Bóg Zapłać. Mój syn odebrały sobie życie. Zanim to się stało miałam przeczucie za coś się stało. Miałam dwa doświadczenia mistyczne za ktoś umrze. Nawet rano jak wstałam wiedziałam że ktoś nie żyje, ale miałam taki pokój w sercu i czułam jak przenika mnie dziwne uczucie Milosierdzia. Pytałam się samej siebie,,czy ktoś umarł,,??Potem zaczęły się telefony, to był mój syn Zaczelam krzyczeć płakać Padłam na kolana, przepraszalam Pana Boga za nasze grzechy Krzyczalam Jezu przebacz mojemu dziecku przebacz przebacz,ratuj duszę mojego syna. Jezu Jezu Jezu Jezu Taki stan trwał wiele miesięcy jakbym nie podnosiła się z kolan. Mój syn przychodził do mnie przez sen i prosił o modlitwę Doświadczyłam przez sny jak dusza mojego dziecka doświadczała Milosierdzia Bożego. Ostatnim snem było jak szłam ulicą a ktoś do mnie wola,,Twój syn wrócił z więzienia do domu Bieglam, wpadłam do domu a moje dziecku leży na czerwonym duzym łóżku Wzięłam go na ręce i mówię jakiś tyl leciutki i jakie masz czyste stopy, bo miał gołe stóp Potem prosilam Maryję Przenajswietrza Panienke żeby pokazała mi moje dziecko uśmiechnięte jeżeli jest w domu Ojca. Na drugi dzień miałam zamknięte oczy i zaczęłam widzieć wielki ogień a potem zaczęła wyłaniać się buziaki dziecka z przeuroczym uśmiechem. Był uczesany starannie na boczek i ubrany w sweterek i wystawał biały kolnierzyk. To było przecudownw. Bóg Jest Miłością I Milosierdziem Nieskonczonym. Ja stałam się głęboko wierzącą. Dziękuję Bogu Wszechmogacemu. Jezu Jezu Jezu Jezu Jezu Jezu Jezu Jezu Jezu Jezu
Co za bzdura! Nie miłość matki, a miłość Boga uratowała chłopaka!!! Bóg jest sprawiedliwy i jest Mądrością i zna nasze serca i rany, które powodują choroby, w tym samobójstwa!
Ja mam takie świadectwo z czasów, kiedy jeszcze Pan Bóg nie pokazał mi wartości 1 tylko Mszy Św. Ze względu na narodziny mojego 2 -ego syna ( 22.10.) nie mogłam być na pogrzebie mojej babci, która zmarła 27.10. Nigdy nie pożegnałam się z nią i przyznaje że też nie modliłam zbyt często ani gorliwie za zmarłych, ani na różańcu , nie miałam wówczas takiej łaski. Ale w 5 rocznicę śmierci postanowilam zupełnie spontanicznie ofiarować babci Mszę, bo czułam, że nie pożegnałam się z nią i brakowało mi „zamknięcia tej kwestii“. Przez całą Mszę byłam bardzo poruszona i bliska łez i czułam się trochę jak by to był pogrzeb. W nocy babcia i i dziadek też św p przyśnili mi sie jak siedzą w swoim domu przy stole uśmiechnięci i modlą się spokojnie na różańcu … Odczytalan to jako znak, że przyjęli te modlitwę i że też modlą się za mnie.
Mnie też się śniło kilku zmarłych, którzy raczej byli w czyścu. Jeśli taki jest czyściec to jest to straszne miejsce. Ludzie są tam pozostawieni sami sobie i funkcjonują bez Boga..jest niepokój, jest strach, jest złość, jest smutek i zpaadanie się w siebie. Także trzeba się za nich modlić. Któregoś razu odmawiałam modlitwę za zmarłych z mojej rodziny i byłam pewna,.że wymieniłam wszystkich. Gdy zajęłam się pracą i innymi myślami przypomniało mi się że nie odmówiłam modlitwy za zmarła kuzynkę. Ona przyszła mi na myśl w taki sposób jakby się upomniała o zapomnianą modlitwę. Także wieczny odpoczynek racz zmarłym dać Panie a Światłość Wiekuista niechaj im świeci na wieki. Amen
Strach złość i cierpenie mamy w piekle...czyściec to miejsce nadziei, miłości, oczekiwania ale także ogromnego cierpienia. Do czyscca zstępuje Najswietsza Maryja Panna aby pocieszać dusze, a niektóre zabierać do Nieba. Pozdrawiam z Panem Bogiem ❤
@@slowdiesel1044 Nie, Polska nie jest piekłem ani też czyśćcem, aczkolwiek cierpienia które tu znosimy z godnością nie przeklinając losu ani Boga, przyczyniają się do znacznego zmniejszenia pobytu w czyśćcu.
Pani Jadziu Bóg jest dobry. Pani syn był dla Stwórcy oczkiem w głowie. Jest u niego. Od początku Pan Bóg miał do niego największe prawo jak do Pani czy do mnie. Nie wiem jakie jeszcze próby nas czekają...Bóg jest dobry.
Kolega zmarl w wieku 20 lat, spadl z rusztowania w czasie pracy na budowie, musze tez w tej historii zaznaczyć, ze jego ojciec zmarl tragicznie kilka lat wczesniej. Podczas odpustu ku czci Przemienienia Panskiego w mijscowej bazylice ofiarowalam odpust za niego. Po tym tej samej nocy mialam sen jak Bartek wpada w objecia swojego ojca o ten mowi do noego "synu nareszczei mozemy sie spotkać". Rowniez zyje w ufnosci, ze ten sen nie byl przypadkowy i syn z ojcem spotkali sie w Chwale Nieba
Jestem o tym przekonana. Mój przyjaciel, też Bartek, także przyszedł do mnie tej samej nocy i odpowiedział na mogę pytanie, które głośno zadałam tego dnia nad jego grobem. Ja mialam świadomosc, ze on przecież nie żyje, a go widzę... Powiedział mi, że pozwolono mu przyjść tylko na chwilę i odpowiedział, że wszystko słyszy i widzi - kto do niego przychodzi, kto się za niego modli... To nie był tylko sen.
Niezwykły sen... Codziennie modlę się za dusze bliskich zmarłych z całej rodziny, za dusze sąsiadów (mieszkam w dużym mieście, ale na małym osiedlu, gdzie znamy się od dawna) i za te dusze, które nie mają znikąd żadnej pomocy, za które nikt się nie modli. Tego nauczyli mnie od dziecka Rodzice. Czasem ofiarowuję też w intencji dusz czyśćcowych codzienne trudy życia lub przykrości dnia codziennego. Bóg zapłać za podzielenie się z nami przemyśleniami.
Siostro wszystkie nasze działania muszą być podjmowane z miłością, i Pan Bóg myślę, że sam nam podpowiada intencje raz mogą być to duszę czyśćcowe, innym razem umierający, innym razem zatwardziali grzesznicy, ale wszystko w wolności
Deo Gratias ! Prosze Ksiedza za to swiadectwo ! To mnie mobilizuje dalej sie modlic za mojego tate ktory juz od 3 lat nie zyje ... Bog zaplac !!!!!! .......
Czy chorował , czy popełnił samobójstwo !Ile miał wiosen? Będą za Maćka odbywać się w Krakowie Msze Wieczyste u Bernardynek tylko jak się lepiej poczuję , bo niedomagań ! Dam znać jak to ogarnę ! Z Bogiem !
Po smierci mojego ś.p. brata, po 3 latach modlitw i zamawianych Mszach Świętych w Jego intencji, przysnił się brat jako młody, piękny chłopak, przyszedł do mnie we snie. Zapytalam sie go co tu robi, przecież nie żyje i czy widział Maryję? Uśmiechnął się promiennie i potwierdził, że widział. Obudziłam sie taka szczęśliwa, zaraz zadzwoniłam o tym opowiedzieć mamie a moja mama mi mówi, że jej się tez moj brat przyśnił, że do Niej przyszedł we śnie. Mama zdziwiona sie Go pyta co tu robi a On, że wyszedł z więzienia ( od razu skojarzylo mi sie to z wyjściem z czyśćca). Radości mojej nie było końca. Mam wielką nadzieję, że kazda modlitwa,uczynek, odpust, Msza Święta nie poszły na marne. Chwała Panu❤❤❤
Szczęść Boze💖Pani Jagodo nie ma takich Dusz za które nikt się nie modli,Kościół się modli🙏🙏🙏pozdrawiam Panią z Bożym blogosławieństwem i życzę radosci i pokoju w sercu od Chrystusa Zmartwychwstałego❤❤❤
@@edytajarzabska540 proszę przeczytać że zrozumieniem,Pani Jagoda napisała,że codziennie modli się za dusze,za które nikt się nie modli...a ja napisałam,że nie ma takich Dusz za które nikt się nie modli bo taka jest prawda,Kościół się modli za Wszystkie Dusze.Jezeli Panią to nie przekonało proszę spytać księży.Pozdrawiam Panią❤Szczęść Boze
Moja mamusia przyszła po swój różaniec który chciałam zatrzymać na pamiątkę był to pierwszy dzień po jej śmierci grzechotały różańce moje i jej wstałam i zapytałam mamus czego pragniesz wszystko zrobię i w jednym momencie wiedziałam że muszę włożyć różaniec do trumny widziałam mamę a kiedy powiedziałam że oddam odeszła w stronę kuchni jak bardzo za nią tęsknię
O mój Jezu przebacz nam nasze grzechy zachowaj nas od ognia piekielnego zaprowadź wszystkie dusze do Nieba i dopomóż szczególnie ty, którzy najbardziej potrzebują Twojego Miłosierdzia !
Mój Dziadek był skłócony ze swoim bratem. Zmarli bez pogodzenia się. Jakiś czas temu prosiłam Pana o to, by móc wynagrodzić za ich grzech niezgody, nieprzebaczenia. Poprosiłam o dar upokorzenia każdego dnia przez dziewięć dni w tejże intencji, co było mi dawane. Ostatniego dnia będąc na Mszy Świętej, którą w intencji Dziadka ofiarowałam, czułam jego obecność. Nie widzialam go, ale czlam bardzo mocno: że siedzi z serdecznością z mojej prawej strony przez cały czas. Popłakałam się, po części ze wzruszenia, po części z tesknoty. Dziekuje Ci ukochany Ojcze za ten dar spotkania i ufam, że ofiary przyjąłeś!
Dziękuję za to świadectwo miłości dla dusz czyscowych ja właśnie nigdy nie ofiaruje bo wydaje mi się to błachostką tu na ziemi np. jakaś trudność, a jednak mogę wszystko ofiarować co sprawia mi przykrość lub trudność. Postaram sie bardziej
Wieczny odpoczynek racz im dać Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci na wieki. Światłość wieczna niech im świeci gdzie królują wszyscy Święci niech królują z Tobą Panie aż na wieki, wieków Amen
Mamy możliwość w Niedzielę Milosierdzia Bożego zdobyć cos więcej niż odpust zupelny za siebie albo za kogoś. Trzeba z tego skorzystać. Któż jak Bog 🙏🕊❤️😇
Przed 2 laty umarł mój brat a 2 m-ce temu też moja mama. Brat kiedyś mi obiecał, że gdy umrze to da znać gdzie jego dusza powędruje. 40 dni po śmierci przyśnił mi się radosny, w białej koszuli, dosłownie promieniejący i radośnie powiedział: " ja żyję, ja żyję...". Mama też przyśniła mi się w dniu moich urodzin..była jakby smutna..nie mówiła nic.. modliłam się za jej duszę ale wciąż czuję wewnętrzną potrzebę ofiarowania za nią mszy gregoriańskiej.. i uczynię to. Wieczny odpoczynek racz im dać Panie a światłość wiekuista niechaj im świeci.. amen
Jezu Miłosierny proszę Cię za dusze mojego siostrzeńca który zmarł nagle bez sakramentów Swietych... Jezu Miłosierdzia i Przebaczenia przez zasługę Twoich Swietych Ran Amen
Bog zaplac, Wszystkie trudy dnia codziennego modlitwe ofiaruje w intencji dusz.A zwlaszcza za Mame i ojca, ktorzy przyjeli mnie i sprawili, ze poznalam i doswiadczylam obecnosci i milosci opatrznosci bozej. Daj im i Panie laske nieba.
Mi sie snila babcia , zmarła w 82, snila mi się podczas pogrzebu, powiedziała że pan Bóg , bierze ja do Nieba I będzie się z Nieba mną opiekować, daje mi znaki, że czuwa, wierzę w to, Serdecznie Księdza pozdrawiam z Buffalo Ny, którzy jak Bóg .
Często śnią mi się zmarli. Sny które najbardziej mnie dotknęły to pogrzeb mego brata i jednej z moich siostr. Widziałam brata w trumnie i dużo ludzi na około trumny, którzy płakali. Brat siedział w trumnie uśmiechnięty, jak zawsze i patrzył się w moją stronę. Ja nie brałam udziału w tym wszystkim tylko przyglądałam się temu z daleka. Brat spojrzał na mnie I powiedział do mnie. " Zobacz oni płaczą, a tylko ja i ty wiemy, że ja zyję" i uśmiechnął się . Spytałam go czy widzi się z siostrzyczką, która zmarła parę miesiędzy po nim. Odpowiedział mi tak: "widziałem ją ale już nie, ale znowu będziemy się widzieć". Po tym śnie byłam przekonana, że mała siostrzyczka jest w niebie, a on musi jeszcze odpukutować w czyscu. Drugi sen był wiele lat później po śmierci innej siostry, śmierć tragiczna. Przyśniła mi się siedząca na łóżku w wielkim pomieszczeniu i miała piękne ciemne włosy. Byłam zachwycona jej włosami, bo choć miała piękne włosy za życia, to te we śnie nie idzie opisać. Mój zachwyt był ogromny i napełnił mnie przekonaniem, że ona jest w niebie. Jedno co tylko powtarzałam , to jej imię i że jest w niebie i że szybko muszę iść powiedzieć dla mamy, że ona jest w niebie. To tylko 2 sny z wielu podobnych.
Szczęś Boże . Pragne podzielić się jednym z wielu swiadectw kontaktu z duszami w czasie snu. Minęło już orzeszło 20 lat od smierci mojego stryja , który mi bardzo dużo w życiu pomógł , I Nie tylko mnie. Byl bardzo dobrym człowiekiem . Jego smierć nastapiła 1 listopada podczas procesji na cmętarz .Ja osobiscie to odebrałam jako znak z nieba że już napewno jest w niebie. I jakos nieprzywiazywałam wagi żeby modlić się za nim ale czasem w rocznice smierci poleciłam go w wypominkach. Może 2 lata temu miałam sen w którym miałam się spotkać z moim tata i bratem i innymi duszami prowadzilismy radosny dialog. Nagle odwróciłam wzrok do tyłu I zobaczyłam smutnego stryja, po czym go zapytałam co tutaj robi.Jego odpowiedz brzmiała że smutno mi bo nikt niedba o mnie . Zrobiło mi sie bardzo żal I odrazu na drugi dzien wysłałam na Na Msze Sw do Ojców Marianów. W Sanktuarium Miłosierdzia bożego w Stockbridge w stanie Massachusetts (Jestem z USA) To jeszcze niebył koniec snów z Jego dusza . Za niedługo Moja córka zachorowała na raka I dużo się działo 🥲zaczęłam szturrm do nieba w tym pomagałam duszami czyscowym ogólnie. A szczególnie po stronie mojej I Jak I po stronie mojego zięcia. . Którejś nocy po przebudzeniu w modlitwie zapytałam Jezusa , co Mam jeszcze zrobić żeby Moja córka wyzdrowiała (byl to bardzo złosliwy rak piersi)zasnęłłam po tej modlitwie głębokim snem , co mi się bardzo rzadko zdarzało w zmartwieniu. Miałam bardzo wyraźny sen . W domu u stryja było dużo starszych I zmartwionych I zaniedbanych osób. Na to wylatuje na podwórko mój stryj zaniedbany i bez lewej ręki , lecz był bardzo radosny . Ja mu mówię że przyniosłam mu 300 $ Ijeszcze dołoże więcej to mu to później dam .On taki ucieszony aż podskakiwał chwalac się do wszystkich że Marysia mu przyniosła 300$ Latajac po podwórku i jakieś wykonywał czynnosci i wołał do mnie : Ja chcę pomagać ,,ja chcę pomagać…W tym snie prosiłam go żeby sięmodlił za Moja córkę bo jest chora . Mówił mi że wie I że to nic takiego że Dzisiaj na to maja sposoby I żebym się niemartwiła . Zbudziłam się zaraz po tej wizji I zrozumiałam że Mam wysłać na Msze Ś gregorianskie (Dokładnie taka jest ofiara na Msze Sw gregorianskie . . Kiedy zadzwoniłłam aby przekazać ofiare , nieustalałam żadnej daty .Po otrzymaniu powiadomienia od księży I potwierdzenia na rozpoczęcie Mszy Sw za duszę stryja , była to dokładnie data od 1 - do 30 listopada w tamtym roku. A ja płaczac przepraszałam stryja że Tak długo Musial cierpieć że o nim zapomniałam że tyle mi dobra uczynił ….od tej pory Nie mieszam się Bogu w wydawaniu sadu kto I Kiedy ma być zbawiony. Dostałam nauczke na Cale życie . Moja córka co prawda przeszła przez ciężka chemie I, naswietlanie i imunoterapie ale dzieki Bogu wyszła z tego dzielnie . I wierzymy że już nie będzie nawrotów bo przecież mi Stryjek obiecał że będzie pomagał czyli wstawia. Się już za nami u Boga . A jeszcze dodam że to że go widziałam bez lewej ręki to ktoś mi podpowiedzoiał że lewa ręka to matka żebym też się modliła za duszę jego mamy . Pozdrawiam wszystkich serdecznie❤
Księże Mateuszu ,wszystko co ksiądz powiedział to prawda 🙏Moja mamusia spędziła na wózku kilkanaście lat ,potem gangrena itd,,płakałam 8 lat i prosiłam aby do mnie przyszła I przyszła naprawdę ,,z moim synem 😢Nie spałam ,pokrzyczala mnie ,że już się topi w moich łzach ,że zmarli nie potrzebują naszych łez 🙏Lecz nasze modlitwy 🙏Dziękuję za to piękne świadectwo,całkowicie identyczne z moją mamą Szczęść Boże ,księże Mateuszu,niech Duch Święty księdza prowadzi w życiu kapłańskim i umacnia w wierze ,która tak bardzo jest nam wszystkim potrzebna 🙏potrzebujemy Świętych kapłanów dla wspierania nas że złem ,które rujnuje nasze rodziny,dzieci i wnuki 🙏Jezu Maryio Józefie Święty ratujcie nasze grzeszne dusze,a wy kapłani ,głoście z Wiarą i Miłością Słowo Boże ,które pomoże w nawracaniu grzeszników tego świata 🙏pozdrawiam z Włoch MARIA-MAGDALENA
A ja dziękuję także za pani świadectwo. ❤ Wiem, że to wszystko prawda. Bogu niech będzie dziękczynienie, że dobry Bóg pozwolił, aby pani ś.p. mama przyszła do córki. Bogu, który jedynie jest dobry i którego miłosierdzie trwa na wieki, przez Jezusa Chrystusa, niech będzie chwała i dziękczynienie na wieki. Amen ❤
Podobna historie mi mama opowiadała, jak mój dziadek, a jej tata zmarł. Babcia cały czas płakała. I do mojej mamy przyszedł we snie jej tata, z dwoma wiadrami, z których wylewała się woda. Powiedział, żeby powiedziała swojej mamie, żeby tak nie płakała, bo on już nie ma siły dźwigać jej łez. Moja mama to powiedziała swojej mamie.
I tak jest cięzko bez naszych bliskich, moj Tato byl dla mnie takim Aniołem, wsparciem, zreszta tez tak o Nim mowiono, teraz jego juz nie ma i momentami jest bardzo trudno
Tak moja mama chrzestna gdy umierala w szpitalu ,przyszla mi dać znak ,że odchodzi do Pana, bylam w domu i odmawialam różaniec za nią, w tym samym momencie odeszla ,duszę daja nam znaki ,tylko wtedy gdy Bóg pozwoli ❤❤
21 lat tu na ziemi. Ale podobno czas tu płynie inaczej niż tam. Trudno to tak ocenić nasza miara. Warto nosić szkaplerz i praktykować nabożeństwo 1. sobót. Żyjemy, jakby śmierć miała nigdy nie przyjść. Kiedy przychodzi, rozpaczamy, jakby nie było życia po śmierci. W pogańskiej kulturze tkwimy.
Słyszałam, że 1 godz u Boga to 1000 lat na ziemi. Jeśli tak to od czasu życia Chrystusa na ziemi minęły dopiero 2 godz u Boga. To faktycznie możemy się już spodziewać, że przyjdzie niebawem ponownie na ziemię .
@@joannawaw494tylko, że tam jest wieczność. A w wieczności nie ma czasu. Jest jedno długie teraz. Ale znowu my mamy na ziemi czas, to przeliczam tak. Pamiętam to jak ksiądz właśnie kiedyś wyjaśniaj pojęcie wieczności.
Zawsze modliłam się za bliskich zmarłych z rodziny, za duszę czyśćcowe tylko w listopadowych wspominkach.Pewnego razu usłyszałam od kobiety, która powoływała się na sw.Jana Vianeya, że dusze czyśćcowe są bardzo wdzięczne za modlitwę.Zaczelam odmawiać nowennę za dusze czyśćcowe,w tym samym czasie otrzymałam od Werbistów obrazek Modlitwa do pięciu ran Pana Jezusa w intencji dusz częściowych.Rowniez w tym samym czasie dołączyłam do ofiarodawców mszy za duszę czyśćcowe, byłam u spowiedzi otrzymałam pokutę w intencji dusz czysciowych.Wszystko to działo się w ciągu trzech tygodni i zapaliła mi się czerwona lampka.Modlitwa za dusze czyśćcowe jest bardzo ważna.Wspomne , że zaczęły mi się śnić zmarłe osoby np.zmarla 25 lat temu siostra mojego taty i inne .Teraz modlę się ciągle za dusze czyśćcowe ,bo cierpienie czyśćcowe jest bardzo ciężkie.
Niezły wpis tylko co to ma wspólnego z prawdą Skoro czyśćca nie ma , tu na ziemi jest czas nawrócenia a potem musztarda po obiedzie. W Piśmie nie ma ani słowa o czyśćcu to tylko ludzkie baje.
To nie " ludzkie baje". Każde dziecko wie, że jest niebo, piekło i czysciec.Odsyłam do lektury austriackiej Mistyczki Marii Simmy, ktora przez 50 lat była odwiedzana przez dusze czysciowe .Tytuł pozycji ,,Przedziwne sekrety Dusz Czyśćcowych " autor s.Emmanuel i Maria Simma. Mam nadzieję drogi czytelniku, że uwierzysz w istnienie czyscia ,czego Ci bardzo życzę.
@@babciabasia6550 Babciu tu masz czas na narócenie i odpokutowanie , reszta to baje zwiedzionych, opętanych ludzi jak Maria Simma . Czytaj przypowiesc o 10 pannach albo jestes gotowa albo aut .
O mój Jezu,przebacz nam nasze grzechy,zachowaj nas od ognia piekielnego, zaprowadź wszystkie dusze do nieba i dopomóż szczególnie tym , którzy najbardziej potrzebują Twojego Miłosierdzia.Prosze za duszę mojej mamy Barbary.
25 lat temu przeszłam śmierć kliniczną, 45 minut reanimacji, widziałam to co działo się przy mnie, słyszałam płacz rodziców a potem druga, jak przyciąganie. Znalazłam się w miejscu jasnym, pięknym gdzie otoczyli mnie ludzie w bieli. Którzy to zapewniali mnie ze będzie dobrze. Nie czulam już bólu, strachu tylko błogi spokój. A potem jedna z tych osób powiedziała mi że to nie jest mój czas ani miejsce i muszę wrócić. Obudziłam się kilka tygodni później ze śpiączki.
Mi również śnią się zmarli, i to nie tylko bliscy, a wręcz bliscy zmarli śnią mi bardzo rzadko, czasem chciałabym, aby dziadkowie mi się przyśnili, czy kuzyn. A śnią mi się różni zmarli, czasem znani tylko z nazwiska. Nawet osoby medialne. Pamiętam jak przyśnił mi się aktor z serialu Dom. Nawet nie wiedziałam jak się nazywał, znałam go tylko z filmu - dokładnie to zaginiony ukochany Basi. Nie wiedziałam czy on żyje czy nie. Nie dawało mi spokoju, sprawdziłam. Nie żyje już dobre parę lat. Ofiarowałam za niego msze. W ubiegłym tygodniu gdzieś przeczytałam świadectwo osoby, która ma podobne sny. I tak przyszło mi na myśl, aby gdzieś opisa(więc skorzystałam dziś) albo chociaż spisywać te sny ze zmarłymi. Jak tak sobie przypomnę, to wszystkie układają się w jedną piękną prawdę i nadzieję. Jeden z pierwszych tego typu snów był po moim nawróceniu. Modliłam się do Boga, aby przyśnił mi się mój kuzyn który zmarł w wieku 17 lat, byliśmy prawie równolatkami, zmarł w 94 rok. I... po jakiś czasie przyśnił mi... W tym śnie przytulił mnie mocno, ja zapytałam ja tam jest, a on..,,,,,,,, Kiedyś było sprawiedliwie a teraz jest przepięknie,,, kiedyś przeprowadzę Cię.,,Wtedy nie rozumiałam tych słów, tylko ucieszyłam się że widziałam go. To było około 10 lat temu, i już mi się nie śnił. A tak bardzo bym chciała. Jeszcze napisze o koledze, za którego modliłam się jak umierał. Po jego śmierci Zamówiliśmy msze, tzn znajomi. I po mszy spotkaliśmy się na obiedzie, to był wrzesień, na spotkaniu tym powiedziałam, że zamówię też za niego Mszę na nabożeństwie fatimskim, ale już październiku nie dałam rady... I jest maj.. śni mi się kolego, że leży koło kościoła w mojej parafii, a potem doszło do mnie że jest 13 maja,a wieczorem nabożeństwo fatimskie, ofiarowałam za niego te msze. Jak to pisze przychodzą mi na myśl o te wszystkie piękne sny. Chyba muszę je spisać w zeszycie To może jeszcze jeden, żeby nie za długo. W ubiegłym roku umierał kolega mojego taty, tak delikatnie mówiąc, to troszkę daleko od kościoła był w życiu. Na adoracji prosiłam u Jezua za niego, w noc kiedy umierał prosiłam na grupie o modlitwę za umierającego, po około miesiącu przyśniła mi się jego niezyjaca mama, którą znałam tylko z widzenia, zmarła wiele lat temu i uściskała mnie i powiedziała - dziękuję Ci bardzo. Ja zinterpretowałam, że podziękowała mi za modlitwę za jej syna. On mi się nie śnił. Ogólnie te sny, to zmarli w błocie, na przystanku, w poczekalni. Sen z przed kilku dni, to gdzieś jestem, niby wiem, że gdzieś na dole powinno być Tabernakulum, ale go nie ma, więc idę po schodach a jakaś grupa ludzi idzie za mną, idziemy bo wiemy że u góry jest Tabernakulum, ale nagle brakuje kilku stopni i nie możemy iść. Ktoś spada, ja się budzę.. Codziennie staram modlic się dziesiątką różańca za dusze czasem ofiarowuje za nie jakieś niedogodności. Ale się rozpisałam. Pozdrawiam
Jako młody chłopiec miałem sen, że babcia umrze. Nie było by nic w tym nadzwyczajnego gdyby nie to ze ten sen spełnił się około 2 tyg później właśnie w taki sposób w jaki śniłem. Pełno ludzi zgromadzonych wokół dużych drzwi od domu w trakcie pogrzebu. Gdy uczestniczyłem w nim to ten sen zdawał mi się jak film który się własne urzeczywistnia. Doświadczyłem także innych zjawisk które nie da się wyjaśnić racjonalnie. Nie piję alkoholu oraz nie zażywam narkotyków. Wiem co widziałem. Wszystkiego dobrego dla księdza a książkę też czytałem gdyż bardzo interesował mnie opis Nieba. Chciałbym tam zobaczyć rodzinę, znajomych itd …oraz kogokolwiek spotkałem czy też nie. Nie życzę nikomu piekła nawet tym osobom co wyrządzili mi krzywdę. Gdy kiedykolwiek ma ksiądz momenty zwątpienia : to co doświadczyłem osobiście lub słyszałem od bliskich znajomych skłania mnie do tego że istnieje coś więcej niż nasza rzeczywistość a także sam Pan Bóg.
Okolicznosci smierci (naglej) mojego taty , oraz o wiele pozniej mamy ,rowniez naglej i niespodziewanej snily mi sie rowniez dwa ,trzy tygodnie wczesniej . Ze wszystkimi szczegolami . Z tym ,ze tuz po smierci ,a jeszcze przed pogrzebem zarowno tato ,jak i mama byli w domu, wykonujac czynnosci fizyczne , ktore skutki moglismy zobaczyc na wlasne oczy .
Miesiąc temu zmarł mi ojciec. Miesiąc wcześniej jak żył, miałem wizję że przyszedł do mnie anioł który pilnuje wrót do Królestwa Duchowego. Anioł pocieszał mnie i moją siostrę. Po przebudzeniu opowiedziałem tę wizję i od razu wyszło, że może umrzeć mój ojciec. Ojciec trochę się wzdrygnął na to ale potem powiedział, że tam chyba nie ma nic więc nie ma się czym przejmować. Powiedziałem mu, że rozpoznałem tego anioła w internecie i że jak on przychodzi to nie po darmo - musi kogoś zabrać. Módlcie się więc bo nie wiadomo kogo zabierze. Oczywiście miesiąc po tym zabrał ojca. Dobrze że zdążyliśmy zrobić mu ostatnie namaszczenie i przyjął komunię świętą.
Za św.p.Mamę Olę która zmarła przed Bożym Narodzeniem 2024... I za tatę Stanisława ,za dusze w Czyśćcu cierpiące -wieczny odpoczynek racz Im dać Panie ....❤❤🙏
Kilkanaście lat temu uległ tragicznemu wypadkowi mój najbliższy przyjaciel. Dla nastolatki to był szok. Modliłam się za Niego po kilka różańców dziennie. Po miesiącu pobytu w szpitalu zmarł. Na pogrzebie nie zrobiłam ani łzy. Jakiś dziwny spokój miałam w sercu. W niedługim czasie po śmierci miałam sen, że jestem na Jego pogrzebie. Trumna otwarta z ciałem leży przede mną. Nagle Krzyś wstaje z trumny, podchodzi do mnie i kładzie mi głowę na ramieniu. Ja uradowana mówię, to Ty żyjesz, wracaj do nas. On odpowiedział, że jest w niebie i nie chce wracać na ziemię, bo jest mu tam dobrze a my mamy na ziemi mnóstwo trosk. Myślę, że przez ten miesiąc kiedy mówiłam za Niego różańce Matka Najświętsza wyprosiła dla Niego niebo u Syna.
Przez Miłosierdzie Boże niech odpoczywają w pokoju wiecznym Amen 🙏🥰do mnie często przychodzą Ci którzy już odeszli, myślę sobie potrzebują modlitwy, więc modlę się ,jest ich czasami bardzo dużo ,obce mi twarze , więc mówię Ty Boże znasz ich po imieniu , więc proszę, modlę się, Boże Ty weź ich do siebie 🙏🥰 AMEN
Dziękuję za świadectwo. Datę śmierci mojego chrzestnego (o śmierci nie wiedziałem ja, ani rodzina) w 39 rocznicę mojego chrztu odczytałem jako znak od Boga, że jest w czyśćcu i potrzebuje pomocy. Od kilku lat się nawracam.
W czyscu nie ma przyrody ani sniadanek, herbatki , kawki, nie ma tam roslin, ptakow , niebieskiego nieba. Dlatego doceniajmy przyrode, posilki, bliskich , spiew ptakow . Zycie jest darem, kochajmy Boga z wdziecznosci
Kiedyś przysnił mi się zmarly przed lat brat mojej babci. Odkad pamietam modlilam się za jego duszę, wiedziałam że na pewno pokutuje w Czyśccu ponieważ zostawił swoja żonę dla innej kobiety i wiele lat żył z nią w niesakramentalnym związku. W tym śnie pokazała mi się sypialnia ktora byla nieskazitelnie czysta i wysprzątana a on nagle ze zwykłego ubrania jakby przemienił się w eleganckiego mężczyznę w stroju ślubnym. Nagle podarował mi czerwoną różę która przypominała różę którą przypina się młodemu do marynarki do ślubu w kościele. W momencie gdy wręczał mi tę różę z całego serca mi podziękował i w tym momencie się obudziłam.
Pięknie......podziękował. A teraz nie ustawaj módl się za swoich przodków, bo też potrzebują modlitwy, a jak nie będą potrzebować to przyjdą na śnie.....podziekować
Pamietam jak umarł mój ojciec. Za nim umarł to mowil "ty masz znajomość w niebie to mi zalatwisz zebym tam był ". No i jak umarł to przez cały maj chodzilem do kościoła i przyjmowalem komunie święta za mojego Tatę. 1 czerwca obudzilem sie rano i takie słowo otrzymałem "Ojciec jest w domu ".
@@monikaizabelaful jak stoję przy jego grobie to mowie mojemu aniołowi stróżów żeby powiedział mojemu Ojcu "niech Ci Pan błogosławi i strzeże " bo za życia u tak mówiłem. Mój anioł jest po drugie stronie i może przekazać mu to co chce mu powiedzieć.
21 lat, to takie smutne,zwlaszca ze czas tym.duszyczkom sietak bardzo dłuży.Jak slysze histori o czyscu to zawsze jestem przerażona,ze i tak tam.trafie i bede bardzo cierpiec i pewnie bardzo długo.Tak jakby za zycia doswiadczamy milosierdzia Boga a po smierci to już tylko jego strasznej sprawiedliwości😢
Bo my marnujemy Boże łaski. Gdybyśmy ofiarowali Bogu swoje cierpienia, choroby- ale tylko w zjednoczeniu z Męką, Konaniem naszego Zbawiciela Jezusa, możemy odbywać swój czyściec już tu na ziemi. Ale dla wielu zdrowie stało się bożkiem, a chorzy marnują łaskę cierpienia. Mamy wolną wolę i możliwość wyboru.
Nie martw się , Bóg uprzedza nas swoimi łaskami ,! Rób odpusty , pracuj teraz na niebo ,módl się do Aniołów i Świętych a wprowadzą Cię do raju , mnie zresztą też! Szukaj Boga i podobaj mu się ,!
Wieczne odpoczywanie racz mu dać Panie światłość wiekuista niechaj mu świeci niech spoczywają w pokoju z TOBĄ PANEM na wieki wieków Amen za duszę mojej mamusi Janiny i tatusia Franciszka oraz duszę w szyścu cierpiące .AMEN
Tylko Bóg może uratować duszę, człowiek nie ma takiej mocy. Dopóki żyjemy mamy szansę na zbawienie. Tak mówi Bóg w Biblii, którego poznałam 7,5 roku temu, kiedy zawołałam do niego z głębi serca. Płakałam wtedy 3 dni nad swoimi grzechami i uczyniłam Jezusa swoim Panem i Zbawicielem. Przeżyłam coś co nazywa się nowonarodzenie, Bóg przebaczył mi grzechy i stałam się innym człowiekiem. Zaczęłam kochać i zauważać innych ludzi, a zwłaszcza tych którzy mają się źle. Pan Bóg przeze mnie uratował kilka osób przed samobójstwem. Pokazał mi też, że tylko w Bożym Słowie jest prawda. I że jest to nasz pokarm duchowy, którym mamy karmić się codziennie. Bez tego jesteśmy duchowo martwi. Bóg nie chce żebyśmy tylko wiedzieli o Nim ale chce z nami bliskiej relacji i chce abyśmy Go poznali i pokochali. Ale jak możemy Go poznać i pokochać nie wiedząc co On do nas mówi i czego od nas chce? Dlatego musimy spotykać się z nim codziennie w modlitwie i czytaniu Bożego Słowa. Bo pokochać można tylko kogoś kogo pozna się osobiście. A jak mamy słuchać tego, co Bóg do nas mówi jeśli nie znamy Jego Słowa? Wtedy słuchamy ludzi i wierzymy w kłamstwa. Według Biblii czyściec nie istnieje. A zbawieni możemy zostać tylko za życia, jeśli zapłaczemy nad swoimi grzechami i poprosimy Jezusa, żeby został naszym Panem i Zbawicielem. Jezus umarł za każdy nasz grzech. I tylko kiedy zapłaczemy nad swoimi grzechami, możemy być zbawieni. Kiedy umrzemy jest już za późno. Możemy zawołać do Boga z głębi serca i uczynić Jezusa swoim Panem i Zbawicielem tylko za życia. Skąd to wiem? Z Pisma Świętego, które radzę czytać, bo jest to słowo życia. Tam jest cała prawda. Pozdrawiam błogosławię i życzę osobistego spotkania z Bogiem. Bez pośredników. Jezus w Biblii mówi, że On jest jedynym pośrednikiem do Ojca. Jeśli ktoś mówi inaczej, zaprzecza słowom samego Boga Ja spotkałam się z Nim osobiście wśród płaczu i łez, wołając z całego serca i wyznając swoje grzechy Od tej pory wszystko się zmieniło Otworzyły mi się też oczy i uszy duchowe na Bożą prawdę. W Biblii jest napisane "lud mój ginie z braku poznania". Dlatego poznajmy prawdziwego Boga dopóki żyjemy. Po śmierci jest już za późno. Jeszcze raz serdecznie pozdrawiam😊
Przed Bogiem można stanąć tylko z czystym sercem i dla naszego dobra jest czyściec. On nie jest karą tylko potrzebą powstałą z miłości. Ciężko nie skalać się, przebywając w naszym materialnym świecie.
Od wielu lat bładzilem nadala się zdarza ze błądze bo jestem tylko czlowiekiem od kilkunastu lat uzalezenie od pornografii spowodowalo ze patrzylem na kobiety jak na obiekt porządania walcze z tym cholersterm jaka jest pornogragia , wrociłem do koscioła chodze do spowiedzi od ponad 3 lat chodzonnie odmawiam rozaniec i inne modlitwy nadal sie zaarza sie ze zbłądze tez miałem ciężkie dziecinstwo bylem bity i meczony psychicznie przez starszych uczniów az taki sie sam stałem. Gdy odmawiałem drugą nowenne pompejanska spytałem sie czy Maryjo jestes zadowolona z moich modlitw i za kilka dni przysnila sie piękna kobieta wiek okolo 18 lat miala suknie koloru turkus piekny wianek na głowie a pod wiankiem piękne włosy podzielone na dwie części miała piękne różowe policzki i taka miłość wychodziła od Maryji naszej mamy bo kto byłby to inny😊. Pare lat temu gdy byłem jeszcze dalej od koscila kupiłem sobie jedzenie na wynos z bratem i podszedł do mnie bezdomny i się spytał czy dałbym mi to jedzenie ja mu oddałem i brat tez dostał też pieniądze aby coś sobie kupił sam wrociłem do domu głodny bo nie miałem juz czasu kupić sobie nowego jedzenia , za pare dni przyśnił mi się mężczyzna wiek około 30 pare lat biała szata sandały broda i się spytałem kim pan jest a ten pan nie poznajesz mnie ja jestem Jezus Chrystus zabieram cie do nieba a ja mówię ze nie zasługuje iść do nieba a Jezus pamiętasz te jedzenie co oddaleś bezdomnemu a ja ze tak , a na to Jezus to ja bylem tym bezmonym oddałeś mi jedzenie a sam wrocileś do domu głodny i wziął mnie Jezus do góry w tym śnie i znalazłem sie w miejscu gdzie byli ludzie była tam nastolatenia dziewczyna która zmarla na raka. Kiedys chciałem polenić samobójstwo miałem juz sznur ale nie zrobiłem tego za parę dni przysnil mi sie potężny aniał stałem z nim nad przepaścią gdzie było czerwono i aniał mi powiedział w śnie abym nigdy nie próbował więcej się zabić bo nic tak Boga nie boli jak samobójstwo jego dzieci i powiedział mi aniał ze samobójstwy zostają zawieszeni Między piekłem a czymś tam chyba chodziło o czyściec, wiele razy śnił mi się czyściec miejsce ponure szare pełnych ludzi smutnych lamentujących raz mi sie śniło ze zmarłem znalazłem się w miejscu gdzie było szaro ponuro pełno ludzi i schodziłem coraz niżej az spotkałem swoja siostre ale moja siostra żyje i siosta mówiła mi po imieniu czemu schodzisz jeszcze niżej przecież sie poprawiłeś chodziłeś do kosciła poprawiłeś się a ja na to nazwałem kiedyś Pana Jezusa ze jest komunistą i za to musze zaliczyć najniższy poziom czyścia , tak kiedyś nazwałem Pana Jezusa ze jest momunistą czego żałuję mimo ze sie wyspowiadałem ale wiem ze to było źle. W zeszłym roku mialem poważny wypadek wg lekarzy nie powiemiem tego przeżyć nie wiem jakim cudem z tego wyszydłem , kilka miesięcy z tego wychidziłem powili mimo ze to nie jest to co powinno być , po wypadku przyśniła mi się Maryja matka Boża i zostałem obmyty krwią z figurki Jezusa gdzie krew wychodziła z miejsc gddie został przebity gwozdziami i Maryja przytuliła mnie zabrała w podróż i powodziała ze zabierze mnie w ciągu dwóch wiosen i będziemy sie widzieć twarzą w twarz , miałem zaszczyt widzieć w śnie Maryje . Kiedyś miałem sen jak byłem dalej od koscila ze atakował mnie szatan miał mnie przeciąć mieczem a az nagle potężny aniał miał zlotą zbroje tarcze i miecz i skrzyżował swoj miecz z mieczem diabła nagle koło mnie pojawił sie miecz i pomogłem walczyć aniłowi a tym diabłem demonem ten miał miałem jakies 16 lat temu
Po śmierci moich rodziców chodzę na cmentarz a mijajac groby innych zmarlych ludzi czuję, że muszę się za nich również pomodlić,przez ten czas poznalam ich nazwiska, choć ich samych nigdy
Wieczny odpoczynek,racz im dać Panie,a światłość wiekuista,niechaj im świeci,przez Miłosierdzie Boże niech odpoczywają w pokoju wiecznym.Amen❤❤❤ Dziękuję za piękne świadectwo.Boże,bądż uwielbiony,błogosławiony w Twojej Miłości,Dobroci i Miłosierdziu.Któż jak Bóg!Amen❤❤❤
A ja wierzę że nadal są wśród nas .już wiele razy dali mi znak że są .wieczny odpoczynek racz im dać panie a światłość wieczna niech im świeci niech odpoczywają w pokoju amen
Moja Mama przychodziła w śnie do mojej kuzynki że strony ojca,z którą była w bardzo bliskich relacjach. Domnie też przychodziła zawsze jako młoda osoba, ale nie tak często jak do Marty. Za pośrednictwem Marty przekazywała mi cenne rady dotyczące mojego życia. Ona wszystko o mnie wiedziała. Kuzynka przychodziła i opowiadała mi o śnie.A ja cieszyłam się tak jakbym dostała od niej telefon. Mama powiedziała do Marty. Jest mi tu dobrze widziałam naszego księdza proboszcza o mojego męża. Widziała też swojego brata, ale był, jak powiedziała, tak dalej. Mama miała młodszą siostrę,która była bardzo do Mamy podobna. Po śmierci Mamy bardzo długo miałam rane w sercu. Prosiłam ciocie by przyjechała do mnie, ale nie spełniła mojej prośby.Ciocia mieszkała w ,Szwecji i ja pojechałam do niej. Po powrocie do Polski po 3 tygodniach rana w sercu zasklepia się i rozstanie z Mamą już tak nie bolało. Ten ból i smutek trwał 2,5 roku. Potem ciocia przyjechała do mnie. Ciocia tylko fizycznie przypominała Mamę Usposobienie jej i zachowanie było dla mnie bardzo dręczące.Po 3 dniach jej pobytu powiedziałam do fotografii Mamy "zrób coś bo zwariuje". Mama przyśniła się kuzynce i powiedziała stylowa domnie skierowane. Żebym włączyła ogrzewanie boMarylce jest zimno i żebym była wyrozumiała dla starszej pani.Te słowa pomogły mi. Stałam się bardziej cierpliwa dla jej wybryków. Opisałam te sytuację bo mam całkowita pewność istnienia innego, doskonalszego świata. Wydaje mi się że nie boje się śmierci, bo to przecież spotkanie z BOGIEM. Wtedy zobaczymy Go jaki jest.
Jezu Miłosierny, któryś wziął na siebie trudy życia na Ziemi i poniósł za nas śmierć męczęńską na krzyżu, zlituj się nad duszami w czyścu cierpiącymi. Przez zasługi tej męki uwolnij je o Jezu od winy i wprowadź do Królewstwa Swego. Szczególnie zaś okaż Miłosierdzie Swoje, duszom najdłużej cierpiącym, najbardziej opuszczonym i najwięcej potrzebującym pomocy Twojej. Racz też o dobry Jezu, zlitować się nad duszami, tych wszystkich, za których modlić się najbardziej jestem zobowiązana : za zmarłych mej rodziny, za przyjaciół, przełożonych i dobroczyńców moich. Pozwól im o najmilszy Jezu, opuścić miejsce cierpień i katuszy i za łaską Twoją wejść do miejsca światła i wiecznego spoczynku. Amen. ❤️
Mój mąż widział przez kilka dni swoją zmarła żonę,która patrząc na niego coś chciała. Nie wiedział co robić. W chwili gdy dowiedział się ode mnie że osoby takie potrzebują modlitwy, postać żony odsunęła się od niego , ale nadal była widoczna tylko dla niego. Nie wyjawił mi prawdy, że ona towarzyszy jemu cały czas. / nawet jadąc samochodem podążała za nim/ Zapytałam się po latach dlaczego nie powiedział mi o tym zdarzeniu w chwili gdy to miało miejsce. On stwierdził że obawiał się że pomyślę że postradał zmysły. Jestem przekonana że dobry Bóg pozwolił abyśmy uwierzyli w życie poza grobowe.
Jak umarla moja mama tez czułam ze jest przy mnie do czasu pogrzebu. Potem już tego nie czułam. Raz mi się przyśniła i powiedziała że nie pozwalają jej mówić. Ale jeszcze nie przyśniła mi się piękna i elegancka za to moja babcia kiedyś mi się przyśniła taka piękna i elegancka pewnie wtedy poszła do nieba.
Szczęść Boże. Któż Jak Bóg .Bardzo lubię słuchać cytatów mądrych Świętych. W wykonaniu Księdza. Panu Bogu służyć otwartym serduszkiem to za przyczyną Księdza Mamy Dusza jest w Niebie .Tak myślę 😊❤. Bogu Niech Będą Dzięki 😊❤. Amen Amen Amen ❤❤❤
Moi Rodzice umarli w jednym roku. Mialam taki sen, jakieś obskurne, ciemne pomieszczenie, /jakby piwnica? /, moja Mama siedzaca w kucki pod ścianą, wymizeroana, smutna, w chustce na glowie, a z boku Ojciec wskazujacy mi ręką na Nią, takim beznadziejnym gedtem pelnym rozpaczy 😥 od razu odmówilam pacierz i czastkę różanca i od tamtej pory modlę się za Nich codziennie.🙏🏾
![BLACK BAG - Official Trailer [HD] - Only in Theaters March 14](http://i.ytimg.com/vi/Du0Xp8WX_7I/mqdefault.jpg)
Bóg Zapłać. Mój syn odebrały sobie życie. Zanim to się stało miałam przeczucie za coś się stało. Miałam dwa doświadczenia mistyczne za ktoś umrze. Nawet rano jak wstałam wiedziałam że ktoś nie żyje, ale miałam taki pokój w sercu i czułam jak przenika mnie dziwne uczucie Milosierdzia. Pytałam się samej siebie,,czy ktoś umarł,,??Potem zaczęły się telefony, to był mój syn Zaczelam krzyczeć płakać Padłam na kolana, przepraszalam Pana Boga za nasze grzechy Krzyczalam Jezu przebacz mojemu dziecku przebacz przebacz,ratuj duszę mojego syna. Jezu Jezu Jezu Jezu Taki stan trwał wiele miesięcy jakbym nie podnosiła się z kolan. Mój syn przychodził do mnie przez sen i prosił o modlitwę Doświadczyłam przez sny jak dusza mojego dziecka doświadczała Milosierdzia Bożego. Ostatnim snem było jak szłam ulicą a ktoś do mnie wola,,Twój syn wrócił z więzienia do domu Bieglam, wpadłam do domu a moje dziecku leży na czerwonym duzym łóżku Wzięłam go na ręce i mówię jakiś tyl leciutki i jakie masz czyste stopy, bo miał gołe stóp Potem prosilam Maryję Przenajswietrza Panienke żeby pokazała mi moje dziecko uśmiechnięte jeżeli jest w domu Ojca. Na drugi dzień miałam zamknięte oczy i zaczęłam widzieć wielki ogień a potem zaczęła wyłaniać się buziaki dziecka z przeuroczym uśmiechem. Był uczesany starannie na boczek i ubrany w sweterek i wystawał biały kolnierzyk. To było przecudownw. Bóg Jest Miłością I Milosierdziem Nieskonczonym. Ja stałam się głęboko wierzącą. Dziękuję Bogu Wszechmogacemu. Jezu Jezu Jezu Jezu Jezu Jezu Jezu Jezu Jezu Jezu
Modlę się w grupie modlite. za samobójców i ludzi zniewolonych,,🙏🙏🙏❤
🙏❤️
Co za bzdura! Nie miłość matki, a miłość Boga uratowała chłopaka!!! Bóg jest sprawiedliwy i jest Mądrością i zna nasze serca i rany, które powodują choroby, w tym samobójstwa!
@@sawek4808ale modlitwa za zmarlych a przedewszystkim mszą sw I komunia swieta b im pomaga
Jak ważna jest modlitwa najbliższych rodziców, rodzeństwa za dusze. To siła Bóg te modlitwy wysłuchuje, każda.
Bóg zapłać. Z Panem.
Wieczny odpoczynek racz zmarłym dać Panie. A światłość wiekuista, niechaj im świeci. Na wieki wieków. Amen. 🙏🏻🙏🏻❤️🙏🏻🙏🏻
Ja mam takie świadectwo z czasów, kiedy jeszcze Pan Bóg nie pokazał mi wartości 1 tylko Mszy Św. Ze względu na narodziny mojego 2 -ego syna ( 22.10.) nie mogłam być na pogrzebie mojej babci, która zmarła 27.10. Nigdy nie pożegnałam się z nią i przyznaje że też nie modliłam zbyt często ani gorliwie za zmarłych, ani na różańcu , nie miałam wówczas takiej łaski. Ale w 5 rocznicę śmierci postanowilam zupełnie spontanicznie ofiarować babci Mszę, bo czułam, że nie pożegnałam się z nią i brakowało mi „zamknięcia tej kwestii“. Przez całą Mszę byłam bardzo poruszona i bliska łez i czułam się trochę jak by to był pogrzeb. W nocy babcia i i dziadek też św p przyśnili mi sie jak siedzą w swoim domu przy stole uśmiechnięci i modlą się spokojnie na różańcu … Odczytalan to jako znak, że przyjęli te modlitwę i że też modlą się za mnie.
To piękny sen. Myśle, że prawdziwy.
Mnie też się śniło kilku zmarłych, którzy raczej byli w czyścu. Jeśli taki jest czyściec to jest to straszne miejsce. Ludzie są tam pozostawieni sami sobie i funkcjonują bez Boga..jest niepokój, jest strach, jest złość, jest smutek i zpaadanie się w siebie. Także trzeba się za nich modlić. Któregoś razu odmawiałam modlitwę za zmarłych z mojej rodziny i byłam pewna,.że wymieniłam wszystkich. Gdy zajęłam się pracą i innymi myślami przypomniało mi się że nie odmówiłam modlitwy za zmarła kuzynkę. Ona przyszła mi na myśl w taki sposób jakby się upomniała o zapomnianą modlitwę. Także wieczny odpoczynek racz zmarłym dać Panie a Światłość Wiekuista niechaj im świeci na wieki. Amen
Strach złość i cierpenie mamy w piekle...czyściec to miejsce nadziei, miłości, oczekiwania ale także ogromnego cierpienia.
Do czyscca zstępuje Najswietsza Maryja Panna aby pocieszać dusze, a niektóre zabierać do Nieba.
Pozdrawiam z Panem Bogiem ❤
To zgadza się dziękuję,za te wypowiedź,!♥️
@@slowdiesel1044 Nie, Polska nie jest piekłem ani też czyśćcem, aczkolwiek cierpienia które tu znosimy z godnością nie przeklinając losu ani Boga, przyczyniają się do znacznego zmniejszenia pobytu w czyśćcu.
Pytanie jakie to mają być modlitwy żeby pomogły.
@@emilia-8732 A gdzie te głupoty co wypisujesz sa w Pismie sw ?
Nie ma więc to zwykłe baje
zycze nawrócenia
Boże zmiłuj się nad sw pamięci moim zmarłym synem Tomaszem w czerwcu mija już dwa lata jak zmarł w hospicjum w ciężkiej chorobie amen ❤❤❤❤❤
Pani Jadziu Bóg jest dobry. Pani syn był dla Stwórcy oczkiem w głowie. Jest u niego. Od początku Pan Bóg miał do niego największe prawo jak do Pani czy do mnie. Nie wiem jakie jeszcze próby nas czekają...Bóg jest dobry.
Proszę powtarzać ,: Boże oddaję Ci co Twoje i dziękuję,że było moje !
Kolega zmarl w wieku 20 lat, spadl z rusztowania w czasie pracy na budowie, musze tez w tej historii zaznaczyć, ze jego ojciec zmarl tragicznie kilka lat wczesniej. Podczas odpustu ku czci Przemienienia Panskiego w mijscowej bazylice ofiarowalam odpust za niego. Po tym tej samej nocy mialam sen jak Bartek wpada w objecia swojego ojca o ten mowi do noego "synu nareszczei mozemy sie spotkać". Rowniez zyje w ufnosci, ze ten sen nie byl przypadkowy i syn z ojcem spotkali sie w Chwale Nieba
Jestem o tym przekonana. Mój przyjaciel, też Bartek, także przyszedł do mnie tej samej nocy i odpowiedział na mogę pytanie, które głośno zadałam tego dnia nad jego grobem. Ja mialam świadomosc, ze on przecież nie żyje, a go widzę... Powiedział mi, że pozwolono mu przyjść tylko na chwilę i odpowiedział, że wszystko słyszy i widzi - kto do niego przychodzi, kto się za niego modli... To nie był tylko sen.
Niech Bóg błogosławi ten kanał i ludzi którzy go prowadzą Amen
Bóg zapłać ks Mateuszu za piękny przekaz 🙏🏼✝️👨👨👧KTÓŻ JAK BÓG ❤
W czym niby ten przekaz jest taki piękny? Przecież to bajki i bzdury!!!
Bóg zapłać księże Mateuszu, modlę się za moich zmarłych i za tych, którzy nie byli przygotowani na śmierć.
Wieczny odpoczynek racz im dać Panie, a świałość wiekuista niechaj im świeci. Niech odpoczywają w pokoju.
Niezwykły sen... Codziennie modlę się za dusze bliskich zmarłych z całej rodziny, za dusze sąsiadów (mieszkam w dużym mieście, ale na małym osiedlu, gdzie znamy się od dawna) i za te dusze, które nie mają znikąd żadnej pomocy, za które nikt się nie modli. Tego nauczyli mnie od dziecka Rodzice.
Czasem ofiarowuję też w intencji dusz czyśćcowych codzienne trudy życia lub przykrości dnia codziennego.
Bóg zapłać za podzielenie się z nami przemyśleniami.
Nie TYLKO czasem, ale zawsze
zdecydowanie Jezus zapomniał się modlić o dusze zmarłych i ewangelie też o tym zapomniały wspomnieć bo to okultyzm
Siostro wszystkie nasze działania muszą być podjmowane z miłością, i Pan Bóg myślę, że sam nam podpowiada intencje raz mogą być to duszę czyśćcowe, innym razem umierający, innym razem zatwardziali grzesznicy, ale wszystko w wolności
Deo Gratias ! Prosze Ksiedza za to swiadectwo ! To mnie mobilizuje dalej sie modlic za mojego tate ktory juz od 3 lat nie zyje ... Bog zaplac !!!!!! .......
Modlitwa doskonała "msza święta "
Modle sie za mało jego syna ,odszedl 1,5 roku temu ,mial 25 lat.
Proszę roznych ludzi o modlitwę za Maćka duszę
Czy chorował , czy popełnił samobójstwo !Ile miał wiosen? Będą za Maćka odbywać się w Krakowie Msze Wieczyste u Bernardynek tylko jak się lepiej poczuję , bo niedomagań ! Dam znać jak to ogarnę ! Z Bogiem !
25 lat , to z roku mojego syna ! Teraz się pociesz , że w wieczności modli się za Tobą!
Po smierci mojego ś.p. brata, po 3 latach modlitw i zamawianych Mszach Świętych w Jego intencji, przysnił się brat jako młody, piękny chłopak, przyszedł do mnie we snie. Zapytalam sie go co tu robi, przecież nie żyje i czy widział Maryję? Uśmiechnął się promiennie i potwierdził, że widział. Obudziłam sie taka szczęśliwa, zaraz zadzwoniłam o tym opowiedzieć mamie a moja mama mi mówi, że jej się tez moj brat przyśnił, że do Niej przyszedł we śnie. Mama zdziwiona sie Go pyta co tu robi a On, że wyszedł z więzienia ( od razu skojarzylo mi sie to z wyjściem z czyśćca). Radości mojej nie było końca. Mam wielką nadzieję, że kazda modlitwa,uczynek, odpust, Msza Święta nie poszły na marne. Chwała Panu❤❤❤
Chwała Panu ♥️
Bóg zapłać❤
Codziennie modlę się za dusze czyśccowe moich ukochanych, jak i te dusze, za które nikt się nie modli ❤
Szczęść Boze💖Pani Jagodo nie ma takich Dusz za które nikt się nie modli,Kościół się modli🙏🙏🙏pozdrawiam Panią z Bożym blogosławieństwem i życzę radosci i pokoju w sercu od Chrystusa Zmartwychwstałego❤❤❤
Oczywiście że są.
Sama najśw. Maryja pouczyła nas, aby modlić się za dusze czyśćcowe, a zwłaszcza osamotnione. ❤️🔥
@@edytajarzabska540 proszę przeczytać że zrozumieniem,Pani Jagoda napisała,że codziennie modli się za dusze,za które nikt się nie modli...a ja napisałam,że nie ma takich Dusz za które nikt się nie modli bo taka jest prawda,Kościół się modli za Wszystkie Dusze.Jezeli Panią to nie przekonało proszę spytać księży.Pozdrawiam Panią❤Szczęść Boze
Za duszę moich zmarłych rodziców teściów szwagrów, babcie I dziadków idziecie oraz za duszę w czyscu cierpiace za które die nikt nie modli.
Nie ma dusz, za które nikt się nie modli. Na każdej mszy św. modlimy się za wszystkie , tz. wszystkie dusze czyścowe
Moja mamusia przyszła po swój różaniec który chciałam zatrzymać na pamiątkę był to pierwszy dzień po jej śmierci grzechotały różańce moje i jej wstałam i zapytałam mamus czego pragniesz wszystko zrobię i w jednym momencie wiedziałam że muszę włożyć różaniec do trumny widziałam mamę a kiedy powiedziałam że oddam odeszła w stronę kuchni jak bardzo za nią tęsknię
AMENAMENAMEN🐦🐦🐦🐧
Jak Pani widziała swoją Matkę?
O Maryjo, swym litościwym sercem obejmij dusze
Moich Rodziców i Teścia , w ciemnych więzieniach ...
Bóg Zapłać Ks. Mateuszu Za Piękny Przekaz
O mój Jezu przebacz nam nasze grzechy zachowaj nas od ognia piekielnego zaprowadź wszystkie dusze do Nieba i dopomóż szczególnie ty, którzy najbardziej potrzebują Twojego Miłosierdzia !
Wieczny odpoczynek racz im dać Panie. Bóg zaplać ks.Mateuszu 🕯✝️🕯
Mój Dziadek był skłócony ze swoim bratem. Zmarli bez pogodzenia się. Jakiś czas temu prosiłam Pana o to, by móc wynagrodzić za ich grzech niezgody, nieprzebaczenia. Poprosiłam o dar upokorzenia każdego dnia przez dziewięć dni w tejże intencji, co było mi dawane.
Ostatniego dnia będąc na Mszy Świętej, którą w intencji Dziadka ofiarowałam, czułam jego obecność. Nie widzialam go, ale czlam bardzo mocno: że siedzi z serdecznością z mojej prawej strony przez cały czas. Popłakałam się, po części ze wzruszenia, po części z tesknoty.
Dziekuje Ci ukochany Ojcze za ten dar spotkania i ufam, że ofiary przyjąłeś!
Niesamowita pomysłowość. Przyjmować upokorzenia w intencji duszy z czyśćca.
Piękne świadectwo
Tak , piękne świadectwo !
AAMEN AMEN AMEN 🍀🐦🍀🐦🍀🐧
Dziękuję za to świadectwo miłości dla dusz czyscowych ja właśnie nigdy nie ofiaruje bo wydaje mi się to błachostką tu na ziemi np. jakaś trudność, a jednak mogę wszystko ofiarować co sprawia mi przykrość lub trudność. Postaram sie bardziej
Jezu,Maryjo, Józefie, ratujcie dusze!
Wieczny odpoczynek racz im dać Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci na wieki. Światłość wieczna niech im świeci gdzie królują wszyscy Święci niech królują z Tobą Panie aż na wieki, wieków Amen
Wieczny odpoczynek racz im dać Panie a światło wiekuiste niechaj im świeci niech odpoczywają w pokoju Amen Amen Amen
Mamy możliwość w Niedzielę Milosierdzia Bożego zdobyć cos więcej niż odpust zupelny za siebie albo za kogoś. Trzeba z tego skorzystać. Któż jak Bog 🙏🕊❤️😇
Tak podczas sprowadzania dusz podczas litanii dusze dostają łaskę proszenia nas
Lubie te tematy bo mnie takie świadectwa napawają bojażnią i nadzieją
Przed 2 laty umarł mój brat a 2 m-ce temu też moja mama. Brat kiedyś mi obiecał, że gdy umrze to da znać gdzie jego dusza powędruje. 40 dni po śmierci przyśnił mi się radosny, w białej koszuli, dosłownie promieniejący i radośnie powiedział: " ja żyję, ja żyję...". Mama też przyśniła mi się w dniu moich urodzin..była jakby smutna..nie mówiła nic.. modliłam się za jej duszę ale wciąż czuję wewnętrzną potrzebę ofiarowania za nią mszy gregoriańskiej.. i uczynię to. Wieczny odpoczynek racz im dać Panie a światłość wiekuista niechaj im świeci.. amen
Wieczny odpoczynek racz jej dać Panie, a światłość wiekuista niechaj jej świeci. Niech odpoczywa w pokoju wiecznym. Amen. ❤
Jezu Miłosierny proszę Cię za dusze mojego siostrzeńca który zmarł nagle bez sakramentów Swietych... Jezu Miłosierdzia i Przebaczenia przez zasługę Twoich Swietych Ran Amen
Bog zaplac,
Wszystkie trudy dnia codziennego modlitwe ofiaruje w intencji dusz.A zwlaszcza za Mame i ojca, ktorzy przyjeli mnie i sprawili, ze poznalam i doswiadczylam obecnosci i milosci opatrznosci bozej.
Daj im i Panie laske nieba.
Bóg zapłać. 🙏🏻❤️🇵🇱🙏🏻 Ratujmy i pomagajmy dusze czyśćcowe. 🙏🏻🙏🏻
Wieczny odpoczynek racz im dać Panie. Niech odpoczywają w pokoju wiecznym .Amen
Mi sie snila babcia , zmarła w 82, snila mi się podczas pogrzebu, powiedziała że pan Bóg , bierze ja do Nieba I będzie się z Nieba mną opiekować, daje mi znaki, że czuwa, wierzę w to, Serdecznie Księdza pozdrawiam z Buffalo Ny, którzy jak Bóg .
Bóg zapłać.Któż jak Bóg.
Często śnią mi się zmarli. Sny które najbardziej mnie dotknęły to pogrzeb mego brata i jednej z moich siostr. Widziałam brata w trumnie i dużo ludzi na około trumny, którzy płakali. Brat siedział w trumnie uśmiechnięty, jak zawsze i patrzył się w moją stronę. Ja nie brałam udziału w tym wszystkim tylko przyglądałam się temu z daleka. Brat spojrzał na mnie I powiedział do mnie. " Zobacz oni płaczą, a tylko ja i ty wiemy, że ja zyję" i uśmiechnął się . Spytałam go czy widzi się z siostrzyczką, która zmarła parę miesiędzy po nim. Odpowiedział mi tak: "widziałem ją ale już nie, ale znowu będziemy się widzieć". Po tym śnie byłam przekonana, że mała siostrzyczka jest w niebie, a on musi jeszcze odpukutować w czyscu. Drugi sen był wiele lat później po śmierci innej siostry, śmierć tragiczna. Przyśniła mi się siedząca na łóżku w wielkim pomieszczeniu i miała piękne ciemne włosy. Byłam zachwycona jej włosami, bo choć miała piękne włosy za życia, to te we śnie nie idzie opisać. Mój zachwyt był ogromny i napełnił mnie przekonaniem, że ona jest w niebie. Jedno co tylko powtarzałam , to jej imię i że jest w niebie i że szybko muszę iść powiedzieć dla mamy, że ona jest w niebie. To tylko 2 sny z wielu podobnych.
Szczęś Boże . Pragne podzielić się jednym z wielu swiadectw kontaktu z duszami w czasie snu. Minęło już orzeszło 20 lat od smierci mojego stryja , który mi bardzo dużo w życiu pomógł , I Nie tylko mnie. Byl bardzo dobrym człowiekiem . Jego smierć nastapiła 1 listopada podczas procesji na cmętarz .Ja osobiscie to odebrałam jako znak z nieba że już napewno jest w niebie. I jakos nieprzywiazywałam wagi żeby modlić się za nim ale czasem w rocznice smierci poleciłam go w wypominkach. Może 2 lata temu miałam sen w którym miałam się spotkać z moim tata i bratem i innymi duszami prowadzilismy radosny dialog. Nagle odwróciłam wzrok do tyłu I zobaczyłam smutnego stryja, po czym go zapytałam co tutaj robi.Jego odpowiedz brzmiała że smutno mi bo nikt niedba o mnie . Zrobiło mi sie bardzo żal I odrazu na drugi dzien wysłałam na Na Msze Sw do Ojców Marianów. W Sanktuarium Miłosierdzia bożego w Stockbridge w stanie Massachusetts (Jestem z USA) To jeszcze niebył koniec snów z Jego dusza . Za niedługo Moja córka zachorowała na raka I dużo się działo 🥲zaczęłam szturrm do nieba w tym pomagałam duszami czyscowym ogólnie. A szczególnie po stronie mojej I Jak I po stronie mojego zięcia. . Którejś nocy po przebudzeniu w modlitwie zapytałam Jezusa , co Mam jeszcze zrobić żeby Moja córka wyzdrowiała (byl to bardzo złosliwy rak piersi)zasnęłłam po tej modlitwie głębokim snem , co mi się bardzo rzadko zdarzało w zmartwieniu. Miałam bardzo wyraźny sen . W domu u stryja było dużo starszych I zmartwionych I zaniedbanych osób. Na to wylatuje na podwórko mój stryj zaniedbany i bez lewej ręki , lecz był bardzo radosny . Ja mu mówię że przyniosłam mu 300 $ Ijeszcze dołoże więcej to mu to później dam .On taki ucieszony aż podskakiwał chwalac się do wszystkich że Marysia mu przyniosła 300$ Latajac po podwórku i jakieś wykonywał czynnosci i wołał do mnie : Ja chcę pomagać ,,ja chcę pomagać…W tym snie prosiłam go żeby sięmodlił za Moja córkę bo jest chora . Mówił mi że wie I że to nic takiego że Dzisiaj na to maja sposoby I żebym się niemartwiła . Zbudziłam się zaraz po tej wizji I zrozumiałam że Mam wysłać na Msze Ś gregorianskie (Dokładnie taka jest ofiara na Msze Sw gregorianskie . . Kiedy zadzwoniłłam aby przekazać ofiare , nieustalałam żadnej daty .Po otrzymaniu powiadomienia od księży I potwierdzenia na rozpoczęcie Mszy Sw za duszę stryja , była to dokładnie data od 1 - do 30 listopada w tamtym roku. A ja płaczac przepraszałam stryja że Tak długo Musial cierpieć że o nim zapomniałam że tyle mi dobra uczynił ….od tej pory Nie mieszam się Bogu w wydawaniu sadu kto I Kiedy ma być zbawiony. Dostałam nauczke na Cale życie . Moja córka co prawda przeszła przez ciężka chemie I, naswietlanie i imunoterapie ale dzieki Bogu wyszła z tego dzielnie . I wierzymy że już nie będzie nawrotów bo przecież mi Stryjek obiecał że będzie pomagał czyli wstawia. Się już za nami u Boga . A jeszcze dodam że to że go widziałam bez lewej ręki to ktoś mi podpowiedzoiał że lewa ręka to matka żebym też się modliła za duszę jego mamy . Pozdrawiam wszystkich serdecznie❤
Szczęść Boże! Może mi Pani wysłać adres do Ojców Marianów? Potrzebuję wysłać na Msze św.Gregorianskie. Dziękuję bardzo. ❤
Księże Mateuszu ,wszystko co ksiądz powiedział to prawda 🙏Moja mamusia spędziła na wózku kilkanaście lat ,potem gangrena itd,,płakałam 8 lat i prosiłam aby do mnie przyszła I przyszła naprawdę ,,z moim synem 😢Nie spałam ,pokrzyczala mnie ,że już się topi w moich łzach ,że zmarli nie potrzebują naszych łez 🙏Lecz nasze modlitwy 🙏Dziękuję za to piękne świadectwo,całkowicie identyczne z moją mamą Szczęść Boże ,księże Mateuszu,niech Duch Święty księdza prowadzi w życiu kapłańskim i umacnia w wierze ,która tak bardzo jest nam wszystkim potrzebna 🙏potrzebujemy Świętych kapłanów dla wspierania nas że złem ,które rujnuje nasze rodziny,dzieci i wnuki 🙏Jezu Maryio Józefie Święty ratujcie nasze grzeszne dusze,a wy kapłani ,głoście z Wiarą i Miłością Słowo Boże ,które pomoże w nawracaniu grzeszników tego świata 🙏pozdrawiam z Włoch MARIA-MAGDALENA
❤
A ja dziękuję także za pani świadectwo. ❤
Wiem, że to wszystko prawda.
Bogu niech będzie dziękczynienie, że dobry Bóg pozwolił, aby pani ś.p. mama przyszła do córki.
Bogu, który jedynie jest dobry i którego miłosierdzie trwa na wieki, przez Jezusa Chrystusa, niech będzie chwała i dziękczynienie na wieki. Amen ❤
Podobna historie mi mama opowiadała, jak mój dziadek, a jej tata zmarł. Babcia cały czas płakała. I do mojej mamy przyszedł we snie jej tata, z dwoma wiadrami, z których wylewała się woda. Powiedział, żeby powiedziała swojej mamie, żeby tak nie płakała, bo on już nie ma siły dźwigać jej łez. Moja mama to powiedziała swojej mamie.
I tak jest cięzko bez naszych bliskich, moj Tato byl dla mnie takim Aniołem, wsparciem, zreszta tez tak o Nim mowiono, teraz jego juz nie ma i momentami jest bardzo trudno
@@bogumilawendt-rybak9246 ale Twój tata cały czas żyje
Tak moja mama chrzestna gdy umierala w szpitalu ,przyszla mi dać znak ,że odchodzi do Pana, bylam w domu i odmawialam różaniec za nią, w tym samym momencie odeszla ,duszę daja nam znaki ,tylko wtedy gdy Bóg pozwoli ❤❤
21 lat tu na ziemi. Ale podobno czas tu płynie inaczej niż tam. Trudno to tak ocenić nasza miara. Warto nosić szkaplerz i praktykować nabożeństwo 1. sobót. Żyjemy, jakby śmierć miała nigdy nie przyjść. Kiedy przychodzi, rozpaczamy, jakby nie było życia po śmierci. W pogańskiej kulturze tkwimy.
Słyszałam, że 1 godz u Boga to 1000 lat na ziemi. Jeśli tak to od czasu życia Chrystusa na ziemi minęły dopiero 2 godz u Boga. To faktycznie możemy się już spodziewać, że przyjdzie niebawem ponownie na ziemię .
@@joannawaw494tylko, że tam jest wieczność. A w wieczności nie ma czasu. Jest jedno długie teraz. Ale znowu my mamy na ziemi czas, to przeliczam tak. Pamiętam to jak ksiądz właśnie kiedyś wyjaśniaj pojęcie wieczności.
@@Piotrek581Dziękuję,że wyjaśniłeś pięknie wieczność,!
@@Wolf-fw5qt to nie ja. To na kazaniu ksiądz wyjaśniał.
@@Piotrek581 Ale to powtórzyłeś w odpowiednim czasie i miejscu ! Nic nie jest przypadkowe ! Błogosławionej nocy !
Wieczny odpoczynek racz zmarłym dać PANIE a światłość wiekuista niechaj im świeci.AMEN
Bardzo mi się podobał ten odcinek, proszą o cykl takich odcinków 🙏
Zawsze modliłam się za bliskich zmarłych z rodziny, za duszę czyśćcowe tylko w listopadowych wspominkach.Pewnego razu usłyszałam od kobiety, która powoływała się na sw.Jana Vianeya, że dusze czyśćcowe są bardzo wdzięczne za modlitwę.Zaczelam odmawiać nowennę za dusze czyśćcowe,w tym samym czasie otrzymałam od Werbistów obrazek Modlitwa do pięciu ran Pana Jezusa w intencji dusz częściowych.Rowniez w tym
samym czasie dołączyłam do ofiarodawców mszy za duszę czyśćcowe, byłam u spowiedzi otrzymałam pokutę w intencji dusz czysciowych.Wszystko to działo się w ciągu trzech tygodni i zapaliła mi się czerwona lampka.Modlitwa za dusze czyśćcowe jest bardzo ważna.Wspomne , że zaczęły mi się śnić zmarłe osoby np.zmarla 25 lat temu siostra mojego taty i inne .Teraz modlę się ciągle za dusze czyśćcowe ,bo cierpienie czyśćcowe jest bardzo ciężkie.
Niezły wpis tylko co to ma wspólnego z prawdą
Skoro czyśćca nie ma , tu na ziemi jest czas nawrócenia
a potem musztarda po obiedzie.
W Piśmie nie ma ani słowa o czyśćcu to tylko ludzkie baje.
To nie " ludzkie baje". Każde dziecko wie, że jest niebo, piekło i czysciec.Odsyłam do lektury austriackiej Mistyczki Marii Simmy,
ktora przez 50 lat była odwiedzana przez dusze czysciowe .Tytuł pozycji ,,Przedziwne sekrety Dusz Czyśćcowych " autor s.Emmanuel i Maria Simma. Mam nadzieję drogi czytelniku, że uwierzysz w istnienie czyscia ,czego Ci bardzo życzę.
Słusznie Maria Simma.wielu duszom niosła pomoc.
Danusia kiedy odejdzie na drugą stronę doświadczy tego sama.
@@babciabasia6550 Babciu tu masz czas na narócenie i odpokutowanie , reszta to baje zwiedzionych, opętanych ludzi jak Maria Simma .
Czytaj przypowiesc o 10 pannach albo jestes gotowa albo aut .
O mój Jezu,przebacz nam nasze grzechy,zachowaj nas od ognia piekielnego, zaprowadź wszystkie dusze do nieba i dopomóż szczególnie tym , którzy najbardziej potrzebują Twojego Miłosierdzia.Prosze za duszę mojej mamy Barbary.
25 lat temu przeszłam śmierć kliniczną, 45 minut reanimacji, widziałam to co działo się przy mnie, słyszałam płacz rodziców a potem druga, jak przyciąganie. Znalazłam się w miejscu jasnym, pięknym gdzie otoczyli mnie ludzie w bieli. Którzy to zapewniali mnie ze będzie dobrze. Nie czulam już bólu, strachu tylko błogi spokój. A potem jedna z tych osób powiedziała mi że to nie jest mój czas ani miejsce i muszę wrócić. Obudziłam się kilka tygodni później ze śpiączki.
Mi również śnią się zmarli, i to nie tylko bliscy, a wręcz bliscy zmarli śnią mi bardzo rzadko, czasem chciałabym, aby dziadkowie mi się przyśnili, czy kuzyn. A śnią mi się różni zmarli, czasem znani tylko z nazwiska. Nawet osoby medialne. Pamiętam jak przyśnił mi się aktor z serialu Dom. Nawet nie wiedziałam jak się nazywał, znałam go tylko z filmu - dokładnie to zaginiony ukochany Basi. Nie wiedziałam czy on żyje czy nie. Nie dawało mi spokoju, sprawdziłam. Nie żyje już dobre parę lat. Ofiarowałam za niego msze. W ubiegłym tygodniu gdzieś przeczytałam świadectwo osoby, która ma podobne sny. I tak przyszło mi na myśl, aby gdzieś opisa(więc skorzystałam dziś) albo chociaż spisywać te sny ze zmarłymi. Jak tak sobie przypomnę, to wszystkie układają się w jedną piękną prawdę i nadzieję. Jeden z pierwszych tego typu snów był po moim nawróceniu. Modliłam się do Boga, aby przyśnił mi się mój kuzyn który zmarł w wieku 17 lat, byliśmy prawie równolatkami, zmarł w 94 rok. I... po jakiś czasie przyśnił mi... W tym śnie przytulił mnie mocno, ja zapytałam ja tam jest, a on..,,,,,,,, Kiedyś było sprawiedliwie a teraz jest przepięknie,,, kiedyś przeprowadzę Cię.,,Wtedy nie rozumiałam tych słów, tylko ucieszyłam się że widziałam go. To było około 10 lat temu, i już mi się nie śnił. A tak bardzo bym chciała. Jeszcze napisze o koledze, za którego modliłam się jak umierał. Po jego śmierci Zamówiliśmy msze, tzn znajomi. I po mszy spotkaliśmy się na obiedzie, to był wrzesień, na spotkaniu tym powiedziałam, że zamówię też za niego Mszę na nabożeństwie fatimskim, ale już październiku nie dałam rady... I jest maj.. śni mi się kolego, że leży koło kościoła w mojej parafii, a potem doszło do mnie że jest 13 maja,a wieczorem nabożeństwo fatimskie, ofiarowałam za niego te msze. Jak to pisze przychodzą mi na myśl o te wszystkie piękne sny. Chyba muszę je spisać w zeszycie
To może jeszcze jeden, żeby nie za długo. W ubiegłym roku umierał kolega mojego taty, tak delikatnie mówiąc, to troszkę daleko od kościoła był w życiu. Na adoracji prosiłam u Jezua za niego, w noc kiedy umierał prosiłam na grupie o modlitwę za umierającego, po około miesiącu przyśniła mi się jego niezyjaca mama, którą znałam tylko z widzenia, zmarła wiele lat temu i uściskała mnie i powiedziała - dziękuję Ci bardzo. Ja zinterpretowałam, że podziękowała mi za modlitwę za jej syna. On mi się nie śnił. Ogólnie te sny, to zmarli w błocie, na przystanku, w poczekalni. Sen z przed kilku dni, to gdzieś jestem, niby wiem, że gdzieś na dole powinno być Tabernakulum, ale go nie ma, więc idę po schodach a jakaś grupa ludzi idzie za mną, idziemy bo wiemy że u góry jest Tabernakulum, ale nagle brakuje kilku stopni i nie możemy iść. Ktoś spada, ja się budzę..
Codziennie staram modlic się dziesiątką różańca za dusze czasem ofiarowuje za nie jakieś niedogodności. Ale się rozpisałam. Pozdrawiam
Tak trzeba ofiarować cierpienia za dusze w czyśćcu cierpiące to im pomaga w ich cierpieniach❤
Bóg zapłać za świadectwo, proszę te sny koniecznie zapisywać 😊
BOŻE ZMIŁUJ SIĘ NAD DUSZĄ mojego męża PRZEBACZ Mu Wszystkie Grzechy i Przygarnij Do DOMU OJCA AMEN
Jako młody chłopiec miałem sen, że babcia umrze. Nie było by nic w tym nadzwyczajnego gdyby nie to ze ten sen spełnił się około 2 tyg później właśnie w taki sposób w jaki śniłem. Pełno ludzi zgromadzonych wokół dużych drzwi od domu w trakcie pogrzebu. Gdy uczestniczyłem w nim to ten sen zdawał mi się jak film który się własne urzeczywistnia. Doświadczyłem także innych zjawisk które nie da się wyjaśnić racjonalnie. Nie piję alkoholu oraz nie zażywam narkotyków. Wiem co widziałem. Wszystkiego dobrego dla księdza a książkę też czytałem gdyż bardzo interesował mnie opis Nieba. Chciałbym tam zobaczyć rodzinę, znajomych itd …oraz kogokolwiek spotkałem czy też nie. Nie życzę nikomu piekła nawet tym osobom co wyrządzili mi krzywdę. Gdy kiedykolwiek ma ksiądz momenty zwątpienia : to co doświadczyłem osobiście lub słyszałem od bliskich znajomych skłania mnie do tego że istnieje coś więcej niż nasza rzeczywistość a także sam Pan Bóg.
Też śniłam o śmierci własnego taty, która miała miejsce trzy tygodnie później.
Okolicznosci smierci (naglej) mojego taty , oraz o wiele pozniej mamy ,rowniez naglej i niespodziewanej snily mi sie rowniez dwa ,trzy tygodnie wczesniej . Ze wszystkimi szczegolami . Z tym ,ze tuz po smierci ,a jeszcze przed pogrzebem zarowno tato ,jak i mama byli w domu, wykonujac czynnosci fizyczne , ktore skutki moglismy zobaczyc na wlasne oczy .
Miesiąc temu zmarł mi ojciec. Miesiąc wcześniej jak żył, miałem wizję że przyszedł do mnie anioł który pilnuje wrót do Królestwa Duchowego. Anioł pocieszał mnie i moją siostrę. Po przebudzeniu opowiedziałem tę wizję i od razu wyszło, że może umrzeć mój ojciec. Ojciec trochę się wzdrygnął na to ale potem powiedział, że tam chyba nie ma nic więc nie ma się czym przejmować. Powiedziałem mu, że rozpoznałem tego anioła w internecie i że jak on przychodzi to nie po darmo - musi kogoś zabrać. Módlcie się więc bo nie wiadomo kogo zabierze. Oczywiście miesiąc po tym zabrał ojca. Dobrze że zdążyliśmy zrobić mu ostatnie namaszczenie i przyjął komunię świętą.
Za św.p.Mamę Olę która zmarła przed Bożym Narodzeniem 2024...
I za tatę Stanisława ,za dusze w Czyśćcu cierpiące -wieczny odpoczynek racz Im dać Panie ....❤❤🙏
Kilkanaście lat temu uległ tragicznemu wypadkowi mój najbliższy przyjaciel. Dla nastolatki to był szok. Modliłam się za Niego po kilka różańców dziennie. Po miesiącu pobytu w szpitalu zmarł. Na pogrzebie nie zrobiłam ani łzy. Jakiś dziwny spokój miałam w sercu. W niedługim czasie po śmierci miałam sen, że jestem na Jego pogrzebie. Trumna otwarta z ciałem leży przede mną. Nagle Krzyś wstaje z trumny, podchodzi do mnie i kładzie mi głowę na ramieniu. Ja uradowana mówię, to Ty żyjesz, wracaj do nas. On odpowiedział, że jest w niebie i nie chce wracać na ziemię, bo jest mu tam dobrze a my mamy na ziemi mnóstwo trosk. Myślę, że przez ten miesiąc kiedy mówiłam za Niego różańce Matka Najświętsza wyprosiła dla Niego niebo u Syna.
Amen i Bóg Zapłać
Czy zbawieni w niebie mogą się cieszyć niebem, gdy mają świadomość, jak wiele trosk mają na ziemi ludzie, w tym ich najbliżsi??!
BOŻE MIŁOSIERNY ULITUJ SIĘ NAD WSZYSTKiMI DUSZAMI CZYŚĆCOWYM WIECZNY ODPOCZYNEK RACZ IM DAĆ PANIE AMEN
Pieknie świadectwo Wieczny odpoczynek racz zmarłym dać Panie a światłość wiekuista niechaj im świeci za mamę tatę brata amen
Stracił ksiądz swoją mamę w wieku 16 lat. to trudne doświadczenie w dla nastolatka.
Ten sen jest pełen nadzieji i wiary w życie wieczne.🙏
Codziennie ofiaruje swoje cierpienie z dusze które potrzebują mojej pomocy ❤❤❤❤😢😢😢🙏🙏🙏
Kościół modli się za wszystkich zmarłych dlatego chyba nie ma dusz zupełnie opuszczonych❤
Wieczny odpoczynek racz wszystkim duszom zmarłym dać Panie Boże a Światłość Wiekuista niech Im świeci. Niech o spoczywają z Tobą Panie Boże amen 🙏
Bóg Zapłać 🙏❤️
Wieczny Odpoczynek racz im Dać Panie a Światłość Wiekuista niechaj im świeci.
Któż jak Bóg. ❤️
Przez Miłosierdzie Boże niech odpoczywają w pokoju wiecznym Amen 🙏🥰do mnie często przychodzą Ci którzy już odeszli, myślę sobie potrzebują modlitwy, więc modlę się ,jest ich czasami bardzo dużo ,obce mi twarze , więc mówię Ty Boże znasz ich po imieniu , więc proszę, modlę się, Boże Ty weź ich do siebie 🙏🥰 AMEN
Cudowny sen🙏
Pękny sen, tak teraz mama ksiedza jest w niebie. To wielka łaska otrzymać jest taką wiadomość z wysoka, Z Panem Bogiem!
Wieczny odpoczynek racz im dać Panie, ❤❤. Któż Jak Bóg
Dziękuję za świadectwo. Datę śmierci mojego chrzestnego (o śmierci nie wiedziałem ja, ani rodzina) w 39 rocznicę mojego chrztu odczytałem jako znak od Boga, że jest w czyśćcu i potrzebuje pomocy. Od kilku lat się nawracam.
Wieczny odpoczynek racz im dać Panie a światłość wiekuista niechaj im świeci,niech odoczywają w pokoju wiecznym .Amen.
Wieczny odpoczynek racz im dać Panie a światłość wiekuista niechaj im świeci , niech odpoczywają w pokoju wiecznym.amen
Bóg zapłać księże Mateuszu za piękny przekaz. Któż jak Bóg 💞
W czyscu nie ma przyrody ani sniadanek, herbatki , kawki, nie ma tam roslin, ptakow , niebieskiego nieba. Dlatego doceniajmy przyrode, posilki, bliskich , spiew ptakow . Zycie jest darem, kochajmy Boga z wdziecznosci
Wieczny odpoczynek racz im dać Panie niech odpoczywają w Pokoju wiecznym
Za Duszę SW. Pamięci tatusia Stanisława Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie a światłość wiekuista niech mu świci na Wieki wieków Amen ❤🙏
Niepokalane Serce Maryi, módl się za nami, teraz i w godzinę śmierci naszej.
Święty Andrzeju Bobolo, patronie Polski, módl się za nami.
Kiedyś przysnił mi się zmarly przed lat brat mojej babci. Odkad pamietam modlilam się za jego duszę, wiedziałam że na pewno pokutuje w Czyśccu ponieważ zostawił swoja żonę dla innej kobiety i wiele lat żył z nią w niesakramentalnym związku. W tym śnie pokazała mi się sypialnia ktora byla nieskazitelnie czysta i wysprzątana a on nagle ze zwykłego ubrania jakby przemienił się w eleganckiego mężczyznę w stroju ślubnym. Nagle podarował mi czerwoną różę która przypominała różę którą przypina się młodemu do marynarki do ślubu w kościele. W momencie gdy wręczał mi tę różę z całego serca mi podziękował i w tym momencie się obudziłam.
Pięknie......podziękował. A teraz nie ustawaj módl się za swoich przodków, bo też potrzebują modlitwy, a jak nie będą potrzebować to przyjdą na śnie.....podziekować
Pamietam jak umarł mój ojciec. Za nim umarł to mowil "ty masz znajomość w niebie to mi zalatwisz zebym tam był ". No i jak umarł to przez cały maj chodzilem do kościoła i przyjmowalem komunie święta za mojego Tatę. 1 czerwca obudzilem sie rano i takie słowo otrzymałem "Ojciec jest w domu ".
Jakie to piękne...
@@monikaizabelaful jak stoję przy jego grobie to mowie mojemu aniołowi stróżów żeby powiedział mojemu Ojcu "niech Ci Pan błogosławi i strzeże " bo za życia u tak mówiłem. Mój anioł jest po drugie stronie i może przekazać mu to co chce mu powiedzieć.
Tak, piękne !
Kupczenie wiarą,najbardziej obrzydliwe u Boga!!Zło omamia!
@@Extrawagancja1Pozwolisz ,że Bóg to osądzi czy to kupczenie czy miłość ! Pozdrawiam !
Bóg zapłać Księże Mateuszu, blogoslawionego dnia pozdrawiam serdecznie ❤️
Wieczny odpoczynek racz im dać Panie...
21 lat, to takie smutne,zwlaszca ze czas tym.duszyczkom sietak bardzo dłuży.Jak slysze histori o czyscu to zawsze jestem przerażona,ze i tak tam.trafie i bede bardzo cierpiec i pewnie bardzo długo.Tak jakby za zycia doswiadczamy milosierdzia Boga a po smierci to już tylko jego strasznej sprawiedliwości😢
Bo my marnujemy Boże łaski.
Gdybyśmy ofiarowali Bogu swoje cierpienia, choroby- ale tylko w zjednoczeniu z Męką, Konaniem naszego Zbawiciela Jezusa, możemy odbywać swój czyściec już tu na ziemi.
Ale dla wielu zdrowie stało się bożkiem, a chorzy marnują łaskę cierpienia.
Mamy wolną wolę i możliwość wyboru.
Nie martw się , Bóg uprzedza nas swoimi łaskami ,! Rób odpusty , pracuj teraz na niebo ,módl się do Aniołów i Świętych a wprowadzą Cię do raju , mnie zresztą też! Szukaj Boga i podobaj mu się ,!
Podobaj się Bogu ,,! Amen ,!
trzeba pomagac ludziom w imie Jezusa i za to skracamy czysciec. Robisz to?
Módlmy się za dusze czyśćcowe. Jeśli można pomóc to warto się wysilić. Tu na ziemi też pomagajmy sobie, a życie stanie się bliższe temu w niebie.
Wieczne odpoczywanie racz mu dać Panie światłość wiekuista niechaj mu świeci niech spoczywają w pokoju z TOBĄ PANEM na wieki wieków Amen za duszę mojej mamusi Janiny i tatusia Franciszka oraz duszę w szyścu cierpiące .AMEN
Jezu Maryja Jozefie kcham Was ratujcie dusze
Tylko Bóg może uratować duszę, człowiek nie ma takiej mocy.
Dopóki żyjemy mamy szansę na zbawienie. Tak mówi Bóg w Biblii, którego poznałam 7,5 roku temu, kiedy zawołałam do niego z głębi serca.
Płakałam wtedy 3 dni nad swoimi grzechami i uczyniłam Jezusa swoim Panem i Zbawicielem. Przeżyłam coś co nazywa się nowonarodzenie, Bóg przebaczył mi grzechy i stałam się innym człowiekiem.
Zaczęłam kochać i zauważać innych ludzi, a zwłaszcza tych którzy mają się źle.
Pan Bóg przeze mnie uratował kilka osób przed samobójstwem.
Pokazał mi też, że tylko w Bożym Słowie jest prawda. I że jest to nasz pokarm duchowy, którym mamy karmić się codziennie. Bez tego jesteśmy duchowo martwi.
Bóg nie chce żebyśmy tylko wiedzieli o Nim ale chce z nami bliskiej relacji i chce abyśmy Go poznali i pokochali.
Ale jak możemy Go poznać i pokochać nie wiedząc co On do nas mówi i czego od nas chce?
Dlatego musimy spotykać się z nim codziennie w modlitwie i czytaniu Bożego Słowa.
Bo pokochać można tylko kogoś kogo pozna się osobiście.
A jak mamy słuchać tego, co Bóg do nas mówi jeśli nie znamy Jego Słowa?
Wtedy słuchamy ludzi i wierzymy w kłamstwa.
Według Biblii czyściec nie istnieje. A zbawieni możemy zostać tylko za życia, jeśli zapłaczemy nad swoimi grzechami i poprosimy Jezusa, żeby został naszym Panem i Zbawicielem.
Jezus umarł za każdy nasz grzech.
I tylko kiedy zapłaczemy nad swoimi grzechami, możemy być zbawieni.
Kiedy umrzemy jest już za późno.
Możemy zawołać do Boga z głębi serca i uczynić Jezusa swoim Panem i Zbawicielem tylko za życia.
Skąd to wiem?
Z Pisma Świętego, które radzę czytać, bo jest to słowo życia.
Tam jest cała prawda.
Pozdrawiam błogosławię i życzę osobistego spotkania z Bogiem. Bez pośredników.
Jezus w Biblii mówi, że On jest jedynym pośrednikiem do Ojca.
Jeśli ktoś mówi inaczej, zaprzecza słowom samego Boga
Ja spotkałam się z Nim osobiście wśród płaczu i łez, wołając z całego serca i wyznając swoje grzechy
Od tej pory wszystko się zmieniło
Otworzyły mi się też oczy i uszy duchowe na Bożą prawdę.
W Biblii jest napisane "lud mój ginie z braku poznania".
Dlatego poznajmy prawdziwego Boga dopóki żyjemy.
Po śmierci jest już za późno.
Jeszcze raz serdecznie pozdrawiam😊
Przed Bogiem można stanąć tylko z czystym sercem i dla naszego dobra jest czyściec. On nie jest karą tylko potrzebą powstałą z miłości. Ciężko nie skalać się, przebywając w naszym materialnym świecie.
Od wielu lat bładzilem nadala się zdarza ze błądze bo jestem tylko czlowiekiem od kilkunastu lat uzalezenie od pornografii spowodowalo ze patrzylem na kobiety jak na obiekt porządania walcze z tym cholersterm jaka jest pornogragia , wrociłem do koscioła chodze do spowiedzi od ponad 3 lat chodzonnie odmawiam rozaniec i inne modlitwy nadal sie zaarza sie ze zbłądze tez miałem ciężkie dziecinstwo bylem bity i meczony psychicznie przez starszych uczniów az taki sie sam stałem. Gdy odmawiałem drugą nowenne pompejanska spytałem sie czy Maryjo jestes zadowolona z moich modlitw i za kilka dni przysnila sie piękna kobieta wiek okolo 18 lat miala suknie koloru turkus piekny wianek na głowie a pod wiankiem piękne włosy podzielone na dwie części miała piękne różowe policzki i taka miłość wychodziła od Maryji naszej mamy bo kto byłby to inny😊. Pare lat temu gdy byłem jeszcze dalej od koscila kupiłem sobie jedzenie na wynos z bratem i podszedł do mnie bezdomny i się spytał czy dałbym mi to jedzenie ja mu oddałem i brat tez dostał też pieniądze aby coś sobie kupił sam wrociłem do domu głodny bo nie miałem juz czasu kupić sobie nowego jedzenia , za pare dni przyśnił mi się mężczyzna wiek około 30 pare lat biała szata sandały broda i się spytałem kim pan jest a ten pan nie poznajesz mnie ja jestem Jezus Chrystus zabieram cie do nieba a ja mówię ze nie zasługuje iść do nieba a Jezus pamiętasz te jedzenie co oddaleś bezdomnemu a ja ze tak , a na to Jezus to ja bylem tym bezmonym oddałeś mi jedzenie a sam wrocileś do domu głodny i wziął mnie Jezus do góry w tym śnie i znalazłem sie w miejscu gdzie byli ludzie była tam nastolatenia dziewczyna która zmarla na raka. Kiedys chciałem polenić samobójstwo miałem juz sznur ale nie zrobiłem tego za parę dni przysnil mi sie potężny aniał stałem z nim nad przepaścią gdzie było czerwono i aniał mi powiedział w śnie abym nigdy nie próbował więcej się zabić bo nic tak Boga nie boli jak samobójstwo jego dzieci i powiedział mi aniał ze samobójstwy zostają zawieszeni Między piekłem a czymś tam chyba chodziło o czyściec, wiele razy śnił mi się czyściec miejsce ponure szare pełnych ludzi smutnych lamentujących raz mi sie śniło ze zmarłem znalazłem się w miejscu gdzie było szaro ponuro pełno ludzi i schodziłem coraz niżej az spotkałem swoja siostre ale moja siostra żyje i siosta mówiła mi po imieniu czemu schodzisz jeszcze niżej przecież sie poprawiłeś chodziłeś do kosciła poprawiłeś się a ja na to nazwałem kiedyś Pana Jezusa ze jest komunistą i za to musze zaliczyć najniższy poziom czyścia , tak kiedyś nazwałem Pana Jezusa ze jest momunistą czego żałuję mimo ze sie wyspowiadałem ale wiem ze to było źle. W zeszłym roku mialem poważny wypadek wg lekarzy nie powiemiem tego przeżyć nie wiem jakim cudem z tego wyszydłem , kilka miesięcy z tego wychidziłem powili mimo ze to nie jest to co powinno być , po wypadku przyśniła mi się Maryja matka Boża i zostałem obmyty krwią z figurki Jezusa gdzie krew wychodziła z miejsc gddie został przebity gwozdziami i Maryja przytuliła mnie zabrała w podróż i powodziała ze zabierze mnie w ciągu dwóch wiosen i będziemy sie widzieć twarzą w twarz , miałem zaszczyt widzieć w śnie Maryje . Kiedyś miałem sen jak byłem dalej od koscila ze atakował mnie szatan miał mnie przeciąć mieczem a az nagle potężny aniał miał zlotą zbroje tarcze i miecz i skrzyżował swoj miecz z mieczem diabła nagle koło mnie pojawił sie miecz i pomogłem walczyć aniłowi a tym diabłem demonem ten miał miałem jakies 16 lat temu
Pan Jezus był komunistą ,nawet Papież o tym mówił, wiec to nie grzech.
Po śmierci moich rodziców chodzę na cmentarz a mijajac groby innych zmarlych ludzi czuję, że muszę się za nich również pomodlić,przez ten czas poznalam ich nazwiska, choć ich samych nigdy
Muszę się nawrócić i to ostro. Nie chcę iść do czyśćca. Chcę prosto do Nieba.
Wieczny odpoczynek daj JEZU mojemu synowi skróć czyściec
Bog zaplac za madre slowa cala prawda zmarli jak i zywi potrzebuja modlitwy ❤❤❤❤
Odpusty, odpusty i jeszcze raz odpusty :)
Szczególnie w roku świętym :)
Wieczny odpoczynek,racz im dać Panie,a światłość wiekuista,niechaj im świeci,przez Miłosierdzie Boże niech odpoczywają w pokoju wiecznym.Amen❤❤❤ Dziękuję za piękne świadectwo.Boże,bądż uwielbiony,błogosławiony w Twojej Miłości,Dobroci i Miłosierdziu.Któż jak Bóg!Amen❤❤❤
Bogu, który jedynie jest dobry i którego Miłosierdzie trwa na wieki, przez Jezusa Chrystusa, niech będzie chwała i dziękczynienie na wieki. Amen ❤
Pomnij za nami, o Najświętsza Panno Maryjo
Bóg zapłać ❤
Mnie śniła sie moja nieżyjąca mama. Powiedziala mi, ze jest taka szczęśliwa. Obudzilam się i czułam dotyk jej ręki. Wierzę, że jest w niebie❤
😅
A ja wierzę że nadal są wśród nas .już wiele razy dali mi znak że są .wieczny odpoczynek racz im dać panie a światłość wieczna niech im świeci niech odpoczywają w pokoju amen
Moja Mama przychodziła w śnie do mojej kuzynki że strony ojca,z którą była w bardzo bliskich relacjach. Domnie też przychodziła zawsze jako młoda osoba, ale nie tak często jak do Marty. Za pośrednictwem Marty przekazywała mi cenne rady dotyczące mojego życia. Ona wszystko o mnie wiedziała. Kuzynka przychodziła i opowiadała mi o śnie.A ja cieszyłam się tak jakbym dostała od niej telefon. Mama powiedziała do Marty. Jest mi tu dobrze widziałam naszego księdza proboszcza o mojego męża. Widziała też swojego brata, ale był, jak powiedziała, tak dalej. Mama miała młodszą siostrę,która była bardzo do Mamy podobna. Po śmierci Mamy bardzo długo miałam rane w sercu. Prosiłam ciocie by przyjechała do mnie, ale nie spełniła mojej prośby.Ciocia mieszkała w ,Szwecji i ja pojechałam do niej. Po powrocie do Polski po 3 tygodniach rana w sercu zasklepia się i rozstanie z Mamą już tak nie bolało. Ten ból i smutek trwał 2,5 roku. Potem ciocia przyjechała do mnie. Ciocia tylko fizycznie przypominała Mamę Usposobienie jej i zachowanie było dla mnie bardzo dręczące.Po 3 dniach jej pobytu powiedziałam do fotografii Mamy "zrób coś bo zwariuje". Mama przyśniła się kuzynce i powiedziała stylowa domnie skierowane. Żebym włączyła ogrzewanie boMarylce jest zimno i żebym była wyrozumiała dla starszej pani.Te słowa pomogły mi. Stałam się bardziej cierpliwa dla jej wybryków. Opisałam te sytuację bo mam całkowita pewność istnienia innego, doskonalszego świata. Wydaje mi się że nie boje się śmierci, bo to przecież spotkanie z BOGIEM. Wtedy zobaczymy Go jaki jest.
Jezu Miłosierny, któryś wziął na siebie trudy życia na Ziemi i poniósł za nas śmierć męczęńską na krzyżu, zlituj się nad duszami w czyścu cierpiącymi. Przez zasługi tej męki uwolnij je o Jezu od winy i wprowadź do Królewstwa Swego. Szczególnie zaś okaż Miłosierdzie Swoje, duszom najdłużej cierpiącym, najbardziej opuszczonym i najwięcej potrzebującym pomocy Twojej. Racz też o dobry Jezu, zlitować się nad duszami, tych wszystkich, za których modlić się najbardziej jestem zobowiązana : za zmarłych mej rodziny, za przyjaciół, przełożonych i dobroczyńców moich. Pozwól im o najmilszy Jezu, opuścić miejsce cierpień i katuszy i za łaską Twoją wejść do miejsca światła i wiecznego spoczynku. Amen. ❤️
Bóg zapłać ❤️ Któż jak Bóg ❤️
Bóg zapłać 🙏🕊️
Mój mąż widział przez kilka dni swoją zmarła żonę,która patrząc na niego coś chciała. Nie wiedział co robić. W chwili gdy dowiedział się ode mnie że osoby takie potrzebują modlitwy, postać żony odsunęła się od niego , ale nadal była widoczna tylko dla niego. Nie wyjawił mi prawdy, że ona towarzyszy jemu cały czas. / nawet jadąc samochodem podążała za nim/ Zapytałam się po latach dlaczego nie powiedział mi o tym zdarzeniu w chwili gdy to miało miejsce. On stwierdził że obawiał się że pomyślę że postradał zmysły. Jestem przekonana że dobry Bóg pozwolił abyśmy uwierzyli w życie poza grobowe.
Niech bedzie pochwalony Jezus Chrystus. Któz jak Bóg !
Nie ma dusz za których nikt się nie modli, codziennie na wszystkich mszach świętych jest modlitwa za zmarłych!
Jak umarla moja mama tez czułam ze jest przy mnie do czasu pogrzebu. Potem już tego nie czułam. Raz mi się przyśniła i powiedziała że nie pozwalają jej mówić. Ale jeszcze nie przyśniła mi się piękna i elegancka za to moja babcia kiedyś mi się przyśniła taka piękna i elegancka pewnie wtedy poszła do nieba.
Bóg zapłać za piękne świadectwo 💞 Tak tylko modlitwa pomorze naszym bliskim duszom w czyscu cierpiącym ❤️
Bóg zapłać.
Jezu Ufam Tobie
Szczęść Boże.
Któż Jak Bóg .Bardzo lubię słuchać cytatów mądrych Świętych. W wykonaniu Księdza.
Panu Bogu służyć otwartym serduszkiem to za przyczyną Księdza Mamy Dusza jest w Niebie .Tak myślę 😊❤.
Bogu Niech Będą Dzięki 😊❤.
Amen Amen Amen ❤❤❤
Bòg zaplac Ktoz jak Bog.
Moi Rodzice umarli w jednym roku. Mialam taki sen, jakieś obskurne, ciemne pomieszczenie, /jakby piwnica? /, moja Mama siedzaca w kucki pod ścianą, wymizeroana, smutna, w chustce na glowie, a z boku Ojciec wskazujacy mi ręką na Nią, takim beznadziejnym gedtem pelnym rozpaczy 😥 od razu odmówilam pacierz i czastkę różanca i od tamtej pory modlę się za Nich codziennie.🙏🏾