Tak! Super, że automatyzacja i AI przejmują nowe zawody i ludzie nie będą musieli już pracować... No chyba, że to dotyczy mojego zawodu, to wtedy źle bo nie będę miał pracy
Kiedy robotnika w fabryce zastępuje robotyczne ramie co wykonuje ta samą pracę co on to piękny rozwój. Jak Ai zastąpi słabego dziennikarza czy artystę to lament. Świat się nigdy nie zmieni podział na panów i chłopów, PZPRowiec/robotnik, pracownik intelektualny/fizyczny.
Większość stacji radiowych , w której serwowana jest zapętlona muzyka popularna, jest obsadzona redaktorami, których szczątkowa inteligencja i ciekawość muzyki nigdy nie skalały. Ta sama większość może być zastąpiona przez AI, a nawet przez szczekające psy. Wiele by to nie zmieniło.
Zastanawiam się nad przyszłością podcastów w kontekście rozwoju AI. Jest prawdopodobne, że w pewnym momencie AI będzie tworzyć podcasty lepiej niż większość lub nawet wszyscy ludzcy twórcy. To może mieć znaczenie, jeśli dla słuchaczy liczyć się będzie głównie treść, jej dostępność i autentyczność. Warto jednak pamiętać o przykładzie szachów. Mimo że komputery od dawna grają lepiej niż ludzie, wciąż bardziej ekscytujemy się rozgrywkami między ludźmi. Jeśli potraktujemy podcast jako rodzaj słownej rozgrywki, możliwe, że AI nie zastąpi ludzi tak szybko w tym przypadku. Pozdrawiam serdecznie!
Ja to widzę tak, że jeśli miałbym do wyboru odsłuchanie podcastu robionego przez ludzi a robionego przez AI (jeśli oczywiście byłoby to oznaczone i wiadomo który jest który) to na ten robiony przez AI nawet bym nie spojrzał. Nie za bardzo mnie interesuje opinia czy zdanie sztucznie wytworzone chociażby nie wiem jak bym się z tym nie zgadzał. Wolę już posłuchać np opinii innego człowieka, która byłaby sprzeczna z moją, przynajmniej jest prawdziwa.
+1 o ile widzę zastosowanie AI w czymś takim jak podawanie wiadomości, o tyle wszelkie treści o charakterze komentującym w wykonaniu AI są bezosobowe i co ważne - wtórne. czemu miałbym porzucić oryginał na rzecz taniej podróbki? w całej dyskusji o AI bardzo pomija się to, że sztuka jest kontekstualna. nie istnieje bez kontekstu. jaki kontekst jest czymś wytworzonym przez algorytmy?
Podobna misja była w Mass Effect 3, ale tam nie zbierali nam broni, ale zebrali oświetlenie i dali latarkę. No i ten twist na końcu... Bardzo zapadła mi w pamięci bo w horrory nie gram i się ich boję.
@@Tyronom wiem wiem ale ja się do tego stopnia boję że nie jestem w stanie nic zrobić. Łapy całe spocone... Nawet Layers of fear nie byłem w stanie ukończyć a to raczej lżejszy straszak
Rock zawsze może wrócić do budowlanki;) A tak na serio czas by młode pokolenia zaczęły szukać zawodów, których AI szybko nie zastąpi. PS. Jest jeden problem. AI nie będzie konsumować i płacić podatków. Szybko państwo to ukróci jeśli tylko tabelki w exelu przestaną się zgadzać.
Jakich segmentów życia to dotyczy? Narzędzia medyczne? Grafika? Buty? Gra komputerowa? W dzisiejszych czasach praktycznie wszystko korzysta z AI, a za 10 lat to będzie już kompletnie wszystko, włącznie z żywnością.
@@batrachomyomacha313 Chodzi raczej o generatywne AI a nie generalnie ai, w takim wypadku nie ma go jeszcze prawie nigdzie w życiu codziennym przeciętnego człowieka
@@Bartolini1307 Teraz może nie ma, za 10 lat będzie się zajmować designem ubrań, grami, filmami i całą resztą, generatywne AI jest w stanie znaleźć się w każdej branży. Wybieranie sobie "to AI może być", a "to AI nie może być" i jeszcze chęć narzucania jakichś oznaczeń na podstawie własnego widzimisię brzmi jak obrażony abstynent, który płacze że za dużo wódki w sklepach.
@@batrachomyomacha313 mój komentarz odnosi się do ,,W dzisiejszych czasach praktycznie wszystko korzysta z AI''. Jest to zwyczajnie kłamstwo i tyle. +W niektórych branżach AI nie ma sensu długoterminowo a w innych jego możliwości osiągnęły już prawie sufit. to co nazywamy ,,AI'' w tej chwili to nie jest jakaś nieskończona potęga i nie ma nic wspólnego z prawdziwą sztuczną inteligencją.
@@Bartolini1307 AI istnieje od kilkudziesięciu lat i jest taką samą sztuczną inteligencją jak generatywne AI. Bo ani jedno ani drugie inteligentne nie są, bo nie posiadają świadomości. AI jest używane obecnie w każdym sektorze gospodarki i życia i są to fakty.
Słuchając podcastu (o wiele część niż radia) dowiedzenie się czegoś ma dla mnie mniejsze znaczenie niż to, że podczas słuchania mam wrażenie spędzania czasu z autorem lub gościem podcastu. Gdyby AI ich zastąpiło, to wydaje mi się, że nie słuchał bym takiej audycji, bo nie czuł bym się, że spędzam czas z człowiekiem 🫠
Po raz pierwszy pierwszy zgadzam się z Panem Borysem. Fatalizm jest tu najbardziej racjonalnym podejściem, bo to dopiero początek rewolucji. Do tego, że nie ma drogi odwrotu powinni się już przyzwyczajać wszyscy.
39:41 prawo Kopernika-Greshama brzmi akurat dokładnie odwrotnie. to gorsza waluta wypiera lepszą. ale przywołanie tej zasady jest tu całkiem sensowne, bo AI jest i będzie gorsze pod wieloma względami. ale jest tańsze (tak samo jak gorsza waluta) i to jest jego podstawowa zaleta.
AI ktore nie potrafi generować nowych treści wypiera reporterów i komentatorów. Jeśli ludzie nie widzą różnicy to może nie potrzebujemy owych reporterów i komentatorów. Mechanizacja zawsze będzie postępować i człowiek zawsze pownien się rozwijać. Ci co grzali dupę ma stołkach wreszcie poczują, że dupa im się pali
Przy AI jest wiele problemów które na ten moment w mojej opinii mogą zablokować pełne wejście w rynek. Chciałbym na start zaznaczyć, że nigdy akurat ta strona informatyki mnie nie interesowała, więc nie mam szczególnie wybitnej wiedzy w tym obszarze, jednak co nieco na studiach zrobiłem i opinii osób z branży posłuchałem. Po 1 koszta. Samo uruchomienie dużego modelu który będzie sensownie odpowiadał wymaga porządnego sprzętu. Inaczej gapimy się w monitor kilka minut na zwrotkę od AI. Wytrenowanie takiego modelu po 1 zjada ogromną ilość prądu, po 2 wymaga ogromnej ilości GPU/TPU, po 3 wymaga infrastruktury która da sensowny fundament do uruchomienia tego wszystkiego. No i pozostaje również czas. Każdy kto bawił się na studiach czy samodzielnie w jakiekolwiek trenowanie modelu wie ile cały proces trwa i jak wiele wymaga. Po 2 rentowność. Z uwagi na powyższe koszta, modele muszą swoje kosztować. Ceny nie będą maleć. Nie mamy jakiegos giga rozwoju w tym rejonie jeśli chodzi o wydajność kart w tym kierunku. Owszem NVIDIA coś pomajstrowała w tym kierunku, ale nie widzę w jaki sposób mielibyśmy nagle uzyskiwać sensowne efekty tanio. Po 3 brak przełomu. Tak na prawdę sieci neuronowe są rozwijane od wielu lat. Są na tym polu mniejsze czy większe "przełomy" które gdzieś tam to popychają w przód, ale przez wiele lat to było trochę jak VR. Jest, czasem coś fajnego się pojawi, zrobi trochę szumu, ucichnie. Tym razem ktoś z marketingu skapnął się, że są w stanie zrobić na tym pieniądz a jednocześnie z uwagi na "naukowy" charakter OpenAI na początku mogli wytrenować swój model na kradzionych danych bez większych konsekwencji. W ten sposób pomineli jeden z gorszych aspektów całego procesu. Po 4 bez normalnie tworzonych danych wejściowych do treningu, nie takich tworzonych przez sztuczną inteligencję, cały trening idzie w piach z uwagi na naturę całego procesu. Cały myk polega na uogulnieniach. Podam na przykładzie pierdoły którą robiłem na studiach. Wykrywanie kart do gry. Dane muszą być podane w taki sposób aby AI nauczyło się uogólniać. Jeżeli wrzucimy bardzo dużo danych z przykładowo kartami z czarnym tłem, AI może nie ogarnąć, że karta z białym tłem to też karta. Dlatego trzeba wrzucić różne dane aby model mógł stworzyć sobie wagi które nie powiedzą, że karta to czarny prostokąt z kropkami, tylko prostokąt który może być kolorowy i może mieć wzorki. Cały myk opiera się o to, inaczej mamy model który świetnie zgaduje, że pokazuje się mu dziewiątkę pik z konkretnej talii i ma 99% pewność, ale nie jest w stanie już rozpoznać ósemki jako karty. Taki sam proces zachodzi kiedy pakujemy wygenerowane dane jako źródło. Tak jak byśmy pokazywali mu ciągle tą samą kartę. Wagi poszczególnych opcji podnoszą się aż w końcu zamiast mieć uogólnienie mamy ciągle tą samą zwrotkę i model przestaje działać. Po 5 nawet ludzie będący w branży raczej idą w pogląd, że może AI stanie się częścią naszego życia, ale jako pojedyncze drobne modele do konkretnych działań, trochę jak DLSS. Mały model który jest w stanie działać sensownie na "tanim" sprzęcie (czytaj nie wymaga klastra TPU 60k/szt.) i ma tylko jedno zadanie. Wyostrzyć obraz. Pewnie firmy będą sobie stawiać modele czy to w chmurze czy w serwerowniach na jakieś wewnętrzne potrzeby, ale to musiałoby dawać niezły zwrot przy tym czego to wymaga, a pamiętajmy, że OpenAI nie jest rentowne. Aktualne ceny głównie zbierają klientów ale przynoszą straty. To wszystko sprawia, że według mnie ta bańka pęknie i zostaniemy z małymi modelami. Większość firm przestanie być rentowna, koszty trenowania kolejnych modeli drastycznie przekroczą potencjalne zyski i tyle. Zostanie nam mały skok technologiczny który nie tyle wyniósł AI na nowy poziom co zdjął koc i pozwolił światu ujrzeć coś co było z nami od lat. Zmieniły się zastosowania i interfejsy, jednak technologia poszła w przód ledwie kilka kroków.
Przezucilam sie z innego podcastu na ten i bardzo mi sie podoba to, ze zamiast podniecac sie internetowymi aferami, rozmawiacie jakby to nie byl big deal, luzne rozmowy bez afer:)
Dzięki temu, że od lat wykonuje zawody, których AI nie jest w stanie zastąpić to nie czuje żadnej obawy. 6 lat pracowałem jako kucharz, 6 lat jako szef kuchni. W między czasie nauczyłem się również innych fachów a obecnie prowadzę firmę budowlana. Również korzystam z pomocy AI przy konstruowaniu pewnych umów, ofert, obliczaniu oraz remanencie ale wiem, że sztuczna inteligencja nigdy za mnie nie wybuduje dachu ani nie ugotuje obiadu (przynajmniej za mojego życia).
Napiszę przewrotnie. Ziemia to nie tylko kraje Europy Ameryki Północnej czy bogatej Azji. Większym problemem dla ludzi jest brak dostępu do wody niż AI 🙄 większym problem od sztucznej inteligencji będzie zmiana klimatu, dalsze wojny, miliony ludzi ruszających do lepszych miejsc jak Europa 🙄 no ale Ok AI to dramat wystarczy braki prądu po ulewach powodziach pożarach huraganach, bombach rakietach a problem się sam rozwiążę 🙈🤦😅
Największym problemem w zastępowaniu człowieka przez AI jest podejście ludzi opierające się na braku empatii i ograniczeniu myśli o swojej przyszłości. Mało kto patrzy dalej na swoje życie w perspektywie kilku lat, więc nie bierze pod uwagę scenariusza ze jego pozycja na rynku pracy może ulec degradacji, a widząc obecnie co AI robi z innymi sektorami nie próbuje wejść w buty innych osób, bo przecież go to nie dotyczy. Taki rozwój technologii będzie lawinowo uderzał po branżach i skutecznie ograniczał wakaty do minimum. W wielu branżach pozostaną specjaliści, którzy prócz umiejętności mają wiedzę techniczną, która będzie potrzebna nawet jako wsparcie dla AI, ale znikną osoby które wcześniej pracowały jako wsparcie dla tych specjalistów. Dla wielu branż, na chwilę obecną głównie kreatywnych, czekają ciężkie lata na rynku które będą poprzedzeniem zmiany specyfiki danego sektora i stanowisk z nim związanych. Najłatwiej ująć to na przykładzie, który Panowie poruszyli i który też mnie dotyczy gdyż jestem grafikiem. To ze AI jest coraz lepsze i jest w stanie wykonać wiele rzeczy zastępując grafika jest rzeczą niezaprzeczalną, ale jako specjalista w swojej branży zauważam masę błędów jakie AI popełnia i z pełną odpowiedzialnością stwierdzam ze sztuczna inteligencja nie zagłębi się w część sektorów projektowania co mocno zaniża efekt końcowy jej pracy, ale.... czy jest to powód dla którego firma x ma zapłacić za pracę grafika większą sumę niż relatywnie mniejsze pieniądze za pracę o mniejszej jakości, która i tak wykona swoje zadanie, bo większość populacji nie zwróci uwagi na drobne elementy, które kłują osoby z branży? No właśnie. Masowo firmy będą korzystać z dobrodziejstw AI w ramach redukcji kosztów, pozostawiając ułamek zespołu, który będzie musiał jedynie prowadzić nowe narzędzia za rękę z racji znajomości know-how. Przyczyni się to do zmniejszenia popytu na grafików do minimum z racji ograniczonych miejsc, a tym samym podaż osób w branży zmaleje z racji iż kryteria będą głównie opierać się na doświadczeniu pracownika, którego de facto nowy kandydat nie zdobędzie w łatwy sposób, więc zacznie się rozwijać w innym kierunku. Okres taki na przestrzeni lat będzie bolesny dla osób które są nowe w tej branży i przepalą swój czas gdyż większość będzie musiała swoje pokłady czasu poświęcić na rozwój w innej gałęzi niż dotychczas. Brak nowych specjalistów za kilka lat będzie odczuwalny, jak ówcześni odejdą, a taka sytuacja przyczyni się do ewolucji branży, w której pojawią się osoby, które kształciły się pod nowe kryteria stanowiskowe. I tak będzie wyglądać sytuacja w wielu sektorach. Sytuacji nie zmienimy, ponieważ branże kreatywne tworzą produkty na potrzeby zleceniodawcy, który chłodno kalkuluje i nie będzie emocjonalnie podchodził do sprawy by dzięki niemu jak najwięcej osób miało pracę. Zleceniodawca wybierze opcję najbardziej korzystną, a ta nie przewiduje wykładania większej sumy pieniędzy niż jest to potrzebne. Wyjątkiem są jednostki, które działają na odwróconym schemacie, ale przecież na każda agencja czy indywidualna jednostka będzie mieć miejsce by zacząć tworzyć swoje produkty, które znajdą odbiorcę. Jedyne co może się zmienić to mentalność przeciętnego Kowalskiego, który ze zrozumieniem podejdzie do osób, które pracują w branżach które w chwili obecnej przechodzą "kryzys". Przypomnę też tylko ze każdy z pracujących obywateli dorzuca się przez podatki do państwa, i wpływa na stan gospodarczy kraju, a co za tym idzie na ogólną jakość życia. Także redukcja miejsc pracy dla nikogo nie jest korzystna, szczególnie gdy redukowane są stanowiska dobrze płatne, także nawet jak ktoś znajdzie sobie zastępcze zajęcie to nie zawsze będzie ono tak dobrze płatne jak branża w której się wykształcił, więc nawet jak poziom bezrobocia diametralnie nie wzrośnie to przychody do budżetu państwa mogą być uszczuplone. W tej kwestii ratunkiem może być wprowadzenie przepisów, które będą nakazywać jaki powinien być poziom zatrudnienia w danej firmie, jednakże nie jestem zwolennikiem narzucania czegokolwiek szczególnie jeśli chodzi o pieniądze i strategię finansową.
Dwie kwestie. Jeśli chodzi o film Konopa to najważniejsze w nim było nie to że ktoś tam uprawia sobie hazard, tylko że ten hazard jest promowany na stronach krzakach o których noc nie wiadomo i w kasynach które jak zaduzo wygrasz to zaczną kręcić i chuja dostaniesz. A co do AI to zapominacie o jednym. Osobowości. Waszych słuchaczy nie interesują newsiki tylko wasza opinia na ich temat. Dlaczego Rock zaczął kraść materiały innych youtuberow i komentować je na drugim kanale? Bo to się klika, bo ludzi interesuje zdanie Rocka na dany temat. Ai przynajmniej w obecnej formie czyta poprostu tekst jaki ktoś mu napisze i tyle. Tak więc wydaje mi się że jeszcze przez wiele lat będziecie bezpieczni.
Temat legalności keydropa to moim zdaniem odwracania uwagi od właściwego problemu. Najbardziej oburzający w całej sytuacji jest false advertisingu uprawianego przez influencerów. Gra za wirtualne pieniądze, podkręcone prawdopodobieństwo wygranej czy udawane reakcje na fikcyjne wygrane napędza klientów tworząc ułudę łatwych pieniędzy. A to już jest zwyczajne oszustwo i gadanie, że "przecież każdy o tym wie" nic w tej sytuacji nie zmienia.
Jest coś takiego w edytorach tekstu jak "autokorekta", funkcjonuje od dekad, ale jakoś tak się dzieje, że jak coś do mnie trafia to 3 osoby to sprawdzają i nikt z tej autokorekty nie chce korzystać.
przede wszystkim kreatywność AI to - najdelikatniej to ujmując - kwestia bardzo dyskusyjna, skoro modele AI karmione treściami tworzonymi przez AI się degenerują. mi to bardziej wygląda na jedna z największych kradzieży ( własności intelektualnej) w dziejach cywilizacji
Pojęcie gier hazardowych obejmuje gry losowe, zakłady wzajemne, gry w karty i gry na automatach. Gry losowe to gry, w tym urządzane przez sieć Internet, o wygrane pieniężne lub rzeczowe, których wynik w szczególności zależy od przypadku. Ale oni dalej się okłamują
39:40 Panie Borysie, "lepsza waluta zawsze wypiera tą gorszą?" - otóż w życiu i ekonomii jest zupełnie odwrotnie, to zawsze gorsza wypiera lepszą... bo tej lepszej ludzie nie chcą wydawać, powiedzenie jest pomylone, to gorsza waluta wypiera lepszą.
32:24 na podobnej zasadzie jakiś dłuższy czas temu, był zrobiony 'wywiad' z Michael Schumacher w jednej z większych niemieckich gazet... Jak można się domyślić, nie zostało to najlepiej odebrane ;)
Pamiętam do dziś słowa Rocka że sztuczna inteligencja nie jest zagrożeniem dla ludzkości 🙄 Sztuczna inteligencja będzie za nas wykonywać pracę, a my co będziemy robić? chyba zbierać puszki.
Z tym, że wukong to souslike to totalna głupota, jedyne co ma to wspólnego z souslikiem to odradzający się wrogowie po odwiedzeniu kapliczki. To, że idziesz od bossa do bossa też zmienia się po około 5-7 godzinach grania. Borys wygłasza opinie z pełnym przekonaniem, a jedyny "souls" jaki ograł to elden ring.
Generowanie treści audio przez AI może mieć sens w kontekście podawania suchych informacji ale kogo obchodzi opinia AI na jakikolwiek temat? Przecież to nawet nie ma własnych opinii
I warto też zauważyć, że przecież newsy tak czy inaczej muszą pierwotnie być napisane przez człowieka, skąd model językowy miałby wiedzieć, że na przykład gdzieś zdarzył się wypadek albo co nowego słychać w sejmie itd itp. No przepraszam ale poza bardzo bazowymi zastosowaniami AI w mediach jest bezużyteczne
Ważnym elementem kazdego souls-like'a jest tracenie calego doświadczenia (dusze) po śmierci. Ani Stellar Blade, ani Wukong, tego nie mają, więc ciężko mi określić te gry jako Souls-like. Jeśli już to są raczej Souls-Lite albo po prostu gry akcji. Nie kazda gra która ma obozowiska i dużo bossów to musi być odrazu Souls-likiem
Rozwój AI sprawił, że utopijna wizja "lewaków" i ich dochód gwarantowany staje się jedyną sensowną alternatywą, w obliczu lawinowych zmian we Wszystkich branżach zaczynając od budowlanki, przez branże kreatywne jak influence, graficy, muzycy, IT... po Lekarzy. Sami sobie zaciskamy pentlę...
Borys, może i nie ma piosenki AI, która byłaby hitem, ale qielu streamerów w tle puszcza już piosenki AI zamiast realnych, ponieważ nie ma copyrighta ;)
Rock co do protestu - idąc taką logiką inni też powinni zacząć protestować - sprzedawcy zostali zastąpieni kasami samoobsługowymi (fastfoody, supermarkety itp.), helpdesk został zastąpiony botami (np. na czatach), nawet kurierzy jedzenia są zastępowani robotami, wypożyczalnie video zamieniły się w serwisy VOD, sklepy z płytami (gry/muzyka) zmieniły się w spotify itp. Wszyscy powinni protestować? Moim zdaniem akurat dziennikarzy powinno się docisnąć, bo artykuły które teraz wychodzą to jakiś bełkot, nie są w ogóle sprawdzane i weryfikowane - przykład Stanowskiego i Stonogi.
Branża nie zostanie zastąpiona, zastąpieni będą ludzie z tej branży. Znając tę branżę, należy zacząć używać AI lub tworzyć i implementować rozwiązania AI dla tej branży. I problem rozwiązany ;) Niestety, trzeba się uczyć :)
53:08 "Konsultacja: uzyskanie czyjejś zgody dla dawno już podjętej decyzji." -Ambrose Bierce 1:04:00 Problem gospodarczy. W sensie gospodarki do przemeblowania, bo jak Rock słusznie stwierdził kto będzie klientem (?) skoro nikt nie będzie miał pracy i nie będzie miał przychodu, by zapłacić za produkt/usługę. Minimalny dochód gwarantowany? Szczerze nie boje się terminatorów, efektywniejszy sposób na zgładzenie jakiejś większej grupy ludzi jest ciągle broń atomowa, a nie roboty sterowane AI (nieudolnie, bo gdzie wydajność i optymalizacja FPGA, a gdzie AI z masą mnożeń macierzy...). Raczej obawiam się - właśnie - minimalnego dochodu gwarantowanego, a w konsekwencji uczynienie wielu ludzi zbędnymi (egzystencja polegająca na tworzeniu śladu węglowego i szukania ch* do d*), a więc i problematycznymi - problematycznymi. Może nie od razu może na początku minimalnego dochodu będziemy udawać, co czynimy od zawsze, a na co zwracał uwagę Diogenes, ale w dłuższej perspektywie czasu... jak długo to potrwa?! I tu każdemu, kto zna historię, powinno zapalić się tzw. czerwone światełko ostrzegawcze. Z cyklu: if you know what i mean.
Jak to jest ze Borys mówi iż nie kojarzy kobiecej wersji ghoustbusters. Tym czasami wpisuje tylko Tytuł filmu na Google i pierwszy co wyskakuje to kobieca wersja XD
Co do pytania do widzów - osobiście raczej podcastow AI bym nie słuchała, ponieważ dla mnie człowiek to wazny element tego, czego szukam w internecie. Zalezy od tematu, natomiast pewne rzeczy np. właśnie podcasty slucham nie tylko z powodu szukania informacji na dany temat, a tez w duzej mierze ze wzgledu na prowadzacych, ktorych opinia mnie ciekawi. Na ten moment nie wyobrazam sobie aby sztuczny prowadzacy mogl mnie zainteresowac tak samo jak ci zywi
Chyba ta droga nie jest taka jak opisujecie - AI może być świetnym kreatorem treści, ale dalej potrzebuje kogoś, kto zleci konkretne zadanie. Nie wiem jak wygląda funkcjonowanie tych awatarów w tym radiu, ale pewnie trzeba było zaprogramować jakiś schemat działania. Natomiast w filmie Her AI dążyło do samostanowienia, ale ktoś w naszym świecie musiałby wskazać by AI chciało do tego dążyć.
Apropo dyskusji AI. Czy nas zastąpi i nie będzie pracy? Trudno przewidzieć jasny scenariusz biorąc pod uwagę mnogość zmiennych ALE bawiąc się analogią, mieliśmy pandemię, używaliśmy technologii do wielu zawodów i - trzy kwestie: 1. Sprawdziło się to w wielu zawodach a nawet przyjęło i zostało do dzisiaj 2. W niektórych zawodach i przedsięwzięciach (jak na przykład szkoła zdalna) nastąpił po pandemii regres i ludzie w pewnym stopniu wrócili do starych „schematów” 3. W niektórych zawodach przyjęło się to, ale nastąpił regres bo „pracownik ma być w biurze, żeby szef go oglądał” Mimo, że sytuacja wymogła na nas przeniesienie się na jeszcze większe wsparcie przez technologie, może nie byliśmy gotowi na nie społecznie. Nadal potrzebujemy (jako ludzie) czynnika ludzkiego, bliskich kontaktów, itp. Być może z AI będzie podobna kwestia, że jednak - przynajmniej osoby urodzone w okresie przed dominacją sztucznej inteligencji - nadal będą potrzebowały czegoś innego, bo będą to znały. Ważne są też aspekty psychologiczne, tzn. jak realnie wpłynie to na nasz dobrostan psychiczny - czy zmierzamy w stronę totalnej dominacji technologii i dystopijnej wizji przyszłości, i czy nie zatrzymamy się nawet jak zobaczymy, że nam to szkodzi? A apropo tej dystopijnej wizji przyszłości - mam wrażenie, że dla osób żyjących przed wiekami to już byłby ten moment, gdzie bylibyśmy dla nich dystopijnym społeczeństwem - ten termin to ostatecznie tylko konstrukt a my jesteśmy tylko ludźmi robiącymi głupie, mądre, okrutne i szlachetne rzeczy. Technologie i kultura zmieniają w pewnym stopniu nasze zachowanie, adaptujemy się do nowych warunków, ale gdzieś tam głęboko jesteśmy wciąż ludźmi - ewolucja nie działa tak szybko, żebyśmy przez ostatnie setki lat znacząco zmienili się w budowie a już z natury jesteśmy dosyć elastyczni. Dziękuję tej jednej osobie, która przebrnęła przez tę wiadomość - a nawet tym osobom, które przebrnęły przez jej część. Mogłem też być w kilku fragmentach niejasny i otworzyć zbyt dużo wątków, mimo to zapraszam do dyskusji.
> Nadal potrzebujemy (jako ludzie) czynnika ludzkiego, bliskich kontaktów, itp dokładnie tak. i to jest duża słabość w przyjmowaniu wszelkich tworów generowanych przez AI
Social media i nasze profile mogą być analizowane przez AI, a po naszym odejściu naszym bliskim zostanie przedstawiona możliwość prowadzenia rozmów, a nawet wideo rozmów z naszym klonem, oczywiście za drobną opłatą, tak jakbyśmy dalej żyli. Nie wiem, co o tym myśleć.
Dla niektórych nawiedzonych na grupach poświęconych AI, nawet polskich - AI jest królem. Nie mam pojęcia dlaczego tak im zalezy, by AI zastąpiło ludzi. Widocznie lubią być bezrobotni.
@@andrzejos7003 Żeby tylko kiedyś zagrożenie rodem z filmu Terminator się nie ziściło. Wydaje mi się że chodzi o koszty bo wynagrodzenie i utrzymanie człowieka swoje kosztuje. Jeszcze trochę to nawet w marketach zamiast kasjerów będą rowniez roboty IA i płatności tylko kartą 😃
@@RafaBoz Pytanie, kto będzie płacił podatki. Dla biznesu to sposób na pozorne oszczędności, a w praktyce rynek się posypie, bo to usługi od człowieka do człowieka. Nie ma podatków, mamy spory kłopot. Można powiedzieć, że bezrobotni dostaną dochód gwarantowany, ale skąd, skoro skarbiec jest zasilany podatkami... Tworzy się spirala naprawdę poważnego kłopotu.
@@andrzejos7003 Trzy zasadnicze problemy i zagrożenia ze strony IA to wzrastające bezrobocie ludzi, zagrożenie przejęcia kontroli maszyn nad zbyt wieloma ważnymi działami i aspektami życia oraz postępujące oszustwa internetowe i wyciek poufnych danych. To czlowiek powinien kontrolować maszyny a nie maszyny człowieka.
Też uważam, że to kiepski przykład. Wygląda to bardziej na akcję ścinania kosztów - skoro i tak nikt nas nie słucha to dajmy AI jako prowadzących i będzie przynajmniej taniej. Jest to bardzo kiepski dowód na cokolwiek. Gdyby np. ktoś z dnia na dzień wycofał największą gwiazdę i zastąpił ją botem to wtedy można by się zastanawiać. Na razie to wygląda tak jakby młody ambitny manager chciał się wykazać przed szefostwem, że zrobi to radio taniej.
Borys, to raczej wróżenie z fusów, ale jak sądzisz, kiedy AI zastąpi montażystów i czy w ogóle. Próbuję zmienić zawód, bo jestem zwykłym robolem bez wykształcenia i chciałem nauczyć się montażu by z tego żyć, albo chociaż dorabiać, tylko cały czas mam z tyłu głowy to, że postęp AI w tym temacie może być szybszy, niż nauka od zera.
mam wrażenie że to nie zostało powiedziane w podcascie, ale warto tylko powiedzieć że kasix nie dotknął ten film bo robiła skrzynki cały czas. Kasix już jakiś czas temu przestała otwierać skrzynki. Ją chyba najbardziej to dotknęło właśnie dlatego że jej chłopak dalej to robi.
Nigdy w życiu nie słuchałbym podcastu AI. Nie ma to dla mnie żadnego sensu, bo chcę słuchać człowieka i czuć z nim jakąś więź na poziomie intelektualnym i wspólnych przeżyć. Jakie wartości osiągają obrazy generowane przez AI? Praktycznie żadne, bo każdy może sobie taki obraz wygenerować. Kwestia opłacenia platformy A jakie wartości osiągają obrazy, nawet te nowoczesne bohomazy, dlatego że stworzył je człowiek? Wartość jaką nadajemy konkretnym rzeczom nie jest oparta wprost proporcjonalnie o zawartość, którą dostajemy na pierwszy rzut oka.
Dla siebie na razie widzę tylko jedno zastosowanie lektora AI, jest to czytanie książek, jeśli nie ma ich w audiobooku. Jeśli podcast będzie nieodróżnialny od podcastu AI, może... Ale wydaje mi się że do tej nieodróżnialności jest mimo wszystko jeszcze trochę czasu. Odpaliłem kawałek tego wywiadu z AI Szymborską i jest to mega słabe, w treści i w czytaniu.
Tok rozmowy ludzi jest według mnie nie do skopiowania przez AI. Emocje, złożone podejście/reakcja człowieka na zdanie adwersarza jest nie do skopiowania. Dech czy inne dźwięki nieokreślone wydane w adekwatny sposób powodują że człowiek bardziej wierzy opinii adwersarza. Też inne głębsze psychologiczne zawiłości stawiają AI na przegranej pozycji bo żaden stopień rozwoju AI nie zastąpi tego. Chociaż... AI zeskanuje tysiące danych i to wystarczy. Bo AI wyczyta wszystko, ton, nieokreślone dźwięki i wszystko wyrazi zgodnie z procentem występowania tego wszystkiego u ludzi. Będzie wybierać spośród palety reakcji po wyrażonym słowie, zdaniu, tonie i tym co to poprzedza. Poczynając od popularnych kończąc na rzadkich nietypowych reakcjach. Tylko czy AI będzie umiało odczytać adekwatność? A ten kto miałby ogółowo czy też szczegółowo pisać scenariusz toku rozmowy musiałby mieć niesamowitą wręcz idyllicznie idealną umiejętność empatii, zmianę charakteru oraz niemożliwą do wykonania w sztuczny sposób swobodę i tzw. freestyle w rozmowie. Mimo wszystko nie wyobrażam siebie lubiącego słuchać AI jak to se swawolnie i wiele wątkowo rozpowiada się w rozmowie. Słucham podcastu by usłyszeć człowieka mimo iż może to abstrakcyjny powód, ale jest to też wieloznaczne. Wręcz czuję że miałbym poczucie oburzenia gdyby miało miejsce akceptacji/aprobaty AI ponad człowieka. PS. Odsłuchałem Podcast w wykonaniu AI. Szczena mi opadła. Jednakże dla mnie jest to nie do zaaprobowania bym słuchał tego miast człowieka. Przecież to jak słuchanie manipulatora, Pana kłamstwo. Ma się dokuczającą świadomość iż każde słowo {i nie tylko} wyrażające moralność: pozdrowienia itp. jest sztuczne w sumie tak jak pogawędka o czymkolwiek. Jak już miałbym słuchać, to formie wiadomości..
Moim zdaniem podcastu słuchasz dla opinii osoby prowadzącej podcast. Gdyby rock zaczął podcast np. o medycynie to za nic nie słuchałbym go, bo nie ufałbym w wiedzę prowadzącego w tym temacie. Dlatego dla mnie AI będzie miało problem z tworzeniem podcastów. Poza tym AI będzie miało problem z generowaniem tektu na temat nowości np. W sensie ktoś będzie musiał najpierw to wytłumaczyć AI, więc całe sekcje newsowe mogą mieć problem z AI. Co najwyżej AI będzie redagowało tekst napisany przez dziennikarza, czego szczerze mówiąc trochę mi brakuje, bo ile razy czytam jakiś artykuł a tam jakiś błąd ortograficzny, stylistyczny, czy po prostu się ktoś zamyślił i 2 razy napisał to samo słowo. Jeżeli AI wchodzi w branżę kreatywną to dlatego, że ta branża przestała być kreatywna. Sieci neuronowe mają pewne ograniczenia i dlatego nie niepokoję się AI aż tak bardzo
Jestem w stanie sobie wyobrazić że AI zastąpi mi w dużej mierze wasze i innych twórców podcasty. Jeżeli będzie w stanie mi wygenerować podcast na tematy które mnie w danym momencie najbardziej interesują, to takie będę preferował. Myślę że na razie to nie nastąpi, macie jeszcze z 3 lata 😉
Google mapy też zastąpili znany głos głosem AI. Podcasty będą kolejne bo już jest soft do nagrywania podcastów na podstawie treści. i nie za 5 lat tylko max za rok większość podcastów będzie tworzona przez ai
Państwo tym hazardem w internecie się nie zajmie. W tym przypadku potrzeba regulacji unijnych. Unia decyzji szybko nie podejmie, bo to zachacza o uderzenie w amerykańskie molochy. Były przypadki gdy chyba Holandia nakładały kary na EA i chyba wycofała się z pomysłu. Co do wpływu na dzieci. Tutaj faktycznie mam odczucia abiwalentne. Jak rozumiem dzieciaki nie wydają swoich pieniędzy. Jeśli rodzice nie kontrolują na co dzieci wydają pieniadze, a nie jest to gotówka i zakup porno w kiosku, to źle świadczy o rodzicach.
To że w grze walczy się ze skomplikowanymi bossami to nie znaczy od razu że to jest souls-like, bo jakby przyjąć taką kategorię to cała seria Devil May Cry również pasuje do tego opisu, a to jest slasher, i moim zdaniem Wukongowi znacznie bliżej do Devil May Cry niż jakiegokolwiek soulsa, souls-like moim zdaniem również cechuje pewna ociężałość ruchów i ataków, a slashery są z natury szybsze moim zdaniem.
07:20 ... No jeśli tak komentujecie sprawę to na pewno przejdzie bokiem :( Przed chwilą odpalenie za zbyt szybką jazdę Buddy, a teraz pobłażliwość na tego typu uzależnianie młodocianych. A ja się pytam czym jedno różni się od drugiego. Później się słyszy o młodych popełniających samobójstwa.
Choć teraz materiał oglądałem, to muszę napisać. Ciekawe co by się stało gdyby sztuczna inteligencja zastąpiła polityków, a w konsekwencji przejęła władzę? Oj ciekawe co by się stało, same ze sobą się kłóciła?
49:30 to są właśnie te mapy mentalne starych ludzi że pieniądze ma się z pracy :D Rock, jak już wszyscy będą zastąpieni AI to będzie bezwarunkowy dochód podstawowy i nie będziesz musiał pracować żeby mieć pieniądze
47:40 youtube proponuje Borysowi filmy z kanału Rock Play :D 51:40 publicznej instytucji rynek nie zweryfikuje. Skoro utrzymywali ludzi przy zerowej słuchalności to co za różnica trzymać to z ai
Borys, o swoją pracę nie musisz się martwić, bo "gwiazd" AI nie zastąpi. Ciebie ludzie będą słuchać bo lubią Ciebie, niezależnie od tego, że zapewne jest 100 podcasterów lepszych w tym fachu od Ciebie. Tak samo Taylor Swift nie zostanie zastąpiona przez AI bo jej ludzie nie słuchają dlatego, że ma najlepszy głos na świecie (bo zapewne nie ma), tylko dlatego że ją lubią. To, że zawody kreatywne będą zastąpione w pierwszej kolejności, to ja wiedziałem od dawna, bo zawody kreatywne są najprostsze w zastąpieniu. Jak się grafik w czymś pomyli, to nic się nie stanie i prawie nikt nie dostrzeże różnicy, ale jak się inżynier pomyli czy jakiś programista, no to nic nie będzie działało, więc zawody techniczne, jeśli w ogóle, to będą zastąpione na końcu.
Fajnie. Ludzie narazie mowia o ludziach i wspieraja sie AI A jak ludzi zastapi AI albo bedzie wykluczac z roznych zawodow to o czym bedziemy rozmawiac? O tych ludziach ktorzy sa tak glupi ze dali sie zastapic? A moze o tym jak wspanialy i wartosciowy jest swiat ;)
Słyszałem chyba w antyradiu właśnie że gdzieś będą AI testować, myślę że to nie przejdzie. Radia już ledwo da się słuchać przez te reklamy, oprócz reklam to jeszcze loterie, RMF w ogóle nie do słuchania, chyba że robisz na budowie i kując ściany słyszysz co jakiś czas parę zdań czy kawałek piosenki to nie irytuje. Obstawiam że radio się skończy, zostaną co najwyżej jakieś podcasty radiowe. Wolę sobie słuchawki wrzucić w pracy i Was posłuchać
Tak! Super, że automatyzacja i AI przejmują nowe zawody i ludzie nie będą musieli już pracować...
No chyba, że to dotyczy mojego zawodu, to wtedy źle bo nie będę miał pracy
Kiedy robotnika w fabryce zastępuje robotyczne ramie co wykonuje ta samą pracę co on to piękny rozwój. Jak Ai zastąpi słabego dziennikarza czy artystę to lament. Świat się nigdy nie zmieni podział na panów i chłopów, PZPRowiec/robotnik, pracownik intelektualny/fizyczny.
@@RragnorPraca robotnika w fabryce nie trafia do szerszej publiki, więc argument kompletnie bez sensu.
Ja nie widzę w AI żadnego zagrożenia. Jedyne co robią z Ai to jakieś przeróbki filmów i to tyle co można z tym zrobić
@@silmerion6528Póki co
@@KeldarMJpublika = konsument więc punkt twój jest inwalidą (z ang. invalid)
Tradycyjnie i nieironicznie pozdrawiam wiecznie niewyspanego i chorego Remigiusza Maciaszka oraz wrzechwiedzącego Borysa Lewaka-Nieśpielaka
Niewyspanego i jak zawsze nieprzygotowanego
Niewyspanego i chorego CIERPKIEGO Remigiusza Maciaszka
Twoje pozdrowienia są mniej warte niż pozdrowienia od AI więc nie wyrywaj się :p
A ja pozdrawiam z porannej toalety
Cierpkiego
Większość stacji radiowych , w której serwowana jest zapętlona muzyka popularna, jest obsadzona redaktorami, których szczątkowa inteligencja i ciekawość muzyki nigdy nie skalały. Ta sama większość może być zastąpiona przez AI, a nawet przez szczekające psy. Wiele by to nie zmieniło.
'Radio którego nikt nie slycha' no to teraz będą z ciekawości 😅
Zastanawiam się nad przyszłością podcastów w kontekście rozwoju AI. Jest prawdopodobne, że w pewnym momencie AI będzie tworzyć podcasty lepiej niż większość lub nawet wszyscy ludzcy twórcy. To może mieć znaczenie, jeśli dla słuchaczy liczyć się będzie głównie treść, jej dostępność i autentyczność.
Warto jednak pamiętać o przykładzie szachów. Mimo że komputery od dawna grają lepiej niż ludzie, wciąż bardziej ekscytujemy się rozgrywkami między ludźmi. Jeśli potraktujemy podcast jako rodzaj słownej rozgrywki, możliwe, że AI nie zastąpi ludzi tak szybko w tym przypadku. Pozdrawiam serdecznie!
Ja to widzę tak, że jeśli miałbym do wyboru odsłuchanie podcastu robionego przez ludzi a robionego przez AI (jeśli oczywiście byłoby to oznaczone i wiadomo który jest który) to na ten robiony przez AI nawet bym nie spojrzał. Nie za bardzo mnie interesuje opinia czy zdanie sztucznie wytworzone chociażby nie wiem jak bym się z tym nie zgadzał. Wolę już posłuchać np opinii innego człowieka, która byłaby sprzeczna z moją, przynajmniej jest prawdziwa.
+1
o ile widzę zastosowanie AI w czymś takim jak podawanie wiadomości, o tyle wszelkie treści o charakterze komentującym w wykonaniu AI są bezosobowe i co ważne - wtórne. czemu miałbym porzucić oryginał na rzecz taniej podróbki?
w całej dyskusji o AI bardzo pomija się to, że sztuka jest kontekstualna. nie istnieje bez kontekstu. jaki kontekst jest czymś wytworzonym przez algorytmy?
Podobna misja była w Mass Effect 3, ale tam nie zbierali nam broni, ale zebrali oświetlenie i dali latarkę. No i ten twist na końcu... Bardzo zapadła mi w pamięci bo w horrory nie gram i się ich boję.
Po to się gra w horrory, aby się bać... Jak się nie boisz to nie ma sensu grać, to już nie to samo.
@@Tyronom wiem wiem ale ja się do tego stopnia boję że nie jestem w stanie nic zrobić. Łapy całe spocone... Nawet Layers of fear nie byłem w stanie ukończyć a to raczej lżejszy straszak
Borys: "Lepsza waluta zawsze wypszę tę gorszą" w oryginale tej frazy teza jest odwrotna
Właśnie myślę, że to będzie wyglądać zgodnie z oryginalną frazą. Im więcej będzie AI, tym rzeczy robione przez ludzi będą bardziej wartościowe.
Cześć i czolem. Zdróweczka dla wszystkich słuchających
Borys, akurat odwróciłeś prawo ekonomiczne (Kopernika-Greshama jakbyś chciał googlać) w 39:40 Gorszy pieniądz zawsze wypiera lepszy.
Rock zawsze może wrócić do budowlanki;)
A tak na serio czas by młode pokolenia zaczęły szukać zawodów, których AI szybko nie zastąpi.
PS. Jest jeden problem. AI nie będzie konsumować i płacić podatków.
Szybko państwo to ukróci jeśli tylko tabelki w exelu przestaną się zgadzać.
AI powinno być oznaczane, komunikat jak na paczce fajek, powinny być przepisy wymuszające oznaczanie AI pod sankcją karną jeżeli tego nie ma.
Jakich segmentów życia to dotyczy? Narzędzia medyczne? Grafika? Buty? Gra komputerowa? W dzisiejszych czasach praktycznie wszystko korzysta z AI, a za 10 lat to będzie już kompletnie wszystko, włącznie z żywnością.
@@batrachomyomacha313 Chodzi raczej o generatywne AI a nie generalnie ai, w takim wypadku nie ma go jeszcze prawie nigdzie w życiu codziennym przeciętnego człowieka
@@Bartolini1307 Teraz może nie ma, za 10 lat będzie się zajmować designem ubrań, grami, filmami i całą resztą, generatywne AI jest w stanie znaleźć się w każdej branży. Wybieranie sobie "to AI może być", a "to AI nie może być" i jeszcze chęć narzucania jakichś oznaczeń na podstawie własnego widzimisię brzmi jak obrażony abstynent, który płacze że za dużo wódki w sklepach.
@@batrachomyomacha313 mój komentarz odnosi się do ,,W dzisiejszych czasach praktycznie wszystko korzysta z AI''. Jest to zwyczajnie kłamstwo i tyle. +W niektórych branżach AI nie ma sensu długoterminowo a w innych jego możliwości osiągnęły już prawie sufit. to co nazywamy ,,AI'' w tej chwili to nie jest jakaś nieskończona potęga i nie ma nic wspólnego z prawdziwą sztuczną inteligencją.
@@Bartolini1307 AI istnieje od kilkudziesięciu lat i jest taką samą sztuczną inteligencją jak generatywne AI. Bo ani jedno ani drugie inteligentne nie są, bo nie posiadają świadomości. AI jest używane obecnie w każdym sektorze gospodarki i życia i są to fakty.
Słuchając podcastu (o wiele część niż radia) dowiedzenie się czegoś ma dla mnie mniejsze znaczenie niż to, że podczas słuchania mam wrażenie spędzania czasu z autorem lub gościem podcastu. Gdyby AI ich zastąpiło, to wydaje mi się, że nie słuchał bym takiej audycji, bo nie czuł bym się, że spędzam czas z człowiekiem 🫠
Musiałbyś nie mieć swiadomości, ze to AI. Może kiedyś taki czas przyjść, stety niestety.
plus dla Borysa za realistyczne podejście
Dzień dobry:)
Nie no Borys w formie. "Zależnie jak silny Ojciec", R: "Odciąć prąd" B: "I WODĘ!". Bardzo dobre, śmiechłem
najśliczniejsi 🤞🏻💌
Ojj chyba pierwszy :D
Oficjalnie zostajesz członkiem Zakonu Pierwszych Komentarzy! 🙂
Po raz pierwszy pierwszy zgadzam się z Panem Borysem. Fatalizm jest tu najbardziej racjonalnym podejściem, bo to dopiero początek rewolucji. Do tego, że nie ma drogi odwrotu powinni się już przyzwyczajać wszyscy.
Dobry dobry ;)
Nie spojlerując to fabularnie w Stellar Blade jest wytlumaczone czemu wszyscy są tacy ładni 😅
W następnym podcaście nadaje Borys GPT i Rock GPT
Rock AIone
39:41 prawo Kopernika-Greshama brzmi akurat dokładnie odwrotnie. to gorsza waluta wypiera lepszą. ale przywołanie tej zasady jest tu całkiem sensowne, bo AI jest i będzie gorsze pod wieloma względami. ale jest tańsze (tak samo jak gorsza waluta) i to jest jego podstawowa zaleta.
Specjalnie ze Spotify wszedłem żeby się do tego odnieść, dziękuję że nie jestem jedyny 😂
AI ktore nie potrafi generować nowych treści wypiera reporterów i komentatorów. Jeśli ludzie nie widzą różnicy to może nie potrzebujemy owych reporterów i komentatorów.
Mechanizacja zawsze będzie postępować i człowiek zawsze pownien się rozwijać. Ci co grzali dupę ma stołkach wreszcie poczują, że dupa im się pali
Przy AI jest wiele problemów które na ten moment w mojej opinii mogą zablokować pełne wejście w rynek. Chciałbym na start zaznaczyć, że nigdy akurat ta strona informatyki mnie nie interesowała, więc nie mam szczególnie wybitnej wiedzy w tym obszarze, jednak co nieco na studiach zrobiłem i opinii osób z branży posłuchałem.
Po 1 koszta. Samo uruchomienie dużego modelu który będzie sensownie odpowiadał wymaga porządnego sprzętu. Inaczej gapimy się w monitor kilka minut na zwrotkę od AI. Wytrenowanie takiego modelu po 1 zjada ogromną ilość prądu, po 2 wymaga ogromnej ilości GPU/TPU, po 3 wymaga infrastruktury która da sensowny fundament do uruchomienia tego wszystkiego. No i pozostaje również czas. Każdy kto bawił się na studiach czy samodzielnie w jakiekolwiek trenowanie modelu wie ile cały proces trwa i jak wiele wymaga.
Po 2 rentowność. Z uwagi na powyższe koszta, modele muszą swoje kosztować. Ceny nie będą maleć. Nie mamy jakiegos giga rozwoju w tym rejonie jeśli chodzi o wydajność kart w tym kierunku. Owszem NVIDIA coś pomajstrowała w tym kierunku, ale nie widzę w jaki sposób mielibyśmy nagle uzyskiwać sensowne efekty tanio.
Po 3 brak przełomu. Tak na prawdę sieci neuronowe są rozwijane od wielu lat. Są na tym polu mniejsze czy większe "przełomy" które gdzieś tam to popychają w przód, ale przez wiele lat to było trochę jak VR. Jest, czasem coś fajnego się pojawi, zrobi trochę szumu, ucichnie. Tym razem ktoś z marketingu skapnął się, że są w stanie zrobić na tym pieniądz a jednocześnie z uwagi na "naukowy" charakter OpenAI na początku mogli wytrenować swój model na kradzionych danych bez większych konsekwencji. W ten sposób pomineli jeden z gorszych aspektów całego procesu.
Po 4 bez normalnie tworzonych danych wejściowych do treningu, nie takich tworzonych przez sztuczną inteligencję, cały trening idzie w piach z uwagi na naturę całego procesu. Cały myk polega na uogulnieniach. Podam na przykładzie pierdoły którą robiłem na studiach. Wykrywanie kart do gry. Dane muszą być podane w taki sposób aby AI nauczyło się uogólniać. Jeżeli wrzucimy bardzo dużo danych z przykładowo kartami z czarnym tłem, AI może nie ogarnąć, że karta z białym tłem to też karta. Dlatego trzeba wrzucić różne dane aby model mógł stworzyć sobie wagi które nie powiedzą, że karta to czarny prostokąt z kropkami, tylko prostokąt który może być kolorowy i może mieć wzorki. Cały myk opiera się o to, inaczej mamy model który świetnie zgaduje, że pokazuje się mu dziewiątkę pik z konkretnej talii i ma 99% pewność, ale nie jest w stanie już rozpoznać ósemki jako karty. Taki sam proces zachodzi kiedy pakujemy wygenerowane dane jako źródło. Tak jak byśmy pokazywali mu ciągle tą samą kartę. Wagi poszczególnych opcji podnoszą się aż w końcu zamiast mieć uogólnienie mamy ciągle tą samą zwrotkę i model przestaje działać.
Po 5 nawet ludzie będący w branży raczej idą w pogląd, że może AI stanie się częścią naszego życia, ale jako pojedyncze drobne modele do konkretnych działań, trochę jak DLSS. Mały model który jest w stanie działać sensownie na "tanim" sprzęcie (czytaj nie wymaga klastra TPU 60k/szt.) i ma tylko jedno zadanie. Wyostrzyć obraz. Pewnie firmy będą sobie stawiać modele czy to w chmurze czy w serwerowniach na jakieś wewnętrzne potrzeby, ale to musiałoby dawać niezły zwrot przy tym czego to wymaga, a pamiętajmy, że OpenAI nie jest rentowne. Aktualne ceny głównie zbierają klientów ale przynoszą straty.
To wszystko sprawia, że według mnie ta bańka pęknie i zostaniemy z małymi modelami. Większość firm przestanie być rentowna, koszty trenowania kolejnych modeli drastycznie przekroczą potencjalne zyski i tyle. Zostanie nam mały skok technologiczny który nie tyle wyniósł AI na nowy poziom co zdjął koc i pozwolił światu ujrzeć coś co było z nami od lat. Zmieniły się zastosowania i interfejsy, jednak technologia poszła w przód ledwie kilka kroków.
Przezucilam sie z innego podcastu na ten i bardzo mi sie podoba to, ze zamiast podniecac sie internetowymi aferami, rozmawiacie jakby to nie byl big deal, luzne rozmowy bez afer:)
Z jakiego się przerzuciłaś?
Dzięki temu, że od lat wykonuje zawody, których AI nie jest w stanie zastąpić to nie czuje żadnej obawy. 6 lat pracowałem jako kucharz, 6 lat jako szef kuchni. W między czasie nauczyłem się również innych fachów a obecnie prowadzę firmę budowlana. Również korzystam z pomocy AI przy konstruowaniu pewnych umów, ofert, obliczaniu oraz remanencie ale wiem, że sztuczna inteligencja nigdy za mnie nie wybuduje dachu ani nie ugotuje obiadu (przynajmniej za mojego życia).
Jak nie AI w radiu to w google maps 😢
Napiszę przewrotnie. Ziemia to nie tylko kraje Europy Ameryki Północnej czy bogatej Azji. Większym problemem dla ludzi jest brak dostępu do wody niż AI 🙄 większym problem od sztucznej inteligencji będzie zmiana klimatu, dalsze wojny, miliony ludzi ruszających do lepszych miejsc jak Europa 🙄 no ale Ok AI to dramat wystarczy braki prądu po ulewach powodziach pożarach huraganach, bombach rakietach a problem się sam rozwiążę 🙈🤦😅
Największym problemem w zastępowaniu człowieka przez AI jest podejście ludzi opierające się na braku empatii i ograniczeniu myśli o swojej przyszłości. Mało kto patrzy dalej na swoje życie w perspektywie kilku lat, więc nie bierze pod uwagę scenariusza ze jego pozycja na rynku pracy może ulec degradacji, a widząc obecnie co AI robi z innymi sektorami nie próbuje wejść w buty innych osób, bo przecież go to nie dotyczy. Taki rozwój technologii będzie lawinowo uderzał po branżach i skutecznie ograniczał wakaty do minimum. W wielu branżach pozostaną specjaliści, którzy prócz umiejętności mają wiedzę techniczną, która będzie potrzebna nawet jako wsparcie dla AI, ale znikną osoby które wcześniej pracowały jako wsparcie dla tych specjalistów. Dla wielu branż, na chwilę obecną głównie kreatywnych, czekają ciężkie lata na rynku które będą poprzedzeniem zmiany specyfiki danego sektora i stanowisk z nim związanych.
Najłatwiej ująć to na przykładzie, który Panowie poruszyli i który też mnie dotyczy gdyż jestem grafikiem. To ze AI jest coraz lepsze i jest w stanie wykonać wiele rzeczy zastępując grafika jest rzeczą niezaprzeczalną, ale jako specjalista w swojej branży zauważam masę błędów jakie AI popełnia i z pełną odpowiedzialnością stwierdzam ze sztuczna inteligencja nie zagłębi się w część sektorów projektowania co mocno zaniża efekt końcowy jej pracy, ale.... czy jest to powód dla którego firma x ma zapłacić za pracę grafika większą sumę niż relatywnie mniejsze pieniądze za pracę o mniejszej jakości, która i tak wykona swoje zadanie, bo większość populacji nie zwróci uwagi na drobne elementy, które kłują osoby z branży? No właśnie. Masowo firmy będą korzystać z dobrodziejstw AI w ramach redukcji kosztów, pozostawiając ułamek zespołu, który będzie musiał jedynie prowadzić nowe narzędzia za rękę z racji znajomości know-how. Przyczyni się to do zmniejszenia popytu na grafików do minimum z racji ograniczonych miejsc, a tym samym podaż osób w branży zmaleje z racji iż kryteria będą głównie opierać się na doświadczeniu pracownika, którego de facto nowy kandydat nie zdobędzie w łatwy sposób, więc zacznie się rozwijać w innym kierunku. Okres taki na przestrzeni lat będzie bolesny dla osób które są nowe w tej branży i przepalą swój czas gdyż większość będzie musiała swoje pokłady czasu poświęcić na rozwój w innej gałęzi niż dotychczas. Brak nowych specjalistów za kilka lat będzie odczuwalny, jak ówcześni odejdą, a taka sytuacja przyczyni się do ewolucji branży, w której pojawią się osoby, które kształciły się pod nowe kryteria stanowiskowe. I tak będzie wyglądać sytuacja w wielu sektorach.
Sytuacji nie zmienimy, ponieważ branże kreatywne tworzą produkty na potrzeby zleceniodawcy, który chłodno kalkuluje i nie będzie emocjonalnie podchodził do sprawy by dzięki niemu jak najwięcej osób miało pracę. Zleceniodawca wybierze opcję najbardziej korzystną, a ta nie przewiduje wykładania większej sumy pieniędzy niż jest to potrzebne. Wyjątkiem są jednostki, które działają na odwróconym schemacie, ale przecież na każda agencja czy indywidualna jednostka będzie mieć miejsce by zacząć tworzyć swoje produkty, które znajdą odbiorcę. Jedyne co może się zmienić to mentalność przeciętnego Kowalskiego, który ze zrozumieniem podejdzie do osób, które pracują w branżach które w chwili obecnej przechodzą "kryzys".
Przypomnę też tylko ze każdy z pracujących obywateli dorzuca się przez podatki do państwa, i wpływa na stan gospodarczy kraju, a co za tym idzie na ogólną jakość życia. Także redukcja miejsc pracy dla nikogo nie jest korzystna, szczególnie gdy redukowane są stanowiska dobrze płatne, także nawet jak ktoś znajdzie sobie zastępcze zajęcie to nie zawsze będzie ono tak dobrze płatne jak branża w której się wykształcił, więc nawet jak poziom bezrobocia diametralnie nie wzrośnie to przychody do budżetu państwa mogą być uszczuplone. W tej kwestii ratunkiem może być wprowadzenie przepisów, które będą nakazywać jaki powinien być poziom zatrudnienia w danej firmie, jednakże nie jestem zwolennikiem narzucania czegokolwiek szczególnie jeśli chodzi o pieniądze i strategię finansową.
Jedynym słowem kapitalizm
Dwie kwestie.
Jeśli chodzi o film Konopa to najważniejsze w nim było nie to że ktoś tam uprawia sobie hazard, tylko że ten hazard jest promowany na stronach krzakach o których noc nie wiadomo i w kasynach które jak zaduzo wygrasz to zaczną kręcić i chuja dostaniesz.
A co do AI to zapominacie o jednym. Osobowości. Waszych słuchaczy nie interesują newsiki tylko wasza opinia na ich temat. Dlaczego Rock zaczął kraść materiały innych youtuberow i komentować je na drugim kanale? Bo to się klika, bo ludzi interesuje zdanie Rocka na dany temat. Ai przynajmniej w obecnej formie czyta poprostu tekst jaki ktoś mu napisze i tyle. Tak więc wydaje mi się że jeszcze przez wiele lat będziecie bezpieczni.
Temat legalności keydropa to moim zdaniem odwracania uwagi od właściwego problemu. Najbardziej oburzający w całej sytuacji jest false advertisingu uprawianego przez influencerów. Gra za wirtualne pieniądze, podkręcone prawdopodobieństwo wygranej czy udawane reakcje na fikcyjne wygrane napędza klientów tworząc ułudę łatwych pieniędzy. A to już jest zwyczajne oszustwo i gadanie, że "przecież każdy o tym wie" nic w tej sytuacji nie zmienia.
Jest coś takiego w edytorach tekstu jak "autokorekta", funkcjonuje od dekad, ale jakoś tak się dzieje, że jak coś do mnie trafia to 3 osoby to sprawdzają i nikt z tej autokorekty nie chce korzystać.
przede wszystkim kreatywność AI to - najdelikatniej to ujmując - kwestia bardzo dyskusyjna, skoro modele AI karmione treściami tworzonymi przez AI się degenerują.
mi to bardziej wygląda na jedna z największych kradzieży ( własności intelektualnej) w dziejach cywilizacji
Kradzieży? 😂 Zabiera komuś prace graficzne albo je kopiuje i wkleja? 😂
@@TheMementoJungle tak. prace graficzne oraz językowe zostały użyte do karmienia algorytmów bez zgody autorów
@@TheMementoJungleTak
Hodowla zwierząt na przykład gęsi będzie się opłacać bardziej, to znaczy dla ludzi ktorych nie będzie stać na jedzenie.
Pojęcie gier hazardowych obejmuje gry losowe, zakłady wzajemne, gry w karty i gry na automatach. Gry losowe to gry, w tym urządzane przez sieć Internet, o wygrane pieniężne lub rzeczowe, których wynik w szczególności zależy od przypadku.
Ale oni dalej się okłamują
39:40 Panie Borysie, "lepsza waluta zawsze wypiera tą gorszą?" - otóż w życiu i ekonomii jest zupełnie odwrotnie, to zawsze gorsza wypiera lepszą... bo tej lepszej ludzie nie chcą wydawać, powiedzenie jest pomylone, to gorsza waluta wypiera lepszą.
32:24 na podobnej zasadzie jakiś dłuższy czas temu, był zrobiony 'wywiad' z Michael Schumacher w jednej z większych niemieckich gazet... Jak można się domyślić, nie zostało to najlepiej odebrane ;)
Pamiętam do dziś słowa Rocka że sztuczna inteligencja nie jest zagrożeniem dla ludzkości 🙄
Sztuczna inteligencja będzie za nas wykonywać pracę, a my co będziemy robić? chyba zbierać puszki.
Zbierać owoce pracy sztucznej inteligencji
Cierpki [Maciaszek] to powinno być młodzieżowe słowo roku!!!
Co Rock ma z głosem? Czy on musi szeptać do tego micro aż mu się głos załamuje??
To AI, pewnie algorytm uczy się jeszcze jego manier głosowych
Bo on znowu chory😢
Paul Rudd grał w 2 Pogromcach duchów.
Z tym, że wukong to souslike to totalna głupota, jedyne co ma to wspólnego z souslikiem to odradzający się wrogowie po odwiedzeniu kapliczki. To, że idziesz od bossa do bossa też zmienia się po około 5-7 godzinach grania. Borys wygłasza opinie z pełnym przekonaniem, a jedyny "souls" jaki ograł to elden ring.
Z tą walutą to odwrotnie jest... ;)
Generowanie treści audio przez AI może mieć sens w kontekście podawania suchych informacji ale kogo obchodzi opinia AI na jakikolwiek temat? Przecież to nawet nie ma własnych opinii
I warto też zauważyć, że przecież newsy tak czy inaczej muszą pierwotnie być napisane przez człowieka, skąd model językowy miałby wiedzieć, że na przykład gdzieś zdarzył się wypadek albo co nowego słychać w sejmie itd itp. No przepraszam ale poza bardzo bazowymi zastosowaniami AI w mediach jest bezużyteczne
@@Bartolini1307 imo ci wszyscy goście, którzy wdrażają AI w firmach nie rozumieją wgl jego działania xD
Prezes wielkiej korporacji kompletnie nie rozumie produktu który tworzą jego pracownicy? Nowe, nie znałem xd
człowiek też nie ma własnych opinii
@@quartosomadre no może ty XD
Ważnym elementem kazdego souls-like'a jest tracenie calego doświadczenia (dusze) po śmierci. Ani Stellar Blade, ani Wukong, tego nie mają, więc ciężko mi określić te gry jako Souls-like. Jeśli już to są raczej Souls-Lite albo po prostu gry akcji. Nie kazda gra która ma obozowiska i dużo bossów to musi być odrazu Souls-likiem
Przyjęło się, że gry, które skupiają się na zabijaniu trudnych bossów - kilkudziesięciu na całą grę, nazywamy souls-like.
AI Rocka też niedługo zastąpi 😅
Rozwój AI sprawił, że utopijna wizja "lewaków" i ich dochód gwarantowany staje się jedyną sensowną alternatywą, w obliczu lawinowych zmian we Wszystkich branżach zaczynając od budowlanki, przez branże kreatywne jak influence, graficy, muzycy, IT... po Lekarzy. Sami sobie zaciskamy pentlę...
51:50 z polskimi cenami gier na Steamie też ponoć nie dało się nic zrobić. A jednak część twórców zmieniła ceny.
Wisława Czymborska Kontratakuje
Pieniądze są świetnym lekiem na rozterki moralne.
Remigiusz oglądał chyba pogromców na ph😂
Borys, może i nie ma piosenki AI, która byłaby hitem, ale qielu streamerów w tle puszcza już piosenki AI zamiast realnych, ponieważ nie ma copyrighta ;)
Ja bym sluchala ai, bo slucham tego jedynie po to aby umilic sobie dzien, wiec jezeli ktos robilby to lepiej to zaczelabym go sluchac
Szymon Majewski został skasowany po skeczu z Chcewasz Hajsem, jedna pomarańcza jedna kamienica
Rock co do protestu - idąc taką logiką inni też powinni zacząć protestować - sprzedawcy zostali zastąpieni kasami samoobsługowymi (fastfoody, supermarkety itp.), helpdesk został zastąpiony botami (np. na czatach), nawet kurierzy jedzenia są zastępowani robotami, wypożyczalnie video zamieniły się w serwisy VOD, sklepy z płytami (gry/muzyka) zmieniły się w spotify itp. Wszyscy powinni protestować? Moim zdaniem akurat dziennikarzy powinno się docisnąć, bo artykuły które teraz wychodzą to jakiś bełkot, nie są w ogóle sprawdzane i weryfikowane - przykład Stanowskiego i Stonogi.
Branża nie zostanie zastąpiona, zastąpieni będą ludzie z tej branży. Znając tę branżę, należy zacząć używać AI lub tworzyć i implementować rozwiązania AI dla tej branży. I problem rozwiązany ;) Niestety, trzeba się uczyć :)
Dla Borysa nie obronimy się, więc groteskowo dla niego wierzyć w fikcyjny świat taki jak Diuna... Dlatego wierzy że dążymy do Cyberpunka
53:08 "Konsultacja: uzyskanie czyjejś zgody dla dawno już podjętej decyzji." -Ambrose Bierce
1:04:00 Problem gospodarczy. W sensie gospodarki do przemeblowania, bo jak Rock słusznie stwierdził kto będzie klientem (?) skoro nikt nie będzie miał pracy i nie będzie miał przychodu, by zapłacić za produkt/usługę. Minimalny dochód gwarantowany? Szczerze nie boje się terminatorów, efektywniejszy sposób na zgładzenie jakiejś większej grupy ludzi jest ciągle broń atomowa, a nie roboty sterowane AI (nieudolnie, bo gdzie wydajność i optymalizacja FPGA, a gdzie AI z masą mnożeń macierzy...). Raczej obawiam się - właśnie - minimalnego dochodu gwarantowanego, a w konsekwencji uczynienie wielu ludzi zbędnymi (egzystencja polegająca na tworzeniu śladu węglowego i szukania ch* do d*), a więc i problematycznymi - problematycznymi. Może nie od razu może na początku minimalnego dochodu będziemy udawać, co czynimy od zawsze, a na co zwracał uwagę Diogenes, ale w dłuższej perspektywie czasu... jak długo to potrwa?! I tu każdemu, kto zna historię, powinno zapalić się tzw. czerwone światełko ostrzegawcze. Z cyklu: if you know what i mean.
Dochód gwarantowany coraz bliżej...
Hej, ale pamiętacie, że kilka lat temy Wyborcza zrobiła wywiad z nieżyjącym ks. Tischnerem?
Ani się obejrzymy, a będzie AIBorys i AIRock, a panowie sobie pod palmami drinki sączyć 🤷♀️
Jak to jest ze Borys mówi iż nie kojarzy kobiecej wersji ghoustbusters. Tym czasami wpisuje tylko Tytuł filmu na Google i pierwszy co wyskakuje to kobieca wersja XD
Co do pytania do widzów - osobiście raczej podcastow AI bym nie słuchała, ponieważ dla mnie człowiek to wazny element tego, czego szukam w internecie. Zalezy od tematu, natomiast pewne rzeczy np. właśnie podcasty slucham nie tylko z powodu szukania informacji na dany temat, a tez w duzej mierze ze wzgledu na prowadzacych, ktorych opinia mnie ciekawi. Na ten moment nie wyobrazam sobie aby sztuczny prowadzacy mogl mnie zainteresowac tak samo jak ci zywi
Chyba ta droga nie jest taka jak opisujecie - AI może być świetnym kreatorem treści, ale dalej potrzebuje kogoś, kto zleci konkretne zadanie. Nie wiem jak wygląda funkcjonowanie tych awatarów w tym radiu, ale pewnie trzeba było zaprogramować jakiś schemat działania. Natomiast w filmie Her AI dążyło do samostanowienia, ale ktoś w naszym świecie musiałby wskazać by AI chciało do tego dążyć.
Apropo dyskusji AI. Czy nas zastąpi i nie będzie pracy? Trudno przewidzieć jasny scenariusz biorąc pod uwagę mnogość zmiennych ALE bawiąc się analogią, mieliśmy pandemię, używaliśmy technologii do wielu zawodów i - trzy kwestie:
1. Sprawdziło się to w wielu zawodach a nawet przyjęło i zostało do dzisiaj
2. W niektórych zawodach i przedsięwzięciach (jak na przykład szkoła zdalna) nastąpił po pandemii regres i ludzie w pewnym stopniu wrócili do starych „schematów”
3. W niektórych zawodach przyjęło się to, ale nastąpił regres bo „pracownik ma być w biurze, żeby szef go oglądał”
Mimo, że sytuacja wymogła na nas przeniesienie się na jeszcze większe wsparcie przez technologie, może nie byliśmy gotowi na nie społecznie. Nadal potrzebujemy (jako ludzie) czynnika ludzkiego, bliskich kontaktów, itp. Być może z AI będzie podobna kwestia, że jednak - przynajmniej osoby urodzone w okresie przed dominacją sztucznej inteligencji - nadal będą potrzebowały czegoś innego, bo będą to znały.
Ważne są też aspekty psychologiczne, tzn. jak realnie wpłynie to na nasz dobrostan psychiczny - czy zmierzamy w stronę totalnej dominacji technologii i dystopijnej wizji przyszłości, i czy nie zatrzymamy się nawet jak zobaczymy, że nam to szkodzi?
A apropo tej dystopijnej wizji przyszłości - mam wrażenie, że dla osób żyjących przed wiekami to już byłby ten moment, gdzie bylibyśmy dla nich dystopijnym społeczeństwem - ten termin to ostatecznie tylko konstrukt a my jesteśmy tylko ludźmi robiącymi głupie, mądre, okrutne i szlachetne rzeczy. Technologie i kultura zmieniają w pewnym stopniu nasze zachowanie, adaptujemy się do nowych warunków, ale gdzieś tam głęboko jesteśmy wciąż ludźmi - ewolucja nie działa tak szybko, żebyśmy przez ostatnie setki lat znacząco zmienili się w budowie a już z natury jesteśmy dosyć elastyczni.
Dziękuję tej jednej osobie, która przebrnęła przez tę wiadomość - a nawet tym osobom, które przebrnęły przez jej część. Mogłem też być w kilku fragmentach niejasny i otworzyć zbyt dużo wątków, mimo to zapraszam do dyskusji.
> Nadal potrzebujemy (jako ludzie) czynnika ludzkiego, bliskich kontaktów, itp
dokładnie tak. i to jest duża słabość w przyjmowaniu wszelkich tworów generowanych przez AI
Smutny podcast w smutne sobotnie popołudnie
nie tylko radiowcy wściekli
Hehehe Rock chyba bardzo polubił być "cierpkim Maciaszkiem" XD
Social media i nasze profile mogą być analizowane przez AI, a po naszym odejściu naszym bliskim zostanie przedstawiona możliwość prowadzenia rozmów, a nawet wideo rozmów z naszym klonem, oczywiście za drobną opłatą, tak jakbyśmy dalej żyli. Nie wiem, co o tym myśleć.
Sztuczna inteligencja nigdy nie dorówna człowiekowi bo jest sztuczna 😅
Dla niektórych nawiedzonych na grupach poświęconych AI, nawet polskich - AI jest królem. Nie mam pojęcia dlaczego tak im zalezy, by AI zastąpiło ludzi. Widocznie lubią być bezrobotni.
@@andrzejos7003 Żeby tylko kiedyś zagrożenie rodem z filmu Terminator się nie ziściło. Wydaje mi się że chodzi o koszty bo wynagrodzenie i utrzymanie człowieka swoje kosztuje. Jeszcze trochę to nawet w marketach zamiast kasjerów będą rowniez roboty IA i płatności tylko kartą 😃
@@RafaBoz Pytanie, kto będzie płacił podatki. Dla biznesu to sposób na pozorne oszczędności, a w praktyce rynek się posypie, bo to usługi od człowieka do człowieka. Nie ma podatków, mamy spory kłopot. Można powiedzieć, że bezrobotni dostaną dochód gwarantowany, ale skąd, skoro skarbiec jest zasilany podatkami... Tworzy się spirala naprawdę poważnego kłopotu.
@@andrzejos7003 Trzy zasadnicze problemy i zagrożenia ze strony IA to wzrastające bezrobocie ludzi, zagrożenie przejęcia kontroli maszyn nad zbyt wieloma ważnymi działami i aspektami życia oraz postępujące oszustwa internetowe i wyciek poufnych danych. To czlowiek powinien kontrolować maszyny a nie maszyny człowieka.
Straszne, AI w radiu którego i tak nikt nie słucha. Tak bardzo nic nie zmieni to w moim życiu
Też uważam, że to kiepski przykład. Wygląda to bardziej na akcję ścinania kosztów - skoro i tak nikt nas nie słucha to dajmy AI jako prowadzących i będzie przynajmniej taniej. Jest to bardzo kiepski dowód na cokolwiek. Gdyby np. ktoś z dnia na dzień wycofał największą gwiazdę i zastąpił ją botem to wtedy można by się zastanawiać. Na razie to wygląda tak jakby młody ambitny manager chciał się wykazać przed szefostwem, że zrobi to radio taniej.
Zanim AI Was zastąpi, to szybciej zbuduje Terminatorów... 😏
Borys, to raczej wróżenie z fusów, ale jak sądzisz, kiedy AI zastąpi montażystów i czy w ogóle.
Próbuję zmienić zawód, bo jestem zwykłym robolem bez wykształcenia i chciałem nauczyć się montażu by z tego żyć, albo chociaż dorabiać, tylko cały czas mam z tyłu głowy to, że postęp AI w tym temacie może być szybszy, niż nauka od zera.
mam wrażenie że to nie zostało powiedziane w podcascie, ale warto tylko powiedzieć że kasix nie dotknął ten film bo robiła skrzynki cały czas. Kasix już jakiś czas temu przestała otwierać skrzynki. Ją chyba najbardziej to dotknęło właśnie dlatego że jej chłopak dalej to robi.
Nigdy w życiu nie słuchałbym podcastu AI. Nie ma to dla mnie żadnego sensu, bo chcę słuchać człowieka i czuć z nim jakąś więź na poziomie intelektualnym i wspólnych przeżyć.
Jakie wartości osiągają obrazy generowane przez AI? Praktycznie żadne, bo każdy może sobie taki obraz wygenerować. Kwestia opłacenia platformy
A jakie wartości osiągają obrazy, nawet te nowoczesne bohomazy, dlatego że stworzył je człowiek? Wartość jaką nadajemy konkretnym rzeczom nie jest oparta wprost proporcjonalnie o zawartość, którą dostajemy na pierwszy rzut oka.
Dla siebie na razie widzę tylko jedno zastosowanie lektora AI, jest to czytanie książek, jeśli nie ma ich w audiobooku. Jeśli podcast będzie nieodróżnialny od podcastu AI, może... Ale wydaje mi się że do tej nieodróżnialności jest mimo wszystko jeszcze trochę czasu. Odpaliłem kawałek tego wywiadu z AI Szymborską i jest to mega słabe, w treści i w czytaniu.
Po tej prezentacji będą jakieś udostępnione matriały w Gothica? Czy to tylko dla wybrańców?
Tok rozmowy ludzi jest według mnie nie do skopiowania przez AI. Emocje, złożone podejście/reakcja człowieka na zdanie adwersarza jest nie do skopiowania. Dech czy inne dźwięki nieokreślone wydane w adekwatny sposób powodują że człowiek bardziej wierzy opinii adwersarza. Też inne głębsze psychologiczne zawiłości stawiają AI na przegranej pozycji bo żaden stopień rozwoju AI nie zastąpi tego. Chociaż...
AI zeskanuje tysiące danych i to wystarczy. Bo AI wyczyta wszystko, ton, nieokreślone dźwięki i wszystko wyrazi zgodnie z procentem występowania tego wszystkiego u ludzi. Będzie wybierać spośród palety reakcji po wyrażonym słowie, zdaniu, tonie i tym co to poprzedza. Poczynając od popularnych kończąc na rzadkich nietypowych reakcjach. Tylko czy AI będzie umiało odczytać adekwatność? A ten kto miałby ogółowo czy też szczegółowo pisać scenariusz toku rozmowy musiałby mieć niesamowitą wręcz idyllicznie idealną umiejętność empatii, zmianę charakteru oraz niemożliwą do wykonania w sztuczny sposób swobodę i tzw. freestyle w rozmowie.
Mimo wszystko nie wyobrażam siebie lubiącego słuchać AI jak to se swawolnie i wiele wątkowo rozpowiada się w rozmowie.
Słucham podcastu by usłyszeć człowieka mimo iż może to abstrakcyjny powód, ale jest to też wieloznaczne.
Wręcz czuję że miałbym poczucie oburzenia gdyby miało miejsce akceptacji/aprobaty AI ponad człowieka.
PS. Odsłuchałem Podcast w wykonaniu AI. Szczena mi opadła. Jednakże dla mnie jest to nie do zaaprobowania bym słuchał tego miast człowieka. Przecież to jak słuchanie manipulatora, Pana kłamstwo. Ma się dokuczającą świadomość iż każde słowo {i nie tylko} wyrażające moralność: pozdrowienia itp. jest sztuczne w sumie tak jak pogawędka o czymkolwiek.
Jak już miałbym słuchać, to formie wiadomości..
Moim zdaniem podcastu słuchasz dla opinii osoby prowadzącej podcast. Gdyby rock zaczął podcast np. o medycynie to za nic nie słuchałbym go, bo nie ufałbym w wiedzę prowadzącego w tym temacie. Dlatego dla mnie AI będzie miało problem z tworzeniem podcastów. Poza tym AI będzie miało problem z generowaniem tektu na temat nowości np. W sensie ktoś będzie musiał najpierw to wytłumaczyć AI, więc całe sekcje newsowe mogą mieć problem z AI. Co najwyżej AI będzie redagowało tekst napisany przez dziennikarza, czego szczerze mówiąc trochę mi brakuje, bo ile razy czytam jakiś artykuł a tam jakiś błąd ortograficzny, stylistyczny, czy po prostu się ktoś zamyślił i 2 razy napisał to samo słowo. Jeżeli AI wchodzi w branżę kreatywną to dlatego, że ta branża przestała być kreatywna. Sieci neuronowe mają pewne ograniczenia i dlatego nie niepokoję się AI aż tak bardzo
50:00 czy jeśli są cięte koszty, cena też nie powinna spaść?
Jak to nie powinna spaść ? To są dwie różne rzeczy :)
Szybko poszło
Rozmowa o AI i plastikowa miniaturla też z AI. Tak bez złosliwosci ale jest okropna.
Jestem w stanie sobie wyobrazić że AI zastąpi mi w dużej mierze wasze i innych twórców podcasty. Jeżeli będzie w stanie mi wygenerować podcast na tematy które mnie w danym momencie najbardziej interesują, to takie będę preferował. Myślę że na razie to nie nastąpi, macie jeszcze z 3 lata 😉
55:30 Do jakiego biura? Przyjdziesz do pracy i biura nie będzie. A całe Radio będzie nadawane przez AI z serwera w chmurze. Pozdrawiam
39:40 Prawo Kopernika-Greshama - gorszy pieniądz wypiera lepszy (lepszy jest wypierany przez gorszy)
Google mapy też zastąpili znany głos głosem AI. Podcasty będą kolejne bo już jest soft do nagrywania podcastów na podstawie treści. i nie za 5 lat tylko max za rok większość podcastów będzie tworzona przez ai
XD
Borys jak brakuje ci filmów seriali
To zobacz "from" w polskiej wersji to stąd jestem ciekaw twojej opinii
Państwo tym hazardem w internecie się nie zajmie. W tym przypadku potrzeba regulacji unijnych. Unia decyzji szybko nie podejmie, bo to zachacza o uderzenie w amerykańskie molochy. Były przypadki gdy chyba Holandia nakładały kary na EA i chyba wycofała się z pomysłu.
Co do wpływu na dzieci. Tutaj faktycznie mam odczucia abiwalentne. Jak rozumiem dzieciaki nie wydają swoich pieniędzy. Jeśli rodzice nie kontrolują na co dzieci wydają pieniadze, a nie jest to gotówka i zakup porno w kiosku, to źle świadczy o rodzicach.
To że w grze walczy się ze skomplikowanymi bossami to nie znaczy od razu że to jest souls-like, bo jakby przyjąć taką kategorię to cała seria Devil May Cry również pasuje do tego opisu, a to jest slasher, i moim zdaniem Wukongowi znacznie bliżej do Devil May Cry niż jakiegokolwiek soulsa, souls-like moim zdaniem również cechuje pewna ociężałość ruchów i ataków, a slashery są z natury szybsze moim zdaniem.
07:20 ... No jeśli tak komentujecie sprawę to na pewno przejdzie bokiem :( Przed chwilą odpalenie za zbyt szybką jazdę Buddy, a teraz pobłażliwość na tego typu uzależnianie młodocianych. A ja się pytam czym jedno różni się od drugiego. Później się słyszy o młodych popełniających samobójstwa.
Naprawdę to jest obrzydliwe jak całe to środowisko reklamuje i przyzwala na hazard.
Choć teraz materiał oglądałem, to muszę napisać.
Ciekawe co by się stało gdyby sztuczna inteligencja zastąpiła polityków, a w konsekwencji przejęła władzę? Oj ciekawe co by się stało, same ze sobą się kłóciła?
49:30 to są właśnie te mapy mentalne starych ludzi że pieniądze ma się z pracy :D Rock, jak już wszyscy będą zastąpieni AI to będzie bezwarunkowy dochód podstawowy i nie będziesz musiał pracować żeby mieć pieniądze
xd
Z czystej ciekawości posłuchałbym podcastu AI ale na dłuższą mete raczej to będzie nudne 🤣
47:40 youtube proponuje Borysowi filmy z kanału Rock Play :D
51:40 publicznej instytucji rynek nie zweryfikuje. Skoro utrzymywali ludzi przy zerowej słuchalności to co za różnica trzymać to z ai
Borys, o swoją pracę nie musisz się martwić, bo "gwiazd" AI nie zastąpi. Ciebie ludzie będą słuchać bo lubią Ciebie, niezależnie od tego, że zapewne jest 100 podcasterów lepszych w tym fachu od Ciebie. Tak samo Taylor Swift nie zostanie zastąpiona przez AI bo jej ludzie nie słuchają dlatego, że ma najlepszy głos na świecie (bo zapewne nie ma), tylko dlatego że ją lubią. To, że zawody kreatywne będą zastąpione w pierwszej kolejności, to ja wiedziałem od dawna, bo zawody kreatywne są najprostsze w zastąpieniu. Jak się grafik w czymś pomyli, to nic się nie stanie i prawie nikt nie dostrzeże różnicy, ale jak się inżynier pomyli czy jakiś programista, no to nic nie będzie działało, więc zawody techniczne, jeśli w ogóle, to będą zastąpione na końcu.
Spoko miniaturka, mega
Fajnie. Ludzie narazie mowia o ludziach i wspieraja sie AI
A jak ludzi zastapi AI albo bedzie wykluczac z roznych zawodow to o czym bedziemy rozmawiac? O tych ludziach ktorzy sa tak glupi ze dali sie zastapic? A moze o tym jak wspanialy i wartosciowy jest swiat ;)
Słyszałem chyba w antyradiu właśnie że gdzieś będą AI testować, myślę że to nie przejdzie. Radia już ledwo da się słuchać przez te reklamy, oprócz reklam to jeszcze loterie, RMF w ogóle nie do słuchania, chyba że robisz na budowie i kując ściany słyszysz co jakiś czas parę zdań czy kawałek piosenki to nie irytuje. Obstawiam że radio się skończy, zostaną co najwyżej jakieś podcasty radiowe. Wolę sobie słuchawki wrzucić w pracy i Was posłuchać
Fajna miniaturka ;)