Uwielbiam za piękną polszczyznę, cudną dykcję, dobór tematów, swobodę wypowiedzi, poczucie humoru, niebanalne statystyki, celne uwagi. Zdecydowanie niedoceniany kanał. Dziękuję i proszę o więcej
Cześć. Jestem przykładem zatrucia Talem. Zdaję się był to rok 86 miałam lat 7, a Tal spożyłam wraz z trutką na szczury, która była dość powszechnie stosowana w tamtych latach. Wygląd trutki przypominał płatki owsiane koloru różowego. Mogę zapewnić że, nie miałam odruchów samogwałtu😅😅😅 i jest to jakieś ogromne nieporozumienie😁 faktem jest że, od śmierci dzieliło mnie kilkanaście godzin. Trutkę spożyłam około godz 10, lekarze określili że, czas pełnego działania i mojej śmierci wystąpiłby około godziny 20. Tal powoduje brak całkowitej krzepliwości krwi. Człowiek umiera z powodu wylewów i krwawień wewnętrznych. Pierwsze co robią lekarze to płukanie żołądka a także podawanie preparatów z witaminą K. W ciężkim zatruciu przetaczają krew kilkakrotnie. U mnie leczenie zakończyło się na płukaniu, podawaniu wit. K oraz mnóstwa kroplówek. Od 89 zdaje się nie stosuje się w trutkach na szczury Talu. Tal to nie arszenik, owszem ma karencji kilkanaście godzin, ale w moim przypadku lekarze byli w 100% pewni że wieczorem byłoby po mnie. Ilość zjedzonej przeze mnie trutki to około dwie łyżki stołowe. Koleżanka, która razem ze mną spożyła trutkę już o 16 była w stanie ciężkim, a o 18 jej stan był już krytyczny. Ja miałam kupę szczęścia i trafiłam na wspaniałych lekarzy, ona trafiła w inne miejsce. Niestety dla niej skończyło się to wylewem krwi do mózgu i upośledzeniem w znacznym stopniu, pomimo 4-krotnego przetaczania krwi. Mam nadzieję że, pomogłam. Pozdrawiam
@@ZBRODNIEPROWINCJONALNE Bardzo proszę. Czułam się w obowiązku, nieco odkłamać kwestie związane z Talem. Gdy Tal trafia z żołądka do krwioobiegu w procesie trawienia, to jego zatrucie przebiega już dość szybko i tragicznie. Szkoda mi bardzo koleżanki, ja miałam kupę szczęścia. Cieszę się zdrowiem i rodziną, jej to nigdy nie będzie dane. Pozdrawiam serdecznie
@@ZBRODNIEPROWINCJONALNE Ach i jeszcze jedno. Przy zatruciach Talem włosy w dalszym ciągu pozostają na głowie 😉 Nie wychodzą garściami, co sugeruje że, postawione przypuszczenie zatrucia Talem, jest mocno na wyrost a zatrucie nastąpiło poprzez inną substancję. Rozpisałam się, zanudzając na śmierć, ale już skończyłam.
@@RaaooN W trutce na szczury. Były nim obsypane płatki owsiane. Wykładano trutkę w postaci płatków z talem w kolorze różowym na tacki papierowe w żaden sposób nie zabezpieczone. Znalazłyśmy taką tackę z płatkami i zjadłyśmy.
Uwielbiam, doceniam, za profesjonalizm, dystans, humor, ostre, niemniej jednak zawsze obiektywne sądne sumowania , za wiedzę, szczegółowość, rzetelność i sprawy nieznane, niepowielane❤️🤩😍😘😉
Bardzo ciekawy podcast. Lubie Cie. Problem z glosnoscia jest odczuwalny szczegolnie, gdy wlaczaja sie reklamy. Przed chwila prawie dostalam zawalu serca, gdy gruchnela reklama vinted.
Przypomniała mi się sprawa, o której oglądałam kiedyś problem w brytyjskiej telewizji. O kobiecie, którą oskarżono o zatrucie arszenikiem męża I dzieci. Dowiedziono, że jedli dużo ryżu, a w nim jest arszekik. Co prawda śladowe ilości, ale przed gotowaniem ryż należy moczyć w wodzie co najmniej pół godziny, a potem z niej wypłukać dokładnie
Witam serdecznie! Pięknie dziękuję, akurat chodziłam po chleb na tą ulicę. O tej sprawie nie słyszałam. To jest dzielnica Pogoń. Ulica nie zmieniła się, mimo to ulica główna, linia tramwajowa, a obok za Gierka wybudowano wieżowce i inne powojenne bloki. Dziękuję za opowieść, która przypomina młode lata. Pozdrawiam ciepło i pozdrawiam serdecznie 😂💓❤️💕😇
Nie różnimy się niczym od ludzi sprzed wieku. Oni kupowali bilety na salę rozpraw, a my... słuchamy podkastów o tej tematyce. My mamy o wiele większe możliwości, żeby zaspokoić naszą chorą ciekawość. A oglądalność i słuchalność jaka......
Tak. Zawsze tak było. I jeszcze w starożytnym Rzymie oglądali walki gladiatorów, które wiadomo jak się kończyły. Po wypadkach samochodowych zawsze zbiera się tłum gapiów bo każdy chce zobaczyć "trupa".
To jednak jest ballada ,bardzo to dobrze opowiedziane ,inteligentnie ,bez epatowania okrutnymi szczegółami .Historia życia ,i czasów i śmierci....Dzięki za to niewątpliwie eleganckie poczucie humoru .. A słychać bardzo dobrze!.Powodzenia ,w dalszym ciągu ...
Jeżeli sprawca był oznajomiony z chemią z pewnością nie użyłby talu. Zostawia wyraźne objawy i ślady. Tal był powszechnym składnikiem trutki na gryzonie, co wskazuje raczej na niską wiedzę chemiczną ( toksykologiczną) sprawcy. Trutka na szczury i zapałki ( dawne: biały fosfor) to narzędzie zbrodni, za przeproszeniem, kucht i innej niewykwalifikowanej służby i ówczesnych nizin społecznych. Stawiam na to że sprawcą był osobnik o tzw. wiedzy popularnej z zakresu trucizn. Chemik nawet średniej klasy, użyłby innych substancji. Nie będę podawał jakich, gdyż nie chcę mimowolnie konsultować 😆 Wyraźne objawy zatrucia talem i stosunkowo powszechna ówczas odtrutka ( błękit berliński - barwnik niebieski dawnych farb klejowych) wskazuje raczej na ignorancję truciciela.
Nie jestem chemikiem, ale w wielu kryminalach pojawia sie arszenik. Podawany w malych dawkach powodowal bole brzucha, wymioty, biegunki, anemie i rowniez wypadanie wlosow. W czasach witorianskich arszenik wykonczyl wiele osob
@@annakowalska9343 przy ostrym zatrucie arszenikiem pierwsze objawy pojawiają się ok 30 minut po przyjęciu dawki per os . Dodatkowo arszenik pachnie ( śmierdzi) jak czosnek. Tal nie ma zapachu. Trucizny nieorganiczne są prymitywne. Wracając do arszeniku, to był plagą morderczych zatruć w Wielkiej Brytanii w XIX w. Stąd jego popularność w kryminałach. Znacznie bardziej skuteczne są toksyny roślinne i odzwierzęce, z tym że roślinne łatwiejsze do uzyskania w tzw " cywilizowanym świecie. konityna, czy atropina wymieniając najbardziej znane alkaloidy, glikozydy lub białkowa rycyna są znacznie bardziej trujące. Ale wymagają po pewnej wiedzy z zakresu toksykologii lub biochemii. Dostępność? Wystarczy ręką sięgnąć.... Ale trzeba wiedzieć gdzie sięgać. I może dobrze że ta wiedza nie jest powszechna
Każda historia ciekawa i perfekcyjnie przygotowana. Naprawdę miło się Ciebie słucha i super zabawne wstawki. Dziękuję za kolejne kryminalne opowiadanie.
Super, ostatnio tak się wkrecilam że zobaczyłam większość Twoich filmików, jeśli chodzi o głośność to na słuchawkach nie ma problemu ale jak czasami robię coś i słucham na głośniku z telefonu to faktycznie troszkę cicho ☹
Pani kochana! Świetna historia, opowiedziana po mistrzowsku, humor prima sort! Masz ty dar opowiadania, wychodzi tak naturalnie, ze pozazdrościć! Dziekuje ze zapewniasz nam, nie oszukujmy się, rozrywkę. P.S. ja słyszę bardzo dobrze, nie wiem o co chodzi z tym " za cicho "
Świetnie opowiadasz :) materiał przygotowany perfekcyjnie , proszę o więcej . Trafiłem tutaj przypadkiem i to pierwszy podcast jaki słucham , i zostaje na stałe :)
Nie wiem o co chodzi, że niby jest cicho. Ja mam ustawioną,, głośność" do połowy na smartfonie i wszystko dobrze słyszę. Świetny podcast, bardzo dobrze i płynnie prowadzony. Wszystkie dodatki są taką przysłowiową wisienką na torcie.
U mnie (Galaxy S7) także jest za cicho. Mogę słuchać tylko w ciszy albo na słuchawkach. Odgłosy otoczenia typu szum czajnika zagłuszają opowieść. Nie mogę także słuchać podczas brania prysznica czy sprzątania łazienki, a przy większości innych podcastow ten problem nie występuje.
Właśnie próbowałam słuchać w drodze do pracy na słuchawkach i niestety nie dało się nawet na maksymalnej głośności. Pojedynczy przejeżdżający obok samochód całkiem zagłuszał dźwięk, a w komunikacji miejskiej czy na dworcu słuchanie było w ogóle niemożliwe, a raczej nie mam tego problemu z innymi podcastami czy filmami na YT.
No to ja już nie wiem 🤷🏼♀️ ja odsłuchuję na iPhonie gdzie głośność nie przekracza 75% a odsłuch jetst świetny . Nawet gdy przesyłam film na telewizor na telewizorze słychać dobrze i wyraźnie.
Procesor Olbrycht był niewątpliwie autorytetem, aczkolwiek zdarzały mu się ekspertyzy totalnie chybione, sporządzane w sposób, który miał potwierdzić jego wcześniejsze założenia. Rozbieżności ignorował, a wyniki naginał do założonej tezy.Tak było w sprawie Gorgonowej na przykład.
Cześć ! Zabieram się za oglądanie. Sosnowiec całkiem blisko miasta, z którego pochodzę . Zawsze ekstra ciekawe są historie z sąsiedztwa . Pozdrawiam☺️😉
Podobnie tak to odbieram. Słuchając nie mogę nawet wody gotować w czajniku w kuchni, w której nie jestem. Muszę siedzieć i nasłuchiwać. Sama treść bardzo interesująca, bo gdyby nie nie nasłuchiwałabym 😃
Czy to ktoś ogląda? To raczej do słuchania, glos przyjemny a obraz sie nie zmienia. Ja słucham podczas jazdy nocą. Martwi mnie tylko fakt, że niedługo odcinki sie skończą i nie będę miał czego słuchać:)
Tak zgadzam sie fajny kanał ale męczące jest wsłuchiwanie sie a nie lubię słuchać ze słuchawkami na uszach Tez sobie odpuszczam i sie wypisuje Dzieki pa 😊
+Zbrodnie prowincjonalne ciekawa sprawa. Do mnie najbardziej przemawiają dwie hipotezy czyli, że winny był Grzeszolski, a druga to ta ze służącą. No i właśnie na tym chciałbym się skupić na Cabajównie choć w tej drugiej hipotezie nie pasuje mi jeden element. Uważam, że jeśli ta hipoteza jest prawdziwa to służąca miała by jeszcze jeden motyw by wytruć prawie całą rodzinę. Motywem mogło być też w takim przypadku to, że Grzeszolski miał inną kochankę i może nie był zainteresowany romansem ze służącą. Może kochał swojego syna i dla tego też został otruty by go bardziej zabolało. Teraz przejdę do słabego elementu teorii ze służącą czyli fakt, że ona też była otruta. No i rzeczywiście mogła się sama otruć by odsunąć podejrzenia lub też stało się to zupełnym przypadkiem, a dzięki temu była jeszcze bardziej odsunięta od podejrzeń... Śmiać mi się chciało jak mówiłaś o prasie od razu słychać, że to naciągane.
Myślę, że Twój ulubiony dziennik był niezwykle prawdomówny - "7 groszy" to była wartość informacji w środku, 1 grosz - cena papieru:) W Łodzi ulica Rybna jest co prawda w centrum, ale wciąż wygląda bardzo podobnie do tej opisywanej przez Ciebie... Dziękuję za tak szczegółową opowieść, uwielbiam mroczne historie z międzywojnia!
Sosnowiec, przynajmniej z doświadczeń mieszkańców miast ościennych, to nadal prowincja, a cwaniactwo sosnowieckie to już swego rodzaju historia. Szkoda, bo z Sosnowca pochodzi wielu wspaniałych ludzi. Pozdrawiam
O zatruciu talem sluchalam juz przy okazji innej sprawy z Rosji na kanale Wschodnie zbrodnie. Tam doszlo do masowego zatrucia w szkole i objawy byly podobne lub takie same. No, moze oprocz samogwaltow. 😉
Marudziłam już dzisiaj, że za cicho i postanowiłam zrobić test na różnych urządzeniach. W teście wzięły udział: Samsungi Galaxy 7 i 9 plus, laptopy Lenovo Ideapad 510 i Dell Latitude 5290. Na maksymalnej głośności, z tanimi słuchawkami dousznymi od smartfona i nausznymi JBL Tune 500. Żadne to sprzęty dla audiofilów melomanów, ale do słuchania podcastow na YT nie są mi nie potrzebne. No i dalej jest za cicho. Trochę lepiej na słuchawkach nausznych, ale nie jestem pewna, czy dałyby radę na mieście przy większym hałasie. Zresztą nie kupiłam ich do tego celu i normalnie takiego cudowania do sluchania podcastow nie potrzebuję.
Nie powiedziałaś że jeszcze w 1933r. Stanisław Skarżyński jako pierwszy polak samotnie przeleciał przez atlantyk a w Stanach Zjednoczonych nakręcono pierwszą ekranizację King Konga
15:10 Włosy garściami? Obstawiam arszenik, przy mniej wówczas popularnej rtęci zaczęłaby rudzieć. Sam kiedyś pewną panią skłoniłem do zmiany miejsca pracy i zawodu - pracowała jako techniczka przy produkcji elementów z arsenku galu, i sprzedała mi informację, że ostatnio strasznie się jej paznokcie łamią. Krótka aanaliza - arsenek galu, łamiące się paznokcie - podtrucie arsenem dochodzi do punktu krytycznego i czas zmienić zajęcie. Zrozumiała, skorzystała z rady.
23:55 Dobry ktoś był. I o arszenik podejrzewałbym każdego, ale tal to dosyć rzadko stosowany pierwiastek, można mieć nadzieję, że nikt nie wpadnie na pomysł szukania talu. Z drugiej strony, trzeba mieć niezłą wiedzę chemiczną, żeby wpaść na taki pomysł...
Arsen bardzo łatwo się wykrywa w zwłokach - w XIX w. Opracowano i spopularyzowano metodę to umożliwiająca. Więc odpada, bo zostałby znaleziony w zwłokach żony
I tak jak to autorka podcastu zwróciła uwagę, tal to składnik trutki na szczury. Żeby kogoś otruc trutka na szczury nie potrzeba żadnej specjalistycznej wiedzy
Dlaczego tak często podkreślasz, że ówczesna prasa była taka a nie inna. Obecna jest taka sama, a nawet jeszcze gorsza, jedynie co się zmieniło, to styl pisania, i częściej stosowana dyplomacja. Ale sposób działania jest ten sam.
Jeżeli masturbacja to choroba,to trzeba postawić więcej szpitali niż tych dla chorych na chińska zarazę. 😉A odnośnie wagi 100kg,to ja waze w tych granicach.Jednak mam 189cm wzrostu i jestem czynnym amatorem sportów sylwetkowych.Ciekawy materiał.Pozdrowiam.😊
Uwielbiam za piękną polszczyznę, cudną dykcję, dobór tematów, swobodę wypowiedzi, poczucie humoru, niebanalne statystyki, celne uwagi. Zdecydowanie niedoceniany kanał. Dziękuję i proszę o więcej
Po prostu jest poprawnie uzywana, do pieknej polszczyzny *brakuje* polskiego.
Opinia zamieszczone pod filmem, w którym dźwięk jest kompletnie skopany i mało co słychać.
Nie zesraj się z rozkoszy...... Bez mydła w dupe..... 😮
Cześć. Jestem przykładem zatrucia Talem. Zdaję się był to rok 86 miałam lat 7, a Tal spożyłam wraz z trutką na szczury, która była dość powszechnie stosowana w tamtych latach. Wygląd trutki przypominał płatki owsiane koloru różowego. Mogę zapewnić że, nie miałam odruchów samogwałtu😅😅😅 i jest to jakieś ogromne nieporozumienie😁 faktem jest że, od śmierci dzieliło mnie kilkanaście godzin. Trutkę spożyłam około godz 10, lekarze określili że, czas pełnego działania i mojej śmierci wystąpiłby około godziny 20. Tal powoduje brak całkowitej krzepliwości krwi. Człowiek umiera z powodu wylewów i krwawień wewnętrznych. Pierwsze co robią lekarze to płukanie żołądka a także podawanie preparatów z witaminą K. W ciężkim zatruciu przetaczają krew kilkakrotnie. U mnie leczenie zakończyło się na płukaniu, podawaniu wit. K oraz mnóstwa kroplówek. Od 89 zdaje się nie stosuje się w trutkach na szczury Talu. Tal to nie arszenik, owszem ma karencji kilkanaście godzin, ale w moim przypadku lekarze byli w 100% pewni że wieczorem byłoby po mnie. Ilość zjedzonej przeze mnie trutki to około dwie łyżki stołowe. Koleżanka, która razem ze mną spożyła trutkę już o 16 była w stanie ciężkim, a o 18 jej stan był już krytyczny. Ja miałam kupę szczęścia i trafiłam na wspaniałych lekarzy, ona trafiła w inne miejsce. Niestety dla niej skończyło się to wylewem krwi do mózgu i upośledzeniem w znacznym stopniu, pomimo 4-krotnego przetaczania krwi. Mam nadzieję że, pomogłam. Pozdrawiam
Wow, mocna historia. Dzięki, że o tym napisałaś. Faktycznie miałaś dużo szczęścia...
@@ZBRODNIEPROWINCJONALNE Bardzo proszę. Czułam się w obowiązku, nieco odkłamać kwestie związane z Talem. Gdy Tal trafia z żołądka do krwioobiegu w procesie trawienia, to jego zatrucie przebiega już dość szybko i tragicznie. Szkoda mi bardzo koleżanki, ja miałam kupę szczęścia. Cieszę się zdrowiem i rodziną, jej to nigdy nie będzie dane. Pozdrawiam serdecznie
@@ZBRODNIEPROWINCJONALNE Ach i jeszcze jedno. Przy zatruciach Talem włosy w dalszym ciągu pozostają na głowie 😉 Nie wychodzą garściami, co sugeruje że, postawione przypuszczenie zatrucia Talem, jest mocno na wyrost a zatrucie nastąpiło poprzez inną substancję. Rozpisałam się, zanudzając na śmierć, ale już skończyłam.
@@kamilasontowska4855 w jaki sposób spożyłyscie tal ?
@@RaaooN W trutce na szczury. Były nim obsypane płatki owsiane. Wykładano trutkę w postaci płatków z talem w kolorze różowym na tacki papierowe w żaden sposób nie zabezpieczone. Znalazłyśmy taką tackę z płatkami i zjadłyśmy.
Uwielbiam, doceniam, za profesjonalizm, dystans, humor, ostre, niemniej jednak zawsze obiektywne sądne sumowania , za wiedzę, szczegółowość, rzetelność i sprawy nieznane, niepowielane❤️🤩😍😘😉
"... To nie może być przypadek, że z Pogonią graniczy osiedle, które nazywa się Wygwizdów..." Uwielbiam twój niewymuszony humor i celne uwagi. :)
Odbijając od sprawy, lubię cię słuchać, bo jak opowiadasz to mam wrażenie że przenoszę się w dane czasy na daną ulice jestem częścią akcji... Dzieki
Uwielbiam Twoje podcasty, piekna polszczyzna, poczucie humoru jak moje i profesjonalizm :)
Jestes...jak dobrze, ze juz jestes ❤️
Ale piękna "kołysanka" na początku! ... Coś czuje więcej talentów nam sie ukaże niebawem :)
No bardzo dziękuję :) zobaczymy, z talentami nigdy nie wiadomo :)
Haha śmieszny ten suchar z gazety z lat 30 😀 można to zapodac każdemu zarzucajacemu zadaniami szefowi 😀
Bardzo ciekawy podcast. Lubie Cie. Problem z glosnoscia jest odczuwalny szczegolnie, gdy wlaczaja sie reklamy. Przed chwila prawie dostalam zawalu serca, gdy gruchnela reklama vinted.
Dziękuję, po stokroć dziękuję. Bardzo interesujący sposób narracji. ;-) I to poczucie humoru, sarkazm chwilami. :-)
Pozdrawiam z Sosnowca i polecam książkę Zbigniewa Białasa "Tal"- powieść właśnie o tej sprawie!
Odcinek super.
Przypomniała mi się sprawa, o której oglądałam kiedyś problem w brytyjskiej telewizji. O kobiecie, którą oskarżono o zatrucie arszenikiem męża I dzieci. Dowiedziono, że jedli dużo ryżu, a w nim jest arszekik. Co prawda śladowe ilości, ale przed gotowaniem ryż należy moczyć w wodzie co najmniej pół godziny, a potem z niej wypłukać dokładnie
Witam serdecznie! Pięknie dziękuję, akurat chodziłam po chleb na tą ulicę. O tej sprawie nie słyszałam. To jest dzielnica Pogoń. Ulica nie zmieniła się, mimo to ulica główna, linia tramwajowa, a obok za Gierka wybudowano wieżowce i inne powojenne bloki. Dziękuję za opowieść, która przypomina młode lata. Pozdrawiam ciepło i pozdrawiam serdecznie 😂💓❤️💕😇
Jak zwykle fantastycznie opracowany materiał! A suchar przedni 😅 Taki nawet współczesny 😜
Dziękuję za ten odcinek. Jestem z Sosnowca z Pogoni 😀
Pierwszy raz słyszę o tej sprawie.
Dobry materiał.
O aferze MHD w latach 70 cos Pani slyszala?
Ponad 10tys wyświetleń a tylko 550 like co jest ludzie dziewczyna robi kawał dobrej roboty kliknięciem wspierajmy ją troszkę
Świetnie pod każdym względem! Cudowna polszczyzna, chapeau bas 👍
Tiaaa, i te głośne odgłosy śliny między słowami.
Nie różnimy się niczym od ludzi sprzed wieku. Oni kupowali bilety na salę rozpraw, a my... słuchamy podkastów o tej tematyce. My mamy o wiele większe możliwości, żeby zaspokoić naszą chorą ciekawość. A oglądalność i słuchalność jaka......
Tak. Zawsze tak było. I jeszcze w starożytnym Rzymie oglądali walki gladiatorów, które wiadomo jak się kończyły. Po wypadkach samochodowych zawsze zbiera się tłum gapiów bo każdy chce zobaczyć "trupa".
To jednak jest ballada ,bardzo to dobrze opowiedziane ,inteligentnie ,bez epatowania okrutnymi szczegółami .Historia życia ,i czasów i śmierci....Dzięki za to niewątpliwie eleganckie poczucie humoru ..
A słychać bardzo dobrze!.Powodzenia ,w dalszym ciągu ...
Jeżeli sprawca był oznajomiony z chemią z pewnością nie użyłby talu. Zostawia wyraźne objawy i ślady. Tal był powszechnym składnikiem trutki na gryzonie, co wskazuje raczej na niską wiedzę chemiczną ( toksykologiczną) sprawcy. Trutka na szczury i zapałki ( dawne: biały fosfor) to narzędzie zbrodni, za przeproszeniem, kucht i innej niewykwalifikowanej służby i ówczesnych nizin społecznych. Stawiam na to że sprawcą był osobnik o tzw. wiedzy popularnej z zakresu trucizn. Chemik nawet średniej klasy, użyłby innych substancji. Nie będę podawał jakich, gdyż nie chcę mimowolnie konsultować 😆 Wyraźne objawy zatrucia talem i stosunkowo powszechna ówczas odtrutka ( błękit berliński - barwnik niebieski dawnych farb klejowych) wskazuje raczej na ignorancję truciciela.
Nie jestem chemikiem, ale w wielu kryminalach pojawia sie arszenik. Podawany w malych dawkach powodowal bole brzucha, wymioty, biegunki, anemie i rowniez wypadanie wlosow. W czasach witorianskich arszenik wykonczyl wiele osob
@@annakowalska9343 przy ostrym zatrucie arszenikiem pierwsze objawy pojawiają się ok 30 minut po przyjęciu dawki per os . Dodatkowo arszenik pachnie ( śmierdzi) jak czosnek. Tal nie ma zapachu.
Trucizny nieorganiczne są prymitywne. Wracając do arszeniku, to był plagą morderczych zatruć w Wielkiej Brytanii w XIX w. Stąd jego popularność w kryminałach. Znacznie bardziej skuteczne są toksyny roślinne i odzwierzęce, z tym że roślinne łatwiejsze do uzyskania w tzw " cywilizowanym świecie. konityna, czy atropina wymieniając najbardziej znane alkaloidy, glikozydy lub białkowa rycyna są znacznie bardziej trujące. Ale wymagają po pewnej wiedzy z zakresu toksykologii lub biochemii. Dostępność? Wystarczy ręką sięgnąć.... Ale trzeba wiedzieć gdzie sięgać. I może dobrze że ta wiedza nie jest powszechna
Jak ja czekałem :)
Najlepsze zbrodnie prowincjonalne i statystyki. ;D ;)
Super super super proszę o więcej
Uwielbiam Twój głos, akcent i sposób opowiadania. 🥰🥰
Pani posiada dar opowiadania, to coś, fantastycznie się tego słucha, pozdrawiam serdecznie.
Każda historia ciekawa i perfekcyjnie przygotowana. Naprawdę miło się Ciebie słucha i super zabawne wstawki. Dziękuję za kolejne kryminalne opowiadanie.
Chętnie posłucham sucharów z dawnych lat 😅 dobrze mi się Ciebie słucha 🙂
Super, ostatnio tak się wkrecilam że zobaczyłam większość Twoich filmików, jeśli chodzi o głośność to na słuchawkach nie ma problemu ale jak czasami robię coś i słucham na głośniku z telefonu to faktycznie troszkę cicho ☹
Świetny podcast, w dwa dni odsłuchałam wszystko co masz na kanale :D
Czekalem i sie doczekalem. Jak zwykle jestes super 😊
Pani kochana! Świetna historia, opowiedziana po mistrzowsku, humor prima sort!
Masz ty dar opowiadania, wychodzi tak naturalnie, ze pozazdrościć! Dziekuje ze zapewniasz nam, nie oszukujmy się, rozrywkę.
P.S. ja słyszę bardzo dobrze, nie wiem o co chodzi z tym " za cicho "
Stawiam na siostrunie! Jesli nie o szwagra jej chodzilo, to bardzo prawdopodobnie o spadek.
Też tak myślę
Świetnie opowiadasz :) materiał przygotowany perfekcyjnie , proszę o więcej . Trafiłem tutaj przypadkiem i to pierwszy podcast jaki słucham , i zostaje na stałe :)
Proszę odsłuchać pozostałe, bo naprawdę warto ☺️
@@elachrusciel4493 odsłuchałem :) wszystkie są świetne :)
Na Pogoni jest teraz kilka wydziałów UŚ i osiedle akademickie :) przypomniałaś mi o moich studenckich czasach ;)
Mieszkałam na rybnej pod 27 😱 😱
no nareszcie się doczekałam, DZIĘKUJĘ BARDZO , nikt jeszcze tego nie nagrał , jesteś SUPER
Też trudno mi było w to uwierzyć - kilka razy szukałam, czy na pewno już nie ma:)
Super. Super. Super. Glos humor. Dziekuje.
Swietnie to opowiedziałaś, gratulacje
Uwielbiam ciebie słuchać ☺️ zawsze przed spaniem odsłuchuję twoje historie na Spotify ( inaczej nie zasnę 🙈)
Czekałem i się doczekałem
Dziękuje
Ciekawa historia bardzo dobrze opowiedziana! U mnie nie za cicho:-). Czekam na więcej.
Dziękuję za nowe opowieści prowincjonalne. Uwielbiam Twój głos i manierę z jaką opowiadasz. I te Twoje specyficzne poczucie humoru 😘
👋🎧👍😀Słucham na Spotify uwielbiam ten kanał. Pozdrawiam
Dowcip był super! Szkoda, że już nie ma tej gazety...😀
Przyjemnie się słucha Twego głosu. Bardzo fajnie opowiadasz. Pozdrawiam.
Świetne podcasty! Uwielbiam!
Dardzo dobrze że jesteś 😘, niezły ten dowcip
SUPER ! 👏jestes wspaniala ❤️🌹,czekam na nowe historie
Nie wiem o co chodzi, że niby jest cicho. Ja mam ustawioną,, głośność" do połowy na smartfonie i wszystko dobrze słyszę. Świetny podcast, bardzo dobrze i płynnie prowadzony. Wszystkie dodatki są taką przysłowiową wisienką na torcie.
U mnie tak samo, wszystko ok z dźwiękiem 👍🏼
@@martikaa Za cicho
U mnie (Galaxy S7) także jest za cicho. Mogę słuchać tylko w ciszy albo na słuchawkach. Odgłosy otoczenia typu szum czajnika zagłuszają opowieść. Nie mogę także słuchać podczas brania prysznica czy sprzątania łazienki, a przy większości innych podcastow ten problem nie występuje.
Właśnie próbowałam słuchać w drodze do pracy na słuchawkach i niestety nie dało się nawet na maksymalnej głośności. Pojedynczy przejeżdżający obok samochód całkiem zagłuszał dźwięk, a w komunikacji miejskiej czy na dworcu słuchanie było w ogóle niemożliwe, a raczej nie mam tego problemu z innymi podcastami czy filmami na YT.
No to ja już nie wiem 🤷🏼♀️ ja odsłuchuję na iPhonie gdzie głośność nie przekracza 75% a odsłuch jetst świetny . Nawet gdy przesyłam film na telewizor na telewizorze słychać dobrze i wyraźnie.
Procesor Olbrycht był niewątpliwie autorytetem, aczkolwiek zdarzały mu się ekspertyzy totalnie chybione, sporządzane w sposób, który miał potwierdzić jego wcześniejsze założenia. Rozbieżności ignorował, a wyniki naginał do założonej tezy.Tak było w sprawie Gorgonowej na przykład.
Też nie mogłem się doczekać więc wysłuchałem na stronie :) oby tak dalej ;)
Cześć ! Zabieram się za oglądanie. Sosnowiec całkiem blisko miasta, z którego pochodzę . Zawsze ekstra ciekawe są historie z sąsiedztwa .
Pozdrawiam☺️😉
Temat ciekawy ale troche za cicho. Nie gniewaj sie ale nie moge juz bardziej poglosic.
Podobnie tak to odbieram. Słuchając nie mogę nawet wody gotować w czajniku w kuchni, w której nie jestem. Muszę siedzieć i nasłuchiwać. Sama treść bardzo interesująca, bo gdyby nie nie nasłuchiwałabym 😃
[D] A ja ze swojej strony polecam słuchawki z funkcją NC, np AKG N60NC 😁
Można i szlifierką robić i dobrze słyszeć. 😉
Na słuchawkach jest perfekcyjnie, dlatego odkładam na nocke, do poduchy ;-))
Jest bardzo głośno , musiałam przyciszyć ...zmieńcie głośniki !
@@Flanczewski no nie rób sobie jaj. Przeczytaj komentarze. Przy innych podcastach głośność jest ok. Tylko tutaj jest źle. Więc to nie nasze głośniki.
Dzięki za sucharka 🙂
nareszcie jakiś dłuższy odcinek! rzucam się do słuchania jak jeż na rosówkę...
Kolejna ciekawa historia 👍 jesteś wspaniała 😁 u mnie słychać b.dobrze. och ten malarz to był baaardzo niespełniony😬
No szkoda właśnie bo historia z mojego miasta, ale naprawdę nie da się słuchać ze względu na poziom głośności 😭😭😭
A moim zdaniem to nagranie jest dużo lepsze pod względem głośności 😁 temat jak zwykle bardzo ciekawy:)
Fajne te podcasty, ale są tak cicho nagrane, że aż męczące jest ich oglądanie.
Czy to ktoś ogląda? To raczej do słuchania, glos przyjemny a obraz sie nie zmienia. Ja słucham podczas jazdy nocą. Martwi mnie tylko fakt, że niedługo odcinki sie skończą i nie będę miał czego słuchać:)
Dokładnie, zgadzam się, słuchanie niesamowicie męczy przez to że tak cicho
Tak zgadzam sie fajny kanał ale męczące jest wsłuchiwanie sie a nie lubię słuchać ze słuchawkami na uszach
Tez sobie odpuszczam i sie wypisuje
Dzieki pa 😊
Niewszystkie są takie ciche.ale to fakt.zwłaszcza,że w międzyczasie reklamy są "trochę"głośniejsze
Rąsia i słuchamy 👍
+Zbrodnie prowincjonalne ciekawa sprawa. Do mnie najbardziej przemawiają dwie hipotezy czyli, że winny był Grzeszolski, a druga to ta ze służącą. No i właśnie na tym chciałbym się skupić na Cabajównie choć w tej drugiej hipotezie nie pasuje mi jeden element. Uważam, że jeśli ta hipoteza jest prawdziwa to służąca miała by jeszcze jeden motyw by wytruć prawie całą rodzinę. Motywem mogło być też w takim przypadku to, że Grzeszolski miał inną kochankę i może nie był zainteresowany romansem ze służącą. Może kochał swojego syna i dla tego też został otruty by go bardziej zabolało. Teraz przejdę do słabego elementu teorii ze służącą czyli fakt, że ona też była otruta. No i rzeczywiście mogła się sama otruć by odsunąć podejrzenia lub też stało się to zupełnym przypadkiem, a dzięki temu była jeszcze bardziej odsunięta od podejrzeń... Śmiać mi się chciało jak mówiłaś o prasie od razu słychać, że to naciągane.
Sztos 👌🏻
Ciekawie opowiadasz. O Pawle Grzeszolskim i jego domniemanej zbrodni czytałam również książkę - Tal.
Myślę, że Twój ulubiony dziennik był niezwykle prawdomówny - "7 groszy" to była wartość informacji w środku, 1 grosz - cena papieru:)
W Łodzi ulica Rybna jest co prawda w centrum, ale wciąż wygląda bardzo podobnie do tej opisywanej przez Ciebie...
Dziękuję za tak szczegółową opowieść, uwielbiam mroczne historie z międzywojnia!
Wygwizdów ❤️
Swietny material:). Mnie sie wydaje, ze to nie on-inaczej przyznalby sie do winy w liscie samobujczym.
Tal obejrzyjcie kanał akt oskarżenia anioł z Bremen czy coś takiego
Dla statystyk
Hej, podsuwam pomysł na temat odcinka o prowincjonalnej zbrodni sprzed lat: sprawa Iwony Błaszczyk z Taczanowa (Wlkp)
Za mało statystyki
Marzyłam o takim komentarzu :)
@@ZBRODNIEPROWINCJONALNE ;),;),;),dodam tylko proszę głośniej 👍pozdrawiam serdecznie
@@ZBRODNIEPROWINCJONALNE
A mnie się marzy lepszy dźwięk...
A co z toaletami.jestem zawiedziony
Sosnowiec, przynajmniej z doświadczeń mieszkańców miast ościennych, to nadal prowincja, a cwaniactwo sosnowieckie to już swego rodzaju historia. Szkoda, bo z Sosnowca pochodzi wielu wspaniałych ludzi. Pozdrawiam
Siwtnie odcinek... zreszta jak zawsze. Dziekuje za Twoja prace. Milo posluchac podczas pracy z domu.
Tylko w słuchawkach można sluchać tego materiału...szkoda bo materiał bardzo ciekawy..
O zatruciu talem sluchalam juz przy okazji innej sprawy z Rosji na kanale Wschodnie zbrodnie. Tam doszlo do masowego zatrucia w szkole i objawy byly podobne lub takie same. No, moze oprocz samogwaltow. 😉
A gdzie "kalendarium" ????
Ja bym miala takie zapytanie i prośbę, bo podcast mega ciekawy, ale nagrany bardzo cichutko, a chetnie bym sobie przy pracy posłuchała..
Bardzo lubię słuchać Twoich podcastów, ale są za ciche
Powiem, tak: odcinek mega fajny, ale... Cicho!! I to nie jest kwestia mikrofonu, tak dla jasnosci :)
Przepadłam 🙈
Marudziłam już dzisiaj, że za cicho i postanowiłam zrobić test na różnych urządzeniach. W teście wzięły udział: Samsungi Galaxy 7 i 9 plus, laptopy Lenovo Ideapad 510 i Dell Latitude 5290. Na maksymalnej głośności, z tanimi słuchawkami dousznymi od smartfona i nausznymi JBL Tune 500. Żadne to sprzęty dla audiofilów melomanów, ale do słuchania podcastow na YT nie są mi nie potrzebne. No i dalej jest za cicho. Trochę lepiej na słuchawkach nausznych, ale nie jestem pewna, czy dałyby radę na mieście przy większym hałasie. Zresztą nie kupiłam ich do tego celu i normalnie takiego cudowania do sluchania podcastow nie potrzebuję.
Baardzo mi się podobało.
Współczuję Annie G. Miała wkurzającą rodzinkę i beznadziejnego męża.
Wcale nie cicho. Mialam wrazenie ze slucham radia. Dziewczyno jestes zarabista! Zarciki jak rodzynki w keksie... :) Prokurator Wiewiora :) ha ha ha
I nie było już nikogo... Wyliczanka jak w "Dziesięciu Murzynkach" A. Christie.
Czemu nie dałaś na tło prawdziwej kamienicy, Sosnowca z ulicy Rybnej 3?
Przeczuwam że ten sosnowiczang był niewinny.
Nie powiedziałaś że jeszcze w 1933r. Stanisław Skarżyński jako pierwszy polak samotnie przeleciał przez atlantyk a w Stanach Zjednoczonych nakręcono pierwszą ekranizację King Konga
15:10 Włosy garściami? Obstawiam arszenik, przy mniej wówczas popularnej rtęci zaczęłaby rudzieć. Sam kiedyś pewną panią skłoniłem do zmiany miejsca pracy i zawodu - pracowała jako techniczka przy produkcji elementów z arsenku galu, i sprzedała mi informację, że ostatnio strasznie się jej paznokcie łamią. Krótka aanaliza - arsenek galu, łamiące się paznokcie - podtrucie arsenem dochodzi do punktu krytycznego i czas zmienić zajęcie. Zrozumiała, skorzystała z rady.
23:55 Dobry ktoś był. I o arszenik podejrzewałbym każdego, ale tal to dosyć rzadko stosowany pierwiastek, można mieć nadzieję, że nikt nie wpadnie na pomysł szukania talu. Z drugiej strony, trzeba mieć niezłą wiedzę chemiczną, żeby wpaść na taki pomysł...
Arsen bardzo łatwo się wykrywa w zwłokach - w XIX w. Opracowano i spopularyzowano metodę to umożliwiająca. Więc odpada, bo zostałby znaleziony w zwłokach żony
I tak jak to autorka podcastu zwróciła uwagę, tal to składnik trutki na szczury. Żeby kogoś otruc trutka na szczury nie potrzeba żadnej specjalistycznej wiedzy
Jeśli komentarze były pisane równolegle do słuchania podcastu, to przepraszam za pisanie post factum
Dlaczego tak często podkreślasz, że ówczesna prasa była taka a nie inna. Obecna jest taka sama, a nawet jeszcze gorsza, jedynie co się zmieniło, to styl pisania, i częściej stosowana dyplomacja. Ale sposób działania jest ten sam.
Kto ogląda w 1933
Tal podobno w tamtych czsach byl skladnikiem zielonego pigmentu uzywanego do malowania scian. Za S
Sekowskim.
Serio polepsz dźwięk bo tragicznie slychac
strasznie cicho :(
Słaba dykcja, i te odgłosy śliny między słowami.
I przez pierwsze 5 minut ani słowa o temacie...
2/10. Ja nie wracam.
Jeżeli masturbacja to choroba,to trzeba postawić więcej szpitali niż tych dla chorych na chińska zarazę. 😉A odnośnie wagi 100kg,to ja waze w tych granicach.Jednak mam 189cm wzrostu i jestem czynnym amatorem sportów sylwetkowych.Ciekawy materiał.Pozdrowiam.😊
Przykro mi ale za cicho nie słucham dalej bo się nie da.
Ja slucham w kasku, glosnosc nastawiona na pol gwizdka. Sluchawki tez sa skuteczne.
U mnie bardzo dobrze słychać, nie wiem od czego to zależy
Bardzo zle naglosnienie!Reklamy super dzialaja głośno.