Największy BŁĄD Władcy Pierścieni
HTML-код
- Опубликовано: 12 июн 2020
- Władca Pierścieni to dzieło dziś kultowe, ale nawet Peter Jackson nie zdołał bezbłędnie zrealizować kinowej wersji dzieł Tolkiena. Co nie zagrało? O tym opowiedz Wam dziś Gambrinus.
* Cytaty pochodzą z tłumaczenia Marii Skibniewskiej ze zbiorczego wydania Warszawskiego Wydawnictwa Literackiego, Warszawa 2019.
---
✔ Facebook TvFilmy: / filmomaniakpl-10432094...
✔ Instagram TvFilmy: / tvfilmy.yt
✔ Nasz główny kanał: / tvgrypl - Кино
Ale muzyka lepsza niż w książkach.
To tylko twoja opinia :)
@@dHempfler o ile mi się wydaje książki nie mają soundtracka
@@jakubzmuda6598 Akurat we Władcy Pierścieni jest ich bardzo dużo, tylko trzeba zmienić ton z czytającego na melodyjny i prawie wychodzi to samo ale to chyba indywidualna sprawa :P
mi ta z ksiazek bardziej sie podobala
No ciekawe czemu... HMMMMM. (książka nie ma audio wiem)
Tolkien jest jak kronikarz Śródziemia, historyk minionych czasów. Jackson jest niczym gawędziarz, opowiadający ludziom niesamowite historie przy ognisku.
Bardzo dobre porównanie, choć za zrobienie z ludzi ciemniaków i brudasów Jacksonowi nie wybaczę nigdy. Owszem po upadku Arnoru i Numenoru ludzie podupadli, ale nie do tego stopnia, aby wyglądać podobnie do orków. Pozdrawiam.
@@rohenthar8449 W którym miejscu ludzie wyglądają u Jacksona jak orkowie? Jeśli mowa o ludach Rhun czy korsarzach to oni jak pewnie wiesz byli oni pod władzą Saurona więc ich dziwny wygląd jest uzasadniony. Rohańczycy wyglądają po prostu jak ludzie ze średniowiecza, a mieszkańcy Gondoru są eleganccy i czyści wiec nie rozumiem problemu.
Tu chodzi o to ze sa ludzie prawi, ale wiekszosc z nas jednak powinni wrocic na drzewo. zastanow sie jezzcze raz nad tym
Ale jak z hobbita zrobił 12h filmu?! Dramat.
Posłuchaj typie to jest BARDZO...!
Trafne stwierdzenie.
Nie byłbym dla Jacksona w ogóle surowy. Podjął się karkołomnego przedsięwzięcia, w które większość fanów nie wierzyła. Nie wiem jak u innych, ale u mnie, mimo że wkurzało mnie pseudozabijanie Aragorna, które wymusiło przepchanie Szeloby do Powrotu Króla wydłużając go ponad rozsądek, to jednak miałem po obejrzeniu całości poczucie, które mam do dziś, że Jackson skutecznie zdołał naciągnąć materię i szwy tego filmu by i inwestorzy i fani czyli się zadowoleni. I chwała mu za to.
Trzeba postawic sobie jeszcze pytanie co robil Jackson wczeniej.
Nie mial na koncie takich hitow jak spilberg czy tarantino, a podjal sie operacji tak wrazliwej, tak prze...jebanej i wyszedl z niej dumnie z podniesiona glowa.
Film opowiada hisotrie z ksiazki, ale jak by zabrac ksiazke od filmu, i jak by sam Jackson bylby autorem scenariusza, to w dalszym ciagu bylaby to epicka hisotria.
Zeby bylo zabawniej podpinam film z wladca pod dark fantazy z dobrym klimatem.
Nie ma na rynku tak dobrego filmu fantazuy jak Lor
Czlowiek odpala ostatnia czesc filmu patrzy 4 godziny seansu i juz w glebi duszy czuje, ze film bedzie dobry, i ze wlozono w niego ogrom pracy.
Jeszcze historia Aragonra, aktor ktory zagral Aragorna wlasnie, mial go nie zagrac, bo na to miejsce byl ktos inny, tylko, ze tamtem nie wzial roli z jakis tam przyczyn i dlatego obsadzili w niej Vigo.
Nie wyobrazam sobie innego aktora w tej roli, tak samo jak nie wyobrazam sobie gandalfa i legolasa z innymi aktorami.
Krsnoludy natomiast mozna obsadzac kimkolwiek :D
Tom bombadil to kompan milutki ma zielony kubraczek i żółte ma butki
Hej dol merry dol
Merry, serce skacze
niebieski miał kubraczek nie zielony
@@brickie9816 niebieski kabatek.
@@jolie8415 dokładnie
Filmowa trylogia władcy pierścieni jest najbardziej epickim dziełem filmowym jakie powstało, ciekawe czy kiedykolwiek powstanie coś co przebije to arcydzieło kinematografii. Ta muzyka, te poczucie bezsilności i grozy, te lokacje i postacie, te bitwy, chociaż znam te filmy na pamięć to za każdym razem gdy je widzę mam gęsią skórkę i czasem nawet łza napłynie do oka.
Moim zdaniem gdyby ktoś kto rozumie brudny świat Wiedźmina zrobił z niego film, byłoby przebicie. Ale aktualny serial to takie kolorowe dno że zmienionymi faktami, że nawet podjazdu nie ma.
@@MrrBeann Tu masz rację, gdzieś ten mrok wiedźmińskiego świata się ulotnił a Geralt z łowcy monstrów stał się cholernym celebrytą, jedynie w grze Wiedźmin 1 odczułem brud otaczającego świata podobny do tego przedstawionego w książkach.
Ale Tom'a to proszę szanować, spoko ziomek.
Co do filmu to wydaje mi się, że większość Jacksonowych cięć i uproszczeń jest akceptowalna. Bez tego film byłby zbyt skomplikowany i za długi, szczególnie dla ludzi nieobeznanych z książkami. Niestety takie jest kino :P No i pamiętajmy o wcale nie tak dużym budżecie filmów.
Dokładnie, także jak dla mnie te "błędy" to zwykłe czepialstwo autora.
Ale bądź co bądź ale wywalenie rewolty w Shire z filmu nie miało sensu
@@grzybss3306 Moim zdaniem miało sens - Powrót Króla i tak miał bardzo dużo momentów kulminacyjnych. Gdyby zostawić ten wątek, struktura opowieści bardzo by na tym ucierpiała. Bądź co bądź, sposób opowiadania historii w filmie i książce bardzo się różni, inne jest też zaangażowanie widza. Książkę wygodnie czyta się przerywając ją i wracając, film wręcz przeciwnie, więc musi mieć bardziej zwartą strukturę.
Żeby przedstawić wszystko troszkę dokładniej to musiałoby być 6 filmów tyle co ksiąg i każdy film po 3h oczywiście
Po co ten apostrof?
W jedynce uwielbiam wejscie do Bree. Typowa wrecz archetypowa Rpg-miejscówka z Karczmą. Ten klimat deszczu, wejscie nazguli....super
100% correct! "Moja karczma jest czysta jak tyłeczek elfiej panny." Tajemniczy jegomość w mroku po, którym nie wiadomo czego się spodziewać (o ile nie znasz książek) karczmarz! Tańce hobbitów, śpiewy - impreza pełnym ryjem i podejrzane typki zerkające spode łba. Wszystko to buduje atmosferę niczym w Baldurach. Osobiście też miałem te same odczucia. Musisz być wrażliwym gościem co uważam za +++ K20 x 3
Nawet 20lat później wygląda bardziej realistycznie niż CGI teraz. Tolkien 4ever!!!
A to Tolkien kręcił? Nie wiedziałem...
Nie, nie wygląda.
Zestarzało się już niestety
Prawdę żeczesz, zaprawdę zacne są te sztuczne orki i bestie.
A co ma Tolkien do CGI? Swoją drogą to jest powód dla którego, dla mnie jest to już nieoglądalne.
Jestem prostym człowiekiem.
Widzę Władcę Pierścieni na TVGry lub TVFilmy to klikam.
Najlepszy moment trylogii: Szarża Rohirrimów. Dziękuję dobranoc.
O to to. Wyjaśnił. 🔥
Krotko i na temat.
Beznadziejny, wszystko co widać to CGI.
najlkepszy moment trylogii to jak sauron z buzdyganu tak wyjebał elfom że odlecieli na sto metrów
Dziękuję za te słowa, bo ciągle ktoś mi mówi, że najlepszy był "Powrót Króla"...
A dla mnie wersja reżyserska "Drużyny Pierścienia", jest jedyną, w której klimat Tolkiena został czarodziejsko zobrazowany.
:-)
Ja bym chciał zobaczyć ekranizację historii z wcześniejszych er. Przy wojnach z Morgothem, Wojna o Pierścień to drobna potyczka.
Właśnie serial Amazona ma rozgrywać się drugiej erze, więc pewnie coś pokażą.
Adam Klobukowski - owszem wydarzenia z wcześniejszych er były też bardzo ciekawe, ale Wojna o pierścień nie była wcale igraszka. Ta wojna była również ważna dla srodziemia dlatego przyslano Istarich. Sauron wygrał by ostatecznie gdyby dostał w swoje ręce ten pierścień i ciemność zapanowalaby nad całym Śródziemiem.
Tomcio MemyPl - mam co do tego wątpliwości jakby nie było. To Melkor/Morgoth był "większy" był jednym z Ainurow z kolei Sauron był Majarem i sługusem Melkora. Oczywiście po tym jak Melkor został uwięziony to Sauron przejął jak gdyby pałeczkę po Melkorze jako ten zły. Jednak to nie znaczy, że Sauron był potezniejszy niż Melkor.
@@pakicetuspl9658 Morghot/Melkor był na skalę śródziemia Bogiem. Miał władzę nad Smokami, Balrogami, splugawił elfów itd. długo by wymieniać. Sauron z "pochodzenia" jest Maiarem czyli kimś jak Gandalf czy Saruman tylko dużo silniejszym od nich. Ale Sauron był tylko dowódcą, można nazywać go prawą ręką i to prawda że w historii Śródziemia wykazał on się niesamowitym sprytem. Ale niestety Morghotowi nie dorastał do pięt. Sauron był dla swojego Pana kimś w rodzaju Wodza Nazguli.
Nadszedł czas! Niech powstanie z otchłani cienia prawdziwy pan śródziemia! Niech wszyscy padną na kolana, bowiem przepowiednia o powrocie Morgotha, wielkiego pana Mordoru
została właśnie wypowiedziana!
Za zniewagę wobec Toma należy zabrać tego szefa hobbitów do Isengardu!
Na pohybel!!!
Właśnie!
Tom akurat jest najciekawsza postacią w całym uniwersum, niestety nie zagospodarowano go jeszcze ani u "Tolkiena" ani np u pierumowa
Szefu ma racje
@@tomekba6608 to Tolkien go tworzył
Szkoda że nie wspomniałeś o tym, że u Jacksona z każdego miejsca na ziemi widać Mordor. Powrót Króla serio sprawia, że robi się ciasno i duszno
I Mordor w filmie ma z kilometr wielkości...
Zasłoń go dyktą, nie będzie widać...
Przede wszystkim w książkach na każdym kroku widać, że ten świat najlepsze czasy ma już za sobą. Starczy spojrzeć na Minas Tirith. To pierwotnie była tylko twierdza prawdziwej stolicy, która podczas trwania akcji książki jest już ruiną. W dodatku większość budynków w Minas Tirith jest opustoszałe, armie z różnych stron Gondoru są mniejsze niż planowano. Co i raz pojawiają się uwagi, że kiedyś władza Gondoru rozciągała się tam i tam...
Bez władzy Króla Gondoru kraj zaczął upadać i rozpadać się a prowincje zaczęły zyskiwać na autonomii. Te słabsze były pustoszone przez barbarzyńców i piratów, natomiast Gondor Północny stał się osobnym królestwem Anoru. Gondor został ponownie zjednoczony pod rządami króla Aragorna Elessara, odbudowano Osgiliath i zdobyto Minas Morgul.
Rohan także zaczął upadać pod naciskami Białego Czarodzieja i pod, de facto, władzą Grimmy. Ostatni wielki projekt Króla Theodena, Złoty Dwór Edoras, zaczął już podupadać, armii brakowało koordynacji w walkach z barbarzyńcami a Marszałkowie radzili sobie jak mogli najlepiej w swoich Marchiah. Zmieniło się to dopiero po objęciu władzy przez Eomera, który wprowadził reformy doprowadzające do ponownego rozkwitu kraju oraz odnowił sojusz z królem Gondoru.
Pprokop87 - bez dobrego króla, który jest roztropny, mądry i nie słucha złych sług kraje upadają. 🤔
Tak jak w naszej rzeczywistości. 😉
Albo Wichrowy Czub i inne ruiny w Eriadorze.
@@elcoronelkol-x4410 Co masz na myśli?
@@dominiknowakowski7433 Chodzi o to że tam kiedyś znajdowało się królestwo sprzymierzone z Gondorem, ale na skutek działań Nazguli upadło ok. 2000 lat przed akcją Władcy Pierścieni. A na Wichrowym Czubie są jego ruiny.
Powiem tak, temat gruby. Zgadzam się, że Drużyna Pierścienia ma najwięcej z książek i sama trylogia ma wiele nieścisłości i skrótów lecz np. ucieczka ludności całego Rohanu do Helmowego Jaru, gdzie uciekała ludność z Edoras i pobliskich wiosk tylko? Podobnie skrócenie wizualnie Minas Tirith - tak są to skróty ukazania jednego kraju, lecz w sposób filmowy super zrobione. Dalej prędkość akcji i zmniejszenie geografii i skupienie na akcji - to film więc akcja musi się dziać i można przymknąć na niektóre rzeczy okiem, jak prędkość poruszania się bohaterów po lokacjach. Pamiętajmy że rozszerzone filmy trwały około 4h, a gdyby trzymać się wszystkiego co w książkach to by wyszło z 6 filmów tak jak 6 ksiąg, a Jackson może nie miał takiego budżetu by móc planować zrobienie więcej niż 3 filmów. Dodatkowo Haldir z Dwóch Wież - ma krótki epizod w Drużynie Pierścienia też w wersji rozszerzonej po wyjściu z Morii. Jestem wielkim fanem LOTR i świata wykreowanego przez Tolkiena w książkach jak i filmów Jacksona. Książki to arcydzieła i jak autor szanuję wkład Tolkiena w spójność świata, a filmy choć nie idealne i odbiegające od pierwowzoru, to dalej są to przepiękne ekranizacje, które kształtowały popkulture i które co roku tak samo wspaniale się ogląda i wychwyca z nich nowe rzeczy niespójne z książką lub niedopatrzenia (celowo zostawione?) w filmie 😉
Wycięcie Bombadila to logiczna decyzja, ale brzmisz tak, jakbyś go NIENAWIDZIŁ xp
Cześć komandorze.
Mamo ja go kocham!
Ninja Hearts - Tom jest już zajęty. 😉
Bo ziomek trzyma z Wierzbicą xD
No nie wierzę
Pamiętam że w trzeciej podstawówki Tom Bombadil był moją ulubioną postacią :c To dzięki niemu szukałem dodatkowych informacji o lore poza główną trylogią [*]
Saaaam ja nadal uważam go za jednego z najlepszych w ksiazce
Tom bombadil to jest bardzo bardzo ciekawa postać
Wspomniałbym jeszcze, że podróż Froda i Sama od Kirith Ungol do Góry przeznaczenia trwała tygodniami :)
a powrót z Minas Tirit do Shire dobre pół roku
I charaktery całej drużyny były odwrotne do pokazanych
od 13 marca do 25 marca to mniej jak 2 tygodnie :)
1:54 Gandalf rusza do "Minas Tirith", ujęcie z Isengardu, słabo to wyszło. A czepia się Petera :P
Czy wszystko musi być dla fabuły i popychać akcję? Tom Bombadil był super postacią, niby stary wariat, a tak naprawdę ktoś kto był tak potężny, że wg Gandalfa "jedyny pierścień" by zgubił, bo dla niego to było tylko bezużyteczne świecidełko. Pierścień na niego nawet nie działał, podczas gdy nawet wielcy Majarowie Saruman, Gandalf czy Sauron pragnęli go i nie mogli mu się oprzeć. Do tej pory ludzie się kłócą kim był Tom. Szkoda, że go nie było w filmach, bardzo fajna postać.
Tak, bo film ma określony czas trwania i musi stawiać na to, co jest najważniejsze w fabule i najbardziej widowiskowe. A postać Toma chociaż bardzo ciekawa nie wniosła nic dla całej akcji.
Nawet dla czytelnika Tom wprowadza straszny zamęt, nie wiadomo kto to, ma jakąś złotą Jagodę i uj wie co. W filmie nie dałoby się go przedstawić i nie zamącić. Jedyne co to wątek żon Entów na tym cierpi bo przygoda z wierzbą w Starym Lesie daje nadzieję Entom.
@@michalplat8838 wierzba nie była kobietą. 'old man willow'. Wiec nie ma żadnej nadziei dla entowych żon ;p
Nie wiem czy wiesz. Ale dzięki sytuacji pod kurhanem wódz nazguli zginął. Gdyby pipin miał wtedy inne ostrze niż to spod kurhanów, nie zranilby go a sam by niehybnie zginął.
Ach gówno, tutaj my idziemy znowu
*odpala maraton LOTR*
Wszystko co mieliśmy robić to podążać za tym cholernym pierścieniem.
Tylko dlatego że ballasi ciągle na ogonie xd
Odpaliłem Władzia, tak jak i Hobbity. I to wersje rozszerzone, djobły pokusiły nic czasu wolnego po pracy... nic a nic nie żałuję.
@@Parambolumberienriatta idealne połączenie. Uśmiałem się w opór
Nie wiem dlaczego ale tak mnie to rozbawiło, że prawie się oplułam xD
Pamiętam jak po premierze Wiedźmina (tego z Żebrowskim) reżyser spotkał się z fanami i zaczął zbierać opiernicz za to co uczynił. Bardzo podobała mi się jego odpowiedź dla wyjątkowo zirytowanego fana: " Zbierz pieniądze i zrób lepszą adaptację. Z chęcią ją obejrzę ". 😀
I potem Netflix zrobił Wiedźmina. I co ten fan na to? To dopiero kaszana
Powiem szczerze, że nie myślałam nigdy nie myślałam o takim skrótowym przedstawieniu lokacji w filmach w kategorii błędu, bardziej jako konieczny skrót wymuszony przez samą formę filmu jako taką. Osobiście we Władcy męczy mnie bardziej to, że z każdym "odcinkiem" film ten sukcesywnie skupia się coraz węższej perspektywie. Nie mam tu na myśli ilości zaopatrzenia itd (to jestem w stanie zaliczyć jako konieczność filmowego uproszczenia), tylko dość niefortunne "wykastrowanie" postaci. Najbardziej widać to na Frodzie. Książkowy hobbit owszem, miał pod górkę, ale miał własne zdanie, myślał logicznie, i praktycznie do końca wędrówki był jakiś, był konkretny. Jego filmowy odpowiednik był szczęśliwym posiadaczem tych cech maksymalnie do końca pierwszej części. Później film pokazuje jego ciućmowatość,ewentualnie jego ciućmowatość, by przy okazji wielkiej bitwy i docelowego apogeum sagi Frodo był już tylko taką właśnie sobie fleją, cućmą bez własnego zdania, kompletnie rozmoczony w rzadkim sosie epickości sceny. Podobnych przykładów można wyliczać i wyliczać.
Nie twierdzę, że jest to kiepski film, wręcz przeciwnie pamiętam, że jak oglądałam 12h wersji reżyserskiej po raz pierwszy byłam zachwycona, i następne plus-minus 20 razy również. Jednak z każdym kolejnym seansem dostrzega się więcej, a pewne szczegóły i drobiazgi, na które z początku nawet nie zwróciło się uwagi zaczynają uwierać coraz bardziej.
Gorzej, jak już przy pierwszym podejściu pojawia się w głowie "ale.....?!", które sprawia wiele radości, przy wytykaniu absurdów filmu (Tak, piję do Hobbita). Chociaż jak się nad tym zastanowić, to jest to niewątpliwe osiągnięcie, żeby tak przenicować, rozbełtać, przewalcować i rozciągnąć, a następnie doprawić tanimi scenami 3D i zapchaj-dziurawymi wątkami własnymi historię, która w książkowym oryginale zmieściła się na coś ponad stu stronach :)
Na koniec tego przydługiego wywodu taka mnie refleksja naszła, czy faktycznie jest o co się pieklić? W końcu książka nie jest filmem, a film nie jest książką, nawet jak opowiadają tą samą w założeniu historię. Każde z tych mediów kierują inne zmienne, co daje zupełnie inne doświadczenie odbiorcy. W końcu każdy czytelnik, przed obejrzeniem filmu ma jakiś swój własny obraz świata przedstawionego, ma w głowie swoje sylwetki postaci. Jak niby jeden film ma spełnić oczekiwania milionów fanów, z kilku pokoleń?
Pozdrawiam :)
Zgadzam sie z wiekszoscia ale Frodo nie byl ciumcia , fakt ze film a ksiazka to zawsze co innego i zeby oddac cala trylogie wiernie jak w ksiazce trzeba by rozbic to na 6-9 czesci tylko czy wtedy nie lepiej byloby zrobic serial jak gra o tron ? Czytalem trylogie jako dziecko 12 letnie w ciagu 2 tygodni jednym tchem , bylem zafascynowany , film rowniez jest swietny .
Ważne jest też to że według samego Tolkiena głównym bohaterem książki nie jest frodo a SAMwise
3 filmy 1 książka xD dodane wątki których w książce nie było, usunięte te które właśnie chciałbym zobaczyć na ekranie (Beor i zupełnie inaczej wyglądająca scena w książce), i masa inych rzeczy która odrzuca mnie od filmowej trylogii "Hobbit". Według mojego zdania PJ ZWALIŁ HOBBITA.
@@maciejkozik487 Dokładnie tak! Tolkien wielką sympatią darzył skautów na Oxfordzie, czyli pomoc i postacią takiego skauta w książce był właśnie Samwise :)
@@maciejkozik487 ; Moim zdaniem , postac Sama w filmie, to najgorzej przedstawiona postac z calej druzyny . A szkoda , byl ogromny potencjal , bo u Tolkiena Sam byl genialny.
@12:45 "Nie zmieniaj tego, co działa w książce zajebiście, bo na pewno się poplączesz i coś popsujesz" Ten cytat idealnie oddaje dlaczego Netflixowy Wiedźmin to takie mocne 3/10.
Czemu taka łaskawa ocena 3/10?
Ja bym dał realne -10/10
Dla czego szkalujesz Toma Bombadila ?!
Szef: Tolkien
Zły Arasz czający się za rogiem: Mówi się Tolkin do kaduka!
Mówi się?
@@piotrwisniewski70 w języku angielskim e jest nieme, ale w Polsce przyjęło się Tolkien. Obie formy są poprawne.
@@Versorgiusz warto wiedzieć, dzięki
@@Versorgiusz no, warto to wziąść pod uwagę...
*Mistrz Tolkien [mistsz tolkin]
Bombadil miał RIGCZ!
A tak swoją drogą - obejrzałem jakiś czas temu znów trylogię Hobbita. I muszę powiedzieć, że jak wcześniej byłem bardzo źle nastawiony tak teraz, zacząłem się przekonywać. Hobbit miał pecha w jednym - ukazał się PO trylogii LOTR. No i niestety widać dużo CGI.
A do LOTRa Jacksona można się czepiać, ale fakt pozostaje faktem, że to jedna z najlepiej nakręconych adaptacji fantasy. Jeśli nie najlepsza. Bo mimo uproszczeń, Jackson oddał w pełni ducha oryginału, z szacunkiem i artyzmem.
Czego dzisiaj nie potrafią zrobić ani twórcy filmowych Potterów, ani Wiedźmina.
Jak na moje Hobbita zabiła ta "filmowość". Władca Pierścienie też ją miał, coraz więcej z każdą częścią, ale przez ogrom oryginału jakoś mu to uszło na sucho. Pierwsza część Hobbita jak moje była w porządka, bajkowa ze swoim CGI, ale miała klimat. Dwójka już była mieszaniną. Sceny dobre (np. Bilbo i smok) mieszały się z głupimi lub po prostu słabymi (np. krasnoludy i smok z odjętą nagle inteligencją). Trójka już faktycznie stawiała tylko na wielką akcję przeplatając ją z czymś niby na rozluźnienie, ale wypadło to wszystko karykaturalnie i wszystko się zawaliło.
@BartoshEntertainment - CHILLWAGON Skąd wiesz, że mówił o grze?
@BartoshEntertainment - CHILLWAGON Tak to jest jak piszę się to co ci w tym momencie przyjdzie do głowy, ale wiesz o co mi chodziło :D (stawianie na widowiskowość itp)
Moim zdaniem Hobbit to film świetny, ale dla dzieci. Gdy wychodziły pierwsze części byłem dosyć mały i zupełnie nie znałem się na kinie - pamiętam jak śpiewałem ,,bilbo będzie zły że hej", jak podziwialiśmy piękne lokacje i Hobbitów w kinie z rodzicami, więc wspominam film dobrze. Gdybym obejrzał go dzisiaj na pewno byłbym rozczarowany, ale wtedy dosłownie go uwielbiałem i zawsze czekałem na kolejną część. Myślę że trzeba się nim cieszyć i nie podchodzić do niego z większą powagą niż do shreka
Podejrzewam, że Hobbit, który w końcu jest tylko bajką dla dzieci, miałby problem zdobyć tak wielką sławę, gdyby był pierwszy. Władca pierścieni jest zdecydowanie doroślejszy, ale tez bardziej wymagający Mogło by więc być tak, że gdyby Hobbit powstał pierwszy, to nie było by aż tak wielu chętnych zainwestowania we Władcę Pierścieni. Trzeba zwrócić uwagę na to, że własnie Władca zmienił podejście do ekranizacji fantastyki pokazując, że jest to dziedzina znacznie atrakcyjniejsza jak głupiutkie opowiastki z czarownicami i skrzatami.
12:45 Grzeob mówi "zajebiście"
i cyk wycinamy do przeróbek.
Mi tak brakuje wątku Toma Bombadila :(
Ooo, i na taki materiał czekałem!
I to jeszcze prowadzony przez Gambriego! :)
Miałem to samo pisać :) Idealne połączenie
To czemu dajesz mniej niż 3? Dla mnie 9/10.
Uwielbiam dzieła Tolkiena. 😍 Uwielbiam Śródziemie. Żałuję, że nie czytałam tych książek w czasach szkolnych. 😓
Jestem wdzięczna Peterowi Jacksonowi za to, że zekranizowal "Władca pierścieni" ponieważ dzięki temu zainteresowałam się twórczością pana Tolkiena. 😏
Jednak szkoda, że pan Jackson nie zrobił tego lepiej. Wolę książki od filmów - zarówno Władcę jak i Hobbita.
Co do Toma Bombadila to jest on ciekawą postacią i szkoda, że zabrakło tej postaci w filmie. Zresztą podobnie jak Złotej Jagody - jestem ciekawa jak by ta dwójka wyglądała na ekranie.
Już wyobrażam sobie jak Jackosn tłumaczy aktorowi która ma grać Toma Bombadila, że teraz będziesz śpiewać i podskakiwać wśród radosnych drzewek i jasnemu światłu.
Tom Bombadil to najważniejsza postać w całym uniwersum
Film oglądałam jako dziewczynka, która była na etapie krótkich książeczek z obrazkami (potem sobie powtarzałam). A książki zaczęłam czytać na jesieni, teraz kończę "Powrót króla". Jaka książka jest cudowna, o niebo lepsza od filmów, a filmy są świetne.
Pomijając zbieżności i rozbieżności między książkami a filmem, nadal jest to najlepsza trylogia filmowa o baśniowych rasach elfów, krasnoludów i ludzi naparzających się z orkami. Nie było, nie ma i póki co nie zapowiada się na lepsze filmy niż właśnie trylogia Jacksona, którą od lat ubóstwiam i oglądam z zapartym tchem wraz ze swoja wyobraźnią, jako rycerz Gondoru. Pozdrawiam :D
Do dzisiaj pamiętam swoje zaskoczenie kiedy elfy pojawiły się w Helmowym Jarze. Po co? I tak jakoś nie wpłynęli na przebieg bitwy. No i scena jak Peter Jackson ciska włócznią w orka podczas bitwy.
Elfy przytupały się do Helmowego Jaru z dalekiego Lothlórien szybciej aniżeli Uruk-Hai z pobliskiego Isengardu
Dariusz Tokarczuk - jak pierwszy raz zobaczyłam ten film to przybycie elfów wydawało mi się spoko, ale potem przeczytałam książkę i od tamtej pory ta scena mnie trochę wkurza.
@@hannagrabowska9130 Bo te 200 Sindarów same by wybiło tą armię między jednym a drugim kęsem lembasa a później zdobyło by Isengard
Sindarowie z Lothlorien sa po to ze w filmie nie dalo sie ukazac frontu i bitew miedzy Lorien a Dol Guldur, a Jackson nie chcial tez wywolac sztucznego efektu i nue czytających ksiazek ze wszyscy Elfowie odplywalaja, chodzilo o to aby pokazac ich wiecej, to byla zmiana ad plus z punktu widzenia filmu
Ejj Tom Bombadil jest genialny!
Ooo bardzo ciekawa rozkmina,. Człowiek wcześniej nie zwracał na to uwagi ale jak to ogląda to myśli sobie: "cholera ten gość ma racje!" Dziękować za ten film :)
Dzięki za oświecenie, już wiem dlaczego tak bardzo podoba mi się ekranizacja i powieści, one po prostu świetnie się dopełniają.
W powieściach brakowało mi tej szczegółowości starć, którą osiągnął Sapkowski, a ekranizacja wyjątkowo dobrze przedstawia ten element.
A mi tam szkoda Toma Bombadila, chociaż rozumiem ograniczenia czasowe, które narzuca filmowa forma ... Pozdrawiam i dzięki za ten film :)
Film jest wykastrowany z co najmniej 1/3 treści książek nie licząc scen dodanych lub zmienionych.
Super materiał. Wieczorem zaczynam znowu czytać Władcę pierścieni 😁 Muszę to sprawdzić bo film widziałem już z 10 razy a książki ostatnio czytałem chyba z 8 lat temu 😜 Dzięki za przypomnienie książki 👍👏💯
Mądrze żeś to wytłumaczył. Może prosty ze mnie człowiek, otworzyłeś mi oczy na to i owo. I tak lubię oglądać trylogie, taką jaka jest. Ale wychodzę z założenia ,że człowiek uczy się całe życie. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
Nie no gdzie scena rozbicia drużyny najlepsza....Szarża Rohirrimów!!!
Dziękuję za ten film. Dziękuję niezmiernie....
Fajny materiał! Gratsy! 🥰👉🎯👍
Książek nie czytałem, a odczucia mam takie same. Trafny materiał, dziękuję.
Ciągle lepsze niż, nietflixowy wiedzmin :)
Patrząc na tytuł, dla mnie nie ma żadnego. LOTR na zawsze w serduszku
Zajebisty odcinek 👊
Super materiał 👍
Największym błędem w filmie był sposób ukazania Saurona :D
Nie, nie nie. Żadnej nowej adaptacji Władcy Pierścieni, nie niszczyć mi tutaj dzieciństwa! Mimo luk, błędów itd. dalej kocham te filmy i z takimi aktorami jacy są. Nie wyobrażam sobie oglądać "nowego" LotRa i widzieć zupełnie innego aktora grającego np. Sarumana.
Ja nie wyobrażam sobie innej muzyki.
Gdyby teraz kręcili nową adaptację to najbardziej bałbym się o obsadę i pokazanie tej różnorodności która jest teraz w modzie. Bo to co wymyślili w wiedźminie to jest porażka.
Nikt Ci nie rozkazuje oglądać nowej adaptacja jeśli kiedyś taka wyjdzie więc już nie płacz
@@Artur-xk1dm i na pewno nie obejrzę. Szczególnie, że są pewne rzeczy których nie powinno się tykać. Ani odgrzewać kotleta by zrobić hajs za frajer na popularności już dawno zrobionej. Tak samo jak to jest teraz w modzie w sferze gier "remasterowanie" "remakeowanie" klasyków. Skok na hajs i sentyment odbiorców, który zazwyczaj jest miernie wykonany.
@@MrAntroz "Szczególnie, że są pewne rzeczy których nie powinno się tykać." reszta Twojej wypowiedzi nie ma najmniejszego sensu. Nie Tobie decydować czy jest sens kręcić remaki czy nie. Gdyby każdy myślał jak ty to dzisiaj kino byłoby dużo biedniejszym medium. Jeśli ktoś chce zobaczyć wizję innego autora na dane dzieło to dlaczego mu tego zabraniać? Bo "klasygggi nie morzna ruszaaaac!!1!!1"? xD
Powiem krótko... Czepiasz się :)
Jestem po przeczytaniu ksiazkowej trylogii. Filmy od dawna mam w małym palcu. Zgadzam sie z tobą w 100%. Leci Like😉
Ponoć w ekranizacji zabrakło sporo nawiązań do mitologii, mitów, eposów itp. i to dlatego syn Tolkiena potępia adaptację Jacksona. Nie siedzę w temacie eposów świata, ale mój wykładowca powiedział, że to właśnie Tolkien jest odpowiedzialny za kilka najlepszych tłumaczeń - nie pamiętam czego dokładnie - do dnia dzisiejszego. Wygląda na to, że filmy pozbyły się nie tylko opisów misternie wykreowanego świata, ale również licznych nawiązań do mitologii i eposów. To brzmi jak podwójna kastracja.
Dla mnie jednak ta podwójna kastracja nic nie oznacza, bo ani na mitologii się nie znam, ani świat Śródziemia nigdy mnie nie interesował (ni książki, ni filmy, ni gry ani nawet gadanie pasjonatów tego u mnie nie zmieniły). Choć może to sentyment sprawia, że wolę ekranizację od oryginału, bo za dzieciaka nie jeden raz robiłem sobie maraton filmowego Władcy.
Chodzi o Beowulfa, tłumaczenie Tolkiena jest najlepsze
W zasadzie wszystkie nawiązania do tła, np Luthien, Feanor, Earendil zostały wycięte
Ech, odświeżałem sobie ostatnio książki, i osobiście uważam że to lore nie jest ani specjalnie ciekawe, ani specjalnie istotne dla fabuły filmów. Preferuję lore świata Martina, autora Pieśni Lodu i Ognia, chociażby. Dużo spójniejsze i dużo ciekawsze.
Człowieku, napisałeś taki bełkot, że twój wykładowca, o ile istnieje, to właśnie ma zawał. Piszesz że świat wykreowany, cię nie interesuje, a akapit niżej, robiłeś maratony, no kurwa mać, mnie nie interesuje polityka, nie oglądam i nie czytam wiadomości, ale będąc tobą, robił bym maratony z obrad sejmu, na telefonie pasek z TVP, a w tle TVN24, a na koniec, jako że mam to w dupie, udzielił bym się na forum, ewentualnie startował w wyborach.
Chyba że jesteś studentem prawa, to zwracam honor, bełkot włączają wam na studiach, co jest dziwne, bo logika jest jednym z podstawowych cech prawnika, a w twojej wypowiedzi, ona leży i wciąga na maszt białą flagę.
@@michal_wierzbicki Odpowiem tak: nie lubię samochodów, ale uwielbiam Top Gear oraz The Granf Tour. Trio Jeremy Clarcson, James May i Richard Hammond na zawsze w moim serduszku.
PS. Uraziłem cię tym, że nie zainteresował mnie świat Śródziemia?
Jackson w swoich trylogiach w zasadzie pokazał ułamek jedynie tego co możemy zobaczyć na mapach Śródziemia. Już same Dodatki do Trylogii Władca Pierscieni w postaci map pokazują, że te regiony takie małe wcale nie były. A jest przedstawione jedynie: Shire, trochę Eriadoru, Imladris, Moria, tereny Lothlorien, Rohan, Isengard oraz Gondor i kawałek Mordoru. A przecież Królestwo Gondoru rozciąga się znacznie dalej na te inne Prowincje i Lenna, a nie jedynie: Ithilien, ruiny Osgiliath oraz Minas Tirith jak jest ukazane u Jacksona. A odnośnie Toma Bombadila, to nie mamy pjęcia kim tak naprawdę jest Tom. Jest mnóstwo spekulacji, teorii spiskowych na jego temat, ale prawdy nigdy nie poznamy. Sam w sobie Tom był potężną postacią, lecz nie traktował wielu wydarzeń poważnie i nimi się nie przejmował. Nawet cieszę się, że go nie pokazał Jackson, ponieważ sam zapewne nie miał pojęcia jak go ukazać.
Największym problemem zarówno z Władca Pierścieni, jak i innymi interpretacjami Lore tego Świata, to jest moim zdaniem brak dokładniejszych informacji o żyjących Ludach, czy osadach znajdujących się w Królestwach. Oczywiście z innych map, jak np. w Atlasie Karen Wynn Fonstad możemy zobaczyć inne regiony i Krainy, lecz brakuje im większego osadnictwa, zwłaszcza na obszarach pod koniec Trzeciej Ery gdzie chociaż powinny znajdować się ruiny większych siedzib Ludzkich, Elfich, czy Krasnoludzkich. Sam prowadze swój serwer discorda związanego z Światem Tolkiena i często mam pytania o inne miasta, czy twierdze różnych grup kulturowych jakie wystepowały w Drugiej, czy Trzeciej Erze. Lecz jest z tym spory problem, ogólnie można zarysy map znajdywać. Ale wiemy za to, że Prof. Tolkien świetnie odwzorował opisy Krain pod względem roślinności, czy ukształtowania terenu.
Jestem bardzo ciekaw, jak się zaprezentuje ten Serial amazonu przestawiający okres Drugiej Ery Świata. czyli to będzie dobre 3-6.000 lat przed wydarzeniami w Władca Pierscieni. W zasadzie, to jedynie Elrond, Galadriela (młodsza) oraz Thranduil i Cirdan zapewne zobaczymy z obu Trylogii :).
Moim zdanie Jackson odwalił kawał tytanicznej roboty. Wziąć na warsztat filmowy WP to tak samo jak zaatakować Mordor resztą armii ludzi, jak w końcówce filmu. Niby szalony plan, bez powodzenia, lecz przecież nie o to chodzi. Jackson chciał zekranizować uwielbianą powieść z dzieciństwa, oddać hołd pisarzowi, moim zdaniem chyba lepiej nie szło tego odwzorować. Owszem czepiać się można, bo jest i czego, ale powiedzmy sobie szczerze, ilu z tych co oglądają ten filmik oglądało trylogię wielo, wielokrotnie i dlaczego? Zostawiam Was z tym pytaniem jako odpowiedzią. Pozdrawiam Cię Elendil;)
@@mision3520 I Ciebie także pozdrawiam Mision :D . Kto jak kto, ale na Ciebie zawsze moge liczyć z odpowiedzią na mój komentarz :D. I tak, tu się także zgodzę z Toba, Bez Jacksona Władca Pierścieni nie odniosłaby takiego wzrostu popularności, a zobaczymy co pokaże ten serial Amazonu :).
Ja kocham film (ale książka oczywiście bardziej), ale trochę jestem niepewna co do tego serialu... Jak ostatnio coś na ten temat czytałam, to wyłapałam, że jakiś tam procent istnieje na dodanie do tego własnych postaci (coś jak Tauriel) i to jeszcze w iście ałtoreczkowy sposób, poprzez... imiona. Wystarczy mi na Wtt czytanie o jakichś Lily'ach, Rose'ach i innych Lunach, które nagle pojawiły się w Hobbicie (ewentualnie były tymi, pożal się Eru, półelfkami) i zakochiwały w Legolasie... Który na dobrą sprawę prawdopodobnie był tak naprawdę szatynem/brunetem... Jak już mają robić własne postacie to niech robią też adekwatne imiona (elfickie, jak większość imion w dziełach Tolkiena, i tu może być quenya lub sindarin, jako dwa bardziej znane dialektu elfickie)
@@icestar6164 jak tam wrazenia z nowych kadrow z serialu amazona?:D hahah
Oni sie smieja ludzia w twarz.
@@RascalV666 cóż mogę rzec, szacun dla nich za zatrudnienie gordona ramsaya :D
a tak poważnie - straciłam już wszelaką nadzieję, że ten serial będzie jakkolwiek dobry. a szkoda, bo pomysł mimo wszystko świetny, tylko wykonanie kijowe.
Super! Jako odwieczny fan Tolkiena uznaję materiał za wartościowy, bo zostały wymienione kluczowe różnice (plus ciekawostki (!)) między adaptacją filmową, a książkami:
1. Brak Toma Bombadila i wzmianki o jego potędze przy naradzie u Elronda.
2. Elfy w bitwie pod Helmowym Jarem, których nie było w książce. Elfy wyruszyły na zachód pełną parą i żaden elf nie miał po drodze plus spora część broniła Lothlorien przed armią orków (plus Celeborn odpływa w trylogii filmowej na zachód, podczas gdy w książkach zostaje w Śródziemiu z rodziną).
3. Sporo zmian w Powrocie Króla w filmie - od braku Beregonda, synów Elronda i Halbarada przy pozyskaniu Armii Umarłych, przez Merry'ego który w książce leczył się po obrażeniach z bitwy na polach Pelennoru i nie brał udziału w finalnej bitwie z siłami Saurona, aż po nieco inny rozmach i przebieg całej bitwy tudzież wręcz końcowej wojny z siłami Saurona w książce. Mało tego, Gollum się potyka i wpada do morza lawy z Góry Przeznaczenia - nie ma żadnej szarpaniny z Frodo na krawędzi w książce. Zmian i uproszczeń jest mnóstwo.
4. Brak Sharkun'a/Sharky'ego/Sharku czyli Sarumana, a także Grimy, którzy w książce pod koniec Powrotu Króla uprzemysłowili i splugawili Shire po swojemu. Frodo i ekipa hobbitów odbijają Shire. Grima zabija Sarumana.
Istnieją jeszcze cztery nieco bolesne i znaczne różnice, o których nie wspomniano w materiale:
1. Glorfindel - jego postać kompletnie wycięto z filmów, a był świetną postacią w książce i to on przybył Frodo na ratunek po ugodzeniu ostrzem z Morgulu, a nie Arwena. Był jednym z najpotężniejszych elfów z ogromnym doświadczeniem wojennym.
2. Sam i Frodo w Powrocie Króla nie rozstają się tak jak w filmie tylko cały czas podróżują razem. Nie ma motywu, że Frodo traci do Sama zaufanie na schodach Cirith Ungol.
3. Faramir okazał Frodo i Samowi (w książce) od początku tonę zaufania, szacunku i uwagi - był przeciwieństwem mężnego lecz zachłannego Boromira. Nie było też gnębienia Golluma w książce przez Faramira i jego żołnierzy. Postać Eowiny często jest w innych miejscach w książce niż w filmie lub mówi zupełnie inne rzeczy (ale już nie ma się co czepiać :)).
4. Namieszanie z Eomerem a Erkenbrandem - Eomer był więziony przez Grimę i potem przez cały czas był obecny w bitwie pod Helmowym Jarem. To Erkenbrand pojawia się z Gandalfem z armią jeźdźców. No i dodajmy, że Theoden nie miał żadnego zwątpienia pod Helmowym Jarem i to on sam zaproponował Aragornowi 'Ride with me for glory (...)'. 🤗
I to byłoby na tyle. Kocham filmy Petera Jacksona i kocham książki J. R. R. Tolkiena. I kocham Ciebie Szef za ten materiał. 🐽🤗
niesamowite kogo ja znalazlem czytajac wszystkie komy z nudów :o łap suba
A nie wspomniałeś o Zmianach w postaci Aragorna. W filmie gość który boi się cienia i nie chce być królem. W książce dumny człowiek który od początku do tego dąży. Merry i Pipin oraz Gimlii i Legolas. W filmie dwie pary Flipa i Flapa a w książce owszem Hobbici byli weseli ale nie byli idiotami. Gimli miał swe 5 min w Morii oraz Helmowym tak samo jak Legolas który w filmie to chodząca Encyklopedia Śródziemia. O tym ze od początku wszyscy wiedzą że chodzi o Pierścień Jedyny już nie wspomnę...
BTW co do Elfów w Helmowym. Gdyby tam było 200 Sindarów to by sami bez strat cała armie Uruk-hai wybiły między jednym a drugim kęsem lembasa a później z rozpędu zdobyli by Isengard :D
Z tego wiem to nawet Christopher Lee był niezadowolony z tej zmiany w punkcie 4.
@@lukaszslowikowski1001 True! ;) Dokładnie ;)
@@khornesith3811 Bardzo dobra uwaga! Ostatnio czytałem sobie ulubione fragmenty (po raz n-ty) The Lord of The Rings i też stwierdziłem, że taki Frodo czy Aragorn często mówią w filmach kwestie, które wypowiadał ktoś inny z hobbitów lub Gimli czy Legolas w książkach. Zatem wielki plus, on point! ;)
Świetny materiał
Bądź co bądź, ale Trylogia filmu Władca Pierścieni to jedno z niewielu mega dzieł
Czemu tak się uwziąłeś za Toma, mi się tam pobadał ten rozdział :)
Tom Bombadil to kompan milutki
Jemu się nie podoba
Świetny materiał. Gratulacje dla montażysty!
Bardzo konkretne i rzetelne zestawienie szefie. Kawał dobrej roboty. Dałbym wszystko by identyczną analizę książka - film ktoś zrobił z serią przygód o Harrym Potterze. Jak czujesz się na siłach to możesz to być Ty Gambri :D
Mi tam brakuje w trzeciej części rozdziału "porządki w shire" (chyba tak to było, a w każdym razie podobnie). Jeden z moich ulubionych :) A orły to taki typowy dla Tolkiena deus ex machina
Tolkien użyłby terminu "eukatastrofa". (W końcu sam go stworzył)
Chcecie zobaczyć jak się nie oddaje sprawiedliwości książce to przeczytajcie Percy'ego Jacksona a potem zobaczcie te "filmy" XD
I tak nic nie przebije w moich oczach Eragona.
@@ThavmieI Całkowicie się z tobą zgadzam. Nie sądzę żeby była gorsza adaptacja książki od filmowego Eragona.
@@krzysztofpiszczek8976 Ciężko o dobrą adaptację jak sama książka to gniot.
@@lukaszslowikowski1001 Dla wielu osób to dobra książka. A już na pewno wiele osób się przy jej czytaniu bawiło dobrze. Według mnie nie taki gniot.
Bardzo dobry materiał!
Super, właśnie słucham całości w audiobooku, jestem w połowie 3 księgi, będę wiedziała, na co zwracać uwagę.
Po tytule myślałem, że to film Quela a tu zonk:) Książki czytałem nawet nie wiem ile razy, ale za bluzgi na film wyślę ci wiedźmina i agenta 69:)
Też myślałem że to jakiś Quel czy coś 😃
też bym wolała by "Hobbita" zekranizowano w 2 czesciach, a LOTR w 6 czesciach :) bo IMO nawet w 2 czesciach dałoby się w "Hobbicie" wstawić te wszystkie wazne elementy, które go wiążą z LOTRem, czyli Dol Guldur, Pierscien itd. A LOTR to w koncu 6cio ksiąg tylko wydawany w 3 tomach :)
Mówie Panu mistrzu ;) szanuje i lubie tu czy na tym konkurencyjnym kanale ;)
Mi bardzo w filmie brakowało zakończenia jakoś tak za wiele ucięte jest no ale i tak uwielbiam filmy
Ale że Glorfindela nie ma to skandal!!!
O tak, zgadzam się w 100%
Spotkanie czterech hobbitow z Gildorem tez wycieli.
@@Geronimo-ij9ng to jest kryminalne przecież
Ja mam z adaptacją jeszcze inny problem: Jackson niepotrzebnie upodabnia do siebie postaci. Faramir (którego wątek jest jedną z najdziwniejszych zmian w filmie) staje się kopią swojego brata. Arwena podkrada rolę wojowniczej księżniczki Eowinie, przy okazji zabierając Frodowi ważny moment, przez co główny bohater (!) sagi staje się postacią o wiele bardziej pasywną. Merry i Pippin też jakoś dziwnie się ze sobą zlewają.
Tak samo spłycony został Theoden, zabrali mu waleczność, jakby gandalf nie do końca go uleczył. W książce się nie zastanawiał chwili i pojechał na wojnę.
Oki, w sumie ciekawy kanał, fajny odcinek, ale za te wstawki o Bombadilu mocno się wahałem czy wgl dać suba ;)
Jak dla mnie film jest najlepszą produkcją gatunku. Mimo upływu lat nie ma sobie równych. Niestety rzadkością jest by przenieść książkę na ekran w tej samej postaci. I książka i film są ponadczasowe
Ludzie placza, a zbliza sie wielkimi krokami duze Gowno od amazona:D Gdzie Garadiela wyglada jak Ciri:D A Elfi kowal to emeryt.
Co by nie mówić, czego negatywnego by nie wyłapać, to jednak LOTR jest najlepszym w historii co spotkało jakąkolwiek ekranizację dzieła popkultury.
Przecież po pierwszym odwiedzeniu lokacji odblokowuje się fast travel
To prawda, że "Drużyna Pierścienia" oddaje najlepiej ducha książki. Gdy wybrałem się do kina to po pierwszych scenach moja mózgownica dostała euforii porównywalnej z orgazmem. Gandalf w tej swojej czapie, Shire... wbiło mnie w fotel! Ja osobiście wściekłem się najbardziej na podmiankę elfów za krasnoludy przy obronie Helmowego Jaru. Swoją drogą jeszcze w żadnym filmie/serialu nie widziałem żeby ktoś pokazał krasnoluda jak trzeba, albo się go ośmiesza, albo się go... ośmiesza... a krasnoludy to wredne, twarde, zawzięte skurczybyki z, którymi nikt nie lubił zadzierać! Wyszkoleni wojownicy, charakterni z ponurą miną ruszający do boju! Krasnolud to taki mniejszy, ale za to bardziej barczysty wiking, tarczownik z toporem. To najlepsi piechurzy w całym śródziemiu! "Z nami walczyć to jakby żużel żuć" ten cytat świetnie oddaje cechy krasnoludów. To nie jakieś tam śmieszne ludziki. W grach na szczęście bywa lepiej. Ciekawy jestem co teraz pan sądzi o serialu Amazona bo piszę tę recenzję 2 lata po wrzuceniu filmiku :D Teraz pewnie Jackson wydaje się wspaniały! :DDDD Amazony/Netflixy i cała ta porąbana polityka nowych produkcji przekracza granice dobrego smaku. Nadzieja na kolejną (lepszą) ekranizację tej epopei została pogrzebana na lata. Za 2 -3 pokolenia ludzie będą się śmiać z obecnych trendów, ale to niestety musi potrwać i raczej nie doczekam już niczego lepszego od trylogii Jacksona. To samo tyczy się mojego ukochanego "Wiedźmina". Tym smutnym akcentem kończę moje wywody i serdecznie pozdrawiam, bo jestem waszym fanem od lat.
Dzięki. Pozdrawiam.
Tej, szefie, to ty Toma Bombadila nie lubiłeś?
Mi to filmie się nie podobało, że nie był przedstawiany czas adekwatnie, jak w książce. Nie pamiętam teraz ale np. ile czasu u elfów siedzieli. W filmie to jakby ćwierć dnia a w książce miesiąc :)
Tak samo jak frodo został zraniony przez nazgula i umierający transportowany na koniu do rivendel jakby przez noc i dzień a to trwało z tego co pamiętam 2 tygodnie o_O
@@przem8855 Wersja z 1976 to lepiej oddaje.
Ten Mądry zrobił bardzo mądry materiał. Would watch again.
Wysublimowany materiał, bardzo dobrze mi się tego słuchało, nie skłamałbym że każdą z części oglądałem około sześćdziesięciu razy i nie mając świadomości w młodych latach, nabierałem refleksji wraz z ich upływem, że faktycznie Jackson rozmiarowo rozegrał wiele kwestii w nie do końca zgodny logicznie sposób. Od dziecka gondor jawił mi się jako siedziba całej ludności Królestwa Gondoru, żołnierze z namiestnikiem, oraz mieszczaństwo. Mogła doprowadzić do tego sekwencja czasu, gdzie książkę przeczytałem po obejrzeniu filmów, a jako filar egzystencjonalny mojego dzieciństwa przyćmił obraz nakreślony przez Tolkiena. Co do Bombadila - uznaje go za nowotwór, zaraz po ekranizacji hobbita, na szczęście obejrzałem tylko 1szą część i nie niszczyłem sobie obrazu z książki resztą odsłon.
Czy ktoś zbierał pierścień Saurona w płatkach jak ja + szklanki po nuteli z naklejkami Sméagola?
Poboczni NPC? To w książce byli jacyś bohaterowie graczy? ;v
Podziwiam, że nie byłeś na tyle oszczędny w swojej energii by o tym napisać XD Uwielbiam tą postać x3
wlasnie to wychwycilem i od razu ruszylem w komentarze - dlugo nie musialem szukac xD
Chodzi o postaci nierozbudowane characterem. Takie które służą tylko rozbudowaniu fabuły
Hmmm pominięcie Toma B., bez którego wyprawa zakończyłaby się zanim się zaczęła to był dobry zabieg? Przepraszam: ale po tym tekście przestałem oglądać dalej...
Bardzo dobry materiał :) Nie zgodzę się jednak z fragmentem odnośnie Gry o Tron, serial początku obcinał ogrom świata przedstawionego przez Martina dokładnie tak jak to opisałeś przy LotR (poszczególne malutkie miasteczka reprezentują całe regiony, np. Winterfell, czy Orle Gniazdo), a końcówka tylko jeszcze bardziej dokręciła śrubę i przyspieszyła wszystkie wątki.
Bardzo fajny materiał, szkoda że nie wspomniałeś choćby krótko o wersji reżyserskiej.
3:02 Tom Bobadil był super. Szkoda, że nie było go w filmie.
Daję suba ❤️
super film więcej filmów z ,,Władcą Pierścieni" pls
Proszę zostawić w spokoju Toma Bombadila:
Tomem nawet wielki pierścień nie ma władzy. Wiesz że Frodo zwraca się do Toma słowami z Ewangelii Tomasza?? Siadaj dwója ...
Dziękuję! Świetny materiał! Mogę teraz podsyłać do niego link, zamiast sobie strzepić język (że ekraniezacje zostały zrobione pod kątem napierdalanki).
To nie adaptacje tylko ekranizacje, ale i tak spoko materiał ❤️
Przecież rozdział z Tomem Bombadilem był bardzo ale to bardzo dobry, czytałem książek bardzo dawno temu a do dziś pamiętam ten dreszcz emocji podczas ataku wierzby i przygody w kurchanach...
Troche z tegi wątku zostało przemycone dalej. Słowa toma bombadila wypowiada Drzewiec. Kiedy Merry i Pippin zostają zaatakowani przez korzenie drzewa w czasie snu.
I był ważny, przecież bez niego wyprawa skończyłaby się, zanim by się rozpoczęła.
Teraz gdy ten serial powstal ..... 🤦
Nie sądzę żebyśmy doczekali się lepszej ekranizacji dzieła Tolkiena niż trylogia Jacksona, przynajmniej nieprędko. Na serial czekam z niecierpliwością ale też obawą
Drużyna Pierścienia dla mnie również jest najlepszą częścią:)
Lotra dam radr tylko w wersjach rozszerzonych oglądać przy zwykłych uspypiam. Książke przeczytałem ale po tym materiale chętnie do niej wrócr bo przez te lata troszke się już zapomniało :)
Bądź sobie szefem redakcji gier, rajcuj się każdym estereggiem w grach szkaluj jeden z pierwszych eastereggów w historii :V (dla tych co nie kumają Tom Bombadil)
Dlaczego Tom jest easter eggiem?
@@artur1991pl występuje w różnych historyjkach dla dzieci Tolkiena które napisane były niezależnie i przed Śródziemiem