Piękna absolutnie piosenka. Powalający empatią i dobrem ludzkim tekst Janusza Onufrowicza.. Wielka rzecz. Kuba w super formie! Dzięki Panowie za wspaniałą sztukę.
Załóżmy, dajmy na to, że jest stróżem na budowie on, a ona jest kucharką w jakiejś dziurze gdzieś daleko stąd, nie dowiesz się z gazety o ich życiu tak przeciętni są, i brzydcy są niestety, tak przynajmniej większość widzi ich, lecz, gdy przychodzi noc on bierze ją a ona go, gdy przychodzi noc najpiękniejsi sobie są, gdy przychodzi noc dla siebie są ona i on, gdy przychodzi noc… on wie, że mieć nie będzie takiej bryki z kolorowych pism, jej nie stać na sukienkę, kosmetyki, żaden mody krzyk, i nic ich nie obchodzi, co nam wciska reklamowy chłam dla mas, w oczach swych są młodzi wciąż, nie trzeba im do szczęścia nic, bo, gdy przychodzi noc on bierze ja a ona go, gdy przychodzi noc najpiękniejsi sobie są, gdy przychodzi noc dla siebie są ona i on, gdy przychodzi noc… jak dwie rzeki łączy morze, noc miesza ich i toną w sobie, kropelki snów na skórze ust, wspólnym są dreszczem, granice ciał to dla nich przeszłość, a "ty i ja" zamienia się w jedno, zwinięci razem wokół oddechu, tak święci w swoim grzechu… gdy przychodzi noc…
Piękna absolutnie piosenka. Powalający empatią i dobrem ludzkim tekst Janusza Onufrowicza.. Wielka rzecz. Kuba w super formie! Dzięki Panowie za wspaniałą sztukę.
Mnie przekonuje ta wersja DUŻO bardziej.Świetna robota!!
Cudowna *-* Naje dużo do myślenia, wielkie przesłanie oraz spokojna melodia ;) Rewelacja :))
Po prostu piękny utwór brawo brawo brawo!!!!!
coś pięknego, od tylu lat :)
Piękna piosenka ......
Ja też baaardzo uwielbiam tą piosenkę!
rewelacja!
piekna 💜
Mnie też ;) Kayah jak dla mnie trochę zawadza ;p
Załóżmy, dajmy na to, że jest stróżem na budowie on,
a ona jest kucharką w jakiejś dziurze gdzieś daleko stąd,
nie dowiesz się z gazety o ich życiu tak przeciętni są,
i brzydcy są niestety, tak przynajmniej większość widzi ich,
lecz,
gdy przychodzi noc on bierze ją a ona go,
gdy przychodzi noc najpiękniejsi sobie są,
gdy przychodzi noc dla siebie są ona i on,
gdy przychodzi noc…
on wie, że mieć nie będzie takiej bryki z kolorowych pism,
jej nie stać na sukienkę, kosmetyki, żaden mody krzyk,
i nic ich nie obchodzi, co nam wciska reklamowy chłam dla mas,
w oczach swych są młodzi wciąż, nie trzeba im do szczęścia nic,
bo,
gdy przychodzi noc on bierze ja a ona go,
gdy przychodzi noc najpiękniejsi sobie są,
gdy przychodzi noc dla siebie są ona i on,
gdy przychodzi noc…
jak dwie rzeki łączy morze, noc miesza ich i toną w sobie,
kropelki snów na skórze ust, wspólnym są dreszczem,
granice ciał to dla nich przeszłość, a "ty i ja" zamienia się w jedno,
zwinięci razem wokół oddechu, tak święci w swoim grzechu…
gdy przychodzi noc…
bez slow...........
dzieki.
świetny utwór, choć falsetowe partie jak widac sprawiają malutkie problemy:)
Niestety duetu z Kayah sam Kuba nie przebije. Ich wspólne wykonanie po prostu miażdży wszystkie popowe gnioty...