@@michasiwek9014 człowiek, który zwiedził pół świata na chińskiej 125 od Rometa. I to były prawdziwe wyprawy. Jechał praktycznie w ciemno z mapą w dłoniach, bez ustawionych noclegów i z góry ustalonego harmonogramu. Czerpał radość z podróży i tego co mu ta podróz przynosiła. Bez sponsoringu i sprzętowych ustawek do zachwalania. Za "zasługi" i mimowolną reklamę Romet sprezentował mu nowy motocykl, którym też zrobił tysiące kilometrów. Wszystko rzetelnie opisywał na blogu, który czytało się jak dobrą książkę. Nagle słuch po nim zaginął. Miałem z nim kontakt przez moment na forum Varadero 125. Teraz nie wiem co robi i czy gdzieś jeździ. Ciekawa postać. Poszukam, dla przypomnienia może uda się dokopać do jego starego bloga.
Fajny film pozdrawiam serdecznie Panie Krzysztofie ;) , tego mi trzeba było popatrzeć jak mój motorek jeździ w bieszczadach ja ze względu na 14 dniowy okres kwarantanny nigdzie nie jeździłem ale na szczęście jutro już koniec więc w Niedzielę ruszam po bułki ;)
@@troof1969 Mam też jeszcze takie pytanie. Jakiej średnicy jest rurka gmola? I czy zrobił byś taki odcinek w którym byś pokazał jak sprawuje się przednia lampa w nocy?
@@troof1969 No nic trochę szkoda. Ale jak będziesz miał okazję nim znowu pojeździć (będziesz miał go po raz kolejny na rajdzie) to możesz zrobić taki odcinek, o samym motocyklu.
I to jest prawdziwy dziennik motocyklowy, w dodatku pięknie opowiedziany. Oby była kontynuacja. LwG. Pozdrawiam Krzysztofie.
No wreszcie , stęskniłem się za Twoimi filmami Krzychu . Jesteś inspiracją dla wielu , także dla mnie . Pozdrawiam z Kaszub.
Inspiracją to był Mnich. Prawdziwy podróżnik.
Przepraszam ale nie znam powyższego
Mnich był inspiracją dla wielu, dla mnie również.
@@michasiwek9014 człowiek, który zwiedził pół świata na chińskiej 125 od Rometa. I to były prawdziwe wyprawy. Jechał praktycznie w ciemno z mapą w dłoniach, bez ustawionych noclegów i z góry ustalonego harmonogramu. Czerpał radość z podróży i tego co mu ta podróz przynosiła. Bez sponsoringu i sprzętowych ustawek do zachwalania. Za "zasługi" i mimowolną reklamę Romet sprezentował mu nowy motocykl, którym też zrobił tysiące kilometrów. Wszystko rzetelnie opisywał na blogu, który czytało się jak dobrą książkę. Nagle słuch po nim zaginął. Miałem z nim kontakt przez moment na forum Varadero 125. Teraz nie wiem co robi i czy gdzieś jeździ. Ciekawa postać. Poszukam, dla przypomnienia może uda się dokopać do jego starego bloga.
@@michasiwek9014 mnich777.blogspot.com/
Fajny film pozdrawiam serdecznie Panie Krzysztofie ;) , tego mi trzeba było popatrzeć jak mój motorek jeździ w bieszczadach ja ze względu na 14 dniowy okres kwarantanny nigdzie nie jeździłem ale na szczęście jutro już koniec więc w Niedzielę ruszam po bułki ;)
Dziękuję i również pozdrawiam.
Trochę jak Maja w ogrodzie :) ale jest spoko i sympatycznie . mi się podoba
Od razu lepiej :)
Cieszy mnie to. Pozdrawiam.
A z czego są wykonane kufry w tym motocyklu, z plastiku czy z aluminium?
Kufry są wykonane z tworzywa, tak jak każde inne kufry.
@@troof1969 ok dzięki
@@troof1969 Mam też jeszcze takie pytanie. Jakiej średnicy jest rurka gmola? I czy zrobił byś taki odcinek w którym byś pokazał jak sprawuje się przednia lampa w nocy?
Przepraszam, ale nie zauważyłem Twojego pytania. Niestety, motocykl już nie jest w mojej dyspozycji, dostałem go tylko na Rajd Bieszczadzki.
@@troof1969 No nic trochę szkoda.
Ale jak będziesz miał okazję nim znowu pojeździć (będziesz miał go po raz kolejny na rajdzie) to możesz zrobić taki odcinek, o samym motocyklu.
Inaczej ale tez fajnie ;)
Dziękuję i pozdrawiam.
Krzysiek. Ta opowieść jest ok, ale wróć do wcześniejszej formuły. Myślę, że to jest ciekawsze...... za ten materiał ja dałem..👎. Sorry.
A jak była wcześniejszą formuła?