Dzięki za materiał. Obejrzane :) remis ;P jak do tego doszło? Nie wiem :) ehhh w żaden nie grałem - oba nie dla mnie - dalej za długa półka wstydu :) i jeszcze jedna techniczna uwaga... paproszki (widocze przy ujęciu makro) doskonale usuwa taśma klejąca :)
Dziękuję za obejrzenie. 🙂 Tak paproszki to jeden z moich odwiecznych problemów 🤦♂️Zazwyczaj zdjęcia robię już po kręceniu i na zmęczeniu, więc nawet nie zwracam na nie uwagi tylko brnę do końca. Muszę to zmienić. 😅 A remis był całkowicie nieplanowany, wręcz miałem nadzieję przy rozdawaniu punktów, że mi to pomoże wybrać pewnego zwycięzcę. 😅
@@amatorplanszowek a te paproszki to tylko tak... może jakieś rozmycie albo filtr anypaproszkowy czy cuś? :) fajny materiał, generalnie potencjał jest... yt, blog, treści na alledrogo ;) qrde nie da się tego jakoś krzyżowo ponapędzać? I przede wszystkim Twoje materiały są jakieś :) merytorycznie na plus... jedyny minus jaki kojarzę to drobne nawrotki (powtarzajki o tym samym) ale to zapewne wynika z czasokresu ;) i tak będę oglądał z przyjemnością (nawet jak nie ma Pana Królasa) ;)
@@lebartosz ponakręcać całą machinę by się dało, problemem jest czas i czasem brak siły. 🤷 Kanał mi pracy nie zastąpi, ale i tak pewne plany i pomysły są, jak kiedyś będę miał możliwości to będę je realizował. 🙂 Póki co i tak jest zawsze jakieś pole do poprawy na tym polu na jakim działam. 🙂 Powtarzajki faktycznie czasem się jakieś przytrafią, ale czasem nie idzie spamiętać co już gadałem do kamery w przeszłości 😅 Pan Królik pewnie jeszcze nie raz wróci w krótszych lub dłuższych występach 😅
Dzięki za ciekawy materiał. Z przyjemnością posłuchałem o pojedynku do porannej herbatki. Małe sprostowanie co do ceny za Jekylla. Na moment premiery 90-100 zł kosztował on tylko na eventach na naszym stoisku czyli stoisku wydawcy. W internetach od początku kosztował 65-75 zł (teraz nawet 60 zł), czyli tyle co Dracula. Cenę co oczywiste podbija metalowa figurka - wyjątkowy element w grach karcianych.
W Dracula vs. Van Helsing nie grałem, natomiast na grze Jekyll i Hyde strasznie się zawiodłem. Przez cały ten hype wokół tej gry oczekiwałem małej szybkiej sprytnej gierki a dostałem nudną "wojnę" za 60 zł.
Hahaha, te skecze🤣 końcowka the best🤣 ech, tak coś czułem, że będzie remis🙃 ja mam na celowniku te gry i bardziej się skłaniam do Jekyll i Hyde. Natomiat w pierwszej kolejności z gier trick taking chce mieć w kolecki Załoga Wyprawa w Głębiny.
No tu miałem ciężki orzech do zgryzienia przed kręceniem i miałem nadzieję, jak się przygotowywałem z punktów, że wyłonię zwycięzcę. 😅 Nie grałem w żadną odsłonę Załogi, muszę kiedyś to nadrobić. Bo kiedyś kusiło mnie żeby nabyć, ale jakoś mi się nie złożyło w końcu. 🤦♂️
Moja żona uwielbia "Dracula vs Van Helsing" (i wygrywa dużo częściej niż ja). Trudno mi oceniać czy ta gra jest dobrze czy źle zbalansowana (brak mi wystarczającego doświadczenia). My w naszych rozgrywkach uwzględniamy "problem ostatniej rundy" już na wcześniejszych etapach. Staramy się balansować "przegrane" w dzielnicach, tak by nie dopuścić w ostatniej rundzie do skupienia się przeciwnika na jednej karcie. Bywa też tak, że w ostatniej rundzie Draculi potrzeba zwycięstwa w jednej (ale konkretnej dzielnicy), a Van Helsing musi wygrać w jednej dowolnej (zadał już 11 ran). Dużo zależy wtedy, którą dzielnicę potrzebuje Dracula - pierwszą czy ostatnią. Na początku wydaje się bez znaczenia, gdzie Van Helsing zdobył punkt, ważne, że zadał ranę. Potem jednak okazuje się, że (czasem) w czwartej lub (częściej) w piątej rundzie zaczyna mieć to olbrzymie znaczenie. Więc tego o czym mówiłeś na końcu nie odczuwamy jako problem złego balansu całej gry. Nie wiem jaka była cena początkowa za "Jekyll i Hyde", ale nawet 100 PLN na początek to przesada. Niektórzy uważają, że i 60 PLN to troszkę dużo za tę grę (uznając, że ta metalowa figurka niepotrzebnie zawyża cenę). Dla porównania w tej cenie (ok. 63 PLN w empiku) możemy dostać Quetzal. Też bym wolał wariant bez figurki za ok. 40 PLN. Notabene obecnie można dostać "Jekylla i Hyde'a" za mniej niż 60 PLN w mediaexpert ;-) (tak, tak ME też oferuje gry planszowe i czasem mają fajne promocje na nie). Pozdrawiam P.S. Mimo, że - jak wspomniałeś - Twoje porównanie jest subiektywne, to - nie licząc kwestii balansu Draculi - w całości się pod nim podpisuje.
Dziękuję za obszerną ocenę 🙂 Faktycznie jeżeli nie położy się pojedynku w pierwszych rundach to ostatnia runda będzie wyrównana 🙂 Z ME i planszówkami to mnie zaskoczyłeś 🤔 Muszę sobie kiedyś przejrzeć ich ofertę pod tym kątem 🙂 Mam wrażenie że Jekyll bez figurki miałby szansę na spory sukces choć nie znam wyników sprzedaży i może i tak go odniósł. 🤔 Bo gra mechanicznie na to zasługuje 🙂
@@amatorplanszowek : w ME ceny potrafią się często zmieniać, wieć warto patrzeć na przeceny, zwłaszcza weekendowe. Podobnie zresztą w Empiku (jak mają promocje, to ceny bywają niższe niż w typowych sklepach planszówkowych indeksowanych przez planszeo - np. teraz Zombicide Zieloną Hordę w Empiku zapłaci się 339 PLN, a wg planszeo najniższa cena to 349 PLN i takich przykładów można mnożyć). No i podobnie w Bonito (ostatnio Gloomhaven za 520 PLN można było dostac). Ciekawie jest też na Allegro (w sklepie firmowym Allegro). Raz dziennie obniżają ceny części produktów (w tym planszówek) i niektóre (nie wszystkie) są wtedy atrakcyjne. Tylko, że następnego dnia ok. 8 rano ceny wracają do wyjściowych i znowu w ciągu dnia (zwykle między 12 a 15 lub ok. 18) spadają. Pozdrawiam
Tak na Allegro często manipulują tak cenami 🙂 Na Empiku też tylko tak zaś jest taki problem, że Empik.com to w sumie platforma pokroju Allegro i jest wielu sprzedawców przez co często są jaja z anulowaniem ofert itp. Niemniej jak się monitoruje te platformy to da się czasem niezłe promocje wyrwać. 🙂
@@amatorplanszowek : ale ja pisałem o Empiku - w sensie sprzedawca Empik, a nie o markecie Empiku (z tego nie korzystam); filtruje sobie sprzedawcę (tylko Empik) i zamawiam z odbiorem w salonie (za pobraniem). Nie miałem nigdy problemu z anulowaniem zamówienia. I to oni mają oferty, o których pisałem (obecnie jest promocja "Planszówki na Wielkanoc"). Niedawno były "Potwory w Tokio" za 103 PLN czy Turing Machine za 115 PLN (btw - często jest tak, że jak empik ma takie promocje to i na Allegro, i na polskim Amazon ceny spadają). Na Amazonie lubie kupować gry, których u nas nie ma, ale czasem trafi się "perełka" cenowa na polskie wydanie. Pozdrawiam
@@amatorplanszowek: tylko ja miałem na myśli sprzedawcę Empik (a nie market Empiku). Zawsze wyfiltrowuje sobie na ich stronie oferty, które oni sprzedają, a potem zamawiam z dostawą do salonu i płatnością przy odbiorze. Nigdy nie miałem problemu z anulowaniem zamówienia (nawet skompletowanego - ale wtedy wymagało to kontaktu przez email). Promocje miewają całkiem niezłe (niedawno "Potwory w Tokio" za 103 PLN czy "Turing Machine" za 115 PLN), co ciekawe - często, gdy oni obniżają ceny, często spadają też ceny w sklepie firmowym Allegro i na Amazon. W tym ostatnim kupuję chętnie gry, które nie mają polskiej edycji (zwłaszcza niezależne językowo). Czasem jednak i u nich zdarzają się perełki cenowe (obecnie Neuroshima Hex 3.0 PL za 91.80 PLN - sprzedaje Portal - a kilka dni temu Star Wars: Wojny Klonów za 140 PLN - już wyprzedane). Pozdrawiam
Dracula moim zdaniem lepsze pod każdym względem , grafiki, podstawki , fajna losowość :) można zarzucić zbyt długa rozgrywkę i ciężkie tasowanie żetonów ale ogólnie bardziej przekonuje mnie niż Hyde 🎉
Jekyll i Hyde faktycznie ma trochę przegiętą cenę w stosunku do zawartości, ale miodność rozgrywki balansuje ją trochę. Drakuli nie miałem okazji jeszcze spróbować, trzeba będzie nadrobić, tak jak ktoś ma tu do nadrobienia sagę Zmierzch 😂
O widzisz byłem ciekaw, czy jak jedna komuś nie podeszła to druga się spodoba. Bo póki co w naszym towarzystwie obie siadły, zaś rozmawiałem z osobami, którym obie nie spasowały. 🤔 Dzięki za opinię 🙂
Dzięki za materiał. Obejrzane :) remis ;P jak do tego doszło? Nie wiem :) ehhh w żaden nie grałem - oba nie dla mnie - dalej za długa półka wstydu :) i jeszcze jedna techniczna uwaga... paproszki (widocze przy ujęciu makro) doskonale usuwa taśma klejąca :)
Dziękuję za obejrzenie. 🙂 Tak paproszki to jeden z moich odwiecznych problemów 🤦♂️Zazwyczaj zdjęcia robię już po kręceniu i na zmęczeniu, więc nawet nie zwracam na nie uwagi tylko brnę do końca. Muszę to zmienić. 😅
A remis był całkowicie nieplanowany, wręcz miałem nadzieję przy rozdawaniu punktów, że mi to pomoże wybrać pewnego zwycięzcę. 😅
@@amatorplanszowek a te paproszki to tylko tak... może jakieś rozmycie albo filtr anypaproszkowy czy cuś? :) fajny materiał, generalnie potencjał jest... yt, blog, treści na alledrogo ;) qrde nie da się tego jakoś krzyżowo ponapędzać? I przede wszystkim Twoje materiały są jakieś :) merytorycznie na plus... jedyny minus jaki kojarzę to drobne nawrotki (powtarzajki o tym samym) ale to zapewne wynika z czasokresu ;) i tak będę oglądał z przyjemnością (nawet jak nie ma Pana Królasa) ;)
@@lebartosz ponakręcać całą machinę by się dało, problemem jest czas i czasem brak siły. 🤷 Kanał mi pracy nie zastąpi, ale i tak pewne plany i pomysły są, jak kiedyś będę miał możliwości to będę je realizował. 🙂 Póki co i tak jest zawsze jakieś pole do poprawy na tym polu na jakim działam. 🙂 Powtarzajki faktycznie czasem się jakieś przytrafią, ale czasem nie idzie spamiętać co już gadałem do kamery w przeszłości 😅 Pan Królik pewnie jeszcze nie raz wróci w krótszych lub dłuższych występach 😅
Mi obie te gry bardzo się spodobały i obie zostały na mojej półce i co jakiś czas wracają 😉Choć teraz od tygodnia wszedłem w Disney Lorcana 😉
Czyli mamy podobnie jeżeli chodzi o te dwa tytuły 🙂
Dzięki za ciekawy materiał. Z przyjemnością posłuchałem o pojedynku do porannej herbatki. Małe sprostowanie co do ceny za Jekylla. Na moment premiery 90-100 zł kosztował on tylko na eventach na naszym stoisku czyli stoisku wydawcy. W internetach od początku kosztował 65-75 zł (teraz nawet 60 zł), czyli tyle co Dracula. Cenę co oczywiste podbija metalowa figurka - wyjątkowy element w grach karcianych.
Dziękuję za sprostowanie 🙂 Ceny sprawdzałem na Ceneo, więc pewnie jakieś sklepy nie wpadły w wyniki. 🤔
W końcu jakiś pojedynek.
Od ostatniego tylko 2 miesiące minęły, jak na mnie to wręcz chwila 🤣
W Dracula vs. Van Helsing nie grałem, natomiast na grze Jekyll i Hyde strasznie się zawiodłem. Przez cały ten hype wokół tej gry oczekiwałem małej szybkiej sprytnej gierki a dostałem nudną "wojnę" za 60 zł.
Najgorzej, jak się człowiek nastawi na coś, a gra całkowicie rozjedzie się z oczekiwaniami 😔
Dzięki za filmik!
Dzięki za obejrzenie 🙂
Kupilem sobie obie 🙈
Nie ma lepszego sposobu żeby sprawdzić, która lepsza 😅
Hahaha, te skecze🤣 końcowka the best🤣 ech, tak coś czułem, że będzie remis🙃 ja mam na celowniku te gry i bardziej się skłaniam do Jekyll i Hyde. Natomiat w pierwszej kolejności z gier trick taking chce mieć w kolecki Załoga Wyprawa w Głębiny.
No tu miałem ciężki orzech do zgryzienia przed kręceniem i miałem nadzieję, jak się przygotowywałem z punktów, że wyłonię zwycięzcę. 😅 Nie grałem w żadną odsłonę Załogi, muszę kiedyś to nadrobić. Bo kiedyś kusiło mnie żeby nabyć, ale jakoś mi się nie złożyło w końcu. 🤦♂️
Moja żona uwielbia "Dracula vs Van Helsing" (i wygrywa dużo częściej niż ja).
Trudno mi oceniać czy ta gra jest dobrze czy źle zbalansowana (brak mi wystarczającego doświadczenia).
My w naszych rozgrywkach uwzględniamy "problem ostatniej rundy" już na wcześniejszych etapach. Staramy się balansować "przegrane" w dzielnicach, tak by nie dopuścić w ostatniej rundzie do skupienia się przeciwnika na jednej karcie. Bywa też tak, że w ostatniej rundzie Draculi potrzeba zwycięstwa w jednej (ale konkretnej dzielnicy), a Van Helsing musi wygrać w jednej dowolnej (zadał już 11 ran). Dużo zależy wtedy, którą dzielnicę potrzebuje Dracula - pierwszą czy ostatnią. Na początku wydaje się bez znaczenia, gdzie Van Helsing zdobył punkt, ważne, że zadał ranę. Potem jednak okazuje się, że (czasem) w czwartej lub (częściej) w piątej rundzie zaczyna mieć to olbrzymie znaczenie. Więc tego o czym mówiłeś na końcu nie odczuwamy jako problem złego balansu całej gry.
Nie wiem jaka była cena początkowa za "Jekyll i Hyde", ale nawet 100 PLN na początek to przesada. Niektórzy uważają, że i 60 PLN to troszkę dużo za tę grę (uznając, że ta metalowa figurka niepotrzebnie zawyża cenę). Dla porównania w tej cenie (ok. 63 PLN w empiku) możemy dostać Quetzal. Też bym wolał wariant bez figurki za ok. 40 PLN. Notabene obecnie można dostać "Jekylla i Hyde'a" za mniej niż 60 PLN w mediaexpert ;-) (tak, tak ME też oferuje gry planszowe i czasem mają fajne promocje na nie).
Pozdrawiam
P.S. Mimo, że - jak wspomniałeś - Twoje porównanie jest subiektywne, to - nie licząc kwestii balansu Draculi - w całości się pod nim podpisuje.
Dziękuję za obszerną ocenę 🙂 Faktycznie jeżeli nie położy się pojedynku w pierwszych rundach to ostatnia runda będzie wyrównana 🙂
Z ME i planszówkami to mnie zaskoczyłeś 🤔 Muszę sobie kiedyś przejrzeć ich ofertę pod tym kątem 🙂 Mam wrażenie że Jekyll bez figurki miałby szansę na spory sukces choć nie znam wyników sprzedaży i może i tak go odniósł. 🤔 Bo gra mechanicznie na to zasługuje 🙂
@@amatorplanszowek : w ME ceny potrafią się często zmieniać, wieć warto patrzeć na przeceny, zwłaszcza weekendowe.
Podobnie zresztą w Empiku (jak mają promocje, to ceny bywają niższe niż w typowych sklepach planszówkowych indeksowanych przez planszeo - np. teraz Zombicide Zieloną Hordę w Empiku zapłaci się 339 PLN, a wg planszeo najniższa cena to 349 PLN i takich przykładów można mnożyć). No i podobnie w Bonito (ostatnio Gloomhaven za 520 PLN można było dostac).
Ciekawie jest też na Allegro (w sklepie firmowym Allegro). Raz dziennie obniżają ceny części produktów (w tym planszówek) i niektóre (nie wszystkie) są wtedy atrakcyjne. Tylko, że następnego dnia ok. 8 rano ceny wracają do wyjściowych i znowu w ciągu dnia (zwykle między 12 a 15 lub ok. 18) spadają.
Pozdrawiam
Tak na Allegro często manipulują tak cenami 🙂 Na Empiku też tylko tak zaś jest taki problem, że Empik.com to w sumie platforma pokroju Allegro i jest wielu sprzedawców przez co często są jaja z anulowaniem ofert itp. Niemniej jak się monitoruje te platformy to da się czasem niezłe promocje wyrwać. 🙂
@@amatorplanszowek : ale ja pisałem o Empiku - w sensie sprzedawca Empik, a nie o markecie Empiku (z tego nie korzystam); filtruje sobie sprzedawcę (tylko Empik) i zamawiam z odbiorem w salonie (za pobraniem). Nie miałem nigdy problemu z anulowaniem zamówienia. I to oni mają oferty, o których pisałem (obecnie jest promocja "Planszówki na Wielkanoc"). Niedawno były "Potwory w Tokio" za 103 PLN czy Turing Machine za 115 PLN (btw - często jest tak, że jak empik ma takie promocje to i na Allegro, i na polskim Amazon ceny spadają).
Na Amazonie lubie kupować gry, których u nas nie ma, ale czasem trafi się "perełka" cenowa na polskie wydanie.
Pozdrawiam
@@amatorplanszowek: tylko ja miałem na myśli sprzedawcę Empik (a nie market Empiku). Zawsze wyfiltrowuje sobie na ich stronie oferty, które oni sprzedają, a potem zamawiam z dostawą do salonu i płatnością przy odbiorze. Nigdy nie miałem problemu z anulowaniem zamówienia (nawet skompletowanego - ale wtedy wymagało to kontaktu przez email). Promocje miewają całkiem niezłe (niedawno "Potwory w Tokio" za 103 PLN czy "Turing Machine" za 115 PLN), co ciekawe - często, gdy oni obniżają ceny, często spadają też ceny w sklepie firmowym Allegro i na Amazon. W tym ostatnim kupuję chętnie gry, które nie mają polskiej edycji (zwłaszcza niezależne językowo). Czasem jednak i u nich zdarzają się perełki cenowe (obecnie Neuroshima Hex 3.0 PL za 91.80 PLN - sprzedaje Portal - a kilka dni temu Star Wars: Wojny Klonów za 140 PLN - już wyprzedane).
Pozdrawiam
Dracula moim zdaniem lepsze pod każdym względem , grafiki, podstawki , fajna losowość :) można zarzucić zbyt długa rozgrywkę i ciężkie tasowanie żetonów ale ogólnie bardziej przekonuje mnie niż Hyde 🎉
O to tu już widzę całkowite zdeklasowanie rywala. 🙂 Przynajmniej nie masz problemu z tym co wyciągnąć ba stół. 😅
Jekyll i Hyde faktycznie ma trochę przegiętą cenę w stosunku do zawartości, ale miodność rozgrywki balansuje ją trochę. Drakuli nie miałem okazji jeszcze spróbować, trzeba będzie nadrobić, tak jak ktoś ma tu do nadrobienia sagę Zmierzch 😂
Draculę polecam sprawdzić 🙂 Za to z sagą Zmierzch to ciężki temat 😅
Nie zgodzę się, Jekyll w ogóle nam nie podszedł, a Dracula vs Van Helsing bardzo. Zupełnie inne gry.
O widzisz byłem ciekaw, czy jak jedna komuś nie podeszła to druga się spodoba. Bo póki co w naszym towarzystwie obie siadły, zaś rozmawiałem z osobami, którym obie nie spasowały. 🤔 Dzięki za opinię 🙂
Co prawda tego typu gry to nie moja bajka, ale dzięki za świetny materiał.
Dziękuję za obejrzenie 🙂 Tego typu gry zdecydowanie trzeba lubić, bo bez chęci i zaangażowania tracą naprawdę dużo 🙂