Gramofon z Biedronki za 159 zł! Test Hykker Vintage Sound
HTML-код
- Опубликовано: 5 окт 2024
- SUBSKRYBUJ. Dziękujemy ► www.videotesty....
Od 15.12.2016 w sklepach Biedronka dostępny będzie Gramofon Hykker Vintage Sound. Zobaczcie nasz test.
▼ Inne Gramofony warte uwagi ► www.videotesty....
Pełny Test Gramofonu na stronie ► www.videotesty....
Więcej o Vintage Sound ► www.hykker.com/...
Gramofony w Promocjach! ► www.videotesty....
----------------------------------------------------
Masz pytanie? Zadaj je tutaj! ► www.videotesty....
Polub Facebooka ► / videotesty
Subskrybuj nasz kanał. Kliknij w link ► www.videotesty....
Kupuj tanio i bezpiecznie w naszym Sklepie ► sklep.videotest...
Gramofon Hykker Vintage Studio w Biedronce będzie sprzedawany od 15.12.2016 roku za 159 złotych. W obudowie, która przypomina walizkę wbudowano dwa 3-Watowe głośniki, mini-jackowego AUXa, gniazdo USB oraz czytnik kart SD. Jeśli chodzi o wyjścia to wybór padł na mini jacka słuchawkowego oraz 2x RCA.
Wykonanie nie jest wysokiej jakości, ale na pewno trzeba przyznać, iż jest stylowe. Gramofon jest mały i lekki, a forma obudowy, czyli walizka z rączka pozwala na jego łatwe przenoszenie, mamy tutaj zatem do czynienia z wysoką mobilnością. Niestety nie wbudowano akumulatora, dlatego z Hykker Vintage Sound można korzystać jedynie po podpięciu do prądu.
Gramofon Hykker Vintage Studio z Biedronki - opis:
odtwarza płyty analogowe. winylowe
oferuje trzy prędkości odtwarzania 33. 45, 78 obr/min (RPM)
wbudowane głośniki 2x3 W
możliwość zgrywanie muzyki z pyt na pamięć USB lub kartę pamięci
stylowe wykończenie
dostępny w kolorach czarnym, turkusowym
wejście AUX (minijack 3.5 mm) , czytnik pamięci USB i kart SD,
wyjście słuchawkowe minijack 3,5 mm, RCA (cinch)
----------------------------------------------------
Dziękujemy za obejrzenie nasze filmu. Jeżeli film się podobał nie zapomnij zostawić kciuka w górę, to jest dla nas bardzo ważne.
Ekipa
VideoTesty.pl muzyka 
Наука
Kto z Was ma płyty winylowe w domu?
Łapka w górę!
Ja mm z 1980 roku i jeszcze w oryginalnym opakowaniu
No serio??
SZYMON !!! Ja mam z lat 80 70 60 i 50 te dwa ostatnie maja jeszcze papierowe okladki
I to ile! Panie
5 już mam
Na końcu materiału mogłeś dodać: "Jeśli zamierzasz zgładzić swoją kolekcję winyli - polecam" ;)
Jeżeli wymieni się igłę jest spoko. Na fabrycznej igle nie ma aż takiej tragedii ale także nie jest super
@@benioqu5448
Przeciez nie mozna ustawic nacisku ani antiskatting.
Wkladka tez nie wyglada na wymienialna.
Rewelacja. Gra zanim igła dotknęła płyty!
co to za czary gdy igła gramofonu nie dotknęła płyty a sam zaczął grać
Czary montażu
hardkor113 Dobre! Ten sprzęt to shit!
YAZZ prawdziwy adapter to było bambino
Ech... Odniosę się troszkę do tej recenzji oraz całej biedronkowej promocji. Postaram się wam przybliżyć to jak ten świat działa i uwaga, będzie teoria spiskowa ! Odpowiedzi proszę udzielać po przeczytaniu całości ! Zapraszam do konstruktywnej dyskusji.
Niestety ale recenzja tego sprzętu nie powala. Mało tego, odnoszę wrażenie, że jest mocno nieobiektywna z nieznanych mi przyczyn. Nie wiem czy to kwestia obeznania czy celowe działanie, nie będę oceniał.
Zacznę od pozytywów. 1.) Czas reakcji - fajnie, że w krótkim terminie po rozpoczęciu promocji, można zobaczyć test sprzętu. Oszczędność paliwa i czasu, w przypadku rozważania decyzji zakupu.
2.) Poziom wypowiedzi i efekt wizualny. Trudno się tutaj przyczepić, filmik przygotowany ładnie, z widocznym pomysłem i rzutem na detale, które przy zakupie są ważne.
3.) + za chęci.
I to niestety tyle, z pozytywnych aspektów. Jest wiele negatywnych. Zacznę od samej decyzji stworzenia tej recenzji.
Skoro "nie wiem, ale skłaniam się ku odpowiedzi, że tak" (czy warto zakupić) "potencjometr chyba steruje głośnością zew. głośników" "jestem laikiem" "nie znam się"... Nie znam się - nie wypowiadam się, tak zawsze było, ale w ostatnim czasie mocno się to zmienia. Ubolewam nad tym, że osoby, które się nie znają, zabierają się za recenzje sprzętu, a te recenzje są następnie odbierane, często bez zastanowienia i przekazywane przez ludzi-zombie dalej. Dzięki temu biedronki mają hajs, a ludzie, którzy próbują zarobić na porządnym sprzęcie, często są spychani na bok. Nie mam nic przeciwko dużym sieciówką, chciałbym jedynie, żeby były zachowane realne proporcje szans na dotarcie do klienta, a stonki i inne robaki mocno zaburzają nasz rynek (subiektywna opinia, nie poparta badaniami).
Czego mi brakuje w tej recenzji ? Zwróciłem uwagę na tą ofertę dwa dni temu. Zauważyłem promocje na winyle i przypadkowo (czy na pewno - później) spojrzałem na ten gramofon. Pierwsze pytanie jakie mi się nasunęło - ja wygląda ramie. Czy jest dobrze wyważone, czy to w ogóle jest ramie gramofonu czy frezarki? Jaka WKŁADKA jest użyta ? W ofercie biedronki o ile dobrze pamiętam, jak również w tej recenzji kompletnie pominięto kwestię wkładki...?!! A przecież to jeden z ważniejszych elementów samego gramofonu, to jak silnik dla samochodu. Co mi z tego że wkładka jest wymienna. Wkładka zawsze jest wymienna, tak jak hmmm... silnik samochodu ! A jeżeli nie jest wymienna to taki produkt omijamy szerokim łukiem i upewniamy się czy jakaś choroba się za nim nie ciągnie.
Mocno zabolało mnie już na samym początku - "wysoka mobilność sprzętu". To jest cecha, ale czy na pewno jest to cecha, przydatna dla gramofonu ? Spakujesz walizkę pod pachę, a do siatki z biedronki wrzucisz 3 płyty winylowe i popędzisz z tym na imprezę do kumpla ? Patrząc po spektakularnym skreczowaniu zapewne tak, ale - pomijając wąską (mam nadzieję) grupę społeczną, która kupuje gramofon, ze względu na falę popularności, gramofon kupuje się raczej stacjonarnie. Elementy są małe, drobne, czułe, powiedział bym wręcz - gramofon lubi spokój i należyte traktowanie. Nie służy mu podróż autobusem do kolegi pół miasta dalej.
Odniosę się jeszcze do komentarzy :
"Dowiedz się pan, co to jest "przedwzmacniacz", bo głupoty opowiadasz." - wolo.
To chyba odniesienie do tego co napisałem na początku, nie znam się ale 3 grosze wtrącę.
Nad tym też trochę ubolewam. Trafiłem kiedyś na kanał "Uwaga! Naukowy bełkot." Właściciel kanału przed opublikowaniem jakiegokolwiek materiału spędza bardzo dużo czasu na weryfikacji prac naukowych i publikacji i mimo własnego wykształcenia i w specjalizacji w tej dziedzinie zawsze opiera się na wynikach jakiś prac. Przytoczyłem ten przykład, ponieważ oglądalność obu kanałów jest bardzo zbliżona, ale wartość w mojej opinii już nie do końca. A wystarczyło wejść w goolge i wpisać : czym jest przedwzmacniacz :
"Najprościej to przedwzmacniacz ma na wyjściu od 0,5 do 2V napięcia
zmiennego, zwykle po wtórniku bez wydajności prądowej, choć można zwykle
podłączyć słuchawki. A wzmacniacz ma na wyjściu zmienne napięcie od 8 V
w górę i oczywiście obciążalność powyżej 2A, potwierdzoną wyjściami
głośnikowymi. Oczywiście jeden i drugi daje możliwość regulacji napięcia
wyjściowego już od małych poziomów. Poza nimi są jeszcze oddzielne
końcówki mocy, ale różnią się innym napięciem wejściowym, mówiąc
oczywiście wszystko w skrócie."
www.audiostereo.pl/czym-sie-rozni-wzmacniacz-od-przedwzmacniacza_93305.html
Nawet jeżeli trafimy na kompletną bzdurę - jeżeli zaczniemy w ten sposób rzetelnie podchodzić do tematu, szukać potwierdzenia, przygotowywać się, myśleć przed wypowiedzeniem słów, strony na których są głupoty i filmy które się do niczego nie nadają zaczną znikać.
@@Snajper_Tango4 Może gramofon Bambino? Sprawne czasem nawet w 100zł ceny się mieszczą,płyty no kurde niszczą ale takie gramofonony były w latach 60, a w odrużnieniu od "Biedronkowca" ma on Duszę, styl, Jest na lampach zbudowany( co prestiżu i jakości odsłuchu dodaje!) No i po prostu jest fajny (;
Bardzo fajny komentarz. Niestety tak to bywa w przypadku recenzji sponsorowanych, że są jakie są. Często recenzują sprzęt osoby, które nic o tym sprzęcie nie wiedzą. Taki gramofon jest dla osób, które nie wiedzą o winylach absolutnie nic. Co więcej, nie odkryją prawdziwego brzmienia winyli ("Vintage Sound" to lep na ludzi, bo tu żadnego "Vintage Sound" nie będzie). To trochę tak, jakby odkrywać muzykę wyłącznie na słuchaweczkach za 9,99zł. Nie rozumiem też idei jakiejś mobilności. Adapter walizka? To jakiś żart? Przenoszenie gramofonu? Gramofon to urządzenie stojące w domu, gdzie bardzo ważny jest chociażby sam docisk igły. Jeżeli ktoś pisze, że taki gramofon jest super, bo nie każdego stać na coś drogiego to jest dokładnie tak, jak napisałeś. Jest ogrom świetnych gramofonów, które biją jakością to coś. Nie chcę reklamować sklepów, które sprzedają odnowiony sprzęt (sam kupiłem tak mój pierwszy gramofon - fajny, stary model AKAI), ale chociażby na Allegro jest wiele fajnych Pioneerów, Technicsów, Soniaków... Winyle to super brzmienie pod warunkiem posiadania odpowiedniego sprzętu. Nie musi on kosztować dużo, ale musi być dobrany z głową (w internecie jest cała masa forów, gdzie ludzie doradzają jak dobrać swój pierwszy gramofon). Wtedy dopiero wpada się w winyle na dobre:)
Całkowicie się z tobą zgodzę kolego ,aż mnie raziło od tej recenzji ... Nie zostało nic konkretnego powiedziane dla typowego laika. Na co zwrócić uwagę, co jest istotne itp .
Ale co tu recenzować? Można jedynie ostrzec przed zakupem, bo to szlifierka, która nie ma regulacji nacisku na płytę, co oznacza że nacisck na płytę jest bardzo duży, by igła nie skakała po płycie, więc po prostu niszczy płyty. Nie kupujcie tego chłamu jeżeli zależy Wam na płytach. Za cenę gramofonu nie kupicie nawet dobrej wkładki. To nie jest gramofon ani adapter, to zabawka, i to niebezpieczna, ponieważ bezlitośnie niszczy płyty.
Nie kupujcie takich "tokarek" do płyt. Takie urządzenia niszczą płyty!! To ramie jest zbyt ciężkie i za krótkie (na początku płyty tnie jedną stronę a na koncu drugą strone..
zgadza się, lepiej na allegro kupić coś normalnego.
ps max nacisk igły to 3.5g
No a ta zabawka ma coś około 5g.
czy polecicie mi jakiś gramofon do około 200zł? żeby nie psuł płyt :)
@@zieloczyna2053używany technics lub unitra
Podobno jak dokupi sie aktualizacje do tego sprzętu to po włożeniu karty sd lub pendrive można kopiować ich zawartość na winyle naleśniki pizze lub na co dusza zapragnie.
Jeśli to adapter na pasek (a z ta ceną to pewnie tak) to naprawdę popisałeś się "miksując" płytę.
Poza tym tańsza Unitra więcej sobą reprezentuje.
A co ma miksowanie płyty do napędu paskowego?
Do wszystkich "fanatyków i znafców". Nie jest to sprzęt wysokiej klasy, tylko sprzęt dla ludzi którzy mają w domu swoją kolekcję winyli i jakoś chcą sobie przypomnieć ich brzmienie. Przecież człowiek który się nie zna na tych waszych MM i MC nie będzie nawet zwracał uwagi na to czy gramofon niszczy płyty czy co. Jest to poprostu niedrogi sprzęt do odsłuchania muzyki dla przyjemności. Fajne że sieć Biedronka wprowadza "nowości" do swoich sklepów, nie są to przedmioty wysokich lotów ale zawsze przydadzą się do sporadycznego korzystania.
jeżeli nie jesteś expertem to po co robisz recenzje czegoś na czy się nieznasz
igła nie dotknęła płyty a już było słychać dzwięk
Glosniki graja przyzwoicie ? Ty chyba nie słyszałeś przyzwoicie grajacych głosników ! Jesli na takim sprzecie mam słuchac muzyki z vinyla to równie dobrze mogę sobie odpalać muzykę na You Tube i słuchać przez głośniki z komputera będzie ta sama jakosc dźwięku bez wydawania 150 złotych.
No niestety drogi Panie "recenzencie", ale wzmacniacz jak najbardziej będzie potrzebny, jeśli ktoś zachce podpiąć tego drapaka do kolumn. No chyba, że masz Pan na myśli aktywne kolumienki. Przedwzmacniacz gramofonowy to zupełnie co innego. Oznacza to, że można popdpiąć to dziadostwo do dowolnego wyjścia we wzmacniaczu, czy miniwieży. Gdyby pre ampa nie było, wtedy konieczne jest wyjście PHONO we wzmacniaczu czy miniwieży.
Niskie stany średnie.
Bliźniak Lenco TT33
Pierwszy minus wkładka "krystaliczna" czy "piezo" nacisk na płytę olbrzymi jak widzę to ramię nie ma przeciwwagi z możliwością regulacji nacisku. im większy tym gorzej dla płyt.
Drugi minus Ramię Tak jak pisałem brak możliwości regulacji nacisku. O ramionach gramofonów jest sporo w sieci od tego Hykkera nic nie należy wymagać
Trzeci minus Talerz i cały napęd.To, że, paskowy nie będę się czepiał. Talerz mały, płyta LP go nie przykrywa, plastykowy a co za tym idzie lekki. dlaczego to minus. ponieważ waga i wyważenie talerza ma wpływ na stabilność obrotów.
Czwatry minus jakość dźwięku. Kolega mówi o przedwzmacniaczu. Zdziwiony jestem ze względu na charakterystykę przetwornika przedwzmacniacz sprowadza się jedynie do dopasowania impedancji wyjściowej. Nie jest to korekcja RIAA gdyż taka jest niepotrzebna tą stosuje się przy wkładkach mm i mc Z tym, że gramofony tego typu zaczynaja kosztować od 5~7 stów w górę i nie mają slotów kat pamięci.
Wkładki tego typu jaka jest zastosowana w wyżej wymienionym sprzęcie maja tą cechę,, że .... trzeba posłuchać ma podbitą część pasma w okolicach 8 kHz. Niestety nie jest to jakość ale jakoś
Plus jeden jedyny CENA
Generalnie jest to słaby sprzęt za adekwatną cenę do jakości.
Prawda cennych płyt szczególnie starych wydań lepiej na nim nie kłaść
Nie ma gorszego gramofonu jedyne co on potrafi to niszczyć winyle
Bambino juz lepsze
Zmieńcie może nazwę na HykkerTesty ;)
Mam ten gramofon,,, Nie wiem czemu koleś nie wspomniał, ale ten sprzęt jest zasilany z USB,,, (ładowarka jest jedno amperowa) bez problemu można walizkę spakować i słuchać muzyki w terenie z jakiegoś power banku,,, wszystkie jego zalety są automatycznie jego wadami,,, jak ktoś ma stos starych płyt i nie ma na czym odsłuchać to za 160 złotych już ma, bo jakość jest zadowalająca,,, jak ktoś ma chrapkę na gadżeciarskie odtwarzanie nowych vinyli to chyba nie tedy droga,,,
aha,jeszcze jedno,płyty chodnikowe odwarza?
Super wyżynarka do płyt polecam.
▼ Inne Gramofony warte uwagi ► www.videotesty.pl/pp/udfcjzuhge/
Gramofony w Promocjach! ► www.videotesty.pl/pp/qwbaywqwos/
Więcej o Vintage Studio ► www.hykker.com/sprzet-rtv/gramofon-vintage-sound/
0:46 Poczucie humoru jest najważniejsze! ;)
Wydaje mi się że w recenzjach bardziej istote są obiektywne informacje na temat danego sprzętu/gry/pomysłu.... Ale nie mnie oceniać.
Pozdrawiam
Biedronka to specyficzny sklep :) Ten oto gramofon to zaprzeczenie tego słowa .He hr taka niszczarka do płyt winylowych :) Szanowny Panie biorąc się za takie recenzje nie można być nie expertem . Trzeba mieć chociaż podstawy wiedzy w danej dziedzinie . Pozdrawiam
Wybaczcie ale nie ma najważniejszych informacji czyli min. np. jaka to igła, jaka wkładka, ile gram nacisku igły. Nie profesionalne.
Przecież powiedział, że ocenia produkt jako laik w temacie. Recenzja skierowana jest do kogoś takiego jak ja, mam po dziadku parę winyli w domu które może chciałbym odsłuchać ale nie mam na czym. Poza tym, że potrzebuję gramofon nie wiem o tym nic więcej więc recenzja mi się podoba. Dobrze, że w internecie są recenzje różnych rzeczy na każdym poziomie profesjonalizmu i każdy może znaleźć coś dla siebie :)
Bo nawet nie ma takich informacji na stronie producenta ;) To jest sprzęt dla ludzi, którzy nie znają się totalnie w temacie
Przemek Ziółkowski bo ten gramofon zupełnie jest nieprofesjonalny :)
Reco Kioshi naprawdę szkoda winyli na taki sprzęt. Za tą cenę kupisz używany gramofon z wkładką magnetoelektryczną, który bez porównania zagra lepiej od tego.
rafi22000 to jest jakies info dla mnie, dzieki. Ale moim zdaniem nie umniejsza jakosci recenzji. W recenzjach dajmy na to myszy za 50zl tez nie uswiadczysz zapewne informacji na temat wystepowania przyspieszenia albo czy wartosc dpi pochodzi z sensora czy z softwaru. Producent takich rzeczy nie podaje, ale tez sprzet kierowany jest do odbiorcy dla ktorego pewnie nie bedzie to mialo znaczenia.
Pozdrawiam!
Jprd... pałąk z igłą :D ignor level master.
Gramofon jak z Mafii 3 :D
Pytanie tylko, czy za taką cenę iglica nie psuje płyt.
Dychu psuje.
jest tak jak w opisie: przenosi do lat 80tych :D a za 110 w niektórych naprawde warto. własnie słuchałem Rosiewicza z 87 roku i paru innych hehehe za te cene baja. ps płyty przezyły :D
Porównywalne do bambino. Frezarka. Cała masa wkładki leci na płytę.
Krzysiu zawsze na propsie. Parostatkiem ....... ;)
150PLN jest to warte lecz tylko jako (z resztą wątpliwa ozdoba) gdyż jak zauważyło tu wielu ludzi nie powierzył bym temu gramofonowi swoich winyli gdyż jest to typowa, tak zwana przez będących w temacie (szlifierka) niszcząca w zastraszającym tempie często wartościowe płyty. Mówisz o wbudowanym przedwzmacniaczu do wyjścia na wzmacniacz a to nie prawda gdyż gramofon ten posiada paskudną, ciężką wkładkę piezoelektryczną, która wymaga sporego nacisku igły na płytę co zwolniło Producenta ze stosowania przedwzmacniacza korekcyjnego stosowanego we wkładkach elektro magnetycznych oraz precyzyjnego (lekko i bez oporów przemieszczającego się ramienia z wkładką nie wymagającą układu kompensacji siły dośrodkowej, które to te wszystkie rozwiązania przyczyniają się do błyskawicznego niszczenia naszych cennych czarnych krążków.
Co z tego, że cena jest niska skoro taki sprzęt nadaje się tylko do zrzucenia przez okno z 10 piętra.
goombay
Kupiłem ten gramofon....
I powiem że gra bardzo dobrze, na wbudowanych głośnikach szału nie ma, po podłączeniu do kina domowego dźwięk na moje ucho zwykłego kowalskiego jest świetny. Wiem że jestem dla waz ignorantem nie znającym się na muzyce ale taka prawda. Gramofony był bardzo fajnym prezentem dla mojego taty który ma dużą kolekcje płyt, a samego gramofonu już dawno nie miał.
I w ten sposób te dużą kolekcję płyt po prostu niszczysz ;(
Ten gramofon jest odpowiednim sprzętem do odtwarzania kolekcji płyt, które pozostały z dawnych lat.Byly one odtwarzane na bez porównania gorszym sprzęcie niż Hykker.Im już nic nie zaszkodzi. Pozatem Karolinki i Bambina nawet do pięt nie dorastają Hikkerowi pod kątem jakości odtwarzania.Ale co o tym może wiedzieć współczesna młodzież.
Bardzo dobry film! Nie przejmuj się zgryźliwymi komentarzami!!! Za 159 zł - kupisz kiełbasę podwawelską, kilka zupek chińskich, parę piw itd. Ten gramofon, to kompromis między ceną a jakością, czego większość imbecyli a'la yntelygętnych - NIE zrozumie!!! "Szacunek" dla Ciebie!!!
A piwerko się do tej walizki zmiesci?
Moc glosnikow 3waty i grają przyzwoicie?! Ale reklama... 3 waty to maja słuchawki a glosniki musza mieć minimum 60 wat na wzmacniaczu żeby to grało przyzwoicie
pigzip Głośniki Bluetooth mają ok. 3 watów, i jakoś grają. Poza tym tu chodzi o mobilność.
od kiedy waty sa wskaznikiem jakosci dla glosnikow?, poczytaj jak sie powinno czytac specyfikacje i potem komentuj, w lapku masz tak srednio 2 waty i calkiem niezle graja, czesto w sklepach na glosnikach jest napisane 1000 wat i ludzie kupuja a chuja to daje.
pigzip jak na gramofon za 159 zl, to graja przyzwoicie :O PS. to nie jest material sponsorowany.
Po co się ośmieszacie, pisząc, że to nie sponsorówa? Każdy Wasz materiał ostatnimi czasy to testy sprzętu z wyłącznie jednej sieci sklepów. Nie róbcie jaj :-)
Dobre głośniki mają skuteczność 90dB/1m/1W. Do zwykłego słuchania 70dB/4m wystarczy 0,1W.
Przetestujcie kamerę sportową od Hykker proszę.
Pan Panda testowalismy juz
dzięki za odpowiedź
:)
Jesli ktos traktuje swoje winyle jak gówno, to polecam ten gramofon.
Powiem Wam dlaczego ten gramofon nazywa się VINTAGE SOUND... Bo nawet z nowej płyty zrobi po kilkudziesięciu odtworzeniach vintage sound... To urządzenie gramofonopodobne nie ma NIC wspólnego z gramofonem. Brak przeciwwagi na ramieniu, brak antyskatingu, pomijam materiały z jakich jest wykonany bo to akurat w tej cenie nie ma znaczenia. Jak kupujecie nawet takie tanie gramofony, to zwracajcie uwagę na to jak wykonane jest ramię, to jest najbardziej istotny element. Ramię pozbawione tego ciężarka z tyłu jest totalną szlifierką do płyt niestety, ta igła też szału nie robi ale w tej cenie nie można wymagać zbyt wiele. Wkładka jest piezoelektryczna no ale trudno... W tej cenie nic innego nie będzie. Serio, zamiast tego czegoś prezentowanego na filmie lepiej kupić starego Artura WG 902, też nie ma przeciwwagi ale posiada sprężynę z tyłu ramienia, którą można regulować nacisk igły na płytę, chujowe rozwiązanie ale przynajmniej jakieś jest. No i ten Artur WG 902 jest wykonany o wiele lepiej choć to konstrukcja która ma ponad 30 lat... Płyty winylowe nie są tanie a jeśli będziecie ich słuchać na takich wynalazkach jak ten z biedry, to je po prostu zeszlifujecie po czasie, serio. Można kupić tani gramofon który będzie dobry i nie zniszczy Waszych płyt, tylko trzeba zasięgnąć wiedzy na ten temat i nie słuchać sprzedawców w elektromarketach bo oni chuja wiedzą.
Ps: Celowo nie wspomniałem o długości ramienia i kątach igły względem rowka bo o tym w tym przypadku szkoda gadać nawet XD Tutaj widać gołym okiem jak bardzo jest źle XD
Moim zdaniem bardzo dobrze że jest taki gramofon, a raczej adapter, bo tak się takie urządzenie nazywa.Nie każdy ma pieniądze i potrzebę by wydać trzy wypłaty, czy emeryturę z całego roku na sprzęt. Cena mówiła mi czego można się spodziewać po tym sprzęcie i jak widać się nie pomyliłem.Ja go nie kupię, ale na pewno będą tacy którym on da mnóstwo radości
Adapter to nie jest, tylko gramofon :)
Adapterem nazywano urządzenie z wbudowanym wzmacniaczem.
Przykładem może być polski Artur którego byłem posiadaczem lub sławne Bambino
Taka dziwna terminologia
😊
No właśnie nie bardzo. Ten gramofon jedyne co robi to niszczy winyle, przez swoją konstrukcję która wymaga dużego nacisku na płytę. Znaczy to tyle że posłuchasz każdego winyla parę(naście) razy i będzie podniszczony i będziesz słyszał głównie trzaski. To trochę jak posiadanie mercedesa klasy s i lanie do niego benzyny z najtańszej stacji no-name, no niby można ale szybko okaże się że trzeba jechać do mechanika i jaki w tym sens? No i już widzę jak się zacznie koneserowanie januszy "no wynyle to zayebista jakość nie to co te chynske empetrujki", będą kupować drogie winyle (no bo nie oszukujmy się, nie są one tanie) i cieszyć michę w trakcie ich niszczenia ;)
darkanzali ale ja nie neguję tego że to frezarka jest.
Ale nie każdy ma kasę by kupić gramofon.
Nie każdy też ma taką potrzebę.
Kupienie samego gramofonu to jeśli dobrze poszukasz, lub masz szczęście to 200-300, do tego musisz mieć wzmacniacz, to kolejne 500, potem kolumny. następne 500.
A taka Pani Krysia która ma 70 lat i 900 zł emerytury chciałaby posłuchać w niedzielę do obiadu posłuchać Ireny Santor czy Mieczysława Fogga raczej takiej kasy na sprzęt nie wyda. Dla niej ten ADAPTER, bo gramofon to nie jest, spełnia wszystkie jej potrzeby.
Nie każdy musi i chce jeździć tym S-klasse. Niektórym wystarczy dacia logan. Dlatego uważam że bardzo dobrze że jest takie coś, bo każdy teraz będzie mógł słuchać płyt. Przestanie to być elitarnym hobby dla snobów.
To niech słucha sobie radia i nie niszczy winyli z mniejszym nakładem niż formaty elektroniczne, które można praktycznie bez ograniczeń powielać. ;)
Znalazłem taki na śmietniku. Myślę, że to adektwatna cena za tej klasy sprzęt. Do zabawy, dla jaj, choć pod warunkiem podłączenia jakiegokolwiek większego głośnika, jest ok. Działa, kręci się, gra; płyty leżały razem z nim, więc nawet jeśli mi w jednej wypiłuje ścieżki na czysto, to włożę następną.
Micro-frezarka się powinno to urządzenie nazywać. Rozumiem słuchać płyt Fogga czy innego szajsu, ale nie wyobrażam sobie odsłuchiwać dobrych (i cennych) płyt Coltrane'a Pink Floyd czy Tangerin Dream (nowe asfalty to >100zł za płytę!).
zabawka albo frezarka do płyt nie widzę tu regulacji przeciwwagi ani antyskatingu :(
MARTINRAPID Ale tym się różni adapter od gramofonu. poza tym to jest zabawka dla ludzi którzy nie mają kasy a chcą posłuchać płyt które leżały trzydzieści lat w piwnicy bo na emeryturze mają trochę czasu. nie każdy Tak jak my chce super cuda. Niektórzy podchodzą do tego z sentymentu i dla nich jest ten sprzęt 😊
Bartosz Statkiewicz nie, tym się nie różni adapter od gramofonu. Adaptery to były kiedyś wbudowywane w radioodbiorniki i nie posiadały własnej elektroniki. Prezentowane w filmie urządzenie to gramofon.
Adapter to możesz se mieć z wtyczki standardu angielskiego na euro.
To się nazywa gramofonem, tak było, jest i będzie.
rafi22000 adapter miał wbudowany wzmacniacz.
Przykładem jest dość popularny w 80' Artur.
Nie będę się z Tobą kłócił, jeśli chcesz możesz nazywać to adapterem. Jednak postanowiłem sprawdzić co napisał producent na instrukcji czyli Fonica "gramofon stereofoniczny Artur". Tak więc Artur i wszystkie podobne sprzęty niskiej klasy z lat 80 to były gramofony.
No ja się dopiero teraz obudziłem z tym gramofonem hahaha szkoda że już ich nie ma w biedrące bo bym kupił
nie wrzuciłbym na to cos nawet plyty pazdzierzowej.
Ten gramofon podobnie jak wiele innych przedmiotów z biedronki nic nie jest wart (wygląda że talerz gramofonu jest wykonany z plastiku a ramię nie ma możliwości kalibracji ) prawdopodobnie ten gramofon jedynie niszczy płyty analogowe o jakości dźwięku nie wspominając ...
Powiem tak...
Zakupiłem sprzęt z czystej ciekawości oraz z sentymentu do Płyt winylowych. Miałem ich jeszcze kilka ale nie miałem właśnie ich na czym odpalić.
Sprzęt Hykkera sprawdza się wybornie!
- Działa bardzo ale to bardzo płynnie.
- Płyty czytają się szybko i płynnie ( dźwięk jest czysty i płynny )
- Głośniczki chodź małe to grają naprawdę głośno i czysto! a po podpięciu do gramofonka głośników to już niebo!
- Funkcja nagrywania działa poprawnie!
- Czytanie muzyki z sd czy pendrive działa błyskawicznie i płynnie!
Igła jest solidna i wymienna... można je dokupić bezproblemowo!
Płyty winylowe także, są w biedronce już i to ciekawe płyty nie powiem...
Więc na koniec. za 159zł dostajemy naprawdę solidny gramofon w sam raz dla miłośników winylów!
za każdym odtworzeniem płyta zdaję się brzmieć coraz gorzej.
puki co nie odnotowałem tego u siebie... Ale dzięki za info... możliwe że igła się zużywa?
to nie igła się psuje. to rowki w płytach się wyrabiają od dość mocnego docisku przez igłę.
Taka igła jak w tym gramofonie hykker niszczy płyty przez duży nacisk igły więc uważaj następnym razem
Bałbym się położyć na talerzu takiego grafka swoje kochane płyty. Pierwsze co bym zrobił to wymienił wkładkę.
Gra nawet gdy igla jest jeszcze w powietrzu?
Igle moze mozna wymienic na taka sama. Nie mozna podlaczyc lepszej jakosci wkladki ani ustawic nacisku igly na plyte.
Dla jaj mozna sobie taki sprzet kupic. Jesli jednak ktos ma plyty, ktore maja jakas wartosc, to nie - urzadzenie plyty bedzie niszczyc.
Gramofon klasy gramofonu Mister Hit , który produkowany w drugiej połowie lat 70 ubiegłego stulecia. Poczytaj trochę o gramofonach zwłaszcza o prędkości 78 obrotów na minutę . Ta prędkość to nie jest do odtwarzania płyt winylowych tylko płyt szelakowych.
Nie kupił bym , a nawet nie wziął bym tego wynalazku nawet jak by mi kasę dawali.
Nie wiem, czy to tylko mój egzemplarz, ale z tego co doświadczyłem nowe zagraniczne płyty przeskakują. Stare lub polskie dają radę. Chyba chodzi o te 180 gram. Tak, że oddałem po pierwszym dniu testów i kupiłem sporo droższy sprzęt.
Dobry gramofon powinien mieć wkładkę magnetyczną (setki razy lepsza jakość brzmienia, mniejszy nacisk na płytę) i talerz z aluminium, który waży przynajmniej te 2 - 3 kg.
A jest chociaż opcja wypuszczenia dźwięku jeszcze z charakterystyką RIAA po analogowych wyjściach żeby użyć swojego preampu czy taka opcja odpada? I drugie pytanie, skoro istnieje opcja nagrywania na USB znaczy, że jest tam przetwornik ADC, można dźwięk z niego przez to USB wypuścić cyfrowo do zewnętrznego odbiornika?
Jak już widzę coś od hykkera to chuj mnie strzela
No, ale klawiatura była spoko.
Ja bym tego nawet za darmo nie chciał.Przecież ten "gramofon" nawet do Artura stereo unitry nie może sie równać.
Gramofon Artur miał wkładkę piezoelektryczną (UF-50), która wymagała dużo większego nacisku na płytę niż wkładka MM czy MS. Na dodatek możliwości regulacyjne były żadne. Regulowało się tylko nacisk korzystając z prymitywnego plastikowego przyrządu. Trzeba wiedzieć, że w tamtych czasach, płyty z Wifonu, a tym bardziej z Polskich Nagrań, to badziewie nieprzeciętne. Nie wiem z czego robili te płyty, ale wkładki piezoelektryczne które były w tanich popularnych gramofonach w czasach PRL, bardzo je masakrowały. Praktycznie każde odtworzenie płyty powodowało słyszalną destrukcję. Po kilkunastu odtworzeniach płyty takim Arturem czy Emanuelem, z płyty już nie było co zbierać!
No niestety ale słucham jeszcze czasem tylko na shure m44-7, jak dla mnie nieźle sobie radzi z tymi płytami uźywanymi na arturze
Hm ciekawe na co to komu, osoby frikowe co używaj takich płyt raczej mają o wiele lepsze sprzęty w domu nie skorzystają z takiego czegoś to nawet ładnie i stylowo w domu nie wygląda. Bardziej dla kolekcjonerki
Co tam w nim urwałes?
Jeżeli gramofon prezentuje podobną jakość co telefony myPhone, to nie, dzięki
Tym gramofonem to można bardzo szybko sie zniechęcić do winyli, niż pokochać na nowo :)
_Będzie_ dostępny? No to skąd go już masz?
Coś pasuje wam ta biedronka
do płyt 78 rpm potrzebna jet inna wkładka, ale ten fonog- yyy gramofon to i tak jednorazówke.
Wyrób gramofonopodobny. Nie polecam. Prawdziwy gramofon - tylko z przetwornikiem z ruchomym magnesem lub ruchomą cewką, mocowanym na dwie śrubki o rozstawie 1/2 cala.
Czy ten adapter z biedronki ma funkcję nie przeskakiwania płyty jak tupne i czy ma blutusa
'grajom' , 'majom', 'mówiom'. Chłopie, najpierw naucz się poprawnej wymowy, a potem upubliczniaj swoje filmy. Bo uszy więdną.
spiety75 taka jest wymowa tych słów z fonetycznego punktu widzenia
Kpisz czy żartujesz sobie? No chyba że jesteś po giertychowskiej szkole podstawowej
Wymowa jest poprawna drogi kolego, zapraszamy do słownika :) Mylisz pisanie z mówieniem.
skoro zdanie 'głośniki majom i grajom' a nie mają i grają to sorry ale nie mam pytań.
takie końcówki w wymowie to cecha gwarowa. Tak mówią w ziemi łódzkiej
Ma on możliwość odtwarzania muzyki z pendrive ?
To nie jest gramofon,czy gramofony mialy wejscia audio i usb ??
Czemu Vintage Studio w tytule a produkt nazywa się Vintage Sound ?
Jaki napęd ma ten gramofon, jak paskowy to nie wiem czy warto!?
Szkoda płyt na takie "sprzęty". W tej cenie można kupić używany gramofon z wkładką magneto.
Pomysł dobry, ale nie widzę tego jako sprzęt przenośny, tylko bardziej gramofon, który można schować jeśli mamy mało miejsca w domu i nie chcemy, żeby zalegał i się kurzył kiedy go nie używamy. Nie powiedziałeś też na co jest zasilany - baterie? Kabel?
Przecież mówił, że kabel jest bardzo krótki, to raczej nie miał na myśli baterii?
Wkładka piezoelektryczna nie polecam już lepiej posłuchać mp3
Mam kilka kaset VHS i ani jednego Vinyla da sie jakoś to tym odtworzyć ?
Co kurwa xd?
WudzWioski idiota
WudzWioski. vhs na gramo... przepraszam to jest frezarka. Vhs na frezarce ttacę wiarę w ludzkość.
NIE MA. REGULACJI. NACISKU IGŁY NA PŁYTĘ.
ten gramofon zniszczy wam nagrania. (?)
Istna tokarka, nie gramofon. Krótkie ramie, brak regulacji nacisku igły na płytę i wkładka piezoelektryczna. Bałbym się położyć na to jakąś droższą płytę. Przy tym "gramofonie" to mp3 by lepiej wypadło.
A propos plyt to ja mam cala kolekcje niektote pochodza nawet z lat 50
Tylko czekać aż wrócą do łask Magnetofony Szpulowe i Kasetowe :)
Niestety, nigdy nie wrócą! Dziś produkcja elektroniki jest bajecznie prosta i niesamowicie tania, owszem, ale niestety, magnetofony to przede wszystkim mechanizm, który dziś kompletnie nie wpisuje się w realia produkcyjne. Oczywiście nie mylić z możliwościami produkcyjnymi! Mechanizm to element bardzo precyzyjny, zawierający kupę metalu, bardzo energochłonny i czasochłonny w wykonaniu i regulacji! Dziś, wyprodukowanie magnetofonu dobrej klasy, i tej najwyższej, kosztowało by fortunę! Kto by to kupił? Po drugie, elementem magnetofonu jest również kaseta CC, która również jest tworem precyzyjnym i wymagającym dość sporych nakładów czasowych w produkcji, zarówno w przypadku kasety jako opakowania, jak i taśmy magnetycznej. To się kompletnie w dzisiejszych czasach nie kalkuluje, zwłaszcza, że nakład pracy absolutnie nie przekłada się na późniejszy efekt jakościowy, jeżeli weźmiemy pod uwagę dźwięk! Ci co używali magnetofonów kasetowych to wiedzą jak dużo zależy od kasety magnetofonowej, nie wspominając o samym magnetofonie. Nie czarujmy się, dobrze i fajnie to było, jak się kupiło bardzo dobrą drogą kasetę CC i zainwestowało się naprawdę duże pieniądze w magnetofon! Jeżeli kogoś było stać na średnią półkę, to niestety, powodów do zadowolenia absolutnie nie było! Magnetofony nie bez powodu zniknęły z rynku. Duże kłopoty w produkcji, jakość dźwięku wybitnie zależąca od zbyt wielu czynników, a ostateczny efekt marny! Przypominam, że planowano następców magnetofonu, w postaci różnych urządzeń do nagrywania cyfrowego, a były nawet takie, co cyfrowo nagrywały na zwykłej kasecie CC. To się kompletnie nie przyjęło i w sumie cała muzyka skupiła się wyłącznie na kompaktowych płytach. Powrotu do magnetofonów na pewno nie będzie!
Raczej wrócą. Jak się teraz chodzi po galeriach itp. To się widzi że reklamują nawet winyle więc możliwe że magnetofon szpulowe wróacą do łask.
*magnetofony
*wrócą
@@NecrosDeus "cyfrowo nagrywały na zwykłej kasecie CC" - co masz na myśli? DCC, Digital Compact Cassette? Jeśli tak, to jesteś w błędzie. Zwykłą kasetę mogłeś tylko odtworzyć w "cyfrowo-analogowym" odtwarzaczu, do nagrywania potrzebna była już kaseta DCC, czyli cyfrowa...
W Biedronce ludzie się tratują jak jest promocja parówkowej w cenie 7,99 zł/kg i jakoś nie mogę sobie wyobrazić chętnych na winylowe płyty w cenie 49,99 zł. To chyba nie ten target odbiorców! No chyba, że w promocji za 9,99 zł będzie jakiś "Tercet Egzotyczny" czy "Andrzej i Eliza". Po drugie. Mnie osobiście byłoby bardzo szkoda odtwarzać na takim gramofonie płytę za 50 zł. Z pewnością igła w tym gramofonie działa jak rylec we wkładce piezoelektrycznej UF-50, w takich PRL'owskich wynalazkach jak gramofon Artur czy Emanuel.
Kupiłem te urządzenie i o dziwo sprawuje się bardzo dobrze. Podłączyłem pod wieżę Panasonica i dźwięk bez szumu, normalny, czysty, jakbym odtwarzał CD a testowałem płytę "Boney M" która ma 38 lat i ostatnie 15 przeleżała nieużywana na dnie kufra. Nie wiem jak będzie z żywotnością, ale fajna zabawka za taką śmieszną cenę. Wymiana LCD w telefonie kosztowała mnie 2 razy drożej niż ten sprzęt :P
Mam sporą kolekcję bardzo dobrych i cennych winyli sprzed wielu lat. Kupiłam ten gramofon, bo był "pod ręką" i dałam za niego z kartą Biedronki 114 zł!!!. Mam go od dwóch tygodni. Jakoś płyt nie niszczy. Słucham z ogromną frajdą, bo do tej pory zawsze wypadało coś innego niż kupno gramofonu. Pewnie kupię sobie kiedyś lepszy, ale z tego jestem póki co bardzo zadowolona. Ciekawe jak długo :)
Jeżeli da się zamontować inna igłę to tylko zakupić jakąś popularną Audio-Technicę i cieszyć się!
Żartowałem. Nie warto kupować tego typu sprzętu poniżej 300 zł.
Czy można zrobić scratche
Rolnik Stonesi? Poważnie?
"Gramofon działa". Bambino też działa. Gramofon z rolki do kartki papieru, szpilki i putelki wina też działa! Ale czy wszystkie te pseudo gramofony razem wzięte dorównują chociaż byle Arturowi z Unitry?
Już po scratchowaniu w filmie ten egzemplarz nie jest najwyższej jakości
posiada on CAŁKĄ sporą ilość [...]
Szakal 14.12.16
[*]
😂😂😂😂
pozdrawiam!
Mógłbyś podać rodzaj igły który posiada ten gramofon i jaki ma przekrój. Odpowiedz,proszę
Zapewne wkładka jest piezoelektryczna, ostatecznie MM najgorszej jakości. Przekrój igły? Jaki wyszedł taki jest :D Myślę, że w teori miał być zwykły czyli sferyczny. W tej klasie ciężko o jakikolwiek inny np eliptyczny czy shibata.
Szkoda płyt.
NIE KUPUJCIE TEGO! Ten "gramofon" niszczy płyty!
@Emi DOA Lover oj prawda, prawda
@Emi DOA Lover też właśnie o to mi chodzi :P, podobnież niszczy płyty ze względu na duży nacisk igly na płytę, sądząc o opiniach tego gramofonu.
Walizka nie jest dlatego, że ma być mobilny, tylko dlatego, że stare gramofony, zwłaszcza w latach 60 i 70 były walizkowe. No to skoro ma być vintage, to konsekwentnie.
Straszny szajs, takie chińskie "Bambino" z czasów PRL, też podobnie szlifuje płyty.
Tylko, czy już niełatwiej za 100zł kupić w necie Sprawne Bambino - jeden z najbardziej rozpoznawalnych gramofonów PRL? Ładny, lampowy, z duszą, i świetnym wyglądem. Wiem wiem... Strasznie niszczył płyty, ale czy wtedy się tym przejmowali? W latach 60 to kurde... Impry bez tego niebyło! Sprzęt jest poto żeby się rozwalał po czasie, więc poco płakać nad rozwalonymi płytami... Ehhh taki gramofon z Biedry to nie to samo. A tak czy owak płyty niszczy, bo wkładka jaka tam jest to jesli się niemyle
Piezo czyli ta sama technologia jak w bambino i nacisk igły na płytę tak czy owak 4g więc niszczy płyte jak bambino...trochę jak szlifierka (;
Łapka za to, ze w odcinku była płyta Anny Jantar. Sam gramofon, to niestety szit
Masz rację...była sobie płyta...
Dowiedz się pan, co to jest "przedwzmacniacz", bo głupoty opowiadasz.
Jakim cudem zaczęło grać zanim igła dotknęła płyty? Dźwięk był z innego źrodła? Manipulacja zatem...
Prędzej bym to nazwał błędem montażu, to normalne, że dźwięk zazwyczaj nagrywa się innym sprzętem niż obraz. Jest zwyczajnie źle zsynchronizowane.
Jakby ktoś robił manipulację, to nie byłoby takich błędów :)
Nie jestem wielkim znawcą, ale wiem że w tej cenie można kupić używany gramofon dobrej jakości, wystarczy poszukać w antykwariatach, na bazarach itp. Co nie zmienia faktu że jak na masówkę, dla kogoś kto tematem się nie interesuje a chciałby mieć coś stylizowanego na vintage w domu, to ten gramofon będzie fajnym pomysłem.
Nie warto zachodu. Jest to kiszka nadziewana śmietaną, która zniszczy wasze i tak kiepsko nagrane płyty z Biedronki. Argumenty? 1. Napęd paskowy, który z czasem (zapewne szybko) zacznie szwankować. 2. Brak jakiejkolwiek regulacji ramienia, skutkujące niszczeniem płyt. 3. Wkładka i igła parszywej jakości, co przekłada się na jakość dźwięku. 4. Igła w jakimś kambodżańskim, niestandardowym formacje. Efekt? Sprzęt jednorazowy. Naprawdę nie warto wydawać tych 160 zł, tylko po to, aby chwilę pobawić się frezarką. Sam posiadam Technicsa SL-1200 MK5 i jestem z tego dumny. Sama wkładka do niego kosztuje tyle, co 3 takie Hykkery. Ale efekt jest wat zachodu.
jest jeszcze w biedronkach czy wyprzedany?
Kesek Ld Nie ma już ale jest na allegro za bardziej korzystną cenę :D
Darmo bym tego niechciał
Nie ta wersja bedzie w sprzedaży.
Bambino vol2 Frezarka do płyt, nie aż taka jak bambino, ale wciąż frezarka.
To jest najgorsze co można kupić do płyt xD Tak jak Bambino XD
Pocztówki dźwiękowe to jest jedyne do czego się to nadaje xD
1:23 Exodus - Stary Noe. Panie, oszczędź tego winyla i nie drap go więcej takim sprzętem...
Nie nazwałbym tego czegoś gramofonem, kupowanie gramofonu w cenie dwóch płyt jest szalonym pomysłem. Ciężka igła tego urządzenia szybko zniszczy nasze drogocenne krążki. Poza tym gramofon z wbudowanym głośnikiem to dla mnie jakiś oksymoron.
W sumie to pokazałeś Szakal prawie wszystko w 30 sekundach 😜😅👍