Pech, znam to. Na etapie, kiedy rzuciłem delegację, bo zaręczyłem się i miałem brać ślub i zakładałem własną firmę narzeczona mi się rozmyśliła i zmieniła mnie na inny model. 8 lat w pi*du, mi psycha siadła bo sytuacja nie ciekawa, ale jakoś się ogarnąłem, wstrzymałem inwestycję w firmę bo kilka miesięcy byłem wyjęty z życia i sporo kasy straciłem i wyjechałem do Skandynawii załatać budżet. Po kilku tygodniach roboty miałem wypadek, uciąłem palucha. Pracowałem na wyspie, gdzie prom na ląd pływał tylko 3 razy dziennie, pierwszy o 11 godzinie a palec obciąłem o 8. Musieli więc wezwać śmigłowiec, robota oczywiście na czarno więc koszta ogromne i helikoptera i przyszycia palca. Firmowym autem zjechałem więc do Polski bo nie mogłem pracować jakiś czas ze świeżo przyszytym paluchem. Po zjeździe z promu już w Gdańsku kolejny wypadek, tym razem samochodowy. Mi nic się nie stało ale firmowe auto skasowane. Laweta do domu prawie 2 tyś, koszty auta również musiałem ponieść i tak mnie to prześladowało. Najważniejsze to starać się nie załamać i broń Boże nie zacząć pić tylko działać twardo dalej i iść jak dzik przed siebie. Po chudych latach muszą przyjść tłuste.
Samochód to rzecz nabyta, życie jest jedno. Ważne że tobie nic nie jest. Klątwa parczewska nie zna granic ale w końcu się skończy i tego się trzymajmy! Pozdrowionka 💪
Grzesiowi od tego ciągłego puszczania wstępniaka na początku filmików za bardzo udzielił się klimat szybkich i wściekłych. Całe szczęście nikt nie ucierpiał oprócz szerszenia 😉
I chcesz mi powiedzieć, że sprzedałeś rogate dziadostwo, w oborze zrobiłeś warsztat samochodowy i chciałeś tam robić naprawy bieżące, remonty i chciałeś też stworzyć lakiernię?..... No grubszego projektu los Ci chyba nie mógł zesłać 😜👍 PS. Dobrze, że cały jesteś!
Zdarza się nawet najlepszym. Gruszka 4-ośka z PARCZEWA skasowała mi coś równie fajnego jak ta KIA. Life is brutal... Wtedy jeszcze nie wiedziałem co to parczewska klątwa...
Postanowiłeś jechać z taką, a nie inną prędkością w danych warunkach twoje zdrowie i życie, nie zapominaj że na drodze są inni uczestnicy ruch drogowego którzy po prostu chcą dotrzeć bezpiecznie do celu. Najważniejsze że nikogo nie zabiłeś, twoje zdrowie jak i życie były w twoich rękach i nogach które ewidentnie zawiodły Jak chcesz sprawdzić ciężar swojej nogi to polecam tor. Ciekawe czy po tym wszystkim miałeś refleksja typu "kurczę mogłem osierocić dzieci, a żona mogła owdowieć" osobiście myślę że nie nie miałeś na to czasu musiał w końcu nagrać film. Grzegorzu pora w końcu dorosnąć, zrób to dla swojej rodziny.
Nie chce tu nikogo bronić, ale ten tekst z tym torem to sobie w Polsce daruj... Takie obiekty można policzyć na palcach jednej reki wiec jak można poćwiczyć? A umrzeć można nawet przy 50km/h mając pecha.
@@KRZYSZTOF-zd3sv No to niech się wybierze na gokarty z całą rodziną. "Takie obiekty można policzyć na palcach jednej reki wiec jak można poćwiczyć?" na pewno nie w taki sposób, drogi publiczne nie służą do tego. Jak można policzyć na palcach jednej ręki tory pełnowymiarowe w naszym kraju to znaczy że jakieś istnieją i powinien się właśnie tam udać czy jest ich 2 czy 20 nie ma znaczenia, sezonowo pracuje w Niemczech na tor może wybrać się również tam i tak kierowcą rajdowym nie zostanie. "A umrzeć można nawet przy 50km/h mając pecha" no i co związku z tym co to za argument? Umrzeć też można ze starości lub schodząc ze schodów sedno w tym że mógł kogoś zabić jego zdrowie i życie jest dla mnie w tej sytuacji drugorzędne, sam podjął decyzję o jeździe w taki sposób.
@@eagle6671 zesrałeś się już idzta wypisywać swoje szczyny gdzie indziej moralniaki z was zajebiaszcze radzę nir wychodzić z domu mam nadzieję że maska na ryju i dupie boś odpowiedzialny i zaszczepiles się dla mnie.... nie wiadomo co się wydarzyło a już obstawiliście winę Grzecha...
Dokładnie najważniejsze że jastrząb wylądował cały i bezpieczny a samochód się wyklepie każdy zna umiejętności parczewkich mechaników jak oni nawet potrafią zrobić hybrydę bizona i mtzta także to to pikuś :-)
Żeby otworzyć bagażnik złóż oparcie tylnej kanapy wejdź do bagażnika na środku przy zamku masz zaślepkę wyciągnij ją i palcem pociągnij za dzwignię która jest pod zaslepką odblokujesz rygiel zamka podniesiesz klapę do góry i masz otwarty bagażnik
szczerze to serio ten lipiec pechowy jest u nas wiele rzeczy w domu sie rozwaliło i trzeba było kupić nowe a u ciebie gorzej bo ze samochodem, ale coż ważne, że żyjesz nic ci sie nie stało :D| a i to zamazanie rejestracji na końcu jest bezsensowne bo gdzieś w 40 sekundzie jest widoczna rejestracja ;)
Deszcz i autostrada i ciężki but.... bo nowoczesny samochód z miliardem wspomagaczy wszystko za nas zrobi.... Nie, nie zrobi, fizyki nie oszukasz.... Trzymaj się Grzesiu, cieszę się, że Ty cały.
Chwila nieuwagi i znow sukces... Do obiadu wszystko dobrze szlo... Wazne ze Ty caly i zdrow bo kto by nam filmiki nagrywal😁 zycie ma sie tylko jedno. Sa pieniadze dzis jutro ich nie ma takie zycie. Chyba jednak zakup koparek zejdzie na pozniejszy termin, chyba ze ubezpieczone to auto bylo
Szkoda normalnej mi się ciebie zrobiło jak zobaczyłem na społeczności ale najważniejsze że nic się nie stało a gorsze problemy miałeś i wyszedłeś z nich
Obawiam się że najpierw będzie spłacić tą co rozdupil. To pewnie auto z wypożyczalni, nawet jak miało ubezpieczenie, to może być problem z jego wypłatą jak się okaże, że jechał szybciej niż powinien. No ale to już nie nasz problem, chwilę się po lansował fajnym autkiem, teraz będzie się drapał po głowie jak to ogarnąć.
Było widać jak Grzechu śmiga po osiedlowych wioskach i masz babo placek, ciężka noga tak się kończy, życie weryfikuje brak wyobrazni. Gonić za piniondzem można, tylko wszystko do czasu, życie jest jedno, a z tym talentem jaki ma bohater to raczej kuszenie losu. Można mieć i kilkanaście biznesów, ale suma sumarum napis na nagrobku jeden.
Osiedlowe to mogą być drogi a nie wioski. Ja mam ponad 30 lat doświadczenia za kółkiem (bezkolizyjnie) z bardzo ciężką nogą i nie obraź się, ale jesteś bardzo głupi jeśli dla Ciebie tożsame jest cięzka noga i brak wyobraźni. Jeśli masz obie te cechy to rozwalasz auto za autem! Ciężka noga wymaga baaardzo dużo wyobraźni, bo wszędzie i zawsze nie da się jeździć szybko.
Życie to chwila,biegnie szybko .szybciej niż nam się zdaje ,zwolnij i tak zdążysz .Wszystko się uda i poukłada .a zdrowie jest jedno ,Dbaj o ten Boży dar.Pozdrawiam
Bardzo Panu współczuję szkoda że tak się stało ale ważne że jest Pan cały i zdrowy co nie które komentarze zioną jadem i zazdrością nie podoba mi się to kultury trochę nie zaszlodzi
Najbardziej mi się podobał ten przkaz na koniec. Ważne że nikomu nic się nie stało, pieniądze wiadomo też ważna sprawa ale zdrowia się nie kupi. Pozdrawiam
Może mi ktoś wytłumaczyć co tu się dzieje? xD Nie oglądam na bieżąco filmów, od czasu do czasu zajrzę. Ostatnio Grzesiu bankrutował, narzekał na byki, oddawał Zetora, Rangera itp. A teraz rozbija się Kią za 300 klocków? :D
Gra o plon Przykro mi, że tak to się skończyło. Każdy z nas popełnia błędy i czasem są tego konsekwencje. Uważam jednak, że to spora odwaga moralna, gdy w takiej trudnej i niekomfortowej sytuacji bierze się kamerę i pokazuje szarą rzeczywistość taką jaką ona jest bez zbędnego komentarza. Czy ten samochód był potrzebny nie mi oceniać. Wiem jednak że przy takiej ilości pracy potrzebne są zabawki by chciało się nam pracować. Trzeba wyciągnąć wnioski i walczyć dalej o swoje marzenia. Pozdrawiam.
Tak z reguły się kończy jazda osób które pojęcia o niej nie mają wystarczy mokra nawierzchnia która to weryfikuje a oni wtedy myślą że to taka sama przyczepność jak na suchym jak widać nie i pomimo że auto sygnalizuje problemy z przyczepnością oni dalej trzymają gaz w podłodze. Ps. znów zrobisz zbiórkę i pewnie znów znajdą się głupsi od Ciebie lub ci którzy ci jeszcze współczują i rzucą parę zlotych.
Chwała Bogu za to że żyjesz szkoda by cię było chłopie 🙏🏻 ale to jest lekcja na przyszłość nam tydzień temu sarna wyskoczyła na autostradzie a4 przy 130km h tylko bus nas wyprzedził I przejechał ja pierwszy a nam udało się odbić teraz przy lasach jeżdżę w stresie pozdro stary trzymaj sie🤠
Dokładnie, po sarnie jest trauma, ja miałem i sarnę i po roku łosia, to jest dopiero bydlę, hamowałem z przyczepka na której była tona materiału, nie pytaj
A morał tego taki, że jeśli się nie ma tyle kasy, że taki samochód jest jej małą częścią, to się takiego nie kupuje. Dobrze, że chociaż nikomu się nic nie stało.
200+ wyjść bez szwanku to naprawdę najważniejsze. A auto i tak z wynajmu pewnie długoterminowego albo leasingu. Więc full ubezpieczenie. Ile jest przypadków że Nowe po wyjazdach z salonów mają szkody całkowite.
Choooj z tym samochodem najważniejsze że tobie nic nie jest i nikomu innemu. Auto to sobie jesszcze kupisz a zdrowia i zycia nie. Pozdrowienia i wszystkiego dobrego Grzechu
Szkoda auta ale grunt że jesteś cały,i nie przejmuj się hejterami.Pozdro Ciekawi mnie tylko jakim cudem przy takim dzwonie nie wystrzeliła żadna poduszka
Bo to auto gorzej wygląda niż oberwało. Poduszka strzela po uderzeniu, a on w nic nie uderzył. Zaczęło go obracać i poobijał się o barierki, przez co poobrywalo zderzaki i koła. To auto dać do dobrego blacharza i będzie jak nie bite. Bo podłużnice nie ruszone, geometria zachowana, pirotechnika i tapicerka cała. Dość nie drogo przywróci to auto do życia. Tylko dobry warsztat, żeby nie nawalili szpachli tylko powymieniali co się da, resztę wyciągnęli, no i dobry lakiernik i będzie dobre auto. 10x gorsze przywracają do stanu takiego że mało kto zauważy że było bite.
Przyznaj się mokro było zapierdalałeś było chwilę fajnie i stało się. Szkoda że w tamtym momencie nie pomyślałeś o żonie i dzieciach. Obyś tym razem wyciągną lekcje na przyszłość.
Chłopie pamiętaj że na drodze nie jestesmy sami i ja ty czy w tym przypadku Grzesiek mógł jechać przepisowo a ktoś mógł jemu wymusić lub na niego najechać. myślę że Grześkiem ma świadomość że ma żonę i 2 dzieci które na niego w domu czekają i się nie bawię jak szczeniak super samochodem bo taki ma kaprys tylko jak jedzie już w tę Niemcy to myśli 2 razy zanim doda gazu lub kogoś wyprzedzi
Grzesiu ważne że żyjesz i zdrowie jest. Auto i hajs jebał pies. Jak będzie zdrowie to będzie kolejne i to nie jedno. Swoją drogą spodziewałbym się prędzej za pół roku kur na gospodarce, powrotu bydła czy biznesu z krowami ale nie takiego obrotu spraw... współczuję bo to każdemu się może zdarzyć ale tak jak napisałem życie zdrowie, reszta nie ważna...
Grzesiu jeśli jechałeś więcej niż 140 to od razu bierz dobrego prawnika bo niestety niemieckie ubezpieczalnie często nie wypłacają pieniędzy jeśli przekraczasz dozwolona prędkość 👍 przerabiałem to 😉
31 lipca - wczoraj zrobiłem~700 km po S8 A1 A2..... Działo się bardzo dużo na poboczach...Dużo wypadków i kolizji.......Momętami ściany deszczu. A marka BMW zapiernicza - pewnie większość z napędem na 4koła
Całe szczęście że nic tobie się nie stało a auto to rzecz nabyta kupi się inne chociaż po tym jak auto wygląda to ja się zastanawiam jak to jest że żadna kurtyna nie wystrzeliła. Pozdrawiam
Kto wrócił żeby zobaczyć jak wyglądała kia przed naprawą?
ja
Ja 😁 tragedii nie było. Tył najgorszy, przód spoko.
Kurwa opłacało się to lepić 😅
@@Fin1819 gorsze lepią 😉 tutaj nawet poduchy nie strzeliły
@@1616Luke1616a sory, grama szpachli nie ma. Grzechu na filmie teraz mówił.
Pech, znam to. Na etapie, kiedy rzuciłem delegację, bo zaręczyłem się i miałem brać ślub i zakładałem własną firmę narzeczona mi się rozmyśliła i zmieniła mnie na inny model. 8 lat w pi*du, mi psycha siadła bo sytuacja nie ciekawa, ale jakoś się ogarnąłem, wstrzymałem inwestycję w firmę bo kilka miesięcy byłem wyjęty z życia i sporo kasy straciłem i wyjechałem do Skandynawii załatać budżet. Po kilku tygodniach roboty miałem wypadek, uciąłem palucha. Pracowałem na wyspie, gdzie prom na ląd pływał tylko 3 razy dziennie, pierwszy o 11 godzinie a palec obciąłem o 8. Musieli więc wezwać śmigłowiec, robota oczywiście na czarno więc koszta ogromne i helikoptera i przyszycia palca. Firmowym autem zjechałem więc do Polski bo nie mogłem pracować jakiś czas ze świeżo przyszytym paluchem. Po zjeździe z promu już w Gdańsku kolejny wypadek, tym razem samochodowy. Mi nic się nie stało ale firmowe auto skasowane. Laweta do domu prawie 2 tyś, koszty auta również musiałem ponieść i tak mnie to prześladowało. Najważniejsze to starać się nie załamać i broń Boże nie zacząć pić tylko działać twardo dalej i iść jak dzik przed siebie. Po chudych latach muszą przyjść tłuste.
I jak masz firmę swoją
@@mr.pomidorek7574 Mam. Działa i rozwija się.
@@GregBeatz brawo ty
Super że się nie poddałeś
@@kakad4310 byłem bardzo blisko zeby się poddać i popłynąć. Ale jakos się podniosłem. Dzięki i pozdrawiam
Samochód to rzecz nabyta, życie jest jedno. Ważne że tobie nic nie jest. Klątwa parczewska nie zna granic ale w końcu się skończy i tego się trzymajmy! Pozdrowionka 💪
Grzesiowi od tego ciągłego puszczania wstępniaka na początku filmików za bardzo udzielił się klimat szybkich i wściekłych. Całe szczęście nikt nie ucierpiał oprócz szerszenia 😉
Też tak myślę
Dlatego najbezpieczniejsze auto to BMW
@@damian0387 chyba volvo 😏
@@damian0387 chyba audi
@Auto Maniak tu się zgodzę nikt nie ma podjazdu do saaba
@@_wind55 właśnie dziwi mnie to bo u mnie coś duzo saabów się pojawiło ostatnio
Szkoda auta ale najważniejsze, że jesteś cały. Trzymaj się tam Grzechu! 👊💪
Panie Grzegorzu....ma Pan szczęście. Przydało by się więcej rozsądku. Pozdrawiam.
to samochód był uszkodzony sprawdź sobie na społeczności
@@mateusz7548 Taa.
I chcesz mi powiedzieć, że sprzedałeś rogate dziadostwo, w oborze zrobiłeś warsztat samochodowy i chciałeś tam robić naprawy bieżące, remonty i chciałeś też stworzyć lakiernię?.....
No grubszego projektu los Ci chyba nie mógł zesłać 😜👍
PS. Dobrze, że cały jesteś!
😸
Zdarza się nawet najlepszym. Gruszka 4-ośka z PARCZEWA skasowała mi coś równie fajnego jak ta KIA. Life is brutal... Wtedy jeszcze nie wiedziałem co to parczewska klątwa...
Prezes, ważne że żyjesz! Co tam kawałek blachy..
Dokładnie żyje się raz a.skaczyc zbyt wcześno nie warto
Postanowiłeś jechać z taką, a nie inną prędkością w danych warunkach twoje zdrowie i życie, nie zapominaj że na drodze są inni uczestnicy ruch drogowego którzy po prostu chcą dotrzeć bezpiecznie do celu.
Najważniejsze że nikogo nie zabiłeś, twoje zdrowie jak i życie były w twoich rękach i nogach które ewidentnie zawiodły
Jak chcesz sprawdzić ciężar swojej nogi to polecam tor.
Ciekawe czy po tym wszystkim miałeś refleksja typu "kurczę mogłem osierocić dzieci, a żona mogła owdowieć" osobiście myślę że nie nie miałeś na to czasu musiał w końcu nagrać film.
Grzegorzu pora w końcu dorosnąć, zrób to dla swojej rodziny.
Nie chce tu nikogo bronić, ale ten tekst z tym torem to sobie w Polsce daruj... Takie obiekty można policzyć na palcach jednej reki wiec jak można poćwiczyć? A umrzeć można nawet przy 50km/h mając pecha.
@@KRZYSZTOF-zd3sv No to niech się wybierze na gokarty z całą rodziną.
"Takie obiekty można policzyć na palcach jednej reki wiec jak można poćwiczyć?" na pewno nie w taki sposób, drogi publiczne nie służą do tego. Jak można policzyć na palcach jednej ręki tory pełnowymiarowe w naszym kraju to znaczy że jakieś istnieją i powinien się właśnie tam udać czy jest ich 2 czy 20 nie ma znaczenia, sezonowo pracuje w Niemczech na tor może wybrać się również tam i tak kierowcą rajdowym nie zostanie.
"A umrzeć można nawet przy 50km/h mając pecha" no i co związku z tym co to za argument? Umrzeć też można ze starości lub schodząc ze schodów sedno w tym że mógł kogoś zabić jego zdrowie i życie jest dla mnie w tej sytuacji drugorzędne, sam podjął decyzję o jeździe w taki sposób.
@@KRZYSZTOF-zd3sv no to niech tak dalej jeździ po drogach publicznych. To żeś doje8al teraz
@@eagle6671 zesrałeś się już idzta wypisywać swoje szczyny gdzie indziej moralniaki z was zajebiaszcze radzę nir wychodzić z domu mam nadzieję że maska na ryju i dupie boś odpowiedzialny i zaszczepiles się dla mnie.... nie wiadomo co się wydarzyło a już obstawiliście winę Grzecha...
@@eagle6671 wyjmij ten palec z tyłka... I przestań oceniać innych jeśli nie wiesz co się wydarzyło to takie rzydowskie dojebać Polakowi
Dokładnie najważniejsze że jastrząb wylądował cały i bezpieczny a samochód się wyklepie każdy zna umiejętności parczewkich mechaników jak oni nawet potrafią zrobić hybrydę bizona i mtzta także to to pikuś :-)
Mercedesy to ich specjalność
Żeby otworzyć bagażnik złóż oparcie tylnej kanapy wejdź do bagażnika na środku przy zamku masz zaślepkę wyciągnij ją i palcem pociągnij za dzwignię która jest pod zaslepką odblokujesz rygiel zamka podniesiesz klapę do góry i masz otwarty bagażnik
Szybe wybić i po sprawie, i tak z tego już nic nie będzie
A nie szybciej szlifierką kątowa?
szczerze to serio ten lipiec pechowy jest u nas wiele rzeczy w domu sie rozwaliło i trzeba było kupić nowe a u ciebie gorzej bo ze samochodem, ale coż ważne, że żyjesz nic ci sie nie stało :D|
a i to zamazanie rejestracji na końcu jest bezsensowne bo gdzieś w 40 sekundzie jest widoczna rejestracja ;)
Deszcz i autostrada i ciężki but.... bo nowoczesny samochód z miliardem wspomagaczy wszystko za nas zrobi.... Nie, nie zrobi, fizyki nie oszukasz....
Trzymaj się Grzesiu, cieszę się, że Ty cały.
to samochód był uszkodzony sprawdź sobie na społeczności
Chwila nieuwagi i znow sukces...
Do obiadu wszystko dobrze szlo...
Wazne ze Ty caly i zdrow bo kto by nam filmiki nagrywal😁
zycie ma sie tylko jedno.
Sa pieniadze dzis jutro ich nie ma takie zycie.
Chyba jednak zakup koparek zejdzie na pozniejszy termin, chyba ze ubezpieczone to auto bylo
A morał tej historii jest wszystkim dobrze znany... "gdy nie mamy mózgu to nie zapierdalamy"
Nie wiesz jakie były okoliczności tej kolizji. Może "gdy nie mamy mózgu to nie komentujemy".
@@XarMT2 wiemy wiemy.... Koło mu odpadło .... 🤣🤣🤣🤣
Po prostu po obiedzie jechał
Powiedzieć że nie masz szczęścia w życiu to jak nic nie powiedzieć
Dokładnie, może dużo go spotyka trudnych chwil, ale jakby nie było wychodzi z nich cały.
To nie kwestia szczęścia. On po prostu taki jest.
@@pangroszek3498 dokładnie większość tych nieszczęsnych zdarzeń sam prowokuje.
Szkoda normalnej mi się ciebie zrobiło jak zobaczyłem na społeczności ale najważniejsze że nic się nie stało a gorsze problemy miałeś i wyszedłeś z nich
Ciesz się że żyjesz chłopie . Fura to kawał złomu . Z twoim szczęściem szybko się dorobisz drugiej . Powodzenia 👊👊👊
Jakbyś do końcówki oglądnął to byś wiedział że się cieszy :)
@@Kacper3314. a co miał powiedzieć że auto marzeń to kupa guwna XD
No nie wiem czy kawał złomu ma 5 sekund do 100 zato stinger ma 😂😂
Obawiam się że najpierw będzie spłacić tą co rozdupil. To pewnie auto z wypożyczalni, nawet jak miało ubezpieczenie, to może być problem z jego wypłatą jak się okaże, że jechał szybciej niż powinien. No ale to już nie nasz problem, chwilę się po lansował fajnym autkiem, teraz będzie się drapał po głowie jak to ogarnąć.
@@wojciechwalczak8209 to ile masz udziału, ile dałeś!
Było widać jak Grzechu śmiga po osiedlowych wioskach i masz babo placek, ciężka noga tak się kończy, życie weryfikuje brak wyobrazni. Gonić za piniondzem można, tylko wszystko do czasu, życie jest jedno, a z tym talentem jaki ma bohater to raczej kuszenie losu. Można mieć i kilkanaście biznesów, ale suma sumarum napis na nagrobku jeden.
Na ten komentarz czekałem! W sedno.
Kasa za rzepak poszłaa 🤣
@@osio932 kiedy Sokołowo?
Osiedlowe to mogą być drogi a nie wioski. Ja mam ponad 30 lat doświadczenia za kółkiem (bezkolizyjnie) z bardzo ciężką nogą i nie obraź się, ale jesteś bardzo głupi jeśli dla Ciebie tożsame jest cięzka noga i brak wyobraźni. Jeśli masz obie te cechy to rozwalasz auto za autem! Ciężka noga wymaga baaardzo dużo wyobraźni, bo wszędzie i zawsze nie da się jeździć szybko.
@@XarMT2 No i on tak napisał. Że ma ciężką nogę i brak wyobraźni . To raczej twoja cecha ta głupota.
Będzie Dobrze mistrzu kierownicę przełożyć i siedzenie do o MTZta
No i wyjdzie na plus
Najbrzydszy ale najdroższy mtz w Polsce
Rozwaliłeś system
1:11 "żeby nie uszkodzić ..." uszkodzonego . Ciesz się, że jesteś w jednym kawałku, bo wgląda, że to popołudniu się stało.
Ważne że żyjesz chłopie. Głowa do góry.
niech bardziej zapierdala 🤣🤣🤣🤣🤣
Życie to chwila,biegnie szybko .szybciej niż nam się zdaje ,zwolnij i tak zdążysz .Wszystko się uda i poukłada .a zdrowie jest jedno ,Dbaj o ten Boży dar.Pozdrawiam
Bardzo Panu współczuję szkoda że tak się stało ale ważne że jest Pan cały i zdrowy co nie które komentarze zioną jadem i zazdrością nie podoba mi się to kultury trochę nie zaszlodzi
Najbardziej mi się podobał ten przkaz na koniec. Ważne że nikomu nic się nie stało, pieniądze wiadomo też ważna sprawa ale zdrowia się nie kupi. Pozdrawiam
W sumie to pech przeznaczony na żniwa nie spodziewał się, że będą trwaly tylko kilka godzin i mamy tego efekt...
Klątwa trwa dalej, nawet poza Parczewem xd
Anal czy to ty
Patrząc na ten wrak to masz szczęście że nic Ci nie jest strach pomyśleć co by było jak by na dach poszła trzymaj się byku👍❤️
Jak to kiedyś śpiewał Krzysztof Krawczyk( skasowałem kilka bryk nie żałuję nic) Także niczym się nie przejmuj i pracuj dalej,odkupisz lepszy.👍
kara za pociętą polówke... Długo nie trzeba było czekać
Jak to było w ostatnim filmie 4 -5 piwek wieczorem i w trasę do Niemiec ... Ale szacun że to pokazałeś 🤛
Tym piwkiem to zapewne zapijał coś grubszego
Jakby nie pokazał to ludzie by pytali, wydałoby się.
Smutno się na to patrzy jak człowiek może mieć pecha w życiu trzymaj się
Pecha, tak sobie to tłumacz
Może mi ktoś wytłumaczyć co tu się dzieje? xD Nie oglądam na bieżąco filmów, od czasu do czasu zajrzę. Ostatnio Grzesiu bankrutował, narzekał na byki, oddawał Zetora, Rangera itp. A teraz rozbija się Kią za 300 klocków? :D
Tu jest jakby bardzo ciekawie 🤔 Więcej się dzieje niż u wazuppa 😁 Łapka wjechała 👍👍
Dobrze ze Tobie Nic.. Pozdrawiam Grzegorz trzymaj się.
Gra o plon Przykro mi, że tak to się skończyło. Każdy z nas popełnia błędy i czasem są tego konsekwencje. Uważam jednak, że to spora odwaga moralna, gdy w takiej trudnej i niekomfortowej sytuacji bierze się kamerę i pokazuje szarą rzeczywistość taką jaką ona jest bez zbędnego komentarza. Czy ten samochód był potrzebny nie mi oceniać. Wiem jednak że przy takiej ilości pracy potrzebne są zabawki by chciało się nam pracować. Trzeba wyciągnąć wnioski i walczyć dalej o swoje marzenia. Pozdrawiam.
"Nie sprzedam będę robił"
naprawdę szkoda samochodu, ale najważniejsze że ty cały jesteś
Najważniejsze, że jesteś cały. Trzymaj się 💪
Ale czy to końcu nauczy go myśleć?
chwila nieuwagi i znowu sukces. Ty to masz pecha chłopie, trzym sie
Najważniejsze Grzesiu że jesteś cały i zdrowy, z resztą kto jak kto ale ty dasz sobie radę. Trzymaj się chłopie
Oczy się boją, ale ręce zrobią. Stół do motocykli jest to zawsze można stingera trochę podnieść i porobić coś...
Terenowy Albatros?
Baza pod projekt jest.
Tak z reguły się kończy jazda osób które pojęcia o niej nie mają wystarczy mokra nawierzchnia która to weryfikuje a oni wtedy myślą że to taka sama przyczepność jak na suchym jak widać nie i pomimo że auto sygnalizuje problemy z przyczepnością oni dalej trzymają gaz w podłodze. Ps. znów zrobisz zbiórkę i pewnie znów znajdą się głupsi od Ciebie lub ci którzy ci jeszcze współczują i rzucą parę zlotych.
Parczewski obszarnik żyje to najważniejsze . 2 kg szpachli i skrzynka piwa i samochód jak z salonu
Wazzup go doprowadzi do porządku🤣🤣
Dobrze że nic ci się nie stało, przykro mi z tego powodu ale życie jeszcze nie raz będzie kladlo kłody pod nogi
Od początku mówię na Ciebie ,,papraj'' ale to chyba nie bez powodu :DD
Chwała Bogu za to że żyjesz szkoda by cię było chłopie 🙏🏻 ale to jest lekcja na przyszłość nam tydzień temu sarna wyskoczyła na autostradzie a4 przy 130km h tylko bus nas wyprzedził I przejechał ja pierwszy a nam udało się odbić teraz przy lasach jeżdżę w stresie pozdro stary trzymaj sie🤠
Dokładnie, po sarnie jest trauma, ja miałem i sarnę i po roku łosia, to jest dopiero bydlę, hamowałem z przyczepka na której była tona materiału, nie pytaj
Nie no pożartować sobie można pod filmami, ale tu najważniejsze, że Tobie nic się nie stało.
Brak czołówki na filmie a pasowałaby jak nigdy.
A tak na serio dobrze że Tobie nic, żelaztwo to tylko żelaztwo.
A morał tego taki, że jeśli się nie ma tyle kasy, że taki samochód jest jej małą częścią, to się takiego nie kupuje. Dobrze, że chociaż nikomu się nic nie stało.
Grzesiek to tylko samochód cieszmy się że tobie nic nie jest. Zdrowia bracie bo wiem że po wypadku pierwsze dni są najgorsze dla psychiki
200+ wyjść bez szwanku to naprawdę najważniejsze. A auto i tak z wynajmu pewnie długoterminowego albo leasingu. Więc full ubezpieczenie. Ile jest przypadków że Nowe po wyjazdach z salonów mają szkody całkowite.
Jak to pewnie nawet 200 nie jedzie .. xD
@@jddv 270 km/h to potrafi jechać
@@jddv 😂 270z blokada po zdjęciu 3mija😉
to samochód był uszkodzony sprawdź sobie na społeczności
Masz rację to jest tylko samochud dobrze że nic ci się nie stało pozdrawiam 👍
Total Schade, przynajmniej odejdą handlarzom koszty transportu do Polski. Marża będzie lepsza.
U nas Pan młody rozbił Porsze , 3 godziny przed własnym ślubem. Pojechał do szpitala ale zdążył na wesele
Choooj z tym samochodem najważniejsze że tobie nic nie jest i nikomu innemu. Auto to sobie jesszcze kupisz a zdrowia i zycia nie. Pozdrowienia i wszystkiego dobrego Grzechu
Grzesiu jak zwykle zaskakuje contentem :D
pecha to by mial ktos kto by zginal przez tego mistrza kierownicy ktory juz udowodnil nie raz ze ma w dupie bezpieczenstwo siebie jak i innych
powodzenia w naprawie . grunt to nie brać do głowy zdarzyło się to trudno się mówi
Bóg dał , Bóg wziął niech imię Pańskie będzie błogosławione . Pozdrawiam :)
Chuj że samochodem... Najważniejsze że żyjesz i nic się tobie nie stało... Powodzenia... Trzymaj się...
I to jeszcze pod Lublinem w niedzielę. Jak nic się wieśniak chciał popisać
Skończyła się Polsko Koreańska przyjaźń ,nie ma co się łamać glowa do góry ,garda wysoko!
Szkoda auta ale grunt że jesteś cały,i nie przejmuj się hejterami.Pozdro Ciekawi mnie tylko jakim cudem przy takim dzwonie nie wystrzeliła żadna poduszka
Bo to auto gorzej wygląda niż oberwało. Poduszka strzela po uderzeniu, a on w nic nie uderzył. Zaczęło go obracać i poobijał się o barierki, przez co poobrywalo zderzaki i koła. To auto dać do dobrego blacharza i będzie jak nie bite. Bo podłużnice nie ruszone, geometria zachowana, pirotechnika i tapicerka cała. Dość nie drogo przywróci to auto do życia. Tylko dobry warsztat, żeby nie nawalili szpachli tylko powymieniali co się da, resztę wyciągnęli, no i dobry lakiernik i będzie dobre auto. 10x gorsze przywracają do stanu takiego że mało kto zauważy że było bite.
GrzesiekGarage będzie miał na czym szkolić umiejętności 😼
To tylko przedmiot ...
Dobrze że nikomu się nic nie stało !
Chwila nie uwagi i znowu sukces jak to mówią
Patrząc jak wygląda te auto, to Ty miałeś wielkie szczęście
Znaczy?
@@XarMT2 wielkie szczęście że nic mu się nie stało
Przyznaj się mokro było zapierdalałeś było chwilę fajnie i stało się. Szkoda że w tamtym momencie nie pomyślałeś o żonie i dzieciach. Obyś tym razem wyciągną lekcje na przyszłość.
A kto to przyszedł, wszystko wiedzący i wszędzie będący i wytłumaczył nam co się tam stało
Chłopie pamiętaj że na drodze nie jestesmy sami i ja ty czy w tym przypadku Grzesiek mógł jechać przepisowo a ktoś mógł jemu wymusić lub na niego najechać. myślę że Grześkiem ma świadomość że ma żonę i 2 dzieci które na niego w domu czekają i się nie bawię jak szczeniak super samochodem bo taki ma kaprys tylko jak jedzie już w tę Niemcy to myśli 2 razy zanim doda gazu lub kogoś wyprzedzi
Auto marzeń klontwa parczewska nadal trwa dobrze że Grzegorzowi się nic nie stało pozdrawiam 😀
Grzesiu ważne że żyjesz i zdrowie jest. Auto i hajs jebał pies. Jak będzie zdrowie to będzie kolejne i to nie jedno. Swoją drogą spodziewałbym się prędzej za pół roku kur na gospodarce, powrotu bydła czy biznesu z krowami ale nie takiego obrotu spraw... współczuję bo to każdemu się może zdarzyć ale tak jak napisałem życie zdrowie, reszta nie ważna...
to tylko puszka . a ważne że zdrowie jest .szkoda . ale idziemy dalej . ja też Grzegorz i też klontwa wisi . nie ma co się przejmować
Grzesiu jeśli jechałeś więcej niż 140 to od razu bierz dobrego prawnika bo niestety niemieckie ubezpieczalnie często nie wypłacają pieniędzy jeśli przekraczasz dozwolona prędkość 👍 przerabiałem to 😉
Wątpie, że on był w Niemczech ubezpieczony
@@Kristof897 3:06 widać niemiecka rejestracje 👍
@@RafalFerenc a cisnął pewnie pod dwie paki..i z ubezpieczeniem będzie miał problem..
Ledwo 60 miał widać po niewielkich uszkodzeniach 🤣🤣🤣🤣
@@uqus8868 Przy dwóch pakach to raczej by nie przeżył
Siostra dzisiaj jechała na Katowice, też ją zarzuciło, nic się na całe szczęście nie stało ale było blisko czołówki.
Grzesiu ty to masz dopiero pecha ,ale i też szczęście że nic nikomu się nie stało i współczuję auta marzeń. [*]
tego to się nie spodziewałem, ważne ze ubezpieczone.
31 lipca - wczoraj zrobiłem~700 km po S8 A1 A2..... Działo się bardzo dużo na poboczach...Dużo wypadków i kolizji.......Momętami ściany deszczu. A marka BMW zapiernicza - pewnie większość z napędem na 4koła
Oby było to ostatnie uderzenie klątwy Parczewskiej trzymaj się Grzesiu!
Końcówka filmu.. dobrze mówisz 👍🏻 powodzenia 💪
urwało koło..... napisz które pierwsze....cieszy mnie że jestes cały ziom . lubie oglądac
Oj Grzesiu widzę że klątwa Parczewska nie daje za wygraną ale ważne że nic ci się nie stało , kierownice i fotele do MTZ przełóż
Takie duże zniszczenie samochodu a nawet poduszki nie wystrzeliły, ważne że ty jesteś cały 👊
Pewnie pasów nie miał....
dodał na społeczności zdjęcie że to nie uderzenie czołowe tylko koło mu odpadło
@@Ukasio w takim nowym aucie to na pewno by nie wytrzymał bo zaraz by piszczało no chyba że muzyka na fulla
Takiego chodzącego beztalencia to ja jeszcze nie widziałem, ale i tak cie lubię bo się nie poddajesz i tak trzymaj.
Tak to jest jak sodówka uderza do głowy
to samochód był uszkodzony sprawdź sobie na społeczności
Nie wierzę... aż dwa razy musiałem to obejrzeć
Ja też masakra
Początek końca Grzesia niestety się zbliża o wiele szybciej niż myślałem.
Co jak co u Grześka nie ma nudy. Trzymaj się tam dobrze ze cali.
Dobrze mówisz to tylko samochód ważne że nic nikomu się nie stało
Laweta jak Wrocławska straż miejska ,bez rolek bez niczego . Dobrze że nagrane masz .
A rolki zrobiłyby w tym przypadku różnicę...
Grzesiu nie przejmuj się ja też wczoraj rozbiłem samochód moj troszke mniej uszkodzony ale jednak
Całe szczęście że nic tobie się nie stało a auto to rzecz nabyta kupi się inne chociaż po tym jak auto wygląda to ja się zastanawiam jak to jest że żadna kurtyna nie wystrzeliła. Pozdrawiam
1:13 mistrz
Grzesiu ważne, że jesteś cały, trzymaj się 💪 kupisz sobie teraz lepszy 👍
Kupisz 🤭
nie musi bo ten jest na gwarancji jak każdy nowy
O żesz w mordę, dobrze że jesteś cały i zdrowy 👍🏿👍🏿👍🏿
Szkoda auta ale najważniejsze że wszyscy są cali i zdrowi Pozdrawiam znad Atlantyku
Najważniejsze że jesteś dalej z nami ;)
Grzechu trzymaj się jutro będzie lepszy dzień pozdrawiam i trzymam kciuki żeby było lepiej
Jak by nie patrzeć szkoda autka ale najważniejsze że nikomu się nic się nie stało.
Ciekawe co właściciel na to ?
Spokojnie Grzesiu wiemy komu pożyczamy i mamy jeszcze dwa w zapasie 😉