Ciekawa rozmowa, udowadniająca dla mnie tezę, że nie warto pokazywać od środka zakładu produkującego parówki . Dla wspólnego dobra producenta i konsumenta
Czy jak ma się jakieś problemy lepiej najpierw iść do psychiatry czy psychoterapeuty? Czy to ma jakieś znaczenie, psychoterapeuta potrzebuje diagnozy od psychiatry czy sam zauważy zaburzenia u nas?
Ja z kolei sugerowałbym zacząć diagnozowanie właśnie od psychiatry. Nawet w sytuacji, gdy nie zamierza się brać leków. Psychiatra jest lekarzem, w związku z tym może spojrzeć na stan zdrowia pacjenta z nieco innej perspektywy niż psycholog. Jego zadaniem jest m. in. stwierdzić czy zły stan zdrowia psychicznego nie jest skutkiem jakichś problemów ze zdrowiem fizycznym. Niektóre choroby lub zaburzenia somatyczne wywołują objawy typowe dla chorób i zaburzeń psychicznych.
@@umeedmerchant9444 jest zapewne i tak, znam opinie psychologów i terapeutów superwizorów którzy muszą “prostować” diagnozę psychiatry ponieważ ten nie widział spektrum przyczyn i powiązań z problemami, więc sprawa nie jest prosta, psychiatra może się i to bardzo pomylić a potem dla pacjenta może to być bardziej skomplikowane w powrocie do zdrowia. A często ludzie zatrzymują się na opinii psychiatry i potem nie chcą korzystać z terapii - a jak diagnoza byłyby nieadekwatna to jeszcze gorzej, ponieważ leczenie i tak nie daje ulgi….. nauka z życia i bardzo dobrych terapeutów. Bywają sytuacje pilne i wtedy doraźnie można skorzystać.
Mam pytanie do obydwu Panów: Jak często zdarzało się Wam, że pacjent okazał się niedodiagnozowany? Tzn. oprócz zaburzenia zidentyfikowanego uprzednio przez psychiatrę miał jakieś inne problemy, które zostały przez Was zauważone w trakcie terapii? Np. jakaś osoba leczyła się na depresję, a okazało się, że ma również ADHD itp.
a ja mam swojąopinię o psychoterapeutach a raczej psychoatrapach. Walczęz PTSD i fobią społeczną. Chodziłam do takiej jednej która dobre opinie ma a szukałam długo i wiecie co ona mi mówiła? Że mimo że mam PTSD po toksycznym domu że mam nie urywać kontaktu z rodzina (mimo że przez nich jako dorosła kobieta jestem wrakiem) i problem z ludźmi że się patrzą i może obgadują zwykli no name?! że mam sobie wyobrażać że się nie patrzą, a jak to zrobić kiedy się ktos przez chwile patrzy? Dopóki nie będzie orawnie uregulowany „zawód„ psychoterapeuty a oni nie będą odpowiadać prawnie to będą dla nie konowałami
Szukała bym nowego terapeuty, trzeba bezwzględnie czuć się bezpiecznie w relacji z terapeutą, proszę poszukać w nurcie dynamicznym, bardzo skuteczna terapia.
Ciekawa rozmowa, udowadniająca dla mnie tezę, że nie warto pokazywać od środka zakładu produkującego parówki .
Dla wspólnego dobra producenta i konsumenta
Dziękuję za ten materiał. Bardzo ciekawy temat i wiele wartościowych informacji 👍🏻
Dziwki tej rozmowie duzo sie dowiedzialam..pieknie pan Krzysztof mowi o tak trudnych rzeczach ...zrozumiale ...❤❤❤❤dziekujje
*Dzięki
👍
Z innej beczki:
Czy sa badania nt narcyzow doskonale udajacych empatie w zawodzie psychoterapeutow?
Jako psycholog zgadzam się ze stwierdzeniem, że empatia może nie pomóc bo wydłuży zrozumienie kluczowego problemu.
Może i tak, zależy jak terapeuta wyraża empatię - w szczegółach jest ambaras . Serio.
Carl Rogers uznawał empatię i nastawienie na Człowieka i jego emocje za bazę każdej rozmowy psychoterapeutycznej.
Ja również mam za sobą negatywne doświadczenie z psychoterapeutą, ale jestem pewna, że istnieją również Ci z powołania
Istnieją 🤗
Czy jak ma się jakieś problemy lepiej najpierw iść do psychiatry czy psychoterapeuty? Czy to ma jakieś znaczenie, psychoterapeuta potrzebuje diagnozy od psychiatry czy sam zauważy zaburzenia u nas?
Nie trzeba mieć diagnozy od psychiatry aby korzystać z terapii, dobry terapeuta poradzi sobie doskonale a w razie potrzeby skieruje do psychiatry.
@@Roza010 Dzięki za odpowiedź :) Psychiatra = leki, a tego wolę uniknąć :)
@@ewablonska trzymam kciuki 🤗
Ja z kolei sugerowałbym zacząć diagnozowanie właśnie od psychiatry. Nawet w sytuacji, gdy nie zamierza się brać leków. Psychiatra jest lekarzem, w związku z tym może spojrzeć na stan zdrowia pacjenta z nieco innej perspektywy niż psycholog. Jego zadaniem jest m. in. stwierdzić czy zły stan zdrowia psychicznego nie jest skutkiem jakichś problemów ze zdrowiem fizycznym. Niektóre choroby lub zaburzenia somatyczne wywołują objawy typowe dla chorób i zaburzeń psychicznych.
@@umeedmerchant9444 jest zapewne i tak, znam opinie psychologów i terapeutów superwizorów którzy muszą “prostować” diagnozę psychiatry ponieważ ten nie widział spektrum przyczyn i powiązań z problemami, więc sprawa nie jest prosta, psychiatra może się i to bardzo pomylić a potem dla pacjenta może to być bardziej skomplikowane w powrocie do zdrowia. A często ludzie zatrzymują się na opinii psychiatry i potem nie chcą korzystać z terapii - a jak diagnoza byłyby nieadekwatna to jeszcze gorzej, ponieważ leczenie i tak nie daje ulgi….. nauka z życia i bardzo dobrych terapeutów. Bywają sytuacje pilne i wtedy doraźnie można skorzystać.
Mam pytanie do obydwu Panów: Jak często zdarzało się Wam, że pacjent okazał się niedodiagnozowany? Tzn. oprócz zaburzenia zidentyfikowanego uprzednio przez psychiatrę miał jakieś inne problemy, które zostały przez Was zauważone w trakcie terapii? Np. jakaś osoba leczyła się na depresję, a okazało się, że ma również ADHD itp.
Nie wiem czy ktoś odpowie - raczej nie .
a ja mam swojąopinię o psychoterapeutach a raczej psychoatrapach. Walczęz PTSD i fobią społeczną. Chodziłam do takiej jednej która dobre opinie ma a szukałam długo i wiecie co ona mi mówiła? Że mimo że mam PTSD po toksycznym domu że mam nie urywać kontaktu z rodzina (mimo że przez nich jako dorosła kobieta jestem wrakiem) i problem z ludźmi że się patrzą i może obgadują zwykli no name?! że mam sobie wyobrażać że się nie patrzą, a jak to zrobić kiedy się ktos przez chwile patrzy? Dopóki nie będzie orawnie uregulowany „zawód„ psychoterapeuty a oni nie będą odpowiadać prawnie to będą dla nie konowałami
Szukała bym nowego terapeuty, trzeba bezwzględnie czuć się bezpiecznie w relacji z terapeutą, proszę poszukać w nurcie dynamicznym, bardzo skuteczna terapia.
ale ja miałam w nurcie behawioralnym. Już zrezygnowałam. Nie pójdę do nikogo już. Zawiodłam się @@Roza010
Generalnie,jak w życiu,tak i w psychoterapii zawsze to Ty ostatecznie decydujesz czego Ci potrzeba. Generalnie psychoterapeuta nie daje rad.
odpuściłam sobie. Nie poradze sobie z tym ale nikomu nie powierze już swoich emocji, traum@@Roza010
nie zaufam już nikomu Nie przepracuje tego ake nie zsufam kolejny raz@@Roza010