Najgorzej jest jak chlopak sie podoba dziewczynie, a dziewczyna chłopakowi tak średnio. Wtedy jest przegryw. Może być również tak, że chlopak spodoba się brzydkiej dziewczynie. Ja uważam że te dziewczyny które mi sie mega podobają, wcale nawet na mnie nie spojrzą. Mimo że jestem zadbany i wyglądam schludnie. Taki jest ambaras, żeby dwoje chciało na raz.
Bardzo dobrze powiedziane :) . Jejku jakby autor czytał w moich (kobiecych) myślach :) . Właśnie dokładnie tak kobiety myślą o mężczyznach, którzy narzucają się i płaszczą przed nią. Jeszcze jest kwestia tego, że jak mężczyzna bardzo naciska na seks, dla mnie jest to znak, że ma predyspozycje do bycia niewiernym. Odrzucają mnie tacy mężczyźni na starcie.
Bogu dziękuje, ze nie posłuchałem Pawła. Gdybym posłuchał, dziś nie byłbym szczęśliwy ze swoją kobieta. Róbcie co czujecie zachowując szacunek do siebie jako mężczyzna, a odpowiednia kobieta Was pokocha. Co to by było gdyby każdy facet na ziemii miałby się słuchać tych chorych porad z serii "nie pisz smsow bo to zabija atrakcyjność". Większego banału nie widziałem. PoZdro dla normalnych. P.s. Jakimś cudem znam pary które są od wielu lat razem i postępowały zupełnie inaczej niż zasady które wmawiasz ludziom.
To przeczytaj o życiu takich par w artykułach pt. "Maniaczka kontroli" "Wampir uwagi obraża się o byle co", "Związek z rozsądku dla wyglądu i pieniędzy faceta", "Dziewczyna wymaga ciągłych smsów", "4 toksyczne typy kobiet", "Dziewczyna spotyka się z kolegą i przyjacielem", "Dziewczyna pisze smsy podczas spotkania", "Dziewczyna chce się codziennie spotykać". Jeśli te artykuły nie pomogą Ci odzyskać trzeźwego myślenia, to bądź dalej "szczęśliwy" ze swoją maniaczką kontroli, wampirem uwagi, bądź sobie dalej pantoflem i sprawdzaj, czy będziesz "szczęśliwy". Wybrałeś związek z wampirką uwagi, na siłę, wolisz być pod butem dziewczyny niż być sam. Spróbuj przestać zachowywać się, jak pantoflasz i przestań spełniać jej zachcianki, to zobaczysz, z kim naprawdę jesteś. A jeśli nie przestaniesz, to i tak stracisz prędzej czy później jej szacunek, ponieważ pantofle na każde zawołanie zawsze tracą szacunek i tkwią w byle jakim związku z kobietą, która nimi pomiata lub zostają porzuceni lub zdradzeni.
Wyjaśniam to w artykułach, których tytuły wymieniłem w komentarzu i możesz je wyszukać, wklejając tytuł w google. Nie da się nie przestrzegać zasad, o których uczę i nie zostać pantoflem. W tych artykułach przedstawiam dokładnie takie sytuacje, w których mężczyzna nie zwraca uwagi, dlaczego dziewczyna z nim jest. Są ślepi na to, że dziewczyna mogła szukać pantofla, dowartościowania, prywatnego fana, telefoniczną linię wsparcia 24/7, męskiego pamiętniczka, uwagi, kontroli, chęci posiadania kogokolwiek. Wydaje im się, że wszystko jest w porządku, bo "mają dziewczynę", która nieraz może się kamuflować przez krótki czas jako zapatrzona w nich. A z czasem okazuje się, że jej jest wiecznie za mało, wchodzi co raz bardziej na głowę, chce totalnie zdominować Twoje życie, nie rozumie słowa "nie", wszystko musi być po jej myśli, a jak nie to manipulacja, foch, płacz, wzbudzanie poczucia winy. Życie z taką osobą to prawdziwe piekło. Dlatego należy uważnie obserwować od początku, jak dziewczyna reaguje na przestrzeń, na odmowy, na powolne tempo relacji, bo jeśli reaguje źle, to jest wampirem uwagi, maniaczką kontroli, księżniczką dramatu i z taką kobietą nie da się iść przez życie w spokoju, jeśli nie zostaniesz posłusznym pantoflem, który zawsze jej ulega i robi prawie wszystko tak, jak pani sobie zażąda. Dlatego też te zasady przestrzeni i wyzwania nie dotyczą tylko budowania atrakcyjności, tęsknoty, świeżości, ale przede wszystkim demaskują i automatycznie zniechęcają toksyczne kobiety, których celem spotykania się jest mania kontroli, karmienie się uwagą, manipulowanie, duszenie swojej ofiary, wchodzenie na głowę. Tłumaczy to również artykuł: "Kiedy zadzwonić do dziewczyny i dlaczego czekać 5 dni", w którym również podkreślam, że tu nie chodzi o samo budowanie atrakcyjności, ale przede wszystkim o zniechęcenie toksycznych, kontrolujących, obrażalskich, niedowartościowanych, manipulujących księżniczek dramatu. Można je zadowolić tylko będąc pantoflem i w pełni podporządkowując się ich żądaniom. Gdy tylko przestaniesz pozwalać sobie wchodzić na głowę i przestaniesz spełniać ich wszystkie żądania, w tym główne żądanie takich dziewczyn to stały kontakt telefoniczny, to wówczas będą się zachowywać co raz gorzej, bo one nie są zainteresowane konkretnie Tobą ani Twoim szczęściem, tylko żądzą kontroli, posiadaniem prywatnego wielbiciela, fana, telefonicznego niewolnika, pantofla.
Paweł Grzywocz stary skończ mi z jakimiś schematami !!! Nie pojmujesz tego, ze nie zawsze się wszystko musi zgadzać co masz w tych swoich notatkach ? Nie wszystko jest czarno białe a życie nie jest schematem. Nic do mnie nie trafia co wyżej napisałeś. Mam swoje zdanie, łącze wrażliwość z byciem nieokrzesanym bo taki jestem. Nikogo nie gram! Jak miałbym żyć w schemacie wg tych regułek co napisałeś, to wiecznie żyłbym w napięciu, co zrobić aby było dobrze. Wiesz co ? Kiedyś tak robiłem i wychodziłem jak Zabłocki na mydle. W życiu najważniejsze jest mieć silne poczucie własnej wartości, ale stosowanie się do jakichś regułek ? Matko, szkoda życia ! Wyrażam swoją opinie której nie zmienię !!! Znam naprawdę kilka przykładów związków, gdzie ludzie pisali do siebie na początku itd i jakoś są ze sobą po kilku latach do dziś !!! Szkoda mi ludzi którzy stają się robotami wg Twoich "porad". Szacun za biznes, ale licz się z tym, ze pojawi się ktoś kto się z tym nie zgodzi i będzie miał swoje zdanie oparte na doświadczaniu. A tak swoją droga masz kobietę ? Jako ekspert który propaguje zdrowe wartości co jest fajne, już dawno powinieneś mieć laske która za Tobą biega. Jedna wielka teoria. Nie mniej jednak życzę dużo zdrowia. Pozdrawiam
Tutaj nie chodzi o udawanie, tylko właśnie o zdrowe podejście do związku. Wyjaśniam to w artykule: "Czy udawać niedostępnego przed dziewczyną". Wyszukaj i przeczytaj. Z Twoich wypowiedzi wynika, że wcale ie przeczytałeś tych artykułów albo nie czytasz ich ze zrozumieniem oraz nie znasz planu 12 randek. Gdybyś je ze zrozumieniem przestudiował, znał i rozumiał, to nie miałbyś powyższych wątpliwości czy to działa i jak się to sprawdziło w moim życiu oraz tysięcy czytelników. Ja Ci życzę pokory, żebyś przejrzał na oczy. Pamiętam, że kiedyś pozytywnie wyrażałeś się w komentarzach pod moimi filmami. Teraz widzę, że przeszedłeś jakby na ciemną stronę mocy. Postradałeś wszystkie rozumy i myślisz, że jesteś w stanie ignorować prawa i zasady, którymi rządzą się relacje damsko-męskie, a one działają bez względu na to, czy Ci się to podoba czy nie. Pary, które od początku ze sobą pisały i są razem do dzisiaj nie są żadnym dowodem na nic. Większość par jest ze sobą na siłę, z przyzwyczajenia, ze strachu przed samotnością, z braku innych opcji, z desperacji, traktują związek jak plaster na swoje problemy i wiele innych powodów i problemów. Fakt, że ludzie są w związku kompletnie nic nie znaczy. Możesz jedynie ocenić Twój własny związek, a obserwując cudze związki nigdy do końca nie wiesz, jak jest za zamkniętymi drzwiami. Są pewne przesłanki, gdy np. kobieta traktuje pogardliwie mężczyznę i to tyle. Nie wiesz, jak jest naprawdę. Natomiast na 100% możesz się przekonać na własnej skórze, jaka jest różnica między zdrowym związkiem a uzależnieniem emocjonalnym od drugiej osoby. Jak dostaniesz po głowie, to być może zmądrzejesz. Tego Ci życzę, żebyś nie musiał tracić kilku lat na tkwienie w fałszywym związku. Jest o tym również w nagraniu: "Po czym poznać, że jej nie zależy - nie chce przyjechać", "Po czym poznać, że jej zależy i się jej podobam". Z resztą Twoje zdanie: "Skończ mi ze schematami" świadczy o tym, że już pozjadałeś wszystkie rozumy i wiesz wszystko najlepiej. Co odpowiadam takim osobom? W takim razie radź sobie sam i cierp. Skoro nie rozumiesz zasad i praw, które rządzą światem relacji, to przeczytaj artykuły, które wymieniłem zanim zaczniesz ponownie, niestety bezmyślnie krytykować, że to nieprawda. Sam się przekonasz na własnej skórze z czasem. Czas wszystko na wierzch wydobędzie.
Paweł jesteś szczery i autentyczny facet. Fajnie, że trafiłem na twój kanał. Myślę sobie to jest to prawda czasem bolesna ale to prawda która wyzwala z kłamstw i mgły obłudy. Nie ma nic gorszego od oszukiwanie siebie samego. Dzięki
Paweł jakim jak byłem desperatem ale dzięki twoim filmikom i kursom zmieniłem się. Najlepiej wyjeb cenzura toksycznych ludzi rodzinę bo oni cię plokuja bycie sobą. Nie angażuje się daje dużo kobietom dojrzałym i młodym pozytywna energię ale zauważyłem że dujrzo kobiet dojrzałych się ogląda za mną a mam 29 lat. Młode tez ale więcej dojrzałe. Czy zwiosek z 11 letnia kobieta dobry pomysł ?
Dlatego polecam przeczytać i przesłuchać program: "Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek" 10 razy w 10 tygodni, a potem raz w miesiącu do końca życia, żeby się utrwaliło i nie wróciło stare programowanie.
A ja nie chcę kobiety czekającej na faceta, który stanowiłby dla niej zagadkę. Jak dla mnie, to porażką i pustakiem byłaby taka gustująca w chamach, których trzeba zdobywać. Absolutnie nie warta uwagi dziewczyna, która gardzi zwykłym, miłym kolesiem, zabiegającym oldschoolowo o jej względy. Pieprzyć rozkapryszone, zepsute laleczki dla których trzeba stosować jakieś sztuczki ucząc się z takich głupich poradników. Jeśli pozna się taką w sposób określony tutaj, to siłą rzeczy-po pewnym czasie przestanie się być dla niej wyzwaniem, zagadką, gdy spędzi się razem ileś miesięcy- ona znowu będzie chciała odkrywać jakąś zagadkę i zacznie szukać nowych wyzwań.
Znam takiego typa co się afiszuje swoim życiem uczuciowym na fb i wszystko wg niego pięknie, kochał ją starał się był na każde zawołanie, i po paru miesiącach kolejny post, gdzie wyzywał ją od kurew bo go zdradziła i pisze, że miłość boli a miała być lekiem na wszystko. Szkoda takich ludzi, ale niestety jest sam sobie winien...
3:05 Pewny siebie, potrafiący kontrolować siebie, nie płaszczący się przed nią lecz umiejący być wyzwaniem (nie żebrający o jej uwagę lecz zdrowo, powoli, mądrze budujący z nią relacje, krok po kroku).
Cześć Paweł jak potrzymać tajemniczość widząc dziewczynę codziennie np w szkole , pracy itd ? Istnieję jakiś sposób ? Bardzo dręczy mnie to pytanie Pozdrawiam :)
Zachowuj się wtedy tak, jakby nigdy nic się nie stało i nie pozwalaj poznawać się w pracy lub szkole. Poświęć jej najwyżej kilka minut i pierwszy kończ interakcje. Zawsze możesz wytłumaczyć, że pogadacie na spotkaniu. W ten sposób nie będziesz dostępnym w tych miejscach i nie zabijesz tajemniczości i wyczekiwania na randkę.
W ogóle teraz warto pokazać dziewczynie, że mi na niej zależy? Przecież w sytuacji, gdy ładna dziewczyna może mieć dzisiaj każdego i ma wybór nieprzeciętny (choć też wielu mężczyzn wyjechało na zachód, ale czy to coś zmienia?) i jest przewartościowana, to żaden przeciętny mężczyzna jej nie zaspokoi. NIGDY, bo zauroczenie w końcu wygaśnie np. po.. 2 latach? Mówię wam, że znam parę, gdzie dziewczyna jest po prostu piękna w każdym calu a mężczyzna przeciętny i ona nie chce z nim być, nie szanuje go - wiem o tym, bo nie jest w stanie nawet tego ukryć przy innych ludziach ( a pytanie jak jest u nich w domu?), i nie wiadomo jak to się skończy, a już są dzieci... Na pewno skończy się to źle, bo nawet jak zostaną ze sobą, to będzie kiepski związek...
jestem przeciwna tego typu poradnikom. one zmieniają prawdziwą osobowość danego mężczyzny. wyuczona męskość jest tak karykaturalna, że aż się w głowie nie mieści! czuć ją na odległość i wydaje się być bardziej żenująca niż zachowanie niedojrzałych emocjonalnie chłopców, bo ci mają jeszcze szansę dojrzeć i być męskim w zdrowym tego słowa znaczeniu, natomiast jeśli zagubiony chłopiec zacznie sobie wkręcać stereotypową męskość, to będzie miał klapki na oczach i krzywy ogląd na nią - i w ten sposób nigdy nie dojrzeje, bo maska samca alfy (tylko wobec kobiet!) będzie wrastać w jego twarz, a oderwanie jej spowoduje rozlew krwi.
Jeśli jest to udawane, to pełna zgoda. Poruszyłem ten temat w artykule w google: "Czy udawać niedostępnego przed dziewczyną", "Maniaczka kontroli chce pełnej szczerości", "Kiedy i co napisać do dziewczyny po pierwszym spotkaniu, aby rozpoznać toksyczną", "Dziewczyna obraża się o byle co - wampir emocjonalny", "Dziewczyna chce się codziennie spotykać non stop", "4 toksyczne typy kobiet, od których lepiej uciekać".
Dla mnie to jest bez sensu bo każdy powininen to wiedzieć i zrobić to na swój sposób a jak naprawde sie podobasz dziewczynie to zaakceptuje to jaki jesteś nie staraj sie być kimś kim nie jesteś żeby być z nią bo po jakimś czasie będziesz sie z tym źle czuł i nie bedziesz potrafił sie tak zachowywać cały czas wkońcu cie pozna jaki naprawde jesteś i wtedy są 2 opcje opcja pierwsza albo cie zaakceptuje jaki jesteś i jej jeszcze zaimponuje że robiłeś to wszystko dla niej i doceni to Opcja druga pozna cie jaki naprawde jesteś i nie bedziecie do sb pasowali
Słuchałem cie już wcześniej I znów zacząłem gdyż zobaczyłem że zaczynam "świrowac " Wobec swojej partnerki Taki kubeł zimnej wody polecam każdemu Pozdrawiam 😉
Zależy, czy to znajoma na "cześć" czy zostałeś zakwalifikowany jako tylko kolega i nigdy nikt więcej. Wyszukaj artykuły w google: "Aseksualność - najgorszy błąd miłych gości", "Jak już nigdy nie zostać tylko przyjacielem kobiety", "Jak sprawdzić czy dziewczyna coś do mnie czuje w 3 krokach", "Jak zamienić koleżeńską znajomość w coś więcej". Na kanale jest też playlista "Jak poderwać koleżankę, przyjaciółkę"
Paweł Grzywocz Dluga historia, raczej zawsze duzo gadania i przejsciowe szmery. Raz jak bylem z jedna dziewczyna to Ona zabierala mnie Jej. Problem, ze ostatnio sie bardzo otworzyla, zrobila jakby 1st krok, a pozniej przerwa. Przewaznie dlugie rozmowy bez konca. Mowiac szczerze bardzo potrzebiwalbym z tym pomocy bo juz ta sytuacja jest okropna dla mnie. Dzieki za reszte porad, obczaje.
Jest o tym playlista na kanale: "Jak odzyskać byłą dziewczynę". Możesz też wyszukać artykuł w google: "Jak odzyskać zainteresowanie byłej lub niedoszłej dziewczyny".
Dziękuję Paweł za artykuły.Faktycznie jest tak jak się je przeczyta.Wszystko wychodzi.Dzisiaj jak się z tą koleżanka widzialem w pracy to tez mnie przytulila i była taka słodziutki. Jak się zachowywać w stosunku do niej?
Dobrze się baw i traktuj, jak dobrą znajomą. Niczego jej nie proponuj. Gdyby ona proponowała coś, to mówisz ogólnie "spoko", a potem nigdy nie podawaj konkretnego terminu i dawaj wymówki na jej ewentualny termin, aczkolwiek taka kobieta z reguły nie zaproponuje nigdy żadnego terminy, tylko będzie Cię prowokować, żebyś za nią latał. Traktuj, jak znajomą i tyle. Nie obrażaj się i nie daj po sobie poznać, że ją przejrzałeś ani, że Cię dotknęło jej zachowanie.
Zastanawiam się jak zdobyć koleżankę z pracy z tym że ona ma męża. Bardzo się lubimy, flirtujemy na zboczone tematy... ale co dalej. Przenieść na inne pole o.ktorym zawsze pisales w Twych materiałach jakie dawniej ponabywalem
Zastanawia mnie jeżeli dziewczyna mówi że nie jest gotowa na bombę emocjonalną jakim jest związek i raptownie zrywa znajomość spotkałem się 3 razy doszło do pocałunków przytul -asów...zastanawia mnie czy ona się może jeszcze kiedyś odezwie?
Czasami się odzywa, ale nie jest to powód do radości. Wyszukaj w google: "Oznaki zainteresowania kobiety, gdy nie jest gotowa na związek" i "Sprzeczne sygnały - dziewczyna wznawia kontakt".
Cześć Paweł.Jak mam rozkminic taka sytuacje.Kolezanka z pracy mówi do Mnie kochanie jak się witamy,przytula się do Mnie ze niby tak lubi.Wysyla Mi smsy czy będę a za 5 minut ze to pomyłka.I ogólnie jest jakaś speszona jak z nią rozmawiam.O co jej chodź? Dodam że to jest koleżanka mojej byłej.Mam mętlik w głowie czy to nie jakaś gierka a zarazem ze może coś chce odemnie.Co myślisz o tym.Pozdrawiam
Tak, dużo jest takich kobiet. Wyszukaj również w google: "Wampir uwagi obraża się o byle co" i "Dziewczyna spotyka się z kolegami i przyjacielem", "10 toksycznych typów kobiet", "4 toksyczne typy kobiet", "25 oznak toksycznej dziewczyny".
Tak, można. Napisz w temacie "youtube", żebym wiedział, że to od Ciebie, bo mam dużo maili z różnych źródeł i nie zawsze daję radę na wszystkie odpisać.
Co zrobić jeśli mówi ze powiedziała ze mnie kocha pocalowalem się z nią ale nie jest pewna czy chce być cały czas z nią pisze i zawsze sie chce spotykać co zrobić?
Potrzebujesz postępować zgodnie z planem: "Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek". Dać jej odetchnąć i zatęsknić. Przestać być na wyciągnięcie ręki. Odkryć, czy dziewczyna jest wampirem ciągłej uwagi. Przestać się jej przejadać. Dać jej przestrzeń, aby mogła się zacząć o Ciebie starać i Ciebie zdobywać. Polecam również wyszukać artykuły: "Dziewczyna wymaga ciągłych smsów", "Wampir emocjonalny obraża się o byle co", "Maniaczka kontroli", "Dziewczyna potrzebuje czasu", "Brak chemii na początku związku", "Jak stracić dziewczynę w 4 ciągu 4 randek", "Dziewczyna po rozstaniu i przejściach", "Dziewczyna boi się związku i zaangażowania".
Na początek powiem tak - jeśli wszystko naprawdę jest tak jak Ty to opisujesz, to mój wniosek jest prosty - kompletnie ŻADNA dziewczyna nie jest mną zainteresowana. Gada nam się fajnie, ale kiedy przychodzi co do czego, to bardzo ciężko jest mi się umówić nawet na 1 randkę i rzadko mi się to udaje. A dla porównania teraz taką rzecz Ci powiem - znam co najmniej dwa przypadki, gdzie udało się stworzyć coś więcej z przyjaźni. I to nawet niekoniecznie z braku innych rozwiązań. Jak to wytłumaczysz? Co możesz tu doradzić? Broń swoich teorii! ;)
Możesz na temat tych zagadnień wyszukać w google moje artykuły o tym: "Wieczny brak powodzenia u dziewczyna", "12 powodów dlaczego nie masz dziewczyny", "Przykładowa rozmowa z dziewczyną od a do z", "Związek z rozsądku dla pieniędzy i wyglądu faceta", "Związek z rozsądku to porażka - jak radzić sobie z samotnością", "Niedowartościowana dziewczyna playlista", "Jak sprawdzić czy dziewczyna coś do mnie czuje w 3 krokach", "7 oznak udawanego zainteresowania dziewczyny". Najlepiej zapisz się na newsletter, to co parę dni będą przychodzić wskazówki. Patrz na siebie. Spróbuj sobie sam przekształcić koleżeństwo w związek. Mam też o tym materiały do wyszukania: "Jak rozkochać w sobie koleżankę i wyjść z ramy przyjaciela", "Jak zamienić koleżeńską znajomość w coś więcej", "Jak przekonać dziewczynę do siebie - wyzwalająca prawda", "Dziewczyna potrzebuje czasu", "Dlaczego wszystkie ładne i fajne dziewczyny są zajęte". Nie traktuj związków innych ludzi jako jakikolwiek wyznacznik, bo nie wiesz, jak jest za zamkniętymi drzwiami. Możesz tylko swoje relacje prawdziwie ocenić. Skąd możesz wiedzieć, czy ktoś z kimś się związał z braku laku, z przyzwyczajenia, ze strachu przed samotnością? Nikt się przed Tobą, a często nawet przed sobą do tego nie przyzna.
Wyszukaj w google: "Dziewczyna się nie stara w związku" (artykuł przeczytaj), a potem wyszukaj: "Dziewczyna nie chce być dotykana" oraz "Kiedy dziewczyna nie jest zainteresowana". Do tego w dziale kontakt na mojej stronie (link w opisie) przeczytaj dział "Udawane zainteresowanie" i "Toksyczne kobiety". Najczęściej są 2 powody. Obniżałeś jej zainteresowanie od początku do teraz nadmierną dostępnością oraz związałeś się z niedowartościowanym dzieckiem, wampirką uwagi, która nie chce być sama, więc tylko podtrzymuje Twoje nadzieje, żebyś się nie zniechęcił, ale niewiele daje od siebie, tylko tak gada, żebyś nie odszedł. Przestudiuj te tytuły, które poleciłem, to sporo się rozjaśni.
5:40 gonić w sensie ja zauważyłem że dotyga mnie za rękę daje buziaka był seks po tak wzrokowy pyta mnie czy pojadę gdzieś z nią z iloma dziewczynami się syta czy jej się podobam czy zalerzy mi nią niej
w moim przypadku bycie wyzwaniem po 3 spotkaniach już nie działało ponieważ dziewczynie bardzo zalezało na mnie np.chciała wziąść ślub , zamieszkać u mnie.Jej decyzje o przyszłości ze mną byly juz na 2 randce Na 3 miałem okazję do seksu ale nie mogłem bo niebylismy sami. Ale postanowiłem ze ją chce rzucić więc nie oddzwanialem do niej nic przez ponad tydzień Potem napisałem do niej i znalazła sobie chłopaka i odpowiedziała że nie pisałem do niej kilka lat więc ma innego. chlopy! niedostępność nakręca laskę od pierwszych telefonów do 1 randki potem jak wyczujesz że coś bedzie z tego (rozbawiona) to musisz być często z nią i rozładować napięcie seksualne za pomocą dotyku. Jak dziewczyna ciebie chce to musisz podjąć działania bardzo szybko bo innaczej cię rzuci mimo że planowaliście wspólną przyszłość
To był wampir emocjonalny, maniaczka kontroli, szukająca pantofla desperatka. Przeczytaj o takich niebezpiecznych i toksycznych dziewczynach w artykułach: "Wampir emocjonalny obraża się o byle co", "Maniaczka kontroli chce pełnej szczerości", "4 toksyczne typy kobiet", "Dziewczyna wymaga ciągłych smsów", "Dziewczyna spotyka się z kolegami i przyjacielem", "10 toksycznych typów kobiet", "Dziewczyna chce się spotykać codziennie non stop". Wyszukaj tytuły artykułów w google i nie zniszcz sobie życia.
Paweł co można powiedziecieć o facecie, który kontaktuje się ze mną tylko w sprawie spotkań. To początek znajomości - dopiero 3 spotkania, średnio co tydzień. Dla mnie to za mało. Odbieram to jako słabe zaangażowanie czy zainteresowanie moja osobą. Ja czekam choćby na krótkiego sms - co słychać, jak minął dzień. Sama raz wysłałam i mi odpisał. Przez to moje zainteresowanie nim maleje, bo w moim odczuciu od nie daje szansy poznania siebie. Za bardzo to jest rozciagniete w czasie. On mi się jawi jako kolega. Nie okazuje zainteresowania mną, tylko jakby chciał miło spędzić czas. A na kolejne spotkanie proponuje swoje mieszkanie. To chyba jakiś tchórz, co chce mnie zaciągnąć do łóżka. Pozdrawiam
Nie chodzi mi o spotkania częściej niż raz w tygodniu, ale o okazywania zainteresowania pomiędzy spotkaniami. Zapytanie sms-em, telefon. Czy też kwalifikuje się jako wampiryzm emocjonalny? Dziękuję za uwagi
Gdy przeczytasz te artykuły, to stanie się to dla Ciebie oczywiste. Dzisiaj telefony rządzą naszym życiem. Ciągle ludzie ślepią w ekran. Karmią się uwagą z telefonu. Mają ubogie relacje, bo komunikują się tekstowo, a umiejętności prawdziwej rozmowy są upośledzone. Pary są znudzone sobą na spotkaniu, bo wszystko już sobie napisały między spotkaniami. Potem rozmowa wygląda tak: "A to pisałaś, aha, no to też pisałem, no pisaliśmy o tym też, tak, to też już pisaliśmy". Pewnie powiesz, że tu nie chodzi o wyjawianie wszystkiego, no ale taki jest tego skutek uboczny czy chcesz czy nie. Po drugie po co Ci taki sms, co słychać? Czy to Twój chłopak? Nie, więc o co chodzi... Ma skakać wokół Ciebie, jak prywatny fan i ciągle utwierdzać w poczuciu atrakcyjności, żebyś nie wpadła w depresję? To nie jest upragniona rola mężczyzny, żeby ciągle utwierdzać dziewczynę w przekonaniu, że jest coś warta. A ze stałym chłopakiem spotykasz się regularnie kilka razy w tygodniu, a między spotkaniami dzwoni do Ciebie, żeby się umówić plus trochę, co słychać. Sms'em też może czasami zaskoczyć, ale nieregularnie, bo jak się wpadnie w sms'ową rutynę, to się to robi schematyczne, nudne. Telefon to zabójca prawdziwych relacji. Jeśli dla kogoś jest ważniejsza relacja telefoniczna od relacji prawdziwej i myli jedno z drugim, to ma poważnie zaburzone postrzeganie rzeczywistości i kieruje się bardziej egoistycznym pragnieniem bycia dowartościowanym przez telefon niż szacunkiem do drugiej osoby i uszanowaniem jej przestrzeni osobistej. Nie pozwalanie drugiej osobie zatęsknić to przejadanie się i zabijanie zainteresowania. Chyba, że ktoś jest niedowartościowany, to będzie myślał, że ciągłe pisanie jest wyrazem prawdziwej miłości, zaangażowania itp. Takie osoby są przytłaczające i odpychające dla normalnych osób o zdrowym poczuciu wartości. Działa to w dwie strony. Facet, który ciągle pisze, jak i dziewczyna, która chce, żeby często do niej pisać będą niby zadowolone, ale jako dwa wampiry ciągłej uwagi. Taki związek zależny, jak dwie kostki domina. A jak jedno ucichnie lub się straci, to depresja. Przeczytaj te artykuły, bo tutaj to skrótowo opisałem tę zależność emocjonalną i możesz mnie źle zrozumieć.
Nie myślałam o tym w ten sposób. Dawno nie chodziłam na randki, a szukam kogoś do związku. Mam jeszcze jedno pytanie - jeżeli mężczyzna nie okazuje w subtelny sposób zainteresowania seksualnego - przypadkowy dotyk, musnięcie, nie buduje napięcia seksualnego (o którym tak dużo na filmikach o pokazywaniu że mu zależy) a nagle na 3 randce buziak na "do widzenia" i ta propozycja mieszkania jako miejsca po wyjściu na pizzę. Jedno przeczy drugiemu.
Mężczyzna nie musi i wręcz nie powinien Cię dotykać na początkowych spotkaniach, żebyś właśnie nie wystraszyła się, że jemu zależy tylko na jednym oraz, żeby nie wyszedł na zbyt nachalnego, przewidywalnego, dostępnego, napalonego. Wystarczy krótki, powierzchowny pocałunek w usta po kilku spotkaniach, aby ustalić kontekst potencjalnej pary, a poza tym może Ci okazywać zainteresowanie podczas rozmowy za pomocą spojrzenia, uśmiechu, zadawania pytań, słuchania, zaczepiania w żartach i w ten sposób nie będzie postrzegany jako tylko nudny kolega. Ten chłopak, o którym piszesz wychodzi na głupka, bo z jednej strony podobno ogranicza dotykanie Ciebie i kontakt telefoniczny, co jest dobre, ale błędnie i naiwnie zaprasza Cię do mieszkania, co jest odebrane przez Ciebie w jednoznaczny sposób. Myślę, że on nie rozumie zasad atrakcyjności, wyzwania, tęsknoty, tajemniczości i tylko UDAJE takiego niedostępnego, a tak naprawdę myśli sobie naiwniak, że jak da Ci buziaka, a potem zaprosi do mieszkania, to nic się nie stanie. Ano stanie się to, że Ty się teraz zastanawiasz, czy on jest głupi czy naiwny albo jedno i drugie. Być może w jego główce wydaje mu się, że to nic nie znaczyło, że Cię zaprosił do mieszkania. No ale dla kobiety to jest jednoznaczne, że jeśli przyjdziesz do niego, to wszystko może się zdarzyć, bo skąd masz wiedzieć, że on Ci nic nie zrobi. To obcy facet! Także gościu ma zero wyczucia, zero klasy. Ja bym go skreślił za potraktowanie mnie, jak lafiryndy i proponowanie spotkania w mieszkaniu po 3 spotkaniach. Co on sobie myśli, frajer. Szanuj się dziewczyno.
Ja tak czuję jak piszesz. Ale każdy z "doradców" randkowych radzi co innego (to apropo dotyku na pierwszych randkach). Mam mętlik w głowie jak ogladam te filmiki. Wybieram to co mi podpowiada intuicja. Jestem niezmiernie wdzięczna za cenne uwagi. Pozdrawiam :)
Bycie w związku, z kobietą, to tak jakby brać udział w licytacji, nigdy nie wiesz, czy twoja oforta, okaże się lepsza. Ja już przestałem się oszukiwać. Kobietom chodzi tylko, o pieniądze. Miłość to bzdura, mydlenie oczu frajerom, dla ich pieniędzy.
Pewna starsza Pani ,mądra kobieta doświadczona życiem mówiła mi że kobietom chodzi tylko o pieniądze , ogólnie o korzyść , i gdy widzi korzyść to sama uwiedzie . Tak że masz pełną rację .
Jak czasami nie dociera, to trzeba ostro, żeby dotarło, aby się obudzić. Delikatnie jest w np. w artykule w google: "Czy udawać niedostępnego przed dziewczyną" i "Co zrobić, żeby dziewczyna oszalała na Twoim punkcie".
Nie wiem, co masz dokładnie na myśli, ale domyślam się, że chodzi Ci o jakąś platoniczną miłość na zasadzie uprawiania swego rodzaju kultu danej kobiety, wielbienia jej w swoich fantazjach, podczas gdy ona nawet o tym nie wie albo domyśla się lub wie, ale i tak ma Cię gdzieś. Prowadzi to oczywiście do niczego, co najwyżej do depresji. Tak, wierzę, że można się torturować w ten sposób, gdy się nie ma świadomości, że do tanga trzeba dwojga ani tego, że kobiety też chcą się zakochać, pokochać, starać o mężczyznę, zdobywać, spotykać, więc lokowanie swoich uczuć wobec kogoś, kto tego nie docenia lub co gorsza nawet nie ma ochoty Ciebie lepiej poznać jest kompletnie pozbawione sensu. www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/audio-video/10-rad-jak-nie-zostawac-tylko-kolega-dziewczyny/
Najgorzej jest jak chlopak sie podoba dziewczynie, a dziewczyna chłopakowi tak średnio. Wtedy jest przegryw. Może być również tak, że chlopak spodoba się brzydkiej dziewczynie. Ja uważam że te dziewczyny które mi sie mega podobają, wcale nawet na mnie nie spojrzą. Mimo że jestem zadbany i wyglądam schludnie. Taki jest ambaras, żeby dwoje chciało na raz.
Niedawno miałem taką sytuację... dramat
Bardzo dobrze powiedziane :) . Jejku jakby autor czytał w moich (kobiecych) myślach :) . Właśnie dokładnie tak kobiety myślą o mężczyznach, którzy narzucają się i płaszczą przed nią.
Jeszcze jest kwestia tego, że jak mężczyzna bardzo naciska na seks, dla mnie jest to znak, że ma predyspozycje do bycia niewiernym. Odrzucają mnie tacy mężczyźni na starcie.
Dzięki za podzielenie się kobiecą perspektywą.
Czesc Paweł, co sądzisz o związkach z samotnymi matkami?
Bogu dziękuje, ze nie posłuchałem Pawła. Gdybym posłuchał, dziś nie byłbym szczęśliwy ze swoją kobieta. Róbcie co czujecie zachowując szacunek do siebie jako mężczyzna, a odpowiednia kobieta Was pokocha. Co to by było gdyby każdy facet na ziemii miałby się słuchać tych chorych porad z serii "nie pisz smsow bo to zabija atrakcyjność". Większego banału nie widziałem. PoZdro dla normalnych.
P.s. Jakimś cudem znam pary które są od wielu lat razem i postępowały zupełnie inaczej niż zasady które wmawiasz ludziom.
To przeczytaj o życiu takich par w artykułach pt. "Maniaczka kontroli" "Wampir uwagi obraża się o byle co", "Związek z rozsądku dla wyglądu i pieniędzy faceta", "Dziewczyna wymaga ciągłych smsów", "4 toksyczne typy kobiet", "Dziewczyna spotyka się z kolegą i przyjacielem", "Dziewczyna pisze smsy podczas spotkania", "Dziewczyna chce się codziennie spotykać". Jeśli te artykuły nie pomogą Ci odzyskać trzeźwego myślenia, to bądź dalej "szczęśliwy" ze swoją maniaczką kontroli, wampirem uwagi, bądź sobie dalej pantoflem i sprawdzaj, czy będziesz "szczęśliwy". Wybrałeś związek z wampirką uwagi, na siłę, wolisz być pod butem dziewczyny niż być sam. Spróbuj przestać zachowywać się, jak pantoflasz i przestań spełniać jej zachcianki, to zobaczysz, z kim naprawdę jesteś. A jeśli nie przestaniesz, to i tak stracisz prędzej czy później jej szacunek, ponieważ pantofle na każde zawołanie zawsze tracą szacunek i tkwią w byle jakim związku z kobietą, która nimi pomiata lub zostają porzuceni lub zdradzeni.
Paweł Grzywocz skąd mysl
Ze jestem pantoflem ?
Wyjaśniam to w artykułach, których tytuły wymieniłem w komentarzu i możesz je wyszukać, wklejając tytuł w google. Nie da się nie przestrzegać zasad, o których uczę i nie zostać pantoflem. W tych artykułach przedstawiam dokładnie takie sytuacje, w których mężczyzna nie zwraca uwagi, dlaczego dziewczyna z nim jest. Są ślepi na to, że dziewczyna mogła szukać pantofla, dowartościowania, prywatnego fana, telefoniczną linię wsparcia 24/7, męskiego pamiętniczka, uwagi, kontroli, chęci posiadania kogokolwiek. Wydaje im się, że wszystko jest w porządku, bo "mają dziewczynę", która nieraz może się kamuflować przez krótki czas jako zapatrzona w nich.
A z czasem okazuje się, że jej jest wiecznie za mało, wchodzi co raz bardziej na głowę, chce totalnie zdominować Twoje życie, nie rozumie słowa "nie", wszystko musi być po jej myśli, a jak nie to manipulacja, foch, płacz, wzbudzanie poczucia winy.
Życie z taką osobą to prawdziwe piekło. Dlatego należy uważnie obserwować od początku, jak dziewczyna reaguje na przestrzeń, na odmowy, na powolne tempo relacji, bo jeśli reaguje źle, to jest wampirem uwagi, maniaczką kontroli, księżniczką dramatu i z taką kobietą nie da się iść przez życie w spokoju, jeśli nie zostaniesz posłusznym pantoflem, który zawsze jej ulega i robi prawie wszystko tak, jak pani sobie zażąda.
Dlatego też te zasady przestrzeni i wyzwania nie dotyczą tylko budowania atrakcyjności, tęsknoty, świeżości, ale przede wszystkim demaskują i automatycznie zniechęcają toksyczne kobiety, których celem spotykania się jest mania kontroli, karmienie się uwagą, manipulowanie, duszenie swojej ofiary, wchodzenie na głowę.
Tłumaczy to również artykuł: "Kiedy zadzwonić do dziewczyny i dlaczego czekać 5 dni", w którym również podkreślam, że tu nie chodzi o samo budowanie atrakcyjności, ale przede wszystkim o zniechęcenie toksycznych, kontrolujących, obrażalskich, niedowartościowanych, manipulujących księżniczek dramatu. Można je zadowolić tylko będąc pantoflem i w pełni podporządkowując się ich żądaniom.
Gdy tylko przestaniesz pozwalać sobie wchodzić na głowę i przestaniesz spełniać ich wszystkie żądania, w tym główne żądanie takich dziewczyn to stały kontakt telefoniczny, to wówczas będą się zachowywać co raz gorzej, bo one nie są zainteresowane konkretnie Tobą ani Twoim szczęściem, tylko żądzą kontroli, posiadaniem prywatnego wielbiciela, fana, telefonicznego niewolnika, pantofla.
Paweł Grzywocz stary skończ mi z jakimiś schematami !!! Nie pojmujesz tego, ze nie zawsze się wszystko musi zgadzać co masz w tych swoich notatkach ? Nie wszystko jest czarno białe a życie nie jest schematem. Nic do mnie nie trafia co wyżej napisałeś. Mam swoje zdanie, łącze wrażliwość z byciem nieokrzesanym bo taki jestem. Nikogo nie gram! Jak miałbym żyć w schemacie wg tych regułek co napisałeś, to wiecznie żyłbym w napięciu, co zrobić aby było dobrze. Wiesz co ? Kiedyś tak robiłem i wychodziłem jak Zabłocki na mydle. W życiu najważniejsze jest mieć silne poczucie własnej wartości, ale stosowanie się do jakichś regułek ? Matko, szkoda życia ! Wyrażam swoją opinie której nie zmienię !!! Znam naprawdę kilka przykładów związków, gdzie ludzie pisali do siebie na początku itd i jakoś są ze sobą po kilku latach do dziś !!! Szkoda mi ludzi którzy stają się robotami wg Twoich "porad". Szacun za biznes, ale licz się z tym, ze pojawi się ktoś kto się z tym nie zgodzi i będzie miał swoje zdanie oparte na doświadczaniu. A tak swoją droga masz kobietę ? Jako ekspert który propaguje zdrowe wartości co jest fajne, już dawno powinieneś mieć laske która za Tobą biega. Jedna wielka teoria. Nie mniej jednak życzę dużo zdrowia. Pozdrawiam
Tutaj nie chodzi o udawanie, tylko właśnie o zdrowe podejście do związku. Wyjaśniam to w artykule: "Czy udawać niedostępnego przed dziewczyną". Wyszukaj i przeczytaj. Z Twoich wypowiedzi wynika, że wcale ie przeczytałeś tych artykułów albo nie czytasz ich ze zrozumieniem oraz nie znasz planu 12 randek. Gdybyś je ze zrozumieniem przestudiował, znał i rozumiał, to nie miałbyś powyższych wątpliwości czy to działa i jak się to sprawdziło w moim życiu oraz tysięcy czytelników. Ja Ci życzę pokory, żebyś przejrzał na oczy. Pamiętam, że kiedyś pozytywnie wyrażałeś się w komentarzach pod moimi filmami. Teraz widzę, że przeszedłeś jakby na ciemną stronę mocy. Postradałeś wszystkie rozumy i myślisz, że jesteś w stanie ignorować prawa i zasady, którymi rządzą się relacje damsko-męskie, a one działają bez względu na to, czy Ci się to podoba czy nie.
Pary, które od początku ze sobą pisały i są razem do dzisiaj nie są żadnym dowodem na nic. Większość par jest ze sobą na siłę, z przyzwyczajenia, ze strachu przed samotnością, z braku innych opcji, z desperacji, traktują związek jak plaster na swoje problemy i wiele innych powodów i problemów.
Fakt, że ludzie są w związku kompletnie nic nie znaczy. Możesz jedynie ocenić Twój własny związek, a obserwując cudze związki nigdy do końca nie wiesz, jak jest za zamkniętymi drzwiami. Są pewne przesłanki, gdy np. kobieta traktuje pogardliwie mężczyznę i to tyle. Nie wiesz, jak jest naprawdę. Natomiast na 100% możesz się przekonać na własnej skórze, jaka jest różnica między zdrowym związkiem a uzależnieniem emocjonalnym od drugiej osoby. Jak dostaniesz po głowie, to być może zmądrzejesz.
Tego Ci życzę, żebyś nie musiał tracić kilku lat na tkwienie w fałszywym związku. Jest o tym również w nagraniu: "Po czym poznać, że jej nie zależy - nie chce przyjechać", "Po czym poznać, że jej zależy i się jej podobam". Z resztą Twoje zdanie: "Skończ mi ze schematami" świadczy o tym, że już pozjadałeś wszystkie rozumy i wiesz wszystko najlepiej. Co odpowiadam takim osobom? W takim razie radź sobie sam i cierp.
Skoro nie rozumiesz zasad i praw, które rządzą światem relacji, to przeczytaj artykuły, które wymieniłem zanim zaczniesz ponownie, niestety bezmyślnie krytykować, że to nieprawda. Sam się przekonasz na własnej skórze z czasem. Czas wszystko na wierzch wydobędzie.
Paweł jesteś szczery i autentyczny facet. Fajnie, że trafiłem na twój kanał. Myślę sobie to jest to prawda czasem bolesna ale to prawda która wyzwala z kłamstw i mgły obłudy. Nie ma nic gorszego od oszukiwanie siebie samego. Dzięki
Cieszę się, że znalazłeś moje materiały i masz na tyle dystansu do siebie, żeby z nich wyciągnąć wnioski. Pozdrawiam.
Jak ci nie leży, to znaczy że ci na niej zależy. ;)
Paweł jakim jak byłem desperatem ale dzięki twoim filmikom i kursom zmieniłem się. Najlepiej wyjeb cenzura toksycznych ludzi rodzinę bo oni cię plokuja bycie sobą. Nie angażuje się daje dużo kobietom dojrzałym i młodym pozytywna energię ale zauważyłem że dujrzo kobiet dojrzałych się ogląda za mną a mam 29 lat. Młode tez ale więcej dojrzałe. Czy zwiosek z 11 letnia kobieta dobry pomysł ?
Kiedyś wdrożyłem większość porad w życie i poskutkowało wielokrotnie. Po paru latach chyba muszę odświeżyć Sobie pamięć :)
Dlatego polecam przeczytać i przesłuchać program: "Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek" 10 razy w 10 tygodni, a potem raz w miesiącu do końca życia, żeby się utrwaliło i nie wróciło stare programowanie.
A ja nie chcę kobiety czekającej na faceta, który stanowiłby dla niej zagadkę. Jak dla mnie, to porażką i pustakiem byłaby taka gustująca w chamach, których trzeba zdobywać. Absolutnie nie warta uwagi dziewczyna, która gardzi zwykłym, miłym kolesiem, zabiegającym oldschoolowo o jej względy. Pieprzyć rozkapryszone, zepsute laleczki dla których trzeba stosować jakieś sztuczki ucząc się z takich głupich poradników. Jeśli pozna się taką w sposób określony tutaj, to siłą rzeczy-po pewnym czasie przestanie się być dla niej wyzwaniem, zagadką, gdy spędzi się razem ileś miesięcy- ona znowu będzie chciała odkrywać jakąś zagadkę i zacznie szukać nowych wyzwań.
Znam takiego typa co się afiszuje swoim życiem uczuciowym na fb i wszystko wg niego pięknie, kochał ją starał się był na każde zawołanie, i po paru miesiącach kolejny post, gdzie wyzywał ją od kurew bo go zdradziła i pisze, że miłość boli a miała być lekiem na wszystko. Szkoda takich ludzi, ale niestety jest sam sobie winien...
W tym filmie sama prawda :-) polecam znalezc takiego faceta wszystkim kobietom.
Takiego czyli jakiego?
3:05
Pewny siebie, potrafiący kontrolować siebie, nie płaszczący się przed nią lecz umiejący być wyzwaniem (nie żebrający o jej uwagę lecz zdrowo, powoli, mądrze budujący z nią relacje, krok po kroku).
Cześć
Paweł jak potrzymać tajemniczość widząc dziewczynę codziennie np w szkole , pracy itd ? Istnieję jakiś sposób ? Bardzo dręczy mnie to pytanie
Pozdrawiam :)
Zachowuj się wtedy tak, jakby nigdy nic się nie stało i nie pozwalaj poznawać się w pracy lub szkole. Poświęć jej najwyżej kilka minut i pierwszy kończ interakcje. Zawsze możesz wytłumaczyć, że pogadacie na spotkaniu. W ten sposób nie będziesz dostępnym w tych miejscach i nie zabijesz tajemniczości i wyczekiwania na randkę.
Więcej luzu chłopie i skończ grać w jakieś tajemniczości
Super!!! Dało trochę do myślenia.
Dobitnie ale trafnie! Znów zszedłem z właściwej drogi... biorę się za siebie.
-Stary, uratowałem wczoraj dziewczynę od gwałtu!
-Jak??
-Zwykła samokontrola, stary 3:05
Paweł bardzo, masz dużo racji. Te filmiki przebijaja, wszystko. Oprócz tego, sprzedajesz-dajesz nam wiedzę
W ogóle teraz warto pokazać dziewczynie, że mi na niej zależy? Przecież w sytuacji, gdy ładna dziewczyna może mieć dzisiaj każdego i ma wybór nieprzeciętny (choć też wielu mężczyzn wyjechało na zachód, ale czy to coś zmienia?) i jest przewartościowana, to żaden przeciętny mężczyzna jej nie zaspokoi. NIGDY, bo zauroczenie w końcu wygaśnie np. po.. 2 latach? Mówię wam, że znam parę, gdzie dziewczyna jest po prostu piękna w każdym calu a mężczyzna przeciętny i ona nie chce z nim być, nie szanuje go - wiem o tym, bo nie jest w stanie nawet tego ukryć przy innych ludziach ( a pytanie jak jest u nich w domu?), i nie wiadomo jak to się skończy, a już są dzieci... Na pewno skończy się to źle, bo nawet jak zostaną ze sobą, to będzie kiepski związek...
Witam czy to dziala tez w zwiazku ? czy w zwiazku tez trzeba trzymac lekki dystans ?
Tak, wyszukaj artykuły: "10 sposobów jak stracić dziewczynę" oraz "Jak często spotykać się z dziewczyną w związku"
Dobrze ze jest mensadzer to sobie twoje filmy przesyłam dla samego siebie
Najgorsze jest to, że podoba ci się naprawdę ładna dziewczyna, która ma starszego od siebie chłopaka...
100% legit, ja tak mam. A raczej miałem.
Polecam wyszukać w google: "Jak często zagadywać do dziewczyn, żeby znaleźć dziewczynę" i "Jak poznać dziewczynę swoich marzeń".
@@12Randek dzięki, przyda się.
Czemu ty masz głos jak sid?
jestem przeciwna tego typu poradnikom. one zmieniają prawdziwą osobowość danego mężczyzny. wyuczona męskość jest tak karykaturalna, że aż się w głowie nie mieści! czuć ją na odległość i wydaje się być bardziej żenująca niż zachowanie niedojrzałych emocjonalnie chłopców, bo ci mają jeszcze szansę dojrzeć i być męskim w zdrowym tego słowa znaczeniu, natomiast jeśli zagubiony chłopiec zacznie sobie wkręcać stereotypową męskość, to będzie miał klapki na oczach i krzywy ogląd na nią - i w ten sposób nigdy nie dojrzeje, bo maska samca alfy (tylko wobec kobiet!) będzie wrastać w jego twarz, a oderwanie jej spowoduje rozlew krwi.
Jeśli jest to udawane, to pełna zgoda. Poruszyłem ten temat w artykule w google: "Czy udawać niedostępnego przed dziewczyną", "Maniaczka kontroli chce pełnej szczerości", "Kiedy i co napisać do dziewczyny po pierwszym spotkaniu, aby rozpoznać toksyczną", "Dziewczyna obraża się o byle co - wampir emocjonalny", "Dziewczyna chce się codziennie spotykać non stop", "4 toksyczne typy kobiet, od których lepiej uciekać".
@@12Randek , zapoznam się z nimi. dzięki za odpowiedź. :)
Dla mnie to jest bez sensu bo każdy powininen to wiedzieć i zrobić to na swój sposób a jak naprawde sie podobasz dziewczynie to zaakceptuje to jaki jesteś nie staraj sie być kimś kim nie jesteś żeby być z nią bo po jakimś czasie będziesz sie z tym źle czuł i nie bedziesz potrafił sie tak zachowywać cały czas wkońcu cie pozna jaki naprawde jesteś i wtedy są 2 opcje opcja pierwsza albo cie zaakceptuje jaki jesteś i jej jeszcze zaimponuje że robiłeś to wszystko dla niej i doceni to
Opcja druga pozna cie jaki naprawde jesteś i nie bedziecie do sb pasowali
Bardzo po chrześcijańsku, podoba mi się :)
Słuchałem cie już wcześniej
I znów zacząłem gdyż zobaczyłem że zaczynam "świrowac "
Wobec swojej partnerki
Taki kubeł zimnej wody polecam każdemu
Pozdrawiam 😉
To dziala tylko do obcej dzieqczyny? A jesli sie ja juz sie zna kilka lat?
Zależy, czy to znajoma na "cześć" czy zostałeś zakwalifikowany jako tylko kolega i nigdy nikt więcej. Wyszukaj artykuły w google: "Aseksualność - najgorszy błąd miłych gości", "Jak już nigdy nie zostać tylko przyjacielem kobiety", "Jak sprawdzić czy dziewczyna coś do mnie czuje w 3 krokach", "Jak zamienić koleżeńską znajomość w coś więcej". Na kanale jest też playlista "Jak poderwać koleżankę, przyjaciółkę"
Paweł Grzywocz Dluga historia, raczej zawsze duzo gadania i przejsciowe szmery. Raz jak bylem z jedna dziewczyna to Ona zabierala mnie Jej. Problem, ze ostatnio sie bardzo otworzyla, zrobila jakby 1st krok, a pozniej przerwa. Przewaznie dlugie rozmowy bez konca. Mowiac szczerze bardzo potrzebiwalbym z tym pomocy bo juz ta sytuacja jest okropna dla mnie.
Dzieki za reszte porad, obczaje.
dzieki paweł teraz wiem jak działać (:
Dziwię się Paweł że masz tak mało subskrypcji... Wartościowe materiały są niestety omijanie przez barany
Współczuję xDD
Jak naprawić te błędy? Da się..?
Jeśli tak, to pewnie ciężko?
Pomożesz?
Jest o tym playlista na kanale: "Jak odzyskać byłą dziewczynę". Możesz też wyszukać artykuł w google: "Jak odzyskać zainteresowanie byłej lub niedoszłej dziewczyny".
Dziękuję Paweł za artykuły.Faktycznie jest tak jak się je przeczyta.Wszystko wychodzi.Dzisiaj jak się z tą koleżanka widzialem w pracy to tez mnie przytulila i była taka słodziutki. Jak się zachowywać w stosunku do niej?
Dobrze się baw i traktuj, jak dobrą znajomą. Niczego jej nie proponuj. Gdyby ona proponowała coś, to mówisz ogólnie "spoko", a potem nigdy nie podawaj konkretnego terminu i dawaj wymówki na jej ewentualny termin, aczkolwiek taka kobieta z reguły nie zaproponuje nigdy żadnego terminy, tylko będzie Cię prowokować, żebyś za nią latał. Traktuj, jak znajomą i tyle. Nie obrażaj się i nie daj po sobie poznać, że ją przejrzałeś ani, że Cię dotknęło jej zachowanie.
Dziękuję Paweł.Super ze jest z Tobą taki kontakt.Pozdrawiam
Zastanawiam się jak zdobyć koleżankę z pracy z tym że ona ma męża. Bardzo się lubimy, flirtujemy na zboczone tematy... ale co dalej. Przenieść na inne pole o.ktorym zawsze pisales w Twych materiałach jakie dawniej ponabywalem
Polecam video: "Jak poderwać, uwieść mężatkę" i nauczyć się zagadywać do kobiet na stronie, link poniżej nagrania.
Zastanawia mnie jeżeli dziewczyna mówi że nie jest gotowa na bombę emocjonalną jakim jest związek i raptownie zrywa znajomość spotkałem się 3 razy doszło do pocałunków przytul -asów...zastanawia mnie czy ona się może jeszcze kiedyś odezwie?
Czasami się odzywa, ale nie jest to powód do radości. Wyszukaj w google: "Oznaki zainteresowania kobiety, gdy nie jest gotowa na związek" i "Sprzeczne sygnały - dziewczyna wznawia kontakt".
Cześć Paweł.Jak mam rozkminic taka sytuacje.Kolezanka z pracy mówi do Mnie kochanie jak się witamy,przytula się do Mnie ze niby tak lubi.Wysyla Mi smsy czy będę a za 5 minut ze to pomyłka.I ogólnie jest jakaś speszona jak z nią rozmawiam.O co jej chodź? Dodam że to jest koleżanka mojej byłej.Mam mętlik w głowie czy to nie jakaś gierka a zarazem ze może coś chce odemnie.Co myślisz o tym.Pozdrawiam
Ta koleżanka ma też męża i dzieci.
Wyszukaj na ten temat w google artykuł: "Olewanie dziewczyny pomaga". Jest o wampirce uwagi, która bawi się uczuciami facetów.
Czyli uważasz ze ona jest wampira uwagi.To w sumie jak moja była.
Tak, dużo jest takich kobiet. Wyszukaj również w google: "Wampir uwagi obraża się o byle co" i "Dziewczyna spotyka się z kolegami i przyjacielem", "10 toksycznych typów kobiet", "4 toksyczne typy kobiet", "25 oznak toksycznej dziewczyny".
Witam, czy można Panu zadać prywatnie pytanie na emaila?
Tak, można. Napisz w temacie "youtube", żebym wiedział, że to od Ciebie, bo mam dużo maili z różnych źródeł i nie zawsze daję radę na wszystkie odpisać.
Proszę pana czy mógłbym z panem pogadać bo naprawdę potrzebuje pomocy…
Pewnie, link w opisie, zakładka kontakt, konsultacja.
Co zrobić jeśli mówi ze powiedziała ze mnie kocha pocalowalem się z nią ale nie jest pewna czy chce być cały czas z nią pisze i zawsze sie chce spotykać co zrobić?
Ale również mówiła ze chce się spotykać częściej bo mnie aż tak nie zna
Potrzebujesz postępować zgodnie z planem: "Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek". Dać jej odetchnąć i zatęsknić. Przestać być na wyciągnięcie ręki. Odkryć, czy dziewczyna jest wampirem ciągłej uwagi. Przestać się jej przejadać. Dać jej przestrzeń, aby mogła się zacząć o Ciebie starać i Ciebie zdobywać. Polecam również wyszukać artykuły: "Dziewczyna wymaga ciągłych smsów", "Wampir emocjonalny obraża się o byle co", "Maniaczka kontroli", "Dziewczyna potrzebuje czasu", "Brak chemii na początku związku", "Jak stracić dziewczynę w 4 ciągu 4 randek", "Dziewczyna po rozstaniu i przejściach", "Dziewczyna boi się związku i zaangażowania".
Prowadzący jaki zły na facetów xD
da sie z tobą jakoś popisać w celu rad pomocy ?
Tak, link poniżej na nagrania, zakładka kontakt, częste pytania i odpowiedzi, konsultacje indywidualne.
@@12Randek wiesz nie moge tego znaleźć haha
Caly czas poznawac czesto sameekobiety proponuja 😂
Na początek powiem tak - jeśli wszystko naprawdę jest tak jak Ty to opisujesz, to mój wniosek jest prosty - kompletnie ŻADNA dziewczyna nie jest mną zainteresowana. Gada nam się fajnie, ale kiedy przychodzi co do czego, to bardzo ciężko jest mi się umówić nawet na 1 randkę i rzadko mi się to udaje. A dla porównania teraz taką rzecz Ci powiem - znam co najmniej dwa przypadki, gdzie udało się stworzyć coś więcej z przyjaźni. I to nawet niekoniecznie z braku innych rozwiązań. Jak to wytłumaczysz? Co możesz tu doradzić? Broń swoich teorii! ;)
Możesz na temat tych zagadnień wyszukać w google moje artykuły o tym: "Wieczny brak powodzenia u dziewczyna", "12 powodów dlaczego nie masz dziewczyny", "Przykładowa rozmowa z dziewczyną od a do z", "Związek z rozsądku dla pieniędzy i wyglądu faceta", "Związek z rozsądku to porażka - jak radzić sobie z samotnością", "Niedowartościowana dziewczyna playlista", "Jak sprawdzić czy dziewczyna coś do mnie czuje w 3 krokach", "7 oznak udawanego zainteresowania dziewczyny". Najlepiej zapisz się na newsletter, to co parę dni będą przychodzić wskazówki. Patrz na siebie. Spróbuj sobie sam przekształcić koleżeństwo w związek. Mam też o tym materiały do wyszukania: "Jak rozkochać w sobie koleżankę i wyjść z ramy przyjaciela", "Jak zamienić koleżeńską znajomość w coś więcej", "Jak przekonać dziewczynę do siebie - wyzwalająca prawda", "Dziewczyna potrzebuje czasu", "Dlaczego wszystkie ładne i fajne dziewczyny są zajęte". Nie traktuj związków innych ludzi jako jakikolwiek wyznacznik, bo nie wiesz, jak jest za zamkniętymi drzwiami. Możesz tylko swoje relacje prawdziwie ocenić. Skąd możesz wiedzieć, czy ktoś z kimś się związał z braku laku, z przyzwyczajenia, ze strachu przed samotnością? Nikt się przed Tobą, a często nawet przed sobą do tego nie przyzna.
A jezeli dziewczyna mowi ze zalezy jej na mnie ale nie pokazuje zbytnio tego to mam z nią zerwac ?
Wyszukaj w google: "Dziewczyna się nie stara w związku" (artykuł przeczytaj), a potem wyszukaj: "Dziewczyna nie chce być dotykana" oraz "Kiedy dziewczyna nie jest zainteresowana". Do tego w dziale kontakt na mojej stronie (link w opisie) przeczytaj dział "Udawane zainteresowanie" i "Toksyczne kobiety". Najczęściej są 2 powody. Obniżałeś jej zainteresowanie od początku do teraz nadmierną dostępnością oraz związałeś się z niedowartościowanym dzieckiem, wampirką uwagi, która nie chce być sama, więc tylko podtrzymuje Twoje nadzieje, żebyś się nie zniechęcił, ale niewiele daje od siebie, tylko tak gada, żebyś nie odszedł. Przestudiuj te tytuły, które poleciłem, to sporo się rozjaśni.
5:40 gonić w sensie ja zauważyłem że dotyga mnie za rękę daje buziaka był seks po tak wzrokowy pyta mnie czy pojadę gdzieś z nią z iloma dziewczynami się syta czy jej się podobam czy zalerzy mi nią niej
w moim przypadku bycie wyzwaniem po 3 spotkaniach już nie działało ponieważ dziewczynie bardzo zalezało na mnie np.chciała wziąść ślub , zamieszkać u mnie.Jej decyzje o przyszłości ze mną byly juz na 2 randce
Na 3 miałem okazję do seksu ale nie mogłem bo niebylismy sami. Ale postanowiłem ze ją chce rzucić więc nie oddzwanialem do niej nic przez ponad tydzień
Potem napisałem do niej i znalazła sobie chłopaka i odpowiedziała że nie pisałem do niej kilka lat więc ma innego.
chlopy! niedostępność nakręca laskę od pierwszych telefonów do 1 randki potem jak wyczujesz że coś bedzie z tego (rozbawiona) to musisz być często z nią i rozładować napięcie seksualne za pomocą dotyku.
Jak dziewczyna ciebie chce to musisz podjąć działania bardzo szybko bo innaczej cię rzuci mimo że planowaliście wspólną przyszłość
To był wampir emocjonalny, maniaczka kontroli, szukająca pantofla desperatka. Przeczytaj o takich niebezpiecznych i toksycznych dziewczynach w artykułach: "Wampir emocjonalny obraża się o byle co", "Maniaczka kontroli chce pełnej szczerości", "4 toksyczne typy kobiet", "Dziewczyna wymaga ciągłych smsów", "Dziewczyna spotyka się z kolegami i przyjacielem", "10 toksycznych typów kobiet", "Dziewczyna chce się spotykać codziennie non stop". Wyszukaj tytuły artykułów w google i nie zniszcz sobie życia.
Hehe, D Wade był kiedyś moim ulubionym graczem NBA
Mów co myślisz myśl co mówisz
Jakbym Cię słuchał to nie chodził bym z moją dziewczyną rozwiń
♡♡♡ moja dziewczyna ♡♡♡😚😚😚😚😚😚😚😚😚😚😚😚
pewnie juz nie chodizsz :)
Paweł co można powiedziecieć o facecie, który kontaktuje się ze mną tylko w sprawie spotkań. To początek znajomości - dopiero 3 spotkania, średnio co tydzień. Dla mnie to za mało. Odbieram to jako słabe zaangażowanie czy zainteresowanie moja osobą. Ja czekam choćby na krótkiego sms - co słychać, jak minął dzień. Sama raz wysłałam i mi odpisał. Przez to moje zainteresowanie nim maleje, bo w moim odczuciu od nie daje szansy poznania siebie. Za bardzo to jest rozciagniete w czasie. On mi się jawi jako kolega. Nie okazuje zainteresowania mną, tylko jakby chciał miło spędzić czas. A na kolejne spotkanie proponuje swoje mieszkanie. To chyba jakiś tchórz, co chce mnie zaciągnąć do łóżka. Pozdrawiam
Nie chodzi mi o spotkania częściej niż raz w tygodniu, ale o okazywania zainteresowania pomiędzy spotkaniami. Zapytanie sms-em, telefon. Czy też kwalifikuje się jako wampiryzm emocjonalny? Dziękuję za uwagi
Gdy przeczytasz te artykuły, to stanie się to dla Ciebie oczywiste. Dzisiaj telefony rządzą naszym życiem. Ciągle ludzie ślepią w ekran. Karmią się uwagą z telefonu. Mają ubogie relacje, bo komunikują się tekstowo, a umiejętności prawdziwej rozmowy są upośledzone. Pary są znudzone sobą na spotkaniu, bo wszystko już sobie napisały między spotkaniami. Potem rozmowa wygląda tak: "A to pisałaś, aha, no to też pisałem, no pisaliśmy o tym też, tak, to też już pisaliśmy". Pewnie powiesz, że tu nie chodzi o wyjawianie wszystkiego, no ale taki jest tego skutek uboczny czy chcesz czy nie. Po drugie po co Ci taki sms, co słychać? Czy to Twój chłopak? Nie, więc o co chodzi... Ma skakać wokół Ciebie, jak prywatny fan i ciągle utwierdzać w poczuciu atrakcyjności, żebyś nie wpadła w depresję? To nie jest upragniona rola mężczyzny, żeby ciągle utwierdzać dziewczynę w przekonaniu, że jest coś warta. A ze stałym chłopakiem spotykasz się regularnie kilka razy w tygodniu, a między spotkaniami dzwoni do Ciebie, żeby się umówić plus trochę, co słychać. Sms'em też może czasami zaskoczyć, ale nieregularnie, bo jak się wpadnie w sms'ową rutynę, to się to robi schematyczne, nudne. Telefon to zabójca prawdziwych relacji. Jeśli dla kogoś jest ważniejsza relacja telefoniczna od relacji prawdziwej i myli jedno z drugim, to ma poważnie zaburzone postrzeganie rzeczywistości i kieruje się bardziej egoistycznym pragnieniem bycia dowartościowanym przez telefon niż szacunkiem do drugiej osoby i uszanowaniem jej przestrzeni osobistej. Nie pozwalanie drugiej osobie zatęsknić to przejadanie się i zabijanie zainteresowania. Chyba, że ktoś jest niedowartościowany, to będzie myślał, że ciągłe pisanie jest wyrazem prawdziwej miłości, zaangażowania itp. Takie osoby są przytłaczające i odpychające dla normalnych osób o zdrowym poczuciu wartości. Działa to w dwie strony. Facet, który ciągle pisze, jak i dziewczyna, która chce, żeby często do niej pisać będą niby zadowolone, ale jako dwa wampiry ciągłej uwagi. Taki związek zależny, jak dwie kostki domina. A jak jedno ucichnie lub się straci, to depresja. Przeczytaj te artykuły, bo tutaj to skrótowo opisałem tę zależność emocjonalną i możesz mnie źle zrozumieć.
Nie myślałam o tym w ten sposób. Dawno nie chodziłam na randki, a szukam kogoś do związku. Mam jeszcze jedno pytanie - jeżeli mężczyzna nie okazuje w subtelny sposób zainteresowania seksualnego - przypadkowy dotyk, musnięcie, nie buduje napięcia seksualnego (o którym tak dużo na filmikach o pokazywaniu że mu zależy) a nagle na 3 randce buziak na "do widzenia" i ta propozycja mieszkania jako miejsca po wyjściu na pizzę. Jedno przeczy drugiemu.
Mężczyzna nie musi i wręcz nie powinien Cię dotykać na początkowych spotkaniach, żebyś właśnie nie wystraszyła się, że jemu zależy tylko na jednym oraz, żeby nie wyszedł na zbyt nachalnego, przewidywalnego, dostępnego, napalonego. Wystarczy krótki, powierzchowny pocałunek w usta po kilku spotkaniach, aby ustalić kontekst potencjalnej pary, a poza tym może Ci okazywać zainteresowanie podczas rozmowy za pomocą spojrzenia, uśmiechu, zadawania pytań, słuchania, zaczepiania w żartach i w ten sposób nie będzie postrzegany jako tylko nudny kolega. Ten chłopak, o którym piszesz wychodzi na głupka, bo z jednej strony podobno ogranicza dotykanie Ciebie i kontakt telefoniczny, co jest dobre, ale błędnie i naiwnie zaprasza Cię do mieszkania, co jest odebrane przez Ciebie w jednoznaczny sposób. Myślę, że on nie rozumie zasad atrakcyjności, wyzwania, tęsknoty, tajemniczości i tylko UDAJE takiego niedostępnego, a tak naprawdę myśli sobie naiwniak, że jak da Ci buziaka, a potem zaprosi do mieszkania, to nic się nie stanie. Ano stanie się to, że Ty się teraz zastanawiasz, czy on jest głupi czy naiwny albo jedno i drugie. Być może w jego główce wydaje mu się, że to nic nie znaczyło, że Cię zaprosił do mieszkania. No ale dla kobiety to jest jednoznaczne, że jeśli przyjdziesz do niego, to wszystko może się zdarzyć, bo skąd masz wiedzieć, że on Ci nic nie zrobi. To obcy facet! Także gościu ma zero wyczucia, zero klasy. Ja bym go skreślił za potraktowanie mnie, jak lafiryndy i proponowanie spotkania w mieszkaniu po 3 spotkaniach. Co on sobie myśli, frajer. Szanuj się dziewczyno.
Ja tak czuję jak piszesz. Ale każdy z "doradców" randkowych radzi co innego (to apropo dotyku na pierwszych randkach). Mam mętlik w głowie jak ogladam te filmiki. Wybieram to co mi podpowiada intuicja. Jestem niezmiernie wdzięczna za cenne uwagi. Pozdrawiam :)
Bycie w związku, z kobietą, to tak jakby brać udział w licytacji, nigdy nie wiesz, czy twoja oforta, okaże się lepsza. Ja już przestałem się oszukiwać. Kobietom chodzi tylko, o pieniądze. Miłość to bzdura, mydlenie oczu frajerom, dla ich pieniędzy.
Pewna starsza Pani ,mądra kobieta doświadczona życiem mówiła mi że kobietom chodzi tylko o pieniądze , ogólnie o korzyść , i gdy widzi korzyść to sama uwiedzie .
Tak że masz pełną rację .
Polecam artykuł: www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/dziewczyny-leca-na-kase-ktore-dziewczyny-leca-na-pieniadze-i-jak-znalezc-kobiete-ktora-nie-leci-na-kase/
Chyba za ostro jedziesz . Niechce mi sie tego sluchac . Pij mleko - bedziesz wielki.
Jak czasami nie dociera, to trzeba ostro, żeby dotarło, aby się obudzić. Delikatnie jest w np. w artykule w google: "Czy udawać niedostępnego przed dziewczyną" i "Co zrobić, żeby dziewczyna oszalała na Twoim punkcie".
Czy, wierzysz, w, milosc, duchowa, do, kobiety,
Nie wiem, co masz dokładnie na myśli, ale domyślam się, że chodzi Ci o jakąś platoniczną miłość na zasadzie uprawiania swego rodzaju kultu danej kobiety, wielbienia jej w swoich fantazjach, podczas gdy ona nawet o tym nie wie albo domyśla się lub wie, ale i tak ma Cię gdzieś. Prowadzi to oczywiście do niczego, co najwyżej do depresji.
Tak, wierzę, że można się torturować w ten sposób, gdy się nie ma świadomości, że do tanga trzeba dwojga ani tego, że kobiety też chcą się zakochać, pokochać, starać o mężczyznę, zdobywać, spotykać, więc lokowanie swoich uczuć wobec kogoś, kto tego nie docenia lub co gorsza nawet nie ma ochoty Ciebie lepiej poznać jest kompletnie pozbawione sensu. www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/audio-video/10-rad-jak-nie-zostawac-tylko-kolega-dziewczyny/
Ty no kurwa przykład z mojego życia, aż smutne :V
Sprawdzę i dam znać
lolz co to kurwa jest ?😂 ja w 3 dni miałem miłość do końca życia 😂
Eryk Melon Głazowski czyli teraz jesteś trupem xd
I jak po trzech latach?