Wojciechu, Materiał dobrze przetrawiony, pół godziny w ciekawej formie. Tyle, że zabrakło mi kilku rzeczy, ktore sądze że są istotne: 1. Nic o obligacjach, Graham zalecał żeby (poza kilkoma wyjatkami) nigdy nie trzymać 100% portfela w akcjach, pomijajac juz ze doradzał stosunek jednych do drugich w zaleznosci od wieku inwestora 2. Mogłbyś moim zdaniem wyjaśnić różnice miedzy inwestorem defensywnym i agresywnym (Enterprise investor- takie moje wolne tłumaczenie) 3. Oprócz kryteriów doboru spółek, zaproponował wzór na oszacowanie wartości wewnetrznej (inherit value) Myśle, że o nim 2 słowa warto by powiedzieć Na ten moment z ciekawszych rzeczy tyle. Dzieki za materiał super robota Marcinie!
3 года назад
Dziękuję! 1. Obligacje wtedy były zupełnie innymi instrumentami - chodzi mi o realne oprocentowanie, teraz na obligacjach (tych bezpiecznych) tylko się traci... 2 i 3. Na pewno były różne wątki, ale chciałem pokazać te wybrane, moim zdaniem kluczowe. Dzięki! Wojtek jestem, ale fakt, z Marcinem Iwuciem nagrywałem ostatnio materiał :)
Przeczytałem tę książkę w 60٪ I właśnie zaoszczedzilem pozostałe 40%. Sam oceniam ją ok, ale najważniejsza treść zajmuje może 20٪, pozostałe to przykłady, czasami nieaktualne już
3 года назад
Bardzo mnie to cieszy! Fakt era obligacji, które dają realne odsetki się skończyła - jak na razie :)
14:30 - A co w przypadku spółek, które co prawda mają głównego klienta, ale ten klient jest zarazem ich głównym akcjonariuszem? Przykład: Dębica S.A. Czy taki przypadek również zalicza się do tej przestrogi "nie kupuj akcje spółek, których życie zależy od jednego klienta"?
4 года назад
Dzięki za to pytanie. Faktycznie Dębica to jest spółka, którą relatywnie dobrze wpisuje się kryteria grahamowskie. Biorąc pod uwagę jednego klienta, napiszę że nie czuje się tutaj odpowiednią osobą, żeby rozsądzić czy to waży mocno negatywnie na tej spółce czy nie. Myślę, że każdy inwestor musi rozważyć to dla siebie. Napisze, tylko że mi też ta spóła się całkiem podoba pod dywidendy! :)
@ stosuje sie Pan do zasad autora? Jesli tak to widzi Pan roznice?
4 года назад+1
@@Andersxxl Te zasady są mi bliskie. Nie lubię spekulacji, nie lubię spółek modnych, cenię podmioty stabilnie, mało zadłużone, generujące stabilne zyski, lubię spółki tak zwanej "starej gospodarki", inwestuje pod długi termin, antycyklicznie - czyli z grubsza po Grahamowsku :)
![Blox Fruits Dragon Rework Update [Full Stream]](http://i.ytimg.com/vi/EqDAp8udhm0/mqdefault.jpg)
Bardzo dziękuję za to nagranie!
Bardzo dobry film! Cieszę się, że Pan to zrobił-teraz nie muszę się męczyć z notatkami z książki. Jak coś mi umknie, to tu mam klu ;)
Proszę bardzo! Tak jest, taka jest idea :)
Wojciechu, Materiał dobrze przetrawiony, pół godziny w ciekawej formie. Tyle, że zabrakło mi kilku rzeczy, ktore sądze że są istotne:
1. Nic o obligacjach, Graham zalecał żeby (poza kilkoma wyjatkami) nigdy nie trzymać 100% portfela w akcjach, pomijajac juz ze doradzał stosunek jednych do drugich w zaleznosci od wieku inwestora
2. Mogłbyś moim zdaniem wyjaśnić różnice miedzy inwestorem defensywnym i agresywnym (Enterprise investor- takie moje wolne tłumaczenie)
3. Oprócz kryteriów doboru spółek, zaproponował wzór na oszacowanie wartości wewnetrznej (inherit value)
Myśle, że o nim 2 słowa warto by powiedzieć
Na ten moment z ciekawszych rzeczy tyle.
Dzieki za materiał super robota Marcinie!
Dziękuję!
1. Obligacje wtedy były zupełnie innymi instrumentami - chodzi mi o realne oprocentowanie, teraz na obligacjach (tych bezpiecznych) tylko się traci...
2 i 3. Na pewno były różne wątki, ale chciałem pokazać te wybrane, moim zdaniem kluczowe.
Dzięki! Wojtek jestem, ale fakt, z Marcinem Iwuciem nagrywałem ostatnio materiał :)
Przeczytałem tę książkę w 60٪ I właśnie zaoszczedzilem pozostałe 40%. Sam oceniam ją ok, ale najważniejsza treść zajmuje może 20٪, pozostałe to przykłady, czasami nieaktualne już
Bardzo mnie to cieszy! Fakt era obligacji, które dają realne odsetki się skończyła - jak na razie :)
14:30 - A co w przypadku spółek, które co prawda mają głównego klienta, ale ten klient jest zarazem ich głównym akcjonariuszem? Przykład: Dębica S.A.
Czy taki przypadek również zalicza się do tej przestrogi "nie kupuj akcje spółek, których życie zależy od jednego klienta"?
Dzięki za to pytanie. Faktycznie Dębica to jest spółka, którą relatywnie dobrze wpisuje się kryteria grahamowskie. Biorąc pod uwagę jednego klienta, napiszę że nie czuje się tutaj odpowiednią osobą, żeby rozsądzić czy to waży mocno negatywnie na tej spółce czy nie. Myślę, że każdy inwestor musi rozważyć to dla siebie. Napisze, tylko że mi też ta spóła się całkiem podoba pod dywidendy! :)
22:30 -Gdy jest pesimist to warto kupić i gdy jest pesimist to warto sprzedać? Czy to błąd czy coś czego nie mogę zrozumieć?
* gdy jest optymizm warto je odsprzedać oczywiście :)
@ stosuje sie Pan do zasad autora? Jesli tak to widzi Pan roznice?
@@Andersxxl Te zasady są mi bliskie. Nie lubię spekulacji, nie lubię spółek modnych, cenię podmioty stabilnie, mało zadłużone, generujące stabilne zyski, lubię spółki tak zwanej "starej gospodarki", inwestuje pod długi termin, antycyklicznie - czyli z grubsza po Grahamowsku :)
dużym minusem jest takie negatywne nastawienie do spekulowania a to jest umiejętność jak każda inna, natomiast kupowanie niedopałków cygar popieram