Jak to już kiedyś pisałem - koleś to taki "american dream" w Polsce. No i fajnie - spełnia marzenia, działa, dzieli się wiedzą. Trzeba na to patrzyć jako na "win - win situation" Ma zajawkę na ubrania, starzone alkohole. Nic tylko uczyć się... i ewentualnie korzystać. Uważam, że jakość produktów w stosunku do ceny jest uczciwa.
Seria "w punkt" ma ogromny potencjał, w przyszłości na setki tysięcy wyświetleń. Moja sugestia w tym wypadku to zainwestowanie w profesjonalny mikrofon, bo coś jednak z tym dźwiękiem jest nie tak i odwraca uwagę od wartości merytorycznej. Trzymam kciuki za powodzenie serii bo robisz świetną robotę👌👌👌. Pozdrawiam 😊😊
Ten odcinek nagraliśmy za jednym razem ze wszystkimi poprzednimi. Odcinek wtorkowy o koszulach powinien być już w nowej jakości. Mam nadzieje, że tak będzie!
@@TomaszMiler123 wezel prosty stał się moim ulubionym węzłem. Mam jednak jeden problem. Wykorzystuje on mniej materiału przez co po zawiązaniu węższa końcówka jest dłuższa niż ta szersza, na zewnątrz. Proszę o wskazówkę jak sobie z tym poradzić albo jak w sposób elegancki ta węższa cześć ukryć tak aby nie wystawała spod szerszej "głównej" części krawatu.
Jak dla mnie jest to jeden z lepiej pokazanych sposobów wiązania krawata. Nie do końca mi pasuje, wolę pól-Windsora, tylko że też wysoki jestem i zaraz walczę o każdy milimetr krawata, bo kończy się nie tam gdzie trzeba. Mam nadzieję że niedługo pojawi się materiał o kamizelkach. Pozdrawiam
"oczywiście zapięcie guzika" - no właśnie jak to jest? Parę lat temu napotkałem wywiad z producentem koszul, który twierdził, że guzik pod kołnierzykiem jest guzikiem technicznym służącym (podczas szycia) bodajże pozycjonowaniu reszty guzików i zalecał pozostawianie go niezapiętym. Łyknąłem jak pelikan taką ciekawostkę (bo fachowiec) i, nie bez wnikliwego testowania, przyjąłem tą zasadę. Dobrze zaciągnięty krawat na rozpiętym kołnierzyku sprawuje się bardzo dobrze. Koszula nawet przy gwałtownym podwyższeniu temperatury w pomieszczeniu, lub temperatury spotkania nie stawia oporu gdy aorta zwiększy przekrój. Nie ma grzebania paluchem pod kołnierzem szukając oddechu. Fakt, że szyję mam raczej skromną, ale u mnie się sprawdza. Daje do myślenia to przyszywanie guzika, skoro niepotrzebny i fakt, że można by go po wypozycjonowaniu pozostałych odpruć ale może to jakaś tradycja... Coś wiadomo? Kłaniam nisko
Jedyna koncepcja związana z pozycjonowaniem guzików o jakiej ja słyszałem wiąże się z faktem, że pierwsza dziurka, ale od dołu plisy, jest pozioma żeby pozostałe guziki się nie ruszały w kierunkach góra-dół.
Dziękuję za odpowiedź. "Dziurka" (nomen omen powinienem coś o tym wiedzieć) brzmi przekonująco bo po co doszywać guzik - dziurki mogą wystarczyć do pomiarów. Summa summarum dzięki tej opowieści nie zapinam pod krawatem ale nie będę się z tym obnosił.
Zauważyłem, że na każdym z ostatnich nagrań przez chwilę odwracasz głowę w lewo i na coś spoglądasz, czy raczej rzucasz spojrzenie i powracasz do patrzenia przed siebie 😃
Być może to czas na zastanowienie. Mówię wszystko z głowy i staram się mieć raczej długie ujęcia więc w głowie musi dziać się więcej niż to co słychać. Nagrywając czasami czuję się jak kiedyś pracując w kabinie tłumaczeniowej gdzie strumień myśli płynących przez głowę jest dość szeroki :)
Adiustacja - ręczne naniesienie na maszynopisach lub wydrukach dyspozycji dla osoby dokonującej składu i łamania tekstu. Dyspozycje te mają formę znaków korektorskich, dopisków tekstowych oraz ewentualnie innych potrzebnych oznaczeń.
Nie chciałem być złośliwy. Bardzo podobają mi się Twoje filmiki, widać, że robisz to z pasją. Czasami po prostu coś sprawi, że krwawią mi uszy ;) Co do pozytywów to się jeszcze okaże, gdyż na co dzień nie noszę krawata ale przy najbliższej okazji na pewno spróbuję zawiązać go Twoim sposobem. Four in hand to mój ulubiony węzeł. Pozdrawiam.
Aż tak dobrze to nie ma, trochę siłowni też ma tutaj swój wymiar... Co jak co, ale sylwetki można pozazdrościć. No i pytasz Tomasza czy ma koszulę robioną na wymiar? :D
Dzięki za miłe słowa, ale aż tak perfekcyjna to nie jest. Zrobiłem ostatnio kilkanaście pompek i niestety widać to pomiędzy 3 a 4 guzikiem od góry po rozejściu się plisy :D Na szczęście krawat doskonale to maskuje i dlatego należy go nosić!
Ten gość gada zawsze na temat , czy to whisky czy krawaty. Podobało mi się bardzo, krawat zawiązany, jade na wesele. Dzięki Tomku.
Pozdrawiam
#WDiDZ!
Jak to już kiedyś pisałem - koleś to taki "american dream" w Polsce. No i fajnie - spełnia marzenia, działa, dzieli się wiedzą. Trzeba na to patrzyć jako na "win - win situation" Ma zajawkę na ubrania, starzone alkohole. Nic tylko uczyć się... i ewentualnie korzystać. Uważam, że jakość produktów w stosunku do ceny jest uczciwa.
Obejrzałem już kilkanaście odcinków i nie mogę przestać, a trafiłem tu całkiem przez przypadek i uważam że to najbardziej męski kanał na RUclips
Dzięęęki!
Seria "w punkt" ma ogromny potencjał, w przyszłości na setki tysięcy wyświetleń. Moja sugestia w tym wypadku to zainwestowanie w profesjonalny mikrofon, bo coś jednak z tym dźwiękiem jest nie tak i odwraca uwagę od wartości merytorycznej. Trzymam kciuki za powodzenie serii bo robisz świetną robotę👌👌👌. Pozdrawiam 😊😊
Ten odcinek nagraliśmy za jednym razem ze wszystkimi poprzednimi. Odcinek wtorkowy o koszulach powinien być już w nowej jakości. Mam nadzieje, że tak będzie!
@@TomaszMiler123 wezel prosty stał się moim ulubionym węzłem. Mam jednak jeden problem. Wykorzystuje on mniej materiału przez co po zawiązaniu węższa końcówka jest dłuższa niż ta szersza, na zewnątrz. Proszę o wskazówkę jak sobie z tym poradzić albo jak w sposób elegancki ta węższa cześć ukryć tak aby nie wystawała spod szerszej "głównej" części krawatu.
Jak dla mnie jest to jeden z lepiej pokazanych sposobów wiązania krawata. Nie do końca mi pasuje, wolę pól-Windsora, tylko że też wysoki jestem i zaraz walczę o każdy milimetr krawata, bo kończy się nie tam gdzie trzeba.
Mam nadzieję że niedługo pojawi się materiał o kamizelkach.
Pozdrawiam
"oczywiście zapięcie guzika" - no właśnie jak to jest? Parę lat temu napotkałem wywiad z producentem koszul, który twierdził, że guzik pod kołnierzykiem jest guzikiem technicznym służącym (podczas szycia) bodajże pozycjonowaniu reszty guzików i zalecał pozostawianie go niezapiętym. Łyknąłem jak pelikan taką ciekawostkę (bo fachowiec) i, nie bez wnikliwego testowania, przyjąłem tą zasadę. Dobrze zaciągnięty krawat na rozpiętym kołnierzyku sprawuje się bardzo dobrze. Koszula nawet przy gwałtownym podwyższeniu temperatury w pomieszczeniu, lub temperatury spotkania nie stawia oporu gdy aorta zwiększy przekrój. Nie ma grzebania paluchem pod kołnierzem szukając oddechu. Fakt, że szyję mam raczej skromną, ale u mnie się sprawdza. Daje do myślenia to przyszywanie guzika, skoro niepotrzebny i fakt, że można by go po wypozycjonowaniu pozostałych odpruć ale może to jakaś tradycja... Coś wiadomo?
Kłaniam nisko
Jedyna koncepcja związana z pozycjonowaniem guzików o jakiej ja słyszałem wiąże się z faktem, że pierwsza dziurka, ale od dołu plisy, jest pozioma żeby pozostałe guziki się nie ruszały w kierunkach góra-dół.
Dziękuję za odpowiedź. "Dziurka" (nomen omen powinienem coś o tym wiedzieć) brzmi przekonująco bo po co doszywać guzik - dziurki mogą wystarczyć do pomiarów. Summa summarum dzięki tej opowieści nie zapinam pod krawatem ale nie będę się z tym obnosił.
Zauważyłem, że na każdym z ostatnich nagrań przez chwilę odwracasz głowę w lewo i na coś spoglądasz, czy raczej rzucasz spojrzenie i powracasz do patrzenia przed siebie 😃
Być może to czas na zastanowienie. Mówię wszystko z głowy i staram się mieć raczej długie ujęcia więc w głowie musi dziać się więcej niż to co słychać. Nagrywając czasami czuję się jak kiedyś pracując w kabinie tłumaczeniowej gdzie strumień myśli płynących przez głowę jest dość szeroki :)
Adiustacja - ręczne naniesienie na maszynopisach lub wydrukach dyspozycji dla osoby dokonującej składu i łamania tekstu. Dyspozycje te mają formę znaków korektorskich, dopisków tekstowych oraz ewentualnie innych potrzebnych oznaczeń.
Mam nadzieję, że wyłapałeś też jakieś pozytywne elementy :D
Nie chciałem być złośliwy. Bardzo podobają mi się Twoje filmiki, widać, że robisz to z pasją. Czasami po prostu coś sprawi, że krwawią mi uszy ;) Co do pozytywów to się jeszcze okaże, gdyż na co dzień nie noszę krawata ale przy najbliższej okazji na pewno spróbuję zawiązać go Twoim sposobem. Four in hand to mój ulubiony węzeł. Pozdrawiam.
Panie Tomaszu kolejny bardzo dobry film! Oglądając naszło mnie pytanie. Jak długo pan już w tym siedzi?
Pierwszą marynarkę uszyłem w 2008 roku, potem wszystko potoczyło się lawinowo :)
nie wiem, jak to jest, ale przy four-in-hand łezka nie wychodzi mi sama, za to przy albercie już tak
Prawdopodobnie chodzi o formowanie literki M :D
właśnie przy Albercie łezka zaczyna mi się układać bez tego formowania
ale dzik, koszula mało nie pęka
I know I'm kind of off topic but do anybody know of a good place to stream newly released tv shows online ?
@Kyng Ronin lately I have been using Flixzone. You can find it on google =)
@Knox Jeffrey definitely, been watching on flixzone for months myself :D
@Knox Jeffrey Thanks, I signed up and it seems to work =) I really appreciate it!
@Kyng Ronin no problem xD
Ale dobrze dopasowana koszula!
Dzięęęęki :)
Robiona na wymiar? Bo dosłownie w każdym miejscu jest co do milimetra, przynajmniej takie wrażenie odnosi widz.
Robiona na wymiar? Bo dosłownie w każdym miejscu jest co do milimetra, przynajmniej takie wrażenie odnosi widz.
Aż tak dobrze to nie ma, trochę siłowni też ma tutaj swój wymiar... Co jak co, ale sylwetki można pozazdrościć. No i pytasz Tomasza czy ma koszulę robioną na wymiar? :D
Dzięki za miłe słowa, ale aż tak perfekcyjna to nie jest. Zrobiłem ostatnio kilkanaście pompek i niestety widać to pomiędzy 3 a 4 guzikiem od góry po rozejściu się plisy :D Na szczęście krawat doskonale to maskuje i dlatego należy go nosić!