#38 Czy narcyzi potrafią przepraszać?
HTML-код
- Опубликовано: 19 окт 2024
- Teoretycznie mówi się, że narcyzi nie przepraszają. Co więc, jeśli nagle usłyszymy od niego wzruszające „przepraszam”?
Nazywam się Sonia Kwiatkowska i na co dzień tworzę podcasty coachingowe dla jeźdźców. Z uwagi na moje doświadczenia w związku z narcyzem, postanowiłam podzielić się swoimi spostrzeżeniami, aby pomóc osobom tkwiącym w toksycznych relacjach.
Soniu jak Ty cudownie, merytorycznie to wszystko tlumaczsz!
Kiedy moja relacja z narcyzem trwała nie było internetu i takich podpowiedzi, ja nie miałam pojęcia z jakim antyczlowiekiem mam do czynienia. Był czarujący, uwodzicielski, przystojny i notorycznie te atuty wykorzystywał. Dopiero około czterech lat temu pani Ewa z SoulGps swoimi przekazami otworzyła mi oczy i wskazała drogę do uwolnienia się z tej toksycznej relacji i narcystycznego zawlaszczania mnie.
Nigdy nie przepraszał, zadawal.okropny ból, obwiniał za wszystko mnie, zachowywał się tak jakby się nic nie stało.
Kiedy trzy lata temu go opuściłam wyprowadzając się z naszego domu, wtedy błagając, przepraszał nawet po orzeczonej separacji. Mając tą wiedzę jacy to ludzie, utracił na zawsze moje zaufanie. Pomimo potwornego lęku przed nim, odgrażał się, że mnie zniszczy doprowadziłam po pięćdziesięciu latach pożycia w tym piekle do sprzedaży naszego dużego domu i podziału naszych dóbr na drodze sądowej.
Od trzech lat jestem wolna, nie wie gdzie mieszkam i cieszę się każdym darowanym mi od Boga dniem!
Soniu uwielbiam Ciebie sluchac, Twoja interpretacja tego czego doświadczyłaś i Twoj głos to jak balsam dla mojej zranionej duszy.
Miód na moje serce
Moja ex również mówiła że mnie zniszczy...czy to ich główny cel???tylko dlatego że odkryliśmy prawdę o nich???
Bardzo trafne przykłady. Znam je z autopsji. Dziękuję za ten przekaz. To pozwala jeszcze lepiej zrozumieć jak ważne jest poznanie samej siebie i ustalenie granic, których nie wolno nikomu przekraczać. Dodam jeszcze że mój pierwszy narcyz z którym przeżyłam 20 lat umiał bardxo ładnie przepraszać kwiaty, droga bielizna, piękna biżuteria 💍 ale to było jakby tylko materialne wyrażenie jego, "skruchy" związane z poprawą może na tydzień, w podskokach 2 tygodnie. 2 narcyz był o wiele bardziej ujmujący, szarmancki, "inteligentny" i jak się później okazało niebezpiecznym człowiekiem. Mimo czerwonych lampek wpadłam w sieć manipulacji, którą sama uważałam początkowo za jego rodzaj jakby geniuszu, pewnej doskonosci i wyjątkowości i w to bardzo wierzyłam. Mimo że relacja z nim trwała tylko 10 miesięcy to kosztowała mnie o wiele więcej zdrowia i szarpnęła emocjonalnie całym moim życiem. Taka perfekcyjna zemsta narcyza za to, że wcześniej już chciałam od niego odejść.
Jest pani Wspaniała, pani Soniu. Słucham i nasłuchać sie nie mogę. Mądrość i Dobro mówi przez Pani usta.
Mój mąż w trakcie prawie 25 lat małżeństwa nie przeprosił mnie nigdy. Nie przeprosił nawet ,gdy odkryłam- z pomocą detektywa -ze zdradza mnie z dwiema kobietami jednocześnie, on wcale nie czuł się winny. Najbardziej boli mnie jednak, że nie przeprosił tez nigdy- a powodów było wiele- naszej dorosłej już dzisiaj córki.
Jemu słowo przepraszam, dziękuję czy inne miłe, dobre słowa nie przechodzily przez gardło... Oczywiście do nas -do mnie i córki -na zewnątrz to zajebisty, kulturalny, czarujący,sprytny,dusza towarzystwa facet. Moje małżeństwo to było piekło, a że miał doskonałe podłoże bo jestem DDA i DDD z zerowym poczuciem własnej wartości trwało to tak długo,tak bardzo za długo... tak trudno się uwolnić z wypranym mózgiem .
Moja przez 30 lat nigdy mnie za nic nie przeprosiła, mówiła, że "nie ma za co przepraszać". O nic nie poprosiła, wszystko było "trzeba, zobacz, zespsuło się, tak być nie może, kiedy to zrobisz, długo tak to będzie leżeć...". Za nic nie była wdzięczna, kilka dziękuję z kurtuazji w smsach po rozstaniu.
Wręcz przeciwnie - narcyzi są aż kompulsywnie dobrzy w pewnych materiach - przede wszystkim biznesowych. Wielokrotnie na wysokich stanowiskach- odnoszących duże sukcesy…
Końcówkę to musiałem sobie, aż cofnąć z 4 razy.
Prześwietnie ujęta puenta Soniu.
Perfecto ❤
Narcyz którego znam nigdy nie przepraszał i kiedyś zapytal-"a co ty masz z tym przepraszaniem?" 😵, a najlepsze jak kiedyś stwierdził, że jak mnie przeprosi to będzie się czuł niżej ode mnie 🤯, a potrafił ranić jak nikt i nigdy winy nie brał na siebie, unikal odpowiedzialności za swoje słowa i czyny. Był zaradny i umiał zarabiać, tylko on mógł być szefem i mieć kontrolę nad wszystkim i wszystkimi, traktował ludzi jak chciał. Dla swoich bliskich i przyjaciół był inny i miał wizerunek cool gościa, a innych po prostu źle traktował, miał dwie twarze. Potrafił dobrze manipulować ludźmi i ich emocjami, znając ich "słabe" punkty, był bardzo krytyczny w stosunku do innych z wyjątkiem siebie samego, nie widział żadnych swoich wad i nie uważał że coś ma w sobie zmieniać. Był arogancki i mówił co mu ślina na język przyniesie, nie licząc się z uczuciami innych ale na swoim punkcie był przewrażliwiony. Miał negatywną energię, którą dało się wyczuć, często wpadał w złość, nie kontrolując swoich zachowań i emocji. Narzucał podwójne standardy czyli "nie możesz robić tego co ja mogę robic". Często zachowywał się jak dziecko pomimo 41 lat na karku i dwójki wlasnych dzieci. Kompletnie niedojrzały typ, arogancki i bezczelny. Raz był miły, a za moment miał z czyms problem, wpadał w złość, skłonny do agresji słownej a nawet fizycznej. Chciał żeby go kochano i podziwiano, a sam nie miał żadnych wyższych uczuć. Potrafił drwić z innych i "zapalać". Można by pisać i pisać i trudno napisać coś pozytywnego niestety. Chory człowiek, którego celem są własne korzyści, dla których będzie szedł po trupach i niszczył innych, totalnie pozbawiony empatii i szacunku do innych potwór.
U mnie to samo, dokładnie tak jak pani pisze.I długo by pisać,ja dopiero wychodzę z tej relacji było trochę perypetii ale tym razem dam radę.
Dziękuję
,,Jeśli uważasz że jest za co przepraszać, bo ja tak nie uważam, to mogę to zrobić , ok, tylko nie wiem tak naprawdę dlaczego "
Jak raz zbada się temat narcyzmu to potem rozpoznaje się takich Gagadków bez problemu ;) Ja z automatu potrafię rozpoznać narcyza lub wszelkie manipulacje :)
Też tak mam, ale była potrzebna wiedzą i niestety doświadczenie, pozdrawiam cię serdecznie, trzymaj się cieplo
😁 dobry wstęp.
Chyba nie potrafią przepraszać. Zawsze jest "ale", "bo ty". A jak już wydusi z siebie, to potem masz godzinne uzasadnienia, że "to jednak tak nie byyyyłooo, bo jaaaaa... a tyyyyy". [edit: aha, czyli to mozna zaliczyć do gaslightingu]
fak this! fak that!
Wczoraj u jednej psycholog dziecięcej taką angedotkę usłyszałem o toksynach:
on: zraniłaś mnie
ona: no, ty chciałeś! To ty mnie wystawiłeś na to. To ty sprawiłeś, to twoja wina. Ty przesadzasz! Czego się czepiasz?!
Pozdrawiam! Posłucham później.
Soniu, zgadza się wszystko. Mój ex był bardzo profesjonalny w podejściu do pacjentów, miał do nich szacunek, nigdy z nich nie kpił. Zupełnie inaczej niż w relacji późniejszej ze mną. Dosłownie kopiuj wklej, czy oni są klonami?
👏
Ja na przykład miałem sytuację że kiedy znajomy narcystyczny przegrał merytoryczno dyskusję na pewien temat w którym próbował mnie poniżyć. przeprosił słowami; przepraszam nie chcę żebyś mnie teraz nie lubił za te słowa... po takich przeprosinach czułem się jeszcze gorzej niż przed nimi, Bo zastanówmy się co to właściwie oznacza: nie wycofuje się z tych słów, nie mówi że się pomylił że mam rację. Takie stwierdzenie nasuwa myśl czy może to moja wina że się źle z tym czuję i teraz będę go nie lubić. Oczywiście zrobił to z ukrywanym głupim uśmieszkiem na twarzy... taka zagrywka według mnie jest tylko po to by teraz w razie gdy bym opowiedział to znajomym o tym to może mówić no ale Przecież przeprosiłem... i każdy powie: Ej no może Powiedział coś złego No ale przeprosił.
Uśmiech głupi ...coś się wydaje ci za wiele... w skrócie najpierw napluję w twarz a później takimi słowami zapewni sobie tarcze...
„Przepraszam, ale ja jestem skomplikowany i dziwny😔, to co ja mogę jeszcze zrobić😔?”
I mina zranionej sarny - spuścisz z oka i już spojrzenie drapieżnika …
Znamy :)
@@soniakwiatkowska9873 Ano ano … ale już się nie damy …
Jestem trudny. Nie wiem sam skąd mi się to bierze… i wzrok drapieżnika
@@sylwiasfora2382 ile Pani zajęło przejrzenie „tych typów”?
@@martinezcolorinez5326 z mężem byłam w sumie 7 lat i dopiero pod koniec zaczęłam coś zauważać. W ostatniej relacji już po kilku miesiącach. Niestety nadal nie potrafiłam odejść. Także jeszcze sporo pracy przede mną
Hej jestem narcyzem, nie chce już taki bić, jak mogę sobie pomoc, co robić, czy to ma coś wspólnego z neurgeneza mózgu i lepiej się odżywiać?
Terapia :)
@@soniakwiatkowska9873 wiem, zaczynam od przyszłego tygodnia, lecz ja chce się uzdrowić, a nie uleczyć objawy, stąd moje zapytanie, dodam na pewno medytacje w lesie i pracę ceremonialna z grzybami/lsd
NIECH ZYJE POLSKA I LOVE YOU NEVER STOP
Powie,kiedy mu się grunt pali pod nogami. Jednak ciężko mu to przychodzi.
NIECH ZYJE POLSKA I LOVE YOU
Mogłabyś nagrać jakiś live
Może 8)
@@soniakwiatkowska9873 Co do narcyzów i przeprosin to tu jest trudne rozróżnienie pomiędzy narcyzmem, a psychopatią. i zastanawia mnie czy narcyz potrafi czy nie potrafi przepraszać. Psychopata zrobi to co m się opłaca w danej chwili. Natomiast wdziałem narcyzów którzy urządzali prawdziwe opery mydlane i nawet jak władza ich zmuszała siłą do przeprosin to zachowywali się jak niesprawiedliwie sądzeni męczennicy... Prawdziwy cyrk...
Czy ja jestem narcyzem
Nie
Jeżeli to nie szczerze
Maska narcyza ruclips.net/video/gY9kEN8IdeU/видео.html
Ładnie tak kasować komentarze? Może sama zaczniesz je sobie pisać, wtedy wszystkie będą piękne i jakie sobie wymarzysz.
Masz głos grubej osoby więc sama jesteś sobie winna
Jestem tak gruba jak widać na zdjęciu w tle filmiku, trollu :)