Miała być taka piękna, amerykańska! Czeremcha w lasach! | OBLICZA LASÓW
HTML-код
- Опубликовано: 12 окт 2020
- Dlaczego w Polsce czeremcha jest traktowana jako gatunek inwazyjny? Dlaczego zwierzęta nie chcą jeść owoców czeremchy? Dlaczego zwalczanie czeremchy jest bardzo trudne? O tym opowiada Zdobysław Czarnowski w kolejnym odcinku cyklu "Oblicza lasów".
Prowadzący: Zdobysław Czarnowski
Realizacja: Adrian Frankowski
Subskrybuj Echa Leśne: / echa leśne
#ObliczaLasów
To tak jest jak człowiek ingeruje w przyrodę 😬 Jarzębiny teraz jak na lekarstwo , a piękne nasze drzewo .
Zależy u mnie jarzębiny tyle że ohohoho na każdej ulicy rośnie kilka dużych drzew
Zróbcie serię odcinków o podszyciu i runie leśnym.Z chęcią bym od was się dowiedział przez co przedzieram się chodząc po lesie. 👋
Przygotuj popcorn. Dużo popcornu! ruclips.net/video/ETP3DZ-dppM/видео.html
Mieszkam w Australii. Dorzucę trochę z naszego podwórka. Trudnym do zwalczenia chwastem stała się jeżyna . Pleni się niesamowicie. Są 2 odmiany w Polsce , płożąca i nie płożąca. Tutaj ta wysoka zarasta pastwiska i co tylko można. Australijscy biolodzy rozmnażają jakąś rdzę liściową do zwalczania. Karp jest szkodnikiem , wypiera rodzime ryby. Australijczycy są wybredni i nie jedzą karpia - śmierdzi mułem. Czy w Polsce przydałby się eukaliptus ? Jeżdżę z przyjaciółmi na grzyby . Rosną tylko w posadzonych lasach sosnowych. Z jadalnych tylko maślak , rydz i podgrzybek. Jest także muchomor sromotnikowy. Zdaje się ,że przyjechały z sadzonkami sosny. Pozdrawiam Zdzisiek R.
Kolejny świetny pomysł czasów komuny a może tak cała seria o takich dziwactwach był barszcz Sosnowskiego albo coś starszego np robinia akacjowa
najlepszy program edukacyjny, super prowadzący
wygląda na to, że nie powinniśmy wprowadzać żadnych nowych gatunków do lokalnych ekosystemów, to prawie zawsze kończy się źle
To się tyczy każdej ingerencji w przyrodę... od drzewka, zwierzątk, po prostowanie rzek... gdy człowiek uważa się za mądrzejszego od natury, tak to się kończy
Nie no przydał by się następca barszu sosnowskiego 🤣
Prawie każda roślina uprawna i warzywo najpierw była nowym gatunkiem wprowadzonym do ekosystemu
@@miesnyjez9637 No np. Ziemniaki
W Wielkopolsce (a przynajmniej w sporej części) w tym roku czeremcha obrodziła tak, że niektóre drzewa były ciemne a nie zielone. Do tego owoce są wyjatkowo duże. Ale jak Zdobek mówił... nalewka przepyszna z tego wychodzi ;)
Ekipo Echów Leśnych, jak dobrze, że jesteście. Słuchać was na dzień dobry, to najlepszy sposób na dobry dzień, nawet jak mowa o inwazyjnej czeremsze. Pozdrówka
Kolejny bardzo ciekawy film o tym co słychać w lesie. Przyjemnie się Pana słucha, taka piękna współczesna wersja niezapominanego Michała Sumińskiego. Pozdrawiam.
Nalewka z owoców super na stawy. Nalewna z kwiatu jest świetna na komary i kleszcze parę kropli na skórę i kilka godzin bez owadów. Nawet liście zgniecone w dłoni i roztarte na skórze odpędzają owady. No i jest świetnym opałem bardzo ją lubię. ;-)
Pozdrawiam z Nadleśnictwa Babki
Super odcinek. Pozdrowienia dla całej ekipy :)
Omg omg nowy odcinek i to ze Zdobkiem! :D super zakończenie dnia! Dzieki! :D
Dziękuję za przekazaną wiedzę i film.
Piękny program, gratuluję
Dziekuje swieta robote pan robi czekam za nastepnymi odcinkami💪💪💪💪💪💪🙋🙋🙋🙋🌱🌱🌱🌲🌲🌲🌳🌳🌳🍁🍂🍁🍂🍀🍀
Panie zdobku więcej odcinków z panem jak czas i siły pozdrawiam 😊
Odcinek jak zawsze super. Zdobek to świetny prowadzący. Zabrakło mi tylko informacji w jaki sposób zwalczać czeremchę.
Bardzo fajny prowadzący, prawdziwy leśniczy z powołania i zamiłowania - pełen szacunek i niski ukłon do ziemi ...
Dziękuję bardzo.
W USA naturalnym wrogiem czeremchy jest Eastern tent caterpillar,,, minus iż te gąsienice, oprócz tego, iż ogołacają czeremchę parktycznie do zera... to lubią tez wiśnie i jabłonie.
Bardzo ciekawe. Mieszkam w Kanadzie i muszę sobie teraz na ten temat postudiować,
dzięki
Można wydzierać i używać na opał gałęzie.czeremchy.Szybko rosną.Są widły do wykopania krzewów ,są pojazdy do wykopania drzew .Spalasz w piecyku bez śladu.Można pozwolić na zbieranie za darmo.Wtedy można ją wyeliminować.Tak samo barszcz Sosnowskiego spalasz go w zimie.
Jest Zdobek to jestem i ja. Filmy ze Zdobkiem są najlepsze
dżem z czeremchy zwyczajnej jest jednym z najsmacznejszych jakie jadłem, wystarczy przetrzeć tak żeby nie było pestek tylko wykorzystać sam miąższ
Jak Zdobek prowadzi to zawsze dobry odcinek wychodzi
Łapa do góry dla Zdobka 😊😊😊👍👍👍
Dawno nie miałem tak fajnej lekcji biologii. Pozdrawiam serdecznie
nie ukrrywam Zdebek, jestes moim ulubionym prezenterem tego kanału...no i jeszcze taka śliczna pani :) Teraz bardziej merytorycznie... kurde tela tematów a tak mało materiałów :) Pozdrawiam całą ekipe :)
wspaniale jak zwykle
Dobry film. Bardzo pomocny. Muzyka natomiast pasuje do filmu na temat likwidacji złomowiska... Pozdrawiam
No to następny odcinek o nawłoci kanadyjskiej ;-)
kolejny ciekawy odcinek o tematyce bardzo aktualnej i ważnej. Pozdrowienia dla Pana prowadzącego, tJest zarówno alent i zamiłowanie do lasu i przyrody.
Fajny odcinek. :)
Kilkanaście wielkich już drzew w zagajniku czeremchowym miałam w
zakupionym starym ogrodzie w Jurze Krakowskiej, niektóre na 10 metrów wysokości, jak
przeczytałam co to, wycięłam i wykarczowałam ale odrosty wychodzą i siewki. I walczę.
Jest też rdestowiec japońsko-sachaliński, zaczynam prace od przejścia działki i wydłubania dużym śrubokretem tego co tylko wyszło i ma jeden albo dwa liście, jak się opóżnie jest już z 10. I tak codzień do zimy już 3 lata, a to wyjdzie w trawie, a to w korzeniach sosny, magnolii czy pod domkiem.
Poniżej działki pleni się po nieużytkach, czasem sąsiedzi skoszą ale to jest silniejsze.
To koniec świata. Nie wyobrażam sobie by Polska się tego pozbyła kiedykolwiek.
Węgry opanowała trojeść amerykańska, widzę że w Polsce ludzie mają to w ogrodach, rozsiewa się z białym puchem jak mniszek.
Ciekawe co będzie jak z ogrodów uciekną miskanty i bambusy.
Bardzo ciekawe cenne filmiki
Przydalo by sie porownanie czeremchy amerykanskiej i zwyczajnej.Nie zdawalem sobie sprawy z tego jak bardzo jest to inwazyjny gatunek.Dzięki!
Może coś kiedyś o różnicy między lasami nad morzem nizinach No i w górach mało tego było 😃
Czyli podobnie jak z Barszczem Sosnowskiego. :(
głupie porównanie
nie jest az tak zle. niektore osobniki maja bardzo slodkie owoce i zdrowe.
Nie pierwszy to i nie ostatni (amerykański) "najeźdźca". :-P Mamy sumaka (octowca), grochodrzew (mylony z akacją), różne dęby czerwone, które powoli, acz sukcesywnie (w miarę wycinki rodzimych starodrzewów) wypierają nasze gatunki (w okolicznych "plantacjach rębnych" już prawie tylko takie zostały :-P), klona jesionolistnego, którego kruche drewno nadaje się jedynie na zapałki (też coraz słabsze), ale który skutecznie zdominował przydrożne i miejskie zadrzewienia (tzn. tam gdzie jeszcze nie ogolono starodrzewu w "słupki" ogołacając je całkowicie z liści).
Super. Niech żyje Zdobek 💪
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia
Gratuluję autorowi, pohamowania, i użycia tylko jednego słowa powszechnie uznawanego za wulgarne 😊
Zabrakło mi w filmie jednej ważnej informacji - jak z tym walczyć?
Jest prosty sposób - zagonić leśników do roboty, zamiast do wycinki Puszczy. Zwłaszcza te wszystkie kierownicze tyłki co tylko pierdzą w krzesła i latają po pielgrzymkach.
@@yupisec5 : Niestety, mylisz się ! Wycinka nic nie pomoże ! Odrośnie jeszcze bujniejsza czeremcha. Tylko wykorzenienie. A korzeń potwornie mocny, więc trzeba go podcinać...Wiem, co mówię, bo walczę z czeremchą od lat i pewne osiągnięcia mam.
Lecimy. Pozdrawiam!
Super odcinek! Może coś o rdestowcu ostrokończystym lub cala seria o roślinach inwazyjnych???
serdeczne pozdrowienia z 151216 Panie Zdobysławie, moze jakiś przepis na winko lub naleweczkę wg receptury z "Podrąbionej":)
Znam miejsca na których w ciągu 5 lat wyrosło setki, setki tych krzewów.... Znam tez piękne drzewa i o dziwo obok dużych drzew nie ma samosiewek!!!
Polecam nalewkę z czeremchy jest naprawdę super smaczna
Piękne widoki
Fajny odcinek , właśnie zastanawiam się nad usunięciem z ogrodu . Nie mam już siły przycinać i usuwać małych sadzonek
Ostatnie dwa lata ptaki były pierwsze przede mną. Wina pyszne wychodzą słodkie o smaku wiśni.
Lesnicy w latach 60, 70,80 mysleli ze robia dobrze wprowadzajac ten gatunek do naszych lasów.. tak przkornie zapytam ciekawe co powiedzą za 30.. 40. 50 lat o aktualnej gospodarce naszych lasów.
Czeremcha faktycznie jest jej wszędzie ilości przeogromne. Owoce jak dojżałe na podmokłych terenach są pyszne pomimo dużej pestki. szkoda tylko że jak to każdy gatunek "inwazyjny" Tłamsi nasze rodzime gatunki. Olcha na działce również potrafi odbić po wiatrołomie w takiej ilości że tworzy się zagajnik tak gęsty przez który nie można nawet przejść. Prawda jest taka że kiedyś tysiące lat temu natura regulowała się sama teraz my chcemy uprawiać ją dla zysku.i wtedy zaczynają się schody.
Czeremcha jest jak widać głownie problemem wynikającym z pychy. Ludziom się wydawało, żę coś wiedzą...Podobna sprawa była z Barszczem Sosnowskiego. Super wynalazek miał być jako pasza...Wierzba Kaspijska by zalesić Pustynię Błedowską...I pewnie sporo takich Bom by sie znalazło. A teraz nawłoć kanadyjska...prawie całkowicie wyeliminowała Nasze kwietne łaki
kwietne laki byly koszone conajmniej raz w roku lub wypasane - tego nawloc nie wytrzymuje, bo u niej stozek wzrostu i kwatostan sa na szczycie - coroczne koszenie eliminuje dosc skotecznie nawloc - on dobrze sie czuje na zapuszczonych nieuzytkach i wszedzie tam, gdzie nic sie nie robi, a jest duzo slonca
@@LTSRider Dzięki za informację.
Tym niemniej pamiętam z młodości porzucone łąki i królowała pokrzywa, jakieś inne nieznane mi chwasty, a nie monokultura nawłociowa.
Spokojnie oglądam sobie Live PD: Most Viewed Moments from Walton County, FL | A&E a tu nagle powiadomienie o nowym odcinku Ech Leśnych i to jeszcze Zdobek prowadzi :) , no to oglądamy ! :)
"Myśleli że robią dobrze, ciężko ich za to winić" ok tzn najpierw sadzimy potem patrzymy na skutki. Czy procedura zasadzeń wreście sie zmienila i robi się wiecej badań?
Nie sadzi się od wielu lat gatunków obcych.
Zdobek jestes mega 😁
Zrobiłem z niej nalewkę, jest super.
Ja też bardzo lubię te owoce i ich przetwory
Może coś o Oxytree? Był pomysł aby coś takiego w LP sadzić? Czy temat tylko chwilowo się pojawił i umarł śmiercią naturalną?
+1 Czekam na oxytree
Sztuczny genetyczny stwór las to nie laboratorium
@@romualdulanowski8485 Racja, może być niebezpieczny. Więc czekam na taki odcinek
Oxytree wymaga potwornych ilości wody, wyjaławia ziemię i jest wyjątkowo miękkim drewnem. Owszem rośnie bardzo szybko, ale bardzo dużym kosztem gleby i wody.
@@romek0147 Zadaniem tego drzewa jest pochłanianie jak największej ilości CO2
Więcej! Nie czeremchy tylko filmów oczywiście :)
Liście, kora i owoce dają świetne herbaty i nalewki. Ma genialny migdałowy aromat. Dlatego zrywajmy liście masowo! (trzeba przeprowadzić oksydację przed suszeniem)
Owoce całkiem pyszne, sam jak mam okazję to zjadam 😋. Tylko muszą być dojrzałe te owoce.
Przyznam że nie wiedziałem o tym :o
Zawsze chciałem być leśnikiem;) pozdrawiam
No ma pa rację, u mnie było parę krzewów. W lesie obok jest już tego sporo. Ptaki lubią owoce. Dzięki za informację bo nie miałem pojęcia że to taka inwazyjna roślina.
Czyli obok masowo sadzonych po wojnie topoli, barszczu Sosnowskiego, Trabanta do listy zemst komunizmu dopisujemy czeremche?
A co do nalewek Panie Zdobku musi Pan kiedyś zrobić epickiego crossovera i poza kolegami z EchaLesneTV zaprosić Malinowego Nosa i porobić jakieś nastawy z owoców polskich lasów, łąk i polan...i miodu leśnego. ;)
Dobra propozycja
A co z czeremchy bo mam jedną
@@marcinkolrzab Wydrylowac i nalewka. Albo dżem albo konfitura smażona albo zamrozić lub ususzyc ew. kandyzowanie.
To wszystko co się robi z wiśniami i czereśniami...bo to chyba czeremcha ma wspólne korzenie z tymi gatunkami. Cos tam obilo mi się o uszy z czereśnia ptasia i że czasami czereśnie są szczepione na podkładzie z tej ptasiej i jakiegoś rodzaju czeremchy.
@@kondzio2003 Typowe miejsce takich eksperymentów i tradycyjne miejsce degustacji już Panowie pokazywali w odcinku o zabytkowych narzędziach leśnych no i szopa bardzo klimatyczna. ;)
Pełno tego w Puszczy Bydgoskiej, gdzie dominują marne gleby - spora część Puszczy to zalesione wydmy. Najwyraźniej ktoś chciał urozmaicić te ubogie siedliska. Niemniej Puszcza jest piękna, bardzo malownicza, ma atrakcyjną rzeźbę terenu. Wspaniałe miejsce dla tęskniących za górami mieszkańców północnej części kraju:)
z chęcią posłucham teraz coś o żarnowcach! Dajcie łapkę w dół żeby nie widzieli
mam ten krzew na działce, widziałem, że bardzo szybko odbija po skoszeniu trawy, eksperymentalnie zostawiłem na 2 lata i jest już wyższy niż ja. Teraz już wiem z czym mam do czynienia:)
U mnie w lasach jest bardzo mało tej czeremchy a bardzo cenie sobie jej owoce :(
Panie Zdobku z przyjemnością zrobił bym z Panem flaszeczkę w lesie.
Jak zawsze super! :D
Pamiętam te plakaty na których widniała stonka na spadochronach zrzucana na nasze pola ziemniaczane. Ech to były czasy :) :) :)
stonka na spadochronie?! Świetny pomysł propagandowy- od idiotów dla idiotów. Komuchy w propagandzie jednak szli po bandzie ;-)
@@kolonizatorUK Fakt, do dzisiaj chociaż minęło tyle lat mam przed oczami ten plakat i we wspomnieniach widzę go na ścianie sklepu nabiałowego.
@@mariaignatowska7621 , żuk z Colorado przywędrował w czasie 2 wojny światowej właśnie z armią amerykańską. Mieszkam w Australii. No tutaj to mamy katastrofy ekologiczne ! Z północy wędruje do Sydney jakaś mrówka ognista i ropucha trzciny cukrowej.
@@kolonizatorUK Generalnie z odtajnionych danych amerykańskich wynika, że jednak zrzucali tą stonkę więc filmy i plakaty niezbyt były propagandą.
@@korat545 Niesamowite, pierwszy raz o tym słyszę. To pokazuje też do jakich absurdów może dojść jeśli nie będziemy się kierowali w swoich działaniach prawdą i miłością, a dobro ogólne stawiali przed własne partykularne interesy. Serdeczne pozdrowienia z "czerwonej strefy"
Miało być pięknie a wyszło tak jak zwykle.
Drogi Panie,
Problem czeremchy amerykańskiej jest niewątpliwie poważnym, choć przez wielu niezauważalnym problemem. Niestety, nasi leśnicy zgotowali naszym lasom taki los. Przed 1945 r. na terenach poniemieckich czeremchy amerykańskiej praktycznie nie było. W moim regionie jeszcze teraz wprowadza się czeremchę amerykańską, np. w ubogich borach sosnowych. Czasami trudno już znaleźć bory sosnowe bez czeremchy, ale jeszcze tu i ówdzie wiele powierzchni jest wolnych od tego inwazyjnego gatunku. Niestety, do jej rozprzestrzeniania leśnicy przyczyniają się nadal, mimo, że w wielu leśnictwach już nie dosadza się czeremchy. Dlaczego tak się dzieje? Znałem oddziały leśne, gdzie przed laty były tylko pojedyncze, stare i ledwo żywe czeremchy amerykańskie. Obecnie, po zrobieniu trzebieży czeremcha opanowała tam całe oddziały i teraz jej wytępienie jest bardzo utrudnione, jeśli w ogóle niemożliwe. Zaczęła się rozprzestrzeniać wegetatywnie. To nie ptaki czy inne zwierzęta doprowadziły do takiego stanu. Wycinka czeremsze tylko sprzyja. Czeremchy amerykańskiej czy robinii akacjowej nie powinno się traktować piłą. Jeśli by je zostawić do naturalnej śmierci, to nic złego nie będzie. Za jakiś czas drzewa te umrą i będzie po sprawie. Można to przyspieszyć obrączkując drzewa. Najlepszy sposób na młode osobniki to łamanie łodygi w kilku miejscach, tak aby krzewy zamierały powoli. Jest to metoda czasochłonna (wyciąć jest najprościej), ale przynosi ona efekty. Dobrą robotę często wykonują koziołki sarny, które regularnie wycierając parostki o młode czeremchy czy robinie, doprowadzają do ich zamierania.
Darz Bór
W jakich to nadleśnictwach jeszcze sądzą czeremchę amerykańska?
@@zdobysawczarnowski5143 Nie chciałbym robić kolegom czarnego PR . Takie praktyki mają miejsce na ścianie zachodniej, powiedzmy w szeroko rozumianej okolicy Zielonej Góry. Wśród leśników jest jeszcze wielu entuzjastów egzotycznych krzewów czy drzew. Wprowadzając te gatunki w monotonnych sośninach myślą, że robią dobrze, że „wzbogacają” bioróżnorodność. Główny problem czeremchy późnej polega obecnie na tym, że traktuje się ją siekierą i piłą, tak jakby to był zwykły rodzimy gatunek. A takie postępowanie tylko pogarsza sytuację, gdyż każda wycinka sprzyja czeremsze. Dobre efekty dałoby wypasanie przez zwierzęta gospodarskie, ale w lasach podobne eksperymenty nie wchodzą w rachubę. Herbicydy to droga donikąd, gdyż z ich stosowania może być więcej szkód niż pożytku. Jeśli chce się już wycinać czeremchę czy robinię, to trzeba by wykładać grube folie na dużych powierzchniach, żeby nie odbiła. I to jest nierealne. Wykopywanie z korzeniami wiąże się z wielkimi kosztami. Zatem większe drzewka najlepiej obrączkować, a mniejsze osobniki łamać w wielu miejscach. Wtedy będzie powoli sobie zamierać. Ale jakoś nie widzę żeby komuś chciałoby się to robić na większą skalę. Z biegiem lat czeremcha może się stać takim samym problemem jak sprowadzona niegdyś do Australii opuncja. Obawiam się, że bez „broni biologicznej” nie wytępimy tego inwazyjnego gatunku. Australijczycy uwolnili się od opuncji dopiero po sprowadzeniu ćmy Castoblastis cactorum. W Ameryce Północnej na czeremsze późnej żeruje Malacosoma americanum z rodziny barczatkowatych. Taki amerykański namiotnik czeremszaczek, tyle że z innej rodziny.
Dziękujemy bardzo za rozszerzenie tematu!
W Beskidach pojawiło się tego mnóstwo. Staram się to usuwać jak tylko mogę, ale to syzyfowa praca. Wytnie się jedno, a pojawi się 20 następnych :D
Gdy zna się już trochę sposoby działania USA jako kraju i amerykańskich firm, to celowe zrzucanie stonki przestaje wydawać się nieprawdopodobne.
No Ten ZDOBEK taki ładny Jamerykański 😊
Zabrakło mi informacji jak rozróżnić czeremchę amerykańską od naszej.
Zupełnie inny liść jasno-zielony, grubszy, i mocno błyszczący, krzewy rosną bardzo szybko, są krępe po kilka rozgałęzień od głównego pnia, młode przyrosty pędy w słońcu mają bordowawą błyszczącą korę. Siewki są już ciężkie do usunięcia bo 3-4cm roślinka potrafi mieć już 4x dłuższy silnie ukorzeniony korzeń niż jej wysokość nad ziemią i ciężko jest ją wyrwać.- pozdrawiam
@@katiren9190 I kolor owoców, nasze sa jak czarny bez a te jak czerwona porzeczka najwyzej.... Pzdr.
@@andrewcosmit6793 - owoce dojrzałe czeremchy am. są czarne takie jak czarny bez - pozdrawiam
Owoce czeremchy amerykańskiej są jak małe, czarne winogrona.
O wiele większe, bardziej soczyste i lepsze w smaku od naszej czeremchy.
Czeremcha amerykańska versus Zdobysław - bój zacięty z przewagą czeremchy w 1-szej połowie :)
Ale jeżeli chodzi o materiał opałowy to jest naprawdę super mam spory kawałek nieużytków rolnych tam ja wycinam schnie jakieś 3 lata ale pali się super i polecam to jako materiał opałowy jest bardzo twardym drewnem i trzeba ciąć i łupać ja na mokro bo sucha się nieda połupać a jak się sucha tnie to z łańcucha normalnie iskry lecą jak z metalu
No właśnie...u mnie niedawno wycięto cały sosnowy lasek, takie grube i rozłożyste sosny pod którymi graliśmy w podchody, chowanego itp😁 została sama czeremcha
Mieszkam w Kartuzach,
Widzę te krzaki w lesie na spacerze.
Rośnie to tylko w jednym miejscu, na terenie bagiennym/podmokłym.
amerykanskie wcale nie znaczy lepsze i znowu "swego nie widzisz a cudze chwalisz@ ale pasuje 👍😀👍
Amerykańskie jest zajebiste ale jak widać głównie w Ameryce :)
Owoce czeremchy amerykańskiej są wielokrotnie lepsze od tej naszej.
Mam czeremchę zwyczajną za budynkiem gospodarczym i szukaliśmy owoców... no i pan Zdobek wyjaśnił, czemu w tym roku jest pusto.
U nas (pow. piotrkowski gm. Moszczenica) dosłownie rosną całe hektary tej rośliny. Trochę bobry ją przetrzebiły, ale to kropla w morzu. To samo dotyczy Niecierpka, podejrzewam że nasiona są przenoszone przez rzekę.
A więźniów nie można zagnać na miesiąc.
Były takie pomysły. Jednak las to nie plac budowy czy ulica. Potrzeba by było zbyt dużo strażników czy policjantów żeby ich pilnować, bo najłatwiej uciec właśnie do lasu :)
@@siwy0721 bransoletka GPS + dodatkowe porcje jedzenia ( w końcu to ciężka praca fizyczna), albo jakieś desery. A najlepszym bonusem dla więźnia będzie możliwość regularnego wychodzenia do lasu, a nie siedzenie w 4 ścianach(kratach), szczególnie jak ładna pogoda.
@@pwolkowicki Dla większości tak, niektórzy jednak będą szukać sposobności żeby się ulotnić. A nawet jednego niegroźnego więźnia trzeba szukać co generuje koszty i mobilizację służb, więc to się nie opłaca.
Więźniowie pracowali w lasach i zrezygnowano z tego były tego plusy ale też minusy
@@luleklucjan7110 No pewnie że tak. Kiedyś strażnicy na koniach albo z psami tego pilnowali. Mogli strzelać do każdego który się nie podporządkował nawet w małym stopniu, w niektórych stanach USA nadal tak jest.
Całkiem skuteczne jest wyrywanie z korzeniami i spalenie, zwłaszcza gdy rosną na piaszczystej glebie, wtedy łatwo się je wyrywa.
W podstawówce jeździliśmy że szkoły sądzić lasy i to też nasadzalismy
Podobnie było z Klonem Jesionolistnym. Miało być pięknie, a wyszło do chrzanu. Ale Rabinia Akacjowa myślę, że się udała. A tak a propos: W środku dzikiego lasu (bór sosnowy świeży) znalazłem pięknego Jaśmina. ładnie wygląda, ale nie za bardzo pasuje do sosen i brzóz....
Fajny odcinek, czy są jeszcze jakieś inwazyjne gatunki unikane przez leśników? Przy okazji czekamy na odcinek z Wirt, pan Zdobek obiecał przy okazji wizyty w wyłuszczarni.
Jest, Dereń rozłogowy. Niektórym osobom uciekają też z ogrodów do lasu Bambusy Drzewiaste.
Bambusy są strasznie inwazyjne. W Chinach wymyka się to spod kontroli.
A ja przez cały czas myślałam, że to jest kruszyna :) u nas jest tego pełno, bałam się o dzieci by czasem się nie pokusili na nie
Oprócz czeremchy jest jeszcze dąb amerykański, w mojej okolicy ktoś posadził lasek, dęby charakteryzują się dużymi liśćmi i też nic pod nim nic nie rośnie, na ziemi cały rok leżą suche liście, pozdrawiam
A czym różnią sie te dwa gatunki?
U mnie w lasku kilku arowym też to dziadostwo próbuje rosnąć ale staram się co roku wyrywać młode drzewka. I naradzie jest ok. Ale w oddalonym już od miejsca zamieszkania innym lesie z tym mam problem bo powyrastaly większe drzewka i ich już nie wyrwiesz. ścięcie piłka nic nie daje bo jak hydrze odrastają już kilka postów. Normalnie błędne koło. Tylko jakaś maszyna pozostaje co to wyrwie lub szpadel.
Weź toporek czy inną maczetę i obrączkuj te drzewka. Małe, drobne okazy można łamać w wielu miejscach, ale nie wyrywać. Chodzi o to żeby czeremcha zamierała powoli. Można tu naśladować rogacze sarny, które jak upatrzą sobie jakąś czeremchę, to potrafią ją wykończyć, bezustannie się wycierając o korę. Tego żadna czeremcha nie wytrzyma, tylko trzeba się uzbroić w cierpliwość. Chemia czy piła nie są tu w ogóle potrzebne.
Widziałem w tym roku ile się tego namnożyło. Totalna masakra, bez maczety iść się nie da, ale mam jedno pytanie. Czy my chodząc po lasach, jesteśmy w stanie jakoś wspomóc leśników i ograniczać dalszą jej ekspansję?
Też miałem takie myśli widząc łany nawłoci. Zarasta to wszystko co spotka na swojej drodze i nie ma litości dla konkurencji. Tylko potem sobie pomyślałem: hola, a kto powiedział że to ty masz decydować o tym czy dana roślina powinna tu rosnąć czy nie? Kto dał ci przyzwolenie na bawienie się w lokalnego Boga? Poza tym ile jestem w stanie sam tego wyrwać i skutecznie z tym walczyć? Szkoda czasu chyba, bez systemowego podejścia takie pojedyńcze wysiłki są skazane na zagładę.
Szukałem jakiegoś naszego smakosza który by zasmakował w tym zielsku o ironio znalazłem jednego gąsienice pazia żeglarza lubią to zielsko szkoda tylko że paź jest motylem rzadkim i chronionym
Koło mnie sporo tego rośnie, opadną liście to pójdę z piłą, będę miał opał...🙂
@@jesieniar Oczywiście, zgodzę się z Tobą. To wymaga systemowego podejścia. Nie chodzi mnie jednak o to by iść do lasu tylko po to by "stwora" wypleniać, a o to jak przy okazji spaceru w lesie wspomóc leśników, tak jak np. chodzenie z workiem na śmieci po lesie.
Pozdrawiam
@@romualdulanowski8485 Moim zdaniem ciekawy pomysł choć obawiam się, że to rozwiązanie mogłoby się negatywnie odbić na jarzębinie. Z drugiej strony pewnie by pomogło w ochronie tego motyla.
Pozdrawiam
Mije wino z czeremchy amerykańskiej znajomi nazwali: Leśny Zgon ©.
Nie ma sobie równych.
Owoce są bardzo zdrowe.
Uwaga, bywają często robaczywe.
Dobrze gaszą pragnienie, co przydaje się w czasie terenowych wypadów i warto o tym wspomnieć.
Witam moze w tym roku jakaś transmisja ze lisiej bądź Borsuczej nory? A jeśli nie to moze gdzieś w pobliżu lisiej/Borsuczej nory🌲?
Dało by się?
Jak na razie można podglądać łąkę na której leśnicy z Nadleśnictwa często spotykają wilki.
To miejsce znajduje się na szlaku ich migracji.
Polecam
www.lasy.gov.pl/pl/informacje/aktualnosci/wilki-z-lasow-dobrosulowskich-czekaja-na-widzow
👍
Dobra robota, a czy moze onA mogla by posluzyc na bio mase?
Wartością opałową bije ,,na łeb"wszystkie uprawiane unas rośliny z przeznaczeniem na biomasę.Duże przyrosty,odporna na suszę,odrasta po ścięiu od korzenia.Oprócz tego bardzo ładnie kwitnie,owocuje,a jesienią się przebarwia...
W okolicy Bydgoszczy na terenach przeznaczonych pod zabudowę jednorodzinną rośnie tego pełno. Przy okazji inwazja szpaków co rok.
Ci wszyscy goście zza oceanu to nam bokiem wyjdą... 💁♂️
Baranie gdyby nie USA nie byłoby Polski w 1918.
@@pedrojuangutierez3117 coś tam wiesz ale jeszcze musisz dużo poczytać 😉
@@brylu151 To oświeć nas swoją wiedzą 😉
@@pedrojuangutierez3117 Gdyby nie Polska to USA byłoby zniszczone przez Niemcy. Także gnoju weź się do nauki.
@@rafal10 Ahahaha.