Hmm, imagine: A united country comprised of Slovakians, Lithuanians, Latvians, Czechs, Hungarians and Poles, in which every nation is respected but there's a common, single uniting cause which binds them all together
Bardzo lubię Trylogię Henryka Sienkiewicza. Pan Podbipieta jest jedną z najważniejszych postaci "Ogniem i mieczem". Mi ta piosenka trafiła w rekomendacje i bardzo się cieszę, że mogłam jej posłuchać
"i krew się lała sprawiedliwie, szczodrze. Lecz Pan Longinus, rycerstwa ozdoba, nie mógł pozornych triumfów być już świadkiem. Grymasem śmierci dając znać ukradkiem, że wie zbyt wiele, by było mu dobrze. " Ironia Mistrza Jacku, dziękujemy :)
Jak czytam fragment albo oglądam film i Podbipięta ginął to płakać mi się zawsze chcę nie wiem czemu, lubię tego Litwina, no i sobie nie pochędożył jak ja nigdy.
Литвин. Человек нашего народа. Надёжный и бескомпромиссный. Простой и добрый. Живе Беларусь! Łytwyn. Człowiek naszego ludu. Niezawodny i bezkompromisowy. Prosty i miły. Białoruś żyje!
Ojciec to Król. Rzeczpospolita to Matka. Walczyliśmy razem przeciwko Krzyżakom, Turkom, Tatarom, Szwedom, Prusakom, Austrii i Moskalom. Może kiedyś znów się zjednoczymy. Pozdrawiam z Polski!
Przesłuchałem to arcydzieło setki razy, a nadal mam takie same ciary jak za pierwszym razem... Zawsze słuchając Kaczmarskiego jest mi przykro, że nie ma już tak utalentowanych ludzi. Teraz żeby być sławnym nie jest potrzebny talent, ani nawet iloraz inteligencji wyższy od temperatury ciała. Wystarczą pieniądze, znajomości i kontrowersje... To przykre.
Zagłoba Sum! A gdzie byście zaszli gdyby nie moje fortele? A gdzie? Jak mi Bóg miły, gdyby nie ja - Zagłoba oczy wasze nie widziały by a uszy wasze nie słyszały by o Rzeczypospolitej. Toż to Michał wyuczył się odemnie tego wszystkiego a to tylko niewielka część zdolności moich. Na Boga Jako żywo! Jakem Zagłoba! A kto was uratował z rąk Radziwiłła? A kto moją curuchnę od Bohuna wywiódł i przez Chmiela przeprowadził? A co? Mało wam? Kto zdobył Pałac Radziejowskich? Kto walnie przyczynił się do zdobycia Kościoła w Warszawie? Jakem Zagłoba! Mało wam, psiajuchy, mało! Kto Burłaja usiekł? A kto? Co? Jakem Zagłoba! Kto pod Jeremim Chorągiew zdobył pod Konstantynowem? Zagłoba! A kto salwował z opresji pana Michała gdy się z Bohunem (a niech go diabli tam przypiekają) zetknął? Ja! Jakem Zagłoba! Kto pierwszy zdradę zarzucił hetmanowi Wileńskiemu? Ja! Nie wam psubraty honory dostawać ale mi! Jakem Zagłoba! Prawda Rochu? Na to Roch: -Prawda jako żywo! *i spojrzał złowrogim wzrokiem po obecnych gotów każdego na szable wyzwać.
Ech. Mistrz zawsze pozostanie mistrzem. :) Chyba jedyna osoba, która rozumiała, że historia nie była ani biała ani czarna... a ma jedynie różne odcienie szarości.
Coś, czego zbyt wielu słuchaczy nie może dostrzec. Nieraz w tej sekcji komentarzy się pojawiają wezwania o nowego Longina i jeszcze więcej "sprawiedliwie" przelanej krwi
@Laki0083 No a tak nawiasem mówiąc, w podanym linku Kaczmarski mówi, że podejmuje dyskusję z Trylogią, przeciwstawia sie jej legendzie. Oznacza to, że nie wychwala Podbipięty. Chodziło mi o punkt widzenia autora tekstu. To tyle ;)
@Laki0083 Oczywiście. Mam na myśli to, że Kaczmarski pozornie popiera pseudoszlachetne elementy postaw naszych drogich bohaterów, podczas gdy w rzeczywistości drwi z nich. Pokazuje to np. zestawiając rzekomą cnotliwość i dobro Podbipięty z tym, do czego szlachcic dążył w rzeczywistości- marzył o tym, żeby "jednym ciosem ściąć trzy łby" wrogów. Rzeczywiście, wielce cnotliwe i święte marzenie.
Dokładnie bo taki jest wydźwięk tych jego bazgrołów pseudo inetligenckich. Ależ oczywiście ze wielce cnotliwe kto czytał i wie co mzułmanie robili w Bałkanach ten sie nie będzie dziwił dlaczego Węgrowie i reszta krajów Bałkan tak nienawidzą islamu i słusznie bo to zła moralnie i podła oraz gorsza "wiara" w której kobieta jest warta mniej niż dwie kozy czy koń.... takim należy łby ucinać przy samej dupie ku uciesze Pana niebios bowiem Chrześijaństwo nie jest pacyfistyczne a Jezus zostawił nam moralny obowiazek zwalczania zła na każdym kroku czasem niema innej opcji jak właśnie "ścinanie łbów".
@subb89 Małe historyczne sprostowanie. Śluby Lwowskie zostały złożone podczas najazdu szwedzkiego kilka lat po wydarzeniach, o których pisze Sienkiewicz w "Ogniem i mieczem" :)
@Laki0083 Hola, w piosenkach Kaczmarskiego nie ma tekstów bez głebszego znaczenia. nie uważasz, że picie, które było inne niż Bohuna to jawna kpina z postrzegania świata przez Zagłobę, który uważał że naród Polski i szlachta są lepsi od innych? To jest ironia w czystej postaci.
@Tonek11 Wbrew pozorom sporo ludzi nie odczytuje ironii. Napisałam tamtem komentarz pod wpływem opowieści mojej znajomej, której koledzy spiewali niegdyś ten utwór całkiem serio.
@Laki0083 To ciekawa jestem jak zinterpretujesz te oto wersy: Czerń (co jest czerń? Dzisiaj nie ma czerni) Ludzi, o których wierzył - że niewierni... Kiedy Zagłoba pił miód (nie dla chamów) Picie to było inne, niż Bohuna: Czy to nie jest ironia?
@TheKapitanprice Szczerze, to nie mam już siły tłumaczyć kolejnej osobie o jaką ironię mi chodzi. Polecam albo prześledzić moją dyskusję z poprzednim pytającym, albo poczytać wywiady z Kaczmarskim o jego piosenkach dotyczących trylogii. Wystarczy wpisać w google.
@Phea7 a propos ironii, Kaczmarski w jednym z wywiadów wspomina, że np. Pana Wołodyjowskiego śpiewały przy ognisku różne młodzieżowe ugrupowania prawicowe. Jeden taki młodzieniec rozmawiał raz z Kaczmarskim, i całkiem poważnie wziął sobie do serca słowa "Do nieba najbliżej z Polski", nie wyczuwając w tym zdaniu nutki ironii... Słyszymy, a nie słuchamy.
@Phea7 A powiedz mi dlaczego ta postawa nie jest cnotliwa i pobożna. Wyobraź sobie żyjesz w połowie XVII w. okres rozkwitu twej ojczyzny ale zaczynają pojawiać sie już objawy kryzysu państwa. Twój przodek dokonał wielkiego czynu chcesz mu dorównać. Składasz śluby czystości i je dochowujesz do puki nie dokonasz tego samego co twój przodek.
krol o ktorym mowa to Jan Kazimierz, ktory podczas rebelii Chmielnickiego zlozyl tzw sluby lwowskie . mylace bylo ukazanie na wideo Jeremiego Wisniowieckiego, ksiecia, gdy mowa faktycznie o krolu byla ;) tak przynajmniej mi sie wydaje, wiec nie zlinczujcie mnie za ten komentarz :P
@Laki0083 Źle mnie zrozumiałeś. Konieczność obrony ojczyzny i mordowanie z tak zwanej konieczności to jedno, a robienie tego z rozkoszą i uważanie tego za świętość to drugie.
krablak: Jakaśtam komisja językowa ustaliła, że litery q, x oraz v nie są literami polskimi, więc wszystkie słowa powinny być zapisywane bez ich używania.
@Phea7 W tej piosence nie ma słowa o tym że zabijanie to rozkosz, tylko tyle ze krew wrogów jest miła bogu. "Na jasnej twarzy ślad grotu i cnota" cnota użyta w tym znaczeniu oznacza jego dziewictwo. "Nie mógł pozornych tryumfów być już świadkiem, Grymasem śmierci dając znać ukradkiem Że wie zbyt wiele, by było mu dobrze. " a dlatego nie jest mu dobrze bo wie ze te tryumfy i tak nic nie zmienia zamek zostanie poddany a Polska doczeka rozbiorów.
Żeby zrozumieć czemu Podbipięta był wielkim moralnie rycerzem trzeba trochę rozumieć mentalność ludzi z dawnych epok. Kościół miał za zadanie kiedyś tak jak ma inne zadania do dzisiaj: ucywilizować żywioł rycerski. Jeśli taki rycerz walczył z pobudek religijnych a miało to wpływ na to, że nie dokonywał gwałtów, grabieży, mordów itd. to stawiało go to wyżej moralnie od reszty rycerstwa. Krytyka Longinusa tutaj jest kompletnie bez sensu, bo nikt w tamtych czasach nie wychwalał pacyfizmu. Nawet kozacy chcieli stworzyć państwo militarne.
Ha ha ha - nawet Kozacy? Przecież to były rezuny jak ta lala. Cnotliwość Podbipięty? Przecież wiadomo o co chodzi, jaka to w ogóle cnotliwość? To jest śmieszne nawet w sienkiewiczowskim oryginale, Sienkiewicz moim zdaniem namalował tak celowo
@Phea7 piszą tam tylko o tym że w tej piosence jest ironia ale o co dokładnie chodzi nie jest napisane, kwestia interpretacji. Ja tą piosenkę odczytuje inaczej i jest to prawdziwa i prawidłowa interpretacja. TY to interpretujesz inaczej i tez jest to prawidłowa interpretacja tylko że twoja nie moja
@Phea7 Nie ma sensu pojedynczych wersów interpretować bo np ten wers przemawia za moja interpretacją - Krwi, krwi, krwi! - krzyczał pan Zagłoba I krew się lała sprawiedliwie, szczodrze; Proszę przygotuj pełna interpretacje tekstu a ja przygotuje swoją
@Laki0083 To po co zacząłeś ze mną dyskutować? Nie chciałeś mnie przekonać do swojego zdania? Ja tylko broniłam zamysłu samego autora i wyjaśniałam go, odpowiadając na twoje pytanie gdzie tu dostrzegam ironię.
Dla Lakiego i innych nierozumiejących utworu: Kaczmarski mówi o tym, że postawy wychwalane w trylogii nie są z ludzkiego, czy tym bardziej boskiego punktu widzenia chwalebne. Niema zasługi dla Boga u Podbipięty w tym, że zabił 3 osoby jednym cięciem, choć z punktu widzenia państwowości byli to nasi wrogowie i walka z nimi była słuszna, jeśli chodzi o naszą wolność. Dodatkowo zwraca uwagę na to, że Zagłoba- tak na prawdę rycerz średni, opój i "imprezowicz" stawiany był wyżej jako szlachcic, niż Bohun- znakomity żołnierz SŁUŻĄCY PO STRONIE KORONY, czyli ówczesnej Polski(nie mylić z Rzeczpospolitą Obojga Narodów, BO TO NIE POLSKA!!!) Był jednak "chamem"- człowiekiem o niższej wartości. Dopiero w wyniku zdrady ze strony rodziny swojej wybranki Bohun przechodzi na stronę powstania i staje się "tym złym", bo śmie walczyć o swoje. Pan Podbipięta jako będący już ponad tym widzi, iż to wszystko jest i było od początku nie tak, jak powinno. To, co wmawiał sobie jako szlachetność było zwykłym szlachtowaniem ludzi takich samych jak on. Służył krajowi i to jest zasługą, ale ta cała mistyczna otoczka walki religii- dobrej/chrześcijaństwa ze złą -pogańską/muzułmańską była zła. Trylogia niestety przedstawia historie bardzo jednostronnie- tylko z punktu widzenia Polaków. Dla tego każdy sprzeciwiający się nam automatycznie staje się złym, nie wartym szacunku, a wręcz nie wartym żyć. Na to zwraca tutaj uwagę Kaczmarski- i ma rację.
Trzeba pamiętać o okolicznościach i czasie w jakim powstała powieść: jako przypomnienie, o Rzeczypospolitej wielkiej i zdolnej do walki o swoją wolność. O państwie, o które walczono "krwią i blizną", która mimo rozpaskudzenia, niesprawiedliwości społecznych, zdrad, upadków w obliczu klęsk zdawałoby się ostatecznych, podejmowała decyzję najważniejszą: jeśli taka wola Boża: śmierć! Nie oddać piędzi ziemi więcej! Wówczas dopiero podnosiła się z kolan, z epickim wręcz heroizmem, niczym ranny zwierz by odwrócić szalę zwycięstwa na swoją stronę. W tym kontekście nie ma sensu ocena moralna ślubu czystości bohatera książki na rzecz ścięcia głów wrogich, lecz ducha walki, bohaterstwa, męskiego braterstwa broni.
Jakub Marciniak Mylisz się i to bardzo. Ma sens, bo ma go zawsze- niezależnie od okoliczności. Dorośniesz, to zrozumiesz. Poza tym akurat to nie była walka z wrogiem zewnętrznym o niepodległość, tylko wojny domowe- a to zupełnie inna sprawa. To Kozacy walczyli wówczas o niepodległość i równość, ale Trylogia jest napisana tylko z naszego punktu widzenia, więc z gruntu rzeczy jest zakłamana. Również o to chodziło Kaczmarskiemu. Te 3 tomy miały pokrzepić nasze serca- Polaków, ale Rzeczpospolita nie była nigdy polska, tylko Obojga narodów, a powinna być formalnie trojga, a w rzeczywistości czworga narodów(Białorusini wyklarowali się dużo później od Ukraińców).
donfranki Ile trzeba mieć lat, aby "dorosnąć"? :) Zdjęcie mam wprawdzie nieco przedawnione, ale zapewniam, że od dość dawna mam już liceum za sobą :) Na wstępie: nie chcę niczego na siłę udowadniać, a jedynie merytorycznie podyskutować. Może i sam się do zmiany zdania przekonam. Mam nadzieję, że dobrze rozumiesz sens mojej poprzedniej wypowiedzi: w moim przekonaniu pan Jacek, pisząc w taki sposób o temacie, skupia się nie na tym, co jest ważne. Podbipięta zrozumiał dopiero po śmierci, czym jest chrześcijaństwo, a bycie "jak wierzył" niewiernym. Może to mój odbiór, ale pan Jacek zdaje się występować wobec całego mitu trylogii Nie ma czegoś takiego, jak mit Longinusa, by go trzeba było obalić. Nie neguję, że w powieści dopisana została usprawiedliwiająca filozofia dla chęci powtórzenia wyczynu Stowejki herbu Zerwikaptur, jak również, iż sama ta chęć jest naganna i grzeszna. To fakt. Myślę też, że niewielu czytelników skłaniałoby się ku Longinusowi tak, jak ku innym rycerzom powieści, jak panu Michałowi, czy Skrzetuskiemu, którzy zabijali wszakże tak samo, jakkolwiek bardziej estetycznie i bez otoczki. Czyżby panu Jackowi tylko o tę różnicę chodziło? Ponadto, to nie wina Sienkiewicza, że napisał jednostronnie: historia jest zawsze jednostronna, od tego się nie da umknąć. Polacy też przez krótki czas dzierżyli władzę nad Rosją. Uznajemy to poniekąd za jeden z naszych największych sukcesów, choć nim nie powinien być z humanistycznego punktu widzenia. I ja jestem jednostronny, i jestem tego świadom, choć otwarty na nowe spojrzenie - i to mnie może odróżnia od wielu innych (że tak sobie dodam :) ). Chmielnicki jest na wschodzie bohaterem, choć jego powstanie było bardziej zdradą stanu i rebelią nacji, która nie żądała nawet autonomii, ale uszanowania jej praw i z tego względu u podstaw oczywiście słuszną. "donfranki", choć to drobiazg, to nie można, tak, jak to napisałeś walczyć o niepodległość i równość jednocześnie! Albo jedno, albo drugie. A Bohdan Chmielnicki nie walczył o autonomię (przynajmniej u zarania) tylko podobno o równość społeczną (a nawet i to nie, tylko o nierespektowane przywileje) i w imię równości wiadomo, jak walczyło Zaporoże, stąd też to Rzeczpospolita musiała się bronić. Drobna uwaga do pierwszej wypowiedzi, bo małe przejęzyczenie się chyba wdarło: "nie ma zasługi dla Podbipięty u Boga" nie odwrotnie ;).
Jakub Marciniak Podobno my- faceci statystycznie dorastamy w wieku 26 lat- tak twierdzą psycholodzy ;-) Kaczmarski faktycznie traktował Trylogię dość negatywnie w całości, ale patrząc na to obiektywnie miał wiele racji. W tym jednak utworze odnosi się do Podbipięty stawiając go w centrum. Czemu? Trzeba by pytać Autora. Moim zdaniem tylko Podbipięta nierozerwalnie łączył "zasługi dla nieba" z zabijaniem wrogów Rzeczypospolitej, a że niewiernych- tym lepiej. Tu wydaje mi się Kaczmarskiego najbardziej irytowała sprzeczność postaw. Pozostali bohaterowie mimo religijności nie utożsamiali się tak mocno z cnotami religijnymi. Jak to nie można walczyć o równość i niepodległość jednocześnie??? Wiele wojennych haseł zawierało w podstawie właśnie te dwa żądania. Wolności i równości. Kiedy w społeczeństwie niema równości, to jego część jest zniewolona- to logiczne. Nie jest tu istotne, czy mowa o narodzie, grupie religijnej, warstwie społecznej, rasie, kaście, czy o czymkolwiek innym. Co prawda można walczyć "tylko" o równość w kwestii formalnej, ale jak napisałem wiąże się to ze zniesieniem podległości posiadającym większe prawa- nie koniecznie z "niepodległością" w znaczeniu odrębności- stworzeniu innego kraju/państwa. Co do Chmielnickiego, Jaremy i innych- to cwaniacy wykorzystujący jak zwykle nastroje w społeczeństwie dla w 100% prywatnych interesów- to fakt. Biorąc jednak pod uwagę walkę Kozaków o równość/przywileje musisz zwrócić uwagę na to, że "nierówność" polegała na tym, że kozak nawet o wysokiej pozycji był jednak niżej w społeczeństwie od Polaka, więc byli nam(naszemu państwu- Koronie) podlegli. Kozacy nie stanowili narodu, więc o dzisiejszym rozumieniu niepodległości mówić nie możemy. Oni uznawali króla i jego władzę, ale chcieli stanowić na swoich ziemiach własne porządki- jak Polacy na swoich.
donfranki Owszem trylogia jest napisana z naszego- Polskiego punktu widzenia bo to Polska powieść. Historia Polski oraz świata jest przedstawiana w Polskich w szkołach na lekcjach historii bardziej od Polski strony. Chyba nie uczyłeś się o reakcji osmańskiego ludu na odsiecz wiedeńską Sobieskiego. Oraz nie zostało Ci przekazane jakie były reakcje szwedów podczas potopu szwedzkiego. Nigdy na lekcjach historii nie spotkałem się z negatywnym przedstawieniem Polski w stosunku do świata. Zawsze My Polacy to ci dobrzy. Jestem jak najbardziej za, ponieważ jako Polak traktuję moją ojczyznę jako najwyższą wartość i nieważne co by Polska na łamach dziejów wyprawiała, dla mnie zawsze będzie stanowiła najwyższą wartość o pozytywnym wydźwięku. Sienkiewicz mógłby napisać trylogie w oparciu o Węgrów, Czechów, Słowaków, Serbów, Rusków, Kazachów, Tatarów, Kozaków, Niemców, Turków bo każda nacja występuje w książce. Pytanie brzmi "po co?"
Takie były czasy, że wierzono, że zabicie innowierców to był dobry uczynek. Chociaż w Polsce i tak nie było tak źle jak na zachodzie, gdzie cała masa wojen domowych to były same wojny religijne. A Polacy żyli np. z Żydami dość spokojnie, nawet z Tatarami często wchodzili w różne sojusze. A patrząc na dzisiejsze czasy, gdzie zatrważająca liczba muzułmanów kolonizuje Europę i uważa, że im więcej zabiją chrześcijan i ogólnie niewiernych tym lepiej, no to działania odwetowe w obronie własnego życia, wolności i wiary nie uważam za złe.
***** Otóż to. Mało tego w czasach gdy na zachodzie trwały monarchie absolutne i wojny religijne u nas na dobre rozwijała się demokracja szlachecka i różne kultury żył w mniejszym lub większym spokoju. Niestety, ale jeśli chodzi o demokrację to poszliśmy za bardzo "do przodu", ciągłe ograniczanie władzy króla doprowadziło do sytuacji gdy król nie mógł zrobić wiele bez poparcia Sejmu, a ten przekupiony przez obce wpływy mógł się nie zgodzić (nie zapominajmy jeszcze o "liberum veto"). Myślę, że to jeden z kilku czynników dlaczego Polska utraciła później swoją niepodległość na 123 lata.
@Phea7 Na siłę chcesz komuś narzucić swoją interpretacje tych piosenek Podbipięta Kmicic, Wołodyjowski. JA interpretuję je po swojemu i wielu ludzi interpretuje je jak ja. Jeśli coś tworzysz musisz pogodzić się z tym że ludzie będą rozumieć twoje dzieło inaczej niż zamierzałeś. Mam prawo interpretować to dzieło jak je rozumiem.
Każdy ma prawo bronić się. Polacy przed muzułmanami też.Podobnie jak muzułmanie przed Polakami, gdyby ci ich napadli. Nie każda "tolerancja " jest słuszna. Oskarżać ofiarę napaści ,ze się broni , to .....podłość, , a tu akurat zbyt łatwa populistyka
Miło, że pan Jacek umiał ubrać propagandę w szaty artystyczne. Nie każdy potrafi to tak dobrze zrobić. A już mało kto potrafi pluć w twarz słuchaczom wyzwalając w nich uczucie szczęścia. Kiedyś - jak byłem młodszy - nie rozumiałem tego. Ale zadawałem pytania. Po kilku latach dopiero zrozumiałem jak bardzo ten "artysta" mnie wałował. Teraz mi wstyd. Nikogo nie będę przekonywał do swoich racji bo wtedy sam bym nie dał się nikomu przekonać. Ale pamiętajcie, zadawajcie pytania jeśli nie pojmujecie.
Bardzo mnie to cieszy sam kiedyś lubiłem Kaczmarskiego ale zadawałem pytania posłuchałem po czytałem i wszyło mi jak na dłoni "Niewierzacy są czerwoni" plawam na tego "Artyste" mam nadzieje ze za córkę i żone płonie w piekle gdzie jego miejsce. Pozdrawiam.
Zamiast czytać Sienkiewicza i jego Słodziuteńkiej Trylogii, proponuję przeczytać Jacka Komudę i jego książki o Rzeczpospolitej Szlacheckiej!!! Porównajcie sobie a potem sami oceńcie!!!!
I am from Slovakia. I read Ogniem i mieczem book (ohňom a mečom in slovak). And its amazing. Glory to Rzeczpospolita!!!
A my z Poľska pozdravujeme, a mame Vás radi! Píše o tom poľskí goral čo hovorí po Slovensku!
Hmm, imagine:
A united country comprised of Slovakians, Lithuanians, Latvians, Czechs, Hungarians and Poles, in which every nation is respected but there's a common, single uniting cause which binds them all together
@@kapitan19969838 But slovakians don't like hungarians.
@@kingoftherats4426 *imagine*
Thank you brother! Glory to Slovensko!
Bardzo lubię Trylogię Henryka Sienkiewicza. Pan Podbipieta jest jedną z najważniejszych postaci "Ogniem i mieczem". Mi ta piosenka trafiła w rekomendacje i bardzo się cieszę, że mogłam jej posłuchać
Jak na ironię Kaczmarski jawnie pogardzał Trylogią jako płytką w gruncie rzeczy i krótkowzroczną bajeczką - także w tym utworze.
@@mateuszjokiel2813 nie wiedziałam o tym
Pan Podbipięta był super ;)
zawsze na zaczepki pana Zagłoby odpowiadał spokojnie: Słuchać hadko..
Tylko pan Jacek mógł napisać takie słowa..
"i krew się lała sprawiedliwie, szczodrze. Lecz Pan Longinus, rycerstwa ozdoba, nie mógł pozornych triumfów być już świadkiem. Grymasem śmierci dając znać ukradkiem, że wie zbyt wiele, by było mu dobrze. "
Ironia Mistrza
Jacku, dziękujemy :)
Boże Daj Matkę Obronić, Wrogów Pognębić, a sobie to już nic , bot to nic już nie starcza. Tak mi dopomóż Bóg !
Jak czytam fragment albo oglądam film i Podbipięta ginął to płakać mi się zawsze chcę nie wiem czemu, lubię tego Litwina, no i sobie nie pochędożył jak ja nigdy.
Nizaryta1 Nadrobiłeś braki przez 3 lata?
@@wilk5129 To jego sprawa..niebądź waćpan Ham i nie pytaj o takie konfundia.
Dziekuje Mistrzu.Spoczywaj w pokoju......
O ten utwór jest tak samo trudno jak o "Pana Wołodyjowskiego" Dzięki :)
Kocham ten głos...
Литвин.
Человек нашего народа.
Надёжный и бескомпромиссный.
Простой и добрый.
Живе Беларусь!
Łytwyn.
Człowiek naszego ludu.
Niezawodny i bezkompromisowy.
Prosty i miły.
Białoruś żyje!
Ojciec to Król. Rzeczpospolita to Matka. Walczyliśmy razem przeciwko Krzyżakom, Turkom, Tatarom, Szwedom, Prusakom, Austrii i Moskalom. Może kiedyś znów się zjednoczymy. Pozdrawiam z Polski!
@@SuperKokssssss
Niech tak będzie, bracie Polaku. Jesteśmy jedną krwią!
Pieknie napisales. Zywie Bielarus. Na wieki.
@@user-pj9kr4vy6z Dosłownie jedna krwią, te same geny i historia. Lach to Litwin a Litwin to Lach.
W tej piosence i we fragmentach tego filmu podstawionego do słów odnajduję cały sens bycia Polakiem, mieszkania tu i dzielenia wspólnej historii.
dokładnie! Ja mam tak samo
Z tym że Kaczmarski z takiego „sensu bycia Polakiem”, jaki przedstawia Trylogia, jawnie w tym i innych utworach kpi.
Przesłuchałem to arcydzieło setki razy, a nadal mam takie same ciary jak za pierwszym razem... Zawsze słuchając Kaczmarskiego jest mi przykro, że nie ma już tak utalentowanych ludzi. Teraz żeby być sławnym nie jest potrzebny talent, ani nawet iloraz inteligencji wyższy od temperatury ciała. Wystarczą pieniądze, znajomości i kontrowersje... To przykre.
wzruszające pieśni
aż ciarki idą... a rzadko się to mi się zdarza
"słabej lecz wiecznej Rzeczypospolitej" - jakie to teraźniejsze...
Zagłoba Sum! A gdzie byście zaszli gdyby nie moje fortele? A gdzie? Jak mi Bóg miły, gdyby nie ja - Zagłoba oczy wasze nie widziały by a uszy wasze nie słyszały by o Rzeczypospolitej. Toż to Michał wyuczył się odemnie tego wszystkiego a to tylko niewielka część zdolności moich. Na Boga Jako żywo! Jakem Zagłoba! A kto was uratował z rąk Radziwiłła? A kto moją curuchnę od Bohuna wywiódł i przez Chmiela przeprowadził? A co? Mało wam? Kto zdobył Pałac Radziejowskich? Kto walnie przyczynił się do zdobycia Kościoła w Warszawie? Jakem Zagłoba! Mało wam, psiajuchy, mało! Kto Burłaja usiekł? A kto? Co? Jakem Zagłoba! Kto pod Jeremim Chorągiew zdobył pod Konstantynowem? Zagłoba! A kto salwował z opresji pana Michała gdy się z Bohunem (a niech go diabli tam przypiekają) zetknął? Ja! Jakem Zagłoba! Kto pierwszy zdradę zarzucił hetmanowi Wileńskiemu? Ja! Nie wam psubraty honory dostawać ale mi! Jakem Zagłoba! Prawda Rochu?
Na to Roch:
-Prawda jako żywo! *i spojrzał złowrogim wzrokiem po obecnych gotów każdego na szable wyzwać.
Recytowałem na polskim.
Jezu, jak mi się smutno zrobiło
Ech. Mistrz zawsze pozostanie mistrzem. :) Chyba jedyna osoba, która rozumiała, że historia nie była ani biała ani czarna... a ma jedynie różne odcienie szarości.
Coś, czego zbyt wielu słuchaczy nie może dostrzec. Nieraz w tej sekcji komentarzy się pojawiają wezwania o nowego Longina i jeszcze więcej "sprawiedliwie" przelanej krwi
Panie Longinusie! Powstań z martwych! Ojczyzna Cię wzywa!
Ktoś chyba nie wyłapał ironii
W sensie Litwa go wzywa? :D
I really like the book, this song is nice listening to. Even though I don't understand much of the lyrics.
@Laki0083 No a tak nawiasem mówiąc, w podanym linku Kaczmarski mówi, że podejmuje dyskusję z Trylogią, przeciwstawia sie jej legendzie. Oznacza to, że nie wychwala Podbipięty. Chodziło mi o punkt widzenia autora tekstu. To tyle ;)
_"A z mężczyzną Waćpan ślubowałeś?"_
( ͡° ͜ʖ ͡°)
~ *Janosik Onufry Zagłoba*
(Źródło: 13 Posterunek 2 odcinek 35)
@Laki0083 Oczywiście. Mam na myśli to, że Kaczmarski pozornie popiera pseudoszlachetne elementy postaw naszych drogich bohaterów, podczas gdy w rzeczywistości drwi z nich. Pokazuje to np. zestawiając rzekomą cnotliwość i dobro Podbipięty z tym, do czego szlachcic dążył w rzeczywistości- marzył o tym, żeby "jednym ciosem ściąć trzy łby" wrogów. Rzeczywiście, wielce cnotliwe i święte marzenie.
Dokładnie bo taki jest wydźwięk tych jego bazgrołów pseudo inetligenckich. Ależ oczywiście ze wielce cnotliwe kto czytał i wie co mzułmanie robili w Bałkanach ten sie nie będzie dziwił dlaczego Węgrowie i reszta krajów Bałkan tak nienawidzą islamu i słusznie bo to zła moralnie i podła oraz gorsza "wiara" w której kobieta jest warta mniej niż dwie kozy czy koń.... takim należy łby ucinać przy samej dupie ku uciesze Pana niebios bowiem Chrześijaństwo nie jest pacyfistyczne a Jezus zostawił nam moralny obowiazek zwalczania zła na każdym kroku czasem niema innej opcji jak właśnie "ścinanie łbów".
jestem zbyt mlody żeby to zrozumieć ale ta piosenka jest piękna
Zrozumieć można to dopiero po przeczytaniu Ogniem i Mieczem.
krwi krwi krwi... zakrzyczę i ja!
@subb89
Małe historyczne sprostowanie. Śluby Lwowskie zostały złożone podczas najazdu szwedzkiego kilka lat po wydarzeniach, o których pisze Sienkiewicz w "Ogniem i mieczem" :)
@Laki0083 Hola, w piosenkach Kaczmarskiego nie ma tekstów bez głebszego znaczenia. nie uważasz, że picie, które było inne niż Bohuna to jawna kpina z postrzegania świata przez Zagłobę, który uważał że naród Polski i szlachta są lepsi od innych? To jest ironia w czystej postaci.
@14101605 tu się z tobą zgodzę, Jurko Bohun jest najtragiczniejszą postacią w tej historii, to on poniósł największą stratę...
I był też największym warchołem i zabijaką który na miłość chorą popadł
@Tonek11 Wbrew pozorom sporo ludzi nie odczytuje ironii. Napisałam tamtem komentarz pod wpływem opowieści mojej znajomej, której koledzy spiewali niegdyś ten utwór całkiem serio.
@Laki0083 To ciekawa jestem jak zinterpretujesz te oto wersy:
Czerń (co jest czerń? Dzisiaj nie ma czerni)
Ludzi, o których wierzył - że niewierni...
Kiedy Zagłoba pił miód (nie dla chamów)
Picie to było inne, niż Bohuna:
Czy to nie jest ironia?
Po prostu trzeba umieć słuchać. Ś.P Pan Kaczmarski pisał wyraźnie, tylko raz trzeba się zamknąć i słuchać.
"wrogów co wchodzili w słabej, lecz wiecznej rzeczypospolitej"
@TheKapitanprice Szczerze, to nie mam już siły tłumaczyć kolejnej osobie o jaką ironię mi chodzi. Polecam albo prześledzić moją dyskusję z poprzednim pytającym, albo poczytać wywiady z Kaczmarskim o jego piosenkach dotyczących trylogii. Wystarczy wpisać w google.
To był dowcip, wiem przecież, że skrót "ks." może oznaczać zarówno "książe" jak i "ksiądz". Ale chyba ktoś myślał, że na serio pisałem. ;P
Pięknie zmontowane bardzo dopasowane wg mnie video i muzyka.
👍
Wg Jacka piosenka niezbyt udana - ale i tak świetna...
Piękne...
Oj dali na wideo Jaremę bo sę "modlił" a zdjęcia Jana kazimierza podczas modlitwy najwyraźniej nie było:p
Więc nie było
FrodoONR: O ile mi wiadomo, Jarema nie był księdzem. Przecież jego syn został królem RP, więc za bardzo księdzem być nie mógł. ;p
Słowa ksiądz i książe były wtedy zamienne.
😩😭
Podbipięta to prawdziwy Rycerz
@Phea7 a propos ironii, Kaczmarski w jednym z wywiadów wspomina, że np. Pana Wołodyjowskiego śpiewały przy ognisku różne młodzieżowe ugrupowania prawicowe. Jeden taki młodzieniec rozmawiał raz z Kaczmarskim, i całkiem poważnie wziął sobie do serca słowa "Do nieba najbliżej z Polski", nie wyczuwając w tym zdaniu nutki ironii... Słyszymy, a nie słuchamy.
@Phea7 A powiedz mi dlaczego ta postawa nie jest cnotliwa i pobożna. Wyobraź sobie żyjesz w połowie XVII w. okres rozkwitu twej ojczyzny ale zaczynają pojawiać sie już objawy kryzysu państwa. Twój przodek dokonał wielkiego czynu chcesz mu dorównać. Składasz śluby czystości i je dochowujesz do puki nie dokonasz tego samego co twój przodek.
Bo Kaczmarski był zwykłym lewackim szmatławcem który bił żone i córkę i chlał donie przytomności Kowalski zjadł by go na dwa razy....
krol o ktorym mowa to Jan Kazimierz, ktory podczas rebelii Chmielnickiego zlozyl tzw sluby lwowskie . mylace bylo ukazanie na wideo Jeremiego Wisniowieckiego, ksiecia, gdy mowa faktycznie o krolu byla ;) tak przynajmniej mi sie wydaje, wiec nie zlinczujcie mnie za ten komentarz :P
@TheVansar O, dokładnie o coś takiego mi chodziło.
Tak,ks. z małej litery znaczy książę,a Ks. z dużej ksiądz.
@Laki0083 Źle mnie zrozumiałeś. Konieczność obrony ojczyzny i mordowanie z tak zwanej konieczności to jedno, a robienie tego z rozkoszą i uważanie tego za świętość to drugie.
W książce też jest książę. Pewnie "król" bardziej pasował do rytmu.
krablak: Jakaśtam komisja językowa ustaliła, że litery q, x oraz v nie są literami polskimi, więc wszystkie słowa powinny być zapisywane bez ich używania.
PODBIPIĘTA BOHATER ZBARAŻA
KACZMAR MISTRZ
@Phea7 kurde stary..,.fajnie ze myslisz tak samo
@Phea7 trochę nie rozumiem tej ironii o której piszesz
@Phea7 możesz podać ten link jeszcze raz bo cos strona nie działa
@Phea7 W tej piosence nie ma słowa o tym że zabijanie to rozkosz, tylko tyle ze krew wrogów jest miła bogu. "Na jasnej twarzy ślad grotu i cnota" cnota użyta w tym znaczeniu oznacza jego dziewictwo. "Nie mógł pozornych tryumfów być już świadkiem, Grymasem śmierci dając znać ukradkiem Że wie zbyt wiele, by było mu dobrze. " a dlatego nie jest mu dobrze bo wie ze te tryumfy i tak nic nie zmienia zamek zostanie poddany a Polska doczeka rozbiorów.
@Phea7 nie bardzo wiem o jakiej ironii piszesz może wyjaśnisz ?
Żeby zrozumieć czemu Podbipięta był wielkim moralnie rycerzem trzeba trochę rozumieć mentalność ludzi z dawnych epok. Kościół miał za zadanie kiedyś tak jak ma inne zadania do dzisiaj: ucywilizować żywioł rycerski. Jeśli taki rycerz walczył z pobudek religijnych a miało to wpływ na to, że nie dokonywał gwałtów, grabieży, mordów itd. to stawiało go to wyżej moralnie od reszty rycerstwa. Krytyka Longinusa tutaj jest kompletnie bez sensu, bo nikt w tamtych czasach nie wychwalał pacyfizmu.
Nawet kozacy chcieli stworzyć państwo militarne.
Ha ha ha - nawet Kozacy? Przecież to były rezuny jak ta lala. Cnotliwość Podbipięty? Przecież wiadomo o co chodzi, jaka to w ogóle cnotliwość? To jest śmieszne nawet w sienkiewiczowskim oryginale, Sienkiewicz moim zdaniem namalował tak celowo
tusiekt: Czyli ksiądz to nienormalny człowiek? :P
@Laki0083 A jesli kolega mi nie wierzy, może uwierzy samemu Kaczmarskiemu:
kaczmarski.art.pl/tworczosc/zapowiedzi/ogniem_i_mieczem_pan_podbipieta.php
@Phea7 piszą tam tylko o tym że w tej piosence jest ironia ale o co dokładnie chodzi nie jest napisane, kwestia interpretacji. Ja tą piosenkę odczytuje inaczej i jest to prawdziwa i prawidłowa interpretacja. TY to interpretujesz inaczej i tez jest to prawidłowa interpretacja tylko że twoja nie moja
Świetna piosenka. Szkoda, że ironia w niej zawarta nie jest na tyle wyraźna, by wszyscy ją zrozumieli.
@Phea7 Dlaczego uwazasz ze .tylko Ty i nie wielu ..rozumie .i wyczuwa ta ironie? ..czy to nie ..arogancja z twojej strony??
Słuchać hadko, jak się wie, co się potem stało z Najjaśniejszą.
@Phea7 Nie ma sensu pojedynczych wersów interpretować bo np ten wers przemawia za moja interpretacją - Krwi, krwi, krwi! - krzyczał pan Zagłoba
I krew się lała sprawiedliwie, szczodrze; Proszę przygotuj pełna interpretacje tekstu a ja przygotuje swoją
Wielki mocarz
@Laki0083 To po co zacząłeś ze mną dyskutować? Nie chciałeś mnie przekonać do swojego zdania? Ja tylko broniłam zamysłu samego autora i wyjaśniałam go, odpowiadając na twoje pytanie gdzie tu dostrzegam ironię.
Jacek , nastrój tę gitarę bo zęby bolą! ;)
Dla Lakiego i innych nierozumiejących utworu: Kaczmarski mówi o tym, że postawy wychwalane w trylogii nie są z ludzkiego, czy tym bardziej boskiego punktu widzenia chwalebne. Niema zasługi dla Boga u Podbipięty w tym, że zabił 3 osoby jednym cięciem, choć z punktu widzenia państwowości byli to nasi wrogowie i walka z nimi była słuszna, jeśli chodzi o naszą wolność. Dodatkowo zwraca uwagę na to, że Zagłoba- tak na prawdę rycerz średni, opój i "imprezowicz" stawiany był wyżej jako szlachcic, niż Bohun- znakomity żołnierz SŁUŻĄCY PO STRONIE KORONY, czyli ówczesnej Polski(nie mylić z Rzeczpospolitą Obojga Narodów, BO TO NIE POLSKA!!!) Był jednak "chamem"- człowiekiem o niższej wartości. Dopiero w wyniku zdrady ze strony rodziny swojej wybranki Bohun przechodzi na stronę powstania i staje się "tym złym", bo śmie walczyć o swoje.
Pan Podbipięta jako będący już ponad tym widzi, iż to wszystko jest i było od początku nie tak, jak powinno. To, co wmawiał sobie jako szlachetność było zwykłym szlachtowaniem ludzi takich samych jak on. Służył krajowi i to jest zasługą, ale ta cała mistyczna otoczka walki religii- dobrej/chrześcijaństwa ze złą -pogańską/muzułmańską była zła.
Trylogia niestety przedstawia historie bardzo jednostronnie- tylko z punktu widzenia Polaków. Dla tego każdy sprzeciwiający się nam automatycznie staje się złym, nie wartym szacunku, a wręcz nie wartym żyć. Na to zwraca tutaj uwagę Kaczmarski- i ma rację.
Trzeba pamiętać o okolicznościach i czasie w jakim powstała powieść: jako przypomnienie, o Rzeczypospolitej wielkiej i zdolnej do walki o swoją wolność. O państwie, o które walczono "krwią i blizną", która mimo rozpaskudzenia, niesprawiedliwości społecznych, zdrad, upadków w obliczu klęsk zdawałoby się ostatecznych, podejmowała decyzję najważniejszą: jeśli taka wola Boża: śmierć! Nie oddać piędzi ziemi więcej! Wówczas dopiero podnosiła się z kolan, z epickim wręcz heroizmem, niczym ranny zwierz by odwrócić szalę zwycięstwa na swoją stronę. W tym kontekście nie ma sensu ocena moralna ślubu czystości bohatera książki na rzecz ścięcia głów wrogich, lecz ducha walki, bohaterstwa, męskiego braterstwa broni.
Jakub Marciniak Mylisz się i to bardzo. Ma sens, bo ma go zawsze- niezależnie od okoliczności. Dorośniesz, to zrozumiesz. Poza tym akurat to nie była walka z wrogiem zewnętrznym o niepodległość, tylko wojny domowe- a to zupełnie inna sprawa. To Kozacy walczyli wówczas o niepodległość i równość, ale Trylogia jest napisana tylko z naszego punktu widzenia, więc z gruntu rzeczy jest zakłamana. Również o to chodziło Kaczmarskiemu. Te 3 tomy miały pokrzepić nasze serca- Polaków, ale Rzeczpospolita nie była nigdy polska, tylko Obojga narodów, a powinna być formalnie trojga, a w rzeczywistości czworga narodów(Białorusini wyklarowali się dużo później od Ukraińców).
donfranki
Ile trzeba mieć lat, aby "dorosnąć"? :) Zdjęcie mam wprawdzie nieco przedawnione, ale zapewniam, że od dość dawna mam już liceum za sobą :)
Na wstępie: nie chcę niczego na siłę udowadniać, a jedynie merytorycznie podyskutować. Może i sam się do zmiany zdania przekonam.
Mam nadzieję, że dobrze rozumiesz sens mojej poprzedniej wypowiedzi: w moim przekonaniu pan Jacek, pisząc w taki sposób o temacie, skupia się nie na tym, co jest ważne. Podbipięta zrozumiał dopiero po śmierci, czym jest chrześcijaństwo, a bycie "jak wierzył" niewiernym. Może to mój odbiór, ale pan Jacek zdaje się występować wobec całego mitu trylogii Nie ma czegoś takiego, jak mit Longinusa, by go trzeba było obalić.
Nie neguję, że w powieści dopisana została usprawiedliwiająca filozofia dla chęci powtórzenia wyczynu Stowejki herbu Zerwikaptur, jak również, iż sama ta chęć jest naganna i grzeszna. To fakt. Myślę też, że niewielu czytelników skłaniałoby się ku Longinusowi tak, jak ku innym rycerzom powieści, jak panu Michałowi, czy Skrzetuskiemu, którzy zabijali wszakże tak samo, jakkolwiek bardziej estetycznie i bez otoczki. Czyżby panu Jackowi tylko o tę różnicę chodziło?
Ponadto, to nie wina Sienkiewicza, że napisał jednostronnie: historia jest zawsze jednostronna, od tego się nie da umknąć. Polacy też przez krótki czas dzierżyli władzę nad Rosją. Uznajemy to poniekąd za jeden z naszych największych sukcesów, choć nim nie powinien być z humanistycznego punktu widzenia. I ja jestem jednostronny, i jestem tego świadom, choć otwarty na nowe spojrzenie - i to mnie może odróżnia od wielu innych (że tak sobie dodam :) ). Chmielnicki jest na wschodzie bohaterem, choć jego powstanie było bardziej zdradą stanu i rebelią nacji, która nie żądała nawet autonomii, ale uszanowania jej praw i z tego względu u podstaw oczywiście słuszną.
"donfranki", choć to drobiazg, to nie można, tak, jak to napisałeś walczyć o niepodległość i równość jednocześnie! Albo jedno, albo drugie. A Bohdan Chmielnicki nie walczył o autonomię (przynajmniej u zarania) tylko podobno o równość społeczną (a nawet i to nie, tylko o nierespektowane przywileje) i w imię równości wiadomo, jak walczyło Zaporoże, stąd też to Rzeczpospolita musiała się bronić.
Drobna uwaga do pierwszej wypowiedzi, bo małe przejęzyczenie się chyba wdarło: "nie ma zasługi dla Podbipięty u Boga" nie odwrotnie ;).
Jakub Marciniak Podobno my- faceci statystycznie dorastamy w wieku 26 lat- tak twierdzą psycholodzy ;-)
Kaczmarski faktycznie traktował Trylogię dość negatywnie w całości, ale patrząc na to obiektywnie miał wiele racji. W tym jednak utworze odnosi się do Podbipięty stawiając go w centrum. Czemu? Trzeba by pytać Autora. Moim zdaniem tylko Podbipięta nierozerwalnie łączył "zasługi dla nieba" z zabijaniem wrogów Rzeczypospolitej, a że niewiernych- tym lepiej. Tu wydaje mi się Kaczmarskiego najbardziej irytowała sprzeczność postaw. Pozostali bohaterowie mimo religijności nie utożsamiali się tak mocno z cnotami religijnymi.
Jak to nie można walczyć o równość i niepodległość jednocześnie??? Wiele wojennych haseł zawierało w podstawie właśnie te dwa żądania. Wolności i równości. Kiedy w społeczeństwie niema równości, to jego część jest zniewolona- to logiczne. Nie jest tu istotne, czy mowa o narodzie, grupie religijnej, warstwie społecznej, rasie, kaście, czy o czymkolwiek innym. Co prawda można walczyć "tylko" o równość w kwestii formalnej, ale jak napisałem wiąże się to ze zniesieniem podległości posiadającym większe prawa- nie koniecznie z "niepodległością" w znaczeniu odrębności- stworzeniu innego kraju/państwa.
Co do Chmielnickiego, Jaremy i innych- to cwaniacy wykorzystujący jak zwykle nastroje w społeczeństwie dla w 100% prywatnych interesów- to fakt. Biorąc jednak pod uwagę walkę Kozaków o równość/przywileje musisz zwrócić uwagę na to, że "nierówność" polegała na tym, że kozak nawet o wysokiej pozycji był jednak niżej w społeczeństwie od Polaka, więc byli nam(naszemu państwu- Koronie) podlegli. Kozacy nie stanowili narodu, więc o dzisiejszym rozumieniu niepodległości mówić nie możemy. Oni uznawali króla i jego władzę, ale chcieli stanowić na swoich ziemiach własne porządki- jak Polacy na swoich.
donfranki Owszem trylogia jest napisana z naszego- Polskiego punktu widzenia bo to Polska powieść. Historia Polski oraz świata jest przedstawiana w Polskich w szkołach na lekcjach historii bardziej od Polski strony. Chyba nie uczyłeś się o reakcji osmańskiego ludu na odsiecz wiedeńską Sobieskiego. Oraz nie zostało Ci przekazane jakie były reakcje szwedów podczas potopu szwedzkiego. Nigdy na lekcjach historii nie spotkałem się z negatywnym przedstawieniem Polski w stosunku do świata. Zawsze My Polacy to ci dobrzy. Jestem jak najbardziej za, ponieważ jako Polak traktuję moją ojczyznę jako najwyższą wartość i nieważne co by Polska na łamach dziejów wyprawiała, dla mnie zawsze będzie stanowiła najwyższą wartość o pozytywnym wydźwięku. Sienkiewicz mógłby napisać trylogie w oparciu o Węgrów, Czechów, Słowaków, Serbów, Rusków, Kazachów, Tatarów, Kozaków, Niemców, Turków bo każda nacja występuje w książce. Pytanie brzmi "po co?"
@headshotpl1 ja magnat
Takie były czasy, że wierzono, że zabicie innowierców to był dobry uczynek. Chociaż w Polsce i tak nie było tak źle jak na zachodzie, gdzie cała masa wojen domowych to były same wojny religijne. A Polacy żyli np. z Żydami dość spokojnie, nawet z Tatarami często wchodzili w różne sojusze.
A patrząc na dzisiejsze czasy, gdzie zatrważająca liczba muzułmanów kolonizuje Europę i uważa, że im więcej zabiją chrześcijan i ogólnie niewiernych tym lepiej, no to działania odwetowe w obronie własnego życia, wolności i wiary nie uważam za złe.
+bartek5207 Kiedyś Polska była "Multi-kulti" byliśmy wręcz przykładem dla zachodu
***** Otóż to. Mało tego w czasach gdy na zachodzie trwały monarchie absolutne i wojny religijne u nas na dobre rozwijała się demokracja szlachecka i różne kultury żył w mniejszym lub większym spokoju.
Niestety, ale jeśli chodzi o demokrację to poszliśmy za bardzo "do przodu", ciągłe ograniczanie władzy króla doprowadziło do sytuacji gdy król nie mógł zrobić wiele bez poparcia Sejmu, a ten przekupiony przez obce wpływy mógł się nie zgodzić (nie zapominajmy jeszcze o "liberum veto"). Myślę, że to jeden z kilku czynników dlaczego Polska utraciła później swoją niepodległość na 123 lata.
+FX_Doktor No ale niestety, pojęcie "Multi-Kulti" zmieniło się. Teraz to zabicie kultury, wtedy to kilka narodów mieszkających obok siebie
+Polish Tsar Racja.
@mordimer00 - buahaha - "alkoholika i fantastyka" XD czytajcie czytajcie bo jak nie przeczytacie będziecie pro PIS. ;p
@Phea7 Na siłę chcesz komuś narzucić swoją interpretacje tych piosenek Podbipięta Kmicic, Wołodyjowski. JA interpretuję je po swojemu i wielu ludzi interpretuje je jak ja. Jeśli coś tworzysz musisz pogodzić się z tym że ludzie będą rozumieć twoje dzieło inaczej niż zamierzałeś. Mam prawo interpretować to dzieło jak je rozumiem.
Każdy ma prawo bronić się. Polacy przed muzułmanami też.Podobnie jak muzułmanie przed Polakami, gdyby ci ich napadli.
Nie każda "tolerancja " jest słuszna. Oskarżać ofiarę napaści ,ze się broni , to .....podłość, , a tu akurat zbyt łatwa populistyka
ks to książe kx to ksiądz tylko teraz to sie cos pojebalo ludziom
Miło, że pan Jacek umiał ubrać propagandę w szaty artystyczne. Nie każdy potrafi to tak dobrze zrobić. A już mało kto potrafi pluć w twarz słuchaczom wyzwalając w nich uczucie szczęścia. Kiedyś - jak byłem młodszy - nie rozumiałem tego. Ale zadawałem pytania. Po kilku latach dopiero zrozumiałem jak bardzo ten "artysta" mnie wałował. Teraz mi wstyd. Nikogo nie będę przekonywał do swoich racji bo wtedy sam bym nie dał się nikomu przekonać. Ale pamiętajcie, zadawajcie pytania jeśli nie pojmujecie.
Bardzo mnie to cieszy sam kiedyś lubiłem Kaczmarskiego ale zadawałem pytania posłuchałem po czytałem i wszyło mi jak na dłoni "Niewierzacy są czerwoni" plawam na tego "Artyste" mam nadzieje ze za córkę i żone płonie w piekle gdzie jego miejsce. Pozdrawiam.
Podbipięta to zły człowiek i morderca
Zamiast czytać Sienkiewicza i jego Słodziuteńkiej Trylogii, proponuję przeczytać Jacka Komudę i jego książki o Rzeczpospolitej Szlacheckiej!!!
Porównajcie sobie a potem sami oceńcie!!!!