To nagranie odbyło się bezpośrednio po koncercie na hali Gwardii w Warszawie, poproszono publiczność żeby jeszcze została jako statyści do filmu "To tylko rock"
Jary to był jednak zajebisty talent. Właściwie nie ma żadnej różnicy pomiędzy studiem a koncertem w jakości wokalu. Niewielu frontmenów tak potrafiło. Patrz np. Janusz Panasewicz.
To jest scena z filmu, nagrywali to beżpośrednio po koncercie na hali Gwardii w Warszawie, produkcja prosiła publiczność żeby część osob została najbliżej sceny jako statyści.
@@petrr151 Czy to nie było po koncertach w ramach imprezy Rockblok pod koniec lutego 1982 w Hali Gwardii (bodajże 27 - 28 .02.1982)? To był pierwszy koncert w moim życiu, i jeszcze taki skład ze wschodzącymi właśnie gwiazdami: Republika, Oddział Z. z T. Nalepą i TSA. Pamiętam, że mało osób zostało po TSA. Mieliśmy się ścisnąć przed sceną, skakać, być bardziej żywiołowi, bo początkowo z tym było słabo... No i wyszło takie... hmmm przesadne machanie, skakanie i to nie zawsze w rytm, zresztą dużo więcej tego w tym filmie ("To tylko rock"). Pierwsza impreza poważna po ogłoszeniu stanu wojennego. Jak wracałem autobusem, na Sobieskiego zatrzymano go i kontrolowano pasażerów, szukali opozycjonistów, a ja nie miałem żadnego dokumentu przy sobie. No i miałem poważnego stracha... bo w domu było sporo bibuły i prasy solidarnościowej. Na szczęście mnie nie poproszono o papiery, za młody szczyl byłem. Nie mam pojęcia, jak to się stało, że rodzicie mnie puścili na pierwszy koncert właśnie wtedy, na taką imprezę ;) Koncerty musiały by być chyba za dnia, bo od 22.00 to chyba była godzina policyjna ciągle, czyż nie? Na sali ponoć 1/3 stanowili zomowcy po cywilnemu, a i tak były bijatyki i łamanie ławek - tylko że tego nie pamiętam akurat. Wyczytałem to w historii Republiki (jest gdzieś w internecie). No to może to było tego pierwszego lub drugiego dnia imprezy? Hmmm... Aha, choć linie basu nagrał kto inny, tutaj widać Marcina Ciempiela, który chodził do tej samej szkoły co ja. Tylko że, gdy on ją kończył, ja dopiero zaczynałem. Ale trudno było go nie zapamiętać ze względu na szaloną, kolorową fryzurę i poważną basówkę, z którą chodził po szkole i nawet na koło muzyczne... :) A resztę filmu nagrano w innych miejscach, choć część też chyba w Hali Gwardii
Kapitalny numer!Nie wiem,kto tu mierzył rytm,ale wielki szacun:trzeba mieć niezłe kiepełe,żeby wymyśleć taką zwrotkę!
Genialna piosenka😍
bystry jestes...dzięki za info:) głębokie to
SSWIETNI JESTESCIE KRZYSTOF SWETJNIE SPIEWASZ I MOGE TAK POWIEDZIEC JESTES DOBRVM WARUATEM Z SZACVNEM DO TWOJEJ OSOBY KLASA
To nagranie odbyło się bezpośrednio po koncercie na hali Gwardii w Warszawie, poproszono publiczność żeby jeszcze została jako statyści do filmu "To tylko rock"
Jary to był jednak zajebisty talent. Właściwie nie ma żadnej różnicy pomiędzy studiem a koncertem w jakości wokalu. Niewielu frontmenów tak potrafiło. Patrz np. Janusz Panasewicz.
@Renata Nowińska Jary nie chleje.Ale ma się very gut.
Przecież to jest playback. To fragment z filmu fabularnego TO TYLKO ROCK z 1983 roku Pozdrawiam
Fajnie chłopaki wyglądają w tych kalesonkach :) Kto ich tak ubrał ?
Jary ćwiczył jakieś sztuki walki? Skacze i fika jak szalony?
kto to jest Jury?
@@jacekjamro2796 Jary
Jary....jest tylko jeden!!!!!....reszta to padaka....!!!!!!bez Jarego...oddzial to taki cover band!!!!
Dokładnie
Jaryczewski jest najlepszy
kto inny nagrywał ( bass) a kto inny udaje.
To jest scena z filmu, nagrywali to beżpośrednio po koncercie na hali Gwardii w Warszawie, produkcja prosiła publiczność żeby część osob została najbliżej sceny jako statyści.
@@petrr151 Czy to nie było po koncertach w ramach imprezy Rockblok pod koniec lutego 1982 w Hali Gwardii (bodajże 27 - 28 .02.1982)?
To był pierwszy koncert w moim życiu, i jeszcze taki skład ze wschodzącymi właśnie gwiazdami: Republika, Oddział Z. z T. Nalepą i TSA. Pamiętam, że mało osób zostało po TSA. Mieliśmy się ścisnąć przed sceną, skakać, być bardziej żywiołowi, bo początkowo z tym było słabo... No i wyszło takie... hmmm przesadne machanie, skakanie i to nie zawsze w rytm, zresztą dużo więcej tego w tym filmie ("To tylko rock").
Pierwsza impreza poważna po ogłoszeniu stanu wojennego. Jak wracałem autobusem, na Sobieskiego zatrzymano go i kontrolowano pasażerów, szukali opozycjonistów, a ja nie miałem żadnego dokumentu przy sobie. No i miałem poważnego stracha... bo w domu było sporo bibuły i prasy solidarnościowej. Na szczęście mnie nie poproszono o papiery, za młody szczyl byłem. Nie mam pojęcia, jak to się stało, że rodzicie mnie puścili na pierwszy koncert właśnie wtedy, na taką imprezę ;)
Koncerty musiały by być chyba za dnia, bo od 22.00 to chyba była godzina policyjna ciągle, czyż nie?
Na sali ponoć 1/3 stanowili zomowcy po cywilnemu, a i tak były bijatyki i łamanie ławek - tylko że tego nie pamiętam akurat. Wyczytałem to w historii Republiki (jest gdzieś w internecie). No to może to było tego pierwszego lub drugiego dnia imprezy? Hmmm...
Aha, choć linie basu nagrał kto inny, tutaj widać Marcina Ciempiela, który chodził do tej samej szkoły co ja. Tylko że, gdy on ją kończył, ja dopiero zaczynałem. Ale trudno było go nie zapamiętać ze względu na szaloną, kolorową fryzurę i poważną basówkę, z którą chodził po szkole i nawet na koło muzyczne...
:)
A resztę filmu nagrano w innych miejscach, choć część też chyba w Hali Gwardii
@@irekgraff Bardzo ciekawa, fajna historia.
Szczegóły się zgadzają.
Chyba tylko godzina milicyjna nie wiem czy nie zaczynała się wcześniej?
Co spowodowało że pan zniknął z Oddziału Zamkniętego?
Pozdrawiam.
Kto na basie i perkusji?
W studiu na basie Zbyszek Wypych , na załączonym obrazku Marcin Ciempiel .
Na perkusji i tu , i tu Michał Coganianu .
@@flavor136 Oki dzięki
flavor136 to było nagrywane z Ciempielem
Dzięki 👍
Coganianu potem w ex dance grał