U mnie czas realizacji, to chyba ostatni pakiet - dwa dni po poście, ze juz wszystko wysłali. Będzie czytane, wiec do zawartości się nie odniosę. Box zacny, gabarytowo i wizualnie. Materiał warty obejrzenia.
Super prezentacja jak zawsze. Osobiście mam pewną wątpliwość co do tych wydań zeszytowych, budżetowych, jakkolwiek to byłoby ograne. Oczywiście gdyby Ongrys coś takiego zrobił i znalazło by to nabywców - super, nie mam nic przeciwko. Oby coś takiego się zadziało i znalazło czytelników. Co budzi moją wątpliwość? Ano to, że doskonała większość pomysłów z tych starych komiksów została przez Papcia wykorzystana w książeczkach, które od wielu lat są właśnie w wersji budżetowej dostępne. Co więc ej wiele pomysłów Papcio wykorzystywał nawet w tych odcinkach Świata Młodych, które są w Tytusopedii. Czy takie archiwalia, preksięgi to byłoby coś ciekawego dla niedzielnych czytaczy komiksów w Polsce? Byłoby fajnie, ale jestem uprzejmy mieć wątpliwość, cytując klasyka :)
Zwróciłeś uwagę na problem, o którym nawet nie pomyślałem. Dla mnie szukanie różnic pomiędzy tymi komiksami, a ich książeczkowymi odpowiednikami, to czysta przyjemność, ale faktycznie, perspektywa "niedzielnego czytelnika" zapewne jest już inna. Ciągle jednak myślę, że warto zaryzykować i wypuścić testowo taki zbiorek np. z komiksami z lat 50. To byłoby pewnie coś około 60 stron i gdyby tylko udało się jakoś skalkulować koszty, tak żeby cena nie była zaporowa... ....to potem problemem zostanie tylko dystrybucja, bo "niedzielny czytelnik" pewnie nawet nie słyszał o Gildii... o tym też nie pomyślałem :(.
obejrzałem cały film zawierający dokładne omówienie ale nie zobaczyłem jednego czyli gdzie są znane przez nas wszystkich komiksy ("Księgi") do czytania?. Czy Tytusopedia nie zawiera "normalnych" komiksów czyli np. od Księgi I do XX? takich jakie były wydawane w latach 90tych? Myślałem, że Tytusopedia to będzie coś na kształt Złotej Kolekcji Kajko i Kokosza czyli normalny znany komiks plus pełno dodatków, wersji i ciekawostek.
@@_Wtem_ Dziękuję za (p)odpowiedź :) Zamówię Tytusopedię ale nie będę już zawiedziony przez własną "głupotę"/ignorancję a to dzięki Tobie. To czeka mnie Wielka Uczta publicystyczno-historyczno-ciekawostkowa :) Tytus nie spodziewał się że wydadzą kiedyś o jego życiu ;) Encyklopedię :D
Zazwyczaj nie jestem zwolennikiem "wydań kolekcjonerskich", jeśli mam wybór, biorę tańsze wersje. Jedynie większy format jest dla mnie zaletą, bo pozwala lepiej oddać oryginalny rysunek przy dobrej jakości skanów i druku. Wszelkie farmazony typu złocenia, etui, twarde oprawy, zakładki etc. nie są mi zupełnie do niczego potrzebne. Ale cóż, od każdej reguły są wyjątki i co jak nie Tytus na taki barok zasługuje na polskim rynku? Wziąłem pierwszego dnia wersję Ultimate bez specjalnego zastanawiania się nawet. Jednocześnie pełna zgoda, wydanie budżetowe byłoby z pewnością pożądane. Co do ceny, fakt, relatywnie wysoka. Biorąc pod uwagę jednak ogrom pracy tak wielu ludzi, sposób wydania i nakład to muszę przyznać, że w mojej opinii laika wyszło to wyjątkowo tanio. Ale wspominane wydanie budżetowe być może byłoby w stanie jeszcze tę cenę obniżyć, bo koszty odrestaurowywania (i być może częściowo inne) można by było podzielić na większy nakład. Pytanie faktycznie tylko, czy te historie ze ŚM nie mają tylko wartości historycznej i czy byłby na nie choćby zbliżony popyt jak na regularne książeczki. A Twój materiał świetny, nie wiem jak można by lepiej wydać te komiksy i nie wiem jak można by lepiej je zaprezentować na YT, świetna robota.
Dziękuję za miłe słowa (chociaż ja widzę jeszcze u siebie sporo do poprawy :) ). Myślę, że na takie tanie albumy skusiliby się przede wszystkim czytelnicy, którzy znali Tytusa z dzieciństwa, ale od dawna nie mają już nic wspólnego z komiksem. Obok albumu za 200 zł, przejdą oni obojętnie, ale coś za dajmy na to 39,99? Tutaj pokusa, żeby przypomnieć sobie dawne lata będzie już trudniejsza do przezwyciężenia. Dla wydawcy to też zysk, no bo materiały ma już przygotowane, można z nich spokojnie przygotować kilka takich zeszytów i wznawiać je w miarę potrzeby
Bez Witka, same Tytusy. Wszystko co było w Świecie Młodych (czyli to co wznowił Egmont + Remanent) i w innych gazetach (Superekspres, Krakers itp.) oraz komiksy reklamowe (np. toruńskich pierników), księga TVP, dodatek do Elementarza.
Księga Zero i 80-lecia pominęły ok. 150 odcinków z samego Świata Młodych. Być może było to uzupełnione tym PDFem, o którym wspominasz. Ale jakość plansz w wydaniach Egmontu a tych z Tytusopedii to jest niebo a ziemia.
@@_Wtem_ 🫤Szkoda, bo niektóre z tych dodatków wyglądały na Twoim filmie kusząco. No, ale jak się nie ma co się lubi, to trzeba lubić co się ma ... będzie miało ... być może...
Moim zdaniem pozycja dla największych fanów Tytusa Romka i A'tomka. Chętnie taką pozycję przeczytam z biblioteki, jeśli będzie dostępna. Posiadać na własność - nie. Interesujący i wyczerpujący temat film. Pozdrawiam wszystkich.
Czy jest mozliwosc stwierdzic ktory tom najlepszy? Gdybys mial kupowac pojedyncze tomy, to jaka byla by kolejnosc? Świetna recenzja - ale tego po Tobie to juz mozna sie spodziewac.
Krótko: Nostalgia: Mode On 🙃 Czegóż chcieć więcej? Jakieś mega wydanie zbiorcze poszczególnych ksiąg (tu pewnie pojawiłyby się problemy z licencją). PS. No cóż: idę zamówić własne egzemplarze na gildii...
Idiotyczne są te puste ramki w komiksie. Fatalnie to wygląda. Mogli to jakoś inaczej rozwiązać, nawet wkleić tam samego Tytusa (oczywiście odpowiedniego, z danej epoki) albo logo TRiA. Jeśli 40 stron w tomie jest takich, to "ja dziękuję". Natomiast co do ostrości i sterylności - to widać wyraźnie na ekranie, że wersja z gazety jest o wiele bardziej ostra i kontrastowa, a wersja zeskanowana do tego wydania - rozmyta. Nie wiem skąd twierdzenie, że tak nie jest i utwierdzanie w przekonaniu że jest identycznie. Nie jest! Rozumiem, że jak się już wyda 6 stówek na komiks, to by się chciało, aby wszystko było idealnie, ale w tym przypadku są duże wady, a cena jednak mocno wygórowana (patrz cena KiK, które też są duże, ciężkie, obszerne, a mają więcej kolorów).
Te dwie wersje, tej samej strony, z profilu Tytusopedi, "szara", przed obróbką i "biała" już obrobiona, to pliki w wysokiej rozdzielczości i rzeczywiście wyglądają wyraźniej, niż strona, którą nagrałem. Tylko że ten brak ostrości na filmie, to wyłącznie moja wina. Ciągle nie nauczyłem się, w jaki sposób ustawić sprzęt, żeby wszystko wyglądało, jak należy. Skany w Tytusopedii nie są rozmyte. Moje twierdzenie wzięło się stąd, że mam te tomy przed oczami i widzę, jak wyglądają. Nie jestem pewien, co masz namyśli pisząc, że wersja z gazety jest bardziej ostra i kontrastowa, czy chodzi Ci o tę "szarą" stronę? Nigdzie nie powiedziałem też, że obie wersje są identyczne, ani, że to wydanie jest idealne, wręcz przeciwnie, wydaje mi się, że zwróciłem uwagę na kilka niedoróbek.
Az milo sie patrzy na material❤ konkretny i fajnie przedstawione komiksy😊 czekam na wiecej
U mnie czas realizacji, to chyba ostatni pakiet - dwa dni po poście, ze juz wszystko wysłali. Będzie czytane, wiec do zawartości się nie odniosę. Box zacny, gabarytowo i wizualnie.
Materiał warty obejrzenia.
Znów ? Tak szybko ? Super :)🎉
Właściwie to planowałem wrzucić ten film w zeszłym tygodniu, ale przygotowanie zajęło mi więcej czasu, niż myślałem.
Te rysunkj nigdy do mnie nie przemawiały ale filmik będzie oglądany 😀 pozdro
Rzuć okiem, bo wczesne rysunki Papcia nie przypominają tych książeczkowych.
Od dłuższego czasu zastanawiam się nad kupnem. Czuję się namówiony. Czekam tylko jeszcze na zestaw ze slipcasem
Pojawiła się gdzieś informacja, że taka wersja będzie dostępna?
Czy to po porostu nowe wydanie "Księgi Zero", wydanej ładnych parę lat temu przez Egmont, czy czymś się różni (Nie licząc bonusów oczywiście)?
Czekam na recenzje pozycji od Lost in Time, Scream Comics tudzież Studio Lain 🙂
Super prezentacja jak zawsze. Osobiście mam pewną wątpliwość co do tych wydań zeszytowych, budżetowych, jakkolwiek to byłoby ograne. Oczywiście gdyby Ongrys coś takiego zrobił i znalazło by to nabywców - super, nie mam nic przeciwko. Oby coś takiego się zadziało i znalazło czytelników. Co budzi moją wątpliwość? Ano to, że doskonała większość pomysłów z tych starych komiksów została przez Papcia wykorzystana w książeczkach, które od wielu lat są właśnie w wersji budżetowej dostępne. Co więc ej wiele pomysłów Papcio wykorzystywał nawet w tych odcinkach Świata Młodych, które są w Tytusopedii. Czy takie archiwalia, preksięgi to byłoby coś ciekawego dla niedzielnych czytaczy komiksów w Polsce? Byłoby fajnie, ale jestem uprzejmy mieć wątpliwość, cytując klasyka :)
Zwróciłeś uwagę na problem, o którym nawet nie pomyślałem. Dla mnie szukanie różnic pomiędzy tymi komiksami, a ich książeczkowymi odpowiednikami, to czysta przyjemność, ale faktycznie, perspektywa "niedzielnego czytelnika" zapewne jest już inna.
Ciągle jednak myślę, że warto zaryzykować i wypuścić testowo taki zbiorek np. z komiksami z lat 50. To byłoby pewnie coś około 60 stron i gdyby tylko udało się jakoś skalkulować koszty, tak żeby cena nie była zaporowa...
....to potem problemem zostanie tylko dystrybucja, bo "niedzielny czytelnik" pewnie nawet nie słyszał o Gildii... o tym też nie pomyślałem :(.
obejrzałem cały film zawierający dokładne omówienie ale nie zobaczyłem jednego czyli gdzie są znane przez nas wszystkich komiksy ("Księgi") do czytania?. Czy Tytusopedia nie zawiera "normalnych" komiksów czyli np. od Księgi I do XX? takich jakie były wydawane w latach 90tych? Myślałem, że Tytusopedia to będzie coś na kształt Złotej Kolekcji Kajko i Kokosza czyli normalny znany komiks plus pełno dodatków, wersji i ciekawostek.
Znajdziesz tam wszystko oprócz tych ksiąg. Prawa do nich posiada Pruszyński i wydawca od początku informował, że nie trafią one do Tytusopedii.
@@_Wtem_ Dziękuję za (p)odpowiedź :) Zamówię Tytusopedię ale nie będę już zawiedziony przez własną "głupotę"/ignorancję a to dzięki Tobie. To czeka mnie Wielka Uczta publicystyczno-historyczno-ciekawostkowa :) Tytus nie spodziewał się że wydadzą kiedyś o jego życiu ;) Encyklopedię :D
Zazwyczaj nie jestem zwolennikiem "wydań kolekcjonerskich", jeśli mam wybór, biorę tańsze wersje. Jedynie większy format jest dla mnie zaletą, bo pozwala lepiej oddać oryginalny rysunek przy dobrej jakości skanów i druku. Wszelkie farmazony typu złocenia, etui, twarde oprawy, zakładki etc. nie są mi zupełnie do niczego potrzebne. Ale cóż, od każdej reguły są wyjątki i co jak nie Tytus na taki barok zasługuje na polskim rynku? Wziąłem pierwszego dnia wersję Ultimate bez specjalnego zastanawiania się nawet. Jednocześnie pełna zgoda, wydanie budżetowe byłoby z pewnością pożądane. Co do ceny, fakt, relatywnie wysoka. Biorąc pod uwagę jednak ogrom pracy tak wielu ludzi, sposób wydania i nakład to muszę przyznać, że w mojej opinii laika wyszło to wyjątkowo tanio. Ale wspominane wydanie budżetowe być może byłoby w stanie jeszcze tę cenę obniżyć, bo koszty odrestaurowywania (i być może częściowo inne) można by było podzielić na większy nakład. Pytanie faktycznie tylko, czy te historie ze ŚM nie mają tylko wartości historycznej i czy byłby na nie choćby zbliżony popyt jak na regularne książeczki. A Twój materiał świetny, nie wiem jak można by lepiej wydać te komiksy i nie wiem jak można by lepiej je zaprezentować na YT, świetna robota.
Dziękuję za miłe słowa (chociaż ja widzę jeszcze u siebie sporo do poprawy :) ).
Myślę, że na takie tanie albumy skusiliby się przede wszystkim czytelnicy, którzy znali Tytusa z dzieciństwa, ale od dawna nie mają już nic wspólnego z komiksem. Obok albumu za 200 zł, przejdą oni obojętnie, ale coś za dajmy na to 39,99? Tutaj pokusa, żeby przypomnieć sobie dawne lata będzie już trudniejsza do przezwyciężenia. Dla wydawcy to też zysk, no bo materiały ma już przygotowane, można z nich spokojnie przygotować kilka takich zeszytów i wznawiać je w miarę potrzeby
Fajnie, że ktoś to pozbierał, ale bardziej komiksy dla kolekcjonerów. Nikt tego dla dziecka nie kupi.
W takim wydaniu napewno nie. BTW, kiedy córka zobaczyła, jak przeglądam tom 1 krzyknęła "Kolorowanka"! Od tamtej pory trzymam je na najwyższej półce.
Czyli poza publicystyką to raczej komiksy już wydane w Księdze Zero, 80-lecia, Remanent (tylko w pdf) i Witek Sprytek?
Bez Witka, same Tytusy. Wszystko co było w Świecie Młodych (czyli to co wznowił Egmont + Remanent) i w innych gazetach (Superekspres, Krakers itp.) oraz komiksy reklamowe (np. toruńskich pierników), księga TVP, dodatek do Elementarza.
Księga Zero i 80-lecia pominęły ok. 150 odcinków z samego Świata Młodych. Być może było to uzupełnione tym PDFem, o którym wspominasz. Ale jakość plansz w wydaniach Egmontu a tych z Tytusopedii to jest niebo a ziemia.
Czy jest w ogóle szansa, żeby to jeszcze kupić???
Wydawca zapowiedział dodruk, ale najpierw dostaniemy wydanie budżetowe (miękka okładka, mniejszy format, same komiksy bez dodatków).
@@_Wtem_ 🫤Szkoda, bo niektóre z tych dodatków wyglądały na Twoim filmie kusząco.
No, ale jak się nie ma co się lubi, to trzeba lubić co się ma ... będzie miało ... być może...
Moim zdaniem pozycja dla największych fanów Tytusa Romka i A'tomka.
Chętnie taką pozycję przeczytam z biblioteki, jeśli będzie dostępna.
Posiadać na własność - nie.
Interesujący i wyczerpujący temat film.
Pozdrawiam wszystkich.
Czy jest mozliwosc stwierdzic ktory tom najlepszy? Gdybys mial kupowac pojedyncze tomy, to jaka byla by kolejnosc? Świetna recenzja - ale tego po Tobie to juz mozna sie spodziewac.
Tom pierwszy i drugi ( w tej kolejności), trzeci ewentualnie, jako uzupełnienie.
Krótko: Nostalgia: Mode On 🙃 Czegóż chcieć więcej? Jakieś mega wydanie zbiorcze poszczególnych ksiąg (tu pewnie pojawiłyby się problemy z licencją).
PS. No cóż: idę zamówić własne egzemplarze na gildii...
Pojedynczo, czy w zestawie?
@@_Wtem_ Całość, oczywiście.
Tylko ta cena...😐
Fajna prezentacja, choć kilkukrotnie przechrzciłeś Michała Gałka na Artura ;)
Fu.... znowu to samo. Jakoś nie mogę się nauczyć, żeby sprawdzać takie rzeczy po kilka razy.
Idiotyczne są te puste ramki w komiksie. Fatalnie to wygląda. Mogli to jakoś inaczej rozwiązać, nawet wkleić tam samego Tytusa (oczywiście odpowiedniego, z danej epoki) albo logo TRiA. Jeśli 40 stron w tomie jest takich, to "ja dziękuję". Natomiast co do ostrości i sterylności - to widać wyraźnie na ekranie, że wersja z gazety jest o wiele bardziej ostra i kontrastowa, a wersja zeskanowana do tego wydania - rozmyta. Nie wiem skąd twierdzenie, że tak nie jest i utwierdzanie w przekonaniu że jest identycznie. Nie jest! Rozumiem, że jak się już wyda 6 stówek na komiks, to by się chciało, aby wszystko było idealnie, ale w tym przypadku są duże wady, a cena jednak mocno wygórowana (patrz cena KiK, które też są duże, ciężkie, obszerne, a mają więcej kolorów).
Te dwie wersje, tej samej strony, z profilu Tytusopedi, "szara", przed obróbką i "biała" już obrobiona, to pliki w wysokiej rozdzielczości i rzeczywiście wyglądają wyraźniej, niż strona, którą nagrałem. Tylko że ten brak ostrości na filmie, to wyłącznie moja wina. Ciągle nie nauczyłem się, w jaki sposób ustawić sprzęt, żeby wszystko wyglądało, jak należy.
Skany w Tytusopedii nie są rozmyte. Moje twierdzenie wzięło się stąd, że mam te tomy przed oczami i widzę, jak wyglądają.
Nie jestem pewien, co masz namyśli pisząc, że wersja z gazety jest bardziej ostra i kontrastowa, czy chodzi Ci o tę "szarą" stronę?
Nigdzie nie powiedziałem też, że obie wersje są identyczne, ani, że to wydanie jest idealne, wręcz przeciwnie, wydaje mi się, że zwróciłem uwagę na kilka niedoróbek.
W takim razie "zwracam honor" :) Pozdrawiam !