Ja usunęłam tik toka jakieś 2 lata temu i to była bardzo dobra decyzja. Mimo dopasowania algorytmu do moich zainteresowań czułam, że mogę siedzieć i patrzeć w ekran a godziny mijają.
Tak jest, że to co nas wkurza/triggeruje/uruchamia u innych, jest o nas samych. Czasem ciężko to przyjąć do wiadomości i przetrawić, ale umiejętność zauważania naszych wyzwalaczy i wyciągania wniosków jest mega ważna w rozwoju.
Teoria lustra jest przereklamowana, tak na marginesie. Ostatnio o tym myślałam przy okazji wkurzenia na bałaganiarza. Jednocześnie prawdą jest, że z kim za długo przystajesz...😅
Uderz w stół a nożyce się odezwą Ludzie znają swoje słabe punkty, ale nienawidzą słyszeć prawdy. Drugą sprawą jest to że internet jest idealnym narzędziem do wylewania bezkarnie swoich frustracji na innych.
Od jakiegoś czasu też tworzę na TikToku i nauczyłam się jednego - jeśli widzę, że video zaczyna osiągać dużo wyświetleń i idzie w viral to w pewnym momencie przestaje czytać komentarze. Ta treść zaczyna trafiać do wszystkich i w komentarzach robi się - delikatnie mówiąc - błotko...
Ludzie zawsze mają coś do powiedzenia niepytani o zdanie. Ja podobno przytyłam. Tylko czy 2kg jest ktoś w stanie zauważyć? Zwłaszcza w czarnej sukience 😀 Powiedziała to matka od 3 lat zamknieta w domku w dziećmi. Zgorzkniałość ludzi, bo coś im w życiu nie idzie jak wspomniałaś potrafi się odbić na ludziach postronnych. Jakby nie mogli sobie pójść wybiegać takich złośliwości.
oczywiście! ludzie uwielbiają usprawiedliwiać się. Przykład z pacy, młoda dziewczyna z dużą nadwagą, zaczęła mieć problemy z kolanami... dlatego zamiast zrzucić choć pare kilo, zaczęła chodzić na rehabilitacje, oczywiście przy tym nie zmieniając swojego trybu życia.. ;) to ogromny dyskomfort otworzyć oczy.
Akurat tutaj to bym tak łatwo nie oceniała. Nie dla każdego zrzucenie paru kg jest wykonalne bez medycznego wsparcia. Nigdy do końca nie wiesz co przeżywa druga osoba i czy się przypadkiem bardzo nie stara
@@martynawasil273 jak wspominalam "nie zmieniajac swojego trybu zycia", przeciez mozna zrezygnowac ze slodkich energetyków na rzecz kawy, zmienic chipsy na rzecz owsianki i wiele innych przykladow. Ale oczywicie, kazdego sprawa, niektorzy wola na okolo.
To zjawisko można odnieść do tak wielu sytuacji. 🙈 Swego czasu tworzyłam treści pokazujące, że poród naturalny i karmienie mlekiem mamy są najzdrowsze (ogólnie) I że są na to badania. Ilość osób urażonych przedstawianiem faktów mnie naprawdę zaskoczyła. Teksty dotyczące tego, że mamy karmiące czują się lepsze i stawiają się wyżej też były. Zawsze myślałam, że te osoby prawdopodobnie mają w sobie mnóstwo żalu, który dobrze by było przepracować zamiast obrażać się na połowę świata. 🤷♀️
Ja sobie nawet nie wyobrażam posiadania konta na tik toku. Jestem przekonana że to byłoby ostateczne zabójstwo mojej koncentracji i produktywności 😮💨
Dokładnie mam to samo
Dokładnie mam takie samo zdanie od lat😅 cieszę się, że się tego trzymam, mimo, że te krótkie formy atakują nas z każdej strony
Ja usunęłam tik toka jakieś 2 lata temu i to była bardzo dobra decyzja. Mimo dopasowania algorytmu do moich zainteresowań czułam, że mogę siedzieć i patrzeć w ekran a godziny mijają.
Tak jest, że to co nas wkurza/triggeruje/uruchamia u innych, jest o nas samych. Czasem ciężko to przyjąć do wiadomości i przetrawić, ale umiejętność zauważania naszych wyzwalaczy i wyciągania wniosków jest mega ważna w rozwoju.
Teoria lustra jest przereklamowana, tak na marginesie. Ostatnio o tym myślałam przy okazji wkurzenia na bałaganiarza. Jednocześnie prawdą jest, że z kim za długo przystajesz...😅
Uderz w stół a nożyce się odezwą
Ludzie znają swoje słabe punkty, ale nienawidzą słyszeć prawdy. Drugą sprawą jest to że internet jest idealnym narzędziem do wylewania bezkarnie swoich frustracji na innych.
Od jakiegoś czasu też tworzę na TikToku i nauczyłam się jednego - jeśli widzę, że video zaczyna osiągać dużo wyświetleń i idzie w viral to w pewnym momencie przestaje czytać komentarze. Ta treść zaczyna trafiać do wszystkich i w komentarzach robi się - delikatnie mówiąc - błotko...
Gabi dzięki, że jesteś❤
Ludzie zawsze mają coś do powiedzenia niepytani o zdanie. Ja podobno przytyłam. Tylko czy 2kg jest ktoś w stanie zauważyć? Zwłaszcza w czarnej sukience 😀
Powiedziała to matka od 3 lat zamknieta w domku w dziećmi. Zgorzkniałość ludzi, bo coś im w życiu nie idzie jak wspomniałaś potrafi się odbić na ludziach postronnych.
Jakby nie mogli sobie pójść wybiegać takich złośliwości.
takie madki to osobny byt :D
oczywiście! ludzie uwielbiają usprawiedliwiać się. Przykład z pacy, młoda dziewczyna z dużą nadwagą, zaczęła mieć problemy z kolanami... dlatego zamiast zrzucić choć pare kilo, zaczęła chodzić na rehabilitacje, oczywiście przy tym nie zmieniając swojego trybu życia.. ;) to ogromny dyskomfort otworzyć oczy.
Akurat tutaj to bym tak łatwo nie oceniała. Nie dla każdego zrzucenie paru kg jest wykonalne bez medycznego wsparcia. Nigdy do końca nie wiesz co przeżywa druga osoba i czy się przypadkiem bardzo nie stara
@@martynawasil273zgadzam się
@@martynawasil273 jak wspominalam "nie zmieniajac swojego trybu zycia", przeciez mozna zrezygnowac ze slodkich energetyków na rzecz kawy, zmienic chipsy na rzecz owsianki i wiele innych przykladow. Ale oczywicie, kazdego sprawa, niektorzy wola na okolo.
To zjawisko można odnieść do tak wielu sytuacji. 🙈 Swego czasu tworzyłam treści pokazujące, że poród naturalny i karmienie mlekiem mamy są najzdrowsze (ogólnie) I że są na to badania. Ilość osób urażonych przedstawianiem faktów mnie naprawdę zaskoczyła.
Teksty dotyczące tego, że mamy karmiące czują się lepsze i stawiają się wyżej też były. Zawsze myślałam, że te osoby prawdopodobnie mają w sobie mnóstwo żalu, który dobrze by było przepracować zamiast obrażać się na połowę świata. 🤷♀️
Konta na tik tok i twitterze nie mam . Z 5-7 lat temu to też pewnie krytykowałabym a teraz powoli zmieniam swoje nawyki .
Hej, czy mogłabyś opowiedzieć w którymś z podcastów jak udało Ci się rzucić palenie?