To chyba mój tata bardzo się zniemczył. Wyjechał z Polski mając 42 lat. Sam nauczył się języka i chwali do tej pory sobie życie w Niemczech. Jest już po 70.
Wpadłeś między wrony to i kracz jak i one. I to prawda, co kraj to obyczaj i mieszkając długi czas w danym kraju nabywa się pewnych zachowań. Czasem gorszych czasem lepszych. W Niemczech mówimy obcym dzień dobry, uśmiechamy się, łatwiej prawimy komplementy, życzymy miłego dnia., wpuszczamy auta na skrzyżowaniu.... to chyba najbardziej kłujące różnice. A cała reszta to normalne życie. Wtrącamy niemieckie zwroty w konwersacji, czasem brakuje nam polskich słów, bo myślimy w innym języku, funkcjonujemy w codziennym życiu. Mieszkam tu przeszło 20 lat.
To zaczyna byc islamski kraj,8 lat temu tam byla bajka przyyzwoita sluzba zdrowia,koszty mieszkan przyzwoite,edukacja.Jakby 8 lat temu zlikwidowali te zasilki specjalne dla uchodzcow ,to by nie bylo tego calego kryzysu.
Cześć 😃 jestem 26 lat w DE i jeśli zniemczenia znaczy , że jak w Polsce jestem i pozdrowię kogoś na ulicy( dzień dobry, dobrywieczór ) i ten ktoś się obraca , bo nie wierzy że do niego mówię to tak kochani zniemczylam się i dobrze się z tym czuje. Polska jest moja ojczyzna a DE mój dom i tak jest dobrze✅
Nie wiem w jakiej Polsce żyłaś? W Polsce gdy komuś mówię dzień dobry zawsze mi odpowiada. Propozycja Zrób wycieczkę w polskie góry a szczególnie w te wyższe to może się okazać się mówienie dzień dobry Ci się znudzi. Każdy , dosłownie każdy powie Ci dzień dobry. Pozdrawiam z Polski 🌤️
@@dawidnazir3390 tak jak już napisałeś -żyłaś ( chociaż na odwiedziny też jeżdżę ) ale te łapki w górę dają mi do zrozumienia , że nie tylko mi się tak zdarzało . Ale to tylko wymiana doświadczeń o co Sylwia się pytała , oczywiście , że są wyjątki - pozdrawiam z Mannheim 🇩🇪
Nie jesteśmy Niemcami. Ja kiedy przyjechałam do De byłam zszokowana ze Niemiec mający gościa proponuję mu wodę i tak sobie potrafią przy tej wodzie siedzieć... Jeśli dzień dobry mówiłaś do kogoś kto powinien Cie pamiętać to może Cie jednak nie poznał. Ludzie są różni. Jedno mimo wszystko obcej osobie odpowiedzą na pozdrowienie-inni nie. Niemcy wydają się być wyluzowani i może wg. Ciebie lepiej wychowani bo nawet obcy się pozdrawiają. Nauczyli się też po amerykańsku obsciskiwac nawet z tymi których widzą pierwszy raz (co mnie bardzo odrzuca jako introwertyka 😜). Ale tak jak ktoś tu wspomniał są miejsca gdzie Polacy też tak robia. Ja bywałam w miastach i miasteczkach czy wioskach. I w tych małych miejscowościach często się słyszy dzień dobry czy hallo. Ale w miastach nie bardzo. U mnie jedyna rzeczą przez którą ktokolwiek może mówić że się zniemczylam to znajomość języka 😉
Mieszkam w USA gdzie wszyscy się do siebie uśmiechają i pozdrawiają. Ja też to robię co wcale nie znaczy że się np: zamerykanizowalam. W Polsce też uśmiechałam się do ludzi bo tak mnie nauczono.Jak byłam na studiach to kobieta z dziekanatu wszystkim zawsze mówiła dzień dobry nie czekając że ktoś pierwszy tak się do niej odezwie i nie była ani zamerykanizkowana ani zmiękczona tak była wychowana że do każdego się uśmiechała i każdego pozdrawiała.Takie miała usposobienie. Kiedyś Polacy byli przyjemniejsze mimo ciężkich warunków życia i wzajemnie sobie pomagali a dzisiaj skaczą sobie do twarzy.Czesto jest to skutek tego że Polacy jedni stali się bogaci a inni biedniejsi. Mało który Polak nawet przebywający poza Polską długo przyjmuje kulturę tego państwa w którym zamieszkuje.Wszystko zależy od wychowania.Jeden Polak uczy swoje dzieci języka polskiego drugi tego języka się wstydzi i wydaje mu się że lepiej będzie wyglądał jak będzie w sobie niszczył polskość zapominając że nigdy nie stanie się ani Amerykaninem ani Niemcem bo się w tych krajach nie urodził a znając język polski i mając osiągnięcia w kraju przebywania tylko wzbudza szacunek. Mówienie o Polsce poza Polską źle świadczy tylko o głupocie a dzisiaj wielu Polaków to robi i myśli że obcokrajowiec dobrze o nim pomyśli. Porównywanie jednego kraju do drugiego nie ma sensu bo bieda nie jest miernikiem ubóstwa. Taka Rosja jest krajem zacofanym ale Jej kultura jest znana na całym świecie.Jej poezja,literatura,lyzwiarstwo It'd,it'd to przoduje w świecie i nigdy nie słyszałam aby Rosjanin tak oczerniał swój kraj jak to Polak dzisiaj potrafi i ma poklask jak R.Sikorski,Tusk i inni im podobni.
Zgadzam się całkowicie z Panią, jestem już 14 lat w Niemczech, i wszystko co Pani powiedziała jest prawdą.Przez 9 lat Pani potrafiła pięknie wykorzystać to wyemigrowanie.BRAWO! 👍☺
Zgadzam się tylko z jednym. Mieszkając w Niemczech od 1982, przestałem się bać stygmatyzowania Polaków. Gdy zaczęłem pracować w Niemczech to pierwsze co mnie spotkało była lekka pogarda: co to taki z Polski umie i się podśmiewali i tak dalej, ale po krótkim czasie zmienili zdanie, gdy zauważyli że ja nie potrzebuje żadnego wsparcia specjalistów czy to z firmy Boscha czy też firmy Siemens gdy naprawiałem i utrzymywałem w ruchu całe linie produkcyjne, gdy oni gdy przyszło do poważnej awarii takiego wsparcia potrzebowali ja zaś z kolej zauważyłem, że moje komunistyczne wykształcenie w i wiedza trochę była wyższa od nich. A co do do niemieckiej dokładności, punktualności i uległości wobec urzędów to się nie wypowiadam trzeba to samemu zaobserwować.
Mieszkam od 35 lat w Niemczech i mogę jasno i jednoznacznie powiedzieć,że Niemcy schodzą na psy.I to w gwałtownym tempie !!!To już dawno nie jest ten Kraj do którego ja przyjechałem.To już nie jest wolny,demokratyczny i dostani Kraj tylko dyktatura neomarksistowska i dyktatura poprawności politycznej.Kto nie znał Niemiec z lat zanim Niemcy pozbyły się swej waluty i przystąpiły do UE nie zna tak naprawdę tego Kraju.Kto ma oczy otwarte widzi jak społeczństwo niemieckie biednieje bo jak można nazwać fakt,że średnia emerytura w Niemczech za prawie 40 lat pracy wynosi brutto 1300 euro a netto jest to gdzieś 900 euro.Kto mieszka w Niemczech wie,że 900 euro to jest śmieszna suma aby utrzymać się na miesiąc.To jest mniej niż tzw. "granica biedy".Kryminalność wzrosła niezmiernie. ruclips.net/video/qiY2e5wbH3M/видео.html Jak ja przyjechałem do Niemiec nie trzeba było zamykać roweru na kłódkę,a na wsiach ludzie nie zamykali drzwi na noc.A dziś ??? Wystarczy popatrzeć co jest w internecie.Czystość ??? Ten mit też już pomału upada.Wystarczy spojrzeć na niemieckie miasta.Wiele dzielnic przypomina getta lub slums. ruclips.net/video/uC6qAnt506w/видео.html Takich dzielnic jest mnóstwo w każdym większym mieście. Brud,kryminalność,nieporządek sprzedaje się teraz w mediach jako wyraz "subkultury" albo "orginalność i kolorystyka" danej dzielnicy "bunt und originell".Jakoś NIGDY mi nikt nie powiedział,że się zniemczyłem.Nigdy też będąc w Polsce nie wtrącam w rozmowę słówek niemieckich albo udaję że czegoś nie rozumiem lub sztucznie zmieniam akcent.Władam także innymi obcymi językami no i dialektem śląskim,który jest moją mową "ojczystą".Denerwują mnie osobiście ludzie,którzy będąc parę lat w Niemczech mówią, że już zapomnieli jak się coś mówi po polsku.Kto przyjechał do Niemiec z biegłą znajomością języka polskiego a już w ogóle w wieku dorosłym lub młodocianym nie zapomni też tego języka. Tym bardziej jeżeli ma kontakt z językiem polskim poprzez przeróżne media.Jeżeli pani jest psychologiem powinna pani wiedzieć,że ta uprzejmość Niemców jest bardzo często sztuczna i nic nieznacząca ! Jeżeli kelnerka uśmiecha się do pani to nie czyni to z sympatii tylko pracodawca mówi bardzo wyraźnie,że to należy do obsługi klienta.Niemcy bardzo często w kontaktach z innymi nakładają na siebie maskę uprzejmości bo tak trzeba.To także nie ma nic wspólnego z ich osobistym przekonaniem.Tak trzeba więc tak robią.Chyba panie nie wierzy,że jakaś sprzedawczyni może się bez problemów 8 godzin dziennie uśmiechać.Taki jest jeden z punktów markietingu,który ją obowiązuje więc tak robi.Niemcy luzaccy ? Gdzie ? Niemcy należą do jednych z najbardziej zestressowanych społeczności w Europie.O tym świadczą także statystki zachorowań psychicznych "Genau 33,3 Prozent der Bevölkerung weisen aufs Jahr gerechnet eine oder mehrere klinisch bedeutsame psychische Störungen auf .Denn 2011 seien bundesweit 59,2 Millionen Arbeitsunfähigkeitstage aufgrund psychischer Erkrankungen registriert worden. Das sei ein Anstieg um mehr als 80 Prozent in den vergangenen 15 Jahren. To jest wyciąg z gazety Deutsches Ärzteblatt.Do czasu obecnego doszło do tego jeszcze parę prozent.Nie podzielam pani zdania w wielu kwestiach.Być może zmiana zdania i spojrzenia na rzeczywistość przyjdą z biegiem czasu i dłuższego pobytu w Niemczech.Zresztą u mnie było tak samo.Pozdrawiam.
pracowalem w niemczech jako kurier tylko 4 miesiace a po powrocie do polski nie moglem przyzwyczaic sie do "kultury" na naszych drogach znacznie dluzej bo do dobrego tak szybko sie przezwyczajamy. tutaj panuje przekonanie ze trzeba sie przed wszystkich wcisnac a w de cos jakby spokojnie, wszyscy sie zmiescimy i jest po prostu luzik a nie taka spina
Mi sie po posce bardzo dobrze jezdzi, zwlaszcza z obcymi numerami czesto polacy robili miejsce. Po za tym po za tym te fajne miganie swiatlami awaryjnymi jako dziekuje😀
Mi się wydaje, że nie ma zbyt dużej filozofii w dostosowaniu się. Niemcy są na lighcie, powiedział bym bez spiny. Jeżeli ktoś tutaj czuje się źle, to chyba dlatego, że walczy sam ze sobą...
Mieszkam od 30 lat w Niemczech. Myślałam że w Polsce jest więcej luzu, ale pamiętam Polskę tylko z lat dziecinnych, bo miałam 14 lat kiedy rodzice wyjechali. Czuję się dobrze w Niemczech, czuję się wolna, a najbardziej uwielbiam moje śliczne krajobrazy które przypominają mi Mazury😊
Ja w Niemczech przyzwyczaiłam się do kultury jazdy Niemców i w tym roku będąc na wakacjach w Polsce bardzo mi przeszkadzało to że nie przestrzega się przepisów ruchu drogowego np. przekraczając szybkość w mieście. Miałam nawet strcie z bratem na ten temat. Powidział mi, że dobrze by było jakbym sobie kupiła Janosika ( takie ustrojstwo ostrzegające przed radarami) Po mojej odp. że jeżdże zgodnie z przepisami i tego nie potrzebuję zaczęła się dyskusja jakie to moje podejście jest nieżyciowe. Skończył się na tym, że mam się wyprowadzić do lasu jak mi przeszkadzają szybko jeżdżące samochody ( w Polsce mam dom przy ulicy mocno uczęszczanej). Bardzo mi się to podoba że nawet jak ktoś coś zgubi to Niemiec nie wźmie tego. To bardzo ułatwia życie zwłąszcza jak się ma małe dzieci i często się zapomina czegoś wychodząc np. z placu zabaw czy restauracji. Jak wrócisz zastaniesz to na tym samym miejscu gdzie zostało lub położone w widocznym miejscu. Jak byłam z dziećmi znajomych Polaków niestety jak coś znalazły to od razu chciały sobie przywłaszczyć. Było to bardzo krępujące bo na placu zabaw byli inni ludzie i to widzieli. Naszczęście kiedy im wytłumaczyłam dlaczego nie powinni tego zabierać zrozumiały i odniosły to - poprostu tzw. przykład szedł z góry. Zwracajmy na takie szczegóły uwagę ponieważ jesteśmy wizytówką naszego kraju.
@@JBMaruszczyk a wiesz czemu przez porąbane i głupie prawo, w Niemczech jest super i wyluzowanie spokojne bo policja i ludzie cię nie nękają i jie doniosą Można pić piwo na ulicy gdzie się chce, nawet mogę zapalić sobie w Berlinie jointa w parku
@@michaelave2149 na akurat co do donoszenia to się mylisz. Niemcy chetnie pilnują aby prawo było egzekwowane. Nawet policji tak nie zależy na tym jak obywatelom. Skarżenie to sport narodowy rodowitych Niemców. Ale co do policji to nan o nich dobre zdanie są uczynni i sie nie wychylają robią swoje. Nikt ich tu też nie traktuje jak wrogów. Niejednokrotnie widziałąm jak bezinteresownie pomagali.
Dwa razy zostawiłam telefon w Edece (wiem, głupio się przyznawać do takiego roztrzepania, ale byłam wtedy zaraz po wielce stresującej rozmowie i nie myślałam normalnie). Zdążyłam dojechać do domu, po 10 minutach zorientować się, że nie mam telefonu, wrócić do sklepu i... zastać telefon dokładnie w tym samym miejscu, gdzie go zostawiłam - a dodam, że to było widoczne miejsce, a telefon pełnosprawny w nowym etui. Często widzę tu różne przedmioty zgubione przez kogoś i odłożone w widoczne miejsce: na murek czy jakąś balustradę. Bardzo dobrze jeździ mi się tu rowerem, całkiem inaczej niż w moim rodzinnym Szczecinie, gdzie samochody potrafiły mnie niemal staranować.
Mieszkam w Niemczech ponad 38 lat i zdziwiona jestem Pani wywodami.Uwazam, ze sa one bardzo jednostronne i w wielu przypadkach niezgodne z rzeczywistoscia ,chyba ze zalozymy ,ze kazdy zyje w swojej indywidualnej rzeczywistosci.Dziwie sie jak mozna wyzyc za 1000€ gdy oplata za mieszkanie 2-3 pokojowe w miescie Berlin oscyluje miedzy 700 a 1100€,mowie o cenie przecietnie wyposazony
Przecietnie wyposazonego mieszkania, dziwi mnie tez wywod o kulturze obywateli niemieckich mieszkajac wjednym miejscu ponad35 lat nie znam nikogo z sasiadow,nie pozdrawiaja na klatce zwlaszcza mlodziez i dzieci,a dorosli nie zawsze odpowiadaja na uklon.
Jezeli Pani imponuje niemiecka oszczednosc to zapewne zachwyca Pania tez niezwykle skromne zycie,gdy odmawia sie sobie wszelkich zbednych,,luksusow" aby moc punktualnie zaplacic wszystkie rachunki,chyba ze sie jest na ,, utrzymaniu" panstwa i job Center przejmuje wiekszosc zobowiazan finansowych.Gdyby chciala Pani zobaczyc umilowanie Niemcow do porzadku to zapraszam do Berlina.... Sterty smieci,wyrzucone niezbedne meble , worki z odpadkami leza tygodniami na chodniku. W moim przekananiu w Polsce najmniejsze miasto jest bardziej czyste i bardziej zadbane niz to w ktorym ja mieszkam. No coz ,kazdy jak widac moze miec swoja odrebna rzeczywistosc pozdrawiam
Wenn Sie, liebe Frau Przybyła, so viel zu beanstanden und zu meckern haben, schlage ich Ihnen folgendes vor: Jak "przybyła", tak poszła... z powrotem do PL!
Właśnie to są wywody i filozofię "polaczków" antypolskich którzy potrafią tylko krytykować tą Polskę i obrzucają tylko pomyjami a prawda jest taka,że "wszędzie jest dobrze gdzie nas nie ma",możecie mi wierzyć bo wiem o czym piszę z własnego doświadczenia. Jak widzę te niektóre wypociny i zero obiektywnej opinii to,aż złość bierze bo jeśli Ci Polska taka zła to zdaj paszport i zrzeknij się obywatelstwa po czym przymij sobie nazwisko Grubber.Kazda nacja jest inna, każda ma inną mentalność i kulturę oraz zwyczaje i pakowanie każdego do jenego wora bo "Tobie"to nie odpowiada to nie jest obiektywna opinia tylko szczanie na własne pochodzenie!!!🇵🇱🇵🇱🇵🇱
Na mnie mówią że się zniemczyłam poprostu za to że bardzo chwalę sobie życie w Niemczech pod każdym względem.Dla mnie to komplement a nie obraza.Pozdrawiam serdecznie.
@@nadjarachor9510 to Pani subiektywne odczucie .....Zlosliwosc to dla mnie zbyt niski poziom ,poziom niski ,lecz nie przeszkadza w odpisaniu ..... Wiecej niz tysiac slow ....
@@grzegorzbrzeczyszykiewicz5397 "Posiadamy" naszą piękną ojczyznę.W Polsce jest tak samo wiele przepięknych miejsc,wspaniałych ludzi i też innych ludzi,tak samo jak w każdym innym europejskim kraju. A ile razy już słyszałam,od niemców ,że polki to najpiękniejsze dziewczyny. Pozatym, co to za ptak,który we własne gniazdo ....s... To tak ogólnie moje zdanie. Jestem daleko od tego żeby kogoś obrazić. Entschuldige, wenn ich Dich beleidigt habe. Ich hoffe, Du kannst mir verziehen. LG Bożena. 👩🦳🙋♀️
Ja jestem 5 lat już w DE i: - obserwuję tu więcej kradzieży (choćby w sklepach) niż w Polsce (ale ich sprawcami nie są rdzenni Niemcy raczej) - co do kultury w sklepach to muszą powiedzieć że wcale nie tak często słyszę pożegnanie czy powitanie w sklepach. To raczej ja wychodzę z tymi zwrotami grzecznościowymi. Dlatego uważam że w Polsce jest podobnie. Wiele sklepów i usługodawców w Polsce napomina pracowników że mają używać zwrotów grzecznościowych (czasem zdarza się że robią to wręcz nadmiernie) - finansowo jest tutaj rzeczywiście o wiele lepiej i jeżeli chodzi o warunki życia - zarówno w Polsce jak i w Niemczech obserwuję wiele absurdów (nie tylko co do covid) - co do oszczędzania to... w Polsce bardziej oszczędzałam bo musiałam przy najniższej krajowej - zgadzam się ze jest w Niemczech większych standard życia (bo ma się za co) - Ja byłam w szoku jak będąc w zaawansowanej ciąży kierowca w autobusie w Niemczech nie wziął mnie w środku zimy bo nie mail mi jak wydać reszty (w Polsce biorą Cie, pytają innych pasażerów czy nie maja rozmienić lub wydają ci jak już inni zapłacą za bilety nawet kilka przystanków dalej) Czy wróciłabym teraz do Polski? Nie. Bo tu mam swoje spokojne życie i jest dobra praca. W Polsce pracując w 2 osoby nie byłoby człowieka stać choćby na to co w Niemczech tylko 1
Po prostu nie zdajesz sobie sprawy ile kradzieży jest w Polsce 😄. Dziwy opowiadasz . Ja jestem 6 lat i już ciężko mi wytrzymać dłużej niż 3 dni w mojej ukochanej Łodzi. Mam wrażenie że otaczają mnie w przestrzeni publicznej rozdrażnieni , smutni i wkurwieni ludzie. Jeśli chodzi o powitanie, to naturalne jest odezwać się po wejściu , a nie czekać... Myśle że skazuje na porażkę postawa udzielnej księżnej😂 Gdy jesteśmy Ok,ludzie tu są fantastyczni. Ja się w Niemczech czuję już w domu, w Polsce trochę na dzikim Wschodzie 😂🤣
@@iwonaklinowska8329 Napisałam o tym co z mojego doświadczenia czy obserwacji wynika. Naturalnie każdy może mieć na ten temat własne zdanie. Myślę że znaczenie przy tej ocenie również ma to z której części Polski się pochodzi i w jaką cześć Niemiec wyjechało.
Zgadzam sie w 100% bo tez tu mieszkam oprocz tego ze z jednej wyplaty da sie lekko wyzyc. Kazdy ma inne potrzeby I dla jednego 2 tys bedzie ok a dla drugiego wegetacja.
Masz racje pod kazdym wzgledem. Mieszkam w Niemczech na stale pawie 30 lat, i tu zyje sie bezstresowo. W Polsce, za kazdym razem szokuje mnie i denerwuje brak uprzejmosci , usmiechu w sklepach i innych Geschäft -ach.Tak rozumiane zniemczenie......to ja jestem totalnie zniemczona ,i dobrze jest mi z tym.Pozdrawiam z Mönchengladbach.
Witam wszystkich, jestem po raz pierwszy na tym blogu. Czytania multum, jestem wpisującym się tutaj jako 768 kolei blogerem, myślę że nie ostatnim. Mieszkam w NRW od 41 lat, We wrześniu ubiegłego roku minęła ta chwila. Przyjechałem popracować, pan Jaruzelski pozwolił mi tu zostać. Przyjechałem ze słownikiem w rękach i mówiąc dzień dobry dziękuję do widzenia. Będąc młodym posługiwałem się angielskim młodzież znała tą mowę, gorzej ze starszymi osobami. I co od czasu do czasu do Polski i z powrotem do domu. Jak się wejdzie za drzwi do mieszkania to do toalety i też siadam na desce klo. Wszystkich pozdrawiam
Powiem szczerze nigdy bym nie chciał mieszkać na stałe w Niemczech . Może dlatego że mieszkałem przez 6 lat . Żyję lepiej jak nie jeden w Niemczech . Świadkiem byłem jak oni uważają się nad ludźmi . W Polsce wszystko jest co w każdym innym kraju nic mi nie brakuje dawniej za komuny było inaczej . Czuję się bezpiecznie nie obawiam się zamachów terrorystycznych i za to cenię PIS .Mamy ludzi z Ukrainy około 2 milionów i są zachwyceni Polska nie chcą dalej jechać na zachód Europy . Budujemy tu Polskę nowoczesna i zamożna co nam potrzeba to pokoju a my damy sobie radę
Tu przypomina mi się wypowiedź fabrykanta Niemca Feliksa Kruszego(z książki Kruszowie napisanej przez jego córkę)po przejęciu przez Hitlera władzy. Czy wiesz dlaczego tego nie popieram? Bo ja mieszkam w kraju nad Wisłą.
Faktem jest że wjeżdżając do Niemiec prowadząc na autostradzie odpoczywasz. Bardzo duża wyrozumiałość i kultura. Gorzej od nas to jest tylko chyba w Hiszpanii.
Nie jest to spowodowane HUMANITARYZMEM lecz bezpieczenstwem .I posluchaj o wypadku np polskiego auta to dowiesz sie co mysla tak naprawde i nagonkach na polski transport ktory jest sola w oku .I JESZCZE nie placa ciagle sa jakies problemy przypadek??? zbyt wiele przypadkow by byly przypadkiem fakt.
W Polsce na autostradzie czy tam jakiejś trasie, jak komuś podjeżdżasz samochodem za blisko tzn. "Rusz sie czlowieku" a tu na autostradzie jak podjedziesz to ci jeszcze zwolni 😅😆
A jak jest we Wloszech? :-) Nie zapomne przejazdow przez Palermo - trzy pasy, a jada obok siebie cztery auta i ktos jeszcze wyprzedza! :-) W Niemczech tez jest agresja i stres na drogach, ale jednak inaczej niz w Polsce. Najprzyjemniej jezdzilo mi sie po USA i Kanadzie. Tam masz wiecej luzu, poza tym mniejsze jest zageszczenie ludnosci niz w Europie.
Piękna zimę tam macie! W sumie to zniemczenie to same plusy :D. A przykład rozkminiaja czy suszarka to zbytek to mój przypadek...wciąż myślę o niej haha.
Z tym sikaniem na siedząco chodzi o to aby nie rozpryskiwać moczu poza sedes o co nie trudno w pozycji stojącej kiedy mocz spada z dużo większej wysokości.
Ja po 4 latach wróciłem do Polski. W sklepie Pani zdziwiona że jej życzę miłego dnia a sąsiedzi że się z nimi codziennie witam. Kierowców denerwuje mój spokojny styl jazdy a wszystkich moje wyluzowanie. Niestety życie tutaj jest bardzo stresujące, bieganie za pieniądzem strasznie męczące. Tęsknię za moim niemieckim miasteczkiem. Niestety sytuacja rodzinna nie pozwala mi na powrót 😢
I śmieszni i straszno żyjemy w dwóch różnych państwach . Jacy są Ci Niemcy w porządni tylko sponsoruje zbrojenia Putina . Nawalnego otruli Rosjanie a oni prowadzą drugą rurę po dnie Bałtyku . Szczepionki UE zakupowała i taką umowę podpisali złamali prawo załatwiają po cichu za plecami innych państw . Te uśmiechy takie są może to nie uśmiechy tylko z Was się śmieją . Dzięki za takie uśmiechy . Ja nie wymagam uśmiechów wymuszonych uprzejmosć tak tego wymagam i to mi się podoba a reszta to pic .
Kiedyś mówiono, że się ktoś zgermanizował a teraz mówią, że się zniemczył i to mi się bardziej podoba. Żyję w Niemczej już 40 lat a miałem zamiar popracować parę miesięcy i z kasą wrócić do Polski. Ale plany się pokrzyżowały i w końcu zostałem w kraju, którego totalnie nie lubiłem. Ale po latach zacząłem się tutaj dobrze czuć, bo między innymi moje przekonanie o zadufanych i butnych Niemcach okazało się totalnie fałszywe. Boli mnie, że obecne rządowe media co chwilę szczują Polaków na Niemców.
Niemcy, nie uregulowały wobec Polski długów ( reparacje, zwrot zrabowanego w Polsce majątku w tym dzieł sztuki). Ponadto obecnie budowany rurociąg, jest dla Polski groźny. Media publiczne w Polsce o tym przypominają. Nie wydaje mi się, żeby to było roznienie obu nacji, a raczej dążenie do normalizacji stosunków polsko-niemieckich. Dlaczego niemieckie państwo jest stronnicze? Inne państwa uzyskały reparacje wojenne od Niemiec. Polska ,która poniosła największe straty wojenne - nie.
@@krystynaszustakiewicz420 Krysiu, powoływanie się na polskie media publiczne (Kaczyńskiego) to tak samo jak powoływanie się na rosyjskie media publiczne (Putina). Jeszcze masz szansę zaczerpnąć w Polsce informację z innych mediów. Za chwilę może już ich nie być.
@@krystynaszustakiewicz420 Rosja i Niemcy mają prawo budować co chcą, to niepodległe kraje, gazociąg Polsce nie zagraża, ale amer. interesom. To Amerykanie sieją taką propagandę w mediach i napuszczają Polaków na Niemców. USA nie powinno się wtrącać do interesów krajów w UE. Czy tańszy jest gaz sprowadzany bezpośrednio gazociągiem z Rosji, czy przywożony przez amer. statki skroplony (czyli trzeba dodatkowo zapłacić za transport i jego zgazowanie). W Polsce nie mówi się, że gaz z Rosji nadal kupują nie tylko Niemcy, ale też Austria, Holandia,. Belgia , Francja. Oni wszyscy są za tym gazociągiem, bo gaz z Rosji jest tańszy. Tylko nas Amerykanie zmuszają do niekorzystnego biznesu. Tak samo było z Ukrainą, neutralną w l. 2020-14, póki nie wtrącili się Amer.
Witam pięknie, minęło teraz w styczniu 40 lat jak jestem w Niemczech, prawdę mówiąc to się niezniemczylam,wprowadzimy życie całkiem normalnie,pozdrawiam
Sikanie mężczyzn na siedząco jest czymś normalnym w Niemczech,tutaj chodzi o higienę aby nie pryskać na prawo i lewo.I żeby kobieta mająca samych synów mielą lżej i nie musiała po każdym wycierać podłogi.
....no nie wiem w jakim pani towarzystwie sie obraca, ale sprzątanie toalety jest obowiązkiem każdego kto jej używa. Z Pani wpisu wynika że to zadanie kobiet.....to nie średniowiecze, 🤔
@@dietermuller638 Moje towarzystwo to od 54 lat mój mąż,ten pierwszy i jedyny.Nasi synowie mają już wnuki,też chłopcy.Wszyscy nauczyli się sikać na siedząco i nie wyobrażają sobie aby było inaczej.
@@janinatreder3799 ....proszę zastanowić się nad ostatnim swoim zdaniem: ..."żeby kobieta miała lżej"...przy sprzataniu toalet ?.🤔🤔🤔 Mamy 21 wiek, dlaczego kobieta ma mieć "lżej" ? Powtarzam się: sprzątanie toalet należy do obowiązków każdego kto ich używa a nie tylko kobiet. Mam nadzieję że przekaże pani tą oczywistą regułę też swoim synom.
@@dietermuller638 Moi synowie mieli dobry przykład,jak wracałam z mężem z pracy,odbierałam chłopców ze żłobka i przedszkola,mąż tymczasem przygotował obiad.Po obiedzie ja wchodziłam do łazienki.Tam pranie,sprzatanie i przygotowanie rzeczy na następny dzień.Mąż tymczasem odkurzał pokoje i wynosił śmieci.Nasi chłopcy podobnie pomagają swoim żonom.Najlepszym dowodem na to,że nauczyłam moich synów,jest szacunek i uznanie,które na co dzień otrzymuję od moich synowych.
Pani Sylwio, proszę się nie dziwić ze w Polsce kasjerki w marketach nie są uśmiechnięte, to wynika z przeładowania obowiązkami i bardzo niskiej pensji . Pracowałam w Polsce w niemieckiej sieci supermarketów , (na 3/4etatu bo etat dla kierowników) za 1850 brutto,rok 2017 obowiązki kasjerki, pracownika sklepu, magazyniera i później dołożyli obowiązek sprzątaczki a pensja nadal ta sama jednej rzeczy nie zdążysz zrobić a kierownik stoi nad tobą i już wyznacza pięć kolejnych, ponadto klienci są bardzo rozszczeniowi są przekonani ze jeśli ktoś siedzi na kasie to jest z gorszy od niego i bez wykształcenia co jest nie prawda, często się zdarza ze klient się wyrzywa za zły dzień czy kłótnie z kobietą, i jak tu się uśmiechać.
31 lat mieszkam w Niemczech urodziłam tu dwoje dzieci. Mówimy po polsku myślimy po polsku i żyje się ok. Moje córki kochają Polskę i nie pozwolą nic złego powiedziec na ten kraj.
Na ktory Kraj ? Deutschland ? Co moglyby zlego powiedziec na Deutschland skoro tu tyle lat udalo sie dziewczyna znakomicie przezyc. Moze by pojechaly na kilka lat do Polski, no co ?
@@katharinaf1143 Masz racje zalezy to od wychowania,tez mieszkam dluuugggoo w innym kraju i zawsze sercem jestem w rodzinnym kraju Polsce,zmiany ktore zaszly sa ogromne ,Niemcy to dusigrosze ,ale zapros na jedzenie ,pekna ,poki wszystkiego nie zjedza,najwazniejsze 30 raz poleciec na Majorke lub do Turcji.,hurrrraaaa ,a no i duzooo fotek trza zrobic,
Ha! Co do nie zamykania samochodu .. zwrócił mi raz uwagę mieszkaniec wioski rezydujący obok miejsca gdzie stawiałem auto, że mi alarm wyje po nocach. Ponieważ byłem ledwo od tygodnia w Niemczech, nie chcąc się 'narazić' zacząłem zostawiać auto otwarte. Początkowo strach, bo może ktoś coś mi podprowadzi (a w aucie w sumie cały 'majątek' mój tedy był), ale zaraz będzie rok jak auta nie zamykam na noc i jakoś nic nie zginęło xd
Rok w obcym kraju, to jest tylko troszen'ke wiecej niz nic. Dopiero, gdy jest sie na obczyzne przez dlugosc, co najmniej jednej generacji, zaczyna sie dany kraj lepiej rozumiec. Pozdrawiam.
Nie mam takiego stażu mieszkania za granicą, ale już po kilku miesiącach zauważyłam, że w Polsce w sklepach jest inaczej (niemiło) co od miejsca mnie denerwowało. Mam jednak jeszcze dużo nawyków, wczoraj zapomniałam zapiąć rower pod galerią, ale zauważyłam to już po wizycie i się wystraszyłam, że ktoś mógł mi ten rower ukraść, ale chyba nie mam się czego bać😅 I pozostał strach, że nie wystarczy pieniędzy do kolejnej wypłaty, ale całe szczęście coś zostaje na koncie.
Hej Sylwia Mam do ciebie pytanie. Czy opłaca się założyć gewerbe jeśli pracuję jako opiekunka osób starszych w Niemczech. Jak to wszystko wygląda prawie. Czy są jakieś ograniczenia zarobkowe na rok. Gdzie płaci się podatki itd. Pozdrawiam Agnieszka 😊
Super moje wnuki są ty urodzone i pięknie mówią po polsku w wakacje jadą na urlop do Polski i pięknie że się dogadają dużo matek nie uczę dzieci a szkoda bo zawsze im się to przyda moją córka dostała fajna pracę z 30 podań ja przyjęli bo zna Polski pozdrawiam serdeczne
Wielu Polakow sie wstydzi i za wszelka cene chca udawac Niemcow, nie potrafie tego zrozumiec w jakim celu,nasz akcent zawsze bedzie wyczuwalny i Niemcy sie z takich Polakow smieja. Moi znajom z Polski do dzisiaj jak sie spotkamy rozmawiaja po niemiecku ze mna ,ale ja odpowiadam po polsku i ide dalej,szkoda mi czasu na ten cyrk
Ja również nie ukończyłem żadnej szkoły, rozmowa, z ludźmi i komunikatywność, zaczyna się od prostych zdań, każdego dnia znasz coraz więcej słów ;) belive me, wystarczy chcieć
A co powiedzieć po 35 latach? Pozwoliły mi one na nabranie dystansu do polskiego "grajdołka" 🇵🇱, ale i tak go kocham! Pozdrawiam. Krakowianka spod Dortmundu 🙋🏻
@@dawidnazir3390 Całkiem w porządku. Ludzie ostrożni, aby nikomu nie wchodzić w duszę z buciorami, co niektórzy uważają błędnie za zdystansowanie...I bardziej na luzie.
No własnie i mieć dany język w kraju gdzie się obecnie żyje -ja mysle jak jest cudownie w danym języku myśleć wtedy czuje się że pewność i poczucie że teras mogę tu żyć. Bo i się czuje się że się jest częścią tej grupy. Miałem też te uczucie że język się mieszają. Ale po dwudziestu latach już mało to wchodzi. Dotego warto powiedziedz ze zauwarzylem od dawna ze tak jak polskie i niemieckie jedzenie jest podobnie do siebie co rozni to jakos i smak ..,Pozdrawiam i miłego weekendu
@@Jo-tl2cp Pan Paweł nie napisał, że chce myśleć tak "jak oni". Zresztą jak można myśleć jak "oni", czyli całe społeczeństwo niemieckie/jak każdy Niemiec? A co do podobieństw kulinarnych, to przychodzi mi do głowy niemieckie zamiłowanie do kapusty, ogórków (w tym kiszonych), ziemniaków, knedli, skwarek, itd. - sporo tego, ale od dawna już wszystko się unifikuje (jak i w Polsce) i młodsze pokolenia jedzą coraz mniej regionalnych potraw, a więcej tego, co po prostu jest do kupienia w najbliższym markecie albo na ulicy, np. Currywurst. ;-) Tak ogólnie piszę, bo oczywiście jakaś część społeczeństwa lubi małe sklepiki/bio-żywność/jedzenie bezmięsne itd.
Cześć Sylwia Bardzo dobry temat poruszyłaś.To wcale nie jest zniemczenie ,to jest przyzwyczajenie się do lepszego. A wrócić to gorszego jest bardzo trudno ,dlatego też doznajemy szoku na urlopie w Polsce ,a jeszcze żyć tam . Tutaj każdą sprawę da się jakoś odkręcić ,a w Polsce bywa różnie . Jedno mnie denerwuje, Polacy bardzo się w Niemczech zadłużają ,przeznaczają pieniądze na tzw.szpan. Samochód wypasiony,budują domy w Polsce , kredyt na 30 lat . Co będzie jak los napisze inny scenariusz i zostanie z tzw. ręką w nocniku. No ,ale Polak ciebie nie zrozumie. Baba kupuję wypasione Audi i rozmawia z Niemką na temat zakupu. Niemka pyta ,a masz tyle pieniędzy ,ta odpowiada -to przecież na raty. Niemka na to ,ale ratę też trzeba zapłacić . Jeszcze raz ,film zrobiłaś bardzo dobry.Życzę Tobie i całej Rodzinie wspaniałego 2021 roku i pozdrawiam
@@ewabrych9029 Otto von Bismarck faktycznie udzielał się w germanizacji. To co działo się godzinę temu już jest historią. Żyjmy chwilą i cieszmy się nią .Każdy język jaki znamy jest nowym życiem.Umożliwia nam to kontakt z nowo poznanymi ludźmi ,poznawanie kultury ,obyczajów .Życzę dużo uśmiechu i pozdrawiam.
Ciekawe gdzie jeździsz na urlop do Polski. Z naszej firmy była Niemką na urlopie i wróciła w szoku jak jest w Polsce pięknie. Najbardziej mnie w duchu ubawiło jak podziwiała piękne polskie drogi.
Może nie samo bycie inteligentnym ma takie znaczenie co umiejętność wykorzystywania takich osób. Na zachodzie dopracowali to do perfekcji a w Polsce wysyłają na emigrację albo nie pozwalają się rozwijać przez podatki i regulacje. U Was jest nawet pogoda lepsza. Niedługo zaczniemy importować od Was śnieg (oczywiście z podatkiem deszczowym bo w końcu się roztopi);P
@@sylwiaammon-zyciewniemczec1358 Ty to masz dar przekazywania negatywnych wieści w pozytywny sposób, zawsze z uśmiechem jak w tej komedii "Robin Hood i faceci w rajtuzach" Muszę zacząć brać z Ciebie przykład:)
@SARAH LEE2 Amerykańskie bazy to akurat najlepsza inwestycja ever. Jak szukasz oszczędności to przyjrzyj się wydatkom na UE do której od dawna tylko dokładamy a w zamian dostajemy same groźby i nowe regulacje.
@@oliwierrr ile dokładamy i od kiedy🤔Proszę zapoznaj się z oficjalnymi liczbami Ministerstwa Finansów (na stronie internetowej) a później pisz komentarze 😉Tylko krótko od maja 2004 do sierpnia 2020 Polska dostała od UE prawie 189 mrd.€ a sama wpłaciła w tym czasie ok. 61 mrd.€. Potrafisz liczyć🤔Jeżeli chodzi o prawo unijne, to dotyczy ono wszystkich krajów unijnych🙄
@@mariolaadamus5765 Po pierwsze sprawdź sobie na jakie cele dostaliśmy te pieniądze, podpowiem że nie na rozwój gospodarki, niezależności energetycznej czy obronność ale ponad 100mld na "polityke spójności" i po drugie mówię o kwocie brutto czyli wszystkie durne podatki i regulacje od spalania CO2, wydobycia węgla itp. które nie zmniejszają zanieczyszczenia tylko zasilają unijną kasę:p
Ile zarabia psycholog w Niemczech, 2500€? Tak się składa, że moja bliska koleżanka która jest akurat psychologiem, prowadzi własną praktykę, i 1600€ to ona potrafi w tydzień zarobić. Prawie tyle co Niemcy oferują doświadczonym murarzom z Polski na miesiąc, bo oferują 1750€. Jakieś dwa lata temu, Niemcy oferowali 5€/godz za pracę na plantacji kwiatów, he,he.
Witaj droga Sylwia mam takie pytanie natury administracyjnej chodzi mi o naturalizacje zbiegalem z tym dluszy czas jezeli masz informacje na ten temat jak sie przygotowac ( chodz nie taki wilk strasz..no moze troche) czy musze sie zglosic do Stattu mam pobyt staly i chcial bym przystapic do naturalizacji jesli mogla bys podac w malych punktach jak zaczac byl bym bardzo wdzieczny Pozdrawiam z Baden Württemberg (Heidelberg) zycze wam zdrowia i spokoju w tych czasach ocierajacych sie o monthy python 😄😄😄
Jak myśli Niemiec a jak Polak ? Wydaje mi się ze język którym mówimy zmienia nasz pryzmat postrzegania pewnych rzeczy Mieszkałem 15 lat w Londynie i mówiłem tylko po angielsku Wydaje mi się ze angielski jest bardziej konkretny niż polski gdy myślimy w tym języku ;p Jak jest z niemieckim ? Btw zaczynam się uczyć tego jezyka bo planuje wyjazd za rok
@@sylwiaammon-zyciewniemczec1358 napewno skorzystam z Pani materiałów do nauki 😋 Moja przygoda z niemieckim się dopiero rozpoczyna a mam cały rok na przygotowanie się do wyjazdu. Proszę mi tylko powiedzieć jedna rzecz Czy Niemcy rozumieją lub chcą rozmawiać po angielsku ? Jaka jest szansa na znalezienie pracy gdy mam dobry angielski i początkujący niemiecki ? Ile jest akcentów w Niemczech ? Dla przykładu w UK każde miasto to inny akcent a Glasgow to już wgl inna historia 😄🐱
@@Albion89 jak angielski to tylko duże maista w Niemczech, Berlin, Hamburg, Frankfurt a reszta Niemiec to wiocha i po angielsku nie dogadasz się i zapomnij
Paweł, polecam kanał "Easy German" na YT, bardzo fajny i ciekawy dla osób zainteresowanych językiem niemieckim i Niemcami (są napisy po angielsku🤗)Także warta polecenia jest aplikacja "HiNative"🙂Życzę powodzenia w nauce niemieckiego.👍🍀
Moja corka po przyjezdzie do Polski na wakacje (miala 8 lat) spytala sie dwie rzeczy: dlaczego ludzie sie nie usmiechaja i dlaczego nie mowia "dziękuję" do kierowcy 😉 Mieszkamy w UK 😊
Ja mam niemieckie korzenie i nazwisko mieszkam w DE 15 lat a i tak kocham Polskę ponad wszystko tam się urodziłem i wychowałem i nigdy to sie nie zmieni!!
Co sądzisz o zamieszkaniu w Starnberg? Z tego co widzę to piękna okolica, zalety małego ośrodka miejskiego i blisko Monachium (w którym docelowo chciałbym pracować)
@@sylwiaammon-zyciewniemczec1358 Dokładnie. Żagle nad jeziorem, Alpy i do pracy blisko. Moje marzenie. Mam nadzieję że uda mi się je wkrótce spełnić. I to w dużej mierze dzięki Tobie. Dziękuję i ściskam.
Zniemczyc sie nie musi oznaczac czegos negatywnego. Sama wieszam jajka wielkanocne na drzewie przed domem i mam swoj ulubiony przepis na salatke ziemniaczana. To naturalne, ze czlowiek sie zmienia, bierze to, co dobre a czasami to, co zle od drugiej narodowosci, jesli wsrod niej zyje. Wtracanie slow takze jest naturalne. Mieszkanie w Niemczech sprawilo, ze zaczelam bardziej doceniac Polske, goscinnosc, otwartosc i fantazje. Dodam, ze mieszkam na polnocy, mozliwe ze np. na poludniu jest inaczej. Czego nauczylam sie od Niemcow- narzekania, tego, ze nie musi byc na 100% idealnie i asertywnosci. To, co mnie po prawie 20 latach nadal dziwi to oprowadzanie po domu. Nie znam tego z Polski ale tu, gdzie jestem zaproszona to mam obowiazkowe pokazywanie domu. Razem z sypialnia, spizarnia i pralnia. Do dzisiaj nie wiem po co ale przyjaciolka stwierdzila- my tak mamy. Lubie bardzo ich targi z lokalna zywnoscia. Tam tezmoge kupic dobry chleb, bo w brak u mnie malych piekarni, same sieciowki z mrozonym pieczywem. Za to nie lubie tego, jak daleko w tyle sa Niemcy z nowinkami ulatwiajacymi zycie jak np. bank i internet. Chcialabym wrocic do Polski ale to nie jest takei proste, bo pol zycia w jednym kraju, drugie w drugim. idealnie jest mieszkac tu i tu.
Witam, mieszkam na wsi i też nie zamykam samochodów ( mam stare renault). Niestety coraz więcej ludzi przeprowadza się na wieś i to może (choć nie musi) stanowić zagrożenie Pozdrawiam z Polskiej wsi.
Witajcie.jestem w Berlinie 1,5 roku ale wiem ze to moje miejsce.kocham to miasto,tą różnorodność kulturowa, ludzi,bo sa usmiechnieci i bardzo mili, pełen luz,moglabym iść w pizamie na ulicy i nic ,kazdy zyje po swojemu a po drugie teraz wiem ze zyje a nam juz swoje lata i szkoda tylko ze tak późno wyjechalam z tej zacofane j Polski.pozdrawiam Wszystkich serdecznie!!
Bardzo cieszę się że się z Polski wyrwałaś. Ja na wiosnę też się wyprowadzam do Niemiec. I choć mam „tylko” 33 lata mam uczucie, że to o kilkanaście lat za późno. ;-)
@@Olsztyn69 to dobry wiek na wyjazd do Niemiec ( musisz byc odwazny nie dac sie od zycia ) mieszkam w Monachium no juz 28 lat ....i nie zaluje zadnego dnia spedzo ego tutaj ....ale te Niemcy obecnie ,to juz nie te co kiedys bylo bezpiecznie ......fakt ,tu nauczylam sie kochac zycie , ten luz we wszystkim .....to ulatwia bardzo zycie ......faktem jest ,ze zycie jest tu bardzo drogie ......nie ma co sie oszukiwac .......ale do odwaznych swiat nalezy ....pozdrawiam serdecznie 🤗🤗🤗
Bardzo fajnie sie Ciebie slucha , twoja analize, mieszkam juz w niemczech 31 lat i potwierdzam to o czym opowiadasz , spotkasz Polaka mieszkajacego w Angli to ten używa mieszanke słów angielskich i polskich to normalne. Pozdrawiam z Kassel
@@sylwiaammon-zyciewniemczec1358 Pani w Bawari mieszka, tam raczej wiecej bogatych ludzi jest, tu w Hamburgu wielu Emerytow do Tafel chodzi po jedzenie przeterminowane lub butelek w smietnikach szukaja.oczywiscie tez sa tacy co pieniadze maja,ale grzebiacych w smietnikach widuje na dworcach prawie codziennie.Mialam sasiada emeryta ktoremu czasami Obiad dawalam ,i latami w jednych ciuchah widywalam ,bo tak malo mu zostawalo do zycia.W tv byla kobieta 80 letnia, przrpracowala 60 lat ,miala kilkoro dzieci i okolo 400e Renty.wiele kobiet bez meza ma niskie renty , czytam o tym w gazetach.czasami 70 lub 80 letnie kobiety pracuja dodatkowo ,bo z renty lub renty +zasilku nie daja rade wyzyc..
Coś w tym jest, Niemcy te w miarę zjednoczone przez Bismarcka nie były jedną narodowością, tak samo jak państwo Pruskie nie było państwem Niemieckim a tego ludzie nie rozumieją, to była zbieranina różnych narodowości, same Prusy często walczyły z Niemcami. Historia nie jest czarno biała, ale ludzie tego nie chcą zrozumieć i do tej pory panuje np. przekonanie, że pod Grunwaldem "Polska walczyła z Niemcami" i całe to zdanie jest w zasadzie nieprawdziwe.
@@sylwiaammon-zyciewniemczec1358 no widzisz, a ci piwoszo kiełbasiarze żyją tu 100lat. A weganizm zdrowy? Zobaczymy za 30 lat.Choć oni już dxis wyglądają jakby umierali 😁.
Tych 5 wielkich grup to spora przesada. Do Bismarcka Niemcy byly tylko idea, a praktycznie bylo ponad 200 państewek, królestw, ksiestw, wolnych miast itd. Dotad sa silne regionalizacje tak, ze Niemcy z Bawarii nie rozumieja rodakow z Saksonii, a nawet swoich sasiadow z Frankonii. W Berlinie mowia po swojemu i smieja sie ze Szwabow (region poludniowy Bawarii i Badenii-Wirtenbergii). Spotykasz sie z kims z innych stron, a ten szybko wyczuwa (nawet jesli pozbyles sie obcego akcentu), skad jestes. A ogolnie, to po 33 latach czuje sie tutaj dobrze i jestem tu w domu (daheim).
W Polsce też żyją różne grupy ludności, które dzielą się, w różny sposób. Tak jest też z Francją, Anglją. I wielu innych krajach. Ja bym powiedział bardziej chodzi, o życiu w jakimś regionie ziemi gdzie są przyjęte pewne prawda, pewne zachowanie i wspólne cele
Pochodzę z Warmii, z Niemcami nie miałam nigdy nic do czynienia dopóki nie wyjechałam 5 lat temu. Uderzyło mnie najbardziej to że uznają nas za zlodzieji i kojarzą przeważnie z dwoma słowami, ku*wa i wódka. Przez parę mscy jeździliśmy bmw z polskimi nr rej, nie mogliśmy go przerejestrować z bo był na polskim gazie. Sąsiedzi nie mówili nam guten Tag. Po paru latach jest inaczej bo Ci co nas znają są już mili np kasjerki w sklepach itp. Ale początki były trudne niestety..
Też słyszałam takie opinie od Polaków ale to była tzw starsza emigracja lata 90 - te. Dużo zależy od środowiska niemieckiego wb, które Pani trafiła. Jeśli jest to środowisko robotnicze to się zdarza częściej. Lepiej jest gdy trafi się na wyższą klasę srednia. Ale to się zmienia, wielu Niemców przyjeżdża teraz na urlop i są zdziwieni, że u nas nie żyją same prostytutki i złodzieje a życie wygląda podobnie :praca, szkoła, dom. Podziwiam siłę charakteru w takich sytuacjach.
@@emiliakbiuro wlasnie to ten problem ze szkoda ze nie uznaja auta na lgp z polski,tak samo moje liceum nic w niemczech nie jest warte a tylko to mam nic wiecej.
@@malgorzataczajkowska7189 pracowałam w firmie (dom handlowy z meblami i ozdobami do domu, drobne agd, markowe ubrania itp.) zatrudniających samych Bawarczyków, ja jedna jedyna byłam Ausländer i z tego co zauważyłam to niestety panuje tutaj totalny ciemnogród, nic nie wiedzą o terazniejszej Polsce, i raczej nie chcą wiedzieć, np. nie mogłam brać do domu kluczyka od swojej szafki, na czip aby wejść też musiałam zasłużyć po 3 mcach a tak musiam wchodzić z kimś przy okazji(zaczynaliśmy pół godz przed otwarciem) także hmm chyba wolę już pracować z obcokrajowcami bo mają więcej empatii w sobie.. Zgadzam się że nie wszyscy tacy są bo wiele Niemców mi pomogło i doceniam to z całego serca naprawdę.
W niemczech podobało mi się: infrastruktura, kilku niemców lubiałem, niemiecka kultura, niemiecki język jest językiem pracy moim zdaniem, podkręcą on ludzi do roboty, lepiej mi się pracowało pod tym względem, w bawarii natura i jeziorka były ok. Leberkasesemmel był ok. Sporo Niemek jest ładnych, ogólnie germańska rasa jest ładna moim zdaniem. Np. Pracuje teraz z ukraińcami, to żadnej ładnej niema Ukrainki. Jestem bardzo wybredny i w Polsce dla mnie jest tak z kilka procent ładne. Ale jest.
Jesteś wspaniała :) Słucham Ciebie i moje rozterki odnośnie wyjazdu do Niemiec są jeszcze większe, a mąż czeka :) Powiedz, gdzie masz takie piękne okolice :)
Jesteś wspaniałą kobietą i masz tyle pozytywnej energii do rozdania, że powinnaś mieć ksywę "elektrociepłownia" :) Jeśli to jest efekt zniemczenia, to apeluję do pozostałych moich rodaczek: zniemczajcie się wampiry i strzygi hahah!!
Chroboczace paragrafy.Cokolwiek chcesz zalatwic w ratuszu to MUSISZ czekac dwa tygodnie.Jesli chcesz kupic meble do domu czy mieszkania MUSISZ czekac 6 tygodni az przywioza. To tylko dwa male przyklady.W tych "wspanialych" Niemczech ty MUSISZ byc zalezny od urzednika ;on zyje z twoich podatkow a traktuje ciebie jak niewolnika.Jesli chcesz podlaczyc sie do internetu to MUSISZ czekac trzy miesiace.Kolega mial sklep przeprowadzal sie na druga strone ulicy do nowego lokalu.MUSIAL czekac trzy miesiace az wielce laskawy SYSTEM zrobi to po trzech miesiacach.U mnie w U.S.A. na ,ktore wielu z was pluje,Kazda sprawe w urzedzie mam zalatwiona w 20 minutJesli ide do sklepu kupic meble to najpozniej przywioza mi na drugi dzien do domu.TO JEST NORMALNA FORM TRAKTOWANIA KLIENTA :)
@@jerzysek5258 np jak jest jakaś uroczystość np pierwsza komunia czy urodziny to w Polsce jest tak zastaw się a postaw się. Każda z kobiet idzie do fryzjera. Co jest piękne i ładne ale ja za każdym razem jestem zestresowana. Stoły lamia się od jedzenia W Polsce duuuuzo pieniędzy wydaje się na urządzenie wnętrza domów. Może już te tutejsze warunki zrobiły ze mnie małego leniuszka. Dla mnie się liczą inne wartości. Pozdrowionka
@@annalenaschmidt2070 Ostatnio strzygłem się w domu . Dzwonisz przyjeżdża fryzjerka i Cię strzyże tak jest dla mnie wygodniej . Mieszkałem 6 lat w Karben . Tam jest taka fabryka ,, CONTI TECH
Brawo, masz rację, jesteśmy bardziej kreatywni, inteligentni, niż zachodnie narody. Z tym się zgadzam w 200%. Mam tę (nie)przyjemność tutaj mieszkać od jakiegoś czasu i tyle ile razy mnie tu zaskakują rzeczy in minus, to jestem w szoku. Polska przegoniła Niemcy pod względem technologii, płatności bezgotówkowych, internetu i szeregu innych rzeczy. Jeśli Polska będzie mieć te same zarobki, dostęp do służby zdrowia, to na Niemcy można spojrzeć tylko na mapie.
@@sylwiaammon-zyciewniemczec1358 witam serdecznie. A skąd wniosek, że cokolwiek zakładam? Po prostu jest fizycznie niemożliwe by sikając na stojąco nie opryskać nic wokół. Napisałam tak bo "zazwyczaj" to jednak kobiety wykonują prace domowe ale bez względu kto to wykonuje, myślenie o tym, że ktoś to musi posprzątać ,więc postaram sie zostawić po sobie czysto jest wyrazem szacunku. Jakiś gość zaatakował mnie słownie ,jakby co najmniej znał mnie i moją rodzinę. Taka agresja słowna bez sensu. Jestem od niedawna w Niemczech i Pani kanał przybliża mi tą rzeczywistość ale dochodzę do wniosku, że raczej nie chcę prowadzić rozmów na takim poziomie, przykro mi ,że internet służy niektórym ludziom tylko do agresji. Dopatrywanie się intencji w każdej wypowiedzi bez znajomości człowieka jest żenujące.
Nie ma nic złego w zwróceniu uwagi na niepoprawną formę ale to raczej co innego niż atak słowny, dlatego nie dziwi mnie, że takie osoby raczej rzadko używają swoich prawdziwych imion i nazwisk a chowają się tchórzliwie za dziwnymi nazwami. Cóż to twór "Republika biedy" ? To prezentacja czy co?
Witajcie mam ofertę pracy w DE na Bawarii, zarobek ok 2 tys na rękę. Utrzymam się za to i wynajmę mieszkanie?.Liczyłam już to ale wolę się jeszcze upewnić.Dziekuje za odp:-)
Witaj 🙂 Pytanie nie jest do mnie kierowane, ale w związku z tym, że już prawie 20 lat mieszkam w Monachium pozwolę sobie na nie odpowiedzieć. Głównym wydatkiem jest mieszkanie. Np. w Hof znajdziesz mieszkanie za przyzwoite pieniądze, to w Monachium przy takim zarobku nie będziesz nawet do oglądania mieszkania zaproszona. Może znajdziesz tu polskie ogłoszenie na wynajem pokoju. 2 tys. w jednej części Bawarii będzie Ci spokojnie wystarczać i nawet coś odłożysz, a w innej części będzie Ci ciężko.
Oj, a może z Aberfeldy nad Loch Rannoch u stóp Schiehallion? Chyba fajnie jest być „zeszkoconym”. To naród na luzie i w dobrych relacjach z naturą. Dawno już tam nie byłam. Pozdrawiam serdecznie.
Witam, od czasu do czasu zagladam na Pani kanal. Czesto az mnie korcilo zeby niektore rzeczy skomentowac. W Deutschland mieszkam juz od ponad 30 lat i przez ten czas moglam wyrobic sobie pewien dystans do wielu rzeczy. Nigdy nie zalowalam mojej decyzji wyjazdu. Prosze pamietac ze to bylo ponad 30lat temu. Szok kulturowy oczywiscie byl, ale w pozytywnym znaczeniu. Pozdrawianie ludzi, czasami nawet nie znajomych, ta kultura, uprzejmosc doslownie wszedzie...Ja bylam tym zachwycona. I naturalnie tez uczylam sie i przejmowalam takie zachowania. Jezeli chodzi o te kompleksy, to wcale ich nie mialam. Uwazam ze to wlasnie Polacy uwazaja sie za pepek swiata, ze wszystko Sie wokol nich kreci. To jest bardzo widoczne w dzisiejszej polityce. Tutaj panuje naprawde zasada " zyj i daj zyc innym tak jak chca " Tolerancji mozemy sie od Niemcow uczyc. Zawsze, gdy jestem w Polsce utwierdzam sie w tym przekonaniu . Po tylu latach oczywiscie wtracam w rozmowie niemieckie slowa , bo tak jest latwiej, szybciej...Uwazam ze to naturalny proces. Czy uleglam procesowi germanizacji.? Pewno czesciowo tak , ale przeciez to miejsce wybralam, zyje tu ,zalozylam rodzine, znalazlam przyjaciol ,prace wiec trzeba bylo sie dostosowac. Nie chcialam byc Außenseiter. Ale nie traktowalam tego jako Muss. Po pewnym czasie stwierdzilam ze juz nie naleze tam, ale tez nie calkiem tu. W Polsce drazni mnie brak kultury w miejscach publicznych, arogancja urzednikow, brak tolerancji i ten caly amok religijny. Brr... Nauczylam sie tu szanowac decyzje innych. Gdy moj 30 letni syn powiadomil mnie ze wystepuje z kosciola, bo nie moze zniesc tej hypokryzji, musialam to uszanowac, to jest jego zycie, jego decyzja..ale przeciez nadal jest moim synem. Nie mialam z tym problemu, natomiast rodzina w Polsce byla oburzona , ze nic nie zrobilam. To jest wlasnie wolnosc.! A co ja moglam? Przeciez jest dorosly? Nie docieralo..Na ten temat mozna byloby godzinami mowic i pisac. Wszystko ma swoje dobre i zle strony. Trzeba zachowac rownowage... Na pewno wielu uzna mnie za zgermanizowana. Mozliwe ze tak jest. Jednak jestem pewna ze po 30 latach pobytu tutaj tez bedziecie inaczej na wiele rzeczy patrzec. Ja jestem tutaj szczesliwa i to jest najwazniejsze. Pozdrowienia..
Ale tak dobrze pani jeszcze po polsku pisze, mi po 26 latach brakuje niektórych słów . Zgadzam się z panią, kocham niemiecką kulturę, mentalność i toleranz. Nie mogę sobie wyobrazić gdzie indziej żyć 🍀
To dobrze, że Pani wyjechała, Niemcy tolerancyjny, ha, ha, szczególnie to widać w dyskusji jak narzucają swój punkt widzenia, grzecznie ale jednak. A jak niemieccy znajomi, dużo ich Pani ma?
Ze mna bylo tak, ze jezeli potrzebowalam pomocy, to zawsze otrzymalam ja od Niemcow. Polacy za bardzo sie nie kwapili nawet do udzielania jakiejkolwiek informacji. Oczywiscie mam przewaznie niemieckich znajomych. Nawet moja przyszla synowa jest Niemka. W tej chwili mam wiecej kontakow z Niemcami, z Polakami prawie zadnych. Po ponad 30 latach tutaj dostrzega sie roznice w mentalnosci. Oboje z mezem ciezko pracujemy, wiadomo ze razem do czegos doszlismy. Od naszych rodakow czulo sie zazdrosc, wrecz czasami zawisc. Od Niemcow zrozumienie, ze przeciez sobie na to zapracowalismy, nikt nam tego nie dal umsonst. Tak, nadal pisze i mowie dobrze polsku. Wydaje majatek na sprowadzanie ksiazek z Polski. Tego nie dam sobie odbrac. Bardzo duzo czytam wlasnie po polsku. Przy tym odpoczywam. Moje wnuki mowia bardzo slabo po polsku, troche rozumieja... Ale w przedszkolu, szkole, z kolegami, z drugimi dziadkami, z mama musza rozmawiac po niemniecku. Zostaje za malo czasu na szkolenie..Dlatego czemu sie dziwic? Mnie to nie przeszkadza, ja to rozumiem...dlatego wkurza mnie takie ocenianie z daleka..Chcialabym widziec tych swietobliwie oburzonych po wielu latach, w otoczeniu rodziny w 2 i 3 pokoleniu..
mam bardzo niemiecki styl jazdy samochodem. Chodź lubię tez jeździć bardzo dynamicznie, lecz to co dzieje się na polskich drogach to jakiś dramat (chociaż przez ostatnie 20 lat zrobilismy ogromny postęp i porównując się z ukrainą w kwestii jazdy jeszcze nigdy nie byliśmy tak bliscy niemcom) jak wjechałem samochodem do wiednia to za kierownica odpoczywałem. To poczucie zaufania ze nie trzeba myśleć cały czas ze innych daje taką swobodę ze można skupić się na swojej jedzie i naprawdę można odpocząć jadac przez miasto.
Zgadzam się w 100%, ale rachunek musi być getrent! 🤣🤣. O nas się mówi że jesteśmy cebulą, ale Niemcy biją wszystkich pod tym względem łeb na szyję 😅. Przykład z wczoraj. Pan kasował osobno piwo dla kolegi za 50 centów w sklepie 🤣🤣🤣😅. Hah, ja już nie wiem czy muszę mieć Einkaufswagen wchodząc do sklepu, czy nie, co tydzień inaczej 😅. Podobno jest Ausgangsperre po 22:00, ja i moi niemieccy koledzy normalnie jesteśmy na zewnątrz, nie wiem co się dzieje 😅. W ogóle nie zwracam na to uwagi, oni też nie :P. Najlepiej żyć normalnie i się nie przejmować, czekać na wielkie otwarcie jak na prezenty pod choinką 😅. Pozdrowienia z Dresden
To chyba mój tata bardzo się zniemczył. Wyjechał z Polski mając 42 lat. Sam nauczył się języka i chwali do tej pory sobie życie w Niemczech. Jest już po 70.
Wpadłeś między wrony to i kracz jak i one. I to prawda, co kraj to obyczaj i mieszkając długi czas w danym kraju nabywa się pewnych zachowań. Czasem gorszych czasem lepszych. W Niemczech mówimy obcym dzień dobry, uśmiechamy się, łatwiej prawimy komplementy, życzymy miłego dnia., wpuszczamy auta na skrzyżowaniu.... to chyba najbardziej kłujące różnice. A cała reszta to normalne życie. Wtrącamy niemieckie zwroty w konwersacji, czasem brakuje nam polskich słów, bo myślimy w innym języku, funkcjonujemy w codziennym życiu. Mieszkam tu przeszło 20 lat.
To zaczyna byc islamski kraj,8 lat temu tam byla bajka przyyzwoita sluzba zdrowia,koszty mieszkan przyzwoite,edukacja.Jakby 8 lat temu zlikwidowali te zasilki specjalne dla uchodzcow ,to by nie bylo tego calego kryzysu.
Cześć 😃 jestem 26 lat w DE i jeśli zniemczenia znaczy , że jak w Polsce jestem i pozdrowię kogoś na ulicy( dzień dobry, dobrywieczór ) i ten ktoś się obraca , bo nie wierzy że do niego mówię to tak kochani zniemczylam się i dobrze się z tym czuje. Polska jest moja ojczyzna a DE mój dom i tak jest dobrze✅
Nie wiem w jakiej Polsce żyłaś? W Polsce gdy komuś mówię dzień dobry zawsze mi odpowiada. Propozycja
Zrób wycieczkę w polskie góry a szczególnie w te wyższe to może się okazać się mówienie dzień dobry Ci się znudzi. Każdy , dosłownie każdy powie Ci dzień dobry.
Pozdrawiam z Polski 🌤️
@@heinrichrad2549 a znasz jezyk? Pozbyles sie kompleksow? To nie powinno byc problemow.
@@dawidnazir3390 tak jak już napisałeś -żyłaś ( chociaż na odwiedziny też jeżdżę ) ale te łapki w górę dają mi do zrozumienia , że nie tylko mi się tak zdarzało . Ale to tylko wymiana doświadczeń o co Sylwia się pytała , oczywiście , że są wyjątki - pozdrawiam z Mannheim 🇩🇪
Nie jesteśmy Niemcami. Ja kiedy przyjechałam do De byłam zszokowana ze Niemiec mający gościa proponuję mu wodę i tak sobie potrafią przy tej wodzie siedzieć... Jeśli dzień dobry mówiłaś do kogoś kto powinien Cie pamiętać to może Cie jednak nie poznał. Ludzie są różni. Jedno mimo wszystko obcej osobie odpowiedzą na pozdrowienie-inni nie. Niemcy wydają się być wyluzowani i może wg. Ciebie lepiej wychowani bo nawet obcy się pozdrawiają. Nauczyli się też po amerykańsku obsciskiwac nawet z tymi których widzą pierwszy raz (co mnie bardzo odrzuca jako introwertyka 😜). Ale tak jak ktoś tu wspomniał są miejsca gdzie Polacy też tak robia. Ja bywałam w miastach i miasteczkach czy wioskach. I w tych małych miejscowościach często się słyszy dzień dobry czy hallo. Ale w miastach nie bardzo. U mnie jedyna rzeczą przez którą ktokolwiek może mówić że się zniemczylam to znajomość języka 😉
Mieszkam w USA gdzie wszyscy się do siebie uśmiechają i pozdrawiają. Ja też to robię co wcale nie znaczy że się np: zamerykanizowalam. W Polsce też uśmiechałam się do ludzi bo tak mnie nauczono.Jak byłam na studiach to kobieta z dziekanatu wszystkim zawsze mówiła dzień dobry nie czekając że ktoś pierwszy tak się do niej odezwie i nie była ani zamerykanizkowana ani zmiękczona tak była wychowana że do każdego się uśmiechała i każdego pozdrawiała.Takie miała usposobienie. Kiedyś Polacy byli przyjemniejsze mimo ciężkich warunków życia i wzajemnie sobie pomagali a dzisiaj skaczą sobie do twarzy.Czesto jest to skutek tego że Polacy jedni stali się bogaci a inni biedniejsi. Mało który Polak nawet przebywający poza Polską długo przyjmuje kulturę tego państwa w którym zamieszkuje.Wszystko zależy od wychowania.Jeden Polak uczy swoje dzieci języka polskiego drugi tego języka się wstydzi i wydaje mu się że lepiej będzie wyglądał jak będzie w sobie niszczył polskość zapominając że nigdy nie stanie się ani Amerykaninem ani Niemcem bo się w tych krajach nie urodził a znając język polski i mając osiągnięcia w kraju przebywania tylko wzbudza szacunek. Mówienie o Polsce poza Polską źle świadczy tylko o głupocie a dzisiaj wielu Polaków to robi i myśli że obcokrajowiec dobrze o nim pomyśli. Porównywanie jednego kraju do drugiego nie ma sensu bo bieda nie jest miernikiem ubóstwa. Taka Rosja jest krajem zacofanym ale Jej kultura jest znana na całym świecie.Jej poezja,literatura,lyzwiarstwo It'd,it'd to przoduje w świecie i nigdy nie słyszałam aby Rosjanin tak oczerniał swój kraj jak to Polak dzisiaj potrafi i ma poklask jak R.Sikorski,Tusk i inni im podobni.
Zgadzam się całkowicie z Panią, jestem już 14 lat w Niemczech, i wszystko co Pani powiedziała jest prawdą.Przez 9 lat Pani potrafiła pięknie wykorzystać to wyemigrowanie.BRAWO! 👍☺
Zgadzam się tylko z jednym. Mieszkając w Niemczech od 1982, przestałem się bać stygmatyzowania Polaków. Gdy zaczęłem pracować w Niemczech to pierwsze co mnie spotkało była lekka pogarda: co to taki z Polski umie i się podśmiewali i tak dalej, ale po krótkim czasie zmienili zdanie, gdy zauważyli że ja nie potrzebuje żadnego wsparcia specjalistów czy to z firmy Boscha czy też firmy Siemens gdy naprawiałem i utrzymywałem w ruchu całe linie produkcyjne, gdy oni gdy przyszło do poważnej awarii takiego wsparcia potrzebowali ja zaś z kolej zauważyłem, że moje komunistyczne wykształcenie w i wiedza trochę była wyższa od nich.
A co do do niemieckiej dokładności, punktualności i uległości wobec urzędów to się nie wypowiadam trzeba to samemu zaobserwować.
Sylwia , wszystko w porządku, jesteś super Polka ogarnięta w świecie i tak 3maj :)
Super Ja od 13 lat De żer niemieckiego
Sylwia! Świetnie się tego słuchało! Nasz rację, że Steffen M, jest dobrym obserwatorem i analitykiem naszych różnic. Dziękuję, za Twoją pracę.
Mieszkam od 35 lat w Niemczech i mogę jasno i jednoznacznie powiedzieć,że Niemcy schodzą na psy.I to w gwałtownym tempie !!!To już dawno nie jest ten Kraj do którego ja przyjechałem.To już nie jest wolny,demokratyczny i dostani Kraj tylko dyktatura neomarksistowska i dyktatura poprawności politycznej.Kto nie znał Niemiec z lat zanim Niemcy pozbyły się swej waluty i przystąpiły do UE nie zna tak naprawdę tego Kraju.Kto ma oczy otwarte widzi jak społeczństwo niemieckie biednieje bo jak można nazwać fakt,że średnia emerytura w Niemczech za prawie 40 lat pracy wynosi brutto 1300 euro a netto jest to gdzieś 900 euro.Kto mieszka w Niemczech wie,że 900 euro to jest śmieszna suma aby utrzymać się na miesiąc.To jest mniej niż tzw. "granica biedy".Kryminalność wzrosła niezmiernie. ruclips.net/video/qiY2e5wbH3M/видео.html Jak ja przyjechałem do Niemiec nie trzeba było zamykać roweru na kłódkę,a na wsiach ludzie nie zamykali drzwi na noc.A dziś ??? Wystarczy popatrzeć co jest w internecie.Czystość ??? Ten mit też już pomału upada.Wystarczy spojrzeć na niemieckie miasta.Wiele dzielnic przypomina getta lub slums. ruclips.net/video/uC6qAnt506w/видео.html Takich dzielnic jest mnóstwo w każdym większym mieście. Brud,kryminalność,nieporządek sprzedaje się teraz w mediach jako wyraz "subkultury" albo "orginalność i kolorystyka" danej dzielnicy "bunt und originell".Jakoś NIGDY mi nikt nie powiedział,że się zniemczyłem.Nigdy też będąc w Polsce nie wtrącam w rozmowę słówek niemieckich albo udaję że czegoś nie rozumiem lub sztucznie zmieniam akcent.Władam także innymi obcymi językami no i dialektem śląskim,który jest moją mową "ojczystą".Denerwują mnie osobiście ludzie,którzy będąc parę lat w Niemczech mówią, że już zapomnieli jak się coś mówi po polsku.Kto przyjechał do Niemiec z biegłą znajomością języka polskiego a już w ogóle w wieku dorosłym lub młodocianym nie zapomni też tego języka. Tym bardziej jeżeli ma kontakt z językiem polskim poprzez przeróżne media.Jeżeli pani jest psychologiem powinna pani wiedzieć,że ta uprzejmość Niemców jest bardzo często sztuczna i nic nieznacząca ! Jeżeli kelnerka uśmiecha się do pani to nie czyni to z sympatii tylko pracodawca mówi bardzo wyraźnie,że to należy do obsługi klienta.Niemcy bardzo często w kontaktach z innymi nakładają na siebie maskę uprzejmości bo tak trzeba.To także nie ma nic wspólnego z ich osobistym przekonaniem.Tak trzeba więc tak robią.Chyba panie nie wierzy,że jakaś sprzedawczyni może się bez problemów 8 godzin dziennie uśmiechać.Taki jest jeden z punktów markietingu,który ją obowiązuje więc tak robi.Niemcy luzaccy ? Gdzie ? Niemcy należą do jednych z najbardziej zestressowanych społeczności w Europie.O tym świadczą także statystki zachorowań psychicznych "Genau 33,3 Prozent der Bevölkerung weisen aufs Jahr gerechnet eine oder mehrere klinisch bedeutsame psychische Störungen auf .Denn 2011 seien bundesweit 59,2 Millionen Arbeitsunfähigkeitstage aufgrund psychischer Erkrankungen registriert worden. Das sei ein Anstieg um mehr als 80 Prozent in den vergangenen 15 Jahren. To jest wyciąg z gazety Deutsches Ärzteblatt.Do czasu obecnego doszło do tego jeszcze parę prozent.Nie podzielam pani zdania w wielu kwestiach.Być może zmiana zdania i spojrzenia na rzeczywistość przyjdą z biegiem czasu i dłuższego pobytu w Niemczech.Zresztą u mnie było tak samo.Pozdrawiam.
pracowalem w niemczech jako kurier tylko 4 miesiace a po powrocie do polski nie moglem przyzwyczaic sie do "kultury" na naszych drogach znacznie dluzej bo do dobrego tak szybko sie przezwyczajamy. tutaj panuje przekonanie ze trzeba sie przed wszystkich wcisnac a w de cos jakby spokojnie, wszyscy sie zmiescimy i jest po prostu luzik a nie taka spina
@bnn Jest milion powodów, że opuścić Polskę, a najważniejszy to brak przyszłości tego kraju.
@bnn Pandemia przyszła i obejdzie, a w Polsce będzie i tak tylko gorzej.
Mi sie po posce bardzo dobrze jezdzi, zwlaszcza z obcymi numerami czesto polacy robili miejsce. Po za tym po za tym te fajne miganie swiatlami awaryjnymi jako dziekuje😀
Mi się wydaje, że nie ma zbyt dużej filozofii w dostosowaniu się. Niemcy są na lighcie, powiedział bym bez spiny. Jeżeli ktoś tutaj czuje się źle, to chyba dlatego, że walczy sam ze sobą...
Dokładnie. A pozbyć się kompleksów mniejszości i wreszcie zejść z roli " ofiary" , może trwać lata.
Super wpis 👌mysle tak samo ....
Pamiętaj że jak cię klepią to nie za darmo.
Co to jest "spina". Slownik podaje tylko znaczenie scisle techniczne. ? Pozdro.
Racja 👍 dobry opis , pozdrawiam 😉
Mieszkam od 30 lat w Niemczech. Myślałam że w Polsce jest więcej luzu, ale pamiętam Polskę tylko z lat dziecinnych, bo miałam 14 lat kiedy rodzice wyjechali.
Czuję się dobrze w Niemczech, czuję się wolna, a najbardziej uwielbiam moje śliczne krajobrazy które przypominają mi Mazury😊
A Vertriebenenaisweis masz też czy tylko rodzicom go dali?
Ja w Niemczech przyzwyczaiłam się do kultury jazdy Niemców i w tym roku będąc na wakacjach w Polsce bardzo mi przeszkadzało to że nie przestrzega się przepisów ruchu drogowego np. przekraczając szybkość w mieście. Miałam nawet strcie z bratem na ten temat. Powidział mi, że dobrze by było jakbym sobie kupiła Janosika ( takie ustrojstwo ostrzegające przed radarami) Po mojej odp. że jeżdże zgodnie z przepisami i tego nie potrzebuję zaczęła się dyskusja jakie to moje podejście jest nieżyciowe. Skończył się na tym, że mam się wyprowadzić do lasu jak mi przeszkadzają szybko jeżdżące samochody ( w Polsce mam dom przy ulicy mocno uczęszczanej). Bardzo mi się to podoba że nawet jak ktoś coś zgubi to Niemiec nie wźmie tego. To bardzo ułatwia życie zwłąszcza jak się ma małe dzieci i często się zapomina czegoś wychodząc np. z placu zabaw czy restauracji. Jak wrócisz zastaniesz to na tym samym miejscu gdzie zostało lub położone w widocznym miejscu. Jak byłam z dziećmi znajomych Polaków niestety jak coś znalazły to od razu chciały sobie przywłaszczyć. Było to bardzo krępujące bo na placu zabaw byli inni ludzie i to widzieli. Naszczęście kiedy im wytłumaczyłam dlaczego nie powinni tego zabierać zrozumiały i odniosły to - poprostu tzw. przykład szedł z góry. Zwracajmy na takie szczegóły uwagę ponieważ jesteśmy wizytówką naszego kraju.
@@sylwiaammon-zyciewniemczec1358 to chyba można nazwać mentalność Polaków? Lubią chodzić na przełaj, wyłamywać się z szeregu.
@@JBMaruszczyk a wiesz czemu przez porąbane i głupie prawo, w Niemczech jest super i wyluzowanie spokojne bo policja i ludzie cię nie nękają i jie doniosą
Można pić piwo na ulicy gdzie się chce, nawet mogę zapalić sobie w Berlinie jointa w parku
@@michaelave2149 na akurat co do donoszenia to się mylisz. Niemcy chetnie pilnują aby prawo było egzekwowane. Nawet policji tak nie zależy na tym jak obywatelom. Skarżenie to sport narodowy rodowitych Niemców. Ale co do policji to nan o nich dobre zdanie są uczynni i sie nie wychylają robią swoje. Nikt ich tu też nie traktuje jak wrogów. Niejednokrotnie widziałąm jak bezinteresownie pomagali.
Dwa razy zostawiłam telefon w Edece (wiem, głupio się przyznawać do takiego roztrzepania, ale byłam wtedy zaraz po wielce stresującej rozmowie i nie myślałam normalnie). Zdążyłam dojechać do domu, po 10 minutach zorientować się, że nie mam telefonu, wrócić do sklepu i... zastać telefon dokładnie w tym samym miejscu, gdzie go zostawiłam - a dodam, że to było widoczne miejsce, a telefon pełnosprawny w nowym etui. Często widzę tu różne przedmioty zgubione przez kogoś i odłożone w widoczne miejsce: na murek czy jakąś balustradę.
Bardzo dobrze jeździ mi się tu rowerem, całkiem inaczej niż w moim rodzinnym Szczecinie, gdzie samochody potrafiły mnie niemal staranować.
@@KasiaBSalak Ja we Wroclawiu gubilem telefony i portfele. Wszystko dostawalem z powrotem. W Niemczech jeszcze nie mialem takiego doswiadczenia
Mieszkam w Niemczech ponad 38 lat i zdziwiona jestem Pani wywodami.Uwazam, ze sa one bardzo jednostronne i w wielu przypadkach niezgodne z rzeczywistoscia ,chyba ze zalozymy ,ze kazdy zyje w swojej indywidualnej rzeczywistosci.Dziwie sie jak mozna wyzyc za 1000€ gdy oplata za mieszkanie 2-3 pokojowe w miescie Berlin oscyluje miedzy 700 a 1100€,mowie o cenie przecietnie wyposazony
Przecietnie wyposazonego mieszkania, dziwi mnie tez wywod o kulturze obywateli niemieckich mieszkajac wjednym miejscu ponad35 lat nie znam nikogo z sasiadow,nie pozdrawiaja na klatce zwlaszcza mlodziez i dzieci,a dorosli nie zawsze odpowiadaja na uklon.
Jezeli Pani imponuje niemiecka oszczednosc to zapewne zachwyca Pania tez niezwykle skromne zycie,gdy odmawia sie sobie wszelkich zbednych,,luksusow" aby moc punktualnie zaplacic wszystkie rachunki,chyba ze sie jest na
,, utrzymaniu" panstwa i job Center przejmuje wiekszosc zobowiazan finansowych.Gdyby chciala Pani zobaczyc umilowanie Niemcow do porzadku to zapraszam do Berlina....
Sterty smieci,wyrzucone niezbedne meble , worki z odpadkami leza tygodniami na chodniku. W moim przekananiu w Polsce najmniejsze miasto jest bardziej czyste i bardziej zadbane niz to w ktorym ja mieszkam.
No coz ,kazdy jak widac moze miec swoja odrebna rzeczywistosc pozdrawiam
Wenn Sie, liebe Frau Przybyła, so viel zu beanstanden und zu meckern haben, schlage ich Ihnen folgendes vor:
Jak "przybyła", tak poszła... z powrotem do PL!
@@e.w.9055 Inne jest życie i ceny w dużym mieście jak Berlin i na prowincji, o czym mówi autorka kanału.
Właśnie to są wywody i filozofię "polaczków" antypolskich którzy potrafią tylko krytykować tą Polskę i obrzucają tylko pomyjami a prawda jest taka,że "wszędzie jest dobrze gdzie nas nie ma",możecie mi wierzyć bo wiem o czym piszę z własnego doświadczenia. Jak widzę te niektóre wypociny i zero obiektywnej opinii to,aż złość bierze bo jeśli Ci Polska taka zła to zdaj paszport i zrzeknij się obywatelstwa po czym przymij sobie nazwisko Grubber.Kazda nacja jest inna, każda ma inną mentalność i kulturę oraz zwyczaje i pakowanie każdego do jenego wora bo "Tobie"to nie odpowiada to nie jest obiektywna opinia tylko szczanie na własne pochodzenie!!!🇵🇱🇵🇱🇵🇱
Na mnie mówią że się zniemczyłam poprostu za to że bardzo chwalę sobie życie w Niemczech pod każdym względem.Dla mnie to komplement a nie obraza.Pozdrawiam serdecznie.
Mam ,to samo ...ale nie przejmuje sie tym za bardzo ....
@@nadjarachor9510 to Pani subiektywne odczucie .....Zlosliwosc to dla mnie zbyt niski poziom ,poziom niski ,lecz nie przeszkadza w odpisaniu .....
Wiecej niz tysiac slow ....
Mysle ze pokochac niemiecki porzadek i organizcje zycia po niemiecku to jeszcze nie zniemczenie,to nabycie dobrych zwyczajow
@@nadjarachor9510 co posiadacie?
@@grzegorzbrzeczyszykiewicz5397
"Posiadamy" naszą piękną ojczyznę.W Polsce jest tak samo wiele przepięknych miejsc,wspaniałych ludzi i też innych ludzi,tak samo jak w każdym innym europejskim kraju.
A ile razy już słyszałam,od niemców ,że polki to najpiękniejsze dziewczyny.
Pozatym, co to za ptak,który we własne gniazdo ....s...
To tak ogólnie moje zdanie.
Jestem daleko od tego żeby kogoś obrazić.
Entschuldige, wenn ich Dich beleidigt habe.
Ich hoffe, Du kannst mir verziehen. LG Bożena. 👩🦳🙋♀️
Uwielbiam minę Polaka - Janusza gdy usłyszał ode mnie początek zdania "My, Niemcy..." 🤣🤣🤣😷
Ja jestem 5 lat już w DE i:
- obserwuję tu więcej kradzieży (choćby w sklepach) niż w Polsce (ale ich sprawcami nie są rdzenni Niemcy raczej)
- co do kultury w sklepach to muszą powiedzieć że wcale nie tak często słyszę pożegnanie czy powitanie w sklepach. To raczej ja wychodzę z tymi zwrotami grzecznościowymi. Dlatego uważam że w Polsce jest podobnie. Wiele sklepów i usługodawców w Polsce napomina pracowników że mają używać zwrotów grzecznościowych (czasem zdarza się że robią to wręcz nadmiernie)
- finansowo jest tutaj rzeczywiście o wiele lepiej i jeżeli chodzi o warunki życia
- zarówno w Polsce jak i w Niemczech obserwuję wiele absurdów (nie tylko co do covid)
- co do oszczędzania to... w Polsce bardziej oszczędzałam bo musiałam przy najniższej krajowej
- zgadzam się ze jest w Niemczech większych standard życia (bo ma się za co)
- Ja byłam w szoku jak będąc w zaawansowanej ciąży kierowca w autobusie w Niemczech nie wziął mnie w środku zimy bo nie mail mi jak wydać reszty (w Polsce biorą Cie, pytają innych pasażerów czy nie maja rozmienić lub wydają ci jak już inni zapłacą za bilety nawet kilka przystanków dalej)
Czy wróciłabym teraz do Polski?
Nie. Bo tu mam swoje spokojne życie i jest dobra praca. W Polsce pracując w 2 osoby nie byłoby człowieka stać choćby na to co w Niemczech tylko 1
Po prostu nie zdajesz sobie sprawy ile kradzieży jest w Polsce 😄. Dziwy opowiadasz . Ja jestem 6 lat i już ciężko mi wytrzymać dłużej niż 3 dni w mojej ukochanej Łodzi. Mam wrażenie że otaczają mnie w przestrzeni publicznej rozdrażnieni , smutni i wkurwieni ludzie. Jeśli chodzi o powitanie, to naturalne jest odezwać się po wejściu , a nie czekać... Myśle że skazuje na porażkę postawa udzielnej księżnej😂 Gdy jesteśmy Ok,ludzie tu są fantastyczni. Ja się w Niemczech czuję już w domu, w Polsce trochę na dzikim Wschodzie 😂🤣
@@iwonaklinowska8329 Napisałam o tym co z mojego doświadczenia czy obserwacji wynika. Naturalnie każdy może mieć na ten temat własne zdanie. Myślę że znaczenie przy tej ocenie również ma to z której części Polski się pochodzi i w jaką cześć Niemiec wyjechało.
Zgadzam sie w 100% bo tez tu mieszkam oprocz tego ze z jednej wyplaty da sie lekko wyzyc. Kazdy ma inne potrzeby I dla jednego 2 tys bedzie ok a dla drugiego wegetacja.
Masz racje pod kazdym wzgledem. Mieszkam w Niemczech na stale pawie 30 lat, i tu zyje sie bezstresowo. W Polsce, za kazdym razem szokuje mnie i denerwuje brak uprzejmosci , usmiechu w sklepach i innych Geschäft -ach.Tak rozumiane zniemczenie......to ja jestem totalnie zniemczona ,i dobrze jest mi z tym.Pozdrawiam z Mönchengladbach.
Witam wszystkich, jestem po raz pierwszy na tym blogu. Czytania multum, jestem wpisującym się tutaj jako 768 kolei blogerem, myślę że nie ostatnim. Mieszkam w NRW od 41 lat, We wrześniu ubiegłego roku minęła ta chwila. Przyjechałem popracować, pan Jaruzelski pozwolił mi tu zostać. Przyjechałem ze słownikiem w rękach i mówiąc dzień dobry dziękuję do widzenia. Będąc młodym posługiwałem się angielskim młodzież znała tą mowę, gorzej ze starszymi osobami. I co od czasu do czasu do Polski i z powrotem do domu. Jak się wejdzie za drzwi do mieszkania to do toalety i też siadam na desce klo. Wszystkich pozdrawiam
Powiem szczerze nigdy bym nie chciał mieszkać na stałe w Niemczech . Może dlatego że mieszkałem przez 6 lat . Żyję lepiej jak nie jeden w Niemczech . Świadkiem byłem jak oni uważają się nad ludźmi . W Polsce wszystko jest co w każdym innym kraju nic mi nie brakuje dawniej za komuny było inaczej . Czuję się bezpiecznie nie obawiam się zamachów terrorystycznych i za to cenię PIS .Mamy ludzi z Ukrainy około 2 milionów i są zachwyceni Polska nie chcą dalej jechać na zachód Europy . Budujemy tu Polskę nowoczesna i zamożna co nam potrzeba to pokoju a my damy sobie radę
Tu przypomina mi się wypowiedź fabrykanta Niemca Feliksa Kruszego(z książki Kruszowie napisanej przez jego córkę)po przejęciu przez Hitlera władzy. Czy wiesz dlaczego tego nie popieram? Bo ja mieszkam w kraju nad Wisłą.
Faktem jest że wjeżdżając do Niemiec prowadząc na autostradzie odpoczywasz. Bardzo duża wyrozumiałość i kultura. Gorzej od nas to jest tylko chyba w Hiszpanii.
Nie jest to spowodowane HUMANITARYZMEM lecz bezpieczenstwem .I posluchaj o wypadku np polskiego auta to dowiesz sie co mysla tak naprawde i nagonkach na polski transport ktory jest sola w oku .I JESZCZE nie placa ciagle sa jakies problemy przypadek??? zbyt wiele przypadkow by byly przypadkiem fakt.
W Polsce na autostradzie czy tam jakiejś trasie, jak komuś podjeżdżasz samochodem za blisko tzn. "Rusz sie czlowieku" a tu na autostradzie jak podjedziesz to ci jeszcze zwolni 😅😆
A jak jest we Wloszech? :-) Nie zapomne przejazdow przez Palermo - trzy pasy, a jada obok siebie cztery auta i ktos jeszcze wyprzedza! :-) W Niemczech tez jest agresja i stres na drogach, ale jednak inaczej niz w Polsce. Najprzyjemniej jezdzilo mi sie po USA i Kanadzie. Tam masz wiecej luzu, poza tym mniejsze jest zageszczenie ludnosci niz w Europie.
Piękna zimę tam macie! W sumie to zniemczenie to same plusy :D. A przykład rozkminiaja czy suszarka to zbytek to mój przypadek...wciąż myślę o niej haha.
Z tym sikaniem na siedząco chodzi o to aby nie rozpryskiwać moczu poza sedes o co nie trudno w pozycji stojącej kiedy mocz spada z dużo większej wysokości.
Ja po 4 latach wróciłem do Polski. W sklepie Pani zdziwiona że jej życzę miłego dnia a sąsiedzi że się z nimi codziennie witam. Kierowców denerwuje mój spokojny styl jazdy a wszystkich moje wyluzowanie. Niestety życie tutaj jest bardzo stresujące, bieganie za pieniądzem strasznie męczące. Tęsknię za moim niemieckim miasteczkiem. Niestety sytuacja rodzinna nie pozwala mi na powrót 😢
Witam w klubie
@@panikowalska4025 😀
Nie wiem skad jestes ale codzienne witanie sasiada jest czyms normalnym, przynajmniej tam, skad ja pochodze.
Nie wiem gdzie mieszkasz ale u nas to normalne . Najważniejsze żeby były szczere te uśmiechy .
I śmieszni i straszno żyjemy w dwóch różnych państwach . Jacy są Ci Niemcy w porządni tylko sponsoruje zbrojenia Putina . Nawalnego otruli Rosjanie a oni prowadzą drugą rurę po dnie Bałtyku . Szczepionki UE zakupowała i taką umowę podpisali złamali prawo załatwiają po cichu za plecami innych państw . Te uśmiechy takie są może to nie uśmiechy tylko z Was się śmieją . Dzięki za takie uśmiechy . Ja nie wymagam uśmiechów wymuszonych uprzejmosć tak tego wymagam i to mi się podoba a reszta to pic .
Kiedyś mówiono, że się ktoś zgermanizował a teraz mówią, że się zniemczył i to mi się bardziej podoba. Żyję w Niemczej już 40 lat a miałem zamiar popracować parę miesięcy i z kasą wrócić do Polski. Ale plany się pokrzyżowały i w końcu zostałem w kraju, którego totalnie nie lubiłem. Ale po latach zacząłem się tutaj dobrze czuć, bo między innymi moje przekonanie o zadufanych i butnych Niemcach okazało się totalnie fałszywe. Boli mnie, że obecne rządowe media co chwilę szczują Polaków na Niemców.
Niemcy, nie uregulowały wobec Polski długów ( reparacje, zwrot zrabowanego w Polsce majątku w tym dzieł sztuki). Ponadto obecnie budowany rurociąg, jest dla Polski groźny. Media publiczne w Polsce o tym przypominają. Nie wydaje mi się, żeby to było roznienie obu nacji, a raczej dążenie do normalizacji stosunków polsko-niemieckich. Dlaczego niemieckie państwo jest stronnicze? Inne państwa uzyskały reparacje wojenne od Niemiec. Polska ,która poniosła największe straty wojenne - nie.
@@krystynaszustakiewicz420 Krysiu, powoływanie się na polskie media publiczne (Kaczyńskiego) to tak samo jak powoływanie się na rosyjskie media publiczne (Putina). Jeszcze masz szansę zaczerpnąć w Polsce informację z innych mediów. Za chwilę może już ich nie być.
@@krystynaszustakiewicz420 Rosja i Niemcy mają prawo budować co chcą, to niepodległe kraje, gazociąg Polsce nie zagraża, ale amer. interesom. To Amerykanie sieją taką propagandę w mediach i napuszczają Polaków na Niemców. USA nie powinno się wtrącać do interesów krajów w UE. Czy tańszy jest gaz sprowadzany bezpośrednio gazociągiem z Rosji, czy przywożony przez amer. statki skroplony (czyli trzeba dodatkowo zapłacić za transport i jego zgazowanie). W Polsce nie mówi się, że gaz z Rosji nadal kupują nie tylko Niemcy, ale też Austria, Holandia,. Belgia , Francja. Oni wszyscy są za tym gazociągiem, bo gaz z Rosji jest tańszy. Tylko nas Amerykanie zmuszają do niekorzystnego biznesu. Tak samo było z Ukrainą, neutralną w l. 2020-14, póki nie wtrącili się Amer.
@@krystynaszustakiewicz420 Oni nie myślą w tych kategoriach. Naiwność ludzi poraża.
Ne lubisz? A marki i euro lubisz. 😅😂
Witam pięknie, minęło teraz w styczniu 40 lat jak jestem w Niemczech, prawdę mówiąc to się niezniemczylam,wprowadzimy życie całkiem normalnie,pozdrawiam
Sikanie mężczyzn na siedząco jest czymś normalnym w Niemczech,tutaj chodzi o higienę aby nie pryskać na prawo i lewo.I żeby kobieta mająca samych synów mielą lżej i nie musiała po każdym wycierać podłogi.
Znam facetki które sikają na stojąco. Po nich dopiero jest sprzątanie.
....no nie wiem w jakim pani towarzystwie sie obraca, ale sprzątanie toalety jest obowiązkiem każdego kto jej używa. Z Pani wpisu wynika że to zadanie kobiet.....to nie średniowiecze, 🤔
@@dietermuller638 Moje towarzystwo to od 54 lat mój mąż,ten pierwszy i jedyny.Nasi synowie mają już wnuki,też chłopcy.Wszyscy nauczyli się sikać na siedząco i nie wyobrażają sobie aby było inaczej.
@@janinatreder3799 ....proszę zastanowić się nad ostatnim swoim zdaniem: ..."żeby kobieta miała lżej"...przy sprzataniu toalet ?.🤔🤔🤔
Mamy 21 wiek, dlaczego kobieta ma mieć "lżej" ? Powtarzam się: sprzątanie toalet należy do obowiązków każdego kto ich używa a nie tylko kobiet. Mam nadzieję że przekaże pani tą oczywistą regułę też swoim synom.
@@dietermuller638 Moi synowie mieli dobry przykład,jak wracałam z mężem z pracy,odbierałam chłopców ze żłobka i przedszkola,mąż tymczasem przygotował obiad.Po obiedzie ja wchodziłam do łazienki.Tam pranie,sprzatanie i przygotowanie rzeczy na następny dzień.Mąż tymczasem odkurzał pokoje i wynosił śmieci.Nasi chłopcy podobnie pomagają swoim żonom.Najlepszym dowodem na to,że nauczyłam moich synów,jest szacunek i uznanie,które na co dzień otrzymuję od moich synowych.
Pani Sylwio, proszę się nie dziwić ze w Polsce kasjerki w marketach nie są uśmiechnięte, to wynika z przeładowania obowiązkami i bardzo niskiej pensji . Pracowałam w Polsce w niemieckiej sieci supermarketów , (na 3/4etatu bo etat dla kierowników) za 1850 brutto,rok 2017 obowiązki kasjerki, pracownika sklepu, magazyniera i później dołożyli obowiązek sprzątaczki a pensja nadal ta sama jednej rzeczy nie zdążysz zrobić a kierownik stoi nad tobą i już wyznacza pięć kolejnych, ponadto klienci są bardzo rozszczeniowi są przekonani ze jeśli ktoś siedzi na kasie to jest z gorszy od niego i bez wykształcenia co jest nie prawda, często się zdarza ze klient się wyrzywa za zły dzień czy kłótnie z kobietą, i jak tu się uśmiechać.
Mnie już też sie zdarza z automatu powiedziec cos po niemiecku w rozmowie ze znajomymi :) Pozdrawiam
A najlepszy jest polsko- niemiecki 😊 tylko Niemiec nie zrozumi i Polak też nie 😂😂😂
@@isabellamannheim684 oj bywało tak szczególnie w okolicach Stuttgartu taki dialekt że ni w ząb ni w oko 😀 Pozdrawiam( LG)
Mnóstwo fajnych, trafnych obserwacji. Dzięki.
31 lat mieszkam w Niemczech urodziłam tu dwoje dzieci. Mówimy po polsku myślimy po polsku i żyje się ok. Moje córki kochają Polskę i nie pozwolą nic złego powiedziec na ten kraj.
Vielleicht, weil sie in Polen nicht länger gelebt haben? 😜 he he
Na ktory Kraj ? Deutschland ? Co moglyby zlego powiedziec na Deutschland skoro tu tyle lat udalo sie dziewczyna znakomicie przezyc. Moze by pojechaly na kilka lat do Polski, no co ?
Były i też przeżyły. Czują się w Deutschland dobrze jak i w Polsce. Wszystko zależy od wychowania i od nas rodziców.
Moje dzieci tak samo
@@katharinaf1143 Masz racje zalezy to od wychowania,tez mieszkam dluuugggoo w innym kraju i zawsze sercem jestem w rodzinnym kraju Polsce,zmiany ktore zaszly sa ogromne ,Niemcy to dusigrosze ,ale zapros na jedzenie ,pekna ,poki wszystkiego nie zjedza,najwazniejsze 30 raz poleciec na Majorke lub do Turcji.,hurrrraaaa ,a no i duzooo fotek trza zrobic,
Jest Pani świetna👍
Świetny filmek 😊Pozdrowienia z Hamburga 😊
Mieszkam w koloni 30 lat ale czysto mowie po polsku I nie wciskam slow niemieckich ludzie robia to specjalnie
Ha! Co do nie zamykania samochodu .. zwrócił mi raz uwagę mieszkaniec wioski rezydujący obok miejsca gdzie stawiałem auto, że mi alarm wyje po nocach. Ponieważ byłem ledwo od tygodnia w Niemczech, nie chcąc się 'narazić' zacząłem zostawiać auto otwarte. Początkowo strach, bo może ktoś coś mi podprowadzi (a w aucie w sumie cały 'majątek' mój tedy był), ale zaraz będzie rok jak auta nie zamykam na noc i jakoś nic nie zginęło xd
Dlaczego wyło?
ALe to masz coś z alarmem i jedyną możliwością, żeby to naprawić to nie zamykać auta w ogóle? Nie kumam.
Przyjemnie się Ciebie ogląda, przekazujesz dużo cennych informacji o życiu w Niemczech. Byłem tam ponad rok i moje spostrzeżenia są podobne.
Rok w obcym kraju, to jest tylko troszen'ke wiecej niz nic. Dopiero, gdy jest sie na obczyzne przez dlugosc, co najmniej jednej generacji, zaczyna sie dany kraj lepiej rozumiec. Pozdrawiam.
W de miszkam juz 35 lat, no fak są i tacy ktörzy już po w miesiącach są bardziej niemeccy niż Niemcy 🤣
I inteligenti Niemcy (tacy tez sie trafjaja) maja z nich niezly ubaw.
W Anglii to samo...😂
Nie mam takiego stażu mieszkania za granicą, ale już po kilku miesiącach zauważyłam, że w Polsce w sklepach jest inaczej (niemiło) co od miejsca mnie denerwowało. Mam jednak jeszcze dużo nawyków, wczoraj zapomniałam zapiąć rower pod galerią, ale zauważyłam to już po wizycie i się wystraszyłam, że ktoś mógł mi ten rower ukraść, ale chyba nie mam się czego bać😅 I pozostał strach, że nie wystarczy pieniędzy do kolejnej wypłaty, ale całe szczęście coś zostaje na koncie.
Widocznie takiego fajnego roweru się dorobiłaś że nikt go nie chce
@@jerzysek5258 🤣
Hehe najlepsi są Polacy, którzy żyją tutaj u pośrednika powyżej 5 lat i znają ok 20 słówek bo wszędzie za rączkę prowadzą 😆Pozdrawiam
Dzien dobry czy mogę prosić o odpisanie na e-mail dotyczy kursu
Pozdrawiam serdecznie 😁🌲🌲
Hej Sylwia
Mam do ciebie pytanie.
Czy opłaca się założyć gewerbe jeśli pracuję jako opiekunka osób starszych w Niemczech.
Jak to wszystko wygląda prawie.
Czy są jakieś ograniczenia zarobkowe na rok. Gdzie płaci się podatki itd.
Pozdrawiam Agnieszka 😊
Z tym sikaniem to chodzi o Facetów, na stojąco pryska na około a Jak siadasz to jest czysto 😉
Mieszkam we Francji od 25 lat. W Polsce skonczylam polonistyke. Czuje sie Polka a czasem mieszam jezyki bo mowie czterema.
Interferencja... Też tak mam.
Wazne ze dalej kochasz Polske 🥰
@@AS-010o0 Bardzo kocham moja Polske
Mieszkam od 30 lat poza polską .20 lat Niemcy .10 lat Holandii i sie nie zniemczylem czy z holendrzylem.
@@paweldyk1 No wlasnie, Polak bedzie Polakiem na zawsze (poza chamami i debilami, bo w kazdym narodzie sa). Mnie stuknie 25 lat poza krajem....
Ja juz 30 lat tutaj mieszkam,serdecznie pozdrawiam z Niedersachsen 👍😘
Jeszcze chcialam dodac ze j.polskiego nie zapomnialam,dzieci rowniez mowia i potrafia pisac po polsku
Super moje wnuki są ty urodzone i pięknie mówią po polsku w wakacje jadą na urlop do Polski i pięknie że się dogadają dużo matek nie uczę dzieci a szkoda bo zawsze im się to przyda moją córka dostała fajna pracę z 30 podań ja przyjęli bo zna Polski pozdrawiam serdeczne
Wielu Polakow sie wstydzi i za wszelka cene chca udawac Niemcow, nie potrafie tego zrozumiec w jakim celu,nasz akcent zawsze bedzie wyczuwalny i Niemcy sie z takich Polakow smieja.
Moi znajom z Polski do dzisiaj jak sie spotkamy rozmawiaja po niemiecku ze mna ,ale ja odpowiadam po polsku i ide dalej,szkoda mi czasu na ten cyrk
Ile masz LAT Sylwia i gdzie dokladnie mieszkasz w Niemczech? Ja juz jestem od 8 LAT tu.. Mieszkam kolo Koblenz
Fajnie sie Pania oglada..dzis tu trafilam
Hej Sylwia.
Możesz mi wysłać link do Twojego e booka do nauki języka.?
@@sylwiaammon-zyciewniemczec1358 Dziękuję.
Lubię oglądać Twoje filmy.
Pozdrawiam że Śląska 😊
Ja również nie ukończyłem żadnej szkoły, rozmowa, z ludźmi i komunikatywność, zaczyna się od prostych zdań, każdego dnia znasz coraz więcej słów ;) belive me, wystarczy chcieć
Believe me
A co powiedzieć po 35 latach? Pozwoliły mi one na nabranie dystansu do polskiego "grajdołka" 🇵🇱, ale i tak go kocham! Pozdrawiam. Krakowianka spod Dortmundu 🙋🏻
A jaki jest Niemiecki grajdołek?
@@dawidnazir3390 Całkiem w porządku. Ludzie ostrożni, aby nikomu nie wchodzić w duszę z buciorami, co niektórzy uważają błędnie za zdystansowanie...I bardziej na luzie.
W sikaniu na siedzaco chodzi o to, zeby nie posikac na deske klozetowa
To nie umieją deski podnieść to nie jest skomplikowane
Cześć, czy w 2021 będą jakies zmiany podatkowe dla pracowników ? Jaka kwota wolna od podatku ?
Polska to kraj środka.
Środka Europy.
No własnie i mieć dany język w kraju gdzie się obecnie żyje -ja mysle jak jest cudownie w danym języku myśleć wtedy czuje się że pewność i poczucie że teras mogę tu żyć. Bo i się czuje się że się jest częścią tej grupy. Miałem też te uczucie że język się mieszają. Ale po dwudziestu latach już mało to wchodzi. Dotego warto powiedziedz ze zauwarzylem od dawna ze tak jak polskie i niemieckie jedzenie jest podobnie do siebie co rozni to jakos i smak ..,Pozdrawiam i miłego weekendu
Umrzesz a nie będziesz myślał tak jak oni.
Co ty jadłeś skoro jedzenie jest dla ciebie podobne?
@@Jo-tl2cp Pan Paweł nie napisał, że chce myśleć tak "jak oni". Zresztą jak można myśleć jak "oni", czyli całe społeczeństwo niemieckie/jak każdy Niemiec? A co do podobieństw kulinarnych, to przychodzi mi do głowy niemieckie zamiłowanie do kapusty, ogórków (w tym kiszonych), ziemniaków, knedli, skwarek, itd. - sporo tego, ale od dawna już wszystko się unifikuje (jak i w Polsce) i młodsze pokolenia jedzą coraz mniej regionalnych potraw, a więcej tego, co po prostu jest do kupienia w najbliższym markecie albo na ulicy, np. Currywurst. ;-) Tak ogólnie piszę, bo oczywiście jakaś część społeczeństwa lubi małe sklepiki/bio-żywność/jedzenie bezmięsne itd.
Z kibelkiem i siedzeniem to proste: im Sitzen geht es ohne Spritzen 🤷♀️
A jak jest z pierdzeniem przy stole ? tu tesz chodzi o higienę ?
@@jerzysek5258 WSZEDZIE PIERDA MNIEJ ALBO WIECEJ ☝️
Fajnie się tego słucha. Ciekawy był by odcinek o tej partii politycznej
Cześć Sylwia
Bardzo dobry temat poruszyłaś.To wcale nie jest zniemczenie ,to jest przyzwyczajenie się do lepszego. A wrócić to gorszego jest bardzo trudno ,dlatego też doznajemy szoku na urlopie w Polsce ,a jeszcze żyć tam . Tutaj każdą sprawę da się jakoś odkręcić ,a w Polsce bywa różnie . Jedno mnie denerwuje, Polacy bardzo się w Niemczech zadłużają ,przeznaczają pieniądze na tzw.szpan. Samochód wypasiony,budują domy w Polsce , kredyt na 30 lat . Co będzie jak los napisze inny scenariusz i zostanie z tzw. ręką w nocniku. No ,ale Polak ciebie nie zrozumie. Baba kupuję wypasione Audi i rozmawia z Niemką na temat zakupu. Niemka pyta ,a masz tyle pieniędzy ,ta odpowiada -to przecież na raty. Niemka na to ,ale ratę też trzeba zapłacić . Jeszcze raz ,film zrobiłaś bardzo dobry.Życzę Tobie i całej Rodzinie wspaniałego 2021 roku i pozdrawiam
No proszę! To już nawet Bismarcka nie potrzebujemy, żeby nas germanizowal.
@@ewabrych9029 Otto von Bismarck faktycznie udzielał się w germanizacji. To co działo się godzinę temu już jest historią. Żyjmy chwilą i cieszmy się nią .Każdy język jaki znamy jest nowym życiem.Umożliwia nam to kontakt z nowo poznanymi ludźmi ,poznawanie kultury ,obyczajów .Życzę dużo uśmiechu i pozdrawiam.
Ciekawe gdzie jeździsz na urlop do Polski. Z naszej firmy była Niemką na urlopie i wróciła w szoku jak jest w Polsce pięknie.
Najbardziej mnie w duchu ubawiło jak podziwiała piękne polskie drogi.
To jest straszne ale większość wypowiedzi dotyczy pieniędzy, czy nie ma już innych wartości?
Od dziewiędziesiątego szóstego roku z przerwami. I się nie zniemczyłem. Zdrówka z Öhringen!
🙈🙊
Może nie samo bycie inteligentnym ma takie znaczenie co umiejętność wykorzystywania takich osób. Na zachodzie dopracowali to do perfekcji a w Polsce wysyłają na emigrację albo nie pozwalają się rozwijać przez podatki i regulacje. U Was jest nawet pogoda lepsza. Niedługo zaczniemy importować od Was śnieg (oczywiście z podatkiem deszczowym bo w końcu się roztopi);P
@@sylwiaammon-zyciewniemczec1358 Ty to masz dar przekazywania negatywnych wieści w pozytywny sposób, zawsze z uśmiechem jak w tej komedii "Robin Hood i faceci w rajtuzach" Muszę zacząć brać z Ciebie przykład:)
@SARAH LEE2 Amerykańskie bazy to akurat najlepsza inwestycja ever. Jak szukasz oszczędności to przyjrzyj się wydatkom na UE do której od dawna tylko dokładamy a w zamian dostajemy same groźby i nowe regulacje.
@@oliwierrr ile dokładamy i od kiedy🤔Proszę zapoznaj się z oficjalnymi liczbami Ministerstwa Finansów (na stronie internetowej) a później pisz komentarze 😉Tylko krótko od maja 2004 do sierpnia 2020 Polska dostała od UE prawie 189 mrd.€ a sama wpłaciła w tym czasie ok. 61 mrd.€. Potrafisz liczyć🤔Jeżeli chodzi o prawo unijne, to dotyczy ono wszystkich krajów unijnych🙄
@@mariolaadamus5765 Po pierwsze sprawdź sobie na jakie cele dostaliśmy te pieniądze, podpowiem że nie na rozwój gospodarki, niezależności energetycznej czy obronność ale ponad 100mld na "polityke spójności" i po drugie mówię o kwocie brutto czyli wszystkie durne podatki i regulacje od spalania CO2, wydobycia węgla itp. które nie zmniejszają zanieczyszczenia tylko zasilają unijną kasę:p
Ile zarabia psycholog w Niemczech, 2500€? Tak się składa, że moja bliska koleżanka która jest akurat psychologiem,
prowadzi własną praktykę, i 1600€ to ona potrafi w tydzień zarobić. Prawie tyle co Niemcy oferują doświadczonym
murarzom z Polski na miesiąc, bo oferują 1750€.
Jakieś dwa lata temu, Niemcy oferowali 5€/godz za pracę na plantacji kwiatów, he,he.
Piękna jesteś. Masz bardzo piękny kanal lubię Cię ogadać, masz bardzo interesujace tematy.Pozdrawiam.
Witaj droga Sylwia mam takie pytanie natury administracyjnej chodzi mi o naturalizacje zbiegalem z tym dluszy czas jezeli masz informacje na ten temat jak sie przygotowac ( chodz nie taki wilk strasz..no moze troche) czy musze sie zglosic do Stattu mam pobyt staly i chcial bym przystapic do naturalizacji jesli mogla bys podac w malych punktach jak zaczac byl bym bardzo wdzieczny
Pozdrawiam z Baden Württemberg (Heidelberg) zycze wam zdrowia i spokoju w tych czasach ocierajacych sie o monthy python 😄😄😄
Jak myśli Niemiec a jak Polak ? Wydaje mi się ze język którym mówimy zmienia nasz pryzmat postrzegania pewnych rzeczy
Mieszkałem 15 lat w Londynie i mówiłem tylko po angielsku
Wydaje mi się ze angielski jest bardziej konkretny niż polski gdy myślimy w tym języku ;p
Jak jest z niemieckim ? Btw zaczynam się uczyć tego jezyka bo planuje wyjazd za rok
@@sylwiaammon-zyciewniemczec1358 napewno skorzystam z Pani materiałów do nauki 😋 Moja przygoda z niemieckim się dopiero rozpoczyna a mam cały rok na przygotowanie się do wyjazdu. Proszę mi tylko powiedzieć jedna rzecz Czy Niemcy rozumieją lub chcą rozmawiać po angielsku ? Jaka jest szansa na znalezienie pracy gdy mam dobry angielski i początkujący niemiecki ? Ile jest akcentów w Niemczech ? Dla przykładu w UK każde miasto to inny akcent a Glasgow to już wgl inna historia 😄🐱
@@Albion89 jak angielski to tylko duże maista w Niemczech, Berlin, Hamburg, Frankfurt a reszta Niemiec to wiocha i po angielsku nie dogadasz się i zapomnij
@@michaelave2149 ok to wiem już gdzie jechać :p
Paweł, polecam kanał "Easy German" na YT, bardzo fajny i ciekawy dla osób zainteresowanych językiem niemieckim i Niemcami (są napisy po angielsku🤗)Także warta polecenia jest aplikacja "HiNative"🙂Życzę powodzenia w nauce niemieckiego.👍🍀
Paweł. Deutschland ,das Land der Dichter und Denker. Bywają ludzie co uczą się niemieckiego tylko po to aby przeczytać poezje Goethe w orginale.
Moja corka po przyjezdzie do Polski na wakacje (miala 8 lat) spytala sie dwie rzeczy: dlaczego ludzie sie nie usmiechaja i dlaczego nie mowia "dziękuję" do kierowcy 😉 Mieszkamy w UK 😊
Ja mam niemieckie korzenie i nazwisko mieszkam w DE 15 lat a i tak kocham Polskę ponad wszystko tam się urodziłem i wychowałem i nigdy to sie nie zmieni!!
😂😮😅
Co sądzisz o zamieszkaniu w Starnberg? Z tego co widzę to piękna okolica, zalety małego ośrodka miejskiego i blisko Monachium (w którym docelowo chciałbym pracować)
@@sylwiaammon-zyciewniemczec1358
Dokładnie. Żagle nad jeziorem, Alpy i do pracy blisko. Moje marzenie. Mam nadzieję że uda mi się je wkrótce spełnić. I to w dużej mierze dzięki Tobie. Dziękuję i ściskam.
Świetny blog 😅
Zniemczyc sie nie musi oznaczac czegos negatywnego. Sama wieszam jajka wielkanocne na drzewie przed domem i mam swoj ulubiony przepis na salatke ziemniaczana. To naturalne, ze czlowiek sie zmienia, bierze to, co dobre a czasami to, co zle od drugiej narodowosci, jesli wsrod niej zyje. Wtracanie slow takze jest naturalne. Mieszkanie w Niemczech sprawilo, ze zaczelam bardziej doceniac Polske, goscinnosc, otwartosc i fantazje. Dodam, ze mieszkam na polnocy, mozliwe ze np. na poludniu jest inaczej. Czego nauczylam sie od Niemcow- narzekania, tego, ze nie musi byc na 100% idealnie i asertywnosci. To, co mnie po prawie 20 latach nadal dziwi to oprowadzanie po domu. Nie znam tego z Polski ale tu, gdzie jestem zaproszona to mam obowiazkowe pokazywanie domu. Razem z sypialnia, spizarnia i pralnia. Do dzisiaj nie wiem po co ale przyjaciolka stwierdzila- my tak mamy. Lubie bardzo ich targi z lokalna zywnoscia. Tam tezmoge kupic dobry chleb, bo w brak u mnie malych piekarni, same sieciowki z mrozonym pieczywem. Za to nie lubie tego, jak daleko w tyle sa Niemcy z nowinkami ulatwiajacymi zycie jak np. bank i internet. Chcialabym wrocic do Polski ale to nie jest takei proste, bo pol zycia w jednym kraju, drugie w drugim. idealnie jest mieszkac tu i tu.
Drogi pozdrowienia.....
Witam, mieszkam na wsi i też nie zamykam samochodów ( mam stare renault).
Niestety coraz więcej ludzi przeprowadza się na wieś i to może (choć nie musi) stanowić zagrożenie
Pozdrawiam z Polskiej wsi.
Witajcie.jestem w Berlinie 1,5 roku ale wiem ze to moje miejsce.kocham to miasto,tą różnorodność kulturowa, ludzi,bo sa usmiechnieci i bardzo mili, pełen luz,moglabym iść w pizamie na ulicy i nic ,kazdy zyje po swojemu a po drugie teraz wiem ze zyje a nam juz swoje lata i szkoda tylko ze tak późno wyjechalam z tej zacofane j Polski.pozdrawiam Wszystkich serdecznie!!
Bardzo cieszę się że się z Polski wyrwałaś. Ja na wiosnę też się wyprowadzam do Niemiec. I choć mam „tylko” 33 lata mam uczucie, że to o kilkanaście lat za późno. ;-)
@@Olsztyn69 powodzenia co by nie bylo to i tak tu jest lepiej .pozdrawiam i trzymam kciuki.!
@@Olsztyn69 to dobry wiek na wyjazd do Niemiec ( musisz byc odwazny nie dac sie od zycia ) mieszkam w Monachium no juz 28 lat ....i nie zaluje zadnego dnia spedzo ego tutaj ....ale te Niemcy obecnie ,to juz nie te co kiedys bylo bezpiecznie ......fakt ,tu nauczylam sie kochac zycie , ten luz we wszystkim .....to ulatwia bardzo zycie ......faktem jest ,ze zycie jest tu bardzo drogie ......nie ma co sie oszukiwac .......ale do odwaznych swiat nalezy ....pozdrawiam serdecznie 🤗🤗🤗
@@Olsztyn69 Nigdy nie jest za późno. Ja wyjechałam po czterdziestce. Powodzenia!
👍🏻
Bardzo fajnie sie Ciebie slucha , twoja analize, mieszkam juz w niemczech 31 lat i potwierdzam to o czym opowiadasz , spotkasz Polaka mieszkajacego w Angli to ten używa mieszanke słów angielskich i polskich to normalne.
Pozdrawiam z Kassel
Potwierdzam
Mnie sie wydaje,ze tych roznic jest coraz mniej...a spacerek..? ☃️❄To okolice Veitshöchheim..?usciski👋
Pozdro dla wszystkich że słonecznego Bern🇨🇭
Żeby nie przeżyć szoku kulturowegi w polskim sklepie trzeba samemu, z uśmiechem życzyć kasjerce lub sprzedawcy miłego dnia
W Sklepie w R F N ,, Plus ,, tak się usmiechała szeroko.że rąbneła mnie na 3€ starsza kobieta na kasie .
@@jerzysek5258Mnie też z uśmiechem okradli przy kasie Pozdrawiam Serdecznie
Dobre filmy kręńć wiecej
Pierwszy 👍pozdrawiam
Samo to , że mając Niemca za męża,Niemkę za żonę to już zniemczenie ....
Masz racje👍🏻
Wszystko prawda ja jeżdżę do sąsiada 8 lat , zaczęłam oszczędzać. Jedno co jest pewne Niemcy nie zdają sobie sprawy z naszych przyziemnych problemów
👍🏻
@@sylwiaammon-zyciewniemczec1358 Pani w Bawari mieszka, tam raczej wiecej bogatych ludzi jest, tu w Hamburgu wielu Emerytow do Tafel chodzi po jedzenie przeterminowane lub butelek w smietnikach szukaja.oczywiscie tez sa tacy co pieniadze maja,ale grzebiacych w smietnikach widuje na dworcach prawie codziennie.Mialam sasiada emeryta ktoremu czasami Obiad dawalam ,i latami w jednych ciuchah widywalam ,bo tak malo mu zostawalo do zycia.W tv byla kobieta 80 letnia, przrpracowala 60 lat ,miala kilkoro dzieci i okolo 400e Renty.wiele kobiet bez meza ma niskie renty , czytam o tym w gazetach.czasami 70 lub 80 letnie kobiety pracuja dodatkowo ,bo z renty lub renty +zasilku nie daja rade wyzyc..
No oczywiście bo Niemcy to problemów nie maja !!! SRANIE W BANIE 😂😂😂
Mógłby ktoś podesłać linka o tym jak mówi o Ausbildung? Dziękuję nie mogę znaleźć
W zasadzie nie ma czegoś takiego jak "Niemcy". Na terenie BRD żyje 5 wielkich grup ludności. Oni się różnią w ukształtowaniu.
Coś w tym jest, Niemcy te w miarę zjednoczone przez Bismarcka nie były jedną narodowością, tak samo jak państwo Pruskie nie było państwem Niemieckim a tego ludzie nie rozumieją, to była zbieranina różnych narodowości, same Prusy często walczyły z Niemcami. Historia nie jest czarno biała, ale ludzie tego nie chcą zrozumieć i do tej pory panuje np. przekonanie, że pod Grunwaldem "Polska walczyła z Niemcami" i całe to zdanie jest w zasadzie nieprawdziwe.
@@sylwiaammon-zyciewniemczec1358 no widzisz, a ci piwoszo kiełbasiarze żyją tu 100lat. A weganizm zdrowy? Zobaczymy za 30 lat.Choć oni już dxis wyglądają jakby umierali 😁.
Tych 5 wielkich grup to spora przesada. Do Bismarcka Niemcy byly tylko idea, a praktycznie bylo ponad 200 państewek, królestw, ksiestw, wolnych miast itd. Dotad sa silne regionalizacje tak, ze Niemcy z Bawarii nie rozumieja rodakow z Saksonii, a nawet swoich sasiadow z Frankonii. W Berlinie mowia po swojemu i smieja sie ze Szwabow (region poludniowy Bawarii i Badenii-Wirtenbergii). Spotykasz sie z kims z innych stron, a ten szybko wyczuwa (nawet jesli pozbyles sie obcego akcentu), skad jestes. A ogolnie, to po 33 latach czuje sie tutaj dobrze i jestem tu w domu (daheim).
W Polsce też żyją różne grupy ludności, które dzielą się, w różny sposób. Tak jest też z Francją, Anglją. I wielu innych krajach.
Ja bym powiedział bardziej chodzi, o życiu w jakimś regionie ziemi gdzie są przyjęte pewne prawda, pewne zachowanie i wspólne cele
A ja panią bardzo uwielbiam pozdrawiam serdecznie.mam zapytanie o pracę w Niemczech dla motorniczych lub kolej gdzie szukać pozdrawiam
Ale Pani fajna :) Też w Niemczech i lubię bardzo słuchać :)
Pochodzę z Warmii, z Niemcami nie miałam nigdy nic do czynienia dopóki nie wyjechałam 5 lat temu. Uderzyło mnie najbardziej to że uznają nas za zlodzieji i kojarzą przeważnie z dwoma słowami, ku*wa i wódka. Przez parę mscy jeździliśmy bmw z polskimi nr rej, nie mogliśmy go przerejestrować z bo był na polskim gazie. Sąsiedzi nie mówili nam guten Tag. Po paru latach jest inaczej bo Ci co nas znają są już mili np kasjerki w sklepach itp. Ale początki były trudne niestety..
Też słyszałam takie opinie od Polaków ale to była tzw starsza emigracja lata 90 - te. Dużo zależy od środowiska niemieckiego wb, które Pani trafiła. Jeśli jest to środowisko robotnicze to się zdarza częściej. Lepiej jest gdy trafi się na wyższą klasę srednia. Ale to się zmienia, wielu Niemców przyjeżdża teraz na urlop i są zdziwieni, że u nas nie żyją same prostytutki i złodzieje a życie wygląda podobnie :praca, szkoła, dom. Podziwiam siłę charakteru w takich sytuacjach.
Jak to nie można zmienić rejestracji bo auto na gaz lgp, to w Niemczech nie uznają gazu?
@@michaelave2149 w pl są inne wytyczne i tych papierów nie uznali chyba że zakładany fabrycznie to może by uznali..
@@emiliakbiuro wlasnie to ten problem ze szkoda ze nie uznaja auta na lgp z polski,tak samo moje liceum nic w niemczech nie jest warte a tylko to mam nic wiecej.
@@malgorzataczajkowska7189 pracowałam w firmie (dom handlowy z meblami i ozdobami do domu, drobne agd, markowe ubrania itp.) zatrudniających samych Bawarczyków, ja jedna jedyna byłam Ausländer i z tego co zauważyłam to niestety panuje tutaj totalny ciemnogród, nic nie wiedzą o terazniejszej Polsce, i raczej nie chcą wiedzieć, np. nie mogłam brać do domu kluczyka od swojej szafki, na czip aby wejść też musiałam zasłużyć po 3 mcach a tak musiam wchodzić z kimś przy okazji(zaczynaliśmy pół godz przed otwarciem) także hmm chyba wolę już pracować z obcokrajowcami bo mają więcej empatii w sobie.. Zgadzam się że nie wszyscy tacy są bo wiele Niemców mi pomogło i doceniam to z całego serca naprawdę.
W niemczech podobało mi się: infrastruktura, kilku niemców lubiałem, niemiecka kultura, niemiecki język jest językiem pracy moim zdaniem, podkręcą on ludzi do roboty, lepiej mi się pracowało pod tym względem, w bawarii natura i jeziorka były ok. Leberkasesemmel był ok. Sporo Niemek jest ładnych, ogólnie germańska rasa jest ładna moim zdaniem. Np. Pracuje teraz z ukraińcami, to żadnej ładnej niema Ukrainki. Jestem bardzo wybredny i w Polsce dla mnie jest tak z kilka procent ładne. Ale jest.
Jesteś wspaniała :) Słucham Ciebie i moje rozterki odnośnie wyjazdu do Niemiec są jeszcze większe, a mąż czeka :) Powiedz, gdzie masz takie piękne okolice :)
Jesteś wspaniałą kobietą i masz tyle pozytywnej energii do rozdania, że powinnaś mieć ksywę "elektrociepłownia" :) Jeśli to jest efekt zniemczenia, to apeluję do pozostałych moich rodaczek: zniemczajcie się wampiry i strzygi hahah!!
Ale brzydka, dlatego poszła za naziola, bo w Polsce nikt w d_e nawet nie kopnął
Ja jestem w Niemczech 31 lat.
Zgadzam się z Panią .
Tutaj jest więcej luzu.
Pozdrawiam und wünsche alles Gute
Teraz jusz niema żadnego luzu od czasu pandemi
Chroboczace paragrafy.Cokolwiek chcesz zalatwic w ratuszu to MUSISZ czekac dwa tygodnie.Jesli chcesz kupic meble do domu czy mieszkania MUSISZ czekac 6 tygodni az przywioza. To tylko dwa male przyklady.W tych "wspanialych" Niemczech ty MUSISZ byc zalezny od urzednika ;on zyje z twoich podatkow a traktuje ciebie jak niewolnika.Jesli chcesz podlaczyc sie do internetu to MUSISZ czekac trzy miesiace.Kolega mial sklep przeprowadzal sie na druga strone ulicy do nowego lokalu.MUSIAL czekac trzy miesiace az wielce laskawy SYSTEM zrobi to po trzech miesiacach.U mnie w U.S.A. na ,ktore wielu z was pluje,Kazda sprawe w urzedzie mam zalatwiona w 20 minutJesli ide do sklepu kupic meble to najpozniej przywioza mi na drugi dzien do domu.TO JEST NORMALNA FORM TRAKTOWANIA KLIENTA :)
Jakiego luzu ? Nie wiem o jaki luz chodzi .
@@jerzysek5258 np jak jest jakaś uroczystość np pierwsza komunia czy urodziny to w Polsce jest tak zastaw się a postaw się.
Każda z kobiet idzie do fryzjera. Co jest piękne i ładne ale ja za każdym razem jestem zestresowana. Stoły lamia się od jedzenia
W Polsce duuuuzo pieniędzy wydaje się na urządzenie wnętrza domów.
Może już te tutejsze warunki zrobiły ze mnie małego leniuszka.
Dla mnie się liczą inne wartości.
Pozdrowionka
@@annalenaschmidt2070 Ostatnio strzygłem się w domu . Dzwonisz przyjeżdża fryzjerka i Cię strzyże tak jest dla mnie wygodniej . Mieszkałem 6 lat w Karben . Tam jest taka fabryka ,, CONTI TECH
Brawo, masz rację, jesteśmy bardziej kreatywni, inteligentni, niż zachodnie narody. Z tym się zgadzam w 200%. Mam tę (nie)przyjemność tutaj mieszkać od jakiegoś czasu i tyle ile razy mnie tu zaskakują rzeczy in minus, to jestem w szoku. Polska przegoniła Niemcy pod względem technologii, płatności bezgotówkowych, internetu i szeregu innych rzeczy. Jeśli Polska będzie mieć te same zarobki, dostęp do służby zdrowia, to na Niemcy można spojrzeć tylko na mapie.
@@sylwiaammon-zyciewniemczec1358 Co masz na myśli mówiąc, że pożegnamy się z gotówką? Polska czy Niemcy?
Z sikaniem na siedząco chodzi o higienie :D.
Dokładnie, tez o szacunek dla gospodyni i jej wygodę .Żadna nie chce sprzątać zasikanej toalety.
@@sylwiaammon-zyciewniemczec1358 witam serdecznie. A skąd wniosek, że cokolwiek zakładam? Po prostu jest fizycznie niemożliwe by sikając na stojąco nie opryskać nic wokół. Napisałam tak bo "zazwyczaj" to jednak kobiety wykonują prace domowe ale bez względu kto to wykonuje, myślenie o tym, że ktoś to musi posprzątać ,więc postaram sie zostawić po sobie czysto jest wyrazem szacunku. Jakiś gość zaatakował mnie słownie ,jakby co najmniej znał mnie i moją rodzinę. Taka agresja słowna bez sensu. Jestem od niedawna w Niemczech i Pani kanał przybliża mi tą rzeczywistość ale dochodzę do wniosku, że raczej nie chcę prowadzić rozmów na takim poziomie, przykro mi ,że internet służy niektórym ludziom tylko do agresji. Dopatrywanie się intencji w każdej wypowiedzi bez znajomości człowieka jest żenujące.
Nie ma nic złego w zwróceniu uwagi na niepoprawną formę ale to raczej co innego niż atak słowny, dlatego nie dziwi mnie, że takie osoby raczej rzadko używają swoich prawdziwych imion i nazwisk a chowają się tchórzliwie za dziwnymi nazwami. Cóż to twór "Republika biedy" ? To prezentacja czy co?
@@malgorzatagajewska3525 Raczej z dużym brzuchem od piwa . O co chodzi z pierdzeniem przy stole ?
W tej bereciko-opasce to już faktycznie solidna Helga :)
PRAWDZIWA HELGA BINGO
Witajcie mam ofertę pracy w DE na Bawarii, zarobek ok 2 tys na rękę. Utrzymam się za to i wynajmę mieszkanie?.Liczyłam już to ale wolę się jeszcze upewnić.Dziekuje za odp:-)
Witaj 🙂 Pytanie nie jest do mnie kierowane, ale w związku z tym, że już prawie 20 lat mieszkam w Monachium pozwolę sobie na nie odpowiedzieć.
Głównym wydatkiem jest mieszkanie.
Np. w Hof znajdziesz mieszkanie za przyzwoite pieniądze, to w Monachium przy takim zarobku nie będziesz nawet do oglądania mieszkania zaproszona.
Może znajdziesz tu polskie ogłoszenie na wynajem pokoju.
2 tys. w jednej części Bawarii będzie Ci spokojnie wystarczać i nawet coś odłożysz, a w innej części będzie Ci ciężko.
To dobry zarobek na początek.Nie ładuj się tylko do wielkiego miasta .Powodzenia.
W małym miasteczku jak najbardziej wystarczy
Hahaha, ciekawe, co mnie czeka. Na razie jestem ponad pięć i pół roku;-)))
Jestes fajna, rzeczowa i wywazona.
Hmmm
To tak jak ja po spędzeniu 14 lat w Szkocji się zeszkocilem 🤣🤣🤣
Oj, a może z Aberfeldy nad Loch Rannoch u stóp Schiehallion?
Chyba fajnie jest być „zeszkoconym”. To naród na luzie i w dobrych relacjach z naturą. Dawno już tam nie byłam. Pozdrawiam serdecznie.
Witam, od czasu do czasu zagladam na Pani kanal. Czesto az mnie korcilo zeby niektore rzeczy skomentowac. W Deutschland mieszkam juz od ponad 30 lat i przez ten czas moglam wyrobic sobie pewien dystans do wielu rzeczy. Nigdy nie zalowalam mojej decyzji wyjazdu. Prosze pamietac ze to bylo ponad 30lat temu. Szok kulturowy oczywiscie byl, ale w pozytywnym znaczeniu. Pozdrawianie ludzi, czasami nawet nie znajomych, ta kultura, uprzejmosc doslownie wszedzie...Ja bylam tym zachwycona. I naturalnie tez uczylam sie i przejmowalam takie zachowania. Jezeli chodzi o te kompleksy, to wcale ich nie mialam. Uwazam ze to wlasnie Polacy uwazaja sie za pepek swiata, ze wszystko Sie wokol nich kreci. To jest bardzo widoczne w dzisiejszej polityce. Tutaj panuje naprawde zasada " zyj i daj zyc innym tak jak chca " Tolerancji mozemy sie od Niemcow uczyc. Zawsze, gdy jestem w Polsce utwierdzam sie w tym przekonaniu . Po tylu latach oczywiscie wtracam w rozmowie niemieckie slowa , bo tak jest latwiej, szybciej...Uwazam ze to naturalny proces. Czy uleglam procesowi germanizacji.? Pewno czesciowo tak , ale przeciez to miejsce wybralam, zyje tu ,zalozylam rodzine, znalazlam przyjaciol ,prace wiec trzeba bylo sie dostosowac. Nie chcialam byc Außenseiter. Ale nie traktowalam tego jako Muss. Po pewnym czasie stwierdzilam ze juz nie naleze tam, ale tez nie calkiem tu. W Polsce drazni mnie brak kultury w miejscach publicznych, arogancja urzednikow, brak tolerancji i ten caly amok religijny. Brr... Nauczylam sie tu szanowac decyzje innych. Gdy moj 30 letni syn powiadomil mnie ze wystepuje z kosciola, bo nie moze zniesc tej hypokryzji, musialam to uszanowac, to jest jego zycie, jego decyzja..ale przeciez nadal jest moim synem. Nie mialam z tym problemu, natomiast rodzina w Polsce byla oburzona , ze nic nie zrobilam. To jest wlasnie wolnosc.! A co ja moglam? Przeciez jest dorosly? Nie docieralo..Na ten temat mozna byloby godzinami mowic i pisac. Wszystko ma swoje dobre i zle strony. Trzeba zachowac rownowage... Na pewno wielu uzna mnie za zgermanizowana. Mozliwe ze tak jest. Jednak jestem pewna ze po 30 latach pobytu tutaj tez bedziecie inaczej na wiele rzeczy patrzec. Ja jestem tutaj szczesliwa i to jest najwazniejsze. Pozdrowienia..
Ale tak dobrze pani jeszcze po polsku pisze, mi po 26 latach brakuje niektórych słów . Zgadzam się z panią, kocham niemiecką kulturę, mentalność i toleranz. Nie mogę sobie wyobrazić gdzie indziej żyć 🍀
Jakie to żałosne.......
To dobrze, że Pani wyjechała, Niemcy tolerancyjny, ha, ha, szczególnie to widać w dyskusji jak narzucają swój punkt widzenia, grzecznie ale jednak. A jak niemieccy znajomi, dużo ich Pani ma?
@@malgorzataczajkowska7189 80% moich znajomych to Niemcy , reszta jest mieszana , bo mamy trochę narodowości tutaj 🙂
Ze mna bylo tak, ze jezeli potrzebowalam pomocy, to zawsze otrzymalam ja od Niemcow. Polacy za bardzo sie nie kwapili nawet do udzielania jakiejkolwiek informacji. Oczywiscie mam przewaznie niemieckich znajomych. Nawet moja przyszla synowa jest Niemka. W tej chwili mam wiecej kontakow z Niemcami, z Polakami prawie zadnych. Po ponad 30 latach tutaj dostrzega sie roznice w mentalnosci. Oboje z mezem ciezko pracujemy, wiadomo ze razem do czegos doszlismy. Od naszych rodakow czulo sie zazdrosc, wrecz czasami zawisc. Od Niemcow zrozumienie, ze przeciez sobie na to zapracowalismy, nikt nam tego nie dal umsonst. Tak, nadal pisze i mowie dobrze polsku. Wydaje majatek na sprowadzanie ksiazek z Polski. Tego nie dam sobie odbrac. Bardzo duzo czytam wlasnie po polsku. Przy tym odpoczywam. Moje wnuki mowia bardzo slabo po polsku, troche rozumieja... Ale w przedszkolu, szkole, z kolegami, z drugimi dziadkami, z mama musza rozmawiac po niemniecku. Zostaje za malo czasu na szkolenie..Dlatego czemu sie dziwic? Mnie to nie przeszkadza, ja to rozumiem...dlatego wkurza mnie takie ocenianie z daleka..Chcialabym widziec tych swietobliwie oburzonych po wielu latach, w otoczeniu rodziny w 2 i 3 pokoleniu..
mam bardzo niemiecki styl jazdy samochodem. Chodź lubię tez jeździć bardzo dynamicznie, lecz to co dzieje się na polskich drogach to jakiś dramat (chociaż przez ostatnie 20 lat zrobilismy ogromny postęp i porównując się z ukrainą w kwestii jazdy jeszcze nigdy nie byliśmy tak bliscy niemcom) jak wjechałem samochodem do wiednia to za kierownica odpoczywałem. To poczucie zaufania ze nie trzeba myśleć cały czas ze innych daje taką swobodę ze można skupić się na swojej jedzie i naprawdę można odpocząć jadac przez miasto.
Prawda 😂😂😂😂nie ma to jak autostrady niemieckie !!!!! Gdzie czesto jezdzi sie pod wpływem narkotyków 😂😂😂😂😂😂
Zgadzam się w 100%, ale rachunek musi być getrent! 🤣🤣. O nas się mówi że jesteśmy cebulą, ale Niemcy biją wszystkich pod tym względem łeb na szyję 😅. Przykład z wczoraj. Pan kasował osobno piwo dla kolegi za 50 centów w sklepie 🤣🤣🤣😅. Hah, ja już nie wiem czy muszę mieć Einkaufswagen wchodząc do sklepu, czy nie, co tydzień inaczej 😅. Podobno jest Ausgangsperre po 22:00, ja i moi niemieccy koledzy normalnie jesteśmy na zewnątrz, nie wiem co się dzieje 😅. W ogóle nie zwracam na to uwagi, oni też nie :P. Najlepiej żyć normalnie i się nie przejmować, czekać na wielkie otwarcie jak na prezenty pod choinką 😅. Pozdrowienia z Dresden
Mam pytanie jak się z panią skontaktować? Email
Sylwia, uwielbiam cię słuchać. Polski nie jest moim językiem ojczystym. Bardzo wyraźnie mówisz. Pięknie brzmi dla mnie polski z twoich ust.