@VolleyPretorian nie wiem czy pamiętasz, ale w Willingen z Japończykami był Harada. Goldberger skacze jako przedskoczek, więc tak ze skokami nie skończył. Sakala z tego co pamiętam jest trenerem kobiet w Czechach. Ale oczywiście masz rację... jest wielu znakomitych skoczków, którzy są przeciętnymi trenerami lub w ogóle nimi nie są.
Pisałem to rok temu, Harada wtedy jeszcze nie był w sztabie japończyków ;) Sakala no sam widzisz raczej mało poważana posada. Rzucilem paroma nazwiskami, równie dobrze mogłem wspomnieć o Soinienie, Thomie, Weifsloggu, Bredesenie, Ottesenie itp itd xyz
Przeciez Kruczek nie musial byc dobrym skoczkiem zeby teraz byc dobrym trenerem. Wielu wybitnych trenerow w ogole nie uprawialo dyscyplin w ktorych trenuja a mimo to sa powazani za to co robia. Kruczek ma nad nimi ta przewage ze przynajmniej wie z czym to sie je.
Jasne że tak, ktoś rzucił debilne hasło "jaki skoczek taki trener" a bezmyślny motłoch to powtarza. Poitner czy Kojonkoski raz w zyciu byli w pierwszej dziesiatce zawodów PŚ, Tomi Nikunen bodajze najlepsze miejsce miał...46, na gniezdzie trenerskim za to próżno szukac Harady, Goldbergera, Sakali czy kogotam jeszcze. Takie dyrdymały o "nielotach-trenerach" to mogą pisac ludzie ktorzy nie maja pojecia o tym sporcie...
@VolleyPretorian
nie wiem czy pamiętasz, ale w Willingen z Japończykami był Harada.
Goldberger skacze jako przedskoczek, więc tak ze skokami nie skończył.
Sakala z tego co pamiętam jest trenerem kobiet w Czechach.
Ale oczywiście masz rację... jest wielu znakomitych skoczków, którzy są przeciętnymi trenerami lub w ogóle nimi nie są.
mamy nastepce adama
Pisałem to rok temu, Harada wtedy jeszcze nie był w sztabie japończyków ;) Sakala no sam widzisz raczej mało poważana posada. Rzucilem paroma nazwiskami, równie dobrze mogłem wspomnieć o Soinienie, Thomie, Weifsloggu, Bredesenie, Ottesenie itp itd xyz
Przeciez Kruczek nie musial byc dobrym skoczkiem zeby teraz byc dobrym trenerem. Wielu wybitnych trenerow w ogole nie uprawialo dyscyplin w ktorych trenuja a mimo to sa powazani za to co robia. Kruczek ma nad nimi ta przewage ze przynajmniej wie z czym to sie je.
Jasne że tak, ktoś rzucił debilne hasło "jaki skoczek taki trener" a bezmyślny motłoch to powtarza. Poitner czy Kojonkoski raz w zyciu byli w pierwszej dziesiatce zawodów PŚ, Tomi Nikunen bodajze najlepsze miejsce miał...46, na gniezdzie trenerskim za to próżno szukac Harady, Goldbergera, Sakali czy kogotam jeszcze. Takie dyrdymały o "nielotach-trenerach" to mogą pisac ludzie ktorzy nie maja pojecia o tym sporcie...
ale sie wysilil
On wziąłby się nawet nie błą\aźnił...
on gorzej niż ci kazachowie lub szwedzi skakal