Witajcie! Dzisiaj druga część relacji z mojego wyjazdu w dniu 24 sierpnia kiedy odwiedziłem Puszczę Romincka. Zapraszam na kilka przebitek z granicy 🇱🇹🇷🇺 Jeśli Wam się spodobało to oczywiście zapraszam na kolejne filmy i relacje z zielonej granicy 🛂🙂 Dziękuję, że jesteście ze mną!💪🤝
Wkleje tutaj całość bo nie mam kontaktu na PW 😅 Wspólnie z Gminą Dołhobyczów będziemy chcieli w dniach 10-11 maja 2025 r. zorganizować kolejny rajd po Grzędzie Sokalskiej. Tym razem przejście graniczne byłoby na trasie Uśmierz-Waręż (oczywiście jak uda się uzyskać zgodę na jego utworzenie). Jesteśmy już po wstępnych rozmowach z Panem Wójtem Gminy Dołhobyczów Grzegorz Drewnik. Chcielibyśmy pokazać po polskiej stronie Dołhobyczów i okolice, a po ukraińskiej stronie Sokal do którego tylko nielicznym udało się dotrzeć podczas III rajdu po Grzędzie Sokalskiej. Oczywiście jak już będzie coś konkretniej wiadomo (przede wszystkim jak już będzie wiadomo czy uda się uruchomić przejście graniczne) to będziemy informowali.
Cześć Krzysiu. Byłem 2 lata temu przy tej granicy nad jeziorem w Wisztyńcu. lato turystów zero wtedy i dalej pojechałem na północ też byłe Kybartai a potem dalej w stronę Łotwy nad Bałtyk. Co ciekawe jadąc tymi lokalnymi drogami czułem się jakby ludzie wymarli. Ruch na drodze prawie zerowy coś pieknego taga wycieczka samochodem :)
@@sowiogorski5648 Cześć 🤝 Rzeczywiście ruch samochodów na Litwie jest o wiele mniejszy niż w Polsce. Oczywiście dotyczy to dróg za miastem. Wisztyniec to fajne miejsce gdzie dużo się dzieje po długiej stronie granicy więc z pewnością jeszcze tam wrócę. Inne miejsca na odcinku 🇱🇹🇷🇺 również mnie kuszą 😉 Pozdrawiam Cię jak zwykle!
Wisztyniec oraz Narwa to chyba moją ulubioną granica! To nieprawdopodobne, że nie ma żadnych krzaków i drzew i tak wszystko widać 🎉 aż korci przejść hehe. Podobno w Wisztyńcu ten ostatni dom co jest po litewskiej stronie, to był jakiś czas po rosyjskiej. 💈💈 pozdrawiam ❤
Mega klimacik, sądząc po tym co widzę z Twoich filmików (i nie tylko tych stąd, lecz głównie 😁) myślę, że jeśli chodzi o granice w tym regionie to chyba to jest jedna z ulubionych dla mnie, jeśli nie najfajniejsza 😁 przede wszystkim za to, że można tak blisko podejść, jak na standardy granic oczywiście 😊 bardzo fajnie i dzięki za kolejny materiał:) PS. Czekam i czekam na jakiś materiał z podróży do obwodu Kaliningradzkiego 😁 fajnie by było zobaczyć "Prusy wschodnie"😉😉 na tym kanale
I w zeszłym i w tym roku zastanawiałem się, gdzie w Kibartach można komfortowo podejść do granicy i nawet nie wiedziałem o tym skwerze. Ale do nadrobienia😀. Ze swojej strony polecam podobne miejsce w miasteczku położonym kilkanaście kilometrów na północ od Kibart - zdziwienie rodziny i znajomych gdy dostają pozdrowienia z... Władysławowa bezcenne😃.
Polecam tą ścieżkę. Samochód można zaparkować na parkingu koło cmentarza. Ścieżka ma dosłownie 100 lub 200 metrów i jest oznakowana tablicami więc zachęca się ludzi wręcz żeby tam przychodzili 😉
Bardzo lubię tą granicę za pewnego rodzaju "dostępność". Można na niej zobaczyć z bliska słupki, zabudowania, brak zakazu nagrywania itp. Też kiedyś planuje sobie objechać te miejsca ale dodam jeszcze do tego most graniczny w Sowiecku. Jako fan granic zazdroszczę Litwinom bliskości granic z RUS i BY jednak nie zazdroszczę im gdy będzie jakiś konflikt bo wtedy mają duży problem z obroną własnego kraju. Miejmy nadzieję, że nie będzie takiego konfliktu a słupy graniczne będą stać tam gdzie stoją ;)
Cześć. Faktycznie na odcinku 🇱🇹🇷🇺 można sporo zobaczyć. Nie ma tej strefy buforowej która jest na granicy 🇱🇹🇧🇾 Jeśli po drugiej stronie widać coś więcej niż krzaki i drzewa to już jest ciekawie 😉 Marzy mi się Sowieck bo tam z litewskiego brzegu można niemal zajrzeć w okna ludziom mieszkającym w blokach po rosyjskiej stronie. To 130 km z Kybartai. Oby słupy graniczne stały spokojnie 😉 Pozdrawiam Wiernego Widza 🤝
Polecam granice na Niemnie w dawnej Tylży ( rosyjski Sovietsk) można spokojnie pomoczyc nogi w rzece i popatrzec na miasto po drugiej stronie rzeki i piekny most. Gorąco polecam
Ładnie tam👍Ja kiedyś w Świnoujściu na granicznym pasie na plaży zbliżyłem się do pasa granicznego i nagle sie zjechały wozy opancerzone Niemieckie, śmigłowiec straży granicznej... myślałem że to po mnie.XD.ale to tylko ćwiczenia były😁
@@Lubelski83 Oczywiście oni potrafią wyrosnąć znikąd jak się człowiek zbliży do granicy ale nie tyle jednostek do jednego turysty 😁 Pozdrawiam i dziękuję za komentarz 🙂 Zapraszam na kolejne filmy z zielonej granicy 🛂🙂
Zdziwiło, bo nie widziałem o tym. To najlepsza opcja wypadu za wschodnią granicę. Bez formalności żadnych. Natomiast na telegramie przed chwilą przeczytałem, że pieszy szlak jest ,, w remoncie,, i nie ma planów na razie jego otwarcia ponownego. Właśnie jak byłem tam , to nie widziałem pieszych podróżnych żadnych a podszedłem do samego przejścia granicznego.
Zainteresowałeś mnie tym słupkiem. Znalazłem bardziej wyraźne zdjęcie tego konkretnego słupka na jakiejś platformie z stockowymi fotkami. Ale również podobny na stronie magazynu "The Baltic Course" - opisany tak: "Demarcation works in this area are complex due to exceptional conditions - the border stretches over sand dunes, so a line of special plastic border demarcation posts is a necessary protection from shifting sand dunes, reports BC Lithuanian MFA." Ale to chyba nie o to chodzi.
Cześć. Dzięki za uważne obejrzenie filmu 😉 Ten słupek ma namalowaną rosyjską flagę od strony litewskiej co sugeruje, że za słupkiem jest terytorium Rosji. Tylko dlaczego granica w tamtym miejscu jest oznakowana tradycyjnie czyli słupki ,,nasz i wasz,, oraz takie pojedyńcze jak na granicy 🇵🇱🇱🇹 Jeśli chodzi o ten opis po angielsku, to on się chyba odnosi do tego że słupy są tak ustawione żeby chronić wydmy czy coś takiego.
Cześć jak zwykle zajefajny filmik, zawsze mnie jarał ten odcinek granicy na jeziorze wisztynieckim,wspomniałeś o Piterze to akurat moja ksywa,i jeszcze o drążeniu na przyszłość czy myślałeś żeby w porozumieniu ze strażą graniczną popłyać po zalewie wislanym ztwoimi kontaktami jakoś byś to ogarnoł pozdrawiam
Cześć . Piter to nazwa Petersburga często używana przez Rosjan i Białorusinów 🙂 Jeśli chodzi o Zalew Wiślany to dziękuję za sugestię odnośnie miejsca. Z mapy wynika, że po polskiej stronie zalewu mamy województwo warmińsko mazurskie w większości. Wyrazili zgodę na nagranie w Puszczy Rominckiej więc i kwestię Zalewu można byłoby jakiś ogarnąć. Dzięki za ciekawą sugestię 😉 🛂
wielokrotnie przekraczałem w Kibartaju granicę. Ze stacji w Czernyszewskim ścieżką można dojść do przejścia drogowego. pociągi kursują z Królewca do Moskwy/Petersburga przez to mejsce,przy tym jechać mogą jedynie obywatele Państwa Sojuszniczego(RUS/BY).Na rosyjskim przejściu drogowym skłep bezcłowy.Ten przejazd kolejowy na filmiku to akurat linija kolejowa do Królewca,przy czym ruch towarowy na tej linii dość intensywny.widoki na rosyjskiej stronie dosć depresyjne-dużo pustostanów i nieremontowanych budynków z czasów Prus
@@borysszarabajko8955 Dziękuję za te informacje 🙂 Te nieremontowane i w złym stanie budynki z czasów Prus to niestety powszechny widok w Obwodzie. Pozdrawiam i zapraszam na kolejne relacje z granicy 🛂
Bardzo ciekawy filmik! Interesujące jest również to, że nawet podchodząc tak blisko granicy nie wszedłeś w interakcję z litewską SG. U nas pewnie nie byłoby tak prosto. Widocznie Litwini są bardziej "wyluzowani" jeśli chodzi o swojego dużego sąsiada.
@@mikezulu1349 Tak i uważam to za słuszną reakcję jeśli byłem obserwowany. Przecież po to są kamery, żeby obserwować i jeśli nie robię nic złego to nie wysyłać patrolu. Poza tym to miejsce pokazane na filmie gdzie stoi tablica pamiątkowa zostało przecież zorganizowane po to, żeby ludzie tam przychodzili. Jeśli byłby jakiś zakaz filmowania czy przebywania tam , to z pewnością patrol litewski by się pojawił. Chyba ich służby bardziej restrykcyjnie podchodzą do odcinka z 🇧🇾 Pozdrawiam i cieszę się, że się podobało 😊
Widz słusznie zauważył. Miałem też napisać o tym aspekcie - właściwie bardzo łatwo jest tam "czmychnąć" do Rosji wzdłuż tego jeziorka. Kilka kroków , mokre kolana i jesteś . Szczególnie, w porównaniu z tym co jest na mierzei wiślanej.... Takie luźne przemyślenie 😁
Czmychnac można. Wejść sobie na ten rosyjski pomost przy którym ,, zaparkowane,, są pontony. Jeśliby nie dać się złapać Rosjanom, co wydaje się realne, to od Litwinów czekałby ,, tylko,, mandat w euro 😁 Do czego Wy mnie tu namawiacie 😅🤭
@@MrBorderfan bardzo mi się podoba ten film - w podobnej sytuacji co podszedłeś to polska staż graniczna pewnie by już dostała "białej gorączki". Takie wyjazdy dobrze robią bo człowiek nabiera dystansu do działań krajowych. Aczkolwiek słusznie Widz także zauważył że nie było legitymowania, co wydaje się że w polskim wydaniu jest "ulubioną" i być może nadużywaną procedurą prawną. Ja jeszcze zapytam... A gdzie pas drogi granicznej? Nie ma. 😁 Można w miarę normalnie wyznaczać granicę? Można. Film dużo daje do myślenia w kontekście granicy 🇵🇱🇧🇾
Czy podczas nagrywania na Wisztyńcu został kimś Pan zatrzymany? To już było bardzo blisko granicy, jak przy tym czujniku, tak i tam przy tym "żółtym", który według mojej opinii jest czysto rosyjsko-litewski, bo na mapach Google innego nie ma i sądzę, że to będzie specifyczny słupek oznaczający początek kolejnego odcinku trasy granicznej.
Nie , nigdy w Wisztyncu mi się nie zdarzyło żeby patrol litewski do mnie podjechał. Mają przecież kamery więc bez powodu nie muszą się fatygować. Poza tym to miejsce popularne wśród turystów i bardzo dużo osób tam podchodzi 🙂
Czy można bez problemu wybrać się do Poniemunia, tam gdzie jest most łączący Litwę z Sowieckiem (oczywiście tylko na brzeg litewski, turystycznie)? Czy w związku z tym że to strefa przygraniczna może być problem (kontrole przez służby mundurowe itp)?
@@fryderykskrypak7514 Kontrole przy granicy wschodniej to oczywiście nieodłączny element,, krajobrazu,, Natomiast nie słyszałem aby dostęp do brzegu po stronie litewskiej był ograniczony. Oczywiście dotyczy to także samego miasteczka Poniemunie. Pozdrawiam i dziękuję za komentarz 🙂
Kybartai / Kibarty to nie tylko zasieki lecz miejsce urodzenia słynnego malarza Isaaka Lewitana. No i w ogóle - to miejsce ma niezwykle bogatą historię
Zagadzam się , że pominąłem z pewnością dużo ciekawostek historycznych oraz turystycznych. Ale z punktu widzenia mojego hobby i tematyki Kanału, dla mnie liczą się przede wszystkim ,,zasieki,, 🙂
„ścieżka Smetony” to w pewnym stopniu litewski odpowiednik mostu w Kutach, miejsce, w którym szef państwa opuścił kraj, w przypadku Smetony udało się tego dokonać dopiero z drugiej próby, za pierwszym podejściem prezydentowi nie udało się przejść na niemiecką stronę
@@MrBorderfan Wieczorem 15 czerwca Smetona przybył do miasta Kybartai na granicy litewsko-niemieckiej. Do Niemiec było o krok, ale stojący na moście litewscy pogranicznicy nie przepuścili byłego przywódcę. Smetona musiała zdjąć buty i przeprawić się przez wąską rzekę oddzielającą Litwę od Niemiec. Po przekroczeniu rzeki Smetona udał się na graniczną stację kolejową, gdzie powitał go wysoki rangą urzędnik VI Zarządu Głównego Zarządu Bezpieczeństwa Cesarskiego (RSHA). Pracownik RSHA nazywał się dr Heinz Graefe; nieco ponad rok temu otrzymał stopień SS Sturmbannführera i obecnie był zaangażowany w pracę wywiadowczą na kierunku litewskim. Nieprzypadkowo, że dr Graefe znalazł się w miejscu, gdzie Smetana przekroczył granicę - nad ranem tego samego dnia minister obrony Litwy Musteikis dogadał się z Niemcami w sprawie ucieczki prezydenta do Niemiec
@@ak4503 Ale potem pewnie sami uciekli. Nie przepuścili uciekiniera, ale wątpię by czekali aż ruscy do nich podejdą. A jeśli zaczekali zamiast to byli idiotami, bo ruscy takich nie tolerowali co Katyń pokazał. Pewnie też zginęli w łagrach.
Witaj i dzieki za twoj material, szkoda ze pontonu niemiales, mogl bys tam poplynac a tak blisko miales do rosji. Co masz w planie na nastepnym razem?😊
Zawsze kusi swobodne przejście czy przepłynięcie, przecież to tak blisko😁 Wczoraj byłem na Podlasiu, nagrałem krótki film na odcinku 🇵🇱🇧🇾 bo pojawiły się ciekawostki 😉 Natomiast planuje nagrywanie na tej granicy w porozumieniu ze Strażą Graniczną bo chciałem Wam pokazać pewną okolice. Mam nadzieję, że to wypali. Chodzą też za mną dwa miejsca na odcinku 🇵🇱🇺🇦 Pozdrawiam serdecznie Wiernego Widza 🤝
@@DariuszKobusinski Cześć. Miałem wrzucić ten odcinek dwa tygodnie temu, ale ,,na gorąco,, wrzuciłem Brześć nagrany dzień wcześniej. Ja nagrywam generalnie często na zapas, żeby zachować regularność w publikacji 🙂 Pozdrawiam Wiernego Widza 🤝
Tam gdzie jest ten domek po rosyjskiej stronie jeziora to jest wypożyczalnia sprzętu wodnego i pole biwakowe. Swoją drogą bardzo dobrze ją widać jak się jedzie z Vartelai w dół wzdłuż jeziora. Potem dobrze widać wsie po rosyjskiej stronie przed samym wjazdem do Kybartai. A tak wogóle to mega był film razem z SG z Dubeninek. Będą szanse na coś podobnego wspólnie z placówką w Baniach Mazurskich bądź Węgorzewie?
Dzięki za miłe słowa 😊 Granicę 🇵🇱🇷🇺 mogę nagrywać w porozumieniu ze Strażą Graniczną ale oczywiście nie pozwolą mi nagrać krzaków rosyjskich. Wolą zezwolić na wejście na Pas drogi granicznej, byle nie nagrać krzaków po tamtej stronie
@@MrBorderfanw myśl prawa to właściwie funkcjonariusz nie zareagował na wykroczenie bo nie ma czegoś takiego jak licencja na "wykroczenie" czy też przyzwolenie na nie. Nie uważam że było to dosyć mądre publicznie no ale. Każdy ma prawo oceny danego czynu 😉 życie życiem a prawo prawem. Własne przeżycia bezcenne. Wybacz odrobinę krytyki skierowanej wobec SG 😛
@@dariuszs8256 Ja się nie gniewam. Nie jestem Funkcjonariuszem SG , nie mam nic wspólnego z tą formacją. Ale oni są nieodłącznym elementem granicy i czasami żeby coś fajnego nagrać zwracam się do nich o pomoc.
Dawno nie pisałem nic, więc nadrabiam. W czerwcu przyszłego roku, z tydzień w tej okolicy będę musiał spędzić na rowerze..A tak jako propozycja to może teraz coś z granicy PL-LT i rzeka Marycha, Gaładuś, Hołny, ? Dawno ni było nic z okolic przejścia granicznego Ogrodniki mimo, że jest dostępne wszystkim to warto posłuchać komentarza @MrBorderfan
Witam Wiernego Widza 😊🤝 Propozycja oczywiście warta rozważenia, mimo że granica 🇵🇱🇱🇹 to wewnętrzna Schengen to ma swój klimat i lubię ją. A konkretnie rzeka Marycha być może pojawi się w najbliższych filmach 😉😉
Cześć apropo alarmu niektórzy mają taki dźwięk alarmu zamontowany w samochodzie.😁a ogólnie widzę że pogoda dopisała do nagrywania.A co do słupka rosyjskiego to rzeczywiście inny no chyba że farby zabrakło i nie jest w tym konkretnym kolorze.😅 Pozdrawiam i do usłyszenia.🤝
Tamtego dnia pogoda aż za bardzo dopisała. Na szczęście zaczęła się jesień na zielonej granicy czyli mój ulubiony czas 😁 Jeśli chodzi o dźwięk alarmu to oczywiście jest straszak, co oznacza że ludzie się tam pchają jak widać na filmie 😅 A ten słupek akurat jest jeden a cały ten odcinek jest oznakowany tradycyjnie czyli ,,nasz i wasz,, Może im tam faktycznie czegoś zabrakło 🤪 Ja również pozdrawiam 🤝 i dziękuję za komentarz 🙂
Witam! Bardzo dobry materiał, byłem w Wisztyńcu jadąc od zielonej granicy polsko litewskiej samochodem w 2018 toku, jechałem wzdłuż jeziora Wisztyniec wcześniej będąc na znanym trójstyku, widziałem te miejsce w Wisztyńcu nad tym jeziorem i fajne miejsce. Jadąc do kubartai po drodze jest ta granica zdłuż drogi i tych słupków z flagą rosyjską jest kilka tylko nie pamiętam czy jest to wspólny słupek czy oddzielny? Na tym filmiku ten słupek jest już wyblakły, bo powinien mieć wyraziste kolory , wzdłuż tej granicy są też klasyczne słupki w barwach litewskich i rosyjskich . Więcej miejsc z kubartai nakręcił miłośnik i użytkownik kanału granice i okolice będąc blisko przejścia drogowego narażając się na przypał , zachęcam do oglądania! Na koniec chciałbym dodać że jak Rosjanie się kąpali w jeziorze to po litewskiej stronie może trzeba było jeszcze zaliczyć kąpiel , może to już niewłaściwa pora na kąpiel, ja kąpiel zaliczyłem w Berżnikach przy słupku Polsko litewskim ! Pozdrawiam bardzo serdecznie!
Cześć Kuba. Właśnie jeśli tych słupków jest więcej, to tym bardziej nie rozumiem dlaczego ten odcinek jest tak oznakowany skoro ta granica jest oznakowana tradycyjnie czyli ,,nasz i wasz,, Pierwszy raz byłem w Kybartai i faktycznie być może są tam też inne ciekawostki. Może jeszcze kiedyś tam zawitam. Pozdrawiam Cię i dzięki za komentarz 🙂
@@MrBorderfan Dzięki za odpowiedź Trzeba będzie ten odcinek przeczesać dokładniej i nakręcić materiał i dokładniej sprawdzić czy on jest wspólny czy oddzielny? , Bo na obecnym materiale wynika że jest wspólny ( bo jest blisko płotu, z reguły to powinien być słupek litewski , jeżeli byłby wspólny to pewnie może ze względu na położenie lub zaszłości historyczne np. ZSRR gdy było praktycznie jedno państwo) . To na przyszłość. Pozdrawiam!
Jest normalnie ciąg dwóch słupów, potem jest jeden i znowu ciąg dwóch. Kompletny chaos 😁 Nie było żadnego patrolu w okolicy bo bym się spytał o co chodzi.
Bardzo ciekawe.Widziałem to, ale ciekawe. Co do tej ścieżki to wstyd, że były prezydent ma ścieżkę z piachu. A mogliby zrobić jak u nas na trójstyku w Bolciach. Naprawdę ile tam jest 200 metrów? Kostki im żal? Wstyd. Co do autobusu to faktycznie jeżdżą. Z Polski z Gdańska też. Granica nie jest zamknięta. Ale oczywiście nie znaczy to,że każdy może jechać. Jeżdżą ci z podwójnym obywatelstwem,szczególnie że tam takich dużo,w Estonii ruskich chyba ze 25%. Z Polski jeżdżą z kolei "ruscy Niemcy". Co do jeziora to Litwinom współczuję, fatalnie granica przebiega,nie wiem co za idiota wyznaczał. Prawie całe jezioro mają ruscy,a Litwini jakieś skrawki. U nas na Jeziorze Gołdap lepiej jest podzielone,przez co teoretycznie każdy kraj może uprawiać tam turystykę. My branżę turystyczną tam mamy rozwiniętą,a Ruscy mają te jeziorko w strefie więc pogranicznicy mają gdzie wypoczywać a cywile nie.
Cześć. No cóż, tak postanowili Litwini upamiętnić swojego byłego prezydenta. Miejsce chyba nie nastawione specjalnie na turystów spoza Litwy bo tablica tylko w jednym języku. Zauważyłem właśnie, że na granicy 🇵🇱🇷🇺 dużo samochodów z niemiecką rejestracją. Oczywiście to ,, ruscy Niemcy,, którzy nie podpadają pod zakaz wjazdu do UE. Właśnie się zastanawiałem czy każdy chcący może sobie tak przyjechać nad to jezioro. Przecież to strefa nadgraniczna więc zapewne wjazd jest ograniczony. Kiedyś widziałem na tym pomoście gdzie przycumowane są te pontony służby brzegowej kobiety z dziećmi. To żony zapewne funkcjonariuszy czy coś w tym stylu. Szkoda, że nie nagrałem tego 😁 P.S. Nie wykluczam wizyty w Kaliningradzie jeszcze w tym roku. Pewnie pojadę samochodem przez Bezledy.
@@MrBorderfan Z ruskiej strony każdy ruski tam w zasadzie może przyjechać. Pewnie dlatego,że jezioro jest na tyle duże, że linia granicy jest daleko od brzegu. Nie wiem tylko jak daleko wolno im wypływać. Co do zagranicznych gości nie wiem,ale i tak ich tam praktycznie nie ma a "ruscy Niemcy" mają i tak dwa paszporty.
@@MrBorderfanJeżeli mowa o jeziorze wisztenieckim to po stronie rosyjskiej jest one wyłączone że strefy przygranicznej od ujścia rzeki Pissa do jeziora (jakieś 100m za zabudowaniami po rosyjskiej stronie wisztynca) aż po jakieś 500 za polem namiotowym które widać po rosyjskiej stronie. Ogólnie to tam jest pełna infrastruktura turystyczna, tylko oprócz obwodu Kaliningradzkiego mało te miejsce jest rozreklamowane. Jedyne ograniczenia są tam takie że każdy transport pływający (rowery wodne, skutery itd) musi być zgłoszony do pograniczników, nie wolno przepływać przez boje i nie wolno wypływać na otwarte jezioro po zmierzchu. Swoją drogą regularnie piszą w rosyjskiej prasie o kimś kto tam wypoczywał i przypadkowo znalazł się po stronie litewskiej na rowerze wodnym. A poza tym znalazłem ciekawy filmik, nazywa się das gefahrlichste grenzgebiet der eu. Niemieckiego nie znam ale dość ciekawe kadry dla fanów zielonej. Jedyne co zrozumiałem to że w czasach ZSRR granicę w wisztyncu przesunięto o kilka domów na wschód na korzyść Litwy. Według mnie to ma logikę, ponieważ te ostatnie domy przed granicą wyglądają zbyt niemiecko a przed nimi ten 2 piętrowy wygląda jakby na przedwojenny posterunek graniczny. Co ciekawe naprzeciw niego stała cerkiew prawosławna, co było bardzo powszechne na obiektach granicznych i wojskowych w Rosji carskiej a w tym miejscu przechodziła granica rosyjsko pruska z tym że wisztyniec był w Rosji, w guberni suwalskiej
Filmików nie ma ale są zdjęcia. Polecam strone Koenig bycickle team. Trzeba duzo szperac ale sa tam zdjecia z ich wycieczek rowerowych wzdluz polskiej i litewskiej granicy
Ciekawy film, choć skoro inne nazwy wymienia Pan po polsku to można chyba mówić i pisać o Kibartach. Historia ze Smetoną sugeruje że Kibarty to taki litewski odpowiednik Zaleszczyk. Ciekawe czy byłaby w nich podobna tablica na słynnym moście gdyby były dziś w Polsce :)
Halo halo w kolejną niedzielę 🙂Moim zdaniem urząd miasteczka Wisztyniec powinien jakoś zagospodarować tą linię brzegową, na przykład robiąc ścieżkę dla rowerów i pieszych wzdłuż jeziora. Oprócz tego można byłoby tam postawić kilka knajpek z jedzeniem⛱ Dobrym pomysłem mogłoby okazać się wolne pokoje - mam tu na myśli hotele. Myślę, że po tej inwestycji, miejscowość przyciągnęłaby pewną grupę turystów. Oczywiście trzeba na to odpowiednich środków finansowych i poparcia ze strony władz miasteczka. Odnośnie tego ,,dziwnie'' wyglądającego słupka granicznego mam podejrzenie, że tutaj zostało zastosowane rozwiązanie, jakie jest na granicy BY-UA. Po prostu słup wyznacza linię granicy. Przypuszczam, że po drugiej stronie słupka widnieje flag Litwy. Szkoda, że nie spotkałeś żadnego patrolu litewskiego - wtedy można byłoby ich o to zapytać, jakby byli mili 🤗🛂
@@matthewtv5729 Cześć. Tam jest taki deptak na litewskim brzegu, ale dosyć krótki. Hoteli i knajp tam nie zauważyłem. Mimo wszystko, ludzi było tam naprawdę dużo. Może władze miasta nie chcą zachęcać aż takiej liczby turystów do przyjazdu, żeby im się do granicy nie pchali. Już widać, że jest z tym kłopot bo tego dzwonka alarmowego wcześniej nie było 🤪 Jeśli chodzi o słupek graniczny to na tamtym odcinku granica jest oznakowana tak jak polsko,- białoruska na przykład. Ich słup i ,,nasz,, A pośród tego oznakowania tradycyjnego taki rodzynek się trafił. P.S. wczoraj byłem w Krynkach 😉
@@MrBorderfan Ja myślę, że potencjalnie spotkany przez Ciebie patrol mógłby udzielić odpowiedzi na temat tego rodzynka 😉Super, że byłeś wczoraj w mojej miejscowości ❤Powiem Ci, że w weekendy przyjeżdża całkiem sporo ludzi tutaj i do Kruszynian , głównie osób starszych jadących własnymi samochodami albo z zorganizowanymi wycieczkami autokarem - wczoraj przejeżdżając przez Kruszyniany widziałem, że na parkingu przed meczetem stało pięć takich autokarów. Poza tym było też trochę samochodów. Turyści jeszcze tu są, ale tak mniej więcej po 1 listopada ruch turystyczny można powiedzieć zamiera. PS. Czy kupiłeś obowiązkowo oranżadę 🤔👀
@@matthewtv5729 Właśnie się zastanawiałem ile osób jest w Kruszynianach. Po wakacjach to dużo emerytów jeździ zapewne. Widziałem wycieczkę ze Śląska w cerkwi w Krynkach 😉 Nie miałem wczoraj czasu wstąpić do Kryszynian. Za długo spacerowałem po Puszczy Knyszynskiej😁Oczywiście oranżada zielona o smaku 🥝 limonka zakupiona obowiązkowo 😁
Pochylmy się nad tematem rozbioru Prus Wschodnich. Jeżeli chodzi o rozbiór Polsko Radziecki to mniej więcej wiemy jak to granica była przesowana od Królewcu w dół. Temat "polski" jest łatwiejszy, bo Polsza nie była częścią Unii Sowieckiej. Ciekawi mnie jak kształtowała się wewnętrzna granica ZSRR i czy wtedy było możliwe z Litwy udać się na grzyby do wielkiego brata beż zbędnych papierów. Wiadomo Obwód był częścią zamknięta, a najbardziej Baltijsk w którym byłem, ale czy cały teren taki był dla obywateli ZSRR? Kolejna sprawa to granica z lat 90tych czy coś tam się zmieniło w porównaniu do 1945? Z tym Wisztyńcem to jest tak, że przy tym plocie z dykty słychać disco Rosjo. Teraz też tak było?
Nie jestem ekspertem, ale na zdjęciach satelitarnych granic między Litwą a Obwodem i Białorusią nie dostrzegłem charakterystycznej dla Sistiemy przesieki na drogę patrolową, takich charakterystycznych i częstych dla granicy między Polską a Obwodem odcięć linii lasu też nie widać. Droga do granicy w Wisztyńcu też wygląda na przeciętą bardziej na początku lat 90. niż na przełomie 40/50. W artykule o Polakach w prawie enklawie Dziewieniszki też jest mowa o tym, jak granica podzieliła rodziny, np. kobieta wyszła za mąż, przeprowadziła się parę/naście kilometrów w okolice Dziewieniszek a po latach została rozdzielona z rodziną granicą - najpierw stosunkowo łatwą do przekroczenia między Litwą a Białorusią a teraz granicą Schengen. W Hoduciszkach granicę między republikami litewską a białoruską skorygowano kiedyś tak, żeby przebiegała w osi toru kolejowego i ze stacji kolejowej mogli korzystać mieszkańcy obu republik - i tam nadal na odcinku ~2km można zaobserwować słupki graniczne litewskie po jednej stronie toru i białoruskie po drugiej, chociaż stacja Hoduciszki dla Litwy już nie funkcjonuje, bo cała reszta linii leży na Białorusi.
Za dawnych czasów nie znaliśmy żadnych granic wewnątrz ZSRR, więc na Litwę jeździliśmy swobodnie i bez ograniczeń, no i oczywiście vice versa, sąsiedzi jeździli do Obwodu
@@leszektczewpowiem jeszcze wiecej. Do 2004 bylo lokalne przejście graniczne przeznaczone tylko dla mieszkańców wisztynca po rosyjskiej stronie (4 rodziny narodowości litewskiej), ponieważ korzystali z infrastruktury litewskiego wisztynca (chodzili do pracy, dzieci do szkoły itd). Niestety po wejściu do unii, Litwa zamknęła to przejście a ludzie mieszkający po rosyjskiej stronie zostali zmuszeni do całkowitej integracji z Rosją
@@ak4503 No nie wiem. Może tam tak było,ale granice nieformalne były. Nawet w filmie "Polowanie na Czerwony Październik" była scena gdy ruski kapitan zdziwiony pytał jak można po całym USA jeździć bez paszportu. Autorzy filmu i książki mieli rację. Oczywiście z pewnym uproszczeniem, mówiąc paszport on nie miał na myśli paszportu. Ruscy mają bowiem dwa paszporty. Paszport i paszport zagraniczny tak zwany "zagranpaszport",zagraniczny to odpowiednik naszych paszportów a zwykły to odpowiednik dowodu osobistego. Tylko,że z tego co słyszałem i tak nie można było swobodnie jeździć. Nie można było bez zgody sobie w auto wsiąść i pojechać z Moskwy do Soczi. I na odwrót. Trzeba było mieć papier. Swobodnie jeździło się tylko po swoim rejonie który i tak był ogromny, bo kraj duży. Na przykład skierowanie na wczasy,delegację itp. trzeba było mieć.
To Kaliningrad. Też stamtąd dużo ludzi poszło, nie myśl sobie,ale generalnie stamtąd nie robią totalnej wysyłki. Boją się buntu mieszkańców. Panicznie się boją, bo wiedzą,że nie dadzą rady spacyfikować. Wojska mało, a miejscowe siły mogą nie wykonać rozkazu. A spacyfikować nie ma jak. Trzeba by desant morski zrobić lub lotniczy. Tylko gdyby mieszkańcy się dowiedzieli,że siłą idą ich spacyfikować i pozabijać to mogą ich sami ostrzelać. To są ludzie którzy od pokolenia mieszkają w izolacji a Polskę lepiej znali jak swój własny kraj. Doszło do tego,że ruscy musieli wprowadzić program "My,Rosjanie" dla uczniów,żeby chociaż raz w życiu swój kraj zobaczyli,do Moskwy pojechali.....i takie wycieczki jeżdżą. Tak samo jak z Moskwy czy Petersburga starają się nie wysyłać, a sama Moskwa przecież ma z 12 jak nie więcej milionów mieszkańców. Byłoby z czego wyskrobać na front.
Mało tego, ułatwiają nawet przesiedlenia dla ludzi z innych regionów do Kaliningradu,żeby "rozcieńczyć" społeczeństwo. Poziom patriotyzmu spada więc skażonych Europą doprawia się ruskimi z innych części kraju. Mieszkańcy ich zresztą nie lubią z wzajemnością i nazywają "ponajechami". Wg nich za dużo bydła "z Rosji" (tak mówią, to oficjalny zwrot jak ktoś przyjeżdża np. z Moskwy,że przyjechał z Rosji) się zjechało co widać w chamstwie na drogach chociażby.
@@MrBorderfan nie wiem, przecież jak Pan słusznie powiedział nasze są czerwono-zielone, natomiast tu widzimy raczej typowy słupek litewski - biały z flagą Litwy po ukośnej; moja wersja jest taka że Pańska kamera lekko zniekształciła kolory flagi, przecież barwy biały żółty i niebieski zielony czasem mogą wyglądać podobnie. Siatka może być litewska, właśnie żeby ludzie nie wchodzili na pas litewskiej drogi granicznej. Może nasz słupek po prostu stoi w krzakach i nie jest z tej pozycji widoczny?
Słupek rosyjski jest czerwono-zielony natomiast litewski jest biały ma flagę litwy namalowaną a powyżej herb i jest ustawiony na przeciwko rosyjskiego. Między słupami jest monolit wyznaczający linię granicy. Takie oznakowanie jest dosłownie tuż obok. A tu stoi jeden słup w dodatku z flagą rosyjską widoczną od strony litewskiej sugerujący, że za nim jest terytorium Rosji .Nie wiem czy dobrze to wyjaśniłem , ale według mnie to jest dziwne oznakowanie.
@@MrBorderfan "Turyści z Niemiec za fotografowanie strony sąsiedniej zapłacili 2 500 zł." Pewnie jakis rosyjski lobbing sobie wylobbowal w Polsce. Mam nadzieje, ze ABW sie temu przyjrzy.
@@Matti_us_Alpe tak naprawdę ta sprawa się kwalifikuje do Rzecznika Praw Obywatelskich. Szczególnie powinni napisać Ci, którzy dostali mandaty jak np. Oskar. Rzecznik ma moc prawną zakwestionować te przepisy.
Witajcie!
Dzisiaj druga część relacji z mojego wyjazdu w dniu 24 sierpnia kiedy odwiedziłem Puszczę Romincka. Zapraszam na kilka przebitek z granicy 🇱🇹🇷🇺 Jeśli Wam się spodobało to oczywiście zapraszam na kolejne filmy i relacje z zielonej granicy 🛂🙂 Dziękuję, że jesteście ze mną!💪🤝
Wkleje tutaj całość bo nie mam kontaktu na PW 😅
Wspólnie z Gminą Dołhobyczów będziemy chcieli w dniach 10-11 maja 2025 r. zorganizować kolejny rajd po Grzędzie Sokalskiej. Tym razem przejście graniczne byłoby na trasie Uśmierz-Waręż (oczywiście jak uda się uzyskać zgodę na jego utworzenie). Jesteśmy już po wstępnych rozmowach z Panem Wójtem Gminy Dołhobyczów Grzegorz Drewnik. Chcielibyśmy pokazać po polskiej stronie Dołhobyczów i okolice, a po ukraińskiej stronie Sokal do którego tylko nielicznym udało się dotrzeć podczas III rajdu po Grzędzie Sokalskiej. Oczywiście jak już będzie coś konkretniej wiadomo (przede wszystkim jak już będzie wiadomo czy uda się uruchomić przejście graniczne) to będziemy informowali.
Czekam na informacje dalsze 🙂
@@Junx_PL tam będzie gdzie auto zostawić ?
@@teofilaszczybrocha Tak, zobacz miejscowość "Uśmierz" to przy granicy jest, miejsca sporo.
Bym wysłał kordy ale YT już usunął komentarz 😅
Дякую❤
Радий бачити нове відео)
Бажаю Пану гарного дня)😊
Dzięki za komentarz! Pozdrawiam jak zwykle 😊
Bardzo ciekawa relacja, fajnie było poznać tę miejsca, oglądając Twój film.
Dziękuję, bardzo mi miło 😊 🤝 Pozdrawiam i zapraszam na kolejne relacje z zielonej granicy 🛂🙂
Bardzo ciekawy jest kanał granice i okolice😊Idealnie ogladać film do kawy😁
Cześć 🤝 Pozdrawiam jak zwykle Wiernego Widza 😊
Dzięki bardzo😊 pozdrawiam serdecznie🖐 Pana Borderfana także👍
Cześć Krzysiu. Byłem 2 lata temu przy tej granicy nad jeziorem w Wisztyńcu. lato turystów zero wtedy i dalej pojechałem na północ też byłe Kybartai a potem dalej w stronę Łotwy nad Bałtyk. Co ciekawe jadąc tymi lokalnymi drogami czułem się jakby ludzie wymarli. Ruch na drodze prawie zerowy coś pieknego taga wycieczka samochodem :)
@@sowiogorski5648 Cześć 🤝 Rzeczywiście ruch samochodów na Litwie jest o wiele mniejszy niż w Polsce. Oczywiście dotyczy to dróg za miastem. Wisztyniec to fajne miejsce gdzie dużo się dzieje po długiej stronie granicy więc z pewnością jeszcze tam wrócę. Inne miejsca na odcinku 🇱🇹🇷🇺 również mnie kuszą 😉 Pozdrawiam Cię jak zwykle!
Wisztyniec oraz Narwa to chyba moją ulubioną granica! To nieprawdopodobne, że nie ma żadnych krzaków i drzew i tak wszystko widać 🎉 aż korci przejść hehe. Podobno w Wisztyńcu ten ostatni dom co jest po litewskiej stronie, to był jakiś czas po rosyjskiej. 💈💈 pozdrawiam ❤
Tak, lubię miejsca gdzie po drugiej stronie granicy dużo się dzieje 🙂Nie słyszałem o tym domu takiej ciekawostki. Pozdrawiam serdecznie 🙂
@MrBorderfan pozdrawiam 💈do zobaczenia na kolejnej 💈☺️
Po ogrodzeniach wygląda na to, że każde państwo to obóz koncentracyjny.
@@GURALEJ Pozdrawiam i dziękuję za komentarz 🙂
Tak samo jak strzeżone osiedla w Polsce 😝
Mega klimacik, sądząc po tym co widzę z Twoich filmików (i nie tylko tych stąd, lecz głównie 😁) myślę, że jeśli chodzi o granice w tym regionie to chyba to jest jedna z ulubionych dla mnie, jeśli nie najfajniejsza 😁 przede wszystkim za to, że można tak blisko podejść, jak na standardy granic oczywiście 😊 bardzo fajnie i dzięki za kolejny materiał:)
PS. Czekam i czekam na jakiś materiał z podróży do obwodu Kaliningradzkiego 😁 fajnie by było zobaczyć "Prusy wschodnie"😉😉 na tym kanale
Cieszę się bardzo 🙂 Do granicy 🇵🇱🇧🇾 też można blisko podejść 🤪 Jeśli chodzi o podróż do Obwodu to oczywiście jeśli się wybiorę, zrelacjonuje to 😉
I w zeszłym i w tym roku zastanawiałem się, gdzie w Kibartach można komfortowo podejść do granicy i nawet nie wiedziałem o tym skwerze. Ale do nadrobienia😀.
Ze swojej strony polecam podobne miejsce w miasteczku położonym kilkanaście kilometrów na północ od Kibart - zdziwienie rodziny i znajomych gdy dostają pozdrowienia z... Władysławowa bezcenne😃.
Polecam tą ścieżkę. Samochód można zaparkować na parkingu koło cmentarza. Ścieżka ma dosłownie 100 lub 200 metrów i jest oznakowana tablicami więc zachęca się ludzi wręcz żeby tam przychodzili 😉
Jak zawsze świetny i ciekawy filmik .
@@jsz56 Dziękuję, bardzo się cieszę 😊🤝
Wyczekuje na te materiały😀 Pozdrawiam 👍
Staram się wrzucać filmy regularnie 😊 Dzięki za zainteresowanie tematem, bardzo się cieszę 🤝
Jak zawsze jest graniczna moc :)
@@bandscanam7158 Dzięki za komentarz 🤝💪
Pozdrowienia z Katowic! 🇵🇱🇵🇱🇵🇱😎👍
@@yes-yes-yo Witam Wiernego Widza 🤝 Ja też pozdrawiam 🙂
witam, idealnie do kawy!!! Miłej niedzieli!
Wzajemnie! Pozdrawiam!
Bardzo lubię tą granicę za pewnego rodzaju "dostępność". Można na niej zobaczyć z bliska słupki, zabudowania, brak zakazu nagrywania itp. Też kiedyś planuje sobie objechać te miejsca ale dodam jeszcze do tego most graniczny w Sowiecku. Jako fan granic zazdroszczę Litwinom bliskości granic z RUS i BY jednak nie zazdroszczę im gdy będzie jakiś konflikt bo wtedy mają duży problem z obroną własnego kraju. Miejmy nadzieję, że nie będzie takiego konfliktu a słupy graniczne będą stać tam gdzie stoją ;)
Cześć. Faktycznie na odcinku 🇱🇹🇷🇺 można sporo zobaczyć. Nie ma tej strefy buforowej która jest na granicy 🇱🇹🇧🇾 Jeśli po drugiej stronie widać coś więcej niż krzaki i drzewa to już jest ciekawie 😉 Marzy mi się Sowieck bo tam z litewskiego brzegu można niemal zajrzeć w okna ludziom mieszkającym w blokach po rosyjskiej stronie. To 130 km z Kybartai. Oby słupy graniczne stały spokojnie 😉 Pozdrawiam Wiernego Widza 🤝
Polecam granice na Niemnie w dawnej Tylży ( rosyjski Sovietsk) można spokojnie pomoczyc nogi w rzece i popatrzec na miasto po drugiej stronie rzeki i piekny most. Gorąco polecam
@@pitu-pitupitu-pitu8797 Znam to miejsce i nie wykluczam wizyty 😉🙂
Halo Halo...Miłej niedzieli 😊
Wzajemnie, już oglądamy 😊
Pozdrawiam!🤝
Bardzo ciekawy materiał.
@@wolchovs75 Cieszę się ogromnie 😊 Pozdrawiam 🤝
Ładnie tam👍Ja kiedyś w Świnoujściu na granicznym pasie na plaży zbliżyłem się do pasa granicznego i nagle sie zjechały wozy opancerzone Niemieckie, śmigłowiec straży granicznej... myślałem że to po mnie.XD.ale to tylko ćwiczenia były😁
@@Lubelski83 Oczywiście oni potrafią wyrosnąć znikąd jak się człowiek zbliży do granicy ale nie tyle jednostek do jednego turysty 😁 Pozdrawiam i dziękuję za komentarz 🙂 Zapraszam na kolejne filmy z zielonej granicy 🛂🙂
@@MrBorderfan No😁a ja chciałem tylko zobaczyć tą słynną plaże nudystów w Albeck.XD...pozdrowionka🖐️🍺
Pozdrawiam pięknie. 🤗❤️
Dziękuję jak zwykle 😊 Bardzo mi miło 😊
kolejny fajny film czekam na kolejne
Dzięki, bardzo się cieszę 😊🤝
Nie tylko drogowe przejście graniczne ale także PIESZE.
Czynne.
Pozdrawiam! 👌
@@dariuszs8256 Cześć. Tam można też pieszo przejść?
@@MrBorderfan można😉 Tam i w Narvie (EST)
@@dariuszs8256 Właśnie szukam jakiejś informacji na ten temat, żeby potwierdzić.
@@MrBorderfanok, zdziwiło widzę 😁
Zdziwiło, bo nie widziałem o tym. To najlepsza opcja wypadu za wschodnią granicę. Bez formalności żadnych. Natomiast na telegramie przed chwilą przeczytałem, że pieszy szlak jest ,, w remoncie,, i nie ma planów na razie jego otwarcia ponownego. Właśnie jak byłem tam , to nie widziałem pieszych podróżnych żadnych a podszedłem do samego przejścia granicznego.
Super👍
@@kazimierznorejko5853 Dzięki, bardzo się cieszę 😊🤝
Zainteresowałeś mnie tym słupkiem. Znalazłem bardziej wyraźne zdjęcie tego konkretnego słupka na jakiejś platformie z stockowymi fotkami. Ale również podobny na stronie magazynu "The Baltic Course" - opisany tak: "Demarcation works in this area are complex due to exceptional conditions - the border stretches over sand dunes, so a line of special plastic border demarcation posts is a necessary protection from shifting sand dunes, reports BC Lithuanian MFA." Ale to chyba nie o to chodzi.
Cześć. Dzięki za uważne obejrzenie filmu 😉 Ten słupek ma namalowaną rosyjską flagę od strony litewskiej co sugeruje, że za słupkiem jest terytorium Rosji. Tylko dlaczego granica w tamtym miejscu jest oznakowana tradycyjnie czyli słupki ,,nasz i wasz,, oraz takie pojedyńcze jak na granicy 🇵🇱🇱🇹 Jeśli chodzi o ten opis po angielsku, to on się chyba odnosi do tego że słupy są tak ustawione żeby chronić wydmy czy coś takiego.
Może to jakiś zabytkowy słupek? Wszak jest to zdaje się druga po hiszpańsko-portugalskiej najstarsza granica w Europie.
Ciekawe miejsce. Pozdrawiam 🖐
@@marekwojcik1734 Fajnie z że się spodobało 😊 🤝
Będą częściej materiały?
@@michakowalczuk2627 Bardzo bym chciał, ale nie mam tyle czasu wolnego żeby nagrywać i wrzucać częściej filmy. Dziękuję za pytanie i pozdrawiam!
Dzięki za kolejny materiał, gdzie się teraz wybierasz?😊
@@Junx_PL Cześć. Wczoraj byłem na Podlasiu, więc nagrałem krótką relację z granicy 🇵🇱🇧🇾 bo pojawiły się ciekawostki 😉
@@MrBorderfan Świetnie, już zacieram rączki na odcinek (;
Pozdro 👋
6:20. W tym miejscu Smetona przekroczył granicę z Niemcami po Sowieckiej inwazji na Litwę. Prezydenci Łotwy i Estonii zostali zamordowani w łagrach.
Mówiąc najprościej. Te tablice umieszczone tam są tylko po litewsku i miałem problem z przetłumaczeniem 🙂
Cześć jak zwykle zajefajny filmik, zawsze mnie jarał ten odcinek granicy na jeziorze wisztynieckim,wspomniałeś o Piterze to akurat moja ksywa,i jeszcze o drążeniu na przyszłość czy myślałeś żeby w porozumieniu ze strażą graniczną popłyać po zalewie wislanym ztwoimi kontaktami jakoś byś to ogarnoł pozdrawiam
Cześć . Piter to nazwa Petersburga często używana przez Rosjan i Białorusinów 🙂 Jeśli chodzi o Zalew Wiślany to dziękuję za sugestię odnośnie miejsca. Z mapy wynika, że po polskiej stronie zalewu mamy województwo warmińsko mazurskie w większości. Wyrazili zgodę na nagranie w Puszczy Rominckiej więc i kwestię Zalewu można byłoby jakiś ogarnąć. Dzięki za ciekawą sugestię 😉 🛂
wielokrotnie przekraczałem w Kibartaju granicę. Ze stacji w Czernyszewskim ścieżką można dojść do przejścia drogowego. pociągi kursują z Królewca do Moskwy/Petersburga przez to mejsce,przy tym jechać mogą jedynie obywatele Państwa Sojuszniczego(RUS/BY).Na rosyjskim przejściu drogowym skłep bezcłowy.Ten przejazd kolejowy na filmiku to akurat linija kolejowa do Królewca,przy czym ruch towarowy na tej linii dość intensywny.widoki na rosyjskiej stronie dosć depresyjne-dużo pustostanów i nieremontowanych budynków z czasów Prus
@@borysszarabajko8955 Dziękuję za te informacje 🙂 Te nieremontowane i w złym stanie budynki z czasów Prus to niestety powszechny widok w Obwodzie. Pozdrawiam i zapraszam na kolejne relacje z granicy 🛂
Bardzo ciekawe informacje 💈☺️
Bardzo ciekawy filmik! Interesujące jest również to, że nawet podchodząc tak blisko granicy nie wszedłeś w interakcję z litewską SG. U nas pewnie nie byłoby tak prosto. Widocznie Litwini są bardziej "wyluzowani" jeśli chodzi o swojego dużego sąsiada.
@@mikezulu1349 Tak i uważam to za słuszną reakcję jeśli byłem obserwowany. Przecież po to są kamery, żeby obserwować i jeśli nie robię nic złego to nie wysyłać patrolu. Poza tym to miejsce pokazane na filmie gdzie stoi tablica pamiątkowa zostało przecież zorganizowane po to, żeby ludzie tam przychodzili. Jeśli byłby jakiś zakaz filmowania czy przebywania tam , to z pewnością patrol litewski by się pojawił. Chyba ich służby bardziej restrykcyjnie podchodzą do odcinka z 🇧🇾 Pozdrawiam i cieszę się, że się podobało 😊
Widz słusznie zauważył. Miałem też napisać o tym aspekcie - właściwie bardzo łatwo jest tam "czmychnąć" do Rosji wzdłuż tego jeziorka. Kilka kroków , mokre kolana i jesteś . Szczególnie, w porównaniu z tym co jest na mierzei wiślanej....
Takie luźne przemyślenie 😁
Czmychnac można. Wejść sobie na ten rosyjski pomost przy którym ,, zaparkowane,, są pontony. Jeśliby nie dać się złapać Rosjanom, co wydaje się realne, to od Litwinów czekałby ,, tylko,, mandat w euro 😁 Do czego Wy mnie tu namawiacie 😅🤭
@@MrBorderfan bardzo mi się podoba ten film - w podobnej sytuacji co podszedłeś to polska staż graniczna pewnie by już dostała "białej gorączki". Takie wyjazdy dobrze robią bo człowiek nabiera dystansu do działań krajowych. Aczkolwiek słusznie Widz także zauważył że nie było legitymowania, co wydaje się że w polskim wydaniu jest "ulubioną" i być może nadużywaną procedurą prawną. Ja jeszcze zapytam... A gdzie pas drogi granicznej? Nie ma. 😁
Można w miarę normalnie wyznaczać granicę? Można. Film dużo daje do myślenia w kontekście granicy 🇵🇱🇧🇾
Tak jest jak piszecie, bo my w kwestii granicy nadal myślimy... sierżantem Maginotem.
Witam pozdrawiam serdecznie miłego dnia zdrowia życzę powodzenia 🚛😊
Dzięki 🤝 Pozdrawiam!
Ciekawy film, planujecie jeszcze raz przejechać granice Litwy?
Dzięki za miłe słowa 😊🤝 Oczywiście są miejsca na granicy 🇱🇹🇷🇺 które chciałbym odwiedzić. Jeszcze się tam wybiorę 🙂
Czy podczas nagrywania na Wisztyńcu został kimś Pan zatrzymany? To już było bardzo blisko granicy, jak przy tym czujniku, tak i tam przy tym "żółtym", który według mojej opinii jest czysto rosyjsko-litewski, bo na mapach Google innego nie ma i sądzę, że to będzie specifyczny słupek oznaczający początek kolejnego odcinku trasy granicznej.
Nie , nigdy w Wisztyncu mi się nie zdarzyło żeby patrol litewski do mnie podjechał. Mają przecież kamery więc bez powodu nie muszą się fatygować. Poza tym to miejsce popularne wśród turystów i bardzo dużo osób tam podchodzi 🙂
Ładnie tam.
Też miło wspominam tą wycieczkę 🙂 Pozdrawiam i dziękuję za komentarz 🙂
Czy można bez problemu wybrać się do Poniemunia, tam gdzie jest most łączący Litwę z Sowieckiem (oczywiście tylko na brzeg litewski, turystycznie)? Czy w związku z tym że to strefa przygraniczna może być problem (kontrole przez służby mundurowe itp)?
@@fryderykskrypak7514 Kontrole przy granicy wschodniej to oczywiście nieodłączny element,, krajobrazu,,
Natomiast nie słyszałem aby dostęp do brzegu po stronie litewskiej był ograniczony. Oczywiście dotyczy to także samego miasteczka Poniemunie. Pozdrawiam i dziękuję za komentarz 🙂
@@MrBorderfan dziękuję i pozdrawiam :)
Kybartai / Kibarty to nie tylko zasieki lecz miejsce urodzenia słynnego malarza Isaaka Lewitana. No i w ogóle - to miejsce ma niezwykle bogatą historię
Zagadzam się , że pominąłem z pewnością dużo ciekawostek historycznych oraz turystycznych. Ale z punktu widzenia mojego hobby i tematyki Kanału, dla mnie liczą się przede wszystkim ,,zasieki,, 🙂
„ścieżka Smetony” to w pewnym stopniu litewski odpowiednik mostu w Kutach, miejsce, w którym szef państwa opuścił kraj, w przypadku Smetony udało się tego dokonać dopiero z drugiej próby, za pierwszym podejściem prezydentowi nie udało się przejść na niemiecką stronę
Dzięki za rys historyczny 🙂 Niestety tablice w tamtym miejscu są tylko w języku litewskim. Pozdrawiam serdecznie 🤝
@@MrBorderfan Wieczorem 15 czerwca Smetona przybył do miasta Kybartai na granicy litewsko-niemieckiej.
Do Niemiec było o krok, ale stojący na moście litewscy pogranicznicy nie przepuścili byłego przywódcę. Smetona musiała zdjąć buty i przeprawić się przez wąską rzekę oddzielającą Litwę od Niemiec.
Po przekroczeniu rzeki Smetona udał się na graniczną stację kolejową, gdzie powitał go wysoki rangą urzędnik VI Zarządu Głównego Zarządu Bezpieczeństwa Cesarskiego (RSHA). Pracownik RSHA nazywał się dr Heinz Graefe; nieco ponad rok temu otrzymał stopień SS Sturmbannführera i obecnie był zaangażowany w pracę wywiadowczą na kierunku litewskim. Nieprzypadkowo, że dr Graefe znalazł się w miejscu, gdzie Smetana przekroczył granicę - nad ranem tego samego dnia minister obrony Litwy Musteikis dogadał się z Niemcami w sprawie ucieczki prezydenta do Niemiec
@@ak4503 Ale potem pewnie sami uciekli. Nie przepuścili uciekiniera, ale wątpię by czekali aż ruscy do nich podejdą.
A jeśli zaczekali zamiast to byli idiotami, bo ruscy takich nie tolerowali co Katyń pokazał. Pewnie też zginęli w łagrach.
@@Yaroooo uciekł i uciekł, pewnie wiedział co robi
Witaj i dzieki za twoj material, szkoda ze pontonu niemiales, mogl bys tam poplynac a tak blisko miales do rosji. Co masz w planie na nastepnym razem?😊
Zawsze kusi swobodne przejście czy przepłynięcie, przecież to tak blisko😁 Wczoraj byłem na Podlasiu, nagrałem krótki film na odcinku 🇵🇱🇧🇾 bo pojawiły się ciekawostki 😉 Natomiast planuje nagrywanie na tej granicy w porozumieniu ze Strażą Graniczną bo chciałem Wam pokazać pewną okolice. Mam nadzieję, że to wypali. Chodzą też za mną dwa miejsca na odcinku 🇵🇱🇺🇦 Pozdrawiam serdecznie Wiernego Widza 🤝
Cześć. Pozdrawiamy!
@@greggalka8749 Ja również i dziękuję za komentarz 🙂🤝
Hello Cześć
A co te filmy z takim opóźnieniem?
@@DariuszKobusinski Cześć. Miałem wrzucić ten odcinek dwa tygodnie temu, ale ,,na gorąco,, wrzuciłem Brześć nagrany dzień wcześniej. Ja nagrywam generalnie często na zapas, żeby zachować regularność w publikacji 🙂 Pozdrawiam Wiernego Widza 🤝
Tam gdzie jest ten domek po rosyjskiej stronie jeziora to jest wypożyczalnia sprzętu wodnego i pole biwakowe. Swoją drogą bardzo dobrze ją widać jak się jedzie z Vartelai w dół wzdłuż jeziora. Potem dobrze widać wsie po rosyjskiej stronie przed samym wjazdem do Kybartai. A tak wogóle to mega był film razem z SG z Dubeninek. Będą szanse na coś podobnego wspólnie z placówką w Baniach Mazurskich bądź Węgorzewie?
Dzięki za miłe słowa 😊 Granicę 🇵🇱🇷🇺 mogę nagrywać w porozumieniu ze Strażą Graniczną ale oczywiście nie pozwolą mi nagrać krzaków rosyjskich. Wolą zezwolić na wejście na Pas drogi granicznej, byle nie nagrać krzaków po tamtej stronie
@@MrBorderfanw myśl prawa to właściwie funkcjonariusz nie zareagował na wykroczenie bo nie ma czegoś takiego jak licencja na "wykroczenie" czy też przyzwolenie na nie. Nie uważam że było to dosyć mądre publicznie no ale. Każdy ma prawo oceny danego czynu 😉 życie życiem a prawo prawem. Własne przeżycia bezcenne. Wybacz odrobinę krytyki skierowanej wobec SG 😛
@@dariuszs8256 Ja się nie gniewam. Nie jestem Funkcjonariuszem SG , nie mam nic wspólnego z tą formacją. Ale oni są nieodłącznym elementem granicy i czasami żeby coś fajnego nagrać zwracam się do nich o pomoc.
jeeeeest filmidlo!!!!!!Pozdro i dzeki z UK
Witam i przesyłam pozdrowienia tradycyjnie na Wyspy 🤝🤝
Dawno nie pisałem nic, więc nadrabiam. W czerwcu przyszłego roku, z tydzień w tej okolicy będę musiał spędzić na rowerze..A tak jako propozycja to może teraz coś z granicy PL-LT i rzeka Marycha, Gaładuś, Hołny, ? Dawno ni było nic z okolic przejścia granicznego Ogrodniki mimo, że jest dostępne wszystkim to warto posłuchać komentarza @MrBorderfan
Witam Wiernego Widza 😊🤝 Propozycja oczywiście warta rozważenia, mimo że granica 🇵🇱🇱🇹 to wewnętrzna Schengen to ma swój klimat i lubię ją. A konkretnie rzeka Marycha być może pojawi się w najbliższych filmach 😉😉
Litwo, ojczyzno moja. Ty jesteś jak ZDROOOOOWIE!!1
@@Mackoptttv01 Dzięki za komentarz 🙂
@MrBorderfan Nie za ma co.
A gdzie obowiązkowe dla wszystkich przekraczających 'rzekę' selfie nad Vydupisem ;) ?
No właśnie, nie zatrzymałem się żeby pokazać nazwę tej rzeczki a jechałem dwa razy przez ten most tamtego dnia 😁 Pozdrawiam!
Cześć apropo alarmu niektórzy mają taki dźwięk alarmu zamontowany w samochodzie.😁a ogólnie widzę że pogoda dopisała do nagrywania.A co do słupka rosyjskiego to rzeczywiście inny no chyba że farby zabrakło i nie jest w tym konkretnym kolorze.😅 Pozdrawiam i do usłyszenia.🤝
Tamtego dnia pogoda aż za bardzo dopisała. Na szczęście zaczęła się jesień na zielonej granicy czyli mój ulubiony czas 😁 Jeśli chodzi o dźwięk alarmu to oczywiście jest straszak, co oznacza że ludzie się tam pchają jak widać na filmie 😅 A ten słupek akurat jest jeden a cały ten odcinek jest oznakowany tradycyjnie czyli ,,nasz i wasz,, Może im tam faktycznie czegoś zabrakło 🤪 Ja również pozdrawiam 🤝 i dziękuję za komentarz 🙂
@@MrBorderfan Dzięki jeszcze raz za relacje i do następnego 🫵🤝
Witam! Bardzo dobry materiał, byłem w Wisztyńcu jadąc od zielonej granicy polsko litewskiej samochodem w 2018 toku, jechałem wzdłuż jeziora Wisztyniec wcześniej będąc na znanym trójstyku, widziałem te miejsce w Wisztyńcu nad tym jeziorem i fajne miejsce. Jadąc do kubartai po drodze jest ta granica zdłuż drogi i tych słupków z flagą rosyjską jest kilka tylko nie pamiętam czy jest to wspólny słupek czy oddzielny? Na tym filmiku ten słupek jest już wyblakły, bo powinien mieć wyraziste kolory , wzdłuż tej granicy są też klasyczne słupki w barwach litewskich i rosyjskich . Więcej miejsc z kubartai nakręcił miłośnik i użytkownik kanału granice i okolice będąc blisko przejścia drogowego narażając się na przypał , zachęcam do oglądania! Na koniec chciałbym dodać że jak Rosjanie się kąpali w jeziorze to po litewskiej stronie może trzeba było jeszcze zaliczyć kąpiel , może to już niewłaściwa pora na kąpiel, ja kąpiel zaliczyłem w Berżnikach przy słupku Polsko litewskim ! Pozdrawiam bardzo serdecznie!
Cześć Kuba. Właśnie jeśli tych słupków jest więcej, to tym bardziej nie rozumiem dlaczego ten odcinek jest tak oznakowany skoro ta granica jest oznakowana tradycyjnie czyli ,,nasz i wasz,, Pierwszy raz byłem w Kybartai i faktycznie być może są tam też inne ciekawostki. Może jeszcze kiedyś tam zawitam. Pozdrawiam Cię i dzięki za komentarz 🙂
@@MrBorderfan Dzięki za odpowiedź Trzeba będzie ten odcinek przeczesać dokładniej i nakręcić materiał i dokładniej sprawdzić czy on jest wspólny czy oddzielny? , Bo na obecnym materiale wynika że jest wspólny ( bo jest blisko płotu, z reguły to powinien być słupek litewski , jeżeli byłby wspólny to pewnie może ze względu na położenie lub zaszłości historyczne np. ZSRR gdy było praktycznie jedno państwo) . To na przyszłość. Pozdrawiam!
Jest normalnie ciąg dwóch słupów, potem jest jeden i znowu ciąg dwóch. Kompletny chaos 😁 Nie było żadnego patrolu w okolicy bo bym się spytał o co chodzi.
@@MrBorderfan Ja tam też nie widziałem żadnego patrolu.
Bardzo ciekawe.Widziałem to, ale ciekawe. Co do tej ścieżki to wstyd, że były prezydent ma ścieżkę z piachu. A mogliby zrobić jak u nas na trójstyku w Bolciach. Naprawdę ile tam jest 200 metrów? Kostki im żal? Wstyd.
Co do autobusu to faktycznie jeżdżą. Z Polski z Gdańska też.
Granica nie jest zamknięta.
Ale oczywiście nie znaczy to,że każdy może jechać.
Jeżdżą ci z podwójnym obywatelstwem,szczególnie że tam takich dużo,w Estonii ruskich chyba ze 25%.
Z Polski jeżdżą z kolei "ruscy Niemcy".
Co do jeziora to Litwinom współczuję, fatalnie granica przebiega,nie wiem co za idiota wyznaczał.
Prawie całe jezioro mają ruscy,a Litwini jakieś skrawki.
U nas na Jeziorze Gołdap lepiej jest podzielone,przez co teoretycznie każdy kraj może uprawiać tam turystykę.
My branżę turystyczną tam mamy rozwiniętą,a Ruscy mają te jeziorko w strefie więc pogranicznicy mają gdzie wypoczywać a cywile nie.
Cześć. No cóż, tak postanowili Litwini upamiętnić swojego byłego prezydenta. Miejsce chyba nie nastawione specjalnie na turystów spoza Litwy bo tablica tylko w jednym języku. Zauważyłem właśnie, że na granicy 🇵🇱🇷🇺 dużo samochodów z niemiecką rejestracją. Oczywiście to ,, ruscy Niemcy,, którzy nie podpadają pod zakaz wjazdu do UE. Właśnie się zastanawiałem czy każdy chcący może sobie tak przyjechać nad to jezioro. Przecież to strefa nadgraniczna więc zapewne wjazd jest ograniczony. Kiedyś widziałem na tym pomoście gdzie przycumowane są te pontony służby brzegowej kobiety z dziećmi. To żony zapewne funkcjonariuszy czy coś w tym stylu. Szkoda, że nie nagrałem tego 😁
P.S. Nie wykluczam wizyty w Kaliningradzie jeszcze w tym roku. Pewnie pojadę samochodem przez Bezledy.
@@MrBorderfanpamiętaj żeby wziąć gotówkę bo karty niet.
Pozdrawiam.
@@MrBorderfan Z ruskiej strony każdy ruski tam w zasadzie może przyjechać. Pewnie dlatego,że jezioro jest na tyle duże, że linia granicy jest daleko od brzegu. Nie wiem tylko jak daleko wolno im wypływać. Co do zagranicznych gości nie wiem,ale i tak ich tam praktycznie nie ma a "ruscy Niemcy" mają i tak dwa paszporty.
@@MrBorderfanJeżeli mowa o jeziorze wisztenieckim to po stronie rosyjskiej jest one wyłączone że strefy przygranicznej od ujścia rzeki Pissa do jeziora (jakieś 100m za zabudowaniami po rosyjskiej stronie wisztynca) aż po jakieś 500 za polem namiotowym które widać po rosyjskiej stronie. Ogólnie to tam jest pełna infrastruktura turystyczna, tylko oprócz obwodu Kaliningradzkiego mało te miejsce jest rozreklamowane. Jedyne ograniczenia są tam takie że każdy transport pływający (rowery wodne, skutery itd) musi być zgłoszony do pograniczników, nie wolno przepływać przez boje i nie wolno wypływać na otwarte jezioro po zmierzchu. Swoją drogą regularnie piszą w rosyjskiej prasie o kimś kto tam wypoczywał i przypadkowo znalazł się po stronie litewskiej na rowerze wodnym. A poza tym znalazłem ciekawy filmik, nazywa się das gefahrlichste grenzgebiet der eu. Niemieckiego nie znam ale dość ciekawe kadry dla fanów zielonej. Jedyne co zrozumiałem to że w czasach ZSRR granicę w wisztyncu przesunięto o kilka domów na wschód na korzyść Litwy. Według mnie to ma logikę, ponieważ te ostatnie domy przed granicą wyglądają zbyt niemiecko a przed nimi ten 2 piętrowy wygląda jakby na przedwojenny posterunek graniczny. Co ciekawe naprzeciw niego stała cerkiew prawosławna, co było bardzo powszechne na obiektach granicznych i wojskowych w Rosji carskiej a w tym miejscu przechodziła granica rosyjsko pruska z tym że wisztyniec był w Rosji, w guberni suwalskiej
Tak sobie pomyslałe, że fajnie by było gdyby jakiś Twój odpowiednik z FR powrzucał filmiki granic z tych miejsc co Ty ale od strony rosyjskiej.
Ciekawy temat 🙂 Pozdrawiam!
Filmików nie ma ale są zdjęcia. Polecam strone Koenig bycickle team. Trzeba duzo szperac ale sa tam zdjecia z ich wycieczek rowerowych wzdluz polskiej i litewskiej granicy
Ciekawy film, choć skoro inne nazwy wymienia Pan po polsku to można chyba mówić i pisać o Kibartach. Historia ze Smetoną sugeruje że Kibarty to taki litewski odpowiednik Zaleszczyk. Ciekawe czy byłaby w nich podobna tablica na słynnym moście gdyby były dziś w Polsce :)
Dziękuję za zwrócenie uwagi. Faktycznie jest polska nazwa . Nawet nie wiedziałem, że to Kibarty. Dzięki za komentarz 🙂
Halo halo w kolejną niedzielę 🙂Moim zdaniem urząd miasteczka Wisztyniec powinien jakoś zagospodarować tą linię brzegową, na przykład robiąc ścieżkę dla rowerów i pieszych wzdłuż jeziora. Oprócz tego można byłoby tam postawić kilka knajpek z jedzeniem⛱ Dobrym pomysłem mogłoby okazać się wolne pokoje - mam tu na myśli hotele. Myślę, że po tej inwestycji, miejscowość przyciągnęłaby pewną grupę turystów. Oczywiście trzeba na to odpowiednich środków finansowych i poparcia ze strony władz miasteczka. Odnośnie tego ,,dziwnie'' wyglądającego słupka granicznego mam podejrzenie, że tutaj zostało zastosowane rozwiązanie, jakie jest na granicy BY-UA. Po prostu słup wyznacza linię granicy. Przypuszczam, że po drugiej stronie słupka widnieje flag Litwy. Szkoda, że nie spotkałeś żadnego patrolu litewskiego - wtedy można byłoby ich o to zapytać, jakby byli mili 🤗🛂
@@matthewtv5729 Cześć. Tam jest taki deptak na litewskim brzegu, ale dosyć krótki. Hoteli i knajp tam nie zauważyłem. Mimo wszystko, ludzi było tam naprawdę dużo. Może władze miasta nie chcą zachęcać aż takiej liczby turystów do przyjazdu, żeby im się do granicy nie pchali. Już widać, że jest z tym kłopot bo tego dzwonka alarmowego wcześniej nie było 🤪 Jeśli chodzi o słupek graniczny to na tamtym odcinku granica jest oznakowana tak jak polsko,- białoruska na przykład. Ich słup i ,,nasz,, A pośród tego oznakowania tradycyjnego taki rodzynek się trafił. P.S. wczoraj byłem w Krynkach 😉
@@MrBorderfan Ja myślę, że potencjalnie spotkany przez Ciebie patrol mógłby udzielić odpowiedzi na temat tego rodzynka 😉Super, że byłeś wczoraj w mojej miejscowości ❤Powiem Ci, że w weekendy przyjeżdża całkiem sporo ludzi tutaj i do Kruszynian , głównie osób starszych jadących własnymi samochodami albo z zorganizowanymi wycieczkami autokarem - wczoraj przejeżdżając przez Kruszyniany widziałem, że na parkingu przed meczetem stało pięć takich autokarów. Poza tym było też trochę samochodów. Turyści jeszcze tu są, ale tak mniej więcej po 1 listopada ruch turystyczny można powiedzieć zamiera. PS. Czy kupiłeś obowiązkowo oranżadę 🤔👀
@@matthewtv5729 Właśnie się zastanawiałem ile osób jest w Kruszynianach. Po wakacjach to dużo emerytów jeździ zapewne. Widziałem wycieczkę ze Śląska w cerkwi w Krynkach 😉 Nie miałem wczoraj czasu wstąpić do Kryszynian. Za długo spacerowałem po Puszczy Knyszynskiej😁Oczywiście oranżada zielona o smaku 🥝 limonka zakupiona obowiązkowo 😁
Turystyka nad jeziorem jest bardziej rozwinięta po drodze do Polski.
Rosja to stan umysłu
@@adamsiwiec10 Pozdrawiam i dziękuję za komentarz 🙂
Miłość jest jak Rosja - nie zna swoich granic 😁🤣
Pochylmy się nad tematem rozbioru Prus Wschodnich. Jeżeli chodzi o rozbiór Polsko Radziecki to mniej więcej wiemy jak to granica była przesowana od Królewcu w dół. Temat "polski" jest łatwiejszy, bo Polsza nie była częścią Unii Sowieckiej. Ciekawi mnie jak kształtowała się wewnętrzna granica ZSRR i czy wtedy było możliwe z Litwy udać się na grzyby do wielkiego brata beż zbędnych papierów. Wiadomo Obwód był częścią zamknięta, a najbardziej Baltijsk w którym byłem, ale czy cały teren taki był dla obywateli ZSRR? Kolejna sprawa to granica z lat 90tych czy coś tam się zmieniło w porównaniu do 1945?
Z tym Wisztyńcem to jest tak, że przy tym plocie z dykty słychać disco Rosjo. Teraz też tak było?
Akurat muzyki żadnej nie słyszałem. Natomiast było bardzo gwarno.
Nie jestem ekspertem, ale na zdjęciach satelitarnych granic między Litwą a Obwodem i Białorusią nie dostrzegłem charakterystycznej dla Sistiemy przesieki na drogę patrolową, takich charakterystycznych i częstych dla granicy między Polską a Obwodem odcięć linii lasu też nie widać.
Droga do granicy w Wisztyńcu też wygląda na przeciętą bardziej na początku lat 90. niż na przełomie 40/50.
W artykule o Polakach w prawie enklawie Dziewieniszki też jest mowa o tym, jak granica podzieliła rodziny, np. kobieta wyszła za mąż, przeprowadziła się parę/naście kilometrów w okolice Dziewieniszek a po latach została rozdzielona z rodziną granicą - najpierw stosunkowo łatwą do przekroczenia między Litwą a Białorusią a teraz granicą Schengen.
W Hoduciszkach granicę między republikami litewską a białoruską skorygowano kiedyś tak, żeby przebiegała w osi toru kolejowego i ze stacji kolejowej mogli korzystać mieszkańcy obu republik - i tam nadal na odcinku ~2km można zaobserwować słupki graniczne litewskie po jednej stronie toru i białoruskie po drugiej, chociaż stacja Hoduciszki dla Litwy już nie funkcjonuje, bo cała reszta linii leży na Białorusi.
Za dawnych czasów nie znaliśmy żadnych granic wewnątrz ZSRR, więc na Litwę jeździliśmy swobodnie i bez ograniczeń, no i oczywiście vice versa, sąsiedzi jeździli do Obwodu
@@leszektczewpowiem jeszcze wiecej. Do 2004 bylo lokalne przejście graniczne przeznaczone tylko dla mieszkańców wisztynca po rosyjskiej stronie (4 rodziny narodowości litewskiej), ponieważ korzystali z infrastruktury litewskiego wisztynca (chodzili do pracy, dzieci do szkoły itd). Niestety po wejściu do unii, Litwa zamknęła to przejście a ludzie mieszkający po rosyjskiej stronie zostali zmuszeni do całkowitej integracji z Rosją
@@ak4503 No nie wiem. Może tam tak było,ale granice nieformalne były. Nawet w filmie "Polowanie na Czerwony Październik" była scena gdy ruski kapitan zdziwiony pytał jak można po całym USA jeździć bez paszportu.
Autorzy filmu i książki mieli rację. Oczywiście z pewnym uproszczeniem, mówiąc paszport on nie miał na myśli paszportu.
Ruscy mają bowiem dwa paszporty. Paszport i paszport zagraniczny tak zwany "zagranpaszport",zagraniczny to odpowiednik naszych paszportów a zwykły to odpowiednik dowodu osobistego.
Tylko,że z tego co słyszałem i tak nie można było swobodnie jeździć. Nie można było bez zgody sobie w auto wsiąść i pojechać z Moskwy do Soczi. I na odwrót. Trzeba było mieć papier. Swobodnie jeździło się tylko po swoim rejonie który i tak był ogromny, bo kraj duży. Na przykład skierowanie na wczasy,delegację itp. trzeba było mieć.
Ale jak to, w Rosji są pełne plaże? A zdrowi, dorośli mężczyźni nie są na froncie? To dowód na to, że w Rosji nie ma żadnej wojny! ;)
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam 🙂
To Kaliningrad. Też stamtąd dużo ludzi poszło, nie myśl sobie,ale generalnie stamtąd nie robią totalnej wysyłki.
Boją się buntu mieszkańców. Panicznie się boją, bo wiedzą,że nie dadzą rady spacyfikować. Wojska mało, a miejscowe siły mogą nie wykonać rozkazu. A spacyfikować nie ma jak. Trzeba by desant morski zrobić lub lotniczy. Tylko gdyby mieszkańcy się dowiedzieli,że siłą idą ich spacyfikować i pozabijać to mogą ich sami ostrzelać. To są ludzie którzy od pokolenia mieszkają w izolacji a Polskę lepiej znali jak swój własny kraj. Doszło do tego,że ruscy musieli wprowadzić program "My,Rosjanie" dla uczniów,żeby chociaż raz w życiu swój kraj zobaczyli,do Moskwy pojechali.....i takie wycieczki jeżdżą. Tak samo jak z Moskwy czy Petersburga starają się nie wysyłać, a sama Moskwa przecież ma z 12 jak nie więcej milionów mieszkańców. Byłoby z czego wyskrobać na front.
Mało tego, ułatwiają nawet przesiedlenia dla ludzi z innych regionów do Kaliningradu,żeby "rozcieńczyć" społeczeństwo.
Poziom patriotyzmu spada więc skażonych Europą doprawia się ruskimi z innych części kraju. Mieszkańcy ich zresztą nie lubią z wzajemnością i nazywają "ponajechami". Wg nich za dużo bydła "z Rosji" (tak mówią, to oficjalny zwrot jak ktoś przyjeżdża np. z Moskwy,że przyjechał z Rosji) się zjechało co widać w chamstwie na drogach chociażby.
halo halo
uffff
jesteś
Jestem jestem 😊 Staram się 🙂 Pozdrawiam!
10:03 przepraszam, ale pokazuje Pan typowy słupek litewski
Tak, tylko dlaczego on stoi jako jedyny , jeśli na tamtym odcinku granica jest oznakowana tradycyjnie czyli słupki ,, nasz i ich,,
@@MrBorderfan nie wiem, przecież jak Pan słusznie powiedział nasze są czerwono-zielone, natomiast tu widzimy raczej typowy słupek litewski - biały z flagą Litwy po ukośnej; moja wersja jest taka że Pańska kamera lekko zniekształciła kolory flagi, przecież barwy biały żółty i niebieski zielony czasem mogą wyglądać podobnie. Siatka może być litewska, właśnie żeby ludzie nie wchodzili na pas litewskiej drogi granicznej. Może nasz słupek po prostu stoi w krzakach i nie jest z tej pozycji widoczny?
Zaraz się okaże że przez pomyłkę zamiast flagi litewskiej namalowali rosyjską 😂
@@dariuszs8256 myślę że to jakiś efekt optyczny
Słupek rosyjski jest czerwono-zielony natomiast litewski jest biały ma flagę litwy namalowaną a powyżej herb i jest ustawiony na przeciwko rosyjskiego. Między słupami jest monolit wyznaczający linię granicy. Takie oznakowanie jest dosłownie tuż obok. A tu stoi jeden słup w dodatku z flagą rosyjską widoczną od strony litewskiej sugerujący, że za nim jest terytorium Rosji .Nie wiem czy dobrze to wyjaśniłem , ale według mnie to jest dziwne oznakowanie.
7:55. Prezydent zginął w pożarze domu.
Dzięki za te informacje 🙂
@@MrBorderfan Bardzo mnie pasjonuje historia Litwy Kowieńskiej. 😊
U Litwinow mozna sobie nagrywac "sasiednia strone" jak sie chce... tylko w PL SG lubi sobie statystyki podbic i wlepiac mandaty...
Ostatnio, turyści na granicy 🇵🇱🇷🇺 za zdjęcia dostali po....500 złotych mandatu 😨
@@MrBorderfan "Turyści z Niemiec za fotografowanie strony sąsiedniej zapłacili 2 500 zł." Pewnie jakis rosyjski lobbing sobie wylobbowal w Polsce. Mam nadzieje, ze ABW sie temu przyjrzy.
@@Matti_us_AlpeABW ? Nie żartuj. Chyba że zadzwoni telefon z USA
@@dariuszs8256Panie Dariuszu, chylę czola 😅z
@@Matti_us_Alpe tak naprawdę ta sprawa się kwalifikuje do Rzecznika Praw Obywatelskich. Szczególnie powinni napisać Ci, którzy dostali mandaty jak np. Oskar. Rzecznik ma moc prawną zakwestionować te przepisy.
Хало, Хало, вітаю з України !
@@Angel-d2x9q Witam i dziękuję za komentarz 🙂
@@MrBorderfan Єще Полска нє згінела !