Witam cię serdecznie! Widzę, że teraz dużo odcinków z zapachami na kanale. To lubie! Bardzo fajnie się ogląda. Ostatnio dużo inwestujesz w arabskie i też czegoś można nowego się o tych zapachach dowiedzieć w perfumeryjnym świecie. Pozdro!
Hej Szymon ;) Dziękuję za komentarz ;) No prawdę powiedziawszy to stare filmy z przed ponad roku - wtedy się jeszcze nie pokazywałem ;p ale trzeba wypuścić z dysku te starocie. Ten na pewno wart uwagi ;) Dzięki za Twój czas :) teraz bardziej nisza w tym roku - zdecydowanie
hmm to jak to jest z tym zapachem? Na początku mówisz ze pachnie jak zapachy w cenie ok 700-800 zł a potem, ze 300 zł to wygórowana cena. Moim zdaniem to sa sama półka co Armani, b dobry zapach.
Witam serdecznie ;) A już nawet nie pamiętam co tam mówiłem dokładnie. Wydaje mi się, że to że pachnie bardzo drogo to było w kontekście trwałości. Nie ma co ukrywać, że to było jedno z moich pierwszych podejść jeśli chodzi o perfumy arabskie. Często jest tak, że jak zapach jest świeży, to znika momentalnie, a tu nie było takiego efektu. Stąd wydaje mi się, że byłem wtedy bardzo oczarowany jakością składników tu użytych. Jeśli ktoś siedzi w mainstreamie, a powącha zapach arabski - to faktycznie jest taki efekt wow. No jak dla mnie są mocniejsze niż Armani, bo kilka miałem i żaden nie był w stanie wytrzymać 10 godzin, a tutaj ubrania pachną nawet jeszcze dłużej. Ale pewnie jak i ze wszystkim - wiele zależy od skóry, od temperatury i innych czynników. To że 300 złotych to dużo, to też chyba myślałem w kontekście perfum typu np Armaf czy Swiss Arabian, które także były bardzo mocne i trwałe, a były sporo tańsze. To co na pewno się tu zmieniło na minus - to problemy z dostępnością. Kiedyś Hawas był na wyciągnięcie ręki, teraz trzeba się go naszukać i niestety ceny także powędrowały w górę. Mam szczere nadzieje, że to tylko chwilowe, bo strasznie lubię ten zapach. Może nie jest bardzo spektakularny. Być może w porównaniu z niszą - nie jest to wybitne perfumiarstwo, ale pachnie świeżo i długo. Człowiek pachnąc nim czuje się świeżo i schludnie. Czasem więcej nie potrzeba. Zawsze jak się nim psiknę, to chociaż mam pewność że nie będę musiał się dopsikiwać. Ale kto wie - może nowsze batche już są słabsze. Wszystko kastrują. Chanele i Armani też.... Muglery kiedyś też były sporo trwalsze. Niestety. Dziękuję za komentarz ;)
@@ChromeMidas aktualnie są na Notino :) czekałem kilka miesiący i znowu sa :) kupiłem 2 flakonyw zeszłym tyg po 260 zł, dziś patrzyłem i są po 290. Strasznie lubie ten zapach, choć na otwarciu drażni mnie trochę ta guma balonowa. pozdrawiam ;)
@@janb.4733 Ooo super ;) Dziękuję, że piszesz ;) To też chyba zamówię flakon, bo mam już na dnie ;) Super, że się podzieliłeś tą informacją ;) No niestety. Są takie przestoje, a co chwila ceny w górę. Pamiętam, że Swiss Arabian Shaghaf kosztował kiedyś 100 złotych, a teraz? Prawie 2 razy tyle... Tak. Początkowo lekka nutka gumy balonowej, ale szybko znika. On jest taki lekko invictusowy, ale też nie do końca. Bardziej chyba zapodobuje do Invictusa Acqua z tego co pamiętam niż zwykłego. Wydaje mi się, że aqua już wycofali i Legend je zastąpił? Fajnie, że doceniasz dobre pachnidła. Kupiłem ostatnio też kilka arabskich. Z czasem będę publikował, także miło będzie przeczytać coś od Ciebie ;) Dziękuję za Twój czas
@@Daniel-oo6hw Ogólnie to już jakiś czas temu wspominałem, że są spore problemy z dystrybucją - zwłaszcza tych arabskich zapachów. Tak samo dużo Swiss Arabian nie ma, których wcześniej było do oporu. Też nie wiem co się dzieje i czemu trwa to tak długo. A te co zostały, to ceny niesamowicie poszybowały w górę. Szkoda, bo to naprawdę zapachy godne uwagi i długo trzymają. Może przyjdą na święta chociaż. Nieraz można się zapisać na jakiś newsletter czy powiadom o dostępności i jak jest dostawa i przychodzi, to dostajesz maila - na zapachnistach tak jest np. No ale faktycznie wszedłem przed chwilą i nie ma... dziwne. Żeby chociaż gdzieś mieli próbeczkę czy odlewkę.... Też dużo dobrego słyszałem o La Yuqawam z tej samej marki. Pozdrawiam! Zapraszam częściej ;)
@@Daniel-oo6hw Wiesz co... ostatnio przypominałem sobie wszystkie trzy Invictusy, to wg mnie najbardziej podobny do Invictusa Acqua. Zwykły jest jednak inny. Tu w Rasasi nie ma tego akordu gumy balonowej, co dla niektórych może być zaletą
@@ChromeMidas co nie zmienia faktu, że wcale tego alkoholu nie czuć! Przerobiłem już tyle arabskich marek-klonów, każda waliła po nozdrzach alkoholowym strzałem na otwarciu, ale nie Hawas. Co za wypust w tym budżecie!
@@maykyNTC Hej ;) Tak. To prawda. Nie da się temu zaprzeczyć. Świetna jakość. Ciekawi mnie też jak pachnie wersja damska, bo też podoba mi się skład. Może kupię. Ostatnio testowałem także ciekawego Afnana - bardzo uniwersalnego i klimat do Rasasi nieco podobny. Nie długo go wypuszczę, bo już zmontowany, tylko muszę ogarnąć miniaturę i opisy . Sorki za zwłokę w odpisywaniu. Mam tu sajgon, a zmieniam też pracę i dużo załatwiania.
Kiedyś mój kanał był praktycznie w całości poświęcony tematyce ASMR. Wystarczy spojrzeć na pierwsze filmy jakie nagrywałem. Początkowo gromadziłem tu tylko społeczność lubiącą tematykę relaksacji, wobec tego takie filmy były też dla nich - nie celowałem typowo aby nagrywać recenzje perfumowe, ale aby podtrzymywać swoją ulubioną niszę . Z czasem to wszystko ewoluowało także w recenzje i gry, a asmr-owy charakter gdzieś odpłynął. Domyślam się, że taki kontent może być dla niektórych niezrozumiały czy nawet irytujący. Wszystkim się nie dogodzi.
Witam cię serdecznie! Widzę, że teraz dużo odcinków z zapachami na kanale. To lubie! Bardzo fajnie się ogląda. Ostatnio dużo inwestujesz w arabskie i też czegoś można nowego się o tych zapachach dowiedzieć w perfumeryjnym świecie. Pozdro!
Hej Szymon ;) Dziękuję za komentarz ;) No prawdę powiedziawszy to stare filmy z przed ponad roku - wtedy się jeszcze nie pokazywałem ;p ale trzeba wypuścić z dysku te starocie. Ten na pewno wart uwagi ;) Dzięki za Twój czas :) teraz bardziej nisza w tym roku - zdecydowanie
hmm to jak to jest z tym zapachem? Na początku mówisz ze pachnie jak zapachy w cenie ok 700-800 zł a potem, ze 300 zł to wygórowana cena. Moim zdaniem to sa sama półka co Armani, b dobry zapach.
Witam serdecznie ;) A już nawet nie pamiętam co tam mówiłem dokładnie. Wydaje mi się, że to że pachnie bardzo drogo to było w kontekście trwałości. Nie ma co ukrywać, że to było jedno z moich pierwszych podejść jeśli chodzi o perfumy arabskie. Często jest tak, że jak zapach jest świeży, to znika momentalnie, a tu nie było takiego efektu. Stąd wydaje mi się, że byłem wtedy bardzo oczarowany jakością składników tu użytych. Jeśli ktoś siedzi w mainstreamie, a powącha zapach arabski - to faktycznie jest taki efekt wow. No jak dla mnie są mocniejsze niż Armani, bo kilka miałem i żaden nie był w stanie wytrzymać 10 godzin, a tutaj ubrania pachną nawet jeszcze dłużej. Ale pewnie jak i ze wszystkim - wiele zależy od skóry, od temperatury i innych czynników. To że 300 złotych to dużo, to też chyba myślałem w kontekście perfum typu np Armaf czy Swiss Arabian, które także były bardzo mocne i trwałe, a były sporo tańsze. To co na pewno się tu zmieniło na minus - to problemy z dostępnością. Kiedyś Hawas był na wyciągnięcie ręki, teraz trzeba się go naszukać i niestety ceny także powędrowały w górę. Mam szczere nadzieje, że to tylko chwilowe, bo strasznie lubię ten zapach. Może nie jest bardzo spektakularny. Być może w porównaniu z niszą - nie jest to wybitne perfumiarstwo, ale pachnie świeżo i długo. Człowiek pachnąc nim czuje się świeżo i schludnie. Czasem więcej nie potrzeba. Zawsze jak się nim psiknę, to chociaż mam pewność że nie będę musiał się dopsikiwać. Ale kto wie - może nowsze batche już są słabsze. Wszystko kastrują. Chanele i Armani też.... Muglery kiedyś też były sporo trwalsze. Niestety. Dziękuję za komentarz ;)
@@ChromeMidas aktualnie są na Notino :) czekałem kilka miesiący i znowu sa :) kupiłem 2 flakonyw zeszłym tyg po 260 zł, dziś patrzyłem i są po 290. Strasznie lubie ten zapach, choć na otwarciu drażni mnie trochę ta guma balonowa. pozdrawiam ;)
@@janb.4733 Ooo super ;) Dziękuję, że piszesz ;) To też chyba zamówię flakon, bo mam już na dnie ;) Super, że się podzieliłeś tą informacją ;) No niestety. Są takie przestoje, a co chwila ceny w górę. Pamiętam, że Swiss Arabian Shaghaf kosztował kiedyś 100 złotych, a teraz? Prawie 2 razy tyle... Tak. Początkowo lekka nutka gumy balonowej, ale szybko znika. On jest taki lekko invictusowy, ale też nie do końca. Bardziej chyba zapodobuje do Invictusa Acqua z tego co pamiętam niż zwykłego. Wydaje mi się, że aqua już wycofali i Legend je zastąpił? Fajnie, że doceniasz dobre pachnidła. Kupiłem ostatnio też kilka arabskich. Z czasem będę publikował, także miło będzie przeczytać coś od Ciebie ;) Dziękuję za Twój czas
Gdzie można go kupić? Widzę że ciężko go znaleźć...
Witaj Daniel ;) Ja kupiłem akurat od Zapachnistów. Czasem na Notino też się pojawia ;) Miłego dnia
@@ChromeMidas O dzięki za szybką odpowiedzi. Śledziłem ostatnio wszystko i narazie nigdzie nie ma 😐 pozdrawiam i miłego 😉
@@Daniel-oo6hw Ogólnie to już jakiś czas temu wspominałem, że są spore problemy z dystrybucją - zwłaszcza tych arabskich zapachów. Tak samo dużo Swiss Arabian nie ma, których wcześniej było do oporu. Też nie wiem co się dzieje i czemu trwa to tak długo. A te co zostały, to ceny niesamowicie poszybowały w górę. Szkoda, bo to naprawdę zapachy godne uwagi i długo trzymają. Może przyjdą na święta chociaż. Nieraz można się zapisać na jakiś newsletter czy powiadom o dostępności i jak jest dostawa i przychodzi, to dostajesz maila - na zapachnistach tak jest np. No ale faktycznie wszedłem przed chwilą i nie ma... dziwne. Żeby chociaż gdzieś mieli próbeczkę czy odlewkę.... Też dużo dobrego słyszałem o La Yuqawam z tej samej marki. Pozdrawiam! Zapraszam częściej ;)
@@ChromeMidas invictus podobno podobny ale może jeszcze poczekam... Ale dzięki za info
@@Daniel-oo6hw Wiesz co... ostatnio przypominałem sobie wszystkie trzy Invictusy, to wg mnie najbardziej podobny do Invictusa Acqua. Zwykły jest jednak inny. Tu w Rasasi nie ma tego akordu gumy balonowej, co dla niektórych może być zaletą
*Witam. Masz pudelkę przezroczystą a teraz wychodzi szara. To te same perfumy?*
Hej ;) Szczerze mówiąc nie mam pojęcia
@@ChromeMidas ok dzięki
Witaj Chrom pozdrawiam
Witaj Mariusz ;) Dziękuję ślicznie za obecność na premierze ;)
Skąd ta informacja ze Hawas nie ma alkoholu? Jest na pudełku w składzie 90% alkoholu
Hej. Masz rację. To moja pomyłka. Myślałem chyba o arabskich olejkach a powiedziałem odnośnie Hawasa. Przepraszam za wprowadzenie w błąd.
@@ChromeMidas co nie zmienia faktu, że wcale tego alkoholu nie czuć! Przerobiłem już tyle arabskich marek-klonów, każda waliła po nozdrzach alkoholowym strzałem na otwarciu, ale nie Hawas. Co za wypust w tym budżecie!
@@maykyNTC Hej ;) Tak. To prawda. Nie da się temu zaprzeczyć. Świetna jakość. Ciekawi mnie też jak pachnie wersja damska, bo też podoba mi się skład. Może kupię. Ostatnio testowałem także ciekawego Afnana - bardzo uniwersalnego i klimat do Rasasi nieco podobny. Nie długo go wypuszczę, bo już zmontowany, tylko muszę ogarnąć miniaturę i opisy . Sorki za zwłokę w odpisywaniu. Mam tu sajgon, a zmieniam też pracę i dużo załatwiania.
Recenzja bardziej przypomina asmr, ciezko sie to oglada...
Kiedyś mój kanał był praktycznie w całości poświęcony tematyce ASMR. Wystarczy spojrzeć na pierwsze filmy jakie nagrywałem. Początkowo gromadziłem tu tylko społeczność lubiącą tematykę relaksacji, wobec tego takie filmy były też dla nich - nie celowałem typowo aby nagrywać recenzje perfumowe, ale aby podtrzymywać swoją ulubioną niszę . Z czasem to wszystko ewoluowało także w recenzje i gry, a asmr-owy charakter gdzieś odpłynął. Domyślam się, że taki kontent może być dla niektórych niezrozumiały czy nawet irytujący. Wszystkim się nie dogodzi.