Witam. Kilka dni temu nabyłem to cudo. 2 płytki plastikowe, wewnątrz rolki i plastikowa wskazówka. Wygląda delikatnie ale po kilku przejazdach trzyma się kupy. Porównałem wskazania z innymi przyrządami i wygląda to następująco: - kąt wskazywany 1st. w rzeczywistości ok 0.8st - kąt wskazywany 4st (prawie cała skala pomiarowa) w rzeczywistości 3.65st Nie jest to jakaś super dokładność ale na moje potrzeby wystarcza. Przy zbieżności rzędu 0.2-0.3 stopnia błąd pomiaru pomijalny. Najważniejsze że pokazuje dokładnie punkt zerowy i wtedy wiadomo czy koła są zbieżne czy rozbieżne. Jeszcze jedna rzecz, zanim koło najedzie na przyrząd, musi przejechać jakieś 0.5 metra na wprost żeby opony się "ułożyły" i dopiero potem na przyrząd. Czy warto? Na pewno zależy dla kogo i do czego. Masz autko i chcesz sprawdzić zbieżność? - Polecam ścieżkę diagnostyczną, sprawdzą wszystkie kąty (nie tylko zbieżność) i ustawią tak jak trzeba. Masz warsztacik i wymieniasz w miesiącu dziesiątki końcówek i wahaczy? - Spoko opcja żeby na szybko ustawić żeby dało się jeździć. Tak jak pisałem wcześniej, nie jest to przyrząd o dużej precyzji ale bez problemu można się "wstrzelić" w zakres przewidziany w serwisówce. Jedno co mnie martwi to delikatna konstrukcja, czas pokaże ile wytrzyma. Pozdrawiam
ja ustawie ci zbierznosc dwoma prostymi latami , tez mnie pochwalisz ,nigdy nie korzystalem z takich fachowcow jak ty prezentujesz
2 года назад+4
Jedyna w miarę wiarygodna metoda z jaką się spotkałem to ustawianie obu osi na tzw. "Żyłkę". Wówczas również przeliczamy milimetry na stopnie z dość dużą dokładnością (+/-0.5mm), jednakże warunki, aby tak ustawić zbieżność muszą być co najmniej laboratoryjne - idealnie równe podłoże, zużycie opon każdego koła, urządzenia pomiarowe o odpowiedniej dokładności np. suwmiarka czy dobrej jakości linijka, jednakże i ta metoda jest obarczona błędem dokładności, również tym subiektywnym, jednakże jest i tak dokładniejsza niż takie podstawki pod koła. Pozdrawiam serdecznie!
Urządzenie za ponad 400 zł a cała ścieżka diagnostyczna kosztuje 50zl gdzie wszystko nam powiedzą co jest w aucie łącznie z geometrią kół. Gdzie tu sens wyrzucać w błoto tyle pieniędzy?
Pojechałem na taką ścieżkę, i powiedział mi gościu że amorki z tyłu do wymiany. A mam E39 z nivo i na tradycyjnej nie da rady sprawdzić tych amorków. A jak pojechałem do mechanika to okazało się 8 części z zawieszenia wyruchane. Także wszystko zależy od człowieka który będzie nam sprawdzal
@@kot00007 akurat szarpaki to moim zdaniem jedna z gorszych metod do określania co konkretnie padło, szarpak może wskazać, że jest luz ale znaleźć trzeba go samemu
@@snoper1991 Robiłem to na kanale. Ustawiasz kola na wprost, przykładasz kija w tylnej części felgi, na wysokości środka jak się da i tak samo robisz w przedniej części. Porównujesz wymiary, przód i tył i kręcisz końcówkami, żeby uzyskać podobny wymiar. Ważne żeby robić to na tej samej wysokości z obydwu stron, zmierzyć sobie od ziemi ile jest cm, można pod kola podłożyć jakiś karton, gazety żeby lżej się kręciło.
Szkoda że nie spróbowaliście ustawić zbieżności na tym urządzeniu i dopiero na stację. Jeśli ktoś to kupuje to nie po to żeby sobie ,,sprawdzić" tylko ustawić a skala czy to w stopniach czy w mm jest bez znaczenia jeśli finalnie ustawienie wyjdzie na 0 i pokryje się na obu urządzeniach. Pozdro
Witom jest stara metoda na drążek nastawny były takie w prl pomiar dokonywano na felgach w połowie wysokości w przedniej i tylnej części przedniej felgi ja taki sobie skopiowałem pomiar dokonywano w kanale
Śmiech na sali u mnie sprawdzenie geometrii kosztuje 30zł ustawienie 100zl jedna oś 150 dwie wydając 400zl na ten szajs mamy 13 sprawdeń lub 4 ustawienia osi przedniej lub prawie 3 ustawienia obydwu osi gdzie przypuszczam że urządzenie jest do sprawdzania osi przedniej. Po za tym producent każdego auta zaleca wedle modelu odpowiednią zbieżność i kąty pochylenia i wyprzedzenia!!!!
A to nie jest aby tak że jeden stopień na każdy metr to jest 1 cm. Nawet jak się robi odpływy liniowe co robi się spad 2% czyli 2cm na metr. Czyli urządzenie za 400 zł pomyliło się o 1 mm
Trygonometria się kłania. Tangens 1 stopnia to 0.0175 w przybliżeniu. Czyli na 1 metrze różnica 17.5mm da właśnie 1 stopnień. W przypadku dokładnego pomiaru wyszło 11mm na metr czyli ok 0.63 stopnia. A gadżet za 400 zł pokazał 1 stopnień. Czy to dużo, czy mało, zależy od kontekstu. Najważniejsze że zbieżność na zero oba przyrządy pokażą dokładnie. Dla perfekcjonistów można by było wyskalować od nowa ten przyrząd. Zmierzyć długość płyty, przesunąć o kilka mm, sprawdzić wskazania i policzyć z funkcji cotangens jaki wyjdzie kąt i porównać ze strzałką.
A ja wam powiem taką historię, robiłem zbierznosc fachowiec zrobił tak że miałem na kompie zbierznosc ok ale kierownica mega krzywo, po poprawce dalej to sam tylko kiera była w inną stronę, pojechałem do innego ustawił mi tak nawet wydruk mi dał że wszystko w normie na zielono ale kiera znowu ale tym razem lekko w prawo skręcona i co ja mam zrobić bo mi ręce opadają? Zbierznosc jest ok tylko kiera lekko skręcona.
Po to zakłada się poziomicę i blokadę na kierownicy, podczas ustawiania geometrii, żeby nie pojawił się taki problem, jaki opisujesz. Jeśli diagnosta podejdzie do swojej pracy rzetelnie, a samochód nie ma luzów w zawieszeniu ( i nie jest przekoszony po wypadku), co rzetelny fachowiec ustali bez trudu, to kierownica musi być prosto. Jest szansa, że z Twoim autem jest ok, bo skoro po pierwszej wizycie w warsztacie kiera przekrzywiona jest w jedną stronę, a po drugiej wizycie, w drugą stronę, to raczej problemem jest "czynnik ludzki" , a nie stan auta. Jedź do autoryzowanej stacji kontroli pojazdów, albo odkręć kierownicę i sobie ją przestaw (jeśli masz pewność, że poza przechyloną kierownicą wszystko jest ok, auto prowadzi się wzorcowo i nie zniszczysz kierownicy demontując ją;))
Moim zdaniem test niewłaściwe wykonany. Trzeba było ustawić zbieżność na 0 wg tego gadżetu i wtedy sprawdzić czy się zgadza z urządzeniem na stacji. Co mnie obchodzi czy jest 11 czy 9 mm/m ? Ma być zero. jeżeli gadżet się odchyla to korekta do 0.
To już za te pieniądze wolałbym kupić miernik lakieru a zbieżność ileż razy się sprawdza w roku ??na stacji diagnostycznej za 50 zł zrobi to kotoś profesjonalnie.
Eee no 400 zł za urządzenie za pomocą można tylko sprawdzić ustawienie zbieżności . Ja mam urządzenie wykonane samemu za pomocą którego można sprawdzić i ustawić zbieżność ,a koszt wykonania takiego przyrządu to kilkanaście złotych
I co z tego że nam pokażę i co za każdym razem będziecie drążek odkręcać i najeżdżać na to,, jak i tak trzeba pojechać na geometrię, 400zł wyrzucanie kasy w błoto
Witam. Kilka dni temu nabyłem to cudo. 2 płytki plastikowe, wewnątrz rolki i plastikowa wskazówka. Wygląda delikatnie ale po kilku przejazdach trzyma się kupy.
Porównałem wskazania z innymi przyrządami i wygląda to następująco:
- kąt wskazywany 1st. w rzeczywistości ok 0.8st
- kąt wskazywany 4st (prawie cała skala pomiarowa) w rzeczywistości 3.65st
Nie jest to jakaś super dokładność ale na moje potrzeby wystarcza. Przy zbieżności rzędu 0.2-0.3 stopnia błąd pomiaru pomijalny. Najważniejsze że pokazuje dokładnie punkt zerowy i wtedy wiadomo czy koła są zbieżne czy rozbieżne.
Jeszcze jedna rzecz, zanim koło najedzie na przyrząd, musi przejechać jakieś 0.5 metra na wprost żeby opony się "ułożyły" i dopiero potem na przyrząd.
Czy warto? Na pewno zależy dla kogo i do czego.
Masz autko i chcesz sprawdzić zbieżność? - Polecam ścieżkę diagnostyczną, sprawdzą wszystkie kąty (nie tylko zbieżność) i ustawią tak jak trzeba.
Masz warsztacik i wymieniasz w miesiącu dziesiątki końcówek i wahaczy? - Spoko opcja żeby na szybko ustawić żeby dało się jeździć. Tak jak pisałem wcześniej, nie jest to przyrząd o dużej precyzji ale bez problemu można się "wstrzelić" w zakres przewidziany w serwisówce.
Jedno co mnie martwi to delikatna konstrukcja, czas pokaże ile wytrzyma.
Pozdrawiam
Stacja diagnostyczna w Ryglicach! Poznaje i pozdrawiam wszystkich diagnostów. Porządne chłopaki i fachowcy!
ja ustawie ci zbierznosc dwoma prostymi latami , tez mnie pochwalisz ,nigdy nie korzystalem z takich fachowcow jak ty prezentujesz
Jedyna w miarę wiarygodna metoda z jaką się spotkałem to ustawianie obu osi na tzw. "Żyłkę". Wówczas również przeliczamy milimetry na stopnie z dość dużą dokładnością (+/-0.5mm), jednakże warunki, aby tak ustawić zbieżność muszą być co najmniej laboratoryjne - idealnie równe podłoże, zużycie opon każdego koła, urządzenia pomiarowe o odpowiedniej dokładności np. suwmiarka czy dobrej jakości linijka, jednakże i ta metoda jest obarczona błędem dokładności, również tym subiektywnym, jednakże jest i tak dokładniejsza niż takie podstawki pod koła. Pozdrawiam serdecznie!
Za 40 zł by można się było skusić na zakup.
Urządzenie za ponad 400 zł a cała ścieżka diagnostyczna kosztuje 50zl gdzie wszystko nam powiedzą co jest w aucie łącznie z geometrią kół. Gdzie tu sens wyrzucać w błoto tyle pieniędzy?
To samo pomyślałem
Pojechałem na taką ścieżkę, i powiedział mi gościu że amorki z tyłu do wymiany. A mam E39 z nivo i na tradycyjnej nie da rady sprawdzić tych amorków. A jak pojechałem do mechanika to okazało się 8 części z zawieszenia wyruchane. Także wszystko zależy od człowieka który będzie nam sprawdzal
@@kot00007 diagnosci nie sprawdzaja wszystkiego dokladnie
@@kot00007 akurat szarpaki to moim zdaniem jedna z gorszych metod do określania co konkretnie padło, szarpak może wskazać, że jest luz ale znaleźć trzeba go samemu
Gdzie na skp sprawdzają zbierzność ?
Od kiedy ?
Ja ostatnio ustawiałem zbieżność rozkręcanym kijem od szczotki za 15zł. Po wizycie na stacji wyszło niemalże idealnie.
jak
@@snoper1991 Robiłem to na kanale. Ustawiasz kola na wprost, przykładasz kija w tylnej części felgi, na wysokości środka jak się da i tak samo robisz w przedniej części. Porównujesz wymiary, przód i tył i kręcisz końcówkami, żeby uzyskać podobny wymiar. Ważne żeby robić to na tej samej wysokości z obydwu stron, zmierzyć sobie od ziemi ile jest cm, można pod kola podłożyć jakiś karton, gazety żeby lżej się kręciło.
A już myślałem że to będą kolejne 2 blaszki i miarka do sprawdzania zbierzności za 400 zł😂
Zawsze można zrobić jak u koziołow od których jeepa kupiłeś. Metrowka i ogień 🔥
Pewnie jakby przymocować urządzenie do podłoża byłoby dokładniejsze
W garażu poziomica jak wazzap
Szkoda że nie spróbowaliście ustawić zbieżności na tym urządzeniu i dopiero na stację. Jeśli ktoś to kupuje to nie po to żeby sobie ,,sprawdzić" tylko ustawić a skala czy to w stopniach czy w mm jest bez znaczenia jeśli finalnie ustawienie wyjdzie na 0 i pokryje się na obu urządzeniach. Pozdro
Witom jest stara metoda na drążek nastawny były takie w prl pomiar dokonywano na felgach w połowie wysokości w przedniej i tylnej części przedniej felgi ja taki sobie skopiowałem pomiar dokonywano w kanale
Mi ustawili na stacji diagnostycznej zbieżność i mam opony nowe od środka łyse teraz
Śmiech na sali u mnie sprawdzenie geometrii kosztuje 30zł ustawienie 100zl jedna oś 150 dwie wydając 400zl na ten szajs mamy 13 sprawdeń lub 4 ustawienia osi przedniej lub prawie 3 ustawienia obydwu osi gdzie przypuszczam że urządzenie jest do sprawdzania osi przedniej. Po za tym producent każdego auta zaleca wedle modelu odpowiednią zbieżność i kąty pochylenia i wyprzedzenia!!!!
A to nie jest aby tak że jeden stopień na każdy metr to jest 1 cm. Nawet jak się robi odpływy liniowe co robi się spad 2% czyli 2cm na metr. Czyli urządzenie za 400 zł pomyliło się o 1 mm
Nie jest tak. A potem uczniowie w podstawówce narzekają że po co im ta trygonometria i tak w życiu się nie przyda :)
Trygonometria się kłania. Tangens 1 stopnia to 0.0175 w przybliżeniu. Czyli na 1 metrze różnica 17.5mm da właśnie 1 stopnień.
W przypadku dokładnego pomiaru wyszło 11mm na metr czyli ok 0.63 stopnia.
A gadżet za 400 zł pokazał 1 stopnień. Czy to dużo, czy mało, zależy od kontekstu. Najważniejsze że zbieżność na zero oba przyrządy pokażą dokładnie.
Dla perfekcjonistów można by było wyskalować od nowa ten przyrząd. Zmierzyć długość płyty, przesunąć o kilka mm, sprawdzić wskazania i policzyć z funkcji cotangens jaki wyjdzie kąt i porównać ze strzałką.
Fajny gadżet i pozdrawiam
Ryglice
Tym razem Grzesiek nie poleca.
Samodzielnie januszek sprawdzi zbieżność śfagrowi, a potem płacz że 4 ślady zostawia jak popyla na wprost
A ja wam powiem taką historię, robiłem zbierznosc fachowiec zrobił tak że miałem na kompie zbierznosc ok ale kierownica mega krzywo, po poprawce dalej to sam tylko kiera była w inną stronę, pojechałem do innego ustawił mi tak nawet wydruk mi dał że wszystko w normie na zielono ale kiera znowu ale tym razem lekko w prawo skręcona i co ja mam zrobić bo mi ręce opadają? Zbierznosc jest ok tylko kiera lekko skręcona.
Mam tak samo
Moze krzywo osadzona kierownica na wieloklinie.
Po to zakłada się poziomicę i blokadę na kierownicy, podczas ustawiania geometrii, żeby nie pojawił się taki problem, jaki opisujesz. Jeśli diagnosta podejdzie do swojej pracy rzetelnie, a samochód nie ma luzów w zawieszeniu ( i nie jest przekoszony po wypadku), co rzetelny fachowiec ustali bez trudu, to kierownica musi być prosto. Jest szansa, że z Twoim autem jest ok, bo skoro po pierwszej wizycie w warsztacie kiera przekrzywiona jest w jedną stronę, a po drugiej wizycie, w drugą stronę, to raczej problemem jest "czynnik ludzki" , a nie stan auta. Jedź do autoryzowanej stacji kontroli pojazdów, albo odkręć kierownicę i sobie ją przestaw (jeśli masz pewność, że poza przechyloną kierownicą wszystko jest ok, auto prowadzi się wzorcowo i nie zniszczysz kierownicy demontując ją;))
Panie, sznurek taki sam efekt. Pózniej i tak na geometrię trzeba jechać i zapłacić pewnie 50dyszek?
Moim zdaniem test niewłaściwe wykonany. Trzeba było ustawić zbieżność na 0 wg tego gadżetu i wtedy sprawdzić czy się zgadza z urządzeniem na stacji. Co mnie obchodzi czy jest 11 czy 9 mm/m ? Ma być zero. jeżeli gadżet się odchyla to korekta do 0.
To urządzenie w ścieżce diagnostycznej to pomiar uślizgu bocznego
To już za te pieniądze wolałbym kupić miernik lakieru a zbieżność ileż razy się sprawdza w roku ??na stacji diagnostycznej za 50 zł zrobi to kotoś profesjonalnie.
400 ziko za to urządzenie?! Za 40ziko ustawia mi na stacji diagnostycznej, gdzie tu sens?😁
Ustawiasz zbieżność 3-4 dziury i zbieżność nie ma.... ;)
W Gdyni 70 złotych od razu za ustawienie zbieżności przy użyciu profesjonalnego sprzętu/systemu:)
W którym miejscu w Gdyni za 70zl ustawiają ?😁
Eee no 400 zł za urządzenie za pomocą można tylko sprawdzić ustawienie zbieżności . Ja mam urządzenie wykonane samemu za pomocą którego można sprawdzić i ustawić zbieżność ,a koszt wykonania takiego przyrządu to kilkanaście złotych
Myślałem ze ustawia sie przy pomocy klucza kręcąc drazkiem kierowniczym 😁
@@ibizagarage4351 kręcić możesz ile chcesz ,ale według czegoś musisz ustawić zbieżność ...chyba nie na oko 👀
@@Siedliskowy kiedyś w maluchu zrobilem na oko patrzac z przodu z odległości na koła i powiem ze jechał lepiej niz przed zabiegiem 😂
@@ibizagarage4351 Taaa ...na oko ustawisz + 1,5-2mm 😎😂😂😂
Za 400 zł jakieś 2 płytki z plastiku do tego niedokładne
a kąt wyprzedzenia sworznia tez zmierzy🤔🤣
gadzet za 429 zł?
sprawdzenie zbieżnosci i plus wyregulowanie nie całe 200 zł
Kolejny drogi gadżetowy kit.
Duda box. Pozdrawiam serdecznie
Coś jest nie tak..?-To ALFA
Z tobą jest coś nie tak, bo nigdy nie prowadziłeś alfy 🤣
@@mikimuse7457 Zacznijmy od tego że go nie stać 😂😂😁😁🤣🤣
I co z tego że nam pokażę i co za każdym razem będziecie drążek odkręcać i najeżdżać na to,, jak i tak trzeba pojechać na geometrię, 400zł wyrzucanie kasy w błoto
Grat za 4 stówy???
Lubię gadżety , ale tego nie kupię
Alfons Rumuno😎
✋👍
Każdej osobówki? Moja Auris waży 1290 kg xD
Chodzi o nacisk kola. Żeby twój Auris naciskał jednym kołem 1290kg musiał by ważyć ponad 5ton😉
Straszna lipa
badziew
Nie zbieżność tylko GEOMETRIA
Tu sprawdzana jest zbieżność. A geometria jest pojęciem szerszym i obejmuje również inne pomiary niż pomiar zbieżności ;)
@@piotrguz6028 być może masz rację,:)
Drugi 😊
Pierwszy. 😉 Pozdrowienia.