Pozdrowienia z Pomorza :) ... wyzwanie przeczytaj w sierpniu 8 książkę od lewej z ósmej półki licząc od okna od góry :) - może to pomysł na wyzwania miesięczne od widzów :) ... idę oglądać dalej, a potem zatopię się w mym czytniku :)
może by tak spisać sobie każdy 1 tytuł nieprzeczytany na 1 karteczkę i te karteczki wrzucić do dużego słoja np. „phisical tbr” i przy wyznaczaniu sobie tbr na kolejny miesiąc losować karteczkę z 1 tytułem. U mnie w ten sposób zmniejsza się ilość nieprzeczytanych książek. A jeśli wylosuje sobie coś, na co w danym momencie nie mam ochoty, to losuje dalej:D a potem resztę kartek wrzucam do słoja:D oczywiście trochę pracy było z przygotowaniem wszystkiego, ale jak do tej pory się sprawdza👌🏻
Nawet nie wiesz jak mnie ta reorganizacja półek podnosi na duchu. Wiem jak to brzmi, ale cieszę się, że nie tylko ja mam tyle nieprzeczytanych książek❤
Rozdanie! 💛 Chciałabym posiadać moc natychmiastowego zdobywania wiedzy w myślach. Jeśli bym czegoś nie wiedziała i o tym pomyślała to natychmiastowo dowiedziałabym się na ten temat wszystkiego co mi potrzebne i wiedziałabym dzięki temu co i jak zrobić żeby móc stać się najpotężniejszą osobą na Ziemi. Brzmi to trochę jak posiadanie w głowie AI, tylko z tą różnicą, że moja byłaby nieomylna i zawsze doprowadzała mnie do zamierzonego celu. 😇
Karola, świetny film! Gdybym miała wybrać jedną moc, która sprawi, że będę najpotężniejszym człowiekiem na świecie, z pewnością byłoby to dobro. Chciałabym uwolnić ten świat od wszelkiej nienawiści, w jakiś magiczny sposób móc wpłynąć na osobę, która ma zły zamiar względem kogoś innego, coś trochę jak przewidywanie jego planów a następnie wyperswadowanie tego pomysłu. Myślę, że pomogłoby to w zachowaniu pokoju na świecie! Pozdrawiam ❤
Segregacja książek na nieprzeczytane i przeczytane to świetny schemat. Sama taki praktykuję. Książki przeczytane wiozę do miasta rodzinnego, a książki nie przeczytane w miejscu w którym studiuję. Biorę udział w konkursie! Przydałaby mi się moc teleportacji. Oj nie raz w roku akademickim o tym wspominałam, ponieważ studiuję dwa kierunki i biegam co godzinę na inne zajęcia do innego budynku plus łączę to z pracą i wiele razy miałam sytuację, że każdy chce żebym była w trzech miejscach w tym samym czasie. Ułatwiłoby mi to życie, zdecydowanie 🤣🤣🤣🤣
Gdybym miała wybrać jedną moc byłoby to kontrolowanie czasu tzn. przyspieszanie go, zatrzymywanie i cofanie. Dzięki tej mocy mogłabym ujrzeć różne scenariusze moich hipotetycznych wyborów i jeśli dana opcja by mi nie podpasowała mogłabym po prostu cofnąć czas. Byłabym bardzo potężna, ponieważ nie popełniałabym błędów i wybierała najlepsze rozwiązanie.
Najbardziej przydatna moc to wedlug mnie umiejętność dostrzegania w innych ludziach (i zwierzetach w sumie też) ich uczuć, emocji, ale też chorob. I oczywiście zdolnosc kontrolowania i zmieniania tych myśli oraz leczenia wszystkich dolegliwowci. Nie dosc, ze w latwy i nieoczywisty dla innych sposob moglabym wplywac na czyjeś emocje czy zachowanie, to jeszcze uleczanie chorych np poprzez myśli lub dotyk, to chyba najpotężniejsza moc 😊
Rozdanie! Super moc? Bycie niewidzialnym. Jest to na tyle uniwersalna moc, że pozwala na pomoc potrzebującym jak i na zbliżenie się i rozpoznanie wrogów 😅 jakbym mogła wybierać, chciałam móc stawać się niewidzialna ❤
Chciałabym posiadać moc żywiołów, kontrolować ogień, wodę, ziemię i powietrze. Żywioły są potężne i żadne działanie ludzkie nie jestbw stanie ich powtrzymać. Kontrolowanie żywiołów to według mnie najpotężniejsza z mocy 🔥 przywołać ogień, czy wodę i móc je kontrolować i okiełznać, to byłoby coś 😀 PS piękna kolekcja ❤️ Czekam na bookshelf tour.
Jest to na pewno bardzo ciekawe pytanie, ponieważ drugi jego człon tak na prawdę zmienia moja odpowiedz. Jeśli odpowiedzieć tylko na "Jakie supermoce chciałabyś mieć" na pewno w sekundę odpowiedziałabym ze chciałabym się umieć klonować, robić i doświadczać różnych rzeczy dzięki tym klonom - zgłębiać wiedze, uczyć się nowych zdolności, gry na różnych instrumentach, podróżować, gotować zdrowe i niesamowite posiłki, spędzać czas z rodzina i przyjaciółmi, ćwiczyć ciało i umysł, no i OCZYWISCIE czytać mnóstwo książek... I oczywiście wszystkie moje "klony" byłyby częścią mnie wiec ja sama wiedziałabym wszystko i umiała wszystko i doświadczyła wszystkiego co doświadczyły moje klony. Taka supermoc na pewno byłaby mocą której bym pragnęła, która sprawiłabym żebym była szczęśliwa... ale czy na pewno uczyniłaby mnie najpotężniejsza na świecie? Może niekoniecznie. Dlatego właśnie uwzględniając druga część pytania wybrałabym moc kontrolowania umysłów. To jest cos co sprawia ze przebiegają mi dreszcze na całym ciele chociażby o tym myśląc, dlatego na pewno taka osoba byłaby niepowstrzymana i najpotężniejsza. Teraz moje ostatnie pytanie to: Czy chciałabym być najpotężniejsza z moja wybrana supermoca? Czy wolałabym być szczęśliwa i spełniona? Chyba nadal wybrałabym moc klonowania, bo czułabym się spełniona i szczęśliwa, a jeśli chciałabym zawładnąć światem, zgłębiłabym dzięki moim klonom cala wiedze świata i stworzyła cos co by było niepokonane, niepowstrzymane i moje, bo nikt nie byłby w stanie zgłębić tyle wiedzy w świecie i nie byłby w stanie tego stworzyć 😂
Od zawsze chcialam mieć supermoc, po przeczytaniu jednej z moich ulubionych książek "miasto kości". Jedną z takich mocy jest moc zabierania wspomnien. Ponieważ bym mogla pomagać innym w bólu oraz w braku akceptacji.
Rozdanie. By zostać najpotężniejsza osobą na ziemi trzeba byłoby mieć moc wypływania na myśli, opinie i poglądy wszystkich ludzi żyjących na Ziemii. Zagwarantowałoby dojście do władzy i egzekwowanie wszystkich twoich pomysłów/ marzeń i wprowadzenie w życie twojej wizji świata
Zawsze bez zastanowienia jako supermoc wybierałam czytanie w myślach, ale ostatnio jestem fanką teleportacji, bo ta tak nie obciąża psychicznie. Chyba już starość mnie bierze, bo przecież nie musiałabym chodzić, ale... To daje tyle możliwości! Mogłabym przenieść się w dowolne miejsce na ziemi - a więc podróże, mogłabym teleportować się na dowolny koncert np na Narodowy bez sprawdzania mi biletu😉- kultura, mogłabym np szybko coś komuś dostarczyć - pomaganie (i brak opłat za przesyłki - tylko odbiór osobisty) i nie bałabym się chodzić wieczorami na spacery, bo w razie napadu bym się przenosiła - bezpieczeństwo. To tak na szybko wymyślone, a jest jeszcze tyle stron od których można tę supermoc ugryźć. Także zdecydowanie teleportacja. Pozdrowionka
Gdybym mogła wybrałabym moc czytania w myślach. Żadna kłótnia, czyjeś złowrogie plany czy złorzeczenie nie byłoby mi obce. Mogłabym je odczytać wystarczająco szybko by mieć plan co powiedzieć lub zrobić w danej sytuacji. Manipulacje by na mnie nie działały i wiedziałabym gdyby ktoś chciał mnie okłamać.
Rozdanie 😊 Chciałabym mieć super moc pomagania innym. Studiuje psychologię i moja największa rozterka jest to co się stanie gdy komuś nie uda mi się pomoc ? Wydaje mi się to koniec świata kiedy nie sprawie ze ktoś będzie choc troszkę szczęśliwszy i będzie mu się żyło lżej. Chciałabym aby ta moc pozwoliła mi dotrzeć do każdego serduszka i każdej główki abym mogła spowodować pojawienie się nowych perspektyw. Sama zmagam się z depresja i nie wyobrażam sobie aby ktoś inny mógł czuc się tak złe jak ja w najgorszym okresie. Brzmi jakbym chciała ocalić wszystko i wszystkich i tak stety, niestety jest. Byłabym bardzo wdzięczna za taka umiejetność 😊 Mam nadzieje ze jeśli nie uda mi się wygrać rozdania to w nagrodę zyskam choc kawalątek tej mocy i będę w stanie uratować jak najwiecej osób❤
Rozdanie. Jeśli chodzi o moc, to myślę, ze chciałabym moc podróży w czasie. Mogłabym, wiedząc o przyszłosci cofać sie w czasie i naprawić wiele rzeczy, zmienić swoje decyzje, jeszcze raz zobaczyć ludzi z przeszłości, ktorych nie ma w przyszłości. A jeśliby to nie wyszło to probować raz po raz :)
Rozdanie. Moc, która sprawiałaby, że byłbym najpotężniejszym człowiekiem na ziemi byłaby zdecydowanie umiejętność wpływania na decyzję innych. Dzięki temu mógłbym osiągnąć wszystko, bo nawet najważniejsze osoby w kraju musiałyby robić to co ja chcę. Wykorzystałbym to do stworzenia lepszego świata, no i oczywiście polepszyłbym swoje życie, haha
Mam kontrowersyjny pomysł jaka supermoc dałaby mi dużą władzę i myślę, że nieśmiertelność. To pozwoliłoby mi na niesamowitą dojrzałość, czas na naukę każdego języka, każdej umiejętności, przeczytania wszystkich książek i zobaczenia całego świata. Są też minusy i to niewyobrażalne patrząc w jaką stronę idzie nasz świat, oraz skazuje mnie na samotność, ale to już problem przyszłej mnie 😅
Rozdanie Gdybym miała wybrać jedną moc byłoby to przekształcanie i tworzenie elementów od nowa (naprawianie). Wyobrażam sobie, że idę ulicą i widzę zawalony budynek. Dzięki takiej mocy mogę momentalnie przekształcić gruz w nowy, piękny dom. Zrobiłabym furorę w mojej pracy, ponieważ studiuje budownictwo 😆
✨ Z upływem czasu i ciągle rozwijającą się literaturą, mieliśmy szansę poznać nieskończenie wielką paletę nadprzyrodzonych zdolności, ten motyw to studnia bez dna. Pisarze co rusz zaskakują nas nowymi pomysłami. Szczerze, gdybym z tej wielorakiej gamy miała wybierać jedną noc, która sprawi, że stałabym się najpotężniejszą osobą na Ziemi, byłaby to umiejętność dość nietypowa. Albowiem chciałabym manipulować rzeczywistością. Dlaczego właśnie ta moc i na czym ona w ogóle polega? 🌼 Otóż uważam, że jest to niesamowicie potężna zdolność między innymi dlatego, że właściwie nic by mnie nie ograniczało oprócz mojej własnej wyobraźni. Mogłabym zmieniać zasady wszechświata, modyfikować czas i przestrzeń, kreować los swój i innych, przekształcać obiekty, a nawet tworzyć nowe z niczego, a także wiele innych rzeczy. 🌍 Wyobrażam sobie, że posiadając tę moc, mogłabym tworzyć nowe światy i modyfikować ten nasz. Wyobraźcie sobie tylko, że macie umiejętność, która pozwoliłaby wam stworzyć prawdziwego smoka z krwi i kości, na którym moglibyście wzbić się w stronę zachodzącego słońca. Bądź bylibyście w stanie sprawić, że książkowe miejsce lub postacie, które kochacie, mogą stać się rzeczywiste, za sprawą waszą i waszej mocy. ☢ Skoro mogłabym tworzyć coś nowego, to mogłabym także zlikwidować zagrożenie, zanim stanie się problemem, wystarczy tylko o tym pomyśleć, a to po prostu znika. 🧠 Myślę, że umiejętność manipulacji rzeczywistością dałaby mi również możliwość zmiany myśli innych ludzi, zdolność mogłaby wpływać na ich umysły i zasiać w ich umysłach empatię, troskę, zrozumienie dla innych. Mogłabym nawet transformować nienawiść w miłość, strach w odwagę, złość w spokój. To zdecydowanie pomogłoby w zmniejszeniu nienawiści, która pustoszy świat. Manipulacja umysłami mogłaby również pomóc w uśmierzeniu bólu innych. ⌛ Tym, co sprawiłoby, że byłabym najpotężniejszym człowiekiem na Ziemi, bez wątpienia byłaby również kolejna pomniejsza umiejętność, która nabyłabym dzięki manipulacji rzeczywistością. Mam tutaj namyśli manipulacje czasem, dzięki czemu mogłabym cofać się o kilka minut i unikać niebezpieczeństwa. Mogłabym również przywoływać wspomnienia innych, aby zrozumień ich motywacje i zamiary. 📖 Oczywiście dzięki moim nadprzyrodzonym zdolnościom miałabym kilka plusów związanych z książkami. Z racji tego, że mogłabym tworzyć różne przedmioty z niczego, w moim pokoju na pewno pojawiłoby się kilka dodatkowych regałów na książki, gdyż brakuje mi już miejsca na więcej lektur. No ale żeby zmieścić więcej regałów musiałabym powiększyć również mój pokój. Z moją mocą nie stanowiłoby to żadnego problemu. 😀 Dlaczego właściwie pisze o książkach, skoro pytanie było o moc, która dałaby mi potęgę? Odpowiedź jest prosta: każdy człowiek potrzebuje odpoczynku nawet ci najpotężniejsi. Większa liczba regałów i książek to więcej szczęścia, a dobry humor na pewno sprawiłby, że stałabym się jeszcze potężniejsza. ⛅ Skoro manipulowanie rzeczywistością daje mi tyle plusów, to warto wspomnieć o jeszcze jednym, czyli wpływaniu na pogodę. Miałoby to wielki wpływ nie tylko na moje życie, ale też otaczających mnie ludzi. Taka umiejętność mogłaby pomóc w zapobieganiu lub łagodzeniu skutków katastrof naturalnych, takich jak huragany, powodzie czy susze, co mogłoby uratować życie i mienie wielu ludzi.
Rozdanie W sumie polecę tutaj chyba niczym niezbyt oryginalnym, ale odkąd usłyszałem odpowiedź Taylor Swift na to pytanie, zawsze to jako pierwsze przychodzi mi na myśl: healing people. Wyobraźcie sobie świat, w którym ktoś potrafi dostrzec dokładnie to, co dręczy każdą osobę i potrafi znaleźć na to najlepsze rozwiązanie. Przecież każdy byłby o wiele szczęśliwszy i wszystkim żyłoby się łatwiej i milej. Sam borykałem się w wieloma problemami i wiem, jak bardzo potrafią one ograniczać nasze życie, dlatego naprawdę nie potrafię wyobrazić sobie potężniejszej mocy.
Biorę udział w konkursie! Gdybym miała wybrać jedną moc, wybrałbym moc leczenia. Żebym była w stanie leczyć zwierzątka i ludzi, pomagać im w cierpieniu i przynosić im ulgę.❤
Biorę udział w rozdaniu❤️ Gdybym miała wybrać jedną moc to wybrałabym umiejętność manipulowania czasem. Jeśli popełniłabym błąd, mogłabym cofnąć się w czasie i naprawić go, unikając negatywnych konsekwencji. Mogłabym zatrzymać czas, aby uniknąć jakiegoś wypadku lub uciec przed zagrożeniem. Mogłabym przewidzieć przyszłość - zobaczyć skutki ważnych decyzji i dzięki temu też dokonać najlepszego wyboru. Mogłabym cofnąć się w czasie, aby zapobiec katastrofom i dzięki temu uratować życie wielu ludzi. Panowanie nad czasem daje ogrom możliwości, kto by nie chciał manipulować nim tak, aby móc przeczytać wszystkie książki na które być może normalnie nie starczy nam czasu? Marzenie!🤭
Rozdanie! Gdybym miała wybrać jedną supermoc, byłoby to przenoszenie się do światów z książek. Czy czyniłoby mnie to najpotężniejszą na świecie? Zapewnie nie, ale ja na pewno bym się taka czuła. Bo ten świat nigdy nie był wystarczający, bo zawsze szukałam czegoś więcej. I może w fikcyjnych światach wreszcie bym to odnalazła. Może nie byłabym najpotężniejszą osobą, ale z pewnością najszczęśliwszą.
Gdybym mogła wybrać jedną moc to byłaby to niewidzialność. Uważam, że nic nie daje takich możliwość jak wkradanie się w każde niedostępne miejsce i poznanie jego tajemnic czy ludzi rozmawiających ze sobą nie wiedząc, że ktoś może podsłuchiwać. Jest to dla mnie także tak ważne, ponieważ jako dziecko czułam się czasami taka niewidzialna a ludzie potrafili gadać jakby mnie nie było.
W moim mniemaniu moc, która mogłaby sprawić, że stałabym się potężna, to wysoko rozwinięta perswazja i manipulacja. Wiem, że z której nie spojrzeć strony, to ta moc jest bardzo kontrowersyjna, gdyż w nieprzyzwoity sposób wpływałabym na myśli i czyny innych, jednakże pytanie brzmi co sprawiłoby, że stałabym się najpotężniejszą osobą na ziemi, a dzięki takiej mocy łatwo byłoby dotrzeć do każdej osoby i wymusić, by grała według moich reguł.
Moc, którą bym wybrała aby być potężna to czytanie w myślach. Ta moc to poniekąd przekleństwo lecz ile można dzięki niej zyskać?... Mogłabym poznawać zamiary polityków, naukowców, którzy z jakiś przyczyn nie chcą się podzielić z światem swoimi wynalazkami. Również mogłabym pracować przy przesłuchiwaniu morderców, aby wymierzać sprawiedliwość :)))
Supermoc, którą chciałabym posiadać to nieskończona wiedza. Znałabym odpowiedzi na każde pytanie. Żadna dziedzina życia nie byłaby dla mnie niemożliwa do zrozumienia. Poznałabym istotę życia. Nie istniałaby jakakolwiek tajemnica, której bym nie poznała. Byłabym człowiekiem potrafiącym rozwiązać każdy problem. Stałabym się najpotężniejszą osobą na świecie. Jednak wiodłabym ciężkie naznaczone wyjątkowością życie. Relacje międzyludzkie nie przechodziłyby mi łatwo z ludźmi tak mało uświadomionymi. Czułabym sie wyobcowana, inna. Problemy, z którymi sie stykamy stałyby sie dla mnie wręcz banalne. Żylabym samotnie, gdzie tylko ja jedyna rozumiałabym samą siebie. To byłaby cena mojej potęgi.
Popieram takie ułożenie biblioteczki, ponieważ sama mam dokładnie tak samo 😀 różnica jest tylko w liczbach, bo w moim zbiorze mam 190 książek (przeczytanych i nieprzeczytanych), a ostatnio oddałam też kilka takich, które mi się nie spodobały po przeczytaniu 😅 Jeżeli chodzi o rozdanie, odpowiedź na pytanie w moim przypadku jest prosta, bo wiele razy się nad tym zastanawiałam 😀 kiedyś chciałam latać, być niewidzialnym czy się teleportować, ale od kiedy zaczęłam pracować potrzeby się zmieniły 😅 mam dużo zainteresowań i raczej się nie nudzę, więc moc, którą chciałabym posiąść to brak potrzeby snu (chociaż uwielbiam spać) żebym miała więcej godzin w ciągu doby 😂 ewentualnie moc zatrzymywania czasu co na pewno wpłynęłoby na moją potęgę 😅 Życzę wszystkim powodzenia, a Tobie Karola miłego dnia!
Myślę, że od zawsze chciałam móc teleportować się w dowolne miejsce na świecie, ale nie jestem pewna, czy uczyniłoby mnie to najpotężniejszą osobą. Wybrałabym pewnie moc bezwzględnej perswazji, dzięki której już na starcie byłabym "wygrana". Prawdopodobnie zamachy na moje życie by się nie zdarzały, nawet na popełniane przeze mnie błędy przymykano by oko.
Chciałabym mieć moc uleczania wszystkich chorób i nieśmiertelność na żądanie 😅 czyli w momencie gdy nie chciałabym dłużej istnieć poprostu zamieniłabym się w stary dąb i skończyła egzystować jako potężny i mądry władca 😅 ❤❤
Wybrałabym moc CZYTANIA W MYŚLACH. Wykorzystałabym ją wówczas na przeniknięcie myśli szczególnie mojego męża. Gdybym miała tę władzę, to świat już byłby mój, bo mój mąż jest całym moim światem😍
Gdybym mógł wybrać jedną moc , która sprawi , że będę najpotężniejszą osobą na ziemi byłoby to podróżowanie w czasie. Mógłbym naprawić popełnione błędy, przeżyć na nowo najlepsze momenty swojego życia oraz zapobiec tragicznym wydarzeniom . Osobiście Gdybym mógł cofnąć czas użył bym go na czytanie , unikając w taki sposób książek które nie wynosiły nic wartościowego do mojego życia❤
Rozdanie 📚 Gdybym mogła wybrać moc, która uczyniłaby mnie najpotężniejszą osobą na naszej planecie byłaby to moc szybkiego pochłaniania treści książek i podręczników - w kilka sekund byłabym w stanie posiąść całą więdzę tam zawartą, co sprawiłoby, że mogłabym "przeczytać" wszystko co kiedykolwiek zostało napisane. Bylabym wtedy najpotężniejsza na Ziemi, bo uważam, że wiedza to potęga ( Dodatkowo nie musiałabym godzinami siedzieć nad książkami do biologii 😅)
Ale mnie zaciekawiłaś tą książką! Myślę, że zmienianie "wchodzenie' do umysłu innych sprawiłoby, że stałabym się najpotężniejszą osobą na świecie. Moc wchodzenia komuś do głowy, zmienianie myśli, uczuć, wspomnień.. Wyobraź sobie - Żyjesz spokojnie, masz cudowną rodzinę, przyjaciół.. i nagle ktoś kto nie ma dobrych zamiarów wchodzi ci do głowy i z tych ludzi robi potwory. To już nie są twoi przyjaciele, oni cię skrzywdzili.. I tak powoli to ty zmieniasz się w potwora, który nie może nikomu zaufać i koniec końców zostajesz na świecie sam przez zmiany które zaszły w twojej głowie.
Rozdanie Mocą, którą bym wybrała była by chyba ODWAGA. Wiem, że mogłam wybrać coś bardziej spektakularnego😅. Po prostu uważam, że ludzie odważni są niesamowici i gdyby tylko chcieli mogli by nawet podbić świat. Dzięki odwadze nie boją się mówić i robić rzeczy niesamowitych. Sama nie uważam się za osobę odważną, ale jeśli już bym tą odwagę posiadała to pierwsze co bym zrobiła to zdecydowanie zawładnełabym światem hehe.
Rozdanie. Gdybym mogła wybrać jedną moc, na pewno byłaby to możliwość kontrolowania czasu. Dlaczego akurat taka? Patrząc na historię świata i postępowania ludzi, moim zdaniem jest to najlepsza możliwa moc, dająca możliwość zapobiegania konfliktom, wojnom i cierpieniu niewinnych ludzi. Jak każda moc, wiązałaby się ona z wielką odpowiedzialnością, ponieważ każde działanie może mieć nieprzewidziane skutki. Jednak, mając na uwadze możliwość naprawy ewentualnych błędów, ta moc wydaje się najpotężniejsza.
Ja wybrała bym moc która pozwoliła by mi na to że każdy wierzy w to co powiem .Wybrałabym taką moc gdyż zdaża się dość często mówię prawdę a ludzie i tak w to nie wieżą ale przede wszystkim dlatego że uważam że osoba której wieżą wszyscy zawsze będzie najpotężniejsza na świecie i nie ważne jaką miałaby moc druga osoba to i tak ta pierwsza będzie silniejsza no bo może przekonać tę drugą że wogóle nie ma mocy
Przez fakt, ze sie tak bardzo ostatnio wkrecilam w reportaze to marze o takiej kolekcji z czarnego jaka masz😅 niestety portfel tej mozliwosci nie daje haha Biblioteczka wyglada pieknie❤️
Rozdanie! Supermoc? Zawsze, ale to zawsze wiedzialam, ze mam cos w sobie z czarownicy. Intuicja nigdy mnie nie zawodzi, a moje sny nierzadko są prorocze. Ale do bycia w pełni wiedźmą nie chciałabym latac na miotle lecz mieć moc tworzenia mikstur i naparów. Chcialabym tworzyc np. napary ratujace życie, albo serum prawdy dzięki ktorym wszyscy złole nie mieliby wyjścia i musieliby sie przyznac do winy lub wskazać winnego. Mieszkałabym sobie w chacie w lesie daleko od ludzi, miala kota i psa, wlasny ogródek, wielki kocioł, mnóstwo półek i szafek pelnych składników na moje herbatki, sera, wywary, napary etc. Oprócz tego ze ratowała bym nimi ludzkie życie, chciałabym dzięki moim wywarom móc rozmawiac ze zwierzetami i roślinami.Podlalabym np. jakas roslinke i ona by mi powiedziala co jest przyczyną tego ze cale plony padają, albo choruje las. Albo co lepsze najstarsze drzewa w parkach lub starych lasach moglyby mi powiedzieć kto dokonal zbrodni w danym miejscu, albo co sie wydarzylo za czasow kiedy jeszcze po ziemi chodzili prawdziwi rycerze. Albo moc za pomoca mikstury wyłonić dusze z ciala np. pieska, którego potrąciło auto i zeby wlasciciel mogl sie z nim pozegnać etc. To by bylo super zycie i supermoc- moc tworzyc magiczne mikstury 😂 bomba❤
Czy jak przeczytasz kolejne książki, będziesz ponownie reorganizować czy kłaść w poziomie na te poustawiane książki? Bo widzę, że przy większości gatunków półki są wypełnione w pełni :)
będę je odkładała na drugą biblioteczkę. Pewnie co jakiś czas będę musiała robić reorganizację, ale bardzo to lubię, więc nie przeszkadza mi ten fakt. 😍
Cześć ! Chętnie wezmę udział w rozdaniu ❤ Jaką chciałabym mieć moc ? Bardzo ciekawą, otóż dotyczyłaby ona tego, iż to co bym przeczytała z książki, kartki czy z listu stawałoby się rzeczywistością. Działo by się naprawdę. Nie chodzi mi o jakieś pojawianie się smoków 🐉, zmienianie się w kogoś innego czy inne tego typu rzeczy. Chciałabym móc pomagać innym. Na przykład przeczytałabym czyjeś mocne pragnienie z listu, takie z głębi serca i spełniłabym je. Coś, co nawet w naszym świecie mogłoby się zdarzyć, niekoniecznie w świecie magii i czarów. Np. Wybudować słowami ( choć w praktyce się nie da słowami, ale innymi czynami ) dom, którego ktoś nie ma, znaleść lek na chorobę albo pomóc komuś w wyczytaniu jego pragnienia o miłości, i znalezienie jej. Niby proste, ale jednak magiczne. Taką chciałabym mieć moc ❤ Pozdrawiam Ciebie i wszystkich którzy biorą udział w rozdaniu. Monia
Supermoc? Chciałabym panować nad wojnami, pokojem i głodem w jednym. Dlaczego? Bo robiłabym tak aby na świecie nie było wojen i głodu bo według mnie są to dwie najgorsze rzeczy na świecie. Są jeszcze choroby (według mnie z tych najgorszych rzeczy na świecie) ale nie można mieć wszystkiego.
Według mnie chęć organizowania i sprzątania to oznaka patriarchatu. Dlaczego? Bo cis-mężczyźni od zawsze zmuszali kobiety do sprzątania! Musimy się od tych paradygmatów uwolnić, i pozwolić nasz kobiecy chaos się rozwijać 🤗🤪♀
W opisie znajdziecie szczegóły konkursu! ❤❤ Powodzenia!
Pozdrowienia z Pomorza :) ... wyzwanie przeczytaj w sierpniu 8 książkę od lewej z ósmej półki licząc od okna od góry :) - może to pomysł na wyzwania miesięczne od widzów :) ... idę oglądać dalej, a potem zatopię się w mym czytniku :)
może by tak spisać sobie każdy 1 tytuł nieprzeczytany na 1 karteczkę i te karteczki wrzucić do dużego słoja np. „phisical tbr” i przy wyznaczaniu sobie tbr na kolejny miesiąc losować karteczkę z 1 tytułem. U mnie w ten sposób zmniejsza się ilość nieprzeczytanych książek. A jeśli wylosuje sobie coś, na co w danym momencie nie mam ochoty, to losuje dalej:D a potem resztę kartek wrzucam do słoja:D oczywiście trochę pracy było z przygotowaniem wszystkiego, ale jak do tej pory się sprawdza👌🏻
Nawet nie wiesz jak mnie ta reorganizacja półek podnosi na duchu. Wiem jak to brzmi, ale cieszę się, że nie tylko ja mam tyle nieprzeczytanych książek❤
uwieeeeelbiam twoje bookshelf toury! nawet nie wiesz jaką przyjemność sprawia mi ich oglądanie😍
Kolejny bardzo przyjemny filmik ❤ Czekam na BookshelfTour ,🥰 I już się boję, ile będzie on trwał 😅
Super pomysł z biblioteczką i łatwiej będzie robić reready 😊
Ale super filmik! ❤❤
Ale super pomysł z tym podziałem!
Rozdanie! 💛 Chciałabym posiadać moc natychmiastowego zdobywania wiedzy w myślach. Jeśli bym czegoś nie wiedziała i o tym pomyślała to natychmiastowo dowiedziałabym się na ten temat wszystkiego co mi potrzebne i wiedziałabym dzięki temu co i jak zrobić żeby móc stać się najpotężniejszą osobą na Ziemi. Brzmi to trochę jak posiadanie w głowie AI, tylko z tą różnicą, że moja byłaby nieomylna i zawsze doprowadzała mnie do zamierzonego celu. 😇
Karola, świetny film!
Gdybym miała wybrać jedną moc, która sprawi, że będę najpotężniejszym człowiekiem na świecie, z pewnością byłoby to dobro. Chciałabym uwolnić ten świat od wszelkiej nienawiści, w jakiś magiczny sposób móc wpłynąć na osobę, która ma zły zamiar względem kogoś innego, coś trochę jak przewidywanie jego planów a następnie wyperswadowanie tego pomysłu. Myślę, że pomogłoby to w zachowaniu pokoju na świecie!
Pozdrawiam ❤
Segregacja książek na nieprzeczytane i przeczytane to świetny schemat. Sama taki praktykuję. Książki przeczytane wiozę do miasta rodzinnego, a książki nie przeczytane w miejscu w którym studiuję.
Biorę udział w konkursie! Przydałaby mi się moc teleportacji. Oj nie raz w roku akademickim o tym wspominałam, ponieważ studiuję dwa kierunki i biegam co godzinę na inne zajęcia do innego budynku plus łączę to z pracą i wiele razy miałam sytuację, że każdy chce żebym była w trzech miejscach w tym samym czasie. Ułatwiłoby mi to życie, zdecydowanie
🤣🤣🤣🤣
Gdybym miała wybrać jedną moc byłoby to kontrolowanie czasu tzn. przyspieszanie go, zatrzymywanie i cofanie. Dzięki tej mocy mogłabym ujrzeć różne scenariusze moich hipotetycznych wyborów i jeśli dana opcja by mi nie podpasowała mogłabym po prostu cofnąć czas. Byłabym bardzo potężna, ponieważ nie popełniałabym błędów i wybierała najlepsze rozwiązanie.
Najbardziej przydatna moc to wedlug mnie umiejętność dostrzegania w innych ludziach (i zwierzetach w sumie też) ich uczuć, emocji, ale też chorob. I oczywiście zdolnosc kontrolowania i zmieniania tych myśli oraz leczenia wszystkich dolegliwowci. Nie dosc, ze w latwy i nieoczywisty dla innych sposob moglabym wplywac na czyjeś emocje czy zachowanie, to jeszcze uleczanie chorych np poprzez myśli lub dotyk, to chyba najpotężniejsza moc 😊
Rozdanie! Super moc? Bycie niewidzialnym. Jest to na tyle uniwersalna moc, że pozwala na pomoc potrzebującym jak i na zbliżenie się i rozpoznanie wrogów 😅 jakbym mogła wybierać, chciałam móc stawać się niewidzialna ❤
Chciałabym posiadać moc żywiołów, kontrolować ogień, wodę, ziemię i powietrze. Żywioły są potężne i żadne działanie ludzkie nie jestbw stanie ich powtrzymać. Kontrolowanie żywiołów to według mnie najpotężniejsza z mocy 🔥 przywołać ogień, czy wodę i móc je kontrolować i okiełznać, to byłoby coś 😀 PS piękna kolekcja ❤️ Czekam na bookshelf tour.
Jest to na pewno bardzo ciekawe pytanie, ponieważ drugi jego człon tak na prawdę zmienia moja odpowiedz. Jeśli odpowiedzieć tylko na "Jakie supermoce chciałabyś mieć" na pewno w sekundę odpowiedziałabym ze chciałabym się umieć klonować, robić i doświadczać różnych rzeczy dzięki tym klonom - zgłębiać wiedze, uczyć się nowych zdolności, gry na różnych instrumentach, podróżować, gotować zdrowe i niesamowite posiłki, spędzać czas z rodzina i przyjaciółmi, ćwiczyć ciało i umysł, no i OCZYWISCIE czytać mnóstwo książek... I oczywiście wszystkie moje "klony" byłyby częścią mnie wiec ja sama wiedziałabym wszystko i umiała wszystko i doświadczyła wszystkiego co doświadczyły moje klony. Taka supermoc na pewno byłaby mocą której bym pragnęła, która sprawiłabym żebym była szczęśliwa... ale czy na pewno uczyniłaby mnie najpotężniejsza na świecie? Może niekoniecznie. Dlatego właśnie uwzględniając druga część pytania wybrałabym moc kontrolowania umysłów. To jest cos co sprawia ze przebiegają mi dreszcze na całym ciele chociażby o tym myśląc, dlatego na pewno taka osoba byłaby niepowstrzymana i najpotężniejsza.
Teraz moje ostatnie pytanie to:
Czy chciałabym być najpotężniejsza z moja wybrana supermoca? Czy wolałabym być szczęśliwa i spełniona?
Chyba nadal wybrałabym moc klonowania, bo czułabym się spełniona i szczęśliwa, a jeśli chciałabym zawładnąć światem, zgłębiłabym dzięki moim klonom cala wiedze świata i stworzyła cos co by było niepokonane, niepowstrzymane i moje, bo nikt nie byłby w stanie zgłębić tyle wiedzy w świecie i nie byłby w stanie tego stworzyć 😂
Ejjjj mega! Jak dla mnie wygrałaś!🫡
Od zawsze chcialam mieć supermoc, po przeczytaniu jednej z moich ulubionych książek "miasto kości". Jedną z takich mocy jest moc zabierania wspomnien. Ponieważ bym mogla pomagać innym w bólu oraz w braku akceptacji.
Rozdanie. By zostać najpotężniejsza osobą na ziemi trzeba byłoby mieć moc wypływania na myśli, opinie i poglądy wszystkich ludzi żyjących na Ziemii. Zagwarantowałoby dojście do władzy i egzekwowanie wszystkich twoich pomysłów/ marzeń i wprowadzenie w życie twojej wizji świata
Zawsze bez zastanowienia jako supermoc wybierałam czytanie w myślach, ale ostatnio jestem fanką teleportacji, bo ta tak nie obciąża psychicznie. Chyba już starość mnie bierze, bo przecież nie musiałabym chodzić, ale... To daje tyle możliwości! Mogłabym przenieść się w dowolne miejsce na ziemi - a więc podróże, mogłabym teleportować się na dowolny koncert np na Narodowy bez sprawdzania mi biletu😉- kultura, mogłabym np szybko coś komuś dostarczyć - pomaganie (i brak opłat za przesyłki - tylko odbiór osobisty) i nie bałabym się chodzić wieczorami na spacery, bo w razie napadu bym się przenosiła - bezpieczeństwo. To tak na szybko wymyślone, a jest jeszcze tyle stron od których można tę supermoc ugryźć. Także zdecydowanie teleportacja.
Pozdrowionka
Gdybym mogła wybrałabym moc czytania w myślach. Żadna kłótnia, czyjeś złowrogie plany czy złorzeczenie nie byłoby mi obce. Mogłabym je odczytać wystarczająco szybko by mieć plan co powiedzieć lub zrobić w danej sytuacji. Manipulacje by na mnie nie działały i wiedziałabym gdyby ktoś chciał mnie okłamać.
Magda dobrze doradziła 📚
Rozdanie 😊
Chciałabym mieć super moc pomagania innym. Studiuje psychologię i moja największa rozterka jest to co się stanie gdy komuś nie uda mi się pomoc ? Wydaje mi się to koniec świata kiedy nie sprawie ze ktoś będzie choc troszkę szczęśliwszy i będzie mu się żyło lżej. Chciałabym aby ta moc pozwoliła mi dotrzeć do każdego serduszka i każdej główki abym mogła spowodować pojawienie się nowych perspektyw. Sama zmagam się z depresja i nie wyobrażam sobie aby ktoś inny mógł czuc się tak złe jak ja w najgorszym okresie. Brzmi jakbym chciała ocalić wszystko i wszystkich i tak stety, niestety jest. Byłabym bardzo wdzięczna za taka umiejetność 😊
Mam nadzieje ze jeśli nie uda mi się wygrać rozdania to w nagrodę zyskam choc kawalątek tej mocy i będę w stanie uratować jak najwiecej osób❤
Rozdanie. Jeśli chodzi o moc, to myślę, ze chciałabym moc podróży w czasie. Mogłabym, wiedząc o przyszłosci cofać sie w czasie i naprawić wiele rzeczy, zmienić swoje decyzje, jeszcze raz zobaczyć ludzi z przeszłości, ktorych nie ma w przyszłości. A jeśliby to nie wyszło to probować raz po raz :)
Rozdanie. Moc, która sprawiałaby, że byłbym najpotężniejszym człowiekiem na ziemi byłaby zdecydowanie umiejętność wpływania na decyzję innych. Dzięki temu mógłbym osiągnąć wszystko, bo nawet najważniejsze osoby w kraju musiałyby robić to co ja chcę. Wykorzystałbym to do stworzenia lepszego świata, no i oczywiście polepszyłbym swoje życie, haha
Mam kontrowersyjny pomysł jaka supermoc dałaby mi dużą władzę i myślę, że nieśmiertelność. To pozwoliłoby mi na niesamowitą dojrzałość, czas na naukę każdego języka, każdej umiejętności, przeczytania wszystkich książek i zobaczenia całego świata. Są też minusy i to niewyobrażalne patrząc w jaką stronę idzie nasz świat, oraz skazuje mnie na samotność, ale to już problem przyszłej mnie 😅
Rozdanie
Gdybym miała wybrać jedną moc byłoby to przekształcanie i tworzenie elementów od nowa (naprawianie). Wyobrażam sobie, że idę ulicą i widzę zawalony budynek. Dzięki takiej mocy mogę momentalnie przekształcić gruz w nowy, piękny dom. Zrobiłabym furorę w mojej pracy, ponieważ studiuje budownictwo 😆
✨ Z upływem czasu i ciągle rozwijającą się literaturą, mieliśmy szansę poznać nieskończenie wielką paletę nadprzyrodzonych zdolności, ten motyw to studnia bez dna. Pisarze co rusz zaskakują nas nowymi pomysłami. Szczerze, gdybym z tej wielorakiej gamy miała wybierać jedną noc, która sprawi, że stałabym się najpotężniejszą osobą na Ziemi, byłaby to umiejętność dość nietypowa. Albowiem chciałabym manipulować rzeczywistością. Dlaczego właśnie ta moc i na czym ona w ogóle polega?
🌼 Otóż uważam, że jest to niesamowicie potężna zdolność między innymi dlatego, że właściwie nic by mnie nie ograniczało oprócz mojej własnej wyobraźni. Mogłabym zmieniać zasady wszechświata, modyfikować czas i przestrzeń, kreować los swój i innych, przekształcać obiekty, a nawet tworzyć nowe z niczego, a także wiele innych rzeczy.
🌍 Wyobrażam sobie, że posiadając tę moc, mogłabym tworzyć nowe światy i modyfikować ten nasz. Wyobraźcie sobie tylko, że macie umiejętność, która pozwoliłaby wam stworzyć prawdziwego smoka z krwi i kości, na którym moglibyście wzbić się w stronę zachodzącego słońca. Bądź bylibyście w stanie sprawić, że książkowe miejsce lub postacie, które kochacie, mogą stać się rzeczywiste, za sprawą waszą i waszej mocy.
☢ Skoro mogłabym tworzyć coś nowego, to mogłabym także zlikwidować zagrożenie, zanim stanie się problemem, wystarczy tylko o tym pomyśleć, a to po prostu znika.
🧠 Myślę, że umiejętność manipulacji rzeczywistością dałaby mi również możliwość zmiany myśli innych ludzi, zdolność mogłaby wpływać na ich umysły i zasiać w ich umysłach empatię, troskę, zrozumienie dla innych. Mogłabym nawet transformować nienawiść w miłość, strach w odwagę, złość w spokój. To zdecydowanie pomogłoby w zmniejszeniu nienawiści, która pustoszy świat. Manipulacja umysłami mogłaby również pomóc w uśmierzeniu bólu innych.
⌛ Tym, co sprawiłoby, że byłabym najpotężniejszym człowiekiem na Ziemi, bez wątpienia byłaby również kolejna pomniejsza umiejętność, która nabyłabym dzięki manipulacji rzeczywistością. Mam tutaj namyśli manipulacje czasem, dzięki czemu mogłabym cofać się o kilka minut i unikać niebezpieczeństwa. Mogłabym również przywoływać wspomnienia innych, aby zrozumień ich motywacje i zamiary.
📖 Oczywiście dzięki moim nadprzyrodzonym zdolnościom miałabym kilka plusów związanych z książkami. Z racji tego, że mogłabym tworzyć różne przedmioty z niczego, w moim pokoju na pewno pojawiłoby się kilka dodatkowych regałów na książki, gdyż brakuje mi już miejsca na więcej lektur. No ale żeby zmieścić więcej regałów musiałabym powiększyć również mój pokój. Z moją mocą nie stanowiłoby to żadnego problemu.
😀 Dlaczego właściwie pisze o książkach, skoro pytanie było o moc, która dałaby mi potęgę? Odpowiedź jest prosta: każdy człowiek potrzebuje odpoczynku nawet ci najpotężniejsi. Większa liczba regałów i książek to więcej szczęścia, a dobry humor na pewno sprawiłby, że stałabym się jeszcze potężniejsza.
⛅ Skoro manipulowanie rzeczywistością daje mi tyle plusów, to warto wspomnieć o jeszcze jednym, czyli wpływaniu na pogodę. Miałoby to wielki wpływ nie tylko na moje życie, ale też otaczających mnie ludzi. Taka umiejętność mogłaby pomóc w zapobieganiu lub łagodzeniu skutków katastrof naturalnych, takich jak huragany, powodzie czy susze, co mogłoby uratować życie i mienie wielu ludzi.
Rozdanie
W sumie polecę tutaj chyba niczym niezbyt oryginalnym, ale odkąd usłyszałem odpowiedź Taylor Swift na to pytanie, zawsze to jako pierwsze przychodzi mi na myśl: healing people. Wyobraźcie sobie świat, w którym ktoś potrafi dostrzec dokładnie to, co dręczy każdą osobę i potrafi znaleźć na to najlepsze rozwiązanie. Przecież każdy byłby o wiele szczęśliwszy i wszystkim żyłoby się łatwiej i milej. Sam borykałem się w wieloma problemami i wiem, jak bardzo potrafią one ograniczać nasze życie, dlatego naprawdę nie potrafię wyobrazić sobie potężniejszej mocy.
Rozdanie 😊
Ja wybrałabym super moc uleczania zwiarzakow ❤ niestety często jest tak że cierpią i niewiadono do końca jak im pomóc😢❤
Magda miala super pomysl zeby podzielić regaly na pol skorzystam!!❤
zgadzam się z tym!
Biorę udział w konkursie! Gdybym miała wybrać jedną moc, wybrałbym moc leczenia. Żebym była w stanie leczyć zwierzątka i ludzi, pomagać im w cierpieniu i przynosić im ulgę.❤
Biorę udział w rozdaniu❤️
Gdybym miała wybrać jedną moc to wybrałabym umiejętność manipulowania czasem. Jeśli popełniłabym błąd, mogłabym cofnąć się w czasie i naprawić go, unikając negatywnych konsekwencji. Mogłabym zatrzymać czas, aby uniknąć jakiegoś wypadku lub uciec przed zagrożeniem. Mogłabym przewidzieć przyszłość - zobaczyć skutki ważnych decyzji i dzięki temu też dokonać najlepszego wyboru. Mogłabym cofnąć się w czasie, aby zapobiec katastrofom i dzięki temu uratować życie wielu ludzi. Panowanie nad czasem daje ogrom możliwości, kto by nie chciał manipulować nim tak, aby móc przeczytać wszystkie książki na które być może normalnie nie starczy nam czasu? Marzenie!🤭
Ja z chęcią zostanę twoją znajomą i przyjmę te książki ❤😅
Rozdanie! Gdybym miała wybrać jedną supermoc, byłoby to przenoszenie się do światów z książek. Czy czyniłoby mnie to najpotężniejszą na świecie? Zapewnie nie, ale ja na pewno bym się taka czuła. Bo ten świat nigdy nie był wystarczający, bo zawsze szukałam czegoś więcej. I może w fikcyjnych światach wreszcie bym to odnalazła. Może nie byłabym najpotężniejszą osobą, ale z pewnością najszczęśliwszą.
Gdybym mogła wybrać jedną moc to byłaby to niewidzialność. Uważam, że nic nie daje takich możliwość jak wkradanie się w każde niedostępne miejsce i poznanie jego tajemnic czy ludzi rozmawiających ze sobą nie wiedząc, że ktoś może podsłuchiwać. Jest to dla mnie także tak ważne, ponieważ jako dziecko czułam się czasami taka niewidzialna a ludzie potrafili gadać jakby mnie nie było.
W moim mniemaniu moc, która mogłaby sprawić, że stałabym się potężna, to wysoko rozwinięta perswazja i manipulacja. Wiem, że z której nie spojrzeć strony, to ta moc jest bardzo kontrowersyjna, gdyż w nieprzyzwoity sposób wpływałabym na myśli i czyny innych, jednakże pytanie brzmi co sprawiłoby, że stałabym się najpotężniejszą osobą na ziemi, a dzięki takiej mocy łatwo byłoby dotrzeć do każdej osoby i wymusić, by grała według moich reguł.
Moc, którą bym wybrała aby być potężna to czytanie w myślach. Ta moc to poniekąd przekleństwo lecz ile można dzięki niej zyskać?... Mogłabym poznawać zamiary polityków, naukowców, którzy z jakiś przyczyn nie chcą się podzielić z światem swoimi wynalazkami. Również mogłabym pracować przy przesłuchiwaniu morderców, aby wymierzać sprawiedliwość :)))
Supermoc, którą chciałabym posiadać to nieskończona wiedza. Znałabym odpowiedzi na każde pytanie. Żadna dziedzina życia nie byłaby dla mnie niemożliwa do zrozumienia. Poznałabym istotę życia. Nie istniałaby jakakolwiek tajemnica, której bym nie poznała. Byłabym człowiekiem potrafiącym rozwiązać każdy problem. Stałabym się najpotężniejszą osobą na świecie. Jednak wiodłabym ciężkie naznaczone wyjątkowością życie. Relacje międzyludzkie nie przechodziłyby mi łatwo z ludźmi tak mało uświadomionymi. Czułabym sie wyobcowana, inna. Problemy, z którymi sie stykamy stałyby sie dla mnie wręcz banalne. Żylabym samotnie, gdzie tylko ja jedyna rozumiałabym samą siebie. To byłaby cena mojej potęgi.
Popieram takie ułożenie biblioteczki, ponieważ sama mam dokładnie tak samo 😀 różnica jest tylko w liczbach, bo w moim zbiorze mam 190 książek (przeczytanych i nieprzeczytanych), a ostatnio oddałam też kilka takich, które mi się nie spodobały po przeczytaniu 😅
Jeżeli chodzi o rozdanie, odpowiedź na pytanie w moim przypadku jest prosta, bo wiele razy się nad tym zastanawiałam 😀 kiedyś chciałam latać, być niewidzialnym czy się teleportować, ale od kiedy zaczęłam pracować potrzeby się zmieniły 😅 mam dużo zainteresowań i raczej się nie nudzę, więc moc, którą chciałabym posiąść to brak potrzeby snu (chociaż uwielbiam spać) żebym miała więcej godzin w ciągu doby 😂 ewentualnie moc zatrzymywania czasu co na pewno wpłynęłoby na moją potęgę 😅
Życzę wszystkim powodzenia, a Tobie Karola miłego dnia!
Zrobisz filmik gdzie pokazujesz książki, których się pozbywasz? 😊
Myślę, że od zawsze chciałam móc teleportować się w dowolne miejsce na świecie, ale nie jestem pewna, czy uczyniłoby mnie to najpotężniejszą osobą. Wybrałabym pewnie moc bezwzględnej perswazji, dzięki której już na starcie byłabym "wygrana". Prawdopodobnie zamachy na moje życie by się nie zdarzały, nawet na popełniane przeze mnie błędy przymykano by oko.
Chciałabym mieć moc uleczania wszystkich chorób i nieśmiertelność na żądanie 😅 czyli w momencie gdy nie chciałabym dłużej istnieć poprostu zamieniłabym się w stary dąb i skończyła egzystować jako potężny i mądry władca 😅 ❤❤
Wybrałabym moc CZYTANIA W MYŚLACH. Wykorzystałabym ją wówczas na przeniknięcie myśli szczególnie mojego męża. Gdybym miała tę władzę, to świat już byłby mój, bo mój mąż jest całym moim światem😍
Gdybym mógł wybrać jedną moc , która sprawi , że będę najpotężniejszą osobą na ziemi byłoby to podróżowanie w czasie. Mógłbym naprawić popełnione błędy, przeżyć na nowo najlepsze momenty swojego życia oraz zapobiec tragicznym wydarzeniom . Osobiście Gdybym mógł cofnąć czas użył bym go na czytanie , unikając w taki sposób książek które nie wynosiły nic wartościowego do mojego życia❤
Rozdanie 📚
Gdybym mogła wybrać moc, która uczyniłaby mnie najpotężniejszą osobą na naszej planecie byłaby to moc szybkiego pochłaniania treści książek i podręczników - w kilka sekund byłabym w stanie posiąść całą więdzę tam zawartą, co sprawiłoby, że mogłabym "przeczytać" wszystko co kiedykolwiek zostało napisane. Bylabym wtedy najpotężniejsza na Ziemi, bo uważam, że wiedza to potęga ( Dodatkowo nie musiałabym godzinami siedzieć nad książkami do biologii 😅)
Ale mnie zaciekawiłaś tą książką!
Myślę, że zmienianie "wchodzenie' do umysłu innych sprawiłoby, że stałabym się najpotężniejszą osobą na świecie. Moc wchodzenia komuś do głowy, zmienianie myśli, uczuć, wspomnień.. Wyobraź sobie - Żyjesz spokojnie, masz cudowną rodzinę, przyjaciół.. i nagle ktoś kto nie ma dobrych zamiarów wchodzi ci do głowy i z tych ludzi robi potwory. To już nie są twoi przyjaciele, oni cię skrzywdzili.. I tak powoli to ty zmieniasz się w potwora, który nie może nikomu zaufać i koniec końców zostajesz na świecie sam przez zmiany które zaszły w twojej głowie.
Gdybym miala wybrac tylko jedną moc, wybralabym możliwość przeżywania kilku różnych wersji życia ☺️
Rozdanie
Mocą, którą bym wybrała była by chyba ODWAGA. Wiem, że mogłam wybrać coś bardziej spektakularnego😅. Po prostu uważam, że ludzie odważni są niesamowici i gdyby tylko chcieli mogli by nawet podbić świat. Dzięki odwadze nie boją się mówić i robić rzeczy niesamowitych. Sama nie uważam się za osobę odważną, ale jeśli już bym tą odwagę posiadała to pierwsze co bym zrobiła to zdecydowanie zawładnełabym światem hehe.
Rozdanie. Gdybym mogła wybrać jedną moc, na pewno byłaby to możliwość kontrolowania czasu. Dlaczego akurat taka? Patrząc na historię świata i postępowania ludzi, moim zdaniem jest to najlepsza możliwa moc, dająca możliwość zapobiegania konfliktom, wojnom i cierpieniu niewinnych ludzi. Jak każda moc, wiązałaby się ona z wielką odpowiedzialnością, ponieważ każde działanie może mieć nieprzewidziane skutki. Jednak, mając na uwadze możliwość naprawy ewentualnych błędów, ta moc wydaje się najpotężniejsza.
Ja wybrała bym moc która pozwoliła by mi na to że każdy wierzy w to co powiem .Wybrałabym taką moc gdyż zdaża się dość często mówię prawdę a ludzie i tak w to nie wieżą ale przede wszystkim dlatego że uważam że osoba której wieżą wszyscy zawsze będzie najpotężniejsza na świecie i nie ważne jaką miałaby moc druga osoba to i tak ta pierwsza będzie silniejsza no bo może przekonać tę drugą że wogóle nie ma mocy
Przez fakt, ze sie tak bardzo ostatnio wkrecilam w reportaze to marze o takiej kolekcji z czarnego jaka masz😅 niestety portfel tej mozliwosci nie daje haha
Biblioteczka wyglada pieknie❤️
Rozdanie! Supermoc? Zawsze, ale to zawsze wiedzialam, ze mam cos w sobie z czarownicy. Intuicja nigdy mnie nie zawodzi, a moje sny nierzadko są prorocze. Ale do bycia w pełni wiedźmą nie chciałabym latac na miotle lecz mieć moc tworzenia mikstur i naparów. Chcialabym tworzyc np. napary ratujace życie, albo serum prawdy dzięki ktorym wszyscy złole nie mieliby wyjścia i musieliby sie przyznac do winy lub wskazać winnego. Mieszkałabym sobie w chacie w lesie daleko od ludzi, miala kota i psa, wlasny ogródek, wielki kocioł, mnóstwo półek i szafek pelnych składników na moje herbatki, sera, wywary, napary etc. Oprócz tego ze ratowała bym nimi ludzkie życie, chciałabym dzięki moim wywarom móc rozmawiac ze zwierzetami i roślinami.Podlalabym np. jakas roslinke i ona by mi powiedziala co jest przyczyną tego ze cale plony padają, albo choruje las. Albo co lepsze najstarsze drzewa w parkach lub starych lasach moglyby mi powiedzieć kto dokonal zbrodni w danym miejscu, albo co sie wydarzylo za czasow kiedy jeszcze po ziemi chodzili prawdziwi rycerze. Albo moc za pomoca mikstury wyłonić dusze z ciala np. pieska, którego potrąciło auto i zeby wlasciciel mogl sie z nim pozegnać etc. To by bylo super zycie i supermoc- moc tworzyc magiczne mikstury 😂 bomba❤
Czy jak przeczytasz kolejne książki, będziesz ponownie reorganizować czy kłaść w poziomie na te poustawiane książki? Bo widzę, że przy większości gatunków półki są wypełnione w pełni :)
będę je odkładała na drugą biblioteczkę. Pewnie co jakiś czas będę musiała robić reorganizację, ale bardzo to lubię, więc nie przeszkadza mi ten fakt. 😍
Cześć ! Chętnie wezmę udział w rozdaniu ❤ Jaką chciałabym mieć moc ? Bardzo ciekawą, otóż dotyczyłaby ona tego, iż to co bym przeczytała z książki, kartki czy z listu stawałoby się rzeczywistością. Działo by się naprawdę. Nie chodzi mi o jakieś pojawianie się smoków 🐉, zmienianie się w kogoś innego czy inne tego typu rzeczy. Chciałabym móc pomagać innym. Na przykład przeczytałabym czyjeś mocne pragnienie z listu, takie z głębi serca i spełniłabym je. Coś, co nawet w naszym świecie mogłoby się zdarzyć, niekoniecznie w świecie magii i czarów. Np. Wybudować słowami ( choć w praktyce się nie da słowami, ale innymi czynami ) dom, którego ktoś nie ma, znaleść lek na chorobę albo pomóc komuś w wyczytaniu jego pragnienia o miłości, i znalezienie jej. Niby proste, ale jednak magiczne. Taką chciałabym mieć moc ❤ Pozdrawiam Ciebie i wszystkich którzy biorą udział w rozdaniu. Monia
Zdecydowanie jeśli mogłabym wybrać moc to była by nią perswazja 🤭
Mimo wszystko, czy jest jakaś szansa na nabycie książek od Ciebie? Skoro nie sprzedaż to pokryje po prostu koszty wysyłki 😊
Oj moc? Chyba przepowiadanie przyszłości, nie ma nic potężniejszego! Problem jedynie byłby z książkami, bo dzięki tej mocy znałabym zakończenia. 😢
Supermoc? Chciałabym panować nad wojnami, pokojem i głodem w jednym. Dlaczego? Bo robiłabym tak aby na świecie nie było wojen i głodu bo według mnie są to dwie najgorsze rzeczy na świecie. Są jeszcze choroby (według mnie z tych najgorszych rzeczy na świecie) ale nie można mieć wszystkiego.
Według mnie chęć organizowania i sprzątania to oznaka patriarchatu. Dlaczego? Bo cis-mężczyźni od zawsze zmuszali kobiety do sprzątania! Musimy się od tych paradygmatów uwolnić, i pozwolić nasz kobiecy chaos się rozwijać 🤗🤪♀