Póki co nie mają innej opcji jak stawiać znaki i czekać.. Czekać, aż reakcje chemiczne które zachodzą w podkładzie pod autostradę i powodują powstawanie tych muld się zakończą. W innym wypadku po sfrezowaniu jezdni i wykonaniu naprawy po jakimś czasie pojawi się to samo.
takie coś jest bardzo niebezpieczne, wystarczy deszcz i łatwo wpaść w poślizg jeżeli na chwilę jakieś koło oderwie się od jezdni przy prędkości +100 km/h i w dodatku na zakręcie. Dodatkowo są miejsca gdzie po deszczu STOI WODA, to też jest niedopuszczalna bo wjechanie w kałuże która ma chociaż 5 cm głębokości z prędkością +100 km/h to masz pewność, że wpadniesz w poślizg (część osób wpadnie nawet nie zwracając na to uwagę, bo ma dobre auto, ale wystarczy lekka kontra kierownicą, lub rutynowo nacisnąć na hamulec lekko, to auto poleci prosto na barierki) A potem dziwią się, że ktoś wypadł z drogi, wypadek...
Takie "hopki" byly juz kilka lat po oddaniu tego odcinka. Zastanawia mnie kto dostal w lape i dlaczego tego jeszcze nie zrobili na gwarancji?! Termin 10 lat mija w czerwcu 2022 roku, wiec pewnie czekaja az minie 10 lat i bedzie remont z naszych pieniedzy :)
10 lat to jest na nawierzchnię asfaltową. Jeśli są "hopki" to już wina podbudowy, a ona ma gwarancję na max 5 lat. Cóż z tego że sfrezują asfalt, jak za kilka lat będzie to samo.
@@sebastiancalaf jak w autach. Dają 10 lat gwarancji, ale nie na wszystko. Nawet jak firma przegra w sądzie i dostanie zakaz brania udział w przetargach, to kupuje drugą, którą już startować w przetargu może i jest wszystko legalne.
@@irusg1724 tu akurat nie ma znaczenia kto wygra wybory. Zleceniodawcą jest generalna i to oni powinni przypilnować. Generalna przyjeżdża na badania jak firma wyśle pismo, żeby przyjechali na dany kilometrarz drogi. Oczywiście wszyscy wiedzą, że wyjdą badania, bo taki odcinek jest dobrze przygotowany.
Taaa ,odcinek czestochowa jest oddany w tamtym roku i tez sie tak dzieje ,DTŚ Zabrze-Sośnica ta sama bajka...oto Polska ,i budowanie po taniości a nie euro 😉 i ze tak sie budowało...
@@kubaterran999 zgadzam się z Tobą. Dlatego napisałem, że z jednej strony u nas występują szkody górnicze, ale tam tak jak piszesz i jak sam napisałem był jakiś wałek. Coś nawet o tym pisali, że kradli lepszy materiał i sprzedawali, a zastępowali go odpadami z kopalń.
@@tytus83 tak slyszalem cos o tym ze dobre kruszywo poszlo bokiem 😅 a kamien z kopalń sypali i to pracuje pod spodem,norma tu jak ktoś czegos nie ukradnie nie przekreci to nie ma roboty 🤣
@@nannull4851 Najlepiej postaw ich pod mur jak w 1939r, Co Kowalski ma zrobić, od tego były służby które powinny ponieś karę więzienia i konfiskata majątku za niedopilnowanie budowy i koniec, bo w Polsce dochodzi do absurdów, zamiast szukać sprawcę to szuka się ofiary by móc jej przedstawić zarzuty, chore przepisy prawa robione pod grupy interesów.
@@nannull4851 A gdzie to zgłosić, skoro 70 baniek na wybory pokryto ze " zwolnienia urzędników z odpowiedzialności decyzyjnej w czasie pandemi" , a dzisiaj Vateusz chwali się że kolejne 50 baniek przeznaczył na ratowanie Białorusi :) - na tym odcinku zarobili Ci, co mieli zarobić, na remoncie zarobią zapewne Ci sami.. Za wszystko zapłacą obywatele.
Drogowa Trasa Średnicowa czyli popularna na z Śląsku DTŚka lub droga wojewódzka 902 na najnowszym odcinku Zabrze Gliwice była już chyba ze 3 razy frezowana i na stałe już zamontowano ograniczenie do 80kmh
Na DTŚ Zabrze - Gliwice podobno zostało użyte kruszywo, które reaguje chyba z wodą i pęcznieje. Rozwiązaniem jest generalny remont (wymiana całego kruszywa użytego jako podłoże pod drogę), albo doraźne remonty, aż w końcu całość przereaguje i tym samym pęcznienie się skończy. Na A1 Piekary - Pyrzowice podobno gruby przekręt był i zastosowano dużo gorszej jakości żwir itp. w ramach podłoża. Ciekawe jak na nowej obwodnicy Częstochowy, bo tam tylko jedno wybrzuszenie jest na tę chwilę. Może więcej się nie pojawi, a to jedno to pojedynczy błąd przy budowie? Natomiast odcinek Pyrzowice - Częstochowa jest idealny. Gdyby wszystkie drogi były takie... Miód...
Znam ten odcinek. Kilka razy go pokonałem. Zdarzyło się, że jechałem tam firmowym Fordem Transitem. W jedną stronę był w pełni załadowany i przy prędkości ok 120 km/h, wszystkie te nierówności bardzo ładnie wybierał. Ale z powrotem, kiedy jechałem na pusto, podskakiwał jak kozica :P
No ale biuro antykorupcyjne jest centralne jak sama nazwa wskazuje. Jak to tak swoich na naszych nasyłać? Nie no, tak się przecież nie robi, ogarnij się 😆
Waldku! dwie sprawy - raz, że takie skocznie powtarzają się aż do Żor, a dwa, że są one efektem machlojek przy budowie. W podłożu pod asfaltem były zasypywane śmieci, drewno itp, masa różnych brudów, żeby "zaoszczędzić" na materiale. Wszystko to w krótkim czasie "usiadło". Wiem to z pierwszej ręki, bo od człowieka, który wtedy pracował na tej budowie.
@@chazz1117 wiesz co? Nie wiem, nie przypominam sobie, ale zwrócę na to uwagę jak będę teraz jechał. Mieszkam po czeskiej stronie, to często tamtędy jeżdżę więc będzie okazja. A swoją drogą to nie jest tak, że autostrada po czeskiej stronie jest stara jak świat?
Pamiętam jak Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad budowała w 2002 obwodnicę Poznania A2 za 130mln zł 13km odcinek. Notabene po 13 latach budowali S11krótki odcinek 5,5km ZA 105mln tylko te pierwszy bardziej skomplikowany (wiele wiaduktów w tym kolejowy- bardo trudny) - ale musi być duża inflacja. To było 0,5m betonu różny granulat od największego i 0,5m asfaltu (różny granulat) i do remontu w 2019 roku jezdnia równiutka przez 17 lat, a ruch potężny..
To jest spory problem od dawna - jakość oddawanych w PL inwestycji drogowych. Bardzo często oddawane są odcinki, które od początku nie są równe, ale przechodzą odbiory. Przykłady - S7 (obwodnica Kielc) czy kilka odcinków S8 Wwa - Białystok.
Uszkodzisz auto na nierównościach, masz prawo zarządcę drogi ciągać o odszkodowanie. Tylko dziesiątki faktur tygodniowo nawet to dość mało w zestawieniu z kosztem naprawy drogi. Dla nich problem wciąż będzie ledwo zauważalny najwyżej.
@Moto Doradca Waldku jeździłem tam wiele razy. I tak jak jezdzilem tam w 2014 tak teraz bym sie nie odwazyl. Ta droga od poczatku do konca byla zle zrobiona. Jakbys poszperal w internecie juz podczas budowy byly nieprawidlowosci - w Piekarach wybuchla afera, podczas której okazalo sie ze w dzien nawozili kruszywa i roznego rodzaju podkładu, a w nocy po cichu wywozili. Oprocz tego przeciez okazalo sie ze te wielkie zagraniczne firmy nie placily podwykonawcom to tez Ci zaczeli bankrutowac i kombinowac jak wyzej. To jest wlasnie skutek. Niektórzy tłumaczyli to szkodami górniczymi. Ale akurat w miejscu gdzie sa te najwieksze garby nie ma w ogóle kopalń ani chodników, a wszystkie pobliskie drogi takich uskoków nie mają. DRAMAT.....
zamiast nawiezienia kruszywa, nawożono odpady poelektrowniane... Znajomy to woził wywrotką. Kierownicy budowy, prezesi itd pokupowali sobie domy i s klassy...
Częstochowa to technologia betonowa , GDDA i wykonawca już dawno się tym problemem zajmował , wymiana podkładu nic nie da problem leżał w złej melioracji jakaś woda gruntowa postanowiła się w tym miejscu zbierać pod autostradą.Piekary to wina podkładu tłucznia , podobno miał reagować z wodą robiła się reakcja chemiczna i tam pęczniał , po ekspertyzach nie było możliwości naprawy jak to cały czas sobie reagowało , problemem zajmą się teraz jak tam podobno już wy-reagowało na gwarancji .Obczaj tą droge w nowej technologii ruclips.net/video/FcP6QXXLm98/видео.html
Rozumiem, że dostawca tłucznia czy też firma budowlana która wadliwy tłuczeń wbudowała zapewne nie bekła za nic? Jak ktoś wbudował wadliwy tłuczeń to powinien teraz na gwarancji to naprawiać - jeśli trzeba, to zdzierać do zera i robić od początku. To samo jeśli chodzi o wodę - kto robił projekt? Niech beka projektant albo wykonawca jak było zaprojektuj i buduj.
@@wojtalkow Bardziej powinien beknąć projektant, techolog bądź inspektor, który dopuścił zastosowanie tego kruszywa na odcinku. Norma dla mieszanek niezwiązanych nie przewiduje badania stricte wysadzinowości kruszywa - bada się kilka parametrów, które mogą aczkolwiek nie muszą przyczyniać się do tego zjawiska. Kruszywo mogło spełniać wszystkie wymagania stawiane w normie a jednak zareagować sobie radośnie w taki a nie inny sposób. Pamiętajmy też, że to materiał naturalny, tak na prawdę materiał z jednej ściany wyrobiska może różnić się od tego z drugiej. Taka nieprawidłowość powinna być wyłapana na etapie tzw. "odcinków próbnych" ale wiadomo że jak budowane na euro to na szybko trzeba było jechać z tematem. A co do samego odcinka: Ostatnio często tamtędy jeżdżę i za każdym razem się zastanawiam ile osób na tamtych hopkach potraciło zawieszenie ;)
Szkody górnicze tez robią swoje między zjazdem Czerwionka Leszczyny a Knurów także wyboje choć pas w stronę Czech już trochę został poprawiony. Jadąc na lotnisko byłem zdziwiony bo te wyboje powstały w przeciągu ostatniego roku.
No ja widziałem już trupa w deszczowy dzień, nie widziałem żadnego auta, więc raczej o kolizji nie ma mowy...jak zwykle nie dostosował prędkości do warunków i statystyka policyjna sie zgadza. Dopóki ktoś z rodziny ofiary nie ruszy w prokuraturze sprawy tej drogi, to ttlko bedziemy się śmiać jak Waldek i trzepać komentarze pod filmem.
Dzień dobry Panie Waldemarze. Jak już Pan był u nas na Śląsku to warty poruszenia był odcinek Drogowej Trasy Średnicowej na granicy Zabrza i Gliwic (od A1 w Gliwicach do ulicy De Gaulle'a w Zabrzu). Tam miesiąc po oddaniu jej do użytku były gorsze muldy niż te z A1. Nawet barierki ochronne pogięło, a krawężniki to dęba stawały. Eurovia zaczęła frezować asfalt i droga wyglądała jakby miała ze 20 lat. W końcu zamknęli najpierw jedną nitkę, potem drugą i mocno to przebudowali, ale i tak już czuć lekkie muldy. Dodam, że odcinek istnieje kilka lat.
Warto dodać że po przekroczeniu granicy Czeskiej mamy analogiczna sytuacje. Zastanowilbym się więc czy faktycznie inne podejście do produkcji podkładu faktycznie rozwiązałoby problem
Ten odcinek autostrady jest taki, a nie inny z powodu kradzieży kruszywa i podsypki. Kto mieszka w okolicy to wie, że drogowcy w dzień sypali kruszywo, a w nocy go zbierali, właściciele sprzedawali kruszywo z zyskiem, a sypali "budżetowe" zamienniki.
Możliwe jest że te wybrzuszenia są spowodowane nierównomiernym naciskiem całej autostrady i podsypki na grunt naturalny. Takie zjawisko występuje też w budownictwie ale skutki są trochę inne bo albo cały budynek się przechyla którąś stronę albo ściany poprostu pękają. Pozdrawia Technik Budownictwa
Pracuje jako geodeta, wykonywałem rok temu pomiar tego odcinka autostrady, nie każdy wie, ale ta autostrada jest nad starymi szybami kopalni i już w projekcie tego odcinka było wiadome, ze bedzie ta nawierzchnia osiadać dlatego były robione specjalne materace które złagodzą ten proces, zapewne bedzie wykonywany jeszcze jeden pomiar aby zobaczyć jak szybko to osiada i wtedy dopiero remont, na pewno nie jest tak, że nikt sie tym nie interesuje
Po przeprowadzce na Śląsk pracowałem dwa lata jako kierowca wywrotki. Starsi kierowcy jak byłem zdziwiony stanem A1 opowiadali ile kruszywa na lewo kazano im wywieźć. Zamiast na budowę to na jakąś betoniarnię za pół ceny a warstwy żeby zgadzała się grubość mniej ubijali
Również Waldek Gratulacje ;-) No to zaczną się odcinki fotelików dla dziecka, Jak nauczyć syna jazdy autem bez prawka no gdzieś trzeba będzie się uczyć XD Pozdrawiam ;-)
A to nie są szkody górnicze? Do stycznia br. w Piekarach działała jedna kopalnia. A jak chcesz jeszcze się przejechać takim rollercoasterem to proponuje Drogową Trasę Średnicową, najciekawiej jest chyba w Zabrzu.
Odcinek trasy s8 z Warszawy do Białegostoku, a dokładniej świeży odcinek między Wyszkowem a Ostrowią Maz. To co tam się dzieje wola o pomstę, autem jedzie się jakby był to okręt, nierówności są tak duże, ze na odcinku +/- 30 km występuje ciągły efekt „bujania” najbardziej odczuwalny przy prędkości 100-120 km/h...
Waldku A1 w stronę Czeskiej granicy, tak samo pierwsze wyskoki za węzłem Sośnica , później w okolicach Knurowa jest ograniczenie do 100km /h nawet ten odcinek remontowano niedawno, ale nie wiele to pomogło. Pozdrawiam 😉
Cyt. "jest szkody górnicze" - ---> "są" kuura mać "są".... Co do problemów tego typu: jakby jeden z drugim kierownik budowy ze swoich za takie poprawki płacił zaraz by był porządek. A tak nie moje pieniądze to można zresztą i tak swoje przytulę pod stołem i odcinek odbiorę a państwo (czyt. podatnicy zapłacą za te poprawki). Taka szara polska rzeczywistość od lat się powtarzająca....
Tam nie ma i nie było eksploatacji! Nie każde nierówności na Śląsku to szkody górnicze. Przez lata była to najlepsza wymówka drogowców. W tym miejscu to niewłaściwe wykonanie, kradzież surowców (było o tym głośno).
A1 to jakiś skandal. Zwłaszcza na południe od Pyrzowic. Pracowałem kiedyś ze starszym inżynierem, który był świadkiem łatania jakiejś ogromnej jamy podczas budowy A4 w stronę Krakowa. Niedaleko jednego z wiaduktów miała być dziura w ziemi, której nijak nie mogli zasypać bo przyjmowała wszystko co jej dali to zarzucili wejście do otworu deskami, rzucili zbrojenie i zalali betonem. Ciekawe kiedy wyjdzie niespodzianka??
Nowy Sącz, nowo postawiony most 'Heleński'. Wybudowany koło 2 lat temu, od samego początku, od pierwszego dnia otwarcia odczuwalne było pofalowanie warstwy asfaltowej. Cztery pasy ruchu, po dwa na stronę i robota spartaczona..
W Niemczech autostrady są płatne. Są bezpłatne jedynie dla obcokrajowców, którzy poruszają się pojazdami do 7.5 tony. Jeśli chodzi o jakość to też nie jest z nią najlepiej. Ostatnio też Niemcom zapadł się odcinek nowszej autostrady no i most. Więc wpadki zdarzają się wszędzie.
Jechałem dzisiaj tym odcinkiem i chyba ktoś obejrzał Twój film bo zaczęli remontować :D Wygląda na to ,że twój kanał robi więcej niż te pajace z rządu oby tak dalej
Wszyscy wyciągneli wnioski. Lepiej jest budować i remontować drogi bo wtedy ósmy zięć szwagra może zarobić. Przecież nie idzie to z ich pieniędzy tylko z Naszych :) p.s. Może to nowoczesna technologia zapobiegająca zaśnięciu za kierownicą? :D
U Niemca, na wysokości Magdeburga robią pas w stronę Hannoveru. Niemiaszki wpierw położyli asfalt jako podkład a na niego 30cm warstwę właściwą betonu.
Witaj! Raz się tam zapomniałem bezpośrednio za zjazdem z bramek przed Katowicami na A1 (W sumie to dobre 5 lat temu było)... Od czasu jak poprzednio tam przelatywałem to z deczka ta chopka ewoluowała w skocznie. Przy 140km/h na prawym pasie jak zaryłem podwoziem na tej muldzie, to myślałem że się popłaczę... :) Musiałem zatrzymać się na parkingu, żeby ogarnąć czy nie uszkodziłem przy tym zawieszenia czy choćby układu kierowniczego. Oczywiście jak już wspomniałeś, jest znak z ograniczeniem prędkości więc sam sobie jestem winny, ale swojego czasu był w takiej odległości od zniekształconego miejsca, że trzeba było dosyć mocno hamować, żeby przed tym zwyrodnieniem nawierzchni przejechać z "dedykowaną" prędkością. Pozdrawiam.
Ooo skoro już gościsz na Śląsku to polecam przejazd dtś relacji Gliwice-Katowice. Moim faworytem jest ostatni łuk przed wyjściem na prostą przed Katowicami. Znak 70 nie załatwia sprawy,nadal da się tam pobić rekord skoczni.
Jeżdżę tam ostatnio dość często wlansie z Częstochowy do Gliwic i ta droga to poprostu dramat, to co się dzieje z niektórymi autami na tym fantastycznym odcinku to jest szok.. Sam jeżdżę tam autem lekko obnizonym ( passat b6) i poprostu nie da się tam normalnie jechać. Nawet jazda piękna dk1 chyba niedługo będzie bardziej rozsądna..
Stary leciałem kiedyś furą na zlot, gleba, stance i jak mnie tam raz na gwincie wyjebało na tej chopie to leciałem bokiem pół zakrętu. Do tej pory w nocy mam koszmary. Tyle na + że ogarnąłem szybko kontre i wyprowadziłem poślizg. Ktoś niedoświadczony przy wyższej prędkości może wywinąć orła i przejść na inny krąg.
Waldku to szkody górnicze, a1 na tym odciinku budowali dosyć szybko, plus że ona jeszcze darmowa i pewnie na slasku bedzie ale za czestochowa jestem prawie pewien że postawią bramki
*Oj, daj spokój.. Prawko mam od dwóch miesięcy, 2 tygodnie temu jechałem odwiedzić rodzinę położoną 80km od mojego miasta, więc to faktycznie nie dużo, stwierdziłem, że skoro jestem nowym kierowcą, to muszę w końcu wypróbować autostradę, zamiast tłuc się po mieście, wjechałem na tą nieszczęśliwa autostrade w moim golfiku, który jest na gwincie i tak na prawdę, mogę wsadzić jedynie palec między oponę, a nadkole. Dodam, że mam 190cm wzrostu. Więc jak można wywnioskować z poprzedniej częsci komentarza podróż A1ką polegała na grę w tenisa stołowego między mną a autem. Tzn. średnio co 3 minuty odbijałem swoją głowę o sufit, sufit kierował swoja moc na mnie, a ja popychałem ją dalej na fotel. Czułem się jakbym jechał windą zasilaną NO2, uderzając przy tym o jej sufit.*
Jak pierwszy raz jechałem to w pewnym momencie byłem w szoku co się dzieje. Dopiero na nawigacji zobaczyłem ograniczenie to dotarło do mnie, że coś nie tak. W pierwszym kontakcie można naprawdę się przestraszyć :D
Droga s6 Koszalin - Goleniów, podobna sytuacja. Droga była oddana "na szybko" przed wyborami w 2019 roku. Z opowieści drogowców i "odbierających/zatwierdzających drogę" wynika, że nie spełniała wielu kryteriów i norm. Wszystko zostało klepnięte ze względu na idące wybory, macie drogę = dobra zmiana = głosy na wybory = wygrana? Co za tym idzie teraz? Droga ma wiele "hopków" a wokół osuwają się trawniki, ale o tym już nikt nie mówi ..
Z Wrocławia do Zgorzelca jadąc autostrada A4 są duże fałdy na łączeniach mostu z drogą ( w sensie gdy most się zaczyna albo kończy). Z powrotem jest podobnie.
Na płatnym odcinku A1 (Gdańsk-Toruń) też niejednokrotnie można sobie poskakać samochodem, w obu kierunkach. Mnie to osobiście trochę śmieszy jak jadę przepisowo, ale gdy jadę trochę szybciej to już nie jest tak wesoło...
A4 odcinek Granica-Krzyżowa. Ten odcinek jet zrobiony z betonu, a mosty są asfaltowane, najwidoczniej nie da sie wylać betonu na most, no i ten asfalt na tych mostach jest pełen kolein i wybrzyszeń, ograniczenie do 80kmh.
Ostatnio jechałem S3 z Lubina do Szczecina. Na wielu odcinkach tworzą się powoli takie muldy. Tragedii jeszcze nie ma, ale tez i droga jest nowa. Za Polkowicami były szkody górnicze. Jestem w stanie to zrozumieć. Ale w okolicach Świebodzina, czy Gorzowa?
2:47 hahaha rozwaliłeś system tą reakcją. Przeraziłem się za 1 razem jak jechałem tym odcinkiem ale po jakiś czasie też sobie pomyślałem, że nawet to przyjemne 😂
Podobnie bedzie na "nowej" patatajce. Nieco ponad 20km w okolicach Żar, na podsypke sam piach, kilka warstw. Zadnego tlucznia tam nie widzialem a jezdze regularnie...
Waldek problem A1 nie jest taki łatwy do rozwiązania. Podkład, który zastosowano to popioły z energetyki a taki materiał jest silnie higroskopijny więc reaguje na wilgoć z otoczenia. Średnicówka między Rudą Śląską a Gliwicami również ma ten sam problem. Niestety naprawa tego to obowiązkowe wybranie materiału i zastosowanie czegoś co nie będzie reagowało na zmiany temperatury a co za tym idzie wilgoci.
Mało ludzi pamięta ale była też afera z tym odcinkiem autostrady. W nocy ciężarówki wywozily kruszywo na podkład i wysypana była zwykła ziemia. Jak wyszło na jaw to już autostrada była na ukończeniu no i słynny most w mszanej też zły projekt był i nie dostawał odbioru
Odcinek S7 między Kielcami a Radomiem jest miasteczko o nazwie Skarżysko-Kamienna , tam jest zakręt jeden z niebezpiecznych a przed tym ograniczenie do 100, jakby ktoś jechał z 200 i nie zauważył znaku to smierć murowana
Kiedyś był gdzieś wywiad z jednym z zarządzających budową autostrady A4 i wtedy kierownik tłumaczył, że autostrada była budowana tak, że były np. dwa odcinki dobre i trzeci gorszej jakości. Wszystko zgodnie z planem, ten gorszej jakości w niedalekiej przyszłości miał być w pierwszej kolejności remontowany. Taka jakby ciągłość pracy i kasy. Może tu jest podobnie zrobione?
Pamiętam z czasów budowy tego odcinka, że to co w dzień nasypali ponoć nocą było wywożone. Niestety aby to naprawić to pewnie trzebaby rozkopać "autostradę" do pierwszej warstwy. Sama wymiana nawierzchni nie wystarczy. Dlaczego? Bo podobna sytuacja jest na DTŚ na odcinku pomiędzy Zabrzem i Gliwicami. W obu kierunkach. Pofałdował się już przed otwarciem go do ruchu. Z otwarciem zwlekano dość długo zapewne licząc, że samo sie wyprostuje. Niestety nie. Od samego początku było tam ograniczenie do 80. Nawierzchnia była frezowana gdzie się wybrzuszyło aż w końcu nie było już co frezować bo własciwie na całej długości było frezowane. No i w końcu zapadła decyzja ukladania asfaltu na nowo (jakieś dwa lata temu). CIągło się to niemiłosiernie ale w końcu skończyli. I co? Dalej się flauje. Jeżdżę tamtędy kilka razy w tygodniu do pracy. Przejedź się tam Waldku. Zapraszam.
Tak. Znane to. Szkody górnicze i partactwo budowniczych. Najlepsze, że pierwsza fałda nie ma jeszcze nawet znaku z ograniczeniem prędkości. PS. Ślady są od tirów.
Właśnie ruszyły prace naprawcze odcinka autostrady A1 Piekary Sląskie - Pyrzowice, frezują nawierzchnię asfaltową, zapewne lada moment będzie nowa warstwa kładziona :) Pytanie na jak długo to pomoże?
Nareszcie ktoś się tym zainteresował! Dali ograniczenia prędkości i myślą że temat jest załatwiony. SKANDAL
ja bym to zgłosił prosto do bogusia. bezpośrednio złożył skargę. nie ma co się z nimi patyczkować!! SZOK
O...
a jak wystawiają ograniczenia tonażowe dla "duzych" to mało kogo to obchodzi... Znak postawić to najlepszy remont....
Póki co nie mają innej opcji jak stawiać znaki i czekać.. Czekać, aż reakcje chemiczne które zachodzą w podkładzie pod autostradę i powodują powstawanie tych muld się zakończą. W innym wypadku po sfrezowaniu jezdni i wykonaniu naprawy po jakimś czasie pojawi się to samo.
takie coś jest bardzo niebezpieczne, wystarczy deszcz i łatwo wpaść w poślizg jeżeli na chwilę jakieś koło oderwie się od jezdni przy prędkości +100 km/h i w dodatku na zakręcie. Dodatkowo są miejsca gdzie po deszczu STOI WODA, to też jest niedopuszczalna bo wjechanie w kałuże która ma chociaż 5 cm głębokości z prędkością +100 km/h to masz pewność, że wpadniesz w poślizg (część osób wpadnie nawet nie zwracając na to uwagę, bo ma dobre auto, ale wystarczy lekka kontra kierownicą, lub rutynowo nacisnąć na hamulec lekko, to auto poleci prosto na barierki) A potem dziwią się, że ktoś wypadł z drogi, wypadek...
@@onell321 8 lat trwa ta reakcja chemiczna ???
Mówię koledze, że się nie da, a on mi mówi, że nie da to się na A1 kawy wypić XD
XD
Masz jechać, a nie k. czarną siorbać... xD
spróbuj na A18 he he
ależ da się. trzeba pić słomką, najlepiej miękką żeby sobie oka nie wybić XD
@@ViWaldus zaczęli w końcu remontować, tam to dopiero były skocznie, najlepsza droga żeby się rozbudzić
Brawo Motodoradca
Wszystko przemyślane, aby nikt nie zasnął za kierownicą.
A Ci co mają chorobę morską ominą tą drogę i będzie luźniej tam.
ot to hahaha
Jakby to programista określił: "It's not a bug. It's a feature!" :)
Najlepszy komentarz 💪
Szkoda że dla nie których ludzi niebezpieczne, szczególnie ludzi po urazach.
Jej coś w tym jest
Takie "hopki" byly juz kilka lat po oddaniu tego odcinka. Zastanawia mnie kto dostal w lape i dlaczego tego jeszcze nie zrobili na gwarancji?! Termin 10 lat mija w czerwcu 2022 roku, wiec pewnie czekaja az minie 10 lat i bedzie remont z naszych pieniedzy :)
10 lat to jest na nawierzchnię asfaltową. Jeśli są "hopki" to już wina podbudowy, a ona ma gwarancję na max 5 lat. Cóż z tego że sfrezują asfalt, jak za kilka lat będzie to samo.
@@przemekjasinski4941 Dzieki za wyjasnienie. 5 lat to o wiele za malo, za inwestycje tak droga...
A wy i tak w następnych wyborach zagłosujecie na pis albo po
@@sebastiancalaf jak w autach. Dają 10 lat gwarancji, ale nie na wszystko. Nawet jak firma przegra w sądzie i dostanie zakaz brania udział w przetargach, to kupuje drugą, którą już startować w przetargu może i jest wszystko legalne.
@@irusg1724 tu akurat nie ma znaczenia kto wygra wybory. Zleceniodawcą jest generalna i to oni powinni przypilnować. Generalna przyjeżdża na badania jak firma wyśle pismo, żeby przyjechali na dany kilometrarz drogi. Oczywiście wszyscy wiedzą, że wyjdą badania, bo taki odcinek jest dobrze przygotowany.
W listopadzie zeszłego roku po ciemku już wpadłem na ten odcinek z duża prędkością to podskoczyłem na fotelu mocno i bardzo się zdziwiłem :)
Waldek wsiadaj w tira i przejedź się tamtymi odcinkami :) Aż z fotela można wyskoczyć :D
Najlepiej samym koniem...
@@motodoradca nie jedna paleta do biedronki mi tam poleciała 😅
Ja mam czasem wrażenie, że naczepa urwie mi siodło...
Dokładnie
@MotoDoradca całym zestawem
Taki sam roller coaster jest na A1 między Gliwicami a Czerwionką-Leszczyny. Po prostu tak budowano drogi na Euro 2012... .
Taaa ,odcinek czestochowa jest oddany w tamtym roku i tez sie tak dzieje ,DTŚ Zabrze-Sośnica ta sama bajka...oto Polska ,i budowanie po taniości a nie euro 😉 i ze tak sie budowało...
@@kojot6510 z jednej strony szkody górnicze, ale odcinek DTŚ to jakiś wał był przy budowie. Na A1 chyba też.
tytus83 To raczej nie są szkody górnicze, to ewidentne fuszerki.
@@kubaterran999 zgadzam się z Tobą. Dlatego napisałem, że z jednej strony u nas występują szkody górnicze, ale tam tak jak piszesz i jak sam napisałem był jakiś wałek. Coś nawet o tym pisali, że kradli lepszy materiał i sprzedawali, a zastępowali go odpadami z kopalń.
@@tytus83 tak slyszalem cos o tym ze dobre kruszywo poszlo bokiem 😅 a kamien z kopalń sypali i to pracuje pod spodem,norma tu jak ktoś czegos nie ukradnie nie przekreci to nie ma roboty 🤣
Tam jest gruby wał na miliony, większość ludzi z Śląska o tym mówi.
Żeby tylko na miliony.
@@nannull4851 Najlepiej postaw ich pod mur jak w 1939r, Co Kowalski ma zrobić, od tego były służby które powinny ponieś karę więzienia i konfiskata majątku za niedopilnowanie budowy i koniec, bo w Polsce dochodzi do absurdów, zamiast szukać sprawcę to szuka się ofiary by móc jej przedstawić zarzuty, chore przepisy prawa robione pod grupy interesów.
@@nannull4851 A gdzie to zgłosić, skoro 70 baniek na wybory pokryto ze " zwolnienia urzędników z odpowiedzialności decyzyjnej w czasie pandemi" , a dzisiaj Vateusz chwali się że kolejne 50 baniek przeznaczył na ratowanie Białorusi :)
- na tym odcinku zarobili Ci, co mieli zarobić, na remoncie zarobią zapewne Ci sami..
Za wszystko zapłacą obywatele.
W dzień kruszywo wozili pod nasypy a w nocy rozkradali, zastępując m.in. piachem. Ale dowodów nie mam, tylko to co widziałem
po prostu nieadekwatny projekt
A18 Niemcy-Wroclaw tam można koła zgubić i nie tylko
To poniemiecka droga
Dokładnie Olszyna tak zwana patatajka masakra w zeszłym tygodniu jechałem tamtendy
@@agroroltimmrol9501 Ja tam spodem przytarłem (jechałem pierwszy raz, kilka lat temu)
To nie jest A18 tylko DK18😉 A18 jest krótki odcinek od Krzywej i kończy się zaraz za pierwszym zjazdem. Co nie zmienia faktu, że ta droga to tragedia😁
Ukochana Patatajka :-D Ważne, że w końcu powoli ją robią :-) Pozdrawiam ;-)
Drogowa Trasa Średnicowa czyli popularna na z Śląsku DTŚka lub droga wojewódzka 902 na najnowszym odcinku Zabrze Gliwice była już chyba ze 3 razy frezowana i na stałe już zamontowano ograniczenie do 80kmh
Po ostatnim, konkretnym jej remoncie i tak zaczęła się falować. Nie wiem jak jest teraz bo od czerwca jestem na L4.
@@tytus83 Obecnie powoli wraca "do normy" 😉
Na DTŚ Zabrze - Gliwice podobno zostało użyte kruszywo, które reaguje chyba z wodą i pęcznieje. Rozwiązaniem jest generalny remont (wymiana całego kruszywa użytego jako podłoże pod drogę), albo doraźne remonty, aż w końcu całość przereaguje i tym samym pęcznienie się skończy.
Na A1 Piekary - Pyrzowice podobno gruby przekręt był i zastosowano dużo gorszej jakości żwir itp. w ramach podłoża.
Ciekawe jak na nowej obwodnicy Częstochowy, bo tam tylko jedno wybrzuszenie jest na tę chwilę. Może więcej się nie pojawi, a to jedno to pojedynczy błąd przy budowie?
Natomiast odcinek Pyrzowice - Częstochowa jest idealny. Gdyby wszystkie drogi były takie... Miód...
a ograniczenie na wielkim kawałku dtś na 70 jak było tak jest, super ekspresówka
@@MigoqAki gdzie jest? W ogóle to nie jest droga ekspresowa, a zwykła dwujezdniowa poza terenem zabudowanym.
Znam ten odcinek. Kilka razy go pokonałem. Zdarzyło się, że jechałem tam firmowym Fordem Transitem. W jedną stronę był w pełni załadowany i przy prędkości ok 120 km/h, wszystkie te nierówności bardzo ładnie wybierał. Ale z powrotem, kiedy jechałem na pusto, podskakiwał jak kozica :P
Skandal! Kto odebrał jedną z głównych krajowych dróg za ciężkie miliardy? Niech wkracza CBA!!
No ale biuro antykorupcyjne jest centralne jak sama nazwa wskazuje. Jak to tak swoich na naszych nasyłać? Nie no, tak się przecież nie robi, ogarnij się 😆
Ciężkie miliardy? Główna droga? Opie to 10km.
Waldku! dwie sprawy - raz, że takie skocznie powtarzają się aż do Żor, a dwa, że są one efektem machlojek przy budowie. W podłożu pod asfaltem były zasypywane śmieci, drewno itp, masa różnych brudów, żeby "zaoszczędzić" na materiale. Wszystko to w krótkim czasie "usiadło". Wiem to z pierwszej ręki, bo od człowieka, który wtedy pracował na tej budowie.
Ha, to pojedź dalej, czeka Cię jeszcze Gliwice - Czerwionka, ale i tak najlepiej jest w Czechach, krótko przed Ostravą :D
Między Gliwicami a Czerwionką to pikuś jest totalny. ;)
A co takiego jest w Czechach krótko przed Ostrava?
@@travelswithkarol5914 Przed Ostrava są dwie takie muldy, że tiry przed nimi hamują - w innym wypadku chyba by wyrzucili naczepy za bariery.
@@chazz1117 wiesz co? Nie wiem, nie przypominam sobie, ale zwrócę na to uwagę jak będę teraz jechał. Mieszkam po czeskiej stronie, to często tamtędy jeżdżę więc będzie okazja. A swoją drogą to nie jest tak, że autostrada po czeskiej stronie jest stara jak świat?
Travels with Karol jest stara, nikt nie zaprzecza :)
Pamiętam jak Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad budowała w 2002 obwodnicę Poznania A2 za 130mln zł 13km odcinek. Notabene po 13 latach budowali S11krótki odcinek 5,5km ZA 105mln tylko te pierwszy bardziej skomplikowany (wiele wiaduktów w tym kolejowy- bardo trudny) - ale musi być duża inflacja. To było 0,5m betonu różny granulat od największego i 0,5m asfaltu (różny granulat) i do remontu w 2019 roku jezdnia równiutka przez 17 lat, a ruch potężny..
Między Gliwicami a Knurowem sytuacja wygląda podobnie. Hop hop hop :)
Tutaj to prawdziwe hopsasa a przy miękkim zawieszeniu lecisz jak na pływalni z falami 🤣
Albo na A4 z Katowic w stronę Wrocławia do Czech. Wybój na wyboju.
Tam to nie jest tak zle jeszcze
To jest spory problem od dawna - jakość oddawanych w PL inwestycji drogowych. Bardzo często oddawane są odcinki, które od początku nie są równe, ale przechodzą odbiory. Przykłady - S7 (obwodnica Kielc) czy kilka odcinków S8 Wwa - Białystok.
Można sie tam mierzyć kto dalej doleci... I to nie stało sie teraz, to juz kilka lat tak jest. Pozdrawiam z Piekar Ślaskich
Uszkodzisz auto na nierównościach, masz prawo zarządcę drogi ciągać o odszkodowanie. Tylko dziesiątki faktur tygodniowo nawet to dość mało w zestawieniu z kosztem naprawy drogi. Dla nich problem wciąż będzie ledwo zauważalny najwyżej.
Ja pozdrawiam z Kalet
Ja mam faworyta pana z suzuki vo lata nad rondami 😁
Na odcinku Żory-Gliwice tez mamy takie skocznie, tylko tego się nie naprawia, tam się pojawił znak ograniczenia prędkości do 80km/h i po problemie.
@Moto Doradca
Waldku jeździłem tam wiele razy. I tak jak jezdzilem tam w 2014 tak teraz bym sie nie odwazyl.
Ta droga od poczatku do konca byla zle zrobiona. Jakbys poszperal w internecie juz podczas budowy byly nieprawidlowosci - w Piekarach wybuchla afera, podczas której okazalo sie ze w dzien nawozili kruszywa i roznego rodzaju podkładu, a w nocy po cichu wywozili.
Oprocz tego przeciez okazalo sie ze te wielkie zagraniczne firmy nie placily podwykonawcom to tez Ci zaczeli bankrutowac i kombinowac jak wyzej. To jest wlasnie skutek.
Niektórzy tłumaczyli to szkodami górniczymi. Ale akurat w miejscu gdzie sa te najwieksze garby nie ma w ogóle kopalń ani chodników, a wszystkie pobliskie drogi takich uskoków nie mają. DRAMAT.....
zamiast nawiezienia kruszywa, nawożono odpady poelektrowniane... Znajomy to woził wywrotką. Kierownicy budowy, prezesi itd pokupowali sobie domy i s klassy...
Przy zjeździe z A4 na E40 od Boleslawca do Zgorzelca i ten sam myk w odwrotności.. Jest rollercoaster :)
Częstochowa to technologia betonowa , GDDA i wykonawca już dawno się tym problemem zajmował , wymiana podkładu nic nie da problem leżał w złej melioracji jakaś woda gruntowa postanowiła się w tym miejscu zbierać pod autostradą.Piekary to wina podkładu tłucznia , podobno miał reagować z wodą robiła się reakcja chemiczna i tam pęczniał , po ekspertyzach nie było możliwości naprawy jak to cały czas sobie reagowało , problemem zajmą się teraz jak tam podobno już wy-reagowało na gwarancji .Obczaj tą droge w nowej technologii ruclips.net/video/FcP6QXXLm98/видео.html
Technologię asfaltu z opon wynaleziono w latach 50tych w USA...technologicznie Polska jest 60 lat zacofana ;(
Rozumiem, że dostawca tłucznia czy też firma budowlana która wadliwy tłuczeń wbudowała zapewne nie bekła za nic? Jak ktoś wbudował wadliwy tłuczeń to powinien teraz na gwarancji to naprawiać - jeśli trzeba, to zdzierać do zera i robić od początku. To samo jeśli chodzi o wodę - kto robił projekt? Niech beka projektant albo wykonawca jak było zaprojektuj i buduj.
@@wojtalkow albo projekt zły, nie dosasowany do warunków.
@@wojtalkow Wszystkie materiały miały atesty , stawiam na jakiś wapien który zaczął reagować z wodą
@@wojtalkow Bardziej powinien beknąć projektant, techolog bądź inspektor, który dopuścił zastosowanie tego kruszywa na odcinku. Norma dla mieszanek niezwiązanych nie przewiduje badania stricte wysadzinowości kruszywa - bada się kilka parametrów, które mogą aczkolwiek nie muszą przyczyniać się do tego zjawiska. Kruszywo mogło spełniać wszystkie wymagania stawiane w normie a jednak zareagować sobie radośnie w taki a nie inny sposób. Pamiętajmy też, że to materiał naturalny, tak na prawdę materiał z jednej ściany wyrobiska może różnić się od tego z drugiej.
Taka nieprawidłowość powinna być wyłapana na etapie tzw. "odcinków próbnych" ale wiadomo że jak budowane na euro to na szybko trzeba było jechać z tematem.
A co do samego odcinka: Ostatnio często tamtędy jeżdżę i za każdym razem się zastanawiam ile osób na tamtych hopkach potraciło zawieszenie ;)
Szkody górnicze tez robią swoje między zjazdem Czerwionka Leszczyny a Knurów także wyboje choć pas w stronę Czech już trochę został poprawiony. Jadąc na lotnisko byłem zdziwiony bo te wyboje powstały w przeciągu ostatniego roku.
Polecam przejechać się tym odcinkiem na motocyklu 👍
skuteczne wyplewienie tych chwastów ;)
No ja widziałem już trupa w deszczowy dzień, nie widziałem żadnego auta, więc raczej o kolizji nie ma mowy...jak zwykle nie dostosował prędkości do warunków i statystyka policyjna sie zgadza. Dopóki ktoś z rodziny ofiary nie ruszy w prokuraturze sprawy tej drogi, to ttlko bedziemy się śmiać jak Waldek i trzepać komentarze pod filmem.
Dzień dobry Panie Waldemarze. Jak już Pan był u nas na Śląsku to warty poruszenia był odcinek Drogowej Trasy Średnicowej na granicy Zabrza i Gliwic (od A1 w Gliwicach do ulicy De Gaulle'a w Zabrzu). Tam miesiąc po oddaniu jej do użytku były gorsze muldy niż te z A1. Nawet barierki ochronne pogięło, a krawężniki to dęba stawały. Eurovia zaczęła frezować asfalt i droga wyglądała jakby miała ze 20 lat. W końcu zamknęli najpierw jedną nitkę, potem drugą i mocno to przebudowali, ale i tak już czuć lekkie muldy. Dodam, że odcinek istnieje kilka lat.
Amatorzy... A18 w rejonie Bolesławca nie remontowana od II wojny światowej, nie idzie jechać szybciej niż 60 km/h
To akurat dobrze świadczy o niemieckich inżynierach, że tyle wytrzymała.
Przecież wzięli się w końcu w tym roku za nią 😁
Tam trzeba jechać więcej niz 130 wtedy nic nie czuć 😂
Czyżby o Naszą słynną Patatajkę chodzi? ❤️
@@jarekredka4016 niestety policja nie uznaje takiej argumentacji
Warto dodać że po przekroczeniu granicy Czeskiej mamy analogiczna sytuacje. Zastanowilbym się więc czy faktycznie inne podejście do produkcji podkładu faktycznie rozwiązałoby problem
Ten odcinek autostrady jest taki, a nie inny z powodu kradzieży kruszywa i podsypki. Kto mieszka w okolicy to wie, że drogowcy w dzień sypali kruszywo, a w nocy go zbierali, właściciele sprzedawali kruszywo z zyskiem, a sypali "budżetowe" zamienniki.
Wow, można prosić o jakieś źródło? Zaciekawiłeś mnie.
@@SiewcaPozogi www.newsweek.pl/polska/slaskie-kradli-kruszywo-z-budowy-autostrady-a1/yph1f4w pierwszy lepszy artykuł z google
Możliwe jest że te wybrzuszenia są spowodowane nierównomiernym naciskiem całej autostrady i podsypki na grunt naturalny.
Takie zjawisko występuje też w budownictwie ale skutki są trochę inne bo albo cały budynek się przechyla którąś stronę albo ściany poprostu pękają.
Pozdrawia Technik Budownictwa
Cześć Waldek! Widzę, że odwiedziłeś moje okolice. :D Szerokości, hop - hop. :)
Pracuje jako geodeta, wykonywałem rok temu pomiar tego odcinka autostrady, nie każdy wie, ale ta autostrada jest nad starymi szybami kopalni i już w projekcie tego odcinka było wiadome, ze bedzie ta nawierzchnia osiadać dlatego były robione specjalne materace które złagodzą ten proces, zapewne bedzie wykonywany jeszcze jeden pomiar aby zobaczyć jak szybko to osiada i wtedy dopiero remont, na pewno nie jest tak, że nikt sie tym nie interesuje
"A może Polska to taka oszczana klapa"
Aż mi się "Dzień Świra" przypomniał...
Po przeprowadzce na Śląsk pracowałem dwa lata jako kierowca wywrotki. Starsi kierowcy jak byłem zdziwiony stanem A1 opowiadali ile kruszywa na lewo kazano im wywieźć. Zamiast na budowę to na jakąś betoniarnię za pół ceny a warstwy żeby zgadzała się grubość mniej ubijali
Waldku czy ja tam widzę obrączkę na palcu ?
Gratulacje ! 😊
A on nie miał jej już wcześniej?
Specjalnie sprawdziłem, że na poprzednim filmie jeszcze jej nie ma. 😄
Ja to samo, zanim napisałem komentarz 😄
Również Waldek Gratulacje ;-) No to zaczną się odcinki fotelików dla dziecka, Jak nauczyć syna jazdy autem bez prawka no gdzieś trzeba będzie się uczyć XD Pozdrawiam ;-)
Jest i Pani Florkowska! Gratulacje!
Do listy można jeszcze dopisać A4 w okolicach Wrocławia - już pomijając płyty betonowe, ale ograniczenia - do 80 i 60 km/h...
to progi zwalniające na granicy Śląsko-zagłębiowskiej :D
A to nie są szkody górnicze? Do stycznia br. w Piekarach działała jedna kopalnia. A jak chcesz jeszcze się przejechać takim rollercoasterem to proponuje Drogową Trasę Średnicową, najciekawiej jest chyba w Zabrzu.
Do energylandii nie trzeba jechać :D
Odcinek trasy s8 z Warszawy do Białegostoku, a dokładniej świeży odcinek między Wyszkowem a Ostrowią Maz. To co tam się dzieje wola o pomstę, autem jedzie się jakby był to okręt, nierówności są tak duże, ze na odcinku +/- 30 km występuje ciągły efekt „bujania” najbardziej odczuwalny przy prędkości 100-120 km/h...
Na euro 2012 w dzień przywozili a w nocy wywozili
i opychali na inną budowę albo za granicę xD
Oj tak , bo nie bylo materiałów , a tak to w ciągu dnia przywoziło się jak był nadzór a w nocy zbierało się żeby było na jutro :)
@@kobay4300 a potem się dziwią że autostrada z Katowic do Gdańska się zapada.Panie to jest Polska
@@lincolnhawk8318 panie drogi jakie łapówki szły żeby odebrali wiadukt w Knurowie ten co A1 leci nim nad stawem
Wczoraj jechałem A1 od Żory do Knurówa - polecam to sprawdzić, też jest wesoło !
Zgubiłem tam osłonę silnika 😅
Waldku A1 w stronę Czeskiej granicy, tak samo pierwsze wyskoki za węzłem Sośnica , później w okolicach Knurowa jest ograniczenie do 100km /h nawet ten odcinek remontowano niedawno, ale nie wiele to pomogło. Pozdrawiam 😉
Waldku to juz od dawna jest szkody górnicze 🙂
Cyt. "jest szkody górnicze" - ---> "są" kuura mać "są".... Co do problemów tego typu: jakby jeden z drugim kierownik budowy ze swoich za takie poprawki płacił zaraz by był porządek. A tak nie moje pieniądze to można zresztą i tak swoje przytulę pod stołem i odcinek odbiorę a państwo (czyt. podatnicy zapłacą za te poprawki). Taka szara polska rzeczywistość od lat się powtarzająca....
Tam nie ma i nie było eksploatacji! Nie każde nierówności na Śląsku to szkody górnicze. Przez lata była to najlepsza wymówka drogowców. W tym miejscu to niewłaściwe wykonanie, kradzież surowców (było o tym głośno).
A1 to jakiś skandal. Zwłaszcza na południe od Pyrzowic.
Pracowałem kiedyś ze starszym inżynierem, który był świadkiem łatania jakiejś ogromnej jamy podczas budowy A4 w stronę Krakowa. Niedaleko jednego z wiaduktów miała być dziura w ziemi, której nijak nie mogli zasypać bo przyjmowała wszystko co jej dali to zarzucili wejście do otworu deskami, rzucili zbrojenie i zalali betonem.
Ciekawe kiedy wyjdzie niespodzianka??
Znam ten odcinek doskonale, wrażenie są 🤣
Kolego czyli mówisz zeby kawy sobie nie robić ? 😎🤣
@@danielmoster nie polecam, a o piciu podczas jazdy zapomnij
przy 200 wjezdzasz w pkekarach i masz londowanie na lotnisku pewne 😂
@@szymon9663 nawet nie będę próbował
Jechalem miesiac temu i o malo co w powietrze mnie nie wystrzelilo.
Nowy Sącz, nowo postawiony most 'Heleński'. Wybudowany koło 2 lat temu, od samego początku, od pierwszego dnia otwarcia odczuwalne było pofalowanie warstwy asfaltowej. Cztery pasy ruchu, po dwa na stronę i robota spartaczona..
Jaka jest różnica między Niemcami a nami? Tam autostrady są bezpłatne i najwyższej jakości. U nas są płatne i nie najwyższej jakości...
😀😁😂😵
W Niemczech autostrady są płatne. Są bezpłatne jedynie dla obcokrajowców, którzy poruszają się pojazdami do 7.5 tony. Jeśli chodzi o jakość to też nie jest z nią najlepiej. Ostatnio też Niemcom zapadł się odcinek nowszej autostrady no i most. Więc wpadki zdarzają się wszędzie.
Oszczędności Panie...
@@Motoinpuls w de sie jedzie jak po lotnisku i są bezpłatne dla mieszkańców co za dżety wypisujesz
@@JK-ym1qz no nie wiem czy tak jak po lotnisku... a KFZ STEUER płacisz?
XD XD XD najwyszej jakosci ... fajne ze polacy jeszcze tak o nas myslom... ale te czasy tez juz sie zkonczyly.
Jechałem dzisiaj tym odcinkiem i chyba ktoś obejrzał Twój film bo zaczęli remontować :D Wygląda na to ,że twój kanał robi więcej niż te pajace z rządu oby tak dalej
Wszyscy wyciągneli wnioski. Lepiej jest budować i remontować drogi bo wtedy ósmy zięć szwagra może zarobić. Przecież nie idzie to z ich pieniędzy tylko z Naszych :)
p.s.
Może to nowoczesna technologia zapobiegająca zaśnięciu za kierownicą? :D
Mieszkam w Bytomiu i świetnie znam ten odcinek to hopki pojawiał sie zaraz po oddaniu jej do użytku nie pamietam kiedy taam nie bylo ograniczenia :D
Pozdrawiam wszystkich w golfie na gwincie xd
Nie tylko na gwincie... wiekszosc gwintow w gulfach sa bardziej komfortowe niz zawias ktory ma utrzymac mocne auto na torze...
Przy 160 km/h można poczuć obiad sprzed 2 tygodni 😂 4 dni temu jechałem i wrażenia niesamowite
Za darmo takie atrakcje POLECAM!!!!
W zeszłym roku chyba lub dwa lata ktoś jechał MX5 do Wrocławia, gwint itp i gdzieś przed Wrocławiem na takim gównie wystrzeliły poduszki 😕
Jest git tylko można się zaskoczyć, nie golf a omega ale też na gwincie
Punto Abarth , poleciałem jak Małysz z progu 😆
U Niemca, na wysokości Magdeburga robią pas w stronę Hannoveru. Niemiaszki wpierw położyli asfalt jako podkład a na niego 30cm warstwę właściwą betonu.
Miało być tanio i jest tanio. :D
Jadąc tam oplem insygnią obniżonym przy prędkości 160 zahaczyłem dokładką o asfalt tak mocno, że z jednej strony ją wyrwało. Świetna droga !!
oj tak w tym roku sobie skakaliśmy w drodze nad morze :D :D
Tak, polecam, tydzień temu jechałem to. Tigra latała jak szalona!
O moje rejony 😂😂
Na S8 z Łodzi w strone Sieradza też już siada trasa jak są wiadukty,mosty to już ostro robią się uskoki na łączeniach czuć to coraz bardziej
jechałem tam tędy to byłem w szoku, kto to odebrał i wziął za to pieniądze???
Przy odbiorach w 2012 droga była równa.
Witaj!
Raz się tam zapomniałem bezpośrednio za zjazdem z bramek przed Katowicami na A1 (W sumie to dobre 5 lat temu było)... Od czasu jak poprzednio tam przelatywałem to z deczka ta chopka ewoluowała w skocznie. Przy 140km/h na prawym pasie jak zaryłem podwoziem na tej muldzie, to myślałem że się popłaczę... :) Musiałem zatrzymać się na parkingu, żeby ogarnąć czy nie uszkodziłem przy tym zawieszenia czy choćby układu kierowniczego.
Oczywiście jak już wspomniałeś, jest znak z ograniczeniem prędkości więc sam sobie jestem winny, ale swojego czasu był w takiej odległości od zniekształconego miejsca, że trzeba było dosyć mocno hamować, żeby przed tym zwyrodnieniem nawierzchni przejechać z "dedykowaną" prędkością.
Pozdrawiam.
Droga s3 odcinek Głogów Polkowice
Ostatnio chyba robili tam "remont" i ścieli trochę te hopki, ale nadal jest ograniczenie do 80 kmh, bo "Szkody górnicze"
Zrobili to. Jechałem tam w sierpniu.
Już zrobione, ale najpierw frezowali i kombinowali aż musieli zrobić.
Ooo skoro już gościsz na Śląsku to polecam przejazd dtś relacji Gliwice-Katowice. Moim faworytem jest ostatni łuk przed wyjściem na prostą przed Katowicami. Znak 70 nie załatwia sprawy,nadal da się tam pobić rekord skoczni.
W samochodzie to jescze jakoś da radę ale wyobraźcie sobie motocyklistów
Jeżdżę tam ostatnio dość często wlansie z Częstochowy do Gliwic i ta droga to poprostu dramat, to co się dzieje z niektórymi autami na tym fantastycznym odcinku to jest szok.. Sam jeżdżę tam autem lekko obnizonym ( passat b6) i poprostu nie da się tam normalnie jechać. Nawet jazda piękna dk1 chyba niedługo będzie bardziej rozsądna..
Przynajmniej obiadek się dobrze w żołądku ułoży
Stary leciałem kiedyś furą na zlot, gleba, stance i jak mnie tam raz na gwincie wyjebało na tej chopie to leciałem bokiem pół zakrętu. Do tej pory w nocy mam koszmary. Tyle na + że ogarnąłem szybko kontre i wyprowadziłem poślizg. Ktoś niedoświadczony przy wyższej prędkości może wywinąć orła i przejść na inny krąg.
Dlatego ja wole ekspresówki + nie płacisz
Waldku to szkody górnicze, a1 na tym odciinku budowali dosyć szybko, plus że ona jeszcze darmowa i pewnie na slasku bedzie ale za czestochowa jestem prawie pewien że postawią bramki
A18 z Olsztyny w kierunku Wrocławia
Zgadzam się tam to się podskakuje głową aż do podsufitki 😃
A tam jest oznaczenie że to autostrada? Mi się kojarzy że jest to oznaczone jak DK I zielone znaki
I nie z Olsztyny tylko z Olszyny
@@lukaszmuniek masz racje, to DK18, jest chyba parę kilometrów A18 od strony Krzywej 😉
Waldek wszyskiego dobrego na nowej drodze życia świetny odcinek jak zawsze pozdrowienia
Hahahah przed chwilą testowana droga 🤣
*Oj, daj spokój.. Prawko mam od dwóch miesięcy, 2 tygodnie temu jechałem odwiedzić rodzinę położoną 80km od mojego miasta, więc to faktycznie nie dużo, stwierdziłem, że skoro jestem nowym kierowcą, to muszę w końcu wypróbować autostradę, zamiast tłuc się po mieście, wjechałem na tą nieszczęśliwa autostrade w moim golfiku, który jest na gwincie i tak na prawdę, mogę wsadzić jedynie palec między oponę, a nadkole. Dodam, że mam 190cm wzrostu. Więc jak można wywnioskować z poprzedniej częsci komentarza podróż A1ką polegała na grę w tenisa stołowego między mną a autem. Tzn. średnio co 3 minuty odbijałem swoją głowę o sufit, sufit kierował swoja moc na mnie, a ja popychałem ją dalej na fotel. Czułem się jakbym jechał windą zasilaną NO2, uderzając przy tym o jej sufit.*
Odcinek S3 między Nowym Miasteczkiem a Polkowicami. Podobno szkody górnicze.
wykonawca a nie szkody górnicze tylko się minie wiadukt Nowe Miasteczko w kierunku Nowej Soli wszystko ok a tam już chyba inny wykonawca.
@@adamm5474 dlatego napisałem "podobno". Do dzisiaj nic z tym nie zrobili, tylko ograniczenia prędkości stoją.
Jak pierwszy raz jechałem to w pewnym momencie byłem w szoku co się dzieje. Dopiero na nawigacji zobaczyłem ograniczenie to dotarło do mnie, że coś nie tak. W pierwszym kontakcie można naprawdę się przestraszyć :D
No, a teraz wyobraźcie sobie, jedzie sobie pijany kierowca i jak on ma jechać w takich warunkach, zaraz wszystko się wymiesza i tapicerka zarzygana...
Od Krakowa na wschód też autostrada zaczyna przypominać schody, Kraków droga 94 obwodnica na odcinku Modlnica przed ścięciem muld można było odlecieć
W dzień sypali żwir a w nocy ściągali
Droga s6 Koszalin - Goleniów, podobna sytuacja. Droga była oddana "na szybko" przed wyborami w 2019 roku.
Z opowieści drogowców i "odbierających/zatwierdzających drogę" wynika, że nie spełniała wielu kryteriów i norm. Wszystko zostało klepnięte ze względu na idące wybory, macie drogę = dobra zmiana = głosy na wybory = wygrana? Co za tym idzie teraz? Droga ma wiele "hopków" a wokół osuwają się trawniki, ale o tym już nikt nie mówi ..
Śląskie Zakopane co wy chcecie XD
Z Wrocławia do Zgorzelca jadąc autostrada A4 są duże fałdy na łączeniach mostu z drogą ( w sensie gdy most się zaczyna albo kończy). Z powrotem jest podobnie.
A1 na odcinku od zjazdu Dębieńsko do zjazdu na Knurów - to jest dopiero porażka.
Na płatnym odcinku A1 (Gdańsk-Toruń) też niejednokrotnie można sobie poskakać samochodem, w obu kierunkach. Mnie to osobiście trochę śmieszy jak jadę przepisowo, ale gdy jadę trochę szybciej to już nie jest tak wesoło...
Za Gliwicami dokładnie od zjazdu do Knurowa na A1 w obu kierunkach podobnie.
Waldek jedz jeszcze póki są schody Europy A18 która została wyromontowana kilkanaście lat temu tylko wmjednym kierunku do Niemiec
Jechałem tamtędy kilka tydz temu na motocyklu, po najechaniu na taką hopkę można się wzbić w powietrze się w powietrze
A4 odcinek Granica-Krzyżowa. Ten odcinek jet zrobiony z betonu, a mosty są asfaltowane, najwidoczniej nie da sie wylać betonu na most, no i ten asfalt na tych mostach jest pełen kolein i wybrzyszeń, ograniczenie do 80kmh.
Jeszcze lepiej jest na trasie do Gliwic- 4 koła w górze 🤩
Ostatnio jechałem S3 z Lubina do Szczecina. Na wielu odcinkach tworzą się powoli takie muldy. Tragedii jeszcze nie ma, ale tez i droga jest nowa. Za Polkowicami były szkody górnicze. Jestem w stanie to zrozumieć. Ale w okolicach Świebodzina, czy Gorzowa?
Co poszło nie tak? Podbudowa była zrobiona z niewłaściwych materiałów. Była afera z tym. To samo jest na południe koło Knurowa i na DTŚ.
2:47 hahaha rozwaliłeś system tą reakcją. Przeraziłem się za 1 razem jak jechałem tym odcinkiem ale po jakiś czasie też sobie pomyślałem, że nawet to przyjemne 😂
Przyjemne do czasu gdy nie zgubisz zbiornika paliwa 🙂
Podobnie bedzie na "nowej" patatajce. Nieco ponad 20km w okolicach Żar, na podsypke sam piach, kilka warstw. Zadnego tlucznia tam nie widzialem a jezdze regularnie...
Waldek problem A1 nie jest taki łatwy do rozwiązania. Podkład, który zastosowano to popioły z energetyki a taki materiał jest silnie higroskopijny więc reaguje na wilgoć z otoczenia. Średnicówka między Rudą Śląską a Gliwicami również ma ten sam problem. Niestety naprawa tego to obowiązkowe wybranie materiału i zastosowanie czegoś co nie będzie reagowało na zmiany temperatury a co za tym idzie wilgoci.
Mało ludzi pamięta ale była też afera z tym odcinkiem autostrady. W nocy ciężarówki wywozily kruszywo na podkład i wysypana była zwykła ziemia. Jak wyszło na jaw to już autostrada była na ukończeniu no i słynny most w mszanej też zły projekt był i nie dostawał odbioru
Odcinek S7 między Kielcami a Radomiem jest miasteczko o nazwie Skarżysko-Kamienna , tam jest zakręt jeden z niebezpiecznych a przed tym ograniczenie do 100, jakby ktoś jechał z 200 i nie zauważył znaku to smierć murowana
Kiedyś był gdzieś wywiad z jednym z zarządzających budową autostrady A4 i wtedy kierownik tłumaczył, że autostrada była budowana tak, że były np. dwa odcinki dobre i trzeci gorszej jakości. Wszystko zgodnie z planem, ten gorszej jakości w niedalekiej przyszłości miał być w pierwszej kolejności remontowany. Taka jakby ciągłość pracy i kasy. Może tu jest podobnie zrobione?
Pamiętam z czasów budowy tego odcinka, że to co w dzień nasypali ponoć nocą było wywożone. Niestety aby to naprawić to pewnie trzebaby rozkopać "autostradę" do pierwszej warstwy. Sama wymiana nawierzchni nie wystarczy. Dlaczego?
Bo podobna sytuacja jest na DTŚ na odcinku pomiędzy Zabrzem i Gliwicami. W obu kierunkach. Pofałdował się już przed otwarciem go do ruchu. Z otwarciem zwlekano dość długo zapewne licząc, że samo sie wyprostuje. Niestety nie. Od samego początku było tam ograniczenie do 80. Nawierzchnia była frezowana gdzie się wybrzuszyło aż w końcu nie było już co frezować bo własciwie na całej długości było frezowane. No i w końcu zapadła decyzja ukladania asfaltu na nowo (jakieś dwa lata temu). CIągło się to niemiłosiernie ale w końcu skończyli. I co? Dalej się flauje. Jeżdżę tamtędy kilka razy w tygodniu do pracy.
Przejedź się tam Waldku. Zapraszam.
Tak. Znane to. Szkody górnicze i partactwo budowniczych. Najlepsze, że pierwsza fałda nie ma jeszcze nawet znaku z ograniczeniem prędkości.
PS. Ślady są od tirów.
Właśnie ruszyły prace naprawcze odcinka autostrady A1 Piekary Sląskie - Pyrzowice, frezują nawierzchnię asfaltową, zapewne lada moment będzie nowa warstwa kładziona :) Pytanie na jak długo to pomoże?