Комментарии •

  • @anna3864
    @anna3864 2 года назад +315

    Byłam w takim zwiazku. Udało mi sie uwolnić. Wpadałam w takie pułapki. Żyłam w tej iluzji. Dzisiaj jestem wolna, od poczucia winy, od manipulacji. Mam 63 lata, przestałam sie bać. Zamkęłam wszystkie drzwi. Zero kontaktu ZERO...
    Nie bojcie sie odejść. Życie nabierze innych barw. Same poradzicie sobie lepiej, uwolnicie sie od stresu. Zaczniecie oddychać. Uwierzcie mi, że nigdy nie jest za poźno, by zacząć żyć. Pozdrawiam najcieplej i dziekuje za ten cenny materiał.🥀

    • @violettakomander5478
      @violettakomander5478 2 года назад +29

      Dobrze, że mogłaś odejść

    • @sasza57
      @sasza57 2 года назад +29

      To jakbym była ja .
      Gratuluję, witając w odzyskanym życiu, do którego powrócił uśmiech i radość z codziennych, najdrobniejszych sukcesów. Twoje serce, po uspokojeniu niepokoju ,znów miarowo bije. Może ktoś to doceni. Życzę szczęścia!😍
      🤗🤗🤗🤗🤗🤗

    • @anna3864
      @anna3864 2 года назад +26

      @@violettakomander5478 Mogłam ? Nie bardzo mogłam, ja chcialam. Nigdy nie jest tak źle, jak myślimy. Życzę odwagi i determinacji. To się uda. Nie ma innej drogi. Tylko strach nas powstrzymuje przed podjęciem decyzji. Pozdrawiam 🥀
      Życzę powodzenia.

    • @petrap8495
      @petrap8495 2 года назад +15

      @@anna3864 szacun

    • @anna3864
      @anna3864 2 года назад +7

      @Maja Kaja Tobie rownież. Pozdrawiam najcieplej 🥀

  • @edwardcullen9129
    @edwardcullen9129 2 года назад +344

    Jak mamy doczynienia z toksyczną osobą to taka osoba denerwuje się, że my cieszymy się z życia i wszystko robi byśmy byli nieszczęśliwi. Powinniśmy jak namniej przebywać z toksycznymi osobami. Silny człowiek psychicznie nie przejmuje się zachowaniem toksycznego człowieka tylko robi swoje by być szczęśliwym. Pozdrawiam serdecznie wszystkich 🙂

    • @Villanelle-yh8tp
      @Villanelle-yh8tp 2 года назад +50

      Dokładnie, denerwuje toksyka że śpiewamy, uśmiechamy się, malujemy, dbamy o siebie, co jemy, rozwijamy, pracujemy.. Toksyk wszystko skrytykuje, będzie dawał nam nieproszone rady ubrane w sarkazm i ironię, a jak nie posłuchamy jego rady że mamy przestać dbać o siebie to niestety zacznie nas niszczyć kampanią oszczerstw, utrudni nam regenerację czyli sen, utudmi pracę, nawet posunie się do zanieczyszczenia np. kremu do twarzy, jedzenia, picia, np. wycisnąć szmate do podłogi do szklanki, są ekstremalnie złośliwi, uważając że jeśli będziemy w złej kondycji to mu nie uciekniemy i nie będziemy jego konkurencją. Takie osoby mogą być naprawdę niebezpieczne. Taka osoba może być partnerem, ale też może być współlokatorką, rodzicem, siostrą, "przyjacielem" tu też występuje lovebombing..., szefową itp. Nie pocieszająco, jak powiemy NIE to może zostać dozgonnym stalkerem, więc polecam gromadzić dowody od początku podejrzeń i nie opuszczać z nadzieją że toksyk zajmie się sobą po tym jak powiedzieliśmy NIE, ponieważ nasze NIE jest dla niego naszym atakiem na jego wizję SIEBIE. Toksyk uważa że my się mu należymy jak rzecz i powinniśmy się podporządkować jego potrzebom. Np. znajoma która zaplanowała że będziemy nałożnicą ;) jej niedorobionego syna... przejdziecie przez koszmar i po kilku latach nadal będzie stała pod waszym balkonem, nawet jak się przeprowadzicie kolejny raz.

    • @violettakomander5478
      @violettakomander5478 2 года назад +44

      Gdybym była słaba psychicznie dawno nie byłoby mnie na tym świecie ale JESTEM mimo tego co przeszłam zdrowotnie i w związku

    • @Villanelle-yh8tp
      @Villanelle-yh8tp 2 года назад +18

      ❤️ Jaj ja chcę być taka silna.

    • @AnnaAnna-mt4jt
      @AnnaAnna-mt4jt 2 года назад +34

      Dokładnie, to było pierwsze co ja zauważyłam, toksyczna osoba najbardziej atakuje gdy jest się zadowolonym, w miarę wyluzowanym ... Stracą z tego piedestału szczęśliwości... Wtedy cios najbardziej boli, wskutek czego odczuwałam strach przed poczuciem szczęścia...

    • @monikasasiela1471
      @monikasasiela1471 2 года назад +37

      @@AnnaAnna-mt4jt Dobrze ,że już wiemy o tym , że piszemy ,rozmawiamy o tym. Najgorszy był szok , gdy człowiek zadowolony od samego rana nagle dostaje lawinę oszczerstw ,bo śpiewa ,żartuje...to było tak podłe i jednocześnie niezrozumiałe . Mam wiarę w to ,że te oś by w końcu będą odsuwane od wysokich stanowisk w pracy ,a domowi niszczyciele będą wysyłani na wyspę wampirów po to żeby widzieli lustrzane odbicie w podobnych do siebie .

  • @nelka4367
    @nelka4367 2 года назад +117

    Na początku wszystko było piękne i cudowne. Masa wyjazdów, wyjść, ciekawych atrakcji, na które mnie zapraszał. Miałam życie jak w bajce z facetem przystojnym, mądrym, na dobrym stanowisku. Nigdy wcześniej nie przeżyłam czegoś takiego co z nim. Nigdy nie miałam tak intensywnego życia i tylu atrakcji. Myślałam sobie, że złapałam Pana Boga za nogi. Ciągle restauracje, wspólne gotowanie, spacery, dalekie podróże, których nigdy nie zapomnę. Mówienie mi jaka jestem piękna, wspaniała, wyjątkowa, idealna. Szybko powiedział mi że mnie kocha - po ok miesiącu znajomości. Nie potrafiłam wtedy tak samo odpowiedzieć, ale czułam że też się zakochałam. Obraził się wtedy lekko pierwszy raz. Szybko naprawiam swój błąd i rownież zapewniłam gono moich uczuciach, bo rzeczywiście tak czułam, jednak tempo było dla mnie trochę zbyt szybkie. Ale myślałam sobie, że w tak cudownej i intensywnej relacji już tak musi być. Sam mnie zapewniał, że nigdy wcześniej czegoś takiego nie przeżył co ze mną. Szybko zapronowal też przeprowadzkę do jego mieszkania. Też nie czułam się na to gotowa, ale naciski przeplatane cudownymi wyjściami i wyjazdami były coraz częstsze, więc się w końcu zgodziłam i przeprowadziłam. Kilka miesięcy było względnego spokoju po zamieszkaniu razem. Z czasem zaczęły się dziwne uwagi. Porównywanie do innych osób, krytykowanie mojego wynagrodzenia (mimo, iż sama pracuję na wysokim stanowisku, ale zarabiałam mniej od niego, nie wiem ile on zarabiał bo on wiedział ile, ja nie wiedziałam ile on), krytyka moich poprzednich związków, a nawet tego, że za głośno się smialam, za bardzo coś przeżywałam, za bardzo się cieszyłam z wyjścia na rower z koleżanką, a do tego krytyka koleżanek k rodziny. Wszystko się działo etapami. Ta krytyka nie była ciągła, w międzyczasie byłam zapewniana o jego uczuciach, nadal były wyjazdy i ciągle podkreślał że dba o mnie i się o mnie troszczy. Z czasem tych pozytywnych rzeczy było coraz mniej, a coraz więcej krytyki mnie i mojego otoczenia i kłótnie związane z tym, że chce sama wyjść z domu do koleżanki na kawę. Najpierw nie podobały mu się dni w jakie się umawiam, a później że w ogóle wychodzę. Mówił, że dorośli ludzie i przyszli rodzice nie patrzą na znajomych tylko na rodzinę i że powinnam to ograniczyć (spotkania które i tak miałam raz lub dwa razy w mcu miałam ograniczyć). Z czasem zaczęłam być często smutna. Czułam że on robi mi krzywdę, że tracę ludzi wokół siebie a ja jestem w obcym mieszkaniu, w obcym mieście tak naprawdę sama. Przestałam sobie z tym radzić. Burzylam się, buntowlam i denerwowałam. Podnosiłam głos, czasami rzucałam poduszkami, on mi oddawał... zachowywałam się irracjonalnie bo tam nie dało się rozmawiać tylko od razu słyszałam "lecz się wariatko". Doprowadziło mnie to do szału. Wtedy on wytykał mi że jestem psychiczna, że jakiś diabeł we mnie wstąpił, że powinnam się leczyć, bo psuje nasz związek (nigdy nie byłam osobą agresywna). Uwierzyłam w to do tego stopnia że zaczęłam się leczyć, brać antydepresanty, chodzic na terapię, na której nie byłam w stanie powiedzieć co jest powodem mojego nastroju. Mówiłam to co zostało mi wmowione, czyli że mam bardzo udany związek i troskliwego chłopaka, a ja nie potrafię się chyba odnaleźć w tym wszystkim i jestem ciągle smutna, zła i niczego nie doceniam. Terapeuta szukał przyczyn w poprzednich relacjach. W międzyczasie kolejny wspólny wyjazd w piękne miejsce i znowu słowa krytyki w moją stronę. Nie cieszyło mnie już nic. Chodziłam coraz częściej płacząc i nie wiedząc co się ze mną dzieje. Potrafiłam się rozpłakać gdy w sklepie ktoś poprosil żebym przedstawiła swój wózek bo przeszkadza. Trzęsłam się i płakałam. Z czasem już tylko leżałam w łóżku i nie chciało mi się nawet kąpać. Czułam że zepsulam cały związek i że jestem do niczego. Mój chłopak zresztą notorycznie mnie w tym upewniał, że zepsulam wszystko, że nie liczę się z nim, że wcale się nie dziwi że moje poprzednie związki się rozpadły bo jestem psychiczna itd. i regularnie chodziłam do psychologa, który mówił że jestem w coraz gorszym stanie i nie jest w stanie mi już pomóc, powinnam zmienić kierunek zajęć bo widać że jestem bardzo zmęczona i nie przestaję płakać, do tego ciągle chudnę. To mnie już całkiem zdolowalo. Leżałam tylko w łóżku, liczyłam że on to w końcu zauważy, że się zmieni. Nie pozwolił mi się wyprowadzić bo mówił że mimo że mam zle zachowanie, on mnie kocha i chce ze mną być i na pewno przez to przejdziemy. On nie miał w sobie żadnych emocji. Kiedy dotarło do mnie po długim czasie że powodem mojego pogarszającego się stanu jest on sam, zaproponowałam żebysmy razem poszli na terapię lub on sam poszedł. Usłyszałam wtedy że nie będzie latał po lekarzach dla jakiejś wariatki i tylko dlatego że mi odbiło i że ja sobie coś uroilam, bo to ja mam problem jak widać na załączonym obrazku a nie on i to ja sama muszę się nauczyć panować nad emocjami. Mówił że nie jestem dojrzała, bo płacze z byle powodu. Kto normalny płacze gdy się go tylko upomina że czegoś nie domyl? Nikt, tylko ja. Kilka mcy takiej agonii, w międzyczasie musiałam pracować, starać się normalnie żyć ale nie potrafiłam. Kłótnie już były na porządku dziennym. Nie potrafiłam niczego wywalczyć, niczego wytłumaczyć. Nie mogłam powiedzieć o tym co czuje, co mnie boli, bo on wszystko obracał to w sposób logiczny w moją stronę i jego argumenty wydawały się logiczne, a moje niezrozumiałe. Często nie miałam też możliwości dokończenia swojej myśli, moje problemy były umniejszane. Nie wiedziałam wtedy co to toksyk ani że instnieje coś takiego jak narcyz więc nie mialam jak czerpać wiedzy na ten temat. Po prostu uwierzylam że jestem chora i trulam się lekami, coraz większymi dawkami, a mój stan był i tak coraz gorszy. Ostatecznie nakrylam go na pisaniu jednoznacznych treści z dziewczyna, z którą się kiedyś spotykał. Komplementował ja, był dla niej niesamowicie miły, podrywał ją. Mnie już od ponad pół roku nie powiedział nic miłego. Na początku przepraszał, ale na drugi dzień już nie chciał o tym rozmawiać. Mówił, że ze mną się nie da rozmawiać, nie da się do mnie dotrzeć, że nawet psycholog nie potrafi mi pomóc i że on chce ze mną być i poczeka aż mi przejdzie ale to że podrywał innna dziewczynę było z mojej winy. Skasował te wiadomości a kolejnego dnia mówił że tylko jej składał życzenia urodzinowe i wymienili kilka wiadomości - "wielkie mi rzeczy" - powiedział. Zablokował komputer, ustawił nowe haslo. Twierdził że kolejny raz szukam dziury w całym i że tworzę sama powody do kłótni a w tych wiadomościach nic złego nie było. A było, tylko skasował. To mnie już totalnie dobiło. Jak wpadałam w szał z tej beznadziejności to nagrywał filmiki, śmiał się ze mnie i straszył ze wszystkim to pokaze jaka jestem naprawdę. Niedługo po tym podjęłam decyzję że się wyprowadzam. Od roku mieszkam sama, kupiłam mieszkanie, awansowałam. Po pół roku już nie był potrzebny mi psycholog a moje życie jest spokojne. Nie płaczę już w ogóle, co wcześniej było na porządku dziennym. Mimo, że życie samej nie jest łatwe i często muszę sobie radzić z rzeczami na których się nie znam, to jakość życia jest lepsza, mam więcej energii i spokoju. Powoli zaczynam stawać na nogi. Mam kolegę (nie chce związku), który jest bardzo spokojny i delikatny. Ja przy nim równiez. Ani razu się nie zirytowalam. Jest dobrym i ciepłym człowiekiem, często od niego słyszę że i ja jestem dobrym człowiekiem i że jestem oaza spokoju i mądrości. Ciężko mi uwierzyć w to że ktoś może o mnie tak myśleć, ale sama widzę że wróciłam do stanu psychicznego sprzed związku i na nowo zaczynam cieszyć się życiem. Tylko na początku było to bardzo trudne, bo ciągle w głowie miałam obrazy tych wyjazdów i pięknego życia u boku wspaniałego faceta. Czułam się długo winna o rozpad tego związku i miałam poczucie że sama zniszczyłam sobie życie i pozbawilam się możliwości na lepsze życie. Teraz już widzę, że właśnie teraz mam lepsze życie, gdy jestem niezależna i zwracam dużą uwagę na słowa nowych facetów na to co mówią o swoich byłych i jak traktują ludzi dookoła siebie. Nie chcę być w związku, za bardzo się boję. Mój były dla odmiany nową dziewczynę po 3 mcach od naszego rozstania przedstawił rodzinie i znajomym. Teraz z nią podróżuje. Na początku mnie to bolało, ale teraz już wiem że ta dziewczyna przejdzie przez coś podobnego co miałam ja, tylko ja mam to już za sobą.

    • @MyRenia123
      @MyRenia123 2 года назад +14

      Dziękuję za ten komentarz 🙏🙏🙏

    • @nelka4367
      @nelka4367 2 года назад +24

      @@MyRenia123 Najpierw odeszłam, a później pół roku mi zajęło zanim zrozumiałam jakie mechanizmy działały w tym związku. Jak ktoś potrafi dobrze manipulować, to naprawdę jest ciężko zdać sobie sprawę z tego, że to robi. Człowiek nigdy by nie wpadł na to, że czlowieek którego się kocha byłby w stanie coś takiego zrobić. Dużo mi dało spisanie na kartce wszystkich słów które od niego usłyszałam, wszystkich zachowań które nie dawały mi spokoju i wydawały się dziwne. Generalnie zaczęłam spisywać wszystko co wg mnie odbiegało od mojej wizji zdrowego związku. Byłam w szoku jak zobaczyłam w czym ja żyłam i przesyły mnie dziwić moje reakcje i to że w takim stanie skończyłam. Może ktoś ma podobnie, przeczyta to i zobaczy że potwór i tyran wcale nie ma wypisane na czole że taki jest. To jest pozornie dobry człowiek (nawet sam tak o sobie raczył mówić), który zaprasza na wspaniałe randki i funduje niesamowite przeżycia. To może być człowiek na wysokim stanowisku, wykształcony, elokwentny, zabawny, z ogromną dawką poczucia humoru. To może być człowiek który będzie nam wmawial że nas wspiera, że kocha, że chce z nami góry przenosić. dlatego tak ciężko ogarnąć co się właściwie dzieje skoro on jest taki doskonały. Polecam książkę "dlaczego czuję się nieszczęśliwa skoro on jest taki wspaniały?" Zamówiłam przez internet. Książka w prosty sposób napisana. Są to historię kilku kobiet które miały mega podobne historie i tam się działy podobne rzeczy. Historie kobiet pisane przez psycholozke. Miałam wrażenie jakbym czytała o sobie. Szkoda że tak późno ja odkryłam - tj. dopiero po rozstaniu.

    • @ewagertner5545
      @ewagertner5545 2 года назад +2

      Cudownie że moje dzieck9 układa sobie zycie

    • @ewagertner5545
      @ewagertner5545 2 года назад +2

      Musi odpowiedzieć za to cóż zrobił dziecku

    • @anetaatena5734
      @anetaatena5734 Год назад +5

      Bardzo ci współczuję tego co przeżyłaś,to przykre że na świecie rodzą się tacy ludzie antyludzie

  • @annakostuch2056
    @annakostuch2056 2 года назад +158

    8 lat psychicznego dręczenia. Nikt mi nie pomógł. Dla innych facet idealny. Uciekłam i nadal oglądam się za siebie. Zabrał mi całą radość życia . Panie Patryku to pan dał mi siłę. Dziękuję.🌞

    • @elawereszka8043
      @elawereszka8043 2 года назад +17

      Tak jest, nikt nie chce się wtrącać w czyjeś sprawy

    • @renatas1626
      @renatas1626 2 года назад +31

      @@elawereszka8043
      A jeszcze może być gorzej.. Jak chce się wyrwać i mówi się prawdę o tym pozerze to no co ty, on??? Niemożliwe. Pewnie mu coś powiedziałaś itd.
      Ofiarę obwinia się i nawet robią to tzw specjaliści, bo psychol owija sobie każdego wokół palca i winna staje się ofiara!

    • @elawereszka8043
      @elawereszka8043 2 года назад +11

      @@renatas1626 tak jest mi mama i siostra mówi żebym była z nim a po wizycie u psychologa to wyszłam taka zmieszana że sama niewiem

    • @jagodak83
      @jagodak83 2 года назад +13

      Miałam to samo w pierwszym.malzenstwie .Byłam by dzieci dorosły ,teraz trafiłam na pana wszystko jedno.Siedzi godzinami w telefonie ,wypisuje głupoty a ja jestem idiotka i głupia.Znow porażka właśnie zostawiam ten trzy letni związek i nie chce znać już żadnego faceta

    • @luizadrozdziel1332
      @luizadrozdziel1332 Год назад +7

      Tak, oni uwielbiają odbierać komuś radość z życia. Skoro sami ze sobą nie potrafią być szczęśliwi, to inni też ich zdaniem nie powinni być. Oni nienawidzą osób zadowolonych , szczęśliwych, promiennych i pewnych siebie. Poprostu tego nie cierpią. To są ludzie zakompleksieni z bardzo niskim poczuciem wł.wartosci, którzy tylko patrzą aby dopiec z wielkim impetem innym. Oni ludzi nienawidzą, dzieci też nienawidzą szczególnie tych bardzo radosnych, żwawych. Zwierząt też raczej nie lubią. Nie maja szacunku, tylko pogardę. Podziwiają za to Narcyzów i fałszywych ludzi wrednych, którzy odnieśli sukces kosztem innych czyli po trupach do celu. To ich rajcuje. Psychole i zwyrole. Że to na takich diablow , którzy niszczą życie pokoleniowo innym ludziom nie ma paragrafu. Jak udowodnić takim chamom winę?. Jak oni wszystko po cichutku działają i to zazwyczaj szpile wybijają słownie. Aby tylko człowieka upokorzyć i zniszczyć za wszelka cenę.

  • @jolendabpi1932
    @jolendabpi1932 2 года назад +111

    Moja droga zyciowa, małżeństwo, rodzina trwała 50 lat! Wszystkiego o czym pan mówi doswiadczylam. Moj narcyz dlatego był tak potworny i tak długo trzymał mnie w swoich szponach bo nigdy nie było to wyłącznie ZŁO! Ciągle miałam nadzieję, że się zmieni. Ale dlaczego bylam taka naiwna gdyż nie posiadałam wiedzy o tym iż mam do czynienia z osobą narcystyczne zaburzona. Dopiero edukacja moja, również terapia psychologiczna kiedy doszłam do ściany sprawiły, iż dotarło do mnie, że taki człowiek nie jest uleczalny. To tak jakby się chciało, żeby kot stał się psem!!
    Trzeba uciekać z takiej relacji jest destrukcyjna nie tylko dla partnera ale najgorsze dla dzieci. Coś o tym wiem!!!

    • @helenadoch8913
      @helenadoch8913 2 года назад +3

      Dlaczego tak późno reagujemy bo kochamy i wybaczamy a miłość zakrywa nasze błędy i wtedy mamy czyste sumienie że zrobiliśmy wszystko co można było zrobić my też jesteśmy niedoskonali i popełniamy błędy

    • @juziajuzia1234
      @juziajuzia1234 2 года назад +2

      Jestes slaba poprostu. Wolisz byc ofiara. Tu nie trzeba wiedzy a pewnosci siebie.

    • @gpsf05
      @gpsf05 Год назад +8

      Ja w tym tkwię już ponad 30 lat i też łudzilam się, że on się zmieni.. Gdybym wtedy wiedziała o narcyzach tyle co dziś, to byłabym konsekwentna i wtedy bralabym nogi za pas! Uciekajcie dziewczyny z takich związków

    • @halinagrzesiak6910
      @halinagrzesiak6910 Год назад +5

      Byłam w takiej relacji ale nie potrawilam odejść bo uważałam że dzieci powinny mieć ojca.zaluje bardzo bo wszyscy byliśmy nieszczesliwi i moje dorosłe dzieci mają żal że były tak traktowane.a ja wyladowal.u psychiatry
      I na terapię.dzisiaj odpoczęłam psychicznie

    • @jolantakopec1476
      @jolantakopec1476 8 месяцев назад

      Witam,u mnie ponad 30lat znęcanie psychiczne i fizyczne nade mną, także nie miałam pojęcia że to chory toksk, dopiero drugi związek partnerski, także życie z kłamliwym tosykiem, otworzyły mi się oczy co jest grane, oczywiście Bóg nakierował mnie na takie właśnie podcasty o narcyzach,jak ten.Dziekuje

  • @Dams_Kops
    @Dams_Kops 2 года назад +119

    Nie traćcie czasu na ludzi, którzy mają was w d*pie. Lęk przed odrzuceniem zabrania nam to przyznać, natomiast gwarantuję Wam, że za decyzją dopuszczenia do siebie faktu, że dla kogoś nie jesteśmy ważni, skrywa się tylko wolność. Miej odwagę po nią sięgnąć. Szkoda życia na życie złudzeniami. 🤜🤛🙂

    • @agata7065
      @agata7065 2 года назад +1

      Dziękuję.

    • @Dams_Kops
      @Dams_Kops 2 года назад

      @@agata7065 proszę 😉

    • @agata7065
      @agata7065 2 года назад +4

      Dams Kops
      Wewnętrznie jestem pogodzona . Ale w tym momencie nie mogę się wyprowadzić .
      Wewnętrznie czuję że to koniec a tam wolność . Doznałam tyle krzywdy , poniżenia .
      Pięknie to napisane po imieniu że ktoś m mnie w D.
      ☹️

    • @Dams_Kops
      @Dams_Kops 2 года назад +1

      @@agata7065 ważne jest zrozumieć, że to nie on Ci robi krzywdę, tylko Ty robisz sobie krzywdę nim. Czy to narcyz?

    • @agata7065
      @agata7065 2 года назад +1

      @@Dams_Kops
      Tak ukryty.

  • @monikakowalska6799
    @monikakowalska6799 2 года назад +62

    Ludzie, których Pan opisuje postępują jakby wszyscy uczyli się w jednej szkole tajemnych technik dręczenia innych. Nie znają się, nikt ich szkolił, a jednak robią to samo, mówią to samo. Te same gesty, te same schematy postępowania. A gdyby tak zbudować gdzieś osiedle i ich wszystkich tam umieścić? Szybko by przejżeli na oczy lub się pozabijali, bo ich zachowanie względem innych to żerowanie na naiwnych, dobrych ludziach. Oni są jak pasożyty i muszą mieć bezbronnego żywiciela do swojego przetrwania.

    • @youtuber0152
      @youtuber0152 2 года назад +2

      nie zawsze jest tak, że nie szkolą się w swoich praktykach, sa kanały, które ucza jak obniżyć wartość partnera, zadawać ból itd. to chore, ale są.... nnp. stosunkowo, i co tam jeszcze ostatnio i inne szkoły pick upu jak wpływac na ludzi. Ale tak, to prawda że aż dziwne, bo czesto nawet padają te same słowa.

    • @dumspirospero7070
      @dumspirospero7070 Год назад +4

      Cyt.: "Ludzie, których Pan opisuje postępują jakby wszyscy uczyli się w jednej szkole tajemnych technik dręczenia innych" - W punkt! Może trzeba iść tym tropem i założyć, że osoby te - tzw. narcyzy - to po prostu osoby zniewolone duchowo i potrzebna im pomoc duchowa, skoro psychologia nie jest w stanie im pomóc a jedyną "pomocą" dla OFIAR narcyzów jest ucieczka?

    • @ireneuszbiniak1559
      @ireneuszbiniak1559 Год назад

      Trafione w punkt 🎯

    • @marcelmarcel3872
      @marcelmarcel3872 Год назад +2

      ​@@dumspirospero7070Masz rację.Uważam,że te osoby są zniewolone duchowo.Wątpię aby człowiek,który jest blisko Boga tak się zachowywał.

  • @moniakowal6017
    @moniakowal6017 2 года назад +54

    Życie z toksykiem to tak naprawdę brak szacunku do siebie i swoich potrzeb. Próbowałem I efekt za każdym razem był ten sam. Na szczęście nie potrafiłam zaprzeczyć sama sobie i zatracić się w tej relacji. Posłucham wewnętrznego głosu, który mówił mi uciekaj, bo nie miałam tyle wiedzy co dzisiaj. Teraz z perspektywy czasu i wiedzy na ten temat jestem z siebie dumna, że posłuchałam siebie, choć miałam wtedy wątpliwości.
    Dziękuję za bardzo cenną wiedzę, która może uratować nie jedną osobę.
    Pozdrawiam serdecznie.

    • @teresabarth9135
      @teresabarth9135 2 года назад +5

      Na takim etapie właśnie jestem.... Uciekłam... Po 2 latach zrozumiałam. ze to parszywy Toksyk...Ciezko mi ale myślę że dam radę 😪

    • @moniakowal6017
      @moniakowal6017 2 года назад +3

      @@teresabarth9135 Napewno. Trzymam kciuki. 👍🍀🌞

    • @teresabarth9135
      @teresabarth9135 2 года назад +1

      @@moniakowal6017 Dziękuję bardzo 🌹🌹🌹🌹

    • @mariannamucha9898
      @mariannamucha9898 2 года назад

      Zyję z takim toksykiem już 45 lat ,droga przez męke.zawsze myślałam że się zmieni ale nic z tego .Na dodatek córki takie same .

    • @juziajuzia1234
      @juziajuzia1234 2 года назад

      @@mariannamucha9898 a moze ty jestes toksyczna?

  • @mariabrucka843
    @mariabrucka843 2 года назад +28

    Najważniejsze, żeby po rozstaniu z toksykiem nie przyciągać kolejnego... Uwolnić się z pułapki braku poczucia własnej wartości często wyniesionej z domu, która to jest idealnym podłożem na żerowanie na nas narcyza - toksyka. Bardzo mądry wykład. Pozdrawiam serdecznie ☀️

  • @urszulaandrzejewska5339
    @urszulaandrzejewska5339 2 года назад +90

    "Szczur nie łagodnieje przez to, że się go tuczy" przekonałam się o tym bardzo boleśnie. Toksyk wpada w złość jak się radujesz i sprawja że masz go dość. Cieszy się gdy chodzisz smutna. Szukasz wyjścia z takich relacji, miło gdy się uwolnisz od szczura.

    • @she1464
      @she1464 2 года назад +16

      Pełna prawda. Czy komplementuje, czy się raduje czy ma się gorszy nastrój wszystko jedno. Prędzej czy później znudzi się taka osoba. Zawłaszcza jak zaczyna się angażować i dostrzegać że mija czas pochwal, komplementów, czasu, wszystkiego czego my empaci potrzebujemy.
      Mam za sobą 9 miesięcy terapii z psychologiem. Sama zrezygnowała. Straciłam zapał życia, uśmiech. Ciągle w głowie tylko czy napisze, czy się odezwie ale jest coraz gorzej. Odsuwa się i nagle okazuje się że nie potrafię zaakceptować ze nie jestem całym światem. Nigdy nie byłam i nie będę. Tak napisał. Jak po raz kolejny się odsunąl. A ja myślałam, że tęskni. Nie oni nie tęsknią oni kontrolują zaglądając na komunikatory. Nie wiedziałam, że jeszcze coś takiego może mnie w życiu spotkać. Widać nie jestem sama. Serdecznie pozdrawiam wszystkich dotkniętych takim zachowaniem. To nie ludzie chodź sprawiają wrażenie idealne, zwłaszcza stosując lovebombing.

    • @irenatutko946
      @irenatutko946 2 года назад +8

      Trochę mnie pani ubawiła tym szczurem,znam to wszystko na własnej skórze to przerobiłam i takiego szczura wychowałam, wylansował się na moim garbie i panisko całą parą.

    • @Ania-qx8vn
      @Ania-qx8vn 6 месяцев назад

      Ato gad!

  • @Bruno29272
    @Bruno29272 2 года назад +31

    Toksyczni ludzie/narcyzi to wraki emocjonalne...z pozoru silni i stanowczy ale prawda jest inna płaczą po nocach ukrywają swój wstyd i tysiące kompleksów, gonią za czymś czego nigdy nie dogonią...chcieliby wszystkiego i życia jak w bajce, często ich ambicje są nie do spełnienia, wymagają od ludzi niewyobrażalnego a sami chcą wszystko osiągnąć jak najmniejszym nakładzie sił....z czasem jednak dopada ich sprawiedliwość która nazywa się Realiami że świat nie da im tego czego chcą i muszą się z tym pogodzić i żyć w cierpieniu z tego powodu...takich ludzi się zostawia samych dla siebie bo oni nie potrzebują pomocy tylko uderzenia od realnego świata i przebudzenia które nigdy nie występuje.

    • @marusia6070
      @marusia6070 2 года назад +2

      Mam wrażenie że znasz to z autopsji. Bardzo chciałabym poznać opinię u źródła. Toksycy w realu nigdy nie mówią prawdy, co innego anonimowo. Jeżeli nie mam racji to bardzo Cię przepraszam. To tylko chęć poznania opinii od kogoś kto to czuję.

    • @she1464
      @she1464 2 года назад +1

      Zgadzam się. Manipulacje mają w małym palcu.

    • @Bruno29272
      @Bruno29272 2 года назад +3

      @@marusia6070 To nie tak ,nie jestem narcyzem...byłem z osobą narcystyczną która się na tyle otworzyła żeby mi to powiedzieć chodź ciężko było jej to wyznać i też strzępkami informacji ale to wszystko prawda że te osoby tak mają.

    • @marusia6070
      @marusia6070 2 года назад +2

      @Krzychu bardzo dziękuję Ci za odpowiedź. Jesteśmy w takim razie po tej samej stronie. Mogę Ci tylko współczuć i trzymać kciuki za szybkie odzyskanie równowagi psychicznej i wiarę w siebie. Przytulam i wspieram 🙂

    • @Bruno29272
      @Bruno29272 2 года назад +2

      @@marusia6070 dzięki i wzajemnie ja już na szczęście na końcu drogi w porę zainteresowałem się tematem i przejrzałem narcyzkę po kilku miesiącach...ale są osoby które do dziś dnia nie wiedzą i szukają odpowiedzi na pytaia.jak coś pisz priv jak chcesz pogadać;)

  • @darianowak7116
    @darianowak7116 2 года назад +61

    Ma Pan rację, nadzieja tli się długo... ale odkąd zrozumiałam, że ze strony tego człowieka mogę spodziewać się tylko najgorszego, zaczęłam walczyć o siebie a nie o relację.

    • @oliwiaoliwia8030
      @oliwiaoliwia8030 2 года назад +5

      To chyba kwintesencja naszego zachowania w takiej relacji: walczymy o ten związek! Właśnie! A przecież o to mu chodzi. I o to, by przestać dbać o siebie, zapomnieć o sobie.

    • @dobryherbatnik007
      @dobryherbatnik007 Год назад

      Dario, jak on na to zareagował?

  • @sennajawie2784
    @sennajawie2784 2 года назад +95

    Ważny temat, ja na szczęście po 15 latach kończę tą relacje, raczej małżeństwo. Jest smutek, żal, ból, ale w końcu nie czuje się osaczony, nikt mi nie rozkazuje i nie mówi jak i ile razy mam odkurzać 🤣 dziękuję za Pana filmy, otwierają oczy💪 Dużo zdrowia życzę.

    • @adamderdowski9816
      @adamderdowski9816 2 года назад +26

      Witam
      U mnie , po 38 latach , śmieci wyniosły się same !.
      To znaczy , zostawiłem wszystko i
      zyskałem Wolność !!!
      To nie było takie proste, ale możliwe !
      Pozdrawiam

    • @adamderdowski9816
      @adamderdowski9816 2 года назад +26

      I myślę , że ten problem ma ròwnież wielu ,wielu mężczyzn , tylko się wstydzą o tym mòwić. Bo to przecież jest chora Norma , ktòra twierdzi wszen i wobec , że to facet jest tym złym i winnym za wszystko !, nigdy kobieta !
      Pozdrawiam.

    • @wiesiawojtkowska
      @wiesiawojtkowska 2 года назад +10

      @@adamderdowski9816 masz rację, bardzo często są to kobiety, matki, żony. Problem mają również dzieci, o których cierpieniach się zapomina.

    • @adamskyadamsky3025
      @adamskyadamsky3025 2 года назад +19

      @@adamderdowski9816 Witam, widzę, że znasz Tatianę Mitkową to jej super fajny tekścior ;) . Szacun, u mnie wyniosła się sama po12 latach ;) i ponoć teraz żałuje, cóż, teraz wiem, że ona żałuje nie mnie tylko tego, że romans jej nie wyszedł, a przy okazji straciła jelenia. Ale jeleń jest w kocu wolny i przejrzał na oczy (to o mnie ;)!

    • @Olajola
      @Olajola 2 года назад +1

      @@adamskyadamsky3025 smieci wyniosly sie same to tekst pani doktor Izabeli Kopaniszyn, tez wspanialej psycholog

  • @renataa3059
    @renataa3059 2 года назад +21

    Żyłam z toksykurm i przemocwcem 18 i pół roku.
    Decyzję podjęłam u progu depresji ,z myślą,że muszę zawalczyć o swoje życie...nie przesadzam.
    Rozwód na adrenalinie..
    Układanie życia po,ogólnie nie nie było proste.
    Mija 12 lat
    Rozbita na tysiące kawałków,pokaleczona układam życie od nowa . To ciężka praca .
    Dziś kocham swoje życie, siebie i czuję ogromną radość .
    Straciłam ufność do mężczyzn,nie potrafię nawiązać głębokich relacji..przez to czasem cierpię,wiem jednak skąd to się bierze i wierzę,że jest to możliwe.
    Warto!
    Czuję ogromną siłę ,moc ...gdy patrzę na związek z dystansu ciągle nie pojmuje jak to było możliwe...
    Książkowy przykład,wszystko co Pan mówi to o mnie ...
    Pozdrawiam
    Życzę powodzenia i trzymam kciuki za Was- warto Żyć!

  • @jadziab1
    @jadziab1 2 года назад +10

    Tak , to prawda. Gdy odchodzisz od toksyka musisz się liczyć z tym, że to ty jesteś winna, to ty szukasz "dziury w całym", to on jest taki pokrzywdzony itd., dla większości waszych wspólnych znajomych. Zostawiłam całe moje (bo zbudowane wyłącznie moją i dzieci, pracą i staraniem) gniazdko "kukółkowi" . Zaczęłam wszystko od nowa. Biedna, stara, zaniedbana kobieta. Skromniej, daleko i spokojnie. Od dwudziestu lat śpię spokojnie, bez żalu, bez złych emocji, bez ciągłego dogadzania i ciągłego wymyślania jak postępować , by było dobrze, by zrozumiał, by pokochał. Ustąpiły wszelkie symptomy alergii, nawet leki przeciwalergiczne niepotrzebne. Potrafię szczerze i całą buzią uśmiechać się i wreszcie normalnie żyć. Mogę zaprosić przyjaciół, mogę pojechać na wycieczkę z radością, mogę powiedzieć coś głupiego, co nie jest wyolbrzymiane, a przyjaciółka czy przyjeciele powiedzą ( gdy nie możesz się z tym pogodzić) zdarza się , to tylko doświadczenie, które czegoś uczy. I świat zaczyna być kolorowy. Wreszcie powróciło poczucie własnej wartości, wreszcie wiem, że wcale szczęście nie musi zapewniać druga połowa związku. Że szczęście, to stan umysłu. Wiem, że dobrze być z kimś, kto jest uzupełnieniem w związku, ktoś kto podtrzyma w chwilach zwątpienia, dla kogo my możemy być taką osobą. Jednak nie warto żyć dla stwarzania pozorów , że ma się męża, a w sumie być samotnym w tłumie. Trzeba wiedzieć, że toksyk tak kieruje twoim życiem, by nie było twoich przyjaciół, że przyjaciół może mieć tylko on i ty masz mu w tym pomagać.

  • @violettakomander5478
    @violettakomander5478 2 года назад +35

    Po blisko 30 latach odkryłam że jest obok mnie narcyz ukryty 😪 dramat zanim ułożyłam sobie to w głowie ze tak trafiłam. Teraz moją nadzieją jest przetrwanie i nie dawać się prowokować .Lepiej już nie będzie to już wiem, ale nie mogę odejść no chyba że pod most lub na cmentarz.Gdybym miała zdrowie pracę i kasę dawno bym uciekła zanim jeszcze odkryłam z kim tak naprawdę żyję.Trzymam kciuki za wszystkich którzy mogą się uwolnić

    • @barbarawozna8852
      @barbarawozna8852 2 года назад +15

      Najważniejsze że masz świadomość kto jest Twoim wrogiem.naprawde wiem co czujesz .Najtrudniej jest zrobić pierwszy krok.Moze masz kogoś kogo możesz odwiedzić?Na narcyza nie działa nic...Najbardziej boją się że będą sami i cały świat zobaczy jego twarz prawdziwą.a największym zagrożeniem dla nich jesteśmy My.Swiadomi są że damy sobie bez nich radę.Ja musiałam wyjechać do innego miasta daleko od niego.moj eks od chwili gdy się wy prowadziłam zaczął o mnie zabiegać.wiec cieszę się że jestem tak daleko od niego.On karmił się moja depresja płakałam przez niego.wiem jest trudno.tutaj nikogo nie znam i to jest dobre.mam czas odbudować swoje ja i moja kobiecość i nie spieszę się z niczym.Gdybys chciała porozmawiać powiedz jestem .Na tyle ile będę mogła ci pomóc pomogę ........

    • @margaretta1665
      @margaretta1665 2 года назад +4

      witaj w klubie; też tak mam:((((

    • @gS-bc2be
      @gS-bc2be 2 года назад +2

      poproś ludzi o pomoc. jeżeli nie jesteś obłożnie chora i możesz chodzić i możesz jakąś pracę wykonać to poszukaj możliwosci zarobienia. Może wyjedz i pozostaw toksyka i całą złą przeszłość. Nigdy nie jest za późno. Uwierz w siebie i wybierz wolność. Pod mostem nie będziesz jak bedziesz opierać się o wartości.

  • @annajagieo1771
    @annajagieo1771 2 года назад +59

    Tak, tkwiłam w takim związku. Pewnie bym oszalała z rozpaczy, gdyby nie fakt, ze zaczęłam dociekać czemu tak się zachowuje. Zaczęłam więc patrzeć na niego jak na człowieka a nie wyidealizowane COŚ.
    Już wiem, ze niedojrzałego kłamcy nie da się zmienić.
    Ale rzeczywiście, kiedy widział, ze wszystko wisi na włosku, ponawiał kwiaty, obietnice (oczywiście nierealizowane).

    • @ErykaLaRocca
      @ErykaLaRocca 2 года назад +12

      Przerabiałam dokładnie ten sam schemat. Demaskacja toksyka ukazała jego prawdziwą, złą, okrutną twarz. To było jak koszmarny sen, ale powolutku się z niego budzę.

    • @dobryherbatnik007
      @dobryherbatnik007 Год назад

      @@ErykaLaRocca a co, jeśli on był toksykiem, który dodatkowo odrzucił uczucia i się wycofał... podwójnie trudne ..

  • @Hanna-ox1uj
    @Hanna-ox1uj 2 года назад +112

    Dziękuję, bardzo dziękuję, Panie Patryku za to, jak Pan wspaniale pomaga osobom takim jak ja, tzn. Osobom że zniszczonym życiem przez związek z toksykiem-narcyzem. Kolejny trafny, profesjonalny wykład 100% pomocny dla ofiar toksycznych ludzi. Idę ta ścieżka, o której Pan mówi ( pełna świadomość dramatu życiowego, gotowość do stawienia czoła oprawcy i wyzwolenia), ale jeszcze na poziomie podświadomości braki ( to ciągle podsycanie mojej nadziei i tzw lepsze chwilę, cwanie podsycane przez toksycznego partnera). Próbuję walczyć, choć wiek stan zdrowia i licznik wspólnie przeżytych lat "jako rodzina" są przeszkodą. Ale już wyzwolilam się z ciągłego wpędzanie mnie w poczucie winy ( czasem wręcz absurdalnego) I teraz , choć jeszcze nie dojrzałam do zerwania, to jestem "szara skałą " i to przyniesie pewna ulgę. Tak, hak Pan to doskonałe ujął, ja byłam od dzieciństwa skazana na taką porażkę życiowa, bo moi toksyczni rodzice bez przerwy wpędzili mnie w poczucie winy - miałam być ideałem we wszystkim, a ciągle byłam wg nich nie dość dobra . Żeby zasłużyć na ich miłość musiałam mieć same "5" w szkole, być posłuszna i grzeczna. Prosto z takiego domu trafiłam w łapy pierwszego mężczyzny- męża toksyka narcyza i...zmarnowałam sobie życie, wpadajac we wszystkie jego pułapki i tkwiąc w tym z nadzieją na ...jego przebudzenie i polepszenie związku. Bez sensu. Za długo to wszystko trwało, niszcząc mnie psychicznie, ale brakowało mi tej podbudowy teoretycznej, która mam teraz. Jeszcze tylko odwagi brak na ostatni krok (fizyczny)... Jestem niezmiernie wdzięczna Panu za wszystkie wykłady.

    • @oskarkowalski2726
      @oskarkowalski2726 2 года назад +12

      Bardzo Ci współczyje, wyzwalając się- uwolnisz

    • @klematis1
      @klematis1 2 года назад +8

      Życzę wyzwolenia. Myślę,że nigdy nie jest za póżno. Dopóki serce bije na wszystko jeszcze jest czas. Potem to już tylko nicość.

    • @agazzz3816
      @agazzz3816 2 года назад +9

      Wszystko co napisałaś to również o mnie,zdanie w zdanie.Trzymaj się.

    • @Hanna-ox1uj
      @Hanna-ox1uj 2 года назад +5

      @@agazzz3816 Dzieki i wzajemnie ;)

    • @Maya-jx7zr
      @Maya-jx7zr 2 года назад +4

      Moje cale zycie kreci sie wokol toksykow,co gorsze:do takich mam "wyjatkowe"szczescie.Moje poczucie wolnosci pozwala mi na natychmiastowe rozpoznanie tych typow na poziomie swiadomym, lecz srodowisko.w jakim tkwie nie ma nikogo normalnego do zaoferowania.Ludzi wolnych i normalnych poznaje jedynie na wyjazdach,najczesciej w szczesliwych zwiazkach.

  • @laimama977
    @laimama977 2 года назад +27

    Do naszego domu mąż zapraszał znajomego księdza, który miał pomóc nam się dogadać. Obaj zgodni byli co do tego że powinnam podciągnąć się jako matka, bo zaniedbuję dzieci. Ustalili, że powinnam pójść do psychiatry żeby mi przepisał leki na depresję. Poszłam. Większość życia tkwiłam w poczuciu winy i ludzie mogli mi wmówić co chcieli. W pułapkę nadziei wpadałam jeszcze bardziej i cały czas wpadam. Najtrudniej jest mi zmierzyć się ze wstydem. Po prostu koszmarnie się tego wstydzę jak wyglądało moje życie przez ostatnie 13 lat, że byłam uczestnikiem wszystkich tych kuriozalnych sytuacji.

    • @joannamirsk3396
      @joannamirsk3396 2 года назад +4

      Ale znalazl sobie autorytet. Zapewne widzial ze idealizujesz duchowienstwo.

    • @irenatutko946
      @irenatutko946 2 года назад

      A czego się pani wstydzi, żaden wstyd przecież to pani jest ofiarą toksyka, właśnie oni na tym żerują, a ten ksiądz to może zabrzmieć nie grzecznie ale powinien dostać że tak powiem kopniaka i nie jest napewno autorytetem,nie mieszka z tokskiem 24h na dobę. Szkoda że biskupa nie przprowadzil. Po psychiatrach panią ganiali a na lękach to tymbardziej wpadała pani w błędne koło. Życzę dużo zdrowia i siły, jedyny ratunek odciąć się od tego koszmaru.

  • @elisabethwezel1478
    @elisabethwezel1478 2 года назад +16

    Byłam w takim związku uwolniłam się ..całe szczęście ,że pogoniłam i jestem szczęśliwa ..to podli chorzy ludzie ..uciekać tylko jaknajszybciej ..tacy się nigdy nie zmienią ..ile mozna tych szans dawać ? Nie wierzcie w ich piękne kłamstewka😊Pozdrawiam i życzę dużo siły..pogody ducha❤👍

    • @barbararabczakmaske1832
      @barbararabczakmaske1832 Год назад

      Jestem w takim związku tylko teraz mieszkam z nim pod jednym dachem a jeszcze teraz doszła jego choroba jak mam teraz zachować się pomagam mu ale i tak jest źle

  • @irenakurowska6550
    @irenakurowska6550 2 года назад +50

    Dziękuję za ten filmik jestem przykładem dzisiejszego wykładu wszystko jest o mnie i nadzieja i poczucie winy że spędziłam prawie 50 lat dzisiaj mieszkam osobno i lecze skutki życia z taką osobą i cieszę się życiem i wolnością

    • @lidiasmetaniuk1536
      @lidiasmetaniuk1536 2 года назад +15

      Gratuluję decyzji, życząc cudownego życia ☘️

    • @orianam9835
      @orianam9835 2 года назад +10

      Brawo Pani Ireno! !!

    • @elap.4006
      @elap.4006 2 года назад +6

      Wszystkiego dobrego Pani Ireno 🙂

    • @eugeniabubel3555
      @eugeniabubel3555 2 года назад +3

      Przez bardzo wiele lat żyje w takim związku, ciągle mam nadzieję i ciągle się rozczarowuję..

  • @ewamazur1389
    @ewamazur1389 2 года назад +15

    Mam doświadczenie z takim typem, ale dopiero od trzech lat jestem świadoma kim jest. Wcześniej wiedziałam że z tym kimś jest coś nie tak ,bo zdrowy na umyśle, duchowo człowiek nie jest w stanie zrobić tyle zła najbliższym. To są zepsute ogryski które nie powinni być na tym świecie, psują, niszczą i są tak bardzo nie szczęśliwi, że plują tym swoim jadem ,nie dając innym żyć. Wiem o czym mówię . Z tym kimś jestem od ponad 30 -lat ,ale dopiero teraz wiem kim jest.Przez te lata myślałam że on ma tak podły charakter ,a to wyszło że demon miał tak nieszczęśliwe dzieciństwo ,że chciał się zemścić na swoich bliskich, trochę mu się to udało, myślę tu o dzieciach ale teraz jestem na takim etapie że ja teraz mówię przy nim w towarzystwie kim on jest i jakie sztuczki stosował wobec mnie .I jak można sobie wyobrazić takiego typa co robi stosuje technikę "ja nic takiego nie pamiętam, ""po czym wychodzi rakiem .Ale po takiej lekcji życia czuje ze jest silna ,i dam radę, chodź nie mówię że zawsze jest różowo. Ps trzymajmy się i nie dajmy się tym potworom ❤❤

  • @ewawasowska1197
    @ewawasowska1197 2 года назад +25

    Dzień dobry.Ja jestem w tym miejscu o którym Pan mówi ale nie odchodze od męża ponieważ bardziej przeraża mnie samotność..I może brak budujących perspektyw i..wiek....Nie mniej powoli odsuwam się z naszej relacji ponieważ cały czas słyszę że to ja jestem tylko winna i odpowiedzialne za wszystko,, mam być grzeczna, najlepiej odciąć się od mamy , za co i czym mnie karze, cynizm...i zimny mur .Coraz mniej we mnie nadziei..którą towarzyszyła mi cały czas. Panie Patryku po 40 latach małżeństwa przeżyłam wszystko o czym Pan mówi., tak jakby Pan stał za szybą i wszystko widział i skomentował.. ..Teraz to pana filmiki wyjaśniają mi mechanizmy działania i wpływu na zachowania i moje emocje . Myślę że czas to porządkuje ponieważ życiea wg męża scenariusza , władzy, życia w areszcie domowym nie da się wytrzymać....
    Ja mam swoje mieszkanie,które sobie ogarnęłam ale ciągle wracam ..z nadzieją.....Moja intuicja i pracowitość dały mi niezależność, którą tez neguje mąż. A CZEGO NIE NEGUJE?
    Pozdrawiam serdecznie.

    • @sylviam.9385
      @sylviam.9385 2 года назад +9

      poruszyla mnie pani ,jestem z takim palantem 34 lata .

    • @she1464
      @she1464 2 года назад +4

      Współczuję, mam podobnie. Nie potrafię się odciąć mimo 9 miesięcy terapii. Zawsze wracam pierwsza. Jestem "ratownikiem".
      Pozdrawiam serdecznie i życzę wytrwałości 🤗

    • @anetassss
      @anetassss 2 года назад +8

      Mnie wyzwoliła z rąk narcyza inna kobieta ,po 27 latach. I wtedy dopiero nastąpiło moje przebudzenie bo przez ten cały czas nie miałam świadomości z kim żyję. Ciągle miałam nadzieje, że się zmieni. Były powroty do „normalności „: kwiaty, prezenty, wielkie słowa ale to wszystko było grą.

    • @krystynazetzet8503
      @krystynazetzet8503 2 года назад +2

      Ewka W....piszesz-,,-przeraża mnie samotność ''---ale w obecnej sytuacji jesteś najbardziej przerażająco nieszczęśliwa i bardzo samotna.....życzę ci abyś była sama i nie będziesz wtedy samotna bo w towarzystwie ukochanej osoby czyli SAMA Z SOBĄ!

    • @Mocjestwemnie
      @Mocjestwemnie 2 года назад +2

      @@krystynazetzet8503
      A wtedy otworzą się drzwi i okaże się,że wokoło jest życie,które do tej pory z nazwy nim było.

  • @mariamotyczko298
    @mariamotyczko298 2 года назад +8

    Co kleszcza obchodzi że pies czy kot cierpi....on musi się napić krwi dzięki której żyje. Dopiero jak pies zdechnie to kleszcz odpada.
    I tu jest cała filozofia.
    Tak działa toksyk...mój tato na przykład.
    Życzę wszystkim ofiarom uwolnienia się.
    Ja się uwolnieniłam i życzę tego wszystkim.

  • @agnieszka6082
    @agnieszka6082 2 года назад +28

    Boże przecież wszystko o czym Pan mówi to moje , prawie 30-to letnie małżeństwo. To prawda,nadal czekam że coś się zmieni ale dzięki Panu bardziej świadoma . Dziękuję.

    • @krystynanowak2235
      @krystynanowak2235 Год назад

      Ja nie czekam ja już nietrawie gościa w szali na obrzydzenie itd

  • @she1464
    @she1464 2 года назад +36

    Jestem od ponad dwóch lat w takiej relacji. Początek lovebombing a potem sinusoida. Zrywam i sama wracam. Zawsze wyciągam pierwsza rękę. Nie mam już siły. 9 miesięcy terapii i zero efektów. Dziękuję za tematu. Oglądam Pana od dłuższego czasu. Serdecznie pozdrawiam 😊

    • @marysiao1093
      @marysiao1093 2 года назад +9

      Ja też cały czas zrywam, a potem biegnę do niego.

    • @qlas1981
      @qlas1981 2 года назад +8

      Ja byłem z dziewczyną w związku ponad 3 lata, nigdy nie potrafiła powiedzieć przepraszam, zawsze wszystko było moją winą. Manipulantka pierwszej klasy, tak odwracała kota ogonem jak chciałem się z nią podzielić jakimiś uwagami, jeżeli coś mi nie pasowało, że i tak ją przepraszałem prosiłem o wybaczenie

    • @olanowosiad9121
      @olanowosiad9121 2 года назад +2

      Tego czlowieka pani nie zmieni
      Prosze siebie zmieniac
      Bedzie tylko lepiej

    • @she1464
      @she1464 2 года назад +1

      @@olanowosiad9121 staram się ale to niełatwe, dziękuję i pozdrawiam 🤗

    • @agata7065
      @agata7065 2 года назад

      @@marysiao1093
      Proszę uciekać . Ja przez 3o lat tak zabiegałam dzisiaj ma nową.

  • @srokazmaroka4809
    @srokazmaroka4809 2 года назад +14

    Polecam każdemu budować mocne i zdrowe poczucie własnej wartości, szacunek do siebie i do każdego człowieka, świadomość, że każdy w miarę zdrowy człowiek może zadbać o siebie i my nie powinniśmy nikogo w tym wyręczać....jeżeli zadbamy oi te rzeczy, ludzie manipulujący, leniwi, szukający "dziury w całym" sami będą od nas uciekać bo nie będziemy dla nich przydatni...po prostu..

  • @jozefkarolak6404
    @jozefkarolak6404 2 года назад +6

    Toksyk ,,zmienia się na niby ,, żeby dawać złudną nadzieję ,Gdy ofiarą zaczyna wierzyć że już jest dobrze ,wtedy brutalnie staje się jeszcze gorszy jak był na początku. I tak w kółko. Celem toksycznego człowieka jest zadawanie BÓLU i to należy głęboko zrozumieć.

  • @danutasl3627
    @danutasl3627 2 года назад +8

    Ja zylam 40 lat z nadziejom ze skryty Narcyz sie zmieni i im starszy byl robil sie coraz gorszom Bestiom. Od niedawna zyje sama ,to znaczy mam siebie i przepracowalam siebie i zrozumialam ze Milosc jest w nas. Zylam w rodzinie toksycznej i przyciaglam toksyka. Przez niego umialam przepracowac moje dziecinstwo. Cudowna wiarygodna od Pana wiedza . Serdecznie ❤Dziekuje....

  • @anetakaras1781
    @anetakaras1781 2 года назад +9

    Tak zgadza się wszystko,byłam z takim człowiekiem jeśli można go nazwać człowiekiem, żyłam nadzieją, że się zmieni, wpędzał mnie w poczucie winy, niszczył we mnie moje pokłady radości nawet z maleńkich rzeczy,do tego stopnia,że później śmiał twierdzić, że nie potrafię się cieszyć.Straciłam przy nim swoją tożsamość.Zapomniałam zupełnie o sobie.Każdego dnia żyłam nadzieją, że on się zmieni, ale niestety nie z taką chorą osobowością.Dziękuję za tego typu filmiki, stawiają na nogi.

    • @gpsf05
      @gpsf05 Год назад

      Potwierdzam.

  • @JP-qn1tu
    @JP-qn1tu 2 года назад +30

    Proszę każda osobę aby nie tkwiła tak długo jak jaw toksycznym związku myśląc że on się zmieni nie zmieni się to pewne ja wychodzę z poczucia winy i powoli staję na nogi ale żałuję że tak późno ✊

    • @elawereszka8043
      @elawereszka8043 2 года назад +1

      A jak wychodzisz z poczucia winy

    • @JP-qn1tu
      @JP-qn1tu 2 года назад +8

      @@elawereszka8043 Poszłam na psychoterapię i Pan Bóg mi bardzo pomógł ale jeszcze długa droga ale już wiem że najważniejsze zrobić pierwszy krok. Bardzo namawiam na psychoterapię

  • @joanna4998
    @joanna4998 Год назад +6

    Święta prawda, czułam, że zabrał mi wszelką radość z życia. Z osoby pogodnej stałam się osobą ciagle podminowaną, zdezorientowaną, w stałej gotowości co złego może się zaraz wydarzyć. Teraz jestem na detoksie od narcyza. Chce wytrzymać💪

  • @irenatutko946
    @irenatutko946 2 года назад +15

    Jeszcze raz postanowiłam opowiedzieć trochę o moim toksycznym związku, już minęło 10 dni jak nie mam kontaktu z tym człowiekiem. Płakałam 2 dni prawie bez przerwy, najbardziej było mi przykro że ten cały nasz związek był fikcją potrafił zapewniać o swej miłości tyło poto aby czerpać zysk. Ja bardzo się zaangażowałam i szokiem było dla mnie to że w tym co mówił niema ziarna prawdy. Teraz czuję się w miarę dobrze i ì wracam do życia.

  • @rafasekulski150
    @rafasekulski150 Год назад +7

    Cześć wszystkim, od jakiegoś czasu słucham filmów Pana Patryka i po rozstaniu z moją narzeczoną doszedłem do wniosku, że to nie ona jest winna, tak jak do tej pory myślałem, tylko ja... Jestem toksykiem i mimo tego że w swojej karierze zawodowej pomagam ludziom z matematyką, radiestezją i pkrewnymi, to jednak w związku to ja jestem tym złym. Dziś idę na pierwsze spotkanie do psychologa, bo nie chcę dłużej być takim człowiekiem. Nie wiem czy nie posypią się teraz nienawistne komentarze, ale dzieki Panu Patrykowi dowiedziałem się kim jestem w związku i dzięki Panu Patrykowi podjąłem decyzję o wdrożeniu leczenia. Także cieszę się, że stało się to teraz i jest szansa, że w kolejnym związku będę innym, lepszym człowiekiem.
    Rafał

    • @gogogun4151
      @gogogun4151 Год назад

      Kłamiesz

    • @elzbietakonarzewska2319
      @elzbietakonarzewska2319 Год назад

      Rafał , to jest cud, że Pan to pojął, bo się okazuje że wiedzieć to jedno a rozumieć to drugie. Gratuluje i zycze wytrwałości.

    • @gogogun4151
      @gogogun4151 Год назад

      @@elzbietakonarzewska2319 toksyk pojął że jest toksyczny i przeprasza przecież to absurd do potęgi

    • @elzbietakonarzewska2319
      @elzbietakonarzewska2319 Год назад

      @@gogogun4151 no ,ale tak napisał. Ogolnie sie nie zdarza, zgadzam się ale wyjątki są.po,drawiam.

    • @gogogun4151
      @gogogun4151 Год назад

      @@elzbietakonarzewska2319 daj Boże ale jak palca w ranę nie włożę to nie uwierzę. Pozdrawiam

  • @ErykaLaRocca
    @ErykaLaRocca 2 года назад +27

    Wiecie co jest najbardziej niezwykłe? Że każdy z tych filmów o toksykach mówi w 99% o tym, czego doświadczyłam w związku, ze to nie jest troszkę podobne, że to nie jest nawet w połowie identyczne - to jakby opis 1:1 tego, co mnie spotkało. I oczywiście! Obietnic zmiany było mnóstwo: obietnica pójścia na terapię, żeby skończyć z trawą i innymi używkami, obietnice wspólnego życia na emigracji, obietnice ostatniej szansy, obietnice życia do grobowej deski, heh, miłości, lepszego związku! Było tego tak dużo, że oczywiście najpierw przepadlam a potem zaczęłam odczuwać wręcz agresję, gdy słyszałam kolejną obietnice, a już wiedziałam, że to tylko puste słowa bez pokrycia!! Tysiące zapewnień o zmianie, o staraniach i nawet jednej spełnionej obietnicy!! Odeszłam, bo wiedziałam, że to na nic. Po rozstaniu zweryfikowałam jego prawdziwe oblicze, zakłamane, brzydkie, kłamliwe i tylko szkoda, że wcześniej nie zdecydowałam się na ten krok. Wszystko co obiecywał to były tylko i wyłącznie podłe manipulacje, by mnie zatrzymać, gdy powoli odkrywałam jaki to niedojrzały, emocjonalnie zaburzony człowiek.. nie lubił, gdy się świetnie bawię, gdy śpiewam, gdy się cieszę robieniem zdjęć, i zawsze w takiej sytuacji próbował spowodować bym poczuła się winna. Wiało absurdem na odległość i reagowałam natychmiast mówiąc „wybacz, ale to niedorzeczne, byś przypieprzal się o to, że robię dużo zdjęć samemu nigdy nie pozwalając krytykować Twojego uzależnienia od narkotyków”. Bo tak właśnie było! No ale i tak spędziłam w tej relacji 16 miesięcy, z czego praktycznie rok to już były moje rozważania na temat jego niedojrzałości, toksyczności i uzależnienia..
    toksyczny patologiczny kłamca, manipulant zawsze nim będzie, szczególnie jeśli ma sto masek
    I nigdy przenigdy się nie zmieni.

    • @irenatutko946
      @irenatutko946 2 года назад +3

      Napewno się nigdy nie zmieni, podjęła pani bardzo dobrą decyzję tacy to mogę się zmienić jedynie na gorsze tym bardziej że w grę wchodzła tz trawa, dobrze że ten związek był stosunkowo krótko i nie popłynęła pani dalej w ten rejs do nikąd. Dużo zdrowia życzę i oby już nigdy żaden toksk nie wkradł się w nasze życie.

    • @ErykaLaRocca
      @ErykaLaRocca 2 года назад +1

      @@irenatutko946 z wzajemnością ❤️ dziękuję

  • @jozefkarolak6404
    @jozefkarolak6404 2 года назад +7

    Ofiary toksyka lękają się utraty miłości. Lękają się bycia porzuconym ,samotnym. Żadnej miłości z jego / jej strony nigdy nie było. Dla nich miłość to narzędzi e którym skutecznie zniewala się człowieka. A człowiek który wierzy w miłość to frajer którego można zniewolić i bezkarnie ranić gdy jest nie posłuszny.

  • @domek5556
    @domek5556 2 года назад +30

    Panie Patryku może Pan przygotować materiał pod kątem PRZEMOCY ekonomicznej w stosunku do Kobiet. I co generuje to przemoc? Częste czynniki takie jak na przykład zaburzenie rozwojowe dziecka w postaci autyzmu dziecka zostawienie matki dziecka bez wsparcia psychicznego świadczenia pielęgnacyjne na konto partnera - zabieranie sprawczosci i decyzyjnisci matce dziecka osłabiona psychicznie i wykorzystywanie jej pozycji. Matka bez swoich rodzicow Kontrola i krytyka. Mam taki przypadek w rodzinie trwa lata nie mogę na to patrzeć. Chodź dużo wiem z Pana filmikow i dziele się z matko tego dziecka jednak starcza jej siły na 5 dni Dziewczyna dobra piękna i skromną jednak poddaje się na skutek niedojrzalisci partnera i narcyza. Może Pan za jakis czas temat PRZEMOCY ekonomicznej często spotykamy w Polsce. Byłabym dozgonnie wdzięczna.Pana wiedza jest nie oceniona:) Dziękuję Halina z Częstochowy

    • @oskarkowalski2726
      @oskarkowalski2726 2 года назад +4

      W jaki sposób swiadczenia pielęgnacyjne- należą się męszczyżnie ktory zostawił matkę z chorym dzieckiem?
      Świadczenia należą się mqtce- osobie wychowującej takie dziecko- wystarczy pójść do opieki społecznej lub rzecznika praw obywatelskich i zgłosić tą sprawę😌

    • @domek5556
      @domek5556 2 года назад +2

      @@oskarkowalski2726 wspólna karta nawet nie konto wspolne tylko jak on to nazywa wspólna karta na jego nazwisko. I słyszałam jak on do niej mów I " Ty tez z tego korzystasz" szok!!

  • @aniap7293
    @aniap7293 2 года назад +6

    Stracilam 20 lat swojego zycia zyjac w nadzieji i manipulacjach toksyka....teraz zaluje, ale lata mlodosci sa juz stracone na zawsze.

  • @fifarafa7796
    @fifarafa7796 Год назад +6

    17 lat jestem w takim związku i jestem tak wyczerpana, że nawet nie mam siły tego opisywać. Cieszę się, że trafiłam na ten kanał, mam nadzieję, że wiedza którą tu zdobędę pomoże mi uwolnić się.

    • @JuliaJulia-em7zi
      @JuliaJulia-em7zi Год назад

      Już znalazłaś siły żeby napisać ten komentarz.Brawo pierwszy krok za Tobą.Teraz praca z samą sobą wspieranie się na każdej płaszczyźnie.Trochę czasu potrzeba,ale warto!❤

  • @zygmuntjurczak5439
    @zygmuntjurczak5439 2 года назад +10

    tak tak zylam taka nadzieja niestety wielu toksykow pelno jest wsrod nas trzeba dobrze tupnac noga jezeli ma sie kase to latwiej toksyka spacyfikowac rodzice tez potrafia wpedzac w poczucie winy zamiast pomagac emocjonalnie szkoda ze wczesniej nie bylo takicz materialow swietny material dziekuje

  • @mariakosecka7045
    @mariakosecka7045 2 года назад +13

    Panie Patryku stokrotnie razy dziękuje za fachowy wykład na temat zycia z toksyczną osobą,to bardz pomaga w podjęciu decyzji szybkiego rozstania się z taką toksyczną osobą.😊👍.Toksyczna -narcystyczna osoba się nie zmieni. Wyniszcza nasz organizm, działa jak taran, odbiera nam radość życia. Trzeba szybko uciekać. 😊👍

  • @katarzynawelk2372
    @katarzynawelk2372 2 года назад +16

    ja do pewnego momentu znosiłam toksyczne zachowania bo musiałam. W pewnym momencie toksyk przegiął i postawiłam granicę najpierw delikatnie, a później ostro . Zrobiłam lustro toksykowi, wobec niego stosowałam to samo co on wobec mnie. I mimo że reszta środowiska na mnie napierała że ta osoba jest taka dobra i tak chce mi pomóc, nie miałam siły tłumaczyć że przytłacza mnie toksyczne zachowanie tej osoby, po prostu postawiłam granice i powiedziałam krótko, że nie jestem w stanie dłużej znosić toksycznych zachowań tej osoby . Mimo że usunęli mnie z tego środowiska a toksyk gra ofiarę czuję wolność, i wierzę w to że toksyk się wcześniej czy później ujawi w sposób bardzo jaskrawy. Już niektóe osoby widzą i przeglądają na oczy. Warto wyjść z takiej relacji, zadbać o siebie i swoją przestrzeń. Nie warto doprowadzać się do momentu w którym już tak toksyk przegnie , że nie będziemy mieć siły wyjść z tego. Warto powalczyć i zawalczyć o siebie i zająć się i zaopiekować sobą przede wszystkim.

    • @oskarkowalski2726
      @oskarkowalski2726 2 года назад +2

      Dokładnie- sprzeda się w niedlugim czasie to silniejsze od niego

  • @marysiao1093
    @marysiao1093 2 года назад +7

    Tak wiem, że się nie zmieni, ale i tak daję się wodzić za nos, chociaż już nie tak jak kiedyś.

  • @dafulcia
    @dafulcia 2 года назад +5

    Byłam w toksycznej relacji. 17 lat. Przemoc psychiczna i fizyczna. Uwolniłam się ponad 4 lata temu. Weszłam w nowy związek. Tez toksyczny bo z niedojrzałym facetem. Na początku było fajnie. Jak zawsze. A teraz to zakończyłam. Postawiłam granice. Nie pozwolę na to by dalej mnie krzywdził. Nie chce w to wchodzić jeszcze raz…Trzymajcie się i słuchajcie swojej intuicji. Ona nigdy się nie myli

  • @halinaz7981
    @halinaz7981 2 года назад +12

    Jak się ulega toksykowi to on ciągle chce więcej i przesuwa granice... wpędzanie w poczucie winy moja matka opanowała do perfekcji...

  • @annad.3492
    @annad.3492 2 года назад +26

    Wysłuchałam uważnie, ale nie umiem zdiagnozować mojego partnera 🤔 czy to toksyk? Czy narcyz? W każdym razie odeszłam bo nie dałam rady dłużej. Zebrałam się po prawie 30 latach. Długo potrafiłam "znosić". Teraz uczę się dbać i kochać SIEBIE. Ciężka praca. Słabo mi idzie. Chętnie bym porozmawiała z kimś. Może terapeuta by mnie pokierował? Wskazał drogę...

    • @orianam9835
      @orianam9835 2 года назад +13

      Niech Pani przestanie próbować kogokolwiek diagnozowac. Jedyny kompas to nasz uczucia i to jak je ignorujemy gdy nas ranią. Czas skupić się na sobie . W koncu

    • @Mocjestwemnie
      @Mocjestwemnie 2 года назад +2

      @@orianam9835
      Dokładnie.

    • @oliwiaoliwia8030
      @oliwiaoliwia8030 2 года назад +3

      Jeśli mogę podpowiedzieć: mi dużo pomagają filmiki takie jak ten. Czasami potrzebuję nawet kilku by wrócić do siebie. Co prawda, potem przychodzą kolejne "słodkie chwile" i znów muszę się ratować. Na razie tak jest i być póki co być musi.

    • @MLena-kr5bz
      @MLena-kr5bz 2 года назад

      @@orianam9835 Bardzo mądre słowa

    • @youtuber0152
      @youtuber0152 2 года назад +1

      Anna D. patrz na swoje potrzeby, ma być Ci w życiu dobrze i komfort psychiczny to podstawa, bez znaczenia jakie zaburzenia ma druga osoba. I tak się nie zmieni.

  • @beatamazur4715
    @beatamazur4715 2 года назад +9

    Ja po tylu latach zrozumiałam że moja matka była toksyczną,teraz zauważyłam że również moja siostra,mój mąż,oraz koleżanka w pracy- ta to już przebija wszystkich. Zawsze byłam uśmiechniętą,wesołą pełną życia i radości osobą,teraz już tylko gram rolę. Siły dodaje mi mój syn i klienci* pracuję w sklepie) którzy mi mówią że jestem miłą i zawsze uśmiechniętą osobą, a ja. ... kiedyś taka byłam bez udawania, starałam się być miłą dla wszystkich,teraz gram swoją rolę😢😢😢

  • @agata7065
    @agata7065 2 года назад +4

    Dzień dobry
    Moja pułapka to nadzieja że on dostrzeże mnie obejmie miłością.
    Teraz po 30 latach gdy jestem chora na serce.
    Muszę wydostać się z tego.
    Potrzebuje pomocy jak to wykonać .Mam swoje mieszkanie , jakieś pieniądze ,syn usamodzielniona nie mieszka z nami .
    A ja zawsze odważna i silna nie potrafię tego wykonać .
    Dziękuje za wykład .

  • @agnieszkalaskowska1558
    @agnieszkalaskowska1558 2 года назад +5

    Oczywiście, iż miałam nadzieje. Zaczęłam leczyć się psychiatrycznie, po miesiącu dostałam od niego wiadomość, że on i jego syn bardzo mnie kochają, był powrót chwila fajnych momentów, a za kilka tygodni znowu zaczął się wycofywać, bez powodu.

  • @wiooetta7774
    @wiooetta7774 2 года назад +12

    B.dziekuje za ten film ...otwarł mi jeszcze szerzej oczy na pewną osobę i uświadomił ogrom wyrządzanej krzywdy

  • @magosia7865
    @magosia7865 2 года назад +5

    Ufność często ślepa, tłumaczenie sobie dwuznacznych wypowiedzi na korzyść mówiącego, zbytnia pewność siebie że jesteśmy w stanie „uratować” tego człowieka… i jednoczesny brak miłości i szacunku do samego siebie… Ale da się z tego wyjść, tylko trzeba uciec i nie oglądać się w tył ani przez chwilę.

  • @e-dziae-ja1689
    @e-dziae-ja1689 2 года назад +17

    Tak, żyłam taka na dzieją bardzo długo i wiele razy - ciągle rozstania i powroty, związek ON-OFF- koszmar. To był długi proces zanim dojrzałam do tego że to chory człowiek któremu należy współczuć A ja nie jestem w stanie mu pomóc. Wpędzanie w poczucie winy -nadal tego próbuje, pisze zwykle w nocy
    ( żebym nie zdążyła zajmować numeru😉) i wylewa swoje żale jestem winna temu że wszyscy w około niego cierpią... wszystko moja wina jestem zła i powinnam splonąć na stosie.

    • @she1464
      @she1464 2 года назад +7

      Mam podobnie. Życzę wytrwałości i serdecznie pozdrawiam 😊

    • @sasza57
      @sasza57 2 года назад

      To nie jest CHORY człowiek.
      To ZABURZONY OSOBNIK z niedorozwojem mózgu na poziomie inteligencji emocjonalnej.
      To ANTY CZŁOWIEK.
      Polecam kanał Dr Izabeli Kopaniszyn : Myster Your Life.
      Wpedzanie w poczucie winy i sprawianie ,że wszyscy wokół cierpia daje toksykowi wiadomość zwrotną: mam władzę, mogę walcząc osłabia przeciwnika. To jest jego sposób- tworzenie pola walki, szukanie przeciwnika (lepszy wróg własny niż nie znany),dla niego to zasilenie- suply, dla drugiej strony osłabienie siły woli, ciągłe podcinanie skrzydel, wieczne cierpienie ,a nawet niszczenie zdrowia .
      Gdy jest spokój i starasz się, by było dobrze, toksyk ma depresję jest osowialy,wycofany,powloczy nogami,jak ciężko chory bez sił człowiek . On wtedy planuje prowokację sprzeczki, zaczynając od absurdalnego bzdetu, w efekcie prowadząc do awantury, wtedy jest ożywiony. Wojna to jego żywioł, niszczenie wszystkiego, co dobre dla przeciwnika,co ułatwia życie i sprawia radość, to jego cel. Niszcząc dobrą relacje, odbierając poczucie własnej wartości i sprawstwa czynienia dobra, jest jego celem. Toksyk karmi się cudzym nieszczęściem, bo wtedy nad słabszymi, czuje władzę.
      To PREDATOR. Jedynym, rozsądnym ratunkiem dla siebie jest ewakuacja jako ten GREY ROCK , czyli partner bez zaangażowania, obojętny , nie dający nadziei na dalszą JAKAKOLWIEK RELACJĘ Z TOKSYKIEM. Ratuj siebie,bo toksyk jest stracona duszą, jest ZŁYM .
      Pozdrawiam rozsądnie myślących, którzy wracają do swojego ja i odzyskują siebie.

    • @elawereszka8043
      @elawereszka8043 2 года назад

      Zablokuj go wszędzie to dobry sposób

    • @e-dziae-ja1689
      @e-dziae-ja1689 2 года назад

      @@elawereszka8043 on jest zablokowany wszędzie, on pisze z różnych numerów z kilku roznych numerow dziennie, nie odpowiadam i kazdy blokuję.To ja muszę zmienić numer tel. Ale jeszcze tego nie zrobilam

    • @elawereszka8043
      @elawereszka8043 2 года назад +1

      @@e-dziae-ja1689 to szok o tym nie pomyślałam że tak można pisać z różnych numerów. Ja zablokowałam i mam spokój z pisaniem.

  • @jozefkarolak6404
    @jozefkarolak6404 2 года назад +5

    Toksyk na początku znajomości inwestuje w ofiarę .Celem jest pozyskanie zaufania,polubienia zakochania. Później następuje ignorowanie ,samotność , oziębłość. Ofiarą przez całe życie będzie dążyła żeby było tak jak na początku. Jak się od tego uwolnić. Należy odpuścić sobie miłość której nigdy nie było.Pogodzic się z faktem że dało się nabrać. Olewać jego dogadzanie bo to nie jest z miłości a wyłącznie służy podtrzymaniu uzależnienia od jego ,, uniesień dobra,, udawanej miłości. Pogodzić się z faktem że dało się nabrać i zaufać wrogowi sadyscie. Rozczarowanie to samo ukaranie ofiary toksyka. Cierpienie ma na imię ROZCZAROWANIE. LEKARSTWEM jest pogodzenie się z tym że pokochało się iluzję i że żadnej miłości z drugiej strony nigdy nie było ,nie ma i nie będzie.

  • @polalaska7172
    @polalaska7172 2 года назад +6

    12 blisko lat tkwiłam w relacji z narcyzem . Weszlam w to z dwójką dzieci wspólnie mamy jedno. Dzieci "nie jego" wyszły ze mną z ogromnymi traumami leczymy się psychiatrycznie ,brak chęci do zbudowania nowej relacji ,nie strach ale niechęć i obrzydzenie to powoduje. Wysłuchajcie uważnie tego materiału ja dostawałam mnóstwo sygnałów ale byłam niczym w hipnozie. To straszne...

  • @annaswiecak4679
    @annaswiecak4679 2 года назад +11

    Dziękuję za mądry wykład .Dokładnie taki obraz życia pozdrawiam serdecznie .

  • @alinabartnik6942
    @alinabartnik6942 2 года назад +14

    Dziękuję Panu za ta wiedzę którą Pan przekazuje

  • @AnnaAnna-mt4jt
    @AnnaAnna-mt4jt 2 года назад +7

    Mnie było ciężko wyjść z tego... Ciągle się łudziłam że będzie lepiej... Po jakiejś dziwnej akcji, niedojrzałym zachowaniu wkurzyłam się na niego, potem była manipulacja, obiecywanie tyłu rzeczy nawet takich na które nigdy się nie zgadzał, pomogli mi najbliżsi w domu i psychoterapeuta. Ale to jeszcze nie koniec...

  • @irenatutko946
    @irenatutko946 2 года назад +3

    Jestem świeżo po rozstaniu z toksycznym narcyzem, narazie nęka mnie telefonami, dzwonił nawet dziś do mych drzwi. Postanowiłam ignorować,bardzo grał na mych uczuciach, kłamał, kręcił i manipulował, wrzeszczał bez powodu, jak btyliśmy sam na sam był zimny i wpatrywał się we mnie lodowatym spojrzenim, natomiast gdy wychodziliśmy na spacer nagłe brał mnie pod rękę z czarującym uśmiechem. Wpędził mnie w taką depresję że przechorowałam 6 miesięcy, teraz wróciłam do zdrowia i znów mogę pracować, pomagać córce przy wnuczce,cieszyć się życiem.

  • @grazyna4587
    @grazyna4587 2 года назад +3

    Tkwiłam w takiej relacji z powowdu braku pracy i braku wsparcia ze strony bliskich.
    Nie dał mi pracować szczuł ludzi i moich współpracowników, rodzinę przeciw mnie aby
    osłabić moją pozycje i gódność. Robił to bo miał takie możliwości.

  • @halinaapinska9418
    @halinaapinska9418 Год назад +4

    Kiedyś koleżanka powiedziała mi, że od kiedy wyszłam za mąż, przestałam się uśmiechać. Po latach zrozumiałam, że miała rację.

  • @samicakrzyzaka5566
    @samicakrzyzaka5566 2 года назад +61

    Bardzo pracowity Pan jest, codziennie nowy materiał 😊

    • @sasza57
      @sasza57 2 года назад +1

      Patryk nie prosił o ocenę jego wykładu.

    • @hannag.8417
      @hannag.8417 2 года назад +13

      @@sasza57 Skąd Ci się to wzieło? Samica nie oceniła wykładu, tylko pochwaliła za pracowitość.
      Dziękuję p. Patryku. Mogłabym Pana słuchać nawet 3x dziennie. :)

    • @sasza57
      @sasza57 2 года назад +2

      @@hannag.8417 To nie jest odpowiedź na zadane pytanie. Ale opinia własna co do wykładowcy. Pozytywna- nie zaprzeczam ,dlatego podpisuje się dwoma rękoma - słuchanie mądrzejszego to przyjemność i szczęście.

    • @lauraMadej
      @lauraMadej 2 года назад

      To prawda 🙂 Codziennie czekam z niecierpliwością 👏

  • @Ups7
    @Ups7 2 года назад +7

    Ciekawy temat warto posłuchać.Dziekuje i miłej dobrej słonecznej niedzieli🌅👍

  • @adamskyadamsky3025
    @adamskyadamsky3025 2 года назад +10

    Panie Patryku fakt pogodzenia się że toksyk NIGDY się nie zmieni to jest game changer, wtedy już wiadomo, że nie ma czego ratować. Wtedy trzeba ratować siebie, swoje zasoby, kontakty z dziećmi, swój majątek i sprytnie przejść przez rozwód, żeby zostać jak najmniej pokiereszowanym. Dodam, że z mojego doświadczenia większość toksyków to są obecnie kobiety więc forma on=toksyk, ona=ofiara to niestety niefortunne uogólnienie!

    • @qlas1981
      @qlas1981 2 года назад +6

      Czy większość to nie wiem, natomiast moja była już od prawie 2 miesięcy dziewczyna była złem. Kocham ją do teraz ale nie można stworzyć związku z kimś kogo się boisz, boisz się rozmawiać o związku, boisz się zwrócić na cokolwiek uwagę bo od razu będzie awantura i trzeba będzie przeprosić. Bo ta osoba nie zna tego słowa. Nigdy przez ponad 3 lata nie padło z jej ust. Potrafiła napisać w sms przepraszam jak odpisala na wiadomość np po 3 godzinach, ale jak coś źle zraniła to nigdy nie padlo takie słowo. Skoro ktoś nie przeprasza pomimo argumentów dąży do zniszczenia związku, nie wyciąga ręki bo nie uważa że kiedykolwiek zawinił to po co miałby się zmieniać skoro w swojej opinii jest idealny i żadnych błędów nie czyni. Już nie wspomnę że jak kiedyś skomentowałem zdjęcie jej siostry na fb ale niunia w formie żartu to ona do mnie : to idź do niej wypierdalaj. I po tym zamiast wyjść to jeszcze ja przepraszałem. Ideałem nie jestem i też nie taż popełniałem błędy. Ale do związku trzeba dwojga ludzi którzy razem chcą budować, a nie ze jedna buduję a druga niszczy

  • @teram3894
    @teram3894 2 года назад +4

    Bardzo dziękuję za te słowa prawdy Dokładnie tego właśnie doświadczyłam. Przez ponad 40 lat wpadałam w jego pułapki. Dopiero tydzień temu pod wpływem jego rodziny przyznał się do romansu i oczywiście winą obarczał mnie.Ale nie wiedział, że jestem po transformacji duchowej i po raz pierwszy zaeagowalam inaczej ku jego zaskoczeniu . Powiedziałam, że cieszę się, że oboje są szczęśliwi i życzę im szczęścia więc zrywamy kontakt.Zablokowalam kontakty telefoniczne .czuję się wolną I lekka.Mam dużo więcej energii-jak nowo narodzona.Mam teraz dużo większą intuicję I odróżniam prawdę od kłamstwa. Te toksyczne doświadczenia bardzo mnie wzniosły. Czuję wielki spokój i radość i nie czuję żalu ani złości. Uciekajcie jak najszybciej od toksyka bo szkoda marnować życie.

    • @annagrygatowicz7381
      @annagrygatowicz7381 2 года назад

      Ciszę się, że Ci się udało, sam apowinnam tez to zrobić ale bardzo boję się samotności. Jak sobie z tym radzisz ?

    • @teram3894
      @teram3894 2 года назад

      Kędyś też bałam się samotności i że nie poradzę sobie sama.Kiedy było już tak trudno,że myślałam, że tego nie przeżyje, to błagałam Boga o pomoc. Poddałam się jemu i czuję jego prowadzenie. Od tej pory wszystko zaczęło układać się bez mojego udziału.Stalam się silna.pewa siebie i spokojna. Potrafiłam po raz pierwszy postawić granice a mąż był w szoku.Nie czuję samotności, zresztą mieszkam u córki na wsi,mam kochane wnuki i estem szczęśliwa. Jestem nareszcie sobą.

    • @elzbietakozlowska6687
      @elzbietakozlowska6687 2 года назад

      @@annagrygatowicz7381 trzeba zrozumieć swoją psychikę , są osoby , które pomimo narzekań lubią być pomiatane i uciskane , może po prostu do nich należysz , ukryty masochizm...

  • @halinakurowska2978
    @halinakurowska2978 2 года назад +10

    Kilka lat temu wreszcie udało mi się rozstać z toksykiem (po 25 latach małżeństwa). W tej chwili ciężko mi uwierzyć, że aż tyle lat wytrzymałam w tym chorym związku i nie wylądowałam w psychiatryku. Zakończenie tej okropnej relacji okazało się całkiem łatwe - znalazł sobie kochankę - a ja to natychmiast wykorzystałam i dostałam szybko rozwód z orzeczeniem o jego winie bez pomocy adwokata - był tak zaskoczony, że nawet nie potrafił się bronić. Oczywiście wymagało to ode mnie przemyślenia i dyplomacji, ale dzięki temu odbyło się wszystko sprawnie i prawie bezboleśnie dla mnie. Jasne, ż mój były narcyz próbował obwinić mnie za to, że on musiał znaleźć sobie drugą żonę ( ożenił się i gnębi teraz inną) a ja o niego nie walczyłam😀😀😀.

    • @Kohe_Bandaka6812
      @Kohe_Bandaka6812 2 года назад +2

      U mnie tez dupnelo po 24 latach małżeństwa. Życie zadecydowało i po śmierci swojej siostry wynajął mieszkanie z 18 dziś siostrzenica. Chciał się zemścić na ojcu a mi mówił ze z dziadkiem dogaduje się bdb. Nagle uznał ze źle i musi się nią zająć. Przeżyłam żałobę a pomogło mi w tym zero kontaktu. Właśnie mija rok od jego wyprowadzki.

  • @fifinana1000
    @fifinana1000 2 года назад +9

    Szkoda zycia, 18 lat zmarnowane.... prawda te osoby nigdy sie nie zmienila, to my musimy sie zmienic I zawalczyc o siebie!
    Zostajac lub wracajac tylko pogarszamy swoja sytuacje.
    Za wybaczanie bedziemy karani pozniej. Oni gardza nami ze okazalismy im serce I wybaczylismy.
    Bedzie tylko gorzej.
    Nigdy lepiej
    Od 5 lat jestem sama, może nie zawsze jest różowo, ale przynajmniej jest nadzieja.
    Z toksykiem ( narkiem) nie ma nawet nadziei .....

  • @annakrause3557
    @annakrause3557 2 года назад +8

    Żyje z taką osobą 41 lat
    I ciagle ludzę sie ze bedzie lepiej
    Jestem w totalnej pulapce a nie widze wyjscia bo chyba juz za pozno
    Dalam sie oszukac a nie raz chcialam odejsc i znalazlam sie jak w szklanej pulapce

  • @agnieszkalepka3959
    @agnieszkalepka3959 2 года назад +8

    Toksyk świetnie umie manipulować pozornie się zmienić po to A żeby uśpić nasza czujność...

  • @lenaberch7402
    @lenaberch7402 2 года назад +3

    Wielu narcyzów przerobiłam ,moja mama,mój ex mąż 20 lat etc.Osoba narcystyczna jest jak niepełnosprawna. Nie jest w stanie okazać empatii,poprostu nie potrafi.Kiedy już wiesz ze masz odczynienia z toksykiem to zrób wszystko by uwolnić się z tej relacji.na przede szkoda życia dla tych ludzi.Wolność jest warta tego by odejść.

  • @eugeniuszjan1763
    @eugeniuszjan1763 2 года назад +3

    Dziękuję serdecznie za wspaniałe wsparcie

  • @martapolkowska3698
    @martapolkowska3698 2 года назад +2

    Jestem na dobrej drodze do uwolnienia się. Wydaje mi się, ze siłe dał mi synek. Bylam w takim stanie, ze jedynym wyjsciem byla smierć, nie samobójstwo, tylko zaczęłam mysleć ze lepiej byloby żebym umarła, bo jestem taka beznadziejna. Szkoda, ze przez tyle lat byłam ślepa i troche żaluje, ze po prostu nie dostalam fizycznie, bo byloby to o wiele łatwiejsze do zobaczenia. Teraz widzę, ze to byl najlepszy krok i nigdy i z nikim nie bylam tak szczęśliwa jak teraz gdy jestem sama.

  • @halinaapinska9418
    @halinaapinska9418 Год назад +3

    Nie ma metody, by toksyka znienić. Naprawdę nawet i 100 lat za mało Nie oczekuj też, że przeprosi. Uważa, że ma zawsze rację a nawet prawo do obrażania się jak dziecko.

  • @magorzatashshzhzn5872
    @magorzatashshzhzn5872 2 года назад +6

    Jestem w takiej relacji 32 lata. Ale wiem już o tym. Mój toksyk też wie, że ja wiem. Siedzi coraz ciszej, bo bez skrępowania nazywam go... starym hujem.

  • @izuz4591
    @izuz4591 2 года назад +6

    Dziękuję za kolejny wartościowy filmik panie Patryku.
    Pozegnalam wszystkich toksykow, a poznałam chyba kazdy rodzaj z nich. Moj ex narzeczony tak powodowal, ze czulam sie zmieszana. Byl skryty. Od poczatku obsypywal prezentami, a blisko rozstania uslyszalam, ze on zmarnowal kupe kasy. Nigdy nie mowil wprost o co mu chodzi trzeba bylo sie domyslac no i chyba najważniejsza sprawa kiedy zaczelam chorowac mowil, ze sobie wymyslilam chorobe. Po rozstaniu mi powiedzial, ze sie zmienilam, ze kiedys bylam fajna a potem cos mi się stalo, ale nie zauważył, ze w międzyczasie stracilam mame i sama powaznie zachorowalam

    • @justyna_7
      @justyna_7 2 года назад +5

      Choroba może być odpowiedzią organizmu na złe traktowanie przez toksyka. Bardzo współczuję. Miałam trochę podobnie.

  • @beatapogorzelska1241
    @beatapogorzelska1241 2 года назад +17

    Wiara że narcyz sie zmieni nie bierze sie z bajek (w każdym razie nie tylko). Pierwotna pułapka narcyza polega na stworzeniu iluzji niemal idealnego partnera którą utrzymuje wystarczająco długo aby się zakotwiczyła w podświadomości. Ofiara czeka na POWRÓT,bo przeciez on "miał" podobne priorytety, "widzial" wszystko jak ofiara tylko jakiś zły czar na niego padł, trzeba przeczekać az przejdzie i znów będzie tak cudowne jak na początku.Rzecz w tym że osoba w w której ofiara się zakochała nigdy nie istniała, był o rodzaj hologramu na zamówienie.Polecam też nowy kanał Finally który też w sposób przystepny i empatyczny porusza ten temat i ma ciekawe komentarze.

    • @magorzataw102
      @magorzataw102 2 года назад +6

      Tak bylo że mną. Zakochałam się w kimś kto nigdy nie istniał. W iluzji która została stworzona żeby mnie upolować, zrealizować swój plan . Prawie się mu udało, prawie zniszczyłam swoje życie. Prawie.

    • @she1464
      @she1464 2 года назад +3

      @@magorzataw102 mam podobną relację. Ponad dwa lata iluzji. Pozostał popiół i zgliszcza. Pozdrawiam.

  • @elizabethpentlinowski8764
    @elizabethpentlinowski8764 2 года назад +7

    A myślałam że mi odbija mając myśli o rozstaniu w wieku prawie 65 lat

  • @teresak6872
    @teresak6872 Год назад +2

    Zgadzam się w 100% z Panem.Czekałam 16 lat.Ani prośby,ani groźby , nie pomagały.Przeszłam psychiczną gechennę.Nie miałam wsparcia od nikogo ( lata osiemdziesiąte ).Mimo ,to zdecydowałam się na rozstanie.Mieliśmy się rozstać na pół roku,żeby przemyśleć nasze wspólne życie.Tak mu się spodobało,że dopiero po 28latach chciał wrócić - mówiąc ;co było ,to było”.Nie wspomniałam o najważniejszym - mamy ze sobą troje Dzieci.Wychowałam sama. 17:42

  • @anetakotlowska8288
    @anetakotlowska8288 2 года назад +1

    Ogromne dzięki za Pana wykłady . Doznałam wszystkiego o czym Pan opowiada , odeszłam ale miałam wątpliwości czy dobrze robię bo przecież przepraszał , płakał mówił ze mnie rozumie i ze się zmieni - tak zmieniał się na tydzień lub dwa a potem schemat się powtarzał . Na szczęście nie mieszkamy razem i nigdy nie dałam się uzależnić od niego wiec jest dużo łatwiej . Pana wykłady są dla mnie jak balsam dla duszy SERDECZNIE DZIĘKUJE i czekam na następne wykłady . Pozdrawiam

  • @agnieszkasocha4330
    @agnieszkasocha4330 2 года назад +7

    Toksycznych ludzi naprawdę denerwuje to ,że potrafimy się cieszyć z życia...Starają się to nasze szczęście szybko zburzyć, zabrać lubią kontrolować nie tylko nasze emocje ,ale i życie. Dziękuję za świetny odcinek .Nie jestem z toksykiem ,aczkolwiek mam styczność z takimi ludźmi w pracy i ciężko od takich toksykow się odseparować skoro musimy spędzać z nimi czas w pracy.Toksyk się nigdy nie zmieni to prawda.Najwazniejsze aby stawiać granice i nic takiej osobie nie udowadniac....

  • @monikasiminska4864
    @monikasiminska4864 2 года назад +15

    Dobry wieczor.
    Bardzo dziękuję Panu
    za te filmy i materiały.
    Dokładnie rok temu byłam
    w sytuacji w której szukałam odpowiedzi na bardzo dziwne zachowania raniące ze strony mojego nowego partnera….
    Wtedy niestety
    nie potrafiłam znaleźć racjonalnych powodów jego zachowań jak karanie ciszą i całej masy okropnych kłamstw ataków
    a nawet szukania powodu by bez powodu się obrazić
    Czy wyjsc trzasnąć drzwiami…..
    A potem znowu milczeć ……
    Generalnie nie miałam pojęcia
    ze miałam wtedy do czynienia
    z narcyzem ukrytym.
    Ale szukałam odpowiedzi na takie zachowania i trafiłam na Pana kanał gdzie omawiany był właśnie narcyz ukryty…..
    Zrozumiałam wtedy o co tak na serio chodzi i ze nic nie zmieni takiej osoby.
    Nigdy wczesniej nie miałam okazji na poznanie narcyza ukrytego
    nie wiedziałam wiec na jakich zasadach on działa…..
    Mogę jedynie powiedzieć teraz
    z perspektywy czasu
    ten „ człowiek” obserwował mnie od kilku miesięcy….
    Zobaczył ze jestem empatyczną osobą……
    I gdy zmarła moja mama
    a ojciec w tym samym momencie rowniez bardzo zachorował……
    WTEDT ten mezczyznà gdy byłam bardzo słaba psychicznie i w żałobie zaatakował ………
    Czyli udawał cudownego wspaniałego idealnego wręcz człowieka chcąc mi pomoc w czymkolwiek………. Został przyjacielem a później zrobił wszystko by stać się kimś więcej…..
    Tak oto dzień po dniu pracował nad stworzeniem cudownego swojego obrazu
    Po kilku miesiącach stał się nagle innym we wszystkim….zmienila się nawet psychika …… zmiana była przerażająca !!!!
    Wyedy zobaczyłam jego podłą przebiegła twarz……
    Potem zaczęły się kłamstwa jego zdrady ……
    I karanie ciszą oraz brak kontaktu….
    Czułam się tak fatalnie ze zaczęłam szukać materiałów żeby zrozumieć z czym mam do czynienia…..
    I trafiłam właśnie Pana filmy….
    Bardzo pomogły mi zrozumieć na jakiej zasadzie narcyz ukryty działa i zrozumiałam jak bardzo padłam ofiarą jego manipulacji…..
    Gdzieś w głębi siebie chciałam z nim zerwać …..
    ale obraz idealnego partnera nie pozwalał mi na to od razu …..
    Czułam ze muszę coś zrobić….
    Pomogło mi kupienie psa.
    Mały szczeniak opieka nad nim
    i spacery spowodowały ze stanęłam obok tek sytuacji i popatrzyłam na to z boku przytomnie
    i po kilku tygodniach gdy nabrałam sił i pewności siebie
    zerwałem znajomośc bardzo świadomie .
    Piesek ma już rok
    bardzo mnie kocha
    a ja jestem już bardzo ostrożna przy poznawaniu nowych osób.
    Dziekuje ze filmy bo dzieki nim wiem już wszystko na temat manipulacji narcyza i schematu jakim łowi swoje kolejne ofiary.
    Pozdrawiam serdecznie .

    • @Mocjestwemnie
      @Mocjestwemnie 2 года назад +4

      Jakbym widziała swoje dawne małżeństwo .
      Mi pies pomógł aby przestać się bać męża.( Jego zachowań dla mnie niepojętych).
      Pies szczerzył żeby,gryzł nie dał sobą rządzić. I zaczęłam go naśladować. Skoro taka kruszyna(5kg) daje sobie radę to chyba ja też dam sobie radę...i dałam.🙂

  • @dankalewandowska535
    @dankalewandowska535 2 года назад +3

    Oczywiscie że wierzyłam że toksyk się zmieni teraz dzięki p Patrykowi, zrozumiałam że nie mam już czasu, na walkę z wiatrakami. W dzieciństwie tak jak mówisz miałam takie życie.
    Dziękuję

  • @gosiaslaga6156
    @gosiaslaga6156 2 года назад +7

    Byłam w związku z facetem 15 lat i okazał się narcyzem i to była toksyczna relacja. To prawda że na początku był raj, prezenty podziwianie mnie że jestem super ale maska opadła i pokazał swoje oblicze jak zamieszkaliśmy razem a po pół roku maska spadła i pokazał swoje prawdziwe oblicze. Trochę czasu upłyneło zanim udałk mi się uwolnić tak uwolnić z tej toksycznej relacji bo pół rokuntemu zakończyłam ten wyniszczający mnie związek. Ta toksyczna relacja z facetem pokazała mi też dlaczego wpadłam w tą relacją bo miałam też toksyczną relscję z mamą ale i w tej relacji udało mi się postawić solidne granice. Piszę do tych osób co wątpią czy uda im się zakończyć tą relację uda Wam się musicie tylko nie słuchać co mówi narcyz na wasz temat bo to nieprawda a słuchać siebie, zająć się sobą , ignorować narcyza a wtedy go nie zasilacie. Uwierzcie w siebie. Można uwolnić się z takiej relacji mnie się udało to i wam się uda. internet jest kopalnią wiedzy jak to zrobić a ten kanał i prowadzący ma bardzo wiele cennych wskazówek.
    Dziękuję Panu za kanał i za wszystkie przekazay bo robi Pan świetną robotę. Wszystko o czym Pan mówi przeżyłam i Dziękuję bo po obejrzeniu Pana filmików utwierdziłam sie że dobrze zrobiłam kończąc tą relacje bo jakiś czas temu miałam wątpliwości dzisiaj już ich nie mam. Do tego Pana filmiki były mi pomocne przy stawianiu granic w toksycznej relacji z mama.
    Dziękuję i Pozdrawiam

  • @agatatolikowska482
    @agatatolikowska482 2 года назад +2

    Ewidentnie w punkt P. Patryku co do mojej relacji na odległość.Stwierdziłam iż mam już dość (3.5.roku),tacy ludzie nie wiedzą co to empatia i dlatego nic nie odczuwają jedynie Swoje Wielkie Ego.Nie kontaktuje się w żaden sposób,nie odbieram msg,zaczełam żyć pracuje chodzę na siłownię i jestem spokojniejsza jak z nim nie rozmawiam ani nie piszę,wywoływał zawsze we mnie poczucie winy ,nic mu we mnie nie odpowiadało,nigdy ale to nigdy nie komentował co powiedziałam,zawsze on na pedestale.Jak z nim nie kontaktuje się to mi lżej na duszy i weselej,nawet w pracy razniej(pomomo iż cięzka) .Pozdrawiam i czekam na Nowe.

  • @jagodak83
    @jagodak83 2 года назад +2

    Mieszkam trzy lata z toksykiem dobrze ,że trafiłam na ten kanał bo już myślał ,że to ze mną jest coś nie tak.

  • @beatabyczkowska3667
    @beatabyczkowska3667 2 года назад +3

    Witam wszystkich. Dziękuję bardzo za ten materiał 💕. Każdy, kto ma do czynienia z toksykiem wie jak ważnym jest najpierw uświadomienie sobie tego faktu a później uwolnienie się z takiej relacji. I z własnego doświadczenia wiem, że nie ma tu znaczenia o kogo chodzi. Nie warto dla kogoś takiego niszczyć własnego życia. Długo po czymś takim trzeba uczyć się siebie od nowa, odzyskiwac poczucie własnej wartości...
    W moim przypadku chodziło o ojca, osobę mi najbliższą... Dziś wiem, że odcięcie się całkowite przyniosło ogromne zmiany w moim życiu, pozytywne zmiany. Warto zrobić taki krok(choć trudny)dla siebie.
    Życzę wszystkim, którzy borykają się z takim problemem by udało im się jak najszybciej zawalczyć o siebie. Szkoda życia! 😀

  • @mysza6741
    @mysza6741 Год назад +2

    Tak poczułam, i dlatego tu jestem.

  • @luizadrozdziel1332
    @luizadrozdziel1332 Год назад +3

    Toksyk bardzo często chce nas wyprowadzić z równowagi. Używa takich słów, doskonale wie jakich słów użyć by nas jak najmocniej zabolało. Ciągle się czepia i nie może jak jest dobrze, jak jest spokój. Musi cos zrobić żeby bylo źle, jakies awantury bijatyki, świetnie się w tym on odnajduje. Żeby tylko kogoś zranic a jeśli sam nie może w danej chwili to przez innych podobnych do nich to robi. I buntuje, knuje, ciągle podsyca nienawisć.

  • @Aleksanra1961
    @Aleksanra1961 2 года назад +14

    dokładnie coś takiego przeżyłam. Świetny odcinek.

  • @1991marina
    @1991marina 2 года назад +5

    Jestem strasznie zmęczona i rozczarowana dopiero teraz zrozumiałam że jestem w związku półtorej roku z takim toksycznym narcysem, cały czas mi wpędza w poczucie winy, to jest straszne, to jest okropne.
    Siedzę oglądam film a on mówi że co za smiecie ja słucham, że on taki prawdziwy że on wszystko dla mnie zrobił a ja tylko to wszystko niszczę i nie doceniam jego.
    To jest przerażające, ja nie wiem jak dalej żyć.

    • @nataliaprzybyko9482
      @nataliaprzybyko9482 2 года назад +4

      Bądź silna , jestem z Toba w piątek podjęłam decyzję o odejściu od toksyka narcyza . Nie pierwszy raz odchodzę jednak wcześniej nie miałam świadomości tego że on NAPRAWDĘ NIGDY SIE NIE ZMIENI mimo że 7 lat powtarzały się te same sytuację( niekiedy kilka razy w miesiącu )ja wciąż wierzyłam w jego zmianę, wzbudzał we mnie poczucie winy wytykając sytuację z przeszłości które sam stworzył na klamstwie w dodatku opowiedział naszym rodzinom i znajomym przez co część tych osób do niedawna stali za nim wręcz podziwiali ze jest ze mna mimo moich czynów manipulował w taki sposób że osoby bliższe jemu nie miały szans mi uwierzyc . W dodatku pracujemy w jednej firmie i tam zobaczyłam dopiero jak zawsze były mi podcinane skrzydła w związku z moim rozwojem , osiągnięciami , widząc że dostaje te funkcje co on a jeszcze gorzej jak dostaje zadanie ,którego on jeszcze nie robił zrobił wszystko żebym robiła to co początkowo przekonując że robię coś źle lub oskarżając o jakiś zły czyn dzięki któremu zostałam wyróżniona i zapewne wpadłabym w jego pułapkę dalej gdyby nie to ze przy ostatnich kłótniach, podczas wymiany zdań uświadomił mi co nim kieruje począwszy od tego, że wie jak mnie boli cierpienie ale on inaczej nie może, któregoś razu przyznał się że pewne jego zachowanie wynikało z tego że się wkurza jak wykonuje tą pracę co on lub inna , której on jeszcze nie wykonywał , a w sobotę dodał podczas kolejne naszej j wymiany zdań , że on i tak by juz nie mógł kontynuować tej relacji bo się rozwijam , ide w górę, a on potrzebuję kogoś naiwnego kim bedzie mogl manipulowac , kończąc dodał że mnie nie kocha i nigdy nie kochał, co spowodowało że zaczęłam szukać informacji na temat tych zachowań w internecie i przejrzałam na oczy , wszystko co było napisane pasowało do mojego partnera, upewniając się , że taka osoba się nie zmieni powiedziałam sobie ze tym razem nie pozwolę sie wciągnąć spowrotem w tą grę oraz postanowilam poinformować o mojej sytuacji osoby które mogly mi pomóc to zakończyć . Następnego dnia pełna przekonania że tym razem się uda próbowałam zostać zmanipulowana tym , że takie słowa nie padły z jego ust oraz że to było mówione w złości, że tak napewno nie jest jednak wiedziałam że to jego taktyka . Podjęłam decyzję więc o rezygnacji z pracy (pracujemy w Holandi) I powrocie do Polski . W pierwszej chwili wydawaloby sie ze cieszy go moja decyzja jednak on tak szybko i łatwo nie odpuszcza ,poza tym to on musi odejść ode mnie więc manipuluje , tworzy powód wczoraj straszył odebraniem sobie życia , oskarżając mnie o jego zachowania później atakował wulgaryzmami dzisiaj jak narazie totalnie mnie ignoruje , a juz popołudniu przyjezdza pomnie bus i jestem gotowa na to że może jeszcze spróbować mnie zmanipulować ale tym razem napewno mu się nie uda

    • @anetastefanska4965
      @anetastefanska4965 2 года назад +2

      Nie daj się, też byłam w toksycznym związku byłam poniżana dręczona psychicznie i bita...Udało się odeszłam, dałam radę Ty też dasz radę 💪💪
      Pozdrawiam i jestem z Tobą.♥️♥️
      😘😘💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋

  • @katarzynaskorupa1464
    @katarzynaskorupa1464 Год назад +3

    Myślę, że Ci do toksyków ma Pan rację. Tyle że silna psychicznie osoba mająca wsparcie w rodzicach lub kimś innym nie wejdzie w związek z toksykiem, a nawet gdyby tak się stało odejdzie. Toksyk dobiera się w parę z taką osobą, która w jakimś sensie go potrzebuje, która nie ma dokąd odejść, której nikt nie pomoże . Wtedy nie ma gdzie odejść ani jak żyć osobno.

  • @Mocjestwemnie
    @Mocjestwemnie 2 года назад +2

    Bardzo prosty przekaz. A jak mnie było bardzo trudno to zobaczyć. Zmienić swoje myślenie,postrzeganie. To trwało kilka lat. I dojrzałam do zobaczenia,że jakimś cudem to nie jedyna taka osoba w moim życiu. Że dosłownie jestem w ,,sieci,,. Zanim odeszłam od męża ,,obcięłam,,pępowinę od matki ( linę!) . Reszta poszła już z górki.Zaczęłam widzieć to czego wcześniej nie widziałam. Nazwałabym ten czas ,,dojrzewaniem,,. Do siebie,do podejmowania decyzji i brania odpowiedzialności za Tylko siebie i Tylko Swoje decyzje.
    Dziękuję za propozycje aby pisać o swoich doświadczeniach🤝🌹. Po raz pierwszy się z tym spotkałam🙂.

  • @annaiwaneczko6952
    @annaiwaneczko6952 Год назад +1

    dziękuję za ten filmik, jestem wdzięczna

  • @bebo7044
    @bebo7044 2 года назад +6

    A co jesli osoba toksyczna wzbudza w nas poczucie winy, i kiedy chcemy im powiedziec , ze nas rani, to udowadnia nam ze to my krzywdzimy ich?

  • @izasikora6480
    @izasikora6480 2 года назад +3

    Toksyk nie zmieni się bo jest mu tak wygodnie. Dopóki mu pozwalamy to będzie nas wykorzystywal

  • @alicjagrzyb952
    @alicjagrzyb952 2 года назад +4

    20 lat tkwiłam w takiej pułapce. Ma Pan rację niestety wyniosłam wchodzenie w takie związki z domu, w którym zawsze matka była ze mnie niezadowolona.A najlepiej jakby mnie na tym świecie dla niej nie było. Niechęci nie ukrywała.Efekt starałam się jak mogłam aby wszystko z mojej strony byli lepiej niż Ok. Mój narcyz wykorzystywał to aż zanadto oczywiście nie licząc się z moimi łzami.Zawsze to byłam winna i w domu rodzinnym i w małżeństwie. Zginął w wypadku korzystając z życia aż zanadto. Teraz od dwudziestu lat jestem sama, boje się wchodzić w jakikolwiek zwiazek. I tak już zostanie bo wiem, ze tak mnie ukształtowano już w dzieciństwie i nigdy już to ze mnie nie wyjdzie.

  • @meggymeggy6812
    @meggymeggy6812 2 года назад +4

    A dlaczego narcyz sam chce zakonczyć związek? Wpedza nas w poczucie wimy ze to nasza wina ze ma nas dosc chce odchodzić ale daje sie przekonac. Odchodzi bo ma drugą osobe z ktorej bedzie czerpac korzysci?

  • @sylwiarafalska2337
    @sylwiarafalska2337 2 года назад +1

    Dziękuje 👏⚘. Pozdrawiam😊⚘

  • @Ines-rn5hu
    @Ines-rn5hu 2 года назад +4

    Jakie to fajne co Pan mówi. Tak normalnie....

  • @agusiaj7923
    @agusiaj7923 2 года назад

    Dziękuję ,bardzo cenny film.
    Nieważne co się złego wydarzy to moja wina. Najgrsze to jest żyć marzeniami że takie osoby się zmienią.A mój organizm krzyczy że już nie daje rady.

  • @karolinamazurczak8912
    @karolinamazurczak8912 9 месяцев назад

    Moja wdzięczność względem Pana twórczości jest nie do opisania… W momencie kiedy straciłam siebie i wszelakie nadzieje to właśnie te filmy stały się tym ziarenkiem, które zapaliło światełko w tunelu i skłania mnie ku podjęciu próby tej ciężkiej pracy nad sobą, swoimi wartościami, przyzwyczajeniami i przekonaniami 🥹