Jak coś to mam dremela ale będę w Parczewie dopiero za 1,5 tygodnia. BTW nie zapomnij przed wspawaniem zabezpieczyć tej blachy epoxydem. Ja bym chyba jednak zainwestował w nową blachę bo stara jak ma duże wżery to szybko skorosuje. No i żeby zapomnieć o temacie na kilka lat przynajmniej to bym wymienił jednak całość
Co powiesz o forsthritcie? dobry kombajn? jak z naprawami i częściami duża różnica w cenie i w trudności względem takiego np bizona? e514 a może jednak e512?
Leciwy kombajn, zależy kto tym robił i w jakim jest stanie. U mnie było sporo do roboty i częste awarie. Dzięki temu poznałem zasady działania kombajnu i mechanizmów także zawsze jest jakiś plus tych nieszczęśliwych mankamentów. Jeśli chodzi o części to w moim rejonie ciężko o części od ręki ale w dzisiejszych czasach to nie problem bo zamawiasz i 1-2 dni robocze i masz. Chociaż w żniwa każdy dzień się liczy, więc lepiej dobrze przejrzeć przed sezonem i wyłapać co może się popsuć. Co do ceny części to chyba trochę droższe od bizonowych ale tragedii nie ma. E512 to starsza wersja, w E514 zmienili trochę bryłę kombajnu, dodali hydrauliczną regulację wysuwu motowideł (co jest bardzo ważne w koszeniu) i hydrauliczne rozkładanie rury wysypu, zmienili trochę kabinę i rozstaw dźwigni. Nie kosiłem E512, więc trudno mi powiedzieć czy wygodniej starszą czy nowszą wersją. Mogę powiedzieć, że 514 przyjemnie się kosi jeśli nie ma awarii, naprawdę w tym przedziale cenowym to jest spoko kombajn. Dużo części pasuje z E512 np sita, koła pasowe itp. Ja osobiście bym brał E514, niektórzy wolą bizony ale mnie jakoś nie przekonują. W forszu fajnie jest rozwiązana regulacja klepiska, jeśli zapchasz (co się zdarza, szczególnie początkującym) to podnosisz dźwignię i jednym ruchem opuszcza się klepisko oddalając od cepów. Dzięki temu jest szansa, że młocarnia ruszy, jeśli nie to trzeba rwać ręcznie :) W bizonie musisz korbą kręcić i wtedy opada a później z powrotem jak wyczyścisz młocarnię. I musisz pamiętać żeby tak samo ustawić a w forszu masz pokrętło do regulacji a dźwignią opuszczasz i podnosisz klepisko, co jest lepszym rozwiązaniem. Ale to jest moja opinia, znajdą się zwolennicy bizonów i powiedzą, że nie mam racji, pozdrawiam.
A ja powiem Tobie tak chcesz być zdrowy z daleka od fortschritta kosiłem 512 i 514 praktycznie to samo zła konstrukcja kombajnów oraz duża awaryjność męczące koszenie w tej chwili kosze kombajnami deutz fahr 2680 2780 stare ale polecam wszystkim dobre maszyny nie muszę się denerwować jak przy forsyclu
Jak coś to mam dremela ale będę w Parczewie dopiero za 1,5 tygodnia. BTW nie zapomnij przed wspawaniem zabezpieczyć tej blachy epoxydem. Ja bym chyba jednak zainwestował w nową blachę bo stara jak ma duże wżery to szybko skorosuje. No i żeby zapomnieć o temacie na kilka lat przynajmniej to bym wymienił jednak całość
Dzięki za pomoc 🙂 obyło się bez dremla, poszło trochę wyżynarką i szlifierką kątową. Stara blacha też będzie, już trochę mam to gdzieś 😄 pozdrawiam
A ja myslałem ze moj dominator 96 był w słabym stanie ale teraz widze ze jednak nie...
Co powiesz o forsthritcie? dobry kombajn? jak z naprawami i częściami duża różnica w cenie i w trudności względem takiego np bizona? e514 a może jednak e512?
Leciwy kombajn, zależy kto tym robił i w jakim jest stanie. U mnie było sporo do roboty i częste awarie. Dzięki temu poznałem zasady działania kombajnu i mechanizmów także zawsze jest jakiś plus tych nieszczęśliwych mankamentów. Jeśli chodzi o części to w moim rejonie ciężko o części od ręki ale w dzisiejszych czasach to nie problem bo zamawiasz i 1-2 dni robocze i masz. Chociaż w żniwa każdy dzień się liczy, więc lepiej dobrze przejrzeć przed sezonem i wyłapać co może się popsuć. Co do ceny części to chyba trochę droższe od bizonowych ale tragedii nie ma. E512 to starsza wersja, w E514 zmienili trochę bryłę kombajnu, dodali hydrauliczną regulację wysuwu motowideł (co jest bardzo ważne w koszeniu) i hydrauliczne rozkładanie rury wysypu, zmienili trochę kabinę i rozstaw dźwigni. Nie kosiłem E512, więc trudno mi powiedzieć czy wygodniej starszą czy nowszą wersją. Mogę powiedzieć, że 514 przyjemnie się kosi jeśli nie ma awarii, naprawdę w tym przedziale cenowym to jest spoko kombajn. Dużo części pasuje z E512 np sita, koła pasowe itp. Ja osobiście bym brał E514, niektórzy wolą bizony ale mnie jakoś nie przekonują. W forszu fajnie jest rozwiązana regulacja klepiska, jeśli zapchasz (co się zdarza, szczególnie początkującym) to podnosisz dźwignię i jednym ruchem opuszcza się klepisko oddalając od cepów. Dzięki temu jest szansa, że młocarnia ruszy, jeśli nie to trzeba rwać ręcznie :) W bizonie musisz korbą kręcić i wtedy opada a później z powrotem jak wyczyścisz młocarnię. I musisz pamiętać żeby tak samo ustawić a w forszu masz pokrętło do regulacji a dźwignią opuszczasz i podnosisz klepisko, co jest lepszym rozwiązaniem. Ale to jest moja opinia, znajdą się zwolennicy bizonów i powiedzą, że nie mam racji, pozdrawiam.
@@BamberLPA Dziękuje za odpowiedź, również pozdrawiam
A ja powiem Tobie tak chcesz być zdrowy z daleka od fortschritta kosiłem 512 i 514 praktycznie to samo zła konstrukcja kombajnów oraz duża awaryjność męczące koszenie w tej chwili kosze kombajnami deutz fahr 2680 2780 stare ale polecam wszystkim dobre maszyny nie muszę się denerwować jak przy forsyclu
Aby to porzadnie zrobic, zbiornik będziesz musiał sciagnac. A to oznacza spora rozbiorke kombajnu
Obyło się bez ściągania :)
Bamberku przyjechal byś na jesień na wierzchowiny posiać mi 2h żyta hybrydowego? I za ile jak by co
Dogadamy się, masz mój numer
@@BamberLPA Ok
zamiast jednego gięcia w środku trzeba było 3-4 gięcia zrobić w odstępach kilku centów
Czasie na wczasach i ma wywalone na wszytko
Obecnie na zwolnieniu lekarskim
Szambo
Przydomowa oczyszczalnia ścieków
Nie pierdol się wstaw rynnę ze stodoły zapackaj gipsem i będzie miodzio 😆