@@annaschmidt2783A co tu myśleć? Klon Led Zeppelin. I jak sama nazwa wskazuje o wiele gorszy. Wykreowani przez media. Do zapomnienia.
@@annaschmidt2783 Bóg cie opuscił? Człowieku lubie Sanah,Ochmana i innych.Ogolnie słucham Black,Death metalu ale rowniez Helloween z pierwszych płyt.Wychowałem sie na Slayer i Kreator-bój sie Boga bo cos bluznisz.Moj nr.1 DEICIDE-Deicide.Nie zyłas pewnie w tamtych latach,wiec prosze...zamilcz.The Falling Sky- to dobry numer Greta van fleet.
Co tak nerwowo? Bóg ma ważniejsze sprawy na głowie, niż czytanie komentarzy pod filmikami na YT. Po prostu szanuję wszystkie gusty muzyczne. Nie lubię Metalu, ale nie uważam Cię za wroga.
Songs of Faith and Devotion oraz Violator najbardziej mnie rusza, ale zarowno pierwsze płyty jak i te ostatnie zasługują na szacunek oraz szczególną uwagę 🖤
Ultra
Violator
Black Celebration
To mój jedyny i ukochany winyl.
@@annaschmidt2783 no najmroczniejszy klimat też mam do tej płyty największy sentyment
Ultra
Black Celebration
Black Celebration
Black Celebration