Fantastyczny odcinek, który rzeczywiście rzuca światło na dylemat poduszki bezpieczeństwa versus wkładu własnego. Ważne, żeby każdy podjął decyzję na podstawie swoich indywidualnych warunków i celów finansowych. Dzięki za pomoc w zrozumieniu tych kluczowych aspektów!
Dzięk!Podobny wiek i podobna sytuacja jest u mnie. Wyśpię się, wezmę kartkę i długopis i podejmę decyzję!Oby tylko ceny tej fasoli i ryżu dużo nie urosły 😃,wszystkiego dobrego dla Pana!
Szanowny Panie Iwuc.Odnosnie poduszki bezpieczenstwa.Jezeli dobrze zrozumialem to wiek 80 lat nie jest dobrym czasem na tworzenie poduszki bezpieczenstwa ze wzgledu na czas inwestowania np obligacje, czy tez gielde ze wzgledu na ryzyko. oraz obecnie ze wzgledu na podle oprocentowanie lokat oraz kont oszczednosciowych.Posiadam wprawdzie poduszke bezpieczenstwa, ale uwazam, ze istnieje dla mnie jedyny wariant poniesienia jak najmniejszej straty inflacyjnej (bo o calkowitym zrownaniu do poziomu inflacji nie ma co marzyc) przy sprym wkladzie pracy a mianowicie: otwieranie kont z premia krotkoterminowych + bonifikata (ROR) wraz z kontem oszczednosciowym nie nizej niz 30 tysiecy.Uprzejmie prosze o potwierdzenie lub zaprzeczenie, ze taki manewr finansow jest sluszny.Prosze o rade.Mirek Kazmierczak.
Bardzo ciekawy kanał, wyważony i bardzo życiowo dla normalnych ludzi podajesz materiał, High Five! :) i mam propozycję, możesz zrobisz materiał czym kierujesz się dobierając spółki na GPW. Zaczął się listopad i teoretycznie w myśl zasady "sell may and go away" kapitał powinien teraz wracać na parkiet :)
5 лет назад
High Five :) W pojedyncze spółki inwestuję bardzo sporadycznie. I na pewno nie kieruję się takimi sloganami, jak "sell in may and go away" :) Po prostu analizuję, staram się oszacować wartość spółki i jeśli wartość, która mi wychodzi, jest istotnie niższa od ceny rynkowej - wtedy rozważam zakup. Polecam lekturę książki "Inteligentny Inwestor" Benjamina Grahama - świetny punkt startu do inwestowania w pojedyncze spółki.
Hmm, a czy poduszka nie mogłaby być umieszczona w IKE? Nigdy nie wiemy kiedy będzie potrzebna a jeśli będzie potrzebna za 20 lat będzie zarabiała a w w nagłej sytuacji możemy z IKE wyciągnąć tylko część będących tam środków, w tym przypadku założoną sobie kwotę poduszki bezpieczeństwa nie zamykając IKE🤔
Świetny materiał! Jak zawsze. :) ja narazie jestem na etapie budowania poduszki. Chciałabym uzbierać na cały rok dla świętego spokoju. Jak narazie mam 5 miesięcy. Teraz niestety będzie trudniej bo zaczęłam studia i zarobek zmniejszył mi się o 400f. :/
Witam serdecznie.Wszystko fajnie ale realizacja 10 punktów bedzie trwać jakieś 256 lat:) Przykład: małżeństwo 40 lat 2+2.;Dług 50tys. Po wykonaniu budżetu sa w stanie splacać np 8 tys/rok. Czyli beda mieć 45lat. Zaloż IKE czyli odłóż na nim (bo zalozyc może każdy a przecież nie o to chodzi)czyli jakieś 10 lat. Bohaterowie mają już 55lat i Upsss....dorosle dzieci na edukacje których nie zdązyli odlożyć.... I tak sie konczy bajka o 10 punktach, dlatego punktem tuz za zrobieniem budzetu winno być " zarabiej 2x wiecej niż dotychczas"
5 лет назад+2
Hej Krzysztof. Też tak kiedyś myślałem - byłem zadłużony na ponad 2 mln PLN. 10 punktów zrealizowaliśmy w 10 lat. Ale jeśli do Ciebie to nie przemawia, to jaka Ty masz alternatywę dla takich osób? Co im zaproponujesz???
Marcinie, doskonale znam twój blog, słucham jak szalony podcast ów i jestem zwolennikiem budżetów domowych ( mam zresztą własny). Przeczytałem również twoja książkę :). Jednak u mnie to nie działa.... Pewnie brak motywacji na dłuższą metę u mnie zawodzi, ale inflacja nieoficjalna (nie mylić z rządowa czy GUS-owska) :)) nie pozwala utrzymać tempa spłaty zadłużenia. Dzieci które dorastają maja coraz większe potrzeby.... Itd a zarobki gonią inflacje. Po prostu bufor ( zarobki-wydatki) który został osiągnięty po wprowadzeniu budzetu ( np pociąłm kartę kredyt... I rzuciłem palenie) jest błyskawicznie zasysany przez wzrost kosztów życia. Jedyny plus to zatrzymałem proces zadłużenia, ale o efektywnej spłacie a wręcz o odkładaniu dla dzieci czy emeryturę bez drastycznego wzrostu zarobków no o 30% nie ma mowy. Pozdrawiam.
@@krzysztofpanek8537 No to może warto pomyśleć o jakimś sposobie na zwiększenie dochodu ? Jeżeli obecna praca/działalność nie daje możliwości osiągnąć punktu 10 to trzeba coś do tego dorzucić. Jasno określiłeś że brakuje Ci jakieś 30% więcej dochodu. Inflacja jest dla każego taka sama a Ty w zasadzie sam zdefiniowałeś swój problem. Jest nim brak motywacji! Wyjścia masz zatem dwa: albo znajdziesz sposób aby ją wzbudzać, albo nauczysz się działać pomimo jej braku ;)
Witam Panie Marcinie Jak mam wytłumaczyć teściowej i swojej żonie ze nie chce brać kredytu na mieszkanie ? Ze chce uzbierać na nie własnymi rękoma. A ona (T) ze tak to ja w życiu niczego nie osiągnę i niszczę rodzine bo i tak płace czynsz a i ona może pomoc wkładem 20tys (tez kredyt) a i tłumaczy to tym ze jak uzbieram kapitał i zapłacę gotówka to mnie skarbówka dojedzie. :( ja z małżonka mamy już kredyt na 10tys (kuchnia) który dzięki Panu spłacam szybciej ale żałuje ze dałem się namówić. A one jeszcze chcą żebym wziął kredyt na mieszkanie gdzie tylko ja pracuje żona dorywczo 1 w tygodniu . Pozdrawiam czy ja jestem nienormalny czy to świat zwariował ???
Wziąłeś 10 tys zł na remont kuchni nie mając mieszkania? Gdzie jest ta kuchnia?
5 лет назад+11
Je Marcin, Uff... wchodzić z radami między Ciebie, żonę i teściową, to ciężka sprawa... Może powiedz na spokojnie, że chętnie weźmiesz kredyt na mieszkanie, gdy żona znajdzie stabilna prace na pełny etat?
Ty niszczysz rodzine...dobre! Ty, który sponsorujesz to wszystko. Ehhh! Zonie powiedz, ze idzie do pracy na pełny etat, a teściowej, ze bedzie 3. osobą w tej umowie kredytowej. Wtedy chętnie weźmiesz kredyt :)
Czy warto ubezpieczyć się mając kredyt hipoteczny na wypadek utraty pracy? Słyszałam, ze w przypadku utraty pracy ubezpieczyciel ponosi koszty spłaty rat kredytu hipotecznego do momentu podjęcia pracy przez ubezpieczonego.
5 лет назад+1
W wielu przypadkach takie polisy są nic nie warte. Zapisy są skonstruowane w taki sposób, że trzeba spełnić mnóstwo warunków, aby faktycznie ubezpieczyciel wypłacił tych kilka rat (nie możesz np. stracić pracy z własnej winy, musisz mieć oficjalny status bezrobotnego, itp.). To zwykle po prostu źródło dodatkowej prowizji, niż realne zabezpieczenie. Wczytaj się bardzo uważnie w OWU przed podjęciem takiej decyzji.
Zastanawiam się czy jest sens brać kredyt hipoteczny na zakup działki budowlanej. Na działce tej może kiedyś stanie dom, ale na ten moment ma to być niezarabijąca lokata kapitału. Nie będzie pod wynajem, jak mieszkanie, ale ziemia to ziemia ;) Można kupić za gotówkę, ale gotówka powinna pracować.
Dlaczego założył pan akurat 80/20[(11:45) zas.Pareta?] a nie 70/30 np lub jeszcze inaczej...w mojej niepewnej sytuacji byłoby to nawet 50/50 dlatego poduszka ma największe znaczenie ...Pozd.serdecznie
ja zarabiam ok 8500 zl i jakos sie boje kupic mieszkanie bo np.wplace 150.000 zl to jeszcze drugie tyle musze splacac kredyt i teraz wynajmuje studio za 800zl juz drugi rok.
Panie Marcinie, pytanie, jaki wkład własny stosuje Pan w przypadku własnych inwestycji w nieruchomości i czy ma Pan tutaj twardą zasadę? Zarabiam na etat 10k zł netto miesięczne, +1,5k zł z internetu (posiadam blogi internetowe i zarabiam na programach partnerskich) +1,5k zl z wynajmu jednego mieszkania (jeszcze mi tam kredyt został na poziomie 80k zł). Aktualnie posiadam 100k zł poduszki powietrznej. Miesięcznie oszczędzam 70% dochodów. Czy w tej sytuacji kupiłby Pan mieszkanie na wynajem (koszt: 890k zł, mieszkanie z możliwością podziału na dwa mniejsze po 50 metrów). W takiej sytuacji musiałbym brać 800k zł kredytu. Druga opcja to minimalistyczna i zakup mieszkania 16 metrowego na poziomie 210k zł (czy tak małe mieszkania według Pana warto kupować?). Mój cel to finalnie posiadać 3 mieszkania które dadzą mi przychód na poziomie najmu długoterminowego ok 4500-5000 zł miesięcznie. Chciałbym go zrealizować do 7 lat.
5 лет назад+1
Trzymam się ogólnej zasady, aby po wynajęciu nieruchomość generowała dla mnie dodatni cash flow. Wielkość kredytu dostosowuję gównie w oparciu o to. Czyli po zsumowaniu wszystkich kosztów, podatków i raty kredytu, chcę pokryć to czynszem od najemców i mieć dodatni przepływ gotówki do portfela. Czasami kupuję po prostu za gotówkę. Obecnie mam jedną nieruchomość w 100% sfinansowaną gotówka, a drugą w 55%. Ale jeśli trafiłbym super okazję (atrakcyjna nieruchomość) - kupiłbym ją nawet w 90% na kredyt, a potem ewentualnie dostosowywał jego wartość. Przy inwestowaniu jestem zdecydowanie bardziej liberalny.
@ Dzięki Marcin. Pytanie czy nie lepiej aby rata kredytu była odrobinkę wyższa od czynszu od najemcy?Chodzi mi o stworzenie strategii gdzie szybciej spłacisz kredyt bo bierzesz go na 10 lat a nie na 15 lat. Czy może lepiej aby już teraz "poczuć" że ten biznes daje ci dodatki cash flow i kredyt wziąć na dłuższy okres. Dlaczego w twoim przypadku wybierasz jednak tą opcje z pozytywnym cash flow?
@@bedynet rata kredytu zawsze moze wzrosnąć, nieruchomośc pod wynajem ma być aktywem nie pasywem, lepiej miec cash flow na różne sytuacje a później z tej nadwyzki możesz nadplacac kredyt , pamiętaj ,że stopy procentowe nie są stałe. Lepiej kupic mieszkanie 50/60m2 i zrobic 4/5 pokoi niz dzielic na dwa po 50m , nie dość, że taniej do tego pokoje latwiej wynająć
Ja mam pytanie dotyczące poduszki, czy jeśli posiadam poduszkę którą sobie policzyłem na chwilę obecną to czy za rok powinienem uwzględnić inflację i uzupełnić poduszkę tak aby uwzględniała inflację? Czy poduszka powinna wynosić cały czas tyle samo ile wynoszą moje wydatki i nie uwzględnia inflacji?
Poduszka to zapas pieniędzy, który ma pokryć wydatki w przypadku utraty pracy (lub jakiegoś innego nieprzewidzianego wydarzenia). Jeśli nominalna wartość Twoich wydatków rośnie razem ze wskaźnikiem cen (czyli tzw. inflacją) to poduszka powinna również z nią rosnąć. Zabezpieczyć oszczędności przed inflacją można np. zakładając lokaty bankowe (obecnie trudno znaleźć jakąś, która daje zysk netto powyżej inflacji), kupując obligacje skarbowe indeksowane inflacją (gwarantują one zysk brutto powyżej inflacji ale zysk netto przekroczy inflację tylko w przypadku, gdy podatek Belki nie przekroczy marży danego rodzaju obligacji).
Fantastyczny odcinek, który rzeczywiście rzuca światło na dylemat poduszki bezpieczeństwa versus wkładu własnego. Ważne, żeby każdy podjął decyzję na podstawie swoich indywidualnych warunków i celów finansowych. Dzięki za pomoc w zrozumieniu tych kluczowych aspektów!
Zostawiam komentarz aby zwiększyć zasięgi dla tego filmiku :)
Panie Marcinie dzięki panu zeszłam na ziemię.Dziękuje🙂
Uwielbiam Pana sluchać :)pozdrawiam
Bardzo mi miło :) Dziękuję.
Dzięki za odcinek! Miałam pisać do Pana w tej samej sprawie :)
Dzięk!Podobny wiek i podobna sytuacja jest u mnie. Wyśpię się, wezmę kartkę i długopis i podejmę decyzję!Oby tylko ceny tej fasoli i ryżu dużo nie urosły 😃,wszystkiego dobrego dla Pana!
Super Kacper! Trzymam za Ciebie kciuki.
Dziękuję za odcinek ☺️
Płakać mi się chce jak widzę jak mało ludzi Pana subskrybuje. Polska to biedny kraj, a Pan jest naszym bohaterem. :)
Spokojnie - zamierzam to robić przez wiele lat :)
Szanowny Panie Iwuc.Odnosnie poduszki bezpieczenstwa.Jezeli dobrze zrozumialem to wiek 80 lat nie jest dobrym czasem na tworzenie poduszki bezpieczenstwa ze wzgledu na czas inwestowania np obligacje, czy tez gielde ze wzgledu na ryzyko. oraz obecnie ze wzgledu na podle oprocentowanie lokat oraz kont oszczednosciowych.Posiadam wprawdzie poduszke bezpieczenstwa, ale uwazam, ze istnieje dla mnie jedyny wariant poniesienia jak najmniejszej straty inflacyjnej (bo o calkowitym zrownaniu do poziomu inflacji nie ma co marzyc) przy sprym wkladzie pracy a mianowicie: otwieranie kont z premia krotkoterminowych + bonifikata (ROR) wraz z kontem oszczednosciowym nie nizej niz 30 tysiecy.Uprzejmie prosze o potwierdzenie lub zaprzeczenie, ze taki manewr finansow jest sluszny.Prosze o rade.Mirek Kazmierczak.
W 12 minucie dostałbym jeszcze możliwość - mam dochód - dostałam podwyżkę;)
Bardzo ciekawy kanał, wyważony i bardzo życiowo dla normalnych ludzi podajesz materiał, High Five! :) i mam propozycję, możesz zrobisz materiał czym kierujesz się dobierając spółki na GPW. Zaczął się listopad i teoretycznie w myśl zasady "sell may and go away" kapitał powinien teraz wracać na parkiet :)
High Five :) W pojedyncze spółki inwestuję bardzo sporadycznie. I na pewno nie kieruję się takimi sloganami, jak "sell in may and go away" :) Po prostu analizuję, staram się oszacować wartość spółki i jeśli wartość, która mi wychodzi, jest istotnie niższa od ceny rynkowej - wtedy rozważam zakup. Polecam lekturę książki "Inteligentny Inwestor" Benjamina Grahama - świetny punkt startu do inwestowania w pojedyncze spółki.
Hmm, a czy poduszka nie mogłaby być umieszczona w IKE? Nigdy nie wiemy kiedy będzie potrzebna a jeśli będzie potrzebna za 20 lat będzie zarabiała a w w nagłej sytuacji możemy z IKE wyciągnąć tylko część będących tam środków, w tym przypadku założoną sobie kwotę poduszki bezpieczeństwa nie zamykając IKE🤔
Świetny materiał! Jak zawsze. :) ja narazie jestem na etapie budowania poduszki. Chciałabym uzbierać na cały rok dla świętego spokoju. Jak narazie mam 5 miesięcy. Teraz niestety będzie trudniej bo zaczęłam studia i zarobek zmniejszył mi się o 400f. :/
Witam serdecznie.Wszystko fajnie ale realizacja 10 punktów bedzie trwać jakieś 256 lat:) Przykład: małżeństwo 40 lat 2+2.;Dług 50tys. Po wykonaniu budżetu sa w stanie splacać np 8 tys/rok. Czyli beda mieć 45lat. Zaloż IKE czyli odłóż na nim (bo zalozyc może każdy a przecież nie o to chodzi)czyli jakieś 10 lat. Bohaterowie mają już 55lat i Upsss....dorosle dzieci na edukacje których nie zdązyli odlożyć....
I tak sie konczy bajka o 10 punktach, dlatego punktem tuz za zrobieniem budzetu winno być " zarabiej 2x wiecej niż dotychczas"
Hej Krzysztof. Też tak kiedyś myślałem - byłem zadłużony na ponad 2 mln PLN. 10 punktów zrealizowaliśmy w 10 lat. Ale jeśli do Ciebie to nie przemawia, to jaka Ty masz alternatywę dla takich osób? Co im zaproponujesz???
Marcinie, doskonale znam twój blog, słucham jak szalony podcast ów i jestem zwolennikiem budżetów domowych ( mam zresztą własny). Przeczytałem również twoja książkę :). Jednak u mnie to nie działa.... Pewnie brak motywacji na dłuższą metę u mnie zawodzi, ale inflacja nieoficjalna (nie mylić z rządowa czy GUS-owska) :)) nie pozwala utrzymać tempa spłaty zadłużenia. Dzieci które dorastają maja coraz większe potrzeby.... Itd a zarobki gonią inflacje. Po prostu bufor ( zarobki-wydatki) który został osiągnięty po wprowadzeniu budzetu ( np pociąłm kartę kredyt... I rzuciłem palenie) jest błyskawicznie zasysany przez wzrost kosztów życia. Jedyny plus to zatrzymałem proces zadłużenia, ale o efektywnej spłacie a wręcz o odkładaniu dla dzieci czy emeryturę bez drastycznego wzrostu zarobków no o 30% nie ma mowy. Pozdrawiam.
@@krzysztofpanek8537 No to może warto pomyśleć o jakimś sposobie na zwiększenie dochodu ? Jeżeli obecna praca/działalność nie daje możliwości osiągnąć punktu 10 to trzeba coś do tego dorzucić. Jasno określiłeś że brakuje Ci jakieś 30% więcej dochodu. Inflacja jest dla każego taka sama a Ty w zasadzie sam zdefiniowałeś swój problem. Jest nim brak motywacji! Wyjścia masz zatem dwa: albo znajdziesz sposób aby ją wzbudzać, albo nauczysz się działać pomimo jej braku ;)
Gdzie najlepiej trzymać poduszkę bezpieczeństwa?
Pod poduszką :)
Pod kołdrą skoro to poduszka :P
Cześć Marcin! Pytanie brzmi tak. Czy hipoteka 45+ ma sens? Chodzi mi o wiek? Czy to zbyt ryzykowne?
Witam Panie Marcinie
Jak mam wytłumaczyć teściowej i swojej żonie ze nie chce brać kredytu na mieszkanie ? Ze chce uzbierać na nie własnymi rękoma. A ona (T) ze tak to ja w życiu niczego nie osiągnę i niszczę rodzine bo i tak płace czynsz a i ona może pomoc wkładem 20tys (tez kredyt) a i tłumaczy to tym ze jak uzbieram kapitał i zapłacę gotówka to mnie skarbówka dojedzie. :( ja z małżonka mamy już kredyt na 10tys (kuchnia) który dzięki Panu spłacam szybciej ale żałuje ze dałem się namówić. A one jeszcze chcą żebym wziął kredyt na mieszkanie gdzie tylko ja pracuje żona dorywczo 1 w tygodniu . Pozdrawiam czy ja jestem nienormalny czy to świat zwariował ???
Wziąłeś 10 tys zł na remont kuchni nie mając mieszkania? Gdzie jest ta kuchnia?
Je Marcin, Uff... wchodzić z radami między Ciebie, żonę i teściową, to ciężka sprawa... Może powiedz na spokojnie, że chętnie weźmiesz kredyt na mieszkanie, gdy żona znajdzie stabilna prace na pełny etat?
Ty niszczysz rodzine...dobre! Ty, który sponsorujesz to wszystko. Ehhh! Zonie powiedz, ze idzie do pracy na pełny etat, a teściowej, ze bedzie 3. osobą w tej umowie kredytowej. Wtedy chętnie weźmiesz kredyt :)
Czy warto ubezpieczyć się mając kredyt hipoteczny na wypadek utraty pracy? Słyszałam, ze w przypadku utraty pracy ubezpieczyciel ponosi koszty spłaty rat kredytu hipotecznego do momentu podjęcia pracy przez ubezpieczonego.
W wielu przypadkach takie polisy są nic nie warte. Zapisy są skonstruowane w taki sposób, że trzeba spełnić mnóstwo warunków, aby faktycznie ubezpieczyciel wypłacił tych kilka rat (nie możesz np. stracić pracy z własnej winy, musisz mieć oficjalny status bezrobotnego, itp.). To zwykle po prostu źródło dodatkowej prowizji, niż realne zabezpieczenie. Wczytaj się bardzo uważnie w OWU przed podjęciem takiej decyzji.
Dziękuje 😊
Zastanawiam się czy jest sens brać kredyt hipoteczny na zakup działki budowlanej. Na działce tej może kiedyś stanie dom, ale na ten moment ma to być niezarabijąca lokata kapitału. Nie będzie pod wynajem, jak mieszkanie, ale ziemia to ziemia ;) Można kupić za gotówkę, ale gotówka powinna pracować.
Jak masz gotówkę to kupuj za gotówkę. Ka kupiłam 2 lata temu i wartość działki wzrosła o ponad 30%.
Dlaczego założył pan akurat 80/20[(11:45) zas.Pareta?] a nie 70/30 np lub jeszcze inaczej...w mojej niepewnej sytuacji byłoby to nawet 50/50 dlatego poduszka ma największe znaczenie ...Pozd.serdecznie
ja zarabiam ok 8500 zl i jakos sie boje kupic mieszkanie bo np.wplace 150.000 zl to jeszcze drugie tyle musze splacac kredyt i teraz wynajmuje studio za 800zl juz drugi rok.
✋👍🏼
Panie Marcinie, pytanie, jaki wkład własny stosuje Pan w przypadku własnych inwestycji w nieruchomości i czy ma Pan tutaj twardą zasadę? Zarabiam na etat 10k zł netto miesięczne, +1,5k zł z internetu (posiadam blogi internetowe i zarabiam na programach partnerskich) +1,5k zl z wynajmu jednego mieszkania (jeszcze mi tam kredyt został na poziomie 80k zł). Aktualnie posiadam 100k zł poduszki powietrznej. Miesięcznie oszczędzam 70% dochodów. Czy w tej sytuacji kupiłby Pan mieszkanie na wynajem (koszt: 890k zł, mieszkanie z możliwością podziału na dwa mniejsze po 50 metrów). W takiej sytuacji musiałbym brać 800k zł kredytu. Druga opcja to minimalistyczna i zakup mieszkania 16 metrowego na poziomie 210k zł (czy tak małe mieszkania według Pana warto kupować?). Mój cel to finalnie posiadać 3 mieszkania które dadzą mi przychód na poziomie najmu długoterminowego ok 4500-5000 zł miesięcznie. Chciałbym go zrealizować do 7 lat.
Trzymam się ogólnej zasady, aby po wynajęciu nieruchomość generowała dla mnie dodatni cash flow. Wielkość kredytu dostosowuję gównie w oparciu o to. Czyli po zsumowaniu wszystkich kosztów, podatków i raty kredytu, chcę pokryć to czynszem od najemców i mieć dodatni przepływ gotówki do portfela. Czasami kupuję po prostu za gotówkę. Obecnie mam jedną nieruchomość w 100% sfinansowaną gotówka, a drugą w 55%. Ale jeśli trafiłbym super okazję (atrakcyjna nieruchomość) - kupiłbym ją nawet w 90% na kredyt, a potem ewentualnie dostosowywał jego wartość. Przy inwestowaniu jestem zdecydowanie bardziej liberalny.
@ Dzięki Marcin. Pytanie czy nie lepiej aby rata kredytu była odrobinkę wyższa od czynszu od najemcy?Chodzi mi o stworzenie strategii gdzie szybciej spłacisz kredyt bo bierzesz go na 10 lat a nie na 15 lat. Czy może lepiej aby już teraz "poczuć" że ten biznes daje ci dodatki cash flow i kredyt wziąć na dłuższy okres. Dlaczego w twoim przypadku wybierasz jednak tą opcje z pozytywnym cash flow?
@@bedynet rata kredytu zawsze moze wzrosnąć, nieruchomośc pod wynajem ma być aktywem nie pasywem, lepiej miec cash flow na różne sytuacje a później z tej nadwyzki możesz nadplacac kredyt , pamiętaj ,że stopy procentowe nie są stałe. Lepiej kupic mieszkanie 50/60m2 i zrobic 4/5 pokoi niz dzielic na dwa po 50m , nie dość, że taniej do tego pokoje latwiej wynająć
Ja mam pytanie dotyczące poduszki, czy jeśli posiadam poduszkę którą sobie policzyłem na chwilę obecną to czy za rok powinienem uwzględnić inflację i uzupełnić poduszkę tak aby uwzględniała inflację? Czy poduszka powinna wynosić cały czas tyle samo ile wynoszą moje wydatki i nie uwzględnia inflacji?
Poduszka to zapas pieniędzy, który ma pokryć wydatki w przypadku utraty pracy (lub jakiegoś innego nieprzewidzianego wydarzenia). Jeśli nominalna wartość Twoich wydatków rośnie razem ze wskaźnikiem cen (czyli tzw. inflacją) to poduszka powinna również z nią rosnąć. Zabezpieczyć oszczędności przed inflacją można np. zakładając lokaty bankowe (obecnie trudno znaleźć jakąś, która daje zysk netto powyżej inflacji), kupując obligacje skarbowe indeksowane inflacją (gwarantują one zysk brutto powyżej inflacji ale zysk netto przekroczy inflację tylko w przypadku, gdy podatek Belki nie przekroczy marży danego rodzaju obligacji).
@@faxepl Dokładnie tak, jak piszesz :)
Nie potrafię odnaleźć odpowiedzi na pytanie jaki wkład własny jest optymalny. Czy wpłacanie ponad 20% wpływa na obniżenie marży?
Niestety nie, 20% jest optymalne bo nie trzeba placic ubezpieczenia kredytu