Znów bardzo miła w odbiorze sesja - trochę krwi upuszczone, kolejne karty śledztwa częściowo odsłonięte. Świetny obrazowy opis Robbsona. Pozostaję Wielkim fanem tej serii - zwłaszcza, że jest podzielona na łatwe w połknięciu odcinki. Wspominam, zanim zapomnę, cichego bohatera (zapewne Barta), który czuwa nad tym, że technicznie wszystko gra i trąbi, więc nikt się nie czepia (ale i nikt nie chwali). Jak już naprawdę miałbym się zmusić do tego czego mi brakuje, to w Peru kozackie były te recapy Dibdena w formie pamiętników - szkoda, że tego nie ma, bo zdarza mi się słuchać odcinków ze sporymi przerwami i część z historii zbyt łatwo się ulatnia.
Niewykluczone, że w Egipcie recapy powrócą wszystko zależy ile minie czasu od momentu kiedy będą zmontowane do momentu kiedy będą emitowane, żeby ekipa mogła je zobaczyć i napisać jakąś zgrabną przypominajkę :)
Mam mały zgrzyt z tym, że panienka [Smallwood?] z poprzedniej części jest przedstawiana jako ateistka, która nagle się nawróciła. Pamiętam, że w Peru była dość religijna i ją oburzały różne antyreligijne monologi doktora Dibdena
Od tamtego czasu (i pewnych tragicznych wydarzeń) minęło kilka lat, a ludzie się zmieniają. Zarówno Panienka Smallwood jak i ten nikczemnik Dibden, nie są już tymi samymi osobami co w Peru... / Bob
Moim skromnym zdaniem to Michał jest tak cudownym MG że mógłbym słuchać go cały dzień i nigdy mi się nie znudzi!! A odcinek jak zawsze świetna robota
Zima stulecia na ulicach NY - świetny wizualnie (w wyobraźni), zapadający w pamięć odcinek. Dzięki.
Maski to pieprzone Opus magnum tego kanału! Mam nadzieję, że będziecie kontynuować po Nowym Jorku! :)
Będziemy. W planie jest cała kampania od A do Z.
Mega robota
Znów bardzo miła w odbiorze sesja - trochę krwi upuszczone, kolejne karty śledztwa częściowo odsłonięte. Świetny obrazowy opis Robbsona. Pozostaję Wielkim fanem tej serii - zwłaszcza, że jest podzielona na łatwe w połknięciu odcinki. Wspominam, zanim zapomnę, cichego bohatera (zapewne Barta), który czuwa nad tym, że technicznie wszystko gra i trąbi, więc nikt się nie czepia (ale i nikt nie chwali). Jak już naprawdę miałbym się zmusić do tego czego mi brakuje, to w Peru kozackie były te recapy Dibdena w formie pamiętników - szkoda, że tego nie ma, bo zdarza mi się słuchać odcinków ze sporymi przerwami i część z historii zbyt łatwo się ulatnia.
Niewykluczone, że w Egipcie recapy powrócą wszystko zależy ile minie czasu od momentu kiedy będą zmontowane do momentu kiedy będą emitowane, żeby ekipa mogła je zobaczyć i napisać jakąś zgrabną przypominajkę :)
Super sesja
👍
Mam mały zgrzyt z tym, że panienka [Smallwood?] z poprzedniej części jest przedstawiana jako ateistka, która nagle się nawróciła. Pamiętam, że w Peru była dość religijna i ją oburzały różne antyreligijne monologi doktora Dibdena
Od tamtego czasu (i pewnych tragicznych wydarzeń) minęło kilka lat, a ludzie się zmieniają. Zarówno Panienka Smallwood jak i ten nikczemnik Dibden, nie są już tymi samymi osobami co w Peru... / Bob
bardzo sympatyczne te rasistowskie, aczkolwiek klimatyczne i - co najważniejsze - niegroźne komentarze :)
Leśli mógłbym was zainteresować to jest taki rpg z kickstartera który nazywa się SybirPunk. Sprawdźcie jak będziecie mogli
Nie jesteśmy fanami autora powieści, raczej damy pas 😉
Dzięki za informację
"Młodzi cza... yy Afroamerykanie" - brawo za wybrnięcie ;-)