Wziąłem sobie do serca Wasze komentarze :D :D :D Tak naprawdę trenowałem jazdę samochodami i teraz wygląda to tak: ruclips.net/video/pPj0O03qTMk/видео.html
Predkosc w depo jeszcze była nieznacznie przekroczona... czyli 500+ za linie i 500+ za depo.. razem 1000. bardzo dobrze piszesz... duzo ludzi nie zdaje sobie z tego sprawy jak siedza na Torze Poznan tylko przez Youtuba :D Za brak bieżnika na seryjnej oponie można by jeszcze dowód zabrać... ale jeszcze nie ma patroli na niebieskich kogutach ukrytch pod debami ;)
Ciekaw jestem tego przekładania rąk, po co to? wiem że Pan Zasada pisał żeby jedną ręka ciągnać drugą pchać (tak śmieszkujcie :)) ale nie bardzo kumam po co przekładać ręce i w czym to ma pomagać? W 1:13 jest to moim zdaniem totalnie złe, potem już ma to nieco więcej sensu....
Bardzo dobrze zaobserwowałeś, cieszę się, że wypatrzyłeś błędy - to okazja do poprawy następnym razem :) Z nawykami obsługi koła sterowego bywa różnie u większości kierowców. Warto tutaj dodać, że "właściwy odruch" wyrabia się przez ok. 4 do 5 tys. prawidłowych powtórzeń. W 2015 roku bardzo dużo trenowałem ośką z mocną szperą płytkową - nawyk "za dużego" przygotowania do skrętu wynika z faktu, że trzeba było przygotować ręce do przytrzymania kierownicy ze znaczną siłą bo po dodaniu gazu "wciągało" w zakręt :) Wtedy Ferrari 430 miałem okazję poprowadzić kilka razy w roku dlatego przyznaje się, że kierownicy nie obsługiwałem "książkowo".... ale liczy się skuteczność. Przy okazji dodam, że głównym zadaniem podczas przejazdu co-drive jest dostarczyć pozytywnych emocji obdarowanej osobie... jazda wyścigowa na limicie przy seryjnej oponie dostarcza raczej traumatycznych wrażeń i jest dosyć ryzykowna. Postawienie samochodu w kontrolowany poślizg można zrobić bezpiecznie zaczynając od małej prędkości co oddaje wrażenie panowania nas sytuacją :D
Dzięki za odp. :) Byłem ciekaw czy to jakaś technika o której nie słyszałem, już nawet dorobiłem sobie teorię, że może chodzi o trzymanie się reguły "za piętnaście trzecia" za wszelka cenę, bo tak to trochę wyglądało choć przeczyło temu co wiem i czego się nauczyłem do tej pory :) Z ośka wierzę na słowo, bo nie miałem przyjemności, a co do jazdy z "klientem" to domyślam się że musicie się trzymać pewnych założeń i czepianie się że wolno albo że bokiem itd.. jest bezpodstawne, w końcu to nie wyścig tylko jazda dla przyjemności przede wszystkim pasażera. Tak czy siak zazdroszczę pracy i powodzenia :)
Nie rozumiem tego, że zawsze na każdym onboardzie ludzie wypatrują tego, jak kierowca operuje kierownicą i szukają błędów, żeby móc napisać o tym komentarz. Przecież tak naprawdę jest wiele bardziej istotnych elementów od ciągłego "książkowego" chwytania kierownicy. Nawet w F1 i WRC kierowcy czasami pozwalają sobie na trochę nonszalancji w tej kwestii.
po prostu jedzie na luzie bo z pasazerem o ktorym nic nie wie,poza tym opony moga nie miec temperatury podczas jednego tylko okrazenia, nie wiem ile stopni jest na dworze.
To w końcu na tym filmie instruktor czy zwykły koleś co wykupił przejazd jedzie? Bo też chciałem sobie takie coś wykupić, i nie wiem czy pozwalają człowiekowi tak jak na filmie przydeptać, czy jednak jakieś ograniczenia i nie możesz poszaleć, chyba że instruktor będzie prowadził
Super !!!😁👌👌
Wziąłem sobie do serca Wasze komentarze :D :D :D
Tak naprawdę trenowałem jazdę samochodami i teraz wygląda to tak:
ruclips.net/video/pPj0O03qTMk/видео.html
No i 1000 PLN za przejechanie lini depo ;)
Predkosc w depo jeszcze była nieznacznie przekroczona... czyli 500+ za linie i 500+ za depo.. razem 1000. bardzo dobrze piszesz... duzo ludzi nie zdaje sobie z tego sprawy jak siedza na Torze Poznan tylko przez Youtuba :D
Za brak bieżnika na seryjnej oponie można by jeszcze dowód zabrać... ale jeszcze nie ma patroli na niebieskich kogutach ukrytch pod debami ;)
Ale mikrofon taki słaby że nie da się oglądać na słuchawkach, trzeszczy za bardzo
Warto sie przejechać takim samochodem przeżycia na pewno są niesamowite ale jak na kilka okrążeń to cena jest troche za wysoka.
Ciekaw jestem tego przekładania rąk, po co to? wiem że Pan Zasada pisał żeby jedną ręka ciągnać drugą pchać (tak śmieszkujcie :)) ale nie bardzo kumam po co przekładać ręce i w czym to ma pomagać? W 1:13 jest to moim zdaniem totalnie złe, potem już ma to nieco więcej sensu....
Bardzo dobrze zaobserwowałeś, cieszę się, że wypatrzyłeś błędy - to okazja do poprawy następnym razem :) Z nawykami obsługi koła sterowego bywa różnie u większości kierowców. Warto tutaj dodać, że "właściwy odruch" wyrabia się przez ok. 4 do 5 tys. prawidłowych powtórzeń. W 2015 roku bardzo dużo trenowałem ośką z mocną szperą płytkową - nawyk "za dużego" przygotowania do skrętu wynika z faktu, że trzeba było przygotować ręce do przytrzymania kierownicy ze znaczną siłą bo po dodaniu gazu "wciągało" w zakręt :)
Wtedy Ferrari 430 miałem okazję poprowadzić kilka razy w roku dlatego przyznaje się, że kierownicy nie obsługiwałem "książkowo".... ale liczy się skuteczność.
Przy okazji dodam, że głównym zadaniem podczas przejazdu co-drive jest dostarczyć pozytywnych emocji obdarowanej osobie... jazda wyścigowa na limicie przy seryjnej oponie dostarcza raczej traumatycznych wrażeń i jest dosyć ryzykowna. Postawienie samochodu w kontrolowany poślizg można zrobić bezpiecznie zaczynając od małej prędkości co oddaje wrażenie panowania nas sytuacją :D
Dzięki za odp. :) Byłem ciekaw czy to jakaś technika o której nie słyszałem, już nawet dorobiłem sobie teorię, że może chodzi o trzymanie się reguły "za piętnaście trzecia" za wszelka cenę, bo tak to trochę wyglądało choć przeczyło temu co wiem i czego się nauczyłem do tej pory :) Z ośka wierzę na słowo, bo nie miałem przyjemności, a co do jazdy z "klientem" to domyślam się że musicie się trzymać pewnych założeń i czepianie się że wolno albo że bokiem itd.. jest bezpodstawne, w końcu to nie wyścig tylko jazda dla przyjemności przede wszystkim pasażera. Tak czy siak zazdroszczę pracy i powodzenia :)
Jarek ZAL
Moze maglownica od Zuka i dlatego tak rece przeklada :D.
Nie rozumiem tego, że zawsze na każdym onboardzie ludzie wypatrują tego, jak kierowca operuje kierownicą i szukają błędów, żeby móc napisać o tym komentarz. Przecież tak naprawdę jest wiele bardziej istotnych elementów od ciągłego "książkowego" chwytania kierownicy. Nawet w F1 i WRC kierowcy czasami pozwalają sobie na trochę nonszalancji w tej kwestii.
Kiepsko chłop jeździ ale Ferka też ledwo zipie!
Jakie emocje co ty gadasz jedziesz jak bys zwykłym cl 500 jechał.
po prostu jedzie na luzie bo z pasazerem o ktorym nic nie wie,poza tym opony moga nie miec temperatury podczas jednego tylko okrazenia, nie wiem ile stopni jest na dworze.
Skrzynia z tamtych lat szybka jak piorun ;)
Ten kierowca to instruktor? Jak tak to jakaś masakra. ...
masakra... bez licencji... bez uprawnien... no i brak killkunastoletniego doswiadczenia w sporcie.... dobrze, ze fury nie rozbil :D
To w końcu na tym filmie instruktor czy zwykły koleś co wykupił przejazd jedzie? Bo też chciałem sobie takie coś wykupić, i nie wiem czy pozwalają człowiekowi tak jak na filmie przydeptać, czy jednak jakieś ograniczenia i nie możesz poszaleć, chyba że instruktor będzie prowadził
No super.Widac ze gosciu ogarnia fure.Chciales zbajerowac ta dziewczyne tym wejsciem bokiem w zakret xd