Jako narkomanka, chciałabym wypowiedzieć się w tym temacie, bo niektórych kwestii w filmie nie było, a uważam, że powinny🙂 To, co widać na filmie, zachowania dzieciaków po zażyciu narkotyków - wygląda to tak tylko kilka „pierwszych” razy. Czujecie się jak bogowie, jakbyście mogli wszystko. Czujecie się w 100% sobą, mówicie jak nakręceni, wstyd nie istnieje. Przez wasze ciała przepływa ogromna fala dopaminowa przy każdej kresce. Czujecie magię, perspektywa się zmienia, świat się kręci, wszystko jest rozmazane. Podoba wam się to. Ale to trwa krótko, dopóki jeszcze nie jesteście tak naprawdę uzależnieni i tylko chcecie. Gdy czujecie, że już MUSICIE to uwierzcie: nie ma już magii. Nie ma już ogromnej fali dopaminowej zmieniającej perspektywę, nie otwieracie się już, poza rozszerzonymi źrenicami i wykrzywioną twarzą (tak, osoba która kiedykolwiek brała zawsze zauważy po waszej twarzy, że bierzecie) to już nie czujecie… nic. Czujecie się normalnie. Tak jak bez narkotyków. Mój chłopak mi powiedział, że narkotyki zabierają nam szczęście z przyszłości i dają nam je w chwili, gdy je zażywamy i tak, to prawda. Później nic was nie cieszy. Potrzebujecie narkotyków do wytworzenia dopaminy, bo rzeczy, które do tej pory lubiliście robić jej już nie wytwarzają. Nie czerpiecie z nich żadnej przyjemności. Za to budzicie się w nocy przez falę dopaminową, czując zapach i smak narkotyków. U mnie było tak, że jeśli cokolwiek zjadłam lub wypiłam w trakcie brania, później na głodzie wszystko mi tak smakowało i pachniało. Gdy piłam herbatę, miała smak i zapach narkotyków. No i zjazd… magnez wypłukany do takiego stopnia, że moje ciało SAMO się ruszało, wykręcalo mnie i uderzało mną o wszystko wokół. Głowa latająca w każdą stronę i dwa dni wyjęte z życia. Któregoś dnia stanęłam przed lustrem na zjeździe, po tygodniowym ciągu i nie poznałam samej siebie, bo nigdy nie spodziewałam się, że skończę w taki sposób. Narkotyki zawsze były dla mnie złem. Byłam pewna, że ich nie tknę, a skończyło się zapaścią i zepsutym sercem🙂 Nie bierzcie tego. Naprawdę nie jest warto. Poczujecie to tylko kilka- kilkanaście razy, a potem nie będziecie mogli z tym skończyć, choć nie będzie was to w żaden sposób cieszyło. Ten filmik powinien dotrzeć do jak największej liczby osób i uchronić je przed złem narkotyków. Ja też nie rozumiałam dlaczego nie powinnismy ich brać, aż nie zaczęłam budzić się w nocy i chcieć wziąć cokolwiek, by tylko uciszyć mózg.
Prawda lecz z tym że później się bierze żeby się czuć normalnie to nie do końca prawda. Jeśli jesteś w ciągu to owszem kolejne dawki nie wiele zmieniają (utrzymują mózg w stanie czuwania ).I normalne jest że w ciągu nie potzujesz tego co na początku. Ale nie wiem do jakiego stopnia musiałabyś mieć rozjebane receptory dopaminergiczne żeby przy pierwszej wrzucie np. mefedronu czuć się poprostu normalnie XDD. Owszem efekty są coraz słabsze na wskutek obniżenia się liczby receptorów do których przyłączają się neurotransmitery aczkolwiek efekty całkiem Ci nigdy nie zanikną. (Chodzi mi w tej wypowiedzi o stymulanty, z opio jest trochę inaczej )
@@lubiemaedzieci1962 Wiesz, to na pewno dużo zależy od osoby i od substancji jakie bierzesz, ale nie wmówisz narkomance, że magia jest dalej🙂 Magii nie ma, fali dopaminowej też nie ma, otwartości nie ma. Żyję z facetem biorącym długo amfetaminę (już nie bierze), codziennie widuję się z innymi narkomanami i innymi osobami siedzącymi w temacie - rozmawiamy na takie tematy. Oni czują się normalnie po zażyciu, bez kombinowania z łączeniami. Kilku już wpadło w opio, bo chcieli znowu COŚ czuć. Jak ja zaczynałam oni siedzieli już w tym lata. Jasne, coś się zmienia, ale to już nie jest to samo, to nie jest ta przyjemność, to nie jest to, co cię w tym cieszyło, co cię w to wciągnęło. To uczucie jest puste, banalne, proste. Jest zwyczajnie, to już cię nie kręci, szukasz wrażeń w czymkolwiek innym. Dlatego tak wielu w końcu sięga po opio. Ja nie czuję już żadnej przyjemności z brania, ani jedna kreska mnie nie „kopie” i o to chodzi w czuciu się zwyczajnie. Biorę, bo czuję taką potrzebę, ale to niczego już mi nie daje. Nie czuję się już ani trochę jak bogini. Czuję się za to jak wrak, który przegrał walkę o swoje życie i rozpieprzył sobie serce, bo chęć poczucia jeszcze raz pieprzonej fali, przeszywającej moje ciało, była ważniejsza od zdrowia i błagań bliskich osób, żebym tego więcej nie robiła. Nie polecam tego nikomu.
@@cornelia6609 Feta działa głównie na dopaminę.Z reguły nie wywołuje ona większej euforii. Każdy jej użytkownik po długotrwałym stosowaniu ma takie objawy jak ty (tzn nie czujesz tego jebniecia) bo to jest speed .Ma pobudzać a nie dawać jakiejś konkretnejsze efekty. Oczywiście na początku jej stosowania mogłaś czuć sie niesamowicie. Nie chcę cię zachęcać do narkotyków ponownie ale są różne zamienniki które zapewnią ci taki mix serotoniny,endorfin ,noradrenaliny itp że nie chciałabyś za nic wracać do fety. Ale chce Ci też pokazać tym komentarzem że to że feta nie daje ci już konkretniejszej fazy nie znaczy że jesteś bardzo przecpana. Dopamina nie bierze jakby ogromnego udziału w ,,euforii,, .Euforia dopaminowa jest uznana na najsłabszą (niektórzy mówią że nie istnieje)
trochę źle przedstawiliście substancje. Po amfetaminie człowiek jest po prostu pobudzony i gadatliwy mocno, a taka miłość do każdego bardziej jest po MDMA
Po mefedronie i innych kryształach też. Na początku zażywania to w sumie po większości tak jest. Po amfetaminie jeszcze nigdy nie widziałam, by ktokolwiek był gadatliwy, a obracam się w towarzystwie, w którym praktycznie wszyscy, poza mną, na którą amfetamina działa usypiająco, ją biorą, ale też możliwe, że dlatego, że biorą to od wielu lat i tak jak pisałam w komentarzu wyżej - od dawna nie ma już magii.
@@cornelia6609 owszem, rowniez obracam sie w takim towarzystwie lecz stety lub niestety dzisiejsze narkotyki w porównaniu do tych nawet w 2019 to totalnie inna bajka.
Cześć. Prowadzimy program KONTRPLAN, w którym oglądamy i analizujemy filmy krótkometrażowe. Może chcielibyście aby wasz film, ten albo nowszy pojawił się w kolejnym odcinku? Dajcie znać. Nasz ostatni odcinek pod linkiem: ruclips.net/video/96w_y5wQzMQ/видео.html Czekamy na kontakt :) P. S. Nie widziałem tego filmu powyżej, bo według zasad programu, oglądam każdy film po raz pierwszy na wizji, ale sądzę, że może się nadawać :)
Film mi się bardzo podoba, chociaż uważam, że sceny przedstawiające bohaterów po zażyciu narkotyków (szczególnie tą drugą gdzie siedzą i gadają) można by zamienić na jakieś nieco bardziej dynamiczne montaże ich zachowania. Bo dialog sam w sobie nic nie wnosi, a bardziej dynamiczne rozwiązanie dało by ten sam efekt z perspektywy opowiadanej historii a scena stała by się dużo bardziej atrakcyjna dla widza :))
Jako narkomanka, chciałabym wypowiedzieć się w tym temacie, bo niektórych kwestii w filmie nie było, a uważam, że powinny🙂
To, co widać na filmie, zachowania dzieciaków po zażyciu narkotyków - wygląda to tak tylko kilka „pierwszych” razy. Czujecie się jak bogowie, jakbyście mogli wszystko. Czujecie się w 100% sobą, mówicie jak nakręceni, wstyd nie istnieje. Przez wasze ciała przepływa ogromna fala dopaminowa przy każdej kresce. Czujecie magię, perspektywa się zmienia, świat się kręci, wszystko jest rozmazane. Podoba wam się to. Ale to trwa krótko, dopóki jeszcze nie jesteście tak naprawdę uzależnieni i tylko chcecie. Gdy czujecie, że już MUSICIE to uwierzcie: nie ma już magii. Nie ma już ogromnej fali dopaminowej zmieniającej perspektywę, nie otwieracie się już, poza rozszerzonymi źrenicami i wykrzywioną twarzą (tak, osoba która kiedykolwiek brała zawsze zauważy po waszej twarzy, że bierzecie) to już nie czujecie… nic. Czujecie się normalnie. Tak jak bez narkotyków. Mój chłopak mi powiedział, że narkotyki zabierają nam szczęście z przyszłości i dają nam je w chwili, gdy je zażywamy i tak, to prawda.
Później nic was nie cieszy. Potrzebujecie narkotyków do wytworzenia dopaminy, bo rzeczy, które do tej pory lubiliście robić jej już nie wytwarzają. Nie czerpiecie z nich żadnej przyjemności.
Za to budzicie się w nocy przez falę dopaminową, czując zapach i smak narkotyków. U mnie było tak, że jeśli cokolwiek zjadłam lub wypiłam w trakcie brania, później na głodzie wszystko mi tak smakowało i pachniało. Gdy piłam herbatę, miała smak i zapach narkotyków.
No i zjazd… magnez wypłukany do takiego stopnia, że moje ciało SAMO się ruszało, wykręcalo mnie i uderzało mną o wszystko wokół. Głowa latająca w każdą stronę i dwa dni wyjęte z życia.
Któregoś dnia stanęłam przed lustrem na zjeździe, po tygodniowym ciągu i nie poznałam samej siebie, bo nigdy nie spodziewałam się, że skończę w taki sposób. Narkotyki zawsze były dla mnie złem. Byłam pewna, że ich nie tknę, a skończyło się zapaścią i zepsutym sercem🙂
Nie bierzcie tego. Naprawdę nie jest warto. Poczujecie to tylko kilka- kilkanaście razy, a potem nie będziecie mogli z tym skończyć, choć nie będzie was to w żaden sposób cieszyło.
Ten filmik powinien dotrzeć do jak największej liczby osób i uchronić je przed złem narkotyków. Ja też nie rozumiałam dlaczego nie powinnismy ich brać, aż nie zaczęłam budzić się w nocy i chcieć wziąć cokolwiek, by tylko uciszyć mózg.
Prawda lecz z tym że później się bierze żeby się czuć normalnie to nie do końca prawda. Jeśli jesteś w ciągu to owszem kolejne dawki nie wiele zmieniają (utrzymują mózg w stanie czuwania ).I normalne jest że w ciągu nie potzujesz tego co na początku. Ale nie wiem do jakiego stopnia musiałabyś mieć rozjebane receptory dopaminergiczne żeby przy pierwszej wrzucie np. mefedronu czuć się poprostu normalnie XDD. Owszem efekty są coraz słabsze na wskutek obniżenia się liczby receptorów do których przyłączają się neurotransmitery aczkolwiek efekty całkiem Ci nigdy nie zanikną. (Chodzi mi w tej wypowiedzi o stymulanty, z opio jest trochę inaczej )
Trzymaj się ❤
@@lubiemaedzieci1962 Wiesz, to na pewno dużo zależy od osoby i od substancji jakie bierzesz, ale nie wmówisz narkomance, że magia jest dalej🙂 Magii nie ma, fali dopaminowej też nie ma, otwartości nie ma. Żyję z facetem biorącym długo amfetaminę (już nie bierze), codziennie widuję się z innymi narkomanami i innymi osobami siedzącymi w temacie - rozmawiamy na takie tematy. Oni czują się normalnie po zażyciu, bez kombinowania z łączeniami. Kilku już wpadło w opio, bo chcieli znowu COŚ czuć. Jak ja zaczynałam oni siedzieli już w tym lata. Jasne, coś się zmienia, ale to już nie jest to samo, to nie jest ta przyjemność, to nie jest to, co cię w tym cieszyło, co cię w to wciągnęło. To uczucie jest puste, banalne, proste. Jest zwyczajnie, to już cię nie kręci, szukasz wrażeń w czymkolwiek innym. Dlatego tak wielu w końcu sięga po opio. Ja nie czuję już żadnej przyjemności z brania, ani jedna kreska mnie nie „kopie” i o to chodzi w czuciu się zwyczajnie. Biorę, bo czuję taką potrzebę, ale to niczego już mi nie daje. Nie czuję się już ani trochę jak bogini. Czuję się za to jak wrak, który przegrał walkę o swoje życie i rozpieprzył sobie serce, bo chęć poczucia jeszcze raz pieprzonej fali, przeszywającej moje ciało, była ważniejsza od zdrowia i błagań bliskich osób, żebym tego więcej nie robiła. Nie polecam tego nikomu.
@@patidebil6915 Dziękuję🤍
@@cornelia6609 Feta działa głównie na dopaminę.Z reguły nie wywołuje ona większej euforii. Każdy jej użytkownik po długotrwałym stosowaniu ma takie objawy jak ty (tzn nie czujesz tego jebniecia) bo to jest speed .Ma pobudzać a nie dawać jakiejś konkretnejsze efekty. Oczywiście na początku jej stosowania mogłaś czuć sie niesamowicie. Nie chcę cię zachęcać do narkotyków ponownie ale są różne zamienniki które zapewnią ci taki mix serotoniny,endorfin ,noradrenaliny itp że nie chciałabyś za nic wracać do fety. Ale chce Ci też pokazać tym komentarzem że to że feta nie daje ci już konkretniejszej fazy nie znaczy że jesteś bardzo przecpana. Dopamina nie bierze jakby ogromnego udziału w ,,euforii,, .Euforia dopaminowa jest uznana na najsłabszą (niektórzy mówią że nie istnieje)
trochę źle przedstawiliście substancje. Po amfetaminie człowiek jest po prostu pobudzony i gadatliwy mocno, a taka miłość do każdego bardziej jest po MDMA
Po mefedronie i innych kryształach też. Na początku zażywania to w sumie po większości tak jest.
Po amfetaminie jeszcze nigdy nie widziałam, by ktokolwiek był gadatliwy, a obracam się w towarzystwie, w którym praktycznie wszyscy, poza mną, na którą amfetamina działa usypiająco, ją biorą, ale też możliwe, że dlatego, że biorą to od wielu lat i tak jak pisałam w komentarzu wyżej - od dawna nie ma już magii.
@@cornelia6609 owszem, rowniez obracam sie w takim towarzystwie lecz stety lub niestety dzisiejsze narkotyki w porównaniu do tych nawet w 2019 to totalnie inna bajka.
mocne kino! Brawo dla ekipy za podjęcie tematu. dobrze się to ogląda, dobra muza :)
bardzo fajny "klimat" bije od tego filmu, brawo!
Trochę za bardzo koloryzowane ale bardzo fajna estetyka filmu, w sensie miejsca i ubrania
Mega !!!! Musicie to wypromować bardziej bo zasługuje to na miliony
Potrzebuje do szczęścia drugiej części ❤️
Cześć. Prowadzimy program KONTRPLAN, w którym oglądamy i analizujemy filmy krótkometrażowe.
Może chcielibyście aby wasz film, ten albo nowszy pojawił się w kolejnym odcinku? Dajcie znać. Nasz ostatni odcinek pod linkiem: ruclips.net/video/96w_y5wQzMQ/видео.html
Czekamy na kontakt :)
P. S. Nie widziałem tego filmu powyżej, bo według zasad programu, oglądam każdy film po raz pierwszy na wizji, ale sądzę, że może się nadawać :)
This Is so beautyful!!! You alla have a talent for sure! Keep on! I'm so invested
Super klimat!
Film mi się bardzo podoba, chociaż uważam, że sceny przedstawiające bohaterów po zażyciu narkotyków (szczególnie tą drugą gdzie siedzą i gadają) można by zamienić na jakieś nieco bardziej dynamiczne montaże ich zachowania. Bo dialog sam w sobie nic nie wnosi, a bardziej dynamiczne rozwiązanie dało by ten sam efekt z perspektywy opowiadanej historii a scena stała by się dużo bardziej atrakcyjna dla widza :))
I cant understand a word but it looks realistic actually
Wait, i can understand kurva
Fajny ciekawy pomysł. Uważam, że jest trochę za dużo hiperbolizacji w tym, po prostu można było to zrobić naturalniej.
Yooo this was really good !!
zajebiste
cudowne
Support from Ireland 🇮🇪🇮🇪🇮🇪
troche za mocno podkoloryzowane
Dokładnie
Fr
Aż ochota naszła na kreskę
Mocne! Ogromne brawa dla was❤️
I can tell none of you have ever done any drug💀