Czasem aż oczy bolą patrzeć, jak się przemęcza, dla naszego klubu, prezes Kopyra Tomasz, naszego klubu „Tęcza”. Ciągle pracuje! Wszystkiego przypilnuje i jeszcze inni, niektórzy, wtykają mu szpilki. To nie ludzie - to wilki!
Chlapnac piwko. Kopyr, nie znam się więc się wypowiem: Wydaje mi się że masz oznaki uzależnienia alkoholowego. I próbujesz do rzeczywistości dorobić ideologie. Ja to tylko tak tutaj zostawię mam nadzieję że przeczytasz i może troszkę się zastanawisz nad tym. Szczerze pozdrawiam.
@@michab1881 tak naprawdę to 75% społecznstwa w Polsce lubi wypić tak mi się wydaję z ludzi dorosłych i nie widzę w tym nic dziwnego alkohol towarzyszy ludziom od tysięcy lat kwestia czy potrafisz spożywać go z umiarem.
@@michab1881 i patologia rodzi się wtedy gdy człowiek np pił i nagle nie pije już nic bo nie może albo zdrówko nie pozwala i wszystkim dookoła mówi jakie to kurwa złe i wszystkich umoralnia to jest choroba alkoholowa mam nadzieję że to przeczytałeś :)
Pierwszy lajk na tym kanale od kilku lat. Te uwagi o zjadaniu do końca poruszyły moją traumę z dzieciństwa. Temat robienia czegoś niby dobrze ale jednak źle jest szerszy, mój ulubiony przykład to wpychanie na siłę żarcia gościom w ramach "gościnności".
Tomek, przecież jest tyle opcji: 1) Możesz czasami nie robić degustacji tylko warzenie dla wspierających i potem krata piwka trafia na aukcję charytatywną (np. mikołajkową) 2) Możesz na przykład degustować jedno piwko nie solo tylko z kimś na pół - na przykład losować wśród chętnych wspierających osobę z którą nagrasz degustację. I może nie tyle pojedyncze piwa, ale jak na przykład robisz wielki test cośtam i to można by 3 takich Tośków zaprosić i niech się męczą. Teleturniej piwny. 3) Możesz zamiast pić butelkę iść do multitapa i kazać sobie nalać 100 ml. Jak był beer week to ja piłem małe piwka, żeby więcej spróbować 4) Możesz poprosić Janusza jak sam nie dajesz rady ;p 5) Można na następny dzień niektóre odgazowane piwka wykorzystać do gotowania - alko wtedy idzie w gwizdek 6) Możesz robić więcej filmów merytorycznych A tak w ogóle to tyle lat jesteś już tutaj z Nami i degustujesz krafty to czy oni nie mogą chociaż przez chwilę pomyśleć o Tobie i zrobić dla Ciebie butelkę 0,1 lub 0,15? Czy to jest takie trudne nawet ręcznie zakapslować jedną butelkę dla Kopyry? Noż ku... - jak mawia klasyk, krafty, co się z wami dzieje?
Chyba rozumiem idee z początku odcinka, ale jej opis mi się nie podoba. Powinniśmy Nauczyć się, że nie jemy do momentu przejedzenia i tak ustalać zakupy i porcje. Bo marnowanie jedzenia jest złe, tak samo jak dojadanie porcji na siłę.
Powiem tak, dawno nie zaglądałem na ten kanał ale niniejszy film dał mi do myślenia. Aż dałem łapkę w górę w wyrazie aprobaty co nie zdarza się często. Bardzo interesujące przemyślenia.
Odnośnie dzieci: w naszym domu robimy to tak: jeśli dziecko zjadło tyle ile chce, nie każemy mu siedzieć przy stole aż wszyscy skończą, nie każemy dojadać do końca. prosty temat, kilkulatek najadł się, ma mniejszy żołądek niż dorośli, więc po co ma siedzieć i patrzeć jak reszta je (NIEMIŁOSIERNIE SIĘ PRZY TYM NUDZĄC), dłubiąc widelcem czy bawiąc się sztućcami? jest nauczony że jeśli ma dość, wtedy dziękuje i odstawia talerz do kuchni i idzie do "swoich spraw". Przy tym zachowujemy zdrowy rozsądek i nie może za minutę przyjść, prosić o słodycze bo "jest głodny". przykro mi, obiad już był, powiedziałeś że się najadłeś, wyniosłeś talerz. Tomek ma rację, często chcąc dla dzieci dobrze, robimy im krzywdę, choćby przez to że nie pozwalamy im poczuć konsekwencji swoich decyzji. Pozdrawiam serdecznie wszystkich rodziców, powodzenia 👍✌️💪
A wiesz czemu się klikał gorzej ten o kaloryczności? Bo temat spoko, miniaturka miniaturką, ale ja spojrzałem i mówię "ale super temat..., dobra później". To taki mental, że jak coś jest o zdrowiu to może poczekać... ;) Tak jak się "wzięcie za siebie" odkłada tak i ten film... jak się wezmę to się wtedy doedukuje... I pewnie jak ja tak miałem to i cząstka osób też. Ale na pewno doobejrzę... kiedyś ;)
Piękne, uśmiałem się do łez ale mam dokładnie tak samo. Właśnie oglądając film zdałem sobie sprawę, że po co dociskam zupę z wczoraj na wieczór jak nawet głodny nie jestem?!? Po to żeby jutro nie skisła to do zlewu i po problemie…
Ja dlatego bardzo bym cię cieszył, jakby u nas na stałe zakorzeniły się butelki 0.25 i 0.33L do używania tak everyday basis. Dzięki temu mogłem bez wyrzutu wypić sobie jakieś dwa piwa fajne, belgijskie piwa, bez szokowania swojej wątroby i zdrowia ogółem.
o to to, właśnie dlatego ubolewam że tak mało browarów robi 330 ml, ale to chyba się zacznie, tak jak było z puszkami, kiedyś nie do pomyślenia a teraz standard.
Ja od niedawna zbieram butelki po tymbarku do domowego piwka :) na orzeźwienie po pracy 0,25 wystarczy, a jak piwko ma 4% to po godzinie jadę normalnie autem ;)
pasuje tu ustęp z klasyka: Chleje Pan? A ja Panie chleję.. Tak.. Nie, nie mogę powiedzieć, mam przerwy. Wtedy mówię se: "Jasiu, przestań chlać! Mało to się w życiu nachlałeś?" Panie, ale tylko se język strzępię, nic z tego. Panie, jak ja kocham tę naftę, no!
Za dużo myśli żeby się rozpisywać, ale dobry film który też mi trochę pomógł, i zmotywował. Ciężko będzie wylewać PBB i droższe, najwyżej zrobi się mocniejszy trening i dopije, żeby tylko być na deficycie. A reszta będzie szła w zlew, wiem jak to jest, na festiwalach chcąc spróbować wszystko trzeba co chwilę zlewać, tak robię od lat, na OMBF potrafiłem zrobić całą sesję ok.60piw w 2h i wszystko ocenić na UT ( i w zlew szły próbki gdzie niektóre butelki po kilka stów). Tak że można. Wszystko do zrobienia tylko trzeba wspierających, bo ciężej wylewać jak się płaci za pojedyncze puchy (butelki), łatwiej wylać jak masz nieograniczony budżet, mentalnie to idzie sobie poukładać. Tak że trzymam kciuki, im ty więcej spróbujesz (wylejesz), to ja już wiem jak to wykorzystać (nie zawsze jest czas żeby siedzieć i sprawdzać na UT, RB czy Jepiwkach czy warto kupić, czy nie.
Człowieku, już to przerabialiśmy! Polski Gary Wajnerczuk, spanie z zaklejonymi ustami, gonienie antylopy... Jest jak jest, małżonka pewnie zadowolona, że Kopyr zarabia i jest szczęśliwy, nie burzmy tego!!!
Bardzo dobry filmik. Oglądam prawie wszystkie Twoje filmiki i powiem, że nie musisz pić i wlewać litry piwa do swojego żołądka. Dla mnie najważniejsza jest Twoja opinia jakie te piwo jest. Rób tak jak sommelierzy i będzie git. Wszystko będzie jak było a wątroba nie ucierpi. Dzięki Tobie nauczyłem się warzyć piwo. Dzięki za dotychczasową pracę.
Generalnie to Ci po prostu odjebało od tego biegania. Kiedyś żeś się nie przejmował, tylko słabe piwo wylałeś, tam gdzie jego miejsce, ale dobre wypiłeś. A teraz się głodzisz, wylewasz dobre piwo i dzięki temu amatorsko sobie potruchtasz. I jeszcze wmówiłeś sobie, że dzięki temu jesteś zajebisty, bo zmuszasz się do czegoś, co jest umiarkowanie przyjemne. Możesz też się pierdolnąć młotkiem w rękę, do tego też się trzeba zmusić i przełamać, sens podobny.
A. Może przyszedł moment, że pomyślał, że czas się ogarnąć? A ze "robota" taka, a nie inna, to trochę komplikuje. I musi lawirowac, aby się nie zmenelić, a jednocześnie dostarczać kontent. Poza tym, chce biegać to niech biega. Znudzi się? To znajdzie se inne zajęcie. Grunt, by się ruszać :)
Dwanaście butelek imperial stout BA Bourbon Żona poleciła mi zawartość wszystkich, bez wyjątku, butelek wylać do zlewu. Postanowiłem spełnić żądanie żony; Odkapslowałem więc pierwszą butelkę i wylałem całą zawartość do zlewu, z wyjątkiem jednej szklaneczki, którą sobie wypiłem.🍷👍🤭
Nagle się okaże, że z tego całego wylewania piwa, będziemy mieli 3 filmiki dziennie z degustacji, lub degustacje 5 piw naraz, bo ilość wypitego alkoholu musi się zgadzać, k.. @ musi😉 Mam nadzieję, że się mylę. Mylę się? 🤔
9:23-9:44 Kopyr to nie błąd tylko brak koordynacji czasowej. Taki porter walnięty w noc halloweenową byłby idealny na wygenerowanie nocnych koszmarów.😂
To gdzie Tomku mieszkasz? Wracam z pracy po 20-stej, odbiorę spod drzwi. Tasiemką oznacz polecane piwka. 👍A na serio pozdrawiam, bądź silny, robisz świetną robotę.
Dobra jak trzeba coś wrzucić na kanał, a już piwa sporo popróbowane, to myślę, że nikt nie obrazi się na powrót Koopyracji z montażem cringe 2/10 #KopyrMusisz
A z tym jedzeniem przez dzieci to przypadkiem nie jest tak, że rodzicom zależy na tym, żeby dziecko zjadło do końca pożywny obiad? Nie odeszło głodne i zapchało się słodyczami albo jakimś gównem z maka?
I bardzo dobrze mówisz. Ja bardzo często wylewam. Czasami bo za dużo, bo za późno, ale też właśnie bo niedobre. Jakby pić pewniaki to może mniej marnotrawstwa by było. Pozdrawiam
Nie no, Kopyr, ale po co ten film? Na początku pomyślałem sobie "kurwa, wylewać dobre piwo do zlewu, serio?". Ale potem pomyślałem, że gdybym był Tobą i miałbym do wyboru wylać piwo i spotkać się z krytyką widzów lub dopić je wszystkie, ale mieć świadomość konsekwencji i negatywnego wpływu na tryb życia, który obrałem, to logiczne, że wybrałbym to pierwsze. Tu chodzi o moje zdrowie, a opinie innych w tej kwestii mnie nie interesują, bo to ja odczuję konsekwencje, nikt inny. Więc jak sam mawiasz: prawdziwy punk nie pierdoli się w tańcu. 😁
Myślę, że znalazłbyś w tych Obornikach jakiegoś odbiorcę drugiego degustatora co szuka 2zł na piwo i by ci powiedział " co tam dzisiaj masz dla mnie kierowniku? O tego jeszcze nie piłem dzięki"
Problemem nie jest uczenie niemarnowania produktów spożywczych, tylko uleganie perswazji reklam, konsumpcjonizm. Zamiast wyrzucać jedzenie i napoje, to może po prostu kupować mniej? I mniejsze zaśmiecenie, i więcej pieniążków na koncie, hm?
Kopyr zlewaj to do baniaka 5L i trzymaj to w lodówce takiej co ma blisko 0 stopni. Jak się zapełni to jakiemuś bimbrownikowi oddawaj, wtedy i on ma flaszkje i się nie marnuje, a i może Ci za kilka baniaczów jakąś ipkę postawi ;)
Co do kcali, zawsze można spalić więcej podczas biegania czy roweru. Zawsze to dodatkowa motywacja do kolejnych kilometrów. Nie widzę konfliktu interesów. (kwestie senno-wątrobowe nie są brane pod uwagę w tym komentarzu ;))
Kopyr chwalący się rozsądkiem po 10 i więcej latach regularnego picia, pomimo podobnych wskazówek od widzów, to trochę jakby ktoś przez 10 lat jechał na golonkach i Mcdonaldach i ogłaszal sukces, ze jest juz przodownikiem zdrowia gdy przechodzi na kiełki :) Panie, ten filmik powinieneś 10 lat temu już nagrać. ;p
Mogłeś nagrać nalewanie kolejnego dnia albo jeszcze innego, kiedy miałbyś ochotę na resztę tego piwa, a nie nalewać do szklanki tylko na potrzeby nagrania i żeby potem wylewać ;) Kwestia organizacji. Ale ja Poznaniak więc mi szkoda wylać ;)
@@BrowarKopyra No jeśli picie piwa jest dla Ciebie problemem... to po co ten kanał :) A tak bardziej poważnie, można kumpli zaprosić, sąsiada poczęstować, cokolwiek - zamiast wylewać do zlewu. To podobnie jak z tym jedzeniem, a w zasadzie niedojadaniem - marnotractwo. Tak jak i jedzenia można nałożyć tylko tyle ile się zje (żeby nie wyrzucać tego co się nie mieści w brzuchu), tak i piwo można zagospodarować tak, żeby go nie wylewać... Tak jak pisałem, ja Poznaniak jestem :)
Może ogłoś na swoim prywatnym FB czy ktoś nie chce piwa. Ja jakbym mieszkał blisko Ciebie to od razu bym się zgłosił i za np. połowę ceny próbowałbym piw, których nie dopijesz.
Co do tematu to nie możesz ustawić się z jakimś lokalnym żulem (pardon, kierownikiem) i mu dawać nadmiar alkoholu? Nas na ogół wychowywalo dziadkowie pamiętający wojnę albo początki PRL, że była bieda i każdy jadł kiedy mógł, "na zapas". Pytanie zupełnie serio: nie boisz się, że zostaniesz alkoholikiem albo że już nim jesteś?
Winiarze robią to bezustannie💪...w sensie wypluwają.😉 A jeśli chodzi o jedzenie polecam post przerywany,który w moim przypadku jest zbawieniem.Naprawdę.
Rosnące ceny prawdopodobnie bardzo skutecznie rozwiążą problem marnowania żywności. Nie jestem zwolennikiem wpychania w siebie na siłę, ale jeśli 30% (wg statystyk) jedzenia trafia do kosza, to jednak jest coś nie tak. A swoją drogą Tomek, jak ta Twoja duma z wylania piwa do zlewu ma się do demonstrowanego wcześniej poczucia odpowiedzialności za klimat? Ktoś musiał wyemitować sporo CO2, zużyć wodę, energię i surowce żeby powstało piwo które ostatecznie wylałeś. Ja rozumiem, że taka praca, ale poczucie dumy w tym kontekście jest chyba nie na miejscu.
Lepiej późno niż wcale. O tym wylewaniu ktore jest sposobem na zjedzenie ciastka i posiadanie ciastka, ludzie tłukli w komentarzach bez przerwy juz od samego poczatku kopyrowej afery piwnej.
Jak nie mam siły zjeść to zostawiam w lodówce, ewentualnie pod domem wyrzucam jeżom, czasem bezdomny kot przychodzi. Staram się też racjonalnie kupować. Ważny temat poruszasz
Stary, dorosli o ile maja wiedze to zawsze wiedza ile dziecko potrzebuje jedzenia. Dziecko nie ma wiedzy, doswiadczenia by orzekać w takich sprawach jak i w 95% innych . Na tym polega rola rodzica by być wyedukowanym jak najlepiej i za dziecko decydować.
Dziecko ma instynkt. To się zaczyna od karmienia piersią, tylko na żądanie. Chyba, że w upale, to wtedy co kilka godzin trzeba karmić, żeby się nie odwodniło.
11:46 Oj! Osobiście uważam, że facetom to raczej nie wadzi utycie kilku kilo. Zwłaszcza jeśli prowadzi się aktywny tryb życia. A jeśli nie obchodzi cię waga, to tym bardziej. Plus ludzie jeśli mieszczą się w granicach akceptowalnych swojej sylwetki to raczej nie liczą kalorii
Ja przez wymuszanie jedzenia za dziecka nie tknę pewnych rzeczy, np od 3 roku życia nie zjadłem ani jednej ani kawałka wędliny bo wiąże się to u mnie z wymiotami
A ja bym powiedział tak, mogłyby browary przysyłać ci po prostu próbki, kilkanaście na raz na przykład, sam bym tak chciał xd. Bo 2/3 * 500 l rocznie to dość dużo wylewania, ale z drugiej strony, w skali kraju to nadal jest mizeria. Nic kompletnie nic się nie dzieje, czy to się zmarnuje w browarze bo się zepsuło, czy to się zmarnuje u konsumenta, czy on to wypije czy nie, nie ma żadnego kurna znaczenia. Grzechem jest to że w świadomości ludzi jest chleb powszedni, a nie coś co odżywia ciało naprawdę, nawet ten chleb który mamy szanować bo to symbol chrześcijański czy po prostu jadła to my go jemy za dużo do tego biały często nieświeży, w tym sensie że czerstwy, zapychamy się tym bez kompletnie sensu. To mnie oburza, że słodycze złe, ale codziennie bułki chleby jasne płatki dzieciom dawane to jest wszystko ok. I właśnie nie jest problemem że się przejesz, problemem jest że jesz wszystko bezwiednie od poczatku życia, jest ten czas kiedy karmi cię ktoś, potem już jesteś uzależniony od konkretnych rzeczy bo tam jest cukier. Od białkowo tłuszczowego solidnego odżywiania nawet przy przejedzeniu organizm sobie radzi lepiej żeby nie przybrać. Rozpieprzajmy hormony i mówmy że jesteś gruby albo masz inny problem bo sam jestes sobie winien. Taaa
@@tokarp390 nie sądze, aczkolwiek na pewno nie są takim szajsem jak kukurydza. No ale tak czy siak na śniadanie masz zjeść jakieś jajko białkowo tłuszczowe normalne żeby hormonów nie rozpieprzac a nie płatki mleko też za dużo go pijemy i jeszcze posłodzić bo przecież bez cukru nie dobre dziecko powie. Nie ma co kombinować są o wiele lepsze rzeczy
Piwu coś się stanie, jak się wstawi do lodówki na dzień, czy dwa? Jak nie mam siły na mocniejsze piwo, to zamykam kapselkiem i na następny dzień jest w porządku.
@@tokarp390 No rozumiem, ale zawsze to bufor dodatkowy, a w Kopyr ani słowa o takim rozwiązaniu nie wspomniał. Zresztą ile piw wartych przechowania w lodówce się znajdzie po jednej degu? No i zawsze można sąsiada zaprosić :-)
Poziom zwrócenia uwagi moim zdaniem jak influencerki. Wylałeś piwo, celem pokazania żeby się nie przejadać / przepijać? Jak ja nie wypijałem piwa, to narzucałem kapsel na butelkę żeby się nie odgazowało, a ty wylewasz piwo i to gloryfikujesz. Nie wiem, jakiś srogi power trip i tłumaczysz totalny idiotyzm, który zrobiłeś.
@@sigi285550 No to niech to oddaje, kupuje mniejsze, albo niech sobie wylewa, ale to można wylać z jasnym przesłaniem, a nie tworzyć do te bzdurną ideologie
Też nie kumam o co cho w tym filmie? Wydaje mi się, że co bardziej rozgarnięty widz się zorientował, że Ty chyba tych piw nie możesz wypijać (że względu na liczbę, częstotliwość). No skoro ci wysyłają w za dużych, jak na standardy degustacji, butelkach, to trzeba wylewać
Weź może Tomaszu szanowny udaj się na rozmowę z Sekielskim, on robi wywiady z ludźmi co mają takie problemy, albo może jakiś psychoterapeuta, czy coś. Po co tak wałkować po raz SETNY ten sam temat pt. "Jak tu pić żeby nie pić" albo "Jak tu pić - żeby pić, ale sie nie najebać (i nie przyswajać kalorii, najlepiej przyswajać zero....)"
Zamierzam dziś wylać piwo. Do gardła
Czasem aż oczy bolą patrzeć, jak się przemęcza, dla naszego klubu, prezes Kopyra Tomasz, naszego klubu „Tęcza”. Ciągle pracuje! Wszystkiego przypilnuje i jeszcze inni, niektórzy, wtykają mu szpilki. To nie ludzie - to wilki!
Byłeś tak z siebie dumny, że aż musiałeś dać sobie nagrodę :D
Polecam skecz "Silna Wola", kabaretu Pirania :)
Chlapnac piwko. Kopyr, nie znam się więc się wypowiem: Wydaje mi się że masz oznaki uzależnienia alkoholowego. I próbujesz do rzeczywistości dorobić ideologie. Ja to tylko tak tutaj zostawię mam nadzieję że przeczytasz i może troszkę się zastanawisz nad tym. Szczerze pozdrawiam.
@@Velorius Znam :D
@@michab1881 tak naprawdę to 75% społecznstwa w Polsce lubi wypić tak mi się wydaję z ludzi dorosłych i nie widzę w tym nic dziwnego alkohol towarzyszy ludziom od tysięcy lat kwestia czy potrafisz spożywać go z umiarem.
@@michab1881 i patologia rodzi się wtedy gdy człowiek np pił i nagle nie pije już nic bo nie może albo zdrówko nie pozwala i wszystkim dookoła mówi jakie to kurwa złe i wszystkich umoralnia to jest choroba alkoholowa mam nadzieję że to przeczytałeś :)
Pierwszy lajk na tym kanale od kilku lat. Te uwagi o zjadaniu do końca poruszyły moją traumę z dzieciństwa.
Temat robienia czegoś niby dobrze ale jednak źle jest szerszy, mój ulubiony przykład to wpychanie na siłę żarcia gościom w ramach "gościnności".
Ten moment, w którym chciałbyś być zlewem Kopyra. XD
Lepiej nie
Ja myślałem ze przy takich ilościach degu to ty już od dawna wylewasz 2/3 każdego piwa a tylko turbosztosy dopijasz
Tomek, przecież jest tyle opcji:
1) Możesz czasami nie robić degustacji tylko warzenie dla wspierających i potem krata piwka trafia na aukcję charytatywną (np. mikołajkową)
2) Możesz na przykład degustować jedno piwko nie solo tylko z kimś na pół - na przykład losować wśród chętnych wspierających osobę z którą nagrasz degustację. I może nie tyle pojedyncze piwa, ale jak na przykład robisz wielki test cośtam i to można by 3 takich Tośków zaprosić i niech się męczą. Teleturniej piwny.
3) Możesz zamiast pić butelkę iść do multitapa i kazać sobie nalać 100 ml. Jak był beer week to ja piłem małe piwka, żeby więcej spróbować
4) Możesz poprosić Janusza jak sam nie dajesz rady ;p
5) Można na następny dzień niektóre odgazowane piwka wykorzystać do gotowania - alko wtedy idzie w gwizdek
6) Możesz robić więcej filmów merytorycznych
A tak w ogóle to tyle lat jesteś już tutaj z Nami i degustujesz krafty to czy oni nie mogą chociaż przez chwilę pomyśleć o Tobie i zrobić dla Ciebie butelkę 0,1 lub 0,15? Czy to jest takie trudne nawet ręcznie zakapslować jedną butelkę dla Kopyry? Noż ku... - jak mawia klasyk, krafty, co się z wami dzieje?
Alko przy gotowaniu nie idzie w gwizdek, no chyba że gotujesz coś godzinami. Ale przeciętnie z 25-50% tego alkoholu zostanie w ugotowanym daniu.
Chyba rozumiem idee z początku odcinka, ale jej opis mi się nie podoba. Powinniśmy Nauczyć się, że nie jemy do momentu przejedzenia i tak ustalać zakupy i porcje. Bo marnowanie jedzenia jest złe, tak samo jak dojadanie porcji na siłę.
Panie Kopyr, chylę czoła za kapitalny filmik :) Czuć ten pozytywny vibe, poczucie humoru i autoironię. Oby więcej takich wrzutek :) Zdrówka życzę!
Dawno nie widziałem na tym kanale tyle energii w filmie. Majstersztyk. Oby więcej takich materiałów!
Jeden chyba z najlepszych materiałów na tym kanale, mam nadzieję, że obejrzy jak najwięcej osób, pozdrawiam
Powiem tak, dawno nie zaglądałem na ten kanał ale niniejszy film dał mi do myślenia. Aż dałem łapkę w górę w wyrazie aprobaty co nie zdarza się często. Bardzo interesujące przemyślenia.
Właśnie. Zjeść powinno się do końca, ALE mniej lub mało nałożyć albo zjeść w innym momencie a nie kupować i nakładać na wyrost i wyrzucać..
Odnośnie dzieci: w naszym domu robimy to tak: jeśli dziecko zjadło tyle ile chce, nie każemy mu siedzieć przy stole aż wszyscy skończą, nie każemy dojadać do końca. prosty temat, kilkulatek najadł się, ma mniejszy żołądek niż dorośli, więc po co ma siedzieć i patrzeć jak reszta je (NIEMIŁOSIERNIE SIĘ PRZY TYM NUDZĄC), dłubiąc widelcem czy bawiąc się sztućcami? jest nauczony że jeśli ma dość, wtedy dziękuje i odstawia talerz do kuchni i idzie do "swoich spraw". Przy tym zachowujemy zdrowy rozsądek i nie może za minutę przyjść, prosić o słodycze bo "jest głodny". przykro mi, obiad już był, powiedziałeś że się najadłeś, wyniosłeś talerz. Tomek ma rację, często chcąc dla dzieci dobrze, robimy im krzywdę, choćby przez to że nie pozwalamy im poczuć konsekwencji swoich decyzji. Pozdrawiam serdecznie wszystkich rodziców, powodzenia 👍✌️💪
A wiesz czemu się klikał gorzej ten o kaloryczności? Bo temat spoko, miniaturka miniaturką, ale ja spojrzałem i mówię "ale super temat..., dobra później".
To taki mental, że jak coś jest o zdrowiu to może poczekać... ;) Tak jak się "wzięcie za siebie" odkłada tak i ten film... jak się wezmę to się wtedy doedukuje...
I pewnie jak ja tak miałem to i cząstka osób też. Ale na pewno doobejrzę... kiedyś ;)
Piękne, uśmiałem się do łez ale mam dokładnie tak samo. Właśnie oglądając film zdałem sobie sprawę, że po co dociskam zupę z wczoraj na wieczór jak nawet głodny nie jestem?!? Po to żeby jutro nie skisła to do zlewu i po problemie…
Ja dlatego bardzo bym cię cieszył, jakby u nas na stałe zakorzeniły się butelki 0.25 i 0.33L do używania tak everyday basis. Dzięki temu mogłem bez wyrzutu wypić sobie jakieś dwa piwa fajne, belgijskie piwa, bez szokowania swojej wątroby i zdrowia ogółem.
o to to, właśnie dlatego ubolewam że tak mało browarów robi 330 ml, ale to chyba się zacznie, tak jak było z puszkami, kiedyś nie do pomyślenia a teraz standard.
to musiałoby być piwo w tworzywie PET - szkło i amelinium za drogie jest
Ja od niedawna zbieram butelki po tymbarku do domowego piwka :) na orzeźwienie po pracy 0,25 wystarczy, a jak piwko ma 4% to po godzinie jadę normalnie autem ;)
pasuje tu ustęp z klasyka:
Chleje Pan? A ja Panie chleję.. Tak.. Nie, nie mogę powiedzieć, mam przerwy. Wtedy mówię se: "Jasiu, przestań chlać! Mało to się w życiu nachlałeś?" Panie, ale tylko se język strzępię, nic z tego. Panie, jak ja kocham tę naftę, no!
Za dużo myśli żeby się rozpisywać, ale dobry film który też mi trochę pomógł, i zmotywował. Ciężko będzie wylewać PBB i droższe, najwyżej zrobi się mocniejszy trening i dopije, żeby tylko być na deficycie. A reszta będzie szła w zlew, wiem jak to jest, na festiwalach chcąc spróbować wszystko trzeba co chwilę zlewać, tak robię od lat, na OMBF potrafiłem zrobić całą sesję ok.60piw w 2h i wszystko ocenić na UT ( i w zlew szły próbki gdzie niektóre butelki po kilka stów). Tak że można. Wszystko do zrobienia tylko trzeba wspierających, bo ciężej wylewać jak się płaci za pojedyncze puchy (butelki), łatwiej wylać jak masz nieograniczony budżet, mentalnie to idzie sobie poukładać. Tak że trzymam kciuki, im ty więcej spróbujesz (wylejesz), to ja już wiem jak to wykorzystać (nie zawsze jest czas żeby siedzieć i sprawdzać na UT, RB czy Jepiwkach czy warto kupić, czy nie.
Umiar zawsze w cenie. Dzięki za poświęcenie i bardzo rozsądne spojrzenie na temat. Prost! 🍺
Małżonka nie robi uwag że malzonek 3/4 roku pod wplywem?
Człowieku, już to przerabialiśmy! Polski Gary Wajnerczuk, spanie z zaklejonymi ustami, gonienie antylopy... Jest jak jest, małżonka pewnie zadowolona, że Kopyr zarabia i jest szczęśliwy, nie burzmy tego!!!
Lubi takiego zwierza
Bardzo dobry filmik. Oglądam prawie wszystkie Twoje filmiki i powiem, że nie musisz pić i wlewać litry piwa do swojego żołądka. Dla mnie najważniejsza jest Twoja opinia jakie te piwo jest. Rób tak jak sommelierzy i będzie git. Wszystko będzie jak było a wątroba nie ucierpi. Dzięki Tobie nauczyłem się warzyć piwo. Dzięki za dotychczasową pracę.
Generalnie to Ci po prostu odjebało od tego biegania. Kiedyś żeś się nie przejmował, tylko słabe piwo wylałeś, tam gdzie jego miejsce, ale dobre wypiłeś. A teraz się głodzisz, wylewasz dobre piwo i dzięki temu amatorsko sobie potruchtasz. I jeszcze wmówiłeś sobie, że dzięki temu jesteś zajebisty, bo zmuszasz się do czegoś, co jest umiarkowanie przyjemne. Możesz też się pierdolnąć młotkiem w rękę, do tego też się trzeba zmusić i przełamać, sens podobny.
A. Może przyszedł moment, że pomyślał, że czas się ogarnąć? A ze "robota" taka, a nie inna, to trochę komplikuje. I musi lawirowac, aby się nie zmenelić, a jednocześnie dostarczać kontent. Poza tym, chce biegać to niech biega. Znudzi się? To znajdzie se inne zajęcie. Grunt, by się ruszać :)
Cierpienia Starego Kopyra :P
Nas prawda nie boli, ona nas po prostu nie obchodzi.
Tak, to na pewno nie alkoholizm:) To wina rodziców:)
Nie chcem, ale muszem pić - ekstra robota ;)
Nie jesteś śmietnikiem, jesteś zwycięzcą! 😃
Prawda👊
Dwanaście butelek imperial stout BA Bourbon Żona poleciła mi zawartość wszystkich, bez wyjątku, butelek wylać do zlewu. Postanowiłem spełnić żądanie żony; Odkapslowałem więc pierwszą butelkę i wylałem całą zawartość do zlewu, z wyjątkiem jednej szklaneczki, którą sobie wypiłem.🍷👍🤭
Klasyka :D
Nagle się okaże, że z tego całego wylewania piwa, będziemy mieli 3 filmiki dziennie z degustacji, lub degustacje 5 piw naraz, bo ilość wypitego alkoholu musi się zgadzać, k.. @ musi😉
Mam nadzieję, że się mylę. Mylę się? 🤔
9:23-9:44 Kopyr to nie błąd tylko brak koordynacji czasowej. Taki porter walnięty w noc halloweenową byłby idealny na wygenerowanie nocnych koszmarów.😂
To gdzie Tomku mieszkasz? Wracam z pracy po 20-stej, odbiorę spod drzwi. Tasiemką oznacz polecane piwka. 👍A na serio pozdrawiam, bądź silny, robisz świetną robotę.
Jakie tam wylewać ? Somsiadowi Janushowi odstąpić. On zapewne nie pogardzi, a i jakąś recenzję by mógł pyknąć :)
Ta, na pewno ludzie są grubi, że dojadają obiad a nie, że po obiedzie pierdzielnie sobie deser!
Dobra jak trzeba coś wrzucić na kanał, a już piwa sporo popróbowane, to myślę, że nikt nie obrazi się na powrót Koopyracji z montażem cringe 2/10
#KopyrMusisz
Jest jakiś dom na sprzedaż koło ciebie ?;)
Najlepszy koment ever!!!!!
Po co wylewać jak można rozdać np. sąsiadom? Na pewno będą zadowoleni :D
Dokładnie. Też można gotować z piwa czy destylować.
Kurła, chciałbym być takim sąsiadem.
@@mejltestowy5410 destylacja to akurat słaby sposób na pozbycie się alkoholu.
Kaloryczność czeka ale właśnie jak powiedziałeś obawiam się tego co tam usłyszę....
A z tym jedzeniem przez dzieci to przypadkiem nie jest tak, że rodzicom zależy na tym, żeby dziecko zjadło do końca pożywny obiad? Nie odeszło głodne i zapchało się słodyczami albo jakimś gównem z maka?
@@ksniocnathan9056 Czy ty mówisz poważnie? Domowy schabowy z ziemniakami od McDonald's? Jeśli nie robisz sobie beki to polecam wizytę u specjalisty...
I bardzo dobrze mówisz.
Ja bardzo często wylewam. Czasami bo za dużo, bo za późno, ale też właśnie bo niedobre. Jakby pić pewniaki to może mniej marnotrawstwa by było.
Pozdrawiam
Kopyr SZANUJĘ ❤
Jak to moja narzeczona mówi: "ostatnie ogniwo przed śmietnikiem".
Nie klika sie bo piw sie na diecie nie pije wcale, a jak sie nie jest na diecie to po co patrzec na kcal? Essa
A ja kupiłem dziś 24 Carlsbergi w biedrze po 1,89 za sztukę.
Patologia.
Patologia że kupił, czy że tak tanio? 🤔
@@parrotmax9934 Patologia, że nie wylał :P
Nie no, Kopyr, ale po co ten film?
Na początku pomyślałem sobie "kurwa, wylewać dobre piwo do zlewu, serio?". Ale potem pomyślałem, że gdybym był Tobą i miałbym do wyboru wylać piwo i spotkać się z krytyką widzów lub dopić je wszystkie, ale mieć świadomość konsekwencji i negatywnego wpływu na tryb życia, który obrałem, to logiczne, że wybrałbym to pierwsze. Tu chodzi o moje zdrowie, a opinie innych w tej kwestii mnie nie interesują, bo to ja odczuję konsekwencje, nikt inny. Więc jak sam mawiasz: prawdziwy punk nie pierdoli się w tańcu. 😁
Myślę, że znalazłbyś w tych Obornikach jakiegoś odbiorcę drugiego degustatora co szuka 2zł na piwo i by ci powiedział " co tam dzisiaj masz dla mnie kierowniku? O tego jeszcze nie piłem dzięki"
Wmuszanie dzieciom JEDZENIA jest prawie równoznaczne z tym, jak Tomasz Kopyra mówi mi na lajtach jak mam żyć.
aż otworzyłem sobie piwo i wylałem
Problemem nie jest uczenie niemarnowania produktów spożywczych, tylko uleganie perswazji reklam, konsumpcjonizm. Zamiast wyrzucać jedzenie i napoje, to może po prostu kupować mniej? I mniejsze zaśmiecenie, i więcej pieniążków na koncie, hm?
Kopyr zlewaj to do baniaka 5L i trzymaj to w lodówce takiej co ma blisko 0 stopni. Jak się zapełni to jakiemuś bimbrownikowi oddawaj, wtedy i on ma flaszkje i się nie marnuje, a i może Ci za kilka baniaczów jakąś ipkę postawi ;)
A po co do lodówki i tak będzie destylowane
@@slawek..79 zeby nie skislo
Dokładnie, bo butelka wypierdoli w kosmos jak będzie w cieple stała ;)
Jak pan poda adres, to na pewno zawsze znajdzie sie ktos chetny pomoc w tej jakze trudnej sytuacji ;-)
Szkoda że nie mieszkam blisko Ciebie. Moglibyśmy się dogadać...po co odrazu wszystko wylewać ...😁
Dobrze prawi, polać mu :D
Może sprzedaż internetowa pod hasłem "Niedopite przez Kopyra" :).
To jak automaty zuzywanymi stringami w japonii, Bral bym!!!!
Co do kcali, zawsze można spalić więcej podczas biegania czy roweru. Zawsze to dodatkowa motywacja do kolejnych kilometrów. Nie widzę konfliktu interesów.
(kwestie senno-wątrobowe nie są brane pod uwagę w tym komentarzu ;))
@@ksniocnathan9056 Zapomniałem dodać, iż to była ironia...
Kopyr chwalący się rozsądkiem po 10 i więcej latach regularnego picia, pomimo podobnych wskazówek od widzów, to trochę jakby ktoś przez 10 lat jechał na golonkach i Mcdonaldach i ogłaszal sukces, ze jest juz przodownikiem zdrowia gdy przechodzi na kiełki :)
Panie, ten filmik powinieneś 10 lat temu już nagrać. ;p
Najwyższy czas na rozmowę z "dietetykiem".
Powinno być wincyj piw w puszkach 330 ;)
od razu 200 ml
Do dziś, "muszę" mnie rozpierdala. Dziękuję za uwagę.
Mogłeś nagrać nalewanie kolejnego dnia albo jeszcze innego, kiedy miałbyś ochotę na resztę tego piwa, a nie nalewać do szklanki tylko na potrzeby nagrania i żeby potem wylewać ;) Kwestia organizacji. Ale ja Poznaniak więc mi szkoda wylać ;)
Tak wcześniej robiłem, ale to też jest problemem, bo jednak się wypija. A i nalewanie na drugi lub trzeci dzień to nie jest to samo.
@@BrowarKopyra No jeśli picie piwa jest dla Ciebie problemem... to po co ten kanał :) A tak bardziej poważnie, można kumpli zaprosić, sąsiada poczęstować, cokolwiek - zamiast wylewać do zlewu. To podobnie jak z tym jedzeniem, a w zasadzie niedojadaniem - marnotractwo. Tak jak i jedzenia można nałożyć tylko tyle ile się zje (żeby nie wyrzucać tego co się nie mieści w brzuchu), tak i piwo można zagospodarować tak, żeby go nie wylewać... Tak jak pisałem, ja Poznaniak jestem :)
Z tym cierpieniem dzieci to takie pieprzenie, że głowa mała. Naczytałeś sie jakiś pierdół o żabkach i teraz na siłę wciskasz to innym.
Może ogłoś na swoim prywatnym FB czy ktoś nie chce piwa. Ja jakbym mieszkał blisko Ciebie to od razu bym się zgłosił i za np. połowę ceny próbowałbym piw, których nie dopijesz.
Cierpienia Starego Alkusa.
Chyba przestanę cię oglądać. Sorry, ale jak nie chcesz pić, to daj innym.
Gdybym był Twoim sąsiadem do końca życia bym się nie odezwał... wylewa a nie zawoła ..
Cierpienia Starego Blogera- nawet bezrękawnik pod kolor
Dlaczego nie obejrzałem filmu o kaloryczności? A to dlatego, że piję potężne ilości piwa, a masa ciała stoi w miejscu, tłuszczyku brak ;)
Co do tematu to nie możesz ustawić się z jakimś lokalnym żulem (pardon, kierownikiem) i mu dawać nadmiar alkoholu?
Nas na ogół wychowywalo dziadkowie pamiętający wojnę albo początki PRL, że była bieda i każdy jadł kiedy mógł, "na zapas".
Pytanie zupełnie serio: nie boisz się, że zostaniesz alkoholikiem albo że już nim jesteś?
Wyznacznikiem zajebistosci piwa może być też to czy Kopyr wypił piwo do końca. To też sposób na recenzje 😉
Winiarze robią to bezustannie💪...w sensie wypluwają.😉
A jeśli chodzi o jedzenie polecam post przerywany,który w moim przypadku jest zbawieniem.Naprawdę.
Znam intermittent fasting. Kiedyś stosowałem w dość hardkorowej wersji 3/7, czyli 3 dni w tygodniu nie jadłem.
Nie ma w Obornikach Śląskich ani jednego widza, który by przyjął zakapslowane pół dobrego piwa?
Rosnące ceny prawdopodobnie bardzo skutecznie rozwiążą problem marnowania żywności. Nie jestem zwolennikiem wpychania w siebie na siłę, ale jeśli 30% (wg statystyk) jedzenia trafia do kosza, to jednak jest coś nie tak. A swoją drogą Tomek, jak ta Twoja duma z wylania piwa do zlewu ma się do demonstrowanego wcześniej poczucia odpowiedzialności za klimat? Ktoś musiał wyemitować sporo CO2, zużyć wodę, energię i surowce żeby powstało piwo które ostatecznie wylałeś. Ja rozumiem, że taka praca, ale poczucie dumy w tym kontekście jest chyba nie na miejscu.
Tomaszu, to zapraszaj kolegów z branży do grubszych degustacji xd
Lepiej późno niż wcale. O tym wylewaniu ktore jest sposobem na zjedzenie ciastka i posiadanie ciastka, ludzie tłukli w komentarzach bez przerwy juz od samego poczatku kopyrowej afery piwnej.
podziel się z ludźmi a nie tak wylewać .,.
Jak nie mam siły zjeść to zostawiam w lodówce, ewentualnie pod domem wyrzucam jeżom, czasem bezdomny kot przychodzi. Staram się też racjonalnie kupować. Ważny temat poruszasz
@@ksniocnathan9056 od paru lat się mają dobrze, nie rzucam wszystkiego, bo logiczne żeby się potruły
Jak dla mnie to on coś wciągła na tym filmie, ale propsuje :) Tylko nie wspominajcie gorszego snu.
Stary, dorosli o ile maja wiedze to zawsze wiedza ile dziecko potrzebuje jedzenia. Dziecko nie ma wiedzy, doswiadczenia by orzekać w takich sprawach jak i w 95% innych . Na tym polega rola rodzica by być wyedukowanym jak najlepiej i za dziecko decydować.
Dziecko ma instynkt. To się zaczyna od karmienia piersią, tylko na żądanie. Chyba, że w upale, to wtedy co kilka godzin trzeba karmić, żeby się nie odwodniło.
@@BrowarKopyra Instynkt odnośnie dietetyki ? Jak byłem mały to mój instynkt podpowiadał mi bym zarł tylko słodycze ;)
11:46
Oj! Osobiście uważam, że facetom to raczej nie wadzi utycie kilku kilo. Zwłaszcza jeśli prowadzi się aktywny tryb życia. A jeśli nie obchodzi cię waga, to tym bardziej.
Plus ludzie jeśli mieszczą się w granicach akceptowalnych swojej sylwetki to raczej nie liczą kalorii
Ksiundz Kopyr🤣😅😂
Ja przez wymuszanie jedzenia za dziecka nie tknę pewnych rzeczy, np od 3 roku życia nie zjadłem ani jednej ani kawałka wędliny bo wiąże się to u mnie z wymiotami
(4:10) "Moc jest Tobą". "Masz tę moc.." raczej szmoc...czyli jest ssanie i mus. Ja też tak mam ..nie chce ale muszę.
A ja bym powiedział tak, mogłyby browary przysyłać ci po prostu próbki, kilkanaście na raz na przykład, sam bym tak chciał xd.
Bo 2/3 * 500 l rocznie to dość dużo wylewania, ale z drugiej strony, w skali kraju to nadal jest mizeria. Nic kompletnie nic się nie dzieje, czy to się zmarnuje w browarze bo się zepsuło, czy to się zmarnuje u konsumenta, czy on to wypije czy nie, nie ma żadnego kurna znaczenia. Grzechem jest to że w świadomości ludzi jest chleb powszedni, a nie coś co odżywia ciało naprawdę, nawet ten chleb który mamy szanować bo to symbol chrześcijański czy po prostu jadła to my go jemy za dużo do tego biały często nieświeży, w tym sensie że czerstwy, zapychamy się tym bez kompletnie sensu. To mnie oburza, że słodycze złe, ale codziennie bułki chleby jasne płatki dzieciom dawane to jest wszystko ok. I właśnie nie jest problemem że się przejesz, problemem jest że jesz wszystko bezwiednie od poczatku życia, jest ten czas kiedy karmi cię ktoś, potem już jesteś uzależniony od konkretnych rzeczy bo tam jest cukier. Od białkowo tłuszczowego solidnego odżywiania nawet przy przejedzeniu organizm sobie radzi lepiej żeby nie przybrać. Rozpieprzajmy hormony i mówmy że jesteś gruby albo masz inny problem bo sam jestes sobie winien. Taaa
płatki owsiane zwykłe na wodzie są dobre żyj z tym
@@tokarp390 nie sądze, aczkolwiek na pewno nie są takim szajsem jak kukurydza. No ale tak czy siak na śniadanie masz zjeść jakieś jajko białkowo tłuszczowe normalne żeby hormonów nie rozpieprzac a nie płatki mleko też za dużo go pijemy i jeszcze posłodzić bo przecież bez cukru nie dobre dziecko powie. Nie ma co kombinować są o wiele lepsze rzeczy
Kopyra zawsze szczery do bólu
Szczerość w naszym klubie to norma.
Pozdrawiam Wariacie dobrego weekendu i być może ujebania łuba 🤣💪👊💪👊
Piwu coś się stanie, jak się wstawi do lodówki na dzień, czy dwa? Jak nie mam siły na mocniejsze piwo, to zamykam kapselkiem i na następny dzień jest w porządku.
odgazuje się trochę , ale następne czekają w kolejce więc system jest przepełniony ....
@@tokarp390 No rozumiem, ale zawsze to bufor dodatkowy, a w Kopyr ani słowa o takim rozwiązaniu nie wspomniał. Zresztą ile piw wartych przechowania w lodówce się znajdzie po jednej degu? No i zawsze można sąsiada zaprosić :-)
Ten film powinien się nazywać: „Nowe postanowienie Kopyra, odc. 2137”…
Mógłbyś rozdawać te piwa co nie kończysz. Nie wiem do końca jak ale może te lodówki co są na jedzenie.
Powodzenia.-)
🖐👍🍻
Tomku jestem ostatni przed śmietnikiem🤫
Święte słowa 🍺
Jak ta Geslerowa daje rade tyle jeść żeby oceniać?
Proszę nie wylewać tylko zostawić panom żulom
Poziom zwrócenia uwagi moim zdaniem jak influencerki. Wylałeś piwo, celem pokazania żeby się nie przejadać / przepijać? Jak ja nie wypijałem piwa, to narzucałem kapsel na butelkę żeby się nie odgazowało, a ty wylewasz piwo i to gloryfikujesz.
Nie wiem, jakiś srogi power trip i tłumaczysz totalny idiotyzm, który zrobiłeś.
Chyba nie zrozumiałeś. Chodzi o to, że w jego sytuacji chce spróbować jak najwięcej a nie chce tyle pić .
@@sigi285550 No to niech to oddaje, kupuje mniejsze, albo niech sobie wylewa, ale to można wylać z jasnym przesłaniem, a nie tworzyć do te bzdurną ideologie
@@sigi285550 To niech sobie kumpla znajdzie...
Też nie kumam o co cho w tym filmie? Wydaje mi się, że co bardziej rozgarnięty widz się zorientował, że Ty chyba tych piw nie możesz wypijać (że względu na liczbę, częstotliwość). No skoro ci wysyłają w za dużych, jak na standardy degustacji, butelkach, to trzeba wylewać
@@michamazur2179 Jakie mniejsze ?:). Facet zajmuje się degustacją , nie może pić wszystkiego. Nie obżeranie się i nie chlanie to bzdurna ideologia ?
Wiem, że kiedyś niektórzy zostawili resztki na talerzu w celu okazania swojego statusu I majętności
👍
Kopyr jesteś geniuszem. Teraz jak żona rzuci tekstem,, no i na co ci to piwsko " odpowiem kochanie ja muszę pić żebyś ty nie musiała 😅
Chyba Cię jeszcze trzymały te portery :D doskonały film
Weź może Tomaszu szanowny udaj się na rozmowę z Sekielskim, on robi wywiady z ludźmi co mają takie problemy, albo może jakiś psychoterapeuta, czy coś. Po co tak wałkować po raz SETNY ten sam temat pt. "Jak tu pić żeby nie pić" albo "Jak tu pić - żeby pić, ale sie nie najebać (i nie przyswajać kalorii, najlepiej przyswajać zero....)"
Dzięki za radę.
Skąd ta teoria o zatraceniu umiejętności jedzenia do sytości? Brzmi jak jakas psychologia wymyślona na kolanie przez tiktoka
już lepiej zakapsluj wrzuć do lodówki i daj komuś za free/odsprzedaj. Sąsiad pewnie nie pogardzi