10 lat miałem 2 kosiarki jedna do koszenia pod domem około 15 ar. i kolejną potocznie zwaną "Niemieckim czołgiem" 3konna z napędem i rozrusznikiem kosi nawet trawę do kolan dość leciwa pewnie jest już dorosła. Nią kosiłem 18ar. Działki gdzie średnio lubiłem ją kosić bo trawa rośnie tam jak szalona i siłą rzeczy trawa zawsze była tam wyższa. Po tylu takach doszedłem do wniosku że szkoda czasu na bieganie za kosiarką i w tym tygodniu odbieram kosiarkę traktorek, oczywiście używka ale 12,5 konia więc też skosi wszystko. Narzędzi akumulatorowych nie lubię z założenia narzędzie na prąd musi mieć siłę. Bo od czego lepszy jest akumulatorowy odkurzacz do domu z 12 końcówkami od mojego 1800W odkurzacza który mam chyba od 6 lat i nadal działa, a wiadomo że akumulator tyle czasu nie wytrzyma. Jak muszę coś zrobić gdzieś gdzie nie ma prądu mam agregat prądotwórczy o mocy 4kW i to on robi za przenośną baterię. Napisz jeszcze ile ładujesz komplet 2 akumulatorów pewnie ze 2,5-3h?
@marcinbb ładowanie tych baterii to około 25 minut, ale mam szybką dwupolową ładowarkę. Ta sama bateria Erbauera już ładuje się pół godziny, ale mam pojedynczą i wolną ładowarkę, ale to lepiej bo baterie długo wytrzymują. Bateryjna narzędzia jak wkrętarka czy wiertarka, zakrętarka, piła szablasta, pilarka czy flex to jest poezja, nigdy nie wróciłbym do przewodowych. Przewodowe tylko w warsztacie stacjonarnie. A traktorka kosiarki nie będziemy kupowali bo nie zamierzamy kosić, będzie łąka kwietna. Chociaż w sumie to i tak będzie jakieś 10 arów trawy, wiec może i traktorek, kto wie?
@@aasz11 a pewnie się ucieszy, bo zawsze płaci co rok rolnikowi żeby mu to skosił, więc w tym roku nie będzie musiał płacić :) No ale wypada najpierw zapytać i będziemy kosić jak dostaniemy zgodę.
Dzień dobry, właśnie posiadam system dedrę mam już narzędzia i mam kosiarkę spalinową ale chciałbym się przesiąść na elektryczną? I z tego co widzę jest to kosiarka 43 cm Czy jest warta swojej ceny mając już baterie? Bo jest jeszcze nowszy model 71 99 ale jest węższa dlatego tak dopytuje Z góry dziękuję za odpowiedź
@sebastianmichalik316 jeśli masz już baterie to śmiało kupuj. Na zwykłej trawie skosisz około 5 arów. Budowa nie porusza, choć plastiki są solidne. Gdybym miał wybierać teraz poszedłbym w Erbauera bo jest solidniejsza i metalowa, no i mam akumulatory, ale gdybym miał Dedrowe to kupiłbym ją raz jeszcze.
Ja mam 7199 i trawy ok 250 M2. Przy wysokiej i baaaardzo gęstej myślałem że wyzionie ducha, ale dała radę. Jeżeli dbasz o trawnik i kosisz na bieżąco to polecam.
wysokość koszenia trawy jest ściśle związane z jej gatunkiem... są trawy które wytrzymują koszenie na wysokość 4-5 mm...i taką trawę się strzyże a nie kosi 😊 zatem trzeba najpierw wiedzieć co się kosi żeby dobrać wysokość tak czy siak trawa lubi jak sie ją często kosi tak ją stworzył Bóg żeby karmić bydło 😊
@marcins7322 ogólnie trawnik zaczyna się nie od trawy i jej gatunków a od dobrego przygotowania podłoża. I przy pogodzie takiej jak mamy dzisiaj niezależnie od gatunku trawy ona schnie po krótkim cięciu. Nam bardziej zależy na utrzymaniu w ziemi życia biologicznego (a właściwie jego odtworzeniu) i zatrzymaniu wody, dlatego nie będziemy mieli trawnika, teraz jest bo skoszona trawa to póki co jedyny materiał do ściółkowania.
@piotrpolakow koszenie nie wpływa bezpośrednio na rozwój systemu korzeniowego, a wręcz przeciwnie, zmniejsza go. Na rozwój systemu korzeniowego wpływa mocno wertykulacja i piaskowanie trawnika, bo przerywa się korzenie stymulując do wzrostu drobnych korzeni i dostarcza się im powietrza. Cięcie trawnika powoduje jego rozkrzewianie o góry i faktycznie tym samym pojawienie się dodatkowych korzeni odrostów, ale to proces bardzo długi. Mokro jest tam, gdzie się trawy nie kosi. Trawa koszona wymaga większej ilości podlewania niż grządki z warzywami.
@@NaSkrajuGaju może gdyby ta trawa jakiś na tym filmie jaka wyglądała to bym uwierzył. Ale jest akurat odwrotnie. Proszę wejść na jakiekolwiek forum o trawnikach poczytać doświadczenia ludzi zajmujących się tym zawodowo.
@@piotrpol1 żona miała trawnik jak u królowej/. Wertykulacja dwa razy w roiku, aeracja 2 do 4 razy w roku plus piaskowania, nieustanne ostrzenie kosiarki, żeby cięła równo i ostro ,nieustanne podlewanie, bo jak tylko chwilę brakło wody to pojawiały się placki, w połączeniu z mrówkami cały efekt szedł w diabli. Przez kilka ładnych lat zajmowałem się bonsai i wiem dokładnie, co trzeba robić, aby ograniczać lub stymulować bryłę korzeniową. Żadne cięcie górnej części rośliny nie stymuluje do rozwoju korzenia. Gdyby tylko strzyc trawę bez wertykulacji, aeracji i piaskowania to po kilku latach powstałby nieprzepuszczalny filc i trawa uschnie całkowicie. My zamiast czytać fora po prostu stosujemy to, co wyczytamy i sprawdzamy jak to działa. Tak jak na tym filmie, odkopuję i sprawdzam co się dzieje, jak głęboko sięga wilgoc, jak głęboko sięgają korzenie, jaka jest struktura gleby, jej kwasowość czy absorbcyjność. Właśnie z tych powodów w ogóle rezygnujemy z w przyszłym roku z koszenia trawy i na większości działki będzie kwietna łąka.
@@marcins7322 wszystko zależy jaka jest gleba, ile ma próchnicy, jaką ma chłonność i przepuszczalność. Na jednej nie trzeba robić nic i rośnie, na drugiej uschnie po jednokrotnym koszeniu. Czasem nawet nawozić nie trzeba, wystarczy zostawić zmulczowany pokos na trawie.
10 lat miałem 2 kosiarki jedna do koszenia pod domem około 15 ar. i kolejną potocznie zwaną "Niemieckim czołgiem" 3konna z napędem i rozrusznikiem kosi nawet trawę do kolan dość leciwa pewnie jest już dorosła. Nią kosiłem 18ar. Działki gdzie średnio lubiłem ją kosić bo trawa rośnie tam jak szalona i siłą rzeczy trawa zawsze była tam wyższa. Po tylu takach doszedłem do wniosku że szkoda czasu na bieganie za kosiarką i w tym tygodniu odbieram kosiarkę traktorek, oczywiście używka ale 12,5 konia więc też skosi wszystko. Narzędzi akumulatorowych nie lubię z założenia narzędzie na prąd musi mieć siłę. Bo od czego lepszy jest akumulatorowy odkurzacz do domu z 12 końcówkami od mojego 1800W odkurzacza który mam chyba od 6 lat i nadal działa, a wiadomo że akumulator tyle czasu nie wytrzyma. Jak muszę coś zrobić gdzieś gdzie nie ma prądu mam agregat prądotwórczy o mocy 4kW i to on robi za przenośną baterię. Napisz jeszcze ile ładujesz komplet 2 akumulatorów pewnie ze 2,5-3h?
@marcinbb ładowanie tych baterii to około 25 minut, ale mam szybką dwupolową ładowarkę.
Ta sama bateria Erbauera już ładuje się pół godziny, ale mam pojedynczą i wolną ładowarkę, ale to lepiej bo baterie długo wytrzymują.
Bateryjna narzędzia jak wkrętarka czy wiertarka, zakrętarka, piła szablasta, pilarka czy flex to jest poezja, nigdy nie wróciłbym do przewodowych. Przewodowe tylko w warsztacie stacjonarnie.
A traktorka kosiarki nie będziemy kupowali bo nie zamierzamy kosić, będzie łąka kwietna. Chociaż w sumie to i tak będzie jakieś 10 arów trawy, wiec może i traktorek, kto wie?
No i trawa na ściółkowanie gotowa 😁
@aSujewicz już byśmy nie kosili, ale ta trawa na ściółkę póki co to jedyne co mamy. Za chwilę chyba wyjdę z kosiarką na pole do sąsiada :)
@@NaSkrajuGaju Sąsiad na pewno się ucieszy z ogolonego trawnika 😁
@@aasz11 a pewnie się ucieszy, bo zawsze płaci co rok rolnikowi żeby mu to skosił, więc w tym roku nie będzie musiał płacić :) No ale wypada najpierw zapytać i będziemy kosić jak dostaniemy zgodę.
Dzień dobry, właśnie posiadam system dedrę mam już narzędzia i mam kosiarkę spalinową ale chciałbym się przesiąść na elektryczną? I z tego co widzę jest to kosiarka 43 cm Czy jest warta swojej ceny mając już baterie? Bo jest jeszcze nowszy model 71 99 ale jest węższa dlatego tak dopytuje Z góry dziękuję za odpowiedź
@sebastianmichalik316 jeśli masz już baterie to śmiało kupuj. Na zwykłej trawie skosisz około 5 arów. Budowa nie porusza, choć plastiki są solidne. Gdybym miał wybierać teraz poszedłbym w Erbauera bo jest solidniejsza i metalowa, no i mam akumulatory, ale gdybym miał Dedrowe to kupiłbym ją raz jeszcze.
Ja mam 7199 i trawy ok 250 M2. Przy wysokiej i baaaardzo gęstej myślałem że wyzionie ducha, ale dała radę. Jeżeli dbasz o trawnik i kosisz na bieżąco to polecam.
@@JerzyKryszak-og3nfto są całkiem niezłe sprzęty.
wysokość koszenia trawy jest ściśle związane z jej gatunkiem...
są trawy które wytrzymują koszenie na wysokość 4-5 mm...i taką trawę się strzyże a nie kosi 😊
zatem trzeba najpierw wiedzieć co się kosi żeby dobrać wysokość
tak czy siak trawa lubi jak sie ją często kosi tak ją stworzył Bóg żeby karmić bydło 😊
@marcins7322 ogólnie trawnik zaczyna się nie od trawy i jej gatunków a od dobrego przygotowania podłoża. I przy pogodzie takiej jak mamy dzisiaj niezależnie od gatunku trawy ona schnie po krótkim cięciu.
Nam bardziej zależy na utrzymaniu w ziemi życia biologicznego (a właściwie jego odtworzeniu) i zatrzymaniu wody, dlatego nie będziemy mieli trawnika, teraz jest bo skoszona trawa to póki co jedyny materiał do ściółkowania.
Łąka kwietna to niestety będą kocie łby. Chyba ze jednak 2 razy w roku też skosisz
@helenamoj1472 zgadza się, łąkę kwietną raz czy dwa razy w roku również skosić trzeba.
No niezbyt. Koszenie wpływa na rozwój układu korzeniowego. A u Ciebie nie dziwne że wysycha jak kisisz takie kępki
@piotrpolakow koszenie nie wpływa bezpośrednio na rozwój systemu korzeniowego, a wręcz przeciwnie, zmniejsza go. Na rozwój systemu korzeniowego wpływa mocno wertykulacja i piaskowanie trawnika, bo przerywa się korzenie stymulując do wzrostu drobnych korzeni i dostarcza się im powietrza. Cięcie trawnika powoduje jego rozkrzewianie o góry i faktycznie tym samym pojawienie się dodatkowych korzeni odrostów, ale to proces bardzo długi.
Mokro jest tam, gdzie się trawy nie kosi. Trawa koszona wymaga większej ilości podlewania niż grządki z warzywami.
@@NaSkrajuGaju może gdyby ta trawa jakiś na tym filmie jaka wyglądała to bym uwierzył. Ale jest akurat odwrotnie. Proszę wejść na jakiekolwiek forum o trawnikach poczytać doświadczenia ludzi zajmujących się tym zawodowo.
@@piotrpol1 żona miała trawnik jak u królowej/. Wertykulacja dwa razy w roiku, aeracja 2 do 4 razy w roku plus piaskowania, nieustanne ostrzenie kosiarki, żeby cięła równo i ostro ,nieustanne podlewanie, bo jak tylko chwilę brakło wody to pojawiały się placki, w połączeniu z mrówkami cały efekt szedł w diabli.
Przez kilka ładnych lat zajmowałem się bonsai i wiem dokładnie, co trzeba robić, aby ograniczać lub stymulować bryłę korzeniową. Żadne cięcie górnej części rośliny nie stymuluje do rozwoju korzenia. Gdyby tylko strzyc trawę bez wertykulacji, aeracji i piaskowania to po kilku latach powstałby nieprzepuszczalny filc i trawa uschnie całkowicie.
My zamiast czytać fora po prostu stosujemy to, co wyczytamy i sprawdzamy jak to działa. Tak jak na tym filmie, odkopuję i sprawdzam co się dzieje, jak głęboko sięga wilgoc, jak głęboko sięgają korzenie, jaka jest struktura gleby, jej kwasowość czy absorbcyjność.
Właśnie z tych powodów w ogóle rezygnujemy z w przyszłym roku z koszenia trawy i na większości działki będzie kwietna łąka.
nic nie uschnie ja nigdy nie wertykulowałem i jest super trawa
ważne jest koszenie i odpowiedni nawóz dopasowany do pory roku
@@marcins7322 wszystko zależy jaka jest gleba, ile ma próchnicy, jaką ma chłonność i przepuszczalność. Na jednej nie trzeba robić nic i rośnie, na drugiej uschnie po jednokrotnym koszeniu. Czasem nawet nawozić nie trzeba, wystarczy zostawić zmulczowany pokos na trawie.