Słucham cie z ogromną uwagą. Byłam w tej organizacji na szczescie odeszłam jak mija córcia miała 2 latka. Po twoim wywiadzie zdałam sobie jeszcze bardiej sprawe ile cierpień jej zaoszczędziłam. A odeszłam od tej organizacji poniewaz właśnie tak jak wiele razy słyszałam o tej miłości, a okazało sie zupełnie inaczej. Miałam bardzo ciężki poród, moje dziecko było 2 tygodnie na intensywnej terapii, w tym czasie prawie nikt oprocz jednej ,,siostry,, nie zaiterował sie moją sytuacją. Potem przestałam chodzić na zebrania .... długa historia. Ciesze sie że juz tam nie jestem. Pozdrawiam was cieplutko
Znam to wszystko dość dobrze. Mój GNOJciec to specjalista od piętnowania, obgadywania i wytykania. Największym moim przestępstwem była chęć pójścia na studia do innego miasta. Po kilku dniach już w całym mieście (a było wtedy 7 albo i 8 zborów) nie znalazłem Świadka Dżehowy, który nie wiedziałby o moich "zbrodniczych planach". Nękanie, zastraszające rozmowy itd. Była szeroko zakrojona kampania przeciwko moim "haniebnym działaniom". Dałem się wtedy zaszczuć. Dużo czasu potrzebowałem żeby sobie uświadomić, że "jedyna prawdziwa wiara" to lipa a mój "kochany tatuś", który wszystko robi dla mojego dobra to zwykły zmanipulowany, destrukcyjno-despotyczny robot.
Gratuluję ci, że masz w sobie tyle siły by realnie ocenić sytuację i ojca. Wielu ludzi latami, nawet całe życie karmi się złudzeniami, że tatuś, mamusia to "dobrzy ludzie", tylko czasami złe rzeczy robią i kiedyś się zmienią. Dobrego życia w zgodzie z sobą.
Ja też to znam.moja mama jest katoliczką, ale jej odwaliło 25 lat temu,zrobiła się nie do zniesienia.kosciol stał się najwaznieszy, przestała sama myśleć. Mam wrazenie ze ja straciłam 20 lat temu, mojej mamy już niema😑
EMOCJE My odstępcy nie urodziliśmy się nimi.... Na zebraniach głęboko wierzyliśmy że to wszystko prawda, Płakaliśmy wzruszając się na filmach , strażnicach, ... w czasie słuchania doświadczeń,... To nie jest tak że od początku byliśmy podejrzliwi,.... Pamiętam jak katolikom zarzucaliśmy że to oni grają na emocjach wiernych... Wielkie świątynie Wysoko sklepienia Witraże Organy Kadzidła Stroje .... A tu w org to samo tylko nowocześnie po amerykańsku, ... EMOCJE, emocje, emocje, No fajne one są.... Lubię je Ale wtedy rozum może zostać powoli uśpiony...
@Exhilaratus Długo już szperam i szukam.. i nie ma na razie czegoś takiego jak religia prawdziwa.. nawet w biblii nie ma takiego sformułowania.. Pozdrawiam:)
Super wywiad. Dzieki wam umwyciagnelam z podswiadomosci fakty z dziecinstwa. Ja sie wychowalam w rodzinie katolickiej. Babcia byla prezesem kolka rozancowego, jej salon wygladal jak mini kościół. Jako osoba bardzo silna i charyzmatyczna byla dla mnie wzorem, w przeciwienstwie do nieco rozchwianej emocjonalnie mamy i taty z nalogiem alkoholowym. W okresie dojrzewania jednak zaczelam zadawac pytania o biblie i o niescislosci, niestety babcia kazala mi klepac rozaniec, biegac grzecznie do kosciola i nie zadawac durnych pytan. Wtedy pojawila sie w moim zyciu dziewczyna, gorliwa jak Nita a wygladala jak Jane, ktora znala odpowiedzi, a do tego opowiadala ze w spolecznosci jw jest super atmosfera i takie pogaduszki moge sobie z innymi ludzmi urzadzac. Niestety poddala sie szybciej niz Nita, a szkoda bo przy moich sklonnosci do popadania w toksyczne srodowiska pewnie predzej czy pozniej bym sie skusila. Widze ze ominelo mnie sporo dobrej zabawy a zamiast tego po prostu pilam i palilam papierosy i calowalam sie z chlopakami. Pozdrawiam wszystkich wrazliwcow zmagajacych sie z depresja.
Spoko Aneta już dziś możesz poprosić o studium jakiegoś świadka Strasznicy.... zapewniamy moc wrażeń i jazdy po rancie oraz spacerów nad przepaścią .... możesz też wciągnąć do sekty Strasznica swoich domowników...wtedy zabawa jest jeszcze bardziej przednia ....jednak prawdziwe emocje są podczas komitetów sądowniczych i wykluczeń... zapraszamy do kontaktu ..jestem śJ więc znam się na rzeczy ...
przed moim chrztem tez miałem niezłe perypetie - myślę, że było to spowodowane podobną sytuacją do sytuacji Andrei, też zawsze byłem na bakier ze studium i czytaniem i 'rozmyslaniem nad' biblią. o mało nie 'przeszedłem' trzeciego spotkania, przez tak głupie pytanie, jak to, kto był ciałem kierowniczym w pierwszym wieku... cóż, fakt, iż to spotkanie do chrztu bardziej przypominało maturę ustną z polskiego, niż rozmowę w życzliwej amtosferze zrobiło swoje. potem okazało się, że ten starszy od lat zdradzał swoją żonę, trzeba było zagłuszyć wyrzuty sumienia byciem surowym służbistą
Ja dostałam laurki z okazji Chrztu i album ze zdjęciami od mojej 'mamy duchowej' której to napisałam z tejże okazji naprawdę piękny (skromnie mówiąc) wiersz z podziękowaniami za poznanie "Prawdy" uwieńczony wersetem biblijnym z Heb.12:1-3 i wręczyłam tego samego dnia. 💔 Jednak jak pamiętam w moim środowisku wręczanie prezentów nie związanych z 'tematem' np. biżuterii było gorszące.
Oczywiscie ciocia nie powiedziala,ze z okazji chrztu. Tylko tak wyszlo,ze go dostalam;) Świadkowie nie obchodza urodzin,a ona studiujac ze swiadkami nigdy nie dala mi prezentu na urodziny.. Jak bylam mala owszem,bo ona byla wtedy katoliczka. JEJ PREZENT na moj dzien urodzenia,czy pierwsza gwiazdke mam od 46lat..Byla to piekna*'wysoka' lalka, o duzych niebieskich oczach i dlugich,kreconych, rudych wlosach.Pamietam, ze przez kilka lat nie moglam sie nia bawic.. zeby nie "zniszczyc". Moja Mama szyla dla niej ubranka..A pozniej lalce pasowaly wszystkie moje ubranka do1go roku zycia,) Moj dziadek przywrocil jej 'życie' i "przyszyl"glowe do tulowia. Bo kiedys zrzucajac ja z balkonu:( "zabilam"ja -stracila glowe :/ haha 'historia Ewy'. Wybaczcie mi ten wpis nie na temat.. ale ja juz tak mam.. ;)
@@olakeska7908 no właśnie się zastanawiałam czy to do mnie czy nie do mnie 😅🤷🏻♀️ Nie zmienia to jednak faktu, że ta kobieta dostała drugą szansę od losu żeby nadrobić stracone lata I odbudować ze mną relacje (choć nie każdy takową dostaje..) ale totalnie ją zmarnowała i potwierdziła swoim tragicznym zachowaniem jedynie wszystko co już wiedziałam, przypuszczałam oraz to czego nawet się nie spodziewałam. Bolesna lekcja, ale po tym wszystkim co w życiu miałam sposobność przeżyć- to kropla w morzu.
@@andreajaszczyszyn5444 kurcze nie chce jej tłumaczyć , tylko patrzę z jej strony że też została w życiu skrzywdzona , jak opowiadalas jak Ją odrzucilas przez Jechowe to też było przykre bardzo... Chociaż wiem że to nie twoja wina ... Mam pytanie czy w tej relacji padły słowa przebaczenia z obu stron ? Przypuszczam że jej też nie było lekko , popatrz byłaś malutka jak Cię jej zabrano ,o a chora a pewnie byłaś dla Mamy wszystkim , próba samobójcza itd... a Tata co ma do powiedzenia tak szczerze o tej sytuacji z Mamą ... Bardzo trudna sytuacja 😘😘😘. Pomysł teraz będziesz mamą i twoje dziecko zostaje ci odebrane ... Jesteś chora ... I każdy Cię zostawia ... No nie jest to lekkie ....Tak czy inaczej Fajna z Ciebie Dziewczyna jesteś Wielka ❤️❤️❤️❤️masz te siłę , głowa do góry 👍👍👍👍 Błogosławieństwa ♥️♥️♥️
Jestem bardzo ciekawa co naprawdę się dzieje z Andrei mama? Czy ma zeczywiscie tylko strikte problemy psychiczne czy może jest to związane z alkoholem i wtedy problemy psychiczne tez są,to się zawsze łączy jedno z drugim. Pozdrawiam
18:00 omg, ja się praktycznie ochrzciłam po to aby bardziej na legalu być z jw chłopakiem (w sumie to przede wszystkim żeby zyskać w oczach jego rodziców) XD pov dzień przed chrztem mnie zostawił przez smsa i w dzień chrztu byłam mega depressed
@@namedesired Dziś w czasach LGTB i chłopców z reklamy ,którzy wyglądają jak młode kobiety ( każdy szczupły ,długie włoski każdy śliczniusi z gładką buzią.. taka gejoza) uważam moją dezercje za akt tchórzostwa..... bo wielu by się pobór do armii dziś przydał...
@@marianmechanik4845, nie mnie oceniać, kobiety nie muszą ;) ale też nie uważam, że wojsko robi z człowieka mężczyznę. Jak ktoś nie ogarnia życia, to nic mu nie da ani kocenie ani bieganie po poligonie. A raczej to jest kwestia zbytniego ułatwiania przez rodziców, bo człowiek się uczy, kiedy musi.
Jestem facetem. Płakałem ze szczęścia kiedy rodziły się dzieci,.. Gdy były w brzuszku już je pokochałem. ... I dopiero to uczucie swoje dzieci pokazało mi jak sprzeczny z Miłością, z naturalnymi uczuciami... Jest rozkaz organizacji ,,Nie odbieraj telefonu od dziecka,, Gdy sumienie, zdolność samodzielnego myślenia w dorosłym życiu spowoduje że będzie myślało inaczej niż w danym czasie strażnica. .... Strażnica jeszcze milion razy zmieni wszystkie doktryny, za 100 lat Może zmieni imię Boga, I tego do kogo mają się modlić... A dziecko jest tu i teraz, i możliwość bycia z nim, przegadania wszystkiego, śmiania się,.... To się nie powtórzy....
Przerażajace. To jest robienie krzywdy niewinnym dzieciom w imię chorego wyobrażenia bóstwa; chorego, bo, przynajmniej w chrześcijaństwie, Bóg powinien być wybaczający, łaskawy, dobry, a tu jest jakimś okrutnikiem, który wymaga wiecznej ascezy, wypierana się najbliższych. To niewątpliwie jest wysoce destruktywna sekta. Pozdrawiam i trzymam kciuki, żeby Wam wszystko w życiu ułożyło jak najlepiej.
Słucham cie z ogromną uwagą. Byłam w tej organizacji na szczescie odeszłam jak mija córcia miała 2 latka. Po twoim wywiadzie zdałam sobie jeszcze bardiej sprawe ile cierpień jej zaoszczędziłam. A odeszłam od tej organizacji poniewaz właśnie tak jak wiele razy słyszałam o tej miłości, a okazało sie zupełnie inaczej. Miałam bardzo ciężki poród, moje dziecko było 2 tygodnie na intensywnej terapii, w tym czasie prawie nikt oprocz jednej ,,siostry,, nie zaiterował sie moją sytuacją. Potem przestałam chodzić na zebrania .... długa historia. Ciesze sie że juz tam nie jestem. Pozdrawiam was cieplutko
Znam to wszystko dość dobrze. Mój GNOJciec to specjalista od piętnowania, obgadywania i wytykania. Największym moim przestępstwem była chęć pójścia na studia do innego miasta. Po kilku dniach już w całym mieście (a było wtedy 7 albo i 8 zborów) nie znalazłem Świadka Dżehowy, który nie wiedziałby o moich "zbrodniczych planach". Nękanie, zastraszające rozmowy itd. Była szeroko zakrojona kampania przeciwko moim "haniebnym działaniom". Dałem się wtedy zaszczuć. Dużo czasu potrzebowałem żeby sobie uświadomić, że "jedyna prawdziwa wiara" to lipa a mój "kochany tatuś", który wszystko robi dla mojego dobra to zwykły zmanipulowany, destrukcyjno-despotyczny robot.
Przykro mi, ze musiales przejsc przez cos takiego. Mam podobna historie. 🙂
Gratuluję ci, że masz w sobie tyle siły by realnie ocenić sytuację i ojca. Wielu ludzi latami, nawet całe życie karmi się złudzeniami, że tatuś, mamusia to "dobrzy ludzie", tylko czasami złe rzeczy robią i kiedyś się zmienią. Dobrego życia w zgodzie z sobą.
Ja też to znam.moja mama jest katoliczką, ale jej odwaliło 25 lat temu,zrobiła się nie do zniesienia.kosciol stał się najwaznieszy, przestała sama myśleć. Mam wrazenie ze ja straciłam 20 lat temu, mojej mamy już niema😑
EMOCJE
My odstępcy nie urodziliśmy się nimi....
Na zebraniach głęboko wierzyliśmy że to wszystko prawda,
Płakaliśmy wzruszając się na filmach , strażnicach, ...
w czasie słuchania doświadczeń,...
To nie jest tak że od początku byliśmy podejrzliwi,....
Pamiętam jak katolikom zarzucaliśmy że to oni
grają na emocjach wiernych...
Wielkie świątynie
Wysoko sklepienia
Witraże
Organy
Kadzidła
Stroje
.... A tu w org to samo tylko nowocześnie po amerykańsku, ...
EMOCJE, emocje, emocje,
No fajne one są....
Lubię je
Ale wtedy rozum może zostać powoli uśpiony...
@Exhilaratus Długo już szperam i szukam.. i nie ma na razie czegoś takiego jak religia prawdziwa.. nawet w biblii nie ma takiego sformułowania.. Pozdrawiam:)
@@muminkowazasadzka3348 bo to oksymoron 😉
@Exhilaratus pytanie.. jesli ktos jest wierzacy i nie praktykujacy ..a 'wiara bez uczynkow jest martwa',to jak przejawia sie ta nasza wiara?
Super wywiad.
Dzieki wam umwyciagnelam z podswiadomosci fakty z dziecinstwa. Ja sie wychowalam w rodzinie katolickiej. Babcia byla prezesem kolka rozancowego, jej salon wygladal jak mini kościół. Jako osoba bardzo silna i charyzmatyczna byla dla mnie wzorem, w przeciwienstwie do nieco rozchwianej emocjonalnie mamy i taty z nalogiem alkoholowym. W okresie dojrzewania jednak zaczelam zadawac pytania o biblie i o niescislosci, niestety babcia kazala mi klepac rozaniec, biegac grzecznie do kosciola i nie zadawac durnych pytan.
Wtedy pojawila sie w moim zyciu dziewczyna, gorliwa jak Nita a wygladala jak Jane, ktora znala odpowiedzi, a do tego opowiadala ze w spolecznosci jw jest super atmosfera i takie pogaduszki moge sobie z innymi ludzmi urzadzac.
Niestety poddala sie szybciej niz Nita, a szkoda bo przy moich sklonnosci do popadania w toksyczne srodowiska pewnie predzej czy pozniej bym sie skusila. Widze ze ominelo mnie sporo dobrej zabawy a zamiast tego po prostu pilam i palilam papierosy i calowalam sie z chlopakami.
Pozdrawiam wszystkich wrazliwcow zmagajacych sie z depresja.
Spoko Aneta już dziś możesz poprosić o studium jakiegoś świadka Strasznicy.... zapewniamy moc wrażeń i jazdy po rancie oraz spacerów nad przepaścią .... możesz też wciągnąć do sekty Strasznica swoich domowników...wtedy zabawa jest jeszcze bardziej przednia ....jednak prawdziwe emocje są podczas komitetów sądowniczych i wykluczeń... zapraszamy do kontaktu ..jestem śJ więc znam się na rzeczy ...
Nie będę powtarzać po innych. Komentarz dla zasięgu. ❤
przed moim chrztem tez miałem niezłe perypetie - myślę, że było to spowodowane podobną sytuacją do sytuacji Andrei, też zawsze byłem na bakier ze studium i czytaniem i 'rozmyslaniem nad' biblią. o mało nie 'przeszedłem' trzeciego spotkania, przez tak głupie pytanie, jak to, kto był ciałem kierowniczym w pierwszym wieku... cóż, fakt, iż to spotkanie do chrztu bardziej przypominało maturę ustną z polskiego, niż rozmowę w życzliwej amtosferze zrobiło swoje. potem okazało się, że ten starszy od lat zdradzał swoją żonę, trzeba było zagłuszyć wyrzuty sumienia byciem surowym służbistą
Ja dostałam laurki z okazji Chrztu i album ze zdjęciami od mojej 'mamy duchowej' której to napisałam z tejże okazji naprawdę piękny (skromnie mówiąc) wiersz z podziękowaniami za poznanie "Prawdy" uwieńczony wersetem biblijnym z Heb.12:1-3 i wręczyłam tego samego dnia. 💔
Jednak jak pamiętam w moim środowisku wręczanie prezentów nie związanych z 'tematem' np. biżuterii było gorszące.
Ja dostałam od cioci, z która studiowałam zloty pierscionek z okazji chrztu
Oczywiscie ciocia nie powiedziala,ze z okazji chrztu. Tylko tak wyszlo,ze go dostalam;) Świadkowie nie obchodza urodzin,a ona studiujac ze swiadkami nigdy nie dala mi prezentu na urodziny.. Jak bylam mala owszem,bo ona byla wtedy katoliczka. JEJ PREZENT na moj dzien urodzenia,czy pierwsza gwiazdke mam od 46lat..Byla to piekna*'wysoka' lalka, o duzych niebieskich oczach i dlugich,kreconych, rudych wlosach.Pamietam, ze przez kilka lat nie moglam sie nia bawic.. zeby nie "zniszczyc". Moja Mama szyla dla niej ubranka..A pozniej lalce pasowaly wszystkie moje ubranka do1go roku zycia,) Moj dziadek przywrocil jej 'życie' i "przyszyl"glowe do tulowia. Bo kiedys zrzucajac ja z balkonu:( "zabilam"ja -stracila glowe :/ haha 'historia Ewy'. Wybaczcie mi ten wpis nie na temat.. ale ja juz tak mam.. ;)
To znajome straszenie. Sukcesy po odejściu zawsze są kwitowane,,do czasu"
Pamietam cię jako małe dziecko, wszystkiego dobrego 😊❤🎉
Też jako matka nie mogę zrozumieć jakim cudem ktoś przekonał matkę do zerwania kontaktu z jakiegokolwiek powodu.
Współczuję
Tym bardziej że tu na kanale jest parę historii że z kogoś zrobiono chorego psychicznie .... Wracaj do Mamy Andrea ❤️❤️❤️
To jest Andrea, a nie Amanda
@@olakeska7908 no właśnie się zastanawiałam czy to do mnie czy nie do mnie 😅🤷🏻♀️
Nie zmienia to jednak faktu, że ta kobieta dostała drugą szansę od losu żeby nadrobić stracone lata I odbudować ze mną relacje (choć nie każdy takową dostaje..) ale totalnie ją zmarnowała i potwierdziła swoim tragicznym zachowaniem jedynie wszystko co już wiedziałam, przypuszczałam oraz to czego nawet się nie spodziewałam.
Bolesna lekcja, ale po tym wszystkim co w życiu miałam sposobność przeżyć- to kropla w morzu.
@@andreajaszczyszyn5444 kurcze nie chce jej tłumaczyć , tylko patrzę z jej strony że też została w życiu skrzywdzona , jak opowiadalas jak Ją odrzucilas przez Jechowe to też było przykre bardzo... Chociaż wiem że to nie twoja wina ... Mam pytanie czy w tej relacji padły słowa przebaczenia z obu stron ? Przypuszczam że jej też nie było lekko , popatrz byłaś malutka jak Cię jej zabrano ,o a chora a pewnie byłaś dla Mamy wszystkim , próba samobójcza itd... a Tata co ma do powiedzenia tak szczerze o tej sytuacji z Mamą ... Bardzo trudna sytuacja 😘😘😘. Pomysł teraz będziesz mamą i twoje dziecko zostaje ci odebrane ... Jesteś chora ... I każdy Cię zostawia ... No nie jest to lekkie ....Tak czy inaczej Fajna z Ciebie Dziewczyna jesteś Wielka ❤️❤️❤️❤️masz te siłę , głowa do góry 👍👍👍👍 Błogosławieństwa ♥️♥️♥️
29:10 Ś.J. wystarczą trzy wersety do tego pomysłu: Pwt 17,12 i 1 Kor 5,9-11
❤️
👏👏
🌹🌹🌹🌹🌹😄
A nie myślisz Amando że chora zrobiono z twojej mamy w zborze? Żal mi bardzo twojej mamy ...
To jest Andrea, a nie Amanda
Jestem bardzo ciekawa co naprawdę się dzieje z Andrei mama?
Czy ma zeczywiscie tylko strikte problemy psychiczne czy może jest to związane z alkoholem i wtedy problemy psychiczne tez są,to się zawsze łączy jedno z drugim.
Pozdrawiam
Nie dzielcie następnym razem :)
18:00 omg, ja się praktycznie ochrzciłam po to aby bardziej na legalu być z jw chłopakiem (w sumie to przede wszystkim żeby zyskać w oczach jego rodziców) XD
pov dzień przed chrztem mnie zostawił przez smsa i w dzień chrztu byłam mega depressed
Czyli ochrzciłaś się z miłości.. ja się ochrzciłem z powodu poboru do wojska ....dziś wstydzę się tego że nie służyłem w armii ...
@@marianmechanik4845, nie ma czego, nie-świadkowie też unikali, jak mogli
@@namedesired
Dziś w czasach LGTB i chłopców z reklamy ,którzy wyglądają jak młode kobiety ( każdy szczupły ,długie włoski każdy śliczniusi z gładką buzią.. taka gejoza) uważam moją dezercje za akt tchórzostwa..... bo wielu by się pobór do armii dziś przydał...
@@marianmechanik4845, nie mnie oceniać, kobiety nie muszą ;) ale też nie uważam, że wojsko robi z człowieka mężczyznę. Jak ktoś nie ogarnia życia, to nic mu nie da ani kocenie ani bieganie po poligonie. A raczej to jest kwestia zbytniego ułatwiania przez rodziców, bo człowiek się uczy, kiedy musi.
@@namedesired No właśnie
Bóg miał łatwiejsze zadanie niż szatan, dlatego dowiózł od razu, a szatan dopiero po roku :)
A gdzie następny? :(
Pewnie się wgrywa
Już wszystkie są. Linki pod filmami do każdej części 😍
Jestem facetem.
Płakałem ze szczęścia kiedy rodziły się dzieci,..
Gdy były w brzuszku już
je pokochałem.
...
I dopiero to uczucie
swoje dzieci pokazało mi
jak sprzeczny z Miłością, z
naturalnymi uczuciami...
Jest rozkaz organizacji
,,Nie odbieraj telefonu od dziecka,,
Gdy sumienie, zdolność samodzielnego myślenia w dorosłym życiu spowoduje że będzie myślało inaczej niż w danym czasie strażnica.
....
Strażnica jeszcze milion razy zmieni wszystkie doktryny, za 100 lat
Może zmieni imię Boga,
I tego do kogo mają się modlić...
A dziecko jest tu i teraz, i możliwość bycia z nim,
przegadania wszystkiego,
śmiania się,....
To się nie powtórzy....
@@Swiatusya
Jak można w to gówno wierzyć dorośli i inteligentni ludzie....
A tata jest Świadkiem nadal?
Formalnie jest ŚJ wciąż
Kojarzę ciebie ze zgromadzeń.
A relacje z mamą biologiczną?
Naprawione?
Przerażajace. To jest robienie krzywdy niewinnym dzieciom w imię chorego wyobrażenia bóstwa; chorego, bo, przynajmniej w chrześcijaństwie, Bóg powinien być wybaczający, łaskawy, dobry, a tu jest jakimś okrutnikiem, który wymaga wiecznej ascezy, wypierana się najbliższych. To niewątpliwie jest wysoce destruktywna sekta. Pozdrawiam i trzymam kciuki, żeby Wam wszystko w życiu ułożyło jak najlepiej.