Po tylu latach widać jak na dłoni, że rozwijasz się w kierunku w którym widzisz, że najprostsze rzeczy są tymi najtrudniejszymi. To jest właśnie natura i "tajemnica" wszechświata. To co najcichsze i pod nosem, to co jest na wyciągnięcie ręki, to wszystko jest zawsze dla nas dostępne. Jednak nie potrafimy tego dostrzec, zrozumieć, a co dopiero używać. Szept to głos Boga, bo dostrzeże go tylko ten kto słucha i czeka cierpliwie. Na prawdę nie spodziewałem się po tych latach oglądania Ciebie na YT, że wejdziesz w taki stan życia i świadectwa. To nie tak, że nie wierzyłem w Ciebie, to raczej zaskoczenie, że obrałeś taki kierunek z tych poprzednich stanów świadomości i jesteś tu gdzie jesteś. Wiesz, porównaj pierwsze filmy z tym... To mój szacunek. Jesteś moją inspiracją od wielu lat, ale teraz mam 100% pewność, że jesteś liderem ludzkości. Po prostu żyjesz swoim życiem i to przedstawiasz. Tyle. To takie proste. Jednak trzeba być na prawdę uważnym, otwartym, chętnym poznania i gotowym, aby tak służyć ludziom. Brawo, jestem z Ciebie dumny. Wielu ludzi cieszy się, że Cię mamy. Niesamowity prezent od Boga.
@@twojanowaswiadomosc07 Bardzo się cieszę, że to przeczytałeś. Miałem wrażenie, że nie ma sensu tego pisać, bo i tak tego nie zauważysz. Jednak się myliłem. Też mi pokazałeś, że warto się wyrażać, bo ma to znaczenie. Piękna wymiana energii. Dziękuję Ci 💞
Wspaniale wytłumaczyłeś zjawisko prawdziwej i jedynej miłości. Niesamowite i natchnione słowa Duchem Świętym. Jesteś bardzo mądrym i wspaniałym człowiekiem, cieszę się, że jesteś. Dziękuję, za spotkanie z Panem Jezusem! Trzymaj się!
Taka ciekawostka Jezus zwykle mówił to Boga „Ojcze”. Jedyny raz kiedy użył wyrażenia Bóg, było na krzyżu przed śmiercią. Słowa:”Boże mój Boże mój czemuś mnie opuścił”, Jezus powiedział w momencie, kiedy wziął na siebie wszystkie grzechy świata. Bóg nie mógł być z nim Jedno z grzechami świata. Musiał go opuścić. Zapadła ciemność, ziemia zadrżała. „Setnik zaś i jego ludzie, którzy odbywali straż przy Jezusie, widząc trzęsienie ziemi i to, co się działo, zlękli się bardzo i mówili: «Prawdziwie, Ten był Synem Bożym»” Pierwszym zdaniem w Biblii po śmierci Jezusa jest zdanie: Kotara została rozdarta. Czym jest kotara? Miejscem starego i nowego przymierza. W starym testamencie ludzie nie mieli bezpośredniego dostępu do Boga, była arka przymierza, kapłan był pośrednikiem między Bogiem a człowiekiem. Misją Jezusa było to, byśmy mogli mieć do Boga bezpośredni dostęp. Bez pośredników, nie ma Boga w skrzyni, teraz my jesteśmy Jego świątynia. I Jezus to zrobił byś Ty i ja mogli mieć bezpośredni dostęp do Boga, oczyszczając nas z grzechu. Jego miłość jest niedoopisania ❤ Jeszcze raz dziękuje 🙏
Dziś zawiesiłam się w próżni, bo nawarstwiło się kilka trosk naraz i mimo energii jaką włożyłam żeby to naprawić, nie udało się. Jestem w kropce. Więc usiadłam na sofie, powiedziałam: "Boże ja już nie wiem w którą stronę iść". Patrzyłam bezwiednie przez okno i nie robiłam nic, bo nie wiedziałam co. Ale dobrze mi tak siedzieć, tym bardziej że odpowiedzi jak to rozwiązać nie mam. Jest mi już obojętne, ale odziwo czuję komfort i błogi stan ❤ Poddaje się i jest mi przyjemnie patrzeć w okno.
Tak....Doszłam do momentu,że wszystko zawiera się w Osobie Jezusa Chrystusa....całą duchowość zaczyna być rozkminianiem.....ale!....nie da się przeskoczyć bez bólu...pokory....do Miłości....do Tej Jedynej Prawdy.....Babcia MMMiriam
Witam wszystkich serdecznie życzę Blogoslawionej Nocy Tobie Gracjanie oraz wszystkim którzy szanują Twoje ogłoszenie prawdy Stary Baca Dzięki za to że Jesteście na kanale na Chwałę Pana Boga Amen Pięknych chwil życzę wszystkim wiernym słuchaczom z Panem Bogiem Amen ❤❤❤Bóg Zapłać Stary Baca Dzięki
Wiesz Gracjan, ten film jest wyjątkowy, doceniam i jestem wdzięczna 🤍 To w pewnym sensie faktycznie podsumowanie kilku lat Twojej pracy na kanale i zamknięcie rozdziału 🤍 A może nawet całej książki 🤍 Biała koszulka podkreśla wyjątkowość tej chwili 🤍 Bóg dał Tobie wielki Dar do uczenia ludzi, do przewodzenia im i dobrze wykorzystujesz go, pomagasz wielu osobom poznać Boga, doświadczyć Jego bliskości 🤍 Nie wstydzisz się Jezusa 🤍 Ostatnio też rozmyślałam o duchowości i mam bardzo podobne przemyślenia 🤍 Większość guru duchowych uczy jak podbijać wibracje, żeby było jeszcze lepiej i fajniej ale nie wspominają przy tym o Tym, który Jest Najważniejszy... Świetny film biorąc pod uwagę, że za tydzień Święta 🎄 Daj ludziom trochę czasu zanim wstawisz następny, niech zastanawiają się co to znaczy dla mnie osobiście, że Jezus kiedyś urodził się, żył bez grzechu a potem niewinnie umarł... 🤍🤍🤍 Namaste 🤍🤍🤍 P S Trochę o Miłości wspomniane jest w Biblii, to słynny Hymn do Miłości z 1- ego listu Pawła do Koryntian, rozdział 13 ( chyba ). Zaczyna się ten fragment:" MIŁOŚĆ CIERPLIWA JEST...." 💗
Po przebytych trzech śmiertelnych chorobach mogę powiedzieć że mam pozytywne nastawienie do życia :) wciąż czerpię radość z życia mimo bólu i nie pewności o jutro
Dziękuje Ci za te świadectwo. Zobaczyłam białą bluzkę i myśle o będzie ogień, w raczej prawda ❤ Jakiś czas temu doszłam do końca duchowości jak mówisz. Dla mnie jest Chrystus i koniec kropka. Reszta to karmienie mojego ego. Doświadczenie i przyjęcie miłości Chrystusa przemienia serce. Życzę tego każdemu. Dalej będziemy niedoskonali ale będziemy widzieć swoje odbicie w jego oczach-to zmienia wszystko. Jeszcze raz dziękuje za ten film, gęba mi się cieszyła polowe filmu. Świadectwa wypowiadanie na głos radują i umacniają innych.
Dziękuję Gracjan 🙏 twój film tylko mi potwierdził że nie ma innej drogi. Ta prawda o Jezusie i tym co powiedziałeś na temat jego miłości do nas przyszła do mnie w ostatnim czasie. Dopiero teraz zaczynam widzieć swoje duchowe ego jak nie chce tego przyjąć bo w tym momencie gra się kończy. Nawet czuję opór pisząc te słowa ale niech wybrzmią i ten komentarz będzie małym krokiem otwierającym ku miłości Boga przez Jezusa dla nas wszystkich. Pozdrawiam
Jezus jest końcem duchowości i początkiem ukazania się Boskich cech w nas. Dziękuję Gracjan za przekazywanie wszystkim bardzo wartościowej wiedzy. Wiele Błogosławieństwa na dalsze lata życia. Pozdrawiam serdecznie ❤️
Jesteś w białej bluzce . Lubię jasne kolory . Też Ciebie widać . Pozdrawiam. Basia z lasu 🍀🐿️🌲🪶 Pozytyw-negatyw , ciepło - zimno , takie kontrasty . Źle -dobrze . Żeby dobro , opieka były na wierzchu . Najważniejsze to pomoc , opieka , cieszenie się że jestes ty i że jest on. Wsparcie , docenienie .
Gracjan nie wiem skąd bierzesz swoją wiedzę, ale jest ogromna i wartościowa z którą pewnie będę jeszcze szedł długo przez życie. Po częsci jakąś tajemnice trzeba zachowac. Film popr,edni o Ego sile woli, dal mi dużo do myślenia, by nie wplątać sie w sidła pokus, które czekaja np. w sytuacji, gdy ludzie zaczynają nas dostrzegać, byśmy zbytnio się nie unosili i starali pozostac skromni. To tylko jeden przykład. Zastanawia mnie jednak Twoja wiara, sam wierzę, ale kwestionuje i argumentuję rzeczy, które wydają się być mało logiczne. Dlatego, tez wciąż mam lekkie wątplowosci co do Zmartwychwstania Jezusa itp. W Islamie nie wierza w zmartwychwstanie Jezusa, choć był prorokiem. Dodatkowo oglądam kanał śmiem wątpić i tam niestety, ale Łukasz dużo rzeczy pokazuje i otwiera oczy na zakłamanie biblii. Ciekaw jestem czy masz jakieś zdanie na ten temat. Pozdrawiam.
Dziękuję. Jestem nieco mądrzejsza po dzisiejszym wykładzie. Dziś już wiem że moje życie było ułomne. Masz człowieku dar od Boga. Dotychczas nikt mi nie wytłumaczył że Miłość Prawdziwa to Jezus i nic więcej.
Wszystko w tym świecie jest "pułapką iluzji" a przyczyną tego są nasze zmysły czyli receptory odbioru "rzeczywistości" i nasz mózg który interpretuje w jedyny i niepowtarzalny sposób odbierane sygnały. W nim toczy się ta "gra" zwana ŻYCIEM. Podlegamy również myślo - kształtom "egregorom" te wyobrażenia kształtują postrzeganie naszego świata. I to są zarówno nasi Bogowie, Stwórca, jak i lęk strach czy też WIARA w lepsze jutro! Nigdy ich nie spotkamy osobiście twarzą w twarz chyba że w postaci złych lub dobrych ludzi czy innych istot np zwierząt. Problemem jest tylko to że im silniejszy bodziec zewnętrzny tym bardziej mu ulegamy. Mamy wolny wybór jakim bodźcom chcemy ulegać, podlegać. Jednak w większości jest to na społeczeństwie WYMUSZANE! Dlaczego? Bo rodzimy się nieświadomi tego jak funkcjonuje nasz organizm a w szcZególności system informacyjny. Który jest po urodzeniu kształtowany tak by nie odstawał od tzw "rzeczywistości" kontroluje to SYSTEM który zastawia PUŁAPKI MATERIALISTYCZNE zazwyczaj. POSIADANIE to główna pułapka w jaką wpadamy, rodzi się DEMON CHCIEJSTWA i utrzymania status quo jakie uda nam się uzbierać i to za wszelką CENĘ. I to się raczej nie zmieni bo RZECZYWISTOŚĆ kształtuje CZŁOWIEKA a człowiek ma wpływ na RZECZYWISTOŚĆ - SPRZĘŻENIE ZWROTNE
Dziękuje Gracjan 🙏 Myślę, że pomogłeś wielu osobom tym filmem. Bóg przez Ciebie uratował właśnie parę dusz. Wspaniale oglądać kogoś, kto rozumie i przyjmuje miłość Jezusa ❤ Miłość przebacza, miłość buduje, naprawia, tworzy, kreuje, daje życie, przemienia serce. „I dam wam serce nowe, a ducha nowego dam do wnętrzności waszych, i odejmę serce kamienne z ciała waszego, a dam wam serce mięsiste.” Księga Ezechiela 36:26
Mogła bym godzinami słuchać jak mówisz o Jezusie.Super cieszę się że o tym mówisz 😇❤️👍Dziękuję z całego serca ❤Wiecej Gracjan takich filmików .Pozdrawiam.🥰🙂
Gracjan to co mówisz to dokładnie do czego ja też zrozumiałam i mówię o tym innym. Kocham Jezusa tak to co zrobił to .... szach mat..te same słowa co Ty powiedziałaś też niedawno wypowiedziałam 🤗💕🙏❤️ dziękuję Jezusowi, ale też Tobie Gracjan !
Halinka, mam to samo. Kilka lat krążyłam to tu to tam, przebudzenie, wysokie wibracje itd, tylko po to, by zatoczyć krąg i wrócić do Tego, który kocha i kochał zawsze i czekał cichutko, aż będę gotowa...
Gracjan, przeszczesliwa jestem, ze doszedles do tego momentu. Nie ma nic piekniejszego, niz ludzie, ktorzy odrzucaja siebie, zeby isc za Panem i zrozumiec wielkosc jego ofiary ktora za nas zlozyl. Odrzucenie siebie i poswiecenie ego to cos co Jezus zapoczatkowal a apostolowie, jego bracia, kontynuowali i co dalej jest kontynuowane w naszych czasach po otrzymaniu ducha swietego. Nie wiem czy nie mowisz o prawdziwej naturze Jezusa (nie jest Ojcem, ale Synem, ktorego Ojciec poslal), zeby nie zgorszyc najmniejszych i zeby mogli wiecej dzieki temu pojac czy jeszcze tego w glebi nie studiowales.
Ten film jest tak mocny... chyba najważniejszy na tym kanale, na pewno najtrudniejszy do przyswojenia. Próbuję odpowiedzieć na Twoje pytanie: czym jest miłość? Może miłość jest wtedy, gdy zrozumiemy, że stanowimy kolektyw? Że jesteśmy wszystkim co istnieje, a miłość to akt świadomego ukierunkowania naszych działań do człowieka, tym samym do Boga. "Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili". Pozdrawiam serdecznie
Dziękuje, wzruszajacy ten moment w którym czuje się zrozumiany i przyjęty. Był trudny ten film. Długo się zastanawiałem czy jestem godny nagrać go. Myśle ze miłość to coś perfekcyjnego i obojętnie co powiemy to będzie jakiś mały ułamek tego. Tak myśle ze wszystkie słowa na świecie by nie dały radę opisać.
@@twojanowaswiadomosc07 Zapewne cechą miłości jest również perfekcja, tak jak mówisz. Może nie jest warto próbować ją określać, żeby nie umniejszać jej pełni. Trzymaj się bracie, masz za sobą wielu ludzi, u których poruszasz serca i umysły. Osobiście skłaniasz mnie do ciągłej analizy, zadumy. Ja rozmawiam później z ludźmi, dzielę się przemyśleniami, a oni są pod wrażeniem. To cudowne domino, które zapoczątkowujesz, niech wróci do Ciebie owocnie. Trzymaj się bracie
Przyszło mi do głowy, że ważna jest intencja, w sensie z jaką intencją coś robimy- czy z myślą o ego, czy bez spodziewania się korzyści . Dałeś czadu człowieku , odpowiedziałeś znowu na moje kolejne pytania, ktore mnie dręczą od pewnego czasu. Dziękuję🙏
O masz, gdy napisalam powyższy komentarz to za chwilę Ty potwierdziłeś, że ważna jest intencja😳🤗Tu się dzieją rzeczy niesłychane na Twoim kanale. Apropos ego to mam w sobie taką osobę wojownika, ktory pilnuje porządku, jest ubrany w stroj wojskowy i gdy ego- taki pokręcony chytry stworek- zaczyna się puszyć -to on dosłownie kopniakiem go wysyła do karceru i pilnuje żeby siedział za kratkami . Na jakis czas to pomaga
ostatnio zrobiłem dwa dobre uczyni (nic wielkiego, ot małe uczynki). po nich poczułem rodzaj wzruszenia nad samym sobą. potem zastanawiałem się, dlaczego tak się poczułem i dlaczego zrobiłem te uczynki. i przyszło mi do głowy, że zrobiłem je, żeby poczuć się lepszym człowiekiem. czyli zrobiłem to z poziomu ego. i zamiast dobrze się poczuć, że komuś dobrze zrobiłem, sam poczułem się nijaki, poczułem się wręcz pozerem.
Dokładnie tak. I mam iść tą drogą. Do tego mam zachować "anonimowość" czyli zachować to tylko dla siebie. I raz za razem ponawiać ten akt. A ego woła, powiedz komuś powiedz...
Niesamowity film. Po obejrzeniu go wyjrzałem przez okno i akurat w tym samym momencie zaczął padać deszcz na 30 sekund, po tym czasie przestał i wyszło słońce. Przypadek?
Miałam kiedyś taki wgląd, w którym widziałam Jezusa na krzyżu i poczułam coś co chyba można nazwać miłością bezwarunkową, świadomością chrystusową. Przez chwilę czułam coś co zawiera w sobie wszystkie emocje i całe zrozumienie. To jest coś niesamowitego i wyobrażam sobie, że w takim stanie naprawdę można oddać swoje życie za innych. To jest tak duże, że aż niepojęte. To tak jak światło składające się z różnych barw tęczy, tak to uczucie ma w sobie wszystkie uczucia i ich odcienie i ogromne zrozumienie dla tego wszystkiego. Nie da się w tym trwać zbyt długo. Nie ma po co tu być wtedy w tym świecie. To tak jakbyśmy w tym świecie w tym wymiarze byli cząstkami Boga który może lepiej, w większych detalach doświadczać siebie poprzez nas doświadczających różnych wyekstrahowanych emocji z całości. Nie jestem religijna. Całe życie Jezus mnie triggerował. On i jego historia jest więc dla mnie bardziej metaforą dla miłości. Nie jest to istotne, czy był, czy żył. Jest ta historia. Ona jest tu po coś. Przeszłam te wszystkie doświadczenia o których mówisz, z duchowością, energiami. Działo się. Trochę tak jest jak mówisz, tyle że bez tych doświadczeń, nie doszłabym (chyba) tu, gdzie doszłam. I cieszę się bardzo, że już tu doszłam, bo ta droga przez tzw „duchowość” jest naprawdę nużąca, choć w trakcie dość fascynująca jednocześnie.
Nie jest Pan Katolikiem ale bardzo wielu powinno się uczyć takiej dojrzałej wiary. Napisane też jest: Kto nie jest przeciwko nam jest z nami . Pozdrawiam serdecznie
To jest Twoja perespektywa Gracjan, Jezus był człowiekiem więc i inni ludzie mogą być jemu podobni. Czy to nie Jezus powiedzial, że będziemy czynili cuda wieksze niż On? Jak to nie ma duchowości??? Miłość to uczucie a żeby mieć uczucia do tego potrzebna jest dusza. Nieraz widzi się ludzie którzy są bardzo uduchowieni , rozmarzeni, czy w takim nostalgicznym nastroju. Dusza nigdzie nie odfrunela. Ona jest. Uczucia wyższe to właśnie mi.in.milosc, empatia, przyjaźń itd. Owszem zgodzę się że ludzie oddalają się od miłości i mylą ja z innymi uczuciami np.zauroczeniem, zakochaniem czy jakaś tam chwilowa fascynacją.
"On /Jezus/ jest obrazem niewidzialnego Boga, pierwszym spośród całego stworzenia" Bo Bogu się spodobało, żeby w nim /Jezusie/ znalazła się cała pełnia i żeby poprzez niego na nowo pojednać ze sobą wszystko inne - czy to na ziemi, czy w niebiosach- ustanawiając pokój przez krew, którą on przelał na palu męki. / Kolosan 1:15, 19,20/ ❤
W obecnym czasie na czym opieramy wiarę? - przede wszystkim na materializmie. Cały świat robi świński galop za pieniądzem! Nie posiadasz, nie masz wiary w swoje możliwości. Tak formuje nas system. Tracisz pracę tracisz wiarę. Tracisz zdrowie tracisz wiarę. Tracisz bliskich wiara do dołu. Tracisz przyjaciół wiara w dół. Wszystko kojarzysz z POSIADANIEM. MOJA KASA, MOI PRZYJACIELE, MOJE ZDROWIE, MOJE DZIECI, MOJA ŻONA, MÓJ SAMOCHÓD. Tracisz to i klapa wiara w dół.
Tak,tak,to prawda, rozpoznałam to kiedyś u siebie, staje się czujniejsza, wrażliwsza na ten proces... Wraz z tymi "utratami" nie grzebać wdzięczności, ufności, miłości do istnienia.. ćwiczę to...pomaga.... gdzieś kiedyś przeczytałam że wraz z bliska osobą nie tracisz miłości, bo ona otacza, zanurza wszystko... Miłość jest zawsze,odchodzi istota, która umiała "w niej żyć"....ale miłość JEST.... Na te utraty nie mam lekarstwa, one bolą ale ....z całej woli kieruje się wtedy wdzięczności za to ,co mam... jeszcze mam, bo przecież "za chwilę" zostawię to wszystko...i wrócę "do domu..TAM-gdzieś!!!! Próbuję ile sił w sercu i umyśle tak swoje życie prowadzić....
@@Kasia-zy1dk @Kasia-zy1dk Powiem więcej każda z tych strat powinniśmy TRANSFORMOWAĆ wewnątrz siebie by dodała nam sił Jak? Wystarczy pogodzić się ze STRATĄ i rozpocząć nowy CYKL ZDARZEŃ tak jak mówi o tym GRACJAN. Jednak żeby to zrobić trzeba swoją sytuację spróbować zobaczyć tak jakby z zewnątrz oczami "obcej" osoby - jest to cholernie ciężkie bez wsparcia, przychodzi po pewnym czasie samo ale ten okres jest bardzo długi i trwa latami. Tyle nam zajmuje reset umysłu do stanu sprzed "ciężkiego" przeżycia. Niestety ten czas "pustki" jest konieczny, nie jesteśmy "sztuczniakami" tym się różnimy od AI, reset trwa długo.
Nie do końca się z Tobą zgadzam. Może właśnie dlatego, że już tam byłam, na tym etapie. Zgadzam się jednak w kwestii Jezusa i chrześcijaństwa, jestem osobą wierzącą. Nie można oddzielać uczuć od intelektu. Mówi się, że miłość jest aktem woli nie odczuć. I tak i nie. Jesteśmy jednością psycho-fizyczno-duchową, wszystko co przeżywamy odbija się na tych trzech poziomach, to nieuniknione. Nawet wzniosły akt ofiarowania za kogoś życia paradoksalnie wynika z chęci uniknięcia własnego bólu. Weźmy tradycyjny przykład Maksymiliana Kolbe. Jego empatia, współodczuwanie było tak wielkie, że ból który czuł patrząc na krzywdę drugiego był większy niż lęk przed własną śmiercią. Ale to on czuł ten ból, w pewien sposób wybierając śmierć chciał również ulżyć samemu sobie. Pozdrawiam ;-)
Ciekawy i mocny temat.....wiara i milosc to milosc i wiara= Szczescie do kwadratu, ktore jest na wyciagniecie reki, a czasami jest tak daleko....i nie osiagalne.Niby proste a jednak niestety -Nie
Tyle mówisz o Bogu, i to z takim przekonaniem, że zaczynam podejrzewać, że to ty nim jesteś. Ogółem w tym filmie czuję, że ktoś przemawia do mnie z góry, z wyższej pozycji, z takim uśmieszkiem politowania, może cynizmu, ale... miłość, miłość, miłość... W historii Jezusa żadnej miłości nie widzę. Został pojmany, bo głosił niewygodne poglądy, przed Piłatem bronił się raczej nieudolnie. Potem zginął w męczarniach. Nikomu ta jego śmierć nie była potrzebna, nikogo nie ocalił, na pewno nie mnie. W niczym mi to nie pomogło. Nie było mnie tam. Nie można otworzyć się na miłość Jezusa, o której mówisz, bo to tylko opowieść jest. To zawsze przychodzi poprzez usta jakichś opowiadaczy albo przez książki. Jezus sam nigdy nie przychodzi. Popatrz na miliony, miliardy ludzi, którzy żyli wcześniej. Popatrz na ludzi, którzy żyli w różnych dzikich zakątkach i nigdy nie dotarł do nich ten przekaz. Nie zainfekował ich. W religii żydowskiej uważa się, że grzech powoduje zerwanie relacji między człowiekiem a Bogiem. Aby przywrócić tę relację, konieczna jest ofiara przebłagalna. W Starym Testamencie ofiary te składały się zazwyczaj z zwierząt, ale zdarzały się również ofiary z ludzi. W Nowym Testamencie koncepcja ofiary przebłagalnej za grzechy ludzi jest rozwijana w pismach Pawła z Tarsu. Paweł naucza, że Jezus Chrystus jest "ofiarą przebłagalną za nasze grzechy" (1 Kor 5, 7). Jezus, jako bezgrzeszny Syn Boży, wziął na siebie grzechy ludzkości i złożył je na krzyżu. Jego śmierć i zmartwychwstanie przyniosły pojednanie między Bogiem a ludźmi. Koncepcja ofiary przebłagalnej za grzechy ludzi jest ujęta w dogmatach kościoła katolickiego. Została ona sformułowana przez, w szczególności, Sobór Chalcedoński w 451 roku. Sobór ten (czyli ludzie) uznał, że Jezus Chrystus jest "dwoistą naturą, boską i ludzką, złączonymi w jednej osobie". Ta doktryna oznacza, że był w stanie wziąć na siebie grzechy ludzkości, ponieważ był jednocześnie Bogiem i człowiekiem. I łyknąłeś to nauczanie, Gracjanie. Sam nie wiem, dlaczego tego słucham. Jezus rzeczywiście triggeruje. Ale to nie znaczy, że jest w tym cokolwiek z prawdy. To jest po prostu nasz temat, ludzi którym wciskano ten przekaz od maleńkości. I to powraca, powraca, powraca. Ciężko jest powiedzieć "nie" komuś, kto rzekomo zginął za nas. Ale to jest mistrzostwo manipulacji. Wyższa szkoła szantażu moralnego. A co jeśli Jezus nie zginął na krzyżu? A co jeśli ta historia biblijna, która ma sporo słabych punktów, jeśli przyjrzeć się z bliska, co jeśli to fikcja jest? Nie mam powodu, by wierzyć w autentyzm tych przekazów. I poczytaj sobie też trochę Stary Testament, na gruncie którego stworzone zostały warunki do wykreowania postaci Jezusa. Bóg tam nie jest na pewno Bogiem miłości. Jest też Bogiem zmiennym. Raz mówi tak, raz inaczej. I to jest ok, bo to jest fikcja wytworzona przez niedoskonałych ludzi. Gorzej, jak chcesz na tym budować swoje życie i narzucać tą ideę innym ludziom. Dobry show dałeś, Gracjan. Sugestywny, emocjonalny. Słuchacz zostaje z takim przekazem, że albo Jezus, albo jesteś jakimś naiwniakiem zakręconym w grze ego. Twój przekaz rozumiem tak, że jak nie przyjmę rzekomej miłości Jezusa, to mogę sobie fajnie żyć, ale ostatecznie będzie i tak "płacz i zgrzytanie zębami" (taki jest właśnie przekaz Jezusa). Możesz tak uważać. Ego buddystów, muzułmanów, hinduistów to nic w porównaniu z ego chrześcijan i innych zwolenników Jezusa. Ja odpadam. Nie wiem też, po całym tym wydarzeniu na krzyżu, o ile miało miejsce, jaki jest dalszy sens istnienia świata i dlaczego to wszystko nie zostało zakończone.
Też mam ambiwaletne odczucia jeśli chodzi o spojrzenie na rozwój , dokonania innych kultur, ich pokorę, spokój i skreślanie tego wszystkiego bo na końcu drogi i tak jest najwazniejszy...Jezus.
Sam Jezus zdementował,że na krzyżu nie padly słowa " Boże czemuś mnie opuscił". Powiedział "Ojcze jakżeś mnie uświecił". Każdy człowiek ma w sobie potencjał który wykorzystał Jezus. Doszedł wytrwale do Mistrzostwa. Jezus nam powiedział, że przyjdzie czas,że wieksze czynić bedziemy cuda. W kazdym czlowieku jest Chrystus, czyli czyste Swiatlo i Miłość. Tylko tym jestesmy w naszej prawdziwej naturze. Bóg jest w kazdym człowieku. Jak moze nas opuscić, skoro Jezus mówi, że jest nam bliższy niż oddech. Jest w naszym kazdym atomie. Jest Światlem, Miłością. Oddychamy tym Światłem, ktore jest wszędzie. Trzeba byc tylko tego świadomym..❤
2 List do Tymoteusza 4, 3-4 3 Przyjdzie bowiem chwila, kiedy zdrowej nauki nie będą znosili, ale według własnych pożądań - ponieważ ich uszy świerzbią - będą sobie mnożyli nauczycieli. 4 Będą się odwracali od słuchania prawdy, a obrócą się ku zmyślonym opowiadaniom.
Akurat sobie myślę od kilku miesięcy jak kochać wroga, jak sie o niego modlić. Rozmawiam z Bogiem i proszę go o to zeby mnie nauczył czystej miłości. Jak narazie nienawiść do zlych ludzi. Nie umiem ich zrozumieć. Myślałam ze moze oni sie tak zagubili w ciemności ze nie moga sobie przypomnieć że są światłem, jest mi przykro ale kochać takich zlych, Putina za zlo które wyrządza, i wszystkich tych którzy sieją wojny, choroby, spustoszenie i zło. Nie wiem, ciężko. Przykro. Jest moment w Biblii niewiem dokładnie gdzie ale wzmianka o tym ze Jezus spoglądał na ludzi i przejrzał ich serca i wiedział ze nia są dobrzy i sie wycofał. Wierzyl w nas mimo wszystko ale widział że coś jest nie tak. Ja dostaję cięgi cale zycie praktycznie od każdego kogo spotkam, kiedyś myślałam ze może to sie dzieje zebym poczula to co Jezus czuł, nie dokladnie ale podobne to jest. Mam dobre intencje i wydaje mi sie ze serce też i mimo to zawsze to ja obrywam, serce nie wytrzymuje ładunków cierpienia i niezrozumienia. I to łączę z Bogiem i Jezusem. Ale jestem zwyklym nikim. Mialam kiedyś odczucia, wygladaly jak rozmowa z Bogiem, powiedział mi że zostałam wybrana, tylko nie wiem do czego i czy to co czułam to wgl prawda była. Jest tyle chemicznych działań mózgu, to może byc wszystko. Moj kumpel mówi, ze Boga nie ma i wszystko potrafi zracjonalizować i ściągnąć do poziomu reakcji chemicznych w mózgu. Jest też książka ktorej tytułu nie znam ale słyszałam o niej, ze przyrównani zostaja Bog i Jezus jako poziomy świadomości i podświadomości i jak to kooperuje razem. Z ta miłością to chyba fakt, wszystko chyba. Jest taka książka Sciezka miłości don Miguel Ruiz dala tez inny pogląd na to wszystko co sie dzieje. Pragne wierzyć w Boga z calych sił, nie wiem jak uwierzyć a chce tak mocno tylko nie wiem jak. Mętlik w głowie, raz wierzę, raz nie wierzę, raz nie wiem, raz wszystko mi obojętne, chce wierzyć, patrze na innych pochłoniętych w modlitwie i mysle ze oni wierzą lepiej niz ja, silniej i sciskam i pragne uwierzyć ale widze ze to nie funkcjonuje jak ma, jak powinno i nie rozumiem. Fajny film, lubię Cie słuchać. Kiedyś jak dotknela mnie czarna noc duszy, przyznam ze mam je bardzo często to mowilam do ekranu na którym byles Ty, ze bardzo Cie lubie. Lubie Cie człowieku, wywolujesz we mnie pozytywne emocje i czesto myslimy o tym samym, ja sobie o czyms myślę, slucham a Ty o tym mówisz. Przyznam ze to niespotykane, tylko na Twoim kanale. Fajnie ze sobie tak to wszystko rozkminiasz. Niechętnie sie wypowiadam bo jestem na wielu kanalach i jak ludzie zaczynają pisać to nie mam czasu na to odpisywać wszystko. Ale robie wyjątki. Autentycznego tez wspieram komentarzami. Pomogl mi wyjsc z gówna i zrozumieć co mi sie przytrafiło jak lezalam zalana lzami i nie wiedziałam co sie w sumie stało że straciłam wszystko w jednej chwili. Wybacz ze nie komentuje częściej ale mam niewiele czasu a trzeba jeszcze żyć ale daje lajki, oglądam, czasem coś napiszę. Fajny film, chetnie wysluchany jak zawsze w najlepszym momencie. Brawo
Pięknie, rozumiem piękny przekaz Jezus i jego świadectwo, ale czy napewno chodzi tylko o poświęcenie, czy może o wyższe zrozumienie i wiedzę, że żyje wiecznie ? a w takim razie co można powiedzieć o inkwizycji, czy Ci ludzie byli winni? A czy nie cierpieli? Uwielbiam Ciebie słuchać, a tu tak mnie coś porusza, ponieważ kilka lat temu miałam wizję podczas sprzątania i oczami kobiety stojącej na stosie zobaczyłam skandujacy tłum i usłyszałam jej myśli "Wybaczam Wam bo wiem, że Wy nie wiecie co czynicie" i wizja się urwała bo zobaczyłam nadciągające ciemne chmury, jakby tornado i pojawiła mi się stop klatka, co ciekawe ja czuję, że przez tą jej pokorę, akceptację i brak osadu oraz poddanie i zaufanie to ona pomimo tego ocalała bo tłum musiał się rozejść bo warunki pogodowe były trudne, to moje poczucie. Nie przekonuje mnie cierpienie za kogokolwiek, ale paradoksalnie rozumiem, że czysty akt miłości to poczucie jedności ze wszystkimi i wszystkim, poświęcenie zamieniam na uświęcenie daru życia. Nie wiem czy ktokolwiek to zrozumie. Nie wybieram cierpienia za innych wybieram wytrwałość w byciu sobą pomimo bez osadu innych, że nie potrafią,nie są gotowi by zrozumieć. Ja taką lekcje wyciągnęłam z "całej historii Jezusa" on wiedział, rozumiał, wybrał to bo kochał siebie i innych na równi. Zmartwych wstanie to dla mnie informacja, o tym że nic nie tracę, ale poświęcenie dla innych to dla mnie pułapka,natomiast wiara, że nie poświęcam się tylko służe miłościa innym, a tym samym zawsze sobie bo jednym jesteśmy, więc nigdy nie stracę. To też i aczej rozumiem powiedzenie, pokorne ciele 2 matki ssie. Czy ono wie, że nigdy nie straci, zwłaszcza jeśli na początku, odpuści pokusy i wybierze przysłużyć się wyższej sprawie niżeli sobie wpierw, to wówczas zostanie mu wyrównane bo takie są prawa. Ah no musiałam to wypuścić 😅😊
To prawda. Nie zapominajmy też, że Szatan był obserwatorem tej dramatycznej egzekucji i był głównym inicjatorem, mając w ludziach swoich. sługusów. Ojciec opuścił Syna, żeby okup złożony za ludzkość był niekwestionowany. Pamiętacie , gdy po chrzcie, gdy Jezus pościł, Szatan zaproponował Jezusowi współpracę za jeden pokłon. Dziś uczniowie i naśladowcy Jezusa też są nienawidzeni przez jego ludzi, gdyż nie idą zabijać na wojnach, nie popierają jego władzy. Oddają życie za lojalność i poparcie dla przyszłego Króla ziemi.
Poświęcenie to nic innego jak czynienie dobra , poświęcasz czyny ( czynisz jest świętymi bo są dobre ). Nic skomplikowanego mogą to być małe rzeczy jak picie wody i podlewanie kwiatów, nie trzeba się krzyżować choć i to można zrobić w zły sposób (zła intencja, sumienie zawsze wie ). Tyle w temacie mam nadzieję, że pomogłem . Pozdrawiam
Edytowane: Jezus się poświęcił bo cały czas czynił dobrze , a czynił dobrze bo pytał u źródła ( Boga) co czynić. Bądźmy w stałej łączności z Bogiem to będziemy dobrze czynić , a nasze czyny miłe będą. Dlatego rozwój świadomości jest istotny by odkrywać świadomą relacje z Bogiem ( ciągła) , a przy tym świetle już nie ma grzechu i potępienia.
Boga mamy w sobie, z wieloma zdaniami tym razem nie rezonuję, każdego dnia czuję wdzięczność za wszystko czego doświadczam, dla mnie Jezus był takim samym człowiekiem jak ja i Ty lecz wysoko świadomy. Księża mocno zmienili zapisy Biblii np. Bóg za dobre wynagradza a za złe karze?, lub biliśmy się w pierś mówiąc moja wina mojà bardzo wielka wina- w poczucie winy ciągle się wpędzałam.. byłam kiedyś chrześcijanką… teraz wiara nie ma dla mnie znaczenia, szanuję WSZYSTKICH ludzi bo tak jak i ja weszli w to ubranko jakim jest ciało ludzkie i doświadczają.. a przyszli tu z miłością i do miłości dążà nie koniecznie na zasadzie ,, poświęcenia” z tym nie rezonuję… kocham Cię Bracie i dziękuję za Twoje przesłanie… ❤
Gdy Jezus zakończył KnG skutek był taki, iż tłumy były niezmiernie zdumione Jego sposobem nauczania, bo nauczał ich jak ktoś mający władzę. Ludzie byli do głębi poruszeni, bo trafiał do ich serc i poruszał tam struny, których istnienia nigdy sobie nie uświadamiali. Z Jego słów przebijała moc, miał autorytet, którego nawet uczeni w Piśmie nie śmieli za kwestionować. Natomiast On uczył powołując się na autorytet samego Boga.
Po tylu latach widać jak na dłoni, że rozwijasz się w kierunku w którym widzisz, że najprostsze rzeczy są tymi najtrudniejszymi. To jest właśnie natura i "tajemnica" wszechświata. To co najcichsze i pod nosem, to co jest na wyciągnięcie ręki, to wszystko jest zawsze dla nas dostępne. Jednak nie potrafimy tego dostrzec, zrozumieć, a co dopiero używać. Szept to głos Boga, bo dostrzeże go tylko ten kto słucha i czeka cierpliwie. Na prawdę nie spodziewałem się po tych latach oglądania Ciebie na YT, że wejdziesz w taki stan życia i świadectwa. To nie tak, że nie wierzyłem w Ciebie, to raczej zaskoczenie, że obrałeś taki kierunek z tych poprzednich stanów świadomości i jesteś tu gdzie jesteś. Wiesz, porównaj pierwsze filmy z tym... To mój szacunek. Jesteś moją inspiracją od wielu lat, ale teraz mam 100% pewność, że jesteś liderem ludzkości. Po prostu żyjesz swoim życiem i to przedstawiasz. Tyle. To takie proste. Jednak trzeba być na prawdę uważnym, otwartym, chętnym poznania i gotowym, aby tak służyć ludziom. Brawo, jestem z Ciebie dumny. Wielu ludzi cieszy się, że Cię mamy. Niesamowity prezent od Boga.
Tak , zupełnie się z tym zgadzam!
❤
❤ zgadzam się, piękna droga
Wzruszyłem się, dziękuje Ci, dziękuje za rozpoznanie, zauważenie, odczucie tego i wyrażenie. To wiele dla mnie znaczy🙏
@@twojanowaswiadomosc07 Bardzo się cieszę, że to przeczytałeś. Miałem wrażenie, że nie ma sensu tego pisać, bo i tak tego nie zauważysz. Jednak się myliłem. Też mi pokazałeś, że warto się wyrażać, bo ma to znaczenie. Piękna wymiana energii. Dziękuję Ci 💞
Mocny przekaz adwentowy- jak pozdrawiał Święty Franciszek: Pokój i Dobro
Wspaniale wytłumaczyłeś zjawisko prawdziwej i jedynej miłości. Niesamowite i natchnione słowa Duchem Świętym.
Jesteś bardzo mądrym i wspaniałym człowiekiem, cieszę się, że jesteś. Dziękuję, za spotkanie z Panem Jezusem! Trzymaj się!
Najlepszy wykład o Bogu i Synu Bożym jaki slyszałam... Szacunek za głębię przemyśleń, poszukiwań i prostolinijność ❤
Taka ciekawostka
Jezus zwykle mówił to Boga „Ojcze”. Jedyny raz kiedy użył wyrażenia Bóg, było na krzyżu przed śmiercią. Słowa:”Boże mój Boże mój czemuś mnie opuścił”, Jezus powiedział w momencie, kiedy wziął na siebie wszystkie grzechy świata. Bóg nie mógł być z nim Jedno z grzechami świata. Musiał go opuścić. Zapadła ciemność, ziemia zadrżała. „Setnik zaś i jego ludzie, którzy odbywali straż przy Jezusie, widząc trzęsienie ziemi i to, co się działo, zlękli się bardzo i mówili: «Prawdziwie, Ten był Synem Bożym»”
Pierwszym zdaniem w Biblii po śmierci Jezusa jest zdanie: Kotara została rozdarta. Czym jest kotara? Miejscem starego i nowego przymierza. W starym testamencie ludzie nie mieli bezpośredniego dostępu do Boga, była arka przymierza, kapłan był pośrednikiem między Bogiem a człowiekiem. Misją Jezusa było to, byśmy mogli mieć do Boga bezpośredni dostęp. Bez pośredników, nie ma Boga w skrzyni, teraz my jesteśmy Jego świątynia.
I Jezus to zrobił byś Ty i ja mogli mieć bezpośredni dostęp do Boga, oczyszczając nas z grzechu. Jego miłość jest niedoopisania ❤
Jeszcze raz dziękuje 🙏
Kotarą została rozerwana to wielki symbol. Symbol zdjęcia zasłony iluzji siłą miłości. Za kotarą jest rzeczywistość.. piękna i prawdziwa
Dziś zawiesiłam się w próżni, bo nawarstwiło się kilka trosk naraz i mimo energii jaką włożyłam żeby to naprawić, nie udało się. Jestem w kropce. Więc usiadłam na sofie, powiedziałam: "Boże ja już nie wiem w którą stronę iść". Patrzyłam bezwiednie przez okno i nie robiłam nic, bo nie wiedziałam co. Ale dobrze mi tak siedzieć, tym bardziej że odpowiedzi jak to rozwiązać nie mam. Jest mi już obojętne, ale odziwo czuję komfort i błogi stan ❤ Poddaje się i jest mi przyjemnie patrzeć w okno.
Tak....Doszłam do momentu,że wszystko zawiera się w Osobie Jezusa Chrystusa....całą duchowość zaczyna być rozkminianiem.....ale!....nie da się przeskoczyć bez bólu...pokory....do Miłości....do Tej Jedynej Prawdy.....Babcia MMMiriam
Tylko Jezus 🤍 Dzięki Gracjan, pozdrawiam!
Gracjan, dziękuję za poruszające świadectwo Twojej wiary w Jezusa Chrystusa❤Ten film to dla mnie rekolekcje adwentowe❤
Witam wszystkich serdecznie życzę Blogoslawionej Nocy Tobie Gracjanie oraz wszystkim którzy szanują Twoje ogłoszenie prawdy Stary Baca Dzięki za to że Jesteście na kanale na Chwałę Pana Boga Amen Pięknych chwil życzę wszystkim wiernym słuchaczom z Panem Bogiem Amen ❤❤❤Bóg Zapłać Stary Baca Dzięki
Wiesz Gracjan, ten film jest wyjątkowy, doceniam i jestem wdzięczna 🤍 To w pewnym sensie faktycznie podsumowanie kilku lat Twojej pracy na kanale i zamknięcie rozdziału 🤍 A może nawet całej książki 🤍 Biała koszulka podkreśla wyjątkowość tej chwili 🤍
Bóg dał Tobie wielki Dar do uczenia ludzi, do przewodzenia im i dobrze wykorzystujesz go, pomagasz wielu osobom poznać Boga, doświadczyć Jego bliskości 🤍 Nie wstydzisz się Jezusa 🤍
Ostatnio też rozmyślałam o duchowości i mam bardzo podobne przemyślenia 🤍 Większość guru duchowych uczy jak podbijać wibracje, żeby było jeszcze lepiej i fajniej ale nie wspominają przy tym o Tym, który Jest Najważniejszy...
Świetny film biorąc pod uwagę, że za tydzień Święta 🎄 Daj ludziom trochę czasu zanim wstawisz następny, niech zastanawiają się co to znaczy dla mnie osobiście, że Jezus kiedyś urodził się, żył bez grzechu a potem niewinnie umarł...
🤍🤍🤍 Namaste 🤍🤍🤍
P S
Trochę o Miłości wspomniane jest w Biblii, to słynny Hymn do Miłości z 1- ego listu Pawła do Koryntian, rozdział 13 ( chyba ). Zaczyna się ten fragment:" MIŁOŚĆ CIERPLIWA JEST...." 💗
w Biblii jest mnóstwo o miłości a nie trochę...
Po przebytych trzech śmiertelnych chorobach mogę powiedzieć że mam pozytywne nastawienie do życia :) wciąż czerpię radość z życia mimo bólu i nie pewności o jutro
O TO CHODZI :)
Dziękuje Ci za te świadectwo. Zobaczyłam białą bluzkę i myśle o będzie ogień, w raczej prawda ❤
Jakiś czas temu doszłam do końca duchowości jak mówisz. Dla mnie jest Chrystus i koniec kropka. Reszta to karmienie mojego ego. Doświadczenie i przyjęcie miłości Chrystusa przemienia serce. Życzę tego każdemu. Dalej będziemy niedoskonali ale będziemy widzieć swoje odbicie w jego oczach-to zmienia wszystko.
Jeszcze raz dziękuje za ten film, gęba mi się cieszyła polowe filmu. Świadectwa wypowiadanie na głos radują i umacniają innych.
Dziękuje.
Dziękuję Gracjan 🙏 twój film tylko mi potwierdził że nie ma innej drogi. Ta prawda o Jezusie i tym co powiedziałeś na temat jego miłości do nas przyszła do mnie w ostatnim czasie. Dopiero teraz zaczynam widzieć swoje duchowe ego jak nie chce tego przyjąć bo w tym momencie gra się kończy. Nawet czuję opór pisząc te słowa ale niech wybrzmią i ten komentarz będzie małym krokiem otwierającym ku miłości Boga przez Jezusa dla nas wszystkich. Pozdrawiam
Jezus jest końcem duchowości i początkiem ukazania się Boskich cech w nas. Dziękuję Gracjan za przekazywanie wszystkim bardzo wartościowej wiedzy. Wiele Błogosławieństwa na dalsze lata życia. Pozdrawiam serdecznie ❤️
Jesteś w białej bluzce . Lubię jasne kolory . Też Ciebie widać . Pozdrawiam. Basia z lasu 🍀🐿️🌲🪶 Pozytyw-negatyw , ciepło - zimno , takie kontrasty . Źle -dobrze . Żeby dobro , opieka były na wierzchu . Najważniejsze to pomoc , opieka , cieszenie się że jestes ty i że jest on. Wsparcie , docenienie
.
Gracjan WSPANILY PRZEKAZ ❤, akurat jestem wyznawca Ved ale bardzo wspaniale analizy , jestes wspaniala osoba
Gracjan nie wiem skąd bierzesz swoją wiedzę, ale jest ogromna i wartościowa z którą pewnie będę jeszcze szedł długo przez życie. Po częsci jakąś tajemnice trzeba zachowac. Film popr,edni o Ego sile woli, dal mi dużo do myślenia, by nie wplątać sie w sidła pokus, które czekaja np. w sytuacji, gdy ludzie zaczynają nas dostrzegać, byśmy zbytnio się nie unosili i starali pozostac skromni. To tylko jeden przykład. Zastanawia mnie jednak Twoja wiara, sam wierzę, ale kwestionuje i argumentuję rzeczy, które wydają się być mało logiczne. Dlatego, tez wciąż mam lekkie wątplowosci co do Zmartwychwstania Jezusa itp. W Islamie nie wierza w zmartwychwstanie Jezusa, choć był prorokiem. Dodatkowo oglądam kanał śmiem wątpić i tam niestety, ale Łukasz dużo rzeczy pokazuje i otwiera oczy na zakłamanie biblii.
Ciekaw jestem czy masz jakieś zdanie na ten temat. Pozdrawiam.
Dziękuję. Jestem nieco mądrzejsza po dzisiejszym wykładzie. Dziś już wiem że moje życie było ułomne. Masz człowieku dar od Boga. Dotychczas nikt mi nie wytłumaczył że Miłość Prawdziwa to Jezus i nic więcej.
Wszystko w tym świecie jest "pułapką iluzji" a przyczyną tego są nasze zmysły czyli receptory odbioru "rzeczywistości" i nasz mózg który interpretuje w jedyny i niepowtarzalny sposób odbierane sygnały. W nim toczy się ta "gra" zwana ŻYCIEM. Podlegamy również myślo - kształtom "egregorom" te wyobrażenia kształtują postrzeganie naszego świata. I to są zarówno nasi Bogowie, Stwórca, jak i lęk strach czy też WIARA w lepsze jutro! Nigdy ich nie spotkamy osobiście twarzą w twarz chyba że w postaci złych lub dobrych ludzi czy innych istot np zwierząt. Problemem jest tylko to że im silniejszy bodziec zewnętrzny tym bardziej mu ulegamy. Mamy wolny wybór jakim bodźcom chcemy ulegać, podlegać. Jednak w większości jest to na społeczeństwie WYMUSZANE! Dlaczego? Bo rodzimy się nieświadomi tego jak funkcjonuje nasz organizm a w szcZególności system informacyjny. Który jest po urodzeniu kształtowany tak by nie odstawał od tzw "rzeczywistości" kontroluje to SYSTEM który zastawia PUŁAPKI MATERIALISTYCZNE zazwyczaj. POSIADANIE to główna pułapka w jaką wpadamy, rodzi się DEMON CHCIEJSTWA i utrzymania status quo jakie uda nam się uzbierać i to za wszelką CENĘ. I to się raczej nie zmieni bo RZECZYWISTOŚĆ kształtuje CZŁOWIEKA a człowiek ma wpływ na RZECZYWISTOŚĆ - SPRZĘŻENIE ZWROTNE
Dziekuje, ja dzieki Tobie nawrocilam sie na Jezusa ❤
❤❤❤
Wspaniały, mądry, wyjątkowy przekaz. Dziękuję 🏵
Jezus jest miłością, nie ma nic ponadto
Dziękuje Gracjan 🙏
Myślę, że pomogłeś wielu osobom tym filmem. Bóg przez Ciebie uratował właśnie parę dusz. Wspaniale oglądać kogoś, kto rozumie i przyjmuje miłość Jezusa ❤
Miłość przebacza, miłość buduje, naprawia, tworzy, kreuje, daje życie, przemienia serce.
„I dam wam serce nowe, a ducha nowego dam do wnętrzności waszych, i odejmę serce kamienne z ciała waszego, a dam wam serce mięsiste.” Księga Ezechiela 36:26
Miłość to jest wzór do zrozumienia tego, co dla "NAS"jest niezrozumiałe.
Dziękuję ❤
Często ta wiara w „coś” była po porostu wgrana przez pewien system ... taka ta wiarę wielu ma … ❤pozdrawiam cię aniele ty nasz 🥰
Sle moją wielką wdzięczność, znów więcej zrozumialam i poczułam...🙏❤️ Serdeczności dla Was ludzie!
Mogła bym godzinami słuchać jak mówisz o Jezusie.Super cieszę się że o tym mówisz 😇❤️👍Dziękuję z całego serca ❤Wiecej Gracjan takich filmików .Pozdrawiam.🥰🙂
Gracjan to co mówisz to dokładnie do czego ja też zrozumiałam i mówię o tym innym. Kocham Jezusa tak to co zrobił to .... szach mat..te same słowa co Ty powiedziałaś też niedawno wypowiedziałam 🤗💕🙏❤️ dziękuję Jezusowi, ale też Tobie Gracjan !
Halinka, mam to samo.
Kilka lat krążyłam to tu to tam, przebudzenie, wysokie wibracje itd, tylko po to, by zatoczyć krąg i wrócić do Tego, który kocha i kochał zawsze i czekał cichutko, aż będę gotowa...
Dziękuję za ten wyjątkowy przekaz . Wszystko się zgadza . Jezus jest naszym Panem i Zbawicielem. Otwórzmy nasze serca na Jego miłość i dobro.
Gracjan, przeszczesliwa jestem, ze doszedles do tego momentu. Nie ma nic piekniejszego, niz ludzie, ktorzy odrzucaja siebie, zeby isc za Panem i zrozumiec wielkosc jego ofiary ktora za nas zlozyl. Odrzucenie siebie i poswiecenie ego to cos co Jezus zapoczatkowal a apostolowie, jego bracia, kontynuowali i co dalej jest kontynuowane w naszych czasach po otrzymaniu ducha swietego.
Nie wiem czy nie mowisz o prawdziwej naturze Jezusa (nie jest Ojcem, ale Synem, ktorego Ojciec poslal), zeby nie zgorszyc najmniejszych i zeby mogli wiecej dzieki temu pojac czy jeszcze tego w glebi nie studiowales.
Ten film jest tak mocny... chyba najważniejszy na tym kanale, na pewno najtrudniejszy do przyswojenia. Próbuję odpowiedzieć na Twoje pytanie: czym jest miłość? Może miłość jest wtedy, gdy zrozumiemy, że stanowimy kolektyw? Że jesteśmy wszystkim co istnieje, a miłość to akt świadomego ukierunkowania naszych działań do człowieka, tym samym do Boga. "Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili".
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuje, wzruszajacy ten moment w którym czuje się zrozumiany i przyjęty. Był trudny ten film. Długo się zastanawiałem czy jestem godny nagrać go. Myśle ze miłość to coś perfekcyjnego i obojętnie co powiemy to będzie jakiś mały ułamek tego. Tak myśle ze wszystkie słowa na świecie by nie dały radę opisać.
@@twojanowaswiadomosc07 Zapewne cechą miłości jest również perfekcja, tak jak mówisz. Może nie jest warto próbować ją określać, żeby nie umniejszać jej pełni. Trzymaj się bracie, masz za sobą wielu ludzi, u których poruszasz serca i umysły. Osobiście skłaniasz mnie do ciągłej analizy, zadumy. Ja rozmawiam później z ludźmi, dzielę się przemyśleniami, a oni są pod wrażeniem. To cudowne domino, które zapoczątkowujesz, niech wróci do Ciebie owocnie. Trzymaj się bracie
Niesamowite 🤩🚀 dziękuję bardzo. Jak zawsze, extra przekaz 🤩😙
Dziękuję ci pięknie Gracjan. Przytulam i Miłości życzę.
Gracjan, dziękuję, że zbliżasz nas do Boga, do Jezusa ❤ Piękny przekaz!
Dziękuję serdecznie Gracjan, nic więcej mi do głowy nie przychodzi, tylko Dziękuję ❤❤❤
Przyszło mi do głowy, że ważna jest intencja, w sensie z jaką intencją coś robimy- czy z myślą o ego, czy bez spodziewania się korzyści . Dałeś czadu człowieku , odpowiedziałeś znowu na moje kolejne pytania, ktore mnie dręczą od pewnego czasu. Dziękuję🙏
O masz, gdy napisalam powyższy komentarz to za chwilę Ty potwierdziłeś, że ważna jest intencja😳🤗Tu się dzieją rzeczy niesłychane na Twoim kanale. Apropos ego to mam w sobie taką osobę wojownika, ktory pilnuje porządku, jest ubrany w stroj wojskowy i gdy ego- taki pokręcony chytry stworek- zaczyna się puszyć -to on dosłownie kopniakiem go wysyła do karceru i pilnuje żeby siedział za kratkami . Na jakis czas to pomaga
O wow jaki mocny przekaz 🥰🥰kazdy ma swoją perspektywę bo tak naprawdę prawda jest subiektywna aby nam służyła nie robiąc krzywdy innym ❤️❤️
Prawda jest jedną - cała reszta to subiektywne wyobrażenia i interpretacje.
Dziękuję Gracjan... słuchamy z żoną zawsze z zaciekawieniem :-)
Wdzięczność za pracę ❤
❤❤
❤❤❤
Ja nie mam słów opisania tego co ja tu usłyszałam …. Boże dziękuje ci za Gracjana 🙏🏻
ostatnio zrobiłem dwa dobre uczyni (nic wielkiego, ot małe uczynki). po nich poczułem rodzaj wzruszenia nad samym sobą. potem zastanawiałem się, dlaczego tak się poczułem i dlaczego zrobiłem te uczynki. i przyszło mi do głowy, że zrobiłem je, żeby poczuć się lepszym człowiekiem. czyli zrobiłem to z poziomu ego. i zamiast dobrze się poczuć, że komuś dobrze zrobiłem, sam poczułem się nijaki, poczułem się wręcz pozerem.
Dokładnie tak. I mam iść tą drogą. Do tego mam zachować "anonimowość" czyli zachować to tylko dla siebie. I raz za razem ponawiać ten akt. A ego woła, powiedz komuś powiedz...
Sensacja! Gracjan w białej koszulce 😅
Gracjan jak zawsze z tematem filmu który idealnie pasuje do obecnego stanu w moim życiu ❤
Mysle tak samo . Milosc to milosc , dobroc to dobroc . To jest ponad religiami . To chyba trzeba czuc , nie koniecznie rozumiec . Basia z lasu 🪶🌲🐿️🍀
Niesamowity film. Po obejrzeniu go wyjrzałem przez okno i akurat w tym samym momencie zaczął padać deszcz na 30 sekund, po tym czasie przestał i wyszło słońce. Przypadek?
Podobno nie ma przypadków ,są zbiegi okoliczności. Basia z lasu 🌲🪶
Miałam kiedyś taki wgląd, w którym widziałam Jezusa na krzyżu i poczułam coś co chyba można nazwać miłością bezwarunkową, świadomością chrystusową. Przez chwilę czułam coś co zawiera w sobie wszystkie emocje i całe zrozumienie. To jest coś niesamowitego i wyobrażam sobie, że w takim stanie naprawdę można oddać swoje życie za innych. To jest tak duże, że aż niepojęte. To tak jak światło składające się z różnych barw tęczy, tak to uczucie ma w sobie wszystkie uczucia i ich odcienie i ogromne zrozumienie dla tego wszystkiego. Nie da się w tym trwać zbyt długo. Nie ma po co tu być wtedy w tym świecie. To tak jakbyśmy w tym świecie w tym wymiarze byli cząstkami Boga który może lepiej, w większych detalach doświadczać siebie poprzez nas doświadczających różnych wyekstrahowanych emocji z całości. Nie jestem religijna. Całe życie Jezus mnie triggerował. On i jego historia jest więc dla mnie bardziej metaforą dla miłości. Nie jest to istotne, czy był, czy żył. Jest ta historia. Ona jest tu po coś. Przeszłam te wszystkie doświadczenia o których mówisz, z duchowością, energiami. Działo się. Trochę tak jest jak mówisz, tyle że bez tych doświadczeń, nie doszłabym (chyba) tu, gdzie doszłam. I cieszę się bardzo, że już tu doszłam, bo ta droga przez tzw „duchowość” jest naprawdę nużąca, choć w trakcie dość fascynująca jednocześnie.
Nie jest Pan Katolikiem ale bardzo wielu powinno się uczyć takiej dojrzałej wiary. Napisane też jest: Kto nie jest przeciwko nam jest z nami . Pozdrawiam serdecznie
Doskonały - Do Skonały - Do Skonania. To ja wybieram Do Życia :) Dzięki Gracjan za podpowiedzi
Dziękuję za Twoje poświęcenie🕊️🥂
Jesteś niesamowity, brak mi słów po wysłuchaniu tego. ❤️
Mógłbyś nagrać więcej o twojej transformacji na tym kanale od new age do Jezusa. Jeśli chcesz. Film kozacki 😃
W koncu dlugi film,dziekuje,bo juz chcialam sie wycofac. Uwielbiam jak ta wiedza jest gleboko przekazana w jednym, dluzszym filmie❤
Gracjan wielkie dzięki za ten przekaz, jesteś dla mnie darem od Boga❤
Gracjan, dziś Twoje imieniny. Serdecznie Cię pozdrawiam i dziękuję za Twój przekaz. To ci powiedziałeś pracuje we mnie od rana. Jeszcze raz dziękuję❤
WOW NA BIAŁO ❤
Fajnie ? 😅
Tak, pięknie w bieli.
ale bicki nadal podkreślone dla uwydatnienia podniosłości przekazu
Dziekuje Gracjan za ten film to jest niesamowite co mowisz ❤Nasowaja sie same wnioski jacy jestesmy naprawde!
To jest Twoja perespektywa Gracjan, Jezus był człowiekiem więc i inni ludzie mogą być jemu podobni. Czy to nie Jezus powiedzial, że będziemy czynili cuda wieksze niż On? Jak to nie ma duchowości??? Miłość to uczucie a żeby mieć uczucia do tego potrzebna jest dusza. Nieraz widzi się ludzie którzy są bardzo uduchowieni , rozmarzeni, czy w takim nostalgicznym nastroju. Dusza nigdzie nie odfrunela.
Ona jest.
Uczucia wyższe to właśnie mi.in.milosc, empatia, przyjaźń itd. Owszem zgodzę się że ludzie oddalają się od miłości i mylą ja z innymi uczuciami np.zauroczeniem, zakochaniem czy jakaś tam chwilowa fascynacją.
Gracjan, to co dajesz to skarby , dziękuję kochany ❤
Tak pomyślałam rok temu że się powoli „nawracasz“ Gracjan … powiedziałam : „A-ha Jezus działa w naszym Gracjanie“ ❤ i zadziałal na Chwale Boga❤
Dziękuję Panu, za to że jest Pan odważny.😊
Wdzięczny ❤
Jestem fanka tego co robisz i jak widac po Tobie to autentyczne zaangazowanie❤ dziekujemy
"On /Jezus/ jest obrazem niewidzialnego Boga, pierwszym spośród całego stworzenia" Bo Bogu się spodobało, żeby w nim /Jezusie/ znalazła się cała pełnia i żeby poprzez niego na nowo pojednać ze sobą wszystko inne - czy to na ziemi, czy w niebiosach- ustanawiając pokój przez krew, którą on przelał na palu męki. / Kolosan 1:15, 19,20/ ❤
Rozwaliłas system mówiąc o Jezusie to wszystko... ❤
Chyba pierwszy raz widzę Cię w bieli 😊 Dzięki Gracjan, że jesteś 🙏
W obecnym czasie na czym opieramy wiarę? - przede wszystkim na materializmie. Cały świat robi świński galop za pieniądzem! Nie posiadasz, nie masz wiary w swoje możliwości. Tak formuje nas system. Tracisz pracę tracisz wiarę. Tracisz zdrowie tracisz wiarę. Tracisz bliskich wiara do dołu. Tracisz przyjaciół wiara w dół. Wszystko kojarzysz z POSIADANIEM. MOJA KASA, MOI PRZYJACIELE, MOJE ZDROWIE, MOJE DZIECI, MOJA ŻONA, MÓJ SAMOCHÓD. Tracisz to i klapa wiara w dół.
Tak,tak,to prawda, rozpoznałam to kiedyś u siebie, staje się czujniejsza, wrażliwsza na ten proces...
Wraz z tymi "utratami" nie grzebać wdzięczności, ufności, miłości do istnienia.. ćwiczę to...pomaga.... gdzieś kiedyś przeczytałam że wraz z bliska osobą nie tracisz miłości, bo ona otacza, zanurza wszystko...
Miłość jest zawsze,odchodzi istota, która umiała "w niej żyć"....ale miłość JEST....
Na te utraty nie mam lekarstwa, one bolą ale ....z całej woli kieruje się wtedy wdzięczności za to ,co mam... jeszcze mam, bo przecież "za chwilę" zostawię to wszystko...i wrócę "do domu..TAM-gdzieś!!!!
Próbuję ile sił w sercu i umyśle tak swoje życie prowadzić....
@@Kasia-zy1dk @Kasia-zy1dk Powiem więcej każda z tych strat powinniśmy TRANSFORMOWAĆ wewnątrz siebie by dodała nam sił Jak? Wystarczy pogodzić się ze STRATĄ i rozpocząć nowy CYKL ZDARZEŃ tak jak mówi o tym GRACJAN. Jednak żeby to zrobić trzeba swoją sytuację spróbować zobaczyć tak jakby z zewnątrz oczami "obcej" osoby - jest to cholernie ciężkie bez wsparcia, przychodzi po pewnym czasie samo ale ten okres jest bardzo długi i trwa latami. Tyle nam zajmuje reset umysłu do stanu sprzed "ciężkiego" przeżycia. Niestety ten czas "pustki" jest konieczny, nie jesteśmy "sztuczniakami" tym się różnimy od AI, reset trwa długo.
Dla mnie to nieprawda z tym Jezusem , ale szanuje i często w wielu tematach zgadzam się z Tobą
To teraz dałeś do myślenia tym filmem.
Dziekuje serdecznie Gracjanie.
Poruszyłeś mnie bardzo w tym filmie. Poczułam jakiś przełom.❤
Wesolych Swiat Szczesliwego Nowego Roku
Wspaniale to wytlumaczyles, ogrom wdziecznosci wysylam za przekaz ❤🙏
Dziękuję za ten film ❤
Nie do końca się z Tobą zgadzam. Może właśnie dlatego, że już tam byłam, na tym etapie. Zgadzam się jednak w kwestii Jezusa i chrześcijaństwa, jestem osobą wierzącą.
Nie można oddzielać uczuć od intelektu. Mówi się, że miłość jest aktem woli nie odczuć. I tak i nie. Jesteśmy jednością psycho-fizyczno-duchową, wszystko co przeżywamy odbija się na tych trzech poziomach, to nieuniknione. Nawet wzniosły akt ofiarowania za kogoś życia paradoksalnie wynika z chęci uniknięcia własnego bólu. Weźmy tradycyjny przykład Maksymiliana Kolbe. Jego empatia, współodczuwanie było tak wielkie, że ból który czuł patrząc na krzywdę drugiego był większy niż lęk przed własną śmiercią. Ale to on czuł ten ból, w pewien sposób wybierając śmierć chciał również ulżyć samemu sobie. Pozdrawiam ;-)
Dziękuję, jestem CI bardzo wdzięczny.
Ciekawy i mocny temat.....wiara i milosc to milosc i wiara= Szczescie do kwadratu, ktore jest na wyciagniecie reki, a czasami jest tak daleko....i nie osiagalne.Niby proste a jednak niestety -Nie
Tyle mówisz o Bogu, i to z takim przekonaniem, że zaczynam podejrzewać, że to ty nim jesteś. Ogółem w tym filmie czuję, że ktoś przemawia do mnie z góry, z wyższej pozycji, z takim uśmieszkiem politowania, może cynizmu, ale... miłość, miłość, miłość... W historii Jezusa żadnej miłości nie widzę. Został pojmany, bo głosił niewygodne poglądy, przed Piłatem bronił się raczej nieudolnie. Potem zginął w męczarniach. Nikomu ta jego śmierć nie była potrzebna, nikogo nie ocalił, na pewno nie mnie. W niczym mi to nie pomogło. Nie było mnie tam. Nie można otworzyć się na miłość Jezusa, o której mówisz, bo to tylko opowieść jest. To zawsze przychodzi poprzez usta jakichś opowiadaczy albo przez książki. Jezus sam nigdy nie przychodzi. Popatrz na miliony, miliardy ludzi, którzy żyli wcześniej. Popatrz na ludzi, którzy żyli w różnych dzikich zakątkach i nigdy nie dotarł do nich ten przekaz. Nie zainfekował ich.
W religii żydowskiej uważa się, że grzech powoduje zerwanie relacji między człowiekiem a Bogiem. Aby przywrócić tę relację, konieczna jest ofiara przebłagalna. W Starym Testamencie ofiary te składały się zazwyczaj z zwierząt, ale zdarzały się również ofiary z ludzi. W Nowym Testamencie koncepcja ofiary przebłagalnej za grzechy ludzi jest rozwijana w pismach Pawła z Tarsu. Paweł naucza, że Jezus Chrystus jest "ofiarą przebłagalną za nasze grzechy" (1 Kor 5, 7). Jezus, jako bezgrzeszny Syn Boży, wziął na siebie grzechy ludzkości i złożył je na krzyżu. Jego śmierć i zmartwychwstanie przyniosły pojednanie między Bogiem a ludźmi. Koncepcja ofiary przebłagalnej za grzechy ludzi jest ujęta w dogmatach kościoła katolickiego. Została ona sformułowana przez, w szczególności, Sobór Chalcedoński w 451 roku. Sobór ten (czyli ludzie) uznał, że Jezus Chrystus jest "dwoistą naturą, boską i ludzką, złączonymi w jednej osobie". Ta doktryna oznacza, że był w stanie wziąć na siebie grzechy ludzkości, ponieważ był jednocześnie Bogiem i człowiekiem. I łyknąłeś to nauczanie, Gracjanie. Sam nie wiem, dlaczego tego słucham. Jezus rzeczywiście triggeruje. Ale to nie znaczy, że jest w tym cokolwiek z prawdy. To jest po prostu nasz temat, ludzi którym wciskano ten przekaz od maleńkości. I to powraca, powraca, powraca. Ciężko jest powiedzieć "nie" komuś, kto rzekomo zginął za nas. Ale to jest mistrzostwo manipulacji. Wyższa szkoła szantażu moralnego. A co jeśli Jezus nie zginął na krzyżu? A co jeśli ta historia biblijna, która ma sporo słabych punktów, jeśli przyjrzeć się z bliska, co jeśli to fikcja jest? Nie mam powodu, by wierzyć w autentyzm tych przekazów. I poczytaj sobie też trochę Stary Testament, na gruncie którego stworzone zostały warunki do wykreowania postaci Jezusa. Bóg tam nie jest na pewno Bogiem miłości. Jest też Bogiem zmiennym. Raz mówi tak, raz inaczej. I to jest ok, bo to jest fikcja wytworzona przez niedoskonałych ludzi. Gorzej, jak chcesz na tym budować swoje życie i narzucać tą ideę innym ludziom.
Dobry show dałeś, Gracjan. Sugestywny, emocjonalny. Słuchacz zostaje z takim przekazem, że albo Jezus, albo jesteś jakimś naiwniakiem zakręconym w grze ego. Twój przekaz rozumiem tak, że jak nie przyjmę rzekomej miłości Jezusa, to mogę sobie fajnie żyć, ale ostatecznie będzie i tak "płacz i zgrzytanie zębami" (taki jest właśnie przekaz Jezusa). Możesz tak uważać. Ego buddystów, muzułmanów, hinduistów to nic w porównaniu z ego chrześcijan i innych zwolenników Jezusa.
Ja odpadam. Nie wiem też, po całym tym wydarzeniu na krzyżu, o ile miało miejsce, jaki jest dalszy sens istnienia świata i dlaczego to wszystko nie zostało zakończone.
Też mam ambiwaletne odczucia jeśli chodzi o spojrzenie na rozwój , dokonania innych kultur, ich pokorę, spokój i skreślanie tego wszystkiego bo na końcu drogi i tak jest najwazniejszy...Jezus.
Pozamiatałeś.
Dla mnie też tylko JEZUS ❤
Dziękuję ❤
Dziękuję Ci za wideo.
Dziękuję, że jesteś
Wspaniale przekazane wartości ❤
❤❤❤❤BARDZO DUZO CI ZAWDZIECZAM
Z SERCA DZIĘKUJĘ ❤❤❤❤
❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Sam Jezus zdementował,że na krzyżu nie padly słowa " Boże czemuś mnie opuscił". Powiedział "Ojcze jakżeś mnie uświecił". Każdy człowiek ma w sobie potencjał który wykorzystał Jezus. Doszedł wytrwale do Mistrzostwa. Jezus nam powiedział, że przyjdzie czas,że wieksze czynić bedziemy cuda. W kazdym czlowieku jest Chrystus, czyli czyste Swiatlo i Miłość. Tylko tym jestesmy w naszej prawdziwej naturze. Bóg jest w kazdym człowieku. Jak moze nas opuscić, skoro Jezus mówi, że jest nam bliższy niż oddech. Jest w naszym kazdym atomie. Jest Światlem, Miłością. Oddychamy tym Światłem, ktore jest wszędzie. Trzeba byc tylko tego świadomym..❤
Jezus jest czystą Miłością. Każdy kto teraz się zwróci do Niego o pomoc, dostanie ją. Prowadzi teraz ludzkość do nowej Świadomości Chrystusowej.
Dzięki serdeczne za wykład
2 List do Tymoteusza 4, 3-4
3 Przyjdzie bowiem chwila, kiedy zdrowej nauki nie będą znosili, ale według własnych pożądań - ponieważ ich uszy świerzbią - będą sobie mnożyli nauczycieli. 4 Będą się odwracali od słuchania prawdy, a obrócą się ku zmyślonym opowiadaniom.
I wszedł cały na biało 😅✨
Niczym anioł 😂
haha 🤍
Akurat sobie myślę od kilku miesięcy jak kochać wroga, jak sie o niego modlić. Rozmawiam z Bogiem i proszę go o to zeby mnie nauczył czystej miłości. Jak narazie nienawiść do zlych ludzi. Nie umiem ich zrozumieć. Myślałam ze moze oni sie tak zagubili w ciemności ze nie moga sobie przypomnieć że są światłem, jest mi przykro ale kochać takich zlych, Putina za zlo które wyrządza, i wszystkich tych którzy sieją wojny, choroby, spustoszenie i zło. Nie wiem, ciężko. Przykro. Jest moment w Biblii niewiem dokładnie gdzie ale wzmianka o tym ze Jezus spoglądał na ludzi i przejrzał ich serca i wiedział ze nia są dobrzy i sie wycofał. Wierzyl w nas mimo wszystko ale widział że coś jest nie tak. Ja dostaję cięgi cale zycie praktycznie od każdego kogo spotkam, kiedyś myślałam ze może to sie dzieje zebym poczula to co Jezus czuł, nie dokladnie ale podobne to jest. Mam dobre intencje i wydaje mi sie ze serce też i mimo to zawsze to ja obrywam, serce nie wytrzymuje ładunków cierpienia i niezrozumienia. I to łączę z Bogiem i Jezusem. Ale jestem zwyklym nikim. Mialam kiedyś odczucia, wygladaly jak rozmowa z Bogiem, powiedział mi że zostałam wybrana, tylko nie wiem do czego i czy to co czułam to wgl prawda była. Jest tyle chemicznych działań mózgu, to może byc wszystko. Moj kumpel mówi, ze Boga nie ma i wszystko potrafi zracjonalizować i ściągnąć do poziomu reakcji chemicznych w mózgu. Jest też książka ktorej tytułu nie znam ale słyszałam o niej, ze przyrównani zostaja Bog i Jezus jako poziomy świadomości i podświadomości i jak to kooperuje razem. Z ta miłością to chyba fakt, wszystko chyba. Jest taka książka Sciezka miłości don Miguel Ruiz dala tez inny pogląd na to wszystko co sie dzieje. Pragne wierzyć w Boga z calych sił, nie wiem jak uwierzyć a chce tak mocno tylko nie wiem jak. Mętlik w głowie, raz wierzę, raz nie wierzę, raz nie wiem, raz wszystko mi obojętne, chce wierzyć, patrze na innych pochłoniętych w modlitwie i mysle ze oni wierzą lepiej niz ja, silniej i sciskam i pragne uwierzyć ale widze ze to nie funkcjonuje jak ma, jak powinno i nie rozumiem. Fajny film, lubię Cie słuchać. Kiedyś jak dotknela mnie czarna noc duszy, przyznam ze mam je bardzo często to mowilam do ekranu na którym byles Ty, ze bardzo Cie lubie. Lubie Cie człowieku, wywolujesz we mnie pozytywne emocje i czesto myslimy o tym samym, ja sobie o czyms myślę, slucham a Ty o tym mówisz. Przyznam ze to niespotykane, tylko na Twoim kanale. Fajnie ze sobie tak to wszystko rozkminiasz. Niechętnie sie wypowiadam bo jestem na wielu kanalach i jak ludzie zaczynają pisać to nie mam czasu na to odpisywać wszystko. Ale robie wyjątki. Autentycznego tez wspieram komentarzami. Pomogl mi wyjsc z gówna i zrozumieć co mi sie przytrafiło jak lezalam zalana lzami i nie wiedziałam co sie w sumie stało że straciłam wszystko w jednej chwili. Wybacz ze nie komentuje częściej ale mam niewiele czasu a trzeba jeszcze żyć ale daje lajki, oglądam, czasem coś napiszę. Fajny film, chetnie wysluchany jak zawsze w najlepszym momencie. Brawo
Dzieki Gracjan.
Pięknie, rozumiem piękny przekaz Jezus i jego świadectwo, ale czy napewno chodzi tylko o poświęcenie, czy może o wyższe zrozumienie i wiedzę, że żyje wiecznie ? a w takim razie co można powiedzieć o inkwizycji, czy Ci ludzie byli winni? A czy nie cierpieli? Uwielbiam Ciebie słuchać, a tu tak mnie coś porusza, ponieważ kilka lat temu miałam wizję podczas sprzątania i oczami kobiety stojącej na stosie zobaczyłam skandujacy tłum i usłyszałam jej myśli "Wybaczam Wam bo wiem, że Wy nie wiecie co czynicie" i wizja się urwała bo zobaczyłam nadciągające ciemne chmury, jakby tornado i pojawiła mi się stop klatka, co ciekawe ja czuję, że przez tą jej pokorę, akceptację i brak osadu oraz poddanie i zaufanie to ona pomimo tego ocalała bo tłum musiał się rozejść bo warunki pogodowe były trudne, to moje poczucie. Nie przekonuje mnie cierpienie za kogokolwiek, ale paradoksalnie rozumiem, że czysty akt miłości to poczucie jedności ze wszystkimi i wszystkim, poświęcenie zamieniam na uświęcenie daru życia. Nie wiem czy ktokolwiek to zrozumie. Nie wybieram cierpienia za innych wybieram wytrwałość w byciu sobą pomimo bez osadu innych, że nie potrafią,nie są gotowi by zrozumieć. Ja taką lekcje wyciągnęłam z "całej historii Jezusa" on wiedział, rozumiał, wybrał to bo kochał siebie i innych na równi. Zmartwych wstanie to dla mnie informacja, o tym że nic nie tracę, ale poświęcenie dla innych to dla mnie pułapka,natomiast wiara, że nie poświęcam się tylko służe miłościa innym, a tym samym zawsze sobie bo jednym jesteśmy, więc nigdy nie stracę. To też i aczej rozumiem powiedzenie, pokorne ciele 2 matki ssie. Czy ono wie, że nigdy nie straci, zwłaszcza jeśli na początku, odpuści pokusy i wybierze przysłużyć się wyższej sprawie niżeli sobie wpierw, to wówczas zostanie mu wyrównane bo takie są prawa. Ah no musiałam to wypuścić 😅😊
Dziękuję ❤ Doceniam. Pozdrawiam
Dzięki gracjanie zawsze jakieś mądre słowa się przydajom codziennie
Dawno nie było białej koszulki 🤍
Ludzie nie lubią być wykorzystywani ,dlatego nigdy nie dorównają miłości Chrystusa do nas.
Wiara znaleziona , Mądrość znaleziona (tak myśle) , Miłość wciąrz szukam (wszyscy cały kosmos karze szukac JEJ)ps. to będzie podrórz w nieznane.
To prawda. Nie zapominajmy też, że Szatan był obserwatorem tej dramatycznej egzekucji i był głównym inicjatorem, mając w ludziach swoich. sługusów. Ojciec opuścił Syna, żeby okup złożony za ludzkość był niekwestionowany. Pamiętacie , gdy po chrzcie, gdy Jezus pościł, Szatan zaproponował Jezusowi współpracę za jeden pokłon. Dziś uczniowie i naśladowcy Jezusa też są nienawidzeni przez jego ludzi, gdyż nie idą zabijać na wojnach, nie popierają jego władzy. Oddają życie za lojalność i poparcie dla przyszłego Króla ziemi.
Poświęcenie to nic innego jak czynienie dobra , poświęcasz czyny ( czynisz jest świętymi bo są dobre ). Nic skomplikowanego mogą to być małe rzeczy jak picie wody i podlewanie kwiatów, nie trzeba się krzyżować choć i to można zrobić w zły sposób (zła intencja, sumienie zawsze wie ). Tyle w temacie mam nadzieję, że pomogłem .
Pozdrawiam
Edytowane:
Jezus się poświęcił bo cały czas czynił dobrze , a czynił dobrze bo pytał u źródła ( Boga) co czynić. Bądźmy w stałej łączności z Bogiem to będziemy dobrze czynić , a nasze czyny miłe będą. Dlatego rozwój świadomości jest istotny by odkrywać świadomą relacje z Bogiem ( ciągła) , a przy tym świetle już nie ma grzechu i potępienia.
Boga mamy w sobie, z wieloma zdaniami tym razem nie rezonuję, każdego dnia czuję wdzięczność za wszystko czego doświadczam, dla mnie Jezus był takim samym człowiekiem jak ja i Ty lecz wysoko świadomy. Księża mocno zmienili zapisy Biblii np. Bóg za dobre wynagradza a za złe karze?, lub biliśmy się w pierś mówiąc moja wina mojà bardzo wielka wina- w poczucie winy ciągle się wpędzałam.. byłam kiedyś chrześcijanką… teraz wiara nie ma dla mnie znaczenia, szanuję WSZYSTKICH ludzi bo tak jak i ja weszli w to ubranko jakim jest ciało ludzkie i doświadczają.. a przyszli tu z miłością i do miłości dążà nie koniecznie na zasadzie ,, poświęcenia” z tym nie rezonuję… kocham Cię Bracie i dziękuję za Twoje przesłanie… ❤
Spoko🙂 to co piszesz rezonuje wystarczajaco. Dziękuje i pozdrawiam🙏🙏🙏
Gdy Jezus zakończył KnG skutek był taki, iż tłumy były niezmiernie zdumione Jego sposobem nauczania, bo nauczał ich jak ktoś mający władzę. Ludzie byli do głębi poruszeni, bo trafiał do ich serc i poruszał tam struny, których istnienia nigdy sobie nie uświadamiali. Z Jego słów przebijała moc, miał autorytet, którego nawet uczeni w Piśmie nie śmieli za kwestionować. Natomiast On uczył powołując się na autorytet samego Boga.
Biała koszulka na znak Solidarności z Grzegorzem Braunem.🧔♂️
Ale bomba przekaz ❤
W 100 procentach masz rację!