Bardzo dobry odcinek; aż dziwne, że ma tak mało wyświetleń. To pierwszy obejrzany przeze mnie odcinek z tego kanału, a mam go w subach chyba od miesięcy. :-) Dużo cennych informacji w jednym filmiku: + Rehabilitacja średniowiecza: zegar mechaniczny, zegar tarczowy i zegar kieszonkowy to jedne z większych osiągnięć tamtej epoki obok okularów, produkcji papieru, szkła i uniwersytetów. Taki Egipt nie imponuje tym, że przez 3 tys. lat wynalazł dla pomiaru czasu tylko zegar słoneczny, 24 nierówne godziny i klepsydrę. + Informacja, że zegarek na rękę wywodzi się z mody damskiej. To tłumaczy jedną z reguł noszenia fraka - żeby nosić z nim zegarek tylko na łańcuszku (dewizce). Skoro frak to strój sięgający XIX w., a mężczyźni wtedy nie nosili zegarków na rękę, to wszystko nabiera sensu. + Info, że zegarek na rękę rozpowszechnił się w czasie I WŚ, to kolejny przykład, jak cywilna moda męska była uformowana przez wojsko i w XX w. mocno się zmieniła pod wpływem wojen światowych. + Informacje o tym, że czas może nie istnieć i o równaniu Wheelera - de Witta. Zabrakło trochę informacji o paru innych fizykach kwestionujących istnienie czasu, przynajmniej w niektórych warunkach - jak Julian Barbour, Carlo Rovelii, trochę też Stephen Hawking, a na polskim podwórku Michał Heller. Ten pierwszy (JB) zasłynął najbardziej chyba właśnie z promowania tej koncepcji. No ale to kanał o zegarkach, a nie o fizyce. :-) Tak trzymać!
Na blogu obejrzałam tylko początek, tutaj sobie dooglądałam i jestem pod wrażeniem! Pomijam fakt, że program ogólnie jest bardzo spójny z tym, co od jakiegoś czasu przedstawiałeś na blogu, to jeszcze jest to wszystko mega ciekawe! Nie ukrywam, że odcinek klimatem i sposobem przekazywania treści przypomina trochę Polimaty Radka Kotarskiego, ale who cares. Jest zajebiście!
Interesuje się fizyką i jestem trochę rozczarowany tym co powiedziałeś na temat czasu... Ja bym zaczął od tego, że czas w sensie fizycznym istnieje, a dopiero później wspomniał o kwantach, ponieważ "schodząc głębiej", albo też cofając się do Wielkiego Wybuchu nasze pojęcia czasu i przestrzeni nie działają, jakbyśmy wychodzili poza czas i przestrzeń.
Ponieważ lubię sobie pofilozofować, to się wypowiem. Moim zdaniem czas istnieje od momentu kiedy go tak nazwaliśmy, a nazwanie go wynikało z zaobserwowania upływu czegoś, co jeszcze wtedy nazwy nie miało ;). To tak jak z wiatrem. Dopóki homo sapiens go nie zaobserwował i nie nazwał, to go w naszej świadomości nie było, a przecież czy coś jest, czy czegoś nie ma, odnosimy do siebie (w sensie do ludzkości). A pewność, że w świadomości kogoś/czegoś innego nie było wiatru wynika z faktu, że nie było (i dalej nie ma) na Ziemi istot, które umiałyby cokolwiek nazwać. Kiedy człowiek zauważył, że coś upływa, że każdy kolejny wschód słońca jest unikalny, niepowtarzalny i inny niż ten poprzedni, postanowił to podzielić na kawałki (tak jak na kawałki została kiedyś podzielona przestrzeń i dopiero od tego momentu istnieje w naszej świadomości). Te kawałki, to w różnych momentach dziejów, były rożne jednostki, niemniej jednak od początku był to upływający czas. Reasumując. Istnienie czegoś, to moim zdaniem istnienie czegoś w naszej świadomości (jedynej zdolnej na tej planecie do zdawania sobie filozoficznego aspektu istnienia). Ponieważ czas w naszej świadomości istnieje, to istnieje ;) Pewnie można było prościej, ale filozofia nie na tym polega ;) P.S. Jestem filozofem amatorem.
Fajnie prowadzisz kanał, widziałem kilka odcinków. Tutaj jednak zakradły się pewna nieścisłości. Gnomona używano w ten sposób, że liczyła się długość cienia, a nie kąt jego padania jak w zegarach słonecznych. Klepsydra pierwotnie była odmianą zegara wodnego : klepto i hydro =klepsydra. Jeszcze jedno pierwszy zegar mechaniczny powstał prawdopodobnie w Chinach są ryciny tego urządzenia. Nie wiem czy czytałeś książkę nie pamiętam autora " Czas w dziejach " Fajna publikacja polecam Jeszcze jedno czas jest czymś co określa kolejność taka prosta definicja, a przepływ , kierunek zjawisko entropii :) pozdrawiam Cię serdecznie.
Bardzo fajnie, że zaczynasz od podstaw :) Zegarki, to zegarki po prostu dla wielu ludzi. Również dla mnie. Najdroższy zegarek jaki miałem kosztował 50 zł i według mnie odmierzał czas jak każdy inny, dopóki nie padła bateryjka. Nadal nie wyobrażam sobie wydać nawet kilkuset złotych na zegarek i szczerze mówiąc, jako męska biżuteria w ogóle mnie nie jara. Ale temat ciekawy, lubię poszerzać horyzonty i kto wie? Może zrozumiem ideę zegarków? :) Pozdrawiam ciepło, powodzenia. Wróżę spory rozwój kanału, bo widać, że umiesz w jutuby, mimo tak długiej przerwy :)
Podstawy to... podstawa! :D Nie da się zrozumieć - a tym bardziej kupić - dobrego zegarka bez odpowiedniej wiedzy. Co do ceny - możesz mieć niezły zegarek nawet za stówkę, ale musisz wiedzieć gdzie go szukać. Może samymi filmami nie przekonam Cię do nagłej zmiany nastawienia, ale przynajmniej spróbuję :)
czas jest związany z przestrzenią , nierozerwalnie !!!!!!!! czas jest wyznacznikiem postępującej entropii korzystając z teorii względności zjawisko to możemy przenieść na nasze życie- kiedy rano wstajesz z łóżka Twoja entropia jest mała, natomiast pod wieczór wzrasta niemiłosiernie ;) i tu przydaje się zegar który pokazuje jaki jest nasz aktualny stan, no chyba że ktoś wstał wieczorem ;) ale znowu teoria względności ;)
Nie możesz na zegarki patrzeć w ten sposób. Za 200 złotych możesz kupić fajny czasomierz, ale możesz też wtopić np. płacąc kilka stówek za modnego majtkowca (o tym też będzie odcinek). „Tani" w tym przypadku to zegarek słabej jakości. Chińska tandeta z Aliexpress albo inny Perfect. Skrót myślowy, którego głębszy sens wyjaśnię w kolejnych odcinkach serii :)
Dla zasięgu. Stały oglądający.
Świetny odcinek. Bardzo ciekawie odpowiadasz,dodatkowo przebitki,trochę humoru. Magnifique :)
Bardzo dobry odcinek; aż dziwne, że ma tak mało wyświetleń. To pierwszy obejrzany przeze mnie odcinek z tego kanału, a mam go w subach chyba od miesięcy. :-) Dużo cennych informacji w jednym filmiku:
+ Rehabilitacja średniowiecza: zegar mechaniczny, zegar tarczowy i zegar kieszonkowy to jedne z większych osiągnięć tamtej epoki obok okularów, produkcji papieru, szkła i uniwersytetów. Taki Egipt nie imponuje tym, że przez 3 tys. lat wynalazł dla pomiaru czasu tylko zegar słoneczny, 24 nierówne godziny i klepsydrę.
+ Informacja, że zegarek na rękę wywodzi się z mody damskiej. To tłumaczy jedną z reguł noszenia fraka - żeby nosić z nim zegarek tylko na łańcuszku (dewizce). Skoro frak to strój sięgający XIX w., a mężczyźni wtedy nie nosili zegarków na rękę, to wszystko nabiera sensu.
+ Info, że zegarek na rękę rozpowszechnił się w czasie I WŚ, to kolejny przykład, jak cywilna moda męska była uformowana przez wojsko i w XX w. mocno się zmieniła pod wpływem wojen światowych.
+ Informacje o tym, że czas może nie istnieć i o równaniu Wheelera - de Witta. Zabrakło trochę informacji o paru innych fizykach kwestionujących istnienie czasu, przynajmniej w niektórych warunkach - jak Julian Barbour, Carlo Rovelii, trochę też Stephen Hawking, a na polskim podwórku Michał Heller. Ten pierwszy (JB) zasłynął najbardziej chyba właśnie z promowania tej koncepcji. No ale to kanał o zegarkach, a nie o fizyce. :-)
Tak trzymać!
Tu narodził się dobry kanał
Piąteczka!
wczoraj wpadłem na ten kanał przez przypadek i mi sie bardzo podoba tematyka, styl i przede wszystkim obróbka, montaż. pozdrawiam i trzymam kciuki
Bartek Rodak Dziękuję! Staram się jak mogę, żeby każdy odcinek był interesujący i dobrze zmontowany. Miło mi, że to doceniasz :)
Hej!
No to jest, zacząłem przygodę z kanałem, jest SUB i mam ambitny plan obejrzeć wszystkie odciki 😎.
Subik leci :)
Bez Kanału No jak takie kanały wysyłają suby, to... :) dzięki Patryk!
***** Ja jestem ciągle jeszcze amatorem :) i doceniam profesjonalistów
Na blogu obejrzałam tylko początek, tutaj sobie dooglądałam i jestem pod wrażeniem!
Pomijam fakt, że program ogólnie jest bardzo spójny z tym, co od jakiegoś czasu przedstawiałeś na blogu, to jeszcze jest to wszystko mega ciekawe! Nie ukrywam, że odcinek klimatem i sposobem przekazywania treści przypomina trochę Polimaty Radka Kotarskiego, ale who cares. Jest zajebiście!
Dzięki :) Kolejne porównanie do Polimatów - traktuję to jako komplement :D
Powinieneś! :)
Spodziewałem się czegoś innego. A tu bardzo miłe zaskoczenie, zaciekawiła mnie tematyka, łapa w górę poszła, sub poleciał, czekam na więcej :D
Będę oglądał!
Dzięki! Doceniam ;)
Tik Talk Widzę, że pochodzisz do tego z wielką pasją. Brnij w to dalej i wg zajebiście, że otworzyłeś taki kanał.
Dzięki! :)
Good job !
Sepia super (: Ja subskrybuję już od jakiegoś czasu, daję kciuka w górę.
Dzięki Pablo! :)
Interesuje się fizyką i jestem trochę rozczarowany tym co powiedziałeś na temat czasu... Ja bym zaczął od tego, że czas w sensie fizycznym istnieje, a dopiero później wspomniał o kwantach, ponieważ "schodząc głębiej", albo też cofając się do Wielkiego Wybuchu nasze pojęcia czasu i przestrzeni nie działają, jakbyśmy wychodzili poza czas i przestrzeń.
Ponieważ lubię sobie pofilozofować, to się wypowiem. Moim zdaniem czas istnieje od momentu kiedy go tak nazwaliśmy, a nazwanie go wynikało z zaobserwowania upływu czegoś, co jeszcze wtedy nazwy nie miało ;). To tak jak z wiatrem. Dopóki homo sapiens go nie zaobserwował i nie nazwał, to go w naszej świadomości nie było, a przecież czy coś jest, czy czegoś nie ma, odnosimy do siebie (w sensie do ludzkości). A pewność, że w świadomości kogoś/czegoś innego nie było wiatru wynika z faktu, że nie było (i dalej nie ma) na Ziemi istot, które umiałyby cokolwiek nazwać. Kiedy człowiek zauważył, że coś upływa, że każdy kolejny wschód słońca jest unikalny, niepowtarzalny i inny niż ten poprzedni, postanowił to podzielić na kawałki (tak jak na kawałki została kiedyś podzielona przestrzeń i dopiero od tego momentu istnieje w naszej świadomości). Te kawałki, to w różnych momentach dziejów, były rożne jednostki, niemniej jednak od początku był to upływający czas. Reasumując. Istnienie czegoś, to moim zdaniem istnienie czegoś w naszej świadomości (jedynej zdolnej na tej planecie do zdawania sobie filozoficznego aspektu istnienia). Ponieważ czas w naszej świadomości istnieje, to istnieje ;) Pewnie można było prościej, ale filozofia nie na tym polega ;) P.S. Jestem filozofem amatorem.
Fajnie prowadzisz kanał, widziałem kilka odcinków. Tutaj jednak zakradły się pewna nieścisłości. Gnomona używano w ten sposób, że liczyła się długość cienia, a nie kąt jego padania jak w zegarach słonecznych. Klepsydra pierwotnie była odmianą zegara wodnego : klepto i hydro =klepsydra. Jeszcze jedno pierwszy zegar mechaniczny powstał prawdopodobnie w Chinach są ryciny tego urządzenia. Nie wiem czy czytałeś książkę nie pamiętam autora " Czas w dziejach " Fajna publikacja polecam Jeszcze jedno czas jest czymś co określa kolejność taka prosta definicja, a przepływ , kierunek zjawisko entropii :)
pozdrawiam Cię serdecznie.
Super (Y)
Kiedyś znalazłem informację o teorii, która głosi że doba powinna trwać bodajże 27h, i były przymiarki do wprowadzenia
Bardzo fajnie, że zaczynasz od podstaw :) Zegarki, to zegarki po prostu dla wielu ludzi. Również dla mnie. Najdroższy zegarek jaki miałem kosztował 50 zł i według mnie odmierzał czas jak każdy inny, dopóki nie padła bateryjka. Nadal nie wyobrażam sobie wydać nawet kilkuset złotych na zegarek i szczerze mówiąc, jako męska biżuteria w ogóle mnie nie jara. Ale temat ciekawy, lubię poszerzać horyzonty i kto wie? Może zrozumiem ideę zegarków? :)
Pozdrawiam ciepło, powodzenia. Wróżę spory rozwój kanału, bo widać, że umiesz w jutuby, mimo tak długiej przerwy :)
Podstawy to... podstawa! :D Nie da się zrozumieć - a tym bardziej kupić - dobrego zegarka bez odpowiedniej wiedzy. Co do ceny - możesz mieć niezły zegarek nawet za stówkę, ale musisz wiedzieć gdzie go szukać. Może samymi filmami nie przekonam Cię do nagłej zmiany nastawienia, ale przynajmniej spróbuję :)
czas jest związany z przestrzenią , nierozerwalnie !!!!!!!! czas jest wyznacznikiem postępującej entropii korzystając z teorii względności zjawisko to możemy przenieść na nasze życie- kiedy rano wstajesz z łóżka Twoja entropia jest mała, natomiast pod wieczór wzrasta niemiłosiernie ;) i tu przydaje się zegar który pokazuje jaki jest nasz aktualny stan, no chyba że ktoś wstał wieczorem ;) ale znowu teoria względności ;)
To nie był jeszcze papież tylko biskup Rzymu.
No to trzeba wymyślić pierwszy związany z tym program #. Moja propozycja to:
#ZłaOperatorka :D
#kiedyzapytajoperatorkę
Brzmi dobrze, nie? :)
Ja uważam, że najlepsza! #kiedyzapytajoperatorkę
Tam pacz na meritum, Krzychu wszystko naprawi.
Jutro dzwonię do Casio. Powiem im, że czas nie istnieje. Jakie to są "tanie" zegarki ? Za 5 dych ? Za 200 zł, za 500 zł ?
Nie możesz na zegarki patrzeć w ten sposób. Za 200 złotych możesz kupić fajny czasomierz, ale możesz też wtopić np. płacąc kilka stówek za modnego majtkowca (o tym też będzie odcinek).
„Tani" w tym przypadku to zegarek słabej jakości. Chińska tandeta z Aliexpress albo inny Perfect. Skrót myślowy, którego głębszy sens wyjaśnię w kolejnych odcinkach serii :)
Ahmm.. no niby tak..
Czas to iluzja.
Czas nie istnieje zostal przez ludzi wymyślony