Pana ogląda się dobrze w każdej jakości, ale Pani Tomaszu, niech Pan nie nagrywa jadąc i trzymając telefon w ręce - to niebezpieczne. Szczególnie z Pana zasięgami warto dawać dobry przykład. 😊
zestaw: - surówka kupna w pudelkach -ryba mrożona, nieopodal hurtownia ryb mrożonych -frytki mrożone, nizszej, no ok sredniej jakosci Załoga lokalu? zlepek ludzi, pierwszy raz w kuchni ;) Życzę smacznej rybki nad morzem🤣🤣🤣
W tym roku nie pojadę nad polskie morze. Zamówię parawan przez internet i postawie go w salonie. Mrożoną rybę, frytki i surówkę kupię w pobliskiej biedronce. Sam założę skarpety i sandały, bo nie wiem czy ryba odmarznie na patelni, więc uniknę odmrożeń.
Ostatnio byłem w Kołobrzegu, wszystkie kutry w porcie. Pytam jednego miejscowego skąd biorą świeżą rybę, zaśmiał się tylko. Albo świeżo odmrożona, albo świeżo z Niemiec przywieziona.
Pochodzę z nad morza i pracowałam w smażalni ryb w Milenie i ..dobrze że nie widzicie tego jak to wygląda od wewnątrz, jak te ryby są przechowywane bo już nigdy byście nie kupili tam ryby.
Ja zamówiłem fladre bo była najtańsza, fladre frytki surówki i cole i uwaga... Rachunek 73,90 za jedno danie jebane złodzieje!!! Mikoszewo przy promie speluna o nazwie Keja oszusci
Nie wiem czy kupujący zdają sobie sprawę z tego, że dorsz o tej porze roku może być tylko mrożony, bo jest zakaz odłowu dorsza w tym okresie. Za mrożonki z lidla płacicie po 100 zeta.
Irytujące są te prymitywne małe oszustwa małych prymitywów....a przecież można uczciwie poinformować konsumentów. Prawdą jest, że ryba psuje się od głowy ...i nie tylko ryba niestety.
Jeździłam z córką 9 lat pod rząd do Dąbek. Zawsze miałyśmy wyżywienie w ośrodku więc nie miałam za dużo okazji chodzić na rybę. Kiedyś wdałam się w rozmowę z "tubylcem", starszym panem który polecił mi smażalnię do której chodzą miejscowi. I faktycznie. Jadłam tam najlepszego sandacza w życiu. :)
@@MarekKuri dlaczego żałosne? W Dąbkach są sanatoria dziecięce i fantastyczny mikroklimat do leczenia alergii i chorób górnych dróg oddechowych. Jeśli to powód by być żałosnym to nie mam co dodać.
Chłop nawet tam nie był, przy smażalni u Maćka to wejście na plażę jest nie widoczne i wyglada dlabo ale nie tam jest glowna plaza...on jechał z Mielna skręcił na rondzie w prawo nawet na Koszalin dąbki... Nie ma pojęcia gdzie jest plaża i jak wygląda ale wypowiada się jak by był specjalista ...
Czegoś nie rozumiem, na pierwszym rachunku jest 1 kg * 47 zł, powinno być chyba waga ryby razy cena za kilogram, bo z tego rachunku dla mnie wynika że cena ryby za 1 kg to 47 zł, a waga jest inna
Cieszy mnie to, że Pan jako mistrz kuchni dzieli się wiedzą na co zwrócić uwagę kupując jedzenie w punktach gastronomii. Niektóre oferują zmielonego psa razem z budą, posypią panierką, podpiszą Sznycel po wiedeńsku i cena 80 zł. Fajne takie odcinki połączone z nutą turystyki 💪😃 pozdrawiam 🤸♂️🙋♂️
50zloty Ryba, ale zeby jakos funkcjonowac to trzeba zjesc 3 posilki dziennie, czyli koszt dziennego wyzywienia to 100zl dziennie:D Czy teraz wszyscy rozumieja dlaczego narod nie jest otyly:D Rzadz zajebiscie dba o Polakow:D hah
@@RascalV666 To nie paliwo lub gorzała by rząd regulował ceny usług gastronomicznych. Za schabowego z kapustą i ziemniaczkami mega porcja ,zapłaciłem we Władysławowie 33 zł.Ryb nad morzem nie kupuję bo mrożone a takie to sobie mogę w domu usmażyć. Zdzierają z turystów i tyle w temacie.
Odwiedziłem Łazy początkiem lipca tego roku. Plaża moim zdaniem ładna i spokojna co ma ogromne znaczenie. Blisko plaży jest taka smażalnia "Muszelka" gdzie zaliczono dorsza z pieca z frytkami i surówkami. Gorąco i szczerze polecam 😁👍
Najlepsza ryba w anglii...I co do frytek wszystko pakują w szary papier lub kartonowe pudełko. Wtedy nie są takie zaparowane.a ciasto robią na bazie cydru lub piwa.
@@datulus taaaa… możliwe, a nawet typowe. Często trzeba wręcz od razu zaznaczyć, że bez octu bo dla nich to normalne, ze od razu walą kupę soli i ocet. Pan/pani sprzedawca zrobi oczy jak 5 złoty, ze nie chcesz octu ale oczywiście uszanuje twoją decyzję, myśląc „ What’s wrong 😑 with you?” 🤣
Dopiero co wróciłam z Łazów. Też zdziwiłam się. Plaża dużo szersza niż w Mielnie, dostępna jak każda inna. Nie jest tak cudna jak np. w Pogorzelica, ale naprawdę ok i bez tłumów
Mam nadzieję że ten odcinek oglądają ci 👍 co pracują w tych smażalniach i wezmą sobie te porady do serca 🥰🥰❤️❤️ Ogólne to ciekawy odcinek 👏👍😁 Ja niestety ale w poniedziałek jadę na tydzień 😜 do Zakopanego 😁👍
Oby właściciele wzięli to do serca chociaż wątpię. Jeden obiad za 60pln to skandal. Tylko i wyłącznie żerowanie na turystach. Mam nadzieję, że ludzie się ogarną i przestaną kupować to gówno.
@@szastek weź pod uwagę jeszcze że ci ludzie muszą zapłacić pracownikompokeyc wszystkie koszty działalności i jeszcze zarobić, a ceny za wynajem lokali w dobrej lokalizacji nad morzem jak się domyślasz lub nie - nie są niskie.
@@maciej5265 patrzę przez pryzmat Warszawy i wyprowadź mnie z błędu bo u mnie obiad kosztuje 25 Ziko a przemiał mamy pewnie podobny jak również czynsz. Chociaż wydaje mi się, że większość bud to własność.
@@szastek w Warszawie ruch w restauracjach jest cały czas, a w nadmorskich miejscowościach szczyt sezonu to może niecałe 3 miesiące w roku, a reszta roku to raczej już nie tłumy... Tak samo każdy na Górali narzeka, że ceny mają wysokie, ale oni też przez całe 12 miesięcy nie mają sezonu i w kilka miesięcy zarobić chcą na miesiące przestoju.
nie rozumiem tego paragonu 4:24. płaci się za 1kg 47zł, a dają 374g. Inne nie zostały pokazane przez co ciężko porównać. Sprzedający podaje do 400g, a ostatecznie mamy 347/235/230g.
@@davdavmodele597 i wlasnie sam sie pomyliles owszem na paragonie jest napisane ze 1kg to 47zl a zaplacil za 300g+ ryby 47zl lecz oznacza to ze na paragonie nie ma faktycznej ceny za kilogram ryby a ktora powinna byc podana , jezeli wziasc pod uwage fakt ze 400g ryby po wysmazeniu daje NA PRZYKLAD te 370+- to cena ktora powinna sie pojawic przy napisie 1kg to 156.66zl a teraz jestes w mielnie nad morzem tam gdzie najwiecej ryb i placisz 156zl za kilo rybki to jest wybitnie smieszne gdzie w krakowie cena za swiezego dorsza nie przekracza 100zl gdzie sens gdzie logika ?
Jest mi bardzo smutno. Od wielu lat spędzamy lato/wakacje w Ustroniu Morskim, i jednocześnie jeździmy (jeździliśmy?) na pyszną rybkę do "Maćka" w Łazach. Bo polecano, i wtedy było faktycznie pysznie. Jakieś 10 lat temu to był wyznacznik jakości/smaku. Ale obserwujemy, że z roku na rok u Maćka jest niestety coraz gorzej. W zeszłym roku też tam byliśmy, ale podjęliśmy decyzję, że to ostatnia wizyta. Twoje spostrzeżenia zgadzają się z naszą opinią. Szkoda. Wielka szkoda. W tym roku tam na pewno nie pojedziemy. A Maciek niech sobie to weźmie do serca.
W Ustroniu Morskim bardzo smaczna rybka w Gór Barze. Przez cały pobyt było to miejsce najczęściej odwiedzane. Ponadto mają pyszne lody dla dzieciaków. Pozdrawiam
Osoby znane chcąc robić tego typu opisy,recenzje różnych przybytków gastronomicznych powinny robić to z osobą nieznaną.W ten sposób unika się posądzeń typu: zapłacili mu, dostał za free,itd.Osoba nieznana, zwykły Kowalski kupuje, znana recenzuje po zakupie i wtedy jest git,wilk syty i Manchester City.
Ja wybierajac nadmorskie miejscowosci nad Baltykiem wybieram kwatery z dostepem do kuchni, kupuje rybke na targu (np Kolobrzeg) i smaze sam dla siebie i bliskich. Na tygodniu czy ponad to spora oszczednosc. Mowia mi, ze jak mi sie chce na urlopie gotowac, ale ja tak mam, ze najlepiej smaluje mi to, co sam upichcę.
Panie Tomku, to wspaniały pomysł, że po całej serii gotowania stacjonarnego, ruszył Pan dalej i pokazuje nam co można i gdzie zjeść! Mam nadzieję, że tematy nie skończą się na rybce ale będą ewoluować! Robi Pan świetną robotę a fakt, że ilekroć coś robię z Pana przepisu wychodzi super i tak samo smakuje, mówi sam za siebie! Tak trzymać!
Nie no albo ja nie zakumalem wizji odcinka albo coś tu nie gra. Testuje Pan frytki i rybę z nadmorskich miejscowości i zabiera ja w pudełku na wynos załadowanym szczelnie w foliowe jednorazówkę przy temperaturze pewnie ze 32 stopnie. Potem zdziwienie że wszystko zaparowane. Do opakowania nad morzem to niech sobie Pan weźmie kebab a nie rybę z frytkami. Chciałbym zobaczyć frytki załadowane w jakikolwiek pakunek wyjęty po 20 minutach nie zaparowane....
Ja tez w sumie nie wiem, po co taki filmik, sporo narzekania, nawet na zawiazana reklamowke;)Nie poznaje Prowadzacego:) Jesli od razu otworzy sie opakowanie z frytkami, beda chrupiace:)To nie wina Smazalni:)
Nie wiem od czego to zależy coś Ci wyjaśnię. Bywa że jak nie mam ochoty gotować ,lecę po gotowca , raz jest jak wrócę frytki są chrupiące i dobre ,a raz są flaki i niesmaczne ... Więc zapytałam u źródła dlaczego jest taka różnica, zaśmiali się i więcej nie dostałam tych byle jakich . Nie wiem do dziś ale zapewne jakość frytki ma znaczenie. Nie mieszkam w PL ale wszędzie jest podobnie ...no w PL to masakra porcja mała a cena ogromna. A zaznaczam że także zapakowane mam w tackę jak Pan Tomasz ale nie szczelnie zamknięta w reklamówce...
@@ewp5657 być może że są frytki które nawet poddane takim warunkom będą nadal chrupiące. W obecnych czasach nic mnie nie zaskoczy. Dziwię się tylko ze Pan Tomek pofatygował się pojechać w taką podróż i nie zjadł dania które można nazwać regionalnym " no bo nad morzem to wiadomo" na miejscu.. Zakładając nawet że byłby to Dorsz atlantycki często podawany nad morzem w Polsce byłoby to o niebo lepsze niż z takiego pakunku po 20 minutach :)
@@ewp5657 my jemy zawsze rybe w samochodzie na parkingu przy restauracji, by uniknac zaparzenia, zanim dojedziemy do domu (25 minut), juz taka nasza rybno- samochodowo-piatkowa tradycja w USA:)
@@gosiako11 Ja ryb nie jem bo kiedyś mi sprzedający dał do zrozumienia ze może lepiej wes sobie kurczaka . Chociaż Anglia ro wyspa ale wiem że ryby są długo mrożone i nie są smaczne ,a na targach rybnych niby swierze z wyglądu, a kupiłam najlepszą jaka była, i klops aż się zagotowałam jak wróciłam do domu ,dobrze że niedaleko mam ,ten pawilon rybny ,reszty nie opiszę... Pozdrawiam serdecznie z wysp królowej Elżbiety.🥰
Drugi temat to ,,RYBY WĘDZONE '' Na całym wybrzeżu , na co piątym narożniku możemy je spotkać . W małych sklepikach , przyczepach campingowych itp. SKĄD ONE POCHODZĄ ? Dla turysty kojarzą się z Rybakiem , z świeżością i przydomową wędzarnią . A są z dużych przemysłowych przetwórni ryb , czy to w Gdyni , Władysławowie , Ustce itp. Takie same ryby możemy spokojne kupić koło domu czy to w Bydgoszczy , Warszawie , łodzi czy Krakowie . Świeżo uwędzoną rybę możemy kupić wyłącznie tam gdzie na własne oczy zobaczymy wędzarnię, dym , i drewniane klocki poukładane gdzieś obok . Różnią się one wyglądem od tych wędzonych przemysłowo tym , że są ciemniejsze , nieco przybrudzone , i mają intensywny zapach dymu . 90 % sprzedawców robi Nas w bambuko . Pozdrawiam .
A oscypki to pewnie ręcznie lepione przez bacę byś chciał wyrwać za 3zł/szt, grillowany i z żurawinką? :) Jest popyt to jest podaż, ludzie kupują bez zastanowienia i to ich błąd a nie sprzedawców - nikt nikogo nie zmusza do zakupu przykładając pistolet do głowy. To że "RYBY WĘDZONE" kojarzą ci się ze świeżością to nie wina sprzedawcy, tutaj nie ma wprowadzania w błąd - są to ryby wędzone (z przemysłowych wędzarni). Gdyby napis był "ŚWIEŻE RYBY WĘDZONE NA MIEJSCU" a wciskali ludziom produkt z hurtownii to można bić na alarm. Niestety ale świeże i dobre składniki kosztują i zawsze kosztowały odpowiednio więcej, więc kwestia edukacji a nie psioczenia na sprzedawców. Wszystko można przełożyć na przykład tej ryby - najtańsze lody sprzedawane w hurtowniach lub te z automatów vs "lody naturalne" - oba produkty sprzedawane stoisko w stoisko i sprzedawane w zbliżonych cenach (tych wyższych jak za naturalne). Itd. itp.
@@piotrfrozen Nie psioczę na sprzedawców , żle wpis odebrałeś lub ja nie odpowiednio go sformułowałem . Chodzi o to , że klienci sami się proszą o walenie w rogi , Zamawiają i kupują na wyjazd do domu . Dla siebie i znajomych . Kilku godzinna podróż w ciepłym bagażniku i cena wyższa . Mogą je kupić taniej koło domu . Pozdrawiam .
@@piotrfrozen ja kupuję oscypki po 2 zl te małe od bacy, akurat to nic dziwnego na Podhalu. Duże koło 25 zł, zależy od sezonu sam widzę jak wędzi, mieszkam tu i to normalna sprawa nie wiem skąd to porównanie. A że są firmy które też produkują i wędzą sery w okolicy to również normalna sprawa.
@@bartektunia No a na stoiskach sprzedawane po 3zł, wyciągane z wielkiego opakowania próżniowego nie mające nic wspólnego z tymi od bacy po 2zł. Tak to już jest w miejscowościach turystycznych i w wakacje...
Jarosław K. Polecam "wędzarnia ryb u Mieci" w Łebie 🙂🙂 na własnych oczach widać jak mama z synem wędzą i sprzedają jeszcze ciepłe .. pychota 🙂🙂🙂🙂ps.z panią Miecia lepiej w gadkę nie uderzać bo przegada 😁😁😁😁
Nie chcę być złośliwy, ale ten materiał wygląda jakby był specjalnie ustawiony pod promocję Dąbek. Już nawet po drodze do Dąbek było widać taki uśmiech na twarzy jakby się Pan spodziewał że tam będzie najlepiej. Nie pokazał Pan paragonu, wagi, frytki wyglądały na miałkie, a jednak zachwalone, bo oddzielnie zapakowane. Fajny materiał, jednak wygląda na stronniczy.
Przestańcie się doszukiwać spisku na każdym kroku. To że ryba Tomkowi smakowała to już znaczy że był stronniczym? A i jeszcze jedno, co to za argument że ktoś sie uśmiecha w drodze do danego miejsca, a co ma być smutny i płakać? Brak słów!
@@judasz860 Nie rozumiem dlaczego piszesz do mnie w odpowiedzi w liczbie mnogiej. Poza tym to moje spostrzeżenie. Nie bronie tu innych miast. Może i w Dąbkach faktycznie są dobre ryby, ale cały materiał wygląda WEDŁUG MNIE na stronniczy. Tylko tyle i aż tyle.
Dzieki za video z nad morza.W latach 70-80 mieszkalam w Gdyni Orlowo.W kazdy posted szlidmy kupic ryby prostu z kutra.To smak dziecinstwa.Byly po usmazeniu przepyszne.Pozdrawiam Cie serdecznie.Wygladasz super panie Tomku💜😘💚😘
super partyzancki odcinek :) taka seria też by się przydała i fajnie oglądała! Dąbki od razu wjeżdżają na listę miejsc wartych odwiedzenia! Dziękuję i pozdrawiam!
@Jimmy Jazz - nie ma znaczenia prawie teraz. Wszyscy ida na zysk i kase. I mozna to zrozumiec. Jest malo miejsc ktore maja naprawde fajne jedzenie. I nie dotyczy to tylko Polskich miejsc, bo wszyscy staraja sie ciac koszta. Dabki? Roznie jest. Bo to zalezy od miejsc, restauracji, typu jedzenia, czy jest sezon turystyczny czy poza, gdzie chodza na jedzenie miejscowi itd. Jak ktos odwiedzi 10 miejsc w takich Dabkach, i zamowi dokladnie to samo jedzenie (ten sam posilek), to wtedy porownanie ma sens. Czysta statystyka, szczegolnie jak ktos jest zawodowcem. Ale na koniec to i tak kwestia smaku, kto co lubi, jakie ma preferencje itd - i gdzie jedza miejscowi ludzie, a nie turysci.
Moj ojciec troche jedzil po swiecie i Polsce , i zawsze mnie uczyl, ze jak chce sie zjesc w drodze , to zawsze tam gdzie pod knajpa stoi najwiecej samochodow, i podobnie z lodami, ze trzaba isc zawsze tam gdzie jest kolejka a nie tam gdzie pusto. I to byla dobra rada.
teraz są opinie Google i warto je czytać - my tak całe 10 dni polegaliśmy na opiniach google, nad morzem i wypadło wyśmienicie (nie napiszę, że tanio, bo akurat nie szukaliśmy taniości a dobrego smaku) .
Na dnie Bałtyku leży około 10000 wszelkiej maści wraków z czego około 100 ma tzw. "priorytet" chodzi o możliwość skażenia poprzez paliwo, różne chemikalia,itd.Wniosek? Kupując rybkę od rybaka kupujemy rybkę w jakiś sensie skażoną, zanieczyszczoną,ale zawierającą Tablicę Mendelejewa, wracając z urlopu podstawy chemii mamy w sobie.
Tomek jestem w Mielnie akurat i powiem Ci ze trzeba niestety albo mieć znajomości albo nie jeść ryb. Z morza tylko fladra I to kupowana w Chłopach. Wszędzie chcą zarobić hajs. Woda w tym roku cieplutka! Pozdrawiam PS remont Mielna od września ma być. Unieście już zrobione super. Szkoda ze cie nie trafiłam. Bardzo bym chciała Cię poznać.
@@jadwigakluczniak2084 I tak powinno być w Mielnie bo te korki są okropne, samochody stoją bo ludzie jeżdżą na tych rowerach i innych dziwnych pojazdach
No właśnie tez odniosłam takie wrażenie, po zachwycie ostatniego jedzenia, frytki również były w plastiku ,chociaz osobno ,ale jakoś szybko były degustowne ,no i ogólnie wszytko idealne, ale Pana Tomka i tak lubie nawet jeśli była to jakaś reklama 😉
@@milenak5315 -błąd językowy: wyrazu "degustować" nie odmienia się do "zdegustować" ponieważ wtedy już nie odnosi się do czynności (jedzenia). Zdegustowany oznacza zniesmaczony i opisuje wrażenia człowieka wywołane jakimś zdarzeniem☝🏻
Nie ma polskiego morza bez januszy parawaniarzy. Ciekawy jestem czy siedzą w skarpetach i sandałach za tymi parawanami, bo pewnie im w stopy wieje, heh :D
Panie Tomaszu... ma Pan talent kulinarny, świetnie Pan opowiada podczas przygotowywania dań... ale ta koszulka... świeeeeetna. Motyw obłęd. Serdecznie pozdrawiam
#znienacka, super odcinek, Tomaszu może za jakiś czas nakręcisz odcinek "wspomnienia z wakacji" usmażysz, taką rybkę po swojemu. Z przyjemnością wypróbuję kolejny raz Twój przepis.👍
Chwile temu byłem w mielnie i aż byłem ciekaw czy będzie komentarz o tych płytach, ulicy 😁 tyle co magicznych zaklęć tam musiałem wypowiedzieć ze złości 😆
Zgadza się, jedziemy do Australii i tam pożeramy rybki.Nie będziemy dorabiać tych kapitalistów nad naszym morzem.W składzie 2+2 sporo można zaoszczędzić dzięki pobytowi w krainie kangurów.
Panie Tomaszu, nową formę kanału polegającą na chodzeniu i degustowaniu potraw w restauracjach bardzo fajnie się ogląda. Świetny odcinek z degustacji regionalnych potraw z Danii, a ten jeszcze lepszy! Prosimy o więcej takich odcinków, pozdrawiam serdecznie.
Polska piękny kraj ,i góry i morze i polany i jeziora . Szkoda tylko ,ze nie rekultywuje się w stopniu znacznym kultur regionalnych jak i samo zdzierstwo na pasach nadmorskich typowym obyczajem (jestem Pomorzaninem , w ciągu swojego życia od granicy do granicy miejscowości nadmorskie poznałem )
Zakopane granica Polsko Słowacka poarking 50zł, Pod skocznią R. SZAŁAS piwo od 14 do 18zł Golonka z frytkami 78zł Pstrąg 60zł MASAKRA zapomniałem dodać że jak jestes głodny to da sie zjeść
Mieszkam niedaleko Łaz i tam plaża jest naprawdę piękna bo długa i piaszczysta i w porównaniu do Mielna ta plaża nie ma porównania. Podobnie jak plaża w Dąbkach. Polecam wam restauracje na polu campingowym Osada nad Wodą. Tam maja pyszne jedzonko. Raz na jakiś czas jest tez ryba ale jak juz się pojawi to palce lizać.
63zł to majątek za takie coś. To już wolę sam złowić. Uczciwa cena to max 30zł biorąc pod uwagę, że nad morzem wszystko jest z automatu droższe, bo przecież nad morzem
Czas skończyć oglądania Pana Kanału, nic więcej tylko koszta i koszta 🙂. Po obejrzeniu odcinka, szybka decyzja i wyjazd na długi weekend do Dąbek, prawie 700 km..., ale Dorsz na prawdę wyśmienity... Podsumowując, rodzinka z wyjazdu zadowolona i to dzięki Panu. Pozdrawiamy.
Tomku! Ja tylko jednego nie rozumiem... Okres ochronny dorszy obowiązuje chyba w naszej części Bałtyku od maja do sierpnia, jak co roku, od lat. Coś się zmieniło? Jeśli nie, to kompletnie nie rozumiem ludzi jedzących dorsza latem, kiedy jest kilka innych gatunków, które mogą być świeże, a przez to i surowiec jest gorszy i droższy z uwagi na przechowywanie. Jeśli ktoś się zna lepiej, to proszę o ewentualną korektę, bo to temat, który się dość rzadko pośród turystów porusza
Ma Pan całkowitą rację, mój brat jest zapalonym wędkarzem i z ekipą wypływają kutrem na połów dorszy,w tej chwili jest okres ochronny na połów tej smacznej ryby .Nawet chodzą słuchy, że będzie zakaz odławiania dorsza. W smażalniach ryb zapewniają nas, że ryba jest świeża, więc ja także czegoś nie rozumiem. Pozdrawiam.😊
@@ODDASZFARTUCHA ja nic nie zarzucam, wręcz przeciwnie! ;) Bardzo dobry materiał 😎 Zastanawia mnie ogólnie czemu Polacy często biorą "świeżą rybkę nad morzem" i wybierają w niewiedzy akurat tę, która nie ma prawa być świeża. Test był na dorszu, bo ludzie go kupują jak szaleni podczas wakacji zapewne...
Ja do Dąbek jeździłem już ponad 40 lat temu,cisza i spokój choć zjeść cokolwiek nie było za bardzo gdzie ale wystarczyło pogadać z rybakami i każdy z nich miał wędzarnie koło domu...
A czy można poprosić o "przejazdy" przez śląskie miejsca? Gdzie turysta mając ograniczony czas mógłby coś względnie lokalnego zjeść? A co do rybek i cen... przegoniliśmy europę ;) tydzień temu w turystycznej miejscowości w grecji płaciłem 12Euro za kotleciki jagnięce, 8 za musakę.
Super odcinek w plenerze, na luzie wszystko i ładne widoczki 😁😁🥰 Według mnie Dąbki wygrały pod względem jakości dania i ceny😊👍👍 A w Stegnie na plazy Pan był?na Plazy w Stegnie??😁🤣😄😄😁 Pozdrawiam🥰😊
Przepraszam za jakość filmu ale nie byłem przygotowany i nagranie wyszło z tel. którym nie lubię nagrywać. Pozdrawiam
1111
1
1q
Pana ogląda się dobrze w każdej jakości, ale Pani Tomaszu, niech Pan nie nagrywa jadąc i trzymając telefon w ręce - to niebezpieczne. Szczególnie z Pana zasięgami warto dawać dobry przykład. 😊
👏✌️
a jakie mają być frytki w opakowaniu styropianowym , nawet pizza w kartonie jest wilgotna.
zestaw:
- surówka kupna w pudelkach
-ryba mrożona, nieopodal hurtownia ryb mrożonych
-frytki mrożone, nizszej, no ok sredniej jakosci
Załoga lokalu? zlepek ludzi, pierwszy raz w kuchni ;)
Życzę smacznej rybki nad morzem🤣🤣🤣
No żeby zjeść taka świeża to pewnie byś musiał sam sobie złowić obrobić i przyrządzić ;)
Rzadko nad morzem masz świeżą rybę ale skad możesz wiedzieć 😂
brawo za konkretny przepis na wakacyjną 🐟🐠 .⚫ 🐙🐙🐙🐙🐙🐙🐙🐙🐙
W tym roku nie pojadę nad polskie morze. Zamówię parawan przez internet i postawie go w salonie. Mrożoną rybę, frytki i surówkę kupię w pobliskiej biedronce. Sam założę skarpety i sandały, bo nie wiem czy ryba odmarznie na patelni, więc uniknę odmrożeń.
Oj to prawda, a biznesy zakładane przez ludzi z innych miast tylko dla jak największego zysku.
Ostatnio byłem w Kołobrzegu, wszystkie kutry w porcie.
Pytam jednego miejscowego skąd biorą świeżą rybę, zaśmiał się tylko.
Albo świeżo odmrożona, albo świeżo z Niemiec przywieziona.
Warto wiedzieć, że małe kuterki czy wręcz łodzie, mają prawo łapać ryby, więc "świeża" ryba nad morzem jest możliwa, ale czy wszędzie? Wątpie
@@ewakrupska4294 Norwegowie łowią w Bałtyku?
@@sewerynbiko4917 pewnie i Somalijczycy też łowią na Bałtyku xD
@@ewakrupska4294 a kiedy jest sezon, na łowienie dorsza w Bałtyku? 🤔
@@pawepawe5094 kuzwa… Ci Polacy to zawsze maja pod górkę… cały świat ich bogactwa pragnie
Już miałem nadzieję że na koniec Pan wyjmie patelnie i pokaże jak to się powinno robić :D
tez przeszlo mi to przez mysl Tomek Dlaczego ....
Pan???
Oj wy pisowskie drewniaki.
Mielno to stan umysłu. Byłem tam dwa razy. Pierwszy raz i ostatni. :)
A więcej szczegółów ...
Lepsze Mielenko ale bylam tam lata temu wiec nie wiem..
A potem jest zdziwienie, że Polacy na wakacje wylatują za granicę, a nie jadą nad polskie morze lub w góry, 55pln za 230g ryby to jest żart
Na Biotad Plus lecimy??
Właśnie wróciłem z Cypru , drogo ale pogoda gwarantowana a widoki nieziemskie. Ceny dość porównywalne , choć niektóre noclegi mieliśmy taniej
@@mikikris1 Nadal wolałbym zobaczyć Cypr
@@PresirMasterG Nie polecam.Ukrop i syf.Do każdego produktu dają foliowe torebki.Morze w większości miast zasyfione.
@@PresirMasterG no, polecam. Jest dużo pięknych miejsc ale trzeba troszkę pojeździć
Pochodzę z nad morza i pracowałam w smażalni ryb w Milenie i ..dobrze że nie widzicie tego jak to wygląda od wewnątrz, jak te ryby są przechowywane bo już nigdy byście nie kupili tam ryby.
Ja zamówiłem fladre bo była najtańsza, fladre frytki surówki i cole i uwaga... Rachunek 73,90 za jedno danie jebane złodzieje!!! Mikoszewo przy promie speluna o nazwie Keja oszusci
Ciekawe tylko dlaczego masz 6 lat konto i cztery wpisy ?
@@MarioMario-td9rm a to chyba tylko dobrze o dziewczynie świadczy, że jej życie toczy się w realu. A twoje zapewne w sieci i masz sto tysięcy wpisów
Ja już od dawna nie kupuję ryb przetworzonych.
Największy gnój za wielką kasę ...
@@MarioMario-td9rm To ile mialaby miec konto żebyś uwierzył? xD ludziom nad morzem sprzedają świeże rybki z jeziora. Tragedia
Jak smażyć rybę to tylko w mące obtoczyć i smażyć na głębokim oleju a nie tam ciasta jakieś
Zgadzam się .taka jest najlepsza
Nie wiem czy kupujący zdają sobie sprawę z tego, że dorsz o tej porze roku może być tylko mrożony, bo jest zakaz odłowu dorsza w tym okresie. Za mrożonki z lidla płacicie po 100 zeta.
Jest mrożony...jedyną, świeżą ryba jaką można w tym okresie zjeść to flądra (zaprzyjaźnionemu rybakowi wierzę).
Irytujące są te prymitywne małe oszustwa małych prymitywów....a przecież można uczciwie poinformować konsumentów. Prawdą jest, że ryba psuje się od głowy ...i nie tylko ryba niestety.
Komercyjnie nie można ale wędkować możesz
Tak nad morzem je się flądry!
Nie jest to prawda. Można łowić dorsza w określonym czasie i regionie
Jeździłam z córką 9 lat pod rząd do Dąbek. Zawsze miałyśmy wyżywienie w ośrodku więc nie miałam za dużo okazji chodzić na rybę. Kiedyś wdałam się w rozmowę z "tubylcem", starszym panem który polecił mi smażalnię do której chodzą miejscowi. I faktycznie. Jadłam tam najlepszego sandacza w życiu. :)
Może zdradzić pani tą miejscówkę bo właśnie do Dąbek jadę pierwszy raz .
@@MarekKuri dlaczego żałosne? W Dąbkach są sanatoria dziecięce i fantastyczny mikroklimat do leczenia alergii i chorób górnych dróg oddechowych. Jeśli to powód by być żałosnym to nie mam co dodać.
@@robertrobert8653 to była smażalnia przy samej plaży. Zaraz obok stoją kutry.
@@aniaz3658 Ok dzięki ,jutro jadę na tydzień to napewno zajrzę tam😀 Pozdrawiam
super pomysl na odcinek. oby takich wiecej sensei !
Nie zloty 8 tylko 8 zlotych, na poczatku pomyslalem ze 1,08zl bo tak sie kiedys mowilo....zloty 9 zloty 5 co oznaczalo 1,05 zl
Ja w Łazach byłam w ubiegłym roku i plaża była szeroka i łatwo dostępna. I zdecydowanie było spokojniej niż w Mielnie, gdzie plaża wg mnie taka sobie.
Trafiłaś na porę odpływu 🧐
najlepiej pojechac do Wladyslawowa..tam zawsze swiezo i tanio...tylko zalezy gdzie sie zamawia...
Ja na wakacje latam na Karaiby bo nie stać mnie ma wakacje w Polsce
Chwyciła mnie melancholia za tymi miejscami w których byłam pod koniec lat 80-tych😢 Super odcinek👍👍
Trzeba jechać znowu
Frytki gorące w zamkniętym opakowaniu to wiadomo, że się zaparują, nie ma się o co spinać akurat.
Jeden dzień i 500+ brakuje . Co ja mówię to dopiero poranek dla rodziny na urlopie !!!
W Łazach dostęp do plaży jest Super!Blisko od głównej drogi!
Chłop nawet tam nie był, przy smażalni u Maćka to wejście na plażę jest nie widoczne i wyglada dlabo ale nie tam jest glowna plaza...on jechał z Mielna skręcił na rondzie w prawo nawet na Koszalin dąbki... Nie ma pojęcia gdzie jest plaża i jak wygląda ale wypowiada się jak by był specjalista ...
@@szajbusek87 mnie też zagotował... Łazy maja super dostęp do plaży...
Czegoś nie rozumiem, na pierwszym rachunku jest 1 kg * 47 zł, powinno być chyba waga ryby razy cena za kilogram, bo z tego rachunku dla mnie wynika że cena ryby za 1 kg to 47 zł, a waga jest inna
Zapłacił za kilogram ryby a pomijając panierkę dostał 300g. Reszta gdzieś odparowała. To jakieś 180 zł za kilogram. Ale kto bogatemu zabroni.
Dąbki wygrać musiały bo sponsorowały......hehehe kiepsko to wyszło
Typowe teorie spiskowe Polaków
Cieszy mnie to, że Pan jako mistrz kuchni dzieli się wiedzą na co zwrócić uwagę kupując jedzenie w punktach gastronomii. Niektóre oferują zmielonego psa razem z budą, posypią panierką, podpiszą Sznycel po wiedeńsku i cena 80 zł. Fajne takie odcinki połączone z nutą turystyki 💪😃 pozdrawiam 🤸♂️🙋♂️
Mistrz parkowania chyba
50zloty Ryba, ale zeby jakos funkcjonowac to trzeba zjesc 3 posilki dziennie, czyli koszt dziennego wyzywienia to 100zl dziennie:D Czy teraz wszyscy rozumieja dlaczego narod nie jest otyly:D Rzadz zajebiscie dba o Polakow:D hah
@@RascalV666 To nie paliwo lub gorzała by rząd regulował ceny usług gastronomicznych. Za schabowego z kapustą i ziemniaczkami mega porcja ,zapłaciłem we Władysławowie 33 zł.Ryb nad morzem nie kupuję bo mrożone a takie to sobie mogę w domu usmażyć. Zdzierają z turystów i tyle w temacie.
Najlepsza ryba nad polskim morzem jest w Łebie, a dokładniej w restauracji u Papaja. Polecam całym sercem, bo wracam tam co roku 🖤
Nieprawda. Najlepsze ryby są w Grzybowie.
Odwiedziłem Łazy początkiem lipca tego roku. Plaża moim zdaniem ładna i spokojna co ma ogromne znaczenie. Blisko plaży jest taka smażalnia "Muszelka" gdzie zaliczono dorsza z pieca z frytkami i surówkami. Gorąco i szczerze polecam 😁👍
Najlepsza ryba w anglii...I co do frytek wszystko pakują w szary papier lub kartonowe pudełko. Wtedy nie są takie zaparowane.a ciasto robią na bazie cydru lub piwa.
Widziałem kiedyś, że gość w takim barze frytki oblewał chyba octem, możliwe to?
@@datulus tak tam się często je z octem. Natomiast nie jest to taki ocet jak myslsiz
@@datulus taaaa… możliwe, a nawet typowe. Często trzeba wręcz od razu zaznaczyć, że bez octu bo dla nich to normalne, ze od razu walą kupę soli i ocet. Pan/pani sprzedawca zrobi oczy jak 5 złoty, ze nie chcesz octu ale oczywiście uszanuje twoją decyzję, myśląc „ What’s wrong 😑 with you?” 🤣
Dokładnie tak jest. Na początku mnie to dziwiło, śmieszyło. A potem ten patent przywiozłem do Polski
@@datulus tak używają często octu i purre z zielonego groszku
super akcja, bardzo motywująca dla włodarzy i wlascicieli tych jadłodajni
Byłem w Łazach i plaża jest super i szersza niż w Mielnie bezproblemu dostępna więc nie wiem o co ci chodziło!
Dopiero co wróciłam z Łazów. Też zdziwiłam się. Plaża dużo szersza niż w Mielnie, dostępna jak każda inna. Nie jest tak cudna jak np. w Pogorzelica, ale naprawdę ok i bez tłumów
Mam nadzieję że ten odcinek oglądają ci 👍 co pracują w tych smażalniach i wezmą sobie te porady do serca 🥰🥰❤️❤️ Ogólne to ciekawy odcinek 👏👍😁
Ja niestety ale w poniedziałek jadę na tydzień 😜 do Zakopanego 😁👍
Oby właściciele wzięli to do serca chociaż wątpię. Jeden obiad za 60pln to skandal. Tylko i wyłącznie żerowanie na turystach. Mam nadzieję, że ludzie się ogarną i przestaną kupować to gówno.
@@szastek weź pod uwagę jeszcze że ci ludzie muszą zapłacić pracownikompokeyc wszystkie koszty działalności i jeszcze zarobić, a ceny za wynajem lokali w dobrej lokalizacji nad morzem jak się domyślasz lub nie - nie są niskie.
@@maciej5265 patrzę przez pryzmat Warszawy i wyprowadź mnie z błędu bo u mnie obiad kosztuje 25 Ziko a przemiał mamy pewnie podobny jak również czynsz. Chociaż wydaje mi się, że większość bud to własność.
@@szastek w Warszawie ruch w restauracjach jest cały czas, a w nadmorskich miejscowościach szczyt sezonu to może niecałe 3 miesiące w roku, a reszta roku to raczej już nie tłumy... Tak samo każdy na Górali narzeka, że ceny mają wysokie, ale oni też przez całe 12 miesięcy nie mają sezonu i w kilka miesięcy zarobić chcą na miesiące przestoju.
@@Dziefcyna dokładnie tak jak piszesz 😊👍👍👏👏W Szczecin już padło kilka lokali...a uwierz że będzie jeszcze gorzej...
nie rozumiem tego paragonu 4:24. płaci się za 1kg 47zł, a dają 374g. Inne nie zostały pokazane przez co ciężko porównać. Sprzedający podaje do 400g, a ostatecznie mamy 347/235/230g.
Czego nie rozumiesz? 100g dorsza koszt 12.9 pomnóż sobie przez wagę ryby i masz cene
@@davdavmodele597 i wlasnie sam sie pomyliles owszem na paragonie jest napisane ze 1kg to 47zl a zaplacil za 300g+ ryby 47zl lecz oznacza to ze na paragonie nie ma faktycznej ceny za kilogram ryby a ktora powinna byc podana , jezeli wziasc pod uwage fakt ze 400g ryby po wysmazeniu daje NA PRZYKLAD te 370+- to cena ktora powinna sie pojawic przy napisie 1kg to 156.66zl a teraz jestes w mielnie nad morzem tam gdzie najwiecej ryb i placisz 156zl za kilo rybki to jest wybitnie smieszne gdzie w krakowie cena za swiezego dorsza nie przekracza 100zl gdzie sens gdzie logika ?
@@hyperhype3683 Świeżego heheheheheh ale cie w huja robią
@@hyperhype3683 faktycznie dziwnie to wygląda, moje niedopatrzenie :)
@@hyperhype3683 Miałam te same skojarzenia. To, że prowadzący zapamiętał wagę to chwała mu ale ja tego zapisu nie rozumiem.
Jest mi bardzo smutno. Od wielu lat spędzamy lato/wakacje w Ustroniu Morskim, i jednocześnie jeździmy (jeździliśmy?) na pyszną rybkę do "Maćka" w Łazach. Bo polecano, i wtedy było faktycznie pysznie. Jakieś 10 lat temu to był wyznacznik jakości/smaku. Ale obserwujemy, że z roku na rok u Maćka jest niestety coraz gorzej. W zeszłym roku też tam byliśmy, ale podjęliśmy decyzję, że to ostatnia wizyta. Twoje spostrzeżenia zgadzają się z naszą opinią. Szkoda. Wielka szkoda. W tym roku tam na pewno nie pojedziemy. A Maciek niech sobie to weźmie do serca.
W Ustroniu Morskim bardzo smaczna rybka w Gór Barze. Przez cały pobyt było to miejsce najczęściej odwiedzane. Ponadto mają pyszne lody dla dzieciaków. Pozdrawiam
@@jarosawstrzelczyk6890 Potwierdzam! Bywam tam od 12 lat ;-)
A maciek sie wzbogacil i juz olewa!!!!
@@hankarumcajs8286 No i wielka szkoda. Bo zaczyna tracić klientów.
Oj kryptoreklamą śmierdzi na kilometr.
Czy to Dąbki, Mielno czy inne Acapulco zasada jest prosta: nigdy nie idziemy jako tzw. "pierwszy klient", kumaci wiedzą w czym rzecz.
Jedzenie "z wczoraj"?
😆😆
@Very PN Przeciez jest napisane dla kumatych,aluzju ponial?
@@przesympatyczny Na przyklad.
@Very PN Nie mam czasu na dywagacje akademickie,kto zna tajniki gastro,ten wie.Pozdro.
Frytki zamknięte w pudełku zawsze się uparują. Kupując na wynos trzeba się z tym liczyć. Albo bardzo szybko je otworzyć..
Na paragonie ze smażalni ITAKA jest 1kg filetu dorsza, a nie 300 - 400 gramów.
Dokładnie, płacisz za kilogram a dostajesz 350 minus 50 gram panierki. Nie wydaje mi się, że podczas smażenia 70% ryby odparowuje. Masakra....
Osoby znane chcąc robić tego typu opisy,recenzje różnych przybytków gastronomicznych powinny robić to z osobą nieznaną.W ten sposób unika się posądzeń typu: zapłacili mu, dostał za free,itd.Osoba nieznana, zwykły Kowalski kupuje, znana recenzuje po zakupie i wtedy jest git,wilk syty i Manchester City.
Przepraszam, ale jeśli ktoś w sezonie liczy na świeżą rybę, to z pewnością się przeliczy 🤣
Polskie przepisy sanitarne zabraniają przerobu świeżej ryby w smażalniach itp. Zgodnie z tymi przepisami surowiec/ryba musi być mrożony
Ja wybierajac nadmorskie miejscowosci nad Baltykiem wybieram kwatery z dostepem do kuchni, kupuje rybke na targu (np Kolobrzeg) i smaze sam dla siebie i bliskich. Na tygodniu czy ponad to spora oszczednosc. Mowia mi, ze jak mi sie chce na urlopie gotowac, ale ja tak mam, ze najlepiej smaluje mi to, co sam upichcę.
dzięki Tomasz za filmik!! Super jak zawsze! uwielbiam ten spontan i luz! 🤣🤣🤣🤣
Odcinek lekko sponsorowany 😜 sałateczka kosztowana tylko w jednym miejscu....
Panie Tomku, to wspaniały pomysł, że po całej serii gotowania stacjonarnego, ruszył Pan dalej i pokazuje nam co można i gdzie zjeść! Mam nadzieję, że tematy nie skończą się na rybce ale będą ewoluować! Robi Pan świetną robotę a fakt, że ilekroć coś robię z Pana przepisu wychodzi super i tak samo smakuje, mówi sam za siebie! Tak trzymać!
Dziękuje i serdecznie pozdrawiam
Zgadzam się! Fajnie Że są odcinki w terenach!!
Nie no albo ja nie zakumalem wizji odcinka albo coś tu nie gra. Testuje Pan frytki i rybę z nadmorskich miejscowości i zabiera ja w pudełku na wynos załadowanym szczelnie w foliowe jednorazówkę przy temperaturze pewnie ze 32 stopnie. Potem zdziwienie że wszystko zaparowane. Do opakowania nad morzem to niech sobie Pan weźmie kebab a nie rybę z frytkami. Chciałbym zobaczyć frytki załadowane w jakikolwiek pakunek wyjęty po 20 minutach nie zaparowane....
Ja tez w sumie nie wiem, po co taki filmik, sporo narzekania, nawet na zawiazana reklamowke;)Nie poznaje Prowadzacego:) Jesli od razu otworzy sie opakowanie z frytkami, beda chrupiace:)To nie wina Smazalni:)
Nie wiem od czego to zależy coś Ci wyjaśnię.
Bywa że jak nie mam ochoty gotować ,lecę po gotowca , raz jest jak wrócę frytki są chrupiące i dobre ,a raz są flaki i niesmaczne ... Więc zapytałam u źródła dlaczego jest taka różnica, zaśmiali się i więcej nie dostałam tych byle jakich . Nie wiem do dziś ale zapewne jakość frytki ma znaczenie. Nie mieszkam w PL ale wszędzie jest podobnie ...no w PL to masakra porcja mała a cena ogromna. A zaznaczam że także zapakowane mam w tackę jak Pan Tomasz ale nie szczelnie zamknięta w reklamówce...
@@ewp5657 być może że są frytki które nawet poddane takim warunkom będą nadal chrupiące. W obecnych czasach nic mnie nie zaskoczy. Dziwię się tylko ze Pan Tomek pofatygował się pojechać w taką podróż i nie zjadł dania które można nazwać regionalnym " no bo nad morzem to wiadomo" na miejscu.. Zakładając nawet że byłby to Dorsz atlantycki często podawany nad morzem w Polsce byłoby to o niebo lepsze niż z takiego pakunku po 20 minutach :)
@@ewp5657 my jemy zawsze rybe w samochodzie na parkingu przy restauracji, by uniknac zaparzenia, zanim dojedziemy do domu (25 minut), juz taka nasza rybno- samochodowo-piatkowa tradycja w USA:)
@@gosiako11
Ja ryb nie jem bo kiedyś mi sprzedający dał do zrozumienia ze może lepiej wes sobie kurczaka .
Chociaż Anglia ro wyspa ale wiem że ryby są długo mrożone i nie są smaczne ,a na targach rybnych niby swierze z wyglądu, a kupiłam najlepszą jaka była, i klops aż się zagotowałam jak wróciłam do domu ,dobrze że niedaleko mam ,ten pawilon rybny ,reszty nie opiszę...
Pozdrawiam serdecznie z wysp królowej Elżbiety.🥰
gówniane zarcie w plastiku na starym oleju, a ryba pewnie z biedronki a nie od rybaka
Największa bzdura na świecie . Tylko promocja wiejskiej dziury.Kasa poszła bokiem
Drugi temat to ,,RYBY WĘDZONE '' Na całym wybrzeżu , na co piątym narożniku możemy je spotkać . W małych sklepikach , przyczepach campingowych itp. SKĄD ONE POCHODZĄ ? Dla turysty kojarzą się z Rybakiem , z świeżością i przydomową wędzarnią . A są z dużych przemysłowych przetwórni ryb , czy to w Gdyni , Władysławowie , Ustce itp. Takie same ryby możemy spokojne kupić koło domu czy to w Bydgoszczy , Warszawie , łodzi czy Krakowie . Świeżo uwędzoną rybę możemy kupić wyłącznie tam gdzie na własne oczy zobaczymy wędzarnię, dym , i drewniane klocki poukładane gdzieś obok . Różnią się one wyglądem od tych wędzonych przemysłowo tym , że są ciemniejsze , nieco przybrudzone , i mają intensywny zapach dymu . 90 % sprzedawców robi Nas w bambuko . Pozdrawiam .
A oscypki to pewnie ręcznie lepione przez bacę byś chciał wyrwać za 3zł/szt, grillowany i z żurawinką? :)
Jest popyt to jest podaż, ludzie kupują bez zastanowienia i to ich błąd a nie sprzedawców - nikt nikogo nie zmusza do zakupu przykładając pistolet do głowy.
To że "RYBY WĘDZONE" kojarzą ci się ze świeżością to nie wina sprzedawcy, tutaj nie ma wprowadzania w błąd - są to ryby wędzone (z przemysłowych wędzarni). Gdyby napis był "ŚWIEŻE RYBY WĘDZONE NA MIEJSCU" a wciskali ludziom produkt z hurtownii to można bić na alarm.
Niestety ale świeże i dobre składniki kosztują i zawsze kosztowały odpowiednio więcej, więc kwestia edukacji a nie psioczenia na sprzedawców.
Wszystko można przełożyć na przykład tej ryby - najtańsze lody sprzedawane w hurtowniach lub te z automatów vs "lody naturalne" - oba produkty sprzedawane stoisko w stoisko i sprzedawane w zbliżonych cenach (tych wyższych jak za naturalne). Itd. itp.
@@piotrfrozen Nie psioczę na sprzedawców , żle wpis odebrałeś lub ja nie odpowiednio go sformułowałem . Chodzi o to , że klienci sami się proszą o walenie w rogi , Zamawiają i kupują na wyjazd do domu . Dla siebie i znajomych . Kilku godzinna podróż w ciepłym bagażniku i cena wyższa . Mogą je kupić taniej koło domu . Pozdrawiam .
@@piotrfrozen ja kupuję oscypki po 2 zl te małe od bacy, akurat to nic dziwnego na Podhalu. Duże koło 25 zł, zależy od sezonu sam widzę jak wędzi, mieszkam tu i to normalna sprawa nie wiem skąd to porównanie. A że są firmy które też produkują i wędzą sery w okolicy to również normalna sprawa.
@@bartektunia No a na stoiskach sprzedawane po 3zł, wyciągane z wielkiego opakowania próżniowego nie mające nic wspólnego z tymi od bacy po 2zł. Tak to już jest w miejscowościach turystycznych i w wakacje...
Jarosław K. Polecam "wędzarnia ryb u Mieci" w Łebie 🙂🙂 na własnych oczach widać jak mama z synem wędzą i sprzedają jeszcze ciepłe .. pychota 🙂🙂🙂🙂ps.z panią Miecia lepiej w gadkę nie uderzać bo przegada 😁😁😁😁
Nie chcę być złośliwy, ale ten materiał wygląda jakby był specjalnie ustawiony pod promocję Dąbek. Już nawet po drodze do Dąbek było widać taki uśmiech na twarzy jakby się Pan spodziewał że tam będzie najlepiej. Nie pokazał Pan paragonu, wagi, frytki wyglądały na miałkie, a jednak zachwalone, bo oddzielnie zapakowane. Fajny materiał, jednak wygląda na stronniczy.
Przestańcie się doszukiwać spisku na każdym kroku. To że ryba Tomkowi smakowała to już znaczy że był stronniczym? A i jeszcze jedno, co to za argument że ktoś sie uśmiecha w drodze do danego miejsca, a co ma być smutny i płakać? Brak słów!
@@judasz860 Nie rozumiem dlaczego piszesz do mnie w odpowiedzi w liczbie mnogiej. Poza tym to moje spostrzeżenie. Nie bronie tu innych miast. Może i w Dąbkach faktycznie są dobre ryby, ale cały materiał wygląda WEDŁUG MNIE na stronniczy. Tylko tyle i aż tyle.
Napisałem w liczbie mnogiej bo widziałem tu kilka takich komentarzy a pozatym parę osób dalo Ci łape czyli myślą tak samo jak ty. Dlaczego nie Ty a Wy
Tomasz, Ty jestes wg mnie najlepszy kucharz w Polsce, niech schiwa sie Gessler
Dzieki za video z nad morza.W latach 70-80 mieszkalam w Gdyni Orlowo.W kazdy posted szlidmy kupic ryby prostu z kutra.To smak dziecinstwa.Byly po usmazeniu przepyszne.Pozdrawiam Cie serdecznie.Wygladasz super panie Tomku💜😘💚😘
Dziękuje i również serdecznie pozdrawiam 😘
super partyzancki odcinek :) taka seria też by się przydała i fajnie oglądała! Dąbki od razu wjeżdżają na listę miejsc wartych odwiedzenia! Dziękuję i pozdrawiam!
@Jimmy Jazz - nie ma znaczenia prawie teraz. Wszyscy ida na zysk i kase. I mozna to zrozumiec.
Jest malo miejsc ktore maja naprawde fajne jedzenie. I nie dotyczy to tylko Polskich miejsc, bo wszyscy staraja sie ciac koszta.
Dabki? Roznie jest. Bo to zalezy od miejsc, restauracji, typu jedzenia, czy jest sezon turystyczny czy poza, gdzie chodza na jedzenie miejscowi itd.
Jak ktos odwiedzi 10 miejsc w takich Dabkach, i zamowi dokladnie to samo jedzenie (ten sam posilek), to wtedy porownanie ma sens.
Czysta statystyka, szczegolnie jak ktos jest zawodowcem. Ale na koniec to i tak kwestia smaku, kto co lubi, jakie ma preferencje itd - i gdzie jedza miejscowi ludzie, a nie turysci.
Między 300 a 400 gramów czyli 235 gramów
No właśnie hahahha.
A Tomkowi zgadza się...😄
Tak było tylko w pierwszej smażalni a ryba miała ponad 300 gr. tak więc OK
Lubie takie odcinki :) Urozmaicenie generalnie :) Jade do nowej pracy zaraz ale najpierw oglądam. Pozdrawiam i miłego dnia!
Udanej
@@berakfilip dziękuje :)
Wzajemnie
za 63 zl to bym zrobil 5 obiadow dla 2 osob, horror jakis...
No może lekko przesadzasz ale 63 pln za to danie to śmiech na sali!
Za 63zl 5 obiadow na 2 osoby to chyba 15lat temu.Teraz za tyle to ledwo jeden zrobisz,no chyba ze obiad dla ciebie to ziemniaki z cebulą 😅😅
Moj ojciec troche jedzil po swiecie i Polsce , i zawsze mnie uczyl, ze jak chce sie zjesc w drodze , to zawsze tam gdzie pod knajpa stoi najwiecej samochodow, i podobnie z lodami, ze trzaba isc zawsze tam gdzie jest kolejka a nie tam gdzie pusto. I to byla dobra rada.
teraz są opinie Google i warto je czytać - my tak całe 10 dni polegaliśmy na opiniach google, nad morzem i wypadło wyśmienicie (nie napiszę, że tanio, bo akurat nie szukaliśmy taniości a dobrego smaku) .
@@ciekawaswiata5365 miałeś farta, bo opinie w google to w 99% marketing szeptany
Polecam szukać miejsc gdzie jedzą miejscowi. Tam gdzie idą jeść miejscowi, będzie smacznie i cenowo OK.
@@ILikePvpVol1 A po czym sie poznaje miejscowych?
@@markusbach5953 Kiedy jesteś za granicą to raczej łatwe. Tak tylko wybieram knajpy, zawsze było smacznie i tanio.
Mielno niszczy każdego
Na dnie Bałtyku leży około 10000 wszelkiej maści wraków z czego około 100 ma tzw. "priorytet" chodzi o możliwość skażenia poprzez paliwo, różne chemikalia,itd.Wniosek? Kupując rybkę od rybaka kupujemy rybkę w jakiś sensie skażoną, zanieczyszczoną,ale zawierającą Tablicę Mendelejewa, wracając z urlopu podstawy chemii mamy w sobie.
Ale o tym wiedzieć nikt nie chce albo udaje, że nie wie...
A co z bronią chemiczną w tysiącach beczek ?
Dlatego lepiej jeść mrożone w smażalni
Tomek jestem w Mielnie akurat i powiem Ci ze trzeba niestety albo mieć znajomości albo nie jeść ryb. Z morza tylko fladra I to kupowana w Chłopach. Wszędzie chcą zarobić hajs. Woda w tym roku cieplutka! Pozdrawiam
PS remont Mielna od września ma być. Unieście już zrobione super. Szkoda ze cie nie trafiłam. Bardzo bym chciała Cię poznać.
W Unieściu super .Trasa dla rowerów po obu stronach jezdni. Bezpiecznie dla dzieci i nastolatków na elektrycznych deskorolkach .
@@jadwigakluczniak2084 I tak powinno być w Mielnie bo te korki są okropne, samochody stoją bo ludzie jeżdżą na tych rowerach i innych dziwnych pojazdach
Dzień dobry Panie Tomaszu bardzo dobry filmik może idąc tropem smażalni ryb... Sprawdziłby Pan inne nadmorskie miejscowości??
Małe sprostowanie na temat plaży w Łazach, plaża przepiękna przyjemne dojście przez las sosnowy i mało ludzi, tak że miejsca na plaży sporo.
Ten vlog wygląda bardziej na antyreklamę i reklamę w jednym, sprytnie panie Tomaszu 😀
No właśnie tez odniosłam takie wrażenie, po zachwycie ostatniego jedzenia, frytki również były w plastiku ,chociaz osobno ,ale jakoś szybko były degustowne ,no i ogólnie wszytko idealne, ale Pana Tomka i tak lubie nawet jeśli była to jakaś reklama 😉
@@milenak5315 Cierpisz na rozdwojenie jaźni ?
@@waldemarjaworski7403 Z jakiego powodu ?
Pan Tomasz mówi,jak jest.nie reklamuje
@@milenak5315 -błąd językowy: wyrazu "degustować" nie odmienia się do "zdegustować" ponieważ wtedy już nie odnosi się do czynności (jedzenia). Zdegustowany oznacza zniesmaczony i opisuje wrażenia człowieka wywołane jakimś zdarzeniem☝🏻
Nie ma polskiego morza bez januszy parawaniarzy.
Ciekawy jestem czy siedzą w skarpetach i sandałach za tymi parawanami, bo pewnie im w stopy wieje, heh :D
Polecam restaurację Zachodnią w Swarzewie po drodze do Władysławowa. Lepszej ryby nad morzem nie jadłem, frytki samorobne takie, że aż palce lizać.
polecam bar w Paryżu, za 10 euro jesz ile chcesz i co chcesz
Panie Tomaszu... ma Pan talent kulinarny, świetnie Pan opowiada podczas przygotowywania dań... ale ta koszulka... świeeeeetna. Motyw obłęd. Serdecznie pozdrawiam
Jak mogą przeszkadzać parawany? lol jeszcze powinny być zakazane.
6:15 TOMASZ zobacz sobie jeszcze raz ten paragon, śmierdzi przekrętem podatkowym!
Też byliśmy w Dąbkach w tym roku - polecam
Dlaczego nie konsomuje pan jedzonka na miejscu. Wiadomo przeciez ze frytki nalezy jesc swierze.
#znienacka, super odcinek, Tomaszu może za jakiś czas nakręcisz odcinek "wspomnienia z wakacji" usmażysz, taką rybkę po swojemu. Z przyjemnością wypróbuję kolejny raz Twój przepis.👍
Całe to jedzenie jest z mrożonek i nijak się ma do normalnej kuchni.
Chwile temu byłem w mielnie i aż byłem ciekaw czy będzie komentarz o tych płytach, ulicy 😁 tyle co magicznych zaklęć tam musiałem wypowiedzieć ze złości 😆
😅😅
Miejscowi mówią, że były, są i będą. Od 20-tu lat bywam i potwierdzam, są i będą.
Ryba nad morzem 12-14 zł za 100g, ta sama ryba w Lublinie nad jeziorem 9-10 zł za 100g. ;)
Fajny odcinek, miło się oglądało, ale od jutra coś czuję nalot turystów na Dąbki 😆
A niech podjada z Mielna do Dąbek na dobrą rybę i wspaniałą plaże! Bo nie wiem jak w Dąbkach z obłożeniem gości?!
Następnym razem proponuje smażalnię jantar w Łazach dla mnie niebo w gębie
39 zł za niespełna 240 gramów ryby? :O
Chłopie w Odrze ile dasz rady unieść ryb na wynos oddasz ducha jak się nazresz!!!
Syf a nie ryba i frytki. Zapraszam do Australii tu posmakujesz prawdziwej porzadnej ryby i frytek i o wiele taniej. 😊
Zgadza się, jedziemy do Australii i tam pożeramy rybki.Nie będziemy dorabiać tych kapitalistów nad naszym morzem.W składzie 2+2 sporo można zaoszczędzić dzięki pobytowi w krainie kangurów.
@@rolnikzsahary4800 😃😀😄
Nie lepiej wejść, kupić piwo i zaparkować "za darmo"
Ja bym tak zrobił 🤣
@@stanisawpiotrowski1717
I tak co godzinę... 😁😁😁
Ceny z kosmosu😢😢😢😢😢😢😢😢😣😣😣😣😣😣😣😣😣😣
Panie Tomaszu, nową formę kanału polegającą na chodzeniu i degustowaniu potraw w restauracjach bardzo fajnie się ogląda. Świetny odcinek z degustacji regionalnych potraw z Danii, a ten jeszcze lepszy! Prosimy o więcej takich odcinków, pozdrawiam serdecznie.
tak, tak jak mówisz, do momentu aż ktoś nie zapłaci za przychylną recenzję. bitch please :DDD format stary jak media.
@@rawa6007 bzdury piszesz.
To tak jak byś na google komuś wystawił opinie i później by cię ścigali za nie odpowiednią recenzję
@@ukaszs7352 chłopie, zupełnie mnie nie zrozumiałeś.
Super odcinek nareszcie bez muzyki w tle :) ale drożyzna na maxa tam ryba powinna być za pół ceny.
Ceny bym powiedział odwrotnie proporcjonalne do jakość ;) Dąbki 12 za 100 g, Łazy 17 a Mielno 21 :) smacznego ...
Mielno 13,50zł / 100g ;)
@@jacacool ja porownuje ceny z filmu :P
@@pawelsloma1941 to obejrzyj dokładnie i policz jeszcze raz
dorsz w Jantarze w Łazach 14 PLN/100g, ale zawsze pytają jakiej wielkości ma być :)
@@jacacool Dokładnie tak.Mielno 13,5 zł za 100 gr.
Polska piękny kraj ,i góry i morze i polany i jeziora . Szkoda tylko ,ze nie rekultywuje się w stopniu znacznym kultur regionalnych jak i samo zdzierstwo na pasach nadmorskich typowym obyczajem (jestem Pomorzaninem , w ciągu swojego życia od granicy do granicy miejscowości nadmorskie poznałem )
Dodam , że nawet nie uderzam do przedsiębiorców ,bo na prawdę mają gest jeżeli chodzi o prace sezonowe . Ustrój i prawo tego się czepiać trzeba .
Dear friend it is the same in England,, I think worst if I speak the truth..
And yes Poland is beautiful..
Wishing you a peaceful day
😊🇬🇧
Kultywuje, rekultywuje oznacza co innego
Mam nadzieję że kiedyś wpadniemy na siebie nad morzem😂😂👏 Tomaszu, pozdrawiam Cię serdecznie
Również serdecznie pozdrawiam
Zakopane granica Polsko Słowacka poarking 50zł, Pod skocznią R. SZAŁAS piwo od 14 do 18zł Golonka z frytkami 78zł Pstrąg 60zł MASAKRA zapomniałem dodać że jak jestes głodny to da sie zjeść
Mieszkam niedaleko Łaz i tam plaża jest naprawdę piękna bo długa i piaszczysta i w porównaniu do Mielna ta plaża nie ma porównania. Podobnie jak plaża w Dąbkach. Polecam wam restauracje na polu campingowym Osada nad Wodą. Tam maja pyszne jedzonko. Raz na jakiś czas jest tez ryba ale jak juz się pojawi to palce lizać.
Jedź do Międzywodzia tam zjesz cudowną rybę w Smażalni Nadmorska!!!
Wow nie spodziewałem się takiej ceny w dabkach biorąc pod uwagę konkurencję:)
63zł to majątek za takie coś. To już wolę sam złowić. Uczciwa cena to max 30zł biorąc pod uwagę, że nad morzem wszystko jest z automatu droższe, bo przecież nad morzem
kamera chyba z przed 10 lat, mega nieprofesjonalnie, tak samo jak negatywna ocena frytek skoro pojechales gdzies w pizdu jesc a nie od razu ;)
Nikt nie pytał a każdy potrzebował ! Świetny odcinek , świetne porównanie 👌
Czas skończyć oglądania Pana Kanału, nic więcej tylko koszta i koszta 🙂. Po obejrzeniu odcinka, szybka decyzja i wyjazd na długi weekend do Dąbek, prawie 700 km..., ale Dorsz na prawdę wyśmienity... Podsumowując, rodzinka z wyjazdu zadowolona i to dzięki Panu. Pozdrawiamy.
A kto je frytki z pojemnika zamkniętych niby taki mądry a jednak trochę głąba kasa i woda sodowa bije mu w łeb sory
@@joachimcyron9919 Może tak po polsku, choć trochę się postarać - lub nic nie pisać
Mielno to parodia... lepiej jechać np do Kołobrzegu, jest czysto i fajnie, albo za granicę
Tomku! Ja tylko jednego nie rozumiem... Okres ochronny dorszy obowiązuje chyba w naszej części Bałtyku od maja do sierpnia, jak co roku, od lat.
Coś się zmieniło? Jeśli nie, to kompletnie nie rozumiem ludzi jedzących dorsza latem, kiedy jest kilka innych gatunków, które mogą być świeże, a przez to i surowiec jest gorszy i droższy z uwagi na przechowywanie.
Jeśli ktoś się zna lepiej, to proszę o ewentualną korektę, bo to temat, który się dość rzadko pośród turystów porusza
Ma Pan całkowitą rację, mój brat jest zapalonym wędkarzem i z ekipą wypływają kutrem na połów dorszy,w tej chwili jest okres ochronny na połów tej smacznej ryby .Nawet chodzą słuchy, że będzie zakaz odławiania dorsza. W smażalniach ryb zapewniają nas, że ryba jest świeża, więc ja także czegoś nie rozumiem. Pozdrawiam.😊
@@ZAIRA1958 Świeżo mrożona jest zaraz w kutrach po połowie a potem rozmrażana przed smażeniem - tak mi tłumaczono 🤔 Pozdrawiam ☀️
@@hannawidenska6059 Dziękuję i również serdecznie pozdrawiam.😊
Czy gdziekolwiek mówię ze to świeża ryba.Temat zmam ponieważ pochodzę z nad morza.
@@ODDASZFARTUCHA ja nic nie zarzucam, wręcz przeciwnie! ;) Bardzo dobry materiał 😎
Zastanawia mnie ogólnie czemu Polacy często biorą "świeżą rybkę nad morzem" i wybierają w niewiedzy akurat tę, która nie ma prawa być świeża. Test był na dorszu, bo ludzie go kupują jak szaleni podczas wakacji zapewne...
Byłem w Kątach Rybackich w przydrożnej wędzarni kupiłem halibuta był gorzki i bez smaku. Nie polecam.
Super pomysł ale dla mnie 3 to za mało. Z 5 miejsc powinno być testowanych ;) nawet w obrębie tej samej miejscowości
Ps. A Dąbki super są.
Witam drogi Panie Dąbki wcale nie takie nieznane ja plażowałam tam już 20 lat temu miło widzieć że jedzonko nadal dobre i w dobrej cenie
Ja do Dąbek jeździłem już ponad 40 lat temu,cisza i spokój choć zjeść cokolwiek nie było za bardzo gdzie ale wystarczyło pogadać z rybakami i każdy z nich miał wędzarnie koło domu...
Ja bylem w Dabkach 55 lat temu. Tam pierwsze w zyciu piwo i seta. Bylo wspaniale. Jedzenia nie pamietam.
A ja w DABKACH jeszcze nie bylam!
Dorsz to drapieżnik więc mięso powinno być suche ale smażą tak żeby tłuszcz w niej był i wtedy waga jest większa
Dla Pana 230g to to samo co 400g ? I jest ok????
Do 400gram...
Dlaczego jesteś niesprawiedliwy ?
A czy można poprosić o "przejazdy" przez śląskie miejsca? Gdzie turysta mając ograniczony czas mógłby coś względnie lokalnego zjeść? A co do rybek i cen... przegoniliśmy europę ;) tydzień temu w turystycznej miejscowości w grecji płaciłem 12Euro za kotleciki jagnięce, 8 za musakę.
Super odcinek w plenerze, na luzie wszystko i ładne widoczki 😁😁🥰
Według mnie Dąbki wygrały pod względem jakości dania i ceny😊👍👍
A w Stegnie na plazy Pan był?na Plazy w Stegnie??😁🤣😄😄😁
Pozdrawiam🥰😊
Co to znaczy, ze ryba bedzie wazyla do 400-tu gramow ?
Czyli placimy za 400, a moze byc 5 ?