Jak on zdał za 1 z takim pipczeniem podczas jazdy to nie mam co się obawiać, pewnie gość nawet na kursie 90km/h nie jechał. Jak dla mnie koleś jeździł jakby zdawał na AM. Jak jest nakaz jazdy to instruktor nawet nie powinien mówić, kursant sam powinien myśleć, a to jak na początku filmiku jak zjechał trochę do lewej jak przez skrzyżowanie jechaliście na wprost to czepianie się, bo to skrzyżowanie jakieś super rowne też nie było. Nie wiem może taki Word macie popaprany tam, ale jeśli on zdał go naprawdę miał jakiegoś w porządku egzaminatora. Do połowy obejrzałem. Pozdrawiam
15:33 Art. 23. [Wymijanie, omijanie i cofanie] 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany: 2) przy omijaniu zachować bezpieczny odstęp od omijanego pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody, a w razie potrzeby zmniejszyć prędkość; omijanie pojazdu sygnalizującego zamiar skręcenia w lewo może odbywać się tylko z jego prawej strony; Nie ma nic o sygnalizowaniu tego manewru. Na pewno trzeba by to zasygnalizować, gdyby zmieniał pas ruchu; ale tutaj tego nie zrobił.
Ogólnie nie ma co palcem po dupie wchodzić. Dobrze mi tłumaczy to jazda motocyklem nie rowerem i nie może być miejsca na błędy. Wszystko musi być pewne i przemyślenie a nie zastanawianie się. Gosciu nie wyłącza kierunków… przy wymijaniu tez nie wrzuca. Ma racje ze nie wiadomo o co mu chodzi.. Dla mnie dobry instruktor konkretny
Kierunkowskaz przy omijaniu bez zmiany pasa ruchu to jakiś absurd. Poza tym błąd przy zmianie pasa ruchu. Brak reakcji instruktora. Moim zdaniem słaby instruktor, który podnosi ton głosu podczas błędu.
Instruktor coś nie w humorze i czasem czepia sie niepotrzebnie jak przy wymijaniu kałuż czy w 6,10 gdy kursant dobrze staje bo w normalnym ruchu umozliwiłby skret w prawo pojazdowi znajdujacemu sie za nim...
Instruktor raz, że gbur, dwa że ledwo co się na przepisach zna, trzy że motorem to chyba palcami po stolnicy w kuchni jeździł. Oby jak najmniej takich pseudo "nauk jazdy"
jazda na zderzaku za motocyklem wyprowadza mnie z równowagi, będę wnioskował, aby w PORD zaniechali nielegalnych praktyk i dalej jezdzili podczas egzaminu, egzaminowanej osobie na ogonie. To wręcz debilny nawyk, przy tym bardzo niebezpieczny.
@@Mr.Crane92 No właśnie tak aby włączal się do ruchu w miarę możliwości bezpośrednio za kursantem. Wiem że to trudne bo ruch miejski, zmiana świateł na to często nie pozwalają. Niemniej jazda na tzw. ogonie zwiększa na to szansę. Bez sensu jest taka jazda kiedy instruktor jedzie 100 metrów za kursantem. Nie widzi błędów które popełnia
bez obracania głowy wjada pod inny pojazd. Lusterka w motocyklu to nie to samo co lusterka w aucie. ZAWSZE obracam głowę, żeby się upewnić, że mogę zmienić bezpiecznie pas.
Instruktora tylko pozazdrościć... Mam nadzieję że gość miał po prostu gorszy dzień a nie że bywa taki burakowaty dla każdego zawsze...
Jak on zdał za 1 z takim pipczeniem podczas jazdy to nie mam co się obawiać, pewnie gość nawet na kursie 90km/h nie jechał. Jak dla mnie koleś jeździł jakby zdawał na AM. Jak jest nakaz jazdy to instruktor nawet nie powinien mówić, kursant sam powinien myśleć, a to jak na początku filmiku jak zjechał trochę do lewej jak przez skrzyżowanie jechaliście na wprost to czepianie się, bo to skrzyżowanie jakieś super rowne też nie było. Nie wiem może taki Word macie popaprany tam, ale jeśli on zdał go naprawdę miał jakiegoś w porządku egzaminatora. Do połowy obejrzałem. Pozdrawiam
To nie egzamin. Tylko kurs.
Dobrze Pan uczy. Film bardzo pomocny. Pozdrawiam
19:35 - Czy mi się wydaje czy instruktor odpalił sobie peta? XD
Instruktor pierwsza klasa...
Instruktor wjeżdża na czerwonym a kursant dostaje opierniczenie za podobne choć nieco mniej niebezpieczne wykroczenie
jutro egzamin, dziękuję za film
Zdane? :D
@@graullas8981 nie
15:33
Art. 23. [Wymijanie, omijanie i cofanie]
1.
Kierujący pojazdem jest obowiązany:
2)
przy omijaniu zachować bezpieczny odstęp od omijanego pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody, a w razie potrzeby zmniejszyć prędkość; omijanie pojazdu sygnalizującego zamiar skręcenia w lewo może odbywać się tylko z jego prawej strony;
Nie ma nic o sygnalizowaniu tego manewru. Na pewno trzeba by to zasygnalizować, gdyby zmieniał pas ruchu; ale tutaj tego nie zrobił.
16:00 I tutaj mógłby zmylić jeszcze osobę wyjeżającą z prawej strony
Ogólnie nie ma co palcem po dupie wchodzić. Dobrze mi tłumaczy to jazda motocyklem nie rowerem i nie może być miejsca na błędy. Wszystko musi być pewne i przemyślenie a nie zastanawianie się. Gosciu nie wyłącza kierunków… przy wymijaniu tez nie wrzuca. Ma racje ze nie wiadomo o co mu chodzi.. Dla mnie dobry instruktor konkretny
Przy wymijaniu kierunkowskaz ????
Ja miałam ciekawą trasę egzaminacyjną, z Odlewniczej na Kępę Potocką, a tłukłam Targówek. Jak człowiek jest dobrze przygotowany to zda wszędzie :)
Po 35 minutach jazdy wyłączył kierunkowskaz po skręcie ;)
27:09 taniec na motorze 😂
No tak ;) Tańce na motocyklu na egzaminie mogą być źle odebrane przez egzaminatora i tu słuszna uwaga instruktora :)
Kierunkowskaz przy omijaniu bez zmiany pasa ruchu to jakiś absurd. Poza tym błąd przy zmianie pasa ruchu. Brak reakcji instruktora. Moim zdaniem słaby instruktor, który podnosi ton głosu podczas błędu.
Jaka jest nazwa ulicy na 5 minucie? Czy ktoś wie?
Instruktor coś nie w humorze i czasem czepia sie niepotrzebnie jak przy wymijaniu kałuż czy w 6,10 gdy kursant dobrze staje bo w normalnym ruchu umozliwiłby skret w prawo pojazdowi znajdujacemu sie za nim...
Instruktor nie ma pojęcia o jeździe motorem. Nie wie że motor to maszyna samo stabilizująca i nie wolno jej przeszkadzać w jeździe.
Serio????😂😂😂😂Padłam ze śmiechu😂😂😂
@@annaczech5980 No właśnie ja też padałem jak ten cyrk oglądałem.
Ale mu pada.
w takim deszczu to już przesada uczyć jazdy na motocyklu, pozdrawiam instruktora i kursanta
Waldek Dobrowolski moim skromnym zdaniem właśnie "uczyć jazdy motocyklem" należy w każdych warunkach. Nigdy nie wiemy w jakich przyjdzie nam jeździć.
Instruktor raz, że gbur, dwa że ledwo co się na przepisach zna, trzy że motorem to chyba palcami po stolnicy w kuchni jeździł. Oby jak najmniej takich pseudo "nauk jazdy"
Od 3:41- wjazd poza sygnalizator na zakazie.
Miał go samego zostawić 😂?
@@chojna91Oczywiście 🤓Niech czeka po zjeździe ze skrzyżowania 😄
O 13 45 mam egzamin, pewnie nie zdam
zdałeś?
jazda na zderzaku za motocyklem wyprowadza mnie z równowagi, będę wnioskował, aby w PORD zaniechali nielegalnych praktyk i dalej jezdzili podczas egzaminu, egzaminowanej osobie na ogonie. To wręcz debilny nawyk, przy tym bardzo niebezpieczny.
To fakt. Ja na kursie jeździłem z gościem który siedział mi na tyłku Wranglerem. Bałem się żeby nie było hamowania awaryjnego przez cały kurs 😅
@@Mr.Crane92 Nie pomyślałeś o tym że instruktor w ruchu miejskim najlepiej aby miał bezpośredni kontakt wzrokowy z kursantem?
@@green259 no niby jak?
@@Mr.Crane92 No właśnie tak aby włączal się do ruchu w miarę możliwości bezpośrednio za kursantem. Wiem że to trudne bo ruch miejski, zmiana świateł na to często nie pozwalają. Niemniej jazda na tzw. ogonie zwiększa na to szansę. Bez sensu jest taka jazda kiedy instruktor jedzie 100 metrów za kursantem. Nie widzi błędów które popełnia
Co za instruktor...
19:40 co on pokazywał?
Że paliwa nie ma
co za gbur XD
10:14 mów od razu kursantom żeby się nie obracali za siebie w takich okolicznościach bo się zabiją
bez obracania głowy wjada pod inny pojazd. Lusterka w motocyklu to nie to samo co lusterka w aucie. ZAWSZE obracam głowę, żeby się upewnić, że mogę zmienić bezpiecznie pas.
Zdał ?
Egzamin zdany za pierwszym podejściem, ale po tych jazdach spędziliśmy w ruchu miejskim jeszcze kilka chwil.